VIII U 3255/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-08-26
Sygn. akt VIII U 3255/15
UZASADNIENIE
Decyzją z 19.10.2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł., po rozpoznaniu wniosku z 18.09.2015 r., stwierdził, że J. K. (1):
1) w okresie od 15.11.1991 r. do 31.12.1998 r. nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu jako pracownik u płatnika składek PPHU (...) z siedzibą w Chlebowcu,
2) w okresie od 1.01.1999 r. do 31.05.1999 r. nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu), jako pracownik u płatnika składek PPHU (...) z siedzibą w Chlebowcu, argumentując, że w/w płatnik składek we wskazanych okresach nie dokonał zgłoszenia J. K. (1) do ubezpieczeń społecznych jako pracownika, nie dokonywał za niego rozliczenia składek w miesięcznych dokumentach rozliczeniowych, nie wystawił dla niego deklaracji podatkowych, a sam wnioskodawca nie składał z tego tytułu zeznań podatkowych, akcentując, że w zgromadzonym materiale brak jest wiarygodnych dowodów mogących potwierdzić status pracowniczy J. K. (1), a przedłożona kserokopia świadectwa pracy z 1.12.1998 r., z uwagi na śmierć M. L., nie może zostać zweryfikowana z wyjaśnieniami płatnika i nie jest dla Zakładu wystarczającym dokumentem do uznania, że J. K. (1) wykonywał pracę u w/w płatnika jako pracownik i podlegał ubezpieczeniom z tego tytułu.
/ decyzja w aktach ZUS k. 40-42/
Uznając powyższą decyzję za krzywdzącą J. K. (1) złożył od niej odwołanie, wnosząc o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że od 15.11.1991 r. do 31.12.1998 r. oraz od 1.01.1999 r. do 31.05.1999 r. podlegał ubezpieczeniom społecznym, jako pracownik płatnika składek PPHU (...), argumentując, że niedopełnienie obowiązków dotyczących jego zgłoszenia jako pracownika do ubezpieczeń społecznych przez pracodawcę oraz nieopłacanie należnych składek z tego tytułu, nie może mieć dla niego jako pracownika negatywnych skutków. Podał, że M. L. prowadził nieprzerwanie działalność gospodarczą od 12.12.1990 r. do 25.02.2012 r. Zarzucił, że wbrew wywodom ZUS świadectwo pracy było już weryfikowane przez Sąd w postępowaniu VIII P 36/03, w którym zawarto ugodę w sprawie wynagrodzenia, akcentując, że zeznania świadków potwierdziły jego zatrudnienie u płatnika. Wyjaśnił, że za jego zgodą zeznania podatkowe składał w jego imieniu płatnik składek.
/ odwołanie k. 2-3/
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania od decyzji z 4.02.2015 r., którą ZUS określił zadłużenie wnioskodawcy od marca do maja 1996 r., od października 1996 r. do 14.08.1997 r., od października 1997 r. do 1.01.1998 r. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne własne oraz odsetek za zwłokę na łączną kwotę 14579,65 zł, a nadto wniósł o rozpoznanie n/n sprawy łącznie ze sprawą zawisłą przed tut. Sądem za sygn. VIII U 616/12 w przedmiocie odwołania od decyzji z 18.05.2010 r., którą Zakład określił, że wnioskodawca posiada zadłużenie od marca do maja 1996 r., od października 1996 r. do stycznia 1998 r. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne oraz odsetek za zwłokę na łączną kwotę 17028,57 zł.
/odpowiedź na odwołanie k. 15 -16/
Wnioskodawca w piśmie procesowym z 27.01.2016 r. zarzucił, że w/w odpowiedź nie dotyczy jego odwołania od decyzji z 19.10.2015 r., ale od decyzji z 4.02.2015 r., co do której zapadło już prawomocne postanowienie Sądu Okręgowego w Łodzi z 2.07.2015 r. w sprawie VIII U 3429/13.
/pismo procesowe wnioskodawcy k. 19/
W piśmie procesowym z 17.06.2016 r. ZUS wyjaśnił, że omyłkowo przesłał odpowiedź na odwołanie od decyzji z 4.02.2015 r., zamiast od decyzji z 19.10.2015 r., jednocześnie załączając właściwą odpowiedź na odwołanie, w której wniósł o jego oddalenie, przytaczając tożsamą argumentację jak w uzasadnieniu kwestionowanej decyzji z 19.10.2015 r.
/pismo procesowe ZUS wraz z odpowiedzią na odwołanie k. 26-28/
Na rozprawie w dn. 7.07.2016 r. strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska /k. 30-31/.
Postanowieniem z 1.03.2018 r. Sąd Okręgowy w Łodzi ustanowił dla wnioskodawcy pełnomocnika z urzędu w osobie adwokata.
/postanowienie k. 212/
Na rozprawie 9.05.2019 r. pełnomocnik z urzędu wnioskodawcy poparł odwołanie, a pełnomocnik ZUS wniósł o jego oddalenie i o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
/e-prot. z 9.05.2019 r.: 00;01:22, 00:01:54/
Na rozprawie z 27.06.2019 r. pełnomocnik z urzędu wnioskodawcy poparł odwołanie i wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego, jednocześnie oświadczając, że nie zostały one opłacone ani w części, ani w całości, a pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołania i o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego na jego rzecz od odwołującego.
/ e-prot. z 27.06.2019 r.: 00:01:05, 00:03:37, 00:04:48/
Płatnik składek, M. L. nie żyje od 25.02.2012 r. i nie był podmiotem zaskarżonej decyzji, która została wydana już po jego śmierci.
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
Odwołujący się - J. K. (1) prowadził od 1.06.1974 r. własną działalność gospodarczą Zakład (...) we W.. Wnioskodawca zawiesił prowadzenie tej działalności w okresach od 9.05.1996 r. do 30.09.1996 r., od 15.08.1997 r. do 30.09.1997r., od 2.01.1998 r. do 8.07.1998 r.
/ niesporne, a nadto uzasadnienie Sądu Apelacyjnego w Łodzi w sprawie III AUa 618/09 k. 35 akt ZUS, uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13, potwierdzenie ubezpieczenia k. 56-57 akt VIII U 3429/13, zaświadczenie k. 311 akt VIII U 3429/13, zeznania świadka L. F. e-prot. z 21.03.2017 r.: 00:24:25—00:52:50/
J. K. (1) nie składał zeznań podatkowych do Urzędu Skarbowego z tytułu prowadzenia własnej działalności gospodarczej. W okresie od 1991 r. do 1999 r. podatek opłacał w formie karty podatkowej.
/okoliczność przyznana przez wnioskodawcę – e-prot. z 21.03.2017 r.: 00:57:22, pismo wnioskodawcy k. 119, pismo Naczelnika Urzędu Skarbowego w Z. k. 139/
Wnioskodawca w okresie od 7.02.1996 r. do 29.03.2000 r. mieszkał w Ł., a właściwym organem podatkowym był dla niego wtedy Urząd Skarbowy Ł..
/pismo Naczelnika Urzędu Skarbowego w Z. k. 139/
W dn. 21.12.1998r. organ rentowy wystawił przeciwko małżonkom J. i J. K. (2) tytuł wykonawczy o nr EH/82/98 obejmujący należności na koncie osobistym za okres od stycznia 1994 r. do stycznia 1998 r. w wysokości 11.027,91 zł w tym z tytułu składek w wysokości 5.470,21 zł i z tytułu odsetek za zwłokę 5.557,70 zł.
/okoliczność bezsporna, a nadto uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
Postanowieniem z 25.01.1999 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu wpisał hipotekę przymusową do księgi KW nr (...) dotyczącej nieruchomości położonej w Z. przy ul. (...).
/okoliczność bezsporna, a nadto uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
W dn. 16.04.1999 r. organ rentowy wystawił przeciwko J. K. (1) tytuł wykonawczy o nr EH 73/99 obejmując należności na koncie osobistym za okres od września 1989 r. do lutego 1990 r., od grudnia 1992 r. do stycznia 1998 r. w wysokości 15.017,05 zł, w tym z tytułu składek w wysokości 6.233,05 zł oraz odsetek za zwłokę w wysokości 8.784,00 zł oraz tytuł o nr EH/4/99 obejmujący należności na koncie pracowniczym za okres od sierpnia 1989 r. do lutego 1990 r. w wysokości 210,50 zł w tym z tytułu składek w wysokości 28,10 zł oraz odsetek za zwłokę w wysokości 182,40 zł.
/okoliczność bezsporna, a nadto uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
Postanowieniem z 27.01.2000 r. Sąd Rejonowy w Zgierzu wpisał hipotekę przymusową do księgi KW nr (...) dotyczącej nieruchomości położonej w miejscowości W. Gm. O.. Ogólna kwota zabezpieczenia wyniosła 15.227,55 zł.
/okoliczność bezsporna, a nadto uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
Płatnik składek - M. L. od 12.12.1990 r. na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, a następnie do (...), w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej pod nazwą L. M. - PPHU (...) z siedzibą w C., zatrudniał pracowników w okresach: od marca 1991 r. do marca 1992 r. oraz od 17.10.1994 r. do 31.08.1995 r. Zgodnie z wpisem do (...) przeważającym przedmiotem działalności prowadzonej przez płatnika składek była sprzedaż hurtowa niewyspecjalizowana. M. L. zaprzestał prowadzenia rzeczonej działalności z dn. 25.02.2012 r., tj. z dniem swojej śmierci.
/niesporne, a nadto wydruk (...) k. 6, a nadto k. 31 akt ZUS, zeznania świadka L. F. e-prot. z 21.03.2017 r.: 00:24:25—00:52:50, zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.12.2016 r.; 00:28:03-01:11:31 /.
Przedmiotem działalności M. L. w latach 1991 -1992 była sprzedaży obwoźna produktów chemicznych i spożywczych we wsiach, w których nie było sklepów.
W połowie 1991 r. płatnik zatrudniał ok. 150 osób. Latem 1991 r. firma płatnika zaczęła mieć problemy z płynnością finansową, ponieważ płatnik nie otrzymał środków finansowych z kredytów. Płatnik miał w związku z tym kłopoty z wypłatą wynagrodzeń swoim pracownikom. Z tego powodu większość pracowników płatnika sama zrezygnowała z pracy w jego firmie. Pod koniec 1991 r. w firmie płatnika pozostało tylko 15-20 pracowników. W 1992 r. w firmie płatnika były 4 załogi 2-3-osobowe, które rozwoziły towar po wsiach samochodami marki T..
/zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.12.2016 r.; 00:28:03-01:11:31, zeznania świadka B. D. e-prot. z 21.03.2017 r.: 00:06:31, zeznania świadka L. F. e-prot. z 21.03.2017 r.: 00;24:25—00:52:50 /
M. L. jako prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą L. M. - PPHU (...) w C. sporządził umowę o pracę z J. K. (1) opatrując ją datą 15.11.1991 r., w której podano, że odwołujący został przez płatnika zatrudniony od 15.11.1991 r. na czas nieokreślony na stanowisku inspektora, jako miejsce wykonywania pracy wskazano teren Polski północnej i centralnej, jako wymiar czasu pracy podano nieograniczony, wskazano w niej, że ustalono wynagrodzenie netto wg norm zakładowych, a nadto podano, że inne warunki zatrudnienia to opracowanie różnych badań rynku rolnego dotyczących terenu określonego w pkt 2 umowy, tj. Polski północnej i centralnej.
/umowa o pracę k. 4/
Płatnik składek sporządził też aneks nr (...) do w/w umowy o pracę z tego samego dnia, w którym podano, że miejscem wykonywania pracy jest biuro PPHU (...) w P. pałac 27 i teren Polski północnej i centralnej, wymiar czasu pracy określono jako pełen, godziny nienormowane, wynagrodzenie netto wg norm zakładowych, nie mniejsze niż najniższe wynagrodzenie krajowe, a nadto podano, że pracownik wyraża zgodę na dokonywanie przez PPHU (...) jego rozliczeń z ZUS i US i składanie w jego imieniu podpisu, a jako inne warunki zatrudnienia podano: opracowanie badań rynku rolnego wg pkt 2, a nadto, że pracownik zobowiązuje się do należytego dbania o przekazane mu w dniu sporządzenia aneksu sprzęt wyposażenia biura w P. i ponosi odpowiedzialność materialną za przekazany mu sprzęt wg protokołu przekazania.
/aneks k. 5/
Płatnik składek wystawił świadectwo pracy opatrzone datą 1.12.1998 r., w którym podał, że J. K. (1) był zatrudniony w jego firmie (...) - PPHU (...) od 15.11.1991 r. do 1.12.1998 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na czas nieograniczony i wykonywał w tym czasie pracę polegającą na tym, że opracował badania rynku rolnego, zajmował stanowisko inspektora, a umowa została rozwiązana za porozumieniem stron, nie otrzymał wynagrodzenia przewidzianego w art. 92 k.p., a nadto, że od 2.12.1998 r. do 31.05.1999 r. pozostawał na zaległym urlopie zachowując prawa pracownika w całości jw. i że do 31.05.2000 r. wypłacone zostaną wszystkie zaległości z odsetkami.
/ wniosek k. 38 akt ZUS, świadectwo pracy k. 37 akt ZUS/
M. L. w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej pod nazwą L. M. - PPHU (...) w C., nigdy nie zgłosił J. K. (1) do pracowniczych ubezpieczeń społecznych we wskazanym w przedmiotowym świadectwie pracy okresie, ani nie składał za niego od października 1994 r. do sierpnia 1995 r. imiennych deklaracji miesięcznych.
/ niesporne, deklaracje rozliczeniowe k. 1-26 akt ZUS/
Płatnik składek dopiero 22.02.2002 r. złożył do ZUS druk (...) o zgłoszeniu J. K. (1) od 15.11.1991 r. do obowiązkowego ubezpieczenia społecznego jako pracownika i jednocześnie w tym samym dniu złożył do ZUS druk (...) o wyrejestrowaniu wnioskodawcy z obowiązkowych ubezpieczeń pracowniczych od 31.05.1999 r.
/druk (...) k. 72, druk (...) k. 71, pismo przewodnie płatnika z 22.02.2002 r. k. 69/
Za okres od marca 1991 r. do marca 1992 r. z tytułu prowadzonej przez M. L. działalności gospodarczej zostały przekazane do ZUS miesięczne deklaracje rozliczeniowe. W tym okresie M. L. zatrudniał ponad 20 pracowników i zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami był z tego powodu uprawniony do rozliczeń bezimiennych z ZUS.
/niesporne, a nadto protokół przesłuchania M. L. k. 28 – 30 akt ZUS, zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.12.2016 r.: 00:28:03-01:11:31 /
Za okres od października 1994 r. do sierpnia 1998 r. z tytułu prowadzonej przez M. L. działalności gospodarczej zostały przekazane do ZUS imienne miesięczne deklaracje rozliczeniowe, w których nie figuruje odwołujący się J. K. (1).
W tym okresie płatnik składek złożył imienne deklaracje do ZUS tylko za jednego pracownika – J. P..
/ deklaracje k. 1 -26 akt ZUS/
J. P. pracował w firmie (...) od 1991 r. do lutego 1992 r. w biurze przy ul. (...) w Ł. jako pracownik sekretariatu. Ponownie J. P. zaczął pracować w firmie (...) od 17.10.1994 r. na podstawie umowy o pracę, w pełnym wymiarze czasu pracy, w charakterze pracownika biurowego. Oprócz J. P. nikt inny nie pracował w w/w biurze płatnika w 1995 r.
J. P. nie zna wnioskodawcy, ani też nigdy nie słyszał o takim pracowniku płatnika, gdy był zatrudniony w firmie (...).
J. P. spotykał w 1991 r. innych pracowników płatnika, a także poznał L. F., który nie był pracownikiem PPHU (...) a ich kontakty nie miały związku z działalnością płatnika.
J. P. nie bywał jako pracownik płatnika w hurtowniach w P. i gdy pracował w firmie płatnika nic mu nie było wiadomym, aby działalność płatnika była powiązana z P..
/ zeznania świadka J. P. e-prot. z 8.12.2016 r.: 00:28:03-01:11:31, deklaracje rozliczeniowe k. 1-11 akt ZUS, protokół przesłuchania J. P. k. 27 akt ZUS, protokół przesłuchania M. L. k. 28-29 akt ZUS/
Pracownicy płatnika B. D., S. M., A. S. złożyli 19.01.2000 r. zawiadomienie do prokuratury o naruszeniu praw pracowniczych przez M. L. w związku z niewypłaceniem na ich rzecz świadczeń przewidzianych przepisami ustawy z 29.12.1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Postanowieniem z 9.03.2000 r., 2 Ds. 139/00, Prokuratura Rejonowa w Zgierzu po rozpoznaniu zawiadomienia B. D., S. M. , A. S. z 19.01.2000 r. odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie naruszenia praw pracownika wynikających ze stosunku pracy. W w/w postępowaniu ustalono, że firma PPHU (...) zarejestrowana w gminie (...).10.1990 r. formalnie działała do dnia wydania rzeczonego postanowienia oraz, że z informacji nadesłanej przez ZUS płatnik posiada zadłużenie z tytułu niezapłaconych składek za okres marzec 1991 r. – sierpień 1995 r. na koncie pracowniczym w kwocie 341221,29 zł wraz z odsetkami. Ponadto Prokuratura ustaliła, że w/w pracownicy złożyli w Biurze Terenowym Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wnioski 17.03.1999 r. i zostali wezwani do uzupełnienia braków poprzez złożenie m.in. prawomocnego wyroku sądu pracy zasądzającego niewypłacone przez pracodawcę należne świadczenia ze stosunku pracy, których nie złożyli. W efekcie Prokuratura uznała, że w świetle zgromadzonych dowodów brak podstaw do przyjęcia, że naruszone zostały prawa osób zatrudnionych przez PPHU (...) w C.., wskazując, że bezczynność zainteresowanych i niespełnienie wymaganych prawem przesłanek otrzymania świadczeń nie może obciążać innych podmiotów.
/ postanowienie k. 405-406/
Pracownicy płatnika S. M. i R. D. wystąpili z powództwami przeciwko M. L. o zaległe wynagrodzenia, które zostały na ich rzecz zasądzone od pozwanego prawomocnymi wyrokami Sądu Okręgowego w Łodzi odpowiednio na rzecz S. M. wyrokiem z 17.09.2003 r. w sprawie VIII P 142/13 a R. D. wyrokiem z 2.12.2003 r. w sprawie VIII P 191/03.
/ postanowienie k. 115-116, wyroki k. 117-118/
W trakcie kontroli ZUS przeprowadzonej u płatnika w dn. 10.08.1995 r. M. L. oświadczył do protokołu przesłuchania, że jego działalność została zablokowana, a także, że od 17.10.1994 r . zatrudnia tylko jednego pracownika, J. P. .
/ protokół przesłuchania M. L. k. 28 – 30 akt ZUS/
W trakcie w/w kontroli ZUS-owskiej J. P. oświadczył 10.08.1995 r. do protokołu przesłuchania, że tylko on jest pracownikiem w firmie PPHU (...) .
/ protokół przesłuchania J. P. k. 27 akt ZUS/
M. L. nie figuruje w danych zarejestrowanych w Kompleksowym Systemie Informatycznym ZUS jako płatnik składek prowadzący działalność gospodarczą po dniu 31.12.1998 r. /niesporne/.
L. F. nigdy nie był pracownikiem płatnika składek.
L. F. w badanym okresie prowadził własną firmę, której przedmiotem było świadczenie usług motoryzacyjnych.
W spornych okresach L. F. w ramach własnej działalności gospodarczej współpracował z płatnikiem zajmując się całym taborem samochodowym wykorzystywanym przez firmę płatnika do prowadzenia handlu obwoźnego.
/ zeznania świadka L. F. e-prot. z 21.03.2017 r.: 00:24:25 - -00:52:50, zeznania wnioskodawcy e-prot. z 9.05.2019 r.: 00:21:47- 00:37:44/
W dn. 13.01.2003 r. wnioskodawca skierował przeciwko płatnikowi składek pozew o wypłatę zaległych świadczeń z tytułu umowy o pracę zgodnie z ugodą zaproponowaną przez M. L. w dn. 1.06.2002 r. w kwocie 40.000 zł, argumentując, że w pozwanej firmie pracował od 15.11.1991 r. do 31.05.1999 r. i ma przepracowane łącznie 32 lata.
/ pozew k. 66, a nadto k. 2 załączonych akt VIII P 36/03/
W/w sprawa zawisła przed Sądem Okręgowym w Łodzi za sygnaturą VIII P 36/03.
/ niesporne, a nadto k. 1 załączonych akt VIII P 36/03/
W odpowiedzi na ten pozew M. L. oświadczył, że uznaje powództwo.
/odpowiedź na pozew k. 68, a nadto k. 6-7 załączonych akt VIII P 36/03/
W dn. 17.03.2003 r. strony zawarły ugodę sądową w sprawie VIII 36/03, na mocy której pozwany M. L. właściciel PPHU (...) zobowiązał się do zapłaty na rzecz J. K. (1) kwoty 40.000 zł bez odsetek w terminie 7 dni od dnia zawarcia ugody, J. K. (1) oświadczył, że wyraził zgodę na warunki ugody, pozwany zobowiązał do uregulowania wszystkich zaległych świadczeń na rzecz powoda, gdy jego przedsiębiorstwo uzyska płynność finansową.
/ ugoda sądowa k. 13-14 załączonych akt VIII P 36/03, tytuł wykonawczy k. 7, 67/
Wobec powyższego postanowieniem z 17.03.2003 r. Sąd Okręgowy w Łodzi umorzył postępowanie w sprawie VIII P 36/03.
/postanowienie k. 15 załączonych akt VIII P 36/03/
Wnioskodawca nie zgłosił jako przychodu do Urzędu Skarbowego żadnej sumy odzyskanej od płatnika na podstawie w/w ugody sądowej.
/zeznania wnioskodawcy e-prot. z 9.05.2019 r.: 00:37:44/
Decyzją z 8.05.2008 r. ZUS określił, że J. K. (1) jako przedsiębiorca prowadzący własną działalność gospodarczą posiada zadłużenie za okres od marca 1996 r. do maja 1996 r., od października 1996 r. do stycznia 1998 r. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne na łączną kwotę 17028,57 zł.
/okoliczność bezsporna, uzasadnienie k. 413 verte akt VIII U 3429/13/
J. K. (1) odwołał się od w/w decyzji żądając ustalenia, że przedmiotowe zadłużenie nie istnieje (jak wynika z jego wniosek o „umorzenie” zaległości), argumentując, że jako pracownik u płatnika składek nie miał obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne jako przedsiębiorca.
/uzasadnienie SA w Ł. k. 32-35 akt ZUS/
Wyrokiem z 11.03.2009 r. Sąd Okręgowy w Łodzi, sygn. IX U 1345/08, oddalił odwołanie J. K. (1) od decyzji z 8.05.2008 r., rozstrzygając, iż status pracowniczy skarżącego nie znajduje potwierdzenia, a zatem istnieje przedmiotowa zaległość i kwestionowana decyzja jest prawidłowo. Sąd Okręgowy wskazał w pisemnych motywach swojego rozstrzygnięcia m.in., że zakwestionował przedłożone przez skarżącego dowody w postaci kopii umowy o pracę z 15.11.1991 r. zawartej między M. L. reprezentującym PPHU (...) w C. a J. K. (1), świadectwo pracy z dnia 1.12.1998 r. oraz kopie druków zgłoszenia do ubezpieczenia mające potwierdzić status pracowniczy odwołującego, zaznaczając, że powyższy fakt nie znajduje potwierdzenia w dokumentacji ZUS, a nadto domniemany pracodawca nie wystawił odwołującemu deklaracji podatkowych, a sam ubezpieczony nie składał zeznań podatkowych, w efekcie stwierdzając, że J. K. (1) w spornym okresie nie był pracownikiem a w dalszym ciągu prowadził własną pozarolniczą działalność gospodarczą i z tego tytułu podlegał ubezpieczeniu społecznemu, będąc zobowiązanym do opłacania składek. Nadto Sąd Okręgowy podkreślił, że nie znalazł potwierdzenia fakt jego zatrudnienia w PPHU (...) w Chlebowcach, akcentując, że w czasie kiedy Zakład Ubezpieczeń Społecznych w 1999 r. stwierdził istnienie zadłużenia na koncie ubezpieczonego z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, odwołujący nie kwestionował zadłużenia, a jedynie wystąpił do organu rentowego z wnioskiem o zawarcie układu ratalnego.
/ okoliczność bezsporna, uzasadnienie k. 32-35 akt ZUS/
Wyrokiem z 21.12.2009 r., w sprawie III AUa 618/09, Sąd Apelacyjny w Łodzi na skutek apelacji wnioskodawcy uchylił w/w wyrok oraz poprzedzającą go decyzję i przekazał sprawę organowi rentowemu do ponownego rozpoznania, wskazując w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia, że organ rentowy i Sąd I instancji nie zwróciły uwagi, ani też nie odniosły do istotnej okoliczności, że z dniem 21.12.1998 r. ZUS wystawił na podstawie ustawy z 17.12.1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. z 1991 r., nr 36, poz. 161 ze zm.) tytuł wykonawczy dotyczący składek na ubezpieczenie społeczne J. K. (1) za okres od stycznia 1994 r. do stycznia 1998 r. obejmujący tak dług główny, jak i odsetki, argumentując, że stosownie do brzmienia art. 3 tej ustawy obowiązującego na chwilę wystawienia tytułu, istnieje dokument określający zaległość składkową za okres 1994-1998, a więc także obejmujący swoim zakresem okres wymieniony w zaskarżonej decyzji z maja 2008 r., który stanowił przesłankę do dokonania celem zabezpieczenia stwierdzonej zaległości, wpisu hipoteki przymusowej, podkreślając, że tytuł ten stanowił wystarczającą podstawę do wszczęcia egzekucji, a także akcentując, że sam Sąd I instancji w ustaleniach faktycznych zaznaczył, że istnieje wcześniejsza decyzja ustalająca istnienie zaległości a mianowicie decyzja z 28.05.1999 r. o rozłożeniu długu na raty. Sąd II instancji wskazał, że w takim wypadku w obrocie prawnym funkcjonowałyby co najmniej 2 decyzje określające zaległości, a także tytuł wykonawczy, na podstawie którego dokonano wpisu hipoteki przymusowej, podkreślając, że brak podstaw do twierdzenia, że decyzja z 2008 r. uchyliły decyzję z maja 1999 r. lub też tytuł wykonawczy z grudnia 1998 r. Sąd Apelacyjny stwierdził, że w tym stanie rzeczy może powstać wątpliwość, który z powyższych aktów określa obowiązek ubezpieczonego uregulowania długu, zwłaszcza, że tytuł z 1998 r. wprost umożliwia prowadzenie egzekucji, a tymczasem ani Sąd, ani ZUS nie odnieśli się do powyższych okoliczności. Dodatkowo Sąd II instancji dostrzegł, że istnieje rozbieżność we wskazanych w treści tych dokumentów sum, gdyż z tytułu wykonawczego wynika, że za okres styczeń 1994 r. – styczeń 1998 r. (4 lata) dług główny wynosi 5470,20 zł, a z decyzji z 1999 r. za okres sierpień 1989 r. – styczeń 1998 r. należność główna została oznaczona na kwotę 6261,15 zł – co może nasuwać wątpliwości co do rzeczywistego zakresu zadłużenia (o ile ono istnieje) odwołującego, jak również co do tego, która z powyższych decyzji określa jego zobowiązania. Zdaniem Sądu II instancji niezbędne było wyjaśnienie, która decyzja wydana przez organ rentowy określa istnienie zobowiązania wnioskodawcy i jaka jest jej wysokość przy uwzględnieniu wystawionego tytułu wykonawczego i wpisu hipoteki przymusowej, konkludując, że nie została zbadana istota sprawy.
/okoliczność bezsporna, wyrok SA w Łodzi k. 36 akt ZUS, uzasadnienie k. 32-35 akt ZUS/
W wyniku ponownego rozpoznania decyzją z 18.05.2010 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. określił, że J. K. (1) posiada zadłużenie za okres od 03.1996 r. do 05.1996 r., od 10.1996 r. do 01.1998 r. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne oraz odsetek za zwłokę na łączną kwotę 17.028, 57 zł na którą składają się: należność główna w kwocie 4.464,57 zł i odsetki liczone na dzień przedawnienia w kwocie 12.564,00 zł. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że na koncie wnioskodawcy figuruje zadłużenie za okres od marca 1996 r. do maja 1996 r., od października 1996 r. do stycznia 1998 r. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne oraz odsetek za zwłokę w łącznej kwocie 17.028,57 zł, argumentując, że w ocenie ZUS wymienione należności są nadal wymagalne, gdyż zostały zabezpieczone hipoteką przymusową na nieruchomościach, które zgodnie ze stanem prawnym ujawnionym w zbiorze dokumentów w dniu złożenia wniosku o wpis hipoteki należały do wspólności majątkowej małżonków J. i J. K. (2).
/ uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
Decyzją z 27.11.2014 r. organ rentowy stwierdził, że z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej J. K. (1) nie podlega w okresach od 15.08.1997 r. do 30.09.1997 r. i od 2.01.1998 r. do 31.01.1998 r. obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu.
/ uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
Powyższa decyzja nie została zaskarżona przez wnioskodawcę /okoliczność bezsporna/.
Decyzją z 4.02.2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. określił, że J. K. (1) posiada zadłużenie z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne własne oraz odsetek za zwłokę na łączną kwotę 14.579, 65 zł na którą składają się: należność główna 3787,65 zł zł i odsetki liczone na dzień przedawnienia w kwocie 10.792,00 zł. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że w związku z tym, że okres podlegania przez wnioskodawcę ubezpieczeniu społecznemu uległ zmianie, uległa również zmianie wysokość zadłużenia i wynosi: - z tytułu ubezpieczenia społecznego własnego za okres od marca 1996 r. do maja 1996 r., od października 1996 r. do 14.08.1997 r., od października 1997 r. do 1 stycznia 1998 r. - 3.787,65 zł.
uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
Należności zabezpieczone w dn. 31.12.1998 r. wpisem hipoteki przymusowej zostały uregulowane przez dłużnika rzeczowego R. W. poprzez dobrowolną wpłatę dokonaną w dniu 18.05.2015 r. Organ rentowy złożył wniosek o wykreślenie hipoteki z nieruchomości wnioskodawcy.
/ uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13, pismo procesowe ZUS k. 387 akt VIII U 3429/13, oświadczenie pełnomocnika ZUS k. 403 verte akt VIII U 3429/13/
W dn. 22.06.2010 r. i 9.03.2015 r. do Sądu Okręgowego w Łodzi wpłynęły odwołania J. K. (1) od w/w decyzji z 18.05.2010 r. i z 4.02.2015 r., w których wniósł o ich zmianę i nieobciążanie go świadczeniami za przedmiotowe okresy, argumentując, że został bezpodstawnie obciążony obowiązkiem zapłaty składek, gdyż w spornym okresie był pracownikiem firmy PPHU (...) w C. i firma ta jako płatnik była zobowiązana do złożenia dokumentów zgłoszeniowych do ZUS i zapłaty składek.
/odwołanie k. 2 – 3 akt akt VIII U 3429/13, odwołanie k. 2 - 3 akt o sygn. VIII U 856/15 w aktach VIII U 3429/13/
W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie, wywodząc jak w zaskarżonych decyzjach, negując twierdzeniom wnioskodawcy, że był zatrudniony w PPHU (...) w C. w okresach objętych tymi decyzjami.
/odpowiedź na odwołanie k. 5-6 akt VIII U 3429/13, odpowiedź na odwołanie k. 4-5 akt o sygn. VIII U 856/15w aktach akt VIII U 3429/13/
Rozstrzygnięcie w sprawie obu w/w odwołań wnioskodawcy od deczyji z 18.05.2010 r. i z 4.02.2015 r. zapadło po ich łącznym rozpoznaniu w sprawie o sygn. VIII U 3429/13, w której Sąd Okręgowy w Łodzi postanowieniem z 21.07.2015 r. umorzył postępowanie w sprawie mając na uwadze, że deczyją z 4.02.2015 r. organ rentowy uznał, że brak jest podstaw do zapłaty składek za okres od 15.08.1997 r. do 30.09.1997 r. i od 2.01.1998 r. do 31.01.1998 r., gdyż na mocy deczyji z 27.11.2014 r. ustalono, że w tych okresach wnioskodawca nie podlegał ubezpieczeniu społecznemu, wobec czego należności składkowe za ten okres w kwocie 676,92 zł zostały odpisane i w tym zakresie Zakład uwzględnił żądanie odwołującego, a także uwzględniając, że pozostałe należności składkowe i odsetki w łącznej kwocie (...),65 z k zabezpieczone w dniu 31.12.1998 r. wpisem hipoeki przymusowej zostały uregulowane przez dłużnika rzeczowego R. W. poprzez dobrowolną wpłatę dokonaną w dniu 18.05.2015 r. wobec czego organ rentowy złożył wniosek o wykreślenie hipoteki z nieruchomości wnioskodawcy, argumentując, że skarżone decyzje z 22.06.2010 r. i z 9.03.2015 r. dotyczyły zaległości z tytułu skłądek na ubezpieczenie społeczne z tytułu działalności gospodarczej, które zostały w całości uiszczone wraz z odsetkami.
/postanowienie k. 408 akt VIII U 3429/13, uzasadnienie k. 412-416 akt VIII U 3429/13/
W dn. 18.09.2015 r. J. K. (1) złożył do ZUS wniosek o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym od 15.11.1991 r. do 31.05.1999 r. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek M. L. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą PPHU (...) w C., do którego załączył kserokopię świadectwa pracy z 1.12.1998 r. wystawionego przez płatnika.
/ wniosek k. 38 akt ZUS, świadectwo pracy k. 37 akt ZUS/
W wyniku rozpoznania tego wniosku Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. wydał w dniu 19.10.2015 r. zaskarżoną decyzję, na mocy której stwierdził, że J. K. (1):
1) w okresie od 15.11.1991 r. do 31.12.1998 r. nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu jako pracownik u płatnika składek PPHU (...) z siedzibą w C.,
2) w okresie od 1.01.1999 r. do 31.05.1999 r. nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu) jako pracownik u płatnika składek PPHU (...) z siedzibą w chlebowcach.
/ decyzja k. 40-42 akt ZUS/
J. K. (1) w spornych okresach nie świadczył pracy w ramach stosunku pracy, natomiast nawiązał z płatnikiem współpracę, która miała polegać na zebraniu informacji o tym jakich produktów spożywczych potrzebują mieszkańcy wsi, którymi płatnik handlował prowadząc sprzedaż obwoźną.
Płatnik składał zamówienia w hurtowniach raz w tygodniu. Towar był odbierany przez płatnika w hurtowni albo przywożony na teren nieruchomości w P..
Wnioskodawca nie znał zasad rozliczania płatnika z hurtowniami, nie uczestniczył w tym, ani nie zajmował się rozliczaniem towaru sprzedawanego w firmie płatnika.
Wnioskodawca korzystał z tańszych zakupów jedzenia w hurtowniach, w których zaopatrywał swoją firmę płatnik.
Sprzedaż obwoźna prowadzona przez firmę płatnika odbywała się w godzinach ustalonych w rozkładach postojów jego sklepów objazdowych. Towar był sprzedawany bezpośrednio z samochodu przez inne osoby zatrudnione w firmie płatnika zgodnie z w/w rozkładem.
Płatnik informował mieszkańców wsi o swojej działalności za pomocą ulotek, w których podawano m.in., że klienci mogą składać zamówienia na każdy towar. Wnioskodawca nie wie co to znaczyło. Odwołujący nie zbierał takich zamówień od mieszkańców wsi.
Odwołujący nie wie czym zajmowali się konkretnie pracownicy zatrudnieni przez płatnika w tym spornych okresach.
W badanych okresach wnioskodawca opiekował się swoim niepełnosprawnym synem. Małżonka odwołującego w tym czasie nigdzie nie pracowała.
W spornych okresach jeśli wnioskodawca potrzebował to brał samochód płatnika -Golfa i jechał z synem do lasu.
/zeznania wnioskodawcy e-prot. z 9.05.2019 r.: 00:12:47- 00:37:44, ulotka k. 394, rozkład postojów sklepów objazdowych PPHU (...) k. 395, pismo z Urzędu Skarbowego w Z. wraz z załącznikiem k. 399-400/
W systemie informatycznym Urzędu Skarbowego w Z. brak zeznań rocznych oraz deklaracji podatkowych za lata 1991-1998 składanych przez J. K. (1).
Płatnik składek M. L. prowadząc działalność gospodarczą PPHU (...) nie składał w latach 1991-1998 zeznań rocznych dotyczących J. K. (1) w Urzędzie Skarbowym w Z..
/pismo z Urzędu Skarbowego w Z. wraz z załącznikiem k. 399-400/
Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie powołanych dokumentów, a także częściowo zeznań wskazanych świadków i wnioskodawcy, a mianowicie w takim zakresie w jakim tworzyły one razem spójną, logiczną całość.
Sąd Okręgowy odmówił przyznania waloru wiarygodności złożonym do akt kopiom umowy o pracę z 15.11.1991 r. z aneksem nr (...) z tego samego dnia zawartej przez odwołującego z płatnikiem i świadectwa pracy z 1.12.1998 r. wystawionego przez płatnika składek, albowiem wbrew treści tych dokumentów nie ma jakichkolwiek innych wiarygodnych dowodów potwierdzających, że odwołujący faktycznie był pracownikiem płatnika w spornych okresach (w reżimie stosunku pracy) i rzeczywiście wykonywał na jego rzecz umówioną pracę, a płatnik przyjmował świadczoną pracę od wnioskodawcy i wypłacał mu zgodnie z anektowaną umową o pracę należne wynagrodzenie.
W szczególności Sąd Okręgowy oceniając zgromadzony materiał dowodowy miał na uwadze, że z dokumentów zalegających w aktach ZUS-wskich, aktach n/n sprawy i załączonych aktach sprawy VIII U 3429/13 wynika, że w okresach objętych badaniem, J. K. (1) prowadził własną działalność gospodarczą, nie został zgłoszony jako pracownik do ubezpieczeń społecznych przez M. L. w okresie podanym w świadectwie pracy z 1.12.1998 r., ani też nie były za niego składane przez płatnika deklaracje imienne rozliczeniowe od października 1997 r. do sierpnia 1998 r., jak również w/w płatnik nie wystawiał odwołującemu deklaracji podatkowych, a sam odwołujący nie składał z tytułu dochodów osiąganych jako pracownik firmy PPHU (...) żadnych zeznań podatkowych, ani też nie zgłosił jako przychodu do Urzędu Skarbowego kwoty, którą jak zeznał w 2011 r. bądź 2012 r. rzekomo odzyskał od płatnika na mocy ugody sądowej zawartej w sprawie VIII P 36/03 z 17.03.2003 r.
Nie sposób też nie zauważyć, że we wcześniejszych sprawach o ustalenie zadłużenia wnioskodawcy z tytułu nieopłaconych przez niego składek jako przedsiębiorcy, kwestia jego zatrudnienia pracowniczego u płatnika była już przez tut. Sąd badana, a z analizy dostępnych dokumentów wynika, że w czasie kiedy ZUS w 1999 r. stwierdził istnienie rzeczonego zadłużenia wnioskodawcy jako przedsiębiorcy, J. K. (1) początkowo w ogóle nie negował tego zadłużenia, ale wystąpił do ZUS-u z wnioskiem o zawarcie układu ratalnego spłaty tych zaległości składkowych, a dopiero później nieskutecznie próbował podważać kolejne decyzje stwierdzające zadłużenie z tego tytułu i jego wysokość, argumentując, że był w tym czasie pracownikiem płatnika i został niesłusznie obciążony tymi należnościami.
Powyższa okoliczność, a zwłaszcza odtworzona chronologicznie sekwencja zdarzeń, w uznaniu Sądu Okręgowego, pozwala zrekonstruować prawdziwe motywy, którymi kierował się wnioskodawca oraz płatnik składek sporządzając kwestionowaną umowę o pracę z 15.11.1991 r. wraz z aneksem z tego samego dnia, świadectwo pracy z 1.12.1998 r. oraz składając dopiero 20.02.2002 r. zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych z tytułu pracowniczego wnioskodawcy i z tą samą datą jego wyrejestrowanie z tych ubezpieczeń, a następnie zawierając ugodę sądową w sprawie VIII P 36/03 w dn. 17.03.2003 r.
Sąd Okręgowy nie dał wiary treści złożonej do akt kserokopii pisma sporządzonego przez M. L., które płatnik złożył do ZUS 22.02.2002 r., a w którym podał, że nie dysponuje żadnymi dokumentami pracowniczymi odwołującego z powodu licznych włamań do jego firmy, ani druków (...), albowiem nie ma żadnych innych wiarygodnych dowodów, które pozwalałyby ustalić, że dokumenty pracownicze skarżącego w ogóle istniały, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że płatnik nigdy nie zgłosił wnioskodawcy do ubezpieczeń pracowniczych, nie odprowadzał składki za niego, nie składał deklaracji rozliczeniowych za niego, ani nie sporządził dla niego deklaracji podatkowej, a wnioskodawca nie rozliczał się podatkowo z dochodów uzyskiwanych u płatnika w ramach zatrudnienia pracowniczego, a także to, że wersje dotycząca czasu i okoliczności zaginięcia tych akt były w toku niniejszego procesu zmieniane, a podane przez strony spornej umowy i świadków w ogóle nie pokrywają się.
Zdaniem Sądu Okręgowego płatnik po sporządzeniu umowy o pracę wraz z aneksem z 15.11.1991 r. i świadectwa pracy dla J. K. (1), sporządził następnie w/w pismo z 22.02.2002 r. i druki zgłoszenia oraz wyrejestrowania wnioskodawcy z pracowniczych ubezpieczeń, tylko na potrzeby toczącego się wówczas postępowania przed ZUS-em w przedmiocie zaległości składkowych wnioskodawcy jako przedsiębiorcy, chcąc w ten sposób uwiarygodnić twierdzenia o statusie pracowniczym wnioskodawcy w postępowaniu o rzeczone zadłużenie wnioskodawcy jako przedsiębiorcy, a kolejnym krokiem by osiągnąć ten cel było zawarcie ugody sądowej w postępowaniu VIII P 36/03 przez J. K. (1) i płatnika składek, w którym to postępowaniu Sąd w istocie w ogóle nie badał czy i jaki stosunek prawny łączył strony tej ugody, a w szczególności czy był to stosunek pracy, ale oparł się na zgodnych twierdzeniach stron i przedłożonych dokumentach w postaci umowy o pracę i świadectwie pracy. Na marginesie Sąd Okręgowy dostrzegł, że wobec innych pracowników płatnika, nawet, gdy nie było sporu co do zaległości w wypłacie wynagrodzenia w późniejszych okresach niż podlegające ocenie w n/n sprawie, płatnik nie zawierał ugody sądowej z tymi pracownikami, ale sprawy kończyły się wyrokami /k. 117, 118/. Ponadto nie ma żadnych dowodów na to, że płatnik rzeczywiście choć w niewielkim zakresie wykonał ugodę sądową zawartą z wnioskodawcą jak zeznał odwołujący, albowiem skarżący nie zgłosił żadnego dochodu z tego tytułu do urzędu skarbowego. Sąd uznał, że zeznania wnioskodawcy w zakresie w jakim twierdził, że płatnik wypłacił mu z tytułu zaległego wynagrodzenia objętego ugodą sądową kwotę poniżej 1000 zł pozostały gołosłowne a jako takie są nieudowodnione.
Sąd Okręgowy uznając, że świetle całokształtu materiału dowodowego nie ma wiarygodnych dowodów na to, że w spornych okresach wnioskodawca był pracownikiem płatnika, miał na uwadze, że przesłuchany w charakterze świadka J. P. zeznał, że nie zna wnioskodawcy, po raz pierwszy zobaczył go dopiero w toku niniejszego postępowania sądowego, nigdy o takim pracowniku nie słyszał i potwierdził w całości treść zaprotokołowanego swojego przesłuchania przed organem rentowym w dn. 10.08.1995 r., w którym podał wówczas, że jest jedynym pracownikiem płatnika. Świadek jest osobą obcą dla stron i nie ma żadnego interesu, żeby składać zeznania na korzyść którejkolwiek z nich. Nie sposób przy tym nie zauważyć, że także płatnik składek w tym samym dniu tj. 10.08.1995 r. w przesłuchaniu przed organem rentowy podał, że zatrudniania od 17.10.1994 r. tylko jednego pracownika J. P.. Z powyższym korelowały składane imienne deklaracje do ZUS przez płatnika od października 1994 r. wyłącznie za J. P., co przeczy wersji wnioskodawcy, że był zatrudniony jako pracownik od 15.11.1991 r. w firmie płatnika. Sąd nie znalazł powodów by kwestionować te zeznania J. P. tym bardziej, że były zgodne z przesłuchaniem płatnika w tym samym dniu przez organ rentowy, a także deklaracjami rozliczeniowymi składanymi przez płatnika tylko za w/w świadka.
Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadka B. D., w których zeznał, że włamanie do biura M. L., w którym zginęły akta osobowe wnioskodawcy miało miejsce na 2-3 miesiące przed śmiercią płatnika, gdyż M. L. zmarł w dn. 25.02.2012 r., co przeczy wersji podanej w znacznie wcześniejszym piśmie płatnika datowanym na 22.02.2002 r., w którym płatnik powoływał się na wiele włamań do jego firmy, w trakcie których miały rzekomo zaginąć dokumenty pracownicze odwołującego /k. 69/.
Powyższe pismo płatnika z 22.02.2002 r. nie stanowi przy tym wiarygodnego dowodu w przedmiocie faktycznego istnienia akt osobowych skarżącego, albowiem zdaniem Sądu zostało sporządzone, aby w postępowaniu o zaległości wnioskodawcy jako przedsiębiorcy uwiarygodnić wersję pracowniczego statusu odwołującego w firmie płatnika tym bardziej, że treść tego pisma stoi w rażącej opozycji do protokołu przesłuchania płatnika przed ZUS w dn. 10.08.1995 r., w którym M. L. podał, że oprócz J. P. nie zatrudnia żadnego innego pracownika, protokołu przesłuchania z 10.08.1995 r. J. P., który złożył tożsame zeznania. Nie ma żadnych przesłanek pozwalających racjonalnie wyjaśnić dlaczego, w tak długim okresie rzekomego zatrudnienia J. K. (1) w firmie (...) od 1991 r. do 31.05.1999 r., o którym mowa w świadectwie pracy wystawionym przez płatnika z datą 1.12.1998 r., nigdy płatnik nie zgłosił wnioskodawcy ani do ZUS, ani też nie składał żadnych dokumentów do Urzędu Skarbowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania wnioskodawcy, a sam wnioskodawca nigdy nie rozliczał się z dochodów uzyskanych w firmie płatnika w urzędzie skarbowym.
Świadek L. F. zeznał, że dokumentacja pracownicza znajdowała się w P., nieruchomością tą zarządzała siostra płatnika – M., która przez jakiś czas też prowadziła handel obwoźny i świadkowi wydaje się, że to siostra płatnika mogła zajmować się prowadzeniem dokumentacji osobowej. Natomiast świadek B. D. zeznał natomiast odmiennie, że sprawami kadrowymi zajmowała się w P. H. G.. Abstrahując od rozbieżności tych zeznań Sąd zważył, że wnioskodawca nawet nie wnioskował o przeprowadzenie dowodu z zeznań w charakterze świadka ani siostry płatnika, ani H. G., które jako zajmujące się sprawami kadrowymi w firmie płatnika mogłyby mieć wiedzę nie tylko na temat istnienia jego akt osobowych, przyczyn ich zaginięcia, ale też w ogóle zatrudnienia skarżącego w firmie (...), gdyby faktycznie był on pracownikiem płatnika, bo nawet z racji wykonywania swoich obowiązków służbowych jako kadrowe miałaby wiedzę, że odwołujący np. korzystał z urlopów wypoczynkowych i znał procedurę ich uzyskiwania u płatnika, czy też o sposobach potwierdzania i rozliczania czasu pracy u płatnika, o sposobach ustalania jego wynagrodzenia, albo usprawiedliwiania nieobecności czy spóźnień.
Całkowicie niewiarygodne są zeznania świadka L. F., który przedstawił odmienną wersję zaginięcia akt osobowych wnioskodawcy i zeznał, że dokumentacja pracownicza wnioskodawcy była przechowywana przez niego, skoro nigdy nie był on pracownikiem płatnika, lecz odrębnym przedsiębiorcą, a jego współpraca z M. L. dotyczyła usług transportowych. Zdaniem Sądu jest nieprawdopodobne, aby inny przedsiębiorca przechowywał akta osobowe pracowników płatnika, a nadto wersja ta nie została poparta żadnymi innymi wiarygodnymi dowodami bo nawet wnioskodawca i płatnik nigdy nawet zbliżonej wersji nie podawali. Podobnie za niewiarygodne Sąd uznał zeznania tego świadka, że przez 6 lat akta osobowe pracowników płatnika, w tym wnioskodawcy, były przechowywane przez Policję w sprawie, która była prowadzona przez Sąd Rejonowy w Zgierzu za sygn. II K 476/09, gdyż sprawa ta dotyczy świadka L. F., a nawet jeśli hipotetycznie tak przyjąć, to wnioskodawca a już na pewno płatnik wiedzieliby o tym i wnioskowaliby o załączenie tych akt we wcześniejszych sprawach z odwołań wnioskodawcy od decyzji ZUS dotycząc jego zadłużenia jako przedsiębiorcy, opisanych szczegółowo w stanie faktycznym, skoro w tamtych sprawach odwołujący twierdził, że tenże dług nie istnieje z uwagi na jego pracowniczy status u płatnika, od której to okoliczności zależało rozstrzygnięcie tych sporów przed Sądem, a jednak nie tylko nigdy nie wystąpił o to ani płatnik, ani odwołujący, ale też w ogóle takiej wersji w tamtych sprawach nie podawali, a nadto jest to sprzeczne z pismem płatnika z 22.02.2002 r. /k. 69/, w którym M. L. podał, że akta osobowe zaginęły w związku z wielokrotnymi wcześniejszymi włamaniami do biura jego firmy.
Sąd Okręgowy nie dał wiary kolejnej wersji odwołującego się przedstawionej przez niego w toku niniejszego postępowania co do zaginięcia jego akt osobowych w firmie płatnika, a mianowicie, że M. L. przekazał je innemu pracownikowi swojej firmy- A. S., który był wyznaczony przez płatnika do reprezentowania jego firmy PPHU (...) w sprawie ubiegania się o świadczenia z funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych dla pracowników firmy, albowiem po pierwsze, jest to sprzeczne z pierwotną wersją zarówno odwołującego się, jak i płatnika składek, którzy w sprawie VIII U 3429/13, a także początkowo w niniejszym postępowaniu twierdzili, że akta te zaginęły w wyniku włamania do biura firmy płatnika i nigdy nie powoływali się na to, że zaginęły one u w/w pracownika. Po drugie, kolejna wersja zaginięcia rzeczonych akt pracowniczych wnioskodawcy, pozostała gołosłowna, albowiem płatnik zmarł w dn. 25.02.2012 r., a A. S. zmarł 19.03.2017 r., wobec czego Sąd nie może przeprowadzić dowodu z zeznań tych osób na tę okoliczność, a żadnych innych wniosków dowodowych skarżący, będąc reprezentowanym przez profesjonalnego pełnomocnika, nie zgłosił w tym przedmiocie. Po trzecie, nie znajduje ona oparcia w żadnym innym wiarygodnym dowodzie, ani też w omówionych wyżej zeznaniach świadków, z których każdy podał własną, odmienną wersję dotyczącą przyczyn i czasu zaginięcia tychże akt. Sąd uznał, że tworzenie kolejnej alternatywnej wersji zaginięcia akt osobowych skarżącego w firmie płatnika, i to już po śmierci M. L., należy poczytać wyłącznie jako przejaw działania skarżącego nakierowanego na osiągnięcie zamierzonego przez niego celu procesowego, ale wobec tego, że odwołujący nie sprostał ciążącemu na nim z mocy art. 6 k.c. i art. 3 k.p.c. obowiązkowi dowodzenia prawdziwości tych twierdzeń, gdyż poprzestał na własnych gołosłownych twierdzeniach, przeto zamierzania tego nie osiągnął. Uznając za niewiarygodną ostatnią wersję wnioskodawcy o przyczynach zaginięcia jego akt pracowniczych, które miały być przechowywane przez innego pracownika płatnika A. S., Sąd zważył zwłaszcza, że nigdy takiej wersji nie podawał płatnik, który przecież wiedziałby doskonale o tym fakcie, gdyby temu pracownikowi owe akta przekazał.
Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka B. D. w jakim twierdził on, że wnioskodawca był pracownikiem płatnika, albowiem z analizy zeznań tego świadka wynika, że świadek ten nie wie czy osoby, które pracowały w badanym okresie w firmie (...) były zatrudnione na umowę o pracę, nie wie, na jakim stanowisku rzekomo pracował skarżący, nie widział nigdy umowy o pracę odwołującego, bywał w P. jedynie 2 razy w miesiącu i nie zawsze widział wtedy wnioskodawcę. W ocenie Sądu świadek B. D. w istocie nie ma żadnej wiedzy na temat tego czy wnioskodawca był w spornych okresach pracownikiem M. L., a jego wiedza opiera się wyłącznie na tym co mu przekazał sam wnioskodawca, przy czym – jak wyżej wskazano – świadek ten w swoich zeznaniach podał wersję zaginięcia akt pracowniczych wnioskodawcy sprzeczną nawet z pierwotną (choć nie jedyną) wersją wnioskodawcy oraz z wersją płatnika, przedstawioną w piśmie z 22.02.2002 r. /k. 69/.
Świadek B. D. zeznał też, że sam był przez płatnika zatrudniony na umowę o pracę i był przez M. L. zgłoszony do ubezpieczeń społecznych przez cały okres zatrudnienia. Tak też było w przypadku świadka J. P.. Zdaniem Sądu nie istniały żadne przesłanki, aby płatnik nie zgłosił również odwołującego do tych ubezpieczeń, gdyby faktycznie skarżący pozostawał z płatnikiem w stosunku pracy.
Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadka L. F., że wnioskodawca pracował na umowę o pracę w firmie (...), albowiem świadek ten zeznał, że „wnioskodawca pracował w tej firmie do ostatnich dni życia pana M. L.” i zaraz potem „wnioskodawca skończył pracować, kiedy zmarł pan M. L.”, gdyż płatnik zmarł 25.02.2012 r. wobec czego zeznania te stoją w rażącej opozycji do treści świadectwa pracy wystawionego przez płatnika 1.12.1998 r., w którym podał on, że rzekomo zatrudniał wnioskodawcę do 31.05.1999 r., a nadto do stanowiska samego wnioskodawcy, który nie twierdził, że był pracownikiem płatnika do jego śmierci, choć przed Sądem nie umiał też precyzyjnie stwierdzić, czy pracował w firmie (...) po 1999 r. Wobec zeznań świadka L. F., który twierdził, że wnioskodawca pracował do śmierci płatnika czyli do 2012 r. kiedy niewątpliwie nie był pracownikiem płatnika, to pozwala to, według Sądu, na przyjęcie, że świadek także wcześniej mógł widzieć skarżącego wykonującego jakieś czynności na rzecz płatnika, ale nie świadczy to o tym, że wnioskodawca był wtedy pracownikiem M. L.. Sąd miał na uwadze, dokonując oceny wiarygodności zeznań tego świadka, że L. F. wprost przyznał, że nigdy nie pracował w firmie PPHU (...), w badanym okresie prowadził własne przedsiębiorstwo, nie wie, jaki rodzaj umowy łączył wnioskodawcę z płatnikiem, a zatem świadek ten nie ma wiedzy na temat istotnych dla sprawy okoliczności.
Jeśli zestawić zeznania świadka L. F., świadka B. D. (choć świadkowie ci nie mieli wiedzy, na czym miałaby polegać praca skarżącego u płatnika) i samego wnioskodawcy, to co najwyżej można na ich podstawie stwierdzić, że odwołujący być może (nie ma to żadnych innych wiarygodnych dowodów) wykonywał jakieś czynności na rzecz płatnika w P. w badanych okresach, ale nie wynika z tych zeznań, że była to rodzajowo umówiona praca, o jakiej mowa w umowie o pracę z 15.11.1991 r., nie były to też czynności, które wnioskodawca wykonywałby w ustalonych godzinach, co zresztą przyznał sam odwołujący w swoich zeznaniach, ani też zakres czynności o jakim zeznał wnioskodawca nie odpowiadał pełnemu wymiarowi czasu pracy, jaki wynikał ze spornej umowy o pracę, aneksu do niej i świadectwa pracy. Wnioskodawca zeznał bowiem, że zajmował się tylko zbieraniem informacji o tym, czego potrzebują mieszkańcy wsi, w których handlował płatnik i wykonaniem telefonów do hurtowni, ale jednocześnie przyznał, że nie zna zasad rozliczania płatnika z hurtowniami, nie uczestniczył w tym, nie zajmował się rozliczaniem towaru sprzedawanego w firmie płatnika, nie jeździł po towar do hurtowni, nie wie co oznacza zapis w ulotce firmy płatnika, że mieszkańcy wsi będą mogli zamówić każdy towar, nie odbierał od nich takich zamówień, co przeczy jego wersji, że zajmował się zaopatrzeniem firmy płatnika. Skarżący zeznał też, że sprzedażą obwoźną zajmowały się inne osoby zatrudnione przez płatnika, a płatnik tylko raz w tygodniu zajmował się ustaleniem, jaki towar i w jakiej ilości jest potrzebny na następny tydzień, a nadto wnioskodawca przyznał, że w badanych okresach opiekował się chorym synem. Z tej treści zeznań wnioskodawcy nie wynika, że czynności jakie ewentualne wykonał dla płatnika, odpowiadały pracy w pełnym wymiarze czasu, a także, że był on wtedy podporządkowany płatnikowi co do czasu pracy.
Sąd Okręgowy mając na uwadze ciężar dowodzenia spoczywający na wnioskodawcy uznał, że przede wszystkim skarżący, dla którego został ustanowiony profesjonalny pełnomocnik z urzędu, nie wykazał aż do zakończenia postępowania w niniejszej sprawie prawdziwości swoich twierdzeń, że w spornych okresach był faktycznie pracownikiem płatnika i że rzeczywiście wykonywał na rzecz płatnika M. L. w jego firmie PPHU (...) umówioną rodzajowo pracę na stanowisku inspektora.
Po pierwsze, nie ma żadnych wiarygodnych dowodów, które potwierdzałyby zeznania wnioskodawcy w tym przedmiocie, ani w postaci dokumentów, ani z zeznań świadków, którzy faktycznie mieliby stosowną wiedzę na czym konkretnie polegała jego praca, a także, że wykonywał ją w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy.
Po drugie, zeznania skarżącego z 7.07.2016 r. jakoby wykonywał pracę inspektora u płatnika polegającą na zaopatrzeniu w produkty spożywcze, stoją w opozycji do jego własnych zeznań złożonych 9.05.2019 r., w których podał, że nie wie, co oznacza zapis w ulotce, że mieszkańcy mogą składać zamówienia na każdy towar, nie zbierał takich zamówień, nie zna zasad rozliczania płatnika z hurtowniami, nie uczestniczył w tym, ani nie zajmował się rozliczaniem towaru sprzedawanego przez płatnika, a nadto nie miał stałych godzin pracy w firmie płatnika, jak również, że nie wie czym zajmowali się zatrudnieni w badanym okresie przez płatnika inni pracownicy /zeznania wnioskodawcy e-prot. z 9.05.2019 r.: 00:12:47- 00:37:44/.
Po trzecie, odwołujący zeznał, że nie wie jak było ustalane jego wynagrodzenie, ani nie pamięta, czy pracował u płatnika także po 1999 r. Zdaniem Sądu tej treści zeznania skarżącego świadczą o tym, że tak naprawdę wnioskodawca nie wykonywał pracy inspektora w firmie PPHU (...) i nie pozostawał w reżimie podporządkowania charakterystycznego dla stosunku pracy u płatnika składek.
Po czwarte, Sąd nie dał wiary zeznaniom wnioskodawcy, że nie składał zeznań podatkowych, gdyż umówił się z płatnikiem, że będzie to za niego robił M. L., albowiem jest to sprzeczne nie tylko doświadczeniem życiowym, ale także z zasadami logicznego rozumowania, skoro odwołujący zeznał, że w badanym okresie jego żona była osobą bezrobotną - ponieważ skarżący pozbawiłby się w ten sposób możliwości wspólnego rozliczenia podatkowego z małżonką i uzyskania zwrotu podatku. Zdaniem Sądu tej treści umowa o pracę z 15.11.1991 r. została spreparowana przez strony tylko po to, aby we wcześniejszych postępowaniach o zaległości składkowe wnioskodawcy jako przedsiębiorcy uwiarygodnić wersję pracowniczego zatrudnienia skarżącego u płatnika, mimo braku jakichkolwiek rozliczeń podatkowych rzekomych dochodów wnioskodawcy u płatnika. Ocena ta według Sądu jest właściwa, że w umowie o pracę zapisano również, że płatnik zobowiązuje się dokonać za wnioskodawcę rozliczeń z ZUS, podczas, gdy obowiązki składkowe na ubezpieczenia pracownicze spoczywają na pracodawcach z mocy prawa i nie było żadnej potrzeby, by takiej treści zapis był zamieszczony w umowie o pracę drogą aneksu z 15.11.1991 r., tym bardziej, że płatnik do marca 1992 r. zatrudniał wielu pracowników i z pewnością miał tego świadomość.
Zdaniem Sądu należy mieć natomiast na uwadze, że dokumenty: umowa o pracę i świadectwo pracy miały jedynie uwiarygodnić status pracownika wnioskodawcy u płatnika w związku z postępowaniem w sprawie zadłużenia skarżącego jako wnioskodawcy, a w trakcie tych postępowań strony spornego stosunku pracy doskonale wiedziały, że płatnik żadnych składek za odwołującego nie odprowadzał, nie składał w ZUS żadnych deklaracji za niego, ani też nie tworzył dokumentów dla rozliczeń podatkowych dla wnioskodawcy, a sam wnioskodawca nigdy nie rozliczał się podatkowo z jakiegokolwiek dochodu jako pracownik płatnika. Jednocześnie wnioskodawca i płatnik wiedzieli, że niedochowanie obowiązków przez pracodawcę nie może obciążyć pracownika i stąd zbędny zapis, że to płatnik ma rozliczać w ZUS wnioskodawcę, a także nie spotykany w praktyce sporządzania umów o pracę zapis, że płatnik będzie też rozliczał wnioskodawcę podatkowo i składał za niego podpisy. O ile co do zasady takie rozumowanie stron spornej umowy o pracę jest prawidłowe, to jednak strony te całkowicie zapomniały, że o statusie pracownika nie świadczy samo sporządzenie umowy o pracę, ale faktyczne przystąpienie przez pracownika do świadczenia pracy rodzajowo umówionej i jej wykonywanie na rzecz płatnika w reżimie podporządkowania pracowniczego, a po stronie płatnika przyjmowanie tej pracy i wypłacanie umówionego wynagrodzenia na rzecz pracownika – a tego wnioskodawca nie udowodnił ani we wcześniejszych, ani w niniejszym postępowaniu.
Zdaniem Sądu Okręgowego szczegółowa analiza zeznań wnioskodawcy w istocie wskazuje, że przytoczył on tak naprawdę jedynie dane, o których wiedzę mógł posiąść z załączonych przez niego do akt sprawy dokumentów w postaci: ulotki firmy PPHU (...) i rozkładu postojów sklepów obwoźnych prowadzonych przez płatnika oraz ogólnej wiedzy czym zajmował się M. L. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, do których to informacji wnioskodawca próbował następczo dopasować forsowaną przez siebie wersję na czym miałaby polegać jego praca na stanowisku inspektora. Jednakże w miarę prób pozyskania w drodze zeznań wnioskodawcy w charakterze strony od niego szczegółów na temat jego pracy - okazało się, że odwołujący nie miał w rzeczywistości nawet podstawowej wiedzy dla kogoś kto by faktycznie wykonywał pracę zaopatrzeniowca, bo nie widział ani tego, w jaki sposób płatnik rozliczał się za towar, ani na czym miało polegać zgodnie ze złożoną przez niego ulotką zbieranie od mieszkańców wsi zamówień na każdy towar, a nadto zeznał wprost, że nie wie, jak było ustalane jego wynagrodzenie oraz, że nie wie, czy po 1999 r. pozostawał w spornym stosunku pracy z płatnikiem składek. Złożone zatem do akt sprawy dokumenty w postaci: ulotki i rozkładu postojów sklepów obwoźnych prowadzonych przez płatnika nie stanowią wiarygodnego dowodu wykonywania przez skarżącego umowy o pracę na rzecz płatnika, a jedynie co najwyżej, że płatnik taką działalność faktycznie prowadził we wsiach.
Reasumując - w tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu Okręgowego, dokumenty w postaci: umowy o pracę oraz świadectwa pracy wystawionego przez płatnika w rzeczywistości nie stanowią dowodów wykonywania przez ubezpieczonego pracy, a jedynie są potwierdzeniem ich formalnego sporządzenia.
Wbrew zamiarom strony odwołującej, nie można również na podstawie złożonego do akt odpisu postanowienia Prokuratury Rejonowej w Zgierzu z 9.03.2000 r., 2 Ds. 139/00, w sprawie naruszenia praw pracowniczych wynikających ze stosunku pracy, z którego wynika, że płatnik miał zaległości składkowe w ZUS w latach 1991-1995 na koncie pracowniczym wobec większej ilości pracowników niż 1 wywodzić, że wnioskodawca był wtedy pracownikiem M. L., albowiem zawiadomienie w tej sprawie złożyli 3 inni pracownicy płatnika: B. D., S. M., A. S.. Poza tym nie jest sporne, że płatnik składek, M. L. w ramach prowadzonej przez siebie od 12.12.1990 r. działalności gospodarczej pod nazwą PPHU (...) zatrudniał pracowników w okresach: od marca 1991 r. do marca 1992 r. oraz od 17.10.1994 r. do 31.08.1995 r., gdyż powoływał się na to także ZUS w uzasadnieniu skarżonej decyzji, przy czym od marca 1991 r. do marca 1992 r. brak możliwości imiennego potwierdzenia przez ZUS okresów ubezpieczenia pracowników, jak i podstawy wysokości podstawy wymiaru ich składek, gdyż płatnik był uprawniony wtedy do rozliczeń bezimiennych z uwagi na zatrudnianie powyżej 20 pracowników. Natomiast konsekwentne, pomimo znacznego upływu czasu, zeznania J. P., złożone przez niego tak w postępowaniu przed organem rentowym 10.08.1995 r., jak i złożone w niniejszym postępowaniu przed Sądem, pozwoliły na jednoznaczne ustalenie, że od 17.10.1994 r. kiedy J. P. ponownie zatrudnił się w firmie płatnika, wnioskodawca nie był pracownikiem wykonującym pracę zaopatrzeniowca u płatnika. Płatnik w przesłuchaniu 10.08.1995 r. przed ZUS także podał, że zatrudnia tylko jednego pracownika. Sąd uznał, dokonując analizy tego materiału dowodowego, że płatnik nie miał wówczas żadnych powodów, aby składać nieprawdziwe zeznania przed organem rentowym. Wnioskodawca sam także przyznał w swoich zeznaniach, że nie zna J. P. i nie wie czym zajmował się ten świadek. Pozostali przesłuchani świadkowie przyznali, że nie wiedzą, jakiego rodzaju umowę zawarł wnioskodawca z płatnikiem.
Zdaniem Sądu analiza całokształtu zgromadzonych dowodów w niniejszym postępowaniu wskazuje, że J. K. (1) nie był w badanych okresach pracownikiem płatnika.
Sąd Okręgowy na rozprawie w dn. 9.05.2019 r. oddalił wnioski dowodowe o ponowne przesłuchanie w charakterze świadka L. F., albowiem po pierwsze świadek ten złożył już w niniejszej obszerne zeznania na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia, a po drugie z zeznań tego świadka wynika, że nigdy nie był zatrudniony w firmie płatnika w badanym okresie, prowadził własną działalność gospodarczą, nie wie jaką umowę zawarł płatnik z wnioskodawcą, a zatem nie ma wiedzy na temat istotnych dla rozstrzygnięcia faktów będących przedmiotem badania Sądu w niniejszej sprawie.
Sąd Okręgowy na w/w rozprawie oddalił także wniosek o włączenie do akt niniejszej sprawy akt sprawy karnej o sygn. II K 2632/10 prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Zgierzu, albowiem rzeczona sprawa karna dotyczy L. F., a jej przedmiot nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu w niniejszym postępowaniu.
Dodatkowo Sąd Okręgowy na wskazanym terminie rozprawy poinformował strony o tym, że przeprowadzenie zgodnie z wnioskiem odwołującego dowodu z zeznań w charakterze świadka A. S. jest niemożliwe z uwagi na śmierć wymienionego, wobec czego z oczywistych powodów rzeczony wniosek dowodowy nie mógł zostać uwzględniony.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Odwołanie podlega oddaleniu.
Spór w n/n sprawie dotyczy wskazanych we wniosku odwołującego skierowanego do ZUS dwóch okresów od 15.11.1991 r. do 31.12.1998 r. i od 1.01.1999 r. do 31.05.1999 r., kiedy według argumentacji skarżącego posiadał on status pracownika w firmie płatnika M. L. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą L. M. PPHU (...) w Chlebowcach, co do których ZUS w zaskarżonej decyzji stwierdził, że wnioskodawca nie podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom pracowniczym u płatnika składek.
Zgodnie z art. 68 ust.1 pkt 1 lit. a) i b) ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2019 r., poz. 300 ze zm.), do zakresu działania Zakładu należy między innymi realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych oraz ustalenie uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.
W przepisie art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w/w ustawy postanowiono, Zakład wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i przebiegu ubezpieczeń.
Zgodnie z wolą ustawodawcy, objęcie ubezpieczeniem zarówno obowiązkowym, jak i dobrowolnym nastąpić może tylko wówczas, gdy osoba zgłaszana do ubezpieczeń spełnia określone warunki.
Z regulacji normatywnej zawartej w art. 4 ust. 1, 3 i 4 obowiązującej do 31.12.1998 r. ustawy z 25.11.1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 1989 r. Nr 25, poz. 137 ze zm.) wynika, że ubezpieczeniu społecznemu podlegali wszyscy pracownic, a obowiązek ubezpieczenia pracownika powstawał z dniem nawiązania stosunku pracy i wygasał z dniem jego ustania, przy czym to zakład pracy obowiązany był zgłosić do ubezpieczenia społecznego zatrudnionych pracowników.
Podobnie w regulacji zawartej art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 , art. 12 ust. 1 i art. 13, obowiązującej od 1.01.1999 r. ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (T.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 121 ze zm. – dalej ustawa systemowa), ustawodawca postanowił, że pracownik podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu, a obowiązek ten trwa od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Jednocześnie zgodnie z art. 36 ust 1, 2 i 4 w/w ustawy systemowej, każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych, a obowiązek zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych pracowników, należy do płatnika składek, który winien takiego zgłoszenia dokonać w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczenia. Zgodnie zaś z definicją zawartą w art. 8 ust. 1 ustawy systemowej, za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy.
Wskazać w tym miejscu należy, że stosunek ubezpieczeniowy jest następczy wobec stosunku pracy i powstaje tylko wówczas, gdy stosunek pracy jest realizowany. Jeżeli stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli byłaby odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (wyrok SA w Lublinie z 17.01.2006 r. III AUa 433/2005, Wspólnota (...)).
Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (wyrok SN z 18.10.2005r., II UK 43/05, OSNAPiUS 2006/15 –16/251).
Zatem w niniejszej sprawie, by ustalić, czy odwołujący podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym w spornych okresach, jako pracownik u płatnika składek M. L., należało ustalić, czy strony w tych okresach rzeczywiście łączył stosunek pracy. Zaś aby stwierdzić, że strony łączył w spornym okresie stosunek pracy, konieczne było ustalenie, że łączący strony stosunek prawny zawiera wszelkie podstawowe elementy charakterystycznych dla stosunku pracy.
Według art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
Zgodnie z przepisem art. 22 § 1 1 k.p. zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.
Do cech pojęciowych pracy stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należą osobiste (nie może on wyręczyć się w pracy inną osobą) i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania. Dla stwierdzenia cechy podporządkowania typu pracowniczego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas pracy i określone miejsce wykonywania czynności, podpisywania list obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek wykonywania poleceń przełożonych.
Z przepisu art. 22 § 1 k.p., wynika, iż stosunek pracy to trwała i dobrowolna więź prawna łącząca pracownika i pracodawcę, której treścią jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudniania pracownika przy umówionej pracy i wypłacania mu wynagrodzenia za pracę. W stosunku tym pracownik jest zobowiązany do świadczenia pracy określonego rodzaju, a więc nie każdej pracy, na rzecz pracodawcy, w sposób podporządkowany kierowniczej roli pracodawcy. Obowiązkiem pracodawcy wynikającym z nawiązania stosunku pracy jest wypłacanie pracownikowi wynagrodzenia za pracę. Stosunek pracy jest zatem dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem (por. m.in. wyrok SN z 7.10.2009 r., III PK 38/2009). Dlatego nie można mówić o umowie o pracę, jeżeli w łączącym strony stosunku prawnym brak jest podstawowych elementów charakterystycznych dla stosunku pracy (por. m.in. wyrok SN z 4.12.1997 r., I PKN 394/97, wyrok SN z 28.10.1998 r., I PKN 416/98, wyrok SN z 2.12.1998 r., PKN 458/98).
W myśl art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności.
Z czynnością prawną pozorną mamy do czynienia wówczas, gdy występują, łącznie, następujące warunki: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru, czyli być aktywnym uczestnikiem stanu pozorności. Pierwsza i zasadnicza cecha czynności pozornej wyraża się brakiem zamiaru wywołania skutków prawnych, jakie prawo łączy z tego typu i treścią złożonego oświadczenia. Jest to zatem z góry świadoma sprzeczność między oświadczonymi, a prawdziwymi zamiarami stron, czyli upozorowanie stron na zewnątrz i wytworzenie przeświadczenia dla określonego kręgu (otoczenia), nie wyłączając organów władzy publicznej, że czynność o określonej treści została skutecznie dokonana.
Jednakże - zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 14.03.2001r., II UKN 258/00, (OSNAP 2002/21/527) - nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował i płacił wynagrodzenie za pracę.
Jednocześnie podkreślić należy, że „pozorność umowy o pracę (art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p.) ma miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest świadczona, ale też wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie, niż umowa o pracę.” (wyrok SN z 5.10.2006 r., I UK 324/06, MPPr (...)).
W realiach niniejszej sprawy poza sporem pozostaje, że płatnik składek nie dokonał zarówno w okresie od 15.11.1991 r. do 31.12.1998 r., jak i w okresie od 1.01.1999 r. do 31.05.1999 r. zgłoszenia wnioskodawcy do ubezpieczeń pracowniczych, ani też nie dokonywał rozliczenia składek miesięcznych za skarżącego, jak również nie wystawiał deklaracji podatkowych dla skarżącego, a wnioskodawca nie składał z tego tytułu żadnych zeznań podatkowych.
Badając dostępny materiał dowodowy Sąd Okręgowy miał na uwadze, że płatnik składek w pierwszym spornym okresie, tj. w okresie od marca 1991 r. do marca 1992 r. zgodnie z obowiązującym w tym czasie § 2 ust. 2 i 3 rozporządzenia Rady ministrów z 29.09.1990 r. w sprawie wysokości i podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, zgłaszania do ubezpieczenia społecznego oraz rozliczania składek i świadczeń z ubezpieczenia społecznego (Dz.U. z 1990 r, Nr 7, poz. 41) co prawda miał obowiązek zgłoszenia pracowników do ubezpieczenia w deklaracji rozliczeniowej, w terminach przewidzianych do rozliczenia i opłacania składek, ale z uwagi na zatrudnienie powyżej 20 pracowników, był zwolniony z imiennego zgłaszania do ubezpieczenia, natomiast zgłaszał pracowników do tego ubezpieczenia poprzez podanie w deklaracji rozliczeniowej łącznej liczby zatrudnionych pracowników na koniec okresu, którego deklaracja dotyczy. W tym stanie rzeczy, w okresie od marca 1991 r. do marca 1992 r. brak jest możliwości imiennego potwierdzenia przez ZUS okresów ubezpieczenia pracowników, jak i wysokości podstawy wymiaru ich składki.
Natomiast za okres od października 1994 r. do sierpnia 1995 r. płatnik złożył do ZUS miesięczne imienne deklaracje rozliczeniowe z tytułu prowadzonej przez M. L. działalności gospodarczej, jednakże w deklaracjach rozliczeniowych za w/w okres figurował tylko jednej pracownik J. P., natomiast nie zostały złożone takowe deklaracje za wnioskodawcę.
Z całokształtu materiału dowodowego wynika, że w trakcie kontroli 10.08.1995 r. zarówno płatnik, jak i J. P. zgodnie podali, że jest on jedynym pracownikiem płatnika, co nie tylko znajduje potwierdzenie w deklaracjach miesięcznych składanych przez płatnika, ale też w zeznaniach w charakterze świadka J. P., który wprost zeznał, że nie zna wnioskodawcy, nigdy o takim pracowniku nie słyszał, a nadto potwierdził prawdziwość jego zaprotokołowanego w/w przesłuchania przed organem rentowym.
Sąd, mając na uwadze argumentację podnoszoną przez wnioskodawcę, zważył też, że w przypadku pracownika, to na pracodawcy spoczywał, jako na płatniku, ciężar zgłaszania do ubezpieczenia społecznego z tego tytułu, odprowadzenia składek oraz, że nie można konsekwencjami niewywiązania się z tego obowiązku przez pracodawcę obciążać pracownika.
Sąd miał też na uwadze, że organ rentowy dysponował i dysponuje odpowiednimi narzędziami prawnymi, pozwalającymi należne składki (od płatnika składek ) ściągnąć. W myśl bowiem art. 48 ust. 1 ustawy o systemowej, jeżeli płatnik składek nie złoży w terminie deklaracji rozliczeniowej, nie będąc z tego obowiązku zwolniony, Zakład dokonuje wymiaru składek z urzędu w wysokości wynikającej z ostatnio złożonej deklaracji rozliczeniowej, bez uwzględnienia wypłaconych zasiłków oraz zasiłków rodzinnych i pielęgnacyjnych, zawiadamiając o tym płatnika, natomiast zgodnie z treścią art. 48b ust. 1 tej ustawy Zakład może sporządzać z urzędu zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, zgłoszenia wyrejestrowania ubezpieczonego z ubezpieczeń społecznych, imienne raporty miesięczne, zgłoszenia płatnika składek, zgłoszenia wyrejestrowania płatnika składek, deklaracje rozliczeniowe oraz dokumenty korygujące te dokumenty, zwane dalej "dokumentami związanymi z ubezpieczeniami społecznymi określonymi w ustawie".
Rzecz jednak w tym, że w toku niniejszego postępowania, pomimo ustanowienia dla skarżącego pełnomocnika z urzędu, odwołujący nie wykazał, że mimo braku zgłoszenia wnioskodawcy do ubezpieczeń społecznych z tytułu zawarcia z płatnikiem umowy o pracy z 15.11.1991 r. i niewywiązania się z innych w/w obowiązków spoczywających na płatniku składek, J. K. (1) w rzeczywistości był pracownikiem płatnika i faktycznie wykonywał umówioną rodzajowo pracę na jego rzecz w pełnym wymiarze czasu pracy w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy a pracodawca przyjmował od niego świadczoną pracę i wypłacał mu umówione wynagrodzenie.
Nie ma żadnych wiarygodnych dowodów na to, że w badanych okresach wnioskodawca posiadał status pracownika w firmie płatnika. Zdaniem Sądu wersję o statusie pracowniczym J. K. (1) należy rozpatrywać z uwzględnieniem po pierwsze okoliczności, że pojawiła się ona na użytek spraw o zadłużenie wnioskodawcy jako przedsiębiorcy – a zatem znacznie później niż samo stwierdzenie przez ZUS istnienia tego zadłużenia, którego początkowo odwołujący wcale nie negował, a jedynie wnosił o zgodę na jego ratalną spłatę. We wcześniejszych postępowaniach o stwierdzenie zadłużenia i jego wysokości opisanych szczegółowo w stanie faktycznym, odwołujący zresztą nie wykazał wiarygodności złożonych kopii umowy o pracę wraz z aneksem i świadectwa pracy, ani też w ocenie Sądu Okręgowego nie dokonał tego również w niniejszym postępowaniu.
Dokumenty w postaci umowy o pracę z 15.11.1991 r. z aneksem z tego samego dnia, świadectwa pracy z 1.12.1998 r. i ugody sądowej zawartej 17.03.2003 r. przez wnioskodawcę i płatnika w sprawie VIII P 36/03, a także złożone druki zgłoszenia i wyrejestrowania z pracowniczych ubezpieczeń społecznych dopiero 22.02.2002 r., nie dają podstaw do przyjęcia pracowniczego statusu skarżącego w badanych okresach z uwagi na brak jakichkolwiek innych wiarygodnych dowodów. Wnioskodawca nie złożył np. legitymacji ubezpieczeniowej, nie ma też akt osobowych wnioskodawcy ze spornego okresu zatrudnienia u płatnika, przy czym nie można, zdaniem Sądu Okręgowego, przejść obojętnie nad tym, że wersja o przyczynach i czasie zaginięcia tych akt była wielokrotnie zmieniana w toku niniejszego postępowania, co zostało już szeroko opisane i ocenione.
Z analizy całokształtu materiału dowodowego wynika, że twierdzenia wnioskodawcy o jego pracowniczym statusie w firmie płatnika nie znajdują też w zeznaniach świadków, albowiem świadek J. P. konsekwentnie zaprzeczył, że wnioskodawca pracował u płatnika, natomiast świadkowie B. D. i L. F. nie mieli w rzeczywistości wiedzy na temat tego jakiego rodzaju umowę zawarł odwołujący z płatnikiem, ale opierali się wyłącznie na wiadomościach uzyskanych w tym zakresie od skarżącego.
Sąd zważył też, że na podstawie dostępnych dowodów, a zwłaszcza umowy o pracę i aneksu do niej oraz zeznań wnioskodawcy nie można w ogóle stwierdzić w jakiej wysokości wnioskodawca miał otrzymywać od płatnika wynagrodzenie (zapisy w umowie o pracę „netto wg norm zakładowych” a w aneksie do umowy „netto wg norm zakładowych nie mniejsze niż najniższe wynagrodzenie krajowe”). Sąd zważył, że nie ma przy tym żadnych dowodów, że było ono w ogóle wypłacane. Sam odwołujący nie potrafił tych wątpliwości w żaden sposób przed Sądem wyjaśnić.
Sąd miał na uwadze, że wnioskodawca nigdy nie rozliczał się urzędem skarbowym z tytułu uzyskiwanych u płatnika dochodów, a nadto zeznał, że w 2011 r. lub 2012 r. otrzymał na podstawie ugody sądowej zawartej w sprawie VIII P 36/03 kwotę niższą niż 1000 zł tytułem zaległego wynagrodzenia od płatnika, przyznając, że nie zgłosił i tej kwoty jako dochodu do urzędu skarbowego. Zdaniem Sądu zapis w treści aneksu do umowy o pracę, że to płatnik składek będzie odpowiedzialny za dokonywanie za wnioskodawcę rozliczeń z ZUS i US i składanie w jego imieniu podpisów, jest sprzeczne z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania, tym bardziej, że w badanym czasie żona wnioskodawcy była osobą bezrobotną i wnioskodawca pozbawiłby się w ten sposób możliwości dokonania wspólnego rozliczenia, a nadto zapis w aneksie umowy o rozliczeniu z ZUS był całkowicie zbędny, albowiem rozliczenie składek za pracownika spoczywało na płatniku z mocy samego prawa. Zdaniem Sądu sporządzenie tej treści dokumentów miało jedynie uprawdopodobnić jeszcze we wcześniejszych postępowaniach w sprawach dotyczących zadłużenia wnioskodawcy jako przedsiębiorcy, forsowaną przez niego wersję dlaczego będąc pracownikiem płatnika nie tylko M. L. nie dopełnił spoczywających na nim jako pracodawcy obowiązków zgłoszeniowych i rozliczeniowych względem pracownika, ale i sam odwołujący nigdy nie składał żadnych dokumentów rozliczeniowych do Urzędu Skarbowego z tytułu osiąganych dochodów u płatnika.
Z tych względów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił odwołanie, o czym orzekł, jak w punkcie 1 sentencji wyroku.
Kwotę nieopłaconych kosztów zastępstwa procesowego pełnomocnika z urzędu wnioskodawcy w osobie adwokata M. W. wynoszącą 110,70 zł Sąd zasądził na jego rzecz od Skarbu Państwa stosownie do art. 29 ust. 1 ustawy prawo o adwokaturze z dnia 26 maja 1982 roku (Dz. U. z 2002 roku nr 123 poz. 1058) oraz §15 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1714).
W myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażonej w art. 98 k.p.c., strona przegrywająca sprawę zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty procesu niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Tym samym odwołujący jako przegrywający winien ponieść w całości koszty zastępstwa procesowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który w niniejszym postępowaniu był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, a który wnosił o zasądzenie tych kosztów na rzecz Zakładu.
Sąd zastosował jednak w niniejszej sprawie regulację zawartą w art. 102 k.p.c. i nie obciążył odwołującego kosztami procesu na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Zgodnie z art. 102 k.p.c., w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Szczególne znaczenie dla możliwości jego zastosowania ma ocena zachowania się stron z punktu widzenia zasad współżycia społecznego (zasad słuszności). Podstawą do takiej oceny może być przykładowo sam charakter sprawy czy rodzaj dochodzonego roszczenia, stan majątkowy strony, szczególna jej sytuacja zdrowotna lub życiowa a nawet postawa i zachowanie strony w toku postępowania. Katalog okoliczności uzasadniających skorzystanie z art. 102 k.p.c. nie jest zamknięty i każdorazowo został pozostawiony ocenie Sądu orzekającego na gruncie specyficznych okoliczności ustalonych w konkretnej sprawie. Norma art. 102 k.p.c. jest więc rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej i wykluczającym stosowanie uogólnień, wymagającym do zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Nie konkretyzuje on pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi (por. m.in. postanowienie SN z dnia 20 grudnia 1973 roku, II CZ 210/73, Lex nr 7366).
W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy miał na uwadze, że obciążenie wnioskodawcy kosztami zastępstwa procesowego na rzecz ZUS, nawet w ograniczonym zakresie, z uwagi na sytuację rodzinną, majątkową i osobistą, nie dałoby się pogodzić z zasadami współżycia społecznego i społecznym poczuciem sprawiedliwości. Wnioskodawca jest już osobą starszą, schorowaną po przebytym w 2013 r. zawale serca leczonym angioplastyką z implantacją stentu do (...) i diagonalnej z napadowym migotaniem przedsionków serca leczonym skutecznie kardiowersją elektryczną a nadto cierpi na cukrzycę typu 2 leczoną insuliną, w czerwcu 2017 r. przeszedł szpitale leczenie zapalenia płuc, migotania przedsionków, nadciśnienia tętniczego, choroby niedokrwiennej serca po przebytym zawale i cierpi też na łuszczycę/ opinia lekarza chorób wewnętrznych k. 253/. Ponadto z oświadczenia majątkowego wnioskodawcy wynika, że obecnie 70-letni J. K. (1) prowadzi samotnie gospodarstwo domowe, nie ma żadnego majątku, ani oszczędności, a jego jedynym źródłem utrzymania jest renta z KRUS w wysokości 750 zł miesięcznie, która nie wystarcza nawet na zakup wszystkich potrzebnych odwołującemu leków /oświadczenie majątkowe k. 210-211/. W tym stanie rzeczy mając na uwadze przedmiot postępowania, a także bardzo trudną sytuację osobistą, zdrowotną i majątkową wnioskodawcy Sąd postanowił na podstawie art. 102 k.p.c. nie obciążać odwołującego kosztami zastępstwa procesowego na rzecz organu rentowego, o czym orzekł, jak w punkcie 3 sentencji wyroku.
A.P.
Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. wnioskodawcy.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Magdalena Lisowska
Data wytworzenia informacji: