Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1935/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-05-08

Sygn. akt III Ca 1935/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 7 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy w Łowiczu, w sprawie z powództwa P. W. przeciwko E. M. z udziałem Prokuratury Okręgowej w Łodzi oraz (...) Komitetu (...) z siedzibą w Ł. o zapłatę, oddalił powództwo (pkt 1) oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.617 zł w ramach zwrotu kosztów procesu (pkt 2).

Apelację od powyższego wyroku złożył powód P. W., zaskarżając rozstrzygnięcie w zakresie pkt 1 i 2 co do kwoty 35.000 zł Postawione orzeczeniu zarzuty sprowadzały się do:

1) naruszenia prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną i wybiórczą ocenę materiału dowodowego;

2) naruszenia prawa materialnego tj. art. 410 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie;

3) naruszenia prawa materialnego w postaci art. 358 1 § 3 k.c. poprzez jego niezastosowanie.

W konkluzji skarżący przede wszystkim wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa oraz zwrócił się o przyznanie mu zwrotu kosztów procesu. Natomiast wniosek ewentualny dotyczył uchylenia wadliwego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację A. S., jako przedstawicielka ustawowa całkowicie ubezwłasnowolnionego pozwanego E. M., wnosiła o jej oddalenie.

Do apelacji powoda negatywnie ustosunkował się również (...) Komitet (...) z siedzibą w Ł., domagając się jej oddalenia.

Z kolei na rozprawie odbytej dnia 16 kwietnia 2019 r. w przedmiocie apelacji wypowiedział się Prokurator, żądając jej oddalenia. Identyczne stanowisko co do środka odwoławczego przedstawił także urzędowy pełnomocnik pozwanego, który dodatkowo wniósł o zasądzenie nieopłaconych kosztów pomocy prawnej za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka nie może wywrzeć zamierzonego skutku w postaci wzruszenia słusznego orzeczenia, będącego konsekwencją dobrze osądzonej sprawy. Poddane kontroli instancyjnej rozstrzygnięcie jest bowiem trafne, a wydając je Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił jego podstawę faktyczną i prawną, nie naruszając przy tym – wbrew wywodom apelującego – w żadnym zakresie wskazanych w apelacji przepisów prawa procesowego, ani też przepisów prawa materialnego. Sąd Rejonowy dopuścił się uchybienia procesowego w postaci przeprowadzenia dowodu z przesłuchania w charakterze strony pozwanego – ubezwłasnowolnionego całkowicie. Osoba taka nie ma zdolności do czynności prawnych (art. 12 k.c.) ani zdolności do czynności procesowych (art. 65 k.p.c.). Uchybienie to nie miało jednak wpływu na treść rozstrzygnięcia, nie było podnoszone w zarzutach apelacji i nie naruszyło praw ubezwłasnowolnionego.

W pierwszej kolejności niezbędne jest przypomnienie, że na powodzie, jako podmiocie inicjującym postępowanie cywilne, ciąży obowiązek przedstawienia podstawy faktycznej dochodzonych roszczeń (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.) oraz dowodów na jej poparcie. Dla rozstrzygnięcia o zasadności żądań pozwu, Sąd musi zatem dysponować stosownymi danymi i informacjami. W myśl ogólnych zasad postępowania cywilnego strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Ponadto z treści art. 232 k.p.c. wynika , że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Art. 232 k.p.c. dotyczy ciężaru dowodu w znaczeniu formalnym tj. kto powinien przedstawiać dowody, a art. 6 k.c. – ciężaru dowodzenia w znaczeniu materialnym tj. kto poniesie skutki nieudowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok SN z dnia 17 lutego 2006 r., V CSK 129/05, opubl. baza prawna LEX nr 200947). Skutkiem braku wykazania przez powoda prawdziwości swoich twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest to, że twierdzenia te nie mogą leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Z powyższego ewidentnie zatem wynika, iż na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie, a na stronie pozwanej obowiązek udowodnienia okoliczności uzasadniających jej wniosek o oddalenie pozwu. Reguły rozkładu ciężaru dowodu, stosowane przez Sąd w fazie wyrokowania, mają fundamentalne znaczenie dla dokonania prawidłowej oceny wykonania przez każdą ze stron obowiązku dowodzenia w zakresie przesłanek uzasadniających roszczenie lub zwalniających stronę pozwaną od konieczności jego spełnienia. Obowiązkiem Sądu jest ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. Jeśli ustalenia takiego dokonać nie można, to fakt ten samoistnie niweczy zasadność powództwa i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony czy też nie (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 4 października 2012, I ACa 510/12, opubl. baza prawna LEX nr 1237866). Jeżeli zaś materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należy to rozumieć w ten sposób, że strona która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 18 stycznia 2012 roku, I ACa 1320/11, opubl. baza prawna LEX nr 1108777). Wykrycie prawdy przez sąd ogranicza się w zasadzie do: przeprowadzenia dowodów zgłoszonych przez strony, bowiem na nich spoczywa ciężar dowodu (art. 6 k.c.), zasada prawdy materialnej nie może bowiem przekreślać kontradyktoryjności procesu, gdyż – ciężar wskazania niezbędnych dowodów spoczywa przede wszystkim na stronach procesowych. Działanie sądu z urzędu i przeprowadzenie dowodu niewskazanego przez stronę jest po uchyleniu art. 3 § 2 k.p.c. dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach procesowych oraz musi wypływać z opartego na zobiektywizowanej ocenie przekonania o konieczności jego przeprowadzenia (zob. wyrok Sadu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 10 kwietnia 2013 roku, III AUa 1468/12, opubl. baza prawna LEX nr 1311941). W procesie opartym na kontradyktoryjności postawa Sądu jest bierna i ogranicza się do oceny i wykorzystania przedstawionego przez strony materiału dowodowego, dokonania na jego podstawie ustaleń faktycznych i wydania orzeczenia. To na stronach spoczywa powinność przedstawienia materiału procesowego (faktów i dowodów), dającego podstawę do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Powinność ta nie ma charakteru obowiązku, Sąd nie będzie stosował przymusu w tym celu, lecz jest to ciężar procesowy, którego istota polega na tym, że w przypadku nieudowodnienia swoich twierdzeń, Sąd wyda wyrok oddalający powództwo.

W kontekście tego okazuje się, że Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że zaproponowany przez P. W. i przedstawiony w toku postępowania materiał dowodowy nie dawał podstaw do uwzględnienia powództwa wobec E. M..

Wskazać należy, że powód mimo kategorycznego stanowiska w odpowiedzi na pozew (k.49) nie przedłożył dowodu zapłaty ceny a co do kwoty 10000 zł oświadczył, ze nie ma potwierdzenia zapłaty (k.437). Niekonsekwencja powoda w przedstawianiu okoliczności transakcja uwidacznia się także w uzasadnieniu apelacji. Powód w apelacji przyznaje fakt posiadania u siebie pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości, wskazując, że pozwany mógł mu przecież powierzyć te pieniądze(k.760). Przypomnieć należy, że informacyjnie przesłuchiwany oświadczył, że pozwany wziął pieniądze w banku i nie wie co pozwany zrobił z tymi pieniędzmi(k.126). Przesłuchany w charakterze strony zeznał, że pozwany przynosił mu pieniądze, którymi następnie powód opłacał zobowiązania pozwanego, w tym świadczenia na KRUS (k.435-437).

Jednocześnie skarżący nie ma racji powołując się na obrazę art. 233 § 1 k.p.c. związaną z błędną i niewszechstronną oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego. Wnikliwa lektura apelacji czyni nieodzowną uwagę, że skarżący ewidentnie zapomina, że moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez Sąd wskutek przeprowadzenia dowodów na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń co do okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy ze względu na cechy indywidualne i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Ramy swobodnej oceny dowodów zakreślone są natomiast przez wymogi procedury, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego myślenia i pewien poziom świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału w sprawie. W zakreślonych powyżej ramach decyduje zatem przekonanie Sądu nie zaś strony. Nie jest tym samym wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla podważenia dokonanej przez sąd oceny dowodów oraz poczynionych w oparciu o nią ustaleń nie wystarcza więc wskazanie, że zgromadzone dowody pozwalają także na wyciągnięcie przeciwnych wniosków co do okoliczności faktycznych danej sprawy. Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Na takim stanowisku stoi też ugruntowane i jednolite orzecznictwo Sądu Najwyższego, czego odzwierciedleniem jest chociażby wyrok SN z dnia 7 października 2005 r. (IV CK 122/05, opubl. baza prawna LEX nr 187124). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. W judykaturze wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, opubl. baza prawna LEX nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, przychylnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, opubl. baza prawna LEX nr 53136). Stanowisko Sądu orzekającego podlega bowiem ochronie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., o ile tylko zostało oparte na rozumowaniu odpowiadającemu wyżej wskazanym kryteriom. Tak jest w niniejszej sprawie, a apelujący nie zdołał wykazać tezy przeciwnej. Na gruncie kontrolowanej sprawy powód tak naprawdę swoją aktywność procesową ograniczył wyłącznie do podniesienia określonych twierdzeń faktycznych, których nie poparł już miarodajnym materiałem dowodowym. Dokładnie rzecz biorąc powód nakreślił pewien obraz przebiegu wydarzeń odpowiadający jego oczekiwaniom i interesom. Przedstawiona wersja została przy tym co najwyżej uprawdopodobniona.

Idąc dalej podkreślenia wymaga, że podstawę prawną żądania powoda stanowił art. 410 k.c., traktujący o szczególnym rodzaju bezpodstawnego wzbogacenia jakim jest nienależne świadczenie. Zgodnie z art. 410 § 1 k.c. przepisy artykułów poprzedzających art. 405 – 409 k.c. stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. W myśl § 2 art. 410 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Odróżnia się ono od pozostałych przypadków bezpodstawnego wzbogacenia źródłem powstania, bowiem do zaistnienia tego zobowiązania dochodzi w wyniku spełnienia świadczenia przez zubożonego, a nie poprzez jakiekolwiek inne przesunięcia majątkowe, niebędące świadczeniem (jak w pozostałych wypadkach bezpodstawnego wzbogacenia). Jednocześnie zachodzi brak podstawy prawnej do świadczenia. Z uwagi na fakt, iż nienależne wzbogacenie jest postacią bezpodstawnego wzbogacenia, ogólne przesłanki z art. 405 k.c. muszą być spełnione również w wypadku nienależnego świadczenia. Jednakże przesłanka wzbogacenia musi być tutaj rozumiana w sposób szczególny. Nienależne świadczenie i kondykcja mogą obejmować wszystko, co może być przedmiotem świadczenia. Nie ma więc potrzeby analizować, czy dane zachowanie wzbogaciło accipiensa, jeśli doszło do świadczenia, które może być zwrócone. Roszczenie kondykcyjne uzasadnia sam fakt spełnienia nienależytego świadczenia, a więc nie zachodzi konieczność badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione, jak również, czy spełniający świadczenie został „zubożony”. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 grudnia 1999 r.: „zwrotu nienależnego świadczenia może żądać każdy, kto spełnił świadczenie, nie wiedząc, że do świadczenia nie był zobowiązany” (I CKN 203/98, opubl. baza prawna LEX nr 50687, tak również wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 lipca 2013 r., I. ACa. 182/13, opubl. baza prawna LEX nr 1345542).

W realiach kontrolowanej sprawy kluczowe znaczenie miało zaś to jaki dokładnie był desygnat nienależnego świadczenia po stronie powoda. Mianowicie wskutek nieważnej umowy sprzedaży P. W. nabył od E. M. za cenę 35.000 zł własność nieruchomości rolnej zlokalizowanej we wsi K. o łącznej powierzchni 5,94 ha, składającej się z działek gruntu nr (...). Problem tkwi jednak w tym, iż wymieniona w akcie notarialnym kwota została następnie aneksowana do poziomu 39.500 zł. Poza tym, mimo dość wyraźnych zapisów w treści aktu co do sposobu zapłaty należności, powód w istocie nie udowodnił jakie faktycznie kwoty przekazał pozwanemu. Istniejące na tym tle rozbieżności dostrzegł zaś Sąd Rejonowy, czemu dał wyraz w swoim uzasadnieniu, skrupulatnie opisując związane z tym wątpliwości. Przede wszystkim treść aktu notarialnego nie pokrywała się w pełni z poczynionymi przez strony ustaleniami ustnymi. W ich ramach strony doszły bowiem do porozumienia, że ceną sprzedaży powód pokryje zobowiązania pozwanego i pozostawi u siebie niejako w depozycie pozostałą część na potrzeby pozwanego. Przy tak kształtujących się okolicznościach zgodzić się zatem trzeba z poczynioną przez Sąd konkluzją, iż pozwanemu tak naprawdę do ręki nie przekazano pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości. Dobitnym tego potwierdzeniem są zaś ujęte w stanie faktycznym zdarzenia polegające na tym, że powód spłacił za pozwanego zadłużenie w KRUS, pokrył koszty naprawy dachu w domu, w którym mieszkał pozwany oraz uiszczał jego rachunki za zakupy w sklepie. Nie ma jednak wystarczającej pewności, że te świadczenia były czynione z należnych pozwanemu, a zatrzymanych przez powoda (przechowywanych) środków z umowy sprzedaży, podczas gdy tego typu zależność warunkowała możność przypisania pozwanemu odniesienia wymiernej korzyści kosztem powoda wskutek następczego unieważnienia umowy. Idąc dalej z pola widzenia nie może umknąć, iż powód dochodził zwrotu całej ceny z notarialnej umowy sprzedaży, która obejmowała siedem działek gruntu o łącznej powierzchni 5,94 ha. Tymczasem sam powrotnie oddał pozwanemu tylko działki, o łącznej powierzchni niespełna 3 ha, albowiem resztę sprzedał wcześniej w 2009 r. Obrazu rzeczy nie zmienia przy tym znacząco modyfikacja tego stanowiska w złożonej apelacji, ponieważ skarżący poprzestał jedynie na kwotowym ograniczeniu swojego żądania. Natomiast w dalszym ciągu brakowało tutaj niezbędnej inicjatywy dowodowej nakierowanej na ustalenie wartości poszczególnych działek gruntu na dzień transakcji oraz ich następczego zestawienia z obecną wartością faktycznie zwróconej części nieruchomości. Dokładnie rzecz biorąc w tym zakresie potrzebna była weryfikacja określonych parametrów i wielkości za pomocą wiadomości specjalnych, do czego jednak nie doszło na skutek zaniechań powoda. Pamiętać przy tym należy, iż błędna ocena potrzeby powołania określonego dowodu obciąża negatywnymi konsekwencjami bezczynną stronę, tym bardziej gdy korzysta z fachowej pomocy prawnej.

Reasumując w kontrolowanej sprawie to zaniechania strony powodowej w istocie rzeczy doprowadziły Sąd Rejonowy do prawidłowej konkluzji o nieudowodnieniu podniesionego roszczenia, co w ostatecznym rezultacie przełożyło się na oddalenie powództwa.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach za II instancję orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Ostateczny wynik sprawy apelacyjnej przemawia bowiem za nałożeniem na przegranego powoda obowiązku pokrycia kosztów występującego w sprawie urzędowego pełnomocnika pozwanego. Wprawdzie sam pozwany nie musiał wydatkować na ten cel żadnych kwot, jednakże wspomniana należność nie może zostać niezaspokojona. Z tego też względu P. W. musi uiścić E. M. kwotę 2.214 zł, obejmującą stawkę podstawową – 1.800 zł oraz podatek VAT – 414 zł. Rozmiar przyznanej z tego tytułu należności był determinowany przez brzmienie § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 6 i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r. poz. 1714).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: