VIII U 1359/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-10-16
Sygn. akt VIII U 1359/24
UZASADNIENIE
całości wyroku z dnia 30 września 2024 roku
Decyzją z dnia 22.04.2024 r. ZUS (...) Oddział w Ł. stwierdził, że T. N. nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako pracownik płatnika składek M. S. od 1.10.2023 r., z uwagi na pozorność umowy o pracę.
(decyzja k. 11 – 17 akt ZUS)
T. N. odwołała się od tej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że od 1.10.2023 r. podlegała ubezpieczeniom społecznym u płatnika składek M. S. jako pracownik, zaprzeczając zarzutowi pozwanego o pozorności umowy o pracę.
(odwołanie k. 3 -6)
W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych, podtrzymując zajęte stanowisko, jak w decyzji.
(odpowiedź na odwołanie k. 23-24)
Na rozprawie z 11.09.2024 r. - bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku – pełnomocnik wnioskodawczyni poparł odwołanie i wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego, zainteresowany płatnik składek przyłączył się do odwołania, a pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołania.
(stanowiska stron – e-protokół rozprawy z dnia 11.09.2024 r.: 00:05:54-00:06:13, 00:25:48, 01:38:01-01:45:13)
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
Wnioskodawczyni - T. N., urodz. (...), jest obywatelką Ukrainy, posługuje się językiem polskim, legitymuje się wykształceniem średnim zawodowym, z zawodu - jest szwaczką. Do Polski przyjechała w 2016 r. W Polsce od 2018 r. pracowała jako szwaczka: na podstawie umów o pracę na czas określony z 13.02.2018 r., a następnie z 22.05.2018 r. w firmie (...), a także na podstawie umów o pracę na czas określony z 2.11.2020 r., a następnie z 29.04.2021 r. w firmie (...), gdzie pracowała do 31.12.2021 r.
Ubezpieczona ma dwoje dzieci: córkę A. urodzoną (...) i syna A. urodzonego (...) Wnioskodawczyni miał problemy z zajściem w pierwszą ciążę. Kilka lat razem z mężem leczyli się w klinice niepłodności, gdzie ostatecznie doszło do zapłodnienia w wyniku inseminacji i w rezultacie wnioskodawczyni urodziła córkę (...)przez cesarskie cięcie. Po tych doświadczeniach wnioskodawczyni była przekonana, że podobne problemy będzie miała z zajściem w drugą ciążę. Z karty drugiej ciąży ubezpieczonej wynika, że wnioskodawczyni ostatnią miesiączkę miała 25.11.2023 r., przewidywany termin porodu ustalono na 2.09.2024 r., a pierwszą wizytę u ginekologa, podczas której potwierdzono ciążę, odnotowano w 7 tygodniu ciąży w dniu 12.01.2024 r.
(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13, okoliczności przyznane przez wnioskodawczynię w odwołaniu k. 3-6, akt urodzenia k. 9, umowy o pracę k. 10-13, karta ciąży k. 21-23)
Płatnik składek M. S. prowadzi od ok. 6-7 lat własną działalność gospodarczą pod firmą (...), której przedmiotem jest produkcja i przeszycie odzieży. W ramach swojej firmy płatniczka prowadzi szwalnię i krojownię. Zatrudnia w swojej firmie szwaczki za minimalnym wynagrodzeniem jakie aktualnie obowiązuje.
(zeznania płatnika składek e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:28:08-00:36:07 w zw. z 01:32:29)
P. składek i wnioskodawczyni zawarły pisemną umowę o pracę z dnia 1.10.2023 r. na czas nieokreślony od 1.10.2023 r., na mocy której wnioskodawczyni została zatrudniona na stanowisku szwaczki w pełnym wymiarze czasu pracy za minimalnym wynagrodzeniem. Jako miejsce wykonywania pracy podano adres ul. (...) w Ł., a jako dzień rozpoczęcia pracy 1.10.2023 r. Wnioskodawczyni podpisała ww. umowę (...).10.2023 r.
(umowa k. 14)
W dacie zawarcia ww. umowy wnioskodawczyni nie była w ciąży.
(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13, karta ciąży k. 21-23)
P. umieściła ogłoszenie, że poszukuje do swojej firmy szwaczki w internecie w (...) i na F.. Wnioskodawczyni zgłosiła się na to ogłoszenie.
(zeznania płatnika składek e-protokół rozprawy z dnia 11.09.2024 r.: 00:28:08-00:36:07 w zw. z 01:32:29, zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13)
Wnioskodawczyni bezpośrednio przed zawarciem ww. umowy była bezrobotna. Gdy córka wnioskodawczyni ukończyła pierwszy rok życia, odwołująca od lipca 2023 r. posłała dziecko do żłobka, a sama zaczęła szukać pracy. Żłobek był czynny w godzinach od 7.00 do 17.00.
(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13, umowa o świadczenie usług opieki w żłobku k. 15-18)
P. przed zatrudnieniem w swojej firmie wnioskodawczyni nie skierował jej na wstępne badana do lekarza medycyny pracy, aby potwierdzić brak przeciwwskazań do zatrudnienia odwołującej na stanowisku szwaczki.
Przed dopuszczeniem wnioskodawczyni do wykonywania pracy przy maszynie – stębnówce firmy (...), płatniczka nie przeszkoliła odwołującej się , wstępnie, w zakresie bhp.
(okoliczności niesporne, a nadto przyznane przez wnioskodawczynię - zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13)
Płatnik składek zatrudnił wnioskodawczynię na stanowisku pracy przy maszynie: stębnówka marki J.. Ww. stębnówka stała na hali, w której pracowały przy maszynach szwalniczych także inne szwaczki zatrudnione w firmie płatniczki. Tylko wnioskodawczyni pracowała na stębnówce firmy (...). Każda szwaczka miała przydzieloną indywidualnie maszynę szwalniczą do pracy. Jeśli wnioskodawczyni miała jakieś problem z szyciem to pytała innych szwaczek. Do zakresu obowiązków ubezpieczonej należało zszycie otrzymanych w paczce wykrojów do gotowego wyrobu. Były to kurtki lub płaszcze. W jednej paczce było 5 kurtek lub płaszczy do zszycia. Po wykonaniu zszycia wnioskodawczyni gotowy wyrób przekazywała do brakarki do sprawdzenia. Wnioskodawczyni w zależności od trudności szycia przekazywała gotowy wyrób do sprawdzenia po dniu, albo po dwóch dniach od otrzymania paczki z wykrojami. Na metce był podany numer szwaczki lub jej inicjały w razie gdyby brakarka stwierdziła, że konieczne są poprawki. Ubezpieczona świadczyła pracę u płatnika składek od poniedziałku do piątku w siedzibie firmy przy ul. (...) w Ł.. Czas pracy odwołującej i innych szwaczek był elastyczny – mogły rozpocząć pracę wtedy kiedy chciały, niektóre zaczynały pracę od godz. 6.00, inne od godz. 7.00, albo 8.00, czy nawet od 9.00. Ubezpieczona przychodziła do firmy płatniczki po odprowadzeniu córki do żłobka - zazwyczaj ok. godz. 8.00. Jeśli była taka potrzeba wnioskodawczyni mogła sama podjąć decyzję, że danego dnia zakończy pracę wcześniej i wychodziła z zakładu płatniczki. Np. gdy wnioskodawczyni otrzymała telefon ze żłobka, że jej dziecko źle się czuje, odwołująca się wychodziła wcześniej z firmy płatniczki, o czym wnioskodawczyni sama decydowała. Jechała wtedy po dziecko do żłobka i nie wracała już do pracy tylko jechała do domu. Wnioskodawczyni nie odrabiała nieobecności w pracy. Jeśli danego dnia ubezpieczona nie wykonała całego zszycia, to kończyła je w następnym dniu. Inne szwaczki nie wykonywały pracy za ubezpieczoną. Wnioskodawczyni nie podpisywała list obecności. Płatnik składek nie prowadził dla żadnej z zatrudnionych szwaczek, w tym także dla odwołującej się, list obecności, ani nie rozliczał szwaczek z czasu pracy. To, że ubezpieczona lub inna szwaczka wykonała dane zszycie gotowego produktu wynikało z tego, że zszyte przez daną szwaczkę wyroby oddawane do sprawdzenia brakarce były opatrzone metką z przypisanym do niej numerem lub inicjałami danej szwaczki. Wadliwe zszycie danej kurtki czy płaszcza poprawiała ta szwaczka, która źle uszyła tę konkretną kurtkę czy płaszcz. Nie było możliwości, aby inna szwaczka poprawiła wadliwie uszyty wyrób przez inną szwaczkę. Przerwy w pracy każda szwaczka sama sobie wyznaczała. Wszystkie szwaczki same wiedziały co miały robić. S. same brały paczki z wykrojami do zszycia, albo przynosiła je szwaczkom płatniczka składek. P. składek nie wydawała szwaczkom na co dzień poleceń służbowych. Wynagrodzenie było przez płatniczkę składek wypłacane wszystkim szwaczkom, w tym wnioskodawczyni, raz w miesiącu gotówką. S., w tym wnioskodawczyni, potwierdzały na listach płac odbiór wypłaconego wynagrodzenia.
(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13, zeznania płatnika składek e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:28:08-00:36:07 w zw. z 01:32:29, zeznania świadka D. K. e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:37:51- 00:46:19, zeznania świadka M. M. e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:47:47-00:53:51, zeznania świadka A. Ś. e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:54:34-01:01:02, zeznania świadka K. G. e-prot. z 11.09.2024 r.: 01:01:54-01:08:32, zeznania świadka B. W. e-prot. z 11.09.2024 r.: 01:09:32-01:14:09, zeznania świadka J. M. e-prot. z 11.09.2024 r.: 01:14:41-01:22:36, zeznania świadka M. P. e-prot. z 11.09.2024 r.: 02:23:24-01:29:00, listy płac k. 49-96 akt ZUS)
Poza sporną umową o pracę i listami płac oraz kwestionariuszem osobowym dla pracownika podpisanym przez ubezpieczoną – płatniczka składek nie prowadziła dokumentacji pracowniczej dla wnioskodawczyni.
(okoliczność przyznana przez płatniczkę składek w toku postępowania administracyjnego przed ZUS w pisemnych zeznaniach k. 31 akt ZUS, kwestionariusz osobowy k. 47 akt ZUS, listy płac k. 49-96 akt ZUS)
Wnioskodawczyni stała się niezdolna do pracy od 22.01.2024 r. z powodu choroby i, w związku z tym ,przebywała na zwolnieniu lekarskim od 22.01.2024 r. do 26.01.2024 r. Natomiast, od 22.02.2024 r., ubezpieczona przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu zagrożonej ciąży do dnia urodzenia swojego syna A. tj. do 2.09.2024 r. Ubezpieczona przebywała z powodu zagrożenia poronieniem w 12 tygodniu ciąży w szpitalu od 20.02.2024 r. do 23.02.2024 r.
(okoliczności niesporne, a nadto karta informacyjna ze szpitala k. 19-20, zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13)
W trakcie nieobecności w pracy wnioskodawczyni żadna inna szwaczka zatrudniona u płatniczki nie przejęła jej obowiązków przy obsłudze maszyny szwalniczej J., ani też płatnik nie zatrudnił nikogo na zastępstwo za odwołującą.
(zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:06:22-00:20:08 w zw. z 01:33:28-01:34:13, zeznania płatnika składek e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:28:08-00:36:07 w zw. z 01:32:29, zeznania świadka D. K. e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:37:51- 00:46:19, zeznania świadka M. M. e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:47:47-00:53:51, zeznania świadka A. Ś. e-prot. z 11.09.2024 r.: 00:54:34-01:01:02, zeznania świadka K. G. e-prot. z 11.09.2024 r.: 01:01:54-01:08:32, zeznania świadka B. W. e-prot. z 11.09.2024 r.: 01:09:32-01:14:09, zeznania świadka J. M. e-prot. z 11.09.2024 r.: 01:14:41-01:22:36, zeznania świadka M. P. e-prot. z 11.09.2024 r.: 02:23:24-01:29:00)
P. składek nie złożyła do ZUS w terminie od miesiąca 10/2023 żadnych kompletów dokumentów rozliczeniowych ZUS DRA i ZUS RCA/ (...). P. składek uzasadniała to problemami technicznymi.
(okoliczności niesporne)
Hipotetyczna kwota zasiłku chorobowego wnioskodawczyni za okresy od 19.03.2024 r. do 22.03.2024 r. w wysokości 100% od podstawy za miesiąca od 10/2023 r. do 12/2023 r. 3660,42 zł, wynosiłaby 488,04 zł, od 23.03.2024 r. do 19.04.2024 r. w wysokości 100% od podstawy od 10/2023 r. do 12/2023 r. 3660,42 zł, wynosiłaby 3416,28 zł, od 20.04.2024 r. do 17.05.2024 r. w wysokości 100% od podstawy za miesiące od 10/2023 r. do (...) r. 3660,42 zł, wynosiłaby 3416,28 zł.
(pismo ZUS z wykazem składek k. 32-34)
Powyższy stan faktyczny został odtworzony na podstawie powołanych dokumentów, a także zeznań świadków oraz wnioskodawczyni, a częściowo także płatnika składek, tj. w takim zakresie w jakim znalazły potwierdzenie w innym wiarygodnym materiale dowodowym.
W toku sądowego postępowania odwoławczego płatniczka składek nie przedłożyła akt osobowych ubezpieczonej. Znamienne jest, że płatniczka w trakcie postępowania sądowego twierdziła, że złoży te dokumenty, a w postępowaniu przed ZUS-em przyznała, że poza umową o pracę, kwestionariuszem osobowym i listami płac nie posiada żadnych innych dokumentów związanych z zatrudnieniem skarżącej. Nie zasługują zatem na wiarę zeznania płatniczki, że wnioskodawczyni podpisywała listy obecności, a także, że została skierowana na badanie wstępne do lekarza medycyny pracy, tym bardziej, że tym okolicznościom wprost zaprzeczyła sama ubezpieczona. Także świadkowie zaprzeczyli, że płatniczka prowadziła dla szwaczek listy obecności i że rozliczała je z czasu wykonywanej pracy. Z zeznań wnioskodawczyni i świadków wynika, że szwaczki, a w tym skarżąca, miały pełną swobodę co do tego, od której godziny rozpoczną pracę i o której godzinie ją zakończą. Wnioskodawczyni sama decydowała o czasie swojej pracy, mogła sama podjąć decyzję, że danego dnia wyjdzie wcześniej z pracy i nie musiała odpracowywać swojej nieobecności. P. w żaden sposób nie kontrolowała wnioskodawczyni co do czasu i miejsca pracy. Dla stron badanej umowy liczyła się jedynie staranność wykonanego zszycia wyrobów z paczki z wykrojami. Z zeznań świadków nie wynika także, aby płatniczka sprawowała bieżącą kontrolę i nadzór nad sposobem wykonywania pracy przez skarżącą. Ewentualne braki staranności przy szyciu ,wynikały dopiero, gdy stwierdziła je brakarka – przy czym nie było możliwości, aby inna szwaczka poprawiła wadliwe zszycie niż ta, która je wykonała. Sama wnioskodawczyni przyznała, że jeśli miała jakiś problem z szyciem to pytała innych szwaczek. Powyższe przeczy istnieniu koniecznej dla ustalenia ważnego stosunku pracy cechy w postaci podporządkowania pracowniczego wnioskodawczyni względem płatniczki jako pracodawcy co do miejsca i czasu pracy a także bieżącego nadzoru nad wykonywaniem pracy przez skarżącą. Żadna ze szwaczek nie zastępowała wnioskodawczyni w czasie jej nieobecności w pracy, ani nikt nie został zatrudniony na jej miejsce na zastępstwo, co przeczy wersji płatniczki, że istniała rzeczywista konieczność zatrudnienia na umowę o pracę wnioskodawczyni w charakterze szwaczki do obsługi stębnówki marki J.. Ponadto płatniczka nie przedstawiła mimo zobowiązania Sądu dokumentacji dotyczącej sytuacji finansowej jej firmy co uniemożliwia ustalenie czy istniała możliwość i potrzeba gospodarcza zatrudnienia odwołującej na umowę o pracę w badanym okresie w firmie zainteresowanej.
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie podlega oddaleniu.
Spór dotyczył tego, czy wnioskodawczyni od 1.10.2023 r. pozostawała w zatrudnieniu pracowniczym u płatniczki składek, na podstawie spornej umowy nazwanej umową o pracę z dnia 1.10.2023 r.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 pkt 1ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t. j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1009 ze zm.), pracownicy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu, chorobowemu od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy (art. 8 ust. 1 ww. ustawy).
Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest uprawniony na podstawie art. 86 ust. 1 i 2 pkt 1 tej ustawy do zbadania ważności umowy o pracę w celu stwierdzenia objęcia ubezpieczeniem społecznym pracowników (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005 r., III UK 200/04, OSNP 2005 r. Nr 18, poz. 292).
Przyjmuje się, iż konieczność takiej kontroli powstaje wówczas, gdy ujawnia się dysonans między nazwą i postanowieniami umowy a tym, jak one są realizowane.
Art. 22 Kodeksu pracy stanowi, że pracownik zobowiązuje się do wykonywania określonego rodzaju pracy na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem.
Stosunek pracy jest, zatem, dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem.
Konstytutywne cechy stosunku pracy, odróżniające go od innych stosunków prawnych to: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły, podporządkowanie, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko związane z zatrudnieniem i odpłatny charakter zatrudnienia.
Jednocześnie należy podkreślić, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 27 stycznia 2022 r., (...) USKP 137/21, OSNP 2023 nr 2, poz. 21) ugruntowany jest już pogląd, zgodnie z którym sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy o zamiarze obejścia prawa, podobnie jak inne cele stawiane sobie przez osoby zawierające umowy o pracę, takie jak na przykład chęć uzyskania środków utrzymania (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 stycznia 2005 r., (...) UK 141/04, OSNP 2005 nr 15, poz. 235; z dnia 5 października 2005 r., I UK 32/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz. 249; z dnia 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 28; z dnia 11 stycznia 2006 r., (...) UK 51/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 366; z dnia 30 września 2008 r., (...) UK 385/07, LEX nr 741082; z dnia 9 lutego 2012 r., I UK 265/11, LEX nr 1169836). Także zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego, nie jest naganne ani tym bardziej sprzeczne z prawem (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2006 r., III UK 156/05, LEX nr 272549). Trudno bowiem przyjąć, że dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie, jest to postępowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. Stąd także sama okoliczność, że w dacie zawierania umowy o pracę ubezpieczona byłaby w ciąży, ale faktycznie pracę świadczyła, nie uzasadniałoby zarzutu obejścia prawa, gdyż samo zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego w okresie ciąży nie jest niezgodne z prawem (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 stycznia 2014 r., I UK 235/13, LEX nr 1444493 i z dnia 21 września 2017 r., I UK 366/16, LEX nr 2397630). Innymi słowy - macierzyństwo nie może stanowić argumentu uzasadniającego umniejszenie praw publicznych, w tym w sferze ubezpieczeń społecznych. Znaczy to tyle, że uprawniony jest test negatywny (wyrok Sądu Najwyższego z 12 lutego 2020 r., (...) UK 278/18, LEX nr 3221439).
Sąd Okręgowy zważył też, że w wyroku z dnia 29 czerwca 2017 r., III UK 172/16 (LEX nr 2383245), Sąd Najwyższy trafnie wskazał, że dla objęcia ubezpieczeniem społecznym zasadnicze znaczenie ma nie to, czy umowa o pracę została zawarta i czy jest ważna (jako nienaruszająca art. 58 § 1 lub 83 KC), lecz to, czy strony umowy pozostawały w stosunku pracy (art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).
O tym zaś, czy strony istotnie w takim stosunku pozostawały i stosunek ten stanowi tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, wynikających z art. 22 § 1 KP (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 26 lutego 2013 r., I UK 472/12, LEX nr 1356412 i z dnia 11 września 2013 r., (...) UK 36/13, LEX nr 1391783).
Zasadnicze znaczenie w procesie sądowej analizy, czy dany stosunek prawny jest stosunkiem pracy prowadzącym do powstania tytułu ubezpieczenia społecznego, ma ustalenie faktyczne, czy praca wykonywana w ramach tegoż stosunku prawnego rzeczywiście ma cechy wymienione w art. 22 § 1 KP. W tym celu bada się okoliczności i warunki, w jakich dana osoba wykonuje czynności na rzecz innego podmiotu prawa i dopiero w wyniku tego badania (poczynienia stosownych ustaleń) rozstrzyga się, czy czynności te świadczone są w warunkach wskazujących na stosunek pracy (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2016 r., (...) UK 517/15, LEX nr 2191456 i z dnia 24 lutego 2021 r., (...) 30/21, LEX nr 3123192).
Podkreślić należy, że Sąd Najwyższy, niejednokrotnie, wskazywał, iż kwalifikacji umowy, zawierającej zobowiązanie do świadczenia pracy dokonuje się metodą typologiczną, polegającą na ilościowym porównaniu cech właściwych stosunkowi pracy oraz innym stosunkom prawnym i wykazanie cech dominujących.
W razie ustalenia, że zawarta przez strony umowa wykazuje cechy wspólne dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym nasileniem, rozstrzygającym o jej typie powinien być zgodny zamiar stron i cel umowy (art. 65 KC w zw. z art. 300 kp), gdyż art. 22 § 1 kp nie stwarza domniemania zawarcia umowy o pracę (por. wyrok z dnia 23 września 1998r, (...) UKN 229/98, OSNAPiUS 1999, nr 19, poz. 627). Jeżeli występują trudności w ustaleniu rzeczywistej woli stron co do rodzaju łączącego je stosunku prawnego, to decydujący powinien być sposób wykonywania zobowiązania (orzeczenie Sądu Najwyższego dnia 2 września 1998r, 1PKN 293/98, OSNAPiUS 1999, nr 18, poz. 582). Dopiero w sytuacji, gdy w stosunku prawnym nie można ustalić przeważających cech stosunku pracy, o jego charakterze powinna decydować formalna nazwa lub sposób realizowania zobowiązania cywilnoprawnego. Zważyć należy, iż elementem również decydującym szczególnie na kanwie przedmiotowej sprawy jest sam sposób wykonania umów i specyfika funkcjonowania samych stron.
Sąd zważył też, że jeżeli praca podporządkowana jest wykonywana, to generalnie nie ma podstaw do stawiania zarzutu obejścia czy nadużycia prawa, czyli zawarcia umowy o pracę dla uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego wobec przewidywanej niezdolności do pracy.
Innymi słowy, umowa o pracę, na podstawie której jej strony miały zamiar i od początku realizowały konstrukcyjne obowiązki wynikające ze stosunku pracy (art. 22 § 1 KP), stanowi uprawniony tytuł podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym pracowników (art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).
Czym innym jest, natomiast , pozorowanie (udawanie) realizacji stosunku pracy celem wykreowania tytułu ubezpieczeń społecznych, który w rzeczywistości nie istnieje. Nie jest to jednak konstrukcja odpowiadająca pozorności oświadczenia woli, lecz konstrukcja wynikająca z weryfikacji - na podstawie oceny stanu faktycznego - czy mamy do czynienia rzeczywiście z tytułem podlegania ubezpieczeniom społecznym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2023 r., I USKP 80/22, OSNP 2023 nr 11, poz. 127).
Podleganie pracowniczym ubezpieczeniom społecznym jest uwarunkowane nie tyle zawarciem umowy o pracę, wypłatą wynagrodzenia, przystąpieniem do ubezpieczenia, zgłoszeniem pracownika do tych ubezpieczeń i opłacaniem składek z tego tytułu, ile legitymowaniem się przez ubezpieczonego statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach stosunku pracy.
Oceny, czy cechy charakterystyczne dla stosunku pracy mają charakter przeważający należy dokonywać na podstawie wszelkich okoliczności sprawy. Stosunek pracy charakteryzuje się pewnymi szczególnymi cechami, które odróżniają go od innych stosunków prawnych zbliżonych do niego, a w szczególności umowy o dzieło, czy umowy zlecenia. Są to: konieczność osobistego wykonywania pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko oraz odpłatność pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania. Świadcząc umowę o pracę pracownik jest podporządkowany pracodawcy, co do czasu, miejsca i sposobu jej wykonywania.
Należy też wyjaśnić, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są: osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej „zleceniobiorcami", oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4. Z kolei art. 12 ust. 1 ustawy systemowej stanowi, iż obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Natomiast w myśl art. 13 pkt 2 cytowanej wyżej ustawy - obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w następujących okresach: osoby wykonujące pracę nakładczą oraz zleceniobiorcy - od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.
Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do wykonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie – art. 734 kodeksu cywilnego . Osoba zatrudniona na podstawie umowy zlecenia, z uwagi na charakter tego stosunku zobowiązaniowego, ma dużą samodzielność i swobodę w sposobie organizowania swojego czasu i miejsca pracy, tym samym sama może określać ramy czasowe swojej pracy. Ponadto obowiązkiem osoby zatrudnionej na podstawie umowy zlecenia jest staranne wykonywanie powierzonego zadania, ale nie jest ona obowiązana wykonywać go pod stałym kierownictwem zlecającego. Nie musi też wykonywać zlecenia osobiście, może posługiwać się w tym celu innymi osobami. Umowa zlecenia (podobnie jak i inne umowy o świadczenie usług, do których stosownie do art. 750 k.c. stosuje się przepisy o zleceniu) jest przykładem umowy starannego działania, jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu.
Biorąc pod uwagę powyższe rozważania prawne, w ocenie Sądu, stosunek prawny łączący strony od 1.10.2023 r. posiadał cechy charakterystyczne dla umowy cywilnoprawnej, nie zaś dla stosunku pracy. W każdym wypadku zatrudnienie pracownicze, powinno uwidaczniać konstytutywne cechy stosunku pracy, to jest między innymi podporządkowanie pracownika pracodawcy. Z podporządkowaniem pracowniczym sprzężona została kolejna cecha stosunku pracy, a mianowicie kierownictwo pracodawcy wraz z wyznaczeniem miejsca i czasu wykonywana pracy.
Należy, również, dostrzec, że wątpliwości w zakresie wykonywania pracy podporządkowanej - nie powstały między samymi stronami umowy o pracę, lecz spór został aktywowany na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych. Przekierowanie problemu na ten grunt ma swoje dalsze konotacje. Otóż relacja między pracodawcą, a organem rentowym, nie jest typowym zobowiązaniem prawa cywilnego, lecz następstwem wykreowania tytułu ubezpieczenia społecznego, który - co wynika z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy systemowej - powstaje z mocy prawa, niezależnie od woli stron i co więcej, w drodze umowy nie można go zmodyfikować (ograniczyć). Jednocześnie specyfika ubezpieczeń społecznych zamyka przedmiot sporu w decyzji organu rentowego, który twierdzi, że odwołująca się nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu z uwagi na brak określonych cech stosunku pracy (podporządkowania). (tak samo w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 27 kwietnia 2021 r., (...) 42/21 , L.).
Tak w judykaturze, jak i doktrynie prawa pracy podkreśla się, że stosunek pracy, zdefiniowany w art. 22 §1 k.p. , jest stosunkiem prawnym starannego działania, którego konstytutywnymi cechami są: dobrowolne, osobiste, odpłatne świadczenie pracy w sposób ciągły, w warunkach podporządkowania pracownika pracodawcy, który ponosi wszelkie ryzyka związane z zatrudnieniem pracownika.
Odnosząc te cechy do stosunku prawnego łączącego skarżącą z płatniczką, należy zatem stanowczo stwierdzić, że o ile nie budzi wątpliwości, iż wykonywanie powierzonych jej czynności mogło mieć osobisty charakter oraz odbywać się w sposób ciągły i odpłatny, o tyle wysoce wątpliwe jest tu występowanie głównego elementu konstrukcyjnego stosunku pracy, jakim jest pracownicze podporządkowanie skarżącej swemu pracodawcy w procesie świadczenia pracy.
Już analizując początek przebiegu zaangażowania - odwołującej się, w firmie płatniczki składek, należy zauważyć, że okoliczności, towarzyszące zawarciu badanej umowy, świadczą o tym, że umowa ta nie była umową o pracę, skoro ubezpieczona nie została skierowana przez płatniczkę na badania wstępne do lekarza medycyny pracy, ani nie została przeszkolona wstępnie w zakresie bhp przed podjęciem zatrudnienia. Co wprost narusza dyspozycję art. 229 par. 4 kodeksu pracy..
Jednocześnie, co okazało się ostatecznie kluczowe, sam sposób wykonywania tej umowy przez wnioskodawczynię przeczy zatrudnieniu pracowniczemu skarżącej, skoro czas pracy odwołującej nie był ewidencjonowany przez płatniczkę, ani nie był rozliczany przez zainteresowaną płatniczkę, natomiast ubezpieczona mogła rozpocząć pracę w elastycznych godzinach w jakich czynna była firma płatniczki i gdy miała taką potrzebę mogła także samodzielnie zadecydować o wyjściu danego dnia z firmy przed upływem 8 godzin pracy i nie musiała odrabiać swojej nieobecności. Sam sposób wykonywania przez wnioskodawczynię czynności zawodowych , u płatniczki, polegał na tym, że wnioskodawczyni otrzymywała paczkę z wykrojami, które miała zszyć do pełnego produktu i była rozliczana jedynie pod względem staranności zszycia z wykonania tych czynności na podstawie gotowych produktów, do których były przyszyte metki z jej numerem lub inicjałami. P. składek rozliczała ubezpieczoną, zatem, jedynie ze starannego wykonania zleconych jej czynności zszycia, a poza tym, nie sprawowała bieżącej kontroli nad wykonywaniem pracy przez skarżącą i nie sprawdzała, ile i w jaki sposób, na bieżąco, wykonała- zleconych jej czynności, zszycia, wnioskodawczyni. Dla stron liczył się efekt starannego działania skarżącej – w tym wypadku , starannego wykonania zszycia wykrojów do pełnego produktu w postaci kurtki lub płaszcza.
Ponadto, fakty podawane przez płatniczkę jako okoliczności organizacyjne, leżące po stronie płatnika, przy podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu na umowę o pracę na czas nieokreślony wnioskodawczyni jako szwaczki przy nowej maszynie – stębnówce marki J. były niewiarygodne, skoro płatnik, po udaniu się przez wnioskodawczynię, na zwolnienie lekarskie nie zaangażował, ani nie zatrudnił, w żadnej formie, innego – pracownika - na zastępstwo, ani nie powierzył obowiązków wnioskodawczyni innemu pracownikowi, w swojej firmie.
Wskazać też należy, że płatniczka, mimo dwukrotnego zobowiązania jej przez Sąd, nie dostarczyła dokumentów, dotyczących wykazu zatrudnionych przez nią osób z podaniem podstawy zatrudnienia, stanowiska i wysokości wynagrodzenia, ani dokumentacji finansowej firmy za okres od 1.01.2023 r. do 31.05.2024 r. obrazującej przychody, dochody i wydatki jej firmy, przez co nie ma możliwości zweryfikowania realnej gospodarczej możliwości i potrzeby, nawiązania stosunku pracy, przez wnioskodawczynię, z firmą płatniczki w formie umowy o pracę.
P. nie realizowała też obowiązków – pracodawcy- związanych prowadzeniem dokumentacji pracowniczej dla ubezpieczonej, co wprost przyznała w postępowaniu administracyjnym przed ZUS-em, a w toku postępowania sądowego niewiarygodnie twierdziła, że taką dokumentację dostarczy – czego zresztą ostatecznie nie zrobiła.
P. nie wykazała przy tym, że istniały jakieś szczególne okoliczności, uzasadniające - zatrudnienie – ubezpieczonej, na faktycznie, krótki okres przed powstaniem, u wnioskodawczyni, niezdolności do pracy.
Świadkowie potwierdzili wprawdzie, że wnioskodawczyni wykonywała zlecone jej czynności zszycia w firmie płatniczki, ale nie wynika z tych zeznań, że odbywało się to w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy, czyli w ramach pracowniczego podporządkowania, które jest elementem koniecznym dla ustalenia prawdziwego stosunku pracy w rozumieniu art. 22 k.p. Wręcz przeciwnie z dostępnych dowodów wynika brak podporządkowania skarżącej, w zakresie miejsca i czasu wykonywania czynności zawodowych, względem płatniczki jako – pracodawcy - , co zdaniem Sądu wskazuje na cywilnoprawny charakter zatrudnienia odwołującej w firmie płatniczki. Podkreślić należy, że w orzecznictwie i doktrynie przeważa stanowisko, iż ustalenie, że w łączącym strony stosunku prawnym występowały elementy obce stosunkowi pracy - np. brak podporządkowania - to w takiej sytuacji nie jest w ogóle możliwa ocena, że zawarta umowa mieści się w pojęciu pracowniczego stosunku pracy.
W oparciu o zebrany materiał dowodowy Sąd ustalił, że czynności wnioskodawczyni , wykonywane, przez nią, w ramach badanej umowy, nazwanej, umową o pracę, nie może być kwalifikowana , wedle założeń pracowniczego reżimu prawa pracy, gdyż z treści wzajemnej relacji stron, przeważają elementy umowy cywilnoprawnej.
Dodać należy, że sama kwestia czy sporna umowa ma postać umowy zlecenia czy o świadczenie usług, albo umowy o dzieło jest, rzeczą wtórną. Dla ustalenia, iż strony nie łączy stosunek pracy, nie jest konieczne precyzyjne nazwanie, łączącej strony umowy cywilnoprawnej (wyrok SN z dnia 14 lutego 2001r, 1PKN 256/00 OSNP 2002/23/564). Podkreślenia wymaga, że praca może być wykonywana w ramach różnych stosunków prawnych - pracowniczych, cywilnych, a nawet innych (np. handlowych, gdy dotyczy członków zarządu spółki handlowej, z którymi nie zawarto umów o pracę). Tu decyduje wola zawarcia umowy określonej treści i zamiar wywołania określonych skutków prawnych będący następstwem zawarcia umowy.
Z karty ciąży wynika, że w dacie zawarcia badanej umowy wnioskodawczyni nie była w drugiej ciąży. Z zeznań skarżącej wynika, jednak, że opiekując się, w tym czasie, swoim pierwszym małym dzieckiem, angażowała się, u płatniczki, w elastycznym czasie aktywności, i nie była podporządkowana, w zakresie pozostawania, w miejscu aktywności , przez 8 godzin dziennie, skoro mogła opuścić zakład płatniczki przed upływem 8 godzin pracy, ani też nie musiała „odpracować” swojej nieobecności i sama mogła decydować o godzinie rozpoczęcia wykonywania czynności zawodowych i o wcześniejszym wyjściu z miejsca – wykonywania aktywności zawodowej , danego dnia, jeśli miała taką potrzebę. Takie zasady, od początku zaangażowania , strony badanej umowy, zdaniem Sądu, uzgodniły i następnie realizowały faktycznie istniejący stosunek prawny, skarżącej, co wprost wynika, przede wszystkim, z zeznań samej wnioskodawczyni, która przyznała, że czas wykonywania czynności zawodowych oraz przebywanie w firmie płatniczki , dostosowała pod swoje faktyczne potrzeby, związane z opieką nad starszą córką i nie była rozliczana z czasu - wykonywania czynności , a jedynie ze starannego wykonania zleconego jej zszycia do gotowego produktu wykroju.
Korzystając z zasady swobody umów, strony mogą dowolnie, według swego uznania, ukształtować treść i cel stosunku prawnego, byleby nie sprzeciwiały się one właściwości tego stosunku, bezwzględnie obowiązującym przepisom prawa lub zasadom współżycia społecznego. Nie dopuszczalne jest, jedynie, zastąpienie umowy o pracę, umową cywilnoprawną, przy zachowaniu warunków wykonywania pracy charakterystycznych dla stosunku pracy. Jeżeli umowa łącząca strony i ich wzajemne obowiązki mają charakter cechujący stosunek pracy, wówczas, bez względu na nazwę tej umowy, mamy do czynienia ze stosunkiem pracy, nawet, jeżeli wolą stron byłoby zawarcie umowy cywilnoprawnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 2017 r., sygn. akt I PK 176/16).
W realiach badanej sprawy, strony nazwały, wprawdzie sporną umowę, „umową o pracę”, jednak, zarówno, okoliczności jej zawarcia, a następnie sposób wykonywania, z którego wynika, że nie występował konieczny element podporządkowania pracowniczego skarżącej względem płatniczki składek, jako jej pracodawcy oraz nie występował bieżący element nadzoru nad sposobem wykonywania pracy przez ubezpieczoną ze strony płatniczki, przeczy istnieniu stosunku pracy o jakim mowa w art. 22 k.p. P. nie rozliczała wnioskodawczyni z czasu pracy, nie prowadziła dla niej list obecności, ani nie wymagała odpracowania godzin pracy do pełnego wymiaru, zgadzała się też przez cały czas na to, że przed upływem 8 godzin pracy wnioskodawczyni mogła opuścić zakład pracy o czym ubezpieczona sama decydowała. Liczyło się natomiast to, żeby wnioskodawczyni starannie wykonała zlecone jej zszycie wykrojów jakie otrzymywała od płatniczki w paczce do pełnego produktu w postaci kurtki lub płaszcza. Samo podpisanie przez strony spornej umowy, nazwanej, umową o pracę, bez realnego świadczenia pracy w reżimie charakterystycznym dla stosunku pracy, należało w efekcie ocenić jako pozór zatrudnienia pracowniczego.
Zdaniem Sądu należy zatem uznać, że strony badanej umowy nie przedstawiły wiarygodnych dowodów na świadczenie pracy przez wnioskodawczynię w ramach stosunku pracy odpowiadającego art. 22 k.p. Należy podkreślić, że postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie toczy się od nowa, lecz stanowi kontynuację uprzedniego postępowania przed organem rentowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2008 r., I UK 151/08, OSNP 2010 nr 11-12, poz. 146). W sporze sądowym reguły dowodowe są szersze niż zwykły obowiązek strony wskazania dowodów dla ustalenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. Przykładowo, każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej dotyczących okoliczności faktycznych. Jeżeli więc organ rentowy na podstawie materiałów zgromadzonych w postępowaniu administracyjnym zarzucił fikcję umowy o pracę i brak zatrudnienia, to w postępowaniu sądowym skarżący jest zobowiązany co najmniej do odniesienia się do tych zarzutów, ze wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z art. 232 KPC W tym zatem celu to odwołujący się musi przedstawić dowody, które uzasadniają zarzut wadliwości decyzji. Oczywiście, wadliwość decyzji może też wynikać z błędnej wykładni prawa materialnego, co nie będzie wymagało postępowania dowodowego. Niemniej w każdym przypadku, gdy adresat decyzji nie zgadza się z faktami stanowiącymi podstawę zastosowania konkretnej normy prawa, musi przedstawić dowody okoliczności przeciwnych. Wymaga podkreślenia, że na gruncie procedury cywilnej obowiązuje zasada prawdy materialnej wynikająca z przywołanego wyżej art. 3 KPC Trzeba więc pamiętać, że sąd - a więc także sąd pracy i ubezpieczeń społecznych - nie ma obowiązku dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy i do wyjaśnienia rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych. Stąd ustawodawca do minimum ograniczył uprawnienia sądu do działania z urzędu, zatem szczególnego znaczenia nabiera aktywność stron w prezentowaniu dowodów oraz przytaczaniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Jeśli decyzja organu rentowego opiera się na wątpliwych podstawach faktycznych, odwołujący się, będący adresatem decyzji, nie będzie miał problemu proceduralnego z podważeniem jej zasadności. Natomiast, jeżeli organ rentowy oparł decyzję na faktach miarodajnych, kwestionujący decyzję musi przedstawić dowody podważające te fakty. Przepisy procedury cywilnej nie ustanawiają, przy tym, zasady rozstrzygania wątpliwości na korzyść odwołującego się od decyzji, czyli de facto - powoda. Przyjęcie takiej zasady przeczyłoby treści art. 3 KPC, który na stronę postępowania nakłada obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy oraz przestawiania dowodów; jak też treści art. 6 § 2 KPC, który stanowi, że strony obowiązane są przytaczać wszelki okoliczności faktyczne i dowody bez zbędnej zwłoki, oraz treści art. 232 KPC Obowiązkiem strony i w jej interesie procesowym jest przedstawienie dowodów, które pozostawione są osądowi sędziowskiemu dokonywanemu w granicach zakreślonych treścią normy zawartej w art. 233 § 1 KPC To sąd, po rozważeniu całego zgromadzonego w sprawie materiału, a więc, także, wszystkich innych okoliczności, w tym niespornych, ocenia wiarygodność przedstawionych dowodów i ich moc, kierując się wyłącznie własnym przekonaniem. Tak zakreślona sędziowska swoboda nie jest ograniczona żadnymi zasadami procesowymi wyznaczającymi kierunek oceny przedstawionych dowodów
Według Sądu, odwołująca się i płatniczka, nie sprostały ciężarowi dowodu jaki na nich spoczywał, że realizowany przez nie stosunek prawny , był stosunkiem pracy. W świetle całokształtu materiału dowodowego, w ocenie Sądu, należało uznać, iż stosunek prawny, łączący powódkę z płatniczką składek, nie można było określić jako stosunek pracy, uregulowany w kodeksie pracy, albowiem nie zachodziły wszystkie podstawowe a zarazem konieczne cechy takiego stosunku prawnego w rozumieniu art. 22 k.p. - nie występował konieczny element podporządkowania pracowniczego i bieżącego nadzoru ze strony płatniczki.
W związku z powyższym, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzeczono jak w sentencji wyroku i odwołanie oddalono.
Co do zasady, zatem, wnioskodawczyni jako strona przegrywająca n/n proces w całości winna na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy zwrócić koszty zastępstwa pozwanego zgodnie z art. 98 k.p.c.
Jednakże Sąd uznał, że w sprawie zachodzą okoliczności szczególne, które uzasadniają zastosowanie wobec skarżącej dobrodziejstwa z art. 102 k.p.c. Sąd Okręgowy uwzględnił, że przepis art. 102 k.p.c. daje sądom swobodę przy rozstrzyganiu o zwrocie kosztów procesu w tym kosztach sądowych, gdy stosowanie zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. (odpowiedzialności za wynik procesu) nie można by pogodzić z zasadą słuszności. Przyjęcie za podstawę orzeczenia wyłącznie zasady odpowiedzialności za wynik sporu i obciążenie strony przegrywającej całością, czy nawet częścią kosztów procesu, może w konkretnej sprawie, kolidować z poczuciem sprawiedliwości (por. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 22 sierpnia 1997 r., I ACz 323/97, OSP 1998, z. 1, poz. 9). Zauważyć też należy, iż ustawa nie konkretyzuje pojęcia "wypadków szczególnie uzasadnionych", pozostawiając tym samym ich kwalifikację, oczywiście przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, Sądowi orzekającemu. Jak bowiem trafnie wyjaśnił Sąd Najwyższy: "zastosowanie przez Sąd art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty leżące na zewnątrz procesu zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego (sytuacji życiowej). Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego" (postanowienie SN z 14 stycznia 1974 r., (...) CZ 223/73, L.). Należy także podkreślić, iż "art. 102 k.p.c. nie wymaga, żeby strona wygrywająca sprawę, na rzecz której nie został zasądzony zwrot kosztów procesu, postępowała niewłaściwie lub żeby można jej było przypisać jakąkolwiek inną postać winy" (zob. postanowienie SN z 7 stycznia 1982 r., CZ 191/81, L.). Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, że w realiach niniejszej sprawy istnieją okoliczności przemawiające za zastosowaniem wobec skarżącej dobrodziejstwa przewidzianego w treści art. 102 k.p.c., albowiem wnioskodawczyni rzeczywiście wykonywała dla płatniczki składek zlecone jej zszycia gotowych wykrojów, lecz nie czyniła tego w ramach stosunku pracy ale w ramach zatrudnienia cywilnoprawnego. Ubezpieczona, która jest obywatelką Ukrainy, subiektywnie mogła mieć przekonanie, że skoro płatniczka nazwała zawartą z nią umowę „umową o pracę”, to odwołująca wykonywała zlecone jej prace jako pracownik płatniczki i dopiero postępowanie dowodowe w ramach sądowego postępowania odwoławczego pozwoliło ustalić, że zatrudnienie skarżącej nie odbywało się w reżimie podporządkowania pracowniczego względem płatniczki jako jej pracodawcy, lecz miało charakter cywilnoprawny. Wnioskodawczyni wielokrotnie podnosiła w toku sprawy w swoich pismach procesowych, że nie zna przepisów prawa w Polsce i że nie zdawała sobie sprawy z tego jakie powinny zostać dopełnione po stronie pracownika i pracodawcy obowiązki związane z zatrudnieniem pracowniczym, jak np. przeprowadzenie wstępnego badania przez lekarza medycyny pracy, czy też wstępnego szkolenia w zakresie bhp, i Sąd daje temu wiarę. Nadto za zastosowanie art. 102 k.p.c. wobec ubezpieczonej, przemawia, zdaniem Sądu, sytuacja majątkowa i rodzinna wnioskodawczyni, która ma aktualnie dwoje malutkich dzieci. Z tych przyczyn, Sąd Okręgowy, kierując się zasadą słuszności, na mocy art. 102 k.p.c., w punkcie 2 sentencji wyroku orzekł o nie obciążaniu ubezpieczonej kosztami zastępstwa procesowego pozwanego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Kempa
Data wytworzenia informacji: