VIII U 116/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-10-10
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 25 listopada 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że M. D. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako zleceniobiorca u płatnika składek - K. P. w okresach 13, 14, 18 i 25 maja 2012 r., 23 i 24 czerwca 2012 r., 7, 10, 14, 15, 22, 23 i 28 czerwca 2013 r., 9, 21 i 27 października 2013 r., 8 i 28 czerwca 2014 r. oraz określił miesięczne podstawy wymiaru składek z tego tytułu na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne oraz na ubezpieczenie zdrowotne za maj 2012 r., czerwiec 2012 r., czerwiec 2013 r., październik 2013 r. i czerwiec 2014 r. W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że zawarte pomiędzy płatnikiem, a zainteresowanymi umowy cywilnoprawne, nazwane „umowami o dzieło”, są w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące umowy zlecenia zgodnie z art. 750 k.c. (decyzja w aktach ZUS)
Decyzją z dnia 25 listopada 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że D. G. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako zleceniobiorca u płatnika składek K. P. w okresach: 1 i 23 czerwca 2012 r. oraz określił miesięczne podstawy wymiaru składek z tego tytułu na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne oraz na ubezpieczenie zdrowotne za (...). W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że zawarte pomiędzy płatnikiem, a zainteresowanymi umowy cywilnoprawne, nazwane „umowami o dzieło”, są w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące umowy zlecenia zgodnie z art. 750 k.c. (decyzja w aktach ZUS)
Decyzją z dnia 25 listopada 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że M. M. (1) podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako zleceniobiorca u płatnika składek K. P. w okresach: 10, 15 i 22 czerwca 2013 r., 9 i 27 października 2013 r. oraz określił miesięczne podstawy wymiaru składek z tego tytułu na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne oraz na ubezpieczenie zdrowotne za czerwiec 2013 i październik 2013. W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że zawarte pomiędzy płatnikiem, a zainteresowanymi umowy cywilnoprawne, nazwane „umowami o dzieło”, są w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące umowy zlecenia zgodnie z art. 750 k.c. (decyzja w aktach ZUS)
Decyzją z dnia 25 listopada 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że M. P. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako zleceniobiorca u płatnika składek K. P. w okresach: 5, 7 i 24 listopada 2012 r., 2, 8, i 22 czerwca 2013 r., 7 lipca 2013 r., 3, 4 i 7 października 2013 r. oraz określił miesięczne podstawy wymiaru składek z tego tytułu na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne oraz na ubezpieczenie zdrowotne za listopad 2012 r., czerwiec 2013 r., lipiec 2013 r. i październik 2013 r. W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że zawarte pomiędzy płatnikiem, a zainteresowanymi umowy cywilnoprawne, nazwane „umowami o dzieło”, są w istocie umowami o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące umowy zlecenia zgodnie z art. 750 k.c. (decyzja w aktach ZUS)
Od każdej z powyższych decyzji odwołanie do Sądu Okręgowego w Łodzi w dniu 30 grudnia 2015 r. złożył zarówno płatnik składek - K. P. jak i zainteresowani - osoby, które dotyczyły poszczególne decyzje. Skarżący zaskarżyli opisane decyzje w całości, wnosząc o ich uchylenie, zarzucając organowi rentowemu naruszenie prawa materialnego w postaci art. 750 i nast. k.c. poprzez ich zastosowanie w konsekwencji błędnego uznania, że umowy o dzieło zawarte z ubezpieczonymi mają charakter umów zlecenia. Nadto pełnomocnik skarżących wniósł o zasądzenie od organu rentowego na rzecz skarżących kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu odwołań wskazano, że wszystkie przedmioty umów zawartych z płatnikiem składek są osobnymi wytworami pracy osób, których dotyczą poszczególne decyzje, sprawdzalnymi pod względem istnienia wad fizycznych i – wbrew twierdzeniom organu rentowego – nie są to powtarzalne i takie same usługi świadczone systematycznie i cyklicznie o charakterze starannego działania. (odwołanie k. 2 – 9, odwołanie k. 2 – 5 odwrót akt o sygn. VIII U 117/16, odwołanie k. 2 – 8 akt o sygn. VIII U 118/16, odwołanie k. 2 – 5 akt o sygn. VIII U 119/16, odwołanie k. 2 – 8 akt o sygn. VIII U 120/16, odwołanie k. 2 – 5 akt o sygn. VIII U 121/16, odwołanie k. 2 – 8 akt o sygn. VIII U 122/16, odwołanie k. 2 – 5 akt o sygn. VIII U 123/16)
Odpowiadając na powyższe odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie podtrzymując argumentację zawartą w uzasadnieniach zaskarżonych decyzji. (odpowiedź na odwołanie: k. 85-85 odwrót akt o sygn. VIII U 116/16, k. 7–7 odwrót akt o sygn. VIII U 117/16, k. 18–18 odwrót akt o sygn. VIII U 118/16, k. 7–7 odwrót akt o sygn. VIII U 119/16, k. 32–32 odwrót akt o sygn. VIII U 120/16, k. 8-8 odwrót akt o sygn. VIII U 121/16, k. 39-39 odwrót akt o sygn. VIII U 122/16, k. 7–7 odwrót akt o sygn. VIII U 123/16)
Postanowieniem z dnia 19 lutego 2016 r. Sąd połączył do wspólnego rozpoznania sprawy wszystkich odwołań. (okoliczność bezsporna)
Na rozprawie pełnomocnik wnioskodawców poparł wniesione odwołania natomiast pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołań i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (stanowiska stron – e-protokół z rozprawy z 14.09.2016 r., czas nagrania 00:01:39 – 00:03:26 – płyta CD k. 104)
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
K. P. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą „MP-2" K. P., w ramach której zajmuje się m.in. wypożyczaniem sprzętu nagłośnieniowego i oświetleniowego dla realizacji wydarzeń muzycznych. Posiada niezbędny to tego sprzęt techniczny, do obsługi którego zatrudnia fachowców - realizatorów dźwięku i oświetlenia.
(zeznania wnioskodawcy M. D. – e-protokół z rozprawy z 06.09.2016r., czas nagrania: 00:25:09 – 00:29:37 – płyta CD k. 104)
W dniach 13, 14, 18 i 25 maja 2012 r., 23 i 24 czerwca 2012 r., 7, 10, 14, 15, 22, 23 i 28 czerwca 2013 r., 9, 21 i 27 października 2013 r., 8 i 28 czerwca 2014 r. K. P. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarła z M. D. umowy nazwane każdorazowo umową o dzieło, których przedmiot został określony jako „realizacja nagłośnienia”. (kopie umów – k. 13,15, 17, 19, 34, 36, 41, 46, 51, 53, 57, 58, 60, 62, 67, 69, 73, 82 akt VIII U 116/16)
Wnioskodawca M. D. od wielu lat zajmuje się realizacją dźwięku podczas spektakli teatralnych i wydarzeń muzycznych, które odbywają się w różnych miejscach, wykorzystując do tego różny sprzęt. Realizacja umowy, której przedmiotem jest realizacja dźwięku rozpoczyna się od oceny akustyki sali lub miejsca danego wydarzenia. Na tej podstawie podejmuje on decyzję jakich środków użyć dla realizacji narzuconego przez organizatora lub wykonawcę sposobu realizacji wydarzenia. Na etapie wstępnych ustaleń decyzję o tym jak dany koncert będzie realizowany M. D. podejmował wspólnie z przedstawicielem wykonawcy (artysty). Bezpośrednia realizacja imprezy (po uprzednim rozładunku sprzętu pod nadzorem wnioskodawcy) w zakresie realizacji dźwięku polega na rozmieszczeniu mikrofonów i głośników na sali z zachowaniem warunków estetycznych, zestrojeniu systemu oraz odbyciu próby z udziałem wykonawców. Wykonawca sprawdzał czy spełnione zostały wymogi określone przez niego w dokumentacji technicznej (tzw. rider techniczny). W trakcie próby M. D. dokonywał modyfikacji dźwięku wydawanego przez instrumenty lub wykonawców według specyfikacji technicznej oraz według swojego uznania tak, aby wspólny miks dźwięków dochodzący do audytorium był zadowalający zarówno dla audytorium jak i wykonawców. Podczas występu M. D. kontrolował w czasie rzeczywistym całość miksu dźwięków, który zmieniał się w trakcie danego wydarzenia. Wynagrodzenie za wykonanie tych umów wypłacane było mu każdorazowo po zakończeniu danego wydarzenia muzycznego, pod warunkiem braku zastrzeżeń do jakości wykonanej przez niego pracy. (zeznania wnioskodawcy M. D. – e-protokół z rozprawy z 06.09.2016r., czas nagrania: 00:06:33 – 00:29:37 – płyta CD k. 104)
W dniach 1.06.2012 r. i 23.06.2012 r. K. P. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarła z D. G. umowy nazwane każdorazowo umową o dzieło, których przedmiot został określony jako „realizacja oświetlenia”.
(kopie umów – k. 11, 13 akt VIII U 118/16)
W ramach realizacji zawartych umów wnioskodawca D. G. zajmował się oświetleniem na koncertach, imprezach. Podstawę realizacji oświetlenia na koncercie lub innej imprezie stanowi tzw. raider, tj. szczegółowe zestawienie urządzeń oświetleniowych niezbędnych do oświetlenia wykonawcy na scenie i wykonania koncertu lub imprezy w sposób wymagany przez wykonawcę. Po otrzymaniu tego zestawienia wnioskodawca D. G. porównywał je z parametrami ze sceny w miejscu koncertu lub imprezy i jeśli miało być to światło żarowe - decydował jakie należy wstawić żarówki. Oświetlenie musiało być dopasowane do rodzaju koncertu. Wnioskodawca decydował o sposobie zamontowania danego oświetlenia, chyba że wykonawca narzucił mu inny sposób. Montował również na scenie urządzenia do wytwarzania dymu (dymiarki). D. G. przeprowadzał próby z wykonawcami pod kątem oświetlenia. W trakcie występu decydował kiedy puścić dym z dymiarki oraz jakiego koloru światła włączyć. Wykorzystywał również programy z pewnym ustawieniem świateł. Reagował oświetleniem, przy aplauzie kierując oświetlenie na publiczność. Wynagrodzenie za wykonanie opisanych umów było mu wypłacane każdorazowo po zakończeniu danego wydarzenia, pod warunkiem braku zastrzeżeń do jakości wykonanej przez niego pracy. (zeznania wnioskodawcy D. G. – e-protokół z rozprawy z 06.09.2016r., czas nagrania: 00:29:38 – 00:40:14 – płyta CD k. 104)
W dniach 10, 15 i 22 czerwca 2013 r. oraz w dniach 9 i 27 października 2013 r. K. P. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarła z M. M. (1) umowy nazwane każdorazowo umową o dzieło, których przedmiot został określony jako „realizacja oświetlenia” lub „realizacja nagłośnienia”.
(okoliczność bezsporna a nadto kopie umów – k. 11, 17, 22, 23, 28 akt VIII U 120/16)
Sposób realizacji przez wnioskodawcę M. M. (1) zawartych umów przebiegał podobnie do realizacji przez M. D. i D. G.. Czasem wykonawcy prosili go o stworzenie jakiegoś klimatu w utworze, ale nikt nie mówił np. jakie konkretnie ma być światło. O doborze środków artystycznych do tego, co aktualnie działo się na scenie decydował samodzielnie, biorąc pod uwagę swoją wrażliwość artystyczną, reakcje muzyków i interakcje z publicznością. Zdarzały się też sugestie managerów podczas koncertu. Wynagrodzenie za wykonanie opisanych. umów wypłacane było M. M. (2) każdorazowo po zakończeniu danego wydarzenia muzycznego, pod warunkiem braku zastrzeżeń do jakości wykonanej przez niego pracy. (zeznania wnioskodawcy M. M. (1) - e-protokół z rozprawy z 06.09.2016r., czas nagrania: 00:40:15 – 00:47:56 – płyta CD k. 104)
W dniach 5, 7 i 24 listopada 2012 r., 2, 8, i 22 czerwca 2013 r., 7 lipca 2013 r., 3, 4 i 7 października 2013 r. K. P. w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarła z M. P. umowy nazwane każdorazowo umową o dzieło, których przedmiot został określony jako „realizacja nagłośnienia”. (kopie umów – k. 12, 15, 17, 19, 22, 27, 29, 32, 35 akt VIII U 122/16)
M. P. od wielu lat zajmuje się realizacją dźwięku podczas spektaklów i wydarzeń muzycznych. Sposób realizacji przez niego zawartych umów przebiegał podobnie do realizacji przez M. D. i M. M. (1). M. P. współpracował z pozostałymi wnioskodawcami podczas koncertów i wydarzeń artystycznych ponieważ grupa osób zajmujących się realizacją dźwięku i oświetlenia w Ł. liczy zaledwie ok. 20 osób. W środowisku obowiązuje zasada, że realizator dźwięku lub światła otrzymuje wynagrodzenie dopiero po skończonym koncercie, a wypłata wynagrodzenia jest uzależniona od tego czy wszyscy są zadowoleni. Zdarzają się przypadki, że nie dochodzi do koncertu, bo realizator na próbie nie radzi sobie ze sprzętem. (zeznania wnioskodawcy M. P. - e-protokół z rozprawy z 06.09.2016r., czas nagrania: 00:50:10 – 01:00:55 – płyta CD k. 104)
Powyższych ustaleń Sąd Okręgowy dokonał na podstawie wyżej powołanych dokumentów oraz zeznań M. D., D. G., M. M. (1) i M. P., uznając je w całości za wiarygodne i wystarczające do poczynienia przedmiotowych ustaleń.
Powołane dowody nie były kwestionowane w toku postępowania przez żadną ze stron, a Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw, aby z urzędu zakwestionować ich wartość dowodową w sprawie.
Wskazać także należy, że stan faktyczny był pomiędzy stronami bezsporny, a spór sprowadza się w istocie do odmiennej oceny prawnej umów nazwanych „umowami o dzieło”, które wnioskodawca zawarł z zainteresowanymi. Dodatkowo wskazać należy, że odwołujący się nie zakwestionowali wskazanych przez organ rentowy w zaskarżonych decyzjach okresów podlegania przez osoby zainteresowane obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, jako zleceniobiorców u płatnika składek, ani miesięcznych podstaw wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, ale przez całe postępowanie twierdzili, że w ogóle płatnik składek nie był zobowiązany do uiszczania składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne zainteresowanych, ponieważ kwestionowane umowy były umowami o dzieło i nie stanowiły tytułu do ubezpieczeń społecznych.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz poczynionych na jego podstawie ustaleń Sąd uznał, że odwołania płatnika składek – K. P. oraz pozostałych skarżących - M. D., D. G., M. M. (1) i M. P. nie są zasadne i podlegają oddaleniu.
Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt. 4 i art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 pkt. 2 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 r. (Dz. U. z 2015 r., poz. 121) osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy.
W myśl art. 9 ust. 4a ustawy systemowej osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenie mające ustalone prawo do emerytury lub renty podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli równocześnie nie pozostają w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2c i 4b.
W świetle art. 18. ust. 1. cytowanej ustawy podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. 1a i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12. Podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zleceniobiorców ustala się zgodnie z ust. 1, jeżeli w umowie agencyjnej lub umowie zlecenia albo w innej umowie o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, określono odpłatność za jej wykonywanie kwotowo, w kwotowej stawce godzinowej lub akordowej albo prowizyjnie (ust. 3).
Stosownie do treści art. 20 ust. l Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe i wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
Na podstawie zaś art. 66 ust. 1 pkt. 1e Ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z dnia 27 sierpnia 2004 r. (t. j. Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027, ze zm.) obowiązującej od dnia 1 października 2004 r. osoby spełniające warunki do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, które są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, podlegają obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego.
Stosownie do art. 36 ust. 1 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych.
Obowiązkiem płatnika składek – z mocy art. 46 ust. 1 i art. 47 ust. 1 Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – jest obliczanie, rozliczanie i opłacanie należnych składek za każdy miesiąc kalendarzowy oraz przesyłanie w wyznaczonym terminie deklaracji rozliczeniowej, imiennych raportów miesięcznych oraz opłacanie składek za dany miesiąc.
W rozpoznawanej sprawie spór dotyczył kwalifikacji prawnej umów nazwanych „umową o dzieło”, jakie płatnik - K. P. zawarła z wnioskodawcami: M. D., D. G., M. M. (1) i M. P.. Kwestią sporną było czy strony istotnie zawarły umowę o dzieło nierodzącą obowiązku ubezpieczenia społecznego, czy też zawarły umowę o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, a która stanowi tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych.
Na wstępie wskazać należy, że umowa zlecenia i umowa o dzieło to podstawowe kontrakty usługowe, konkurencyjne w stosunku do umowy o pracę.
Podkreślić należy, że decydująca jest treść, a nie nazwa umowy. Aby prawidłowo ustalić, z jaką umową mamy w danym przypadku do czynienia, tzn. czy jest to umowa zlecenia (o świadczenie usług), czy umowa o dzieło, należy kierować się jej treścią, zadaniem, jakie osoba zatrudniana ma do wykonania, czyli istotą obowiązków umownych, jakie osoba ta na siebie przyjmuje.
Odnosząc się do powyższej spornej kwestii wskazać należy, iż stosownie do treści art.627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Przedmiotem umowy jest zatem zobowiązanie do wykonania określonego dzieła, które może mieć charakter materialny, jak i niematerialny, zaś sama umowa jest umową rezultatu.
Zgodnie zaś z treścią art.734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do umowy o świadczenie usług stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu zgodnie z treścią art.750 k.c. Przedmiotem tej umowy jest dokonanie określonej czynności faktycznej, która nie musi prowadzić do osiągnięcia indywidualnie oznaczonego rezultatu. Chodzi tu zatem o umowy zobowiązujące do dokonania jednej lub wielu czynności faktycznych (także stałego ich dokonywania).
W myśl art.738 § 1 k.c. przyjmujący zlecenie może powierzyć wykonanie zlecenia osobie trzeciej tylko wtedy, gdy to wynika z umowy lub ze zwyczaju albo gdy jest do tego zmuszony przez okoliczności. W wypadku takim obowiązany jest zawiadomić niezwłocznie dającego zlecenie o osobie i o miejscu zamieszkania swego zastępcy i w razie zawiadomienia odpowiedzialny jest tylko za brak należytej staranności w wyborze zastępcy.
Nie ulega wątpliwości, że przepisy o zleceniu nie mają zastosowania do czynności będących przedmiotem umowy o dzieło, bowiem wykonanie dzieła, zgodnie z prezentowanym w doktrynie poglądem, nie mieści się w pojęciu usługi w rozumieniu art.750 k.c.
Umowę o dzieło zalicza się do kategorii „umów rezultatu” i przeciwstawia umowie zlecenia - jako „umowie o staranne wykonanie usługi”. W odróżnieniu od umowy zlecenia, umowa o dzieło wymaga, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu. Tymczasem umowa zlecenia takiego rezultatu - jako koniecznego do osiągnięcia - nie akcentuje. Elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia nie jest zatem wynik, lecz starania podejmowane w celu osiągnięcia tego wyniku ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 21 grudnia 1993 r. sygn. III AUr 357/93, opubl: Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych rok 1994, Nr 6, poz. 49, str. 63; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 26 stycznia 2006 r. sygn. III AUa 1700/05, opubl: Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych rok 2008, Nr 3, poz. 5, str. 55; wyrok Sądu Najwyższego z 13 marca 1967 r. sygn. I CR 500/66; opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i (...) rok 1968, Nr 1, poz. 5).
Dokonując kwalifikacji konkretnej umowy należy w pierwszej kolejności badać, czy świadczenie będące przedmiotem zobowiązania ma cechy dzieła. Dzieło stanowi zawsze zjawisko przyszłe, jest czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w jakiejś określonej przyszłości. Rezultat, o jaki umawiają się strony, musi być z góry określony, i może przyjmować zarówno postać materialną jak i niematerialną. Cechą konstytutywną umowy o dzieło jest aby rezultat ten był obiektywnie osiągalny i w konkretnych warunkach pewny.
Podkreślenia wymaga, że celem umowy o dzieło nie jest czynność (samo działanie lub zaniechanie), która przy zachowaniu należytej staranności prowadzić ma do określonego w umowie rezultatu, lecz samo osiągnięcie tego rezultatu. W umowie o dzieło chodzi zawsze o osiągnięcie umówionego rezultatu, niezależnie od rodzaju i intensywności świadczonej w tym celu pracy i staranności. Tymczasem umowa o świadczenie usług jest umową starannego działania, jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu.
Kolejną cechą umowy o dzieło jest brak stosunku zależności lub podporządkowania pomiędzy zamawiającym a przyjmującym zamówienie. Sposób wykonania dzieła pozostawiony jest w zasadzie swobodnemu uznaniu przyjmującego zamówienie, byleby dzieło miało przymioty ustalone w umowie lub wynikające z charakteru danego dzieła. Przyjmujący zamówienie nie ma także, co do zasady, obowiązku osobistego wykonania dzieła, chyba że wynika to z umowy lub charakteru dzieła (np. dzieło artystyczne). Ryzyko nieosiągnięcia rezultatu zawsze obciąża przyjmującego zamówienie. Przy czym odpowiedzialność przyjmującego zamówienie w wypadku nieosiągnięcia celu umowy jest odpowiedzialnością za nieosiągnięcie określonego rezultatu, a nie za brak należytej staranności.
Nazwa umowy z wyeksponowaniem terminologii służącej podkreśleniu, że ma ona charakter dzieła, nie przesądza samodzielnie o rodzaju umowy w oderwaniu od oceny rzeczywistego jej przedmiotu oraz okoliczności jej wykonywania. Decydująca jest bowiem rzeczywista istota umowy determinowana jej treścią, zgodnym zamiarem stron i celem, a nie jej nazwa, która niejednokrotnie nie oddaje natury łączącej strony stosunku prawnego/ por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 25 czerwca 2013 r. sygn. III AUa 13/13, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2013 r. sygn. III CSK 216/12/.
Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie jest kwalifikacja prawna umów zawartych pomiędzy K. P. a wnioskodawcami: M. D., D. G., M. M. (1) i M. P..
W ocenie Sądu przedmiotowych umów nie można uznać za umowy o dzieło. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało bezsprzecznie, że rzeczywistą wolą stron (chodzi o wolę związaną z nałożonymi obowiązkami a nie wolą wyrażoną w nazwie umowy) nie było zawarcie umów o dzieło.
Na podstawie przedmiotowych umów wnioskodawcy mieli bowiem zrealizować nagłośnienie lub oświetlenie. Żadna ze spornych umów w swojej treści nie zawiera precyzyjnego określenia rezultatu, na jaki strony się umawiły. Z treści zeznań wszystkich ubezpieczonych jednoznacznie wynika również, że wypłata na ich rzecz wynagrodzenia przez płatnika składek była uzależniona od braku zastrzeżeń ( post factum) co do jakości wykonanej przez nich pracy, przy czym decydujące znaczenie miała ocena wykonawcy (artysty) realizującego dany występ.
Istotą umowy o dzieło jest to, by jej rezultat był obiektywnie osiągalny i w konkretnych warunkach pewny, a jego ostateczny kształt w sposób wyłączny uzależniony był od intencji autora dzieła. W przypadku spornych umów nie można zaś mówić ani o pewności obu stron co do osiągnięcia rezultatu, ani o tym, że decydujący wpływ na ostateczną postać pracy ubezpieczonych mieli oni sami.
Po pierwsze bowiem - realizacja występu artystycznego, którego dotyczyły przedmiotowe umowy była uzależniona od frekwencji publiczności, co stanowiło zasadniczy element niepewności w realizacji spornych umów.
Po wtóre zaś - jak zeznali ubezpieczeni - w ramach realizacji spornych umów pracowali oni w różnych lokalizacjach (plenery, sale koncertowe, itp.), na różnym sprzęcie i w różnych jego konfiguracjach determinowanych indywidualnymi wymaganiami występujących na scenie artystów. Mogło nawet zdarzyć się tak, że nie dojdzie do koncertu, bo realizator na próbie nie radzi sobie ze sprzętem.
Po trzecie - na ostateczny efekt pracy wnioskodawców bezpośredni wpływ miała również bieżąca atmosfera i sposób reakcji publiczności podczas koncertu.
Powyższe okoliczności jednoznacznie potwierdzają, że ostateczny efekt działań wnioskodawców podejmowanych w wyniku realizacji spornych umów do końca pozostawał niewiadomy. Ponadto przy realizacji spornych umów ubezpieczeni nie mieli pełnej swobody - pozostawali w stosunku zależności (podporządkowania) wobec płatnika składek. Wyrażał się on w oczekiwaniu zamawiającego płatnika składek takiego działania przyjmujących zlecenie ubezpieczonych aby występujący artysta był zadowolony z występu. Ostateczny wynik działań wnioskodawców w zakresie obsługi dźwięku oraz światła podczas występu, w zasadniczym stopniu, uzależniony był od wizji i wymagań poszczególnych wykonawców (artystów), którzy każdorazowo przed występem narzucali swoje wymagania co do brzmienia dźwięku wydawanego przez instrumenty lub co do wizji oświetlenia, przedkładając szczegółowe zestawienie instrumentów oraz urządzeń technicznych niezbędnych do wykonania koncertu lub imprezy w sposób wymagany przez wykonawcę.
Jak wynika z ustaleń Sądu zdarzały się też w tym zakresie sugestie ze strony managerów podczas koncertu, zaś zadaniem ubezpieczonych było dostosowanie (na ile to tylko było możliwe) możliwości „audiowizualnych” konkretnego miejsca realizacji występu do wymagań i oczekiwań występujących.
Treścią zobowiązania ubezpieczonych nie był zatem konkretny wynik odpowiadający pewnym z góry ustalonym w umowie z płatnikiem składek warunkom, lecz staranne wykonywanie określonych czynności mających doprowadzić do określonego skutku w postaci zadowolenia występujących (artystów) z ostatecznego kształtu występu.
Należy nadto wskazać, że prawo regulujące ubezpieczenia społeczne posiada cechę przymusu (prawo bezwzględnie obowiązujące), co oznacza, że zleceniodawca nie może, wedle swojej woli czy nawet wedle woli zatrudnionego, decydować o uczestnictwie w systemie ubezpieczeń społecznych. Ustawodawca celowo objął umowy zlecenia obowiązkiem składkowym w celu zapewnienia ochrony ubezpieczeniowej zleceniobiorcom, której nie można wyłączyć nawet w wyniku zgodnej woli stron umowy zlecenia.
Przepisy prawa ubezpieczenia społecznego mają charakter bezwzględnie obowiązujący. Tworzą system prawa ścisłego, zamkniętego. Nie mogą być interpretowane rozszerzająco, zwłaszcza przy zastosowaniu wykładni aksjologicznej. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 grudnia 2005 r., I UK 104/05 (opubl. w (...) z (...))
Zatem przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych decydują o konieczności odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu umów rzeczywiście zawartych i wykonywanych. O charakterze zatrudnienia decyduje nie tylko treść umowy, ale przede wszystkim sposób jej wykonywania. Zatem sama wola stron nie przesądza o kwalifikacji umowy, a decyzduje rzeczywisty sposób jej wykonywania.
Podkreślić należy, że przedmiot umowy o dzieło może zostać określony w różny sposób, jednakże określenie to musi być na tyle precyzyjne, aby nie było wątpliwości, o jakie dzieło chodzi. W niniejszej sprawie umowy zawierane między stronami określały ich przedmiot w sposób bardzo ogólny jako „realizacja dźwięku” lub „realizacja oświetlenia”. W umowie nie określano zatem dzieła, które miałoby być jego przedmiotem. Już sam ten fakt, przesądza, że sporne umowy nie były umowami o dzieło. W ich treści zabrakło bowiem najbardziej podstawowego esentalia negotii umowy o dzieło – dzieła. Skoro płatnik składek zawierając umowy nie wyznaczył ubezpieczonym dokładnych parametrów wykonania pracy ani określonego rezultatu tej pracy, to tym bardziej nie sposób uznać, aby badane umowy były umowami o dzieło.
Z uwagi na to, że dzieło nie zostało precyzyjnie opisane w umowie nie istniała także możliwość obiektywnego sprawdzenia przedmiotu umowy pod kątem wad fizycznych. Nie chodzi bowiem w tym wypadku o sprawdzenie czy przedmiot wykonany nie jest wadliwy (uszkodzony), ale czy nie jest wadliwy w rozumieniu umowy o dzieło, czyli czy został wykonany zgodnie z ustaleniami umowy. Biorąc pod uwagę treść umów trudne byłoby ustalenie istnienia ewentualnych wad „realizacji dźwięku” lub „realizacji oświetlenia”. Nadto strony w umowie nie określały konkretnych cech jakim powinien odpowiadać rezultat pracy. Nie podawano żadnych szczegółów, które pozwoliły ocenić zgodność efektu pracy z zamówieniem, co jest niezbędne w przypadku umowy o dzieło, której istotę stanowi konkretny wytwór. Jest to charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, a niedopuszczalne przy umowie o dzieło.
Wobec powyższego wykonywanie przez ubezpieczonych na podstawie zakwestionowanych przez ZUS umów świadczenia „realizacji dźwięku” lub „realizacji oświetlenia” rodziło dla nich tytuł do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych na podstawie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zakresie, w jakim obowiązywały te umowy. Podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, zgodnie z art. 18 ust. 1 i 3 ustawy, stanowi osiągnięty na podstawie badanych umów przychód.
Z tych względów Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odowłania.
Stosownie do wyników postępowania, na podstawie art. 98 k.p.c., Sąd obciążył wnioskodawców M. D., D. G., M. M. (1) i M. P. obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez organ rentowy. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika organu rentowego Sąd ustalił na podstawie § 2 obowiązującego od dnia 1 stycznia 2016 roku rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U z 2015 r, poz. 1804). Przepis ten określa wysokość stawek minimalnych będących podstawą określenia przez sąd wysokości zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, między innymi w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. Jest to więc norma o charakterze ogólnym wprowadzająca – co do zasady – stosowanie stawek minimalnych uzależnionych od wartości przedmiotu sporu, także w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych (por. tytuł Rozdziału 2: S. minimalne w sprawach cywilnych, ze stosunku pracy i ubezpieczeń społecznych). Kwestia ta została jednoznacznie przesądzona w podjętej w odpowiedzi na pytanie prawne uchwale Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 1993 roku (sygn. akt II UZP 5/93, opubl. w OSNC z 1993 roku, nr 11, poz. 194.), gdzie w analogicznej sprawie wskazano, że „pełnomocnikowi Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (radcy prawnemu) za zastępstwo Oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sprawach o wymiar składek na ubezpieczenie społeczne przysługuje wynagrodzenie ustalone zgodnie z zasadami określonymi w § 10 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 4 czerwca 1992 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie w postępowaniu przed organami wymiaru sprawiedliwości (Dz. U. Nr 48, poz. 220)”. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy wskazał przede wszystkim, że „składki na ubezpieczenie społeczne nie są świadczeniami pieniężnymi z ubezpieczenia społecznego, lecz świadczeniami na to ubezpieczenie. Dlatego też wykładnia gramatyczna § 17 rozporządzenia (obecnie § 11 powołanego rozporządzenia) przemawia przeciwko przyjęciu, że obejmuje on także sprawy o składki na ubezpieczenie społeczne. Wyłączenie spraw o składki na ubezpieczenie społeczne z zasad wynagradzania adwokatów przewidzianych w omawianym § 17, wynika także z wykładni celowościowej tego przepisu. Ma on bowiem na celu ochronę interesów świadczeniobiorców ze względu na społeczny charakter tych świadczeń. Nie można (…) przyjąć, że w katalogu spraw wymienionych w § 17 ust. 2 rozporządzenia mieszczą się też sprawy o składki na ubezpieczenie społeczne, a więc na finansowanie świadczeń, o których mowa w tym przepisie.”
Uwzględniając, że wartość przedmiotu sporu:
- w sprawie z odwołania M. D. mieści się w przedziale określonym w § 2 pkt 4 powołanego rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku, Sąd w punkcie 2. wyroku zasądził od M. D. na rzecz organu rentowego kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
- w sprawie z odwołania D. G. mieści się w przedziale określonym w § 2 pkt 2 powołanego rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku, Sąd w punkcie 3. wyroku zasądził od D. G. na rzecz organu rentowego kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
- w sprawie z odwołania M. M. (1) mieści się w przedziale określonym w § 2 pkt 2 powołanego rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku, Sąd w punkcie 4. wyroku zasądził od M. M. (1) na rzecz organu rentowego kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
- w sprawie z odwołania M. P. mieści się w przedziale określonym w § 2 pkt 3 powołanego rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku, Sąd w punkcie 5. wyroku zasądził od M. P. na rzecz organu rentowego kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Z tych wszystkich względów Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Paulina Kuźma
Data wytworzenia informacji: