VIII U 303/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-06-24
Sygn. akt VIII U 303/25
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 12.12.2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł. stwierdził, że J. L. (1) podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym oraz wypadkowemu w okresie od 10.08.2022 do 30.09.2022, 1.11.2023 – 8.01.24 jako zleceniobiorca u płatnika składek (...). (...) z o.o. z siedzibą w Ł. oraz określił miesięczne podstawy wymiaru składek z tego tytułu.
/ decyzja k. 82 akt ZUS dot. ww. ubezpieczonej /
Decyzją z dnia 12.12.2024 r Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł. stwierdził, że M. T. (1) podlega okresie od 1.11.2022 do 13.11.2022, od 9.01.2023 do 6.07.2023 obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym tj. emerytalnemu, rentowym oraz wypadkowemu jako zleceniobiorca u płatnika składek (...). (...) z o.o. z siedzibą w Ł. oraz określił miesięczne podstawy wymiaru składek z tego tytułu
/ decyzja k. 70 w aktach ZUS dot. ww. ubezpieczonego/
W uzasadnieniu wskazanych decyzji ZUS wskazał, że postępowanie kontrolne przeprowadzone w u płatnika wykazało, iż:
- w przedłożonych umowach cywilnoprawnych, nazwanych umowami o dzieło, nie sprecyzowano, jakie dzieło ma powstać
- nie wskazano cech dzieła
- w dacie zawarcia umowy strony nie wiedziały jaki będzie rezultat umowy
- pomiędzy stronami istniała więź świadcząca o ciągłości świadczenia usług
- trudne jest ustalenie istnienia ewentualnych wad
- umowy miały charakter powtarzalny
W związku z tym organ rentowy doszedł do przekonania, iż stron nie łączyła umowa o dzieło, ale umowa zlecenie.
/ uzasadnienia ww. decyzji w aktach ZUS dot. poszczególnych ubezpieczonych/
Odwołania od powyższych decyzji złożył płatnik składek (...). (...) z o.o. z siedzibą w Ł. domagając się ich zmiany i ustalenia, iż płatnik prawidłowo ustalił podstawę wymiaru składek objętych zaskarżonymi decyzjami oraz zasądzenia kosztów postępowania według norm przepisanych .
Płatnik podniósł, że :
1) żadna z zakwestionowanych umów o dzieło nie stanowiła samoistnej podstawy do realizacji na jej podstawie określonego dzieła. Jako umowa ramowa, stwarzała natomiast podstawę prawną do składania w oparciu o nią kolejnych zamówień, określając wzajemne prawa i obowiązki stron związane z ich realizacją,
2) konkretyzacja przedmiotu umowy następowała każdorazowo na podstawie indywidualizowanego zamówienia, określającego konkretne cechy zamawianego dzieła,
3) do każdego zamówienia dołączane były szczegółowe wytyczne, określające skonkretyzowane kryteria, którym miało ono odpowiadać,
4) po przygotowaniu dzieła przez wykonawcę, było ono każdorazowo weryfikowane przez osobę wyznaczoną przez płatnika, pod kątem spełnienia przez nie kryteriów wskazanych w danym zamówieniu,
5) jeżeli dzieło nie odpowiadało oczekiwanym kryteriom, zamawiający zwracał się do wykonawcy o dokonanie w nim odpowiednich korekt,
6) akceptacja dzieła była uzależniona od ostatecznego spełnienia przez dzieło kryteriów i wytycznych, zgodnie z którymi miało być ono wykonane,
7) po ostatecznej akceptacji dzieła przez zamawiającego, wykonawcy przysługiwało wynagrodzenie, które było związane wyłącznie z wykonaniem skonkretyzowanego przedmiotu umowy objętego danym zamówieniem. Na jego przyznanie wysokość nie miały wpływu jakiekolwiek czynniki związane z samym procesem tworzenia dzieła, takie nakład pracy wykonawcy lub poziom jego staranności w procesie tworzenia dzieła,
W ocenie odwołującego kwestionowanie charakteru prawnego zawartych umów było więc nieuprawnione.
/ odwołania k. 3 oraz w załączonych aktach/
W odpowiedzi na odwołania, organ rentowy wniósł o ich oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie oraz dodatkowo wniósł o zasądzenie kosztów według norm przepisanych.
/odpowiedzi na odwołania: k.7 oraz w zał. aktach/
Sprawy z obu odwołań zostały połączone do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia. / postanowienie w załączonych aktach/
Zainteresowani nie zajęli stanowiska sprawie.
/ e – prot. z dnia 11.04.2025 r 00:02:35/
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Płatnik składek – (...). (...) z o.o. z siedzibą w Ł. prowadzi działalność, której przedmiotem w przeważającym zakresie jest działalność portali internetowych.
/ bezsporne odpis z KRS k. 7-10 akt VIII U 547/24/
Część strony (...).PL jest związana z poradnictwem. Treści tworzone są przez autorów, z którymi są zawierane umowy o dzieło lub B2B.
/zeznania świadka L. W. – (...) e-prot. z dnia 11.04.25 00:46:40/
Płatnik jako zamawiający zwarł z zainteresowanymi umowy:
z J. L. (1) nazwane umowami o dzieło:
- w dniu 10.08.2022 r. na okres 10.08.2022 r. do 9.08.2023 r.
- w dniu 10.08.2023 r na okres 10.08.2023 r do 9.08.2024 r
Przedmiot umowy: stworzenie na zamówienie zamawiającego artykułów na wskazane przez zamawiającego tematy, obejmujące treści medyczne; zamówienie stworzenia artykułu nastąpi komunikacją elektroniczną, w treści zamówienia zamawiający określi temat artykułu, jego objętość (liczbę znaków), frazy kluczowe, termin; twórca zobowiązywał się, że zarówno ogólna koncepcja, jak i treść artykułów będą całkowicie samodzielne i oryginalne, będą miały charakter twórczy i indywidulany;
Odbiór (...): stworzony zgodnie z wytycznymi artykuł zostanie przekazany do odbioru w terminie wskazanym w zamówieniu, w terminie 7 dni od otrzymania artykułu zamawiający dokona jego weryfikacji, a następnie dokona odbioru lub zgłosi uwagi, w przypadku uwag miały być usunięte w terminie 7 dni; odbiór był rozumiany jako potwierdzenie należytego wykonania umowy, a dowodem odbioru jest potwierdzenie należytego wykonania umowy przesłane przez zamawiającego drogą elektroniczną na adres twórcy;
Prawa autorskie: twórca zobowiązywał się przenieść na zamawiającego autorskie prawa majątkowe do stworzonych artykułów
Wynagrodzenie: za stworzenie 1 artykułu oraz przeniesienie praw autorskich 181 zł brutto/215 zł brutto, płatne z dołu do 12 dnia następnego miesiąca po miesiącu, w którym zamawiający odebrał artykuły.
Zainteresowana przy zawieraniu umowy otrzymała informację o pracowniczych planach kapitałowych.
/kserokopie umów z zał . w aktach rentowych ub-nej/
J. L. (1) w okresie 1.10.2022 – 31.10.2023, od 9.01.2024 – posiadała inny tytuł rodzący obowiązek ubezpieczeń społecznych, w okresie 10.08.2022 – 30.09.2022, 1.11.2023 – 8.01.2024 nie posiadała innego tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych.
/okoliczność bezsporna/
J. L. (1) osiągnęła przychód:
- 9.11.2022 – 181 zł
- 9.12.2022 – 362 zł
- 11.01.2023 – 905 zł
- 9.02.2023 – 543 zł
- 9.03.2023 – 362 zł
- 11.04.2023 – 905 zł
- 11.05.2023 – 724 zł
- 9.06.2023 – 724 zł
- 11.07.2023 – 905 zł
-11.08.2023 – 905 zł
- 11.09.2023 – 645 zł
- 9.11.2023 – 645 zł.
/protokół kontroli – k. 7 akt ZUS
Płatnik zawarł z M. T. (1) nazwaną umowę o dzieło:
- w dniu 7.07.2022 r. na okres 7.07.2022 r. do 6.07.2023 r.
Przedmiot umowy: stworzenie na zamówienie zamawiającego artykułów na wskazane przez zamawiającego tematy, obejmujące treści medyczne; zamówienie stworzenia artykułu nastąpi komunikacją elektroniczną, w treści zamówienia zamawiający określi temat artykułu, jego objętość (liczbę znaków), frazy kluczowe, termin; twórca zobowiązywał się, że zarówno ogólna koncepcja , jak i treść artykułów będą całkowicie samodzielne i oryginalne, będą miały charakter twórczy i indywidulany;
Odbiór (...): stworzony zgodnie z wytycznymi artykuł zostanie przekazany do odbioru w terminie wskazanym w zamówieniu, w terminie 7 dni od otrzymania artykułu zamawiający dokona jego weryfikacji, a następnie dokona odbioru lub zgłosi uwagi, w przypadku uwag miały być usunięte w terminie 7 dni; odbiór był rozumiany jako potwierdzenie należytego wykonania umowy, a dowodem odbioru jest potwierdzenie należytego wykonania umowy przesłane przez zamawiającego drogą elektroniczną na adres twórcy;
Prawa autorskie: twórca zobowiązywał się przenieść na zamawiającego autorskie prawa majątkowe do stworzonych artykułów
Wynagrodzenie: za stworzenie 1 artykułu oraz przeniesienie praw autorskich 223 zł brutto, płatne z dołu do 12 dnia następnego miesiąca po miesiącu, w którym zamawiający odebrał artykuły.
Zainteresowany przy zawieraniu umowy otrzymał informację o pracowniczych planach kapitałowych.
Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron z dniem 28.02.2023 r.
/kserokopie umów z zał . w aktach rentowych ub-nego/
M. T. (1) w okresie 1.10.2021 – 31.10.2022 – posiadał inny tytuł rodzący obowiązek ubezpieczeń społecznych, w okresie 14.12.2022 – 8.01.2023 był zgłoszony z tytułu umowy zlecenia u innego płatnika, z podstawą wymiaru składek odpowiadająca minimalnemu wynagrodzeniu, w okresie 1.11.2022 – 13.11.2022, 9.01.2023 – 28.02.2023 nie posiadał innego tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych.
/okoliczność bezsporna/
M. T. (1) osiągnął przychód:
- 11.08.2022 – 1617 zł
- 9.09.2022 – 1155 zł
- 11.10.2022 – 2541 zł
- 9.11.2022 – 3568 zł
- 9.12.2022 – 2049,89 zł
- 11.01.2023 – 2310 zł
- 9.02.2023 – 2117,02 zł
- 9.06.2023 – 2176,79 zł
/protokół kontroli – k. 4 akt ZUS do. U.-go/
W przypadku pierwszej z umów ubezpieczona J. L. systematycznie pisała artykuły medyczne. Przy zawieraniu umów nie wiedziała, co będzie przedmiotem artykułów, ani ile ich będzie. Zamówienia otrzymywała w formie e- mail, gdzie był podany temat główny, paragrafy i słowa kluczowe. Napisany artykuł w pliku przesyłała do redaktora, później był portal, na którym umieszczała artykuł. Przy pierwszej umowie nikt nie dawał jej informacji zwrotnej, czy wszystko jest dobrze. W przypadku jednego z artykułów były uwagi, które ubezpieczona uwzględniła. Na platformie była akceptacja autora, redaktora, dyrektora. W przypadku drugiej umowy miała kontakt z redaktorem. Wynagrodzenie było przesyłane na konto, było uzależnione od ilości znaków. Korzystała z własnego sprzętu.
M. T. (1) również pisał artykuły medyczne w ramach zawartej umowy, miał bezpośredni kontakt ze zleceniodawcą. Zgłaszał, ile jest w stanie napisać w miesiącu i otrzymywał na e- mail tematy wraz ze słowami kluczowymi. Wynagrodzenie było stałe, chyba, że tekst przekraczał liczbę znaków. Nie otrzymywał informacji, że coś było nie tak. Nie wiedział w jaki sposób artykuł był weryfikowany. Zmienił formę zatrudnienia na B2B. Zasada współpracy nie zmieniła się oprócz tego, że zainteresowany wystawiał fakturę za konkretna ilość tekstów. Rodzaj umowy nie miał znaczenia, chodziło o ilość zrealizowanych tekstów. W przypadku większych tekstów wynagrodzenie wzrastało proporcjonalnie.
Redaktor wysyłał maila powitalnego, ze szczegółowymi wskazówkami i definicjami. Po nadesłaniu artykułu był on sprawdzany, czy merytorycznie jest wszystko w porządku. Wygładzanie stylistyczne należało do redaktora. Mógł on wprowadzić drobne zmiany merytoryczne. Po ocenie artykułu trafiał on na stronę. Wypłata wynagrodzenia następowała po otrzymaniu pliku od autora, jeszcze przed jego sprawdzeniem.
/zeznania J. L. – e – prot. z dnia 11.04.2025 00:03:28 w zw. Z 01:25:22, M. T. 00:29:56 w zw. Z 01:25:22, zeznania świadka L. W. – (...) e-prot. z dnia 11.04.25 00:46:40, wiadomości e -mail – k. 43 – 50, 51 – 64, k. 89 – 97, umowy – k. 65 – 75/
Powyższy stan faktyczny jest, w zakresie koniecznym dla rozstrzygnięcia, bezsporny pomiędzy stronami. Okoliczności faktyczne zostały ustalone w oparciu o dokumentację załączoną do akt sprawy, a także o zeznania zainteresowanych i świadka L. W. - (...). Nadto nie były też podważane matematyczne wyliczenia podstawy wymiaru składek w zaskarżonych decyzjach ZUS. Natomiast spór, w niniejszej sprawie, ma charakter prawny, co do istoty kwestionowanych umów co będzie przedmiotem rozważań, w dalszej części uzasadnienia.
Sąd ostatecznie pominął przy ustaleniu stanu faktycznego zeznania świadka Z. K., bowiem świadek ten nie współpracował z zainteresowanymi, a z magistrami farmacji, nie miała wiedzy na temat zawieranych umów z zainteresowanymi oraz zasad ich współpracy.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Odwołania podlegają oddaleniu.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt. 4 i art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 r./ t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 350/osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.
Z mocy art. 13 pkt. 2 wspomnianej ustawy zleceniobiorcy obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu podlegają od dnia oznaczonego
w umowie, jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.
Stosownie do art. 36 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych. Obowiązkiem płatnika składek – z mocy art. 46 ust. 1 i art. 47 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – jest obliczanie, rozliczanie i opłacanie należnych składek za każdy miesiąc kalendarzowy oraz przesłanie w wyznaczonym terminie deklaracji rozliczeniowej, imiennych raportów miesięcznych oraz opłacanie składek za dany miesiąc.
Zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 (to jest przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia), jeżeli w umowie określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie.
Natomiast zgodnie z art. 20 ust. 1 ustawy systemowej, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie wypadkowe zleceniobiorców, stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenie rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2.
Zgodnie z § 2 ust. 6 Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 września 2017 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 1831) dla każdego ubezpieczonego, którego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe stanowi przychód, w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, płatnik składek w raporcie lub imiennym raporcie miesięcznym korygującym, o którym mowa w art. 41 ust. 6 ustawy, zwanym dalej „raportem korygującym”, oraz w deklaracji i deklaracji rozliczeniowej korygującej, o której mowa w art. 47 ust. 3 ustawy, zwanej dalej „deklaracją korygującą”, uwzględnia należne składki na ubezpieczenia społeczne od wszystkich dokonanych lub postawionych do dyspozycji ubezpieczonego wypłat - od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego, którego deklaracja dotyczy - stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, z uwzględnieniem ograniczenia, o którym mowa w art. 19 ustawy. Z powyższego wynika, że podstawę wymiaru składek, stanowi przychód faktyczny wypłacony w danym miesiącu.
Do ustalenia zaś podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne osób, o których wyżej mowa, z mocy art. 81 ust. 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, stosuje się przepisy określające podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe tych osób, z zastrzeżeniem ust. 5 i 6. Ust. 5 art. 81 stanowi, że przy ustalaniu podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne nie stosuje się ograniczenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Z kolei wymieniony ust. 6 art. 81 przewiduje, że podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne pomniejsza się o kwoty składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, potrąconych przez płatników ze środków ubezpieczonego, zgodnie z przepisami o systemie ubezpieczeń społecznych.
Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 marca 2007 roku w sprawie III UK 133/06 (Legalis nr 99242), stosunek ubezpieczenia społecznego nie jest stosunkiem prawnym ukształtowanym dowolnie w drodze umownej, lecz obowiązek ubezpieczenia społecznego, wynika z przepisów prawa. Nawiązanie stosunku ubezpieczenia społecznego, następuje wraz ze ziszczeniem się obowiązku ubezpieczenia, jako wyraz zasady automatyzmu prawnego, będąc wtórnym wobec stosunku podstawowego.
Dokonując oceny umów zawartych przez płatnika z zainteresowanymi należy wskazać, że zarówno umowa zlecenia, jak i umowa o dzieło, to podstawowe kontrakty usługowe, konkurencyjne w stosunku do umowy o pracę. Różnica między tymi dwoma rodzajami umów jest dla podmiotów zatrudniających bardzo istotna, bowiem wiąże się z różnymi konsekwencjami prawnymi, a także finansowymi. (...) tak np. podczas, gdy umowy o dzieło rodzą określone obowiązki z punktu widzenia ubezpieczeń społecznych odnośnie naliczania i odprowadzania składek ubezpieczeniowych tylko wówczas, gdy są zawierane z własnymi pracownikami, to umowy zlecenia pociągają za sobą skutki ubezpieczeniowe bez względu na to, z kim są zawierane - z własnym pracownikiem, czy z osobą z zewnątrz (art.6 ust.1 punkt 4 ww. ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Zatem jeśli dana umowa zostanie błędnie uznana nie za umowę o dzieło, ale za umowę zlecenia, to naliczenie w stosunku do niej składek na ubezpieczenia społeczne będzie niedozwolone, podobnie jak brak naliczenia składek w przypadku umowy zlecenia, która niewłaściwie została zakwalifikowana jako umowa o dzieło.
Stosownie do treści art.734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Zgodnie z treścią przepisu art.750 k.c. do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Ma to miejsce wtedy, gdy przedmiotem umowy jest dokonywanie czynności faktycznych, natomiast umowa taka nie jest unormowana w przepisach dotyczących innych umów np. agencyjnej, komisu itp. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 października 2013 roku, III AUa 401/13 Lex nr 1386066)
Zgodnie zaś z treścią art.627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.
Umowę o dzieło zalicza się do kategorii „umów rezultatu” i przeciwstawia umowie zlecenia - jako „umowie o staranne wykonanie usługi”. W odróżnieniu od umowy zlecenia, umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu.
Celem umowy o dzieło nie jest czynność (samo działanie) lub zaniechanie, które przy zachowaniu określonej staranności prowadzić ma do określonego w umowie rezultatu, lecz samo osiągnięcie tego rezultatu, pozostające poza zakresem obowiązków świadczącego. Przy umowie o dzieło chodzi o coś więcej, o osiągnięcie określonego rezultatu, niezależnie od rodzaju i intensywności świadczonej w tym celu pracy i staranności. Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie, w wypadku nieosiągnięcia celu umowy, jest więc odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności. Przedmiotem umowy o dzieło, w ujęciu Kodeksu cywilnego, jest więc przyszły, z góry określony, samoistny, materialny lub niematerialny, lecz obiektywnie osiągalny i w danych warunkach pewny rezultat pracy i umiejętności przyjmującego zamówienie, którego charakter nie wyklucza możliwości zastosowania przepisów o rękojmi za wady. Wymaga podkreślenia, że przedstawiony zespół cech konstytutywnych występować musi łącznie (A. Brzozowski /w:/ System prawa prywatnego, Prawo zobowiązań – część szczegółowa, Tom 7, wydanie 3, pod red. J. Rajskiego, Wydawnictwo C.H. Beck - Instytut Nauk Prawnych PAN, Warszawa 2011, s. 390-391).
Tymczasem umowa zlecenia takiego rezultatu - jako koniecznego do osiągnięcia - nie akcentuje. Elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia nie jest zatem wynik, lecz starania podejmowane w celu osiągnięcia tego wyniku (wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 21 grudnia 1993 roku III AUr 357/93; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 stycznia 2006 roku III AUa 1700/05; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 1967 roku, (...) CR 500/66).
Natomiast cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Z chwilą ukończenia dzieła staje się ono niezależną od twórcy, autonomiczną wartością w obrocie (W. Czachórski, Zobowiązania, 2007, s. 463; A. Brzozowski, Odpowiedzialność przyjmującego zamówienie za wady dzieła, Warszawa 1986, s. 15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 maja 2013 roku III AUa 1136/12).
Dokonując kwalifikacji konkretnej umowy należy w pierwszej kolejności badać, czy świadczenie będące przedmiotem zobowiązania ma cechy dzieła. Dzieło stanowi zawsze zjawisko przyszłe, jest czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w jakiejś określonej przyszłości. Rezultat, na jaki umawiają się strony, musi być z góry określony i może przyjmować zarówno postać materialną, jak i niematerialną. Cechą konstytutywną umowy o dzieło jest, aby rezultat ten był obiektywnie osiągalny i w konkretnych warunkach pewny. Dzieło musi mieć indywidualny charakter i odpowiadać osobistym potrzebom zamawiającego. Podkreślenia także wymaga, że celem umowy o dzieło nie jest czynność (samo działanie lub zaniechanie), która przy zachowaniu należytej staranności prowadzić ma do określonego w umowie rezultatu, lecz samo osiągnięcie tego rezultatu. W umowie o dzieło chodzi zawsze o osiągnięcie umówionego rezultatu, niezależnie od rodzaju i intensywności świadczonej w tym celu pracy i staranności.
W umowie zlecenia można zaś wskazać rezultat, który powinien być osiągnięty, a podejmujący zlecenie powinien podejmować starania by go osiągnąć. Jednak w odniesieniu do umowy zlecenia po pierwsze nie da się określić zamierzonego rezultatu w sposób pewny, a po drugie nie sposób przewidzieć, w jakim stopniu zostałby on osiągnięty.
W odróżnieniu od umowy zlecenia, umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienia doprowadziły do konkretnego, w przyszłości, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Umowa zlecenia nie akcentuje tego rezultatu, jako koniecznego do osiągnięcia, nie wynik zatem (jak w umowie o dzieło), lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, to jest przedmiotem istotnym (wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 21 grudnia 1993 roku, III AUr 357/93).
Sposób wykonania dzieła pozostawiony jest w zasadzie uznaniu przyjmującego zamówienie, byleby dzieło miało przymioty ustalone w umowie lub wynikające z charakteru danego dzieła. Przyjmujący zamówienie nie ma także, co do zasady, obowiązku osobistego wykonania dzieła, chyba że wynika to z umowy lub charakteru dzieła (np. dzieło artystyczne). Ryzyko nieosiągnięcia rezultatu zawsze obciąża przyjmującego zamówienie. Przy czym odpowiedzialność przyjmującego zamówienie w wypadku nieosiągnięcia celu umowy, jest odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2000 roku, II UKN 386/99).
Z umową rezultatu mamy do czynienia wtedy, gdy spełnienie świadczenia przez dłużnika polega na doprowadzeniu do określonego efektu. W tego typu umowach jedynie taki stan będzie uznany za wykonanie zobowiązania. Z kolei z umową starannego działania jest związany obowiązek dłużnika działania w sposób sumienny w kierunku osiągnięcia danego rezultatu, przy czym już samo sumienne działanie jest spełnieniem świadczenia, niezależnie czy ostatecznie zostanie osiągnięty zamierzony rezultat czy nie.
Należy podkreślić, że umowę o dzieło zdefiniowano w art.627 k.c. jako zobowiązanie do wykonania oznaczonego dzieła za wynagrodzeniem. Starania przyjmującego zamówienie w umowie o dzieło mają doprowadzić w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu, za wynagrodzeniem zależnym od wartości dzieła (art.628§1 k.c., art.629 k.c., art.632 k.c.). Umowa o dzieło zakłada swobodę i samodzielność w wykonywaniu dzieła, a jednocześnie nietrwałość stosunku prawnego, gdyż wykonanie dzieła ma charakter jednorazowy i jest zamknięte terminem wykonania. Przyjmuje się, że rezultat, o który umawiają się strony, musi być z góry określony, mieć samoistny byt obiektywnie osiągalny i pewny.
Zobowiązanie z art. 627 KC polega na wykonaniu nie jakiegokolwiek dzieła, ale na realizacji dzieła oznaczonego. Nie ma przy tym wątpliwości, że „oznaczenie” następuje pierwotnie w trakcie układania postanowień umownych. Nie można zrealizować dzieła, jeśli nie zostało ono umownie wytyczone. W przeciwnym razie niemożliwe będzie poddanie „dzieła” sprawdzianowi w zakresie wad fizycznych/Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 czerwca 2023 r., I (...) 239/22/
Wykonanie dzieła najczęściej przybiera postać wytworzenia rzeczy lub dokonania zmian w rzeczy już istniejącej (naprawienie, przerobienie, uzupełnienie). Takie dzieła są rezultatami materialnymi umowy zawartej między stronami, weryfikowalnymi ze względu na istnienie wad (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2000 roku, IV CKN 152/00).
Poza rezultatami materialnymi, istnieją także rezultaty niematerialne, które mogą, ale nie muszą być ucieleśnione w jakimkolwiek przedmiocie materialnym. W każdym razie takim rezultatem nieucieleśnionym w rzeczy nie może być czynność, a jedynie jej wynik, dzieło bowiem musi istnieć w postaci postrzegalnej, pozwalającej nie tylko odróżnić je od innych przedmiotów, ale i uchwycić istotę osiągniętego rezultatu. Dzieło musi być możliwe do zweryfikowania już na etapie podpisania umowy, musi mieć charakter niestandardowy, niepowtarzalny, wypełniać kryterium twórcze, indywidualne.
Sąd miał na uwadze, iż w sprawach o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym, w których organ rentowy kwestionuje prawidłowość zawarcia umowy o dzieło, zasada swobody umów wyrażona w art.353 1 k.c. nie może zniwelować zasady podlegania ubezpieczeniu społecznemu, bowiem ta ostatnia należy do norm o charakterze ius cognes (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2017 roku, II UK 518/15, Lex nr 2209108). Oznacza to też, że w powyższym kontekście decydującej wagi nie można przypisać treści oświadczeń woli stron, zwłaszcza że sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych są sprawami cywilnymi w ujęciu formalnym (art.1 k.p.c.). Aspekt oświadczenia woli, w przypadku ustalania podlegania ubezpieczeniu społecznemu, należy traktować jako jeden z czynników równorzędnych branych pod uwagę w tym procesie.
Umowa o świadczenie usług zawierana jest zazwyczaj na określony czas i w jednostkach czasu jest rozliczana. Wynagrodzenie jest raczej stałe, a jeśli umowa dotyczy różnych czynności, to ma charakter uśredniony. Umowa o dzieło jest silniej przez samo dzieło, czyli jej rezultat, zdeterminowana. O ile oczywiście czas wykonania dzieła zazwyczaj jest dookreślony, to jednak jego upływ nie ma dla samej istoty dzieła znaczenia. Zamawiający oczekuje dzieła, a czynności, nakład pracy, które do jego stworzenia prowadzą, nie mają dla niego znaczenia. Ucieleśniają się one niejako w dziele, które stanowi skumulowaną wartość zarówno pracy, talentu, umiejętności jak i wiedzy twórcy. Wykonawca dzieła nie podlega nadzorowi zlecającego dzieła podczas pracy, samodzielnie ją organizuje w miejscu i czasie, natomiast świadczenie usług wiąże się ściśle z miejscem lub czasem ich wykonywania i w tym zakresie jest od nich zależne np. godzin obsługi klientów, przebiegu procesu produkcyjnego, organizacji pracy w zespole. /Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 kwietnia 2023 r., III AUa 764/19/
Odnosząc powyższe rozważania do spornych umów zawartych z zainteresowanymi w ocenie Sądu, umowy ta nie odpowiadają w ich wykonaniu umowie o dzieło.
Sąd Okręgowy zważył, że czynności wynikające z zawartych umów polegały na stałym, uzależnionym od potrzeb płatnika i możliwości czasowych ubezpieczonych pisaniu artykułów na zlecone przez płatnika tematy o charakterze medycznym. Powyższe zatem nie miały charakteru czynności przynoszących konkretny, indywidualny rezultat materialny czy niematerialny, lecz były realizowane w ramach starannego działania, właściwego dla wykonywania usług. Co również istotne, o tym czy dany artykuł był publikowany, decydował ostatecznie płatnik, który mógł sprzeciwić się pracy zaprezentowanej przez zainteresowanych, gdyby dana propozycja odchodziła od jego koncepcji w tym zakresie. Przy tym same treści publikowane nie były rezultatem pracy wyłącznie zainteresowanych, którzy pisali artykuły. Na całe przedsięwzięcie składała się praca wielu osób, w tym np. redaktora, który dokonywał korekty stylistycznej, czy mógł wprowadzić modyfikacje merytoryczne i choć praca zainteresowanych niewątpliwie miała twórczy charakter, a także pewien indywidualny walor, nie można przyjąć, że każda z osób zainteresowanych tworzyła samodzielne dzieła.
Zainteresowani pisali artykuły na strony internetowe płatnika. Przy czym ich praca była oparta na systematycznej współpracy z płatnikiem, nie sprowadzała się do konkretnego przedsięwzięcia napisania jednego, charakterystycznego artykułu. Czynności zainteresowanych nie prowadziły do powstania konkretnego i sprawdzalnego rezultatu. Płatnik oczekiwał efektów pracy - napisania artykułów na określony temat, zgodnie z wytycznymi i wymogami, ale nie chodziło o stworzenie jakiegoś określonego indywidualnie rezultatu, który jest elementem wyróżniającym, lecz o pisanie tekstów o określonej tematyce. Przedmiot umowy został określony w sposób ogólny, generalny i niepozwalający odróżnić go od innych umów usługowych istniejących na rynku tego rodzaju pisania artykułów. Przykładem może być sytuacja ubezpieczonego M. T., który wykonywał tego rodzaju czynności początkowo na podstawie umowy o dzieło, a następnie w ramach współpracy B2B, a zasady współpracy pozostawały tożsame. Także świadek W. – (...) zwracała uwagę na te dwie, równorzędne formy współpracy. Należy uznać więc, że strona zobowiązała się jedynie do starannego wykonania bliżej niesprecyzowanej czynności polegającej napisaniu artykułów, a takiemu zobowiązaniu nie można przypisać essentialia negoti umowy o dzieło.
W konsekwencji przedmiotem badanych umów była określona czynność (czynności), a nie jej wynik, co przesądza o jej kwalifikacji jako umowy starannego działania - umowy o świadczenie usług (art. 750 k.c.).
W tym miejscu Sąd pragnie wskazać, że podziela pogląd zaprezentowany przez Sąd Najwyższy w wyroku z 2.06.2017 r., II UK 147/16, zgodnie z którym przedmiot umów z udziałem profesjonalisty stanowi elementarną cechę kontraktu opisanego w treści art. 627 k.c. Powinien on być oznaczony in concreto, ściśle według schematu właściwego dla danego rodzaju umowy, niezależnie od rodzaju prowadzonej działalności i oczywistości jego powstania z racji określonych umiejętności, cech osobistych wykonawcy. Ułomna konstrukcja przedmiotu umów nie rodzi żadnego domniemania (faktycznego ani prawnego), że chodzi wyłącznie o uzyskanie konkretnego rezultatu. Ten bowiem może być osiągnięty w toku wykonania różnych rodzajów umów. Wynika z tego, że na gruncie ubezpieczenia społecznego umowa, której przedmiot został przez profesjonalistę określony nieprecyzyjnie, nie może być kwalifikowana jako wyjątek od reguły, usprawiedliwiający fakt niepodlegania ubezpieczeniu społecznemu.
Artykuł prasowy, merytoryczne opracowanie tekstu może stanowić przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze i być przedmiotem umowy o dzieło, ale o takiej kwalifikacji decydują dodatkowe kryteria. Zatem zamiar ułożenia zobowiązania według kryterium art. 627 k.c. w płaszczyźnie uniknięcia obowiązku ubezpieczenia społecznego, obliguje do staranności i indywidualności przy określeniu parametrów dzieła, tak by uchwycić istotę tego działania. Z samego faktu, iż przedmiotem umowy są działania twórcze, artystyczne, a priori nie można zakładać wykonywania umowy o dzieło, jeśli sposób jej wykonywania - na zasadzie starannego działania, wskazuje na umowę o świadczenie usług, od której powinny zostać odprowadzone składki na ubezpieczenie społeczne. Wykonywanie szeregu czynności powtarzających się, bez względu na to jaki rezultat ona przyniesie, jest cechą charakterystyczną dla umów zlecenia, gdy chodzi o czynności prawne, jak i umów o świadczenie usług, gdy chodzi czynności faktyczne. Stąd w powyższym zestawieniu określonych zadań ujawnia się brak podstaw do uwzględnienia umów dotyczących pisania artykułów w ramach umów ramowych przez określony czas, jako umowy o dzieło, skoro nacisk położono na określone działanie. Z tego punktu widzenia sposób ułożenia przedmiotu umowy i sposób jej wykonania skłaniają do wniosku, że przedmiotowo sporne umowy należy traktować wbrew ich nazwie, jak uzgodnienie usług, choć w czasie ich realizacji może też dojść stworzenia dzieła literackiego, graficznego, które jednak nie zostało zamówione bo nie zindywidualizowane na wstępie przez zamawiającego.
Ponadto, iż w rozpatrywanym przypadku nie mamy do czynienia z umowami o dzieło przekonuje fakt, że nie jest możliwe ustalenie, w jaki sposób sprawdzano prawidłowość przygotowania i wykonania dzieła przez zainteresowanych, a w rezultacie jakimi wadami fizycznymi mógłby być obciążany rezultat pracy zainteresowanych i w oparciu o jakie kryteria należałoby oceniać wystąpienie takich ewentualnych wad. Zainteresowanym zlecono pisanie artykułów na strony internetowe o pewnej tematyce. Takie określenie przedmiotu dzieła nie poddaje się zatem ocenie na istnienie wad fizycznych. Płatnik choć ogólnie wskazał swoją koncepcję co do zlecanych artykułów i ich tematu, nie określił jednak w umowie swoich oczekiwań co do liczby artykułów, konkretnych ich walorów w tym merytorycznych i funkcji, jakie miały spełniać, nie dokonywał ich indywidualnej wyceny, były zlecane na bieżąco, bez z góry określonego kształtu i formy jaką miały przyjąć, bo to podlegało konsultacjom i uzgodnieniom w późniejszym terminie i często przybierało formę wskazania np. samego tytułu artykułu. Z twierdzeń płatnika wynika nawet, że zlecenie napisania artykułu mogło odbywać się też telefonicznie.
Brak ustalenia w umowach tych parametrów uniemożliwia weryfikację domniemanego dzieła, pod kątem prawidłowości wykonania. Z tych również zatem względów nie można zakwalifikować umów zawartych z zainteresowanymi jako umów o dzieło, albowiem w ocenie Sądu, jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 14 grudnia 2017 r. III AUa 476/17). Sprawdzian taki jest zaś niemożliwy do przeprowadzenia, jeśli strony nie określiły w umowie cech i parametrów indywidualizujących dzieło. Taki brak kryteriów określających pożądany przez zamawiającego wynik (wytwór) umowy prowadzi do wniosku, że przedmiotem zainteresowania zamawiającego jest wykonanie określonych czynności, a nie ich rezultat.
Należy podnieść, iż brak dowodu w sprawie, iż następował „odbiór dzieła”, zgodnie z treścią zawartych umów („potwierdzenie należytego wykonania umowy przesłane przez zamawiającego drogą elektroniczną na adres twórcy”). Wskazać też trzeba, iż z zeznań świadka L. W. – (...) wynikało, iż w przypadku M. T. wypłata wynagrodzenia następowała po wpłynięciu pliku od autora, jeszcze przed jakimkolwiek jego sprawdzeniem.
Zgodnie z treścią spornych umów jakie odwołujący się płatnik zawarł z zainteresowanymi, ich przedmiotem było dokonanie pewnych czynności w zakreślonym terminie, nie jednorazowo, przy czym, co nie jest kwestionowane, powyższe miało autorski charakter, było wynikiem pracy twórczej wymagających wiedzy medycznej, zdolności literackich, redaktorskich i w tym znaczeniu mogła stanowić utwór w rozumieniu prawa autorskiego.
Odnosząc się do powyższego należy wskazać, że nawet ewentualne przeniesienie przez zainteresowanych na płatnika autorskich praw majątkowych powstałych utworów opracowań nie świadczy o zawarciu umowy o dzieło. W przypadku umów, gdzie pojawia się problematyka stworzenia utworu albo artystycznego wykonania, powyższe zagadnienia są regulowane prawem autorskim, które wypierają ogólne reguły prawa cywilnego. Analiza ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity Dz.U. z 2017 roku, poz. 880 z późn. zm.) nie pozostawia wątpliwości, że skupia ona uwagę na ochronie utworów wytworzonych przez człowieka, podczas gdy w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych przypisano odmienną rolę. Dotyczy ona relacji zachodzącej między organem rentowym, płatnikiem i ubezpieczonym.
Nie należy też tracić z pola widzenia, że efekt w postaci utworu, w rozumieniu prawa autorskiego, nie przesądza o kwalifikacji zawartej umowy. Przepis art. 1 ust. 1 u.p.a.p.p. i art. 627 k.c. nie muszą mieć wspólnego zakresu. Dziełem może być rezultat umowy, która nie ma charakteru autorskiego. Prawo autorskie jest też samodzielną regulacją, z której wcale nie wynika, że o autorskim charakterze umowy przesądza tylko wykonanie jej w ramach umowy o dzieło. Utwór w rozumieniu prawa autorskiego może być dziełem w rozumieniu art. 627 k.c., jeżeli powstał w ramach umowy o dzieło. Nie jest to reguła zamknięta, gdyż utwór może powstać również w ramach wykonywania stosunku pracy (art. 12 i 14 u.p.a.p.p.) lub umowy oświadczenie usług. Utwór w rozumieniu prawa autorskiego nie determinuje bezwzględnie rodzaju umowy (o dzieło lub o wykonanie usługi). /wyrok SN z dnia 2 września 2020 r. (...) UK 96/19, LEX nr 3071517/.
Należy również zwrócić uwagę na sposób określenia wynagrodzenia wynikającego ze spornych umów. W odniesieniu do umowy o dzieło istnieje bowiem związek wynagrodzenia z samym dziełem - jego wartością, a nie jak w przypadku usługi - z jej ilością, jakością i rodzajem. Generalnie wynagrodzenie z umowy o dzieło określa się w sposób ryczałtowy lub kosztorysowy. Z umów zawartych z zainteresowanymi wynika, że wynagrodzenie było określone stawką od artykułu. Przy czym zależało też od ilości pracy, bowiem gdy artykuł zawierał więcej znaków , wynagrodzenie było proporcjonalnie zwiększane.
W ocenie Sądu czynności będące przedmiotem spornej umowy zawartej pomiędzy zainteresowanymi, a odwołującym się płatnikiem, nie mogą być uznane za czynności przynoszące konkretny i zindywidualizowany rezultat, możliwy do obiektywnej weryfikacji. Nie jest możliwe określenie - a co więcej nie określa tego umowa - jaki rezultat materialny (rzecz, czy zespół rzeczy) lub niematerialny miałby powstać w efekcie wykonywania tych czynności (innymi słowy, co miałoby stanowić dzieło). W istocie zawarte umowy kładły nacisk nie na pożądany efekt pracy osoby je wykonującej, lecz na to, że w określonym czasie miała ona wykonać konkretne prace. To zaś sprowadza się do wniosku, że celem zawartej umowy było wykonanie przez zainteresowanych ogólnie pojętych czynności w dłuższym czasie współpracy, a nie określony rezultat tych czynności. Takiemu zobowiązaniu nie można przypisać cech essentialia negotii umowy o dzieło, a oczekiwania stron towarzyszące zawieraniu i wykonywaniu tej umowy, nazywanej przez strony umową o dzieło, mogły się zrealizować wyłącznie jako elementy innej umowy - umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, które są regulowane w art. 750 k.c.
Tym samym w ocenie Sądu czynności podlegające ocenie w niniejszym postępowaniu były realizowane w ramach umowy starannego działania, mającej charakter umowy zlecenia (umowy o świadczenie usług). Treścią zobowiązania zainteresowanych nie był konkretny wynik odpowiadający pewnym z góry ustalonym warunkom, lecz wykonywanie określonych czynności wynikających z realizowanych przez płatnika usług. Za wykonane czynności zainteresowani otrzymali umówione wynagrodzenie.
Reasumując - w wykonanych przez zainteresowanych pracach nie przejawia się indywidualny, czy twórczy charakter jego autora, który w jakikolwiek sposób odróżniałby, wykonane prace od innych, wykonanych przez osobę posiadającą takie same kwalifikacje. Faktem jest, że napisane artykuły, merytorycznie sprawdzone i zautoryzowane teksty są różne - to jednak nie zmienia to typowej usługi w wymagany efekt, albowiem wkład w postaci wysiłku umysłowego wymagany jest przy każdej pracy umysłowej i jest wykładnikiem tylko obowiązku starannego działania. Jakkolwiek więc dziennikarz, autor tekstów wnosi czynnik twórczy, począwszy od sposobu ujęcia tematu, doboru literatury, metody działania, to jednak nie stanowi to elementu dostatecznie wyróżniającego umowę od innych umów o świadczenie pracy. (...) jakkolwiek zainteresowani są niewątpliwie osobami posiadającymi ściśle określone predyspozycje, wiedzę, które wymagane są dla wykonywania spornych umów, tak jednocześnie nie można nie zauważyć, że rezultat takich prac jest jednak podporządkowany spełnianiu zasad, odgórnie ustalonych przy takiej pracy, a więc niezależnych od niej. Ich rola sprowadzała się zatem, do zastosowania pewnych norm, technik, umiejętności, wiedzy i dokonania w oparciu o nie czynności, a zatem, w konsekwencji, do starannego działania. Trudno, w tym przypadku mówić o rezultacie, decydującym o charakterze zawartej umowy, jako umowy o dzieło.
Zdaniem Sądu nie można każdego wyniku określonych czynności wykonanych przez daną osobę sprowadzać do dzieła na gruncie przepisów prawa cywilnego i prawa ubezpieczeń społecznych, które nie rodzi obowiązku zapłaty składek na te ubezpieczenia. Dzieło takie bowiem ma przynieść trwały efekt i jednocześnie ma mieć w pewnym stopniu niepowtarzalny charakter. W tych przypadkach praca wykonawców w momencie jej zakończenia, ani jakimkolwiek innym nie uzyskała samoistnego, oderwanego od tej pracy rezultatu, a który oczekiwany był w umowie, został tam dookreślony i za który odpowiadać miałby wykonawca.
W toku postępowania skarżący nie kwestionował ustalonej w decyzji podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne.
Wobec powyższego wykonywanie pracy przez zainteresowanych na podstawie zakwestionowanych przez organ rentowy umów, rodziło dla niech tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych na podstawie ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy, stanowi zaś osiągnięty na podstawie umowy przychód.
Z tych względów, na podstawie art. 477 14 §1 k.p.c., Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł jak sentencji wyroku.
Stosownie do wyników postępowania, na podstawie art. 98 k.p.c., Sąd obciążył odwołującego się płatnika obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez organ rentowy wraz z odsetkami. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika Sąd ustalił na podstawie § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. ( tj. Dz.U.2023.1935) w kwocie po 360 zł, od każdej z połączonych spraw.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Anna Przybylska
Data wytworzenia informacji: