I C 1067/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Sieradzu z 2024-09-26

Sygn. akt I C 1067/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2024 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Choczaj

Protokolant: Kinga Śledzińska

po rozpoznaniu w dniu 16 września 2024 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. N.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę ewentualnie o zapłatę

1.  oddala powództwo w całości, czyli w zakresie żądania głównego
i ewentualnego;

2.  zasądza od powoda P. N. na rzecz pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 10 817,00 zł (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 1067/24

UZASADNIENIE

P. N. wniósł o ustalenie, że umowa kredytu budowlano-hipotecznego nr (...)/H./ (...) zawarta 12 lipca 2007 r. z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.,
tj. z (...) Bank (...) S.A., jest nieważna; o zasądzenie od pozwanego kwoty 247 781,26 zł oraz kwoty 165 908,66 CHF wraz z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, ewentualnie
o zasądzenie kwoty 257 692,54 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie
od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, a także o zasądzenie kosztów procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W 2007 r. powód potrzebował pieniędzy na zakup mieszkania
we W.. Prowadził wówczas działalność gospodarczą. Za namową pośrednika finansowego wybrał poprzednika prawnego pozwanego banku. Zdecydował się na kredyt we frankach szwajcarskich, ponieważ był dla niego najkorzystniejszy, tańszy od kredytu w walucie polskiej. Przez pracowników banku był zapewniany o stabilności franka szwajcarskiego. Nie negocjował warunków umowy, (dowód: zeznania powoda - k. 307 verte - 308 i nagranie rozprawy z 16 września 2023 r. - płyta - koperta - k. 309, minuta od 00:10:45
do 00:32:10; wniosek o udzielenie kredytu wraz z załącznikami - k. 271 - 275 verte; wypis z (...) k. 266 - 267)
.

Ostatecznie do zawarcia z (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., będącym poprzednikiem prawnym pozwanego, umowy kredytu budowlano-hipotecznego nr (...)/H./ (...) opiewającego na kwotę 293 044,73 franków szwajcarskich doszło 12 lipca 2007 r. Kredyt był denominowany
do franka szwajcarskiego. Miał być przeznaczony na finansowanie zakupu lokalu mieszkalnego i miejsca postojowego. Spłata kredytu miała trwać 300 miesięcy
od daty pierwszego uruchomienia kredytu. Kredyt był oprocentowany według zmiennej stopy, którą ustalano na podstawie stopy bazowej, którą stanowił LIBOR dla 6 miesięcznych depozytów w CHF, powiększoną o stałą marżę banku, która
w dniu sporządzenia umowy wynosiła 1 punktu procentowego. W dniu podpisania umowy oprocentowanie wyniosło 3,825 %. Stopa bazowa była ustalana po raz pierwszy w dniu uruchomienia kredytu. Kolejne aktualizacje miały być dokonywane regularnie w okresach co sześć miesięcy. Kredyt miał być wypłacony w transzach, w kwocie nie większej niż 653 900,00 zł, a spłata miała nastąpić
w rosnących ratach kapitałowych (to jest w równych ratach kapitałowo-odsetkowych), przy czym liczba równych rat miesięcznych miała wynieść 295. Spłata ta miała nastąpić z rachunku prowadzonego w walucie CHF, który miał być zasilany wyłącznie środkami w walucie, w której jest prowadzony. Zabezpieczeniem kredytu miała być hipoteka zwykła w wysokości 293 044,73 franków szwajcarskich; hipoteka kaucyjna do kwoty 33 626,88 franków szwajcarskich, cesja wierzytelności z umowy ubezpieczenia powoda nieruchomości od ognia i innych klęsk żywiołowych; ubezpieczenie spłaty kredytu; ubezpieczenie niskiego wkładu i przelew na bank wierzytelności powoda z tytułu umowy przedwstępnej zakupu kredytowanej nieruchomości. Bank nie pobierał prowizji z tytułu udzielenia kredytu. Integralną częścią umowy był regulamin produktów kredytowych dla klientów indywidualnych w (...) Bank (...) S.A., (dowód: umowa kredytu - k. 39 - 45; umowa - k. 59 - 60; umowa
- k. 61 - 62)
.

Bank zastrzegł sobie możliwość zmiany waluty kredytu z waluty obcej
na PLN lub wydłużenie kredytowania w przypadku, gdy na skutek wzrostu ryzyka zmiany kursu walut lub ryzyka zmiany oprocentowania może nastąpić zagrożenie zdolności kredytowej kredytobiorcy, (dowód: umowa kredytu - k. 39 - 45).

Jeżeli zgodnie z dyspozycją kredytobiorcy wypłata środków uruchomionego produktu kredytowego ma nastąpić w innej walucie niż waluta produktu kredytowego określona w umowie, to następuje to po przewalutowaniu. Przewalutowanie następuje po kursie obowiązującym w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia produktu kredytowego, (bezsporne).

Jeżeli kredytobiorca nie posiadał na rachunku wystarczających na spłatę kwot wpływów zabezpieczających spłatę kwot produktu kredytowego oraz zapłaty odsetek i innych należności wynikających z umowy, bank mógł dokonać obciążenia innego prowadzonego przez siebie na rzecz kredytobiorcy rachunku. W przypadku, gdy obciążany rachunek prowadzony był w innej walucie niż waluta produktu kredytowego, obciążenia następowało po przewalutowaniu, (bezsporne).

W regulaminie wskazano, że przewalutowaniem jest wymiana waluty dokonywana przez bank i za jego zgodą, po obowiązującym w banku w dniu dokonania wymiany kursie kupna/sprzedaży walut lub w przypadku wymiany waluty obcej na inną walutę obcą po kursie krzyżowym. Obowiązujące w banku kursy wymiany walut dostępne były w jednostkach banku, na stronie internetowej, w centrum telefonicznym lub udostępnione przez bank w inny sposób, (bezsporne).

Powód potwierdził w umowie, że jest świadomy ryzyka zaciągania kredytu w walutach obcych, które wynika z możliwości zmiany kursu waluty kredytu wobec PLN lub zmiany oprocentowania waluty obcej, których skutkiem może być zagrożenie zdolności kredytowej spowodowane istotnym podwyższeniem wartości kredytu i odsetek, kursowym oraz o tym, że bank zaoferował im kredyt
w walucie polskiej, którego świadomie nie wybrali. Podpisał także oświadczenie (dowód: umowa kredytu - k. 39 - 45; oświadczenie - k. 252).

Kredyt został wypłacony powodowi w transzach w walucie polskiej (zgodnie z treścią ust. 5.2), przy zastosowaniu kursu kupna obowiązującym
w momencie zaksięgowania dyspozycji uruchomienia kredytu. Pierwsza transza została wypłacona 16 lipca 2007 r. w kwocie 190 170,00 zł, co stanowiło 85 569,65 CHF (kurs 2,2224 zł); druga - również 16 lipca 2007 r. w kwocie 126 780,00 zł, co stanowiło 57 046,44 CHF (kurs 2,2224 zł); trzecia - 14 sierpnia 2007 r. w kwocie 190 170,00 zł, co stanowiło 84 486,21 CHF (kurs 2,2509 zł); czwarta - 19 września 2007 r. w kwocie 63 390,00 zł, co stanowiło 28 457,91 CHF (kurs 2,2275 zł), piąta - 30 października 2007 r. w kwocie 63 390,00 zł,
co stanowiło 30 095,43 CHF (kurs 2,1063 zł) i szósta - 24 września 2008 r.
w kwocie 87 500,00 zł, co stanowiło 43 314,69 CHF (kurs 2,0201 zł), (dowód: umowa kredytu - k. 39 - 45; dyspozycja wypłaty kredytu - k. 221, k. 223, k. 225, k. 227, k. 229 i k. 231; zaświadczenie - k. 64 - 66).

23 września 2008 r. strony podpisały aneks nr (...) do powyższej umowy,
w którym m.in. podwyższono kwotę kredytu, ustalono wysokość wymaganego wkładu własnego, zmieniono sposób płacenia transz kredytu, zmieniono wysokość oprocentowania i zabezpieczenia kredytu, (dowód: aneks - k. 49 - 52).

4 listopada 2009 r. strony podpisały aneks nr (...) do powyższej umowy,
w którym m.in. oznaczono kwotę kredytu i nieruchomość kredytowaną, (dowód: aneks - k. 56 - 57).

W okresie spornym powód wpłacił łącznie na rzecz pozwanego raty kapitałowo-odsetkowe w łącznej kwocie 247 781,26 zł i 165 908,66 CHF. Ponadto opłacił składki na ubezpieczenie pomostowe w łącznej wysokości 22 072,84 zł, składki ubezpieczenia niskiego wkładu w łącznej wysokości 5 823,34 zł, składki na ubezpieczenie nieruchomości w łącznej wysokości 524,32 zł i inne koszty w łącznej wysokości 425,00 zł (dowód: historia rachunku - k. 207 - 213; k. 215 - 219; k. 233 - 245 verte, k. 247 - 250; historia spłat - k. 64 - 74).

Powód jest świadom skutków ewentualnego stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy. Kredyt w całości przeznaczył na cel wskazany w umowie, (dowód: zeznania powoda - k. 307 verte - 308 i nagranie rozprawy z 16 września 2023 r. - płyta - koperta - k. 309, minuta od 00:10:45 do 00:32:10).

Powyższy stan faktyczny był w części bezsporny, bowiem ustalono
go bowiem na podstawie dokumentów, które nie były negowane przez strony. Ponadto stan faktyczny oparto o zeznania powoda, któremu Sąd dał wiarę
w całości.

Sąd pominął przy budowaniu stanu faktycznego wnioski stron
o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, gdyż wnioski te dotyczą faktów nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a ponadto ich zrealizowanie doprowadziłoby do znacznego wydłużenia postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności należało rozważyć to, czy powód ma interes prawny w ustaleniu nieważności umowy.

Zgodnie z treścią art. 189 k.p.c., powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W ocenie Sądu, powód ma interes prawy w dochodzeniu ustalenia nieważności przedmiotowej umowy, pomimo zgłoszenia roszczenia o zapłatę, bowiem strony nawiązały długoterminowy stosunek prawny, który nie został jeszcze wykonany. Nawet, jeśliby Sąd uwzględnił żądanie zapłaty powoda,
nie stanowiłoby to ostatecznego uregulowania wzajemnych roszczeń stron. Natomiast już samo stwierdzenie nieważności umowy w wyroku rozstrzyga
o potencjalnej możliwości zwrotu dokonanych świadczeń oraz o braku konieczności dalszego wykonywania umowy.

Należy w dalszej kolejności rozważyć, czy przedmiotowa umowa jest nieważna.

Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek,
w szczególności ten, że na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Nieważna jest również czynność sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje
w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynności nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.).

Czynność prawna jest sprzeczna z ustawą, gdy jej treść jest formalnie
i materialnie niezgodna z bezwzględnie obowiązującym przepisem prawa. Niewątpliwie nieważność czynności prawnej może wynikać nie tylko z wyraźnej dyspozycji przepisu, ale także z natury zobowiązania.

Mając na uwadze zebrany w sprawie materiał dowodowy oraz powyższe rozważania, należy stwierdzić, że powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego dopuszczalną z punktu widzenia zasady swobody umów i w kontekście art. 69 prawa bankowego, w jego brzmieniu aktualnym na datę podpisania spornej umowy, umowę bankowego kredytu dewizowego (w CHF). Wprawdzie ustawodawca nie zdefiniował wprost tego rodzaju umowy, ale w powszechnej praktyce gospodarczej, doktrynie i orzecznictwo utrwaliło się pojęcie tego kredytu jako kredytu udzielanego w walucie innej niż krajowa, w tym wypadku w walucie CHF, w ramach którego kredytobiorca dokonuje spłaty rat kapitałowo-odsetkowych również w walucie obcej, zwracając bankowi sumę nominalną udzielonego kredytu (kapitał) wraz z odsetkami oraz ewentualnie innymi opłatami i prowizjami. Treść zawartej przez strony umowy jednoznacznie wskazuje na ten rodzaj umowy podpisanej przez strony, chociażby z uwagi na oznaczenie kwoty kredytu, kwoty rat i kwot zabezpieczenia.

Wyżej opisana umowa zawiera wszystkie elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu bankowego określone art. 69 ust. 2 prawa bankowego. Nie wszystkie z tych elementów stanowią essentialia negotii umowy kredytowej. (...) konstrukcyjnych tej umowy poszukiwać należy w treści art. 69 ust. 1 prawa bankowego. Stanowią je: zobowiązanie banku do wydania kredytobiorcy określonej sumy pieniężnej oraz zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu wykorzystanej sumy kredytu i zapłacenia odsetek kapitałowych. Te elementy zostały spełnione w przypadku przedmiotowej umowy, bowiem zawiera ona wymienione wyżej elementy przedmiotowo istotne. Treść tej umowy wskazuje,
co już było wcześniej podkreślane, że jest to umowa kredytu walutowego, gdyż bank zobowiązał się w niej oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę pieniężną wyrażoną we franku szwajcarskim. F. szwajcarski stanowił walutę, w której określono wysokość kapitału kredytu, jak i walutę, w której przez cały czas wykonywania umowy powinny być spłacane raty kredytu. W treści umowy wskazano jednoznacznie, że przedmiotem świadczenia banku jest udzielenie kredytu w CHF, zatem została wyrażona w sposób ścisły w walucie obcej.
W umowie określone zostały również zasady spłaty kredytu przez kredytobiorcę - w miesięcznych ratach kapitałowo-odsetkowych wyrażonych w CHF (walucie spłaty kredytu) i wyliczonych przy zastosowaniu oprocentowania, którego zasady ustalania zostały określone w umowie.

Przedmiotowa umowa nie może być także uznana za nieważną ze względu na jej postanowienia, które przewidują przeliczenie waluty kredytu (CHF)
na złote polskie (przewalutowanie). Przywołane postanowienia umowy nie sprawiają bowiem, że świadczenia stron umowy pozostają nieoznaczone,
a pozwany bank naruszył obowiązek informacyjny, skoro kwota kredytu została jasno określona w CHF, zaś walutą spłaty kredytu także jest CHF, a przeliczenia następują wtedy tylko, gdy kredytobiorca zdecydował się na wypłatę kredytu
w złotych polskich na rachunek bankowy prowadzony w tej walucie oraz gdy zdecydował się, że będzie dokonywał spłaty rat kredytowych w złotych polskich, bądź nie będzie zasilał rachunku walutowego, z którego kredyt był spłacany.
W tym zakresie decyzja powoda była całkowicie autonomiczna.

Przyznanie kredytobiorcy uprawnienia do możliwości wyboru jego spłaty w złotych polskich za pośrednictwem rachunku złotowego lub w innych sposób
w złotych polskich, podobnie jak umożliwienie mu złożenia dyspozycji wypłaty uruchamianych środków kredytu w innej walucie niż waluta kredytu, nie pozbawiało umowy jej zasadniczego walutowego charakteru. Zdaniem Sądu powód myli naturę kredytu w kontekście jego waluty ze sposobem realizacji umowy, polegającym na możliwości wypłaty i spłaty kredytu w innej walucie. Strony na zasadzie swobody umów, bo taka była ich wola, zdecydowały się
na dokonanie przeliczenia kwoty uruchamianego kredytu na złoty polski. Obie strony pozostawały w zgodzie co do samego faktu dokonania tego przeliczenia. Jak słusznie podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 29 kwietnia 2015 r. (V CSK 445/14, Lex nr 1751291), dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania
i inną walutę wykonania zobowiązania. Strony mogą zatem ustalić jako walutę zobowiązania (wierzytelności) walutę obcą, a jako walutę wykonania tego zobowiązania walutę polską, a określona w umowie kredytu bankowego waluta kredytu oraz określona w tej umowie waluta spłaty kredytu nie muszą być tożsame (patrz też: postanowienie Sądu Najwyższego z 28 września 2023 r., I CSK 6621/22; wyrok Sądu Najwyższego z 26 stycznia 2023 r., I (...) 408/22 .

W niniejszej sprawie ustalić należało także, czy wprowadzenie do umowy abuzywnych klauzul umownych skutkowało jej nieważnością.

Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy - zgodnie z § 1 tego artykułu - nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Stosownie do treści art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są natomiast te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi
się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Zgodnie zaś z treścią art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Podkreślić należy, że art. 385 1 k.c. stanowi implementację art. 3 dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 93/13/EWG z dnia
5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE L Nr 95, s. 29 ze zm.), który stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane
za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron
ze szkodą dla konsumenta. Z przytoczonych regulacji wynika, że aby określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone, muszą zostać spełnione cztery warunki: umowa musi być zawarta z konsumentem; postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidulanie; postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy; postanowienie sformułowane
w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron.

Odnosząc się do pierwszej przesłanki, tj. pojęcia konsumenta, Sąd uznał,
że powód działał niewątpliwie jako konsument. Zgodnie z treścią art. 22 1 k.c.
za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.
W niniejszej sprawie nie ma dowodu na to, że zawarta umowa kredytu była powiązana z jakąkolwiek działalnością gospodarczą powoda. Powód występował jako osoba fizyczna o kredyt w celu zakupu mieszkania, co w sposób oczywisty przesądza o objęciu go zakresem pojęcia konsument.

Należy dalej ustalić, czy sporne postanowienia umowy nie były
z powodem indywidualnie uzgodnione.

Art. 385 1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie
są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych
z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy należy badać, czy konsument miał realny wpływ
na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę
i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Zatem do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem”, (patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie
z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta.

W niniejszej sprawie kwestionowane przez powoda zapisy umowy
są oczywistym przykładem wspominanego wzorca umownego. O ile sama umowa w zakresie pewnych postanowień umożliwiała powodowi wpływanie na jej kształt i skutki (np. możliwość określenia wysokości udzielanego kredytu, terminu wypłaty i spłaty kredytu), o tyle konkretnie wskazane przez powoda przepisy
nie podlegały indywidualnym uzgodnieniom. Nie zostało bowiem udowodnione, że powód miał możliwość indywidualnego uzgodnienia tych postanowień umowy. W myśl art. 385 1 § 4 ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Umowa została zawarta na podstawie wzorca opracowanego i przedstawionego przez poprzednika prawnego pozwanego banku. W tej sytuacji obowiązuje domniemanie, że zawarte w niej postanowienia nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem (art. 385 1 § 3 k.c.). Do obowiązków pozwanego w związku z tym należało udowodnienie, że przedmiotowe postanowienia zostało indywidualnie uzgodnione z powodem. Tego obowiązku pozwany nie udźwignął, gdyż sama zgoda
na zawarcie umowy kredytu zawierającego klauzule przeliczeniowe nie jest tożsama z faktem indywidualnych negocjacji poszczególnych klauzul.

Zdaniem Sądu brak jest również podstaw do przyjęcia, że klauzule dotyczące przeliczenia zobowiązania stanowiły główne świadczenie umowy kredytu. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że pojęcie głównego świadczenia stron należy rozumieć wąsko, w nawiązaniu do pojęcia elementów przedmiotowo istotnych umowy (patrz wyroki: z 8 czerwca 2004 r., I CK 635/03, Legalis nr 208591 i z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, Legalis nr 1618112). Podobne stanowisko zajmuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który wskazał, że jeśli chodzi o kategorię warunków umownych mieszczących
się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, należy uważać za nie te, które określają podstawowe świadczenia
w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Natomiast warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu tego przepisu (patrz wyroki:
z 3 czerwca 2010 r., sygn. C-484/08, (...) (...) przeciwko (...), Legalis nr 222721
i z dnia 23 kwietnia 2015 r., sygn. C-96/14, (...) przeciwko (...) SA, Legalis nr 1259783). W umowie kredytu - zgodnie z art. 69 ust. 1 prawa bankowego
- świadczeniem głównym banku jest udostępnienie kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej, zaś świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot otrzymanych środków pieniężnych, uiszczenie opłat z tytułu oprocentowania
i z tytułu prowizji. Sporne klauzule przeliczeniowa nie są więc postanowieniami
o charakterze przedmiotowo istotnym (essentialia negotii), gdyż nie określają głównych świadczeń kredytobiorców, stwarzając jedynie możliwość modyfikacji tych świadczenia na etapie ich wypłaty lub wpłaty. Czym innym jest bowiem postanowienie określające główne świadczenie stron umowy kredytu, a czym innym sposób przeliczania kwoty kredytu, czy raty kredytu. Rzeczone klauzule zawierają więc jedynie postanowienia określające sposób wykonania umowy (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 2 kwietnia 2015 r., I CSK 257/14, Legalis nr 1242506). Przeliczanie złotych na walutę obcą i odwrotnie nie jest dokonywane w ramach odrębnej czynności prawnej, lecz jako czynność służąca wykonaniu umowy kredytu i podejmowana w ramach tej umowy.

Należy zatem stwierdzić, że umowa kredytu łącząca strony nie jest nieważna, a zatem nie zasługiwały na uwzględnienie dochodzone pozwem żądania zwrotu wszystkich wpłaconych przez powoda na rzecz banku kwot pieniężnych, gdyż pozwany bank nie był bezpodstawnie wzbogacony kosztem powoda z tytułu wykonania tej umowy.

W dalszej kolejności należało ocenić, czy zawarte w umowie kredytowej klauzule przeliczeniowe kształtują prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Podkreślić trzeba, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są przede wszystkim działania niezgodne z zasadą równorzędności stron kontraktujących. Rażącym naruszeniem interesów konsumenta jest z kolei nieusprawiedliwiona dysproporcja praw
czy obowiązków na jego niekorzyść w stosunku obligacyjnym. Wspólną cechą wyżej wskazanych przesłanek jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków czy ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontaktowej (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, L.
nr (...)).

Do dobrych obyczajów, uczciwości kupieckiej zalicza się przede wszystkim wymaganie od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące
mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. Działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego, oznacza tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą
w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. W stosunkach
z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów
w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność
i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa
i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z wyżej wymienionymi wartościami, kwalifikować należy zawsze jako sprzeczne z dobrymi obyczajami w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. W szczególności dotyczy to wszelkich postanowień, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Co do zasady
za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne
z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Za sprzeczne
z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające
do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Sąd jest zatem obowiązany do zbadania i oceny,
czy konkretne klauzule umowne przekraczają granice rzetelności kontraktowej zakreślone przez ustawodawcę w odniesieniu do kształtowania praw
i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (patrz wyroki Sądu Najwyższego z: 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14; 30 września 2015 r., I CSK 800/14; 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14, a także Sądu Apelacyjnego
w W. z: 18 czerwca 2013 r., VI ACa 1698/12; 30 czerwca 2015 r., VI ACa 1046/14 i 11 czerwca 2015 r., VI ACa 1045/14).

Zdaniem Sądu brak jest podstaw do uznania, że samo istnienie w umowie kredytowej klauzul przeliczeniowych kształtowało prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszało jego interesy. Nie wpływa na ten wniosek to, że na skutek nadzwyczajnej zmiany stosunków na rynku walut i wzrostu kursu franka szwajcarskiego w stosunku
do złotego, doszło do wzrostu zobowiązania kredytowego powoda, a tym samym do pogorszenia jego sytuacji. W tym miejscu dodać należy, że oceny abuzywności postanowień umowy dokonuje się z uwzględnieniem stanu rzeczy istniejącego
w chwili jej zawarcia (patrz: art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 roku; wyrok Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., sygn. akt III CZP 29/17, Legalis nr 1786276), co oznacza, że okoliczności wykonania umowy, nie mają dla tej oceny co do zasady żadnego znaczenia.

W przypadku dokonywania przeliczeń walutowych na podstawie powołanych wyżej postanowień umownych, przeliczenia następują
po obowiązującym w banku w dniu płatności kursie kupna lub sprzedaży dewiz dla CHF, a umowa nie określa zasad ustalania tych kursów. Jednakże przeliczenia te miały miejsce tylko wtedy, gdy kredytobiorca złożył wniosek
o uruchomienie kredytu na rachunek prowadzony w złotych polskich oraz gdy zdecydował się na spłatę kredytu w złotych polskich. Jednocześnie z treści powyższych postanowień umownych wynika, że kredytobiorca miał i ma możliwości złożenia dyspozycji uruchomienia kredytu w walucie kredytu (CHF) na rachunek prowadzony w tej walucie oraz dokonywania spłat bezpośrednio
w walucie kredytu, a w konsekwencji uniknięcia potrzeby dokonywania przeliczeń walutowych. Przywołane postanowienia umowy ustanawiały wręcz zasadę,
że walutą kredytu jest CHF i że walutą spłaty kredytu jest CHF. Konieczność przewalutowania świadczeń stron uzależniona była zatem jedynie od woli powoda, który złożył wniosek o wypłatę kredytu w złotych polskich, mając jednakże możliwość uzyskania wypłaty bezpośrednio w walucie kredytu
na rachunek prowadzony w CHF. Konieczność przewalutowania wynikała następnie z decyzji o spłacie rat kredytowych w złotych polskich, co prowadziło do pobierania przez bank środków w walucie polskiej z rachunku złotowego i ich przeliczania na walutę spłaty kredytu, mimo że powód miał możliwość dokonywania spłat z rachunku walutowego prowadzonego w CHF. W sytuacji, gdy to od decyzji kredytobiorcy zależało, w jakiej walucie zostanie wypłacony kredyt i w jakiej walucie odbywać będzie się jego spłata, oraz gdy kredytobiorca mógł uniknąć przewalutowania (i dodatkowych kosztów z tym związanych), które następowało tylko w ściśle określonych sytuacjach przewidzianych w umowie, nie sposób uznać, by kwestionowane przez niego postanowienia umowy były nieuczciwe - sprzeczne z dobrymi obyczajami i aby rażąco naruszały jego interesy jako konsumenta, a w konsekwencji, by stanowiły niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie sposób uznać, że wskazane klauzule umowne naruszały w sposób rażący interesy konsumenta, co z kolei miałoby uzasadniać ich eliminację z łączącego strony stosunku prawnego. Z powyższych względów oddalono także roszczenie ewentualne, tj. zapłaty kwoty z tytułu nadpłaconych rat na skutek różnic pomiędzy sumą wpłaconych przez powoda rat, a sumą jaką powinien był wpłacić
po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych. Sąd nie widział potrzeby poszukiwania odpowiedniego kursu do przeliczania świadczeń stron. Wszelkie świadczenia spełnione przez powoda znalazły podstawę prawną w zawartej przez niego umowie. Nie były zatem nienależne w żadnej części.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł, jak w pkt 1 wyroku i oddalił powództwo co do roszczenia głównego i ewentualnego.

O kosztach procesu Sąd orzekł, jak w pkt 2 wyroku, na podstawie art. 98
§ 1 k.p.c.
w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn., Dz. U. z 2023 r., poz. 1935 ze zm.) i zasądził od powodów na rzecz pozwanego kwotę 10 800,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego, powiększoną o opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Bartel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Sieradzu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Tomasz Choczaj
Data wytworzenia informacji: