Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 409/13 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2013-07-31

Sygn. akt II Ca 409/13

POSTANOWIENIE

Dnia 31 lipca 2013 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Bazelan (spr.)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Żak

Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski

Protokolant: Protokolant sądowy Katarzyna Szumiło

po rozpoznaniu w dniu 24 lipca 2013 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z wniosku J. C. (1)

z udziałem M. C., D. C., A. C.

o zniesienie współwłasności

na skutek apelacji uczestników od postanowienia Sądu Rejonowego w Chełmie z dnia 28 lutego 2013 roku, sygn. akt VIII Ns 58/13

postanawia:

I.  oddalić apelację;

II.  zasądzić od uczestników M. C. oraz D. i A. małżonków C. na rzecz wnioskodawcy J. C. (1) kwoty po 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ca 409/13

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 lutego 2013 roku Sąd Rejonowy w Chełmie:

I.  dokonał zniesienia współwłasności nieruchomości złożonej z:

1.  zabudowanej działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...) o pow. 0,2287 ha, położonej we W., przy ulicy (...), o wartości 62.560 zł oraz niezabudowanej działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...) o pow. 0,1230 ha, położonej we W., o wartości 1.808 zł, dla których Sąd Rejonowy w Chełmie XI Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych z siedzibą we W. prowadzi księgę wieczystą nr (...);

2.  zabudowanej działki gruntu o numerze ewidencyjnym (...), o pow. 2,4700 ha, położonej w S., gmina W., o wartości 144.823 zł, dla której Sąd Rejonowy w Chełmie XI Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych z siedzibą we W. prowadzi księgę wieczystą nr (...)

o łącznej wartości 209.191 zł, stanowiącej współwłasność J. C. (1) w udziale 1/3 części, M. C. w udziale 1/3 części, D. C. i A. C. na prawach wspólności majątkowej małżeńskiej w udziale 1/3 części, w ten sposób, że:

II.  przyznał na wyłączną własność wnioskodawcy J. C. (1) działki gruntu nr (...), położone we W. przy ul. (...), opisane w pkt I ppkt 1 postanowienia, o łącznej wartości 64.368 zł;

III.  przyznał działkę gruntu o numerze ewidencyjnym (...), położoną w S., gmina W., opisaną w pkt I ppkt 2 postanowienia, o wartości 144.823 zł na współwłasność M. C. w udziale ½ części oraz małżonkom D. C. i A. C. na prawach wspólności majątkowej małżeńskiej w udziale ½ części;

IV.  zasądził na rzecz wnioskodawcy J. C. (1) tytułem dopłaty od M. C. kwotę 2.681 zł oraz solidarnie od uczestników D. C. i A. C. kwotę 2.681 zł, płatne w terminie 1 miesiąca od daty uprawomocnienia się postanowienia z ustawowymi odsetkami w razie niezapłacenia w terminie;

V.  ustalił wartość przedmiotu postępowania na kwotę 209.191 zł;

VI.  zasądził na rzecz wnioskodawcy J. C. (1) od uczestnika M. C. kwotę 1.544 zł oraz od uczestników D. C. i A. C. solidarnie kwotę 1.544 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów postępowania;

VII.  zarządził zwrot z kasy Sądu Rejonowego w Chełmie na rzecz D. C. i A. C. kwotę 60,92 zł tytułem uiszczonej a niewykorzystanej zaliczki złożonej pod pozycją 78/12;

VIII.  w pozostałym zakresie obciążył zainteresowanych kosztami związanymi z ich udziałem w sprawie.

Podstawę powyższego orzeczenia stanowiły następujące ustalenia Sądu Rejonowego:

J. C. (1), M. C.oraz D. C.i A. C.na prawie wspólności ustawowej są współwłaścicielami po 1/3 części nieruchomości położonej w S., gm. W., oznaczonej nr(...)o pow. 2,47 ha, stanowiącej grunty orne, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...)oraz nieruchomości położonej we W., oznaczonej nr (...)o pow. 0,2287 ha, stanowiącej grunty orne i nr (...) o pow. 0,1230 ha, stanowiącej grunty orne, dla których prowadzona jest księga wieczysta nr (...).

Nieruchomość oznaczona nr (...) o pow. 2,47 ha położona w S.usytuowana jest przy skrzyżowaniu dróg gruntowych nieutwardzonych, stanowiących jej granice od stron północnej i zachodniej. Droga gruntowa od strony północnej stanowi najbliższy dostęp do nieruchomości od drogi relacji W.-S.. Wyposażenie terenu, na którym znajduje się przedmiotowa nieruchomość, w urządzenia infrastruktury technicznej, stanowią sieci: wodociągowa i energetyczna. Działka ta jest częściowo ogrodzona, tj.1/3 jej powierzchni przylegającej bezpośrednio do drogi gruntowej od strony zachodniej. Ogrodzenie to stanowi bardzo zniszczony już drewniany płot z bramą wjazdową i bramką wejściową na teren siedliska, wykonany ze sztachet i z żerdzi drewnianych zamocowanych do słupków betonowych zabetonowanych w gruncie. Siedlisko gospodarstwa znajduje się w północno-wschodniej części działki i zajmuje powierzchnię wynoszącą ok. 0,20 ha. Aktualnie działka nie jest wykorzystywana rolniczo. Teren zachodni działki, stanowiący 1/3 część jej powierzchni, gdzie znajduje się także siedlisko byłego gospodarstwa rolnego prowadzonego przez rodziców uczestników postępowania, wynoszący ok. 0,80ha został zalesiony. Pozostała powierzchnia działki użytkowana była jako grunt orny, ale aktualnie stanowi obszar porośnięty gęstą wysoką trawą, zarastający samosiejkami drzew i krzewów leśnych. Wjazd na siedlisko znajduje się od strony północnej. Nad częścią północno-wschodnią działki biegnie sieć energetyczna wysokiego napięcia. Zabudowę siedliska stanowi użytkowy budynek gospodarczy z częścią mieszkalną niewykończoną (stan surowy zamknięty) o łącznej powierzchni zabudowy ok. 231,70 m 2, w tym część gospodarcza - 157,60 m 2, część mieszkalna - 52,56 m 2, ganek przy części mieszkalnej - 7,58 m 2, taras z zadaszeniem przy części mieszkalnej – 14 m 2. Budynek został wzniesiony w technologii tradycyjnej murowanej w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Jest to obiekt murowany, wolnostojący, parterowy, podpiwniczony w części mieszkalnej, z dachem dwuspadowym konstrukcji drewnianej, kryty eternitem. Zachodnią część budynku stanowi część gospodarcza z dwoma pomieszczeniami, zaś wschodnią część z gankiem i podpiwniczeniem stanowi część mieszkaniową, składającą się z 5 pomieszczeń przeznaczonych na dwa pokoje, kuchnię, przedpokój i łazienkę. Budynek zaopatrzony jest w sieć wodociągową z sieci wiejskiej oraz elektryczną –oświetleniową, siłową. Zużycie techniczne budynku znacznie przewyższa normę. Stan techniczny pokrycia budynku oraz stolarki okiennej i częściowo drzwiowej ocenia się jako słaby. Część gospodarcza jest wykończona, natomiast część mieszkalna – stan wykończenia zerowy zamknięty. Wartość rynkowa części działki nr (...)o pow. 2,27 ha, stanowiąca wcześniej grunt orny a obecnie teren porośnięty trawą, częściowo zakrzaczony i zadrzewiony wynosi 27.923 zł, zaś wartość rynkowa siedliska o pow.0,20 ha z istniejącym na nim budynkiem, stanowiącego część działki nr (...)wynosi 144.823 zł, natomiast wartość budynku stanowiącego zabudowę siedliska wynosi 98.900 zł.

Nieruchomość położona we W.na terenie pomiędzy ulicą (...)i rzeką B., stanowi dwie działki gruntu – jedna ze starą zabudową zagrodową, oznaczona nr(...)o pow. 0,2887 ha, druga – niezabudowana, oznaczona nr (...)o pow. 0,1230 ha. Działka nr (...)położona jest w sąsiedztwie ulicy (...)i na krótkim odcinku posiada do niej dostęp. Od ulicy ogrodzona jest płotem drewnianym w złym stanie techniczno-użytkowym. Od ulicy na znacznej szerokości oddziela ją działka nr (...)stanowiąca własność Miasta. Działka nie jest użytkowana rolniczo. Porośnięta jest wysoką trawą i roślinnością wieloletnią. Rosną na niej wysokie drzewa (jesiony) oraz drzewa i krzewy owocowe. Teren działki położony bliżej ulicy jest zabudowany. Zabudowę stanowią obiekty budowlane: drewniany budynek gospodarczy w bardzo złym stanie techniczno-użytkowym, dawniej użytkowany jako obiekt inwentarski, kwalifikowany do rozbiórki, drewniany budynek mieszkalny znajdujący się także w złym stanie techniczno-użytkowym z dobudowaną z pustaków dobudówką od strony ulicy oraz piwnica od dłuższego czasu nie użytkowana. Budynek gospodarczy o powierzchni zabudowy 45,80 m 2, znajdujący się na działce jest obiektem parterowym, wolnostojącym, z dachem dwuspadowym konstrukcji drewnianej, przykryty dachówką cementową. Znajdują się w nim 3 pomieszczenia, w których składowane jest drewno na opał i słoma. Dawniej był to budynek inwentarski. Jego aktualny stan techniczny jest bardzo zły. Budynek mieszkalny drewniany o pow. zabudowy 39,50 m 2 wykonany jest z bali sosnowych konstrukcji drewnianej przykryty eternitem falistym. Do budynku został dobudowany od strony ulicy murowany ganek o pow. zabudowy 18,50 m 2 z dachem jednospadowym przykryty eternitem falistym. W budynku tym znajdują się: kuchnia, dwa pokoje oraz sień w ganku. Stan techniczny tego budynku jest bardzo zły i budynek nie nadaje się do zamieszkania. Uzbrojenie terenu działki nr (...)w urządzenia infrastruktury technicznej stanowią sieci: energetyczna, wodociągowa, kanalizacyjna i telefonu przewodowego. Wartość rynkowa części terenu działki nr (...)o pow. 0,1580 ha (bez budynków), która w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta W.przeznaczona jest pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną wynosi 55.521 zł. Wartość rynkowa części działki nr (...)o pow. 0,0707 ha kształtuje się na poziomie 1.039 zł, zaś wartość rynkowa znajdującego się na niej budynku mieszkalnego wynosi 6.000 zł. Łącznie wartość działki nr (...)jako całości wynosi 62.500 zł. Działka oznaczona nr (...)położona jest za działką nr (...)w kierunku rzeki B.i stanowi jakby jej przedłużenie. Nie jest zabudowana, posiada nieregularny kształt i płaską konfigurację terenu. Nie jest użytkowana rolniczo, jest bardzo zadrzewiona i zakrzaczona. Położona jest na terenach zalewanych przez wody rzeki B.. Dostęp do niej stanowi przejazd przez działkę nr (...)oraz drogą oznaczoną na mapie nr (...). Przydatność działki do produkcji rolniczej w takim stanie użytkowym jest praktycznie żadna. Wartość rynkowa tej działki wynosi 1.808 zł. Łączna wartość wszystkich nieruchomości wynosi 209.191 zł. Nieruchomość oznaczona nr (...) w aktualnym stanie jej użytkowania nie stanowi gospodarstwa rolnego, jako że nie spełnia uwarunkowań określonych w ustawie z dnia 11 kwietnia 2003 roku o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz. U z 2003 roku, Nr 64, poz. 5922, ze zm.) oraz art. 55 3 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, w samym Kodeksie cywilnym (art. 211-212) oraz w Kodeksie postępowania cywilnego (art. 621-625) wyróżniono i uregulowano – na użytek postępowania sądowego – trzy sposoby zniesienia współwłasności, a mianowicie podział rzeczy wspólnej, przyznanie rzeczy jednemu ze współwłaścicieli, sprzedaż rzeczy wspólnej. Wskazane uszeregowanie sposobów zniesienia współwłasności świadczy o wyraźnej preferencji ustawodawcy. Bez wątpienia traktuje on jako pierwszorzędny sposób podział rzeczy wspólnej (art. 211 k.c.). W dalszej kolejności aprobuje przyznanie rzeczy jednemu ze współwłaścicieli (art. 212 § 2 in principio k.c.). Ostatecznością jest zaś sprzedaż rzeczy wspólnej (art. 212 § 2 in fine k.c.). Przepisy art. 211 k.c. i art. 623 k.p.c. uzależniają zniesienie współwłasności przez podział rzeczy, a także sposób tego podziału od zgodności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy bądź zgodności z interesem społeczno-gospodarczym. Przewidziana tymi uregulowaniami zasada dokonania podziału w naturze na części odpowiadające wartością udziału współwłaścicieli nie ma charakteru bezwzględnego, skoro nakazuje brać pod uwagę wszelkie okoliczności i interes społeczno-gospodarczy.

Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał Sąd Rejonowy, iż podstawowym sposobem zniesienia współwłasności preferowanym przez ustawodawcę (art. 211 k.c., art. 212 § 2 k.c., art. 214 k.c.) jest podział fizyczny rzeczy wspólnej, jako najbardziej sprawiedliwy i pożądany. Dlatego też, jeżeli zniesienie współwłasności następuje z mocy orzeczenia sądu, sąd powinien przede wszystkim brać pod uwagę ten sposób wyjścia ze współwłasności, chyba, że współwłaściciele żądają przyznania rzeczy wspólnej jednemu z nich w zamian za spłaty albo sprzedaży stosownie do przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Niewątpliwie rozstrzygnięcie o tym, komu należy przyznać na własność w naturze całą nieruchomość powinno być poprzedzone rozważeniem usprawiedliwionych interesów wszystkich uprawnionych, aspirujących do uzyskania rzeczy w naturze.

Sąd Rejonowy wskazał, że rozważył wszelkie okoliczności, takie jak rodzaj i przeznaczenie rzeczy, potrzeby współwłaścicieli, interes społeczno-gospodarczy, stan rodzinny poszczególnych współwłaścicieli, przygotowanie zawodowe, stan majątkowy, wykształcenie, stanowisko wnioskodawcy wraz z jego uzasadnieniem oraz wyrażone w toku postępowania stanowisko pozostałych uczestników. W ocenie tego Sądu, z punktu widzenia indywidualnych interesów współwłaścicieli podział wskazany przez wnioskodawcę jest najbardziej sprawiedliwy i zgodny z preferencjami ustawodawcy, gdyż każdy ze współwłaścicieli ma możliwość otrzymania części rzeczy wspólnej w naturze. Sąd Rejonowy podkreślił, że zaaprobowany przez Sąd sposób zniesienia współwłasności nie doprowadził do całkowitej likwidacji współwłasności (działka nr (...) pozostaje nadal we współwłasności), jednakże taki sposób bezsprzecznie wynika z woli współwłaścicieli. Praktyka dopuszcza możliwość takiego sposobu zniesienia współwłasności, a w doktrynie podkreśla się, że jego dopuszczalność może być uzasadniona przez zastosowanie do zniesienia współwłasności w drodze analogii art. 1044 k.c. Należy jednak podkreślić, że warunkiem niezbędnym dopuszczalności takiego zniesienia współwłasności jest wyrażenie nań zgody przez wszystkich współwłaścicieli, którzy mają nadal pozostać w niepodzielności.

W ocenie Sądu Rejonowego zgodzić się należy ze stanowiskiem wnioskodawcy, który wnosił o przyznanie mu działek oznaczonych nr (...) oraz na współwłasność uczestników w częściach równych działki nr (...). Żadna z tych nieruchomości nie jest celem życiowym zainteresowanych, ani uczestnicy postępowania, ani też wnioskodawca nie prowadzą działalności rolniczej, zamieszkują w innych, odległych miejscowościach, ich życie osobiste i zawodowe skoncentrowane jest w innych miejscach, nie zajmują się też tymi nieruchomościami, o czym świadczy stan techniczny zabudowań oraz zaniedbania gruntu. Okoliczność, że uczestnicy postępowania jedynie dozorują nieruchomości i nie wykluczone, że może powrócą w przyszłości w rodzinne strony, nie daje podstaw do odstępstwa od zasady podziału w naturze. Tym samym Sąd Rejonowy nie podzielił stanowiska uczestników postępowania M. C. oraz D. C., działającego także w imieniu A. C., którzy domagali się przyznania im wszystkich nieruchomości na współwłasność w częściach równych z zasądzeniem stosownych spłat na rzecz wnioskodawcy. Jedynym argumentem przemawiającym za takim rozstrzygnięciem w ocenie uczestników był fakt, iż nieruchomości stanowią „ojcowiznę” i są z nią emocjonalnie związani. Okoliczność emocjonalnych więzi, nawet bardzo głęboka, nie przemawia za przyjęciem stanowiska uczestników postępowania. Jeśli bowiem rzeczywiście dla uczestników postępowania nieruchomości przedstawiałyby tak głębokie więzi emocjonalne, to z pewnością uczestnicy z większym zapałem i efektem dbaliby o te nieruchomości, nie doprowadzając do takiej dewastacji. Trudno jest zatem dać wiarę uczestnikom o łączących ich głębokich więziach z rodzinnym majątkiem. Przyznanie zatem wszystkich nieruchomości uczestnikom postępowania na współwłasność byłoby niesprawiedliwe, naruszałoby zasadę podziału w naturze i doprowadziłoby do znacznego obciążenia uczestników postępowania spłatami, które przekraczałyby ich możliwości finansowe. Uczestnicy postępowania M. C. i D. C. podnieśli, że aktualnie nie posiadają środków finansowych, M. C. dodatkowo spłaca wspólnie z żoną zaciągnięty kredyt w wysokości 500.000 zł, zaś na spłatę przeznaczyliby środki uzyskane ze sprzedaży innej nieruchomości. Zdaniem Sądu Rejonowego takie stanowisko nie znajduje oparcia w faktach. Uczestnicy wskazują z jednej strony, że są gotowi dokonać spłaty wnioskodawcy w przeciągu 14 dni, z drugiej, że środki na spłatę będą pochodziły ze sprzedaży jakiejś innej nieruchomości, która nie tylko, że nie jest nawet wystawiona na sprzedaż, ale nie ma też umówionego terminu zawarcia umowy.

Sąd Rejonowy nie znalazł powodów, aby kwestionować zeznania wnioskodawcy i uczestników, niemniej jednak Sąd ten uwzględnił stanowisko wnioskodawcy J. C. (1) co do przyznania poszczególnych nieruchomości. Przedstawił on swoje stanowisko, uznając je za słuszne i posiłkując się opinią biegłego. Wskazywał na taki sposób podziału, który byłby nie tylko racjonalny gospodarczo, ale i ekonomiczny dla każdego z nich z osobna, a nadto zgodny z przepisami prawa. W ocenie Sądu Rejonowego nie można też uznać, że zeznania uczestników postępowania M. C. i D. C. są niewiarygodne, niemniej jednak ze wskazanych wyżej względów nie mogą one stanowić podstawy rozstrzygnięcia.

Biorąc za podstawę powyższe Sąd Rejonowy przyznał na wyłączną własność: wnioskodawcy J. C. działki gruntu nr (...), położone we W.przy ul. (...), zaś działkę oznaczoną nr ewidencyjnym (...)położoną w S., gm. W.– na współwłasność M. C.w ½ części oraz D. C.i A. C.na prawie wspólności ustawowej w ½ części.

Ustalając wartość nieruchomości i tym samym wartość udziału w nieruchomości wspólnej, która rzutuje na dopłaty do udziału, Sąd Rejonowy kierował się uznaną za wiarygodną opinią biegłego rzeczoznawcy majątkowego, według której wartość rynkowa nieruchomości położonych we W. wynosi 64.368 zł (62.560 zł - działka nr (...) z istniejącą zabudową; 1.808 zł - działka nr (...)), zaś wartość rynkowa działki nr (...) o pow. 2,27 ha, położonej w miejscowości S. wynosi 144.823 zł, zaś wszystkich nieruchomości – 209.191 zł.

Mając na względzie, że łączna wartość składników majątkowych ulegająca zniesieniu współwłasności wynosi 209.191 zł, to udział 1/3 części we współwłasności wynosi 69.730 zł. Wnioskodawca J. C. (1) otrzymał nieruchomości o łącznej wartości 64.368 zł, uczestnicy M. C. oraz D. C. i A. C. na prawach wspólności ustawowej po ½ części otrzymali nieruchomość o łącznej wartości 144.823 zł (wartość udziału 72.411,50 zł).

W związku z powyższym Sąd Rejonowy zasądził od uczestnika M. C. oraz solidarnie od uczestników D. C. i A. C., którzy otrzymali nieruchomości o wartości przekraczającej wysokość udziału, na rzecz wnioskodawcy J. C. (1) kwoty po 2.681 zł tytułem dopłaty do udziału, płatne w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi zapłaty. Tak ustalone dopłaty, odpowiadające wysokości udziałów, będą realne do spełnienia przez uczestników, nie narażając ich majątków na uszczuplenie (zwłaszcza, że sami uczestnicy deklarowali o wiele wyższe spłaty w razie przyznania im wszystkich nieruchomości), a jednocześnie wnioskodawca uzyska szybie zaspokojenie całości swojego udziału.

Orzeczenie o kosztach uzasadnił Sąd Rejonowy treścią art. 520 § 1 i 2 k.p.c.,

Apelację od powyższego postanowienia wnieśli uczestnicy M. C. oraz D. i A. C., zaskarżając je w części dotyczącej pkt II., IV. i VI. postanowienia oraz zarzucając:

1.  obrazę prawa procesowego poprzez błędną wykładnię art. 623 k.p.c. w zw. z art. 212 k.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania, przejawiającą się w błędnym przyjęciu, że przez przyznanie na własność wnioskodawcy nieruchomości nr ew. (...)we W.(nr księgi wieczystej (...)) i na współwłasność wszystkich uczestników nieruchomości o nr ew. (...) położonej w S.(nr księgi wieczystej (...)oraz przez przyznanie dopłat na rzecz wnioskodawcy został dokonany podział fizyczny rzeczy, a nieprzyznanie własności w jednej z nieruchomości objętej postępowaniem i współwłasności drugiej nieruchomości objętej postępowaniem;

2.  obrazę prawa procesowego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 316 § l k.p.c., co mogło mieć wpływ na wynik postępowania tj. błędną ocenę dowodów, tj. zeznań skarżących uczestników, prowadzącą do nieprawidłowego ustalenia stanu faktycznego poprzez brak przyjęcia, że uczestnik M. C. czynił nakłady na nieruchomość poprzez wybudowanie budynku gospodarczego i obsadzenia nieruchomości drzewami a wszyscy uczestnicy czynili inne nakłady na nieruchomości, a przez to obrazę prawa procesowego poprzez niezastosowanie art. 618 § 1 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania tj. niedokonanie przez Sąd pierwszej instancji rozliczenia dokonanych przez uczestnika M. C. nakładów na nieruchomość, stanowiącą przedmiot postępowania o zniesienie współwłasności, które to miały wpływ na wzrost wartości nieruchomości i niezaliczenie przedmiotowych nakładów oraz innych nakładów wszystkich uczestników na rzecz dopłat, do których dokonania zostali oni zobowiązani na rzecz Wnioskodawcy;

3.  obrazę prawa procesowego poprzez błędną wykładnię art. 623 k.p.c. w zw. art. 212 KC, co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, przejawiającą się w błędnym uznaniu, że priorytetem przy zniesieniu współwłasności jest podział rzeczy w naturze a nie przyznanie ich własności za spłatą pozostałych współwłaścicieli,

4.  obrazę prawa procesowego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 623 k.p.c. i art. 212 k.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik postępowania tj. błędną ocenę dowodów, tj. zeznań wszystkich uczestników prowadzącą do nieprawidłowego ustalenia stanu faktycznego poprzez przyjęcie, że wszyscy uczestnicy nie przejawiają szczególnego związku z nieruchomościami, które były przedmiotami postępowania, podczas, gdy uczestnik M. C. czynił nakłady na nieruchomość poprzez wybudowanie budynku gospodarczego i obsadzenia nieruchomości drzewami, natomiast wszyscy uczestnicy czynili inne nakłady na nieruchomość, które to są przejawem związku osobistego z nieruchomością;

5.  obrazę prawa procesowego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 623 k.p.c. i art. 212 k.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy tj. błędną ocenę dowodów, tj. zeznań wszystkich uczestników, prowadzącą do nieprawidłowego ustalenia stanu faktycznego poprzez przyjęcie, że uczestnicy ci nie przejawiają szczególnego związku z nieruchomościami, które były przedmiotami postępowania, podczas, gdy nieruchomości te stanowiąc ojcowiznę, mają szczególny charakter i walor dla tych uczestników oraz przyjęcie braku możliwości finansowych tych uczestników w dokonaniu spłaty wnioskodawcy w przypadku przyznawania im obu nieruchomości, co w konsekwencji doprowadziło do przyznania wnioskodawcy nieruchomości nr ew. (...)we W.nr księgi wieczystej (...);

6.  obrazę prawa procesowego poprzez niezastosowanie art. 5 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj. niedokonanie przez Sąd pierwszej instancji pouczenia wszystkich uczestników o treści art. 618 k.p.c., który stanowi, że w postępowaniu o zniesienie współwłasności sąd rozstrzyga także spory o prawo żądania zniesienia współwłasności i o prawo własności, jak również wzajemne roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy, co miało wpływ na wynik postępowania poprzez niezgłoszenie przez wszystkich uczestników roszczenia o zwrot dokonanych nakładów, mimo że Sąd pierwszej instancji powziął wiedzę o dokonanych nakładach na nieruchomości.

Stawiając powyższe zarzuty skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez przyznanie na współwłasność w udziale ½ nieruchomości stanowiącej działkę gruntu nr (...) położonych we W. przy ul. (...) nr księgi wieczystej (...) uczestnikowi M. C. oraz małżonkom D. i A. C. na prawach wspólności majątkowej małżeńskiej za stosowną spłatą wnioskodawcy, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia we wskazanej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji, nadto o zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz wszystkich uczestników kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, a w przypadku uchylenia zaskarżonego postanowienia o pozostawieniu Sądowi pierwszej instancji orzeczenia w tym przedmiocie.

W odpowiedzi na apelację uczestników wnioskodawca wniósł o odrzucenie apelacji uczestników D. i A. małżonków C. jako spóźnionej, oddalenie apelacji uczestnika M. C. jako bezzasadnej oraz zasądzenie solidarnie od uczestników D. i A. małżonków C. i M. C. na rzecz wnioskodawcy J. C. (1) zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm prawem przepisanych to jest kwoty 1.800 zł.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik uczestników popierał apelację a pełnomocnik wnioskodawcy cofnął wniosek o odrzucenie apelacji, wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Na wstępie należy podnieść, że nie jest zasadny, sformułowany jako ewentualny, wniosek o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie zachodzi żadna ze wskazanych w art. 386 § 2 i 4 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. podstaw takiej decyzji. Postępowanie przed Sądem pierwszej instancji nie jest dotknięte nieważnością. Sąd ten rozpoznał istotę sprawy, analizując zasadność żądania wniosku z punktu widzenia wszystkich okoliczności faktycznych przytoczonych jako jego podstawa faktyczna. Wydanie postanowienia przez Sąd Okręgowy nie wymaga również przeprowadzenia postępowania dowodowego, ani w całości ani w części.

Nie jest też zasadny wniosek skarżących o zmianę zaskarżonego postanowienia.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że przedmiotem wniosku było zniesienie współwłasności, nie, jak przyjął Sąd Rejonowy, jednej a dwóch nieruchomości - położonych w różnych miejscowościach, objętych różnymi księgami wieczystymi i o różnym charakterze. Jedna z tych nieruchomości to działka nr (...) położona w S., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...) obejmująca tereny rolne i zabudowy zagrodowej, zaś druga nieruchomość to działki nr (...) położone we W. przy ul. (...), dla których prowadzona jest księga wieczysta nr (...). W tym zakresie ustalenia Sądu Rejonowego jakoby działki nr (...) stanowiły grunty orne nie są w pełni trafne, gdyż jak wynika z opinii biegłego J. R. zgodnie z planem przestrzennego zagospodarowania miasta W. co najmniej część tej nieruchomości - działka nr (...) (na powierzchni ok. 0,1580 ha) ma przeznaczenie budowlane – położona jest na terenie zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej (k.100).

Również nietrafne było stwierdzenie Sądu Rejonowego jakoby działka nr (...) o pow. 2, 47 ha w S. nie stanowiła gospodarstwa rolnego. Jak wynika z art. 55 3 k.c. o tym czy dane nieruchomości stanowią gospodarstwo rolne decyduje nie aktualny sposób ich użytkowania, czy jego brak, a ich przeznaczenie i możliwość ich wykorzystania jako zorganizowanej całości gospodarczej do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie. Nieruchomość ta ma charakter rolny (art. 46 1 k.c.), tworzy jedną całość z siedliskiem (jest to jedna działka) i niewątpliwie może służyć do prowadzenia produkcji roślinnej i zwierzęcej. Tym samym spełnia uwarunkowania określone w art. 55 3 k.c. w zw. z art. 46 1 k.c., podobnie jak w odwołujących się do przepisów Kodeksu cywilnego przepisów ustawy z 11 kwietnia 2003 roku o kształtowaniu ustroju rolnego.

Kwestia ta nie ma jednak obecnie większego znaczenia, gdyż wszyscy współwłaściciele zgodnie domagali się przyznania tej działki w całości uczestnikom, zaś apelacja nie dotyczy sposobu zniesienia współwłasności tej nieruchomości (zawartego w pkt III. postanowienia).

Należy jeszcze dodać, że z uwagi na fakt, iż większa część działki nr (...) we W. (stanowiąca jeden kompleks użytkowy z działką nr (...)) jest przeznaczona w planie przestrzennego zagospodarowania na cele inne niż rolne (budownictwo jednorodzinne), wobec czego nie stanowi gruntu rolnego i nie spełnia wymogu art. 55 3 k.c. i już z tego względu nie ma podstaw aby przyjąć, że łącznie nieruchomości położone w S. i W. miałyby stanowić gospodarstwo rolne, pomijając nawet kwestię możliwości uznania ich za zorganizowaną całość gospodarczą.

W konsekwencji w niniejszej sprawie nie mamy do czynienia z podziałem jednej rzeczy, a zniesieniem współwłasności dwóch odrębnych nieruchomości i słuszny jest zarzut zawarty punkcie 1. apelacji co do tego, że Sąd Rejonowy nie tyle dokonał fizycznego podziału nieruchomości w naturze (co miałoby miejsce gdyby każda z nieruchomości i została podzielona na części, tak że powstałyby nowe nieruchomości, a pierwotne utraciły swój byt prawny), co przyznał każdą z nieruchomości określonemu współwłaścicielowi.

Zasadność tego zarzutu nie zmienia trafności rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.

Natomiast nie jest słuszny zarzut zawarty w punkcie 3. apelacji co do błędnej wykładni art. 623 k.p.c. w zw. z art. 212 k.c., gdyż przepisy te (jak również art. 211 k.c.) wyraźnie przewidują przy zniesieniu współwłasności jako priorytet podział rzeczy w naturze, a dopiero w dalszej kolejności przyznanie rzeczy jednemu ze współwłaścicieli ze spłatą na rzecz pozostałych. Oczywiście, jak słusznie zauważa autor apelacji, zasada zniesienia współwłasności przez podział w naturze nie ma charakteru bezwzględnego, ale niewątpliwie ma pierwszeństwo. Niemniej jednak szersze wywody w tym zakres są o tyle zbędne, że w niniejszym przypadku żaden ze współwłaścicieli nie domagał się podziału fizycznego nieruchomości położonej we W. a zakresem zaskarżenia objęty jest jedynie sposób wyjścia ze współwłasności tej nieruchomości i spór dotyczy wyłącznie tej nieruchomości.

Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu Rejonowego, który odnosząc się do sposobu zaproponowanego przez wnioskodawcę, uznał go za najbardziej usprawiedliwiony w świetle całokształtu okoliczności stanowiących przesłanki zniesienia współwłasności. Sąd pierwszej instancji szczegółowo uzasadnił w oparciu o szereg podmiotowych i przedmiotowych przesłanek, dlaczego zaaprobował ten sposób wyjścia ze współwłasności. Zdaniem Sądu Okręgowego stanowisko Sądu pierwszej instancji jest słuszne.

Wprawdzie, jak już wskazano, nie nastąpił fizyczny podział obu nieruchomości w naturze, ale okoliczność, że uczestnicy otrzymali w naturze jedną z nieruchomości będących przedmiotem współwłasności ich i wnioskodawcy nie jest bez znaczenia. Skoro uczestnikom przypadła jedna nieruchomość, to wnioskodawca jest uprawniony do domagania się do przyznania mu w naturze drugiej, tym bardziej, że nie występują inne argumenty przemawiające za jej przyznaniem uczestnikom. W tym zakresie trafnie wskazał Sąd Rejonowy, że ani wnioskodawca, ani uczestnicy nie przejawiają większego zainteresowania nieruchomością przy ul. (...) we W. i nie zajmują się nią, a uczestnicy mieliby trudności w dokonaniu spłaty wnioskodawcy.

Poza wyżej wskazanymi zastrzeżeniami w zakresie charakteru nieruchomości podlegających podziałowi, Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego, w tym także kwestionowane w apelacji stanowisko Sądu co do tego, że uczestnicy nie przejawiają szczególnego związku z nieruchomością we W. i co do ograniczonych możliwości finansowych w dokonaniu spłaty.

Skarżący zarzucają w tym zakresie naruszenie art. 233 k.p.c. i błędną ocenę dowodów z zeznań uczestników. Wprawdzie Sąd Rejonowy uznał zeznania uczestników za wiarygodne, ale nie można zgodzić się ze autorem apelacji, żeby z zeznań tych wynikało jakoby M. C. oraz D. i A. C. czynili nakłady na nieruchomość we W., co miałoby być przejawem ich osobistego związku z ta nieruchomością.

Przede wszystkim wywody apelacji i zeznania M. C. o tym, że nieruchomość była nabyta dla niego, o postawieniu przez niego budynków i zadrzewieniu (k. 151v) dotyczą działki w S., nie we W.. Co tej nieruchomości uczestnik nie powoływał żadnych danych, które mogłyby wskazywać na jego zainteresowanie i powiązanie z tą nieruchomością.

Podobnie jeśli chodzi o uczestnika D. C. brak jest danych żeby poczynił on jakiekolwiek nakłady na nieruchomość we W.. Wskazywał wprawdzie, że na P. została rozebrana stodoła (k.151v) ale bynajmniej nie sygnalizował, żeby to on uczynił, czy, żeby poniósł związane z tym koszty. Podawał też, że nieruchomość jest przez nich „dozorowana”, ale w żaden sposób nie rozwinął na czym miałoby to polegać, zaś wskazywanego w apelacji płacenia podatków niewątpliwie nie można uznać za formę dozorowania nieruchomości. Płacenie podatków nie jest też przejawem emocjonalnego związku z nieruchomością, co sugerują skarżący, a jedynie wykonywaniem pewnych obowiązków wobec państwa czy gminy.

Nie ulega wątpliwości, że jeśli uczestnicy ponieśliby jakieś nakłady na działki przy ul. (...) we W. to okoliczności tego rodzaju mogli podnosić i dowodzić przed Sądem Rejonowym. W tym kontekście apelacja nie mogła odnieść skutku jeśli idzie inicjatywę dowodową z uwagi na treść art. 381 k.p.c., który ogranicza w drugiej instancji nowe fakty i dowody do tych, których strona (uczestnik) nie mogła powołać przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba skorzystania z nich zaistniała po zamknięciu rozprawy przez ten sąd, co nie miało miejsca. Dlatego zgłoszone w apelacji wnioski dowodowe w tym względzie podlegały oddaleniu jako spóźnione. Ponadto dołączone do apelacji dokumenty w większości (poza dowodami wpłat podatków) w ogóle nie dotyczyły uczestników, ani przedmiotowej nieruchomości przy ul. (...), a J. bądź J. C. (2) i nieruchomości przy ul. (...) i żaden sposób nie mogły stanowić dowodu na okoliczność poniesienia przez uczestników nakładów i ich powiązań ze sporną nieruchomością, zaś jak już wskazano uiszczanie podatków o tym nie świadczy.

W konsekwencji brak jest jakichkolwiek dowodów żeby uczestnicy poczynili jakiekolwiek nakłady na nieruchomość we W., a tym samym, żeby wykazywali jakikolwiek rzeczywisty związek i zainteresowanie tą nieruchomością.

Z kolei jeśli chodzi o możliwości finansowe uczestników to apelacja nie rozwija jakie to miałyby być możliwości i z czego mieliby oni spłacić udziały wnioskodawcy. Można wskazać, że z materiału zebranego w sprawie wynika, że już wcześniej były próby zbycia udziałów wnioskodawcy na rzecz uczestników, ale uczestnicy wycofali się z tego właśnie z uwagi na trudności w zdobyciu środków, w tym brak zgody żony M. C. (zeznania J. C. (1) k.151, zeznania M. C. 151v.). Uczestnicy w postępowaniu przed Sądem Rejonowym wskazywali, że na spłatę wnioskodawcy spieniężą inną nieruchomość stanowiącą ich własność (na rozprawie odwoławczej uczestnik wskazał, że chodzi o działkę przy ul. (...) we W.), jednakże sprowadza się to jedynie do deklaracji – uczestnicy do tej pory nie podjęli żadnych kroków w tym kierunku żeby dokonać sprzedaży, a nawet żeby zorientować się co do ceny i możliwości jej zbycia.

Sporna nieruchomość przy ul. (...) we W. jest rzeczywiście nieruchomością należącą od dawna do rodziny uczestników, jak to określają stanowi tzw. „ojcowiznę” ale to, że nieruchomość może przejawiać dla nich wartość sentymentalną nie może mieć decydującego znaczenia w zestawieniu z brakiem rzeczywistego zainteresowania i przywiązania do nieruchomości oraz przy trudnościach w spłacie wnioskodawcy.

Dodatkowo można wskazać, że argument uczestników odwołujący się do szczególnej dla nich wartości tej nieruchomości jako ojcowizny w zestawieniu z zamiarem zbycia innej nieruchomości we W. jest o tyle nielogiczny, że działka przy ul. (...) też ma charakter „ojcowizny” i została podarowana uczestnikom przez rodziców. Stąd przyznanie uczestnikom nieruchomości przy ul. (...) i tak spowodowałoby identyczny skutek w postaci utraty części ojcowizny (i to działki przynoszącej dochód z dzierżawy), tyle że wymagałoby to dodatkowego czasu i działań zmierzających do znalezienia kupca, zbycia, itp., a wnioskodawca nie otrzymałby nic w naturze.

Ubocznie można dodać, że przyznanie działek nr (...) wnioskodawcy J. C. (1) stwarza prawdopodobieństwo pozostania tej nieruchomości w rodzinie uczestników, gdyż deklaruje on w przyszłości przepisanie ich na swoją jedyną córkę, która jest siostrzenicą M. i D. C..

Z powyższych względów rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zawarte w punkcie II. zaskarżonego postanowienia jest prawidłowe.

Pozostałe zarzuty zawarte w punktach 2. i 6. apelacji również nie zasługują na uwzględnienie. Sprowadzają się do pominięcia w ustaleniach faktycznych okoliczności poniesienia przez uczestników nakładów na nieruchomości, które zwiększały ich wartość, niedokonanie rozliczenia tych nakładów i niezaliczenie ich na rzecz dopłat. Jednocześnie w tym, iż w toku postępowania uczestnicy nie zgłosili roszczeń z tytułu nakładów, skarżący upatrywali naruszenia art. 618 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, wywołane z kolei niepouczeniem ich o treści tego przepisu przez Sąd pierwszej instancji.

W ocenie Sądu Okręgowego takiej argumentacji nie sposób podzielić.

Przede wszystkim należy podkreślić, że roszczenia współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy (w tym o rozliczenie poniesionych nakładów) mają charakter obligacyjny i ich rozpoznanie oraz rozstrzygnięcie może nastąpić tylko w razie zgłoszenia żądania przez uczestnika postępowania, a nie są wystarczające w tym zakresie wskazania w zeznaniach uczestników o dokonaniu takich nakładów. Ponieważ są to roszczenia, dla których zasadniczo przewidziana jest droga procesu, powinny być one sformułowane w miarę precyzyjnie, odpowiednio do wymagań formalnych pozwu (A. Górski, w: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom III. Artykuły 506-729, pod red. H. Doleckiego i T. Wiśniewskiego, LEX 2013). Tym samym konieczne jest wyartykułowanie, że dany współwłaściciel domaga się rozliczenia dokonanych prze niego nakładów – konkretnie jakich, w stosunku do kogo i w jakiej kwocie.

Bezspornie do chwili zamknięcia rozprawy w pierwszej instancji żaden z uczestników nie zgłosił roszczenia o rozliczenie nakładów na rzecz wspólną (pomijając przy tym konieczność jego udowodnienia), a samo powołanie przez nich ewentualnych podstaw takiego żądania nie może tego zastąpić. W konsekwencji Sąd Rejonowy nie miał żadnych podstaw do orzekania o tego rodzaju roszczeniach i tym samym zarzut niezastosowania przepisu art. 618 § 1 k.p.c. jest oczywiście bezzasadny i zbędne było czynienie szczegółowych ustaleń co do ewentualnych nakładów dokonywanych przez uczestników na przedmiotowe nieruchomości.

Nietrafnie skarżący upatrują uchybienia w niepouczeniu ich o treści art. 618 k.p.c. stosownie do art. 5 k.p.c., zgodnie z którym w razie uzasadnionej potrzeby sąd może udzielić uczestnikom postępowania występującym w sprawie bez fachowego pełnomocnika niezbędnych pouczeń co do czynności procesowych.

Przede wszystkim przepis ten nie obliguje Sądu, ale daje mu uprawnienie do dokonania pouczenia, przy czym nie wystarczy w tym względzie okoliczność występowania w sprawie bez pomocy fachowego pełnomocnika. Wysłowiona w tym przepisie przesłanka uzasadnionej potrzeby, oznacza przede wszystkim sytuację gdy sąd stwierdzi, że strona jest nieporadna, bądź gdy napotyka ona na trudności od niej niezależne, które mogłyby prowadzić do niekorzystnego dla niej wyniku sprawy, tak by zrealizować zasadę równości procesowej stron (uczestników). Żaden z uczestników nie znajdował się takiej sytuacji życiowej i procesowej, która uzasadniałaby ingerencję Sądu, w szczególności nic nie wskazuje, żeby byli nieporadni, nie radzili sobie w prowadzeniu postępowania, ani nie występowały żadne inne przeszkody w tym zakresie.

Ponadto udzielanie pouczeń w trybie art. 5 k.p.c. nie może sięgać tak daleko, żeby Sąd wskazywał stronie (uczestnikowi) jakie roszczenia mogłaby zgłaszać. W orzecznictwie przyjmuje się, iż Sąd w ramach pouczeń z art. 5 k.p.c. nie ma obowiązku działania za strony i określania z urzędu właściwego znaczenia wnioskom albo pismom procesowym składanym przez strony (zob. postanowienie SN z dnia 21 grudnia 1998 r., III CKN 985/98, OSNC 1999, nr 5, poz. 104), pouczenia nie mogą odnosić się do norm zawartych w prawie materialnym, w tym przede wszystkim dotyczących możliwości i podstaw prawnych dochodzenia określonych roszczeń, bądź przez zgłoszenie wniosku bądź stosownego zarzutu, jako szczególnego środka realizacji roszczenia. (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 czerwca 2000 r., V CKN 60/00, OSNCP 2000, nr 12, poz. 229; z dnia 26 września 2000 r., I PKN 48/00, OSNP 2002, nr 8, poz. 189; z dnia 24 lutego 2011 r., III CSK 137/10, Lex 1084562, postanowienie z dnia 5 lipca 2001 r., II CKN 577/00, LEX nr 52602, uzasadnienie wyroku z dnia 27 marca 2007 r., II PK 235/06, M.P.Pr. 2008, nr 2, poz. 59). Należy zastrzec, że uprawnienie do udzielania pouczeń co do czynności procesowych nie daje nawet podstaw do zastępowania przez sąd inicjatywy dowodowej stron (zob. wyrok SN z dnia 11 października 2000 r., II UKN 33/00, OSNP 2002, nr 10, poz. 251). Sąd nie może też wskazywać stronie konieczności złożenia konkretnego wniosku dowodowego (por. postanowienie SN z dnia 28 września 1999 r., II CKN 269/99, LEX nr 39112; wyrok SN z dnia 13 grudnia 2001 r., IV CKN 1867/00, LEX nr 53101).

Dlatego też uznać należy, że nie sposób podzielić zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 5 k.p.c., jeśli sprowadza się do braku pouczenia uczestników o treści art. 618 k.p.c. i możliwości dochodzenia wskazanych w nim roszczeń. Tym samym wszystkie zarzuty związane z kwestią rozliczenia nakładów na nieruchomości, czy to w zakresie rzekomo błędnych ustaleń faktycznych, czy niezastosowania prawa procesowego są nieuzasadnione. Ubocznie należy zaznaczyć, że pomimo zgłaszanych zarzutów, uczestnicy do chwili obecnej nie zgłosili stosownych roszczeń o zwrot nakładów pomimo, że w apelacji oczekują ich rozliczenia i są reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika.

Z tych wszystkich względów na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. apelacja podlegała oddaleniu.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego uzasadnia art. 520 § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., w oparciu o które Sąd Okręgowy zasądził od uczestników, których apelacja została oddalona, na rzecz wnioskodawcy łącznie kwotę 1800 zł stanowiącą wynagrodzenie pełnomocnika stosownie do § 12 ust. 1pkt 1 w zw. z § 7 pkt 6 w zw. z § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kędra
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Bazelan,  Sędzia Sądu Okręgowego Elżbieta Żak ,  Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski
Data wytworzenia informacji: