Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1376/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-02-20

Sygn. akt III Ca 1376/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 lipca 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt I C 1549/13 z powództwa I. Z. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę

1.  oddalił powództwo;

2.  nie obciążył powódki kosztami zastępstwa prawnego należnymi stronie pozwanej.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenie, że w dniu 30 września 1980 roku powódka zawarła z Państwowym Zakładem (...) umowę ubezpieczenia renty odroczonej według taryfy XII. Początek płatności renty odroczonej ustalono na dzień 2 stycznia 1993 roku. O dnia 2 stycznia 1993 roku nastąpiła zmiana renty odroczonej na rentę natychmiast płatną. Wyrokiem z dnia 28 sierpnia 1996 roku Sąd Rejonowy w Koszalinie zasądził od pozwanego rentę miesięczną w kwotach po 90zł miesięcznie płatną do 15-go dnia każdego miesiąca poczynając od listopada 1995 roku wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z kwot. Pozwany wypłaca powodowi rentę zasądzoną powyższym wyrokiem. Powódka ma obecnie 76 lat i utrzymuje się z emerytury w kwotach po 1 600zł. miesięcznie netto. Od 42 roku życia powódka choruje na chorobę H. M.. Obecnie trapią ją jeszcze dolegliwości spowodowane chorobą zwyrodnieniową stawów oraz zapaleniem żył. W związku z bardzo złym stanem zdrowia powódka ponosi stałe wydatki na leczenie, w postaci kosztów odbywających się co 6 tygodni konsultacji u chirurga naczyniowego wynoszących łącznie z przejazdami taksówkami po 200zł. Na leki przepisane przez lekarza tej specjalności powódka wydaje kwoty rzędu 280zł. miesięcznie. Niezależnie od tego powódka zażywa jeszcze leki na chorobę zwyrodnieniową, spowodowany zaś tym wydatek wynosi około 70zł. miesięcznie. Prócz tego powódka korzysta z masaży limfatycznych, za serię których płaci 250zł. Jednorazowy przejazd taksówką na taki zabieg w obie strony kosztuje powódkę około 40zł. Powódka poddaje się nadto zabiegom rehabilitacyjnym, na które również – z uwagi na schorzenia narządów ruchu – zmuszona jest docierać taksówkami. Codziennie powódka poddawać musi się bandażowaniu kończyn. Ponieważ jej stan zdrowia uniemożliwia jej wykonanie takiej czynności, a nie ma jednocześnie żadnych bliskich osób, dlatego też do czynności tych, jak również opieki nad sobą musi odpłatnie angażować inne osoby. (...) Spółka Akcyjna został utworzony w 1991 roku z przekształcenia Państwowego Zakładu (...) i stał się jego następcą prawnym. W dniu 18 grudnia 1991 roku powołany został do życia (...) Zakład (...) na (...) Spółka Akcyjna, którego jednym z założycieli był (...) Spółka Akcyjna. W dniu 2 stycznia 1992 roku pomiędzy (...) Spółką Akcyjną a (...) Zakładem (...) na (...) Spółka Akcyjna została zawarta umowa o przeniesieniu portfela ubezpieczeń, zgodnie z którą ubezpieczenia posagowe przejął (...) Zakład (...) na (...) Spółka Akcyjna wstępując w prawa i obowiązki wynikające z przejętych umów. Powyższa umowa została zatwierdzona przez Ministra Finansów decyzją z dnia 22 marca 1993 roku. Przejmując portfel ubezpieczeń na życie strona pozwana otrzymała od (...) Spółki Akcyjnej rezerwy techniczno-ubezpieczeniowe w wysokości nominalnej kwoty składek. Rezerwy te w formie lokat Państwowy Zakład (...) musiał do 1990 roku obowiązkowo odprowadzać do budżetu państwa, a otrzymywane oprocentowanie było bardzo niskie, co spowodowało w ciągu wieloletniego okresu ubezpieczenia znaczne obniżenie realnej wartości świadczeń, gdyż oprocentowanie to nie pokrywało spadku siły nabywczej pieniądza. Swobodne prowadzenie działalności gospodarczej przez ubezpieczycieli, a tym samym otrzymywanie dodatkowego zysku strona pozwana mogła rozpocząć dopiero w 1990 roku Przeciętne wynagrodzenie miesięczne w 1996 roku wynosiło 873 zł, zaś średnie wynagrodzenie miesięczne ogłaszane przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w III kwartale roku 2013 wynosiło netto 3 651,72 zł.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo, w świetle przesłanek określonych w art. 358 1 § 3 k.c., nie zasługuje na uwzględnienie. Strony zawarły wprawdzie umowę wzajemną, w której świadczenia obu stron są świadczeniami pieniężnymi sensu stricte, czyli są pieniężnymi od samego początku w związku z czym co do zasady ich wysokość może być zmieniana na podstawie art. 358 1 § 3 k.c. Zmiany gospodarcze jakie miały miejsce w ostatnich 18 latach nie uprawniają jednak do przyjęcia, że przesłanki zastosowania art. 358 1 § 3 k.c. zaistniały. Za istotna zmianę siły nabywczej pieniądza w rozumieniu przedmiotowego przepisu nie może być bowiem uznany sam tylko wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Zmiany jego wysokości rozłożone zostały na przestrzeni dłuższego okresu czasu w sposób stopniowy, nie miały zatem charakteru niespodziewanego, który swoją nagłością usprawiedliwiać mógłby efekt zaskoczenia. Zarazem inflacja ta we wskazanym przedziale czasowym nie zasługuje na miano istotnego obniżenia siły nabywczej pieniądza, w szeregu miesiącach tak jak np. od maja do sierpnia 2003 roku występowało zjawisko deflacji. Przedstawione zmiany gospodarcze nie były zmianami w jakikolwiek sposób porównywalnymi do gwałtownych przemian związanych ze zmianą systemu gospodarczego z przełomu lat 80-tych i 90 –tych. Mechaniczne stosowane do zobowiązań ukształtowanych pod koniec lat 90-tych tych samych zasad, które stosuje się w przypadku zobowiązań z przełomu lat 80-tych i 90-tych jest w tej sytuacji nieuprawnione. Uwzględnienie żądania powódki w tej sytuacji prowadziłoby do stałej indeksacji, co nie jest przewidziane w art. 358 1§ 3 k.c. Powódka jest wprawdzie osobą chorą, samotną, z nikłymi dochodami. Nie można jednakże nie zauważyć, że art. 5 k.c. odwołujący się do tzw. zasad współżycia społecznego, może być w świetle utrwalonego orzecznictwa traktowany jako jedynie środek obrony przed powództwem a nie jako samodzielna podstawa roszczenia. Przepis art. 358 1§ 3 k.c. odwołuje się wprawdzie do zasad współżycia społecznego. Badanie zasadności roszczenie w tej płaszczyźnie na gruncie przedmiotowego przepisu następuje jednak jakby „w drugim etapie”, to jest po ustaleniu spełnienia przesłanek w ogóle uprawniających do waloryzacji świadczenia. Specyfika renty odroczonej nie stanowi nadto w przeciwieństwie do np. renty odszkodowawczej czy alimentacyjnej pieniężnego odzwierciedlenia potrzeb osoby uprawnionej. Niezależnie zatem od niewątpliwie trudnej sytuacji zdrowotnej i finansowej powódki nie wolno poprzez odwoływanie się do art. 358 1§ 3 k.c. podważać mocy obowiązującej przepisów prawa. O kosztach orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. z uwagi na aktualny stan dochodów powódki oraz jej stan zdrowia.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w całości. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego skarżąca zarzuciła naruszenie:

- art. 358 1 § 3 k.c. poprzez błędną jego wykładnię polegającą na przyjęciu, że nie została spełniona przesłanka istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, podczas gdy w okresie od 1996 roku do 2013 roku nastąpił czterokrotny wzrost przeciętnego wynagrodzenia wyrażający wzrost wartości pracy;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym oraz logicznym rozumowaniem, a polegającą na przyjęciu, że tylko zmiana siły nabywczej pieniądza porównywalna z gwałtownymi zmianami gospodarczymi mającymi miejsce w latach 80 i 90 ubiegłego wieku uzasadnia dokonanie sądowej waloryzacji świadczenia a w konsekwencji uznanie, że zmiana wartości pracy wyrażająca się w wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej nie stanowi o istotnej zmianie siły nabywczej pieniądza.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę wyroku Sądu Rejonowego w Koszalinie w sprawie sygn. akt I C 508/96 z dnia 28 sierpnia 1996 roku w przedmiocie waloryzacji renty z kwoty 90,00 złotych do kwoty 376,12 złotych miesięcznie począwszy od dnia wytoczenia powództwa i na przyszłość płatnej do dnia 10-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, ewentualnie o przekazanie Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od strony przeciwnej na jej rzecz kosztów postępowania za I i II instancję, w tym zastępstwa procesowego, według norm przepisanych /apelacja – k. 69-73/.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powódki poparł apelację oraz wniósł o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. Z ostrożności procesowej wniósł o nieobciążanie mocodawczyni kosztami postępowania /protokół rozprawy apelacyjnej – k. 85/.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny, który nie był kwestionowany w apelacji.

Analiza zarzutów apelacji nakazuje bowiem wyprowadzić wniosek, że skarżąca koncentruje się w istocie na zwalczaniu dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny prawnej i znaczenia faktów ustalonych w toku postępowania, nie kwestionując w istocie prawidłowości poczynionych ustaleń.

Tak jest również, gdy apelująca przypisuje Sądowi I instancji zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. w kontekście wniosków wypowiedzianych w przedmiocie zasadności żądania pozwu. Skarżąca zgłasza wszak w istocie zastrzeżenia do oceny znaczenia poszczególnych okoliczności niniejszej sprawy w kontekście dyspozycji relewantnych przepisów prawa. Tego rodzaju zastrzeżenia oceniane być jednak muszą przez pryzmat dyspozycji przepisów prawa materialnego i tak właśnie ocenił je Sąd odwoławczy w niniejszej sprawie.

Stanowisko apelacji nie zasługuje jednak na uwzględnienie.

Wbrew zapatrywaniom skarżącej, Sąd Rejonowy wyprowadził trafne wnioski jurydyczne na gruncie dyspozycji art. 358 1 § 3 k.c., prawidłowo uznając, że przepis ten nie daje podstaw do uwzględnienia powództwa w tej sprawie.

Pomimo zastrzeżeń czynionych w tym względzie w apelacji, rację ma bowiem przede wszystkim Sąd Rejonowy wskazując, że roli przedmiotowego przepisu nie można bowiem postrzegać jako podstawy do stałej indeksacji świadczenia. Przepis ten stanowi wszak wyjątek od zasady, iż spełnienie świadczenia nastąpić winno poprzez zapłatę sumy nominalnej i jako taki nie może podlegać wykładni rozszerzającej. Przesłanką waloryzacji ustawodawca uczynił zaś jedynie istotną zmianę siły nabywczej pieniądza powstałą po powstaniu zobowiązania. Nie może zatem ulegać wątpliwości, że nie każda zmiana siły nabywczej pieniądza może być podstawą do zastosowania sądowej waloryzacji świadczeń pieniężnych Celem waloryzacji nie jest wszak zapewnienie uprawnionemu wymiernej korzyści majątkowej, lecz jedynie przywrócenie realnej wartości umówionego świadczenia. Wykładnia celowościowa przepisu art. 358 1 § 3 k.c., przemawia za przyjęciem stanowiska, że waloryzacja świadczeń pieniężnych uzupełnia jedynie zasadę pacta sunt servanda, a także wzmacnia i utwierdza inną związaną z nią regułę, według której dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią, w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu, zasadom współżycia społecznego oraz zwyczajom – jeżeli są one w tym zakresie ustalone (art. 354 k.c.) ( tak m. in. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 7 lutego 2013 roku wydanym w sprawie o sygn. akt I ACa 1194/12 opublikowanym w bazie orzecznictwa Lex pod nr (...)). Instytucja waloryzacji ma zatem jedynie przywracać normalny, zakładany przez strony w momencie zaciągania zobowiązania rozkład ryzyka. A skoro tak, z natury rzeczy podstawy dla jej zastosowania nie może stanowić ryzyko o charakterze typowym, z którym strony winny liczyć się w chwili zawarcia umowy.

Z tego względu rację ma tym samym Sąd I instancji, iż za istotną zmianę siły nabywczej pieniądza nie może zostać uznany sam tylko fakt wzrostu przeciętnego wynagrodzenia, w sytuacji, gdy w ostatnich 18 latach, które upłynęły od chwili ostatniej waloryzacji świadczenia w 1996 roku, nie ma on ani wielkich rozmiarów ani gwałtownego, niespodziewanego i nagłego charakteru.

Argumentując odnośnie konieczności zachowania równowagi obowiązków stron skarżąca ewidentnie zaś nie zauważa, że jej stanowisko w tej sprawie całkowicie pomija interes drugiej strony umowy.

Analiza postanowień przedmiotowej umowy w kontekście warunków gospodarczych panujących w dacie jej zawierania jak i wykonywania nakazuje zaś wyprowadzić wniosek, że nie sposób uznać aby przyjęta formuła umowy mogła wzbudzić u powódki uzasadnione przekonanie, że będzie jej wypłacana renta w godziwej wysokości, powalająca na podwyższenie komfortu życia po zakończeniu pracy zawodowej.

Zważyć także trzeba, że, wbrew sugestiom czynionym w tym względzie w apelacji, istotna zmiana siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania jedynie otwiera samą możliwość domagania się zmiany wysokości świadczenia. Nie może być natomiast traktowana jako przesłanka określająca uzasadnioną wysokość tej zmiany. Zaaprobowanie sposobu wyliczenia renty, którego uwzględnienia domaga się powódka, prowadziłoby zaś do rezultatu, którego zaakceptować nie sposób nie tylko w świetle stosunków gospodarczych panujących w dacie zawierania przez strony umowy czy też dokonywania waloryzacji sądowej, ale także aktualnie. Nawet obecnie nie istnieją bowiem takie produkty czy instrumenty finansowe, które pozwalałyby uzyskać taką stopę zwrotu przy zainwestowaniu środków porównywalnych do środków zainwestowanych przez powódkę, jaką przyniosłoby zwaloryzowanie renty na poziomie jakiego w niniejszej sprawie domaga się powódka.

Opisany stan rzeczy nakazuje zatem przychylić się do stanowiska Sądu I instancji, iż nie zachodzą podstawy do dokonania waloryzacji sądowej świadczenia, którego dotyczy powództwo w tej sprawie. Trzeba podkreślić, że strona pozwana proponowała zmianę wysokości renty i wydaje się, że korekta świadczenia powinna odbywać się na gruncie umownym, a nie sądowej waloryzacji, która dotyczy zdarzeń o nadzwyczajnym charakterze.

Nie sposób bowiem również odmówić słuszności Sądowi Rejonowemu, że jej dokonania nie może uzasadniać wyłącznie aktualna sytuacja życiowa, zdrowotna i finansowa powódki, jako że odwołanie do zasad współżycia społecznego stanowić może jedynie środek obrony przed powództwem, nie samodzielną podstawę roszczenia. Przepis art. 358 1§ 3 k.c. do zasad współżycia społecznego odwołuje się zaś jedynie w odniesieniu do kwestii sposobu w jaki waloryzacja winna być dokonana. Nadto, jak trafnie zaakcentował już Sąd Rejonowy, specyfika renty odroczonej w przeciwieństwie do np. renty odszkodowawczej czy alimentacyjnej nie stanowi odzwierciedlenia potrzeb osoby uprawnionej.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: