III Ca 2151/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-01-03

III Ca 2151/21

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 4 marca 2020 r., wydanym w sprawie z wniosku S. S. (1), S. Z., L. F., M. B., P. C., D. E., R. K., L. A., V. B., A. B., S. B. i P. B. z udziałem (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł., A. J., D. J., R. D. Ż., L. C., L. P., M. P., H. P., G. Rapaport i C. R. R. o stwierdzenie zasiedzenia, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił wniosek i ustalił, że uczestnicy postępowania ponoszą koszty tego postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Apelację od tego orzeczenia złożyli wnioskodawcy, zaskarżając je w całości, wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie wniosku i ustalenie, że uczestnicy postępowania ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie oraz zarzucając naruszenie:

art. 677 § 1 k.p.c. w związku z art. 610 § 1 k.p.c. i art. 609 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia, podczas gdy wniosek ten zasługiwał na uwzględnienie, jako że spadkobiercy Z. i H. S. przez co najmniej 30 lat posiadali samoistnie całą nieruchomość położoną w Ł. przy ul. (...), w tym udziały będące przedmiotem wniosku, nabywając je z mocy prawa w drodze zasiedzenia;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przekraczającej granice swobodnej oceny dowodów i przeprowadzonej wbrew zasadom logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, a polegającej na uznaniu, jakoby wnioskodawcy nie wykazali, że w toku posiadania przedmiotowej nieruchomości przez S. i spadkobierców po Z. i H. S. doszło do rozszerzenia przez nich zakresu samoistnego posiadania ponad realizację uprawnienia wynikającego z art. 206 k.c., co zostało w sposób dostatecznie wyraźny uzewnętrznione w stosunku do osób trzecich oraz w relacjach z współwłaścicielami, do których te udziały należały, w sytuacji, gdy materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie daje uzasadnione podstawy do przyjęcia, że osoby te należycie zamanifestowały samoistne posiadanie przedmiotowej nieruchomości, co wynika w szczególności z tego, że:

  • względem nieruchomości przy ul. (...) S. i spadkobiercy podejmowali wszystkie czynności poza przeniesieniem jej własności albo wyodrębnieniem lokali, w tym czynności przekraczające zwykły zarząd majątkiem;

  • Sekwestr wynajmował lokale mieszkalne, co stanowi czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu majątkiem;

  • Sekwestr rozporządzał kapitałem zgromadzonym z wpływów z nieruchomości, np. celem wypłat dla spadkobierców po Z. i H. S.;

  • Sekwestr przeprowadził szereg prac mających na celu ulepszenie nieruchomości oraz dokonanie istotnych zmian w substancji nieruchomości, np. poprzez wycinanie drzew z części wspólnej czy zbudowanie przyłącza wodociągowego i przyłączenie sieci prowadzonej dla nieruchomości do sieci miejskiej;

  • środki zgromadzone z wpływów z nieruchomości nie były odkładane przez S. na spłatę innych współwłaścicieli niż spadkobiercy po Z. i H. S. – w razie ich zgłoszenia się;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewszechstronne rozpatrzenie materiału dowodowego i pominięcie przez Sąd I instancji faktu, że:

  • treść sprawozdań z działalności sekwestratorów za okres od 1 stycznia 1956 r. do 31 grudnia 1957 r. nie świadczy wyłącznie o prowadzeniu przez S. administracji nieruchomości, ochrony jej substancji mieszkaniowej oraz nadzoru prawnego i rzeczowego na poszczególnych posesjach, lecz wprost wskazuje także na to, że:

    sekwestratorzy zostali wprowadzeni w „posiadanie całego majątku objętego sekwestrem”, czyli całej nieruchomości przy ul. (...);

    wniosek o przywrócenie posiadania nieruchomości należących do spadkobierców po Z. I H. S. został złożony przez sekwestratorów z mocy dyspozycji samych spadkobierców w osobach J. S. (1), B. B., R. S., J. S. (2), S. K. i F. B., co ma istotne znaczenie dla wykazania, że sekwestr nie sprawował posiadania samodzielnie, lecz łącznie z niektórymi ze spadkobierców;

  • z treści zeznań świadka J. W.-K. wynika również, że S. podejmował wszystkie czynności poza przeniesieniem jej własności albo wyodrębnieniem lokali, był posiadaczem samoistnym całej nieruchomości i zawierał umowy najmu lokali mieszkalnych, co w ocenie skarżących jest okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ są to czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu nieruchomością, świadczące o samoistnym posiadaniu S. i spadkobierców;

  • z treści zeznań świadka K. B. wynika również, że S. żadnych czynności nie podejmował samodzielnie, np. w sprawie remontów, kontaktując się ze S. S. (1) jako jednym ze spadkobierców i przedstawicielem pozostałych spadkobierców w tych sprawach, co było efektem przyjętej od lat praktyki w sprawowaniu funkcji i zadań S. sądowego majątku Z. i H. S., którą stosowano także w przeszłości przy udziale J. S. (1), B. B., R. S., J. S. (2), S. K. i F. B.;

art. 666 k.p.c. i art. 667 k.p.c. w związku z art. 862 § 1 i 2 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 29 listopada 1930 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz. U. Nr 112 z 1932 r., poz. 934 ze zm.) poprzez niewłaściwe zastosowanie i nieuwzględnienie przez Sąd I instancji możliwości sprawowania przez S. posiadania przedmiotowej nieruchomości wespół ze spadkobiercami, co powoduje, że w ramach swojej argumentacji Sąd I instancji nie wziął pod uwagę tego, że wydanie postanowienia zabezpieczającego o powołaniu sekwestru – w przeciwieństwie do zarządu przymusowego – nie wykluczało posiadania nieruchomości przez samych spadkobierców, a wobec tego należało uznać, że zarówno S., jak i spadkobiercy po Z. i H. S., posiadali nieruchomość przy ul. (...) jak właściciele, co umożliwiało zasiedzenie własności udziałów pozostałych współwłaścicieli nieruchomości;

art. 172 k.c. w związku z art. 336 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie przez Sąd I instancji, że S. i spadkobiercy po Z. i H. S. nie byli samoistnymi posiadaczami nieruchomości przy ul. (...) i w rezultacie nie doszło do zasiedzenia udziałów pozostałych współwłaścicieli w prawie własności tej nieruchomości w sytuacji, gdy z okoliczności niniejszej sprawy i materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania jednoznacznie wynika, że S. i spadkobiercy sprawowali posiadanie właścicielskie co najmniej od początku 1956 r.;

art. 206 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie przez Sąd I instancji, że działania S. i spadkobierców po Z. i H. S. nie wykroczyły poza uprawnienie do współposiadania nieruchomości przez wszystkich współwłaścicieli i że nie doszło do rozszerzenia zakresu ich władztwa nad nieruchomością, podczas gdy z okoliczności niniejszej sprawy jednoznacznie wynika, że S. i spadkobiercy po Z. i H. S. co najmniej od początku 1956 r. sprawowali posiadanie samoistne wykraczające poza uprawnienie wynikające z art. 206 k.c., nie ma zatem znaczenia fakt braku rozszerzenia władztwa nad nieruchomością, skoro od początku posiadanie dotyczyło całej nieruchomości i spadkobiercy po Z. i H. S. wraz z S. dokonywali czynności wskazujących na posiadanie o charakterze właścicielskim;

art. 339 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w rezultacie niewłaściwe przyjęcie przez Sąd I instancji, że S. i spadkobiercy po Z. i H. S., uczestniczący w zarządzie nieruchomością przy ul. (...), nie korzystają z domniemania wynikającego z przywołanego przepisu, zgodnie z którym domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest jej posiadaczem samoistnym, podczas gdy w realiach sprawy zachodzą przesłanki do przyjęcia, że S. i spadkobiercy po Z. i H. S. objęci są domniemaniem posiadania właścicielskiego w związku z faktycznym władaniem przedmiotową nieruchomością, które to domniemanie nie zostało obalone w toku postępowania przez żaden dowód przeciwny i tym samym powinno zostać wzięte pod uwagę przez Sąd I instancji.

Ponadto skarżący wnieśli o dopuszczenie dowodów:

z dokumentów w postaci: sprawozdania S. Sądowego z dnia 29 maja 1949 r., pisma J. S. (1) z dnia 9 grudnia 1955 r., pisma działającego w imieniu spadkobierców adw. J. W. z dnia 12 grudnia 1955 r., postanowienia Sądu Powiatowego dla m. Łodzi z dnia 20 stycznia 1958 r., wydanego w sprawie C 924/47, listu S. S. (1) do sekwestratora z dnia 20 lipca 1989 r., listu sekwestratora (adw. H. L.) do S. S. (1), pisma Starostwa Powiatowego w K. z dnia 30 marca 2018 r., postanowienia Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 16 kwietnia 2018 r., wydanego w sprawie II C 1405/15, postanowienia Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi z dnia 2 listopada 2017 r., wydanego w sprawie II 1 Co 7687/17 – na okoliczności wskazane w treści uzasadnienia apelacji;

z zeznań świadka S. S. (1) na okoliczność tego, że gospodarka nieruchomościami prowadzona przez S. był rozciągnięta na całość nieruchomości przy ul. (...), rozeznania przez S. tego, że współwłaścicielami tej nieruchomości są uczestnicy postępowania oraz konsultowania przez S. spraw związanych z nieruchomościami z ich właścicielami.

Pismem z dnia 12 stycznia 2021 r. swój udział w postępowaniu zgłosiła S. J. jako następczyni prawna uczestnika postępowania H. P., informując, że H. P. zmarł w dniu 20 listopada 1986 r. W kolejnym piśmie procesowym, z dnia 16 października 2021 r., uczestniczka postępowania poinformowała Sąd Okręgowy w Łodzi, że pozostałymi następczyniami prawnym H. P. są: R. H. i N. P., a ponadto wystąpiła do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi o stwierdzenie zgonu uczestników niniejszego postępowania: M. P., G. Rapaport i L. P. oraz o stwierdzenie nabycia spadku po tych osobach i po H. P.. S. J. wniosła też o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowań o stwierdzenie zgonu i stwierdzenie nabycia spadku.

Postanowieniem wydanym na rozprawie apelacyjnej w dniu 18 października (...). Sąd Okręgowy w Łodzi zawiesił postępowanie apelacyjne na podstawie art. 174 § 1 pkt. 1 k.p.c. z uwagi na śmierć H. P. i podjął zawieszone postępowanie apelacyjne z udziałem jego następczyń prawnych: S. J., R. H. i N. P..

Na rozprawie apelacyjnej przed Sądem Okręgowym w Łodzi w dniu 6 grudnia 2022 r. uczestniczki postępowania S. J., R. H. i N. P. wniosły o oddalenie apelacji i zasądzenie na ich rzecz od wnioskodawców zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił następujące okoliczności faktyczne:

W dniu 6 maja 1924 r. w dziale II księgi hipotecznej Rep. hip. Nr (...), prowadzonej dla nieruchomości Nr 255, położonej w Ł. przy ul. (...), dokonano ujawnienia A. J. i jego żony D. J. jako współwłaścicieli nieruchomości, a podstawą wniosku o wpis był załączony do akt księgi akt notarialny z dnia 30 kwietnia 1924 r., z którego treści wynika, że nabywcy osobiście zawarli umowę przenoszącą własność, a notariusz stwierdził ich zdolność do działań prawnych. W dniu 14 maja 1924 r. do działu II tejże księgi wpisano jako współwłaściciela nieruchomości R. D. Ż., a podstawą wniosku o wpis był załączony do akt księgi akt notarialny z dnia 11 grudnia 1923 r., z którego treści wynika, że nabywca osobiście zawarł umowę przenoszącą własność, a notariusz stwierdził jego zdolność do działań prawnych. W dniu 7 października 1927 r. do działu II tejże księgi wpisano jako współwłaściciela nieruchomości L. C., a podstawą wniosku o wpis był załączony do akt księgi akt notarialny z dnia 7 października 1927 r., z którego treści wynika, że nabywca osobiście zawarł umowę przenoszącą własność, a notariusz stwierdził jego zdolność do działań prawnych. Ujawniony w przedmiotowej księdze hipotecznej jako współwłaściciel nieruchomości S. P. zmarł w dniu 5 października 1926 r., a w dniu 3 listopada 1930 r. przed pisarzem hipotecznym stawił się L. P., powiadamiając, że spadkobiercami nieżyjącego współwłaściciela nieruchomości S. P., ujawnionego w księdze hipotecznej Rep. hip. Nr (...), prowadzonej dla nieruchomości Nr 255, położonej w Ł. przy ul. (...), jest czworo jego dzieci: L. P., M. P., H. P. i G. Rapaport, co skutkowało ujawnieniem tych spadkobierców w dziale II księgi w miejsce S. P.. W dniu 8 listopada 1935 r. do działu II tejże księgi wpisano jako współwłaścicielkę nieruchomości C. R. R., która wniosek w tym przedmiocie złożyła osobiście, a podstawą wniosku o wpis był akt notarialny z dnia 6 listopada 1935 r., z którego treści wynika, że zawarto umowę przenoszącą własność na wnioskującego nabywcę (kserokopie dokumentów pochodzących z akt księgi hipotecznej Rep. hip. Nr (...) prowadzonej dla nieruchomości Nr 255, położonej w Ł. przy ul. (...), k. 125).

W dniu 5 lipca 1987 r. Sąd Okręgowy w Tel Awiwie-Jaffie wydał nakaz wykonania testamentu, z którego treści wynika, że Z. P., posiadający dowód tożsamości Nr (...), zmarł w dniu 20 listopada 1986 r. We wskazanym dowodzie tożsamości Z. P. zapisano, że urodził się on w 1906 roku w Ł. jako syn S. i R. (nakaz wykonania testamentu wraz z tłumaczeniem na język polski, k. 278 i 276; dowód tożsamości wraz z tłumaczeniem na język polski, k. 270-272 i k. 267-269).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Skutkiem złożenia apelacji jest konieczność wydania orzeczenia kasatoryjnego wobec stwierdzenia nieważności postępowania toczącego się przed Sądem I instancji.

Stosownie do art. 510 § 1 zd. I i II oraz § 2 zd. I i II k.p.c., zainteresowanym w sprawie jest każdy, czyich praw dotyczy wynik postępowania i może on wziąć udział w każdym stanie sprawy aż do zakończenia postępowania w drugiej instancji, a jeżeli udział weźmie, staje się uczestnikiem postępowania, Jeśli natomiast okaże się, że zainteresowany uczestnikiem nie jest, sąd wezwie go do udziału w sprawie i w ten sposób wezwany staje się uczestnikiem. Nie ulega także wątpliwości, że osoba zainteresowana w sprawie może stać się uczestnikiem postępowania nie tylko poprzez wstąpienie do postępowania z własnej inicjatywy lub po podjęciu przez sąd decyzji procesowej w tym przedmiocie, mającej formę postanowienia, ale także i na tej drodze, że wnioskodawca wskaże ją jako potencjalnego uczestnika we wniosku wszczynającym postępowanie, a Sąd – zgadzając się z taką oceną dokonaną przez wnioskodawcę – doręczy tej osobie odpis wniosku (tak np. w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów SN z dnia 20 kwietnia 2010 r., III CZP 112/09, OSNC Nr 7-8 z 2010 r., poz. 98). Osobą zainteresowaną w sprawie o zasiedzenie nieruchomości jest z całą pewnością dotychczasowy jej właściciel, który powinien zostać wskazany i oznaczony we wniosku – jak wymaga tego art. 511 § 1 n fine k.p.c. – i wówczas wymagane ustawą działanie Sądu polega na doręczeniu tej osobie odpisu wniosku. Gdyby natomiast wnioskodawca zaniechał z przyczyn od siebie niezależnych wskazania zainteresowanego w sprawie właściciela rzeczy, obowiązkiem Sądu jest dołożenie z urzędu starań, by właściciel ten stał się uczestnikiem postępowania, poprzez zidentyfikowanie go w toku sprawy i wezwanie do wzięcia udziału w postępowaniu. Jeśli starania Sądu w zakresie ustalenia osoby dotychczasowego właściciela nieruchomości nie dały zadowalającego rezultatu, ustawa nakazuje zarządzenie ogłoszeń przewidzianych w art. 609 § 2 k.p.c., wzywających wszystkich zainteresowanych, w tym przede wszystkim właścicieli rzeczy, do zgłoszenia swego udziału w sprawie (tak w postanowieniu SN z dnia 2 września 1993 r., II CRN 89/93, niepubl. lub w postanowieniu SN z dnia 18 lutego 2015 r., I CSK 82/14, niepubl.).

W sprawie niniejszej wnioskodawcy wskazali we wniosku wszczynającym postępowanie jako osoby zainteresowane w sprawie – czyli potencjalnych uczestników postępowania – ujawnionych w prowadzonej dla nieruchomości księdze wieczystej właścicieli udziałów we współwłasności, których zasiedzenia dotyczył wniosek, a Sąd meriti podzielił ocenę wnioskodawców o konieczności udziału tych osób w postępowaniu w charakterze jego uczestników i podjął decyzję o doręczeniu im odpisów wniosku. Problemem przy realizacji tego trybu proceduralnego był fakt, że wnioskodawcy nie podali adresów współwłaścicieli, twierdząc, że ich nie znają i nie są w stanie ich ustalić – a to uniemożliwiało przesłanie tym osobom odpisów wniosku pod ich adresy zamieszkania, co potencjalnie skutkowałoby ich wstąpieniem do postępowania,. W tej sytuacji Sąd Rejonowy zdecydował się skorzystać z uprawnienia, które daje mu art. 510 § 2 zd. II k.p.c. i ustanowił dla zainteresowanych współwłaścicieli kuratora procesowego jako dla osób, których miejsce pobytu jest nieznane, stwierdzając, że zachodzą w tym wypadku przesłanki z art. 144 § 1 zd. I k.p.c. Sąd zaniechał jednak przed podjęciem tej decyzji ustalenia, w oparciu o materiał zgromadzony w aktach w powiązaniu z okolicznościami powszechnie znanymi, że osoby te w rzeczywistości nie żyją, a więc okoliczności istotnej dla możności ustanowienia kuratora, a w konsekwencji także i dla prawidłowego biegu dalszego postępowania. Prawdą jest, że w aktach sprawy brak dowodów śmierci potencjalnych uczestników w postaci odpisów ich aktów zgonów czy też ewentualnie odpisów prawomocnych orzeczeń o stwierdzeniu ich zgonu bądź uznaniu ich za zmarłych, co prima facie ­– zważywszy na treść art. 3 in initio ustawy z dnia 28 listopada 2014 r. – Prawo o aktach stanu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2022 r., poz. 1681 ze zm.) – mogłoby prowadzić do wniosku, że na żadnej innej drodze takie ustalenia nie mogą zostać poczynione. Niemniej jednak z przywołanego przepisu wynika jedynie tyle, że Sąd nie jest uprawniony do ustalenia faktu śmierci danej osoby w oparciu o inny dowód niż akt jej zgonu, zakaz taki nie oznacza jednak, że przedmiotowy fakt nie może zostać ustalony w odmienny sposób, a więc bez wykorzystania w tym celu innych dowodów niż odpisy aktów zgonu. Bezsprzecznie w postępowaniu cywilnym ustalenia faktyczne mogą być czynione nie tylko w oparciu o dowody potwierdzające daną okoliczność, ale także w oparciu o domniemania faktyczne i prawne, stwierdzoną przez Sąd notoryjność czy wreszcie o przyznanie danej okoliczności przez innych uczestników postępowania.

Ze znajdującego się w aktach materiału dowodowego wynika jasno, że spośród ujawnionych w księdze wieczystej współwłaścicieli nieruchomości, których udziałów dotyczy wniosek o zasiedzenie, większość z nich, tj. A. i D. J., R. D. Ż., L. Cukier i C. R. R., nabyli te udziały w drodze czynności prawnych zdziałanych w latach 20-tych i 30-tych XX w. Nawet jeśli przyjąć, że nabywali oni udziały we współwłasności niezwłocznie po uzyskaniu zdolności do czynności prawnych, prosta arytmetyka wskazuje, iż w chwili wszczęcia niniejszego postępowania najmłodsi z nich musieli przekroczyć wiek stu lat, a ci z nich, którzy czynności prawnych dokonywali w latach 20-tych – wiek lat stu dziesięciu; oczywiście, nie ma żadnych podstaw, by wykluczyć, że w chwili podpisywania aktów notarialnych przynajmniej część z nich była znacznie starsza, zatem i w chwili obecnej musieliby liczyć znacznie więcej lat niż sto dziesięć. Z kolei L. P., M. P., H. P. i G. Rapaport zostali ujawnieni w ówczesnej księdze hipotecznej z mocy dziedziczenia po swoim ojcu Szlamie P., jednak spośród nich przynajmniej L. P. musiał w 1930 r. posiadać zdolność do czynności prawnych, skoro osobiście złożył w tym przedmiocie wniosek do Sądu – co również prowadzi do konstatacji, że w chwili wszczęcia niniejszego postępowania musiałby znacznie przekroczyć wiek stu lat. Potencjalnie niektórzy z pozostałych następców prawnych S. P. mogli dożyć dnia wszczęcia niniejszego postępowania, jednak od śmierci ich ojca minęło do tej chwili ponad dziewięćdziesiąt lat, więc i taka możliwość wydaje się w najlepszym razie bardzo wątpliwa. Faktem powszechnie znanym w rozumieniu art. 228 § 1 zd. I k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. jest natomiast okoliczność, że ludzie dożywają wieku stu lat zupełnie wyjątkowo i z całą pewnością wykluczone jest, aby dożyli go wszyscy czy choćby większość spośród dziewięciu współwłaścicieli wskazanych we wniosku, tym bardziej, że w przypadku większości z nich konieczne byłoby przyjęcie, że wiek ten znacznie przekroczyli. W myśl powołanego przepisu fakt notoryjny nie wymaga dowodu i Sąd I instancji z całą pewnością – w ocenie Sądu odwoławczego – winien był wywieść z powyższej okoliczności oczywistą w świetle logicznego wnioskowania konstatację opartą na wiedzy powszechnej, że przed wszczęciem postępowania nastąpiła śmierć zdecydowanej większości – o ile nie wszystkich – wymienionych we wniosku właścicieli, których udziałów wniosek dotyczył. Dodać można, że ten logiczny wniosek znalazł na etapie postępowania apelacyjnego swoje częściowe potwierdzenie w złożonym do akt sprawy materiale dowodowym w postaci nakazu wykonania testamentu sporządzonym przez Sąd Okręgowy w Tel Awiwie-Jaffie, z którego treści wynika, iż będący testatorem Z. P. – którego ze znacznym prawdopodobieństwem, biorąc pod uwagę dane osobowe wynikające ze złożonego równocześnie dowodu tożsamości, można utożsamiać ze wskazanym we wniosku H. P. – zmarł w dniu 20 listopada 1986 r.

Zaniechanie w tym zakresie skutkowało daleko idącymi konsekwencjami dla prawidłowości biegu postępowania. Po pierwsze, oczywiście błędna była w takiej sytuacji decyzja o ustanowieniu kuratora procesowego dla współwłaścicieli nieruchomości jako osób nieznanych z miejsca pobytu. Ustanowienie kuratora w oparciu o treść art. 144 § 1 w związku z art. 510 § 2 zd. II k.p.c. jest możliwe jedynie w tym przypadku, gdy po stronie Sądu i uczestników postępowania zachodzi niewiedza wyłącznie w przedmiocie miejsca pobytu zainteresowanego, a przepis ten nie może służyć za instrument służący przyśpieszeniu postępowania w innych przypadkach, w których dokonanie doręczenia jest utrudnione. W szczególności przywołany przepis ten nie może znaleźć zastosowania, gdy miejsce pobytu zainteresowanego nie jest znane z uwagi na jego śmierć (tak np. w wyroku SN z dnia 3 lipca 2003 r., III CK 124/02, niepubl., w postanowieniu SN z dnia 5 grudnia 2014 r., III CSK 332/13, niepubl. lub w postanowieniu SN z dnia 4 kwietnia 2014 r., II CSK 374/13, niepubl.). Sąd Najwyższy podkreśla, że tak samo należy też ocenić sytuację, kiedy wiek kilku uczestników postępowania, dla których ustanowiono kuratora sądowego, przekraczałby znacznie sto lat w przypadku każdej z tych osób, zauważając przy tym, że w takich okolicznościach nie sposób podzielić oceny, iż wyłącznie dokument stwierdzający fakt zgonu uczestnika postępowania sądowego mógłby stanowić podstawę dla niezastosowania art. 144 § 1 k.p.c., gdy miejsce pobytu uczestnika nie jest znane (tak w wyroku SN z dnia 3 lipca 2003 r., III CK 124/02, niepubl. lub w wyroku z dnia 14 lutego 2006 r., II CSK 86/05, niepubl.). Ustanowienie kuratora dla osoby nieżyjącej jako nieznanej z miejsca pobytu, choć dokonane niewątpliwie z naruszeniem powołanych przepisów, wywiera jednak skutki procesowe, gdyż kurator zyskuje status zastępcy bezpośredniego osoby, dla której został ustanowiony, a wszelkie jego działania i zaniechania w toku postępowania są równoznaczne z działaniami i zaniechaniami tej osoby. Po ustanowieniu przez Sąd kurator jest uprawniony do zastępowania danej osoby i czynności procesowe dokonane przez niego lub wobec niego są skuteczne, bez względu na to, czy zachodziła wymagana prawem podstawa do jego ustanowienia, w szczególności choćby ustanowiono go dla osoby nieżyjącej (tak np. w postanowieniu SN z dnia 21 października 2015 r., III CZ 47/15, niepubl. lub w postanowieniu SN z dnia 26 kwietnia 2022 r., III CZ 136/22, (...) Nr 10 z 2022 r.). W efekcie tego, po doręczeniu kuratorowi odpisu wniosku, zainteresowany, dla którego kuratora ustanowiono, staje się wskutek tego uczestnikiem postępowania i przyjąć trzeba, że takie też skutki procesowe nastąpiły też w sprawie niniejszej – z chwilą doręczenia wniosku – dla osób zastępowanych przez kuratora ustanowionego postanowieniem sądowym z dnia 14 maja 2019 r.

Kolejną konsekwencją zaniechania ustalenia przez Sąd meriti, że ujawnieni w księdze wieczystej współwłaściciele nie żyją, było zatem to, że uczestnikami postępowania stały się, wskutek doręczenia odpisu wniosku do rąk ustanowionego dla nich kuratora, osoby nieżyjące, a zatem pozbawione zdolności sądowej. Zgodnie z art. 64 § 1 k.p.c., zdolność sądowa to zdolność występowania w postępowaniu sądowym jako strona lub uczestnik postępowania i jest ona korelatem pojęcia zdolności prawnej na gruncie prawa materialnego, a zatem każdy, kto posiada zdolność prawną, posiada jednocześnie zdolność sądową. Oznacza to, że zdolność sądowa przysługuje osobom fizycznym od chwili urodzenia (z wyjątkami rozszerzającymi tę granicę na czas przed urodzeniem, wynikającymi z określonych przepisów prawa materialnego), a bezwzględnie ustaje z momentem ich śmierci (art. 8 § 1 k.c.). Z art. 202 k.p.c. w związku z art. 199 § 1 pkt. 3 k.p.c. wynika, że brak zdolności sądowej strony sąd winien wziąć pod rozwagę z urzędu w każdym stanie sprawy, aby zapobiec prowadzeniu procesu z udziałem osoby nieżyjącej. Wprawdzie w postępowaniu nieprocesowym przywołany przepis ma z mocy art. 13 § 2 k.p.c. zastosowanie odpowiednie, niemniej jednak judykatura podkreśla, że w sytuacji, gdy interesy nieżyjącego uczestnika – a mówiąc precyzyjnie, interesy, które można byłoby mu przypisać, gdyby nadal żył – są sprzeczne z interesami któregokolwiek z pozostałych uczestników, Sąd nie może zignorować faktu jego śmierci, bowiem przyczyny tożsame z tymi, które zachodzą w ramach postępowania prowadzonego w trybie procesowym, przemawiają wówczas za niedopuszczalnością prowadzenia postępowania nieprocesowego z udziałem osoby nieżyjącej, a więc również i nieistniejącej (tak np. w postanowieniu SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 41/08, niepubl., w postanowieniu SN z dnia 18 listopada 2016 r., I CSK 829/15, niepubl., w postanowieniu SN z dnia 10 sierpnia 2017 r., II CSK 756/16, niepubl. lub w postanowieniu SN z dnia 13 grudnia 2019 r., I CSK 57/19, niepubl.). W rozpoznawanej sprawie postępowanie dotyczy nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie i niewątpliwie pomiędzy wnioskodawcami i nieżyjącymi uczestnikami tego postępowania zachodziła sprzeczność interesów w powyższym znaczeniu, zważywszy, że uwzględnienie wniosku prowadziłoby do potwierdzenia utraty prawa własności rzeczy przez tych uczestników postępowania, którym dotychczas prawo to przysługiwało. Z powyższego wynika, że do chwili zamknięcia rozprawy i wydania postanowienia co do istoty sprawy uczestnikami postępowania były osoby pozbawione zdolności sądowej i w istocie rzeczy nieistniejące, które w toku całego postępowania pierwszoinstancyjnego zastępował ustanowiony dla nich kurator – wskutek czego czynności procesowe dokonane przez niego lub wobec niego następowały ze skutkami procesowymi dla tych osób – a Sąd Rejonowy nie wziął pod rozwagę tej okoliczności, pomimo treści przepisów nakazujących mu w takiej sytuacji podjęcie z urzędu stosownych czynności zmierzających do usanowania zaistniałej nieprawidłowości.

Gdyby bowiem Sąd I instancji należycie rozważył tę kwestię, nie ustanowiłby – z braku ku temu podstaw – kuratora dla wskazanych we wniosku osób jako nieznanych z miejsca pobytu, ale uznałby, że jako osoby nieżyjące z oczywistych przyczyn nie mają one przymiotu osób zainteresowanych w sprawie w rozumieniu art. 510 § 1 zd. I k.p.c., zobowiązując wnioskodawców do wskazania osób rzeczywiście zainteresowanych – czyli aktualnych współwłaścicieli nieruchomości, będących następcami prawnymi właścicieli ujawnionych w księdze wieczystej – a gdyby nie dało to zadowalających efektów, to także podjąłby z urzędu działania zmierzające do ich odnalezienia. Jeśli wszystkich zainteresowanych nie udałoby się w powyższy sposób ustalić, pomimo wyczerpania wszelkich możliwości ze strony wnioskodawców i Sądu, pozostawałaby przewidziana treścią art. 609 § 2 i 3 k.p.c. droga dokonania ogłoszeń o toczącym się postępowaniu, umożliwiająca zgłoszenie się do postępowania osób, których praw może dotyczyć wynik sprawy. Po ustaleniu w powyższy sposób kręgu osób zainteresowanych Sąd winien wezwać je do udziału w sprawie, jak wymaga tego art. 510 § 2 zd. I k.p.c. Zaniechanie dokonania tych czynności oraz podjęcie zamiast tego czynności procesowych z udziałem osób nieżyjących i pozbawionych zdolności sądowej jako uczestników postępowania przy równoczesnym ustanowieniu dla nich kuratora w trybie art. 143 i 144 k.p.c. celem ich reprezentowania w toczącym się postępowaniu, bezsprzecznie narusza prawa tych osób, którym rzeczywiście przysługiwał status osób zainteresowanych w sprawie, a więc aktualnych właścicieli udziałów we współwłasności objętych petitum wniosku o stwierdzenie zasiedzenia.

Należy w tym miejscu odnotować, że to ostatnie uchybienie przepisom procedury cywilnej, polegające na niewezwaniu do udziału w sprawie właścicieli przedmiotu zasiedzenia, choć niewątpliwie zachodzi i ma charakter rażący, nie jest jednak przesłanką do stwierdzenia nieważności postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym, w szczególnie nie zachodzi tu pozbawienie uczestników postępowania możności obrony swych praw w rozumieniu art. 379 pkt. 5 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. W uchwale składu 7 sędziów SN z dnia 20 kwietnia 2010 r., III CZP 112/09, OSNC Nr 7-8 z 2010 r., poz. 98, wywiedziono, że przewidziana w tym przepisie nieważność postępowania z powodu pozbawienia możności obrony praw może zachodzić zatem tylko w stosunku do uczestnika postępowania w znaczeniu prawnotechnicznym, a nie w stosunku do podmiotu, który nie uzyskał takiego przymiotu, choćby postępowanie bezpośrednio go dotyczyło. Inaczej mówiąc, nie można mówić o pozbawieniu możności obrony swych praw w odniesieniu do osób, które nie stały się (nie były) uczestnikami postępowania, choćby były zainteresowane w sprawie. Osoby takie są uprawnione do wniesienia apelacji od postanowienia Sądu I instancji co do istoty sprawy, wydanego w postępowaniu toczącym się bez ich udziału, w której podniosą zarzut naruszenia art. 510 k.p.c., bądź też – jeśli dowiedzą się o sprawie dopiero po jej prawomocnym zakończeniu – mogą w trybie art. 524 § 2 k.p.c. żądać wznowienia postępowania, o ile zapadłe orzeczenie co do istoty sprawy narusza ich prawa. Inny ciężar gatunkowy mają natomiast uprzednio opisane uchybienia proceduralne, do jakich doszło w sprawie niniejszej i inaczej należy je ocenić. Sąd odwoławczy nie ma wątpliwości, że prowadzenie postępowania nieprocesowego z udziałem uczestników postępowania będących osobami nieżyjącymi, a więc pozbawionymi zdolności sądowej oraz wydanie orzeczenia co do istoty sprawy wobec takich uczestników sprawia, że prowadzone postępowanie jest z mocy art. 379 pkt. 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. nieważne od momentu, w którym osoby pozbawione zdolności sądowej stały się jego uczestnikami (tak w przywoływanych już wyżej: postanowieniu SN z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 41/08, niepubl., w postanowieniu SN z dnia 18 listopada 2016 r., I CSK 829/15, niepubl., w postanowieniu SN z dnia 10 sierpnia 2017 r., II CSK 756/16, niepubl. lub w postanowieniu SN z dnia 13 grudnia 2019 r., I CSK 57/19, niepubl.). Zważywszy, że w sprawie tej mamy do czynienia – podobnie jak w trybie procesowym – z ewidentną sprzecznością interesów pomiędzy wnioskodawcami i właścicielami udziałów we współwłasności objętych żądaniem wniosku, przyjąć trzeba, że specyfika postępowania nieprocesowego nie uzasadnia w takim wypadku niestosowania art. 379 pkt. 2 k.p.c. lub stosowania go z ewentualnymi modyfikacjami wynikającymi z celu i istoty trybu nieprocesowego. Jak wynika z art. 378 § 1 in fine k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., Sąd odwoławczy zobowiązany jest w granicach zaskarżenia wziąć pod uwagę nieważność postępowania z urzędu.

Konsekwencją stwierdzenia nieważności postępowania musi być – jak wymaga tego art. 386 § 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. – uchylenie zaskarżonego postanowienia, zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Wprawdzie w postępowaniu procesowym stwierdzenie nieważności z przyczyny nieusuwalnego braku zdolności sądowej jednej ze stron prowadziłoby do uchylenia zaskarżonego postanowienia i odrzucenia pozwu w trybie art. 386 § 3 k.p.c., jednak w postępowaniu nieprocesowym brak zdolności sądowej osób, które stały się uczestnikami postępowania i wyeliminowanie ich ze sprawy nie jest bezwzględną przeszkodą do dalszego prowadzenia postępowania. U. przez Sąd II instancji zaistniałej nieprawidłowości – w granicach przysługującej mu kognicji i uprawnień procesowych –polegać powinno – po koniecznym uchyleniu zaskarżonego orzeczenia – na zniesieniu postępowania od chwili, w której uczestnikami postępowania stały się osoby pozbawione zdolności sądowej, co usunie przyczynę nieważności i pozwoli, wobec przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi niższej instancji, na kontynuowanie postępowania w sprawie, zmierzającego w pierwszej kolejności do ustalenia, tym razem w sposób prawidłowy, kręgu podmiotowego osób w niej uczestniczących. Sąd II instancji, wraz z uchyleniem postanowienia Sądu meriti, zniósł zatem postępowanie dotknięte nieważnością, która zaistniała z dniem 20 maja 2019 r., czyli z chwilą doręczenia odpisu wniosku kuratorowi absentis osób pozbawionych zdolności sądowej – wskutek czego uzyskały one status uczestników postępowania – a także poprzedzające ten skutek postępowanie od chwili wydania postanowienia o ustanowieniu kuratora, mając na względzie oczywistą niezgodność tej czynności Sądu z obowiązującymi przepisami. Zważywszy, że w warunkach nieważności toczyło się całe postępowanie dowodowe przed Sądem I instancji i że zostało ono niniejszym orzeczeniem zniesione, przedwczesne i de facto bezprzedmiotowe byłoby ustosunkowanie się przez Sąd odwoławczy do zawartych w apelacji zarzutów, gdyż odnoszą się one do prawidłowości tego postępowania dowodowego, do poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych oraz do wykładni zastosowania przepisów prawa materialnego do stanu faktycznego sprawy. Podobnie zbędne jest odniesienie się na obecnym etapie postępowania do wniosków dowodowych zawartych w apelacji, natomiast Sąd meriti przy ponownym rozpoznawaniu sprawy winien rozważyć ich zasadność.

U. w powyższy sposób zasadniczej wady toczącego się dotąd postępowania, w postaci skutkującego nieważnością prowadzenia go z udziałem uczestników nieposiadających zdolności sądowej, pozwoli Sądowi Rejonowemu przy ponownym rozpoznawaniu sprawy na zajęcie się w pierwszej kolejności ustaleniem właściwego kręgu podmiotowego uczestników postępowania, w szczególności wyjaśnieniem aktualnego stanu prawnego nieruchomości w zakresie udziałów we współwłasności będących przedmiotem zasiedzenia, co potencjalnie umożliwi ustalenie osób, którym w chwili obecnej przysługują prawa do tych udziałów – następców osób ujawnionych w księdze wieczystej i wskazanych we wniosku wszczynającym postępowanie jako potencjalni uczestnicy. Bezsprzecznie mogą się w tym celu okazać przydatne przyszłe wyniki wszczętego – według informacji przekazanych przez uczestniczkę postępowania S. J. – przed Sądem Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi postępowania o stwierdzenie nabycia spadku po M. P., G. Rapaport, L. P. i H. (Z.) P.. Niezależnie od tego, Sąd powinien dołożyć starań, by ustalić następców prawnych pozostałych współwłaścicieli przedmiotowej nieruchomości – a więc A. J., D. J., R. D. Ż., L. C. i C. R. R. – obligując przede wszystkim wnioskodawców, by przedsięwzięli stosowne poszukiwania, zwracając się do właściwych organów ewidencji ludności oraz organów prowadzących i przechowujących akta stanu cywilnego, a także do instytucji, które zajmują się badaniem losów osób narodowości żydowskiej w czasie II W. Światowej i po jej zakończeniu. Podkreślić należy, że stosownie do art. 511 § 1 in fine k.p.c., obowiązkiem wnioskodawców jest wymienienie we wniosku wszystkich zainteresowanych w sprawie, tymczasem w piśmie wszczynającym postępowanie strona wnioskująca podała zamiast tego jedynie imiona i nazwiska nieżyjących poprzedników prawnych osób zainteresowanych. Ponadto zwrócić uwagę trzeba, że przed złożeniem wniosku o ustanowienie dla tych osób kuratora strona wnioskująca nie wykazała, aby podjęła jakiekolwiek działania mające na celu poszukiwanie osób ujawnionych w księdze wieczystej bądź ich następców prawnych, ograniczając się do konstatacji, że ustalenie miejsca pobytu współwłaścicieli nie powiodło się sekwestratorom spadku po Z. i H. S. oraz do niepopartego żadnymi dowodami stwierdzenia, iż współwłaściciele ci „(…) Po zakończeniu II W. Światowej rozproszyli się (…) po całym świecie w sposób uniemożliwiający nawiązanie z nimi kontaktu i ustalenie, gdzie obecnie przebywają (…)”. Powyższe obowiązki procesowe wnioskodawców nie wyłączają w żadnym razie konieczności podejmowania przez Sąd z urzędu wszelkich działań, które mogłyby doprowadzić do należytego wypełnienia nakazu nałożonego przez art. 510 § 2 zd. I k.p.c.

Po odnalezieniu osób zainteresowanych niezbędne będzie wezwanie ich do udziału w postępowaniu, natomiast jeśli po wyczerpaniu dostępnych wnioskodawcom i Sądowi możliwości ustalenia imion i nazwisk osób zainteresowanych ich starania w jakiejś części nie przyniosą zadowalającego efektu, konieczne okaże się dokonanie ogłoszeń w trybie art. 609 § 2 i 3 k.p.c., co pozwoli choćby w ten sposób wypełnić wymagane ustawą akty staranności, których celem jest powiadomienie następców prawnych ujawnionych w księdze wieczystej współwłaścicieli o tym, że przed Sądem toczy się postępowanie, którego wynik może dotyczyć ich praw. Dopiero po ustaleniu we właściwym trybie kręgu podmiotowego niniejszego postępowania i wezwaniu do udziału w nim znanych Sądowi osób zainteresowanych w sprawie możliwe będzie przystąpienie do merytorycznego rozpoznawania wniosku o stwierdzenie zasiedzenia w warunkach postępowania nieobciążonego wadami proceduralnymi. Przeprowadzenie postępowania dowodowego, z rozpoznaniem także ewentualnych twierdzeń i wniosków uczestników, którzy dotąd w postępowaniu pierwszoinstancyjnym nie brali udziału, pozwoli stwierdzić, czy po stronie wnioskodawców i ich poprzedników prawnych zachodziły przesłanki do nabycia udziałów we współwłasności udziałów we współwłasności przedmiotowej nieruchomości w drodze zasiedzenia. W szczególności konieczne wydaje się rozważenie przez Sąd na gruncie faktów wynikających ze zgromadzonego materiału dowodowego, zawartego zarówno w aktach sprawy niniejszej, jak i w aaktach spraw załączonych, w jakim zakresie S. wykonywał dzierżenie przedmiotową nieruchomością, jakie skutki fakt tego władania – wykonywanego, jak się wydaje, w oparciu o art. 21 § 2 dekretu z dnia 8 listopada 1946 r. o postępowaniu spadkowym (Dz. U. Nr 63 z 1946 r., poz. 346 ze zm.) w związku z art. 881 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 29 listopada 1930 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. cywilnego (Dz. U. Nr 43 z 1950 r., poz. 394 ze zm.) [numeracja artykułów nadana obwieszczeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 1950 r. o ogłoszeniu jednolitego tekstu Kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43 z 1950 r., poz. 394)] w związku z art. 791-802 tego rozporządzenia – jak również sposób i zakres jego sprawowania, w tym także ewentualne zmiany owego sposobu i zakresu, miały dla ewentualnego istnienia oraz zakresu corpus possidendi istniejącego po stronie wnioskodawców i ich poprzedników, czy po ich stronie występowała wola władania całą nieruchomością jak właściciele z zamiarem wyłączenia od tego władania nieznanych z miejsca pobytu bądź nieżyjących współwłaścicieli i ewentualnie przez jaki okres czasu można przypisać wnioskodawcom lub ich poprzednikom tego rodzaju samoistne posiadanie całej nieruchomości.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., pozostawiając rozstrzygnięcie w tym przedmiocie Sądowi I instancji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: