VIII U 65/22 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-11-21
Sygn. akt VIII U 65/22
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 2 września 2021 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. na podstawie art. 138 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2021 r., poz. 291 ze zm.) zobowiązał ubezpieczoną K. K. (1) do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres od 1 X 2017 r. do 31 I 2018 r. w kwocie 4.164,- zł. (decyzja k. 273 akt ZUS).
Kolejną decyzją z dnia 1 lutego 2022 r. organ rentowy na podstawie art. 154 kpa oraz art. 138 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zmienił decyzję z dnia 2 września 2021 r. zobowiązał ubezpieczoną K. K. (1) do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres od 1 XI 2017 r. do 31 I 2018 r. w kwocie 3.123,- zł. (decyzja k. 291 akt ZUS)
W dniach 21 grudnia 2021 r. i 25 marca 2022 r. od powyższych decyzji odwołanie do Sądu Okręgowego w Łodzi złożyła wnioskodawczyni wnosząc o ich zmianę. Odwołująca wskazała, że przedmiotowe decyzje są dla niej krzywdzące, gdyż nie zaprzestała nauki, a uzasadnione przerwy w nauce nie są przerwami pozbawiającymi uprawnionego prawa do świadczeń. Nadto w przypadku pierwszej decyzji wniosła także o przywrócenie terminu do jego złożenia bowiem opóźnienie nie było nadmierne i było usprawiedliwione (odwołanie k.3-8, odwołanie k.3-7 akt o sygn. VIII U 609/22).
W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o odrzucenie pierwszego z nich jako wniesionego po terminie i oddalenie drugiego wywodząc jak w zaskarżonych decyzjach. Dodatkowo ZUS wskazał, że akt sprawy wynika, że Pani K. K. (1) miała ustalone prawo do renty rodzinnej decyzją z dnia 24 I 2007 r. od 5 I 2007 r. Prawo do renty rodzinnej było przedłużane kolejnymi decyzjami ZUS pod warunkiem kontynuowania nauki, a za okres od 1 I 2019 r. do 26 IX 2019 r. wypłacane było na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 24 VII 2019 r. sygn. akt VIII U 1433/19. Z tytułu studiów I stopnia na Politechnice (...) Pani K. K. (1) miała ustalone prawo do renty rodzinnej do 30 IX 2017 r. Na podstawie zaświadczenia z publicznej Szkoły Policealnej Kosmetycznej (...) w Ł. przyznano Pani K. prawo do renty rodzinnej za okres od 1 X 2017 r. do 31 XII 2018 r. pod warunkiem kontynuowania nauki. W dniu 6 XII 2018 r. odwołująca złożyła w ZUS zaświadczenie z Politechniki (...) z którego wynikało, że rozpoczęła studia (...) stopnia od dnia 28 II 2018 r. Postępowanie wyjaśniające dotyczące nauki wnioskodawczyni wykazało, że Pani K. K. (1) została skreślona z listy słuchaczy Szkoły Policealnej (...) ponieważ nie została promowania, odwołująca nie przestawiła w ZUS zaświadczenia z podaną frekwencją lub wskazującego ilość dni obecności na zajęciach w poszczególnych miesiącach. Szkoła odmówiła wydania zaświadczenia organowi rentowemu. Ponieważ odwołanie od pierwszej decyzji złożone zostało po terminie organ rentowy wniósł o jego odrzucenie. Natomiast drugą decyzją organ rentowy uznał, iż w październiku 2017 roku wnioskodawczyni jednak kontynuowała naukę bowiem 10 X 2017 roku ukończyła studia I stopnia na Politechnice (...) (odpowiedź na odwołanie k. 9, odpowiedź na odwołanie k. 26 akt o sygn. VIII U 609/22).
Na podstawie art. 219 k.p.c. Sąd Okręgowy w Łodzi połączył do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy o sygn. akt VIII U 609/22 i VIII U 65/22 oraz postanowił prowadzić je dalej pod sygn. akt VIII U 65/22 (postanowienie k. 28 akt VIII U 609/22).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Wnioskodawczyni K. K. (1) urodziła się (...) (okoliczność bezsporna).
Decyzją z dnia 24 I 2007 r. miała ustalone prawo do renty rodzinnej od 5 I 2007 r., czyli od dnia śmierci ojca (decyzja k.166 akt ZUS).
Prawo do renty rodzinnej było przedłużane kolejnymi decyzjami ZUS pod warunkiem kontynuowania nauki, a za okres od 1 I 2019 r. do 26 IX 2019 r. wypłacane było na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 24 VII 2019 r. sygn. akt VIII U 1433/19 (okoliczność bezsporna).
Z tytułu studiów I stopnia na Politechnice (...), ZUS przyznał wnioskodawczyni prawo do renty rodzinnej do 30 IX 2017 roku (decyzja k. 209 akt ZUS).
W zaświadczeniu z Publicznej Szkoły Policealnej Kosmetycznej (...) w Ł. wskazano, iż odwołująca w roku szkolnym 2017/2018 roku jest słuchaczem I semestru kierunku „technik usług kosmetycznych”. Nauka trwa 2 lata (4 semestry), a jej koniec przewidywany jest na czerwiec 2019 roku (zaświadczenie k.217 akt ZUS).
Na podstawie tego zaświadczenia przyznano odwołującej prawo do renty rodzinnej za okres od 1 X 2017 r. do 31 XII 2018 r. pod warunkiem kontynuowania nauki (decyzja k.219-220 akt ZUS).
W zaświadczeniu z dnia 30 X 2017 roku Politechnika (...) zaświadczyła, że wnioskodawczyni ukończyła studia I stopnia 10 X 2017 roku (zaświadczenie k. 222 akt ZUS).
W dniu 6 XII 2018 roku odwołująca złożyła w ZUS zaświadczenie z Politechniki (...), z którego wynikało, że rozpoczęła studia (...) stopnia od dnia 28 II 2018 roku, a nauka trwa 1,5 roku i powinna zakończyć się w 2019 roku (zaświadczenie k. 229 akt ZUS).
Z zaświadczenia (...) w Ł. wynika, iż wnioskodawczyni była słuchaczem szkoły od 1 września 2017 roku do 1 marca 2018 roku, kiedy to nie została promowana i skreślono ją z listy słuchaczy (zaświadczenie k.230 akt ZUS).
Od 1 stycznia 2019 roku wstrzymano z urzędu wypłatę renty z uwagi na nieprzedłożenie zaświadczenia o kontynuacji nauki (decyzja z 3 I 2019 roku k.233 akt ZUS).
Każdorazowa decyzja organu rentowego dotycząca prawa do renty rodzinnej i jej wysokości zawierała pouczenie o konieczności powiadamiania ZUS o podanych w pouczeniu sytuacjach powodujących: ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty w całości lub w części, w szczególności o zaprzestaniu uczęszczania do szkoły (okoliczność bezsporna).
Decyzja z 2 września 2021 roku doręczona została matce wnioskodawczyni – E. K. 17 września 2021 roku (zwrotne potwierdzenie odbioru k.274 akt ZUS).
Wnioskodawczyni otrzymała ją w grudniu 2021 roku. Decyzja została znaleziona podczas przedświątecznych porządków. Okres wrzesień-październik to był okres stresujący dla odwołującej z uwagi na przygotowania do jej ślubu. Od lata 2021 roku wnioskodawczyni mieszkała w Ł. przy ul. (...). Wróciła do domu po ślubie pod koniec października 2021 roku. Ubezpieczona nie poinformowała organu rentowego o zmianie miejsca pobytu.
W okresie od września 2017 roku do 31 stycznia 2018 roku wnioskodawczyni była słuchaczem Szkoły Ż. na kierunku technik-kosmetolog. Ani razu w tym czasie nie uczestniczyła w zajęciach. 10 października 2017 roku miała bronić pracę na Politechnice (...), ale nie doszło do obrony. Zgodnie z tokiem studiów powinnam się obronić w okresie luty-marzec 2017 roku, ale nie udało jej się zaliczyć jednego przedmiotu i musiał powtórzyć semestr. Odwołująca wiedziała, że chce iść na drugi stopień studiów, ale on zaczynał się marcu 2018 roku. Proces rekrutacyjny odbywał się w pierwszych dwóch tygodniach lutego 2018 roku. Wnioskodawczyni złożyła dokumenty 5 lutego 2018 roku. 28 lutego 2018 roku rozpoczęła naukę i skończył ją we wrześniu 2019 roku obroną pracy magisterskiej.
Ponieważ rozpoczęła pracę na pełen etat gdyż chciała wesprzeć mamę w kosztach remontu, domu jednorodzinnego, w którym mieszkały- nie miała czasu na naukę. Pracowała na podstawie umowy zlecenia, brała zmiany po 10-12 godzin. Starała się mieć chociaż 1 dzień wolnego w tygodniu, ale praca odbywała się też w weekendy. Otrzymywała ok. 3.000 zł. brutto miesięcznie nie mogła przekroczyć pewnej kwoty, żeby móc pobierać rentę rodzinną. W związku z tym odwołująca nie uczestniczył w żadnych zajęciach. Nie przejawiała żadnej aktywności, jeśli chodzi o naukę. Nie oddała żadnych prac, nie podeszła do żadnego egzaminu czy kolokwium w (...) (przesłuchanie wnioskodawczyni K. K. (1) e-protokół z 25 X 2022 roku 00:15:23 w zw. z 00:01:57 -00:13:07).
Sąd Okręgowy zważył , co następuje:
Odwołania wnioskodawczyni nie są zasadne.
Pierwsze z nich – od decyzji z 2 IX 2021 roku, podlega odrzuceniu jako złożone po terminie. Podkreślić jednak w tym miejscu należy, iż z uwag na fakt wydania kolejnej decyzji zmieniającej pierwszą z nich i złożenia od niej odwołania przez ubezpieczoną – fakt odrzucenia pierwszego odwołania, w zasadzie nie wpływa negatywnie na jej sytuację, bowiem sąd oceniał zasadność zobowiązania do zwrotu świadczeń badając drugą z decyzji.
Zgodnie z treścią art. 477 9 § 1 k.p.c. odwołanie do sądu od decyzji organów rentowych wnosi się na piśmie do organu, który wydał decyzję lub do protokołu sporządzonego przez ten organ, w terminie miesiąca od dnia doręczenia decyzji.
W myśl art. 477 9 § 3 k.p.c. sąd odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się. Ciężar udowodnienia powyższych okoliczności oraz faktu złożenia odwołania we właściwym terminie spoczywa na wnioskodawcy ( art. 232 k.p.c.)
Dla stwierdzenia, czy termin do złożenia odwołania został zachowany podstawowe znaczenie ma ustalenie daty doręczenia decyzji stronie odwołującej się od niej. W tym zakresie kierować się należy regułami ustanowionymi w postępowaniu administracyjnym, albowiem faza poprzedzająca postępowanie sądowe w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter postępowania administracyjnego (art. 40 do 45 k.p.a.).
Zgodnie z tymi przepisami pisma doręcza się stronie, a gdy strona działa przez przedstawiciela lub pełnomocnika - temu przedstawicielowi lub pełnomocnikowi. Jednostkom organizacyjnym i organizacjom społecznym doręcza się pisma w lokalu ich siedziby do rąk osób uprawnionych do odbioru pism lub na adres do doręczeń wskazany przez stronę. Przepis art. 44 k.p.a. stosuje się odpowiednio.
Na mocy art. 43 k.p.a. w przypadku nieobecności adresata pismo doręcza się, za pokwitowaniem, dorosłemu domownikowi, sąsiadowi lub dozorcy domu, jeżeli osoby te podjęły się oddania pisma adresatowi. O doręczeniu pisma sąsiadowi lub dozorcy zawiadamia się adresata, umieszczając zawiadomienie w oddawczej skrzynce pocztowej lub, gdy to nie jest możliwe, w drzwiach mieszkania.
Faza poprzedzająca postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter postępowania administracyjnego. Decyzje, co do indywidualnych spraw z tego zakresu wydaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który stosuje przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego (art. 83 ust. 1 i art. 123 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 121 z późn.). Fakt doręczenia pisma określonej osobie w oznaczonym czasie i miejscu może być stwierdzony wtedy, kiedy jest pewne, iż otrzymała je właściwa osoba (art. 42 § 1 i art. 43 k.p.a.) lub że spełnione zostały warunki określone w art. 43 lub 44 k.p.a. (tzw. doręczenie zastępcze). Nieskuteczne doręczenie zastępcze w ogóle zatem nie powoduje rozpoczęcia biegu terminu do wniesienia odwołania od decyzji. W takiej sytuacji za datę doręczenia uznać należy dzień, w którym adresat faktycznie otrzymał decyzję lub się z nią zapoznał (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2015 r., I UK 271/14, LEX nr 1682200 czy postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 października 2009 r., II UK 81/09, OSNP 2011 nr 11-12, poz. 166).
Sąd ma możliwość potraktowania spóźnionego odwołania tak, jakby zostało wniesione w terminie. Może tego jednak dokonać pod warunkiem uznania, że przekroczenie terminu nie jest nadmierne oraz, że nastąpiło z przyczyn niezależnych od skarżącego i stosownie do oceny tych okoliczności Sąd odwołanie odrzuca albo nadaje mu bieg. Wymienione w art. 477 9 § 3 k.p.c. przesłanki przyjęcia i rozpoznania odwołania mimo jego złożenia po upływie terminu muszą wystąpić łącznie, tj. przekroczenia terminu nie może być nadmierne, a przyczyna tego musi być niezależna od odwołującego się przy czym ocena, czy przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się jest pozostawiona ocenie Sądu. Brak którejkolwiek z wymienionych przesłanek skutkuje zastosowaniem sankcji w postaci odrzucenia odwołania. Ocena nadmierności opóźnienia powinna być odniesiona do końcowej daty miesięcznego terminu do wniesienia odwołania, a zatem opóźnienie powinno być liczone nie od daty otrzymania decyzji organu rentowego lecz od końca terminu do wniesienia odwołania. (por wyrok SN z 24.06.2015r sygn. IUK 347/14 opubl. w LEX nr 1771401, wyrok SN z dnia 18.03.2015r – sygn. I UK 271/14 opubl. w LEX nr 168220, wyrok SA we Wrocławiu z 23.09.2014r – sygn. II AUa 531/14opubl. w LEX nr 1953216, postanowienie SA w Szczecinie z 11.04.2014 – sygn. II AUz 31/14 opubl. w LEX nr 1451801, wyrok SN – sygn II UK 340/13 z dnia 14.03.2014r opubl. w LEX pod nr (...), postanowienie SA w Gdańsku z 22.07.2013r. – sygn. II AUz 233/13 opubl. w LEX nr 1353692, postanowienie SA we Wrocławiu z 7.08.2012r w sprawie III AUz 174/12 opubl. w LEX nr 1216432 oraz SA we W. z 27.03.12r – sygn. III AUz 77/12 opubl w LEX nr 1164697, postanowienie SA w Rzeszowie z 27.09.2012r – sygn. III AUz 73/12 opubl. w LEX nr 1217762,por. Wyrok SN z 8.06.2004r sygn. III UK 45/04 opubl. w LEX nr 585844)
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać trzeba, że decyzja z 2 IX 2021 roku doręczona została skutecznie dorosłemu domownikowi wnioskodawczyni 17 września 2021 roku. Na skutek zaniedbania decyzję tę znaleziono w grudniu 2021 roku podczas porządków i wtedy dopiero wnioskodawczyni złożyła od niej odwołanie. Bez znaczenia przy tym jest ustalenie, czy to mama zapomniała przekazać decyzję wnioskodawczyni czy też po jej otrzymaniu wnioskodawczyni o niej zapomniała. Decyzja ta wysłana została na adres wnioskodawczyni, która co prawda przeprowadziła się latem do innego mieszkania, ale nie powiadomiła o tym organu rentowego. Decyzja wysłana zatem została na jedyny znany organowi adres. Do tego została także odebrana przez dorosłego domownika. Została zatem skutecznie doręczona odwołującej.
Złożenie odwołania w dniu 21 XII 2021 roku należy uznać za znacznie opóźnione. Brak także podstaw do uznania, iż opóźnienie nastąpiło z przyczyn niezależnych od wnioskodawczyni.
W orzecznictwie sądowym przyjęto, że o braku winy strony można mówić tylko wtedy, gdy istniała jakaś przyczyna, która spowodowała uchybienie terminowi. Przyczyna taka zachodzi wówczas, gdy dokonanie czynności w ogóle (w sensie obiektywnym) było wykluczone, jak również w takich przypadkach, w których w danych okolicznościach nie można było oczekiwać od strony, by zachowała dany termin procesowy. W orzecznictwie sądowym do niezawinionych przez stronę przyczyn uchybienia terminu zalicza się np. nagła choroba strony, która rzeczywiście uniemożliwia podjęcie czynności procesowych, przerwa w komunikacji, powódź, udzielenie stronie wadliwej informacji co do terminów zaskarżenia, a także nieprawidłowość w doręczeniu pisma sądowego. Przy ocenie istnienia lub braku winy w uchybieniu terminu procesowego jako kryterium przyjmuje się obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od osoby przejawiającej dbałość o własne, życiowo ważne sprawy /por. postanowienie Sądu Najwyższego z 14 stycznia 1972 r. II CRN 448/71, opubl. w OSP 1972, Nr 7-8, poz. 144; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 kwietnia 1999-04-14, II UKN 555/98 opubl: OSNAPiUS rok 2000, Nr. 14, poz. 561, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2008-04-25, sygn. I UZ 1/08, niepubl/.
Mimo przekroczenia ustawowego terminu w przedmiotowym postępowaniu nie wskazano żadnych okoliczności usprawiedliwiających niedopełnienie czynności w terminie takich jak np. zdarzenie nagłe, uniemożliwiające dokonanie czynności, którego strona nie mogła przewidzieć i zabezpieczyć się przed jego skutkami. Przeciwnie złożenie odwołania z opóźnieniem było skutkiem zaniedbań odwołującej.
W tym stanie rzeczy wobec przekroczenia terminu i braku dowodów na to, że przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującej się, Sąd uznał, że jest ono spóźnione i jako takie podlega odrzuceniu.
W tym stanie rzeczy na podstawie art. 477 9 § 1 k.p.c. należało orzec jak w punkcie 1 sentencji wyroku.
Odwołanie od drugiej decyzji, która w znakomitej części powielała pierwsza – okazało się natomiast nieuzasadnione.
Zgodnie z dyspozycją art. 138 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 grudnia 1998 r. (Dz. U. 2021 r., poz. 291), osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu.
Definicję nienależnie pobranych świadczeń zawiera ust. 2 tego przepisu, stanowiąc, iż są to:
1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania;
2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd przez osobę pobierającą świadczenia.
Zgodnie z treścią ust. 4 art. 138 ustawy emerytalnej, nie można żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń za okres dłuższy niż 12 miesięcy, jeżeli osoba pobierająca świadczenia zawiadomiła organ rentowy o zajściu okoliczności, powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, a mimo to świadczenia były jej nadal wypłacane, w pozostałych zaś wypadkach - za okres dłuższy niż 3 lata, z zastrzeżeniem ust. 5.
Wskazać należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono, ugruntowany obecnie, pogląd, że nienależnie pobrane świadczenie w rozumieniu art. 138 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, to świadczenie wypłacane mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczenia na skutek okoliczności leżących po stronie ubezpieczonego. Tym samym, nie można przyjąć, aby doszło do nienależnego pobrania świadczenia, jeżeli jego wypłata (mimo zaistnienia wskazanych okoliczności), nastąpiła z przyczyn niezależnych od ubezpieczonego. Mogą to być, zarówno przyczyny, leżące po stronie organu rentowego (błąd) lub niezależne od tego organu. W prawie ubezpieczeń społecznych „świadczenie nienależnie pobrane”, to zatem nie tylko „świadczenie nienależne” (obiektywnie, np. wypłacane bez podstawy prawnej) ale także „nienależnie pobrane” a więc pobrane przez osobę, której przypisać można określone cechy dotyczące stanu świadomości (woli) lub określone działania (zaniechania). Przyjmuje się, że obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się nie należy. Dotyczy to, zarówno, osoby, która została pouczona o okolicznościach, w jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też tej osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie przedstawionych nieprawdziwych dokumentów lub zeznań albo, w wypadkach innego, świadomego wprowadzenia w błąd organu rentowego. ( vide III AUa 416/19 - wyrok SA Lublin z dnia 23.01.2020 r., opubl. L.)
Sąd Najwyższy podkreślił, że na podstawie art. 138 ust. 2 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach, można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli osoba pobierająca, była pouczona o braku prawa do ich pobierania. Pouczenie musi być należyte, czyli wyczerpujące i wyraźnie wskazujące okoliczności w jakich dochodzi do nienależnego pobrania świadczenia, dokonane w taki sposób, aby było zrozumiałe dla osoby, do której było skierowane. Pouczenie nie może być abstrakcyjne, obciążone brakiem konkretności ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 listopada 1998 roku w sprawie o sygn. akt II URN 46/95, OSNP 1996/12/174, Lex numer 23750 i z dnia 17 lutego 2005 roku w sprawie o sygn. akt II UK 440/03, OSNP 2005/18/291, Lex numer 155203). Warunkiem uznania świadczenia za nienależnie pobrane jest pouczenie o okolicznościach, których wystąpienie, w czasie pobierania świadczenia, powoduje jego utratę (w całości lub w części). Pouczenie o takich okolicznościach nie może odnosić się indywidualnie do pobierającego świadczenie, gdyż nie da się przewidzieć, które z różnorodnych okoliczności wystąpią u konkretnego świadczeniobiorcy. W tym sensie, wystarczające jest przytoczenie przepisów określających te okoliczności. Jednakże pouczenie musi być na tyle zrozumiałe, aby pobierający świadczenie mógł je odnieść do własnej sytuacji. Ponieważ pouczenie dotyczy zmian w stanie faktycznym i prawnym w stosunku do stanu istniejącego w dacie przyznania świadczenia, pobierający świadczenie musi mieć możność skonfrontowania zmian, jakie zaszły w jego przypadku, z treścią pouczenia ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2008 roku w sprawie o sygn. akt I UK 394/07, Lex numer 494135).
Jeśli organ rentowy zaniechał pouczenia osoby pobierającej świadczenie, o okolicznościach, powodujących ustanie prawa do świadczenia, to nienależne świadczenie traci przymiot świadczenia nienależnie pobranego i, tym samym, powoduje zwolnienie osoby bezpodstawnie pobierającej świadczenia z obowiązku ich zwrotu. Obowiązek taki, na podstawie art. 138 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, istnieje, bowiem, tylko w stosunku do osób, które nienależnie pobrały świadczenia, a nie wobec osób, które pobrały nienależne świadczenia. ( vide III AUa 525/19 - wyrok SA Lublin z dnia 30.10.2019 r., opubl. L.)
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać trzeba, że analiza akt rentowych pozwala przyjąć, że wnioskodawczyni, pobierająca rentę rodzinną, wielokrotnie była pouczana w decyzjach ZUS, że renta przysługuje pod warunkiem nauki a obowiązkiem osoby pobierającej rentę rodzinną po ukończeniu 16 roku życia jest powiadomienie o zaprzestaniu uczęszczania do szkoły.
W ocenie Sądu wszystkie pouczenia były na tyle zrozumiałe, że wnioskodawczyni, mogła je odnieść do własnej sytuacji. Zgodnie z treścią wskazanego wyżej art. 138 Ustawy organ rentowy ma obowiązek pouczenia ubezpieczonego, natomiast nie może ponosić odpowiedzialności za jego działania bądź zaniechania, jeżeli pouczenie zostało dokonane i jest zrozumiałe.
W szczególności w pkt. X pouczenia (początkowych decyzji) i VIII (decyzji późniejszych), wskazano, iż osoba pobierająca rentę rodzinną, zobowiązana jest powiadomić o zaprzestaniu uczęszczania do szkoły (na uczelnię), a jeżeli uczy się nadal – zobowiązana jest do nadesłania zaświadczenia z ww. szkoły – uczelni z podaniem terminu programowego jej ukończenia.
Tym samym, bezspornie, wnioskodawczyni powinna mieć świadomość, w jakich okolicznościach, świadczenie to jej się nie należy. Do ustalenia, zatem, pozostaje czy zgodnie z twierdzeniami ZUS, w całym spornym okresie, ubezpieczona pobierała rentę rodzinną, nie mając do tego uprawnień, gdyż nie kontynuowała nauki.
W ocenie Sądu Okręgowego, dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy decydujące znaczenie mają pojęcia „uczęszczania do szkoły”, „nauki w szkole” czy też „kontynuowania nauki”.
W myśl art. 68 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione mają prawo do renty rodzinnej:
1) do ukończenia 16 lat;
2) do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat życia.
W świetle powyższego prawo do renty rodzinnej dla dziecka, ze względu na wiek, ulega przedłużeniu, w przypadku kontynuowania nauki w szkole (nie dłużej niż do osiągnięcia 25 lat życia, z zastrzeżeniem art. 68 ust. 2). Utratę uprawnień powoduje ukończenie nauki i chodzi tu o takie sytuacje, jak usunięcie ze szkoły, skreślenie z listy słuchaczy/ studentów.
Przez naukę w szkole, o której mowa w art. 68 ust. 1 pkt 2 u.e.r.f.u.s., rozumie się naukę w szkołach podstawowych, gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych (publicznych i niepublicznych), szkołach wyższych (państwowych i niepaństwowych), szkołach prowadzonych przez K. (...), a także pozaszkolnych formach kształcenia, dokształcania bądź doskonalenia zawodowego (np. w ramach różnego rodzaju kursów lub praktyk zawodowych). W grę wchodzą wszelkie formy kształcenia w systemie stacjonarnym, zaocznym, wieczorowym i korespondencyjnym.
Przepisy o rencie rodzinnej nie uzależniają prawa do tego świadczenia od systematyczności nauki, jej pozytywnych rezultatów, ewentualnego powtarzania semestrów. Jedyny warunek to kontynuowanie nauki i ograniczenie wiekowe. Omawiany przepis powinien być, zatem, wykładany, zgodnie z jasnym i niebudzącym wątpliwości brzmieniem nieróżnicującym przyczyn przedłużenia się czasu studiów/ okresu nauki. ( vide III AUa 490/18 - wyrok SA Wrocław z dnia 13.11.2018 r., opubl. L.)
Okres pobierania nauki, o którym mowa w art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 53 ze zm.) obejmuje nie tylko okres efektywnego uczestniczenia w zajęciach objętych programem nauczania, ale także okres wakacji, urlopu zdrowotnego dla ucznia szkoły średniej, czy urlopu dziekańskiego dla studenta wyższej uczelni. ( tak III AUa 195/15 - wyrok SA Łódź z dnia 21.10.2015 r., opubl. L.)
Przy tym, do stwierdzenia, czy ktoś pobiera naukę w szkole, w rozumieniu art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej, nie jest wystarczające ustalenie zamiaru pobierania tejże nauki. Muszą występować przejawy zewnętrzne. Można, zatem, pobierać naukę w szkole nie po to, aby poszerzać swoją wiedzę, czy też nie po to aby zdobywać formalne kwalifikacje czy uprawnienia, a tylko po to (w znaczeniu intencji), aby otrzymywać rentę rodzinną, a mimo to, jeśli tylko uczestniczy się w zajęciach i wypełnia inne, postawione, wymagania, należy uznać, że ktoś taki- pobiera naukę w szkole. Jeżeli ,jednak, nie wypełnia się podstawowych obowiązków w postaci uczestnictwa w zajęciach, przy czym, nie podaje się żadnego usprawiedliwienia (wytłumaczenia) tejże nieobecności; ponadto, jeżeli na skutek tego dochodzi do skreślenia z listy słuchaczy, to nie można uznać, że okres poprzedzający skreślenie, kiedy ciągle występuje stuprocentowa nieobecność, był nauką w szkole. Nauka w szkole to poddanie się wymogom - rygorom nauczania w zorganizowanej, zinstytucjonalizowanej formie, wymogom, określonym w odpowiednich przepisach prawa oświatowego oraz regulaminie szkoły. Niewypełnianie żadnych obowiązków, czy też ich wypełnianie, ale tylko w sobie znany sposób, bez poddania się reżymowi nauczania zinstytucjonalizowanego, nie jest nauką w szkole. (tak III AUa 66/18 - wyrok SA Białystok z dnia 07.03.2018 r., opubl. L.)
Pojęcie kontynuowanie nauki, nie polega na stwarzaniu pozorów jej pobierania, czy też wyrażaniu chęci i woli jej pobierania. Nie można, bowiem, osoby, która faktycznie nie pobiera nauki uznać za osobę pobierającą naukę w rozumieniu cyt. art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm.). Przez określenie przez ustawodawcę w art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, iż renta rodzinna przysługuje dziecku po ukończeniu 16 roku życia do ukończenia nauki w szkole należy rozumieć nie tyle formalny status ucznia (studenta), co realne wypełnianie tej roli stosownie do regulaminu uczelni (szkoły), w szczególności poprzez uczestnictwo w zajęciach, podchodzenie do egzaminów i przedkładanie wymaganych prac semestralnych itd. Nie mieści się w tym pojęciu takie postępowanie ucznia (studenta), które polega na zapisywaniu się do danej szkoły bez uczestniczenia w całości lub istotnej części zajęć, nie podchodzeniu do egzaminów, nie przedkładaniu wymaganych programem nauczania prac itp. ( tak III AUa 1370/14 - wyrok SA Poznań z dnia 13.05.2015 r., opubl. L.)
Nie można mówić o pobieraniu nauki, gdy uczeń nie podejmuje żadnych starań w kierunku przyswajania wiedzy, a status osoby uczącej się uzyskuje tylko przez "zapisanie się" do określonej szkoły". (tak III AUa 51/14 - wyrok SA Łódź z dnia 29.04.2014 r., opubl. L.)
Zgodnie z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Lublinie, ( III AUa 1467/05 OSA 2007/9/16) ustalenie "uczęszczania do szkoły", czy "nauki w szkole" nie wymaga stwierdzenia systematycznej obecności w szkole. Możliwe jest przecież spełnianie obowiązku szkolnego bez uczestnictwa w zajęciach (art. 16 pkt 8 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty - Dz.U. nr 67 z 1996 r., poz. 329 z późn. zm.) oraz w szczególnym trybie nauki dorosłych, bez codziennej obecności (art. 68 ustawy o systemie oświaty). Istota ucznia sprowadza się wówczas do sprawdzania w trakcie egzaminów wiedzy nabytej w domu albo na zajęciach”.
W sytuacji, gdy student nie tylko nie uczęszcza na zajęcia, ale także nie przystępuje do żadnych zaliczeń i egzaminów w sesji, nie można uznać go za osobę pobierającą naukę. Odmiennie należy ocenić przypadek udziału studenta w sesji egzaminacyjnej, ale z negatywnym wynikiem, nieupoważniającym do zaliczenia semestru. Nie można wówczas odmówić studentowi faktycznego realizowania - chociaż z miernym rezultatem - obowiązującego w uczelni programu nauczania. ( vide I UK 53/15 - wyrok SN - Izba Pracy z dnia 03.02.2016 r., opubl. L.)
Biorąc pod uwagę powyższe orzecznictwo, przy jego odniesieniu do postępowania wnioskodawczyni, w ocenie Sądu Okręgowego należy uznać, w oparciu o same zeznania odwołującej, która przyznała, iż nie podejmowała żadnych starań i czynności w związku z zapisaniem się do (...), w szczególności nie chodziła na zajęcia, nie podchodziła do egzaminów i nie pisała prac, że wnioskodawczyni nie pobierała nauki od 1 listopada 2017 roku do 31 stycznia 2018 roku.
W konsekwencji trzeba przyjąć, że za w/w, zgodnie z powołanymi powyżej regulacjami prawnymi (art. 68 ustawy o emeryturach i rentach z FUS) nie przysługiwało jej prawo do renty rodzinnej.
Należy zauważyć, że renta rodzinna pełni funkcję alimentacyjną. Jej celem jest dostarczenie środków utrzymania tym dzieciom, które ze względu na wiek, stan zdrowia lub kształcenie się nie mają możliwości pozyskiwania środków własną pracą. W przypadku wnioskodawczyni sytuacja ma zgoła inny charakter, bowiem nie uczęszczała ona w spornym okresie do szkoły właśnie z uwagi na podjęcie pracy.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy, działając na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. odwołanie od decyzji z 1 II 2022 roku, oddalił.
ZARZĄDZENIE
odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi wnioskodawczyni -PI.
21 XI 2022 roku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia SO Agnieszka Gocek
Data wytworzenia informacji: