VIII U 99/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-04-18

Sygn. akt VIII U 99/23

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 30 listopada 2022 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. po rozpoznaniu wniosku z 21 października 2022 roku odmówił Ł. C. prawa do ustalenia renty rodzinnej po zmarłym mężu na podstawie art. 70 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz.U. z 2022 r., poz. 504 ze zm.). Zakład argumentował, że nie udowodniono wspólności małżeńskiej, a z oświadczenia zmarłego złożonego w dniu 23 czerwca 2005 roku, wynika że od 14 lat Ł. C. i M. C. (1) nie prowadzili wspólnego gospodarstwa domowego (decyzja - k. 13 plik akt ZUS 21000/0915285/22).

Uznając powyższą decyzję za krzywdzącą w dniu 29 grudnia 2022 roku wnioskodawczyni złożyła od niej odwołanie, wnosząc o jej zmianę poprzez przyznanie prawa do renty rodzinnej po zmarłym, w dniu 11 kwietnia 2007 roku, mężu (odwołanie k. 3-4).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko(odpowiedź na odwołanie k. 8).

Na rozprawie w dniu 12 marca 2024 roku pełnomocnik wnioskodawczyni poparł odwołanie i wniósł o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni z urzędu, oświadczając, że koszty nie zostały uiszczone w całości, ani w części, zaś pełnomocnik ZUS wniósł o jego oddalenie (końcowe stanowiska stron – rozprawa z dnia 10 października 2023 roku e-protokół (...):01:20 – 00:12:53 – płyta CD – k. 100).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Wnioskodawczyni urodziła się (...) (okoliczność niesporna).

W dniu 11 kwietnia 1970 r. wnioskodawczyni Ł. C. i M. C. (1) zawarli związek małżeński (okoliczność niesporna, odpis skrócony aktu małżeństwa k. 9 akt ZUS 21000/0915285/22).

M. C. (1) zmarł w dniu 11 kwietnia 2007 roku (okoliczność niesporna, odpis skrócony aktu zgonu k. 10 akt ZUS 21000/0915285/22).

Przed śmiercią M. C. (1) małżeństwo wnioskodawczyni i jej męża nie zostało rozwiązane przez rozwód, ani nie była orzeczona separacja pomiędzy małżonkami. Wnioskodawczyni nie miała prawa do alimentów od M. C. (1) ustalonych wyrokiem lub ugodą sądową (okoliczności niesporne).

Małżonkowie posiadali dwoje dzieci. Zmarły posiadał także córkę M. C. (2) ze związku pozamałżeńskiego, urodzoną w (...) roku, to ona bezpośrednio po śmierci M. C. (1) pobierała rentę rodziną. M. C. (1) mieszkał z córką M. C. (2) i jej matką do ukończenia przez nią 8 roku życia, zmarł gdy miała 11 lat. M. C. (2) widywała się z ojcem po jego wyprowadzce do jego śmierci w domu przy ul. (...), nigdy nie miała kontaktu z żoną ojca (zeznania świadka M. C. (2) e-protokół z 12 marca 2023 roku 00:14:18-00:18:47 płyta CD k. 81).

Małżonkowie mieli różne adresy zarówno zameldowania jak i zamieszkania. Wnioskodawczyni mieszkała w Ł. przy ul. (...) roku. 30 m. 3 b. Natomiast M. C. (1) zameldowany był pod adresem Ł. ul. (...) w Ł., to był wspólny dom małżonków, który był w budowie.

Wnioskodawczyni opłacała opłaty związane zarówno z mieszkaniem przy ul. (...) jak i domem przy ul. (...). Małżeństwo razem podejmowało decyzję co do budowy domu przy ul. (...). Wnioskodawczyni nigdy nie sypiała w tym domu.

Wnioskodawczyni posiadała klucze od tego domu, ale nie do bramy. Po śmierci męża długo nie mogła się tam dostać. Wnioskodawczyni nie dokładała się do utrzymania męża. Miał ustalone prawo do renty w wysokości około 1000 złotych. M. C. (1) i wnioskodawczyni nie robili razem zakupów.

Po roku 2000 małżeństwo nie wyjeżdżało razem na wakacje, nie chodziło wspólnie do kina czy teatru, czasami spędzali wspólnie czas ze znajomymi w związku z imieninami. Małżeństwo miało wspólne psy i koty, psom jedzenie kupował M. C. (1), przebywały one na ul. (...), natomiast koty były w mieszkaniu przy Rewolucji. Wnioskodawczyni pozwalała mężowi na korzystanie z kuchni w mieszkaniu przy ul. (...) roku. Czasami przygotowywał tam jedzenie dla psów (zeznania wnioskodawczyni e protokół z 12 marca 2023 roku 00:21:14-00:30:53 płyta CD k. 81 w związku z wyjaśnieniami informacyjnymi złożonymi w dniu 21 listopada 2023 roku e-protokół (...):04:08-00:33:46 płyta CD k. 71, zeznania świadka U. N. e-protokół z 21 listopada 2023 roku 00:37:18-00:57:47 płyta CD k. 71, zeznania świadka M. M. e-protokół z 12 marca 2023 roku 00:05:49-00:14:18 płyta CD k. 81).

Pogrzeb M. C. (1) organizowała jego siostra i matka. O śmierci męża wnioskodawczynię poinformowała matka M. C. (2). Wnioskodawczyni była na pogrzebie z kwiatami od dzieci (zeznania wnioskodawczyni e protokół z 12 marca 2023 roku 00:21:14-00:30:53 płyta CD k. 81 w związku z wyjaśnieniami informacyjnymi złożonymi w dniu 21 listopada 2023 roku e-protokół (...):04:08-00:33:46 płyta CD k. 71).

W związku z ubieganiem się o dodatek pieniężny M. C. (1) oświadczył w dniu 23 czerwca 2005 roku, iż z żoną nie mieszka ani pod jednym adresem ani wspólnie od 14 lat (oświadczenie M. C. (1) k. 89 plik akt ZUS dotyczących renty M. C. (1)).

Występując 15 grudnia 2006 roku, z roszczeniem o świadczenia z tytułu nieprzeliczonej kwoty bazowej, M. C. (1) wskazał jako adres zameldowania Z. 5 a jako adres do korespondencji Obszerną 6/18 (pozew k.127 akt ZUS).

W dniu 21 października 2022 roku Ł. C. złożyła wniosek o rentę rodzinną po zmarłym mężu M. C. (1). We wniosku wskazała, że nie ma informacji co do tego jakie mąż pobierał świadczenia, ani informacji co do miejsc zatrudnienia męża po 1990 roku (wniosek k. 1-5 akt ZUS).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów w postaci dokumentów zalegających w aktach ZUS-owskich i aktach sprawy, których autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron a i Sąd nie znalazł powodów by czynić to z urzędu, a nadto częściowo na podstawie zeznań wnioskodawczyni i świadków, a mianowicie w takim tylko zakresie w jakim korespondowały one z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym.

Sąd w szczególności oparł się na oświadczeniu męża wnioskodawczyni napisanym przez niego własnoręcznie w dniu 23 czerwca 2005 roku i złożonym wraz z wnioskiem o dodatek pieniężny, w którym zmarły wyraźnie oświadczył, że od 14 lat nie mieszka razem z żoną pod jednym adresem.

Sąd nie dał wiary zeznaniom wnioskodawczyni, że zmarły mieszkał w domu przy ul. (...) tylko z uwagi na kradzieże i że wnioskodawczyni i jej mąż prowadzili wspólne gospodarstwo domowe.

Z materiału dowodowego wynika, iż wnioskodawca co najmniej przez 8 lat, po urodzeniu córki M. C. (2) mieszkał z jej matką. Więź powstała w tym związku była na tyle silna, że jeszcze w grudniu 2006 roku, czyli na 4 miesiące przed śmiercią, to jej adres podawał jako adres do korespondencji. Gdyby między małżonkami istniała więź wskazująca na pozostawanie ich we wspólności małżeńskiej to niewątpliwie jej adres zostałby przez zmarłego podany.

Uwadze sądu nie może ujść oświadczenie złożone przez M. C. (1) w czerwcu 2005 roku o tym, iż nie pozostaje we wspólności małżeńskiej od 14 lat. Mało wiarygodne jest twierdzenie odwołującej, iż złożone było tylko w celu uzyskania świadczenia.

Abstrahując od moralnego aspektu takiego zachowania zauważyć należy, iż zmarły mógłby ograniczyć się do stwierdzenia, iż nie pozostaje we wspólności małżeńskiej. Nie było potrzeby aby podkreślać, iż dzieje się tak od 14 lat, chyba, że okoliczność ta była istotna dla zmarłego i zgodna z prawdą.

Na marginesie zauważyć też należy, iż strony muszą ponosić skutki swoich oświadczeń woli i liczyć się z konsekwencjami tychże niezależnie od tego czy w danej sytuacji jest to dla nich korzystne. Zachowanie polegające na składaniu nieprawdziwych oświadczeń w celu uzyskania świadczeń, zasługuje na naganę i nie może prowadzić do prostego ich zakwestionowania w postępowaniu dotyczącym innego świadczenia, zwłaszcza w sytuacji gdy nie można już zweryfikować go z autorem oświadczenia, który musiałby liczyć się z ewentualnym obowiązkiem zwrotu pierwszego z nich.

Powołani świadkowie mający potwierdzić zgodne trwanie wspólności małżeńskiej również nie zasługują na wiarę. Wspomnieć tylko należy, iż żaden z nich nie wspomniał o tym, iż zmarły przez 8 lat mieszkał z matką dziecka – co niewątpliwie świadczy o tym, iż prowadzili oni wspólne gospodarstwo domowe. Oznacza to, że albo świadkowie celowo kłamali albo nie mieli wiedzy na ten temat. Jeśli nawet przyjmiemy to drugie założenie to oznacza, iż ich wiedza w pozostałym zakresie jest równie niekompletna a zatem niewystarczająca do poczynienia na jej podstawie ustaleń mających dawać prawo do świadczenia.

Zauważyć również należy, iż nawet świadkowie wnioskodawczyni nie twierdzili, iż mają wiedzę na temat sytuacji małżonków w ostatnim roku – a na potrzeby postępowania konieczne jest ustalenie sytuacji w chwili śmierci.

Jest wielce możliwe, iż świadkowie opowiadali o zachowaniu małżonków z okresu, kiedy zmarły nie miał jeszcze pozamałżeńskiego dziecka, który to okres nie ma znaczenia dla oceny spornego roszczenia.

Również zeznania wnioskodawczyni, która niewątpliwie bardzo starała się wykazać istnienie wspólności małżeńskiej, nie stanowią wiarygodnego źródła. Zwrócić bowiem należy uwagę na sposób w jaki wnioskodawczyni opisywała swoje relacje z mężem. Podkreślała, iż „pozwalała mężowi korzystać z kuchni, lodówki czy łazienki” , „była na pogrzebie z kwiatami od dzieci”. W ocenie sądu być może nieco podświadomie, wnioskodawczyni wskazała jaka była jej faktyczna relacja z mężem. Gdyby bowiem istniała więź małżeńska między nimi to zmarły po prostu korzystałby z kuchni i wnioskodawczyni nie przyszłoby do głowy aby mu na to pozwalać. Poszłaby na pogrzeb męża a nie „z kwiatami od dzieci”. Powinna także organizować pogrzeb i jako jedna z pierwszych osób dowiedzieć się o jego śmierci. Powinna mieć także klucze od bramy i od domu, w którym mieszkał. To jej adres, a nie matki dziecka zmarłego, winien być przez niego podany jako adres do korespondencji. Wszystko to wskazuje, iż małżonkowie być może pozostawali w przyjaznej atmosferze i mieli poprawne kontakty, ale łącząca ich więź nie była już więzią małżeńską.

Sąd uznając wersję wnioskodawczyni za niewiarygodną stwierdził, że nie ma żadnych dowodów na to, że wnioskodawczyni przed śmiercią męża pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej.

Wnioskodawczyni poza własnymi zeznaniami i zeznaniami swoich koleżanek w charakterze świadków nie przedstawiła żadnych dowodów, o których można byłoby powiedzieć, że są obiektywne i potwierdzają wersję, że faktycznie odwołująca prowadziła z mężem wspólne gospodarstwo domowe. Tej treści twierdzenia pozostały całkowicie gołosłowne i jako takie są nieudowodnione.

Oceniając wartość zeznań świadków U. N. i M. M. Sąd uwzględnił, że są one koleżankami wnioskodawczyni, co oczywiście a priori nie oznacza, że będą zeznawały nieprawdę na jej korzyść, jednakże do zeznań tak blisko związanych z wnioskodawczynią świadków Sąd musiał podejść z daleko posuniętą ostrożnością i zweryfikować, czy znajdują one potwierdzenie w jakimkolwiek innym obiektywnym dowodzie.

Takich dowodów wnioskodawczyni nie zaoferowała w toku postępowania mimo iż została pouczona o spoczywającym na niej ciężarze dowodzenia faktów z których wywodzi dla siebie skutki prawne.

Sąd nie dał również wiary wyjaśnieniom ubezpieczonej, że interesowała się stanem zdrowia męża. Wnioskodawczyni mogła kojarzyć na co chorował mąż, w końcu znali się bardzo długo. Jednak nie była w stanie podać żadnych szczegółów. Zdaniem Sądu także przeciw ubezpieczonej świadczy fakt, że nie wiedziała ile renty pobierał zmarły, a we wniosku o niniejszą rentę wskazała nawet, że nie wie czy i od kiedy ją pobierał.

Zdaniem Sądu w toku niniejszego postępowania wnioskodawczyni nie przedstawiła żadnych wiarygodnych dowodów, z których wynikałoby, że przed śmiercią M. C. (1) pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej. Zebrane dowody wskazują bowiem jedynie na to, że od 1996 roku małżeństwo wnioskodawczyni istniało wyłącznie formalnie, natomiast małżonków, mimo braku orzeczonego rozwodu czy separacji, nie łączyła już żadna więź gospodarcza, uczuciowa, ani fizyczna.

Należy podkreślić, że stosownie do treści art. 6 KC, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Twierdzenia te muszą być udowodnione. Wskazać również należy, że nie jest rzeczą Sądu zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 KPC). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 KPC), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 KPC) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 KC). Wnioskodawczyni, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie sprostała temu wymogowi.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych, odwołanie Ł. C. nie zasługuje na uwzględnienie.

Sytuacja małżonków była niewątpliwie skomplikowana i bardzo możliwe, iż małżonkowie jako osoby o wysokiej kulturze potrafili ułożyć wzajemne kontakty z szacunku do siebie czy z uwagi na dobro dzieci -poprawnie. Mogli nawet w pewnym zakresie wspierać się. Materiał dowodowy nie dał jednak podstaw do przychylenia się do stanowiska wnioskodawczyni o istnieniu wspólności ustawowej w chwili śmierci.

Zgodnie z art. 65 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 504 ze zm.), renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń.

W niniejszej sprawie bezspornym jest, że zmarły w dniu 11 kwietnia 2007 roku M. C. (1) w chwili śmierci miał ustalone prawo do renty.

Zgodnie z art. 67 ust. 1 ustawy, do renty rodzinnej uprawnieni są następujący członkowie rodziny spełniający warunki określone w art. 68-71:

1.  dzieci własne, dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione;

2.  przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, z wyłączeniem dzieci przyjętych na wychowanie i utrzymanie w ramach rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka;

3.  małżonek (wdowa i wdowiec);

4.  rodzice.

W myśl z kolei postanowień art. 70 ust. 1 ustawy, wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli:

1.  w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo

2.  wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt 2 (ust. 2).

Małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową (ust. 3).

Przepisy ust. 1-4 stosuje się odpowiednio do wdowca (ust. 5).

Wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 maja 2014 roku SK 61/13 (Dz.U. z 2014 r. poz. 683), przepis art. 70 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie, w jakim uprawnienie małżonki rozwiedzionej do uzyskania renty rodzinnej uzależnia od wymogu posiadania w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyłącznie wyrokiem lub ugodą sądową, jest niezgodny z art. 67 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Zgodnie z art. 23 KRO, małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli.

Nadto w myśl przepisu art. 27 KRO, oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym.

W ocenie Sądu Okręgowego z literalnego brzmienia cytowanego powyżej przepisu art. 70 ust. 3 ustawy emerytalnej, przy uwzględnieniu przywołanego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, wprost wynika, że jednym z warunków nabycia przez wdowę nie posiadającą ze strony zmarłego małżonka prawa do alimentów, jest pozostawanie przez nią ze zmarłym małżonkiem we wspólności małżeńskiej. Powyższe potwierdził Sąd Najwyższy w zachowującym aktualność postanowieniu z dnia 26 listopada 2013 roku, I UK 299/13 (Legalis nr 1110435), w którym wskazał, że warunkiem nabycia prawa do renty rodzinnej przez wdowę (wdowca) jest, poza spełnieniem przesłanek określonych w art. 70 ust. 1 i 2 ustawy 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, pozostawanie przez małżonków do dnia śmierci jednego z nich w stanie faktycznej wspólności małżeńskiej (art. 70 ust. 3 tej ustawy). Podobnie w wyroku z dnia 11 lutego 2011 roku II UK 273/10 Sąd Najwyższy wskazał, że prawo do renty rodzinnej uzależnione jest, po myśli art. 70 ust. 3 ustawy z 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS, od pozostawania przez małżonków we wspólności małżeńskiej do dnia śmierci jednego z nich. Powody, choćby najbardziej usprawiedliwione, dla których ten warunek nie został spełniony, nie mają więc znaczenia dla rozpatrywanego uprawnienia.

Rozumienie pojęcie wspólności małżeńskiej na gruncie przepisu art. 70 ustawy emerytalnej było wielokrotnie przedmiotem rozważań sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, który między innymi w uzasadnieniu przywołanego powyżej wyroku z dnia 11 lutego 2011 roku wyjaśnił, że pozostawanie we wspólności małżeńskiej nie może być postrzegane jako następstwo jedynie formalnie zawartego związku małżeńskiego, ale również jako wspólność małżeńska wynikająca lub powiązana z rzeczywistym korzystaniem z praw i realizowaniem powinności małżeńskich, które do dnia śmierci ubezpieczonego współmałżonka kreują faktyczną wspólnotę małżeńską w jej rozmaitych wymiarach: duchowym, materialnym lub rodzinnym, a następnie - wskutek wystąpienia ryzyka ubezpieczeniowego (śmierci ubezpieczonego) - uruchamiają prawo ustawowo wskazanych osób bliskich do renty rodzinnej. Inaczej rzecz ujmując, wymaganie pozostawania w faktycznej wspólnocie małżeńskiej sprawia, że dla spełnienia tego dodatkowego warunku nabycia prawa do wdowiej renty rodzinnej nie wystarcza samo występowanie zewnętrznych oznak w postaci istnienia małżeństwa potwierdzonego formalnym aktem małżeńskim, ale konieczne jest zachowanie do dnia śmierci ubezpieczonego realnych więzi małżeńskich w ich rozmaitych wspólnotowych przejawach.

Warto także zwrócić uwagę na pogląd Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który w wyroku z dnia 9 maja 2014 roku, III AUa 1480/13 (Legalis nr 1062049) wskazał, że do uznania, że między małżonkami brak jest wspólnoty duchowej, nie jest konieczne stwierdzenie wrogiego lub choćby niechętnego stosunku ich do siebie. Zachowanie poprawnych stosunków, utrzymywanie sporadycznych kontaktów nie musi koniecznie oznaczać, że więź duchowa małżonków została utrzymana. Chodzi bowiem nie o jakąkolwiek więź duchową między dwojgiem ludzi, lecz o więź charakterystyczną dla duchowej wspólnoty małżeńskiej. Małżonkowie muszą przejawiać obopólne zainteresowanie sobą, troszczyć się o siebie. Więź duchowa nie może się ograniczać do sporadycznych, okolicznościowych kontaktów.

Podobnie Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 5 listopada 2015 roku, III AUa 870/15 (Legalis nr 1370659) wskazał, że wspólność małżeńska w rozumieniu art. 70 ust. 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wymaga istnienia między małżonkami więzi ekonomicznej, a także więzi emocjonalnej (duchowej, osobistej i uczuciowej).

W niniejszej sprawie niesporne jest, że w chwili śmierci męża miał ukończone 50 lat życia (urodził się w dniu (...)) oraz że do chwili śmierci M. C. (1) małżeństwo małżonków C. nie zostało rozwiązane przez rozwód, nie została między nimi orzeczona formalna separacja, jak również że Ł. C. nie była uprawniona do otrzymywania od małżonka alimentów ustalonych wyrokiem lub ugodą sądową.

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jednak wskazuje, że Ł. C. od wielu lat faktycznie nie pozostawała we wspólności małżeńskiej z M. C. (1), w dacie śmierci M. C. (1) jak również od wielu lat przed tą datą nie istniała więź majątkowa, emocjonalna i fizyczna.

O oddzielności budżetów domowych ubezpieczonej i jego męża świadczy fakt, małżonkowie nie robili razem zakupów, wnioskodawczyni nie wiedziała jakiej wysokości jest renta męża tym samym nie wiedziała, jakim budżetem wspólnie dysponują. Wnioskodawczyni ponosiła opłaty za media zarówno za mieszkanie przy ul. (...) jak i za dom przy ul. (...). Z zeznań wnioskodawczyni, nie wynika też by jej mąż łożył na utrzymanie mieszkania przy ul. (...).

Między małżonkami nie było również więzi emocjonalnej. Zmarły mieszkał w osobnym domu, zaglądał do mieszkania przy Rewolucji, gdy tego potrzebował. Wnioskodawczyni pozwalała mu w tym mieszkaniu gotować, czy dbać o jego potrzeby higieniczne, prać.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach córki zmarłego ze związku pozamałżeńskiego, która to odwiedzała go przed śmiercią i nigdy nie zastała wnioskodawczyni w ich wspólnym domu przy Z., a także że to właśnie tam ojciec zamieszkiwał przed śmiercią, oraz faktu, że w tym domu zmarł. Zeznania pozostałych świadków, którzy są bliskimi znajomymi wnioskodawczyni Sąd uznał za w dużej części niewiarygodne, ze względu na ich chęć pozostania w dobrych stosunkach z wnioskodawczynią i długoletnią znajomość.

Wobec powyższego, jak już wyżej wskazano, Sąd ustalając stan faktyczny oparł się przede wszystkim na zeznaniu M. C. (2), która nie miała w zeznawaniu nieprawdy żadnego interesu.

Sąd wskazuje, że o istnieniu wspólności między małżonkami nie stanowi okazjonalne wspólne bywanie małżonków na uroczystościach rodzinnych. Jak wyżej bowiem wskazano, wnioskodawczyni i zmarły mieli po prostu wspólnych znajomych i rodzinę, co łączyło ich w czasie wspólnych uroczystości, czy różnego rodzaju imprez.

Podkreślić jednak należy, iż nawet świadkowie wnioskodawczyni nie potwierdzili aby wspólne wizyty miały miejsce w ostatnim roku przed śmiercią męża wnioskodawczyni.

Mając powyższe na uwadze powyższe, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., odwołanie podlegało oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł w sentencji punkcie 1 wyroku.

W punkcie 2 sentencji wyroku, Sąd Okręgowy przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa Kasy Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz adw. J. P. tytułem wynagrodzenia pełnomocnika za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną z urzędu ubezpieczonej w kwocie 180 zł, albowiem Sąd podzielając treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 23.04.2020 r., SK 66/19, w którym stwierdzono, że analiza statusu adwokatów i radców prawnych oraz ich roli w postępowaniu, w którym występują jako podmioty powołane z urzędu i zobowiązane do zastępstwa prawnego, prowadzi do uznania, iż różnicowanie ich wynagrodzenia poprzez obniżenie, w stosunku do wynagrodzenia, jakie otrzymaliby, gdyby występowali w sprawie jako pełnomocnicy z wyboru, nie ma konstytucyjnego uzasadnienia. Podzielając w całości w/w stanowisko Trybunału Konstytucyjnego należało zatem orzec o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej w niniejszej sprawie z urzędu na podstawie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U.2023.1964). Jednocześnie w ocenie sądu brak w tej sytuacji podstaw do podwyższenia wynagrodzenia o stawkę VAT, które może mieć miejsce jedynie w sytuacji przyznania wynagrodzenia w oparciu o przepisy rozporządzeni dotyczące ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Tylko bowiem te przepisy przewidują taki obowiązek. Dodatkowo stosowanie stawki wynagrodzenia dotyczącej pełnomocników z wyboru i podwyższając ją o stawkę VAT powodowałoby nieuzasadnione uprzywilejowanie pełnomocników z urzędu w stosunku do pełnomocników z wyboru.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Łuczak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Gocek
Data wytworzenia informacji: