Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Pa 54/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2024-10-28

Sygn. akt VIII Pa 54/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2024 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie, VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:

Przewodniczący: sędzia Renata Borek

Protokolant: st. sekr. sąd. Edyta Szczerbińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 października 2024 roku w L.

sprawy z powództwa M. D.

przeciwko(...) w L.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji (...) w L.

od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, VII Wydziału Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 23 stycznia 2024 roku sygn. akt VII P 431/22

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) w L. na rzecz M. D. kwotę 120 (sto dwadzieścia) złotych, tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia
w tym przedmiocie do dnia zapłaty.

Sygn. akt VIII Pa 54/24

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 23 stycznia 2024 roku, sygn. akt VII P 431/22, po rozpatrzeniu sprawy z powództwa M. D. przeciwko (...) w L. o przywrócenie do pracy - w punkcie I przywrócił powódkę do pracy w pozwanym (...);
w punkcie II zobowiązał pozwanego do dalszego zatrudniania powódki do czasu prawomocnego zakończenia postępowania; w punkcie III zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3 006 złotych, tytułem zwrotu kosztów procesu
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym kwotę 360 złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (wyrok k. 459).

Sąd Rejonowy ustalił, że M. D. była zatrudniona w (...) w L. (dalej także jako (...)) na podstawie umowy o pracę od 2004 r., ostatnio na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku adiunkta – nauczyciela akademickiego, w grupie pracowników badawczo-dydaktycznych w (...). Do jej obowiązków należy, m.in. praca badawczo-naukowa w zakresie stomatologii zachowawczej z endodoncją, a także kształcenie studentów. Ponadto w wykonywaniu ustawowego obowiązku powódka udzielała świadczeń zdrowotnych w ramach zajęć ze studentami w jednostce klinicznej (...) w L. na podstawie zawartej z tym podmiotem umowy zlecenia z 13 lutego 2012 roku. Obowiązek taki wynikał również z § 40 ust. 5 regulaminu pracy (...) w L., który stanowił powtórzenie przepisu art. 454 Prawa o szkolnictwie wyższym
i nauce.

W dniu 17 października 2022 r. powódka otrzymała w formie elektronicznej (z kwalifikowanym podpisem elektronicznym) oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia, który upływał 28 lutego 2023 r. Jako przyczynę wskazano nieprzyjęcie szczegółowego zakresu obowiązków dotyczącego zajmowanego stanowiska pracy
w (...) w L. oraz odmowę zawarcia umowy
z (...)w L. (dalej jako (...)), skutkującą brakiem możliwości wykonywania zadań dydaktycznych
w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych.

(...) w L. (wcześniej, m.in. pod nazwą (...) w L.) jest podmiotem leczniczym niebędącym przedsiębiorstwem, o statusie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, utworzonym przez Rektora (...)w L., gdzie nauczyciele akademiccy udzielają świadczeń zdrowotnych z udziałem studentów. W (...) są także udzielane świadczenia bez związku z działalnością naukową i dydaktyczną, odpłatnie lub w ramach kontraktu z NFZ. (...) jest powiązane z(...) w L. także osobowo – kierownicy poszczególnych poradni (...) są zarazem kierownikami odpowiednich jednostek uniwersyteckich lub pełnią na uczelni inne funkcje kierownicze.

Rok 2020 (...) zamknęło dużą stratą, mimo że w tym roku zostało przeniesione do nowego budynku wyposażonego w nowy sprzęt medyczny,
w tym tzw. unity stomatologiczne (fotele wraz ze sprzętem). Władze (...)postanowiły ustalić przyczyny powyższego. W czasie kontroli stwierdzono, m.in. słabe wykorzystanie sprzętu, a także to, że około 70 nauczycieli akademickich miało zawarte z (...) umowy „zerowe”, które nie nakładały na nich żadnych obowiązków wykonywania świadczeń zdrowotnych, które stanowiłyby źródło dochodu dla (...), a jedynie świadczeń związanych z dydaktyką i badaniami naukowymi. Tego rodzaju świadczenia, zwłaszcza z udziałem studentów, nie były finansowane ze środków NFZ, a pacjenci uiszczali za nie jedynie niewielką opłatę. Okazało się także, że kilkunastu nauczycieli akademickich nie zawarło
z (...) jakiejkolwiek umowy. Zdecydowano wówczas, że należy „zintensyfikować” wykorzystanie personelu (...), aby nauczyciele akademiccy zaczęli wykonywać pewne świadczenia na rzecz tego podmiotu, bowiem ich potencjał w tym zakresie jest wysoki. Władze (...) zwróciły się do kierownictwa (...) o odpowiednie działania w tym celu. Podjęto wówczas wspólną decyzję, że należy zmienić treść umów zawieranych przez (...) z nauczycielami, aby zwiększyć przychody (...). Dodatkowym argumentem był fakt, że nauczyciele akademiccy z innych jednostek (...) pracują we właściwych podmiotach klinicznych na podstawie umów o pracę lub zlecenia za wynagrodzeniem
i udzielają także świadczeń zapewniających tym jednostkom przychód.

Począwszy od 2022 roku pomiędzy (...)
w L., Uniwersyteckim Centrum Stomatologii w L. a M. D. i innymi wykładowcami akademickimi trwały rozmowy na temat nowej treści umów cywilnoprawnych z (...).

Dotychczas powódka udzielała świadczeń zdrowotnych w (...) w ramach zajęć ze studentami na podstawie wspomnianej umowy zlecenia z 13 lutego 2012 r. Celem zatrudnienia było wykonywanie przez nią świadczeń stomatologicznych w związku z działalnością dydaktyczną wykonywaną na rzecz (...) w L., zaś zleceniobiorca miał realizować zadania dydaktyczne i badawczo-naukowe wyznaczone przez kierownika Poradni (...)(§ 1 pkt 1 i 4). Umowa ta była nieodpłatna (§ 9), stąd była określana w praktyce jako umowa „zerowa”. Została ona zawarta na okres od 13 lutego 2012 r. na czas zatrudnienia powódki w (...) w L., mogła jednak być rozwiązania w trybie 1-miesięcznego wypowiedzenia, gdyby druga strona naruszała istotne postanowienia umowy. Umowa ulegała też rozwiązaniu w trybie natychmiastowym w razie utraty przez zleceniobiorcę uprawnień niezbędnych do jej realizacji (§ 10).

Do roku 2012 powódka wykonywała obowiązek udzielania świadczeń
w szpitalu (...), była wówczas zatrudniona na podstawie umowy o pracę
w wymiarze 1/10 etatu i udzielała świadczeń także bez udziału studentów. Przyczyną rozwiązania tej umowy (i innych umów o pracę) było nieprzyznanie (...)wystarczającego dofinansowania ze środków NFZ. Po zawarciu umowy zlecenia z roku 2012 podczas udzielania przez powódkę świadczeń medycznych w jednostkach klinicznych zawsze byli obecni studenci, ewentualnie świadczenia były powiązane z prowadzeniem prac badawczych.

Dotychczas w (...) świadczeń zdrowotnych niezwiązanych z kształceniem studentów lub badaniami udzielali tylko nauczyciele akademiccy, którzy zawarli z tą jednostką umowy o pracę na część etatu, oraz lekarze niebędący nauczycielami, zatrudnieni wyłącznie w (...).

Na przełomie czerwca i lipca 2022 r. powódce i wszystkim nauczycielom akademickim z jej jednostki przedstawiono do podpisu projekt nowej umowy między nauczycielem akademickim a (...)o udzielnie świadczeń stomatologicznych w powiązaniu z działalnością dydaktyczną i badawczą”.
W projekcie tym przewidziano, m.in. obowiązek udzielania ww. świadczeń (§ 1 ust. 2):

a)  przy udziale studentów w ramach prowadzonych zajęć dydaktycznych na kierunku lekarsko-dentystycznym i higieny stomatologicznej w wymiarze godzin odpowiadającym tym zajęciom;

b)  bez udziału studentów w pozostałym wymiarze godzin ustalanym pomiędzy stronami na poszczególne lata akademickie w granicach wynikających ze szczegółowego zakresu obowiązków nauczyciela akademickiego.

W myśl § 2 zleceniobiorca miał wykonywać swoje zadanie na podstawie harmonogramu określającego wymiar godzin udzielania świadczeń w danym roku akademickim i ich rozkład w danym roku akademickim lub semestrze (ust. 1). Harmonogram miał być ustalany z uwzględnieniem potrzeb zleceniodawcy
i możliwości czasowych zleceniobiorcy, nie mniej jednak niż przeciętnie dwie godziny dziennie, chyba że zleceniodawca wyrazi zgodę na mniejszy wymiar godzin, i nie więcej niż przeciętnie 4 godziny dziennie chyba, że zleceniodawca wyrazi zgodę na większy wymiar (ust. 2). Zleceniodawca zobowiązał się do wyrażenia zgody na obniżenie wymiaru godzin w przypadku znacznego obciążenia zleceniobiorcy w danym roku akademickim zadaniami na rzecz uczelni, w szczególności powierzenia mu godzin ponadwymiarowych
w znacznym wymiarze, na który nauczyciel akademicki musiał wyrazić zgodę, oraz w innych uzasadnionych przypadkach związanych z pracą w (...). Wyrażenie zgody miało następować na wniosek zleceniobiorcy pozytywnie zaopiniowany przez kierownika jednostki organizacyjnej uczelni oraz zespół z udziałem (...)
w L., któremu przewodniczy Dziekan (...)w L., po zasięgnięciu opinii właściwej Rady (...) w L. (ust. 3). W projekcie, o którym mowa zleceniodawca zobowiązuje się do ustalania rozkładu godzin pracy na rzecz (...) z uwzględnieniem potrzeb zleceniobiorcy wynikających z przydziału zajęć dydaktycznych w uczelni oraz praktyk studenckich i w miarę możliwości z uwzględnieniem potrzeb wynikających z udzielania świadczeń w innych podmiotach wykonujących działalność leczniczą (ust. 4). W roku akademickim 2022/2023 zleceniodawca zobowiązuje się: na wniosek zleceniobiorcy do ustalenia wymiaru godzin nieprzekraczającego przeciętnie 2 godzin dziennie, przeciętnie w skali roku akademickiego
z możliwością utrzymania w kolejnych latach; na wniosek zleceniobiorcy do ustalenia rozkładu uwzględniającego udzielanie przy zleceniobiorcę świadczeń w innym podmiocie wykonującym działalność leczniczą (ust. 5).

Udzielanie świadczeń bez udziału studentów miało odbywać się na rzecz pacjentów objętych powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym NFZ, zgodnie podpisanym kontraktem oraz pacjentów, którym świadczenia są udzielane odpłatnie. Zgłoszenie zleceniobiorcy do potencjału NFZ wymagało jego zgody. Umowa przewidywała możliwość zatrudnienia w ramach etatu po przystąpieniu do potencjału NFZ, o ile będzie to uzasadnione wartością kontraktu (§ 9). Zleceniobiorcy przysługiwało wynagrodzenie za udzielanie świadczeń bez udziału studentów (§ 11). Wynosiło ono w przypadku ogólnej wartości świadczeń wykonanych w danym miesiącu nieprzekraczającej 6000 zł – 30% tej wartości dla lekarza ze specjalizacją i 25% dla lekarza bez specjalizacji. W przypadku ogólnej wartości powyżej 6000 zł – odpowiednio 40% i 30% (załącznik nr 1).

Ponadto w dniu 6 lipca 2022 przedstawiono powódce i innym pracownikom projekt szczegółowego zakresu obowiązków (dotychczas dla powódki nie sporządzono takiego dokumentu, a ustawowy obowiązek jego sporządzenia pojawił się z dniem 1 października 2018 r.). Zawierał on, m.in. pkt 4, w myśl którego w przypadku zatrudnienia w jednostkach o charakterze klinicznym nauczyciel akademicki jest obowiązany do uczestnictwa w sprawowaniu opieki zdrowotnej przez wykonywanie zadań dydaktycznych i badawczych w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w jednostce organizacyjnej udostępnionej Uniwersytetowi przez podmiot prowadzący działalność leczniczą polegającego na:

a)  udzielaniu świadczeń zdrowotnych w wymiarze czasu pracy określonym potrzebami podmiotu leczniczego i możliwościami nauczyciela wynikającymi z realizacji innych jego zadań wynikających ze stosunku pracy w uczelni;

b)  zawarciu z podmiotem leczniczym odpłatnej umowy we wskazanej przez podmiot formie i udzielanie na jego rzecz świadczeń zdrowotnych przez co najmniej 25% czasu pracy w uczelni, chyba że podmiot leczniczy wyrazi zgodę na mniejszy wymiar, i nie więcej niż 50% czasu pracy w uczelni, chyba że pracownik wyrazi zgodę na większy wymiar. Czas udzielania świadczeń zdrowotnych rozliczany jest semestralne, a na pisemny wniosek nauczyciela akademickiego w okresie roku akademickiego. Do czasu udzielania świadczeń zdrowotnych wlicza się godziny realizacji pensum dydaktycznego, które odbywają się z udziałem pacjenta

W piśmie z 12 lipca 2022 r. powódka poinformowała Prorektora ds. osobowych i rozwoju kadry, że projekt budzi jej wątpliwości, co do zgodności
z art. 454 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, zwłaszcza w połączeniu z projektem nowej umowy z (...)W dalszej korespondencji strony podtrzymały swoje stanowiska, a powódka ostatecznie nie przyjęła zakresu obowiązków, ani nie podpisała nowej umowy cywilnoprawnej
z (...).

Pismem z 24 sierpnia 2022 r. (...) wypowiedziało powódce dotychczas obowiązującą umowę zlecenia, co skutkowało odmową dopuszczenia jej do wykonywania świadczeń stomatologicznych z udziałem pacjenta na terenie Centrum, a tym samym została odsunięta od prowadzenia tam działalności badawczej oraz jakichkolwiek zajęć klinicznych. Jako powody wypowiedzenia podano, że umowa nie odpowiada standardowi umowy o udzielanie przez nauczyciela akademickiego świadczeń zdrowotnych w powiązaniu
z działalnością dydaktyczno-naukową wdrażanemu przez (...) w L. i (...) w L.. Ponadto (...) w L. i (...) w L. wprowadzają ujednolicone warunki umów dla nauczycieli akademickich, których istotnym elementem jest określenie zasad odpłatności na rzecz zleceniobiorcy i obowiązków zleceniobiorcy i zaświadczeń zdrowotnych w powiązaniu z działalnością dydaktyczną i naukową w skonkretyzowanych ramach czasowych. Wypowiadana umowa nie spełnia powyższych wymogów.

W dniu 17 października 2022 r. pozwany (...) także wypowiedział powódce umowę o pracę. Decyzje o wypowiedzeniu obu umów były uzgodnione przez władze(...)i kierownictwo (...).

Powódka w ramach swoich obowiązków prowadziła zajęcia kliniczne
(z udziałem pacjenta), które stanowiły znaczną część jej czasu pracy (około 500 godzin rocznie), i przedkliniczne, wykłady, zajęcia dla studentów polskich
i anglojęzycznych, przeprowadzała zaliczenia semestralne, egzaminy, w tym egzaminy praktyczne i dyplomowe. Była opiekunem V roku anglojęzycznego, koordynatorem egzaminów dyplomowych studentów anglojęzycznych, zajmowała się opieką nad praktykami wakacyjnymi, sprawozdawczością związaną z dydaktyką, była promotorem prac licencjackich, prowadziła wykłady na kursach specjalizacyjnych dla lekarzy, była członkiem 4 zespołów uczelnianych oraz członkiem zespołu do spraw lekarsko-dentystycznego egzaminu końcowego. Uczestniczyła także w projektach badawczych i była autorką publikacji naukowych, w tym anglojęzycznych. Była pracownikiem bardzo zaangażowanym i wysoko ocenianym, i to mimo orzeczonego stopnia niepełnosprawności z powodu uszkodzenia słuchu. Co roku znacznie przekraczała pensum dydaktyczne. Jej oceny punktowe kilkukrotnie przekraczały wymagania określone przez uczelnię, do których mierzenia służył system SONAR. Przygotowanie do prowadzenia zajęć dydaktycznych jest czasochłonne, zwłaszcza w języku angielskim, wymaga, m.in. stałego aktualizowania wiedzy przekazywanej studentom.

Ćwiczenia kliniczne ze studentami polegały na tym, że studenci współuczestniczyli w procesie leczenia (inaczej niż na innych kierunkach lekarskich, gdzie często są jedynie obserwatorami lub stanowią asystę). Ćwiczenia odbywały się w grupach 5-osobowych w sali z 5 stanowiskami (fotelami). Studentom w zależności od rocznika i umiejętności powódka przydzielała zadania, które wykonywali pod jej nadzorem, po uprzednim zademonstrowaniu sposobu wykonania. W ramach ćwiczeń odbywało się badanie pacjenta, zabiegi profilaktyczne, leczenie ubytków próchnicowych, i innych, leczenie endodontyczne (kanałowe), a więc także udzielanie świadczeń nierefundowanych przez NFZ. Niektóre części zabiegów wykonywał nauczyciel akademicki.

Nauczyciele zatrudnieni w jednostce uczelnianej powódki posiadają dużą wiedzę i praktykę, mają ukończoną specjalizację i kursy, na które zapisują się we własnym zakresie. Wysokospecjalistycznych świadczeń zdrowotnych w (...) udzielają lekarze, którzy są tam zatrudnieni na etacie lekarza i nie są pracownikami (...). Powódka w okresie przed wypowiedzeniem umowy o pracę nie udzielała świadczeń zdrowotnych poza (...). Dodatkowe 4 godziny udzielania świadczeń bez udziału pacjenta nie pozwalałyby jej wykonywać wszystkich dotychczasowych obowiązków na uczelni.

Warunki finansowe, które zaproponował (...) w nowej umowie cywilnoprawnej, były znacznie mniej korzystne niż w przypadku umowy o pracę, a także o wiele mniej korzystne, niż stawki rynkowe. Z tej przyczyny próby naboru lekarzy niezatrudnionych w(...)w L. zakończyły się częściowym niepowodzeniem. Przykładowo, w przypadku świadczeń komercyjnych (niefinansowanych przez NFZ) (...) przewidywał stawkę 150-250 zł za wypełnienie, podczas gdy cena rynkowa wynosi 300-500 zł. Procentowy udział lekarza w tej stawce w przypadku (...) wynosił 35%, a rynkowy – 45-50%. Finansowanie świadczeń z dziedziny stomatologii przez NFZ również obejmuje ich niewielki zakres i jest na bardzo niskim poziomie. Z tej przyczyny udzielanie tych świadczeń w ramach kontraktu z NFZ jest o wiele mniej dochodowe, niż
w przypadku innych dziedzin medycyny.

Miesięczne wynagrodzenie powódki obliczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło 8888,47 złotych.

Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie powołanych dowodów, które w tym zakresie obdarzył wiarą (art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c.). Dowody te są niesprzeczne i nie budzą wątpliwości Sądu, a spór między stronami dotyczył przede wszystkim oceny prawnej opisanych faktów.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. Sąd pominął dowody z zeznań świadków zgłoszonych w piśmie pełnomocnika powódki z 2 maja 2023 r., bowiem były one zbędne dla rozstrzygnięcia i dotyczyły okoliczności, które zostały już dostatecznie wykazane.

Przechodząc do oceny prawnej Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie.

Jak wskazał Sąd z art. 123 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 742 z późn. zm.; dalej jako „p.s.w.n.”) w zw. z art. 32 § 1 k.p., wynika, że rektor może rozwiązać stosunek pracy z nauczycielem akademickim za wypowiedzeniem na zasadach ogólnych, dotyczących wszystkich pracowników. W razie ustalenia, że wypowiedzenie jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu – o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu (art. 45 § 1 k.p.). Przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę powinna być konkretna, prawdziwa i rzeczywista. Złożenie tego oświadczenia w formie elektronicznej jest przy tym prawidłowe (art. 78(1) § 1 i 2 k.c.; wyrok SN z 24.08.2009 r. I PK 58/09).

Jako przyczyny wypowiedzenia powódce umowy o pracę powódce pracodawca wskazał nieprzyjęcie szczegółowego zakresu obowiązków dotyczącego zajmowanego stanowiska pracy w (...) w L. oraz odmowę zawarcia umowy z (...) w L., co miało skutkować brakiem możliwości wykonywania zadań dydaktycznych w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Jak wynika z dokonanych ustaleń, przyczyny te są ze sobą ściśle powiązane.

Sąd wyjaśnił, że powyższe kwestie zostały uregulowane w następujących przepisach ustawowych. Zgodnie z art. 115 ust. 1 p.s.w.n. podstawowe obowiązki nauczyciela akademickiego będącego pracownikiem dydaktycznym obejmują kształcenie i wychowywanie studentów lub uczestniczenie w kształceniu doktorantów (pkt 1), w przypadku pracownika badawczego – prowadzenie działalności naukowej lub uczestniczenie w kształceniu doktorantów (pkt 2), zaś w przypadku pracownika badawczo-dydaktycznego – prowadzenie działalności naukowej, kształcenie i wychowywanie studentów lub uczestniczenie w kształceniu doktorantów (pkt 3). Ponadto nauczyciel akademicki jest obowiązany do uczestniczenia w pracach organizacyjnych na rzecz uczelni oraz stałego podnoszenia kompetencji zawodowych (ust. 2). Szczegółowy zakres obowiązków nauczyciela akademickiego ustala rektor (art. 116 ust. 5 p.s.w.n.). Nauczyciela akademickiego obowiązuje system zadaniowego czasu pracy (art. 127 ust. 1).

Dodatkowo, zgodnie z art. 454 ust. 1 p.s.w.n. nauczyciel akademicki zatrudniony w uczelni prowadzącej działalność w zakresie nauk medycznych lub nauk o zdrowiu uczestniczy w sprawowaniu opieki zdrowotnej przez wykonywanie zadań dydaktycznych i badawczych w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w jednostce organizacyjnej udostępnionej uczelni przez podmiot prowadzący działalność leczniczą na zasadach określonych w przepisach o działalności leczniczej. Uczestnictwo w sprawowaniu opieki zdrowotnej, zgodnie z ust. 2 cytowanego przepisu następuje na podstawie umowy zawartej z podmiotem, o którym mowa w ust. 1. W tym miejscu trzeba przypomnieć, że zadaniem uczelni publicznej prowadzącej kształcenie w zakresie nauk medycznych lub nauk o zdrowiu albo w zakresie nauk weterynaryjnych może być także uczestniczenie w sprawowaniu opieki medycznej albo weterynaryjnej w zakresie i formach określonych w przepisach o działalności leczniczej albo przepisach o zakładach leczniczych dla zwierząt (art. 11 ust. 4 p.s.w.n.).

Zgodnie z art. 92 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 roku o działalności leczniczej (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 991., dalej „u.dz.l.”) nauczyciele akademiccy uczelni medycznych oraz doktoranci w uczelniach medycznych lub federacjach podmiotów systemu szkolnictwa wyższego i nauki prowadzących działalność naukową w zakresie nauk medycznych są zatrudnieni w podmiocie leczniczym, o którym mowa w art. 89 ust. 1, albo w jednostce organizacyjnej, o której mowa w art. 89 ust. 2 i 3:

1) w systemie zadaniowym czasu pracy na podstawie umowy o pracę określającej zadania dydaktyczne, badawcze i udzielanie świadczeń zdrowotnych, w tym świadczeń wysokospecjalistycznych;

2) na podstawie umowy cywilnoprawnej określającej w szczególności zadania dydaktyczne, badawcze i udzielanie świadczeń zdrowotnych, w tym świadczeń wysokospecjalistycznych.

Podmiot leczniczy, o którym mowa w art. 89 ust. 1 u.dz.l., jest tworzony lub prowadzony przez uczelnię medyczną i wykonuje działalność leczniczą, o której mowa w art. 3 ust. 1 i 2 pkt 2, oraz jest obowiązany do realizacji zadań polegających na kształceniu przed- i podyplomowym w zawodach medycznych, w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych i promocją zdrowia. Podmiot ten jest także obowiązany do udostępnienia uczelni medycznej jednostek organizacyjnych niezbędnych do prowadzenia kształcenia przed- i podyplomowego w zawodach medycznych (art. 89 ust. 2). Ponadto stosownie do art. 89 ust. 3 u.dz.l. podmioty wykonujące działalność leczniczą inne niż określone w ust. 1 mogą udostępniać jednostki organizacyjne niezbędne do prowadzenia działalności, o której mowa w ust. 1.

Działalność lecznicza, o której mowa w art. 89 ust. 1 w zw. z art. 3 ust. 1 i 2 pkt 2 u.dz.l., polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Może również polegać na realizacji zadań dydaktycznych i badawczych w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych i promocją zdrowia, w tym wdrażaniem nowych technologii medycznych oraz metod leczenia.

Powołane regulacje ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, która weszła w życie z dniem 1 października 2018 r., są zasadniczo powtórzeniem norm zawartych w poprzednio obowiązującej ustawie z dnia 27 lipca 2005 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2183 z późn. zm.). Dotyczy to także art. 454 regulującego obowiązki nauczyciela akademickiego zatrudnionego w uczelni medycznej – art. 112 ustawy z 27 lipca 2005 r. posługiwał się identycznym sformułowaniem co do „uczestnictwa w sprawowaniu opieki zdrowotnej przez wykonywanie zadań dydaktycznych i badawczych w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych”. Sformułowanie to począwszy od 5 grudnia 1997 r. znalazło się także w art. 100 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 65, poz. 385 z późn. zm.). Wcześniej ww. przepis przewidywał uczestnictwo takich osób „w sprawowaniu opieki zdrowotnej prowadzonej w ramach społecznego systemu ochrony zdrowia”.

Dodatkowo począwszy od 30 grudnia 1998 r. do art. 100 ustawy z 12 września 1990 r. dodano ust. 1a, który przewidywał, że nauczyciele akademiccy są zatrudniani na podstawie umowy o pracę albo umowy cywilnoprawnej na udzielanie świadczeń zdrowotnych, zawartej ze szpitalem klinicznym albo innym zakładem opieki zdrowotnej (szpitalem) (zob. ustawa z dnia 10 grudnia 1998 r. o zmianie ustaw: o zakładach opieki zdrowotnej, o zawodzie lekarza, o zawodach pielęgniarki i położnej, o szkolnictwie wyższym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, Dz. U. Nr 162, poz. 1115).

W kontekście rozpoznawanej sprawy należy także zwrócić uwagę, że wraz z wejściem w życie powołanej ustawy o działalności leczniczej, tj. 1 lipca 2011 r., zmianie uległ art. 130 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2005 r. Nadal stanowił on, że czas pracy nauczyciela akademickiego jest określony zakresem jego obowiązków dydaktycznych, naukowych i organizacyjnych, wykreślono natomiast jego zdanie drugie, w myśl którego czas pracy nauczyciela akademickiego uczestniczącego w sprawowaniu opieki zdrowotnej, o której mowa w art. 112, jest określony ponadto zakresem jego obowiązków związanych z zapewnieniem ciągłej opieki nad pacjentami szpitali klinicznych lub oddziałów innych zakładów opieki zdrowotnej.

W orzeczeniach wydanych na gruncie powołanych przepisów Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na następujące kwestie. Po pierwsze, przed zmianą z dnia 30 grudnia 1998 r. prowadzenie przez pracownika naukowo-dydaktycznego akademii medycznej działalności leczniczej stanowiło jedynie realizację obowiązków wynikających ze stosunku pracy z uczelnią i nie prowadziło do powstania nowego stosunku pracy z podmiotem leczniczym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 grudnia 1988 r. II URN 250/88; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1992 r. I PZP 67/92; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1997 r. III ZP 12/97; wyrok Sądu Najwyższego z 2 sierpnia 2000 r. I PKN 752/99).

Po nowelizacji art. 100 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym obowiązującej od 30 grudnia 1998 r. bezpośrednim źródłem praw i obowiązków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych dla nauczyciela akademickiego jest umowa o pracę bądź umowa zlecenia, zawarta między szpitalem klinicznym a nauczycielem akademickim. Umowa ta jest źródłem odrębnego stosunku prawnego, istniejącego obok podstawowego stosunku służbowego wiążącego nauczyciela akademickiego z zatrudniającą go uczelnią medyczną. Nastąpiło bowiem przesunięcie obowiązku sprawowania opieki zdrowotnej ze stosunku pracy wiążącego nauczyciela akademickiego z uczelnią medyczną do umownego stosunku pracy lub stosunku cywilnoprawnego, który może powstać między tym nauczycielem a szpitalem klinicznym albo innym zakładem opieki zdrowotnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2004 r. I PK 610/03; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2003 r. I PK 153/03; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2005 r. II PK 13/05).

Mimo wyodrębnienia wspomnianego stosunku prawnego między lekarzem, a podmiotem prowadzącym działalność leczniczą Sąd Najwyższy konsekwentnie przyjmuje, że zapewnienie nauczycielowi akademickiemu możliwości uczestniczenia w sprawowaniu opieki zdrowotnej pozostaje obowiązkiem uczelni medycznej. Dlatego też wypowiedzenie przez ten podmiot umowy o pracę (lub cywilnoprawnej) nauczycielowi akademickiemu zatrudnionemu w uczelni medycznej samoistnie nie stanowi przyczyny uzasadniającej rozwiązanie stosunku pracy z tą uczelnią (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2017 r. I PK 254/16; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2003 r. I PK 153/03; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2005 r. II PK 13/05).

W uzasadnieniu powołanego wyroku z dnia 21 września 2017 r. (I PK 254/16) Sąd Najwyższy wskazał ponadto, że obowiązek uczestniczenia
w udzielaniu świadczeń zdrowotnych jest funkcjonalnie powiązany
z prowadzeniem pracy naukowo-dydaktycznej i ma charakter akcesoryjny wobec zasadniczych obowiązków dydaktycznych i naukowych. Na osobie będącej nauczycielem akademickim spoczywają te same obowiązki, które musi ona jednocześnie wykonywać jako nauczyciel akademicki (zatrudniony na uczelni medycznej) i jako zatrudniony (np. w szpitalu klinicznym) na podstawie jednej
z umów przewidzianych w art. 92 u.dz.l., przy czym tylko w ramach stosunku pracy z uczelnią medyczną zostały one określone jako uczestnictwo
w sprawowaniu opieki zdrowotnej. Oznacza to, że każdy z pracodawców (uczelnia medyczna oraz podmiot leczniczy) może odmiennie i w pełni samodzielnie oceniać sposób realizacji tego obowiązku. W praktyce może zatem dojść do sytuacji, w której podmiot leczniczy, z którym zawarto umowę o pracę przewidzianą w art. 92 ustawy o działalności leczniczej, rozwiąże za wypowiedzeniem umowę o pracę z nauczycielem akademickim z powodu
np. niewłaściwego wykonywania zadań wynikających z jej treści, mimo że stanowiska takiego nie będzie podzielać uczelnia, czyli gdy uczelnia nie dopatrzy się naruszenia tych samych obowiązków przez tę samą osobę jako nauczyciela akademickiego w ramach stosunku pracy z uczelnią. Celem zatrudnienia nauczyciela akademickiego w podmiocie leczniczym jest świadczenie przez niego pracy wielorodzajowej, w której oprócz zadań naukowych i dydaktycznych pojawiają się czynności lecznicze. Przy czym, w świetle art. 112 p.s.w. (obecnie art. 454 p.s.w.n.), świadczenia zdrowotne są realizowane w związku
z kształceniem studentów (dydaktyką) lub badaniami naukowymi. Pełnią one funkcję instrumentalną względem kształcenia i nauki (zasadniczych zadań uczelni wyższej). Instrumentalny charakter pracy „klinicznej” wyraża także art. 92 pkt 1 ustawy o działalności leczniczej w związku z art. 89 tej ustawy. Udzielanie świadczeń zdrowotnych przez nauczyciela akademickiego jest więc celowe dla realizacji zadań ustawowych uczelni wyższej.

Z kolei w uzasadnieniu wyroku z 14 maja 2012 r. (II PK 234/11) Sąd Najwyższy uznał, że obowiązki nauczyciela akademickiego wykonywane ponad wymiar określony w umowie ze szpitalem klinicznym stanowią obowiązki
w ramach czasu pracy nauczyciela akademickiego i nie podlegają kwalifikacji jako praca ponadwymiarowa, o ile łączą się z działalnością badawczą lub dydaktyczną. Jeśli natomiast określone czynności stanowią wyłącznie udzielanie świadczeń zdrowotnych, bez ich aspektu naukowego lub dydaktycznego, to powinny być rozliczane w ramach stosunku pracy ze szpitalem klinicznym. Wyrok ten dotyczył stanu prawnego sprzed 1 lipca 2011 r. (tj. przed usunięciem z art. 130 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2005 r. szczególnej regulacji dotyczącej czasu pracy nauczyciela akademickiego uczestniczącego w sprawowaniu opieki zdrowotnej). Tym niemniej potwierdza on, że możliwe, a nawet konieczne jest rozdzielenie pracy nauczyciela akademickiego w podmiocie leczniczym związanej z zadaniami naukowo-dydaktycznymi i pozbawionej takiego związku.

Także w uzasadnieniu wyroku z 10 lutego 2011 r. (II PK 194/10), wydanego na gruncie stanu prawnego sprzed 1 lipca 2011 r., Sąd Najwyższy uznał, że należy rozdzielić wykonywanie obowiązków dydaktycznych, naukowych i organizacyjnych od obowiązków prowadzenia działalności usługowej na rzecz szpitala klinicznego, zapewnienia opieki nad pacjentami szpitala klinicznego. Podkreślił także, że umowa o pracę zawarta pomiędzy szpitalem klinicznym i lekarzem będącym nauczycielem akademickim stanowi podstawę samodzielnego stosunku pracy. W uzasadnieniu ww. wyroku nie wyrażono przy tym poglądu, jakoby specyfika pracy lekarza - nauczyciela akademickiego przejawia się w tym, że praktycznie, poza zajęciami seminaryjnymi i wykładami teoretycznymi, nie da się rozdzielić jego zadań jako nauczyciela akademickiego i lekarza szpitala klinicznego. Przeciwnie, ten pogląd wyrażony przez sąd drugiej instancji Sąd Najwyższy co do zasady odrzucił, wskazując na odrębność omawianych stosunków prawnych.

Jak uznał Sąd, treść przytoczonych wyżej przepisów oraz orzeczeń prowadzi do następujących wniosków istotnych z punktu widzenia niniejszej sprawy. Po pierwsze, wykonywanie przez nauczyciela zadań dydaktycznych
i badawczych musi odbywać się w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Ten ostatni warunek został wprowadzony przez ustawodawcę z dniem 5 grudnia 1997 r. niewątpliwie nieprzypadkowo i jest powtarzany
w kolejnych ustawach regulujących szkolnictwo wyższe. Nieprzypadkowe jest także jego sformułowanie – głównym obowiązkiem nauczyciela, także w ramach pracy w podmiocie leczniczym, jest przede wszystkim realizacja zadań dydaktycznych i badawczych, które mają być dodatkowo powiązane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Z punktu widzenia uczelni to udzielanie świadczeń ma służyć wykonywaniu ww. zadań i być im podporządkowane, a nie odwrotnie.

Powiązanie, o którym mowa w art. 454 p.s.w.n., oznacza, że udzielanie świadczeń musi służyć kształceniu studentów, a więc odbywać się z ich udziałem, lub prowadzeniu badań naukowych – a więc służyć np. uzyskaniu materiału do takich badań. „Powiązanie” nie może mieć charakteru abstrakcyjnego i wyłącznie hipotetycznego.

Nie jest przy tym prawdą, że udzielania świadczeń zdrowotnych nie da się w żaden sposób oddzielić od wykonywania zadań dydaktycznych i badawczych. Niewątpliwie istnieją sytuacje, gdy takie rozróżnienie będzie trudne. Nie ma natomiast żadnych wątpliwości, że poza zakresem tych zadań pozostaje udzielanie świadczeń bez udziału studentów oraz niezwiązanych z prowadzeniem jakichkolwiek badań (niezależnie od tego, czy wykonywane są komercyjnie czy w ramach umowy z NFZ).

Ponadto w obecnym stanie prawnym (od 30 grudnia 1998 r.) uczestnictwo nauczyciela akademickiego w sprawowaniu opieki zdrowotnej stanowi nie tylko realizację obowiązków pracowniczych wobec uczelni, ale także wykonanie obowiązków wynikających z umowy łączącej go z podmiotem leczniczym. Są to samodzielne stosunki prawne, mimo ich funkcjonalnego powiązania
i akcesoryjnego charakteru drugiego z nich. Jak wskazano, wykonanie ww. obowiązków z punktu widzenia obu tych podmiotów podlega niezależnej ocenie, która powinna uwzględniać realizację ustawowych (statutowych) zadań każdego z nich. W tym kontekście należy stwierdzić, że przepisy art. 454 ust. 1 p.s.w.n. oraz art. 92 u.dz.l. są ze sobą powiązane, jednak ich funkcja jest odmienna. Pierwszy z nich reguluje obowiązki nauczyciela akademickiego w ramach stosunku pracy z uczelnią, drugi zaś – jego obowiązki w ramach umowy z podmiotem leczniczym.

Z punktu widzenia (...) istotne jest mianowicie, czy umowa zapewnia wykonywanie przez nauczyciela zadań dydaktycznych i badawczych w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Z kolei kwestia udzielania świadczeń wysokospecjalistycznych, o których mowa w art. 92 u.dz.l., ma znaczenie przede wszystkim z punktu widzenia umowy podmiotu leczniczego z NFZ (zob. art. 5 pkt 39, art. 136 ust. 2 pkt 1ba ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych). Skądinąd obecnie żadne świadczenia wysokospecjalistyczne z zakresu stomatologii nie są finansowane ze środków publicznych (zob. rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 12 listopada 2015 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu świadczeń wysokospecjalistycznych oraz warunków ich realizacji, t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 2313 z późn. zm.).

Uczelnia ma więc prawo ingerować w stosunek łączący nauczyciela
z podmiotem leczniczym i wymagać, aby umowa między nimi spełniała określone warunki co do treści, ale tylko w takim zakresie, w jakim jest to uzasadnione realizacją obowiązków nauczyciela wobec uczelni. Odrębność obu omawianych stosunków prawnych oraz treść art. 454 p.s.w.n. nie pozwala na dalej idącą ingerencję uczelni w tę umowę, w tym mającą na celu poprawę sytuacji finansowej podmiotu leczniczego. Niczego nie zmienia w powyższej ocenie fakt, że uczelnia tworzy lub prowadzi ten podmiot, pozostaje on bowiem samodzielną osobą prawną (zob. art. 6 ust. 6 i art. 50a ust. 2 u.dz.l.), zaś obowiązki finansowe uczelni wobec niego są ograniczone do przekazywania środków finansowych na realizację zadań dydaktycznych i badawczych (art. 90 u.dz.l.).

Rzekomego powiązania świadczeń zdrowotnych z zadaniami dydaktycznymi i badawczymi nie można też uzasadnić samą potrzebą podnoszenia kwalifikacji nauczycieli akademickich. Jak wskazano, udzielanie tych świadczeń służy realizacji ww. zadań i jest mu podporządkowane, a nie odwrotnie. Oczywiście udzielanie jak największej liczby jak najbardziej zróżnicowanych świadczeń zazwyczaj służy rozwojowi lekarza, jednak nie oznacza to automatycznie, że służą one realizacji wspomnianych zadań. Taka zależność ma co najwyżej charakter pośredni i przyjęcie stanowiska pozwanego pozwalałoby na narzucenie nauczycielowi akademickiemu udzielania świadczeń bez udziału studentów i bez związku z konkretnymi badaniami właściwie w dowolnym wymiarze, skoro za każdym razem będzie to służyć dość abstrakcyjnie pojmowanemu rozwojowi zawodowemu. Ustawodawca nie zdecydował się jednak na takie rozwiązanie. Udzielanie świadczeń zdrowotnych przewidział jedynie jako sposób wykonywania zadań dydaktycznych i naukowych nauczyciela, nie zastrzegł natomiast, że jest to szczególny sposób na podnoszenie kompetencji zawodowych, choć ten stanowi podstawowy obowiązek nauczyciela akademickiego (art. 115 ust. 2 p.s.w.n.). Inną sprawą jest, że rozwój jako lekarz nie zawsze musi być równoznacznym z rozwojem jako nauczyciel akademicki.

Ponadto, zdaniem Sądu pierwszej instancji, głównym celem stworzenia nowego wzorca umowy cywilnoprawnej było przede wszystkim zwiększenie dochodowości (...), zaś argumenty odnoszące się do podnoszenia kwalifikacji nauczycieli akademickich zostały sformułowane post factum, przede wszystkim na potrzeby niniejszego procesu. Powyższe potwierdza fakt, że projekt spornej umowy w żaden sposób nie gwarantuje, że nauczyciele akademiccy będą udzielać świadczeń zróżnicowanych, w tym wysokospecjalistycznych (nierefundowanych przez NFZ). To samo dotyczy ewentualnego wdrażania nowych technologii medycznych oraz metod leczenia.

Jeszcze raz Sąd Rejonowy powtórzył, że zapewnienie nauczycielowi akademickiemu możliwości uczestniczenia w sprawowaniu opieki zdrowotnej jest obowiązkiem uczelni medycznej, więc wypowiedzenie przez ten podmiot umowy nauczycielowi zatrudnionemu w uczelni medycznej samoistnie nie stanowi przyczyny uzasadniającej rozwiązanie stosunku pracy z tą uczelnią.

Jak podkreślił Sąd, w rozpoznawanej sprawie to sama uczelnia doprowadziła do rozwiązania umowy cywilnoprawnej łączącej powódkę
z podmiotem leczniczym wyłącznie w celu narzucenia jej umowy o zmienionej treści. Oczekiwania władz (...), co do treści nowej umowy wykraczały przy tym poza obowiązki pracownicze powódki jako nauczyciela akademickiego. Pozwany (...) nie dopełnił tym samym swojego obowiązku wobec powódki, co w żadnym razie nie może stanowić uzasadnionej podstawy rozwiązania z nią umowy o pracę.

Stanowisko pozwanego jest tym bardziej niezasadne, że wypowiedzenie umowy zlecenia, jakkolwiek nie jest głównym przedmiotem analizy w tej sprawie, budzi poważne wątpliwości. Zgodnie z art. 746 § 1 k.c. dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Nie ma jednak przeszkód, aby jedna lub obie strony zrzekły się uprawnienia do wypowiedzenia – prawo zrzeczenia nie obejmuje tylko przypadku, w którym wypowiedzenie następuje z ważnych powodów – art. 746 § 3 k.c. (P. Zakrzewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV. Zobowiązania. Część szczególna (art. 535-764(9)), red. M. Fras, M. Habdas, WKP 2018, art. 746).

W umowie z 2012 roku strony wyraźnie określiły przyczynę wypowiedzenia umowy – tj. gdyby druga strona naruszała jej istotne postanowienia. Tym samym strony ograniczyły możliwość jej wypowiedzenia, a podaną w oświadczeniu (...) przyczynę z omówionych wyżej względów trudno uznać za „ważną”.

Przechodząc dalej Sąd przypomniał, że jak wskazano, z zarzutem odmowy zawarcia umowy cywilnoprawnej z (...) ściśle związany jest zarzut nieprzyjęcia nowego zakresu obowiązków nauczyciela akademickiego. Dokumenty te są bowiem ściśle powiązane treściowo i sporny projekt zakresu obowiązków należy odczytywać łącznie z projektem umowy cywilnoprawnej z (...). Udzielanie świadczeń „na rzecz” podmiotu klinicznego, o którym mowa w zakresie obowiązków, oznacza właśnie udzielanie świadczeń bez udziału studentów i bez związku z badaniami naukowymi.

W tym kontekście trzeba mieć na uwadze, że uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę z powołaniem się na odmowę akceptacji nowego (zmienionego) zakresu czynności, może stanowić jedynie odmowa przyjęcia i podpisania zakresu czynności ustalonego zgodnie z umową o pracę, niezmieniającego istotnych warunków pracy i/lub płacy. Zakres czynności pracownika jest zbiorczym poleceniem pracodawcy jedynie wówczas, gdy stanowi dozwoloną konkretyzację umówionego rodzaju pracy. Zatem, gdy modyfikacji ulegać mają istotne ustalenia w zakresie rodzaju umówionej pracy, to taka zmiana wymaga zgody pracownika, a w razie jej braku wypowiedzenia zmieniającego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2010 r. II PK 215/09).

Sporny zakres obowiązków niewątpliwie w istotny sposób rozszerzał jej dotychczasowe zadania i dalece wykraczał poza ich konkretyzację. Twierdzenie, że treść tego zakresu była wynikiem wejścia w życie ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. - Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, jest oczywiście nieprawdziwe. Ww. ustawa wprowadziła jedynie wymóg ustalenia tego zakresu przez rektora, ale w żaden sposób nie określała jego treści. Jeśli zaś chodzi o obowiązki nauczyciela akademickiego uczelni medycznej, ustawa nie wprowadziła wręcz żadnych zmian.

Z tych przyczyn także odmowa przyjęcia zakresu obowiązków nie może uzasadniać wypowiedzenia umowy o pracę.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji gdyby nawet uznać, że uczelnia ma prawo ingerować w stosunek prawny miedzy nauczycielem a podmiotem leczniczym w opisanym zakresie, należy pamiętać, że ingerencja ta nie może być przeprowadzana dowolnymi metodami. W szczególności niedopuszczalne jest „wymuszanie” na nauczycielach akademickich świadczenia pracy na rzecz innego podmiotu na warunkach finansowych, które w żaden sposób nie odpowiadają stawkom rynkowym, zwłaszcza że sam pozwany podkreśla wysokie kompetencje powódki. Stanowi to bowiem obejście przepisu art. 13 i art. 78 § 1 k.p.

Po drugie, ww. ingerencja nie może też naruszać przepisów dotyczących czasu pracy. Zadaniowy czas pracy uregulowany w art. 140 k.p. jest formą organizacji czasu pracy, w której pracodawca nie określa godzin pracy, lecz zadania, jakie mają zostać wykonane, czas ich realizacji w pewnym sensie pozostawiając pracownikowi. W rezultacie pracownik może elastycznie kształtować długość dnia pracy, a nawet liczbę dni pracy, czy też decydować o liczbie i czasie trwania przerw. Powyższe potwierdza także § 29 regulaminu pracy pozwanego (zob. Kodeks pracy. Komentarz, red. L. Florek, LEX 2011, komentarz do art. 140). Jednak również w razie stosowania systemu zadaniowego czasu pracy pracodawca powinien powierzać pracownikowi zadania możliwe do wykonania w czasie pracy wynikającym z ogólnie przyjętych norm czasu pracy, w tym w art. 129 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2010 r. I PK 79/10; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2006 r. II PK 165/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2009 r. I PK 89/09).

Jak ustalono, powódka wypełniała roczny wymiar zajęć dydaktycznych
i pracowała w godzinach ponadwymiarowych. Tymczasem możliwość uzyskania zwolnienia z obowiązku udzielania świadczeń zdrowotnych bez powiązania z badaniami i kształceniem studentów była uzależniona od uznaniowej decyzji przedstawicieli (...) i (...), która obowiązywała tylko w danym roku akademickim. Bez wątpienia nie jest to wystarczająca gwarancja przestrzegania wspomnianych norm czasu pracy.

Powyższe wnioski potwierdza dodatkowo zmiana stanu prawnego z 1 lipca 2011 r. polegająca na usunięciu z art. 130 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym szczególnej regulacji dotyczącej zadaniowego czasu pracy nauczyciela akademickiego uczestniczącego w sprawowaniu opieki zdrowotnej. Kwestia ta powinna być obecnie przedmiotem umowy między nauczycielem a podmiotem klinicznym i pozostaje poza zakresem zainteresowania uczelni, która nie powinna choćby pośrednio wymuszać zmian w tym zakresie, jeśli nie służą one realizacji zadań dydaktycznych i badawczych.

Postanowienia regulaminu pracy (...) w L. stanowią powtórzenie regulacji ustawowych i nie zmieniają przedstawionej powyżej oceny prawnej. Stosownie do art. 9 § 2 k.p. i tak nie mogłyby być dla pracownika mniej korzystne niż regulacje ustawowe. To samo dotyczy statutu uczelni.

Wreszcie trzeba zaznaczyć, że kwestia tego, czy i jak powódka wypełnia pensum dydaktyczne oraz czy należycie wykorzystuje zadaniowy czas pracy, ma w sprawie co najwyżej poboczne znaczenie. Jeśli nawet pracodawca ma wątpliwości, co do tego, czy pracownik właściwie wykorzystuje zadaniowy czas pracy (co w przypadku powódki nie powinno budzić wątpliwości), nie usprawiedliwia to nakładania na niego obowiązków, których ustawa nakładać nie pozwala, zwłaszcza na warunkach finansowych nieodpowiadających jego kwalifikacjom i wartości świadczonej pracy.

Stosownie do art. 477 2 § 2 k.p.c. Sąd na wniosek pracownika nałożył
w wyroku na pracodawcę obowiązek dalszego zatrudnienia powódki do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Obecne brzmienie ww. przepisu pozbawia Sąd swobody decyzyjnej w tym zakresie.

Orzeczenie o kosztach procesu znajdowało oparcie w art. 98 § 1, 1 1 i 3 i art. 99 k.p.c. Powódka poniosła koszty postępowania w łącznej wysokości 3006,00 zł w postaci: 2646 zł opłaty od pozwu oraz 360 zł wynagrodzenia pełnomocnika. Podstawę prawną ustalenia tych kosztów w zakresie zastępstwa procesowego stanowi § 9 ust. 1 rozporządzenia MS z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, przy czym Sąd z uwagi na stopień skomplikowania sprawy zasądził na rzecz powódki dwukrotność stawki minimalnej (uzasadnienie wyroku k. 466-477).

Pozwany złożył apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. mające wpływ na wynik procesu, polegające na:

1)  dokonaniu ustaleń sprzecznych z dowodami z dokumentów: szczegółowym zakresem obowiązków, projektem umowy cywilnoprawnej z (...), tj. przyjęciu, że pozwany oczekiwał dodatkowych 4 godzin udzielania świadczeń bez udziału studentów;

2)  dokonaniu ustaleń sprzecznych z dowodami z zeznań świadków D. K., R. C. i K. T. i zeznań powódki, tj. przyjęciu że udzielanie świadczeń zdrowotnych w podmiocie leczniczym przez 2- 4 godzin dziennie nie pozwalałyby powódce wykonywać wszystkich dotychczasowych obowiązków na uczelni;

3)  dokonaniu ustaleń sprzecznych z dowodami z dokumentu: szczegółowym zakresem obowiązków, tj. przyjęciu, że argumenty odnoszące się do podnoszenia kwalifikacji nauczycieli akademickich zostały sformułowane post factum, przede wszystkim na potrzeby niniejszego procesu;

4)  dokonaniu ustaleń sprzecznych z dowodami z zeznań świadków D. K. i E. P., K. T., tj. błędnym przyjęciu, że związek pomiędzy udzielaniem świadczeń zdrowotnych i zadaniami dydaktycznymi i badawczymi jest rzekomy;

5)  dokonaniu ustaleń sprzecznych z dowodami ze szczegółowego zakresu obowiązków nauczyciela akademickiego i projektu umowy cywilnoprawnej z (...), tj. błędnym przyjęciu, że pozwalają one na narzucenie nauczycielowi akademickiemu udzielania świadczeń bez udziału studentów i bez związku z konkretnymi badaniami właściwie w dowolnym wymiarze;

6)  dokonaniu sprzecznych z przepisami prawa ustaleń, że warunki finansowe zaproponowane powódce w umowie cywilnoprawnej z podmiotem leczniczym były znacznie mniej korzystne niż w przypadku umowy o pracę i naruszały art. 13 k.p. i 78 § 1 k.p.;

7)  błędnej ocenie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie że wykonywanie obowiązków w sposób przewidziany szczegółowym zakresem obowiązków spowodowałoby przekroczenie norm czasu pracy;

8)  błędnej ocenie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że szczegółowy zakres obowiązków zmieniał istotne warunki pracy powódki i wymagał wypowiedzenia zmieniającego;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

1)  art. 454 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że udzielanie świadczeń zdrowotnych w powiązaniu z realizacją zadań dydaktycznych i badawczych oznacza, że udzielanie tych świadczeń musi służyć kształceniu studentów, a więc odbywać się z ich udziałem lub prowadzeniu badań naukowych;

2)  art. 115 ust. 2 ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że podnoszenie kompetencji zawodowych nie mieści się w pojęciu realizacji zadań dydaktycznych;

3)  naruszenie art. 140 k.p. przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że projekt umowy cywilnoprawnej i szczegółowy zakres obowiązków nauczyciela akademickiego naruszają przepisy o zadaniowym czasie pracy;

4)  art. 42 k.p. poprzez błędne zastosowanie w stanie faktycznym niniejszej sprawy;

5)  art. 13 k.p. i art. 78 k.p. poprzez błędne zastosowanie w stanie faktycznym niniejszej sprawy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu za obydwie instancje (apelacja k. 486-509).

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem drugiej instancji (odpowiedź na apelację k. 518-533).

Sąd Okręgowy w Lublinie zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Podniesione w niej zarzuty nie wpływają na ocenę rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji, które należy podzielić w całej rozciągłości zarówno co do ustaleń faktycznych, jak i rozważań prawnych. Podniesione zarzuty nie przekonują Sądu odwoławczego do zmiany wyroku. Sąd nie dopatrzył się również przyczyn nieważności postępowania, które powinien wziąć pod uwagę z urzędu na podstawie art. 378 § 1 in fine k.p.c.

Apelująca podniosła zarówno zarzuty naruszenia przepisów procesowych, jak i przepisów materialnych. Biorąc pod uwagę, że prawidłowa ocena prawna może zostać dokonana dopiero na gruncie poprawnie ustalonego stanu faktycznego, należało w pierwszej kolejności odnieść się do zarzutów dotyczących przeprowadzenia postępowania i oceny dowodów. Zostały one oparte na art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie z którym sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Przepis odnosi się do oceny materiału dowodowego, a jego naruszenie może mieć miejsce tylko wtedy, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. Nie może on zwłaszcza polegać jedynie na zaprezentowaniu stanu faktycznego ustalonego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym. Przedmiotowy przepis uprawnia Sąd do uznania, że przeprowadzony w sprawie dowód ma moc dowodową i jest wiarygodny albo że nie ma mocy dowodowej lub nie jest wiarygodny i tylko w tym zakresie należy wykazywać jego uchybienie (wyrok SA w Poznaniu z dnia 25 maja 2021 r., I ACa 987/19, Lex nr 3192612; wyrok SA w Lublinie z dnia 5 października 2021 r., I AGa 58/21, Lex nr 3254188). Zatem przywołany przepis dotyczy tylko i wyłącznie oceny materiału dowodowego, a sformułowany na jego podstawie zarzut powinien zmierzać właśnie do wykazania błędów w dokonaniu oceny. Od tego należy odróżnić błąd w ustaleniach faktycznych, który jest logiczną konsekwencją nieprawidłowej oceny materiału dowodowego.

Podniesione przez pozwaną zarzuty w większości dotyczą właśnie błędnych ustaleń faktycznych, nie zaś oceny dowodów. Wstępnie jednak Sąd odwoławczy zaznacza, że wskazane w uzasadnieniu apelacji okoliczności faktyczne nie są decydujące dla sprawy, ponieważ przedmiot rozpoznania niniejszej sprawy jest wyznaczony przyczyną rozwiązania z powódka umowy
o pracę, wskazaną przez pozwanego w wypowiedzeniu, natomiast przytoczone w apelacji elementy ustaleń faktycznych stanowią raczej okoliczności towarzyszące.

Rozpatrując dwa pierwsze zarzuty, a także powiązany z nim zarzut z punktu 7 apelacji, Sąd odwoławczy dostrzega pewną niekompatybilność. Analizując treść „Szczegółowego zakresu obowiązków” powódki należy dostrzec, że faktycznie pracodawca nie określił w sposób jednoznaczny, tj. godzinowo, wymiaru zadań powódki w ramach umowy z(...). W punkcie 4b wskazano, że udzielanie świadczeń zdrowotnych powinno odbywać się przez co najmniej 25 % czasu pracy w Uczelni. Jednocześnie zaznaczono, że do czasu udzielania świadczeń zdrowotnych wlicza się godziny realizacji pensum dydaktycznego, które odbywają się z udziałem pacjenta (k. 15). Nie zawarto jednak regulacji odwrotnej, zgodnie z którą pensum dydaktyczne wypełnione jest (ewentualnie powiększone) o godziny wykonywania świadczeń zdrowotnych z pacjentem. Dodatkowo, w założeniu pracodawcy, które jest przeciwne do konkluzji Sądu, mógł on nakładać na powódkę obowiązek świadczenia usług zdrowotnych w oderwaniu od działalności dydaktycznej i badawczej. Co więcej pisemny szczegółowy zakres obowiązków nie precyzuje, czy postanowienie: „Do czasu udzielania świadczeń zdrowotnych wlicza się godziny realizacji pensum dydaktycznego, które odbywają się z udziałem pacjenta” dotyczy czasu poświęcanego na udzielanie usług stomatologicznych wraz ze studentami (realizacja zadań dydaktycznych), samodzielnie w ramach pracy badawczej (realizacja zadań badawczych), czy też na warunkach komercyjnych. Brak dookreślenia tej kwestii wybrzmiał zresztą w piśmie powódki z dnia 12 lipca 2022 roku podającym w wątpliwość zestawienie lit. a i b punktu 4 zakresu obowiązków (k. 17), w szczególności dlatego, że postanowienia zakresu obowiązków nie podążają za treścią umowy o udzielanie świadczeń stomatologicznych
w powiązaniu z działalnością dydaktyczną i badawczą nauczyciela akademickiego (...) w L. z dnia 4 lipca 2022 roku. Z jednej bowiem strony sama nazwa umowy oraz jej preambuła powołująca art. 454 ust. 1 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym sugeruje wykonywanie świadczeń zdrowotnych wyłącznie w ramach zadań dydaktycznych
i badawczych, ale już § 1 pkt 2 lit. b) tej umowy jednoznacznie wskazuje na możliwość udzielania świadczeń poza takimi zadaniami, bez udziału studentów (ale i bez pracy badawczej) (k. 39-39v). Świadczy o tym również treść § 9 umowy, który sugeruje wykonywanie zabiegów na rynku otwartym (k. 41). Trudno zatem oczekiwać, aby udzielanie świadczeń zdrowotnych mogło zmieścić się w pensum dydaktycznym (i nie powiększać rzeczywistego czasu pracy), skoro miało odbywać się równolegle, obok pracy dydaktycznej i badawczej świadczonej zgodnie z powołanym przepisem, a więc poza tym pensum. Zatem o ile chodzi
o rzeczywistą realizację nałożonego obowiązku Sąd Rejonowy nie popełnił błędów w ustaleniach, a jedynie wyszedł z innego założenia, zgodnie z którym pracodawca nie mógł zobowiązywać powódki do realizowania zadań
w sprawowaniu opieki zdrowotnej bez jednoczesnego wykonywania zadań dydaktycznych i badawczych.

Natomiast co do ustalenia przez Sąd Rejonowy wymiaru godzin dodatkowych na 4 dziennie, to nie można nie zauważyć, że sama umowa z dnia 4 lipca 2022 roku w § 2 ust. 2 wskazuje, iż harmonogram określający wymiar godzin udzielania świadczeń w danym roku akademickim powinien przewidywać przeciętnie od 2 do 4 godzin dziennie (k. 39v). Przy czym świadek D. P. zeznała, że na przyjęcia pacjentów bez udziału studenta i badań naukowych powódka miała przeznaczyć od 2 do 4 godzin dziennie (k. 441). Nie może zatem dziwić stanowisko powódki, która słusznie była przekonana o konieczności wykonywania dodatkowych obowiązków, skoro z dokumentów w postaci szczegółowego zakresu obowiązków oraz umowy o udzielanie świadczeń stomatologicznych wynika nałożenie przez pracodawcę dodatkowych czynności, poza pensum. W szczególności, że umowa zlecenia z dnia 13 lutego 2012 roku nie zawierała bliższych postanowień o wymiarze realizacji świadczeń stomatologicznych, a zatem dookreślenie tego w nowej umowie stanowi novum w dotychczasowej relacji stron. Zatem sumując na podstawie całokształtu materiału dowodowego, Sąd Rejonowy był uprawniony do stwierdzenia, że pracodawca powierzył powódce dodatkowe zadania w wymiarze 4 godzin dziennie, na co miałoby składać się udzielanie świadczeń zdrowotnych poza pracą dydaktyczną lub badawczą.

Odnośnie zarzutu zawartego w kolejnym punkcie należy rozgraniczyć podawane przez apelującego fakty. Istotnie Sąd Rejonowy stwierdził, że głównym celem stworzenia nowego wzorca umowy cywilnoprawnej było przede wszystkim zwiększenie dochodowości (...), zaś argumenty odnoszące się do podnoszenia kwalifikacji nauczycieli akademickich zostały sformułowane post factum. Nie przeczą temu wywody apelacji, zgodnie z którymi „Szczegółowy zakres obowiązków” w punkcie 5f przewidywał podnoszenie kwalifikacji. Nie jest przecież sporne, że powódka była abstrakcyjnie, na mocy ustawy, zobowiązana do udzielania świadczeń zdrowotnych, co wchodziło w zakres jej zadań jako nauczyciela akademickiego, a jednocześnie mogło stanowić przejaw podnoszenia kompetencji zawodowych, zgodnie z art. 115 ust. 2 Prawa
o szkolnictwie wyższym i nauce. Rzecz w tym, że przejawem tego nie było powierzenie realizowania usług stomatologicznych poza pracą dydaktyczną lub pracą badawczą. Sąd nie kwestionuje możliwości zobowiązania pracownika przez uczelnię do podnoszenia kwalifikacji, jednak nie w formie takiej, jaką przyjęto w stosunku do powódki. Taka konstatacja świadczy zresztą o nietrafności kolejnego zarzutu o rzekomym powiązaniu pomiędzy udzielaniem świadczeń zdrowotnych z zadaniami dydaktycznymi i badawczymi. Ponownie Sąd zgadza się
z założeniem, że praktyka zawodowa realizowana w warunkach klinicznych zdecydowanie powiększa kompetencje nauczyciela akademickiego. Potwierdzają to zresztą słowa powódki, iż „stomatologia jest dziedziną stricte zabiegową (…). Bardzo dużo zależy od praktycznych umiejętności” (k. 456v). Kwestie te zostały także wypowiedziane przez wymienionych w apelacji świadków, a ustalenia
w tym zakresie nie budzą wątpliwości. Niemniej jednak znowu trzeba podkreślić, że zobowiązanie do świadczenia usług zdrowotnych w formie, w jakiej starał się to narzucić pracodawca, nie było dopuszczalne. Można wręcz przyjąć, że pod pozorem działalności dydaktycznej i badawczej – stanowiącej element rozwoju kompetencji – pracodawca starał się wymusić na powódce świadczenie usług komercyjnych. Stąd konkluzja Sądu Rejonowego, zamknięta w trafnym stwierdzeniu, że powiązania świadczeń zdrowotnych z zadaniami dydaktycznymi i badawczymi nie można uzasadnić samą potrzebą podnoszenia kwalifikacji nauczycieli akademickich. Udzielanie tych świadczeń służy realizacji takich zadań i jest mu podporządkowane, a nie odwrotnie. Udzielanie jak największej liczby, jak najbardziej zróżnicowanych świadczeń służy rozwojowi, jednak nie oznacza to automatycznie, że służą one realizacji zadań dydaktycznych
i badawczych.

Zupełnie nieprawdziwy jest z kolei następny zarzut, ponieważ
w ustaleniach Sądu pierwszej instancji nie znalazło się stwierdzenie, że szczegółowy zakres obowiązków i projekt umowy cywilnoprawnej z (...) pozwalał na narzucenie nauczycielowi akademickiemu udzielania świadczeń bez udziału studentów i bez związku z konkretnymi badaniami właściwie w dowolnym wymiarze. Sąd Rejonowy zawarł takie stwierdzenie, jednak nie
w części dotyczącej ustaleń faktycznych. Stanowiło ono jedynie kontynuację wywodu dotyczącego wzajemnego powiązania podnoszenia kompetencji
z realizacją świadczeń zdrowotnych na gruncie ustawy, a nie oceny wymienionych dokumentów w indywidualnej sprawie powódki. W ustaleniach faktycznych Sąd wyraźnie przytoczył treść dokumentów, w tym w części określającej wymiar świadczenia usług stomatologicznych. Miał zatem na uwadze ramy wyznaczone przez „Szczegółowy zakres obowiązków” i projekt umowy cywilnoprawnej z (...) w L..

Jeśli chodzi o ustalenia dotyczące potencjalnego wynagrodzenia powódki z tytułu realizacji umowy cywilnoprawnej, to Sąd posłużył się załącznikiem nr 1 do tej umowy. Natomiast stawki rynkowe wynikały z zeznań powódki, które nie zostały zakwestionowane w toku procesu. Z kolei wyliczenia sporządzone
w uzasadnieniu apelacji zostały oparte na zeznaniach innej osoby, a dodatkowo złożone w innej sprawie. Pozwany nie wnosił przy tym o dopuszczenie dowodu
z protokołu innego postępowania w zakresie zeznań świadka, czy przesłuchania strony. Dodatkowo wyliczenia te dotyczą wyłącznie jednego zabiegu wypełnienia zęba, zaś wartość świadczeń z załącznika uwzględnia wszystkie rodzaje usług. W materiale dowodowym brak jest jakiejkolwiek skali porównawczej stawek poszczególnych zabiegów, co wywody apelacji czyni nierzetelnymi.

Ostatni zarzut naruszenia prawa procesowego z części I pkt 8 apelacji stanowi w istocie zarzut naruszenia prawa materialnego, bowiem odnosi się do wypowiedzenia zmieniającego, o którym mowa w art. 42 k.p. i dlatego zostanie omówiony w dalszej części uzasadnienia.

Podsumowując, Sąd odwoławczy nie dopatrzył się błędów w zakresie oceny dowodów lub ustaleń faktycznych. Sąd ponownie podkreśla, że wyżej przytoczone ustalenia nie są decydujące dla sprawy, bo jej istotą była prawna ocena możliwości wypowiedzenia umowy o pracę z powodów zawartych w piśmie z dnia 17 października 2022 roku. W dokumencie tym nie znajdują się natomiast przyczyny związane z odmową realizacji konkretnej liczby godzin pracy, czy odmową podwyższania kwalifikacji zawodowych przez powódkę, które to wątki były podnoszone w zarzutach. Przyczyny określone są w sposób odmienny i odmienny był też zamiar pracodawcy przy podejmowaniu decyzji o wypowiedzeniu. Wymóg konkretności zawartych przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę nie pozwala tak daleko wykraczać poza sformułowane na piśmie powody, które odnoszą się raczej do oceny zasadności działania pracodawcy, a nie do samej prawnej możliwości wypowiedzenia umowy o pracę powódce, zgodnie z wymogami art. 30 § 4 k.p. Tej oceny nie zmienia sugestia w apelacji, jakoby wymóg dodatkowej pracy w wymiarze 4 godzin sprawowania usług opieki zdrowotnej wpływał na ingerencję w warunki zatrudnienia i wymagał wypowiedzenia zmieniającego. Istotna w sprawie jest nie sama ilość świadczonych obowiązków, co ujęcie jakościowe świadczonej pracy, powiększone o wykonywanie obowiązków, jakie nauczyciel akademicki może, ale nie musi, wykonywać w formie narzuconej przez pracodawcę. Podsumowując Sąd odwoławczy uznał zarzuty oparte na art. 233 § 1 k.p.c. oraz te dotyczące błędnych ustaleń faktycznych za niezasadne. Sąd nie dostrzegł przy tym innych uchybień procesowych, które powodowałyby konieczność dokonania odmiennej oceny dowodów lub odmiennych ustaleń w trybie art. 382 k.p.c. Materiał dowodowy był wyczerpujący i wystarczający dla rozstrzygnięcia, a jego ocena prawidłowa. W tej sytuacji Sąd drugiej instancji, na podstawie art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., ogranicza wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia do stwierdzenia, że przyjmuje za własne ustalenia sądu pierwszej instancji.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego w pierwszej kolejności należy poczynić pewne uwagi, co do konkretyzacji i prawdziwości powodów wypowiedzenia, co przy ocenie prawidłowości dokonanego wypowiedzenia ma znacznie pierwszorzędne. W sprawie z odwołania pracownika od wypowiedzenia umowy o pracę należy zasadniczo badać dwie kwestie, jako że zgodnie z art. 30 § 4 k.p. w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy. Natomiast w myśl art. 45 § 1 k.p. Sąd może ustalić, że wypowiedzenie umowy o pracę było nieuzasadnione. Obydwie regulacje znajdą zastosowanie w przypadku powódki stosownie do art. 123 ust. 1 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce, który to przepis dopuszcza rozwiązanie za wypowiedzeniem stosunku pracy z nauczycielem akademickim w przypadkach określonych w Kodeksie pracy. Dodatkowo przepis art. 147 ust. 1 tej ustawy odsyła do stosowania przepisów Kodeksu pracy w sprawach dotyczących stosunku pracy pracowników uczelni, nieuregulowanych w ustawie.

Zatem pierwszy element rozpoznania sprawy przez Sąd został wyznaczony treścią art. 30 § 4 k.p., którego celem jest umożliwienie pracownikowi obrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę (jej warunków), a zatem ujęcie przyczyn wypowiedzenia powinno być na tyle konkretne i precyzyjne, aby umożliwiało mu rzeczową obronę w razie ewentualnego procesu. Z tego właśnie względu wskazanie przyczyny (przyczyn) wypowiedzenia przesądza o tym, że spór przed sądem pracy może się toczyć tylko w jej (ich) granicach (postanowienie SN z dnia 22 kwietnia 2021 r., I PSK 69/21, Lex nr 3182013). Sformułowanie przyczyny ma niebagatelne znaczenie dla sprawy, ponieważ zachowanie warunków formalnych musi polegać na tym, aby już z samej lektury wypowiedzenia dało się jasno odczytać, jakie zarzuty formułuje pracodawca względem pracownika. Ponadto, musi być ona zrozumiała dla pracownika, to znaczy pracownik musi zrozumieć, jakie konkretnie jego zachowania stanowią podstawę rozwiązania stosunku pracy. Przy czym spełnienie tego drugiego warunku możne wymagać różnego poziomu szczegółowości w zależności od okoliczności sprawy i wiedzy pracownika co do zarzutów pracodawcy w momencie wręczania oświadczenia pracodawcy (wyrok SN z dnia 25 stycznia 2022 r., III PSKP 56/21, Lex nr 3394798).

Czym innym natomiast jest naruszenie art. 45 § 1 k.p., który odnosi się do zasadności przyczyn zawartych w oświadczeniu o wypowiedzeniu. Zgodnie
z jego treścią w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka
o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu -
o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo
o odszkodowaniu. Przepis ten jednoznacznie odróżnia naruszenie przez pracodawcę wymagań formalnych z art. 30 § 4 k.p. przy dokonywaniu wypowiedzenia od jego zasadności. Pozwala na uznanie bezprawności zarówno wypowiedzenia dokonanego z naruszeniem formalnego wymagania określonego w art. 30 § 4 k.p., jak i wypowiedzenia, w którym pracodawca nie naruszył wskazanego przepisu, lecz przyczyna była niewystarczająca, aby uzasadniać wypowiedzenie (wyrok SN z dnia 16 listopada 2017 r., I PK 323/16, Lex nr 2428810).

Kwestie te wprawdzie nie zostały dostatecznie sprecyzowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, niemniej nie budzi wątpliwości Sądu odwoławczego, że zasadniczym motywem rozstrzygnięcia było uznanie, iż wypowiedzenie umowy o pracę było niezasadne, a przez to naruszało wymóg postawiony w art. 45 § 1 k.p. Również strona powodowa nie zarzucała pracodawcy, aby przyczyny ujęte w piśmie były dla niej niezrozumiałe, bądź też stanowiły przyczyny nierzeczywiste. W okolicznościach faktycznych sprawy wymogi z art. 30 § 4 k.p. zostały niewątpliwie zachowane.

W treści wypowiedzenia z dnia 17 października 2022 roku pozwany pracodawca zawarł dwie przyczyny rozwiązania umowy o pracę: nieprzyjęcie szczegółowego zakresu obowiązków oraz odmowa zawarcia umowy
z (...) w L.. Jeśli jednak przeanalizować przepisy określające relację pracy nauczyciela akademickiego na rzecz podmiotu świadczącego działalność leczniczą, to można zdać sobie sprawę, że umowa cywilnoprawna w tym wypadku jest częścią obowiązku realizacji zajęć dydaktycznych i badawczych w formie świadczenia usług zdrowotnych, a zatem odmowa zawarcia umowy według nowego wzorca stanowi o nieprzyjęciu nowych warunków zatrudnienia. Innymi słowy użycie w piśmie wypowiadającym spójnika „oraz” jest nieprawidłowe, bo wskazuje na dwie odmienne przyczyny wypowiedzenia, natomiast w rzeczywistości pierwsza przyczyna jest skutkiem tej drugiej. Taka konkluzja nie wynikła z uzasadnienia wyroku, choć przeprowadzona analiza prawna wprost do niej prowadzi. Sąd Rejonowy bowiem przeprowadził szeroką i wyczerpującą ocenę prawną, popartą analizą orzecznictwa, na temat wzajemnych relacji pomiędzy uczelnią jako pracodawcą, nauczycielem akademickim jako pracownikiem oraz jednostką świadczącą usługi lecznicze jako podmiotem, gdzie pracownik - nauczyciel akademicki wypełnia obowiązek uczestnictwa w sprawowaniu opieki zdrowotnej. Ten trójkąt podmiotów generuje bowiem dwa stosunki prawne, które oddziałują na siebie jak chodzi o warunki zatrudnienia. Sąd Rejonowy kwestie te dostatecznie wyjaśnił
w części dotyczącej rozważań na temat wypowiedzenia umowy cywilnoprawnej, wobec czego, zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c. należało je przyjąć za własne,
z tą jedynie uwagą, że w przypadku powódki przyczyną wypowiedzenia była odmowa zawarcia umowy cywilnoprawnej z (...) przez powódkę (a nie wypowiedzenie tej umowy przez (...)), a więc brak przyjęcia warunków organizacyjnych sprawowania opieki zdrowotnej, jakie stworzyła uczelnia. Te warunki wykraczały bowiem znacznie poza dyspozycję art. 454 ust. 1 Prawa
o szkolnictwie wyższym i nauce.

Po tych uwagach można przejść do pierwszego zarzutu naruszenia prawa materialnego opartego właśnie na art. 454 ust. 1 Prawa o szkolnictwie wyższym
i nauce, który był całkowicie bezzasadny. Nie jest prawdą, że Sąd Rejonowy stwierdził, iż powołany przepis nakłada obowiązek udzielania świadczeń zdrowotnych służących kształceniu studentów, co musi odbywać się z ich udziałem. Sąd Rejonowy każdorazowo odnosząc się do kwestii związanych
z powierzaniem nauczycielowi obowiązku realizacji świadczeń zdrowotnych zwracał uwagę nie tylko na skorelowanie ich z działalnością dydaktyczną, ale też z działalnością badawczą. Zdaje się natomiast, że apelująca w swojej argumentacji stara się zebrać w pojęciu „działalność dydaktyczna” wszystkie formy aktywności w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych, jakie zostały wyznaczone w umowie cywilnoprawnej. Tymczasem trzeba przypomnieć, że tak dokument „Szczegółowy zakres obowiązków” powódki, jak i proponowana umowa cywilnoprawna, nie dookreślały w sposób jednoznaczny kwestii udzielania świadczeń zdrowotnych na warunkach pozadydaktycznych
i pozabadawczych, co wzbudziło słuszne wątpliwości powódki. Przywoływany
w apelacji wątek podnoszenia kompetencji zawodowych został omówiony wyżej, co przy okazji wyjaśnia niezasadność zarzutu obrazy art. 115 ust. 2 Prawa
o szkolnictwie wyższym i nauce. Nakładanie dodatkowych obowiązków ze strony uczelni polegających wyłącznie na realizowaniu usług komercyjnych w jednostce organizacyjnej prowadzonej przez pracodawcę nie służy samoistnie podnoszeniu kompetencji zawodowych. Powódka oczywiście mogłaby zdecydować się na tego rodzaju pracę, jednak na mocy odrębnego, autonomicznego w stosunku do (...) stosunku prawnego. Tymczasem o ile zaproponowana jej umowa cywilnoprawna oczywiście pozwala nawiązać odrębny stosunek prawny niż ten zawarty na podstawie umowy o pracę z uczelnią, o tyle niewątpliwie stanowi przejaw realizowania akcesoryjnego obowiązku wynikającego z art. 454 ust. 1 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce, a zatem obowiązku powiązanego jednoznacznie z pracą nauczyciela akademickiego. Nie chodzi więc o to, że pracodawca nie mógł wymagać od powódki zwiększania kompetencji, w tym poprzez zdobywanie umiejętności praktycznych na rynku usług stomatologicznych – co zdaniem apelującej świadczy o realizacji zadań dydaktycznych. Chodzi o to, że powódka była uprawniona do odmowy zawarcia umowy nakładającej na nią tego rodzaju obowiązek przekraczający wymogi ustawowe, bo bez powiązania z zadaniami dydaktycznymi lub badawczymi. Skoro zaś powódka była uprawniona do odmowy zawarcia umowy w takim kształcie, to pracodawca nie mógł z tego powodu dokonać wypowiedzenia jej umowy o pracę. Działalność legalna, w granicach prawa, nie powinna spotykać się z negatywnymi konsekwencjami prawnymi.

Nadmienić można, że wątek realizacji umowy cywilnoprawnej z (...) w ramach stosunku pracy z (...) nie jest sporny, bo żadna ze stron procesu nie traktowała obowiązku wskazanego w § 1 pkt 2 lit b) umowy z dnia 4 lipca 2022 roku jako obowiązku odrębnego, pozostającego poza stosunkiem pracy. Zwłaszcza, gdy samo postanowienie umowy odnosi się do granic wynikających ze szczegółowego zakresu obowiązków nauczyciela akademickiego (realizowanego przecież na podstawie stosunku pracy).

Taka sama konkluzja płynie zresztą z przytoczonego w apelacji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2012 roku, w sprawie II PK 234/11 (OSNP 2013, nr 7-8, poz. 80), gdzie obok fragmentów przytoczonych przez skarżącego znalazło się stwierdzenie: „Nie można przy tym tracić z pola widzenia tego, że umowa z podmiotem prowadzącym działalność medyczną i wykonywanie pracy w jej ramach spełnia przede wszystkim cel w postaci prowadzenia badań naukowych oraz dydaktyki - a zatem obowiązków nauczyciela akademickiego. Nie bez przyczyny ustawodawca w art. 112 ust. 1 ustawy - Prawo o szkolnictwie na pierwszym miejscu wymienia zadania dydaktyczne i badawcze, na drugim dopiero miejscu wiążąc je z udzielaniem świadczeń zdrowotnych we właściwych jednostkach organizacyjnych. Współistnienie obu tych elementów w wykonywaniu pracy nauczyciela akademickiego w ramach udzielania świadczeń zdrowotnych w odpowiedniej jednostce ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia kwalifikacji jego pracy na rzecz takiej jednostki” – który jednoznacznie świadczy o wymogu powiązania pracy dydaktycznej lub badawczej z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w ramach obowiązków nauczyciela akademickiego. Dalej Sąd Najwyższy rozgraniczył tego rodzaju świadczenia, o ile są one wykonywane poza stosunkiem pracy nauczyciela, konkludując, że: „nie wystarczy twierdzenie, (…), iż pracownik wykonywał pracę przez określony czas u pozwanego w określone dni. Uwzględnienia - i to w aspekcie faktycznym - wymaga bowiem jakie czynności wykonywał. Dowód, że były to czynności wykraczające poza udzielanie świadczeń medycznych w powiązaniu z wykonywaniem zadań dydaktycznych i badawczych, obciąża pracownika”.
Na gruncie niniejszej sprawy pracownik niewątpliwie wykazał ten fakt, gdyż jednoznacznie wynika on ze „Szczegółowego zakresu obowiązków” oraz postanowień umowy cywilnoprawnej, przede wszystkim z jej § 1 ust. 2 lit. b) oraz § 9 ust. 1. Tymczasem pozwany pracodawca na gruncie niniejszej sprawy konsekwentnie próbuje narzucić powódce realizowanie całkowicie odrębnego obowiązku udzielania świadczeń zdrowotnych, faktycznie poza jej obowiązkami jako nauczyciela akademickiego, czy to z punktu widzenia realizowania zadań dydaktycznych lub badawczych, czy to z punktu widzenia zobowiązania do podnoszenia kompetencji zawodowych. Do pojęcia „działalności dydaktycznej” pozwany wpisuje niejako obowiązek podnoszenia kompetencji, po czym realizację obowiązku podnoszenia kompetencji „wymusza” poprzez świadczenie odrębnych, komercyjnych usług stomatologicznych. Tak daleko idące implikacje nie wynikają zaś z przepisów ustawowych, a w szczególności z art. 454 ust. 1 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce, który jednoznacznie nakazuje skorelowanie sprawowania opieki zdrowotnej z zadaniami dydaktycznymi
i badawczymi. Do podstawowych zadań dydaktycznych należy zaś, stosownie do art. 115 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, kształcenie i wychowywanie studentów lub uczestniczenie w kształceniu doktorantów, nie zaś świadczenie usług zarobkowych na rzecz uczelni, nawet na warunkach rynkowych.

Żaden argument pozwanego nie może się więc bronić, bo pracodawca nie był w ogóle uprawniony do narzucania nauczycielowi pracy w (...) wykraczającej poza stosunek pracy nauczyciela akademickiego, a starał się to zrobić pod pozorem stosowania art. 454 ust. 1 Prawa o szkolnictwie wyższym
i nauce.

Z tej perspektywy bez znaczenia pozostają dywagacje apelacji odnośnie zadaniowego czasu pracy. Sąd Rejonowy odniósł się do tego elementu kształtującego wzajemne obowiązki i uprawnienia stron, jednak miało to charakter wtrącenia do głównej linii argumentacyjnej. Ewentualne naruszenie przepisu art. 140 k.p. mogłoby zostać ocenione dopiero wówczas, gdyby powódka podjęła się pracy w (...) w L. w ramach proponowanej umowy cywilnoprawnej, a do tego nie doszło. Podobnie jak chodzi o zarzut dotyczący
art. 13 k.p. i art. 78 k.p., a więc przepisów odnoszących się do kształtowania wynagrodzenia. Kwestie te nie były przeważające dla sprawy zwłaszcza, że Sąd nie miał pełnej wiedzy na ten temat.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się też naruszenia wspomnianego wyżej art. 42 k.p., który reguluje instytucję wypowiedzenia zmieniającego warunki pracy
i płacy, na co wskazywał apelujący. Naruszenie takie w ogóle nie mogło mieć miejsca, bowiem ani pozwany, ani Sąd Rejonowy przepisu tego nie stosował i nie oparł na nim swojego rozstrzygnięcia.

Podsumowując, Sąd odwoławczy uznał, że wypowiedzenie umowy o pracę z dnia 17 października 2022 roku było nieuzasadnione i zgodnie z art. 45 § 1 k.p. Sąd Rejonowy prawidłowo orzekł o przywróceniu powódki do pracy.

Zawarte w oświadczeniu pracodawcy przyczyny wypowiedzenia nie mogły prowadzić do rozwiązania umowy o pracę, ponieważ powódka była uprawniona, aby odmówić zawarcia umowy cywilnoprawnej, która nakładała na nią pozaustawowe obowiązki w świetle art. 454 ust. 1 Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. Takie obowiązki powódka oczywiście mogła realizować, jednak na podstawie odrębnego stosunku prawnego, autonomicznego względem (...), co wymagałoby jej zgody. Wobec tych okoliczności Sąd odwoławczy uznał, że wyrok Sądu pierwszej instancji odpowiada prawu,
w związku z czym apelacja jest niezasadna i podlega oddaleniu.

Orzeczenie o kosztach procesu zostało wydane w oparciu o art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. zgodnie z wynikiem sprawy. Wysokość kosztów, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika powódki Sąd ustalił na podstawie § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2023, poz. 1935, tekst jednolity ze zmianami), zgodnie z którym stawki minimalne w sprawie o przywrócenie do pracy wynoszą 180 złotych. Kolejno zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia w przypadku sprawy prowadzonej w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym stawki wynoszą 50 % stawki minimalnej, nie mniej niż 120 złotych. Wobec tego Sąd zasądził od (...) w L. na rzecz M. D. kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym przedmiocie do dnia zapłaty.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Lublinie, na podstawie powołanych przepisów oraz art. 385 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Kurkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Renata Borek
Data wytworzenia informacji: