Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 352/11 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2013-11-26

Sygn. akt I C 352/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2013r.

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący : S.S.O. Grażyna Lipianin

Protokolant : st.sekr.sądowy Ewa Krawczyńska

po rozpoznaniu w dniu 12 listopada 2013r. na rozprawie

sprawy z powództwa

I. J.

przeciwko

M. J.

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki I. J. na rzecz pozwanego M. J. kwotę 7.217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu;

III.  nieuiszczoną opłatą od pozwu obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 352/11

UZASADNIENIE

W pozwie z 29 kwietnia 2011r. I. J. wnosiła o zobowiązanie pozwanego M. J. do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu nieodpłatnie własności działki gruntu rolnego o powierzchni 1,99ha oznaczonej w ewidencji gruntów nr 34, położonej w miejscowości P. Stary, dla której Sąd Rejonowy w Puławach V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą Nr (...) na rzecz powódki. Wnosiła o zasądzenie na jej rzecz od obdarowanego kosztów postępowania według norm prawem przepisanych (pozew z uzasadnieniem k.2-6, odpis zwykły Kw k. 11-17).

W odpowiedzi na pozew pozwany wnosił o oddalenia powództwa (odpowiedź na pozew z uzasadnieniem k.33-36).

Na rozprawie strony podtrzymały swoje stanowiska. Pełnomocnik powódki popierał powództwo i wnosił o zasądzenie kosztów. Pełnomocnik pozwanego wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka I. J. 17 grudnia 1996r. darowała synowi M. J. działki gruntu rolnego i lasu we wsi P. Stary, gmina K., o nr 34 i 183 o powierzchni 2,13 ha. Córce G. J. darowała działkę gruntu rolnego nr 0,54 ha. Na działce nr (...) o powierzchni 1,99 ha znajdowały się murowane: dom, stodoła , obora i garaż. Umowa zawarta została na podstawie art. 57 ust. 2 ustawy z 20 grudnia 1990r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. M. J. ustanowił nieodpłatnie na rzecz matki I. J. i siostry G. J. dożywotnią osobistą służebność korzystania z ½ części domu mieszkalnego i ½ części budynków gospodarczych. Akt notarialny sporządzony został w P. przed notariuszem M. R. (1). A Nr (...). (akt notarialny k. 18-20).

M. J. nadal jest właścicielem zabudowanych nieruchomości nr 34 i 183.

18 czerwca 1996r. pozwany uzyskał decyzję zatwierdzenie projektu chłodni owoców i warzyw (decyzja k. 25-26 akt I C 135/09 Sądu Rejonowego w Puławach).

W 1997r. pozwany uzyskał w Banku Spółdzielczym w K. kredyt dla młodych rolników na budowę chłodni 211.000zł z terminem spłaty do 30 listopada 2011r.

M. J. na darowanej działce , korzystając ze środków z kredytu, poręczonego przez I. J. i G. J. oraz części materiałów budowlanych zgromadzonych przez matkę, na podstawie pozwolenia na budowę wybudował chłodnię.

17 sierpnia 1999r. pozwany nabył od M. K. działkę gruntu nr (...) o powierzchni 1,77ha, w tym las (odpis aktu notarialnego k.10-11 akt II K 747/10).

M. J. wraz z matką do jesieni 2008r. wspólnie prowadzili gospodarstwo szkółkarsko-ogrodnicze. Gospodarstwo był dochodowe. Przychody z gospodarstwa strony przeznaczały na wspólne potrzeby. W miarę zgodnie korzystali ze wszystkich budynków gospodarczych. I. J. korzystała z budynku chłodni również na potrzeby przechowania podkładek z działki córki G. J.. I. J. nie tylko pracowała w gospodarstwie syna, ale praktycznie nim zarządzała, wynajmowała i nadzorowała pracowników (zeznania K. W. (1) k. 81, zeznania G. J. k. 84-85v, zeznania pozwanego k. 207v-208v).

Od stycznia 1997r. do 9 października 2008r. I. J. była pełnomocnikiem do rachunku rozliczeniowego bieżącego prowadzonego w Banku Spółdzielczym w K. dla M. J.. Posiadała pełne umocowanie do dysponowania rachunkiem. Pełnomocnictwo zostało odwołane przez M. J. z dniem 9 października 2008r. (zaświadczenie k. 131, zeznanie świadków K. W. (1) k. 81 i B. W. k. 82-82v).

W sierpniu 2002r. pozwany ożenił się. Zamieszkali z żoną w P. Starym w domu darowanym mu przez matkę. Relacje między matką a synem zaczęły się pogarszać. Pozwany z żoną zajmowali piętro domu. Jeden pokój na piętrze był przeznaczony dla G. J.. Powódka zajmowała parter domu. Kuchnia była wspólna. Synowa pracowała poza gospodarstwem w Wojewódzkim Ośrodku (...). Żona pozwanego z uwagi na chorobę kręgosłupa w niewielkim zakresie pomagała w pracach polowych. Zajmowała się rachunkami, dokumentacją (zeznania powoda k. 207v-208v). Zaczęło dochodzić do konfliktów na tle zarządzania gospodarstwem, powódka „przyzwyczajona była rządzić” (zeznanie K. W. (1) k. 81-82). W 2008r. pomiędzy I. J. a M. J. i jego żoną A. J. nasilił się konflikt. Latem 2008r. w okresie intensywnych prac polowych (okulizacja drzewek) żona powoda wyjechała z dzieckiem nad morze. Teściowa miała o to do niej pretensje. Po jej powrocie doszło do kłótni z teściową, zaczęła się od problemu z umyciem okien w pomieszczeniach zajmowanych przez powódkę i jej córkę. Powódka zarzuciła , że syn ją wówczas dusił (zeznania powódki k. 58). Powódka zarzucała synowej, że nie dba o czystość, nie pracuje w gospodarstwie i to przez nią gospodarstwo podupada (zeznania A. J. k. 109v-110v). Syn odsuwał matkę od prac w gospodarstwie, od zarządzania. Zdarzyło się, że M. J. jesienią 2008r. zamknął na 10-15 minut matkę w chłodni, gdy ta przyszła sprawdzić jakie sadzonki zostały przywiezione z pola i weszła do chłodni sprawdzić czy komory są wyczyszczone na złożenie nowego towaru. Byli przy tym obecni pracownicy. Był zły na matkę, że się wtrąca. Potem otworzył drzwi chłodni (zeznanie świadka J. W. (1) k. 61v-62v, zeznanie powódki k. 59v). Powódka darowała synowi to zachowanie, ale nie może darować, że zniszczył gospodarstwo (zeznanie powódki k. 59v).

W końcu listopada 2008r. powódka wróciła z sanatorium. Okazało się, że M. J. z rodziną wyprowadził się z budynku mieszkalnego, w którym dotychczas zamieszkiwał z matką. Zabrał żonę i dziecko, zamieszkali u teściowej pozwanego. Piec grzewczy ustawiony był na 35stopni C, w domu było zimno. Syn na jej prośbę by podwyższył temperaturę na piecu co, odpowiedział, że może zrobić to sama. Powódka źle się czuła, była przeziębiona. Dopiero po ustawieniu pieca przez sąsiada w domu zrobiło się ciepło (zeznania M. R. (2) k. 60v-61v, zeznania K. W. (1) k. 81). Pozostały rachunki za media do zapłacenia. Ogrzewanie domu gazem było kosztowne. Powódka sprzedała pianino córki, by kupić węgiel. Chciała zabezpieczyć sobie drewno do pieca. Syn zabronił pracownikom, których zatrudniał w gospodarstwie, wozić matce drewno do opalenia domu, twierdząc, że on im płaci (zeznania M. R. (2) k. 60v-61v). Po wyprowadzeniu się syna powódka miała swobodny dostęp do budynku mieszkalnego.

Pozwany zajmował się nadal gospodarstwem, ale nie korzystał z domu. Planowali z żoną prowadzić gospodarstwo, ale mieszkać u matki żony.

M. J. zamknął budynek chłodni i zabrał klucze uniemożliwiając I. J. dostęp do chłodni. Zabrał również klucze do jednego z pomieszczeń w budynku obory, w którym przechowywał środki ochrony roślin. Zamknął budynek stodoły i garaże.

Powódka wypowiedziała pozwanemu umowę dzierżawy gruntu G. J., gdzie był matecznik, niezbędny do cyklu produkcyjnego.

I. J. po wyprowadzce syna wymieniła zamki w budynku mieszkalnym, uniemożliwiając dostęp do budynku M. J.. Zajmuje obecnie cały budynek mieszkalny. Wymieniła również zamki do pomieszczenia w oborze służącego jako komórka na opał i narzędzia.

Powódka obecnie sama opłaca rachunki za energię elektryczną i gaz (zeznania powódki k. 59v).

Dochodziło do kłótni między matką a synem. Z powodu konfliktu z matką pozwany zrezygnował z dalszej pracy w gospodarstwie. Wiosną 2010r. zlikwidował, z powodu złego stanu, drzewka rosnące na gruncie, który dzierżawił od sąsiada (zeznania A. J. k. 110v).

M. J. obrabia grunty, które sam kupił. Zabrał z gospodarstwa ciągniki i maszyny. Nie korzysta z budynku chłodni, zamknął go. Jedynie sporadycznie przyjeżdża do P..

G. J., siostra pozwanego, właścicielka działki leżącej po sąsiedzku, ma zarejestrowaną na swoje nazwisko działalność ogrodniczą w P.. Zajmuje się nią jej matka I. J.. Od 2002r. mieszka, studiuje i pracuje w Niemczech. Przyjeżdża do P. kilka razy w roku.

4 maja 2009r. I. J. złożyła w Prokuraturze Rejonowej w Puławach wniosek o ściganie znęcania się psychicznego i fizycznego nad nią w okresie od września 2008r. do 25 maja 2009r. przez syna, polegającego na wszczynaniu awantur, używaniu słów wulgarnych powszechnie uznanych za obelżywe, duszeniu za szyję oraz zamknięciu w listopadzie 2008r. w komorze chłodniczej. Postanowieniem z 14 sierpnia 2009r. umorzono postępowanie w sprawie zaistnienia czynu z art. 207§ 1 kk wobec braku dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. Na skutek zażalenia I. J. postanowienie zostało utrzymane w mocy postanowieniem Sądu Rejonowego w Puławach syg. akt II Kp 413/09 (akta 3 Ds. 260/09 Prokuratury w P.: wniosek k. 1-2, protokół zawiadomienia o przestępstwie k. 4-8, postanowienia k. 37-37v i k. 47-47v).

26 czerwca 2009r. I. J. i G. J. wystąpiły przeciwko M. J. z pozwem o nakazanie wydania powódkom ½ pomieszczeń gospodarczych znajdujących się na działkach nr (...) w P. Starym – przedmiotu służebności . Wyrokiem z 3 sierpnia (...). Sąd Rejonowy w Puławach nakazał pozwanemu M. J. wydanie I. J. i G. J. ½ części budynku stodoły znajdującej się na działce nr (...) – pomieszczenia od strony północnej poprzez wydanie powódkom kluczy do pierwszych od strony północnej wrót stodoły. Oddalił powództwo o wydanie budynku stodoły w pozostałej części, wydanie pomieszczenia kuchni letniej i jednej komory budynku chłodni. Umorzył postępowanie w części dotyczącej wydania wiaty i garaży oraz komórki na opał i narzędzia. Apelacje od wyroku wniosły obie strony. Wyrokiem z 12 stycznia 2012r. Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił obie apelacje (akta I C 135/09 Sądu Rejonowego w Puławach: wyrok k. 308, uzasadnienie k. 309-325, wyrok SO k. 391 i uzasadnienie k. 395-403.

Pozwany w kwietniu 2012r. opróżnił przysądzoną powódkom część stodoły, uszkodzone zostały skoble zamykające drzwi do stodoły (zeznanie świadka M. R. (2) k. 150v-151).

9 lipca 2009r. M. J. złożył w Komisariacie Policji w K. zawiadomienie, że I. J. utrudnia mu, a wręcz uniemożliwia dostęp do budynku mieszkalnego, którego jest właścicielem, wymieniła zamki, nie chce wydać dowodu rejestracyjnego ciągnika, opryskiwacza, zginęły siewki drzewek owocowych i uprawia jego pole bez uzgodnienia. Postępowanie w sprawie przywłaszczenia blankietu dowodu rejestracyjnego od ciągnika pozwanego oraz przywłaszczenia opryskiwacza wartości 2.000zł umorzono wobec braku dostatecznych danych uzasadniających podejrzenie popełnienie przestępstwa z art. 276 i art. 284 § 1 kk (akta 3 Ds. 556/09 Prokuratury Rejonowej w Puławach: zawiadomienie k. 1, protokół przyjęcia zawiadomienia k. 2-4, postanowienie k. 22).

27 lipca 2009r. powódka wysłała do matki synowej list, w którym wzywała do zapłaty faktury za Internet, groziła skierowaniem sprawy do prokuratury. subiektywnie przedstawiała sytuację i zarzucała synowej niewłaściwe zachowanie (odpis listu k. 43-48). Skierowała też list do synowej (odpis listu k. 123-124).

12 marca 2010r. M. J. złożył w Posterunku Policji w K. zawiadomienie o kradzieży drzew z jego lasu przez J. W. (1) w dniu 8 marca 2010r. W toku czynności sprawdzających ustalono, że wycinkę drzew zleciła I. J.. Wycięte 9 sztuk drzew o wartości 250zł zostało przewiezionych do miejsca jej zamieszkania przez S. Ł., J. W. (1) i M. R. (3). Pocięli oni drzewa i drewno złożyli w komórce. Wyrokiem z 17 października 2011r. Sąd Rejonowy w Puławach umorzył postępowanie przeciwko I. J., oskarżonej o czyn z art. 290§ 1 kk w zb. z art. 278 § 1 kk, z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu (akta II K 747/10 Sądu Rejonowego w Puławach: notatka urzędowa k.1, protokół zawiadomienia o przestępstwie k. 4-5, wyrok k. 155).

26 czerwca 2010r. I. J. złożyła w Komisariatu Policji w K. zawiadomienie o groźbach M. J. zniszczenia drzewek i materiału szkółkarskiego na szkodę jej i córki G. J.. Postanowieniem z 21 lipca 2010r. odmówiono wszczęcia dochodzenia, ponieważ czynu nie popełniono (wniosek k. 107, akta 3 Ds. 538/10 Prokuratury Rejonowej w Puławach: notatka urzędowa k. 7, postanowienie k. 8).

Pozwany opłaca podatek od nieruchomości i ubezpieczenie (pokwitowanie k. 120, nakaz płatniczy k. 121, dowód uiszczenia opłaty k. 122, polisa k. 125, wnioski k. 126 i 127, dowód ubezpieczenia k. 128-130). Spłacił kredyty, które brał na budowę chłodni i zakup ciągnika (zeznania pozwanego k. 208). Do 2007r. spłatę uzgadniał z matką.

Od wiosny 2010r. nie uprawia pola, które otrzymał jako darowiznę od matki. Powódka zgłosiła do wójta gminy, że pole jest zachwaszczone. Pozwany wyciął chwasty. Podobnie było w 2011r. (zeznanie powódki k. 58v-59).

17 marca 2011r. powódka wysłała do pozwanego oświadczenie o odwołaniu darowizny nieruchomości nr 34 i 183 uczynionej aktem notarialnym 17 grudnia 1996r. Jako przyczynę odwołania darowizny wskazała rażącą niewdzięczność ze strony syna i jego żony, jaka spotkała ją w ostatnim okresie czasu (oświadczenie k. 22, potwierdzenie nadania k. 21).

17 kwietnia 2012r. powódka w Komendzie Powiatowej Policji w P. złożyła zawiadomienie o przewłaszczeniu w okresie od 3 do 17 kwietnia 2012r. w miejscowości N. na jej szkodę maszyn rolniczych: glebogryzarki ciągnikowej i pługu o łącznej wartości 6.700zł przez J. W. (2) (zaświadczenie k. 148). Sąd Rejonowy w Puławach nakazał J. W. (1) zwrócić I. J. oddane mu na przechowanie dowody rzeczowe w postaci glebogryzarki i pługa do wyrywania drzewek-samoróbki (pismo k. 206).

Powódka ma 70 lat. Pobiera rentę rolniczą z KRUS w kwocie netto 764,93zł (zaświadczenie k. 28). Mieszka na piętrze domu. Leczy się z powodu cukrzycy, choroby wieńcowej, nadciśnienia tętniczego, przewlekłego nieżytu żołądka i nerwicy (zaświadczenie k. 108). Ponosi koszty zakupu leków (faktury k.24-27).

I. J. aktualnie zajmuje się uprawą pola córki. Uprawia również grunty, które darowała synowi oraz jego działkę (...) ha, którą dokupił. Chłodnia pozostaje nadal zamknięta przez pozwanego. Nie korzysta z niej. Wynajmuje ciągnik i pracownika do prac polowych. Sieje grykę, by pole nie uległo zachwaszczeniu. Na polu córki ma szkółkę. Dodatkowo dzierżawi grunt (zeznania B. W. k. 82-83). Do prac w polu i cięższych prac domowych wynajmuje osoby. Sama gotuje. Przy zakupach korzysta z pomocy sąsiadów. Podpisała umowę na gaz i na nią przychodzą rachunki. Rachunki za energię elektryczną przychodzą na syna, ale powódka je opłaca. Potrzebna jej pomoc w gospodarstwie (zeznania świadka S. Ł. k. 83-84, zeznania świadka K. W. (2) k. 11v-112, zeznania świadka M. R. (2) k. 150-151v, zeznania świadka M. R. (4) k. 151v-152, zeznania powódki i zeznania pozwanego k. 207v-208v).

6 września 2012r. pozwany wysłał do matki list z prośbą pojednanie (odpis listu k. 166, potwierdzenie nadania k. 165). Powódka odmówiła przyjęcia listu (zeznanie powódki k. 208).

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie w/w dowodów.

Za wiarygodne Sad uznał zeznania świadków M. R. (2) (zeznanie k. 60v-61v i k. 150v-151), K. W. (1) ( zeznanie k. 81-82), B. W. (zeznanie k. 82-83), S. Ł. (zeznanie k. 83-84), K. W. (2) ( zeznanie k. 11v-112v) i M. R. (4) (zeznanie k. 151v). Pewne niedokładności dają się wytłumaczyć niedoskonałością ludzkiej pamięci, postrzegania i upływem czasu od zaistniałych sytuacji.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka G. J. w części, gdzie zeznała, że celem pozwanego i jego żony było fizyczne i psychiczne dręczenie powódki. Jest to subiektywna ocena konfliktu między stronami, nie znajdująca potwierdzenia w materiale dowodowym (zeznania świadka G. J. k. 84-84v). Niewątpliwie konflikt powstał na tle zarządzania gospodarstwem i był wynikiem dążenia powódki do kierowania gospodarstwem, mimo przepisania nieruchomości na syna.

Zeznania świadka A. J. w zasadzie są wiarygodne, ale w części osłaniające udział męża w konflikcie z matką (zeznanie A. J. k.109v-111v).

Zeznania świadka J. W. (1) nie zasługują na wiarę, jedynie w zakresie potwierdzonym innymi dowodami. Początkowo zeznawał on wyraźnie w interesie powódki, a potem wręcz odwrotnie. Ma żal do powódki. Twierdzi, że nie zapłaciła mu za pracę, a potem oskarżyła o zagarnięcie sprzętów rolniczych (zeznanie świadka J. W. (1) k. 61v-62, 152-152v).

Sąd dał wiarę zeznaniom powódki jedynie w części. Nie udowodniono, by syn usiłował ją udusić. Nadto sama powódka zeznała, że darowała synowi ( zeznania k. 57v-60v, 207v-208v). Nie są wiarygodne również jej zeznania, że nie miała nigdy konfliktu z synową. Przeczy temu choćby treść listu, który wysłała do jej matki A. O.. Powódka nie udowodniła, że pozwany wyprowadzając się celowo ustawił tak piec, by w domu było zimno. Powódka przedstawia stan faktyczny subiektywnie dokonując jego oceny, tak by najlepiej przedstawić swoją sytuację. Nie budzi wątpliwości, że nie chodzi jej o dobre relacje z synem i jego pomoc, ale zmierza do odzyskania darowanego gospodarstwa. Zachowanie powódki wynika z chęci odebrania synowi gospodarstwa. Chce prowadzić gospodarstwo według swoich planów. Liczy na powrót córki z Niemiec.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania pozwanego, że wyprowadził się z powodu z konfliktu z matką, by uniknąć konfliktów i oskarżeń. Powódka nie akceptowała żony pozwanego. Zarzucała jej lenistwo i brak dbałości o czystość. Nie są wiarygodne zeznania pozwanego, że nieświadomie zamknął matkę w chłodni, przeczą temu zeznania świadków. Pozwany w sytuacjach konfliktowych, nie akceptując zachowań matki, wykazywał w stosunku do niej niechęć.

Zeznania stron są wiarygodne jedynie w części. Każda ze stron chce się przedstawić w jak najlepszym świetle i jako przyczynę konfliktu wskazuje zachowania drugiej strony.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powódki o przeprowadzenie oględzin miejsca zamieszkania powódki na okoliczność stanu, w jakim pozwany zostawił matce dom wyprowadzając się. Stan budynków, w tym mieszkalnego, nie budzi wątpliwości. Dom nie jest ogrzewany w całości, niewątpliwie niszczeje. Budynki wymagają napraw i remontów. Na użytek tej sprawy, na okoliczność warunków, w jakich zamieszkuje powódka, wystarczające są przedstawione przez stronę dowody: złożone przez powódkę zdjęcia i jej zeznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Niekwestionowany był pomiędzy stronami fakt dokonania na rzecz pozwanego przez powódkę darowizny nieruchomości. Sporna natomiast pomiędzy stronami była okoliczność, czy podnoszone przez powódkę zachowanie się pozwanego może zostać uznane za rażącą niewdzięczność, która uzasadniałaby odwołanie darowizny.

Stosownie do treści art. 898 § 1 i § 2 k.c., darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. Zwrot przedmiotu odwołanej darowizny powinien nastąpić stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Od chwili zdarzenia uzasadniającego odwołanie obdarowany ponosi odpowiedzialność na równi z bezpodstawnie wzbogaconym, który powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu.

Oświadczenie o odwołaniu darowizny nie ma skutku rzeczowego, tj. nie powoduje przeniesienia własności przedmiotu darowanego z powrotem na darczyńcę – zwrot ten następuje stosownie do przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zatem po stronie odwołującego powstaje roszczenie o przeniesienie na niego własności przedmiotu darowizny.

Skutkiem odwołania darowizny jest to, że dla osiągnięcia skutku rzeczowego konieczne jest przeniesienie własności darowanej nieruchomości z powrotem na darczyńcę, co powinno nastąpić w drodze umowy. Jeżeli jednak do zawarcia takiej umowy nie dojdzie, pozostaje darczyńcy droga sądowa z powództwa o zobowiązanie obdarowanego do przeniesienia własności nieruchomości. Prawomocne orzeczenie sądu stwierdzające obowiązek obdarowanego do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu własności przedmiotu darowizny na darczyńcę, zastępuje to oświadczenie (art. 64 k.c. w zw. z art. 1047 k.p.c.). Z takim żądaniem powódka wystąpiła.

Do oceny skuteczności odwołania darowizny (tym samym do oceny zasadności wywodzonego z tego faktu roszczenia o zwrot nieruchomości, będącej przedmiotem darowizny) wymagane jest ustalenie, że zachowanie obdarowanej nosiło znamiona rażącej niewdzięczności. Ciężar wykazania tej okoliczności zgodnie z art. 6 k.c. spoczywa na powodzie, bowiem to on z faktu odwołania darowizny wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne.

Pod pojęciem rażącej niewdzięczności rozumieć należy takie zachowanie obdarowanego, które polega na działaniu lub zaniechaniu, skierowanym bezpośrednio lub pośrednio przeciwko darczyńcy i nacechowane jest złą wolą obdarowanego. Chodzi tu przede wszystkim o popełnienie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu, czci lub mieniu darczyńcy oraz o naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych (rodzinnych) łączących go z darczyńcą. Niewdzięczne będzie każde zachowanie obdarowanego, niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę. Przy czym aby zostało uznane za "rażąco niewdzięczne", musi cechować je znaczne nasilenie złej woli skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej. Pod pojęcie "rażącej niewdzięczności" podpadają przede wszystkim przestępstwa skierowane przeciwko życiu, zdrowiu, czci i godności osobistej, a wreszcie przeciwko majątkowi darczyńcy. Cechy rażącej niewdzięczności mogą mieć także inne zachowania wysoce nieprzyjazne kierowane bezpośrednio wobec darczyńcy, jak i także w stosunku do osoby jemu bliskiej. W każdym jednak przypadku niezależnie od tego, czy będą to działania, czy zaniechania obdarowanego wymagane jest ujawnienie po jego stronie zamiaru pokrzywdzenia darczyńcy (wyrok SN z dnia 7 maja 2003r., sygn. akt IV CKN 115/01, Lex nr 137593; wyrok SN z dnia 26 lipca 2000 r., sygn. I CKN 919/98, Lex nr 50820). Nie chodzi o zwykłe konflikty, lecz o rozmyślne działanie, mające charakter zamierzonych nieprzyjaznych aktów (wyrok SN z dnia 10 listopada 2000r., sygn. akt IV CKN 159/00, Lex nr 52498).

O rażącej niewdzięczności z reguły nie może być mowy, gdy obdarowany dopuszcza się wobec darczyńcy działań godzących w jego dobra, ale czyni to nieumyślnie, a nawet umyślnie, lecz działania te nie wykraczają poza ramy zwykłych konfliktów życiowych (rodzinnych) w określonym środowisku. Incydentalne sprzeczki, tym bardziej sprowokowane przez samego darczyńcę, nie mogą być podstawą odwołania darowizny (wyrok SA w Warszawie z dnia 22 listopada 2005r., sygn. akt VI Ca 527/05, R. (...); wyrok SA w Szczecinie z dnia 14 kwietnia 2005r., sygn. akt I ACa 60/05, OSA 2006/ 10/35).

Niewątpliwie między stronami powstał konflikt na tle zarządzania gospodarstwem. Nadto powódka krytykowała synową, zarzucając jej lenistwo. Chciała nadal podejmować decyzje w gospodarstwie, co syn przestał akceptować. W efekcie by uniknąć kłótni i konfliktów wyprowadził się z żoną i dzieckiem do teściowej.

Konflikty na tle zarządzania gospodarstwem i wspólnego zamieszkania nie dają podstaw do przypisania pozwanemu rażącej niewdzięczności. Powódka sama niejednokrotnie wywoływała konflikty, nie akceptując decyzji syna, jako gospodarza. Zachowania pozwanego, jakkolwiek nie zawsze właściwe w stosunku do matki, nie były nacechowane złą wolą z zamiarem wyrządzenia matce krzywdy bądź szkody. Nie ma dowodu na okoliczność, że pozwany zniszczył celowo skoble w drzwiach stodoły, jak twierdzi były stare i w złym stanie technicznym. Nadto po darowiźnie jest to jego własność, a nie matki.

Nie stanowi rażącej niewdzięczności złożenie zawiadomienia o kradzieży drewna. Pozwany, jako właściciel lasu, był uprawniony zgłosić nielegalną wycinkę drewna do organów ścigania, a powódka nie była uprawniona by zlecać taką wycinkę bez zgody syna. Oskarżenia powódki, że syn spalił jej podkładki pod brzoskwinie wiosną 2010r. nie znalazły potwierdzenia.

W okolicznościach sprawy należy uznać, że zachowania pozwanego w stosunku do matki nie wykraczały poza ramy zwykłych konfliktów życiowych. Nie były nacechowane złą wolą wobec matki, ale w ocenie Sądu stanowiły reakcję na władcze jej działania.

Wprawdzie darowizna wytwarza stosunek etyczny między darczyńcą, a obdarowanym, a do esentialia negotii umowy darowizny nie należy obowiązek sprawowania opieki nad darczyńcą przez obdarowanego, to jednak umowa darowizny rodzi po stronie obdarowanego moralny obowiązek wdzięczności, który nabiera szczególnej wymowy, gdy do zawarcia umowy dochodzi między osobami najbliższymi, których powinność świadczenia pomocy i opieki wynika już z łączących strony umowy stosunków rodzinnych (wyrok SN z dnia 13 października 2005r., sygn. akt I CK 112/05, Lex nr 186998).

Wbrew twierdzeniom powódki pozwany nie naruszył tego obowiązku. Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie pozwolił na ustalenie, że wprawdzie powódka cierpi na różne choroby, to nie wymaga opieki ze strony pozwanego i nie oczekuje jej. Nie jest osobą niesamodzielną, a tylko chorą, ale nie na tyle, aby nie zarządzać gospodarstwem i w imieniu córki szkółką ogrodniczą.

W ocenie Sądu nie stanowi rażącej niewdzięczności opuszczenie matki i domu przez pozwanego, gdyż uczynił to, by uniknąć kłótni.

Brak należytej dbałości o darowaną nieruchomość nie daje podstaw do uznania rażącej niewdzięczności.

Zawiedzione oczekiwania darczyńcy, co do należytego zajmowania się przez obdarowanego przedmiotem darowizny, nie mogą uzasadniać odwołania darowizny na podstawie art. 898 § 1 k.c. (vide: wyrok SN z 2 grudnia 2005r., sygn. akt II CK 265/05, Biul.SN 2006/3/11).

Nie można przypisać niewdzięczności, akceptowanej przez pozwanego, jego żonie. Takich zachowań A. J., wrogich wobec matki pozwanego, nie udowodniono. W judykaturze przyjmuje się zasadność odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanego, w sytuacji gdy niewdzięczności w stosunku do niego dopuściły się osoby bliskie obdarowanemu, jeżeli jemu samemu można przypisać rażącą niewdzięczność, polegającą albo na jego inicjatywie, udzieleniu pomocy czy tylko aprobacie postępowania noszącego znamiona uzasadniające sankcję, o której w przepisie mowa (vide: orzeczenie SN z 19 października 1949 r., Wa. C. 108/49, PiP 1950, z. 8-9, s. 179).

Powstały pomiędzy stronami konflikt nie wykracza poza ramy zwykłych konfliktów życiowych (rodzinnych).

Konflikt pomiędzy powódką a pozwanym stanowi rodzinny spór pomiędzy matką a dzieckiem, w który uwikłani są inni członkowie rodziny. Ma charakter incydentalny, dotyczy przedmiotu darowizny, nie może stanowić podstawy skutecznego jej odwołania.

Dodatkowo należy wskazać, że I. J. przekroczyła termin z art. 899 § 3 k.c. O zachowaniu pozwanego wypełniającym jej zdaniem cechy rażącej niewdzięczności, opuszczenie domu i pozostawienie jej samej w gospodarstwie, dowiedziała się w listopadzie 2008r., a dopiero w 2011r. wysłała pozwanemu oświadczenie o odwołaniu darowizny.

Z przedstawionych wyżej względów Sąd oddalił powództwo jako bezzasadne.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu uzasadnia treść art. 98 i 99 kpc.

Powódka jako strona przegrywająca winna zwrócić pozwanemu poniesione przez niego koszty, tj. koszty występowania pełnomocnika procesowego na podstawie § 6 punkt 7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. 2013.490 j.t.).

Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 kpc. Powódka wytaczając powództwo winna liczyć się z obciążeniem kosztami procesu na rzecz strony przeciwnej. Zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia z tego obowiązku.

Nieuiszczoną opłatę od pozwu obciążono Skarb Państwa na zasadzie art. 113 ustawy z 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. 2010.90.594 j.t.).

Z tych względów i na podstawie powołanych przepisów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Pomorska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Grażyna Lipianin
Data wytworzenia informacji: