III Ca 2151/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-04-15

Sygn. akt III Ca 2151/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem wstępnym z dnia 10 sierpnia 2018 roku, wydanym w sprawie z wniosku A. S. z udziałem A. P. i M. L. o dział spadku po W. S. (1), Sąd Rejonowy w Zgierzu oddalił wniosek uczestniczki postępowania A. P. o stwierdzenie, że umowa majątkowa małżeńska zawarta przez A. P. i W. S. (1) w dniu 29 marca 1999 roku przed notariuszem M. S. prowadzącym Kancelarię Notarialną w Ł., Rep. A nr 1038/99 jest nieważna, oddalił wniosek uczestniczki postępowania A. P. o stwierdzenie, że umowa darowizny zawarta przez A. P. i W. S. (1) w dniu 16 czerwca 2010 roku przed notariuszem M. S. prowadzącym Kancelarię Notarialną w Ł., Rep. A nr 2959/2010 jest nieważna oraz oddalił wniosek uczestniczki postępowania A. P. o uzgodnienie treści księgi wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Zgierzu, V Wydział Ksiąg Wieczystych dla nieruchomości położonej w K. numer 72 w gminie S. z rzeczywistym stanem prawnym poprzez dokonanie wpisu w dziale II tej księgi jako współwłaścicieli nieruchomości A. P. i W. S. (1) - w 1/2 części każdego z nich.

W obszernym uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia Sąd Rejonowy podniósł, że przesłanki pozwalające na uznanie, że zawarta między A. P. a W. S. (1) umowa darowizny 1/2 udziału w prawie własności nieruchomości w K. nr 72, nie zostały spełnione. Sąd Rejonowy oddalił również wniosek o ustalenie nieważności umowy majątkowej małżeńskiej A. P. i W. S. (1) uznając, że nie jest ona sprzeczna ani z ustawą ani z zasadami współżycia społecznego.

Apelację od powyższego postanowienia złożyła uczestniczka A. P. zaskarżając go w całości. Skarżąca zarzuciła orzeczeniu Sądu Rejonowego w Zgierzu:

I.  naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności:

1.  art. 83 k.c. przez uznanie, iż umowa darowizny zawarta między A. P. a W. S. (1) w dniu 1.06.2010r. przed notariuszem M. S. prowadzącym Kancelarię Notarialną w Ł., Rep. A nr 22959/2010 nie jest bezwzględnie nieważna z powodu swojej pozorności,

2.  art. 58 k.c. przez uznanie, iż umowa majątkowa małżeńska zawarta między A. P. a W. S. (1) w dniu 29.03.1999r. przed notariuszem M. S. prowadzącym Kancelarię Notarialną w Ł., Rep. A nr 1038/99 nie jest nieważna ze względu na sprzeczność z ustawą tj. art. 47 w zw. z art. 23 k.r.o. oraz sprzeczność z zasadami współżycia społecznego,

3.  art. 10 ust. o księgach wieczystych i hipotece przez oddalenie wniosku o uzgodnienie treści księgi wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Zgierzu V Wydział Ksiąg Wieczystych dla nieruchomości położonej w K. numer 72, gmina S., z rzeczywistym stanem prawnym przez dokonanie wpisu w dziale II jako współwłaścicieli nieruchomości A. P. i W. S. (1) w części 1/2 każdego z nich;

II. naruszenie przepisów prawa proceduralnego, w szczególności:

1. art. 233 §1 kpc przez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów przez:

a)  brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie:

- Sąd orzekający pominął istotną dla oceny stanu faktycznego okoliczność, która została potwierdzona w zeznaniach A. P. oraz świadka L. K., (protokół z rozprawy z dnia 1.02.2018r. , 1:56:47, ), iż to W. S. (1) był pomysłodawcą sposobu „ochrony" majątku wspólnego W. S. (1) i A. P. przed egzekucją na rzecz ZUS i to z jego inicjatywy zostały dokonane czynności prawne - najpierw umowa rozdzielności majątkowej a następnie jedynie miesiąc później (co ustalił W. S. (1) - aby nie budziło to podejrzeń) dokonanie darowizny przez A. P. na rzecz W. S. (1) - okoliczność ta nie została podważona przez A. S. oraz M. L., a jest dla sprawy o tyle istotna, iż wskazuje, że to W. S. (1) miał pełną świadomość pozorności umowy darowizny w chwili jej planowania i dokonywania, gdyż sam wymyślił i przedstawił A. P., iż będzie to dobre rozwiązanie w celu ochrony majątku przed egzekucją;

- Sąd orzekający pominął zeznania A. P. na okoliczność, iż W. S. (1) wielokrotnie, w tym przynajmniej raz w obecności A. S. wypowiedział się, iż połowę majątku (w tym dom w K.) należy do A. P., czym dawał wyraz, iż dokonana wcześniej darowizna z dnia 1.06.2010r. nie miała na celu przeniesienia własności połowy domu w K. na jego rzecz, a była właśnie czynnością pozorną;

- Sąd nie wziął pod uwagę przedstawionego przez A. P. ciągu wydarzeń dotyczącego obrotu majątkiem osobistym W. S. (1) - co nie zostało podważone przez jego córki, a wskazuje na to jaką osobą był W. S. (1) jeśli chodzi o sprawy majątkowe (tj. bez problemów samodzielnie obracał majątkiem, nie rozszerzył wspólności mimo, że mógł bo posiadał majątek osobisty w chwili dokonywania rozszerzenia wspólności majątkowej), co wskazuje na to, że W. S. (1) namówił A. P. powołując się na możliwą egzekucję na rzecz ZUS do realizacji wymyślonego przez niego planu, iż umowa darowizny będzie sposobem na ochronę majątku przed tą egzekucją. Sąd dokonał natomiast oceny, iż W. S. (1) był osobą „skrupulatną" jeśli chodzi o kwestie finansowe, co według sądu stanowi argument za tym, iż W. S. (1) nie miał interesu w tym, aby dokonywać czynności prawnej pozornej, gdyż w jego interesie „słusznym i uzasadnionym interesie leżało faktyczne przeniesienie udziału we współwłasności przedmiotowej nieruchomości na niego" (uzasadnienie str. 15);

b) błędne ustalenia co do stanu faktycznego:

- Sąd błędnie oraz bezpodstawnie ustalił, iż przyczyną rozpadu pierwszego małżeństwa W. S. (1) był romans z A. P. (uzasadnienie str. 18);

- Sąd błędnie ustalił, iż A. P. w chwili sporządzania umowy majątkowej małżeńskiej w dniu 29.03.1999r. wiedziała o tym, iż W. S. (1) posiada udział w mieszkaniu przy ul. (...) w Ł. (uzasadnienie str. 4 i 18);

- Sąd błędnie ustalił, mimo iż posiada numery PESEL A. S. oraz M. L., iż w chwili zawierania umowy majątkowej małżeńskiej tj. w dniu 29.03.1999r. osoby te miały odpowiednio 9 i 14 lat, kiedy w rzeczywistości miały odpowiednio 17 i 22 lata (uzasadnienie str. 18);

- Sąd błędnie ustalił, iż zarówno A. P. jak i W. S. (1) uzyskiwali dochody z prowadzonych działalności gospodarczych (uzasadnienie str. 13), gdy tymczasem działalność gospodarczą prowadził wyłącznie W. S. (1);

- Sąd błędnie ustalił, iż W. S. (1) mógł mieć obawy, iż po śmierci A. P. dziedziczyć po niej mogliby obok niego również „zstępni rodzeństwa, z którymi uczestniczka nie miała bliskiego kontaktu" (uzasadnienie str. 15). Należy podkreślić, iż sąd przyjął dowolnie twierdzenia, które nawet nie zostały przedstawione w toku postępowania - żadna ze stron nie wspominała o rodzeństwie A. P. i zstępnych rodzeństwa, ponieważ A. P. nigdy rodzeństwa nie posiadała;

c) ocenę materiału dowodowego z pominięciem kryterium logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego:

- pozbawione logiki jest twierdzenie Sądu, że W. S. (1) nie mógł rozszerzyć wspólności na swój majątek osobisty w chwili sporządzania umowy majątkowej małżeńskiej tj. 29.03.1999r., gdyż w mieszkaniu, w którym miał on swój udział, mieszkały małoletnie dzieci (co jest również ustaleniem błędnym). Brak jest związku logicznego między prawem do zachowania równowagi w działaniach majątkowych i obustronnego rozszerzenia wspólnoty majątkowej małżeńskiej na majątki prywatne obu stron a okolicznością w jaki sposób i przez kogo jest wykorzystywany majątek osobisty jednej z tych stron. Fakt zamieszkiwania w mieszkaniu, którego współwłaścicielem był W. S. (1) przez jego byłą żonę i córki nie pozbawia go jako współwłaściciela prawa do rozporządzania połową tego mieszkania, chociażby skorzystania z prawa do zniesienia współwłasności ze spłatą połowy mieszkania na jego rzecz;

- Sąd odmawiając wiary stanowisku A. P., iż umowa darowizny była pozorna jednocześnie przyjął wbrew logice i doświadczeniu życiowemu, iż A. P. świadomie stopniowo, jednostronnie i bez przyczyny wyzbywała się majątku własnego, który pochodził z dorobku jej życia, na rzecz męża W. S. (1), nie oczekując nic w zamian i nie dostając nic w zamian;

- Sąd stwierdził, iż „Trudno zatem przyjąć, aby uczestniczka postępowania chcąc uniknąć egzekucji kwoty ok. 80 000zł wyzbyła się majątku na kwotę wielokrotnie wyższą, która mogła wynosić nawet 500.000 zł " (uzasadnienie str. 13). Tym samym Sąd sam podważył logikę w postępowaniu uczestniczki i tym samym potwierdził, że celem umowy darowizny nie mogło być - zgodnie z doświadczeniem życiowym - wyzbycie się majątku, co właśnie wskazuje na to, iż była to czynność zaplanowana przez obie strony jako pozorna. Sąd jednak mimo takich stwierdzeń - które jak wydawałoby się stanowiły efekt przemyśleń sądu z uwzględnieniem doświadczenia życiowego i racjonalności postępowania przeciętnego człowieka - uznał zupełnie sprzecznie z tymi twierdzeniami, iż umowa darowizny z dnia 1.06.2010 nie była pozorna, a jej skutek w postaci wyzbycia się własnej części majątku przez A. P. był zamierzony i rzeczywisty;

d) ocenę materiału dowodowego z przekroczeniem zasady swobody poprzez nieuzasadniony wybór i dowolną interpretację dowodów (i wykazanych okoliczności) z pominięciem m.in. stanowiska Wnioskodawczyni co do tych okoliczności, m.in.:

- Sąd błędnie ocenił, iż rozbieżności między stronami niniejszego postępowania dotyczyły jedynie pochodzenia środków pieniężnych na zakup poszczególnych składników majątkowych, przy czym różnice te nie miały wpływu na stan faktyczny ustalony w sprawie (uzasadnienie str. 8), gdy tymczasem kwestie sporne między stronami niniejszego postępowania dotyczą przede wszystkim składu masy spadkowej po W. S. (1) oraz prawa własności do domu w K., który jest głównym składnikiem spadku;

- Sąd w sposób nieuzasadniony opiera swoje stanowisko co do braku pozorności umowy darowizny z dnia 1.06.2010r. na okoliczności, iż A. P. nie kwestionuje ważności dokonanej wcześniej umowy rozdzielności majątkowej. Należy zaznaczyć, iż A. P. zeznała, iż obie umowy były elementami scenariusza wymyślonego przez W. S. (1) w celu uniknięcia egzekucji z majątku wspólnego małżonków. Najpierw mieli dokonać rozdzielności majątkowej, aby następnie A. P. swoją część miała pozornie przekazać darowizną mężowi i w ten sposób ochronić majątek przed ewentualną egzekucją na rzecz ZUS. Tym samym A. P. potwierdzała również, iż umowa rozdzielności majątkowej była pozorna, jednak wniosek dotyczący stwierdzenia nieważności z tytułu pozorności „ według własnej woli ograniczyła do umowy darowizny, która mimo pozorności wywołała skutki w postaci przeniesienia własności na W. S. (1);

- Sąd pominął udowodnione i niekwestionowane okoliczności dotyczące ciężkiego stanu zdrowia A. P., w jakim była już po dokonaniu darowizny w dniu 1.06.2010r. oraz okoliczność choroby i śmierci jej matki, które to okoliczności uzasadniały brak bezpośredniego dążenia A. P. do doprowadzenia do darowizny zwrotnej w celu cofnięcia skutków prawnych umowy darowizny z dnia 1.06.2010r. Sąd nie wziął pod uwagę, iż w obliczu tak tragicznych wydarzeń, kiedy stan A. P. wielokrotnie wskazywał na zagrożenie jej życia, trudno myśleć i upominać się o dokonanie czynności prawnych związanych z przenoszeniem zwrotnym majątku;

e) przez powołanie się i ocenę okoliczności, na które nie zostały przeprowadzone żadne dowody w sprawie lub które zostały ustalone błędnie i użycie ich całkowicie dowolnie i w sposób nieuzasadniony do oceny stanu faktycznego oraz jako argumenty do stanowiska przyjętego przez Sąd

- Sąd przyjął błędną wersję wydarzeń, które nie były w ogóle przedmiotem postępowania dowodowego w niniejszym postępowaniu, iż to A. P. była powodem rozpadu pierwszego małżeństwa W. S. (1) i wywiódł z tego kompletnie nieuzasadniony i nielogiczny wniosek, iż jako przyczyna rozpadu małżeństwa A. P. nie miała prawa do „włączenia do stosunków majątkowych z byłą rodzina" (uzasadnienie str. 18) tj. konkretnie chodziło o rozszerzenie wspólności majątkowej małżeńskiej na majątek osobisty W. S. (1) w postaci udziału w mieszkaniu przy ul. (...) w Ł.;

- Sąd przyjął błędnie, iż A. P. dokonując rozszerzenia wspólności majątkowej małżeńskiej na jej majątek osobisty nie oczekiwała tego samego w zamian od męża. Sąd błędnie ustalił jednak, iż w chwili dokonywania rozszerzenia A. P. wiedziała o tym, iż jej mąż posiada majątek osobisty w postaci udziału w mieszkaniu. Tymczasem A. P. nie miała takiej świadomości, mąż nie poinformował jej, że posiada majątek osobisty, roszcząc sobie prawa do jej własnego domu;

- Sąd nie wziął pod uwagę, iż postępowanie prowadzone przez ZUS w sprawie podlegania przez A. P. ubezpieczeniom społecznym i ewentualnego wezwania do zapłaty zaległych składek, odsetek i kar obejmowało nie tylko okres od 1999-2005 roku, ale również dotyczyło ewentualnych składek za dalsze lata, w tym za czas toczącego się postępowania odwoławczego, czyli kolejne 6 lat aż do 2011r. kiedy została wydana ostateczna decyzja (protokół z rozprawy z dnia 1.02.2018r. 1:31:10). Okoliczność ta wpływa na ocenę zachowania A. P., która miała poważne i uzasadnione obawy, iż kwota, którą ZUS ewentualnie dochodziłby od niej w razie przegranej sprawy będzie znaczna;

- Sąd w sposób całkowicie bezpodstawny dokonał oceny, iż „podjęcie aktywności przez A. P. w tym zakresie dopiero po śmierci spadkodawcy wskazuje na chęć wykreowania obecnie korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia w ramach podziału majątku wspólnego małżonków oraz działu spadku po zmarłym" (uzasadnienie str. 15) oraz że A. P. „wystąpiła z powództwem o stwierdzenie nieważności umowy darowizny dopiero po 7 latach od jej zawarcia i to wtedy, gdy powstał konflikt między nią a córkami spadkodawcy co do ponoszenia kosztów utrzymania składników majątkowych wchodzących w skład spadku, a następnie jego podziału" (uzasadnienie str. 15). Oceny te są nieuzasadnione i stawiają A. P. w bardzo negatywnym świetle. Przede wszystkim, ze względu na nagłą śmierć męża A. P. nie miała możliwości w inny sposób doprowadzić do uchylenia skutków prawnych darowizny z dnia 1.06.2010r. która była czynnością pozorną, zwłaszcza nie miała możliwości doprowadzić do darowizny zwrotnej skoro jej mąż już umarł. Droga powództwa o stwierdzenie nieważności jest jedyną dostępną drogą w takim stanie faktycznym. Ponadto konflikt między A. P. a córkami jej zmarłego męża nie dotyczył ponoszenia kosztów utrzymania składników majątkowych należących do spadku, a właśnie prawa własności co do nieruchomości w K. i jak wynika z przeprowadzonego postępowania dowodowego miał źródło w informacjach zmarłego, który podawał dwie odrębne i wykluczające się wersje co do zamierzonych skutków umowy darowizny z 1.06.2010r. - inną dla żony A. P., wobec której utrzymywał, że jest to umowa pozorna, inną dla córek, które podobno zapewniał, że jest jedynym właścicielem majątku;

2. art. 328 §2 k.p.c. przez brak wskazania przez Sąd przyczyn, dla których pominął niektóre dowody przeprowadzone w niniejszym postępowaniu i odmówił im wiarygodności i mocy dowodowej, m.in. dowody z zeznań świadków (L. K., L. Z., A. F., B. K., protokół z rozprawy z dnia 1.02.2018r.) oraz A. P. na okoliczność, iż W. S. (1) powołując się na troskę o majątek wspólny małżonków był inicjatorem i pomysłodawcą pozornej umowy darowizny, którą miała dokonać A. P. na jego rzecz w celu ochrony majątku przed egzekucją, dowody z zeznań A. P., iż W. S. (1) wielokrotnie wypowiadał się w okresie po dokonaniu przez nią pozornej darowizny, iż połowę majątku należy do niej, dowody na okoliczność ciężkiego stanu zdrowia A. P. w okresie po dokonaniu darowizny, które uzasadniały czasowe zaniechanie podjęcia czynności mających na celu powrotne przeniesienie własności połowy majątku na A. P.;

3. art. 227 k.p.c. przez wykorzystanie nieprawdziwego twierdzenia (opinii A. S.) jakoby A. P. była przyczyną rozpadu pierwszego małżeństwa W. S. (1) bez przeprowadzenia żadnego dowodu na tę tezę i uznanie go jako argument dla swojego stanowiska, mimo iż jest to okoliczność nieistotna dla przedmiotu rozstrzygnięcia.

W konkluzji apelacji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia wstępnego przez:

- ustalenie, iż umowa darowizny zawarta między A. P. a W. S. (1) w dniu 1.06.2010r. przed notariuszem M. S. prowadzącym Kancelarię Notarialną w Ł., Rep. A nr 22959/2010 jest bezwzględnie nieważna z powodu swojej pozorności;

- ustalenie, iż umowa majątkowa małżeńska zawarta między A. P. a W. S. (1) w dniu 29.03.1999r. przed notariuszem M. S. prowadzącym Kancelarię Notarialną w Ł., Rap. A nr (...) jest nieważna ze względu na sprzeczność z ustawą tj. art. 47 w zw. z art. 23 k.r.o. oraz sprzeczność z zasadami współżycia społecznego;

- uzgodnienie treści księgi wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Zgierzu V Wydział Ksiąg Wieczystych dla nieruchomości położonej w K. numer 72, gmina S., z rzeczywistym stanem prawnym przez dokonanie wpisu w dziale II jako współwłaścicieli nieruchomości A. P. i W. S. (1) w części ½ każdego z nich;

ewentualnie o:

uchylenie zaskarżonego postanowienia wstępnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlega oddaleniu.

Na wstępie należy wskazać, iż przedstawiając zarzuty apelacji należałoby w pierwszej kolejności przedstawić zarzuty naruszenia prawa procesowego, a następnie zarzuty naruszenia prawa materialnego. Tymczasem w petitum złożonego środka odwoławczego, skarżąca zmieniła tę kolejność. Należy przypomnieć, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie w sytuacji prawidłowo ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Sformułowanie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego winno mieć miejsce wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r. II CKN 60/97 - OSNC 1997/9/128). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego zarzutów naruszenia prawa procesowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r. II CKN 18/97 – OSNC 1997/8/112).

Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I instancji co do zasady poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, i uznaje za zbędne ich ponowne przytaczanie w tym miejscu.

Sąd Okręgowy nie dostrzegł uchybień w przeprowadzonej ocenie dowodów prowadzących do zmiany ustalonego stanu faktycznego. Zgodnie treścią art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a ponadto powinna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i – ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Zarówno w literaturze jak i orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że ocena powyższa oparta nadto być musi na wszechstronnym rozważeniu zgromadzonego materiału dowodowego, przez co należy rozumieć uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. Wielokrotnie w orzecznictwie sądów odwoławczych oraz Sądu Najwyższego podnoszono, iż zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 może zostać uwzględniony jedynie w przypadku wykazania jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, a także w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo- skutkowych (por. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r. I ACa 180/08, OSA 2009/6/55, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00, nie publik., LEX 56906). N atomiast nie czyni zarzutu tego skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wizji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2008 r. VI ACa 306/08; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r. I ACa 180/08, OSA 2009/6/55, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r. II CKN 817/00, LEX 56906; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r. IV CKN 970/00, nie publik., LEX 52753; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r. II CKN 572/99, nie publik., LEX 53136).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy należy uznać, że Sąd I Instancji co do zasady dokonał prawidłowej oceny dowodów. Ze zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie nie można wyprowadzić wniosków, które prowadziły do zmiany ustalonego stanu faktycznego, w szczególności zgodnego z twierdzeniami uczestniczki A. P.. Ustalenia te Sąd I Instancji poparł wnikliwą analizą zebranych dowodów, a ocena tych dowodów dokonana przez ten Sąd odpowiada zasadom logiki i doświadczenia życiowego.

W przedmiotowej sprawie okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia żądania uczestniczki A. P. było wykazanie, że pomiędzy nią a spadkodawcą doszło do zawarcia umowy darowizny dotkniętej pozornością bezwzględną. Przedmiotem dowodzenia powinny być te fakty, które świadczą o zamiarze obydwu stron niewywołania skutków prawnych przez zawartą umowę. W tym zakresie Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia oparte na poprawnej analizie zgromadzonego materiału dowodowego. Z punktu widzenia zasad logiki i zasad doświadczenia życiowego nie ma podstaw do kwestionowania przeprowadzonej oceny dowodów i dokonania ustaleń zgodnych z wersją przedstawioną przez skarżącą. W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela ocenę Sądu Rejonowego co do niewykazania zarówno okoliczności dotyczących motywu zawarcia umowy darowizny jak i zamiaru stron, przede wszystkim W. S. (1), niewywołania skutków prawnych przez umowę.

Uzupełnienia wymaga jedynie przeprowadzenie oceny niektórych dowodów przez Sąd II instancji. Sąd Rejonowy bowiem nie odniósł się do wszystkich okoliczności wynikających z materiału dowodowego. Jeśli sąd pierwszej nie rozważył wszystkich dowodów i okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy i stanowi to przedmiot zarzutu apelacyjnego naruszenia art. 233 § 1 KPC, sąd drugiej instancji jest zobowiązany do przedstawienia samodzielnych ustaleń faktycznych, po przeprowadzeniu własnej oceny dowodów (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 listopada 2018 r.I UK 285/17).

W przedmiotowej sprawie nie ma potrzeby uzupełnienia stanu faktycznego, a jedynie należałoby odnieść się do okoliczności podnoszonej przez uczestniczkę A. P. w toku przesłuchania z lipca 2018 roku, czego nie uczynił Sąd Rejonowy. Dotyczy to twierdzeń skarżącej, że przed zawarciem umowy rozmawiała z W. S. (1) co do powrotnego przejścia darowanego udziału we współwłasności nieruchomości ( k. 169). Okoliczność ta pojawia się po raz pierwszy podczas przesłuchania skarżącej w czasie rozprawy w lipcu 2018 roku. Do tej pory uczestniczka zapewniała, że nie rozmawiała z mężem na temat powrotnego przejścia udziału we współwłasności nieruchomości. Należy zatem odmówić wiarygodności przesłuchaniu A. P. w tym zakresie.

Nadto w apelacji skarżąca podnosi, że sąd orzekający pominął zeznania A. P. wskazujące na to, że W. S. (1) wielokrotnie, w tym przynajmniej raz w obecności A. S. wypowiedział się, iż połowę majątku (w tym dom w K.) należy do A. P., czym dawał wyraz, iż dokonana wcześniej darowizna z dnia 1.06.2010r. nie miała na celu przeniesienia własności połowy domu w K. na jego rzecz, a była właśnie czynnością pozorną. Jednak inne dowody, choćby w postaci przesłuchania A. S. wskazują, że ojciec mówił wnioskodawczyni, że chciałby aby dom w K. odziedziczyły córki. Z kolei z zeznań uczestniczki M. L. wynika, że W. S. (1) powiedział żeby się nie martwiła bo A. P. przepisała mu część swojego majątku. Nadto miał jej powiedzieć, że wszytko jest przewidziane na trzy równe części. Powyższa ocena przesądza o prawidłowości ustaleń Sądu Rejonowego co do braku porozumienia między stronami umowy darowizny co do powrotnego przeniesienia własności udziału w nieruchomości położonej w K..

Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu pominięcia przez Sąd Rejonowy okoliczności wynikających z zeznań A. P. i świadka L. K., że to W. S. (1) był pomysłodawcą sposobu „ochrony" majątku wspólnego W. S. (1) i A. P. przed egzekucją na rzecz ZUS i to z jego inicjatywy zostały dokonane czynności prawne - najpierw umowa rozdzielności majątkowej, a następnie darowizna. Rzeczywiście te okoliczności wynikają z informacyjnego przesłuchania uczestniczki z 1 lutego 2018 roku, które zostało potwierdzone w dniu 18 lipca 2018 roku. Fakt, iż z inicjatywą zawarcia tych dwóch umów wystąpił W. S. (1) potwierdziła świadek L. K.. Jednak okoliczność jaka była motywacja stron zawarcia tych umów, kto wystąpił z inicjatywą ich zawarcia nie ma znaczenia dla ustalenia okoliczności, które z punktu widzenia zakreślonej podstawy faktycznej są istotne.

Niezasadnym jest zarzut, że Sąd Rejonowy pominął okoliczność, iż W. S. (1) miał pełną świadomość pozorności umowy. Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący uzasadnił dlaczego jego zdaniem nie wykazano, że umowa darowizny została dokonana celem uniknięcia ewentualnej egzekucji i że po stronie W. S. (1) brak było zamiaru niewywołania skutków przez umowę darowizny. Zbędnym jest powtarzanie argumentacji przeprowadzonej w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Można jedynie na marginesie dodać, że sama uczestniczka przyznała w czasie przesłuchania, że w 2010 roku wiedziała że na koncie męża znajduje się 100.000 i traktowała to jako wspólne pieniądze. ( 1:36:40 protokół z 1 lutego 2018 roku). Trudno zatem zakładać, że można było obawiać się egzekucji kwoty około 80.000 zł skoro dysponowało się większymi środkami pieniężnymi i to takimi, które jednorazowo pozwalają na zaspokojenie ewentualnego wierzyciela.

Na marginesie należy podnieść, że nawet uznając, że ocena Sądu Rejonowego w tym zakresie jest błędna i rzeczywiście zamiarem obydwojga małżonków S. było uniknięcie egzekucji i to W. S. (1) wystąpił z inicjatywą najpierw zawarcia umowy o ustanowieniu rozdzielności majątkowej, a potem umowy darowizny, to nie można przyjąć, że każda czynności podjęta w celu uniknięcia prowadzenia egzekucji z danego składnika majątkowego ma charakter pozorny. Należy bowiem odróżnić dokonanie czynności prawnej celem uniknięcia ewentualnej egzekucji od czynności prawnej pozornej. Sąd podziela zapatrywania Sądu Rejonowego, że w aktach sprawy brak dowodu, choćby pośredniego, na to aby W. S. (1) swoim zamiarem obejmował niewywołanie skutku przez zawartą umowę darowizny. Należy wskazać, iż w doktrynie wyraźnie postuluje się odróżnianie czynności prawnych pozornych od czynności prawnych dokonanych w celu pokrzywdzenia wierzyciela. W drugim wypadku chodzi bowiem o wyrażenie zgodnego zamiaru stron obejmującego rzeczywiste dokonanie danej czynności prawnej i wywołanie wynikających z niej skutków prawnych – najczęściej przeniesienia własności określonych składników majątku dłużnika w celu uniemożliwienia wierzycielom skierowania do nich egzekucji. Taka czynność prawna może być dotknięta sankcją bezskuteczności względnej, nie jest jednak bezwzględnie nieważna, jak ma to miejsce w przypadku czynności pozornych (por. K. Pietrzykowski, w: K. Pietrzykowski, Komentarz KC, t. 1, 2018, s. 401; M. Gutowski, w: M. Gutowski, Komentarz KC, t. 1, 2016, s. 574, M. Załucki (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2019).

Podsumowując tę część rozważań należy wskazać, że słusznie Sąd Rejonowy podniósł, że jeśli tylko jedna ze stron ma zamiar nadać swemu oświadczeniu walor pozorności i nie ma na to zgody drugiej strony nie dochodzi do zaistnienia tej wady oświadczenia woli. Czynność jest ważna i wywołuje skutki prawne objęte treścią oświadczeń woli obu stron. Uczestniczka zaś nie wykazała, że rzeczywiście zamiarem W. S. (1) było zawarcie umowy dotkniętej pozornością. Samo wykazanie motywacji stron, czy też tego kto wystąpił z inicjatywą zawarcia umowy jest niewystarczające dla ustalenia zamiaru W. S. (1) do pozornego zawarcia umowy darowizny.

Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu, iż Sąd I instancji nie wziął pod uwagę przedstawionego przez A. P. ciągu wydarzeń dotyczącego obrotu majątkiem osobistym W. S. (1) - co nie zostało podważone przez jego córki, a wskazuje na to jaką osobą był W. S. (1) jeśli chodzi o sprawy majątkowe (tj. bez problemów samodzielnie obracał majątkiem, nie rozszerzył wspólności mimo, że mógł bo posiadał majątek osobisty w chwili dokonywania rozszerzenia wspólności majątkowej), co wskazuje na to, że W. S. (1) namówił A. P. powołując się na możliwą egzekucję na rzecz ZUS do realizacji wymyślonego przez niego planu, iż umowa darowizny będzie sposobem na ochronę majątku przed tą egzekucją. Okoliczności te nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia z uwagi na podstawę faktyczną żądania uczestniczki, co wyżej już podniesiono.

Dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenia czy A. P. jak i W. S. (1) uzyskiwali dochody z prowadzonych działalności gospodarczych, czy też z innego tytułu.

Sąd nie podziela zarzutów dotyczących błędnej oceny materiału dowodowego z uwagi na naruszenie kryterium logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego w zakresie oceny, że W. S. (1) nie mógł rozszerzyć wspólności na swój majątek osobisty w chwili sporządzania umowy majątkowej małżeńskiej tj. 29.03.1999r., gdyż w mieszkaniu, w którym miał on swój udział, mieszkały małoletnie dzieci. Rację ma skarżąca że fakt sposoby korzystania z lokalu nie ma żadnego wpływu na możliwość rozporządzenia prawem lub udziałem w prawie do lokalu. Okoliczność ta jest zupełnie bez wpływu na możliwość dokonania czynności polegającej na rozszerzeniu wspólności majątkowej małżeńskiej. Jednak z treści uzasadnienia należy wywnioskować, że Sąd Rejonowy nie podał tego argumentu jako przeszkody prawnej do dokonania takiego przesunięcia majątkowego, ale jako uzasadnienia sytuacji faktycznej i stosunków między małżonkami, które zdaniem Sądu nie doprowadziły do objęcia zawartą umową udziału w lokalu należącym do W. S. (1).

Sąd Okręgowy nie dostrzegł w treści uzasadnienia zaskarżonego postanowienia ustaleń Sądu Rejonowego, w których ten starałby się wykazać, że A. P. wyzbywała się bez przyczyny majątku. Jak wyżej podniesiono dla ustalenia pozorności umowy należy wykazać zgodny zamiar stron niewywołania skutku przez czynność prawną. Motywacja stron ma drugorzędne znaczenie dla ewentualnego dokonania czynności prawnej pozornej. Jak już wyżej podniesiono, nawet uznając za wiarygodną wersję uczestniczki, iż celem małżonków było uniknięcie egzekucji to nie wykazano że czynność darowizny była pozorna.

Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu apelacji, że Sąd I instancji w sposób nieuzasadniony opiera swoje stanowisko co do braku pozorności umowy darowizny z dnia 1.06.2010r. na okoliczności, iż A. P. nie kwestionuje ważności dokonanej wcześniej umowy rozdzielności majątkowej. Okoliczność pozorności umowy darowizny nie została wykazana przez skarżącą. W ramach swobodnej oceny dowodów Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny i brak w tym zakresie podstaw do jej podważenia.

Sąd Okręgowy podziela zapatrywania Sądu Rejonowego co do tego, że na ocenę ważności umowy darowizny ma wpływ również długi okres pomiędzy datą wydania ostatecznej decyzji administracyjnej, która uwalniała uczestniczkę od odpowiedzialności za zaległe składki, a chwilą śmierci W. S. (1). Okoliczności związane z chorobą uczestniczki oraz śmiercią jej matki nie uzasadniają braku rozmów zmierzających do powrotnego przeniesienia udziału we współwłasności nieruchomości.

W świetle przeprowadzonej oceny materiału dowodowego przez Sąd Rejonowy, okres za który miałyby być zwrócone zaległe składki z tytułu ubezpieczenia społecznego nie ma znaczenia, jako że nie jest sporne, że A. P. szacowała wysokość zaległych składek na kwotę około 80.000 zł.

Sąd również nie dopatrzył się naruszenia art 328 § 2 k.p.c. w sposób który prowadziłby do zmiany czy uchylenia zaskarżonego postanowienia. Co do zasady naruszenie tego przepisu nie może stanowić skutecznego zarzutu naruszenia prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to przede wszystkim z tego względu, iż uzasadnienie orzeczenia ma niejako charakter wtórny – sporządzane jest już po wydaniu orzeczenia w sprawie – i tym samym niemal niemożliwym jest wykazanie jego wpływu na treść zapadłego orzeczenia. Niemniej w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, iż dopuszczalne jest sformułowanie skutecznego zarzutu naruszenia omawianego przepisu, w sytuacji, w której uzasadnienie orzeczenia dotknięte jest tak kardynalnymi brakami, że niemożliwym jest przeprowadzenie skutecznej kontroli instancyjnej zapadłego orzeczenia.

W przedmiotowej sprawie nie sposób stwierdzić, iż uzasadnienie nie pozwala na kontrolę prawidłowości zapadłego orzeczenia. Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, dokonał oceny dowodów, przedstawił argumentację prawną. Wobec powyższego brak podstaw do uznania tego zarzutu jako skutkującego zmianą bądź uchyleniem zaskarżonego postanowienia. Brak szczególnego odniesienia się do okoliczności z czyjej inicjatywy zawarto umowę darowizny, nie może stanowić skutecznego zarzutu bowiem jak wyżej podniesiono okoliczność ta nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Podnoszona w apelacji okoliczność, że W. S. (1) wielokrotnie wypowiadał się po zawarciu umowy darowizny, że połowa majątku należy do A. P. nie została wykazana w toku postepowania. Nadto dla ustalenia pozorności umowy znaczenie ma zamiar stron z chwili jej zawarcia nie zaś wola wrażona ex post.

Jednocześnie Sąd Okręgowy dostrzegł pewne uchybienia w ustaleniach na które powołał się Sąd Rejonowy, jednak nie miały one żadnego wpływu na rozstrzygnięcie sprawy.

Słusznie apelująca wskazuje, że w aktach sprawy brak dowodów na okoliczność przyczyn rozpadu pierwszego małżeństwa W. S. (1). Okoliczność ta jednak nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Co więcej Sąd Rejonowy oparł się na tej okoliczności jako na elemencie budującym rozumowanie dotyczące motywacji stron co do braku rozszerzenia wspólności majątkowej małżeńskiej na udział w prawie do lokalu, w którym zamieszkiwała była żona W. S. (1) i jego córki. W okolicznościach przedmiotowej sprawy powód dla którego uczestniczka i W. S. (1) nie objęli zawartą umową udziału w tym lokalu nie ma znaczenia dla oceny roszczenia uczestniczki. Podobnie nie ma znaczenia okoliczność, czy A. P. w chwili sporządzania umowy majątkowej małżeńskiej w dniu 29.03.1999r. wiedziała o tym czy W. S. (1) posiada udział w mieszkaniu przy ul. (...) w Ł..

Sąd Rejonowy błędnie ustalił, iż W. S. (1) mógł mieć obawy, iż po śmierci A. P. dziedziczyć po niej mogliby obok niego również „zstępni rodzeństwa, z którymi uczestniczka nie miała bliskiego kontaktu" (uzasadnienie str. 15). Ze zgromadzonego materiału dowodowego rzeczywiście nie wynika czy uczestniczka miała rodzeństwo. Należy jednak w tym miejscu odwołać się do przesłuchania A. P., z którego wynika, że powodem sporządzenia testamentu było to, że ma ona dalszych kuzynów, a chciała żeby majątek po niej odziedziczyły córki W. S. (1).

Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy nie dostrzegł naruszenia art. 83 k.c., a w konsekwencji nie stwierdził podstaw do zastosowania art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece i uzgodnienia treści księgi wieczystej zgodnie z żądaniem skarżącej.

Sąd również podziela ocenę prawną umowy majątkowej małżeńskiej z dnia 29 marca 1999 roku. Zbędnym jest w tym miejscy powtarzania argumentacji zaprezentowanej przez Sąd I instancji. Niewątpliwie słusznie Sąd Rejonowy uznał, że czynność ta nie jest sprzeczna z prawem ani zasadami współżycia społecznego. Nic nie stoi na przeszkodzie aby małżonkowie zawarli umowę, mocą której rozszerzą wspólność majątkową małżeńską, a jednocześnie objęli majątkiem wspólnym rzecz, która do tej pory należała do majątku odrębnego. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w treści umowy naruszenia przepisów Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, w szczególności art 47 w zw. z art 23 KRiO. Jednocześnie w odniesieniu do przesunięcia majątkowego nieruchomości położonej przy ulicy (...) należy wskazać, iż motywem dla zawarcia tej umowy było tylko zabezpieczenie interesów W. S., który nie chciał inwestować w nieswoją nieruchomość. Rozważania dotyczące przyczyny braku jednoczesnego przesunięcia majątkowego dotyczącego udziału w lokalu mieszkalnym należącym do spadkodawcy nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia. Należy przy tym wyraźnie podkreślić za Sądem Rejonowym, że A. P. na żadnym etapie wspólnego życia nie kwestionowała ważności tej umowy, nie oczekiwała zwrotu równowartości przekazanego małżonkowi mienia ani nie żądała modyfikacji zapisów umownych.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną, orzekając jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: