IV P 383/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Radomiu z 2023-08-21
Sygn. akt IV P 383/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 sierpnia 2023 roku
Sąd Rejonowy w Radomiu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
asesor sądowy Tomasz Polasz |
Protokolant: |
Weronika Brzuzy |
po rozpoznaniu w dniu 2 sierpnia 2023 roku w Radomiu
na rozprawie
sprawy z powództwa K. B.
przeciwko E. W. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (…) E. W. w R.
o odszkodowanie
I. zasądza od E. W. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (…) E. W. w R. na rzecz K. B. kwotę 10.800 (dziesięć tysięcy osiemset) złotych tytułem odszkodowania;
II. zasądza od E. W. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (…) E. W. w R. na rzecz K. B. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty;
III. nakazuje pobrać od E. W. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (…) E. W. w R. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Radomiu kwotę 750 (siedemset pięćdziesiąt) złotych tytułem opłaty, jakiej nie miała obowiązku uiścić powódka;
IV. wyrokowi w punkcie pierwszym nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych.
asesor sądowy Tomasz Polasz
Sygn. akt IV P 383/21
UZASADNIENIE
wyroku z dnia 21 sierpnia 2023 roku
Powódka K. B., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, w pozwie z dnia 17 września 2021 roku (data nadania) przeciwko E. W., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (…) E. W. w R., domagała się uznania za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę, zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, a nadto zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że od dnia 16 sierpnia 2019 roku powódka była zatrudniona u pozwanej w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku kosmetyczki – stylistyki paznokci, w pełnym wymiarze czasu pracy. W dniu 28 sierpnia 2021 roku pozwana wypowiedziała powódce umowę o pracę podając jako przyczynę wypowiedzenia „brak komunikacji z przełożonym”. W ocenie strony powodowej przyczyna wskazana w wypowiedzeniu umowy jest nieprawdziwa i nieuzasadniona. Lakoniczne sformułowanie „brak kontaktu z przełożonym” jest dla powódki zupełnie niezrozumiałe. Powódka nie rozumie do jakich sytuacji się ono odnosi oraz na czym ten brak kontaktu miałby polegać. Po otrzymaniu przedmiotowego pisma powódka poprosiła pracodawcę o skonkretyzowanie przyczyny i wyjaśnienie dlaczego w taki sposób została ona sformułowana. Pracodawca nie chciał na ten temat rozmawiać i nie udzielił powódce żadnych wyjaśnień w tym zakresie. Powódka podniosła, iż w trakcie zatrudnienia komunikowała się zarówno z przełożonym, jak i ze współpracownikami w przyjęty u pracodawcy sposób – czyli rozmawiając (ustnie). Pracodawca nigdy nie informował powódki, iż ten sposób komunikacji jest dla niego niesatysfakcjonujący lub, że oczekuje, aby komunikacja odbywała się w inny sposób. Powódka zawsze stawiała się o pracy w wyznaczonych godzinach i należycie wykonywała wszystkie powierzone obowiązki.
(pozew k.3-5)
W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwana podała, że w niedługim czasie po zatrudnieniu powódki okazało się, że jest ona osobą bardzo trudną we współpracy, niekomunikatywną, zamkniętą w sobie i nieszczerą. Powódka zawsze miała postawę roszczeniową, miała problem z podpisywaniem jakichkolwiek dokumentów np. odpowiedzialności czy udzielenie zgody na przetwarzanie danych wynikających z przepisów (...) czy warunków i obostrzeń wynikających z przepisów dotyczących panującej pandemii. Za taką postawę pozwana udzieliła powódce naganę ustną. W ocenie strony pozwanej powódka była niekoleżeńska, opryskliwa, wulgarna i jej postawa niekorzystnie wpływała na atmosferę panującą w salonie. Skarżyły się na nią klientki, mówiąc iż jest niesympatyczna, małomówna, a pracę wykonuje jako zło konieczne, w konsekwencji część klientek zrezygnowało z jej usług. Pozwana straciła zaufanie do powódki bowiem nie wykonywała ona wymaganych przez pracodawcę zaleceń, np. prowadzenie ewidencji zużytych środków przez nią jednorazowych zużytych do stylizacji paznokci. O stosunku powódki do pracy zdaniem pozwanej świadczy, choć hipotetycznie, iż po wręczeniu jej wypowiedzenia, tj. od dnia 1 września 2021 roku do końca trzymiesięcznego wypowiedzenia umowy o pracę przebywała na zwolnieniu lekarskim.
(odpowiedź na pozew k.12-14)
W toku postępowania powódka zmieniła żądanie pozwu, domagając się zasądzenia od pozwanej odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia za pracę, określonego w kwocie brutto. Kwotę odszkodowania pełnomocnik powódki sprecyzował na rozprawie w dniu 2 sierpnia 2023 roku, po nadesłaniu przez stronę pozwaną zaświadczenia o wysokości wynagrodzenia powódki obliczonego jak ekwiwalent za urlop, określając wysokość dochodzonego roszczenia na kwotę 10.800 zł,
(00:03:32 k.42 i 00:00:50 k.84)
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
K. B. była zatrudniona przez E. W., prowadzącą działalność gospodarczą - salon kosmetyczny, pod firmą (…) E. W. w R, na podstawie umowy o pracę z dnia 17 listopada 2016 roku, zawartej na czas określony do dnia 16 listopada 2018 roku na stanowisku kosmetyczki i stylistki paznokci. Z dniem 16 listopada 2018 roku strony zawarły kolejną umowę o pracę na czas określony. Następnie, od dnia 16 sierpnia 2019 roku K. B. została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy na podstawie umowy o pracę, zawartej na czas nieokreślony z minimalnym wynagrodzeniem za pracę.
Do obowiązków K. B., poza świadczeniem usług stylizacji paznokci należało dbanie o czystość stanowiska pracy. Ponadto, przyjmowała od klientek płatności za wykonane usługi w przypadku nieobecności pracownika zatrudnionego na recepcji.
( dowód : bezsporne; umowy o pracę - cz.B akt osobowych K.B. bez numeracji; zeznania świadka I. P. 02:09:06 k. 45-45v.; zeznania świadka M. K.-T. 02:11:12 k.78; zeznania świadka Z. N. 03:18:38 k.79v.)
Zabiegi stylizacji paznokci w salonie kosmetycznym E. W. były wykonywane w pomieszczeniu, w którym znajdowały się trzy stanowiska pracy. Wykonywały je K. B., M. G. oraz E. W.. Poza pracownikami zatrudnionymi przez E. W. w salonie kosmetycznym pracowała również, na stanowisku kosmetyczki, M. F., zatrudniona przez męża E. W. – Ł. W.. M. F. pracowała w osobnym pomieszczeniu, niemniej jednak kilka razy dziennie przychodziła do pomieszczenia stylistek aby pobierać niezbędne do pracy narzędzia i produkty .. (...) salonie, na stanowisku recepcjonistki, pracowała ponadto J. M..
( dowód : zeznania świadka M. F. 00:06:29-00:40:40 k. 42-43; zeznania świadka E. B. 01:27:59 k.44v.; zeznania świadka J. M. 02:33:52 k.46; zeznania świadka Z. M. 00:38:22 k.75-75v.; zeznania świadka A. D. 01:02:54 k.76)
W związku z wejściem w maju 2018 roku w życie unijnych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych E. W. przygotowała dla pracowników wymagane prawem dokumenty dotyczące tej materii. Pracownicy mieli zapoznać się z nimi po pracy, a następnie podpisać. Z racji jednak, iż były regulacje te stanowiły nowość w porządku prawnym, a same dokumenty były obszerne, to K. B. oraz pozostałe pracownice przed podpisaniem ich poprosiły pracodawcę o wyjaśnienie poszczególnych zagadnień. Początkowo E. W. niechętnie chciała tłumaczyć pracownikom ich wątpliwości, jednakże po jakimś czasie zorganizowała szkolenie na ten temat, które przeprowadził jej mąż. W trakcie spotkania wyjaśniono pracownikom wszystkie podnoszone przez nich wątpliwości. Po szkoleniu wszystkie pracownice podpisały dokumenty dotyczące ochrony danych osobowych.
( dowód : zeznania świadka A. D. 01:42:10 k.77; zeznania powódki K. B. 00:10:34 k.84v.; częściowo zeznania pozwanej E. W. 00:18:16 k.29v. oraz 00:29:00 k.85)
Salon kosmetyczny E. W. funkcjonował w czasie pandemii C.-19, pomimo iż stracił wiele klientek. Pracodawca utrzymał miejsca pracy i przestrzegał rygorów sanitarnych, podobnie jak pracownicy, w tym K. B.. W momencie pojawienia się powszechnej dostępności do szczepień ochronnych temat zaszczepienia się szczepionką przeciwko wirusowi (...)2 był jednym z głównych tematów wśród opinii publicznej w kraju. Temat ten poruszała również E. W. w rozmowach z pracownikami, znajomymi i klientkami jej salonu, pytając o stosunek do zaszczepienia się szczepionką. K. B. niechętnie wyrażała swoją opinię na ten temat. Pomimo, iż E. W. pytała ją o jej zdanie, to K. B. nie powiedziała czy zamierza się szczepić i jaki ma do tego stosunek.
( dowód : zeznania pozwanej E. W. 00:18:16-00:36:00 k.29v.-30 oraz 01:09:12-01:12:00 k.86-86v.; zeznania świadka M. F. 00:13:29-00:25:18 k. 42-43; zeznania świadka M. G. 00:49:44-01:00:05 k.43v.-44; zeznania świadka I. P. 02:02:42 k.45; zeznania świadka J. M. 02:53:59 k.46v.; zeznania świadka M. K.-T. 01:55:20 k.77v.; zeznania świadka Z. N. 03:21:26 k.79v.)
Pojawienie się pandemii C.-19 spowodowało powszechny brak dostępu do jednorazowych środków ochrony osobistej takich jak maseczki, czy gumowe rękawiczki. W okresie pierwszych fal pandemii koszty zakupu tych produktów wzrosły o kilkaset procent. Aby mieć kontrolę nad ilością wykorzystywanych przez pracowników (...) ochrony (...). W. wprowadziła w salonie kosmetycznym ewidencję zużytych środków jednorazowych, prowadzoną w formie zeszytu. Pracownice pobierające środki ochrony miały wpisywać do zeszytu ich ilość, bądź informować o nich recepcjonistkę J. M., która następnie sama dokonywała wpisów w zeszycie. O wprowadzeniu powyższego obowiązku K. B. dowiedziała się od pozostałych pracownic. Od tego momentu stosowała się do polecenia przełożonej. W sytuacji, gdy pracownice zapominały o tym obowiązku, to J. M. przypominała o nim. Raz zdarzyło się, że po przypomnieniu K. B. określiła ten obowiązek jako „głupi”.
( dowód : zeznania pozwanej E. W. 00:20:03 i 01:00:57 k.85 i 86; zeznania powódki K. B. 00:09:51 k.29v.; ewidencja zużytych środków k.33-35; zeznania świadka M. F. 00:06:29-00:13:29 k.42-42v.; zeznania świadka M. G. 00:43:43 k.43-43v.; zeznania świadka J. M. 02:33:52-02:48:16 k.46-46v.; częściowo zeznania świadka M. K.-T. 01:55:20 k.77v.; zeznania powódki K. B. 00:07:38 k.84v.)
W czerwcu 2021 roku E. W. wymieniła w salonie kosmetycznym kasę fiskalną, zamieniając ją na urządzenie innego producenta. Szkolenie pracowników z obsługi tego urządzenia na jej zlecenie przeprowadził P. G.. Uczestniczyła w nim również E. W.. W trakcie spotkania K. B. mając wątpliwości dopytywała pracodawcę o kwestie związane z obsługą kasy. Po zakończeniu szkolenia P. G. przekazał pracownikom wymagane przez nowo obowiązujące przepisy oświadczenia o zapoznaniu się z zasadami ewidencji usług i towarów na urządzeniach fiskalnych oraz listę obecności na szkoleniu. Przekazane dokumenty, poza treścią samego oświadczenia, zawierały jedyne dane pracowników. Nie zawierały informacji, której kasy fiskalnej dotyczą, a także informacji dotyczących płatnika. K. B. otrzymała dokument, który nie wskazywał danych pracodawcy i odmówiła złożenia na nim podpisu. Podpisała jednak listę obecności na szkoleniu.
( dowód : zeznania pozwanej E. W. 00:18:16 k.29v.; zeznania świadka M. F. 00:06:29-00:40:40 k.42-43; zeznania świadka M. G. 01:00:05 k.43v.; zeznania świadka P. G. 00:11:56 k.74v.)
Rezerwując wizytę w salonie kosmetycznym klientki miały możliwość wyboru stylistki, która miała wykonać umówiony zabieg. Każda stylistka posiadała własną bazę klientów. Zdecydowana większość klientek obsługiwanych przez K. B. nie miała zastrzeżeń co do przebiegu i jakości wykonanego przez nią zabiegu stylizacji paznokci. W przypadku uwag K. B. dostosowywała się do nich i wykonywała zabieg zgodnie z życzeniem klientki. W tym zakresie wyrażały one same pozytywne opinie o jej pracy. Zdarzały się jednak nieliczne przypadki, że klientki były nieusatysfakcjonowane z samego przebiegu zabiegu u K. B., ponieważ w przeciwieństwie do pozostałych stylistek nie wykazywała oczekiwanej przez nie inicjatywy w rozmowie w trakcie jego trwania. Wówczas klientki odczuwały dyskomfort, ponieważ liczyły, że zabieg będzie przebiegał w atmosferze nieustannej konwersacji. Po zakończonym zabiegu K. B. odprowadzała swoje klientki do recepcji, choć nie było to regułą. Pozostałe pracownice – M. F. i M. G. chwaliły sobie współpracę z K. B. i oceniały ją jako dobrego pracownika.
( dowód : zeznania powódki K. B. 00:04:53 k.29-29v.; statystyki bazy klientów k.38-40; zeznania świadka M.F. 00:06:29-00:13:29 i 00:25:18 k. 42-42v.; zeznania świadka M. G. 00:43:43 k.43-43v.; częściowo zeznania świadka E. B. 01:19:15-01:42:36 k.44-45; częściowo zeznania świadka I. P. 01:55:52 i 02:09:06 k. 45-45v.; zeznania świadka J. M. 02:33:52-03:07:04 k.46-46v.; częściowo zeznania świadka Z. M. 00:38:22-00:47:16 k.75-75v.; zeznania świadka A. D. 01:02:54-01:16:20 i 01:42:55 k.76-77.; częściowo zeznania świadka M. K.-T. 01:55:20-02:37:25 k.77v.-78v.; częściowo zeznania świadka Z. N. 03:01:07 k.79-79v.; częściowo zeznania pozwanej E. W. 00:13:13, 00:21:43 i 00:37:46 k.84v.-85v.)
Na co dzień w pracy K. B. utrzymywała formalne kontakty z E. W., wykonywała jej polecenia. Panie rozmawiały ze sobą, jednakże K. B., w przeciwieństwie do E. W., unikała dzielenia się informacjami na temat swojego życia prywatnego i komentowania życia innych osób. W opinii współpracowników ich relacje jawiły się jako poprawne, odpowiadające relacjom jakie powinny łączyć pracownika z pracodawcą. Zarówno współpracownicy, jak i klientki oceniały stosunki między nimi jako typowo służbowe. Pozostałe pracownice utrzymywały z przełożoną również relacje towarzyskie. Przez cały okres zatrudnienia w salonie kosmetycznym K. B. nie zmieniła swojego zachowania w stosunku do przełożonej, współpracowników i klientek. E. W. nie zgłaszała K. B. zastrzeżeń do jej pracy i postawy w salonie kosmetycznym. Nie czyniła tego również w obecności pozostałych pracowników salonu.
( dowód : zeznania powódki K. B. 00:04:53-00:15:33 k.29-29v.; częściowo zeznania pozwanej E. W. 00:18:16 k.29v.-30 i 00:13:13 k.84v.; zeznania świadka M. F. 00:06:29-00:13:29 i 00:25:18 k.42-42v.; zeznania świadka M. G. 00:43:43 i 01:00:05 k.43-44; częściowo zeznania świadka E. B. 01:27:59-01:42:36 k.44v.-45; częściowo zeznania świadka I. P. 01:55:52 k. 45; zeznania świadka J. M. 02:33:52 k.46; zeznania świadka Z. M. 00:38:22-00:47:16 k.75-75v.; zeznania świadka A. D. 01:02:54, 01:33:25 i 01:45:55 k.76-77.; częściowo zeznania świadka M. K.-T. 02:17:22 i 02:42:07 k.78-78v.; częściowo zeznania świadka Z. N.03:01:07 k.79-79v.)
W sobotę 28 sierpnia 2021 roku na zapleczu salonu kosmetycznego, przy otwartych drzwiach, E. W. wręczyła K. B. pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem, wskazując jako przyczynę wypowiedzenia „brak komunikacji z przełożonym”. K. B. była zaskoczona tym faktem i poprosiła przełożoną o wytłumaczenie tej decyzji. E. W. oznajmiła jej jednak tylko, że nie mają ze sobą komunikacji, nie tłumacząc dokładniej przyczyn zwolnienia z pracy. Początkowo K. B. odmówiła podpisania dokumentu, jednakże po konsultacji z radcą prawnym podpisała dokument. Przy wręczaniu wypowiedzenia nie było innych pracowników salonu. J. M. i M. F. przebywały wtedy na swoich stanowiskach pracy i nie słyszały przedmiotowej rozmowy. Oświadczenie wręczone K. B. zawierało pouczenie o prawie złożenia odwołania w terminie 21 dni do Sądu Rejonowego w R.
( dowód : zeznania powódki K. B. 00:07:12, 00:17:01-00:17:30 k.29v.; i 00:02:21-00:05:28 k.84-84v.; częściowo zeznania pozwanej E. W. 00:18:16 k.29v.-30 i 00:13:13 k.84v.; zeznania świadka M. F. 00:06:29 k.42-42v.; zeznania świadka J.M. 02:33:52 k.46)
Wynagrodzenie K. B. za okres trzech miesięcy obliczone według zasad stosowanych przy wyliczeniu ekwiwalentu za urlop wynosiło 10.800 złotych.
( dowód : zaświadczenie k.82)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił opierając się w głównej mierze o osobowe źródła dowodowe. W niniejszej sprawie zeznania składali zarówno aktualni, jak i byli pracownicy pozwanej, pracownicy męża pozwanej, klientki salonu kosmetycznego, czy wreszcie strony postępowania. Nadto, podstawą ustaleń faktycznych były powołane dowody z dokumentów, w tym dokumentów znajdujących się w aktach osobowych powódki.
Sąd obdarzył wiarą dowody w postaci dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy. Od strony formalnej jak i materialnej dokumentacja ta była miarodajna dla ustaleń poczynionych przez Sąd i nie budziła żadnych wątpliwości, ponadto żadna ze stron postępowania nie kwestionowała jej wiarygodności.
Dokonując ustaleń faktycznych Sąd miał na uwadze fakt, iż zazwyczaj to świadkowie będący pracownikami pozwanego pracodawcy mają najlepszą i aktualną wiedzę na temat relacji interpersonalnych panujących w zakładzie pracy, w którym pracują, w szczególności tak małym, jakim jest salon kosmetyczny prowadzony przez pozwaną. Z tego właśnie względu, w zakresie relacji łączących powódkę z pozwaną, powódkę ze współpracownikami i powódkę z klientami, Sąd uznał w całości za wiarygodne zeznania M. F. i M. G. – osób, które w dacie składania zeznań były pracownikami pozwanej i jej męża. Co istotne, osoby te pracowały razem z powódką już od kilku lat, a zatem ich spostrzeżenia nie były wynikiem pojedynczych obserwacji, lecz stanowiły całościowy obraz funkcjonowania K. B. w miejscu pracy.
Zeznania tych świadków w zakresie komunikacji powódki z pozwaną, a zatem w zakresie wyznaczającym przedmiot niniejszego postępowania były spójne, logicznie i wzajemnie się uzupełniały. Zarówno M. F., jak i M. G. podkreślały, że nie zauważyły, iż komunikacja powódki z pozwaną była zła. Wręcz przeciwnie, M. F. podniosła, iż: „ przez cztery lata współpracy powódka rozmawiała z pozwaną. K. zawsze wywiązywała się z powierzonych obowiązków i wszystko wyglądało dobrze. Przez cały czas nie zauważyłam zmiany w zachowaniu powódki.”; „ Nie zauważyłam, ze powódka miała złą komunikację z pracodawcą, widziałam jak rozmawiają”. Z kolei M. G. wskazała, że „ powódka prowadziła rozmowy z klientkami, ze współpracownikami oraz z panią E.”. Dodatkowo, co miało decydujący wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, świadek zwróciła uwagę, iż „ powódka zawsze rozmawiała z pozwaną tak, jak powinien rozmawiać pracownik z pracodawcą, rozmawiały formalnie”. Spójne były nadto zeznania opisujące brak zastrzeżeń pozwanej do pracy powódki, dotyczące poruszanej w salonie kwestii szczepień, czy podpisywania przez powódkę dokumentów.
Wiarygodność zeznań wskazanych świadków potęguje okoliczność, iż cechowały się one bezstronnością w stosunku do stron postępowania. Świadek M. G. pomimo tego, iż była narażona na odczuwanie pewnego rodzaju dyskomfortu, zeznawała bowiem w obecności swojej przełożonej - co mogło rzutować na ich późniejsze relacje w pracy, to mimo to, nie mając w tym żadnego interesu, opisywała okoliczności niekorzystne dla pozwanej, zgodnie z obowiązkiem zeznawania prawdy. Świadek nie pozostawał w jakimkolwiek konflikcie z pozostałymi świadkami, wręcz przeciwnie – M. G. była pozytywnie oceniana przez zeznające w sprawie klientki salonu, a jej usługi cieszyły się zainteresowaniem. Nie miała więc jakiegokolwiek interesu w składaniu nieprawdziwych zeznań obciążających swojego pracodawcę. Z kolei M. F. ujawniła w trakcie zeznań reakcję pozwanej, gdy ta dowiedziała się o pozwie złożonym przez powódkę, przytoczyła również nieprzyzwoity zwrot jaki padł z ust E. W. w jej kierunku, który niewątpliwie mógł zniechęcić do zeznawania prawdy.
Co istotne, relacje tych świadków, odnoszące się do komunikacji powódki z pozwaną, znajdują potwierdzenie w zeznaniach pozostałych osób, w tym tych, które negatywnie oceniały pracę powódki. I tak, świadek E. B. wskazała, że „ powódka była poprawna w stosunkach z szefową […]”, świadek J. M., że „ rozmowy między powódką, a pozwaną były raczej krótkie i sprowadzały się do przywitania i pożegnania”, świadek Z. M., że „ byłam świadkiem rozmów pomiędzy powódką, a pozwaną w trakcie, gdy korzystałam z salonu. To były rozmowy takie służbowe. To wyglądało tak, że wszystkie stylisty siedziały w jednym pomieszczeniu obok siebie. Zauważyłam, że szefowa rozmawiała z powódką w trakcie, gdy obie świadczyły usługi, to były takie zwykłe, codzienne rozmowy”, świadek M. K.-T., że „ stosunek pomiędzy panią E., a panią K. był czysto służbowym czyli wykonaj-zrobione”, „jeżeli chodzi o kontakt z pracodawcą to w mojej opinii on jest żaden. Prostuję, on był typowo służbowy”, świadek Z. N., że „ powódka z pozwaną komunikowały się. Zazwyczaj, gdy pozwana coś mówiła to pani K. odpowiadała kiwając jej głową. To było w zależności od sytuacji”, „ według mnie nie było komunikacji pomiędzy pozwaną i powódką, to nie tak, że nie było jej w ogóle, ona była ale wymuszona przez panią E.. W takich sytuacjach pani K. podejmowała konwersację ale odpowiadała krótko”. Zeznania wskazanych osób, jako spójne z zeznaniami M. F. i M. G. we wskazanym zakresie, Sąd uznał za wiarygodne. Podobnie, zeznania wskazujące na brak zastrzeżeń co do jakości usług świadczonych przez powódkę.
Zeznania M. F. i M. G., w ocenie Sądu, świadczą nie tylko o tym, że powódce nie można było zarzucić braku komunikacji z pozwaną, co uczyniono w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę, wręcz przeciwnie – wynika z nich, iż ta komunikacja miała miejsce, a co więcej była poprawna i jak zauważyła M. G. – komunikacja ta była adekwatna do relacji łączących powódkę z pozwaną, czyli odpowiadała standardom komunikacji pracownika z pracodawcą. Powyższej oceny nie zmienia okoliczność udzielenia powódce przez pozwaną upomnienia za bliżej nieokreślone zachowanie, o którym w swoich zeznaniach wspominała świadek J. M.. Zwrócić należy bowiem uwagę, że fakt udzielania upomnienia nie stanowił przyczyny wypowiedzenia, nie mógł również rzutować na ocenę komunikacji powódki z pozwaną, albowiem, jak wspominali praktycznie wszyscy świadkowie – komunikacja pomiędzy paniami niewątpliwie istniała. Okoliczność ta była zatem irrelewantna dla rozstrzygnięcia sprawy. Ponadto, brak skonkretyzowanych informacji dotyczących przyczyn udzielenia upomnienia powódce nie pozwalał Sądowi na weryfikację, czy zostało ono udzielone zasadnie.
Z kolei nieprawdziwe okazały się relacje tych wszystkich osób, które podnosiły, iż powódka nie wpisywała się do ewidencji zużytych środków jednorazowych, że miała lekceważący stosunek do przełożonej oraz, że przełożona miała zastrzeżenia do pracy powódki. W tym zakresie zeznania te pozostają w sprzeczności z uznanymi w całości za wiarygodne zeznaniami M. F. i M. G. oraz przedłożonymi do akt kserokopiami ewidencji, w których widnieją wpisy dotyczące pobierania środków przez powódkę.
Co się tyczy zaś zeznań dotyczących odmowy bezrefleksyjnego podpisywania przez powódkę dokumentów związanych z ochroną danych osobowych i z obsługą kasy fiskalnej, to wskazać należy, że okoliczności te nie były kwestionowane przez powódkę. W tym zakresie świadkowie strony pozwanej albo czerpali wiedzę na temat tych zdarzeń jedynie od E.W., albo nie znając przyczyn odmowy podpisania dokumentu dokonywali negatywnej oceny tego faktu. W związku z tym zeznania te niewątpliwie były obarczone brakiem obiektywizmu, zwłaszcza, że odmiennie oceniała je M. G., określając powódkę jedynie jako osobę bardzo ostrożną w podpisywaniu dokumentów i zawsze dopytującą o ich treść. Nadto, uwagę Sądu zwrócił mało prawdopodobny, z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego fakt, iż świadkowie strony pozwanej, pomimo, iż nie przebywali codziennie w salonie (...). W., to akurat widzieli, bądź słyszeli o wszystkich sytuacjach, które pozwana podawała jako przykłady uzasadniające brak komunikacji z powódką, jednocześnie nie wskazując na żadne inne okoliczności „obciążające” powódkę. Z tych przyczyn za niewiarygodne uznano depozycje: E. B., I. P., M. K.-T. i Z. N.. Na marginesie zwrócić należy uwagę, że po pierwsze – powódka finalnie podpisała dokumenty (...), a po drugie, że zachowanie powódki polegające na tym, iż przed złożeniem podpisu szczegółowo analizowała treści przedkładanych jej dokumentów (które pojawiły się w związku z wejściem w życie nowych, skomplikowanych przepisów, dotyczących tzw. (...) i zasad ewidencji usług i towarów na urządzeniach fiskalnych) w ogóle nie powinno nikogo dziwić, a wręcz przeciwnie – powinno stanowić normę. W związku z powyższym, zarzuty kierowane pod adresem powódki w tym względzie w żadnej mierze nie mogły stanowić o braku komunikacji z przełożonym, co starała się czynić strona pozwana.
Zeznania świadków – klientek salonu wskazujące na brak oczekiwanej ze strony powódki komunikacji w trakcie zabiegu stylizacji paznokci Sąd uznał za prawdziwe, jednakże tylko w tej części, w której odnosiły się do osobistych odczuć poszczególnych świadków. W tym miejscu należy przytoczyć trafną uwagę świadka M. G., która podniosła iż „ każda klientka miała swoje podejście do stylistek. Były stylistki, które rozmawiały z nami swobodnie, jak koleżanki. Były również takie, które przychodziły i rozmawiały tak zasadniczo”. Całościowa ocena komunikacji powódki z jej klientami nie mogła więc zostać dokonana jedynie w oparciu o zeznania osób niezadowolonych z przebiegu stylizacji paznokci. Zarówno M. F., jak i M. G. zgodnie bowiem zeznawały, że klientki były zadowolone z usług K. B. i żadna z nich nie słyszała żadnych zastrzeżeń. Potwierdzają to zeznania Z. M., uznane w całości za wiarygodne, jak i zeznania A. D.. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, iż komunikacja powódki z klientkami nie stanowiła przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę, a zatem kwestia ta nie była pierwszoplanową w niniejszym postępowaniu.
Przechodząc do oceny zeznań A. D., wskazać należy, że z uwagi na sygnalizowany przez stronę pozwaną konflikt pomiędzy tym świadkiem, a E. W., z ostrożnością należało podejść do zeznań tego świadka. Znalazły one jednak pełne potwierdzenie w zeznaniach M. F. i M. G.. Również i ten świadek wskazał na fakt, iż powódka komunikowała się z pozwaną, zeznając, że „ byłam świadkiem rozmów powódki z pozwaną. Jeżeli wszystko było okej to ich rozmowy były bardzo okej”, „ jakieś tam niedopowiedzenia pomiędzy paniami były, ale według mnie powódka jest osobą bardzo spokojną, ułożoną, z wysoką kulturą osobistą i profesjonalną i niestety nie dawała się wmieszać w rozmowy plotkarskie i to był chyba problem pozwanej, ponieważ ona lubi wiedzieć bardzo dużo i interesuje się życiem prywatnym wszystkich. W momencie, gdy pozwana obarczała powódkę jakimiś zarzutami, powódka po prostu przyjmowała to grzecznie. Ja widziałam szacunek u powódki do pozwanej jako do jej pracodawcy. Powódka wprowadzała w życie uwagi jakie miała do niej pozwana, jeżeli takie by były”. Co istotne, w ocenie Sądu, zeznania świadka A. D., biorąc pod uwagę całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ujawniły rzeczywiste motywy zwolnienia powódki z pracy, niewskazane w wypowiedzeniu umowy o pracę. Świadek podkreślić, że „, z tego co mi wiadomo powódka rozmawiała z klientkami, ale daleko jej było do plotkowania. Nie wypowiadała się na temat innych klientek, które właśnie wyszły z salonu. Na bieżące tematy życia społecznego i politycznego powódka wypowiadała się. Mówiąc wprost powódka nie obgadywała innych i nie była wylewna jeżeli chodzi o swoje życie prywatne, czego po prostu pozwana nie mogła zboleć”. Zeznania świadka, jako zgodne z pozostałymi zeznaniami uznanymi przez Sąd za prawdziwe, należało uznać w całości za wiarygodne. Stanowiły one podstawę dokonanych ustaleń faktycznych.
Zeznania świadka P. G. Sąd uznał za prawdziwe w zakresie odmowy podpisania przez powódkę oświadczenia o zapoznaniu się z zasadami ewidencji usług i towarów na urządzeniach fiskalnych. Okoliczność ta nie była negowana przez stronę powodową. Istotnym było, iż świadek wskazał, że powódka otrzymała niewypełnione przez pracodawcę dokumenty. W ocenie Sądu, zachowanie powódki nie mogło więc dziwić, zwłaszcza, że obsługa kasy fiskalnej zawsze wiąże się z ponoszeniem odpowiedzialności za wydawane i przyjmowane do kasy środki pieniężne. Jeżeli pozwana bezwzględnie wymagała od powódki obsługiwania kasy fiskalnej po wejściu w życie nowych przepisów to należało jej wręczyć poprawnie uzupełnione dokumenty. Dopiero odmowa podpisania takich dokumentów mogła negatywnie rzutować na ocenę zachowania K. B.. Również jednak i w tym wypadku, odmowa podpisania tego dokumentu nie stanowiła przyczyny wskazanej w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę.
Zeznania powódki K. B. w całości uznano za prawdziwe, albowiem pozostawały zgodne z zeznaniami M. F., M. G., Z. M., A. D. oraz częściowo z zeznaniami pozostałych świadków we wskazanym wyżej zakresie. W ocenie Sądu brak było dowodów kwestionujących wiarygodność wersji wydarzeń przedstawianych przez powódkę, która podobnie jak pozostałe osoby wskazywała, iż w pracy komunikowała się z przełożoną i nie było do niej żadnych zastrzeżeń w tym zakresie.
Wskazana powyżej ocena zeznań świadków i powódki skutkowała uznaniem, iż zeznania pozwanej E. W. jawiły się co do zasady jako niewiarygodne. Wbrew jej twierdzeniom powódka nie odmawiała wpisywania się do ewidencji zużytych środków, nie odmawiała bezpodstawnie podpisywania dokumentów, nie miała do niej lekceważącego stosunku. Brak było również dowodu na to, że powódka zażądała od pozwanej aby ta kierowała do niej wszelkie pytania na piśmie. Powódka cechowała się poprawną postawą jako pracownik, zarówno w stosunku do pozwanej, jak i klientek salonu. Znamiennym jest, iż zeznania pozwanej wskazujące na brak komunikacji z powódką były momentami sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego - pozwana praktycznie jednoznacznie oceniała powódkę jako złego pracownika, tymczasem podpisywała z nią kolejne umowy o pracę. Dodatkowo, uzasadniając brak komunikacji z przełożoną pozwana powoływała się na brak komunikacji powódki z klientkami salonu. Pozwana w toku zeznań wprost wskazała, że: „ ten brak komunikacji nie dotyczył tego, ze ja się nie odzywałam z panią K., tylko chodziło o sposób wykonywania przez nią pracy. Stylizacja paznokci polega w pierwszej kolejności na dobrej komunikacji z klientem. Brak tej komunikacji z klientem spowodował, ze powódka była niekompetentnym pracownikiem na stanowisku” i dalej „brak komunikacji był głownie na linii pracownik-pracodawca […], na linii pracownik-klienci także był brak komunikacji”, „ głównym problemem była komunikacja z klientami”. W kontekście takich zeznań pozwanej, wskazać raz jeszcze należy, ze niewłaściwa obsługa klientek nie stanowiła przyczyny wypowiedzenia, wskazano w nim bowiem wyraźnie, ze brak komunikacji odnosił się do relacji z przełożonym, a nie z klientkami.
Za niewiarygodne uznano w szczególności zeznania E. W., w których podnosiła, iż tłumaczyła i sprecyzowała powódce przyczynę wypowiedzenia. Zeznaniom tym zaprzeczyła K. B., jednocześnie brak było dowodów potwierdzających wersję wydarzeń przedstawianą przez pozwaną. Fakt podnoszony przez E. W. nie wynika również z jakiegokolwiek dokumentu, wypowiedzenie wręczone powódce nie operuje zaś innymi sformułowaniami, czy skonkretyzowaniem tego, czego miał dotyczyć brak komunikacji z przełożonym.
Na marginesie należy podkreślić, że wbrew mylnym wyobrażeniom pozwanej, pracodawca nie ma prawa zapytać pracownika o cokolwiek (01:12:00 k.86v.). Powódka nie miała prawnego obowiązku wyrażania w pracy swojej prywatnej opinii na temat szczepień ochronnych przeciwko wirusowi (...)2, zachowanie takie nie mogło negatywnie wpływać na ocenę jej zachowania. W ocenie Sądu, pracodawca nie może bowiem wymagać od pracowników prezentowania określonych poglądów politycznych, społecznych czy światopoglądowych, nie mógł również wymagać aby powódka deklarowała to czy się zaszczepi, czy nie.
Postanowieniami wydanymi na rozprawie w dniu 2 czerwca 2023 roku (k.74v.i 80) Sąd, na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., pominął wnioski dowodowe złożone przez stronę pozwaną oraz pełnomocnika powódki jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzające do przedłużenia postępowania. Miały one bowiem dowodzić okoliczności, które nie były wskazane jako przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
Zgodnie z art. 45 § 1 Kodeksu pracy (dalej jako: „k.p.”) sądowa kontrola rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem pracownikowi przez pracodawcę sprowadza się do ustalenia, czy:
1. pracodawca wypowiedział umowę o pracę zgodnie z przepisami prawa pracy dotyczącymi wypowiadania umów o pracę;
2. prawdziwości i zasadności przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę.
Zgodnie z art. 30 § 4 k.p. oświadczenie woli pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony musi być złożone w formie pisemnej i obejmować przyczynę jego złożenia. Cechami, które powinny charakteryzować tę przyczynę są: jasność, konkretność, precyzja, prawdziwość i rzeczywistość.
Przyczyna wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę ma dwojakie znaczenie: jedno występuje w aspekcie zgodności z prawem czynności pracodawcy, a drugie - jej zasadności. Według art. 45 § 1 k.p. są to niezależne od siebie przesłanki oceny określonych w tym przepisie roszczeń pracownika (o przywrócenie do pracy albo o odszkodowanie). Wypowiedzenie umowy o pracę bez wskazania przyczyny lub bez jej odpowiedniego skonkretyzowania uważa się za dokonane z naruszeniem prawa, ściślej - art. 30 § 4 k.p., natomiast wypowiedzenie, które nastąpiło z dostatecznie zrozumiałym dla adresata i weryfikowalnym podaniem przyczyny, lecz ta została następnie uznana za niezasadną, kwalifikowane jest jako wypowiedzenie nieuzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 k.p.
W judykaturze przyjmuje się, że sprostanie przez pracodawcę wymaganiom określonym w art. 30 § 4 k.p. polega na wskazaniu przyczyny wypowiedzenia w sposób jasny, zrozumiały i dostatecznie konkretny. Przepis ten dopuszcza różne sposoby określenia tej przyczyny, jednakże z oświadczenia pracodawcy powinno wynikać w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą przyczyny rozstania się z pracownikiem, gdyż to on ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca dokonuje wypowiedzenia. Celem obowiązku podania przyczyny wypowiedzenia jest nie tylko zaspokojenie „ciekawości" pracownika co do przyczyn zwolnienia go z pracy, lecz głównie stworzenie mu gwarancji, że w ewentualnym sporze ocena zasadności wypowiedzenia umowy o pracę będzie rozważana tylko w granicach przyczyn ujętych w piśmie do niego skierowanym. Celem regulacji zawartej w art. 30 § 4 KP jest umożliwienie pracownikowi obrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę. Pracownik ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca rozwiązał z nim umowę o pracę.
Naruszenie art. 30 § 4 k.p. ma miejsce wówczas, gdy pracodawca w ogóle nie wskazuje przyczyny wypowiedzenia lub gdy jest ona niedostatecznie konkretna, a przez to niezrozumiała dla pracownika i nieweryfikowalna ( por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 20.01.2015 r., I PK 140/14, LEX nr 1653739). Nie wystarczy ogólnikowy zwrot (np. utrata zaufania do pracownika) lub powtórzenie wyrażeń ustawowych (np. naruszenie obowiązków pracowniczych), jeżeli nie jest połączone z wykazaniem konkretnych okoliczności, które taki ogólny wniosek uzasadniają ( por. XI teza uchwały Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1985 r., III PZP 10/85, OSNC 1985, Nr 11, poz. 164).
Warunku podania pracownikowi przyczyn uzasadniających wypowiedzenie umowy o pracę nie może zastąpić ocena pracodawcy, iż przyczyna ta była znana pracownikowi. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 października 1997 r. (sygn. akt I PKN 315/97), podanie pracownikowi przyczyny wypowiedzenia ma umożliwić mu, dokonanie racjonalnej oceny, czy ta przyczyna w rzeczywistości istnieje i czy w związku z tym zaskarżenie czynności prawnej pracodawcy może doprowadzić do uzyskania przez pracownika odpowiednich korzyści (odszkodowania lub przywrócenia do pracy). Niedopuszczalne są więc również przyczyny enigmatyczne bez konkretnego wskazania, które zachowania lub zaniechania pracownika stanowią przyczynę wypowiedzenia mu pracy. Ponadto ocena wskazanej przyczyny pod kątem jej należytego skonkretyzowania jest dokonywana z perspektywy jego adresata, tj. pracownika. To pracownik ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca dokonał wypowiedzenia umowy o pracę.
Mimo, iż rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem jest przysługującym każdej ze stron uprawnieniem i stanowi zwykły sposób jej rozwiązania, w związku z czym przyczyna wypowiedzenia nie musi mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2001 r. I PKN 715/2000, wyrok Sądu Najwyższego z 4 grudnia 1997 r., I PKN 419/97, OSN 1998/20/598), to nie oznacza to jednak przyzwolenia na dowolne i nieuzasadnione wypowiadanie umów przez pracodawcę. Musi być ono bowiem oczywiście merytorycznie zasadne, tyle tylko, że ocena zasadności wypowiedzenia - w kontekście stwierdzenia, że wypowiedzenie jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku pracy - powinna być dokonywana przy wyraźnym uwzględnieniu słusznego interesu pracodawcy oraz przymiotów pracownika związanych z pracą
W piśmie z dnia 27 sierpnia 2021 roku pracodawca jako przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę wskazał „brak komunikacji z przełożonym”. W ocenie Sądu takie sformułowanie przyczyny wypowiedzenia, w realiach niniejszej sprawy oznaczało, że pozwana nie dopełniła obowiązku wskazania konkretnej przyczyny wypowiedzenia. Takie określenie przyczyny – w kontekście zgromadzonego materiału dowodowego było wadliwe, gdyż było mało konkretne i niezrozumiałe dla pracownika.
Jak wskazywała powódka – podczas wręczania wypowiedzenia pozwana nie skonkretyzowała i nie wyjaśniła, nie wytłumaczyła przyczyny zwolnienia. Treść wypowiedzenia była dla powódki niezrozumiała w tym znaczeniu, że nie potrafiła odnieść wskazanej przyczyny do konkretnych sytuacji mających miejsce w pracy. Zwłaszcza, że brak komunikacji został doprecyzowany – odnosił się wyłącznie do relacji powódki z pozwaną, a nie powódki z klientami salonu, czy współpracownikami.
Istotnym w perspektywie zasadności powództwa okazał się fakt, że pracodawca, w złożonym powódce wypowiedzeniu umowy o pracę, nie użył określenia niewłaściwa, nienależyta, czy utrudniona komunikacja, tylko określił zarzut stawiany pracownikowi jako całkowity brak komunikacji – co w znaczeniu potocznym oznacza nic innego jak brak porozumiewania się, brak w ogóle komunikowania się z przełożonym. Dodatkowo, w złożonym powódce oświadczeniu pracodawca nie sprecyzował, o jakie konkretnie aspekty komunikacji chodziło – czy było to nieodzywanie się do pozwanej, ignorowanie jej osoby, lekceważenie poleceń, niewykonywanie ich, czy wreszcie nieporozumienia między nią a przełożoną, a jeżeli tak – to na jakiej płaszczyźnie. Ma to o tyle istotne znaczenie, że sama komunikacja między ludźmi ma charakter złożony. Wskazanie enigmatycznie „braku komunikacji z przełożonym” bez konkretnego wskazania co kryje się za tym określeniem nie może się ostać, tym bardziej, iż pozwalało to w toku postępowania sądowego na dowolną interpretację i dopasowywanie rozmaitych zdarzeń z udziałem powódki do tak ogólnie sformułowanej przyczyny.
W tych warunkach, w sytuacji braku wytłumaczenia powódce tak sformułowanej przyczyny wypowiedzenia, oświadczenie „brak komunikacji” nie mógł zostać inaczej zrozumiany przez adresata oświadczenia jak po prostu brak porozumiewania się z przełożonym. W tym zakresie Sąd w pełni podzielił twierdzenia K. B.. Pozwany pracodawca nie udowodnił jednocześnie by w momencie wręczenia wypowiedzenia przyczyna w nim wskazana była zrozumiała dla powódki, tzn. że powódka wiedziała co kryje się pod słowami „brak komunikacji z przełożonym” i o jakie konkretnie zachowania powódki w tym oświadczeniu chodziło. Znamiennym jest przy tym, iż nawet pełnomocnik pozwanej, w toku mowy końcowej, wykazując zasadność stanowiska swojej klientki, tłumaczył zwrot „brak komunikacji z przełożonym” odwołując się do okoliczności i zdarzeń niewskazanych w wypowiedzeniu, bądź konkretyzując przyczynę jako „brak należytej komunikacji”.
W tym względnie podkreślić należy, że utrwalonym jest pogląd doktryny i orzecznictwa wskazujący, że w razie odwołania pracownika od wypowiedzenia umowy o pracę to po stronie pracodawcy spoczywa ciężar dowodu w zakresie wykazania zaistnienia przyczyn wypowiedzenia. Negacja prawdziwości przyczyny oraz inne zarzuty skierowane na przyczynę, takie jak dotyczące jej konkretyzacji ze strony pracownika winna więc generować po stronie pracodawcy dążenie do wykazania faktów, jakimi posłużył się w wypowiedzeniu. W ocenie Sądu, strona pozwana powyższemu obowiązkowi nie sprostała.
Reasumując ten wątek rozważań, Sąd uznał, że podana powódce w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyna określona jako „brak komunikacji z przełożonym” została sformułowana zbyt ogólnikowo. Ocena ta znajduje zresztą potwierdzenie nie tylko w stanowisku wyrażanym przez powódkę i jej pełnomocnika, ale także w słowach pełnomocnika pozwanej, który w toku mowy końcowej określił podaną powódce przyczynę jako konkretną, ale jednak ogólną, którą w toku procesu rozwinięto na wiele czynników.
Brak zrozumienia wskazanej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę przez powódkę wynikał niewątpliwie z faktu, iż tak sformułowana przyczyna okazała się ponadto nieprawdziwa. Z przedstawionych powyżej, uznanych za wiarygodne zeznań świadków, jednoznacznie wynika, iż powódka komunikowała się z pozwaną, prowadziły rozmowy, zachowanie powódki w stosunku do pozwanej było oceniane poprawnie. Powódka własną inicjatywą dowodową skutecznie zanegowała prawdziwość wskazanej przyczyny zwolnienia z pracy i potwierdziła własną argumentację co do tego, że przyczyna przedstawiona przez pracodawcę była pozorne.
Pozostałe zarzuty kierowane w stronę K. B. już w toku postępowania sądowego nie mogły uzasadniać zasadności wypowiedzenia umowy o pracę. Skoro pozwana w wypowiedzeniu wskazała zarzut „braku komunikacji z przełożonym" to nie mogła następnie w trakcie procesu powoływać się na inne przyczyny, doprecyzowywać lub też tworzyć takich na użytek postępowania sądowego. Wskazanie w pisemnym oświadczeniu pracodawcy przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę przesądziło o tym, że spór w niniejszej sprawie mógł toczyć się tylko w granicach zarzutu skonkretyzowanego w pisemnym oświadczeniu, a pracodawca pozbawiony był możliwości powoływania się w toku postępowania na inne przyczyny, które również mogłyby uzasadniać tryb zwolnienia z pracy ( por. m.in. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1980 r., I PRN 86/80, Sł. Prac. 1981, nr 8, s. 12). Sąd dokonuje oceny zasadności rozwiązania umowy o pracę jedynie w zakresie katalogu przyczyn wskazanych w treści pisma wypowiadającego umowę o pracę. Dlatego irrelewantne dla rozstrzygnięcia pozostawały kwestie komunikacji powódki z klientkami salonu, dokonywania wpisów w ewidencji zużytych środków, czy wreszcie zarzucana jej odmowa podpisywania dokumentów.
Podsumowując, wypowiedzenie umowy o pracę jest niezgodne z prawem ponieważ narusza przepis art. 30 § 4 k.p., a zatem powództwo podlegało uwzględnieniu.
Stosownie do regulacji art. 45 § 1 k.p., w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.
Odszkodowanie o którym mowa w art. 45 § 1 k.p. przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres od 2 tygodni do 3 miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia (art. 47 1 k.p.). Okres wypowiedzenia w przypadku powódki wynosił 3 miesiące, wobec czego przysługiwało jej odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, ustalonego zgodnie z zaświadczeniem przedłożonym przez stronę pozwaną. Dlatego też Sąd, na podstawie art. 45 § 1 k.p. w zw. z art. 47 1 k..p oraz art. 36 § 1 pkt 3 k.p., w punkcie I-szym wyroku zasądził na rzecz powódki kwotę 10.800 zł.
W punkcie II sentencji wyroku Sąd rozstrzygnął o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z którym, strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W myśl art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez Sąd osobistego stawiennictwa strony. W niniejszej sprawie kosztami poniesionymi przez powódkę, która wygrała proces w całości była kwota 180 zł tytułem wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika, ustalona zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018 r. poz. 265). Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela stanowisko wyrażone już na gruncie poprzednio obowiązujących rozporządzeń o opłatach za czynności radców prawnych i adwokatów, że stawka minimalna opłat za czynności adwokata lub radcy prawnego powinna być taka sama zarówno w sprawie o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne (o przywrócenie do pracy), jak i w sprawie o odszkodowanie z tytułu nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę albo z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia. W każdej z tych spraw rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany i niezbędny nakład pracy pełnomocnika jest taki sam, niezależnie od wybranego przez pracownika lub uwzględnionego przez sąd pracy z urzędu alternatywnego roszczenia ( tak też Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 09 czerwca 2010 roku, II PZ 20/10, w postanowieniu z dnia 28 czerwca 2012 roku, II PZ 12/12, w postanowieniu z dnia 13 marca 2012 roku, II PZ 3/12). Pogląd ten nadal zachowuje aktualność na gruncie obecnie obowiązujących przepisów.
Jednocześnie, Sąd zasądził odsetki od zasądzonych kosztów procesu zgodnie z treścią art. 98 § 1 (1) k.p.c. Obecnie, od dnia 1 lipca 2023 roku, zgodnie z brzmieniem tego przepisu, o obowiązku zapłaty odsetek Sąd orzeka z urzędu. Przepis art. 98 § 1 (1) k.p.c. w znowelizowanej wersji miał zastosowanie do niniejszej sprawy, zgodnie z art. 19 ust.1 ustawy z dnia 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2023.614 z dnia 2023.03.31).
W punkcie III sentencji wyroku Sąd, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2022.1125 t.j.; „u.k.s.c.”) w zw. z art. 98 § 1 k.p.c., nakazał pobrać od pozwanej E. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Radomiu kwotę 750 zł tytułem opłaty sądowej, od uiszczenia której powódka była zwolniona z mocy ustawy (art. 96 ust. 1 pkt 4 u.k.s.c.). Sąd obciążył pozwaną opłatą sądową jako przegrywającą sprawę w całości. Wysokość opłaty sądowej ustalono w odniesieniu do zgłoszonego roszczenia o zapłatę odszkodowania w kwocie 10.800 zł, w oparciu o art. 13 ust. 1 pkt 6 u.k.s.c.
Rozstrzygnięcie o nadaniu rygoru natychmiastowej wykonalności zawarte w punkcie IV wyroku oparto na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. Zgodnie z powołanym przepisem, zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika.
Ustalając wysokość jednomiesięcznego wynagrodzenia zgodnie ze wskazanym przepisem, Sąd miał na uwadze przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 29.5.1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 927). Ponieważ wskazana regulacja prawna określa zasady ustalania wynagrodzenia stanowiącego podstawę ustalania wysokości kar pieniężnych, potrąceń, odszkodowań, odpraw pośmiertnych lub innych należności przewidzianych w Kodeksie pracy, również ustalone według tych samych zasad jednomiesięczne wynagrodzenie powinno stanowić wysokość nadanego rygoru natychmiastowej wykonalności. Wysokość ta nie była kwestionowana i wynosiła 3.600 zł (10.800:3 = 3.600 zł).
W tym stanie rzeczy, na podstawie powołanych przepisów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
asesor sądowy Tomasz Polasz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Radomiu
Osoba, która wytworzyła informację: asesor sądowy Tomasz Polasz
Data wytworzenia informacji: