Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 238/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2019-06-03

Sygn. akt I C 238/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2019 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia SR Wioletta Sychniak

Protokolant: sekr. sąd. Ewelina Arkit

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2019 roku w Łodzi

sprawy z powództwa W. M.

przeciwko Z. Ł. (1) i Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego Z. Ł. (1) na rzecz powódki W. M.:

a.  kwotę 16 000 (szesnaście tysięcy) złotych tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 10 marca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

b.  kwotę 1600 (tysiąc sześćset) złotych tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 25 kwietnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

c.  kwotę 2763,25 zł (dwa tysiące siedemset sześćdziesiąt trzy złote i dwadzieścia pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala powództwo w stosunku do Z. Ł. (1) w pozostałej części;

3.  oddala powództwo w stosunku do Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. w całości;

4.  zasądza od powódki W. M. na rzecz pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 2400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi:

a.  od powódki W. M. - z roszczenia zasądzonego na jej rzecz - kwotę 130,58 zł (sto trzydzieści złotych i pięćdziesiąt osiem groszy),

b.  od pozwanego Z. Ł. (1) kwotę 242,51 zł (dwieście czterdzieści dwa złote i pięćdziesiąt jeden groszy)

na pokrycie kosztów postępowania tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 238/15

UZASADNIENIE

Pozwem z 10 marca 2015 roku W. M., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniosła o zasądzenie na jej rzecz solidarnie od pozwanych A.B.A. (...) spółki z o.o. w Ł. i Z. Ł. (1):

1.  kwoty 25 000 złotych tytułem zadośćuczynienia,

2.  kwoty 2100 złotych tytułem zwrotu kosztów opieki i wyręki osób trzecich

- obie z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty,

oraz zasądzenie solidarnie od pozwanych na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.

Powódka wyjaśniła, że 6 grudnia 2013 roku w Ł., na wysokości posesji przy ul. (...), potknęła się na śliskim i nieodśnieżonym odcinku chodnika, wskutek czego doznała złamania kości lewej ręki. Wskutek doznanych obrażeń wymagała pomocy osób trzecich przez 6 tygodni po wypadku i zmagała się z dotkliwym bólem kończyny. Nadal odczuwa negatywne skutki upadku i nie wróciła do pełnej sprawności. Odcinek chodnika, na którym przewróciła się powódka, pozostawał pod zarządem A.B.A. (...) sp. z o.o., która to powierzyła obowiązek utrzymania czystości nieruchomości Z. Ł. (1), prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Firma (...) Z. Ł. (1).

Strona powodowa argumentowała wskazanie dwóch pozwanych tym, że Z. Ł. (1) odpowiadał za stan nawierzchni na mocy umowy zawartej z zarządcą, natomiast A.B.A. (...) ponosi odpowiedzialność za szkodę jako zarządca (administrator) posesji i jako podmiot odpowiedzialny za działania drugiego pozwanego ze względu na winę w wyborze. /pozew k. 2 – 8/

Na rozprawie w dniu 15 września 2015 roku pozwana A.B.A. (...) sp. z o.o. w Ł. wniosła o oddalenie powództwa w całości. Prezes zarządu spółki wskazała, że utrzymanie czystości nieruchomości zostało powierzone podmiotowi profesjonalnemu, Spółka nie jest zatem odpowiedzialna za wyrządzoną szkodę.

/protokół rozprawy k. 73 – 73v/

W piśmie procesowym z dnia 4 lutego 2016 roku pozwana A.B.A. (...) spółka z o.o. w Ł. wniosła o wezwanie do udziału w charakterze pozwanego Towarzystwo (...) S.A., z którym zarządca budynku – Wspólnota Mieszkaniowa (...) przy ul. (...) w Ł. – miał zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej.

Postanowieniem z dnia 22 lutego 2016 roku Sąd wezwał do wzięcia udziału w sprawie w charakterze pozwanego Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W..

/pismo k. 111 – 112, postanowienie k. 125/

W odpowiedzi na pozew Towarzystwo (...) S.A. w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości i zwrot od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazano, że ubezpieczona Wspólnota Mieszkaniowa zleciła wykonywanie czynności sanitarno-porządkowych, w tym likwidację skutków zimy na chodniku zewnętrznym, przedsiębiorcy zawodowo trudniącym się taką działalnością, zwolniła się zatem od odpowiedzialności za zaistniałą szkodę. Z. Ł. (1) na mocy zawartej umowy przyjął na siebie pełną odpowiedzialność za szkody i roszczenia osób trzecich mogące powstać wskutek niewłaściwego wykonywania powierzonych mu czynności.

/odpowiedź na pozew k. 151 – 157/

Postanowieniem z dnia 19 maja 2016 roku Sąd zwolnił od dalszego udziału w sprawie w charakterze pozwanego A.B.A. (...) spółkę z o.o. w Ł..

/postanowienie k. 247/

Na rozprawie w dniu 6 lutego 2019 roku pozwany Z. Ł. (1) wniósł o oddalenie powództwa, wskazując że z okoliczności sprawy nie wynika, że powódka doznała szkody na podlegającym mu fragmencie chodnika. Wedle twierdzeń pozwanego powódka nie szła chodnikiem, ale drogą wewnętrzną, której on nie sprząta.

/protokół rozprawy k. 396 – 397, znacznik czasowy 00:06:05-00:09:47/

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 grudnia 2013 roku, około godziny 18:00, W. M. wracała ze sklepu przy ul. (...) do domu przy ul. (...). Jej trasa prowadziła przez podwórko kamienicy przy ul. (...). Na chodniku na wysokości posesji nr (...) powódka, przewróciła się na oblodzonym fragmencie chodnika i upadła na lewy bok. Poczuła bardzo silny ból ręki i nie mogła się podnieść. Wstać pomogły jej dwie przechodzące obok kobiety. Powódka wróciła do domu, uskarżając się na bardzo silny ból lewej ręki. Sąsiad Z. M. wezwał taksówkę, po czym wraz z powódką pojechali na pogotowie.

/zeznania świadków: R. M. k. 73v-74, K. S. k. 74-74v, Z. M. k. 74v-75, zeznania powódki k. 436-439/

Trasa, którą pokonywała powódka, jest popularna wśród okolicznych mieszkańców. Wielu z nich korzysta z niej parę razy dziennie, przechodząc od budynków przy ul. (...) do sklepu przy ul. (...). Jest to najkrótsza i najwygodniejsza droga między tymi punktami, jako że trasa od strony ul. (...) jest słabo oświetlona, a skwer jest zabrudzony przez wyprowadzane tam zwierzęta. Z chodnika przy ul. (...) można przejść przez prześwit bramowy, a dalej wchodzi się bezpośrednio na chodnik biegnący przy wolno stojącej oficynie. Znajdujący się tam chodnik pozostaje niezadbany: nie zawsze jest sprzątany, a zimą nie zawsze jest odśnieżany i posypywany piaskiem.

Na początku grudnia 2013 roku temperatury oscylowały w okolicy 0 stopni C., w dniu wypadku wahały się od -1 (godz. 19) do 1,9 (godz. 15). Zaobserwowano również wiatr o prędkości 10-15 m/s, a przez cały dzień z przerwami padał śnieg bądź śnieg z deszczem.

W dniu wypadku powódki chodnik był oblodzony i pokryty warstwą śniegu. Przechodząc chodnikiem powódka widziała jedynie leżący na chodniku śnieg i nie wiedziała, że pod spodem znajduje się lód.

/zeznania świadków: R. M. k. 73v-74, K. S. k. 74-74v, informacja meteorologiczna k. 271, 301, fotografie k. 243 – 245, zeznania powódki k. 436-439/

Powódka zgłosiła się do Wojewódzkiej (...) w L.. Tam, po stwierdzeniu urazu lewej ręki, podjęto decyzję o unieruchomieniu kończyny i przetransportowaniu powódki do szpitala im. dr. K. J.. W szpitalu zdiagnozowano u niej złamanie z przemieszczeniem dalszych końców kości promieniowej oraz łokciowej lewej. Unieruchomienie kończyny zostało utrzymane, przepisano także leki przeciwbólowe i skierowano na późniejszą kontrolę w poradni ortopedycznej.

/informacja k. 14, karta informacyjna k. 15, skierowanie k. 16, karta pacjenta k. 195/

Powódka miała unieruchomioną rękę przez 6 tygodni po wypadku. Początkowo był to opatrunek gipsowy sięgający od dłoni do ramienia, a następnie został zamieniony na szynę. W okresie unieruchomienia ręki powódka nie była w stanie samodzielnie wykonywać podstawowych czynności. Na co dzień mieszkała sama, a po wypadku przeprowadziła się do sąsiada i jego córki. Oni pomagali jej przy ubieraniu i higienie, gotowali posiłki, robili zakupy.

Powódka wymagała pomocy w podstawowych czynnościach życia codziennego w wymiarze około 4 godzin dziennie przez okres 6 tygodni po wypadku. Bezpośrednio po zdarzeniu odczuwała dolegliwości bólowe w stopniu średnim, które następnie zmniejszały się. Po zrośnięciu się kości powódka powróciła do pełnej sprawności i nie wymagała już dalszej pomocy. Nie wymagała także dalszego leczenia, a po przeprowadzeniu jednej serii zabiegów rehabilitacyjnych w ramach NFZ nie wymagała dalszych zabiegów.

Po zdjęciu unieruchomienia ręki powódka przeniosła się do własnego mieszkania. Po rehabilitacji stopniowo odzyskiwała sprawność. Starała się wykonywać wszystkie codzienne czynności we własnym zakresie. Korzystała jednak z pomocy świadków przy robieniu zakupów i wykonywaniu czynności takich jak prasowanie, mycie okien, odkurzanie.

/zeznania świadków: R. M. k. 73v-74, K. S. k. 74-74v, Z. M. k. 74v-75, dokumentacja medyczna k. 17-20, opinia biegłego M. S. k. 342 – 345, dokumentacja k. 422-423, zeznania powódki k. 436-439/

Wskutek upadku z 6 grudnia 2013 roku W. M. doznała złamania wieloodłamkowego nasad dalszych kości przedramienia lewego. Łamanie uległo pełnemu wygojeniu. Trwały uszczerbek na zdrowiu powódki będący skutkiem urazu z 6 grudnia 2013 roku wynosi 5%. Jest to uszczerbek ustalony na najniższym poziomie, ponieważ u powódki nie doszło do zniekształcenia nadgarstka. Stan zdrowia W. M. jest utrwalony i nie należy oczekiwać zmian.

W typowych sytuacjach uraz tego rodzaju, jak doznany przez powódkę, powoduje konsekwencje w postaci ograniczenia ruchomości nadgarstka i dolegliwości bólowych. Uraz doznany przez powódkę miał typowy charakter. Jednak u powódki nie ma możliwości stwierdzenia, jakie dokładnie utrzymują się konsekwencji urazu kończyny, ponieważ 19 grudnia 2014 roku powódka przebyła udar niedokrwienny mózgu. Skutkiem udaru jest niedowład połowiczy lewostronny i to determinuje aktualny stan zdrowia powódki.

/dokumentacja medyczna k. 17-20, 56-59, 133-137, 194-195, opinia biegłego M. S. k. 342 – 345, opinia uzupełniająca k. 388-389, opinia ustna k. 448 (znacznik czasowy: 00:02:36-00:12:32)/

Powódka przewróciła się na chodniku należącym do posesji Wspólnoty Mieszkaniowej (...) przy ul. (...).

Na mocy umowy z dnia 2 stycznia 2007 roku Wspólnota Mieszkaniowa zleciła utrzymanie należytego stanu sanitarnego-porządkowego nieruchomości, w tym sprzątanie i odśnieżanie chodnika bezpośrednio przylegającego do posesji, przedsiębiorcy Z. Ł. (1), zawodowo trudniącego się niespecjalistycznym sprzątaniem budynków i obiektów przemysłowych.

Zgodnie z zawartą umową, do obowiązków zleceniobiorcy (sprzątającego posesję) należała również likwidacja skutków zimy. Obejmowało to:

- odśnieżanie chodnika bezpośrednio przylegającego do budynku, dojść do budynku, pergoli i komórek,

- likwidację gołoledzi poprzez posypywanie chodnika i dojść materiałem sypkim,

- likwidację sopli lodowych i nawisów śnieżnych.

Natomiast zgodnie z umową z dnia 1 lutego 2013 roku administratorem nieruchomości była A.B.A. (...) sp. z o.o. w Ł..

W chwili wypadku obowiązek sprzątania chodnika spoczywał na Z. Ł. (1).

/umowa z 2.01.201-7 r. k. 39 – 41, umowa z 1.02.2013 r. k. 79–82, faktura k. 78, wyciąg z (...) k. 13 i 158 - 159/

Zarządca budynku (wspólnota mieszkaniowa) w chwili wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A., na mocy polisy nr (...) z dnia 15 kwietnia 2013 roku.

/bezsporne, polisa k. 121-122/

Pismem z dnia 14 maja 2014 roku powódka wezwała Administrację Zasobów Komunalnych Ł. do zapłaty 50 000 złotych zadośćuczynienia. Administracja przesłała zgłoszenie szkody zarządcy budynku wspólnoty - A.B.A. (...) sp. z o.o. w Ł. jako podmiotowi kompetentnemu do rozpatrzenia sprawy. Spółka poinformowała powódkę, że za utrzymanie czystości nieruchomości w chwili wypadku odpowiadała Firma (...) Z. Ł. (1).

Powódka wezwała przedsiębiorcę do zapłaty powyższej kwoty pismem z 17 lipca 2014 roku, doręczonym 22 lipca 2014 roku.

/wezwanie k. 21-23, pisma k. 24, 25, 26, 27, wezwanie k. 28 – 30, potwierdzenie odbioru k. 31 - 32/

Ze względu na niespełnienie świadczenia powódka wezwała administratora w piśmie zatytułowanym „ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty” do zapłaty zadośćuczynienia, wskazując że to na zarządcy spoczywa odpowiedzialność za stan chodnika oraz za działania zlecone innym podmiotom. W odpowiedzi zarządca wskazał, że obowiązek utrzymania chodnika w czystości został powierzony profesjonaliście. W styczniu 2015 roku wezwanie do zapłaty (o tożsamej treści) zostało skierowane także do Z. Ł. (1). Zostało doręczone 21.01.2015 r.

/ostateczne wezwanie do zapłaty k. 33 – 34, pismo k. 38, wezwanie k. 42, dowody nadania i doręczenia k. 43-46/

Powódka zgłosiła również szkodę z dniem 18 grudnia 2015 roku pozwanemu towarzystwu ubezpieczeń, domagając się zapłaty 50000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę. Decyzją z dnia 30 grudnia 2015 roku ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczenia ze względu na uwolnienie się wspólnoty od odpowiedzialności przez zlecenie utrzymania terenu podmiotowi trzeciemu.

/decyzja k. 123-124, korespondencja k. 177-179, formularz k. 175/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów wymieniowych wyżej. Dokładny przebieg zdarzenia szkodzącego został ustalony na podstawie zeznań świadków oraz powódki. Strona pozwana poddawała w wątpliwość miejsce i przebieg zdarzenia. Należy mieć jednak na uwadze, że w zgromadzonym materiale dowodowym nie ma takich dowodów, które by podważały wiarygodność zeznań powódki i świadków. Świadkowie zeznający w sprawie wprawdzie nie byli bezpośrednimi świadkami zdarzenia, a wiedzę swoją czerpali od powódki, ale tylko ta okoliczność nie pozbawia ich zeznań waloru wiarygodności. Zwrócić należy uwagę, że bezpośrednio po zdarzeniu powódka zwróciła się o pomoc do K. S. i Z. M.. Usłyszeli oni od powódki co się stało bezpośrednio po wypadku, tego samego dnia, krótko po zdarzeniu, dlatego relacja powódki była niewątpliwie spontaniczna. Nadto świadkowi K. S. powódka wskazywała miejsce zdarzenia. Świadkowie mieszkali blisko powódki, na tym samym osiedlu, więc i okolica jest im dobrze znana. Także świadek R. M. potwierdził zasadnicze okoliczności zdarzenia.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut pozwanego Z. Ł. (1), iż powódka upadła nie na chodniku, ale na drodze wewnętrznej. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że trasa od budynków przy ul. (...) do sklepu przy ul (...) prowadziła przez wskazany przez powódkę chodnik. Była to najpopularniejsza trasa między tymi punktami, używana przez wielu mieszkańców, a analizowany fragment chodnika znajdował się bezpośrednio w jej biegu. Pozwany złożył w sprawie własnoręcznie wykonany szkic, przedstawiający usytuowanie wzajemne budynków, przebieg chodnika i drogi wewnętrznej. Szkic ten odpowiada opisowi podawanemu przez powódkę i świadków i w żadnym razie nie podważa zeznań powódki co do miejsca, w którym się przewróciła.

Sąd dał również wiarę powódce w zakresie przebiegu gojenia się obrażeń i korzystania z pomocy osób trzecich. Wymiar uszczerbku na zdrowiu powódki i negatywnych konsekwencji związanych z przedmiotowym Sąd ustalił w szczególności w oparciu o złożoną w sprawię opinię biegłego ortopedy M. S. (2). Opinia była kwestionowana przez stronę pozwaną. W ocenie Sądu, po sporządzeniu dwóch opinii uzupełniających wszelkie wątpliwości i niejasności zostały wyjaśnione. Także Sąd nie miał zastrzeżeń do wydanej opinii, uznając ją za rzetelną i profesjonalną, przyjmując za prawidłowe wskazane w niej wnioski. Pozwany ubezpieczyciel kwestionował wnioski biegłego w zakresie oceny rozmiaru uszczerbku na zdrowiu powódki. Stanowisko pozwanego opierało się jedynie na założeniu, że skoro w rok po wypadku powódka doznała udaru, to skutki powstałe wskutek choroby samoistnej niejako „zniosły” negatywne konsekwencje złamania ręki, a stwierdzenie uszczerbku wywołanego wypadkiem jest nieuzasadnione. Jest to jednak tylko przekonanie pozwanego, nie poparte żadną wiedzą medyczną i nie mające swojego uzasadnienia w zgromadzonym materiale dowodowym. Biegły w sposób logiczny i przekonujący, odwołując się do informacji wynikających z dostępnej dokumentacji lekarskiej powódki i opierając na swoim wieloletnim doświadczeniu zawodowym, uzasadnił ocenę uszczerbku na zdrowiu powódki. Nie pominął okoliczności związanych z udarem, którego powódka doznała w grudniu 2014 roku i wyraźnie zaznaczył, że obecnie skutki obu zdarzeń (złamania ręki i udaru) nie sposób rozgraniczyć. Podkreślił, że niedowład lewostronny u powódki spowodował zniesienie dolegliwości bólowych. Gdyby powódka nie przeszła udaru, to można się spodziewać, że uszczerbek na jej zdrowiu wywołany złamaniem ręki i konsekwencje z tym związane miałyby większy rozmiar.

Sąd oddalił wniosek dowodowy powódki o dopuszczenie dowodu z dokumentu – decyzji (...) SA - na okoliczność wysokości uszczerbku na zdrowiu powódki spowodowanego wypadkiem z 6.12.2013 r. Dokument ten jest nieprzydatny dla ustalenia ww okoliczności. Należy mieć na uwadze, że inne są zasady ustalania uszczerbku przy ustalaniu wysokości świadczeń z ubezpieczenia dobrowolnego (przede wszystkim zasady jego ustalania określają strony w umowie ubezpieczenia), a inne przy ustalaniu odpowiedzialności cywilnej za szkodę na osobie.

Sąd oddalił również wniosek pozwanego o zobowiązanie Z. Ł. (1) do wyjaśnienia, czy czynności sprzątania wykonywał osobiście, czy za pomocą pracowników i o ewentualne przesłuchanie osób przez niego wskazanych. Był to nie tyle wniosek dowodowy, co wniosek zmierzający do wykrycia dowodów. Rzeczą stron jest zgłaszanie wniosków dowodowych i w tym zakresie nie mogą liczyć, że sąd je wyręczy. Tym bardziej, że w realiach niniejszej sprawy pozwany powyższe ustalenia mógł poczynić we własnym zakresie i uzyskać takie informacje od ubezpieczonej Wspólnoty Mieszkaniowej.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Stosownie do przepisu art. 415 k.c., kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę zobowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami pozwalającymi na przyjęcie odpowiedzialności są: powstanie szkody, zdarzenie, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy oraz związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą – szkoda ma być zwykłym następstwem zdarzenia. Wina podmiotu odpowiedzialnego ma miejsce wówczas, kumulatywnie występują: bezprawne zachowanie w postaci złego zamiaru - świadomości lub chęci wyrządzenia szkody, bądź niedbalstwa - niedołożenia należytej staranności wymaganej w danych okolicznościach, przy jednoczesnym braku ustawowych okoliczności wyłączających winę. Zachowanie jest bezprawne, jeżeli pozostaje w sprzeczności z obowiązującym porządkiem prawnym, przez który należy rozumieć nie tylko obowiązujące ustawodawstwo, ale także obowiązujące w społeczeństwie zasady współżycia społecznego (por. wyrok SN z 26.03.2003, III CKN 1370/00). Wśród tych zasad mieści się dbałość o stan nawierzchni drogi publicznej.

Stosownie do art. 19 ustawy z dnia 9 listopada 2017 roku o drogach publicznych (Dz.U. z 2017 r. poz. 2222 ze zm.), organ administracji rządowej lub jednostki samorządu terytorialnego, do którego właściwości należą sprawy z zakresu planowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania i ochrony dróg, jest zarządcą drogi. Przepis art. 20 ustawy o drogach publicznych określa natomiast zadania zarządcy drogi, wymieniając w szczególności utrzymanie nawierzchni m.in. chodników.

W niniejszej sprawie główną osią sporu było ustalenie podmiotu obowiązanego do naprawienia szkody.

Bezsporne pozostaje, że podmiotem odpowiedzialnym za stan chodnika pozostawała Wspólnota Mieszkaniowa (...) przy ul. (...), w chwili zdarzenia szkodzącego z dnia 6 grudnia 2013 roku, ubezpieczona w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Wspólnota zleciła wykonywanie czynności administracyjnych A.B.A. (...) sp. z o.o. w Ł., natomiast wykonywanie czynności sanitarno-porządkowych zostało zlecone Z. Ł. (1), prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...) Z. Ł. (1). Obowiązek sprzątania chodnika spoczywał więc początkowo na Wspólnocie Mieszkaniowej, która przeniosła go na Z. Ł. (1).

W zależności zatem od oceny skuteczności przeniesienia odpowiedzialności za wynikłe z nieutrzymania chodnika w należytym stanie technicznym podmiotem odpowiedzialnym może być albo Z. Ł. (1) (na mocy zawartej umowy), albo (...) W. (jako ubezpieczyciel niebędącej stroną w niniejszej sprawie Wspólnoty Mieszkaniowej). Jednak strona powodowa jednocześnie dochodziła swoich roszczeń zarówno od zakładu ubezpieczeń, jak i od Z. Ł. (1). Swoje stanowisko opierała na twierdzeniu, że pomimo zlecenia czynności sprzątania i usuwania skutków zimy profesjonaliście, ubezpieczony (Wspólnota Mieszkaniowa) ponosi wobec powódki odpowiedzialność opartą na winie w wyborze.

Stanowiska tego nie można zaaprobować.

Zgodnie z art. 429 k.c., kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności. Zgodnie z treścią tego przepisu, powierzenie innej osobie danej czynności nie zwalnia podmiotu pierwotnie odpowiedzialnego za szkodę wyrządzoną przez tę osobę, chyba że wybrana osoba jest profesjonalistą w zakresie powierzonych działań.

Przepis art. 429 k.c. konstruuje wzruszalne domniemanie winy w wyborze powierzającego, obciążając go koniecznością wskazania okoliczności ekskulpujących. Powierzający może udowodnić brak winy w wyborze, wykazując dochowanie należytej staranności przy powierzaniu wykonania czynności drugiemu podmiotowi (sprawcy szkody). Jednak odpowiedzialność powierzającego nie zachodzi, jeżeli powierzył on wykonanie czynności profesjonaliście, tzn. osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności. W doktrynie odnaleźć można różne interpretacje powyższego przepisu. Jednak za stanowisko przeważające należy uznać to, zgodnie z którym ustawodawca uznał powierzenie wykonania czynności każdemu profesjonaliście za zachowanie staranne, uwalniające od odpowiedzialności na podstawie art. 429 k.c. To stanowisko przeważa także w judykaturze Sądu Najwyższego i sądów powszechnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6.12.2002 r., IV CKN 1585/00, Lex nr 78320; wyrok Sądu Najwyższego z 16.04.2003 r., II CKN 1466/00, Lex nr 78809; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 5.04.2013 r., I ACa 1344/12, Lex nr 1313318; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 17.10.2014 r., I ACa 1064/14, Lex nr 1962880; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 17.05.2018 r., III APa 3/18, Lex nr 2546188; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 27.09.2018 r., I ACa 236/18, Lex nr 2620112).

Wspólnota Mieszkaniowa powierzyła wykonywanie czynności związanych m.in. ze sprzątaniem chodnika Z. Ł. (1), prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...) Z. Ł. (1). Zgodnie z wpisem w (...) przedsiębiorcy jego przeważającą działalnością gospodarczą było „niespecjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych”. Nie powinno zatem ulegać wątpliwości, że Z. Ł. (1) był osobą zawodowo trudniącą się sprzątaniem i usuwaniem skutków zimy. Zgodnie zatem z treścią art. 429 k.c., doszło do przeniesienia odpowiedzialności z podmiotu pierwotnie odpowiedzialnego (zarządcy) na przedsiębiorcę. W niniejszej sprawie zatem osobą odpowiedzialną za szkody wyrządzone w związku z nieutrzymaniem chodnika w złym stanie technicznym jest Z. Ł. (1), a zarządca nie ponosi odpowiedzialności za szkodę ze względu na powierzenie czynności profesjonaliście.

Na gruncie powyższych rozważań nie powinien budzić wątpliwości fakt, że w analizowanej sytuacji zarządca posesji – Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości przy ul. (...), skutecznie zwolnił się od odpowiedzialności dzięki powierzeniu czynności podmiotowi profesjonalnemu. Bezsporne pozostaje także, że to wskazana wspólnota ubezpieczona była w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność ubezpieczyciela ma charakter akcesoryjny, gdyż jej powstanie i rozmiar zależą od istnienia okoliczności uzasadniających odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy szkody oraz rozmiaru tej odpowiedzialności. Odpowiedzialność towarzystwa ubezpieczeń jest zatem determinowana przez istnienie odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego. Ubezpieczony zarządca skutecznie zwolnił się od odpowiedzialności poprzez powierzenie czynności osobie trzeciej, zatem także ubezpieczyciel nie jest obowiązany do ponoszenia odpowiedzialności w tym zakresie. Pozwane towarzystwo ubezpieczeń nie jest zatem podmiotem obowiązanym do spełnienia żądanego przez powódkę świadczenia. W konsekwencji powództwo w stosunku do Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. podlegało oddaleniu w całości.

Reasumując: w realiach niniejszej sprawy odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 6 grudnia 2013 roku ponosi Z. Ł. (1). Pozwany zakwestionował powództwo jedynie poprzez wskazanie, że powódka upadła na niepodlegającej mu drodze wewnętrznej. Zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie, o czym była mowa we wcześniejszej części uzasadnienia. Zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawę do stwierdzenia, że do zdarzenia szkodzącego doszło na chodniku, za którego sprzątanie odpowiedzialny był Z. Ł. (1). Niewątpliwie w dniu zdarzenia chodnik nie był uprzątnięty i znajdował się na nim lód ukryty pod śniegiem. W okolicznościach niniejszej sprawy spełniona została zatem przesłanka odpowiedzialności pozwanego – wina w postaci niedbalstwa, a to uzasadnia przypisanie mu odpowiedzialności za szkodę na osobie powódki.

Nie ulega wątpliwości, iż w następstwie przedmiotowego wypadku W. M. poniosła szkodę na osobie, zarówno o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym.

Niniejszym pozwem powódka dochodziła m.in. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 25 000 zł. Przepis art. 445 § 1 k.c. pozwala w takich wypadkach na przyznanie poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, czyli szkodę niemajątkową wyrażającą się w doznanym bólu, cierpieniu, ujemnych doznaniach psychicznych. Zgodnie z wypracowanymi w judykaturze kryteriami, zmierzającymi do zobiektywizowania zasad przyznawania zadośćuczynień przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji stron, należy wziąć pod uwagę stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego oraz zawodowego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy na poważne skutki wypadku dla zdrowia powódki. Złamanie z przemieszczeniem kości lewej ręki w nadgarstku wiązało się dla powódki z negatywnymi przeżyciami fizycznymi i psychicznymi. Przez 6 tygodni po wypadku lewa ręka powódki pozostawała unieruchomiona, przez co nie była w stanie wykonać samodzielnie podstawowych czynności. Powódka przed wypadkiem mieszkała sama, pracowała zawodowo i była osobą w pełni sprawną i samodzielną. Po wypadku wprowadziła się do sąsiadów, którzy pomagali jej się ubrać, umyć i przygotowywali posiłki. Bez opieki osób trzecich nie była w stanie funkcjonować. Złamanie ręki wiązało się ze znacznymi dolegliwościami bólowymi, koniecznością unieruchomienia jej: najpierw w opatrunku gipsowym sięgającym od dłoni do ramienia, a później za pomocą szyny. Złamanie spowodowało trwały uszczerbek na zdrowiu powódki w rozmiarze 5%. Zatem krzywda powódki wyraża się nie tylko doznawanymi dolegliwościami bólowymi, ale również koniecznością podania się leczeniu i rehabilitacji, okresową niesprawnością i koniecznością korzystania z pomocy innych osób oraz trwałą zmianą na zdrowiu powódki.

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd uznał, że adekwatnym zadośćuczynieniem jest kwota 16 000 złotych. Jest to kwota niższa niż dochodzona przez powódkę, ale w okolicznościach niniejszej sprawy żądanie 25 000 złotych zadośćuczynienia było wygórowane.

Należy mieć na uwadze, że po zrośnięciu się kości powódka powróciła jednak w przeważającym zakresie do zdrowia, a po zdjęciu szyny odzyskała pełną samodzielność. Jak wynika z jej zeznań, po zdjęciu unieruchomienia ręki przeniosła się do własnego mieszkania i starła wykonywać wszystkie czynności we własnym zakresie. Leczenie powódki było typowe, nie wiązało się ani z koniecznością długiego pobytu w szpitalu, ani z koniecznością poddania skomplikowanym zabiegom medycznym. Oprócz unieruchomienia złamanej ręki, powódka przyjmowała jedynie leki przeciwbólowe. Okres leczenia i rehabilitacji powódki również nie był szczególnie długi. Aktualny stan zdrowia W. M. determinuje schorzenie samoistne, nie związane z wypadkiem z 6.12.2013 r. Dokładny zakres utrzymujących się obecnie dolegliwości związanych z wypadkiem nie jest możliwy do ustalenia, jako że w wyniku przebytego udaru powódka doznała paraliżu lewej części ciała. Skutkiem niedowładu ciała jest również zniesienie dolegliwości bólowych, jakie zapewne pojawiłyby się po złamaniu ręki.

Podsumowując: w pkt 1a wyroku Sąd zasądził tytułem zadośćuczynienia kwotę 16 000 złotych, oddalając powództwo w tym zakresie w pozostałej części jako niezasadne.

W rozpoznawanej sprawie powódka dochodziła kwoty 2100 złotych tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Podstawę prawną jej roszczenia stanowi przepis art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Odszkodowanie obejmuje zatem wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, których ocena, na podstawie okoliczności sprawy, należy do sądu. W orzecznictwie ogranicza się jednak rozmiary obowiązku pokrycia „wszelkich kosztów” wymaganiem, aby ich żądanie było konieczne i celowe (tak m. in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9.01.2008 r., II CSK 425/07, LEX nr 378025) . Przepis art. 444 § 1 k.c. ujmuje szkodę w sposób możliwie szeroki, a korzystanie z pomocy innej osoby i związane z tym koszty niewątpliwie stanowią koszty leczenia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Legitymacja czynna żądania zwrotu tych kosztów przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, kto sprawuje nad nim opiekę. Jednakże ewentualny rozmiar roszczenia przysługującego poszkodowanemu z tego tytułu nie może przekraczać wynagrodzenia osoby mającej odpowiednie kwalifikacje do wykonywania takiej opieki.

W oparciu o zeznania powódki, świadków oraz opinii biegłego z zakresu ortopedii Sąd ustalił, że powódka wymagała pomocy osób trzecich przez 6 tygodni (42 dni) po wypadku w wymiarze 4 godzin dziennie. W tym okresie powódka mieszkała wraz z sąsiadami, którzy pomagali jej w ubieraniu się, higienie, robili dla niej zakupy czy przygotowywali posiłki. Zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdza zatem, że u powódki zarówno istniała potrzeba korzystania z opieki i pomocy innych osób, jak i taka pomoc rzeczywiście była świadczona. W tej sytuacji żądanie zwrotu kosztów z tego tytułu należało uwzględnić. Jednocześnie, jak w wielu tego typu sprawach, dokładne określenie wysokości należnego z tego tytułu świadczenia było trudne. Powódka nie zdołała udowodnić, by rozmiar niezbędnej jej pomocy był wyższy niż 4 godziny dziennie. Nie przedstawiła też żadnego dowodu dla wykazania, że stawka godzinowa powinna być uwzględniona na poziomie 10 złotych. Biorąc pod uwagę wnioski biegłego ortopedy i zeznania powódki oraz przyjmując – jako punkt odniesienia stawki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Ł. za godzinę usług opiekuńczych w analizowanym okresie (9,5 zł/godz.) koszty pomocy niezbędnej powódce Sąd określił jako sięgające kwoty 1600 złotych.

Stosownie do treści art. 322 k.p.c., jeżeli w sprawie o naprawienie szkody sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Mając na uwadze treść powyższego przepisu i okoliczności niniejszej sprawy, Sąd uznał za zasadne przyznanie na rzecz powódki kwoty 1600 złotych tytułem odszkodowania za koszty poniesione w związku ze sprawowaną nad nią opieką osób trzecich. Powyższa kwota mieści się w przedziale kosztów, opisanym powyżej. Uwzględnia zarówno okoliczność, że przez kilka pierwszych tygodni po wypadku powódka potrzebowała pomocy innych osób, w tym przy czynnościach samoobsługowych, co nie miało miejsca przed wypadkiem. Dalej idące żądanie, jako nieuzasadnione, podlegało oddaleniu.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia swoją podstawę prawną znajdowało w art. 481 § 1 k.c. Powódka wniosła o zasądzenie odsetek należnych od dnia wytoczenia powództwa tj. 10 marca 2015 roku.

W zakresie kwoty dochodzonej z tytułu zadośćuczynienia powódka zgłosiła pozwanemu żądanie zapłaty zadośćuczynienia w wysokości przewyższającej kwoty dochodzone w niniejszej sprawie jeszcze przed wniesieniem pozwu. Wezwanie pozwany otrzymał w dniu 22 lipca 2014 roku, a następnie 21 stycznia 2015 roku, dlatego Sąd uwzględnił żądanie strony powodowej w tym zakresie w całości i orzekł o odsetkach należnych od kwoty 16 000 zł od dnia 10 marca 2015 roku.

W zakresie kwoty dochodzonej z tytułu zwrotu kosztów opieki osób trzecich Sąd zasądził odsetki należne od dnia następnego po doręczeniu pozwu stronie przeciwnej. Odpis pozwu dostał uznany za doręczony z dniem 24 kwietnia 2015 roku (k. 12), dlatego Sąd zasądził odsetki należne od kwoty 1600 zł od dnia 25 kwietnia 2015 roku, oddalając w tym zakresie powództwo w pozostałej części.

W dniu 1 stycznia 2016 roku weszła w życie nowelizacja kodeksu cywilnego – Ustawa z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830), wedle której zmieniła się regulacja odsetek. Sąd zasądził zatem od pozwanego odsetki ustawowe odpowiednio od dnia 10 marca 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku i od dnia 25 kwietnia 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku, a ustawowe odsetki za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Rozstrzygniecie o kosztach procesu pomiędzy powódką i pozwanym Z. Ł. zapadło przy zastosowaniu zasady stosunkowego ich rozdzielenia, wynikającej z art. 100 k.p.c. Żądanie powódki względem pozwanego Z. Ł. (1) zostało uwzględnione w 65%, zatem jest obowiązana do pokrycia kosztów postępowania w 35%. Na koszty procesu poniesione przez powódkę złożyły się: 1355 zł tytułem opłaty od pozwu, 2400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (zgodnie z obowiązującą w dacie wniesienia pozwu treścią § 6 ust. 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, Dz.U. z 2013 r. poz. 490), 34 zł tytułem opłat skarbowych od pełnomocnictw, 450 zł tytułem wydatkowanej zaliczki na wynagrodzenie biegłego oraz 12,15 zł tytułem kosztów złożenia dokumentacji medycznej - łącznie 4 251,14 złotych. Pozwany Z. Ł. (1) nie poniósł żadnych kosztów związanych z postępowaniem. Zgodnie zatem ze stosunkowym rozdziałem kosztów 65:35 pozwany Z. Ł. (1) obowiązany był do zwrotu na rzecz powódki kwoty 2763,25 złotych.

W toku procesu Skarb Państwa – Sąd Rejonowy dla Łodzi Widzewa w Łodzi tymczasowo wydatkował na koszty opinii biegłych kwotę 373,09 zł. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd obciążył pozwanego Z. Ł. (1) kwotą 242,51 zł celem pokrycia nieuiszczonych kosztów sądowych, natomiast kwota należna z tego tytułu od powódki (130,58 zł) podlega pobraniu z roszczenia zasądzonego na jej rzecz w niniejszej sprawie.

Powództwo względem pozwanego (...) SA zostało oddalone w całości, dlatego rozstrzygnięcie o kosztach procesu pomiędzy powódką i pozwanym zakładem ubezpieczeń zapadło przy zastosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Pozwany (...) SA wygrał sprawę w całości i w całości należy mu się zwrot poniesionych kosztów procesu. Koszty poniesione przez pozwanego to kwota 2400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, obliczona na tych samych zasadach, co koszty zastępstwa procesowego powódki.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Kłos
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Wioletta Sychniak
Data wytworzenia informacji: