Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 103/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2017-04-12

Sygn. akt I Ca 103/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie: SSO Iwona Podwójniak

SSO Elżbieta Zalewska – Statuch

Protokolant: st. sekr. sąd. Iwona Bartel

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w L.

przeciwko L. S. C. de S. y R. A. w M.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 28 grudnia 2016 roku, sygn. akt I C 854/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości nadając mu treść:

„1. zasądza od pozwanego L. S. C. de S.
y R. A. w M. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w L. kwotę 2 412,36 zł (dwa tysiące czterysta dwanaście złotych 36/100) z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie liczonymi od dnia 12 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty;

2. oddala powództwo w pozostałej części;

3. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu.”

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego L. S. C. de S.
y R. A. w M. na rzecz powoda
(...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w L. kwotę 152,10 zł
(sto pięćdziesiąt dwa złote 10/100) tytułem zwrotu kosztów procesu
w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 103/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Wieluniu, w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w L., przeciwko L. S. C. de S. y R. A. w M. o zapłatę, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2965,86 zł
z odsetkami od kwoty 2412,36 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi
od 12 kwietnia 2016r. do dnia zapłaty i od kwoty 553,50 zł z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie liczonymi od 05 lipca 2016r. do dnia zapłaty (pkt. 1), oddalając powództwo
w pozostałej części (pkt. 2) i zasadzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę
546,13 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt. 3).

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na ustaleniach i wnioskach, których istotne elementy przedstawiały się następująco:

28 czerwca 2013r., doszło do zdarzenia drogowego na skutek, którego uszkodzeniu uległ pojazd marki M. o nr rej. (...), należący do A. J.. Pojazd ten został sprowadzony z W., gdzie wcześniej był serwisowany. A. J. nabył samochód w 2010r. i był jego drugim właścicielem. Po zakupie pojazd nie uczestniczył
w zdarzeniach drogowych, a A. J. dokonywał jego bieżących i niezbędnych napraw w lokalnych serwisach naprawczych. Wymienił w pojeździe m.in. sprzęgło wraz
z kołem dwumasowym, klocki hamulcowe. Na bieżąco wymieniał także olej i filtry.

W pojeździe, wskutek zdarzenia uszkodzeniu uległy następujące elementy: tylny zderzak, uchwyt tylnego zderzaka z lewej strony, wzmocnienie zderzaka tylnego, które zakwalifikowano do wymiany. Do naprawy blacharskiej zakwalifikowano blachę tyłu
oraz pokrywę bagażnika w dolnej części. Z kolei, do lakierowania zakwalifikowano: wzmocnienie zderzaka tylnego, tylny zderzak, blachę tyłu oraz pokrywę bagażnika.
W związku z wcześniejszym zarysowaniem tylnego zderzaka z prawej strony, obniżono wartość kosztów lakierowania tego elementu na poziomie 50%.

Sprawca zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności posiadaczy pojazdów mechanicznych OC w L. S..

Po zgłoszeniu szkody ubezpieczycielowi i przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, wypłacono A. J. kwotę 1998,22 zł tytułem odszkodowania.

A. J. dokonał naprawy pojazdu w nieautoryzowanym warsztacie
w oparciu o zamienne, używane części. Koszt naprawy pojazdu stanowił kwotę około
2000 zł. W listopadzie 2015r., A. J. sprzedał przedmiotowy samochód.

10 lutego 2016r. zawarta została pomiędzy A. J., a powodem Cesje (...) umowa przelewu wierzytelności nr (...). Przedmiotem umowy była wierzytelność przysługująca A. J. w stosunku do sprawcy zdarzenia z 28 czerwca 2013r. korzystającego z ochrony ubezpieczeniowej w L. S., wynikająca z dochodzenia należności z tytułu szkody w pojeździe, powstałej
na skutek przedmiotowego zdarzenia.

Pismem z 10 lutego 2016r., A. J. powiadomił pozwanego L. S. o przelewie przysługującej mu wierzytelności z tytułu szkody rzeczowej w pojeździe, powstałej na skutek zdarzenia na rzecz powoda.

Powód stwierdzając, iż przyznana przez ubezpieczyciela kwota nie odpowiada rzeczywistym kosztom naprawy pojazdu, zwrócił się do rzeczoznawcy samochodowego,
o sporządzenie stosownej kalkulacji szkody. Na zlecenie powoda Cesje (...) mgr inż. M. B. z Krajowego Centrum (...) sp. z o.o. w L., sporządził opinię z 10 lutego 2016r., z której wynikało, iż rzeczywista szkoda w pojeździe, wynosi 4273,96 zł (5256,97 zł brutto).

Powód biorąc pod uwagę, iż z dokumentu przygotowanego przez rzeczoznawcę wynika, że kwota wypłacona przez ubezpieczyciela była znacznie zaniżona w porównaniu
z rzeczywistymi stratami, pismem z 15 lutego 2016r., wezwał pozwanego do zapłaty,
w terminie 14 dni, kwoty 3812,25 zł, na którą to sumę złożyły się: kwota 3258,75 zł stanowiąca różnicę między rzeczywistą szkodą w pojeździe ustaloną na kwotę 5256,97 zł,
a kwotą już wypłaconą przez pozwanego tj. 1998,22 zł oraz koszt opinii rzeczoznawcy
w kwocie 553,50 zł.

Koszt naprawy uszkodzonego samochodu osobowego, przy zastosowaniu technologii producenta, oryginalnych nowych części, przy przyjęciu stawki za roboczogodzinę
na poziomie 90 zł na dzień powstania szkody, ustalono na kwotę 4410,58 zł. Natomiast koszt naprawy samochodu, przy zastosowaniu części oryginalnych i zamienników oznaczonych wyłącznie symbolem PJ - najniższa jakość, przy uwzględnieniu serwisowej stawki
za roboczogodzinę w wysokości 90 zł wyliczono na kwotę 4310,66 zł.

Sąd Rejonowy ustalony w sprawie stan faktyczny uznał w znacznej części bezsporny. Strony nie kwestionowały faktu zaistnienia szkody oraz odpowiedzialności ubezpieczyciela. Poza sporem była również kwestia uszkodzeń powstałych w pojeździe. Sporną była natomiast sprawa wysokości kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu, a tym samym należnego powodowi odszkodowania.

Ustaleń dotyczących spornej kwestii, Sąd pierwszej instancji dokonał na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów, w szczególności opinii biegłego sądowego
z zakresu ekspertyzy i rekonstrukcji wypadku drogowego oraz techniki samochodowej
i wyceny szkód związanych z ruchem pojazdów mgr inż. S. K., albowiem jest ona jasna, wewnętrznie niesprzeczna oraz naukowo i logicznie uzasadniona. Nie dostrzeżono przy tym żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego. Biegły udzielił precyzyjnych odpowiedzi na zadane mu pytania, a przeprowadzone postępowanie dowodowe nie zdołało podważyć fachowości sporządzonej opinii i wniosków w niej zawartych. Nadto, opinia ta nie była kwestionowana przez strony. Z kolei, pozostałe dokumenty zostały sporządzone przez podmioty do tego uprawnione, w ramach przyznanych im kompetencji, a wiarygodności i autentyczności tychże dokumentów strony skutecznie nie podważyły. Uznano także za wiarygodne zeznania świadka A. J., gdyż są one spójne, logiczne i korespondują z pozostałym, uznanym za prawdziwy, materiałem dowodowym.

Zdaniem Sądu Rejonowego, powód w przedmiotowej sprawie posiada legitymację
i interes prawny w zakresie wystąpienia z roszczeniem objętym żądaniem pozwu (art. 509 § 1 k.c.), zaś w oparciu o art. 822 k.c. , art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c. , w zw. z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t. j. Dz. U.
z 2016r., poz. 2060 ze zm.) w przypadku obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania wyrażona w art. 361 § 2 k.c.,
a ubezpieczyciel z tytułu odpowiedzialności gwarancyjnej wypłaca poszkodowanemu świadczenie pieniężne w granicach odpowiedzialności sprawczej posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego (art. 822 § 1 k.c.). Przy czym suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń nie może być jednak wyższa od poniesionej szkody (art. 824 § 1 k.c.).

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w niniejszej sprawie, szkodę stanowi uszkodzenie pojazdu, a jej naprawienie może nastąpić przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej niezbędnej do restytucji pojazdu sprzed szkody. Wypłata zaś odszkodowania nie jest uzależniona od dokonania jej naprawy przez poszkodowanego, a tym samym poszkodowany nie ma obowiązku wykazania się rzeczywistymi kosztami, jakie poniósł
w związku z naprawą pojazdu, wystarczającym jest, bowiem wykazanie, iż poniesienie takowych kosztów jest ekonomicznie uzasadnione.

Podniesiono przy tym, że przywrócenie stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu wiąże się z reguły z koniecznością wymiany niektórych jego elementów, które uległy zniszczeniu. Niejednokrotnie części samochodu, uszkodzone w czasie zdarzenia wyrządzającego szkodę, były eksploatowane już przez określony czas. Rodzi się wtedy pytanie, na czym ma polegać przywrócenie do stanu sprzed wyrządzenia szkody,
a w szczególności, czy przywrócenie do stanu poprzedniego wyklucza użycie części nowych, a konieczne jest zamontowanie części o takim samym stopniu zużycia, jaki miały one przed zdarzeniem wyrządzającym szkodę.

Sąd Rejowy zwrócił także uwagę, iż z punktu widzenia ubezpieczyciela sprowadza się to do pytania, czy kwota, którą ma wypłacić poszkodowanemu może być zmniejszona o tyle, o ile mniejsza jest wartość części starych od wartości części nowych, które mają je zastąpić
w trakcie naprawy. Niezależnie bowiem od tego, czy poszkodowany sam organizuje naprawę pojazdu, czy też naprawa odbędzie się w autoryzowanym zakładzie, wysokość odszkodowania wypłacanego przez ubezpieczyciela, powinna być ustalana z uwzględnieniem wszystkich ekonomicznie uzasadnionych i celowych wydatków niezbędnych dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu.

W ocenie Sąd pierwszej instancji, w przedmiotowej sprawie pozwany w żaden sposób nie wykazał, iż użycie w pojeździe powoda nowych części zamiennych, doprowadzi
do wzrostu wartości pojazdu, a tym samym do bezpodstawnego wzbogacenia powoda,
gdyż o tym, że zamontowanie części nowych w miejsce starych prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia można byłoby mówić tylko wtedy, gdyby spowodowało to wzrost wartości pojazdu, jako całości. Ponadto wskazano, że jeżeli pojazd był naprawiany w związku
z wypadkiem, to jego cena ulega obniżeniu. Nie ma, więc znaczenia, że zamontowano w nim elementy nowe w miejsce już zużytych, albowiem w przypadku sprzedaży pojazdu fakt zamontowania w nim nowych części zamiennych nie ma znaczenia w obliczu uszkodzenia pojazdu i konieczności jego naprawy. Faktem niezaprzeczalnym jest także, że samochody bezwypadkowe sprzedawane są za wyższe ceny niż samochody uszkodzone i okoliczność zaistnienia szkody w pojeździe, jest nierzadko ukrywana przez sprzedającego.

Sąd Rejonowy podkreślił również, iż ubezpieczyciel powinien ustalić wysokość odszkodowania z uwzględnieniem cen części nowych, jeżeli są one potrzebne do naprawy samochodu. Skoro, bowiem chodzi o przywrócenie do stanu poprzedniego pojazdu,
jako całości, to nie ma, co do zasady, znaczenia, że w miejsce części starych zamontowano części nowe. W szczególności nie ma żadnych podstaw prawnych, aby zawsze odrębnie oceniać wartość części i jeżeli części stare były już w chwili wypadku częściowo zużyte,
z tego powodu obniżać należne odszkodowanie za przywrócenie do stanu poprzedniego całego pojazdu.

Odnosząc się do wysokości kosztów naprawy pojazdu powoda, wskazano, iż biegły, po przeprowadzeniu analizy materiału dowodowego znajdującego się w aktach sprawy uznał, iż naprawa uszkodzonego pojazdu powinna nastąpić przy zastosowaniu technologii producenta w oparciu o nowe, oryginalne części. Biegły wskazał również, iż zastosowana przez ubezpieczyciela, w kalkulacjach naprawy pojazdu, stawka za roboczogodzinę znacznie odbiega od średnich stawek stosowanych na danym terenie, a ponadto ubezpieczyciel ustalił wysokość świadczenia, dokonując jedynie amortyzacji części oryginalnych i nie uwzględniając wartości części P, a tym samym nie biorąc pod uwagę, iż nie istnieje możliwość optymalizacji części zamiennych oznaczonych symbolem Q i P. Mając na uwadze powyższe, biegły, przy użyciu systemu (...), sporządzając swoją opinię, przygotował szczegółowe warianty kosztów naprawy, biorąc pod uwagę ustaloną przez biegłego stawkę
za roboczogodzinę na poziomie 90 zł, czas niezbędny na dokonanie naprawy pojazdu uszkodzonego w wariancie pierwszym przy użyciu nowych, oryginalnych części
w technologii producenta, a wariancie drugim przy użyciu oryginalnych części i zamienników o najniższej jakości oznaczonych symbolem PJ. W tym stanie rzeczy, biegły określił koszt naprawy w pierwszym wariancie na kwotę 4410,58 zł, a w drugim wariancie na kwotę 4310,66 zł.

Sąd pierwszej instancji, analizując wnioski biegłego w całości je podzielił, uznając wywody opinii za spójne i logiczne, gdyż biegły w sposób wyczerpujący i fachowy odniósł się do wszelkich kwestii wymagających wiedzy specjalnej i brak jest podstaw, aby jego wnioski podważyć. Sporządzoną przez biegłego sądowego opinię przyjęto więc
za pełnowartościowy materiał dowodowy, stanowiący podstawę dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.

Jako podstawę rozstrzygnięcia przyjęto wariant pierwszy opinii biegłego, uznając,
iż kwota 90zł za roboczogodzinę pracy w warsztacie nieautoryzowanym na rynku lokalnym
w pełni pokryje szkodę i jest uzasadniona, aby przywrócić pojazd do stanu sprzed szkody.

Niezbędnymi kosztami naprawy, w ocenie Sądu Rejonowego, są takie koszty, które zostały poniesione w wyniku przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego, a wypłacona kwota pieniędzy winna być „odpowiednia” dla naprawienia szkody, co oznacza, iż powinna być wystarczająca dla przywrócenia stanu poprzedniego.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, efekt w postaci całkowitej naprawy szkody osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku prac naprawczych pojazd doprowadzony zostanie do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed jego uszkodzeniem, co gwarantują również nieautoryzowane warsztaty naprawcze. Przywrócenie do stanu poprzedniego nie powinno przekraczać „kosztów celowych, ekonomicznie uzasadnionych”. Ustalenia, jakie koszty są niezbędne należy dokonać na podstawie zakresu uszkodzeń
i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, pozwalających na restytucję pojazdu
do stanu sprzed wypadku.

Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu Rejonowego, niezasadnym byłoby uwzględnienie przy ustaleniu kosztów naprawy pojazdu, użycia zamienników najniższej jakości (przewidzianych w wariancie drugim opinii biegłego). Zwłaszcza, gdy jak wynika
z opinii uzupełniającej biegłego naprawa pojazdu przy uwzględnieniu wyłącznie jednej części alternatywnej – wzmocnienia zderzaka tylnego i reszty części oryginalnych, pozwoliłaby wprawdzie przywrócić walory użytkowe i estetyczne pojazdu, jednak nie gwarantowałaby jakości – wytrzymałości (bezpieczeństwa) w okresie dalszej eksploatacji samochodu,
tej części zamiennej oznaczonej symbolem PJ, w porównaniu do części oryginalnej najwyższej jakości.

W tych warunkach uznano zatem, iż kwota 1998,22 zł wypłacona przez pozwanego tytułem odszkodowania jest zbyt niska, nie pokrywa ona szkody powstałej na skutek uszkodzenia pojazdu i kosztów, jakie trzeba ponieść w celu przywrócenia go do stanu sprzed szkody.

W związku z tym zasądzono od pozwanego na rzecz powoda dodatkowo kwotę 2965,86 zł na którą złożyły się kwota 2412,36 zł stanowiąca różnicę pomiędzy wyliczonym przez powoda kosztem naprawy pojazdu, a kwotą wypłaconą już przez ubezpieczyciela tytułem odszkodowania (4410,58 zł – 1.998,22 zł) oraz kwota 553,50 zł stanowiąca koszt sporządzonego na zlecenie powoda kosztorysu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, strona pozwana powinna zwrócić powodowi także koszt sporządzenia prywatnej opinii, gdyż jej zlecenie wynikało z wypłaty zaniżonego odszkodowania gdyby, odszkodowanie zostało wypłacone w odpowiedniej wysokości, powód nie miałby potrzeby jego weryfikacji. Z uwagi na konieczność uzyskania wiedzy specjalistycznej z zakresu techniki samochodowej, w celu weryfikacji powstałej szkody,
w ocenie Sądu Rejonowego, zasadnym było zwrócenie się przez powoda, nie posiadającego takiej specjalistycznej wiedzy, do właściwego rzeczoznawcy celem sprawdzenia rzetelności wyliczeń pozwanego.

Według Sądu pierwszej instancji, zasadność zlecenia opinii przez powoda potwierdza również wysokość różnicy między wypłaconym przez pozwanego odszkodowaniem,
a sporządzoną wyceną, która nadto w znacznej mierze pokrywa się z wyceną, powołanego
na żądanie pozwanego, biegłego sądowego. Tym samym zlecenie sporządzenia takiej opinii było, niezbędne, a koszt z tym związany stanowił normalne następstwo szkody, w związku,
z czym ubezpieczyciel był zobowiązany do zwrotu także kwoty 553,50 zł.

O odsetkach orzeczono w oparciu o treść art. 481 k.c. w zw. z art. 359 k.c., zasądzając je od kwoty 2412,36 zł od 12 kwietnia 2016r, czyli od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zaś od kwoty 553,50 zł od 05 lipca 2016r., tj. dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty.

W pozostałym zakresie, zarówno co do roszczenia głównego, jak i odsetek, powództwo oddalono jako nieuzasadnione.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów, której istota polega na tym, że każda ze stron ponosi koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrała sprawę, a więc odpowiednio
63 % (pozwany) do 37 % (powód), co spowodowało, iż zasądzono od pozwanego na rzecz powoda ostatecznie kwotę 546,13 zł.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia złożyła strona pozwana, zaskarżając wyrok w części zasądzającej należność główną ponad kwotę 1120.81 zł oraz odsetki ustawowe
i koszty, zarzucając:

1/ naruszenie przepisów prawa procesowego mający wpływ na wynik postępowania:

- art. 233 § 1 k.p.c. polegający na przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji,
że restytucję poniesionej szkody zapewnić może jedynie naprawa pojazdu wykonana
z zastosowaniem oryginalnych części zamiennych syngowanych logo producenta pojazdu („O"), podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, biorąc pod uwagę wiek pojazdu, jego historię, sposób i miejsce serwisowania, wynika, że za ekonomicznie uzasadnione należy uznać przeprowadzenie naprawy pojazdu z wykorzystaniem części zamiennych należących do grup „P",

- art. 233 § 1 k.p.c. polegający na przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, że powód poniósł koszty prywatnej opinii, podczas gdy z przedłożonej faktury VAT za wykonanie opinii wynika, iż nie została ona opłacona przez powoda,

- art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nie wzięcie pod uwagę,
że w dacie orzekania pojazd został już przez poszkodowanego naprawiony za kwotę ok. 2000 zł, która to kwota stanowi wysokość szkody i która została już naprawiona przez wypłacone przez pozwanego odszkodowanie,

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego.:

- art. 361 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że pełną restytucję poniesionej przez powoda szkody zapewnić może jedynie naprawa pojazdu wykonana z zastosowaniem oryginalnych części zamiennych syngowanych logo producenta pojazdu (O), podczas gdy pełna restytucja poniesionej przez powoda szkody w niniejszej sprawie obejmuje naprawę pojazdu z zastosowaniem części z grupy „P",

- art. 361 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że koszty wykonania prywatnej opinii przez powoda będącego cesjonariuszem roszczenia
o naprawienie szkody i prowadzącego działalność gospodarczą w zakresie skupowania roszczeń odszkodowawczych i ich masowego dochodzenia na drodze sądowej, stanowią normalne następstwo zdarzenia, podczas gdy w rzeczywistości są to zwykłe koszty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej powoda i jako takie nie wchodzą w zakres normalnych następstw zdarzenia w rozumieniu art. 361 k.c.,

- art. 6 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż na powodzie
nie spoczywa obowiązek wykazania szczególnego interesu w naprawieniu pojazdu
na częściach oryginalnych z logo producenta pojazdu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części i zasądzenie od powoda
na rzecz pozwanego kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za pierwszą instancję i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, przy pozostawieniu
mu rozstrzygnięcia o kosztach procesu za instancję odwoławczą.

W odpowiedzi na apelację pozwanej powódka wniosła o oddalenie apelacji
i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się częściowo uzasadniona.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych stwierdzić należy, że zarzut ten z reguły łączy się z wadliwą oceną dowodów, a więc
z naruszeniem przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. Prawidłowe postawienie omawianego zarzutu wymaga nie tylko wskazania konkretnych dowodów przeprowadzonych w sprawie, ale także podania, w czym skarżący upatruje wadliwość ich oceny i jej wpływ na ustaloną podstawę faktyczną rozstrzygnięcia (vide: wyrok SN z 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, MoP 2004,
nr 10, s.439, wyrok SN z 16 lutego 2005 r., IV CK 526/04, LexPolonica nr 1633068, wyrok SN z 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, ,,Prawo Bankowe" 2006, nr 5, s. 12).

Dopóki skarżący nie wykaże istotnych błędów logicznego rozumowania, sprzeczności oceny z doświadczeniem życiowym, braku wszechstronności, czy też bezzasadnego pominięcia dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych, dopóty nie można uznać,
że sąd przekroczył granice swobodnej oceny dowodów, a w konsekwencji błędnie ustalił stan faktyczny (vide: H. Pietrzkowski, Czynności procesowe zawodowego pełnomocnika
w sprawach cywilnych, Warszawa 2011, s. 409-410).

Mając na względzie przytoczone rozważania, należy uznać, że Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił zgromadzony materiał procesowy, a skarżący nie wykazał, że Sąd dopuścił się w tej mierze naruszenia. Dlatego także Sąd drugiej instancji podzielił ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i uznał je za własne.

Odnosząc się do zarzutu skarżącego, dotyczącego przyjęcia przez Sąd Rejonowy,
iż restytucję poniesionej szkody zapewnić może jedynie naprawa pojazdu wykonana
z zastosowaniem oryginalnych, nowych części zamiennych, uznać należy za nieuzasadniony, szczególnie w świetle opinii biegłego S, K., który wprawdzie przedstawił
dwa warianty kosztów naprawy, jednakże kwestionowany sposób usługi, w realiach przedmiotowej sprawy, jest właściwy.

W tym miejscu należy wskazać, iż prawidłowym było twierdzenie Sądu pierwszej instancji, iż niezbędnymi kosztami naprawy, do przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody, przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego,
a wypłaconą kwotą pieniędzy winna być „odpowiednia”. Ponadto przywrócenie do stanu poprzedniego nie powinno przekraczać „kosztów celowych, ekonomicznie uzasadnionych”.

Dlatego też, aby mówić o przywróceniu pojazdu do stanu poprzedniego, czyli do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed jego uszkodzeniem, koniecznym było przyjęcie, iż nie będzie właściwym użycie zamienników najniższej jakości. Wynika
to bezpośrednio z opinii biegłego (k. 129 - 130), gdzie wskazano, iż zamontowanie takich części miałoby jedynie wpływ na walory estetyczne pojazdu, jednak nie gwarantowałoby
to bezpieczeństwa w dalszej jego eksploatacji, w porównaniu do zamontowanych części oryginalnej najwyższej jakości.

W tych warunkach, wobec powyższego, zasadnym była akceptacja stanowiska,
iż koszt naprawy przedmiotowego pojazdu powinny stanowić kwotę 4410,58 zł (wariant
I opinii). Tak określoną sumę należy uznać za odpowiednią, a koszty celowe, zmierzające
do przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu przed wypadku.

Należy jednak zgodzić się ze skarżącym, iż Sąd Rejonowy dokonał naruszenia prawa materialnego, przy uwzględnieniu powództwa w części dotyczącej żądania przez stronę powodową zwrotu wydatków poniesionych na sporządzenie prywatnej opinii ustalającej koszty naprawy pojazdu.

Trzeba zwrócić uwagę, że zgodnie z treścią art. 361 § 1 i § 2 k.c. zobowiązany
do odszkodowania ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa działania
lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Naprawienie szkody w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć gdyby mu szkody nie wyrządzono. Szkoda obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione przez poszkodowanego
w celu jej naprawienia.

Również za trafny uznać należy pogląd Sądu Najwyższego, w myśl którego
na ubezpieczycielu ciąży obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób. Rzeczą powoda było zatem wykazanie nie tylko, że koszty opinii rzeczywiście poniósł, ale również że poniesiony wydatek na przedmiotowa opinię był celowy i ekonomicznie uzasadniony. Nie wszystkie bowiem wydatki pozostające w związku z wypadkiem mogą być refundowane, przy czym różnorodność okoliczności związanych z następstwami wypadku nie pozwala
na formułowanie kazuistycznych wskazań, gdyż podlegają one indywidualnej ocenie
(tak też: Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11).

Tymczasem w niniejszej sprawie powód nie przytaczał ani nie dowodził takich okoliczności, z których by wynikało, że opinia rzeczoznawcy dotycząca kosztów naprawy,
na którą się zdecydował, była niezbędna dla dochodzonego przez niego roszczenia. Dlatego, za niewystarczające w tym względzie uznać należało twierdzenie powoda, że była ona potrzebna celem przygotowania się do procesu. Szczególnie należy mieć na uwadze,
iż powód jest cesjonariuszem roszczenia poszkodowanego, a więc koszty opinii prywatnej, przeprowadzonej na jego zlecenie, nie można uznać za normalne następstwo wypadku. Podobnie niewystarczające było przedłożenie przez powoda dowodu z dokumentu w postaci faktury VAT. Sama faktura VAT dowodzi jedynie obowiązku poniesienia określonego wydatku, nie zaś jego celowości i ekonomicznego uzasadnienia.

Z tych wszystkich względów należało na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. dokonać zmiany zaskarżonego wyroku i zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2412,36 zł
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 12 kwietnia 2016r. do dnia zapłaty, o czym orzeczono jak w punkcie I.1 sentencji.

Dalej idące powództwo podlegało oddaleniu, o czym orzeczono jak w punkcie
I.2 sentencji.

Ze względu na zmianę wysokości zasądzonego roszczenia, należało dokonać
na podstawie art. 100 k.p.c. w z art. 386 § 1 k.p.c. korekty rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zawartego w zaskarżonym wyroku, w ten sposób, że znieść pomiędzy stronami koszty procesu, o czym orzeczono jak w punkcie I.3 sentencji, gdyż strony ostatecznie wygrały i przegrały sprawę w podobnej proporcji (54% do 46%).

Dalej idącą apelację pozwanego, jako bezzasadną z mocy art. 385 k.p.c.
Sąd Odwoławczy oddalił (pkt. II sentencji).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie III sentencji na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., a zatem zgodnie
z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, który pozwany przegrał w 70 %, zaś wygrał
w 30%, co doprowadziło w konsekwencji do zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 152,10 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Halina Nowakowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Bojakowska,  Iwona Podwójniak ,  Elżbieta Zalewska – Statuch
Data wytworzenia informacji: