II Ca 426/21 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2021-10-07
Sygn. akt II Ca 426/21
POSTANOWIENIE
Dnia 7 października 2021 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Dariusz Mizera
Protokolant: Cezary Jarocki
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 października 2021 r.
sprawy z wniosku E. B.
przy udziale P. B. (1)
o podział majątku dorobkowego
na skutek apelacji wniesionej przez uczestnika
od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Bełchatowie
z dnia 3 marca 2021r. sygn. akt I Ns 211/19
postanawia:
oddalić apelację.
Dariusz Mizera
Sygn. akt II Ca 426/21
UZASADNIENIE
Uczestnik P. B. (1) w ramach toczącego się postępowania o podział majątku wspólnego wniósł (k. 69) o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym stron w taki sposób, iż udział uczestnika wynosi 70 %, zaś wnioskodawczyni 30 %.
W odpowiedzi wnioskodawczyni wskazała, że oboje małżonkowie w taki sam sposób przyczyniali się do wzrostu wartości ich majątku. Wnioskodawczyni podniosła, że była aktywnym przedsiębiorcą rozwijając wraz z mężem wspólną firmę wydawniczą, a każdy z nich miał zakres obowiązków, które starał się realizować dla rozwoju przedsiębiorstwa jak i dla zwiększenia dobrobytu rodziny.
Wnioskodawczyni wyjaśniła, że przedsiębiorstwo P. powstało (...) r. i od pierwszego dnia strony pracowały wspólnie w B., tam także mieszkały. Podkreśliła, iż bywały okresy, kiedy to na wnioskodawczyni spoczywał cały ciężar prowadzenia przedsiębiorstwa, w szczególności w czasie kiedy uczestnik odbywał karę pozbawienia wolności (od (...) do (...) r.). Wnioskodawczyni dalej wskazała, że po zmianie miejsca zamieszkania w (...) r. strony zmieniły profil działalności firmy, otwierając księgarnię w B.. Z czasem małżonkowie zakupili nieruchomość w miejscowości (...) i tam przenieśli również działalność gospodarczą zmieniając profil firmy na (...). Z kolei w 2012 r. strony zakupiły budynek w B. pod działalność gospodarczą i w 2015 roku przeniosły do niego działalność. Dodatkowo wnioskodawczyni zaznaczyła, że dbała o wychowanie i rozwój dzieci, o pieczę nad domem.
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 3 marca 2021 roku Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu sprawy z wniosku E. B. z udziałem P. B. (1) o podział majątku dorobkowego postanowił oddalić wniosek uczestnika o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym.
Podstawą rozstrzygnięcia były przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.
Małżeństwo stron, zawarte w 2003 r., zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 17-05-2018 r. sygn. IC 1029/17.
P. B. (2) zaczął prowadzić działalność gospodarczą jeszcze przed ślubem, w B., gdzie pojechał razem z wnioskodawczynią, z którą był już w związku. Wcześniej pracował jako przedstawiciel handlowy, zgromadził oszczędności potrzebne do rozpoczęcia własnej działalności, nabrał doświadczenia. Strony mieszkały razem w B.. Wówczas wnioskodawczyni pomagała w prowadzeniu tej działalności gospodarczej, polegającej na (...). Wykonywała pracę biurową, której wówczas nie było dużo - był to czas, w którym w takiej działalności gospodarczej używało się gotówki, skala działalności nie była duża, telefonów do odebrania było kilka dziennie.
W 2003 r. P. B. (2) otworzył (...) w B., zatrudnił pracownice, które wykonywały prace biurową. Uczestnik jeździł do hurtowni, na spotkania z kontrahentami, prowadził negocjacje, szkolił przedstawicieli handlowych. Jeździł też na targi, na których obecność miała charakter raczej reprezentacyjny. Takich targów na przestrzeni 20 lat było około 30. Wnioskodawczyni uczestniczyła w targach około 10 razy, pomagała przygotować stoisko, a także towarzyszyła mężowi, gdyż było to dobrze widziane. Rodzice uczestnika pomagali przy działalności gospodarczej.
Wnioskodawczyni ma wykształcenie średnie bez matury.
W 2007 r. małżonkowie zakupili nieruchomość w miejscowości (...) i tam przenieśli również działalność gospodarczą zmieniając profil firmy na (...). Z kolei w 2012 r. strony zakupiły budynek w B. pod działalność gospodarczą i w 2015 roku przeniosły do niego działalność. I wnioskodawczyni, i uczestnik mają zarejestrowaną działalność gospodarczą jako osoby fizyczne, ale działalność faktycznie była w jednym miejscu, polegała na prowadzeniu (...). Wnioskodawczyni założyła działalność gospodarczą aby mieć ubezpieczenie społeczne.
W czasie funkcjonowania (...) wnioskodawczyni początkowo zajmowała się wystawianiem faktur, korektą, sporządzała dokumenty, zawoziła dokumenty do kancelarii. Wraz z rozwojem działalności zasadniczo pracę stale wykonywali zatrudnieni pracownicy. Wnioskodawczyni przyjeżdżała do firmy na ok. 3-4 godziny dziennie, nie każdego dnia, miała swój gabinet. Czasem robiła przelewy, robiła zakupy w firmie. Wnioskodawczyni była traktowana raczej jako żona szefa, a nie przełożona. Prowadzeniem firmy zajmował się P. B. (1).
E. B. prowadziła negocjacje dotyczące sprzedaży (...) z kontrahentem L. P.. L. P. współpracował z B. przez około 10 lat. Większość negocjacji prowadził z P. B. (1), ale także z E. B..
Wnioskodawczyni zajmowała się domem i dziećmi, przy czym były też zatrudniane osoby do pomocy przy dzieciach, przy gotowaniu i prasowaniu. Raczej nie było osób do sprzątania. Syn stron w wieku około 6-7 lat w dni nauki szkolnej przebywał u dziadków w B., bo tam miał blisko do szkoły - strony mieszkały kilka kilometrów od B..
Wnioskodawczyni zajmowała się głównie domem, a uczestnik głównie firmą.
Uczestnik nie zajmował się pracami domowymi, gotowaniem, sprzątaniem.
Od (...) r. do (...) r. P. B. (1) odbywał karę pozbawienia wolności. Wtedy firmę prowadziła wnioskodawczyni i ojciec uczestnika.
Okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia Sąd ustalił na podstawie zeznań stron i świadków oraz powołanych dokumentów. Sporne było to, czy i jakim zakresie wnioskodawczyni uczestniczyła w prowadzeniu działalności gospodarczej. W swoich zeznaniach wnioskodawczyni eksponowała swój udział, a uczestnik z kolei marginalizował przydatność wnioskodawczyni w firmie. Zestawienie zeznań stron i świadków prowadzi do wniosku, że wnioskodawczyni od początku działalności pomagała uczestnikowi oraz wykonywała pracę w firmie, jednak wraz z rozwojem działalności byli zatrudniani kolejni pracownicy którzy mogli lepiej i w większym wymiarze wykonywać także takie obowiązki, które wcześniej należały do wnioskodawczyni. Jednak i wówczas wnioskodawczyni była zainteresowana firmą i w razie potrzeby wykonywała niektóre zadania, choć w zasadzie i bez niej firma mogła działać niezakłócenie, natomiast uczestnik prowadził firmę stale, to on właściwie podejmował decyzje, był ciągle zaangażowany. Wnioskodawczyni z kolei zajmowała się domem, a z uwagi na dobrą sytuację materialną strony mogły też zatrudnić pomoc do domu. Nigdy jednak nie było sytuacji, aby uczestniczka w ogóle nie wykonywała żadnych obowiązków domowych. Natomiast uczestnik jako główny „żywiciel” rodziny był od takich prac domowych zwolniony.
Mając takie ustalenia Sąd zważył, iż wniosek o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym nie jest zasadny.
Na podstawie art. 567 § 1 k.p.c. w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej miedzy małżonkami Sąd rozstrzyga także o żądaniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym. Sąd uznał, iż w rozpoznawanej sprawie nie zachodzą określone przepisem art. 43 § 2 k.r. i o. przesłanki do ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym.
Możliwość ustalenia nierównych udziałów jest wyjątkiem od ogólnej reguły wyrażonej normą art. 43 § 1 k.r. i o., zgodnie z którą oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym. Jak każdy wyjątek od zasady, tak i wyjątek określony w art. 43 § 2 k.r. i o. winien być interpretowany ściśle.
Zgodnie zatem z art. 43 § 2, z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku.
Powyższy przepis statuuje dwie przesłanki ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym, które muszą zostać spełnione łącznie: przyczynienie się małżonków do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu oraz istnienie ważnych powodów.
Definiując powyższe przesłanki warto odwołać się do utrwalonego i ugruntowanego orzecznictwa, w tym przede wszystkim orzecznictwa Sądu Najwyższego. Na uwagę zasługuje postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 1973r. III GRN 227/73, w którym Sąd Najwyższy wskazał, iż „artykuł 43 § 2 k.r. i o. może mieć zastosowanie nie w każdym przypadku faktycznej nierówności przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego, lecz tylko w tych wypadkach, gdy małżonek, przeciwko któremu skierowane jest żądanie ustalenia nierównego udziału, w sposób rażący lub uporczywy nie przyczynia się do powstania dorobku stosownie do posiadanych sił i możliwości zarobkowych”.
Przez ważne powody rozumie się takie okoliczności, które oceniane z punktu widzenia zasad współżycia społecznego sprzeciwiają się przyznaniu jednemu małżonkowi korzyści z tej części majątku wspólnego, do powstania której ten małżonek nie przyczynił się.
Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego brak jest podstaw do stwierdzenia, iż jeden z małżonków, w tym przypadku wnioskodawczyni, nie przyczyniła się do powstania majątku wspólnego albo że przyczyniła się w istotnie mniejszym stopniu niż uczestnik. Brak jest również absolutnie podstaw do uznania, iż zachodzą ważne powody w rozumieniu powyższego przepisu, uprawniające Sąd do ustalenia nierównych udziałów.
Uczestnik nie wykazał, aby wnioskodawczyni w sposób rażący lub uporczywie, mimo posiadanych sił i możliwości zarobkowych, nie przyczyniała się odpowiednio do tych możliwości do powstania majątku wspólnego (zob. postanowienie SN z dnia 30 listopada 1972 r., III CRN 235/72, OSNC 1973/10/174). Wnioskodawczyni pomagała uczestnikowi prowadzić działalność gospodarczą w pierwszych latach. W tym okresie jej pomoc miała duże znaczenie. Wraz z rozwojem firmy i zatrudnianiem kolejnych pracowników jej udział nie był konieczny. Dobra sytuacja materialna, wynikająca z przedsiębiorczości głównie uczestnika, nie wymagała od wnioskodawczyni tego, aby w firmie wykonywała obowiązki szeregowego pracownika. Były osoby, które ewentualne jej zadania wykonały sprawniej. Równocześnie wnioskodawczyni stale zajmowała się prowadzeniem domu, wszystkimi pracami w gospodarstwie domowym. Strony mogły sobie także pozwolić na korzystanie z odpłatnej pomocy w domu. Nie można z tego czynić zarzutu wnioskodawczyni. Nie było sytuacji, w której wnioskodawczyni całkowicie zaniedbywała dom. Nawet jeśli nie zawsze było idealnie (uczestnik powołuje się na sytuacje, w których trzeba było zamówić jedzenie), to też jest normalne i w prowadzeniu domu, i w relacjach między małżonkami. Z pewnością wkład wnioskodawczyni w prowadzenie działalności gospodarczej był mniejszy niż uczestnika. Nie jest to jednakże jakimś nadzwyczajnym przypadkiem. Bardzo często małżonkowie osiągają dochody na znacznie różniącym się poziomie. Mają różne predyspozycje, zdolności i możliwości. Wnioskodawczyni jednak nie uchylała się od pracy, a także nie można jej zarzucić, aby nie czyniła osobistych starań o utrzymanie i powiększenie majątku. Wnioskodawczyni pomagała, gdy była taka potrzeba i była zorientowana w sprawach firmy. Warto także zasygnalizować, że w sprawnym prowadzeniu biznesu pewne znaczenie ma też wsparcie emocjonalne ze strony małżonka, dobra atmosfera w domu, spokój o dzieci pozostawione pod opieką mniej aktywnego zawodowo małżonka. Z żadnych dowodów nie wynika, aby wnioskodawczyni nie wspierała męża, aby był on pozostawiony sam sobie z problemami. Nie można także zarzucić wnioskodawczyni, aby trwoniła majątek, czyniła nadmierne wydatki na przedmioty luksusowe. Nic takiego nie wynika z dowodów.
Zasada równych udziałów w majątku wspólnym odpowiada normalnemu układowi stosunków wzajemnych w małżeństwie, w którym dorobek jest z reguły owocem wspólnych starań małżonków, niezależnie od tego, w jakiej postaci te starania przejawiają się. Należy ocenić, że starania te małżonkowie w niniejszej sprawie czynili stosownie do swoich możliwości zarobkowych, uwarunkowań rynku pracy, kwalifikacji i osobistych umiejętności.
Apelacje od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł uczestnik za pośrednictwem swojego pełnomocnika zaskarżając postanowienie w całości.
Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił:
I. Naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci:
- art. 43 § 2 kro w związku z art. 5 kc, polegającego na niezastosowaniu przywołanego przepisu z powodu dokonania jego błędnej wykładni i bezpodstawnym oraz przedwczesnym przyjęciu, że w niniejszym postępowaniu brak jest ustawowych „ważnych powodów", podczas gdy prawidłowa interpretacja przywołanego przepisu, dokonana w oparciu o zgromadzony materiał prowadzi do uznania, iż takowe powody istnieją, bowiem wnioskodawczyni z przyczyn przez siebie zawinionych bez usprawiedliwionych powodów nie przyczyniła się do powstania majątku wspólnego według możliwości, co daje asumpt do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym na korzyść uczestnika, a żądanie równych udziałów stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego przez wnioskodawczynię
II. Naruszenie przepisów prawa procesowego w stopniu mającym wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj:
- art. 233 § 1 w zw. z art. 13 § 2 kpc, polegające na dokonaniu przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych sprzecznych ze zgromadzonym materiałem dowodowym, prowadzących do uznania, że nie zachodziły ważne powody uzasadniające ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym stron podczas gdy ciężar udowodnienia nierównych udziałów spoczywał na uczestniku, czemu ten w ocenie Sądu nie sprostał, pomimo tego, że uczestnik wykazał, iż majątek stron powstał wyłącznie z jego inicjatywy, doświadczenia i zaangażowania, a wnioskodawczyni nie wykazała także zaangażowania w prace domowe, które były scedowane na płatną pomoc domową czy wychowanie dzieci, które znaczą część czasu w tygodniu przebywały, w tym nocowały u dziadków macierzystych.
Powołując się na powyższe zarzuty skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik wnioskodawczyni wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja uczestnika jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu.
Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne czyniąc je podstawą swojego rozstrzygnięcia.
Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie zawiera uzasadnionych podstaw. Powołany przepis przyznaje sądowi swobodę w ocenie dowodów a zarzut naruszenia tej swobody tylko wtedy może być uwzględniony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki bądź z zasadami doświadczenia życiowego. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych odwołujących się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. Na skarżącym spoczywa ciężar wykazania jakie kryteria oceny sąd naruszył przy ocenie konkretnych dowodów lub niesłusznie im je przyznając (por. SN z 23.01.2001 r. IV CKN 970/00 niepublik.)
Treść wniesionego środka odwoławczego wskazuje, że jego autor tak rozumianych zarzutów nie przedstawił, wyprowadzając jedynie odmienne wnioski wynikające z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy. Zarzuty te więc mają jedynie walor polemiczny i nie prowadzą do podważenia ustaleń sądu. Ustalenia te są prawidłowe. Oceniając dowody sąd nie przekroczył granic zakreślonych art. 233 k.p.c. . Ustalenia te nie są dowolne i Sąd Okręgowy w całej rozciągłości przyjmuje je za własne. Skarżący próbuje marginalizować rolę wnioskodawczyni w związku posiłkując się wybiórczą oceną dowodów w postaci zeznań świadków, a w znacznej mierze opierając się na swoich własnych twierdzeniach. Taka ocena w istocie stanowi polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu i nie może odnieść zamierzonego skutku.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego podkreślić należy, iż trafnie Sąd I instancji zauważa , że art. 43 § 2 i 3 krio przewiduje dwie przesłanki uzasadniające domaganie się ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym: istnienie ważnych powodów oraz przyczynienie się małżonków do powstania majątku wspólnego w stopniu zróżnicowanym.
Z treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia wynika, że w ocenie Sądu Rejonowego brak jest podstaw do uwzględnienia wniosku i ustalenia nierównych udziałów byłych małżonków w majątku wspólnym. Z uwagi na uzasadnienie zarzutu naruszenia prawa materialnego przypomnieć należy, że zwrot „ważne powody” jest zwrotem niedookreślonym, bowiem ustawa nie precyzuje tego pojęcia. Oznacza to, że występowanie ważnych powodów należy oceniać na tle każdego konkretnego stanu faktycznego. W literaturze zwraca się przy tym na uwagę na to, że o ile „ważne powody” uzasadniające zniesienie wspólności (art. 52 krio ) mają charakter majątkowy, o tyle „ważne powody” pozwalające na ustalenie nierównych udziałów nasycone są elementami niemajątkowymi. Względy natury majątkowej bowiem znalazły wyraz w drugiej przesłance ustawowej tj. stopniu przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego. „Ważne powody” do których odwołuje się ustawodawca w art. 43 § 1 krio, obejmują względy natury etycznej, powodujące, że w konkretnych okolicznościach równość udziałów małżonków w majątku wspólnym byłaby postrzegana jako rozstrzygnięcie kolidujące z zasadami współżycia społecznego, albo mówiąc inaczej, byłoby uznawane za powszechnie krzywdzące dla jednego z małżonków, pozostające w sprzeczności z powszechnym poczuciem sprawiedliwości. (por. E. Skowrońska-Bocian, Rozliczenia majątkowe małżonków, LexisNexis, wydanie 3, Warszawa 2005, s. 171 )
Określenie stopnia przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego musi być dokonywane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności. W szczególności nie jest wystarczające dokonanie prostego wyliczenia rachunkowego, gdyż trzeba także uwzględnić takie elementy, jak prowadzenie gospodarstwa domowego i wychowywanie dzieci przez jedno z małżonków. (por. J. Piątkowski: Udziały małżonków w majątku wspólnym, w : Studia z prawa cywilnego, Warszawa-Łódź 1983, s. 291).
W tym miejscu Sąd II instancji pragnie podkreślić, że obie omówione wyżej przesłanki muszą wystąpić jednocześnie. Sama dysproporcja w zakresie przyczyniania się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego nie wystarczy do ustalenia nierównych udziałów; konieczne jest bowiem wystąpienie ważnych powodów uzasadniających takie orzeczenie.
Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy nie wskazują aby zaistniały ważne powody do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Wnioskodawczyni w miarę swoich sił i możliwości pomagała uczestnikowi w prowadzeniu biznesu, zajmowała się dziećmi i prowadzeniem domu ( od czego uczestnik był w zasadzie całkowicie zwolniony). Fakt, iż starszym dzieckiem często zajmowali się rodzice wnioskodawczyni nie umniejsza jej roli jako osoby prowadzącej gospodarstwo domowe. Uczestnik pochłonięty biznesem dzięki postawie wnioskodawczyni w istocie został zwolniony z obowiązków domowych. Podobnie jak okoliczność, iż wnioskodawczyni korzystała z pomocy opiekunki do dziecka nie deprecjonuje jej starań o dom w sytuacji gdy uczestnik był praktycznie niedostępny w czasie gdy był potrzebny w domu. Nie należy przy tym zapominać, iż wnioskodawczyni miała także zarejestrowaną działalność gospodarczą, dodatkowo także przez cały szereg lat pracowała we wspólnej firmie.
W efekcie nie sposób uznać, aby w sprawie zostały wykazane takie okoliczności które pozwalałyby wnioskodawczynię potraktować jako osobę której postawa w żaden sposób nie przyczyniała się do pomnożenia majątku przez strony. Wręcz przeciwnie strony dokonały takiego a nie innego podziału ról w małżeństwie z którego to podziału ról wnioskodawczyni się wywiązywała.. Wnioskodawczyni nie była bierna, w początkowym okresie zajmowała się działalnością. Wystarczy wspomnieć fakt prowadzenia przez wnioskodawczynię działalności wespół z ojcem uczestnika w okresie kiedy uczestnik przebywał w zakładzie karnym.
Później jej rola w prowadzeniu wspólnej firmy została ograniczona na rzecz prowadzenia domu i opieki nad dziećmi. Nie można zatem zasadnie uznać, iż rola wnioskodawczyni była marginalna. Zawierając związek małżeński, a następnie trwając w tym związku cały szereg lat z ustalonym podziałem ról małżonkowie zgromadzili znaczny majątek. Brak przekonujących argumentów dla których udział w tym majątku należny wnioskodawczyni miałby być niższy niż udział uczestnika. Nie sposób bowiem postawy wnioskodawczyni w czasie związku ocenić nagannie. Uczestnik nie przytoczył w toku procesu takich okoliczności które stawiałyby wnioskodawczynie w jednoznacznie negatywnym świetle. Fakt, iż to uczestnik swoim staraniem w znacznej części przyczynił się do powstania tego majątku nie świadczy jeszcze o istnieniu ważnych powodów ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Słusznie bowiem Sąd Rejonowy w swoich motywach zauważa, iż w przypadku prowadzenia biznesu istotną role odgrywa także wsparcie ze strony małżonka na którego barkach spoczywa prowadzenie gospodarstwa domowego i świadomość, iż na co dzień ma kto zaopiekować się małoletnimi dziećmi. Na powyższe zwraca uwagę także ustawodawca w art. 43§ 3 krio zgodnie z którym przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.
Mając na uwadze całokształt ujawnionych w toku postępowania okoliczności podkreślić należy, iż zarzuty apelacji nie zawierają uzasadnionych podstaw co musi prowadzić do oddalenia apelacji jako bezzasadnej, a to na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13§ 2 k.p.c.
Dariusz Mizera
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Dariusz Mizera
Data wytworzenia informacji: