II Ca 80/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2018-02-26
Sygn. akt II Ca 80/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 lutego 2018 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
| 
             Przewodniczący  | 
          
             SSO Jarosław Gołębiowski (spr.)  | 
        
| 
             Sędziowie  | 
          
             SSO Dariusz Mizera SSO Alina Gąsior  | 
        
| 
             Protokolant  | 
          
             stażysta Iwona Jasińska  | 
        
po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2018 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie sprawy z powództwa Z. S.
przeciwko (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Radomsku
z dnia 27 września 2017 roku, sygn. akt I C 367/17
1. uchyla rozstrzygnięcie zawarte w punkcie pierwszym sentencji zaskarżonego wyroku w zakresie zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki zadośćuczynienia ponad kwotę 5.000 (pięć tysięcy) złotych i w tej części umarza postępowanie w sprawie w obu instancjach;
2. oddala apelację w pozostałej części;
3. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za instancję odwoławczą.
SSO Jarosław Gołębiowski
SSO Dariusz Mizera SSO Alina Gąsior
Sygn. akt II Ca 80/18
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 września 2017 roku Sąd Rejonowy w Radomsku I Wydział Cywilny sprawy z powództwa Z. S. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zadośćuczynienie:
1. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki Z. S. kwotę 15 000 (piętnaście tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:
- od kwoty 5 000 (pięć tysięcy) złotych od dnia 8 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty;
- od kwoty 10 000 (dziesięć tysięcy) złotych od dnia 26 września 2017 roku do dnia zapłaty;
2. oddalił powództwo w pozostałej części;
3. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki Z. S. kwotę 1417 (jeden tysiąc czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania;
4. nakazał ściągnąć od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Radomsku) kwotę 672 (sześćset siedemdziesiąt dwa) złotych tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od rozszerzonej części powództwa oraz brakującej części wynagrodzenia dla biegłego.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.
Dnia 13 maja 2016 roku powódka, podczas codziennych prac w zakresie obrządku kurnika (karmienie drobiu), powódka Z. S. poślizgnęła się na porozrzucanych liściach kapusty i upadła. Powódka nie wiedziała, że wewnątrz zostały rozrzucone liście i nie zauważyła ich, kiedy wchodziła do kurnika, ponieważ było ich tylko kilka.
W następstwie zdarzenia powódka doznała złamania kostki bocznej oraz krawędzi tylnej piszczeli podudzia prawego. Powódka nosiła szynę gipsową przez 6 tygodni. W związku z tym jej cierpienia przez ten okres były duże. Po zdjęciu gipsu powódka poruszała się za pomocą balkonika, wówczas stopień jej cierpień był umiarkowany. W konsekwencji trwały uszczerbek na zdrowiu spowodowany wypadkiem wynosi u powódki 8%. Rokowania na przyszłość są pomyślne, choć złamanie może skutkować przyspieszonym rozwojem zmian zwyrodnieniowych pourazowych.
W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie budzi wątpliwości i jest wystarczający dla potrzeb rozstrzygnięcia.
Dokonując oceny zebranego w sprawie materiału faktycznego, Sąd nie znalazł podstaw do zakwestionowania przebiegu zdarzenia i rozmiarów obrażeń ciała doznanych przez powódkę w wyniku wypadku i określenia trwałego uszczerbku na zdrowiu. W pierwszej kolejności uznać należy, że zdarzenie, w wyniku którego powstała szkoda było normalnym następstwem pracy w gospodarstwie rolnym. Nie można się zgodzić ze stanowiskiem strony pozwanej, że powódka nie dołożyła należytej ostrożności, ponieważ powinna była zauważyć leżące na podłodze liście. Wskazać należy, że liści było tylko kilka, w kurniku panuje półmrok, a dodatkowo powódka trzymała w rękach karmę dla kur. O rozrzuconych liściach nic nie wiedziała, a ponadto było ich tylko kilka. W konsekwencji stwierdzić należy, że zdarzenie było następstwem nieszczęśliwego wypadku. Sąd oparł się w powyższej kwestii na opinii biegłego z zakresu ortopedii, który określił trwały uszczerbek na zdrowiu powódki na 8%. Wprawdzie biegły zauważył, że złamanie może skutkować przyspieszonym rozwojem zmian zwyrodnieniowych pourazowych, to kwestia ta była brana pod uwagę przy ustalaniu trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki.
Opinia biegłego jest pełna i daje wyczerpujące odpowiedzi, co do zagadnień będących przedmiotem niniejszego postępowania.
Bezspornym w sprawie jest, że przedmiotowy wypadek miał miejsce na terenie gospodarstwa rolnego należącego do syna i synowej powódki J. i J. S., którzy jako posiadacze gospodarstwa rolnego posiadali w dniu wypadku w pozwanym zakładzie ubezpieczeń ważną polisę z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC rolników, z okresem odpowiedzialności.
Podstawą odpowiedzialności pozwanego za poniesioną przez powódkę szkodę jest przepis art. 822 k.c. Zgodnie z tym przepisem ubezpieczyciel przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uzupełnienie tej normy stanowią przepisy szczególne zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003r., nr 124, poz. 115)
Zgodnie z treścią art. 50 ust. 1 w/w ustawy z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. W myśl zaś art. 51 ustawy ubezpieczeniem OC rolników jest objęta odpowiedzialność cywilna rolnika oraz każdej osoby, która pracując w gospodarstwie rolnym w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego.
Bezsporne w sprawie było, że pozwane Towarzystwo (...) w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej – za sprawcę szkody– powinno zapłacić powódce stosowne zadośćuczynienie.
Powódka doznała szkody na osobie w postaci uszkodzenia ciała. Związek tej szkody z prowadzeniem gospodarstwa rolnego przez ubezpieczonego jest niewątpliwy. Z dowodów zgromadzonych w sprawie, w szczególności w postaci niezakwestionowanych zeznań powódki i świadków – właścicieli gospodarstwa wynika, iż do przedmiotowego wypadku doszło na terenie gospodarstwa rolnego należącego do małżonków S. w związku z wykonywaniem prac związanych z codziennym utrzymaniem zwierząt, w tym przypadku drobiu.
Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę – w myśl 
    art. 445 §1 k.c. - zależy od uznania Sądu a zadośćuczynienie powinno być odpowiednie.
Ma ono rekompensować krzywdę ujmowaną jako cierpnie fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi i ich długotrwałość). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, a jednocześnie nie może być źródłem wzbogacenia.
Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Sąd winien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności konkretnej sprawy mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość, wiek poszkodowanego. W konkretnych sytuacjach musi to prowadzić do uogólnień wyrażających zakres doznanego przez poszkodowanego uszczerbku niemajątkowego.
Ustalając rozmiar krzywdy powoda, Sąd wziął pod uwagę cierpienie bólu związane z doznanymi urazami i fakt wyłączenia powódki bezpośrednio po wypadku z obowiązków związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Trwały uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznała wynosi w sumie 8 %.
Nadto na wysokość zasądzonego zadośćuczynienia miały wpływ fakt, że powódka nie wróciła do pełnej sprawności sprzed wypadku, a w szczególności boli ją noga podczas wysiłku i przy zmianach pogody.
O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego decyduje zatem w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy. Jednakże niewymierny w pełni charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od wielu czynników i musi znajdować odzwierciedlenie w całokształcie okoliczności sprawy. Orzecznictwo stoi przy tym konsekwentnie na stanowisku, że określając wysokość sumy pieniężnej, pozwalającej skompensować krzywdę doznaną przez poszkodowanego, należy mieć na uwadze "aktualne warunki i przeciętną stopę życiową społeczeństwa". Innymi słowy, zadośćuczynienie powinno być umiarkowane, tj. jego wysokość powinna być utrzymana w rozsądnych granicach.( tak Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, LEX nr 52520, z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, LEX nr 52766).
Przy obliczeniu wysokości zadośćuczynienia należnego powódce w niniejszej sprawie Sąd kierował się łącznie trzema przedstawionymi wyżej kryteriami, znajdującymi poparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Są nimi z jednej strony rozmiar doznanego cierpienia doznanego, zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej, z drugiej zaś odniesienie do przeciętnych warunków życia społeczeństwa.
Sąd uwzględnił związane z chorobą cierpienia psychiczne powódki, tj. ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi oraz następstwami rozstroju zdrowia w postaci wyłączenia z normalnego życia, przez okres kilku miesięcy po wypadku.
Wobec powyższego pomocnicze kryterium oceny wartości zadośćuczynienia może stanowić wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłaszanego kwartalnie przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Podobną funkcję pełni treść art. 12 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U.02.199.1673 ze zm.), zgodnie z którym jednorazowe odszkodowanie przysługuje w wysokości 20% przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, z zastrzeżeniem art. 55 ust. 1. Przeciętne wynagrodzenie w II kwartale 2017 roku wynosiło około 4500 złotych brutto. Przedstawiony sposób szacowania wysokości odszkodowania dotyczy jedynie szkody majątkowej i zostało ustalone na potrzeby Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Dokonując powyższego obliczenia, Sąd miał na uwadze relację zadośćuczynienia ujętego generalnie, w nawiązaniu do zaistniałej szkody, do jednego ze sposobów szacowania wartości uszczerbku na zdrowiu proponowanego przez ustawodawcę. Zdaniem Sądu, kwotą, która w niniejszej sprawie stanowiłaby pełne, a równocześnie umiarkowane zadośćuczynienie dla powoda za doznaną krzywdę jest kwota stanowiąca trzykrotność szacunku przewidzianego przez ustawodawcę dla celów ubezpieczenia społecznego, to jest w zaokrągleniu 2500 złotych za każdy procent stwierdzonego trwałego uszczerbku na zdrowiu. Pozwala ona uwzględnić nie tylko wartość doznanej szkody materialnej, ale i wszelkie cierpienia psychiczne i fizyczne związane z bólem i troską o przyszły stan zdrowia, a także stanowić ma materialną rekompensatę za niedogodności w życiu codziennym mające swe źródło w zdarzeniu z dnia 13 maja 2016 roku.
Biorąc pod uwagę opisane wyżej okoliczności, stosowną dla powódki kwotą tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest suma 20 000 zł (8x2500). Suma ta jest umiarkowana, utrzymana w rozsądnych granicach i odpowiada aktualnym warunkom, zwłaszcza, jeśli chodzi o zadośćuczynienia zasądzane w podobnych przypadkach. Pamiętając jednak o tym, że powódka wnosiła jedynie o zasądzenie kwoty 15 000 złotych i ograniczeniu żądania do treści i zakresu roszczenia stosownie do art. 321 k.p.c., Sąd zasądził wyłącznie dochodzoną kwotę tytułem zadośćuczynienia.
Z uwagi na to, że pozwana opóźniła się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, a stopa odsetek nie była z góry oznaczona, uzasadnione jest żądanie powoda o zasądzenie odsetek ustawowych (art. 481 § 1 i 2 k.c.) od dnia upływu terminu określonego w art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych, zgodnie z którym termin na wypłatę odszkodowania wynosi 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie w zakresie żądania głównego obejmującego kwotę 5000 złotych, a w zakresie rozszerzonej kwoty roszczenia, czyli 10000 złotych, od dnia doręczenia stronie pozwanej pisma rozszerzającego powództwo.
Powództwo w zakresie ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki zdarzenia z dnia 13 maja 2016 roku, oparte na treści art. 189 k.p.c., nie zasługuje na uwzględnienie.
Przedmiotem ustalenia w drodze powództwa przewidzianego w art. 189 k.p.c. mogą być prawa i stosunki prawne, dla ustalenia których właściwa jest droga procesu cywilnego. Przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie jest interes prawny, rozumiany jako potrzeba ochrony sfery prawnej powoda, którą może uzyskać przez samo ustalenie stosunku prawnego lub prawa. Interes prawny powódki w sprawie niniejszej w żądaniu ustalenia pozytywnego, wyraża się w zapobieżeniu niekorzystnym dla niej skutkom związanym z upływem terminu przedawnienia. W obowiązującym stanie prawnym, wskutek wprowadzenia art. art. 442 1 k.c., wykorzystanie powództwa z art. 189 k.p.c. jest, zdaniem Sądu, zbędne dla ochrony interesów poszkodowanej. Dopóki bowiem szkoda przyszła nie wystąpi, nie rozpoczyna się bieg przedawnienia roszczeń. Obecnie wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Wprowadzenie bowiem uregulowania, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie rozpoczyna się z chwilą dowiedzenia się przez poszkodowanego o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia oznacza, że nie został w żaden sposób ograniczony czas, w jakim może ujawnić się szkoda na osobie prowadząc do powstania (zaktualizowania się) odpowiedzialności pozwanego za skutki danego zdarzenia. Drugi, czy kolejny proces odszkodowawczy może toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego, III CZP 2/09, opubl: OSN z 2009 roku, Nr 12, poz. 168).
Niezależnie od powyższych rozważań dotyczących braku interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie, na dzień wyrokowania powództwo to jest nieudowodnione. Biegły R. E., nie wykluczył, że złamanie może skutkować przyspieszonym rozwojem zmian zwyrodnieniowych pourazowych, jednak kwestia ta była brana pod uwagę przy ustalaniu trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki.
Te same okoliczności dotyczące stanu zdrowia powódki nie mogą być dwukrotnie wartościowane. Raz przy ustalaniu wysokości trwałego uszczerbku na zdrowiu, drugi raz przy ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku na przyszłość. Biegły ustalając wysokość uszczerbku na poziomie 8 % wziął pod rozwagę prawdopodobne konsekwencje tego zdarzenia możliwe do przewidzenia na dzień dzisiejszy. Także Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia wziął pod rozwagę prawdopodobieństwo wystąpienia przyspieszonych zmian zwyrodnieniowych oraz fakt, iż sprawność fizyczna powódki jest ograniczona. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, by miało dojść do kolejnej szkody pozostającej w związku z wypadkiem z dnia 13 maja 2016 roku.
Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu był przepis artykułu 98 k.p.c., mając na uwadze okoliczność, że powódka wygrała proces w całości. Na koszty te złożyły się: 250 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, 250 złotych z tytułu poniesionej przez powódkę zaliczki na poczet opinii biegłego, 917 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego obliczonego na podstawie § 2 pkt 3 rozporządzenia MS z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1800).
W zakresie należnej, a nieuiszczonej opłaty sądowej Sąd rozstrzygnął na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zmianami), stosownie do treści którego kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Kierując się brzmieniem powołanego przepisu Sąd w punkcie 4 wyroku nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Radomsku) kwotę 672 złotych tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od rozszerzonej części powództwa i brakującej części wynagrodzenia biegłego, które wyniosło łącznie 422 złote.
Apelację od powyższego orzeczenia złożył pozwany zarzucając mu:
1. naruszenie prawa materialnego:
- art. 50 ustęp 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych / Dz. U. nr 124, poz. 1152 z późn. zm./ w związku z art. 415 kc przez błędną wykładnię i przyjęcie odpowiedzialności pozwanego (...) SA w W. za zdarzenie, mimo iż nie ma związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem rolnika a zaistniałym wypadkiem i nie została spełniona przesłanka winy rolnika,
2. naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, w szczególności:
- art. 193 par. 2 ze znakiem 1 kpc przez nieprawidłowe uznanie za skuteczną zmianę powództwa dokonaną przez powódkę w piśmie procesowym z dnia 19.09.2017r. złożonym na rozprawie w dniu 25.09.2017r.i doręczonym pozwanemu w dniu 28 września 2017r., tj. już po zamknięciu rozprawy i po wydaniu wyroku w sprawie.
- art. 321 kpc poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki ponad żądanie w zakresie ustawowych odsetek za opóźnienie w zapłacie od kwoty 10.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia od dnia 26 września 2016r., podczas gdy powódka w piśmie rozszerzającym powództwo żąda odsetek od dnia rozszerzenia powództwa, tj. od dnia 26 września 2017r.
- obrazę art. 233 § 1 k.p.c., polegające na ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz poprzez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego materiału dowodowego w szczególności poprzez przyjęcie, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem rolnika, a wypadkiem powódki, i że została spełniona przesłanka winy, w sytuacji gdy w kurniku, w którym doszło do wypadku nie było ciemno, bo kurnik jest wyposażony w okno, a do wypadku doszło w maju o godzinie 18-tej gdy jest jeszcze widno, a podłoga w kurniku jest zazwyczaj zanieczyszczona i należy zachować ostrożność.
Wskazując na powyższe pozwany wniósł:
- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości i orzeczenie o kosztach procesu z uwzględnieniem wyniku postępowania apelacyjnego,
- zasądzenie od powódki Z. S. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. Oddział w Ł. kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest częściowo uzasadniona.
Ma rację jej autor wskazując na obrazę zaskarżonym wyrokiem prawa procesowego tj. art. 193 § 2 1 i § 3 kpc.
Z brzmienia powołanego przepisu wynika, że zasadą jest, iż zmiana powództwa może nastąpić jedynie pisemnie. Nadto, jeśli powód występuje z nowym roszczeniem zamiast lub obok roszczenia pierwotnego, skutki związane z wniesieniem powództwa rozpoczynają się z chwilą, gdy roszczenie powód zgłosił na rozprawie w obecności pozwanego, w innym zaś przypadku – z chwilą doręczenia pozwanemu pisma zawierającego zmianę i odpowiadającego wymogom pozwu.
Powyższe zatem oznacza, że poza wypadkiem, gdy zmiana powództwa nie wymaga formy pisemnej, zmiany przedmiotowe powództwa będą skuteczne z chwilą doręczenia pozwanemu za pośrednictwem sądu pisma zawierającego zmianę powództwa i odpowiadającego wymaganiom pozwu (por. powołany przepis w związku z art. 192 kpc). Tylko taka sytuacja zabezpiecza interesy pozwanego w ten sposób, że umożliwia mu podjęcie obrony w zakresie wniesionego powództwa (por. Postanowienie SN z dnia 18.07.1974 r. III CRN 343/73, OSPiKA 1975/6/139, PiP1976/5/str. 128).
Takie rozumienie powołanych przepisów wynika z faktu, iż dopiero z chwilą doręczenia pozwanemu pisma powoda zawierającego nowe roszczenie powstałyby skutki zawisłości w zakresie rozszerzonego powództwa.
Omawiany przypadek – co trafnie podnosi skarżący – zaistniał w niniejszej sprawie.
Pismo procesowe, w którym rozszerzono powództwo, zostało sporządzone w dniu 19 września 2017 roku. Zostało ono złożone do akt sprawy na ostatniej rozprawie w dniu 25 września 2017 roku (por. w/w pismo k. 63, protokół rozprawy k. 66 i v). Odnotować należy, na posiedzeniu sądowym pozwany i jego pełnomocnik nie byli obecni. Nie mogli więc z przyczyn faktycznych otrzymać odpisu pisma z dnia 19 września 2017 roku i zapoznać się z jego treścią, celem podjęcia obrony przed nowymi roszczeniami powódki.
Z przyczyn więc podanych wyżej nie doszło do powstania zawisłości sprawy w zakresie kwoty 10.000 złotych. Nie było bowiem skutecznego rozszerzenia powództwa. W konsekwencji spowodowało to naruszenie art. 321 kpc, zgodnie z którym sąd nie może wyrokować co do powództwa, który nie był objęty żądaniem lub wyrokować ponad żądnie. Przepis ten określa granice wyrokowania przez sąd pierwszej instancji oraz ustanawia zakaz obejmowania wyrokiem przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, również w zakresie jego rozmiaru (por., np. wyrok SN z dnia 14.03.2017 r. III PK 79/16, Legalis, www.sn.pl).
W zaistniałej sytuacji należało uchylić zaskarżony wyrok w przedmiotowym zakresie i postępowanie w sprawie w tej części umorzyć (art. 386 § 3 kpc).
Apelacja w pozostałej części nie jest uzasadniona i skutkuje jej oddaleniem.
Ustalenia Sądu w tej mierze są prawidłowe i nie mogą być skutecznie kwestionowane. Zebrane w sprawie dowody zostały poddane rzetelnej i wnikliwej ocenie zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 kpc. Ustalenia zostały dokonane w oparciu o reguły logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Ocena przeprowadzonych dowodów nie jest dowolna i mieści się w granicach swobodnej.
Wbrew zarzutom skarżącego, Sąd rejonowy wykazał istnienie wszystkich przesłanek warunkujących odpowiedzialność odszkodowawczą zakładu ubezpieczeń.
O ile fakt doznania krzywdy po stronie powódki jest od samego początku niewątpliwy, o tyle istniała rozbieżność pomiędzy stronami co do tego czy istniał związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy stanem kurnika a wypadkiem powódki. Jest pewne, że powódka uległa upadkowi wskutek poślizgnięcia się na liściach kapusty. Autor apelacji nadmierną wagę przywiązuje do ilości tych liści. W postępowaniu likwidacyjnym powódka podała, że było ich dużo, zaś w postępowaniu sądowym, że kilka. Kwestia ta nie ma jurydycznego znaczenia. Istotnym jest, że rozrzucone liście były przyczyną upadku poszkodowanej. Nie ma racji skarżący podnosząc, że do zdarzenia doszło o takiej porze dnia, iż w pomieszczeniu było jeszcze widno, a więc powódka postępując ostrożnie miała możliwość dostrzec liście na podłodze. Takie zapatrywanie jest błędne. W aktach sprawy znajdują się zdjęcia kurnika wykonane dnia 20 lipca 2016 roku o godzinie 09:51. Widoczność na zewnątrz była bardzo dobra, w otwartym pomieszczeniu natomiast panował, pomimo godzin porannych półmrok. Ze zdjęcia (por. k. 24) wynika, że okno do kurnika nie tylko jest stosunkowo małe, ale dodatkowo jest w sposób znaczny zabrudzone. Powyższe potwierdza tezę lansowaną przez powódkę, iż w pomieszczeniu panował półmrok.
Co trafnie podnosi Sąd rejonowy za stan kurnika odpowiadają właściciele gospodarstwa rolnego tj. syn i synowa. Oni winni utrzymywać to pomieszczenie inwentarskie w należytym stanie. Winno ono być widne niezależnie od pory dnia a jego nawierzchnia bezpieczna dla osób dokarmiających inwentarz. Te zaniedbania w bezpośredni sposób obciążają osoby prowadzące gospodarstwo rolne. Odpowiedzialność pozwanego zakładu jest subsydiarna i zastępuje odpowiedzialność odszkodowawczą bezpośrednich sprawców. Rozważania Sądu meriti w tej mierze są prawidłowe.
Reasumując lektura akt nie dostarcza żadnych argumentów przemawiających za wyłączeniem odpowiedzialności pozwanego zakładu. Ustalenia i rozważania sądu pierwszej instancji są trafne i Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne. Zarzuty przytoczone w apelacji, a dotyczące obrazy zaskarżonym wyrokiem art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późniejszymi zmianami) są chybione. Mają jedynie charakter polemiczny z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Rejonowego.
Z tych przyczyn apelację w tej części jako bezzasadną należało oddalić (art. 385 kpc).
Sąd Okręgowy odstąpił od obciążenia kosztami procesu za obie instancje powódki. Żądanie zgłoszone w pozwie miało wybitnie charakter oceny. Nieskuteczność w części roszczenia nie była wynikiem zaniedbania ze strony powodowej. Powódka jest w starszym wieku, jej dochody nie są wysokie. Wszystko to sprawia, że zaistniała podstawa do zastosowania art. 102 kpc w zakresie rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu.
SSO Jarosław Gołębiowski
SSO Dariusz Mizera SSO Alina Gąsior
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację: Jarosław Gołębiowski, Dariusz Mizera , Alina Gąsior
Data wytworzenia informacji: