Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ns 252/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Przysusze z 2015-12-30

Sygn. akt I Ns 252/15

POSTANOWIENIE

Dnia 30 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Przysusze, I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Anna Owczarek

Protokolant: Paulina Pająk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 grudnia 2015 roku wP.

sprawy z wniosku Z. G. (1) i E. G.

z udziałem: G. G. (1), K. G., M. R., J. Z. i M. Z. (1)

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

postanawia :

I.  stwierdzić, że Z. K. syn R. i G. oraz E. córka J. i I. małżonkowie G. nabyli na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej przez zasiedzenie z dniem 18 kwietnia 2015 roku własność zabudowanej nieruchomości położonej w miejscowości J. N., gmina B., powiat (...), złożonej z działek oznaczonych numerami: (...) o łącznej powierzchni (...) ha (pięć hektarów dwa ary), przedstawionej na mapie wydanej przez Starostę (...) za numerem kancelaryjnym GK.III. (...).1.29.2015;

II.  orzec, że wnioskodawcy i uczestnicy ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Na oryginale podpis Sędziego,- Sygn. akt IV Ca 324/16 dnia 10 listopada 2016 roku Sąd Okręgowy w Radomiu IV Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie: Przewodniczący: SSO Joanna Kaczmarek- Kęsik Sędziowie SO: Irena Koś, marek Gralec ( spr.) Protokolant sekr. sąd. Anna Golardos - Sikora po rozpoznaniu w dniu 10 listopada 2016 r. w Radomiu na rozprawie sprawy z wniosku Z. G. (1), E. G. z udziałem G. G. (1), K. G., M. R., M. Z. (1), J. Z. o stwierdzenie nabycia własności (...) przez zasiedzenie na skutek apelacji M. R. od postanowienia Sądu Rejonowego w Przysusze z dnia 30 grudnia 2015 roku sygn. akt INs 252/15 postanawia: 1. oddalić apelację, 2. nie obciążać uczestniczki M. R. kosztami postępowania odwoławczego. Na oryginale właściwe podpisy,-

Sygn. akt I Ns 252/15

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 30 grudnia 2015 roku

W dniu 2 czerwca 2015 roku (data prezentaty Sądu) E. i Z. małżonkowie G. złożyli wniosek o stwierdzenie, że nabyli w drodze zasiedzenia na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej, własność nieruchomości gruntowej (gospodarstwa rolnego) składającej się z działek oznaczonych numerami (...) o łącznej powierzchni 5,02 ha, położonej w miejscowości N. gmina B.. W uzasadnieniu wskazali, że nieruchomość objęli w posiadanie po śmierci babci wnioskodawcy – A. A. (1), użytkując ją rolniczo między innymi poprzez zbieranie płodów rolnych. Nadto wskazali, iż ponieśli nakłady doprowadzając prąd, kanalizację i modernizując budynek mieszkalny (k. 2-6).

Na rozprawie w dniu 18 września 2015 roku wnioskodawcy oraz uczestniczka G. G. (1) poparli wniosek, zaś uczestnicy M. R. i M. Z. (1) oponowali wnioskowi (k. 32-33).

W toku dalszego postępowania stanowiska wnioskodawców i uczestników postępowania nie uległy zmianie.

Sąd Rejonowy w Przysusze ustalił następujący stan faktyczny:

Prawomocnym aktem własności ziemi z dnia 26 października 1974 r. stwierdzono, że A. A. (1) córka A. i J. stała się z mocy samego prawa właścicielem nieruchomości składającej się z działek oznaczonych numerami (...) o łącznej powierzchni (...) ha położonej w miejscowości J. N., powiat P.. W wyniku przeprowadzonego scalenia gruntów wsi J. N. zatwierdzonego decyzją Wójta Gminy B. numer RZ- (...) z dnia 28 listopada 1990 roku, za działki z (...) nr (...) z dnia (...) roku wydzielono działki: (...) o powierzchni (...)ha; (...) o powierzchni (...) ha; (...) o powierzchni (...) ha; (...) o powierzchni (...) ha; (...) o powierzchni (...) ha; (...) o powierzchni (...) ha oraz (...) o powierzchni (...) ha.

Okoliczność bezsporna. Dowód: Akt Własności Ziemi nr (...) z dnia (...) r. wraz z całymi aktami uwłaszczeniowymi, wypis i wyrys z rejestru gruntów wydany przez Starostę (...) za numerem kancelaryjnym (...).

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Przysusze z dnia 17 marca 2015 roku wydanym w sprawie o sygn. akt I Ns 269/14 stwierdzono, że spadek po A. A. (1) córce A. i J. zmarłej 17 kwietnia 1985 roku nabyły z mocy ustawy córki: G. G. (1), G. R. oraz M. Z. (2) - po 1/3 części każda z nich, w tym również w takich udziałach nabyły one wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne.

Dowód: prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Przysusze z dnia 17.03.2015r. - k. 88 akt sprawy tut. Sądu o sygn. I Ns 269/14.

W tut. Sądzie w roku 2008 toczyło się postępowanie z wniosku Z. G. (1) o stwierdzenie nabycia własności przedmiotowej nieruchomości o łącznej powierzchni (...) ha przez zasiedzenie, które zakończyło się prawomocnym oddaleniem tego wniosku. Nie toczyło się natomiast postępowanie w przedmiocie działu spadku po zmarłej A. A. (1).

Dowód: prawomocne postanowienie Sądu Rejonowego w Przysusze z dnia 19.03.2008r. - k. 43 akt sprawy tut. Sądu o sygn. I Ns 3/08.

Od dnia 17 kwietnia 1985 roku, to jest po śmierci właścicielki A. A. (1), przedmiotową nieruchomość o powierzchni (...) ha składającą się z działek o numerach: (...) objął wyłącznie we władanie jej wnuk - Z. G. (1) wraz ze swoją małżonką E. G.. Zamieszkiwali oni w domu mieszkalnym po A. A. (1) znajdującym się na działce siedliskowej numer (...). Z. i E. małżonkowie G. ze wspólnie osiąganych dochodów wymienili w przedmiotowym domu mieszkalnym dach oraz okna, ocieplili budynek, jak również przyłączyli nieruchomość do wodociągu i zainstalowali na nieruchomości tzw. „siłę”. Decyzję o dokonaniu tych remontów podjęli samodzielnie, nie uzgadniali tych przedsięwzięć z nikim z pozostałych członków rodziny. Również mieszkająca z Z. G. (1) w tym samym domu jego matka G. G. (1), będąca córką zmarłej właścicielki A. A. (1) pozostawiła synowi swobodę w korzystaniu oraz zarządzaniu przedmiotową nieruchomością. Jeszcze po śmierci A. A. (1) Z. G. (1) ogrodził działkę siedliskową drewnianym płotem, który w 2014 roku wymienił na nowe ogrodzenie z siatki.

Z. G. (1) wraz z żoną prowadzili gospodarstwo rolne i również przedmiotową nieruchomość rolną uprawiali rolniczo. Na tej ziemi rolnej głównie siali zboże, sadzili ziemniaki. Posiadali także inwentarz żywy. Nadto przez cały czas od dnia śmierci A. A. (1) to wyłącznie oni pobierali - i do dnia dzisiejszego pobierają- pożytki w postaci płodów rolnych z przedmiotowej nieruchomości. Tylko Z. G. (1) z żoną E. G. posiadali samoistnie przedmiotowe gospodarstwo po A. A. (1), użytkując je, czyniąc nakłady ulepszające jego stan, a także ponosząc ciężary publicznoprawne -w tym płacąc podatek od tej nieruchomości. Nikt inny poza wspomnianymi małżonkami G. nie uiszczał podatku od tej nieruchomości, również od żadnej jej części. Z. i E. małżonkowie G. od śmierci A. A. (1) byli i są nadal jedynymi gospodarzami przedmiotowej zabudowanej nieruchomości. Nie konsultowali oni z nikim tego w jaki sposób prowadzić to gospodarstwo rolne, czy jakich nakładów dokonywać, albowiem mieszkając tam i uprawiając ziemię rolną traktowali to gospodarstwo jako swoją własność. Również nikt ze spadkobierców po A. A. (1) nie wtrącał się w decyzje Z. G. (1) i jego żony co do prowadzenia gospodarstwa rolnego jak również nikt inny nie partycypował w kosztach utrzymania tego gospodarstwa, czy remontach dokonywanych przez małżonków G..

Dowód: decyzje w sprawie ustalenia wymiaru łącznego zobowiązania pieniężnego –k.(...) zeznania świadków: A. Ś. -k. (...), J. D.- k.(...), M. G. -k. (...), zeznania Z. G. (1) -k. (...), zeznania M. R. -k. (...), zeznania M. Z. (1) -k. (...).

M. R. będąca wnuczką zmarłej A. A. (1) i jej spadkobierczynią kiedy około roku 2005 roku chciała wyciąć kilka drzew z działki leśnej wchodzącej w skład przedmiotowej nieruchomości, to najpierw zwróciła się do Z. i E. małżonków G. o zgodę na tą wycinkę. Po uzyskaniu tej zgody od Z. G. (2) wycięła ona wraz z mężem trochę drzewa.

Dowód: zeznania M. R. –k.(...).

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy w Przysusze ustalił na podstawie wyżej wymienionych dokumentów zgromadzonych w sprawie niniejszej, a w szczególności: aktu własności ziemi nr (...) z dnia (...) roku, wypisu z rejestru gruntów i postanowienia Sądu Rejonowego w Przysusze o stwierdzeniu nabycia spadku po A. A. (1) wydanego w sprawie I Ns 269/14. Dokumenty niniejsze nie były kwestionowane co do wiarygodności, wobec czego w pełni posłużyły do odzwierciedlenia stanu faktycznego w sprawie.

Podstawą ustalenia stanu faktycznego w sprawie były również wiarygodne zeznania świadków: A. Ś., J. D., M. G.. Zeznania tych świadków były logiczne i konkretne. Sąd nie znalazł podstaw aby odmówić im przymiotu wiarygodności tym bardziej, że pozostali uczestniczy nie kwestionowali ich zgodności z prawdą, a poza tym świadkowie ci jako osoby obce dla stron, co do zasady, nie mięli powodu by zeznawać w tej sprawie fałszywie. Z zeznań tych spójnie wynikało zaś, że Z. G. (1) wraz z żoną zajmuje się gospodarstwem po A. A. (1) od dnia jej śmierci. Co do zasady również za wiarygodne Sąd uznał zeznania uczestników postępowania: Z. G. (1), E. G., M. R., M. Z. (1) i K. G. i na ich podstawie poczynił ustalenia faktyczne w sprawie niniejszej. Znamiennym jest że wszyscy uczestnicy zgodnie zeznali, iż po śmierci A. A. (1) to Z. G. (1) z żoną E. G. zostali i gospodarzyli na tym gospodarstwie po A. A. (1). Potwierdzili również, że nie uczestniczyli w podejmowaniu decyzji co do sposobu prowadzenia tego gospodarstwa, „nie wtrącali się” ani też nie partycypowali w kosztach utrzymania tego gospodarstwa czy domu mieszkalnego. Sama M. R. przyznała nawet w swych zeznaniach, że „jak chciała wyciąć drzewo z lasu babci to poszła zapytać się wnioskodawców o zgodę” (k.62v). Takim zeznaniom uczestników, jako współgrających ze sobą, Sąd dał w pełni wiarę.

Jedynie zastrzeżenia Sądu wzbudziły zeznania uczestnika M. Z. (1) dotyczące kwestii użytkowania przez niego „samoistnie” działki numer (...) jeszcze po śmierci A. A. (1). M. Z. (1) podniósł bowiem w swych zeznaniach, że „ze 4-5 lat po śmierci A. A. (1) z żoną uprawiali około 20 arów ziemi położonej wśród tego lasu w tym gospodarstwie po babci” (k.63v). Wywodził nadto, że nie pytał Z. G. (1) o zgodę na uprawę tej części nieruchomości. W ocenie Sądu zeznania M. Z. (1) w tej części nie są wiarygodne. Uprawianie bowiem nieruchomości o powierzchni co najmniej 13 arów przez okres 4-5 lat, nie może tak po prostu ujść pamięci. Tymczasem M. Z. (1) zeznając w charakterze uczestnika stwierdził: „ja wcześniej nie mówiłem bo się nie pamięta o wszystkim, że użytkowałem te 20 arów z gospodarstwa po A. A. (1)”. Znamienne jest to, że uczestnik w wyjaśnieniach informacyjnych jednoznacznie stwierdził: "ja nie korzystałem z tych nieruchomości i nie wycinałem drzewa z działki leśnej" (k. 36). Tym bardziej, że nawet sam uczestnik nie był konsekwentny w swych zeznaniach co do powierzchni jaką miałby uprawiać. Stwierdził bowiem, że było to około 20 arów a następnie że była to działka oznaczona numerem (...). Tymczasem z danych z ewidencji gruntów wynika wprost, że działka numer (...) ma powierzchnię 13 arów. Odnosząc się do tego sam uczestnik zeznał, iż „nie wie już jaką powierzchnię wtedy użytkował” i że tylko tak powiedział że było to 20 arów (k.63v). Takie zeznania uczestnika M. Z. (1) jako niespójne i niekonsekwentne, nie zasługiwały zdaniem Sądu na wiarę. Twierdzenie tego uczestnika o rzekomym uprawianiu części nieruchomości, w ocenie Sądu, podyktowane jest chęcią uzyskania wymiernej korzyści, na co zwrócił sam zainteresowany zeznając: "ja nie chcę gospodarstwa ale jeżeli jest taka możliwość to chciałbym spłatę" (k. 64). Ostatecznie zauważyć należy, że ów uczestnik nie poparł swoich zeznań żadnym dowodem. Dowodzenie własnych twierdzeń nie jest obowiązkiem strony (ani materialnoprawnym, ani procesowym), a tylko spoczywającym na niej ciężarem procesowym. Wynika to również wprost z treści art. 6 k.c.

Sąd Rejonowy w Przysusze zważył, co następuje:

Zgodnie z regulacją art. 172 Kodeksu cywilnego posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Uzyskanie posiadania w złej wierze wydłuża bowiem okres po upływie którego posiadacz nieruchomości nabywa jej własność do lat trzydziestu.

Obecnie obowiązujące brzmienie powołanej powyżej regulacji jest wynikiem zmian wprowadzonych ustawą z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321), które weszły w życie w dniu 1 października 1990 roku. Stosownie do brzmienia przepisu art. 172 § 1 k.c. obowiązującego przed dniem 1 października 1990 roku posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywał własność, jeżeli posiadał nieruchomość nieprzerwanie od lat dziesięciu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Przepis § 2 tego artykułu stanowił natomiast, że po upływie lat dwudziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Określoną powyżej nowelizacją terminy odnoszące się do zasiedzenia zostały zatem wydłużone, odpowiednio do 20 i 30 lat. Zgodnie jednak z art. 9 w/w ustawy z dnia 28 lipca 1990 roku do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie tej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy; dotyczy to w szczególności możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie. Oczywistym jednak jest, że zmiana ta nie dotyczyła sytuacji, kiedy to wymagany dotychczasowym prawem okres zasiedzenia już upłynął.

Art. 176 § 1 k.c. stanowi natomiast, że jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swojego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści.

W związku z powyższym do stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości oznaczonej jako działek o numerach (...) o łącznej powierzchni 5,02 ha, położonych w miejscowości N. gmina B., będzie miał zastosowanie przepis art. 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym po dniu 1 października 1990 roku.

Ostatecznie też, w związku z przedstawioną powyżej regulacją prawną, przesłankami do zasiedzenia przedmiotowych nieruchomości są zatem: posiadanie samoistne oraz odpowiedni upływ czasu. Choć dobra wiara posiadacza nie jest samodzielną przesłanką nabycia własności nieruchomości tą drogą, to ma ona znaczenie o tyle, że skraca termin zasiedzenia.

Zważyć należy, że posiadanie samoistne polega - najogólniej rzecz ujmując - na faktycznym wykonywaniu tych uprawnień, które składają się na treść prawa własności. Dla istnienia samoistnego posiadania konieczne jest faktyczne władanie rzeczą, czyli dostrzegalny fakt wykonywania fizycznego władztwa (korpus), oraz czynnik psychiczny w postaci zamiaru władania rzeczą dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Posiadacz zależny natomiast włada rzeczą w zakresie innego prawa niż własność, dlatego czynnik woli (animus) stanowi kryterium, które pozwala odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego. Ocena charakteru posiadania wiąże się z okolicznościami faktycznymi danej sprawy, z nich bowiem wynika czy posiadacz wykonywał czynności faktyczne wskazujące na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa i czy jego dyspozycje swą treścią odpowiadały dyspozycjom właściciela. Takie stanowisko jest ugruntowane w orzecznictwie (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, OSNC 1992, nr 4, poz. 48, uzasadnienie uchwały Pełnego Składu Izby Cywilnej z 26 października 2007 r., III CZP 30/07, OSNC 2008, nr 5, poz. 43). Do uprawnień właściciela, stosownie do art.140 k.c., należy bowiem możność, z wyłączeniem innych osób, korzystania z rzeczy zgodnie ze społeczno- gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, pobieranie pożytków i innych dochodów z rzeczy i rozporządzanie rzeczą.

Aby doszło do nabycia rzeczy przez zasiedzenie, posiadanie samoistne powinno trwać nieprzerwanie przez określony w ustawie czas. Zwraca się przy tym uwagę, że ciągłość posiadania ma dotyczyć nie w ogóle władztwa faktycznego, lecz władztwa mającego charakter posiadania samoistnego. Zgodnie z art.339 k.c., domniemywa się, że ten kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Osoba, która powołuje się na swoje posiadanie, w świetle art.339 k.c. ma jedynie obowiązek udowodnienia faktu władania rzeczą, nie musi natomiast udowadniać, że czyni to jak osoba uprawniona. Domniemanie to, ma miejsce - co do zasady- także w postępowaniu o zasiedzenie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego zostało już wyjaśnione, że posiadacz może korzystać z zasiedzenia, choćby przez cały czas był świadomy tego, że wykonywane prawo mu nie przysługuje. Świadomość bowiem posiadacza, że wykonywane wobec rzeczy prawo nie przysługuje (albo przysługuje) ma znaczenie jedynie dla oceny jego złej lub dobrej wiary i w związku z tym decyduje o tym, jaki okres potrzebny jest do zasiedzenia. O tym natomiast, czy posiadanie jest samoistne rozstrzyga stan woli posiadacza i jej uzewnętrznienie. Posiadacz, który wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać nieruchomość tak jak właściciel i wolę swą manifestuje, jest posiadaczem samoistnym (por. oprócz powołanego przez Sąd Rejonowy także postanowienia Sądu Najwyższego: z 5 czerwca 2009 r., I CSK 430/08, LEX nr 528169, z 27 kwietnia 1994 r., III CRN 18/94, LEX nr 137707).

Mając na względzie przedstawione powyżej regulacje prawne oraz wyznaczony w toku postępowania jego zakres przedmiotowy i podmiotowy, w sprawie należało zatem ustalić czy Z. i E. G. weszli w posiadanie samoistne przedmiotowej nieruchomości, datę wejścia w to posiadanie, a także czy posiadali oni nieruchomość w dobrej czy też złej wierze, okres czasu niezbędny do zasiedzenia oraz czy posiadanie to było nieprzerwane.

Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie w toku postępowania wykazanym zostało, że Z. G. (1) wraz z żoną E. G. władali objętymi w posiadanie działkami „jak właściciele”. Przesądza o tym zakres sprawowanego przez nich władztwa nad nieruchomością. Dokonując czynności związanych z użytkowaniem działki byli oni faktycznymi decydentami tej nieruchomości. Świadczy o tym zwłaszcza uprawianie roli i pobieranie płodów rolnych (zboża, ziemniaków itp.) oraz płacenie podatków za przedmiotowe działki. Istotną okolicznością były dokonane przez wnioskodawców remonty w budynku mieszkalnym, takie jak ocieplenie budynku, wymiana okien, przyłączenie wodociągu, czy też zainstalowanie tak zwanej "siły". Nie ulega wątpliwości, iż Z. i E. G. decydując się na ogrodzenie nieruchomości, a później modernizację tego ogrodzenia, czy też dokonanie wskazanych powyżej nakładów inwestycyjnych, nie mieli woli wykonywania władztwa nad nieruchomością w imieniu kogokolwiek innego. Ich działania w stosunku do przedmiotowej nieruchomości świadczą właśnie o ich właścicielskim władaniu. Korzystali oni z przedmiotowej nieruchomości w sposób niezakłócony z wyłączeniem innych osób. Należy jeszcze raz podkreślić twierdzenia uczestniczki M. R. zawarte w zeznaniach, gdzie potwierdziła ona fakt posiadania nieruchomości przez wnioskodawców przez to że zapytała się Z. i E. G. o wyrażenie zgody na wycięcie drzewa z lasu. Pokazała ona prze to, że traktowała wnioskodawców jak właścicieli, którzy mogą decydować o swoim władztwie nad nieruchomością.

Udowodnione zostało, że nawet mieszkająca z wnioskodawcami matka Z. G. (1) nie przejawiała woli władania tym gospodarstwem jak właściciel ograniczając się do prac pomocniczych i pozostawiając podejmowanie decyzji synowi. Wszystko to pozwala ocenić posiadanie przez wnioskodawców przedmiotowej nieruchomości jako posiadanie samoistne, a nie zależne. Nie bez znaczenia w tym zakresie jest także wyrażone w art. 339 k.c. a wspomniane wyżej domniemanie posiadania samoistnego przez osobę faktycznie władającą rzeczą. Sąd uznał więc za udowodnione, że Z. i E. G. weszli w posiadanie przedmiotowej nieruchomości a ich posiadanie miało charakter samoistny.

Rozstrzygając jeszcze wątpliwości w zakresie tego, czy Z. i E. G., posiadali nieruchomość objętą we władanie w dobrej czy też złej wierze Sąd miał na względzie uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991 roku (III CZP 108/91, Lex 3700). Zgodnie z zasadą prawną wyrażoną w powyższym orzeczeniu osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu notarialnego, nie jest samoistnym posiadaczem w dobrej wierze. W doktrynie podkreśla się, że osoba taka zdaje sobie sprawę z tego, że nie nabywa prawa własności. Mając na względzie powyższe przyjąć należy zatem, że w odniesieniu do wnioskodawców na podstawie art. 176 k.c. będzie miał zastosowanie trzydziestoletni okres zasiedzenia. Objęcie posiadania samoistnego nastąpiło bowiem bez żadnej umowy w sposób nieformalny.

Mając na uwadze powyższe, Sąd określił datę wejścia w to posiadanie przez Z. i E. G. na dzień 17 kwietnia 1985 roku, czyli datę śmierci babci Z. A. A.. Przyjmując zatem posiadanie samoistne przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców z złej wierze i w związku z tym 30-letni termin zasiedzenia oraz mając na uwadze całokształt zgromadzonego materiału dowodowego Sąd stwierdził iż Z. i E. G. nabyli przez zasiedzenie z dniem 18 kwietnia 2015 roku na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej własność nieruchomości gruntowej składającej się z działek oznaczonych numerami (...) o łącznej powierzchni (...) ha, położonej w miejscowości N. gmina B. przedstawionej na mapie, której kopia zgodna jest z oryginałem przechowywanym w Starostwie Powiatowym w P. za numerem kancelaryjnym (...).

Powyższego wnioskowania nie mogła zanegować argumentacja uczestników M. Z. (1) i M. R. o rozmowach jakie miał prowadzić Z. G. (1) z poszczególnymi uczestnikami na temat dokonania ewentualnej spłaty na ich rzecz. Wypada przywołać w tym miejscu stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 28 kwietnia 1999 r. w sprawie I CKN 430/98 gdzie stwierdzono następująco: „samoistny posiadacz rzeczy w złej wierze, który w czasie biegu zasiedzenia zwraca się do właściciela lub innej osoby, którą uważa za właściciela, z ofertą nabycia własności tej rzeczy w drodze umowy, nie pozbawia swego posiadania przymiotów samoistności”.

Nadto chybiony był postawiony przez M. R. zarzut, jakoby stwierdzenie nabycia spadku po A. A. (1) udaremniło zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości. Należy stwierdzić, że dopuszczalne jest nabycie przez zasiedzenie przez jednego lub niektórych współwłaścicieli w częściach ułamkowych samodzielnie lub wspólnie fizycznej części nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 26 stycznia 1978 r., III CZP 96/77, do nabycia udziałów we współwłasności dochodzi wówczas, gdy nieruchomość była przedmiotem prowadzącego do zasiedzenia współposiadania dwóch lub więcej osób (postanowienie SN z 21 sierpnia 2003 r., III CKN 573/01, IC 2004, nr 6, s. 38). Współposiadanie nieruchomości prowadzące do nabycia przez zasiedzenie idealnej części nieruchomości może mieć miejsce nie tylko wówczas, gdy każdy ze współposiadaczy korzysta z całej rzeczy, lecz również wtedy, gdy każdy ze współposiadaczy uważa się za posiadacza samoistnego posiadanej części, której nie da się fizycznie wydzielić.

Sąd Rejonowy w Przysusze orzekł, że wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie. Rozstrzygnięcie to jest zgodne z zasadą orzekania o kosztach w postępowaniu nieprocesowym, wyrażoną w art. 520 § 1 k.p.c. Zgodnie z nią każdy uczestnik postępowania ponosi koszty związane ze swym udziałem w sprawie, co oznacza, że obciążają go koszty tej czynności, której sam dokonał, jak i czynności podjętej, m. in. przez Sąd w jego interesie. Pomijając wyjątkowe sytuacje przewidziane w § 2 i § 3 art. 520 k.p.c., koszty poniesione przez uczestników, związane z ich udziałem w sprawie, nie podlegają wzajemnemu rozliczeniu. Zasada rządząca kosztami w postępowaniu nieprocesowym odbiega więc od reguły dominującej w procesie, w myśl której strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi - na jego żądanie - wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 kpc). Zasada ujęta w art. 520 § 1 k.p.c. jest nienaruszalna w sytuacji, gdy uczestnicy są w równym stopniu zainteresowani wynikiem postępowania lub - mimo braku tej równości – ich interesy są wspólne. W pozostałych wypadkach – działając z urzędu lub na żądanie uczestnika – sąd może stosując dyrektywy art. 520 § 2 i § 3 k.p.c. odstąpić od sztywno określonej zasady z art. 520 § 1 k.p.c. W niniejszej sprawie nie zachodzi wypadek umożliwiający Sądowi odstąpienie od w/w zasady. Małżonkowie Z. i E. G. dokonując objęcia w posiadanie nieruchomości bez umowy w formie aktu notarialnego winni przewidywać, że formalne ustalenie własności będzie wiązało się z kosztami. W związku z powyższym, stosowne rozstrzygnięcie w tym zakresie Sąd zawarł w postanowieniu.

01.02.2016 r.

SSR Anna Owczarek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Stropa
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Przysusze
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Owczarek
Data wytworzenia informacji: