Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 350/18 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim z 2019-12-30

Sygn. akt I C 350/18

UZASADNIENIE

G. P. wniósł o zasądzenie od (...) SA 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 30 marca 2017 roku do dnia zapłaty, za krzywdę, której doznał na skutek wypadku drogowego z (...) 2016 roku oraz 200 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia-porad psychologicznych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 14 czerwca 2017 roku do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu wskazał, że (...) 2016 roku jako pasażer brał udział w wypadku samochodowym. Samochodem, którym jechał, kierowała jego żona. Pozwany był ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. Powód od lat leczy się z powodu choroby nowotworowej. Po wypadku powód trafił do szpitala, odczuwał ból całego ciała, przyjmował zastrzyki, był utrzymywany w gotowości do zabiegu operacyjnego. Później był osłabiony, wyczerpany psychicznie i fizycznie. Potrzebował pomocy osób trzecich. Ponieważ żona powoda została ciężko ranna w tym samym wypadku, powód nie mógł korzystać z jej wsparcia. U powoda pojawiły się lęki o przyszłość, o zdrowie własne i żony. Nie mógł spać, odczuwał stres. Korzystał z porad psychologicznych.

W ocenie powoda zadośćuczynienie w kwocie 2000 zł wypłacone przez pozwanego nie zrekompensowało jego krzywdy (k. 3-12).

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, domagając się przeprowadzenia między innymi dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia przyczyn i przebiegu zdarzenia z (...) 2016 roku, z jaką prędkością się powód poruszał, w którym momencie mógł rozpoznać stan zagrożenia, czy w zaistniałych warunkach jego zachowanie było prawidłowe, czy gdyby w zaistniałych warunkach powód poruszał się z prędkością administracyjnie dopuszczalną, miałby możliwość uniknięcia wypadku, jaki wpływ na obrażenia powoda miało przekroczenie dopuszczalnej administracyjnie prędkości.

Żądanie powoda uznał pozwany za nieudowodnione.

Pomimo zobowiązania przez Sąd pozwany nie złożył dokumentacji zgromadzonej przez siebie w ramach postępowania likwidacyjnego, uznając wniosek powoda w tym zakresie za wadliwy formalnie (k. 106-108).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

(...) 2016 roku powód uczestniczył w wypadku samochodowym (okoliczność bezsporna).

Wyrokiem z 4 października 2017 roku P. W. został skazany za przestępstwo z art. 177 § 1 k.k., polegające na tym, że (...) 2016 roku nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wyprzedzania innego pojazdu, czym doprowadził do zderzenia z pojazdem kierowanym przez K. P., na skutek czego doznała ona złamania zmiażdżeniowego nadkłykciowego kości udowej prawej, złamania kości łódkowatej stopy prawej, zmiażdżeniowego złamania dalszej kości podudzia lewego, otarcia naskórka palców rąk, otarcia naskórka okolicy czołowej, stłuczenia klatki piersiowej, złamania wyrostka stawowego górnego oraz wyrostka poprzecznego lewego 7 kręgu odcinka szyjnego kręgosłupa oraz potłuczenia ogólnego ciała (k. 27).

Od 3 do 9 listopada 2016 roku powód był hospitalizowany na Oddziale (...)Ogólnej z rozpoznaniem stłuczenia klatki piersiowej, urazu wielomiejscowego, stłuczenia tułowia. Wykonano mu diagnostykę w postaci badań RTG, CT i USG. Po leczeniu zachowawczym i uzyskaniu zmniejszenia dolegliwości bólowych wypisano go do domu w stanie ogólnym dobrym, z zaleceniem farmakoterapii i kontroli w poradni chirurgicznej (k. 30-31).

Powód choruje na nowotwór. Jest z tego powodu leczony (okoliczność bezsporna).

13 marca 2017 roku powód sporządził zgłoszenie szkody na osobie (k. 19-20).

29 marca 2017 roku pozwany podjął decyzję o przyznaniu powodowi zadośćuczynienia w wysokości 2000 zł (k. 21-22).

31 maja 2017 roku sporządzona została przez psycholog B. F. opinia w spawie powoda, z której wynika, że był on konsultowany z uwagi na utrzymujące się zaburzenia emocjonalne powstałe wskutek głębokiego szoku pourazowego podczas wypadku komunikacyjnego z (...) 2016 roku, długotrwałych dolegliwości somatycznych i wszelkich działań związanych z leczeniem. Za badanie powoda, rozmowę wspierającą i wydanie opinii psychologicznej wystawiono rachunek na kwotę 200 zł (k. 28, 29).

Pismem datowanym 8 czerwca 2017 roku powód odwołał się od decyzji pozwanego. Domagał się też wówczas przyznania zwrotu kosztów pomocy psychologa (k. 24-25).

Powód po wypadku jest smutny, przygnębiony, nie może pogodzić się z tym, co spotkało jego i żonę. Jest drażliwy, nerwowy, zamknięty w sobie, lękliwy. Nie ma oparcia w żonie, która sama wymaga rehabilitacji. Przed wypadkiem powód chodził z żoną do kina, jeździł na wycieczki. Żona mobilizowała go do podejmowania tej aktywności, aby odpoczywał w ten sposób psychicznie. Powód obwiania się o wypadek, bo nie on wtedy prowadził. Po wypadku, do lutego 2017 roku w domu powoda i jego żony przebywała córka, która udzielała im pomocy (zeznania świadków K. P. k. 157v-158v i A. P. k. 138v-139v).

U powoda stwierdzono zaburzenia lękowe i adaptacyjne, wzmożony niepokój, nadmierną nerwowość, głęboki smutek, poczucie frustracji, paraliżujący lęk o przyszłość, obniżoną samoocenę i nastrój. Stan ten może pozostawać w związku z wypadkiem, który spotęgował trudną sytuację powoda, cierpiącego już przed wypadkiem na chorobę nowotworową. Wypadek ten wywarł wpływ na życie powoda, utrudniając wypełnianie przez niego ról społecznych, kontakty międzyludzkie i relacje społeczne. Szczególnie obciążająca była dla powoda utrata wsparcia żony, która została znacznie poszkodowana w wypadku, a przed nim udzielała powodowi pomocy i wsparcia w chorobie. W tych okolicznościach powód odczuwał dodatkowe cierpienia psychiczne, zwiększony stres i obawę o przyszłość.

Powód nadal odczuwał psychiczne skutki wypadku w toku postępowania w sprawie, miał poczucie beznadziejności i niesprawiedliwości losu (opinia biegłego psychologa k. 645-648).

Powód na skutek wypadku doznał też urazów fizycznych w postaci: stłuczenia klatki piersiowej z płynem w lewej jamie opłucnowej i najprawdopodobniej złamania 1 żebra, stłuczenia tułowia z płynem wokół śledziony i urazu wielomiejscowego. Przez 3 tygodnie odczuwał znacznie nasilone dolegliwości bólowe, spowodowane przez uraz klatki piersiowej i najprawdopodobniej przez złamanie 1 żebra lewego. Przez następne 2 tygodnie bóle te stopniowo ustępowały. W okresie 3 tygodnie po wypadku powód potrzebował pomocy innych osób przy toalecie, ubieraniu się, sprzątaniu, zakupach, średnio 2 godziny dziennie. Do dzisiaj powód odczuwa dolegliwości bólowe klatki piersiowej przy kichaniu, kaszlu, głębokich wdechach, uciskaniu klatki piersiowej.

Uraz klatki piersiowej w postaci złamania żebra spowodował u powoda 1% trwałego uszczerbku na zdrowiu (opinia biegłego chirurga k. 678-681).

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo jedynie w części zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny sprawy w części nie był między stronami sporny, w szczególności co do zaistnienia wypadku i odpowiedzialności pozwanego za szkodę powoda. Spór koncentrował się natomiast wokół wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia i odszkodowania.

Pozwany, choć wnosił o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu badania wypadków drogowych na okoliczność przebiegu zdarzenia i wpływu zachowania się powoda na doznane przez niego skutki wypadku, w szczególności, czy jego zachowanie w określonych warunkach drogowych było prawidłowe i czy powód nie przekroczył dopuszczalnej administracyjnie prędkości. Jednocześnie jednak pozwany nie podniósł zarzutu przyczynienia się przez powoda do powstania szkody, ani też nie określił, na czym to ewentualne przyczynienie miałoby polegać, a z akt sprawy to w żaden sposób nie wynika. Pozwany tę okoliczność powinien przy tym zbadać w postępowaniu likwidacyjnym, zapoznając się w tym celu również z aktami postępowania karnego. Pozwany nie wykazał, by próbował dostęp ten uzyskać, lecz mu go odmówiono. Ponieważ pozwany nie złożył do akt sprawy dokumentacji postępowania likwidacyjnego, nie ma możliwości dokonania ustaleń w tym zakresie na tej podstawie. Sąd pominął ten wniosek dowodowy pozwanego, jako że pozwany w żaden sposób nie uprawdopodobnił, by powód miał jakikolwiek wpływ na przebieg zdarzenia, zwłaszcza zaś na prędkość, z którą poruszał się samochód kierowany przez jego żonę, biorąc zwłaszcza pod uwagę, że pozwany nie zakwestionował w odpowiedzi na pozew, iż powód w chwili zdarzenia jechał jako pasażer. Zresztą fakt prowadzenia samochodu przez K. P., a nie przez powoda, jest okolicznością przesądzoną w wyroku skazującym sprawcę zdarzenia, którym to wyrokiem Sąd jest związany. Oczywiście możliwe jest, by również pasażer w sposób nieuprawniony wpływał na prowadzenie pojazdu przez jego kierowcę, jednak w ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy, skoro pozwany nie sformułował żadnych twierdzeń w tym zakresie, a jedynie zmierzał do ustalenia, czy aby powód w jakiś, nieznany zupełnie sposób, nie miał jakiegoś wypływu na przebieg zdarzenia, w tym na prędkość, z jaką poruszał się wiozący go samochód, to w ocenie Sądu jego wniosek w tym zakresie nie zasługiwał na uwzględnienie.

Żądanie przez powoda zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia i odszkodowania z tytułu kosztów opieki znajduje podstawę prawną w art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Powyższe przepisy stanowią, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a ponadto przewidują możliwość przyznania poszkodowanemu w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Krzywda mieści w sobie wszelkie ujemne następstwa uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne – ból i inne dolegliwości i cierpienie psychiczne – ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia. Celem zadośćuczynienie jest złagodzenie doznanej krzywdy i obejmuje ono cierpienia mające charakter trwały jak i przemijający. Zadośćuczynienie powinno być odpowiednie i służyć całościowemu zrekompensowaniu doznanej krzywdy.

Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony (...) zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa” (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1985 roku, II CR 94/85, LEX nr 8713).

Wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę winna opierać się zatem na obiektywnych kryteriach i uwzględniać indywidualną sytuację pokrzywdzonego.

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania, polegająca na uwzględnieniu wszystkich okoliczności oraz skutków zdarzenia. Należy wskazać, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia pieniężnego Sąd bierze pod uwagę wszelkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość, niemożność wykonywania zawodu, utratę kontaktów towarzyskich, wpływ czynu niedozwolonego na dotychczasowe życie osobiste, rodzinne.

Pozwany wypłacił powodowi kwotę 2000 zł tytułem zadośćuczynienia. W ocenie Sądu kwota ta nie rekompensuje powodowi doznanej przez niego krzywdy.

Ze sporządzonej w sprawie opinii biegłego chirurga wynika jednoznacznie, że powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu oszacowanego na 1 %, na skutek złamania żebra, doznał też stłuczenia tułowia, stłuczenia klatki piersiowej, urazu wielonarządowego, które nie miały charakteru trwałego.

Trzeba w tym miejscu w pierwszej kolejności zaznaczyć, że nie ma żadnego uzasadnienia kształtowanie zadośćuczynienia w przeliczaniu na procent trwałego uszczerbku na zdrowiu. Przepisy prawa cywilnego takiego rozwiązania wprost nie przewidują, a przede wszystkim nie regulują sposobu szacowania takiego procentowego uszczerbku. Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 roku (Dz.U.2013.954 j.t.) w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania wydane zostało na podstawie art. 11 ust. 5 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322, z późn. zm.) i służy wykonaniu tejże ustawy, nie stanowiąc uniwersalnej podstawy szacowania rozmiaru uszczerbków na zdrowiu we wszystkich sprawach. Określany procentowo rozmiar uszczerbku na zdrowiu ma charakter szacunkowy, orientacyjny, pomocniczy i nie powinien być wyłączną podstawą określania wysokości należnego świadczenia. Oszacowany procentowo uszczerbek nie stanowi zwłaszcza mnożnika przy ustalaniu należnej powodowi kwoty. Z drugiej strony jest to wskaźnik pozwalający czytelnie zobrazować rozmiar skutków wypadku dla zdrowia poszkodowanego. Ostatecznie to sąd ma na podstawie sporządzonych opinii i pozostałych zebranych w sprawie dowodów, uwzględniając doświadczenie życiowe i zasady logiki, określić rozmiar krzywdy i cierpienia doznanych przez poszkodowanego. Jednocześnie sąd winien ustalić, jak dany wypadek przełożył się na obecne życie poszkodowanego, w szczególności czy skutki wypadku wprowadzają w jego życiu konkretne ograniczenia, czy możliwości kontynuowania edukacji, rozwoju kariery zawodowej, założenia rodziny zostały zmniejszone lub całkowicie wyłączone. Trzeba przy tym pamiętać, że zdrowie, integralność cielesna, poczucie bezpieczeństwa są dobrami szczególnej wartości i ich naruszenie wymaga też wyższej kwoty zadośćuczynienia (zob. m.in. Sąd Apelacyjny w Lublinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 30 lipca 2014 roku, I ACa 229/14, LEX nr 1498957).

Kierując się powyższymi wskazówkami Sąd wziął więc pod uwagę to, że powód był przed wypadkiem ciężko chory na nowotwór, a więc skutki wypadku dotknęły osoby o ograniczonej sprawności i cierpiącej fizycznie i psychicznie z powodu tego stanu. Udział w wypadku samochodowym jako traumatyczne przeżycie, powodujące cierpienia psychiczne i fizyczne jest dla takiej osoby tym bardziej dotkliwy. Przez tydzień powód był w szpitalu, gdzie był diagnozowany i poddawany wielu badaniom. Odczuwał niepewność co do diagnozy i swego stanu zdrowia, który został dodatkowo obciążony, rokowań na przyszłość, wpływu wypadku na terapię onkologiczną. Przez około 3 tygodnie powód odczuwał znaczne dolegliwości bólowe klatki piersiowej z powodu złamanego żebra. W tym okresie powód nie był też osobą samodzielną, potrzebował pomocy przy zwykłych czynnościach, również tak osobistych, jak własna pielęgnacja i utrzymanie higieny. Na skutek obrażeń doznanych w wypadku zwykłe, codzienne funkcjonowanie powoda zostało dodatkowo znacznie zaburzone, nie mógł prowadzić dotychczasowego trybu życia, wykonywanie codziennych czynności było utrudnione, choć z powodu choroby, która go dotknęła, pobytów w szpitalu i konieczności leczenia, absorbujących czas powoda, życie powoda przed wypadkiem również odbiegało od normalności i było już i tak ograniczone.

Sąd miał też na uwadze, że na skutek wypadku dodatkowemu pogorszeniu uległ stan psychiczny powoda. Powód ciągle odczuwa lęki, frustrację, niepewność. Na stan ten wpływają zarówno choroba, za której skutki pozwany oczywiście nie odpowiada, ale też wypadek, którego doznał powód. Dodatkowo zwiększa cierpienie powoda odczuwane na skutek wypadku to, że jego żona została poważnie ranna, co spowodowało strach i niepewność powoda co do losu żony, a także pozbawiło powoda jej wsparcia i pomocy w chorobie, których mu ona przed wypadkiem udzielała.

Powód do dziś odczuwa bolesność klatki piersiowej przy kichaniu, kaszlu, ucisku, głębokich wdechach.

Z drugiej strony Sąd wziął pod uwagę to, że fizyczne dolegliwości powoda na skutek wypadku były relatywnie niewielkie, utrzymywały się krótko. Powód nie wymagał operacji, ani długotrwałej rehabilitacji.

W ocenie Sądu adekwatne zadośćuczynienie w przypadku powoda wynosi 9.000 zł. Biorąc pod uwagę, że pozwany wypłacił już z tego tytułu 2.000 zł, należało dodatkowo zasądzić 7.000 zł. Sąd miał na uwadze wskazane powyżej okoliczności dotyczące skutków wypadku u powoda, a w aspekcie miarkowania wysokości odszkodowania w stosunku do poziomu życia społeczeństwa, to, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w latach 2016 -2019 wynosiło od 4047,21 zł do 4931,59 zł w III kwartale 2019 roku. Zadośćuczynienie na poziomie dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w stosunku do cierpień fizycznych i psychicznych powoda nie może zostać uznane ani za symboliczne, ani za nadmierne.

Przechodząc do żądania odszkodowania z tytułu kosztów sporządzenia prywatnej opinii psychologicznej i konsultacji psychologicznej należy uznać, że żądanie to jest zasadne, ponieważ opinia ta miała w szczególności służyć udowodnieniu w postępowaniu likwidacyjnym, prowadzonym przed ubezpieczycielem, stanu psychicznego powoda na skutek wypadku. Ponieważ pozwany nie złożył akt postępowania likwidacyjnego, nie można ustalić, czy pozwany w inny sposób ustalił ten stan powoda i potwierdził to, że jego aktualny stan psychiczny nie jest wyłącznie wynikiem ciężkiej choroby somatycznej, lecz również stresu doznanego w związku z udziałem w wypadku drogowym.

Zasądzając odsetki Sąd oparł się na art. 481 k.c. i 482 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Powód zgłosił żądanie zadośćuczynienia 20 marca 2017 roku (kserokopia k. 23), żądanie odszkodowania zaś w odwołaniu datowanym 8 czerwca 2017 roku, nie wiadomo jednak, kiedy doręczonym. Sąd omyłkowo zasądził odsetki od kwoty zadośćuczynienia od 14 kwietnia 2017 roku zamiast od 20 kwietnia 2017 roku. Odsetki od odszkodowania zasądzone zostały od 16 lipca 2017 roku, przyjmując tę datę jako następującą orientacyjnie w ciągu 30 dni od doręczenia pozwanemu żądania powoda w tym zakresie.

W ocenie Sądu pozwany winien złożyć akta postępowania likwidacyjnego do akta niniejszej sprawy wykonując nałożone na niego zobowiązanie. Postępowanie sądowe w pewnym zakresie stanowi kontynuację i kontrolę postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez ubezpieczyciela. Sam fakt, że powód mógł otrzymać te dokumenty i zwrócił się o ich wydanie nie zwalnia pozwanego z obowiązku ich złożenia na zobowiązanie sądu.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Powód żądał łącznie kwoty 25.200 zł, a zasądzono na jego rzecz 7200 zł, co oznacza, że wygrał sprawę w około 29%. W takim stosunku należało obciążyć strony kosztami procesu, na które składały się częściowa opłata od pozwu, wynagrodzenia pełnomocników, opłata skarbowa, zaliczki na koszty opinii.

W tym samym stosunku, na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd orzekł o kosztach sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Mając powyższe względy na uwadze, na podstawie powołanych przepisów, Sąd Rejonowy orzekł jak w wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Jadwiga Janowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim
Data wytworzenia informacji: