VIII U 2975/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-08-27

Sygnatura akt VIII U 2975/24

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 września 2024 r. znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych
(...)w Ł. stwierdził, że J. D. dokonano bezpodstawnie wypłaty emerytury w okresie 17 listopada 2023 r. do 30 czerwca 2024 r. w łącznej kwocie 544,87 zł. Jednocześnie Zakład zobowiązał płatnika J. D. do zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń za okres od 17 listopada 2023 r. do 30 czerwca 2024 r. w kwocie 544,87 zł oraz odsetki za okres od 16 grudnia 2023 r. do 6 września 2024 r. w kwocie 30,35 zł. Łącznie do zwrotu 575,22 zł.

W uzasadnieniu organ rentowy wyjaśnił, że obciążenie obowiązkiem zwrotu tych należności jest uzasadnione, gdyż świadczenia zostały wypłacone bezpodstawnie w wyniku umorzenia należności z ustawy abolicyjnej i korekty składek na FUS, za którą odpowiedzialny jest płatnik składek czyli J. D.. (decyzja k. 60-61 akt ZUS)

Odwołanie od powyższej decyzji w dniu 25 listopada 2024 r. złożyła J. D., wnosząc o zmianę decyzji o zwrocie przez nią 544,87 zł tytułem rzekomo nienależnie wypłaconych świadczeń za okres od 17 listopada 2023 r. do 30 czerwca 2024 r. oraz odsetek za okres od 16 grudnia 2023 r. do 6 września 2024 r. w kwocie 30,35 zł, razem 575,22 zł oraz o cofnięcie decyzji o obniżeniu jej emerytury. (odwołanie k. 3)

W odpowiedzi na odwołanie pełnomocnik organu rentowego wniósł o jego oddalenie. Pełnomocnik organu ZUS zwrócił uwagę, że spłata należności z umowy ratalnej warunkowała umorzenie należności z ustawy abolicyjnej, gdzie na podstawie decyzji (...) z (...) umorzone zostały składki na Fundusz Ubezpieczenia Społecznego za okres 06/2001-12-2001, 03/2003-07-2003, 09/2003-12/2024, 02/2005-11/2008, 01/2009-02/2009 w kwocie 33.560,82 zł. Noty umorzenia księgowano 5 lipca 2024 r. W związku z uzyskaniem prawa do świadczenia emerytalnego od 17 listopada 2023 r. korygowana była także składka na Fundusz Ubezpieczenia Społecznego za 11/2023 w dacie 2 stycznia 2024 r. i za 01/2024 w danie 7 marca 2024 r. W ocenie ZUS świadczenia zostały wypłacone bezpodstawnie w wyniku umorzenia należności z ustawy abolicyjnej i korekty składek na FUS. Nadpłata powstała z powodu zmiany składek na koncie ubezpieczonego, za którą odpowiedzialny jest płatnik składek. Nienależnie wypłacone świadczenia za okres 01.07.2024-31.08.2024 w kwocie 135,56 zł nie podlegają dochodzeniu, ponieważ powstały z winy ZUS – brak przeliczenia wysokości świadczenia po zmianie konta ubezpieczonego. (odpowiedź na odwołanie k. 4-4v.)

Na rozprawie w dniu 29 maja 2025 r. pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołania, podnosząc, że umowa ratalna była wielokrotnie aneksowana, dlatego składki wielokrotnie zmieniały się. (stanowiska stron e-protokół rozprawy z 29 maja 2025 r.00:00:48-00:10:01 – płyta CD k. 19)

Na rozprawie w dniu 31 lipca 2025 r. pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołania,
a pełnomocnik wnioskodawczyni poparł odwołanie i oświadczył, że z pisma ZUS nadal nie wynika jak sytuacja związana ze spłacanymi należnościami wpłynęła na wysokość świadczenia wnioskodawczyni. Według niego spłacanie przez żonę zadłużenia składkowego powinno wpłynąć na podwyższenie emerytury, a nie jej obniżenie. (stanowiska stron e-protokół rozprawy z 31 lipca 2025 r. 00:00:29-00:14:08 – płyta CD k. 47)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

J. D. urodziła się(...). Wnioskodawczyni od 1 stycznia 1999 r. podlegała ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. (bezsporne)

Wnioskodawczyni w dniu 29 grudnia 2015 r. odwołująca zawarła z ZUS umowę ratalną
nr (...)z (...). aneksowaną w dniu 10 czerwca 2020 r. (bezsporne)

Na dzień 17 listopada 2023 r. saldo na koncie ubezpieczonej wynosiło:

- z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych: - 41.193,82 zł;

- z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczenia Zdrowotnego: - 11.821,62 zł;

- z tytułu składek na Fundusz Pracy: - 2.058,83 zł. (bezsporne, a nadto wydruki z systemu informatycznego ZUS k. 22-45v.)

Na dzień 23 lipca 2024 r. saldo na koncie ubezpieczeniowej wynosiło:

- z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych: 0,00 zł;

- z tytułu składek na Fundusz Ubezpieczenia Zdrowotnego: + 368,10 zł;

- z tytułu składek na Fundusz Pracy: 0,00 zł. (bezsporne, a nadto wydruki z systemu informatycznego ZUS k. 22-45v.)

Decyzją z dnia(...) r. (...) ZUS (...) w Ł. po rozpatrzeniu wnioskodawczyni przyznał jej emeryturę od 17 listopada 2023 r., tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego. Podstawę obliczenia emerytury stanowiła kwota składek na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału początkowego z uwzględnieniem waloryzacji składek i kapitału początkowego zewidencjonowanych na koncie na koniec miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury. Emerytura stanowiła równowartość kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia emerytury przez średnie dalsze trwanie życia, dla osób w wieku równemu wiekowi przyjścia na emeryturę. Przy obliczeniu emerytury kwota składek zewidencjonowanych na koncie z uwzględnieniem waloryzacji wynosiła 132717,79 zł. (decyzja z 8 grudnia 2023 r. k. 36-40 akt ZUS)

Składki jakie wnioskodawczyni miała – jako płatnik – opłacić na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych za okresy: 06-12/2001, 03-07/2003, 09/2003-12/2004, 02/2005-11/2008, 01-02/2009; na Fundusz Ubezpieczenia Zdrowotnego za okresy: 04-07/2003, 09-2003-12/2004, 02-04/2005, 06-08/2005, 10/2005, 02/2006-10/2008, 01-02/2009 i na Fundusz Pracy za okresy 10-12/2001, 04-05/2003, 09-11/2003, 05-07/2024, 11/2004, 05/2005-11.2006, 07/2007-10/2008, 01-02/2009 zostały umorzone na podstawie prawomocnej decyzji z 22 maja 2024 r. nr 132/UA/2024. (bezsporne)

Następnie w dniu 4 stycznia 2024 r. ZUS (...) w Ł. wydał decyzję ostateczną
w sprawie (...), w której to decyzji uwzględnił kwotę zewidencjonowanych składek na koncie J. D. w wysokości 132780,69 zł. (decyzja z 4 stycznia 2024 r. k. 44-48 akt ZUS)

Po uprawomocnieniu się w dniu 5 lipca 2024 r. decyzji z (...) r. nr (...) – na skutek umorzenia ww. składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, wysokość zwaloryzowanych składek na koncie wnioskodawczyni wyniosła 115352,60 zł – była zatem niższa niż uwzględniona w decyzjach o przyznaniu emerytury z 8 grudnia 2023 r. i z 4 stycznia 2024 r. (wydruk z systemu informatycznego ZUS k. 51 akt ZUS)

W dniu 6 września 2024 r. organ rentowy ujawnił nadpłatę emerytury J. D. za okres od 17 listopada 2023 r. do 31 sierpnia 2024 r. w kwocie 680,43 zł oraz odsetek od 16 grudnia 2023 r. do 6 września 2024 r. w kwocie 30,35 zł. ZUS wskazał, że nadpłata powstała zarówno z winy płatniczki – zmiana składek na koncie ubezpieczonego oraz z winy ZUS z powodu braku przeliczenia wysokości świadczenia po zmianie. Jednoczenie ZUS wskazał, że do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres od 17 listopada 2023 r. do 30 czerwca 2024 r. w kwocie 544,87 zł oraz odsetki za okres od 16 grudnia 2023 r. do 6 września 2024 r. w kwocie 30,35 zł., natomiast nienależne wypłacone świadczenia za okres od 1 lipca 2024 r. do 31 sierpnia 2024 r. w kwocie 135,56 zł nie podlegają dochodzeniu, ponieważ nadpłata powstała z winy ZUS. (notatka w sprawie ujawnienia nadpłaty i przyczyn jej powstania z 6 września 2024 r. k. 57 akt ZUS)

W związku z zakończeniem spłacania umowy ratalnej wnioskodawczyni poradzono ZUS, aby złożyć wniosek o ponowne przeliczenie emerytury. Skarżąca była pewna że świadczenie wzrośnie, skoro dopłaciła kilkanaście tysięcy zaległych składek. Wnioskodawczyni
na początku wydawało jej się, że jej świadczenie zostało obniżone i po złożeniu wniosku
o umorzenie ww. należności składkowych świadczenie emerytalne wzrośnie, a nie zmaleje. Odwołująca nie miała przy tym wiedzy, że w wyniku abolicji umorzeniu uległa cała składka,
a nie tylko kwota niedopłaty. Wnioskodawczyni spłacała umowę ratalną od 2015 r., a ponadto na bieżąco wszystkie należne składki. (zeznania wnioskodawczyni e-protokół rozprawy
z 31 lipca 2025 r. 00:15:34-00:19:14 – płyta CD k. 47)

Powyższy stan faktyczny będący właściwie bezsporny co do faktów, Sąd ustalił na podstawie wskazanych powyżej dowodów w postaci dokumentów i zeznań wnioskodawczyni. Dowody te Sąd uznał za wiarygodne. Zauważenia przy tym wymaga, iż spór w niniejszej sprawie dotyczy oceny prawnej tego czy ubezpieczona jest zobowiązana do zwrotu świadczenia, które jej się nie należało, a które stało się nienależne dopiero, gdy decyzją z 22 maja 2024 r. część składek, jakie była zobowiązana opłacić z tytułu podlegania ubezpieczeniom jako osoba wykonująca działalność gospodarczą - umorzono.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Odwołanie jest zasadne i skutkowało zmianą zaskarżonej decyzji.

Jak stanowi art. 138 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych tekst jedn. Dz. U. z 2024 r. poz. 1631 ze zm.) osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu. Ustęp 2. tego artykułu stanowi zaś, że za nienależnie pobrane świadczenia w rozumieniu ust. 1 uważa się:

1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania;

2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd przez osobę pobierającą świadczenia.

Ustęp 3. powyższego artykułu stanowi, iż za nienależnie pobrane świadczenia w rozumieniu ust. 1 uważa się również świadczenia wypłacone z przyczyn niezależnych od organu rentowego osobie innej niż wskazana w decyzji tego organu. Zgodnie zaś z ust. 4 nie można żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń za okres dłuższy niż 12 miesięcy, jeżeli osoba pobierająca świadczenia zawiadomiła organ rentowy o zajściu okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, a mimo to świadczenia były jej nadal wypłacane, w pozostałych zaś wypadkach – za okres dłuższy niż 3 lata, z zastrzeżeniem ust. 5. Jak zaś stanowi ust. 5 kwoty nienależnie pobranych świadczeń w związku z osiągnięciem przychodów, o których mowa w art. 104 ust. 1, podlegają zwrotowi za okres nie dłuższy niż 1 rok kalendarzowy poprzedzający rok, w którym wydano decyzję o rozliczeniu świadczenia, jeżeli osoba pobierająca to świadczenie powiadomiła organ rentowy o osiągnięciu przychodu, w pozostałych zaś przypadkach – za okres nie dłuższy niż 3 lata kalendarzowe poprzedzające rok wydania tej decyzji. Zgodnie zaś z ust. 6 powyższego artykułu organ rentowy może odstąpić od żądania zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń w całości lub w części, zmniejszyć wysokość potrąceń, ustaloną zgodnie z art. 140 ust. 4 pkt 1, lub zawiesić dokonywanie tych potrąceń na okres nie dłuższy niż 12 miesięcy, jeżeli zachodzą szczególnie uzasadnione okoliczności.

Jak zauważa się w orzecznictwie, obowiązek zwrotu obejmuje wyłącznie świadczenia nienależnie pobrane, zaś zarzut pobrania nienależnego świadczenia z ubezpieczenia społecznego może być podniesiony tylko wobec osoby, która otrzymała świadczenie bez podstawy prawnej i jedynie wówczas, gdy miała ona świadomość, iż wypłacone świadczenie jej się nie należy. Wypłacenie świadczenia w sposób, na który nie miała wpływu wina świadczeniobiorcy, nie uzasadnia powstania po stronie osoby ubezpieczonej obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 14 stycznia 2021 r., III AUa 869/19, LEX nr 3399361). Organ rentowy może przy tym domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia jedynie wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę. Obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się ono nie należy. (tak: wyrok Sądu Najwyższemu z 25 sierpnia 2022 r., III USKP 157/21, LEX nr 3411774). W prawie ubezpieczeń społecznych „świadczenie nienależnie pobrane” to nie tylko „świadczenie nienależne” (obiektywnie, np. wypłacane bez podstawy prawnej), ale także „nienależnie pobrane”, a więc pobrane przez osobę, której przypisać można określone cechy dotyczące stanu świadomości (woli) lub określone działania (zaniechania). Przyjmuje się więc, że obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się nie należy. (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 23 stycznia 2020 r., III AUa 416/19, LEX nr 2775688).

W każdym przypadku, w którym przyjmuje się, że świadczenie ubezpieczeniowe zostało nienależnie pobrane i w związku z tym podlega zwrotowi, taka konkluzja musi zostać poprzedzona dokonaniem wyczerpujących ustaleń faktycznych dotyczących stanu świadomości osoby pobierającej świadczenie, przy czym oceny czy świadczenie zostało nienależnie pobrane, należy dokonywać w odniesieniu do chwili wypłaty tego świadczenia,
a nie z perspektywy okoliczności, które wystąpiły po zakończeniu jego wypłacania przez organ rentowy
. (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 2023 r., I USKP 34/23, LEX nr 3578525). Ocena świadomości pobierania nienależnego świadczenia wymaga przy tym pewnej indywidualizacji. Obowiązek zwrotu świadczenia wypłaconego i pobranego bez podstawy prawnej obciąża więc tego, kto przyjął je „w złej wierze, wiedząc, że mu się nie należy” (por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 listopada 2004 r., I UK 3/04, OSNP 2005, nr 8, poz. 116).

Z powyższego wynika jednoznacznie, że przesłankami skutecznego dochodzenia przez organ rentowy zwrotu nienależnie pobranego świadczenia jest z jednej strony brak podstawy prawnej jego pobrania, a z drugiej wina pobierającego, który ma świadomość, że pobierane świadczenie mu się nie należy. W ocenie tutejszego Sądu świadczenie pobrane przez J. D. nie było jednak pobrane w złej wierze, a dodatkowo, w momencie jego pobierania nie było również pobrane bez podstawy prawnej.

Sąd uznał bowiem, że wnioskodawczyni nie miała świadomości pobierania nienależnego świadczenia i była przekonana, że po uregulowaniu części i umorzeniu pozostałych zaległych składek na ubezpieczenia społeczne jej emerytura wzrośnie, a nie zmaleje. Skarżąca była pewna że świadczenie wzrośnie, skoro dopłaciła kilkanaście tysięcy zaległych składek. Odwołująca nie miała przy tym wiedzy, że w wyniku abolicji umorzona została cała składka, a nie tylko kwota niedopłaty.

Przy tym należy dostrzec, że w notatce w sprawie ujawnienia nadpłaty i przyczyn jej powstania z 6 września 2024 r. również organ rentowy zauważył, iż nadpłata powstała zarówno
z winy płatniczki z powodu zmiany składek na koncie ubezpieczonej, jak i z winy ZUS
z powodu braku przeliczenia wysokości świadczenia po zmianie. Okoliczność ta tym bardziej wskazuje, iż sytuacja związana z wysokością emerytury skarżącej nie była oczywista
i uwiarygadnia jej narrację o braku świadomości tego, że pobiera emeryturę, która po kilku miesiącach jej wypłacania zostanie uznana przez organ rentowy za zbyt wysoką – na skutek okoliczności w postaci wydania decyzji przez ten sam organ rentowy.

Zauważenia także wymaga, że w okresie od dnia przyznania odwołującej emerytury do dnia uprawomocnienia się decyzji abolicyjnej tj. od 17 listopada 2023 r. do 4 lipca 2024 r., świadczenie było skarżącej wypłacane w wysokości, która z punktu widzenia jej ówczesnej sytuacji prawnej była prawidłowa. Wnioskodawczyni mogła zatem przez ten czas
pozostawać w uzasadnionym przekonaniu o tym, że wysokość zwaloryzowanych składek na jej koncie jest prawidłowa. Nie miała ona przecież pewności, że decyzja o umorzeniu należności składkowych będzie dla niej pozytywna (w tym znaczeniu, że zadłużenie składkowe zostanie jej umorzone). Ciężko zatem oczekiwać, by wnioskodawczyni była zobowiązana do kształtowania swojej sytuacji prawnej w oparciu o przyszłą decyzję organu, której treści nie znała. Gdyby bowiem decyzja była negatywna i należności nie zostałyby przez ZUS umorzone, wówczas odwołująca – z jednej strony co prawda – byłaby zobowiązana do uregulowania długów m.in. z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ale z drugiej strony – kwoty zwaloryzowanych składek zewidencjonowanych na jej koncie, przyjęte przez ZUS w decyzjach z 8 grudnia 2023 r. oraz z 4 stycznia 2024 r. nie byłyby zawyżone i w konsekwencji emerytura skarżącej ustalona decyzją z 4 stycznia 2024 r. byłaby emeryturą w prawidłowej wysokości.

W tym kontekście jeszcze raz warto podkreślić – że jak wskazuje się w orzecznictwie –
w każdym przypadku, w którym przyjmuje się, że świadczenie ubezpieczeniowe zostało nienależnie pobrane i w związku z tym podlega zwrotowi, taka konkluzja musi zostać poprzedzona dokonaniem wyczerpujących ustaleń faktycznych dotyczących stanu świadomości osoby pobierającej świadczenie, przy czym oceny, czy świadczenie zostało nienależnie pobrane, należy dokonywać w odniesieniu do chwili wypłaty tego świadczenia,
a nie z perspektywy okoliczności, które wystąpiły po zakończeniu jego wypłacania przez organ rentowy. (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 4 lipca 2023 r., I USKP 34/23, LEX nr 3578525). Dla przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczonego z art. 84 ust. 1 pkt 1 lub pkt 2 ustawy systemowej niezbędne jest wykazanie braku prawa do świadczenia i świadomości danej osoby, że zasiłek był nienależny. Obie przesłanki muszą wystąpić już w trakcie pobierania świadczenia, a nie po zaprzestaniu jego wypłaty. Innymi słowy, jeśli w trakcie pobierania świadczenia jest ono „należne”, zaś okoliczności wyłączające prawo do niego,
a w konsekwencji również wiedza o tym świadczeniobiorcy, wystąpiły post factum, to nie ma podstaw do uznania, że należności wypłacone podlegają zwrotowi na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy systemowej. […] Wypłacenie świadczenia w sposób, na który nie miała wpływu wina (zła wola) świadczeniobiorcy, nie uzasadnia natomiast powstania po stronie osoby ubezpieczonej obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. (tak: wyrok Sądu Najwyższego z 15 maja 2024 r., III USKP 131/23, LEX nr 3748266).

Z tych względów, Sąd w oparciu o treść art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję
orzekając jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Baraniecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  SSO Magdalena Lisowska
Data wytworzenia informacji: