Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1788/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Płocku z 2013-12-05

Sygn. akt IC 1788/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Płocku Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Renata Wanecka

Protokolant: stażysta Monika Kaszanek

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2013 r. w Płocku na rozprawie

sprawy z powództwa J. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda J. G. kwotę 90.000 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty;

2.  w pozostałej części oddala powództwo;

3.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda J. G. kwotę 3083,60 zł ( trzy tysiące osiemdziesiąt trzy złote sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 4320 zł (cztery tysiące trzysta dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu części nie uiszczonej opłaty od pozwu.

UZASADNIENIE

J. G. w dniu 5 sierpnia 2013r. złożył przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. pozew o zapłatę 100.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 12 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia.

W uzasadnieniu wskazał, że jego rodzice W. G. i U. G. 14 kwietnia 2006r. zginęli w wypadku samochodowym spowodowanym przez M. W., kierującego samochodem ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. W dniu 29 marca 2013r. J. G. zgłosił swoje roszczenie wobec ubezpieczyciela w wysokości po 70.000 zł z tytułu zadośćuczynienia w związku ze śmiercią każdego z rodziców, łącznie 140.000 zł. (...) S.A. odmówił wypłaty, uznając, że brak jest podstawy prawnej do uwzględnienia jego żądania. Powód powołał się na treść art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc.

W odpowiedzi na pozew, złożonej 3 października 2013r., (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa. Zdaniem pozwanego odmowa wypłaty zadośćuczynienia była całkowicie uzasadniona. W jego ocenie art. 448 kc nie stanowi podstawy prawnej do dochodzenia roszczeń powoda, ponieważ w tym wypadku źródłem krzywdy może być tylko i wyłącznie naruszenie dobra osobistego bezpośrednio poszkodowanemu, a nie najbliższym członkom rodziny. Prawo do dochodzenia zadośćuczynienia dla takich osób otwiera art. 446 § 4 kc, który wszedł w życie 3 sierpnia 2008r. i nie znajduje zastosowania do zdarzeń występujących przed tą datą. Ponadto ubezpieczyciel odwołał się do treści art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który stanowi lex specialis w stosunku do unormowań kodeksowych. Zgodnie z jego treścią kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zatem umowa odpowiedzialności cywilnej nie obejmuje odpowiedzialności za szkody, których następstwem jest naruszenie dóbr osobistych przez sprawcę wypadku.

Z ostrożności procesowej pozwany wskazał również, że jego zdaniem wysokość dochodzonego zadośćuczynienia jest rażąco zawyżona. Ponadto, w jego ocenie, żądanie powoda co do odsetek za zwłokę jest niezasadne w zakresie poprzedzającym datę wyrokowania. Z uwagi na to, że wysokość zadośćuczynienia ostatecznie ustala Sąd, nie jest ona znana wcześniej, odsetki powinny być zasądzone dopiero od dnia wydania wyroku.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 14 kwietnia 2006r. w K., gm. S., M. W., kierując samochodem ciężarowym marki M. (...) nr rej. (...) na prostym odcinku drogi, nie zachował szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do skrzyżowania dróg, niewłaściwie obserwując drogę, na skutek czego zbyt późno zaczął hamować i uderzył w stojący przed nim na jezdni samochód marki P. (...) nr rej. (...), którego kierujący W. G. oczekiwał przy osi jezdni na możliwość wykonania zasygnalizowanego wcześniej manewru skrętu w lewo, co spowodowało przemieszczenie samochodu P. na lewą część jezdni i zderzenie z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem marki S. (...) nr rej. (...), kierowanym przez D. S., a następnie M. W. uderzył w omijający P., samochód V. (...) nr rej. (...), kierowany przez L. D., na skutek czego w wyniku doznanych obrażeń ciała śmierć na miejscu poniósł kierowca P. W. G. oraz jego pasażerka U. G., natomiast pasażer P. G. doznał obrażeń ciała w postaci powierzchownego urazu uogólnionego oraz skręcenia lewej stopy, a kierujący S. (...) D. S. doznał obrażeń ciała w postaci urazu szyjnego odcinka kręgosłupa o charakterze nadciągnięcia jego aparatu więzadłowego. Wyrokiem z 8 stycznia 2007r. Sąd Rejonowy w Płocku uznał M. W. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 kk i art. 177 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i skazał go na karę 2 lat pozbawienia wolności, zawieszając jej wykonanie na okres 5 lat, orzekł również zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w lądowej strefie ruchu na okres 5 lat. Ponadto orzekł nawiązkę na rzecz oskarżyciela posiłkowego P. G. w wysokości 3.000 zł oraz skazał sprawcę na grzywnę w wymiarze stu stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 zł. (wyrok Sądu Rejonowego w Płocku z 8 stycznia 2007r. k: 278 – 280 akt Sądu Rejonowego w Płocku VII K 687/06)

Właściciel samochodu, którym kierował sprawca wypadku, był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. w W. (bezsporne)

U. G. w chwili śmierci miała 55 lat, zaś W. G. – 56 lat, zostawili trzech synów i córkę. Powód w chwili wypadku komunikacyjnego miał 31 lat. Z rodzicami mieszkał tylko najmłodszy z synów, 17 – letni P. oraz matka W. G.. Starsze dzieci usamodzielniły się i wyprowadziły z domu. Mimo to powód nadal pozostawał w bliskich relacjach z rodzicami, zwłaszcza z ojcem, który pomagał mu w prowadzeniu działalności gospodarczej, widywał się z nim codziennie. J. G. prowadził małą stację benzynową na wsi. Dzięki pomocy ojca, nie musiał zatrudniać pracownika. Poza tym mieli wspólne zainteresowania, prowadzili zespół muzyczny, który grał na weselach. (bezsporne)

Rodzice powoda utrzymywali się z prowadzenia gospodarstwa rolnego. J. G. przyjeżdżał do nich w soboty i pomagał im w pracy. Otrzymywał od nich wsparcie finansowe. Z matką powód również miał bardzo dobry kontakt, kiedy odwiedzał rodziców, zawsze był ciepło przyjęty i „nigdy głodny nie odjechał”. Jednak to ojcu zwierzał się ze spraw osobistych. (bezsporne)

W dniu wypadku, w Wielki Piątek, W. G. jechał po części dla powoda. Natomiast J. G. w tym czasie pojechał do szpitala, gdzie przebywała jego babcia, aby odebrać wypis. Był obecny przy przywiezieniu brata P. do szpitala, o wypadku został powiadomiony telefonicznie przez starszego brata T.. Kolega zawiózł go na miejsce zdarzenia, ojciec leżał poza samochodem, a matka znajdowała się jeszcze wewnątrz. Organizacją pogrzebu zajął się starszy brat powoda. (bezsporne)

W domu po rodzicach został najmłodszy brat – P.. Dopóki nie ukończył 18 – lat, starsze rodzeństwo przyjeżdżało, aby mu pomagać. To on prowadzi obecnie gospodarstwo rolne. Dwa miesiące po śmierci rodziców, zmarła również matka ojca. (bezsporne)

Rodzeństwo nie żyje w zgodzie. Powód obwiniany jest przez braci i siostrę o to, że to on przyczynił się do śmierci rodziców, ponieważ ojciec w tym dniu jechał po części, które były potrzebne w prowadzeniu działalności gospodarczej J. G.. Nie spędzili z powodem nawet następujących po wypadku Świąt Bożego Narodzenia, nie utrzymują z nim kontaktu, nie ma on wstępu do domu po rodzicach. Powód do tej pory nie pogodził się ze śmiercią rodziców, nie czuje się odpowiedzialny za wypadek, do którego doszło pod jego nieobecność. (bezsporne)

J. G. ma obecnie 38 lat, z wykształcenia jest mechanikiem maszyn i urządzeń rolniczych, posiada prawo jazdy kategorii B, C, E. Aktualnie pracuje jako kierowca samochodu ciężarowego, zarabia ok. 1.500 zł miesięcznie. Powód jest rozwiedziony, ma na utrzymaniu 13 – letnią córkę. Nie posiada żadnego majątku. Pozostaje w związku z kobietą, z którą planuje ułożyć sobie przyszłość. (bezsporne)

W piśmie z 29 marca 2013r. J. G., działając za pośrednictwem (...) S.A. w L., zwrócił się do (...) S.A. w W. o wypłatę tytułem zadośćuczynienia w wysokości 70.000 zł w związku ze śmiercią matki U. G. i w wysokości 70.000 zł w związku ze śmiercią ojca W. G.. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty zadośćuczynienia, informując powoda o swojej decyzji w piśmie z 11 kwietnia 2013r. (wniosek o wypłatę zadośćuczynienia z załącznikami k: 36 – 47, odpowiedź (...) S.A. k: 32 - 35)

Powyższy stan faktyczny jest bezsporny, Sąd ustalił go na podstawie powołanych wyżej dokumentów oraz twierdzeń faktycznych powoda, którym strona pozwana nie zaprzeczyła.

Sąd oddalił wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa, uznając, że ustalanie przy jego pomocy rozmiaru cierpień powoda, wywołanych nagłą śmiercią rodziców, okresu żałoby i stresu z tego powodu w tym wypadku, nie wymaga specjalistycznej wiedzy psychologicznej.

Sąd zważył, co następuje:

Powód opiera swoje żądanie o treść art. 448 kc w zw. z art. 23 kc i 24 kc.

Żądanie zadośćuczynienia Sąd uznał za uzasadnione.

W dniu 3 sierpnia 2008 r. zmieniony został przepis art. 446 kc przez dodanie § 4, zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Poprzednio obowiązujący stan prawny nie dawał tak wyraźnej podstawy do przyznania członkom rodziny zmarłego zadośćuczynienia. Przyjmowano zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie, że brak w kodeksie cywilnym odpowiednika art. 166 kz, który stanowił podstawę roszczenia o zadośćuczynienie, oznaczał wykluczenie możliwości uwzględnienia tego rodzaju żądania. Nie oznacza to jednak, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie dostrzegano potrzeby naprawienia krzywdy wyrządzonej członkom rodziny zmarłego. W wielu orzeczeniach łagodzono dotychczasową restrykcyjną linię orzecznictwa poprzez stosowanie art. 446 § 3 kc dla naprawienia także szkody niematerialnej. Wskazywano także, iż art. 446 § 3 kc stanowi podstawę do żądania zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego, jakim jest relacja ze zmarłym najbliższym członkiem rodziny (por. wyrok z dnia 6 lutego 2008 r., II CSK 459/07, nie publ.). Po wejściu w życie z dniem 23 sierpnia 1996 r. art. 448 kc uznano w wyroku z 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09 (nie publ.), że ten właśnie przepis, a nie art. 446 § 3 kc, stanowi podstawę ochrony odrębnego dobra osobistego, jaką jest bliska relacja pomiędzy zmarłym a osobą mu najbliższą.

Dodanie § 4 do art. 446 kc wywołało wątpliwości co do relacji tego przepisu i art. 448 kc. Wątpliwości te wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z 27 października 2010 r., III CZP 76/10 (Biul. SN 2010, nr 10, s. 11, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 142), w której uznał, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Sąd Najwyższy wskazał, że art. 446 § 4 kc znajduje zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został po dniu 3 sierpnia 2008 r. Przepis ten nie uchylił art. 448 kc, jego dodanie było natomiast wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenie kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny. Stanowisko to potwierdzone zostało w wyrokach Sądu Najwyższego z 10 listopada 2010 r., II CSK 248/10 (OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 44) oraz z 11 maja 2011 r., I CSK 521/10 (nie publ.).

Sąd nie podziela poglądu prezentowanego przez stronę pozwaną, w świetle którego treść art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (w brzmieniu obowiązującym przed 11 lutego 2012r.) wykluczała odpowiedzialność ubezpieczyciela za roszczenia z tytułu ochrony dóbr osobistych. Skoro na gruncie tego przepisu posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem pojazdu szkodę, której następstwem jest między innymi śmierć, to w ramach zawartej umowy ubezpieczenia ubezpieczyciel przejmuje odpowiedzialność sprawcy, taka jest bowiem w ogóle istota ubezpieczania się od odpowiedzialności cywilnej i ani z przepisów ustawy, ani z umowy nie wynika, by odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę w postaci naruszenia dóbr osobistych osób najbliższych osoby zmarłej, wywołane śmiercią na skutek wypadku spowodowanego przez kierującego pojazdem mechanicznym, za którą on sam ponosi odpowiedzialność, była wyłączona. Takie wyłączenie musiałoby być wyraźne. (por. uchwała Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2012r. w sprawie III CZP 93/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 6 września 2012r. I ACa 739/12, LEX 123205)

Śmierć osoby najbliższej powoduje naruszenie dobra osobistego osoby związanej emocjonalnie ze zmarłym. Prawie zawsze utrata rodziców stanowi dla ich dzieci przeżycie o charakterze traumatycznym, powoduje poczucie smutku i osamotnienia. Zwykle jednak śmierć obojga rodziców nie następuje jednocześnie. W przypadku powoda ból, żal i cierpienie po stracie matki i ojca występują do dzisiaj, mimo, że od wypadku powodującego ich zgon upłynęło już wiele lat, między innymi dlatego, że w jednej chwili stracił on oboje rodziców. Obecnie powód zdecydowanie gorzej radzi sobie ze sprawami życia codziennego, nie może już liczyć ani na pomoc ojca, ani ciepło rodzinnego domu, w którym zawsze otrzymywał wsparcie. Do dzisiaj rozpamiętuje tragedię, jaka wydarzyła się w jego rodzinie. Przeżycia te potęguje odtrącenie przez pozostałych członków rodziny, którzy z nieuzasadnionych przyczyn obciążają go odpowiedzialnością za śmierć rodziców. J. G. nie może liczyć na współczucie najbliższych mu osób. Pozostałe rodzeństwo nadal podtrzymuje więzi rodzinne, odrzucając powoda, którego obwiniają za tragedię. Te okoliczności szczególnie mocno wzmacniają w nim poczucie krzywdy.

Należy podkreślić jednak, że element śmierci najbliższych jest wpisany w życie człowieka, jest zdarzeniem, które na pewno nastąpi. Zadośćuczynienie w tym wypadku ma zatem na celu zrekompensowanie krzywd wywołanych nieoczekiwanym i przedwczesnym zgonem bliskiej osoby. Zadośćuczynienie pieniężne ma w tym wypadku złagodzić nagłą i niespodziewaną stratę rodziców, a nie sam fakt śmierci, w związku z tym wysokość kwoty z tego tytułu powinna być odpowiednio miarkowana. Sąd wziął pod uwagę także sytuację osobistą i materialną powoda, która nie odbiega od standardów w przeciętnej polskiej rodzinie.

W związku z tym, Sąd uznał, że stosowną sumą tytułem zadośćuczynienia dla powoda będzie kwota 50.000 zł w związku ze śmiercią jego ojca i 40.000 zł w związku ze stratą matki, łącznie 90.000 zł. Sąd oddalił w nieznacznej części żądanie dotyczące zadośćuczynienia ze względu na śmierć matki J. G., uznając, że w jego dorosłym życiu nie odgrywała tak samo znaczącej roli jak ojciec, który nie tylko nadal okazywał mu troskę i przywiązanie, ale czynnie brał udział w jego życiu zawodowym. W. G. pomagał synowi w prowadzeniu działalności gospodarczej, spędzał z nim czas na muzykowaniu, był także jego powiernikiem, stąd zadośćuczynienie z tego tytułu jest nieco wyższe.

Sąd zasądził odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty od 12 kwietnia 2013r., stosując art. 481 kc i art. 817 § 1 kc, tj. od następnego dnia po wydaniu odmownej decyzji w sprawie wypłaty zadośćuczynienia. Sąd uznał, że już od tego momentu ubezpieczyciel pozostawał w zwłoce z zapłatą, miał bowiem świadomość, że J. G. domaga się zadośćuczynienia i w jakiej wysokości.

Sąd podziela stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w wyroku z 18 lutego 2011 r. w sprawie I CSK 243/10 - LEX nr 848109. Sąd Najwyższy, wskazując na występującą w orzecznictwie rozbieżność stanowisk co do początkowego terminu naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, zaprezentował pogląd, że jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine kc, uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie, powinny się należeć od tej właśnie daty. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 i art. 448 kc możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny.

Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Odnosząc te uwagi do realiów rozpoznawanej sprawy, należy uznać, że dokonane w toku postępowania ustalenia faktyczne, jednoznacznie wskazują na to, że krzywda doznana przez powoda w rozmiarze odpowiadającym zadośćuczynieniu w wysokości co najmniej 90.000 zł istniała już w dacie zgłoszenia żądania wobec pozwanego. Ubezpieczyciel otrzymał wniosek o wypłatę zadośćuczynienia najpóźniej na początku kwietnia 2013r. i mimo to, nie zdecydował się na wypłatę świadczenia z tego tytułu. Dlatego też Sąd uznał, iż (...) S.A. pozostaje w zwłoce z jego zapłatą co najmniej od 12 kwietnia 2013r.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik (art. 98 kpc).

J. G. wygrał proces w 90% (90.000 zł/100.000 zł). Poniósł następujące koszty: 200 zł (część opłaty od pozwu po uzyskaniu częściowego zwolnienia od kosztów), 3.600 zł (wynagrodzenie radcy prawnego) i 17 zł (opłata skarbowa od pełnomocnictwa), razem: 3.817 zł. Pozwany powinien zwrócić mu 3.435,30 zł (3.817 zł x 90%). Natomiast pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego 3.600 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 17 zł. Powód jest mu winien 361,70 zł (3.617 zł x 10%). Po potrąceniu należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz powodowej 3.073,60 zł.

Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 27 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Płocku od (...) S.A. kwotę 4.320 zł tytułem brakującej części opłaty od pozwu. Opłata stosunkowa od pozwu o zapłatę 100.000 zł wynosi 5.000 zł. Powód uiścił 200 zł, zaś z pozostałej kwoty 4.800 zł pozwany powinien zapłacić 90%, czyli 4.320 zł.

Z tych wszystkich względów, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku, stosując przytoczone wyżej przepisy prawa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Kunikowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Płocku
Osoba, która wytworzyła informację:  Renata Wanecka
Data wytworzenia informacji: