Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Pa 138/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2016-12-21

Sygn. akt VIII Pa 138/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie: Przewodniczący – Sędzia SO Jacek Chaciński (spr.)

Sędziowie SO Lucyna Stąsik-Żmudziak

SR del do SO Anna Lubińska-Harczuk

Protokolant sekretarz sądowy Ewelina Parol

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2016 roku w Lublinie

sprawy z powództwa K. K. (1)

przeciwko M. D.

o ustalenie istnienia stosunku pracy

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Chełmie IV Wydziału Pracy

z dnia 25 maja 2016 roku sygn. akt IV P 97/15

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

SSO Lucyna Stąsik-Żmudziak SSO Jacek Chaciński SR del do SO Anna Lubińska-Harczuk

Sygn. akt VIII Pa 138/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 maja 2016 roku Sąd Rejonowy w Chełmie IV Wydział Pracy, w pkt I uchylił w całości wyrok zaoczny Sądu Rejonowego IV Wydziału Pracy w B. z dnia 23 kwietnia 2015 roku w sprawie IV P 32/15 i powództwo K. K. (1) przeciwko M. D. o ustalenie istnienia stosunku pracy oddalił, a w pkt II zasądził od powoda K. K. (1) na rzecz pozwanego M. D. kwotę 180 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. (wyrok – k. 125 a.s.).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach i rozważaniach prawnych:

W dniu 10 lutego 2015 roku do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej wpłynął pozew K. K. (1) przeciwko M. D. o ustalenie między stronami istnienia stosunku pracy nawiązanego na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy na czas nieokreślony począwszy od dnia 10 marca 2014 roku. W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwany na początku marca 2014 roku na podstawie ustnej umowy zawarł z nim umowę o pracę. Stosownie od ustaleń stron, powód miał pracować w godzinach od 7.00 do 16.00, codziennie, osobiście dokonywać wyrębu drzewa w miejscu wskazanym przez pozwanego. W dniu (...) roku powód uległ wypadkowi przy pracy, ścinane przez drugiego pracownika drzewo spadło na powoda. W dniu 23 kwietnia 2015 roku Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej wydał wyrok zaoczny, w którym ustalił, że powód K. K. (1) pozostawał z pozwanym M. D. od dnia 10 marca 2014 roku w stosunku pracy w pełnym wymiarze czasu pracy, na podstawie umowy o prace na czas nieokreślony. Pismem procesowym z dnia 13 maja 2015 roku pozwany wniósł sprzeciw od wyroku zaocznego. W sprzeciwie pozwany podkreślił, że nigdy nie zatrudniał powoda na żadną, w tym także ustną, umowę o pracę. Zaznaczył, iż to, co robił powód w miejscu wypadku było jego prywatną sprawą, nie był przez niego nadzorowany, ani nie wydawał mu żadnych poleceń. Postanowieniem z dnia 4 sierpnia 2015 roku w sprawie IV P 32/15 Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Chełmie.

Sąd Rejonowy ustalił, że M. D. od dnia 15 marca 2014 roku prowadził działalność gospodarczą w zakresie usług związanych z leśnictwem. Przedmiotową działalność zawiesił w dniu 10 lipca 2014 roku, a wcześniej prowadził ją w okresie od dnia 1 września 2001 roku do dnia 1 grudnia 2004 roku i w okresie od dnia 2 maja 2007 roku do dnia 20 sierpnia 2009 roku. W dniu 10 marca 2014 roku pozwany zlecił K. K. (1), w ramach nieformalnej umowy pracę, pracę w lesie związaną z ładowaniem ściętego drzewa do rębaka. Wraz z K. K. (1) pracowali B. S., który dokonywał wyrębu drzew, D. S., S. K. oraz W. K.. M. D. sporadycznie nadzorował prace pracowników, nie byli oni mu podporządkowani poza wskazaniem miejsca wycinki, dostarczeniem narzędzi do pracy. M. D. nie prowadził ewidencji czasu pracy. Wykonywane przez K. K. (1), jak i pozostałych pracowników prace nie miały miejsca w sztywnych ramach czasowych, nadto wynagrodzenie wypłacane było godzinowo. Żaden z pracowników poza B. S. nie przeszedł szkolenia bhp.

Sąd pierwszej instancji ustalił również, że w dniu(...) roku w K. podczas prac usuwania drzew, w wyniku nieumyślnego działania W. K., który nie posiadał uprawnień pilarza, spadające na ziemię drzewo uderzyło w głowę K. K. (1) w następstwie czego doznał on ciężkich obrażeń ciała w postaci ciężkiego urazu (...)

Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, których wiarygodność nie była kwestionowana przez strony. Nie budziły one także wątpliwości Sądu, co do swojej wiarygodności. Ustalając stan faktyczny Sąd wziął także pod uwagę zeznania świadków: B. S., S. K., W. K., D. S. oraz K. K. (2). Odnosząc się szczegółowo do zeznań świadków Sąd wskazał, że świadek B. S. zeznał, że powód był zatrudniony przez pozwanego, co prawda nie był w stanie wskazać, w jakiej formie nastąpiło zatrudnienie, jednakże podkreślił, że powód wykonywał pracę na rzecz pozwanego. Podobnie, jak powód świadek nie miał na piśmie umowy. Zaznaczył, że nie mieli ustalonego czasu pracy. Świadek S. K. i W. K. również zeznali, że otrzymywali wynagrodzenie za ilość wykonanej pracy, a sam pozwany sporadycznie pojawiał się na miejscu, a na pewno nie nadzorował ich pracy. Świadek D. S. także zeznał, iż pracowali o różnych godzinach, nie było stałego czasu pracy, nie mieli żądnych umów, dopiero po wypadku otrzymali tzw. umowy śmieciowe. Świadek K. K. (2) zeznał natomiast, iż powód i pozwany zawarli ustną umowę, na podstawie, której powód miał otrzymywać wynagrodzenie zależne od ilości wykonanej pracy. Sąd Rejonowy pominął natomiast zeznania świadka J. K. na okoliczność świadczenia i trybu pracy powoda albowiem świadek nie była zorientowana w tej kwestii. Sąd Rejonowy nie wziął także pod uwagę zeznań pozwanego M. D., którego zeznania pozostają w całości w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, zwłaszcza zeznaniami świadków.

W ocenie Sądu pierwszej instancji powództwo, jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Wskazał Sąd, że w razie sporu, co do treści umowy lub rodzaju stosunku prawnego na podstawie, którego była świadczona praca, pracownikowi przysługuje roszczenie o ustalenie rodzaju i treści umowy w oparciu o treść art. 189 k.p.c. Przepis ten wprowadza istnienie interesu prawnego, jako materialnoprawną podstawę zasadności powództwa o ustalenie stosunku prawnego lub prawa. Sąd Rejonowy miał na uwadze stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 5 grudnia 2002 roku (I PKN 629/01, OSNP 2004/11/194), że pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści stosunku pracy, jeżeli wynikające z niego roszczenia majątkowe mogą powstać dopiero w przyszłości. Z uwagi na daleko idące konsekwencje zatrudnienia pracowniczego dla przyszłych uprawnień pracownika, Sąd Rejonowy badał cechy łączącego strony w spornym okresie stosunku.

Odwołując się do treści art. 22 § 1 k.p. wskazał Sąd, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Treścią umowy o pracę jest więc zobowiązanie się pracownika do wykonywania określonej pracy za wynagrodzeniem. Umowa o pracę posiada cechy stosunku zobowiązaniowego – jest dobrowolna, dwustronnie zobowiązująca, odpłatna i konsensualna. Cechy stosunku pracy, wynikające z art. 22 k.p. wyróżniają go spośród innych stosunków prawnych do niego zbliżonych, w szczególności od umowy o dzieło (art. 627 i nast. k.c.) agencyjnej (art. 758 i nast. k.c.) oraz umowy zlecenia (art. 734 i nast. k.c.), a mianowicie charakteryzuje się on koniecznością osobistego wykonania pracy określonego rodzaju w ustalonym miejscu i czasie, podporządkowaniem pracownika pracodawcy, wykonywaniem pracy na rzecz pracodawcy i na jego ryzyko, a ponadto odpłatnością pracy. W razie ustalenia, że w łączącym strony stosunku prawnym występowały elementy obce stosunkowi pracy (np. brak podporządkowania, brak obowiązku osobistego jej wykonywania, konieczność „odpracowania” urlopu), nie jest możliwa ocena, że zawarta została umowa o pracę. Podkreślił, iż wykonywanie takich samych czynności może występować zarówno w ramach umowy o pracę, jak i umowy cywilnoprawnej, przez co kwalifikacja czy zawarta przez strony umowa jest umową o pracę czy umową cywilnoprawną budzi w praktyce istotne trudności. Dodał, że o wyborze podstawy zatrudnienia decyduje przede wszystkim zgodna, autonomiczna wola stron. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 marca 2008 roku (I UK 282/07, LEX nr 411051), o rodzaju zawartej umowy decyduje nie tylko i nie tyle jej nazwa, ile cel i zgodny zamiar stron. Nie można zakładać, że strony mające pełną zdolność do czynności prawnych miały zamiar zawrzeć umowę o innej treści (np. umowę o pracę) niż tę, którą zawarły (np. umowę zlecenia) - (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 1997 roku, I PKN 229/97, OSNAPiUS 1998/11/329). Przepisy nie kreują domniemania prawnego zawarcia umowy o pracę w każdym przypadku świadczenia pracy, a fakt zawarcia umowy o pracę a nie np. umowy zlecenia, trzeba dopiero wykazać.

Analizując w dalszym ciągu kwestię ustalania istnienia stosunku pracy, wskazał Sąd pierwszej instancji za Sądem Najwyższym, że najistotniejszą cechą umowy o pracę nie jest pozostawanie w dyspozycji pracodawcy - może ono bowiem występować również w umowach cywilnoprawnych - lecz wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy, czyli wykonywanie pracy podporządkowanej. Ta cecha ma charakter konstrukcyjny dla istnienia stosunku pracy i jest decydującym kryterium odróżniającym umowę o pracę od innych umów. Dla stwierdzenia, że występuje ona w treści stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy, jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa, co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej, stała dyspozycyjność czy dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika (wyrok z dnia 25 listopada 2005 roku, I UK 68/05). W odróżnieniu od umów o charakterze cywilnoprawnym, charakterystyczną cechą umowy o pracę jest również to, że ryzyko przedsięwzięcia ciąży na podmiocie zatrudniającym, w konsekwencji czego niemożność wykonywania pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy nie pozbawia pracownika roszczenia o zapłatę wynagrodzenia. Przy ocenie charakteru stosunku prawnego łączącego strony (umowa o pracę, umowa zlecenia) należy uwzględniać specyfikę funkcjonowania podmiotu zatrudniającego. Umowa zlecenia z reguły określa rodzaj wykonywanych czynności i w zasadzie nie może polegać na pozostawaniu przez zleceniobiorcę w dyspozycji zlecającego i wykonywaniu stosownie do potrzeb zlecającego czynności zlecanych na bieżąco (wyrok z dnia 15 października 1999 roku, I PKN 307/99, OSNP 2001/7/214). Zatrudnienie na podstawie treści art. 22 § 1 k.p., mające cechy opisane wyżej, jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy, albowiem nie nazwa umowy, ale jej treść i sposób wykonywania decydują o zakwalifikowaniu danej umowy jako umowy o pracę (wyroki z dnia 11 września 2007 roku, OSNAPiUS z 1998/13/407 i z dnia 11 kwietnia 1997 roku, OSNAPiUS 1998/2/35). W sytuacji, gdy te same zadania mogły być wykonywane zarówno w ramach umowy o pracę, jak i w ramach umowy cywilnoprawnej, kwalifikacji prawnej umowy łączącej strony należy dokonać za pomocą metody typologicznej, tj. przez rozpoznanie i wskazanie jej cech dominujących. Ustalenie, że przeważały elementy umowy o pracę prowadzi do oceny – nawet wbrew nazwie umowy zawartej przez strony i wbrew treści jej poszczególnych postanowień, że strony łączył stosunek pracy. Z kolei w razie ustalenia, że zawarta przez strony umowa wykazuje cechy wspólne dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym ich nasileniem, rozstrzygający o jej typie powinien być zgodny zamiar stron i cel umowy (art. 65 k.c. w związku z art. 300 k.p.), który może być także wyrażony w nazwie umowy (wyrok z dnia 18 czerwca 1998 roku, I PKN 191/98, OSNAPiUS 1999/14/449). Dopiero w przypadku, gdy w stosunku prawnym nie można ustalić przeważających cech stosunku pracy, o jego charakterze powinna decydować formalna nazwa lub sposób realizowania zobowiązania cywilnoprawnego (wyrok z dnia 2 września 1998 roku, I PKN 293/98, OSNAPiUS 1999/18/582).

Wyjaśnił Sąd pierwszej instancji, że sprawy o ustalenie istnienia stosunku pracy nastręczają wiele trudności natury dowodowej i ustalenie stanu faktycznego w takich sprawach jest niezmiernie trudne. W przedmiotowej sprawie poza umowami zlecenia i rachunkami do tych umów nie znajdują się żadne inne dowody z dokumentów. Treść zaś tych dokumentów uznał za pobieżną i nie zawierającą, oprócz wskazania obowiązków powoda, żadnych istotnych rozstrzygnięć przydatnych dla sprawy. Stąd Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadków, które ocenił ze szczególnym uwzględnieniem zasad doświadczenia życiowego.

W ocenie Sądu Rejonowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań świadków nie pozwalał uznać roszczenia powoda o ustalenie istnienia między nim a stroną pozwaną stosunku pracy w spornym okresie za uzasadnione. Jak wskazano, konstrukcyjny charakter dla istnienia stosunku pracy ma cecha wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy, która jest decydującym kryterium odróżniającym umowę o pracę od innych umów. Dla stwierdzenia, że występuje ona w treści stosunku prawnego wskazuje się min. podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa i wykonywanie zadań pod nadzorem kierownika, ponadto badaniu podlega okoliczność, czy praca była wykonywana w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, za pomocą udostępnionych przez niego narzędzi oraz czy była wykonywania osobiście i czy ryzyko nieosiągnięcia rezultatu spoczywało na wykonującym pracę czy zlecającym jej wykonanie.

Przenosząc powyższe uwagi na grunt niniejszej sprawy wywiódł Sąd, że powód w celu wykonywania pracy musiał stawiać się w dniach i godzinach, co do zasady wskazanych przez pozwanego. Jednakże, jak wynika z zeznań świadków pozwany nie kontrolował zleconych prac. Oprócz dostarczenia materiałów potrzebnych do pracy przez pozwanego – sposób wykonania pracy pozostawiał pracownikom. Powód nie podlegał żadnemu regulaminowi pracy, nie podpisywał żadnej listy obecności. Wynagrodzenie miał płacone w zależności od ilości wykonanej pracy. Powód pracę wykonywał odpłatnie. Dowody zebrane w sprawie wskazują, że wynagrodzenie ukształtowane zostało od osiągnięcia rezultatu. Zdaniem Sądu Rejonowego powyższe okoliczności wskazują, że w okresie spornym powód, co prawda miał „przełożonego”, ale pozostawał w stosunku podporządkowania typowego dla stosunków cywilnoprawnych, świadczył bowiem pracę na podstawie nieformalnej umowy zlecenia. Wobec tego może dochodzić wszelkich roszczeń od pozwanego, ale na gruncie roszczenia cywilnoprawnego.

Mając na uwadze, powyższe Sąd Rejonowy uchylił w całości wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej z dnia 23 kwietnia 2015 roku w sprawie IV P 32/15, powództwo oddalił i orzekł o obowiązku zwrotu kosztów procesu od powoda na rzecz pozwanego w wysokości 180 złotych - zgodnie z treścią art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461). Na niezbędne koszty dochodzonych praw przez pozwanego składają się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 180 złotych (uzasadnienie – k. 128-135 a.s.).

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i zarzucając:

1)  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:

a)  art. 233 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i niewłaściwą jego ocenę poprzez przyjęcie, że powód pozostawał w stosunku podporządkowania typowym dla stosunków cywilnoprawnych i świadczył prace na podstawie nieformalnej umowy zlecenia;

b)  art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że powód nie posiada interesu prawnego w ustaleniu istnienia stosunku prawnego między stronami;

2)  naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:

a)  art. 22 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i ustalenie, że między stronami nie została zawarta umowa o pracę, pomimo wykonywania przez powoda pracy w warunkach określonych w § 1 art. 22 k.p.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę w całości zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego w Chełmie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 25 maja 2016 roku, poprzez uchylenie w całości wyroku Sądu Rejonowego w Chełmie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 25 maja 2016 roku i zasądzenie zgodnie z żądaniem pozwu, ewentualnie o uchylenie powyższego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Nadto wniósł o zasądzenie kosztów postępowania od pozwanego na rzecz powoda, w tym kosztów zastępstwa fachowego pełnomocnika (apelacja – k. 139-145 a.s.).

Na rozprawie w dniu 21 grudnia 2016 roku pełnomocnik powoda popierał apelację, zaś pozwany wnosił o jej oddalenie (k. 135v. a.s.)

Sąd Okręgowy w Lublinie zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna i jako taka podlega oddaleniu.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że całkowicie chybiony jest zarzut naruszenia przepisu art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie posiada interesu prawnego w ustaleniu istnienia stosunku prawnego między stronami. Gdyby rzeczywiście Sąd pierwszej instancji uznał, ze powód nie posiada interesu prawnego w ustaleniu istnienia stosunku pracy, to oddaliłby powództwo i nie prowadził szczegółowych ustaleń w zakresie zaistnienia poszczególnych elementów stosunku pracy. W przeciwieństwie do uwag zawartych w apelacji Sąd Rejonowy wyraźnie zaznaczył w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, że powód miał interes prawny w ustaleniu istnieniu stosunku pracy, nie tylko odwołując się do stanowiska Sądu Najwyższego, ale dodatkowo wskazując, że z uwagi na daleko idące konsekwencje zatrudnienia pracowniczego dla przyszłych uprawnień powoda, badał cechy łączącego strony w spornym okresie stosunku.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie w sprawie. Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i aprobuje argumentację prawną przedstawioną w motywach zaskarżonego wyroku. Nie zachodzi zatem potrzeba ich szczegółowego powtarzania (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 roku, II UKN 61/97 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1999 roku, I PKN 521/98). Zgodnie bowiem z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 15 maja 2007 roku w sprawie V CSK 37/07, surowsze wymagania odnośnie do oceny zgromadzonego materiału i czynienia ustaleń na potrzeby wydania orzeczenia ciążą na Sądzie odwoławczym wówczas, gdy odmiennie ustala on stan faktyczny w sprawie niż to uczynił Sąd pierwszej instancji. Inaczej jest natomiast wtedy, gdy orzeczenie wydane na skutek apelacji zmierza do jej oddalenia, a tym samym utrzymuje w mocy ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji. W takim bowiem przypadku, jakkolwiek wyrok Sądu odwoławczego powinien opierać się na jego własnych i samoistnych ustaleniach, za wystarczające można uznać stwierdzenie, że przyjmuje on ustalenia faktyczne i prawne Sądu pierwszej instancji jako własne.

Przechodząc do analizy zarzutów podniesionych przez powoda, a dotyczącego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., na wstępie należy wskazać na ustalone rygory zasady swobodnej oceny dowodów, zgodnie z którymi normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymogami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia. Na tej podstawie Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNP z 2000 roku, Nr 17, poz. 655, Kodeks Postępowania Cywilnego. Komentarz, T. Ereciński (red.), Lexis Nexis 2007, str. 552 i nast.). Biorąc pod uwagę powyższe wymogi w ocenie Sądu Okręgowego rozumowanie przeprowadzone przez Sąd pierwszej instancji spełnia te kryteria.

Podnosząc powołany zarzut skarżący nie może poprzestać tylko na abstrakcyjnym sformułowaniu tego zarzutu czy też ewentualnie na powtórzeniu swojego stanowiska prezentowanego w toku postępowania. Należy bowiem precyzyjnie wykazać błędy logicznego rozumowania, sprzeczność dokonanej oceny z doświadczeniem życiowym, nie dość wszechstronną analizę materiału dowodowego, bezzasadne pominięcie dowodów, na podstawie których uprawnione byłoby wysnucie odmiennych wniosków, niż te, które legły u podstaw rozstrzygnięcia, w rozumowaniu zaprezentowanym przez Sąd pierwszej instancji (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 roku, II CKN 4/98, LEX nr 322031, z dnia 10 kwietnia 2000 roku, V CKN 17/2000, OSNC z 2000 roku, Nr 10, poz. 189 i z dnia 5 sierpnia 1999 roku, II UKN 76/99, OSNP z 2000 roku, Nr 19, poz. 732).

Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Legalis nr 59468).

W ocenie Sądu Okręgowego strona skarżąca powyższym wymogom dotyczącym skutecznego zarzutu przekroczenia przez Sąd pierwszej instancji granic swobodnej oceny dowodów poprzez jej dokonanie bez wszechstronnej i obiektywnej analizy zebranego materiału dowodowego nie sprostała.

Bezpodstawny jest również zarzut obrazy art. 22 k.p., którego naruszenie byłoby de facto konsekwencją zarzuconego naruszenia prawa procesowego – art. 233 k.p.c. Zgodnie z treścią tego artykułu, poprzez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Jak zauważa się zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie, art. 22 § 1 1 k.p. statuuje zasadę tzw. „miękkiego domniemania” stosunku pracy. Nie stwarza on bynajmniej domniemania prawnego zawarcia umowy o pracę. Ustawodawca pozostawia, bowiem podmiotowi zatrudniającemu i podmiotowi, który ma pracę wykonywać, swobodę wyboru podstawy prawnej, na jakiej będzie oparty mający je łączyć stosunek prawny (Sąd Rejonowy powołał się w tej kwestii na bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego). Skutkiem tego nie każda praca wykonywana odpłatnie jest świadczona w ramach stosunku pracy. Istotne jest tak wyraźne określenie podstawy prawnej, na jakiej praca jest wykonywana, a nade wszystko zharmonizowanie tej podstawy z rzeczywistą treścią umowy.

Wskazać należy, iż w postępowaniu sądowym o ustalenie istnienia stosunku pracy zachodzi konieczność ważenia pracowniczych i niepracowniczych elementów umowy oraz faktycznych warunków jej wykonywania (zob. Prawo pracy. Komentarz, M.T. Romer, Warszawa 2008). O istnieniu stosunku pracy przesądzają nie takie elementy jak rodzaj wykonywanej pracy, lecz obowiązek pracownika osobistego wykonywania pracy, podporządkowania pracodawcy, przestrzegania czasu i dyscypliny pracy. Odnosząc powyższe teoretyczne uwagi do realiów niniejszej sprawy, trzeba stwierdzić, że Sąd Rejonowy trafnie przyjął, że nie sposób ustalić, by strony łączył stosunek pracy.

W rozpoznawanej sprawie postępowanie dowodowe wykazało, że powód dobrowolnie i świadomie zdecydował się na zawarcie umowy cywilnoprawnej, co, rzecz jasna, nie jest argumentem rozstrzygającym, jakkolwiek nie pozbawionym znaczenia w sprawie. Artykuł 65 k.c. w związku z art. 300 k.p. nie wyłącza bowiem ustalenia rodzaju zawartej umowy w świetle wykładni oświadczeń woli wedle kryteriów podanych w tym artykule. Wykładając oświadczenie woli nie można nazwie czynności prawnej odmówić nadanego znaczenia. O wyborze podstawy zatrudnienia decyduje zatem przede wszystkim zgodna, autonomiczna wola stron, o której mowa w art. 353 1 k.c. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 grudnia 2000 roku, I PKN 127/00 (OSNAPiUS 2002/15/356), w którym wskazał, że o rodzaju umowy o pracę decyduje zgodna wola stron (art. 65 k.c.). O charakterze łączącego strony stosunku prawnego decyduje treść umowy, a następnie sposób jej wykonania. Jeżeli sposób wykonania umowy zgodny jest z jej treścią (zarówno w sferze faktów, jak i wykładni oświadczeń woli), to jest ona decydująca.

To strony mają zgodnie z art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. swobodę wyboru podstawy zatrudnienia, kierując się w tym względzie dyrektywą sposobu wykonywania danych czynności, a nie ich przedmiotu. Dopiero, gdy nie można ustalić, jaka była rzeczywista wola stron przy nawiązywaniu stosunku prawnego, to Sąd rozpoznający sprawę ma obowiązek badać treść stosunku prawnego łączącego strony pod kątem ustalenia cech tego stosunku prawnego - czy zawiera on więcej elementów charakterystycznych dla umowy o pracę, czy też umowy cywilnoprawnej.

W niniejszej sprawie powód świadczył pracę na podstawie nieformalnej umowy zlecenia. Nie podnosił, aby w trakcie jej wykonywania kwestionował ustalone warunki. W ocenie Sądu Okręgowego powód nie tylko był świadomy i akceptował, że łącząca go z pozwanym umowa miała charakter cywilnoprawny i nie miała charakteru pracowniczego, lecz również, że zawarcie tejże umowy i jej wykonywanie było zgodne z jego wolą.

Czynności wykonywane przez powoda w ramach łączącej go z pozwaną umowy ze swej istoty nie wymagały ścisłego podporządkowania pozwanemu i pozostawiały wykonującemu je stosunkowo dużą dozę swobody. Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił zeznania świadków ustalając, że nie występowało w przypadku powoda i pozwanego podporządkowanie regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa i wykonywanie zadań pod nadzorem kierownika. Co prawda powód w celu wykonywania pracy musiał stawiać się w dniach i godzinach, co do zasady wskazanych przez pozwanego. Nie można jednak przyjąć, wbrew wywodom apelacji, że pozwany kontrolował zlecone prace. Oprócz dostarczenia materiałów potrzebnych do pracy sposób wykonania pracy pozostawiał pracownikom. Brak kontroli nad wykonywaniem pracy wynikał właśnie z tego, że powód nie podlegał żadnemu regulaminowi pracy. Skoro nie było ustalonych zasad wykonywania pracy, to pozwany nie mógł sprawować kontroli nad jej wykonaniem i ewentualnie wyciągać konsekwencji w związku z nieprawidłowym ich wykonaniem. Dodać należy, że specyfika powierzonych powodowi do wykonania czynności nie uniemożliwia sprawowania nad taką pracę szczegółowego nadzoru. Pozwany ograniczał się, jak wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji tylko do wskazania drzew do wycinki, a przecież mógłby sprawować kontrolę nad sposobem prowadzonej wycinki (dobór techniki ścinania drzew, wskazywać kierunek, w którym należało przewrócić drzewo, tak aby było to prawidłowe z uwagi na późniejszy transport i bezpieczne dla pracujących wokół innych ludzi, stale kontrolować, czy wycięte zostały właściwe drzewa, wskazywać co i jak należy uprzątnąć po dokonanej wycince). Tymczasem, jak już wskazano poza ogólnym naznaczeniem drzew do wycinki pozwany pozostawiał powodowi i innym osobom pracującym wówczas w lesie swobodę w wykonywaniu umówionych czynności. Taka forma organizacji pracy implikowała również przyjętą formę wynagrodzenia i brak list obecności.

Prawidłowo również ustalił Sąd pierwszej instancji, że powód był wynagradzany za tą pracę, którą zrealizował. Nie można zatem przyjąć, co byłoby charakterystyczne dla stosunku pracy, że pozwany ponosił ryzyko związane z pracą bądź jej brakiem i wynagradzał powoda nie tylko za czas, kiedy praca była wykonywana, ale także i za okres, kiedy powód jej nie wykonywał, ale pozostawał w gotowości do pracy i w pełnej dyspozycyjności. Brak jest list płac lub innych dowodów, które potwierdzałyby, że pozwany płaciłby powodowi choć ten pracy nie wykonywał. Z tego można więc wywodzić, że ryzyko związane z brakiem pracy nie było ponoszone przez pozwanego, lecz przez samego powoda. Powód mógł także nie stawić się w wyznaczonym dniu do pracy, lecz nie byłoby to dla niego korzystne finansowo, gdyż z tego tytułu nie byłoby mu wypłacane wynagrodzenie. Tymczasem w stosunku pracy pracodawca jest zobowiązany do wypłacania pracownikowi wynagrodzenia za pracę wykonaną oraz, w przypadkach określonych przez prawo, za pracę niewykonaną.

Miejsce wykonywania pracy przez powoda było zdeterminowane zakresem zleconych mu czynności, jednakże z tego względu nie można przyjąć, by okoliczność ta mogła być poczytana za przesłankę świadczącą o faktycznym zawarciu przez strony umowy o pracę.

Jakkolwiek apelujący wywodził, że był podporządkowany pozwanemu, to w świetle przedstawionych dowodów, twierdzenie to nie zostało dostatecznie udowodnione.

W tym stanie rzeczy należy stwierdzić, że twierdzenia powoda, jakoby umowa łącząca strony niniejszego postępowania była w istocie umową o pracę, nie znajdują potwierdzenia w dowodach zgromadzonych w sprawie.

Sąd Okręgowy nie stwierdził ponadto uchybień skutkujących nieważnością postępowania, do których uwzględnienia z urzędu jest zobligowany na podstawie art. 378 § 1 k.p.c.

W świetle powyższych okoliczności Sąd II instancji uznał, iż zarzuty apelacji nie są zasadne, a jej wnioski nie zasługują na uwzględnienie.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie obowiązku zwrotu kosztów postępowania za II instancję uzasadnia art. 102 k.p.c.

SSO Lucyna Stąsik-Żmudziak SSO Jacek Chaciński SSR del do SO Anna Lubińska-Harczuk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabella Samuˆła
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Data wytworzenia informacji: