V Ka 1251/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-11-04

Sygn. akt V Ka 1251/19

UZASADNIENIE

J. A. została obwiniona o to, że 1. w dniu 9 kwietnia 2017 r. około godz. 18.15 w Ł. na terenie CH Manufaktura przy ul. (...) ( strefa zamieszkania) kierując samochodem m-ki F. o nr rej. (...) nie zachowała ostrożności podczas wykonywania manewru omijania i podczas wjeżdżania na miejsce parkingowe uderzyła w zaparkowany samochód m-ki R. o nr rej. (...) i czynem swym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym

tj. o czyn z art. 86 § 1 k.w.

Wyrokiem z dnia 11 czerwca 2019 roku, w sprawie o sygn. akt V W 76/18, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1.  obwinioną uznał za winną dokonania zarzucanego jej czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 86 § 1 k.w. i za to na tej podstawie wymierzył jej karę grzywny w kwocie 300 złotych;

2.  zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 800 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca obwinionej Jaśminy A..

Obrońca obwinionej, na podstawie art. 103 § 2 i 4 k.p.s.w. zaskarżył powyższy wyrok w całości na korzyść obwinionej.

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 438 pkt 1, 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w. powyższemu wyrokowi obrońca oskarżonej zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 23 ust. 1 i art. 3 ustawy prawo o ruchu drogowym poprzez ich niewłaściwe zastosowanie wobec błędnego przyjęcia, że obwiniona nie zachowała należytej ostrożności oraz bezpiecznego odstępu przy omijaniu innego pojazdu, do której była zobowiązana i w konsekwencji uznanie, że obwiniona spowodowała konkretne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

2.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a to:

a. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.s.w. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, to jest:

i. zeznań świadka A. L. poprzez ich bezkrytyczne przyjęcie za wiarygodne w sytuacji, gdy:

1.  świadek przyznał wprost, że nie zwrócił uwagi na podjeżdżający obok samochód rzekomo kierowany przez obwinioną i nie był w stanie wskazać jego marki oraz stanu,

2.  grał w tym czasie na telefonie,

3.  następnie zajmował się sobą i nie zwracał uwagi na przebieg sytuacji po powrocie rodziców,

4.  świadek twierdzi, że poczuł uderzenie, a mimo to nie wyszedł z samochodu, by sprawdzić, co się wydarzyło, nie poinformował o zdarzeniu swoich rodziców natychmiast, nie zatrzymał sprawcy zdarzenia i nie był w stanie wskazać powstałych uszkodzeń,

5.  w zeznaniach wskazywał, że z pojazdu wysiadło kilkoro dzieci oraz dwie kobiety, co nie znajduje potwierdzenia w stanie faktycznym sprawy,

które to okoliczności powodują brak możliwości uznania zeznań świadka za wiarygodne i odzwierciedlające faktyczny przebieg zdarzenia,

ii.  zeznań świadka I. B. poprzez jednoznaczne uznanie na ich podstawie, że obwinionej nikt nie pomagał przy parkowaniu auta na terenie CH Manufaktura w Ł. w dniu 9 kwietnia 2017 roku przy jednoczesnym pominięciu wynikającej z tych zeznań okoliczności, że świadek nie pamiętał dokładnie całego zdarzenia- w tym nie pamiętał, w którym miejscu auta siedział oraz czy obwiniona parkowała auto przodem czy tyłem, przez co kwestia pomocy jej przy parkowaniu również mogła zostać zapomniana przez świadka, oraz okoliczności, iż świadek jest podeszłego wieku oraz pominięciu okoliczności, że świadek zaprzeczył, aby doszło do zdarzenia z pojazdem R. L. (1),

(...).  zeznań świadka I. A. poprzez pominięcie wynikającej z nich okoliczności, że świadek pomagał obwinionej przy parkowaniu- co znalazło potwierdzenie nie tylko w wyjaśnieniach obwinionej, lecz także w zeznaniach G. O., przez co mogła jednoznacznie stwierdzić brak styku pomiędzy autem kierowanym przez obwinioną a autem będącym własnością R. L. (2), oraz że uszkodzenia pojazdu obwinionej wynikające z dokumentacji zdjęciowej znajdującej się w aktach sprawy powstały na długo przed zdarzeniem rozpatrywanym w niniejszej sprawie,

iv.  zeznań świadka G. O. poprzez pominięcie wynikającej z nich okoliczności, że przy opuszczeniu pojazdu obwinionej nie uderzyła ona drzwiami w pojazd R. L. (1) oraz, że obwiniona nie doprowadziła do styku jej pojazdu z pojazdem R. L. (1),

v.  wyjaśnień obwinionej poprzez pominięcie okoliczności, że uszkodzenia pojazdu obwinionej wynikające z dokumentacji zdjęciowej znajdującej się w aktach sprawy powstały na długo przed zdarzeniem rozpatrywanym w niniejszej sprawie, co znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadka I. A., oraz odmówienie waloru wiarygodności tym zeznaniom w zakresie opisu przebiegu zdarzenia,

vi.  opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej, analizy i rekonstrukcji wypadków drogowych poprzez nieprawidłowe uznanie na podstawie wskazania biegłego o korelacji miejsc uszkodzeń dwóch aut, że doszło do naruszenia zasad ruchu drogowego przez obwinioną, następstwem którego był styk dwóch aut podczas parkowania, podczas gdy:

1.  w toku wydawania ustnej uzupełniającej opinii biegłego na rozprawie biegły wskazał, że uszkodzenia pojazdu R. L. (1) były świeże i biegły nie mógł stwierdzić, czy powstały jednoczasowo z uszkodzeniami wynikającymi z fotografii pojazdu obwinionej i czy są one wynikiem styku auta kierowanego przez obwinioną z autem R. L. (1), czy też powstały w wyniku styku z innym pojazdem, czego nie wykluczyły również zeznania świadka A. L., który miał przebywać w aucie podczas zdarzenia,

2.  biegły wskazywał, iż uszkodzenia były minimalne i powstały jedynie w warstwie wierzchniej lakieru oraz, że zostały usunięte poprzez użycie pasty polerskiej przez R. L. (1), co znalazło potwierdzenie w zeznaniach tego świadka,

3.  biegły nie dokonał oględzin pojazdów obwinionej, ani R. L. (1) przez co nie mógł przeprowadzić właściwej analizy przebiegu zdarzenia,

4.  biegły nie wykluczył z całą stanowczością, iż uszkodzenia pojazdu R. L. (1) powstały w innych okolicznościach,

b. art. 171 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez niesłuszne oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie A. A. (2) w charakterze świadka podczas gdy okoliczność, że uszkodzenia w pojeździe obwinionej uwidocznione na dokumentacji zdjęciowej znajdującej się w aktach powstały na długo przed zdarzeniem rozpatrywanym w sprawie, która miała wynikać z tych zeznań, miała istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie,

c. art. 318 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.s.w. i art. 109 § 1 k.p.s.w. poprzez niedoręczenie obwinionej ani jej obrońcy opinii biegłego wydanej w sprawie po jej otrzymaniu, co mogło spowodować naruszenie prawa do obrony obwinionej,

3. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, iż przy parkowaniu przez obwinioną auta na parkingu w dniu 9 kwietnia 2017 roku obwinionej nie pomagała siostra, która w tym czasie, znajdując się poza pojazdem, nakierowywała obwinioną w sposób umożliwiający jej prawidłowe zaparkowanie auta oraz, że nie doszło do zdarzenia z udziałem pojazdu obwinionej oraz pojazdu R. L. (1), które to okoliczności wynikają z zeznań obwinionej, świadka I. A. oraz świadka G. O..

W związku z powyższym na podstawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 2 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w. obrońca obwinionej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionej od dokonania przypisanego jej czynu, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy obwinionej Jaśminy A. nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy, dokonując analizy zaskarżonego rozstrzygnięcia, nie stwierdził, aby sąd pierwszej instancji dopuścił się błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, obrazy przepisów postępowania mającej wpływ na treść orzeczenia, czy też obrazy prawa materialnego.

Przeprowadzając kontrolę instancyjną przedmiotowej sprawy należało stwierdzić, że sąd rejonowy rzetelnie i kompletnie zebrał materiał dowodowy, bardzo wnikliwie go rozważył, a stanowisko swoje wszechstronnie i wyczerpująco uzasadnił.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził szczegółową analizę zgromadzonych dowodów, odnosząc się do okoliczności mogących stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Precyzyjnie wskazał na przesłanki dokonanej oceny. Tok rozumowania sądu rejonowego przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny i poprawny logicznie, nie zawiera sprzeczności i dwuznaczności, zaś wywiedzione ostatecznie wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.

Sąd pierwszej instancji w szczególności w sposób wyczerpujący i logicznie niesprzeczny uzasadnił w oparciu o jakie dowody uznał oskarżoną za winną popełnienia przypisanego jej wykroczenia oraz dlaczego nie dał wiary dowodom przeciwnym, a w szczególności należycie uzasadnił, dlaczego nie dał wiary tym wyjaśnieniom oskarżonej, w których nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu przestępczego, a także zeznaniom powołanych przez nią świadków.

Argumenty podniesione we wniesionej apelacji stanowią w istocie polemikę z rozstrzygnięciem sądu meriti oraz dokonaną przez ten sąd oceną dowodów, która w pełni znajduje ochronę w treści art. 7 k.p.k.

Trzeba w tym miejscu przypomnieć, iż to sąd pierwszej instancji jest organem właściwym do rozstrzygania sprawy i do oceny dowodów. Zgodnie z art. 7 k.p.k. kształtuje on swoje przekonanie dotyczące przebiegu zdarzenia na zasadzie swobodnej oceny wszystkich przeprowadzonych dowodów. Co przy tym ważne – ocena swobodna nie jest równoznaczna z oceną dowolną, jako że musi ona zostać przeprowadzona z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Co więcej – przeprowadzając ocenę materiału dowodowego sąd jest z urzędu zobowiązany do tego, aby badać oraz uwzględniać okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.).

Tymczasem ani oskarżony, ani jego obrońca – prowadząc polemikę z ustaleniami
i wnioskami sądu pierwszej instancji – nie muszą kierować się powyższą zasadą obiektywizmu. Mogą bowiem całkowicie pomijać, bagatelizować, czy też spychać na dalszy plan te dowody, które są niewygodne z punktu widzenia realizacji linii obrony oraz równocześnie podkreślać i nadawać szczególne znaczenie tym, które są z tego punktu widzenia wygodne, mogą również w odmienny od sądu sposób interpretować różne okoliczności, nadawać im inne znaczenia. I taka właśnie sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie. Obrońca oskarżonej we wniesionej apelacji próbuje zdyskredytować nie tylko zeznania właściciela uszkodzonego pojazdu – R. L. (1) i przebywającego w tymże pojeździe jego syna – A. L., ale również sporządzoną na potrzeby niniejszego postępowania opinię biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. W świetle zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza zaś treści zeznań wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków, z takimi twierdzeniami obrońcy oskarżonego nie sposób się jednakże zgodzić.

Tymczasem wskazać należy, iż relacja R. i A. L. jest spójna, logiczna i konsekwentna – R. L. (1) wrócił z centrum handlowego do swojego pojazdu i zauważył na nim ślady po zderzeniu z innym pojazdem, zaś A. L., znajdując się w pojeździe poczuł, że ten został poruszony przez parkujący obok samochód. Fakt, że A. L. nie wysiadł z auta pozostaje bez wpływu na ustalenie sprawcy owego zderzenia, świadek mógł mieć różne powody, dla których nie chciał interweniować od razu po zdarzeniu – kiedy wrócił jego ojciec i zobaczył ślady na swoim pojeździe podjął decyzję o wezwaniu Policji. Jednocześnie bez wpływu na ustalenia w zakresie sprawstwa oskarżonej Jaśminy A. ma ilość i wiek zaobserwowanych przez świadka A. L. osób, które wysiadły z pojazdu obwinionej. Ponad wszelką wątpliwość bowiem z pojazdu tego wysiadły obwiniona, jej siostra – I. A., kuzynka G. O. oraz babcia I. B..

Jednocześnie – niezależnie od treści depozycji A. L. nie sposób uznać, że ktokolwiek pomagał obwinionej Jaśminie A. w parkowaniu pojazdu – jak bowiem zeznała sama babcia obwinionej (której relację obrońca obwinionej stara się pominąć w treści uzasadnienia wniesionego środka zaskarżenia) – J. A. parkowała samodzielnie i nikt nie wysiadał z jej samochodu w celu pomocy jej w parkowaniu.

Relacja świadków wskazanych przez obwinioną jest relacją nieobiektywną, zgodną z przyjętą przez obwinioną linią obrony – i w świetle relacji łączących J. A. ze świadkami całkowicie zrozumiałą, niemogącą jednakże zostać uznaną za wiarygodną. Oczywistym jest, że rodzina obwinionej zeznaje w taki sposób, by pomóc obwinionej, jednakże relacja ta jest skrajnie odmienna od ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego – zeznania R. i A. L. są bowiem spójne, logiczne i konsekwentne, świadkowie ci nie mieli jakiegokolwiek interesu w pomawianiu obwinionej, a jednocześnie w całości relewantna z opinią biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, który wskazał, iż ślady na pojeździe R. L. (1) i Jaśminy A. są ze sobą kompatybilne. Jednocześnie biegły podczas wydawania ustnej opinii uzupełniającej wskazał, iż, ze względu na ilość śladów różnych kolizji na pojeździe obwinionej, hipotetycznie możliwym jest, że rysy kompatybilne z tymi na pojeździe R. L. (1) mogły powstać w innym mechanizmie, jednakże podkreślił również, że ślady te miały charakter świeży (o czym świadczy starcie kurzu, którym pokryty był pojazd obwinionej) i z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością może stwierdzić, że powstały one na skutek zetknięcia się pojazdów Jaśminy A. i R. L. (1).

Wskazać należy, iż we wniesionym środku odwoławczym obrońca obwinionej Jaśminy A. podniósł jednocześnie zarzut obrazy przepisów prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.) oraz błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia (art. 438 pkt 3 k.p.k.). Podnieść wymaga, iż zgodnie z utrwalonym orzecznictwem „o obrazie prawa materialnego można mówić tylko wtedy, gdy do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego sąd wadliwie zastosował normę prawną lub bezzasadnie nie zastosował przepisu zobowiązującego sąd do jego bezwzględnego respektowania. Nie ma obrazy prawa materialnego, gdy wadliwość orzeczenia jest wynikiem błędnych ustaleń przyjętych za jego podstawę” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 09 maja 2013 roku, sygn. akt II AKa 69/13, opubl. KZS 2013/7-8/54). Ponadto Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 marca 2013 roku, sygn. akt III KK 17/13, wskazał, iż „obraza prawa materialnego stanowi względną podstawę odwoławczą z art. 438 pkt 1 k.p.k. wtedy, gdy prawo to zostało wadliwie zinterpretowane przez sąd pierwszej instancji, gdy sąd ten wadliwie zastosował przepis prawa materialnego, pomimo, że w układzie okoliczności danej sprawy nie było to dopuszczalne, bądź wówczas, gdy sąd nie zastosował przepisu prawa materialnego mimo, iż w konkretnej sytuacji procesowej było to obligatoryjne. Zarzut obrazy prawa materialnego ma rację bytu wyłącznie wtedy, gdy wnoszący odwołanie nie kwestionuje treści poczynionych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych” (opubl. LEX nr 1311644). Zatem zauważyć należy, iż podnoszenie w środku odwoławczym jednocześnie zarzutu obrazy przepisów prawa materialnego oraz błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia jest wzajemnie sprzeczne i wykluczające się. Nie można bowiem mówić o obrazie przepisów prawa materialnego, gdy skarżący jednocześnie kwestionuje ustalony w sprawie stan faktyczny. Niemniej jednak sąd odwoławczy rozpatrzył wszystkie podniesione we wniesionym środku zaskarżenia zarzuty, uznając je za niezasadne.

Na gruncie powyższego nie ma zatem racji skarżący zarzucając wyrokowi sądu pierwszej instancji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego orzeczenia, będący konsekwencją błędnie dokonanej oceny dowodów w niniejszej sprawie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 marca 1975 roku, wielokrotnie następnie cytowanym w późniejszych orzeczeniach, „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego w tej mierze poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych” (sygn. akt II KR 355/75, opubl. OSNGP 9/75, poz. 84, s. 12). Ponadto zwrócić uwagę należy na wyrażony w judykaturze oraz w doktrynie pogląd, zgodnie z którym „ustalenia faktyczne dokonane przez sąd meriti mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana dopiero wtedy, gdy w procedurze dochodzenia do nich sąd orzekający uchybił dyrektywom z art. 7 k.p.k., to jest pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne, bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno – odwoławczej” (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 06 czerwca 2013 roku, sygn. akt II AKa 159/13, opubl. na stronie internetowej orzeczenia.ms.gov.pl). Jak wyżej wskazano, sąd odwoławczy nie dopatrzył się w niniejszej sprawie uchybienia zasadzie wyrażonej w art. 7 k.p.k., a co za tym idzie nie stwierdzono również popełnienia przez sąd pierwszej instancji błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia. Argumenty skarżącego podniesione we wniesionej apelacji, dotyczące zarzutu naruszenia tak zasady swobodnej oceny dowodów, jak i błędu w ustaleniach faktycznych, nie odnosiły się do okoliczności pominiętych lub niedostrzeżonych przez sąd rejonowy, a jedynie sprowadzały się do polemiki z ustaleniami sądu meriti i dokonaną przez ten sąd analizą i oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. O popełnieniu błędu w ustaleniach faktycznych przez sąd meriti w tym zakresie nie może być zatem w niniejszej sprawie mowy.

Dając wiarę zeznaniom świadków – R. i A. L., a także opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych – sąd pierwszej instancji w ocenie sądu odwoławczego miał zatem pełne podstawy do uznania zawinionego sprawstwa obwinionej odnośnie przypisanego jej wykroczenia. Brak jest zatem podstaw do uniewinnienia Jaśminy A. od popełnienia zarzucanego jej czynu, o co wnosił jej obrońca w złożonym środku zaskarżenia. Sąd meriti rozpoznając sprawę nie dopuścił się również tego rodzaju uchybień proceduralnych, które powodowałyby konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Reasumując, sąd rejonowy zasadnie uznał obwinioną za sprawcę czynu zabronionego, wypełniającego dyspozycję z art. 86 § 1 k.w., zaś wymierzenie Jaśminie A. za ten czyn kary grzywny w kwocie 300 złotych uznać należy za prawidłową reakcję karną, adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości jej czynu oraz stopnia jej winy. Biorąc bowiem pod uwagę społeczną szkodliwość popełnionego czynu, stopień naruszenia reguł ostrożności i spowodowane tym samym zagrożenie w ruchu drogowym, wymierzona obwinionej kara grzywny jest stosunkowo niska i nie może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 109 § k.p.s.w.

Z uwagi na powyższe okoliczności sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji i dlatego utrzymał w mocy zaskarżony wyrok na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w.

Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. art. 119 k.p.s.w. Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od obwinionej Jaśminy A. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 80 złotych tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w niniejszej sprawie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kmieciak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: