III Ca 1279/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-09-19

Sygn. akt III Ca 1279/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 4 maja 2021 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, III Wydział Cywilny w sprawie z wniosku Miasta Ł. z udziałem (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. o ustanowienie służebności przesyłu postanowił

1.  oddalić wniosek;

2.  zasądzić od Miasta Ł. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. kwotę 497 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania – wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskiem z 10 lipca 2020 r., sprecyzowanym na rozprawie w dniu 2 lutego 2021 r. i w piśmie z 4 marca 2021 r., Miasto Ł. wniosło o ustanowienie służebności przesyłu na nieruchomości stanowiącej własność Miasta Ł., położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej w ewidencji gruntów i budynków, w obrębie B-50, jako działka o numerze (...), uregulowanej w księdze wieczystej nr (...) polegającej na prawie do korzystania ze wskazanej nieruchomości w oznaczonym zakresie, zgodnie z przeznaczeniem znajdujących się na niej urządzeń infrastruktury technicznej w postaci dwóch odcinków przyłączy kablowych niskiego napięcia 0,4 kV – posadowionych w 1974 i 1981 r., należących do (...) S.A. – za jednorazowym wynagrodzeniem w wysokości 1.380 zł płatnym na rzecz wnioskodawcy w terminie 30 dni od uprawomocnienia orzeczenia. W uzasadnieniu wniosku wskazało, że strony nie mogą osiągnąć porozumienia co do uregulowania sposobu korzystania przez przedsiębiorcę z gruntu wnioskodawcy.

W odpowiedzi na wniosek złożony 16 listopada 2020 r. uczestnik (...) S.A. wniósł o oddalenie wniosku i zasądzenie od wnioskodawcy na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Podniósł zarzut zasiedzenia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu, której ustanowienia domagało się Miasto Ł. w niniejszym postępowaniu. Uczestnik wskazał, że w dacie wybudowania urządzeń Skarb Państwa był jednocześnie właścicielem gruntu, inwestorem oraz organem założycielskim przedsiębiorstwa państwowego (poprzednika prawnego uczestnika). Od chwili położenia odcinków linii o napięciu 0,4 kV w 1974 i 1981 r. uczestnik i jego poprzednicy prawni używali ich zgodnie z wymogami prawa energetycznego. L. te stanowiły trwałe i widoczne urządzenie. W ocenie uczestnika upłynął już termin wymagany do zasiedzenia służebności w dobrej wierze.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych, które Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne:

Dla nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), składającej się z działek numer (...) w obrębie ewidencyjnym B-50, prowadzona jest k.w. o nr (...). Właścicielem nieruchomości jest Gmina Miejska Ł.. Wpisu dokonano w 1998 r. na podstawie decyzji Wojewody (...) z 12 listopada 1997 r., GN.V. (...). W dziale III brak wpisów.

W latach 70-tych i 80-tych ww. nieruchomość stanowiła własność Skarbu Państwa.

Decyzją z 12 listopada 1997 r., GN.V - (...) Wojewoda (...), na podstawie art. 18 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 32, poz. 191 z późn. zm.) stwierdził nabycie przez Gminę Ł. z mocy prawa nieodpłatnie własności ww. nieruchomości. Na działce numer (...), obręb ewidencyjny B-50, znajdują się urządzenia energetyczne (linie kablowe i złącza kablowe) posadowione w 1974 r., 1981 r. oraz 2020 r. Urządzenia z 1974 r. i 1981 r. zostały wybudowane przez Zakład (...). Od chwili posadowienia urządzenia te w zakresie linii kablowych znajdują się pod ziemią, zaś w zakresie złączy kablowych – na gruncie. Złącza były i są widoczne, oznaczone tabliczkami ostrzegawczymi ze wskazaniem, że są to urządzenia energetyczne. Urządzenia są naniesione na obecnych mapach. Zostały również oznaczone na planach sporządzanych przy ich posadowieniu. Od chwili posadowienia urządzenia były nieprzerwanie użytkowane do zasilania odbiorców w energię elektryczną.

Zakład (...) wchodził w skład przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą Zakłady (...) w W., które powstało na mocy zarządzenia nr 228 Ministra Górnictwa i Energetyki z 25 listopada 1958 r.

Zarządzeniem nr 13/ORG/89 Ministra Przemysłu z 16 stycznia 1989 r. utworzono z dniem 1 stycznia 1989 r. przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakład (...) w Ł.. Przedsiębiorstwo to powstało w wyniku podziału przedsiębiorstwa państwowego (...) na bazie Zakładu (...). Przydzielono mu składniki mienia powstałego z podziału ww. przedsiębiorstwa państwowego.

Aktem przekształcenia z 12 lipca 1993 r. (rep. A 2427-93, notariusz T. J. prowadząca kancelarię w W.) Skarb Państwa przekształcił przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakład (...) w Ł. w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa. Przekształcenia dokonano w oparciu o ustawę z dnia 5 lutego 1993 r. o przekształceniach własnościowych niektórych przedsiębiorstw państwowych o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa (Dz. U. Nr 16, poz. 69 z późn. zm.). Spółka nosiła nazwę: (...) Spółka Akcyjna.

Umową z 30 czerwca 2007 r. (...) S.A. dokonała wniesienia swojego przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 55 1 k.c. w drodze aportu do (...) sp. z o.o..

Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z 12 listopada 2008 r., sygn. akt LD.XX Ns-Rej.KRS/(...) ujawniono w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego zmianę nazwy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.

W dniu 31 sierpnia 2010 r. w wyniku połączenia m.in. spółki (...) sp. z o.o. powstała (...) S.A..

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o zgromadzone w sprawie a powołane wyżej dokumenty oraz przesłuchanie świadków A. Z. i T. U.. Treść i forma dokumentów nie budziły wątpliwości Sądu co do wiarygodności, autentyczności i mocy dowodowej. Zeznania świadków uznano w całości za wiarygodne.

Na podstawie art. 235 1 § 1 p. 2 k.p.c. Sąd pominął dowody z opinii biegłych. Z uwagi na zasadność podniesionego zarzutu zasiedzenia służebności bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostawały wysokość wynagrodzenia należnego wnioskodawcy w przypadku ustanowienia służebności przesyłu, czy zakres ograniczeń właściciela w korzystaniu z nieruchomości z uwagi na jej ustanowienie. Niecelowym byłoby także zlecanie biegłemu geodecie sporządzenia mapy do celów prawnych z zaznaczeniem przebiegu służebności z zamiarem ujawnienia jej w księdze wieczystej. W niniejszym postępowaniu Sąd rozpatrywał kwestię zasiedzenia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu jedynie przesłankowo. Uwzględnienie postawionego przez uczestnika zarzutu niweczącego skutkować mogło tylko między stronami, tylko w niniejszej sprawie i tylko oddaleniem wniosku. Zarzut ten miał charakter obronny. Zmierzał wyłącznie do obezwładnienia żądania wniosku. Sąd nie stwierdzał więc pozytywnie zasiedzenia służebności przesyłu, w szczególności nie wyrzekał w sposób pozwalający na ewentualne ujawnienie nabytej w drodze zasiedzenia służebności w k.w. Oczywiście, zainteresowany zawsze może wszcząć postępowanie z art. 609 i 610 k.p.c., jeśli zamierza uzyskać tytuł prawny skuteczny erga omnes, nie można go jednak do tego zmuszać, jeżeli przeciwstawia żądaniu wnioskodawcy uprawnienie, które powstało ex lege i nie wymaga konstytutywnej decyzji sądu albo innego organu (zob. uzasadnienie uchwały SN z 23 marca 2016 r., III CZP 101/15, OSNC 2017/2/18).

Na marginesie jedynie warto zauważyć, że dopuszczenie dowodów z opinii biegłych w sytuacji, gdy Sąd doszedł do przekonania o zasadności podniesionego zarzutu zasiedzenia prowadziłoby do znacznego wydłużenia czasu trwania postępowania sprzecznie z zasadą szybkości wyrażoną w art. 6 k.p.c. Nadto wygenerowałoby zbędne koszty, które prawdopodobnie znacznie przewyższyłyby żądane we wniosku wynagrodzenie jednorazowe za ustanowienie służebności w kwocie 1.380 zł.

Sąd Rejonowy uznał, że wniosek Miasta Ł. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Przedmiotem rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie objęto kwestię ustanowienia służebności przesyłu na nieruchomości stanowiącej własność Miasta Ł., położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej w ewidencji gruntów i budynków, w obrębie B-50, jako działka o numerze (...), uregulowanej w księdze wieczystej nr (...) polegającej na prawie do korzystania ze wskazanej nieruchomości w oznaczonym zakresie, zgodnie z przeznaczeniem znajdujących się na niej urządzeń infrastruktury technicznej w postaci dwóch odcinków przyłączy kablowych niskiego napięcia 0,4 Kv – posadowionych w 1974 i 1981 r., należących do (...) S.A. Niniejsze postępowanie nie obejmowało urządzeń posadowionych w 2020 r., co do których wnioskodawca oświadczył, że w dniu 25 stycznia 2021 r. zawarty został protokół uzgodnień określający warunki ustanowienia służebności. W tym zakresie strony zamierzały uregulować stan prawny w drodze umowy (k. 142). Cel niniejszego postępowania sprowadzał się w istocie do rozstrzygnięcia przez Sąd spornej między stronami kwestii nabycia przez uczestnika w drodze zasiedzenia służebności przesyłu obejmującej urządzenia wybudowane w 1974 r. i 1981 r. (względnie służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu).

Z dniem 3 sierpnia 2008 r. weszły w życie przepisy o służebności przesyłu (art. 305 1 - art. 305 4 k.c.) wprowadzone ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731). Przepisami tymi wprowadzony został nowy, trzeci – obok służebności gruntowych i służebności osobistych – rodzaj służebności, zdefiniowany w art. 305 1 k.c. Zgodnie z art. 305 1 k.c. nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia, o których mowa w art. 49 § 1 k.c., prawem polegającym na tym, że przedsiębiorca może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń (służebność przesyłu). Jeżeli przedsiębiorca odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna do korzystania z urządzeń, o których mowa w art. 49 § 1 k.c., właściciel nieruchomości może żądać odpowiedniego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie służebności przesyłu (art. 305 3 § 2 k.c.). Do służebności przesyłu stosuje się odpowiednio przepisy o służebnościach gruntowych (art. 305 4 k.c.). Służebność przesyłu, w przeciwieństwie do służebności gruntowej, nie została powiązana z nieruchomością władnącą. Ma ona na celu umożliwienie przedsiębiorcy właściwego korzystania z urządzeń, których jest właścicielem, a zatem, które wchodzą w skład jego przedsiębiorstwa (art. 55 1 k.c.). Ustanowienie służebności przesyłu następuje na rzecz przedsiębiorcy, a jej nabycie w drodze zasiedzenia następuje przez przedsiębiorcę, a nie na rzecz właściciela nieruchomości władnącej lub przez takiego właściciela (zob. uchwała SN z 23 marca 2016 r., III CZP 101/15, OSNC 2017/2/18) .

W przywołanej wyżej uchwale SN z 23 marca 2016 r. przesądzono, że w sprawie z wniosku właściciela nieruchomości o ustanowienie służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu sąd może rozpoznać zarzut posiadacza urządzeń przesyłowych, że służebność została nabyta przez zasiedzenie, nawet jeśli zasiedzenie miałoby nastąpić na rzecz jego poprzednika prawnego, niebiorącego udziału w sprawie. Aktualność tego stanowiska potwierdzono w postanowieniu SN z 20 grudnia 2018 r. (II CSK 732/17, Lex nr 2609183).

Na podstawie art. 292 k.c. w związku z art. 305 4 k.c. służebność przesyłu, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia, można nabyć przez zasiedzenie; przepisy o nabyciu własności nieruchomości przez zasiedzenie stosuje się odpowiednio. Również przed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu (wejściem w życie art. 305 1 –305 4 k.c.) dopuszczalne było nabycie w drodze zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa (uchwała SN z 7 października 2008 r., III CZP 89/08, Lex nr 458125). W takim wypadku – gdy nabycie służebności w drodze zasiedzenia nastąpiło przed 3 sierpnia 2008 r. –następowało to na podstawie art. 145 k.c. w zw. z art. 292 k.c. stosowanych przez analogię. Jeśli nabycie służebności nie nastąpiło przed tą datą, wówczas okres występowania na nieruchomości stanu faktycznego odpowiadającego treści służebności przesyłu przed wejściem w życie art. 305 1 -305 4 k.c. należy doliczyć do czasu posiadania wymaganego do zasiedzenia tej służebności. Innymi słowy okres posadowienia instalacji przed 3 sierpnia 2008 r. dolicza się do czasu posiadania wymaganego do zasiedzenia tej służebności (uchwała SN z 22 maja 2013 r., III CZP 18/13, OSNC 2013/12/139).

Przesłanki nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie są następujące:

1.  stabilne, nieprzypadkowe posiadanie służebności w zakresie odpowiadającym treści służebności, które nie jest oparte na stosunku administracyjnym, obligacyjnym, nieformalnej umowie lub grzecznościowym zezwoleniu właściciela (art. 172 k.c. w zw. z art. 292 k.c.; zob. uzasadnienie uchwały (7) SN z 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11, OSNC 2011/12/129; wyrok SN z 31 stycznia 1967 r., III CR 270/66; uchwała (7) SN z 8 kwietnia 2014 r., III CZP 87/13, OSNC 2014/7-8/68);

2.  upływ czasu, którego długość zależy od dobrej lub złej wiary posiadacza służebności w chwili, gdy posiadacz przystąpił do korzystania z trwałego i widocznego urządzenia, a którego bieg ocenia się stosując odpowiednio przepisy o przedawnieniu roszczeń (art. 172 k.c. w zw. z art. 175 k.c. w zw. z art. 292 k.c.; postanowienie SN z 14 czerwca 2005 r., V CK 700/04, Lex nr 301799);

3.  istnienie trwałego i widocznego urządzenia wykonanego przez posiadacza nieruchomości w zakresie służebności, przez które należy rozumieć trwałą postać widocznego przedmiotu będącego rezultatem świadomego działania człowieka, który ponadto odpowiada treści służebności pod względem gospodarczym, sporządzonego na obcej nieruchomości lub co najmniej wkraczającego w jej sferę; przy tym urządzenie widoczne to urządzenie postrzegalne dla każdego przeciętnego uczestnika obrotu, a podziemne urządzenia przesyłowe również spełniają przesłankę widoczności, jeżeli z innych łatwo dostępnych danych wynika niewątpliwie, że istnieją (art. 292 k.c.; uchwała (7) SN z 8 kwietnia 2014 r., III CZP 87/13, OSNC 2014/7-8/68; postanowienie SN z 15 kwietnia 2016 r., I CSK 226/15, Lex nr 2041759).

Urządzenia przesyłowe, których dotyczył wniosek w niniejszym postępowaniu zostały posadowione w 1974 r. i 1981 r. na nieruchomości przy ul. (...) w Ł., stanowiącej wówczas własność Skarbu Państwa, przez przedsiębiorstwo państwowe, w którego skład wchodził Zakład (...). Po ich wybudowaniu przedsiębiorstwo to rozpoczęło korzystanie z urządzeń w ten sposób, że przy ich użyciu dostarczało energię elektryczną. Od tego czasu urządzenia te były nieprzerwanie użytkowane przez poprzedników prawnych (...) S.A., a następnie samego uczestnika. Urządzenia te były niewątpliwie trwałe. Były naniesione na mapach i planach załączonych do akt, a także widoczne na gruncie dla przeciętnego obserwatora z uwagi na elementy w postaci złączy kablowych oznaczonych tabliczkami ostrzegawczymi ze wskazaniem, że są to urządzenia energetyczne.

W sprawie nie budziło więc wątpliwości, że opisane wyżej urządzenia zostały pobudowane przez poprzedników prawnych posiadacza służebności, a następnie były wykorzystywane w sposób trwały, stabilny i widoczny dla otoczenia, w szczególności dla każdoczesnego właściciela nieruchomości. Zagadnieniami wymagającymi pogłębionej analizy były natomiast: znaczenie posadowienia urządzeń przez przedsiębiorstwo państwowe na gruncie Skarbu Państwa w okresie obowiązywania zasady jednolitej własności państwowej oraz określenie dobrej lub złej wiary przedsiębiorcy w chwili wejścia w posiadanie służebności, a w konsekwencji – okresu niezbędnego do jej nabycia w drodze zasiedzenia. Kwestie te zostały już przesądzone w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

„W okresie obowiązywania zasady jednolitej własności państwowej wywodzonej z art. 128 k.c. w brzmieniu obowiązującym do wejścia w życie z dniem 1 lutego 1989 r. ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny - (Dz. U. Nr 3, poz. 11), państwowe osoby prawne nie miały żadnych praw podmiotowych do zarządzanego przez nie mienia, które mogłyby przeciwstawić Państwu. Skarb Państwa był wyłącznym podmiotem uprawnień dotyczących mienia państwowego, a państwowe osoby prawne (do których należały przedsiębiorstwa państwowe) wykonywały jedynie te uprawnienia w imieniu własnym, ale na rzecz tego podmiotu. Gdy właścicielem gruntu znajdującego się w zarządzie przedsiębiorstwa państwowego, na którym posadowiono urządzenia sieci, jak i właścicielem tych urządzeń, wchodzących ze skutkiem przewidzianym w art. 49 § 1 k.c., w skład przedsiębiorstwa przesyłowego będącego poprzednikiem prawnym uczestnika, było Państwo to dopóty, dopóki istniał taki stan prawny nie było potrzeby przyznania przedsiębiorstwu przesyłowemu odrębnego uprawnienia w postaci służebności czy innego funkcjonalnie zbliżonego prawa do korzystania w odpowiednim zakresie z gruntu znajdującego się w zarządzie przedsiębiorstwa państwowego na którym zainstalowano urządzenia przesyłowe (…). Sytuacja ta uległa zmianie w związku ze zniesieniem zasady jednolitej własności państwowej i uwłaszczeniem przedsiębiorstw państwowych na infrastrukturze przesyłowej (…).” (uzasadnienie uchwały SN z 15 lutego 2019 r., III CZP 81/18, OSNC 2020/1/4).

Na podstawie art. 1 p. 9 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. 1991 r. Nr 2, poz. 6 - dalej: u.z.u.p.p.) z dniem 7 stycznia 1991 r. własność urządzeń przesyłowych, posadowionych na nieruchomościach Skarbu Państwa, przeszła z mocy prawa na przedsiębiorstwa państwowe. Przedsiębiorstwo państwowe, które nabyło tę własność mogło być uznane za posiadacza w dobrej wierze służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu (teza uchwały SN z 15 lutego 2019 r., III CZP 81/18, OSNC 2020/1/4).

W postanowieniu SN z 18 grudnia 2019 r. (II CSK 591/18, Lex nr 2773244) potwierdzono, że przedsiębiorca przesyłowy może być posiadaczem w dobrej wierze służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu również wtedy, gdy przed 7 stycznia 1991 r. nieruchomość obciążona będąca uprzednio własnością Skarbu Państwa, stała się (z dniem 27 maja 1990 r.) własnością jednostki samorządu terytorialnego na podstawie art. 5 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 32, poz. 191, z późn. zm.).

W niniejszej sprawie z dniem 27 maja 1990 r., na rzecz wnioskodawcy przeszło ze Skarbu Państwa prawo własności nieruchomości, na której znajdowały się już posadowione w okresie obowiązywania zasady jednolitej własności państwowej urządzenia przesyłowe. Własność tych urządzeń pozostała nadal przy Skarbie Państwa. W tym dniu nie obowiązywała już zasada jednolitego funduszu własności państwowej. Ponieważ Skarb Państwa i ówczesne przedsiębiorstwo państwowe – poprzednik prawny uczestnika były w zakresie praw majątkowych odrębnymi podmiotami prawa, to przedsiębiorstwo państwowe nie mogło wykonywać uprawnień majątkowych na rzecz Skarbu Państwa. Z kolei Skarb Państwa – nie korzystając faktycznie z urządzeń przesyłowych, których był właścicielem – nie mógł być również posiadaczem służebności gruntowej w zakresie potrzebnym do korzystania z tych urządzeń. Sytuacja ta uległa zmianie z dniem 7 stycznia 1991 r., gdy poprzednik prawny uczestnika, będący wówczas przedsiębiorstwem państwowym, nabył z mocy prawa nieodpłatnie własność urządzeń przesyłowych. Od tego dnia przedsiębiorstwo to było jednocześnie właścicielem urządzeń przesyłowych i podmiotem z nich korzystającym. Z tym dniem rozpoczął się bieg terminu zasiedzenia służebności związanej z koniecznością korzystania z tych urządzeń.

Jak wskazał SN w cytowanym wyżej postanowieniu z 18 grudnia 2019 r.: „rozstrzygając, czy uzyskanie posiadania służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu nastąpiło w dobrej/złej wierze, należy mieć na względzie całokształt okoliczności poprzedzających i towarzyszących uzyskaniu posiadania służebności, a domniemanie dobrej wiary jest obalone, gdy z całokształtu okoliczności wynika, że przedsiębiorca przesyłowy w chwili uzyskania posiadania wiedział lub powinien wiedzieć przy zachowaniu wymaganej staranności, że do nieruchomości, na której zlokalizowane są urządzenia przesyłowe, nie przysługuje mu prawo o treści odpowiadającej służebności przesyłu (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2016 r., III CZP 86/16, OSNC 2017, Nr 9, poz. 98). (…) Fakt, iż w dniu 27 maja 1990 r. nastąpiły, z mocy prawa, zmiany w zakresie podmiotu własności przedmiotowej nieruchomości, nie zniweczył przesłanek nabycia służebności przesyłu, przez zasiedzenie, obciążającej prawo własności. Przejście prawa własności gruntu nastąpiło na podmiot prawa publicznego, natomiast Skarb Państwa nadal zachował własność urządzeń przesyłowych, gdyż dopiero w dniu 7 stycznia 1991 r. nastąpiło uwłaszczenie na rzecz przedsiębiorcy przesyłowego. Definitywne przejście prawa własności urządzeń przesyłowych ze Skarbu Państwa na przedsiębiorcę przesyłowego dawało podstawy do przyjęcia po jego stronie usprawiedliwionego przekonania, że wraz z własnością urządzeń przesyłowych przechodzi na niego także uprawnienie do gruntu, zważywszy na to, iż przed 27 maja 1990 r. Skarb Państwa był właścicielem gruntu oraz posadowionych na nim urządzeń przesyłowych. Skoro zatem Skarb Państwa był właścicielem gruntu, to z punktu widzenia pozycji przedsiębiorcy przesyłowego trudno bronić, jako racjonalnej, tezy, iż ustawodawca, czyli Skarb Państwa wprowadził takie unormowania, że dokonując uwłaszczenia gruntu na rzecz innego podmiotu prawa publicznego, wyzbył się wszelkich praw do gruntu związanych z korzystaniem z urządzeń przesyłowych, w sytuacji gdy po 27 maja 1990 r. nadal przysługiwała mu własność urządzeń przesyłowych. (…) istotnym argumentem potwierdzającym zasadność tezy, iż przedsiębiorstwa energetyczne obejmowały w posiadanie nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu w dobrej wierze były wieloletnie spory doktrynalne i orzecznicze co do rodzaju przysługiwania przedsiębiorstwom przesyłowym prawa do nieruchomości, przez które przebiegają urządzenia elektroenergetyczne wybudowane na gruntach państwowych w okresie obowiązywania zasady jednolitego funduszu własności państwowej.”

Przedsiębiorstwo przesyłowe – poprzednik uczestnika – stało się posiadaczem w dobrej wierze służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu w dniu 7 stycznia 1991 r. Termin zasiedzenia wynosił 20 lat (art. 172 § 1 k.c. w zw. z art. 292 k.c. w zw. z art. 305 4 k.c.). W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy brak było jakichkolwiek okoliczności mogących wskazywać na przerwanie biegu terminu zasiedzenia służebności przesyłu przez uczestnika. Z uwagi na upływ dwudziestoletniego terminu po wejściu w życie art. 305 1 i nast. k.c. (po 3 sierpnia 2008 r.) należało przyjąć, że z dniem 7 stycznia 2011 r. (...) S.A. nabyło w drodze zasiedzenia służebność przesyłu polegającą na tym, że przedsiębiorca może korzystać z nieruchomości stanowiącej własność Miasta Ł., zgodnie z przeznaczeniem urządzeń w postaci dwóch odcinków przyłączy kablowych niskiego napięcia 0,4 Kv, które były przedmiotem niniejszego postępowania.

Wobec podniesienia przez uczestnika zasadnego zarzutu zasiedzenia służebności, a więc jej powstania ex lege w drodze dawności, wniosek o jej ustanowienie przez Sąd podlegał oddaleniu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z art. 520 § 2 k.p.c. uznając, że interesy uczestników były sprzeczne. Na koszty poniesione przez uczestnika w łącznej wysokości 497 zł złożyły się: 480 zł kosztów zastępstwa procesowego (§ 5 p. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. poz. 1800 z późn. zm.) oraz 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Ponieważ wnioskodawca powinien zwrócić te koszty w całości, Sąd zasądził od niego na rzecz uczestnika kwotę 497 zł wraz z odsetkami, o których mowa w art. 98 § 1 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Od postanowienia Sądu Rejonowego apelację wywiódł wnioskodawca, zaskarżając je w całości, zarzucając zaskarżonemu postanowieniu:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

1. art. 292 w zw. art. 172 k.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, iż doszło do zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu przy założeniu, iż uczestnik był posiadaczem w dobrej wierze, w sytuacji gdy nie upłynął jeszcze okres zasiedzenia,

2. art. 292 w zw. z art. 305 4 k.c. poprzez jego zastosowanie, co skutkowało uznaniem, iż w niniejszej sprawie nabycie służebności przesyłu przez zasiedzenie miało miejsce, gdyż podmiot uczestnik korzysta z trwałego i widocznego urządzenia przesyłowego znajdującego się na, nad lub pod powierzchnią nieruchomości służebnej, gdy w rzeczywistości taki stan nie istniał;

II. naruszenie przepisów prawa procesowego, a to :

1. art. 233 k.p.c. poprzez zaniechanie obowiązku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § I k.p.c.), które wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, przejawiające się w uznaniu za udowodnione twierdzenie uczestnika, iż zasiedział on przedmiotową nieruchomość, a posiadanie przez niego nieruchomości było w dobrej wierze.

2. art. 235 2 § 1 p. 2 k.p.c. poprzez jego zastosowanie, skutkujące odstąpieniem od przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w niniejszej sprawie, w sytuacji, gdy zarzut przedawnienia był bezzasadny.

Powołując się na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia
i orzeczenie zgodnie z żądaniem wniosku, zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, ewentualnie - uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za postępowanie odwoławcze.

W odpowiedzi na apelację uczestnik postępowania wniósł i jej oddalenie w całości i zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy podzielił poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne
i przedstawione rozważania prawne.

Apelacja uczestnika postępowania zmierzała do wykazania naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa procesowego i prawa materialnego w kontekście uwzględnionego w rozpoznawanej sprawie zgłoszonego przez uczestnika zarzutu zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającego swą treścią służebności przesyłu na nieruchomości wnioskodawcy, co zniweczyło uwzględnienie zgłoszonego przez wnioskodawcę wniosku o ustanowienie służebności przesyłu.

Zarzuty apelacji okazały się, w ocenie Sądu Okręgowego, w całości bezzasadne. Zaskarżone postanowienie znajduje swoje uzasadnienie zarówno w okolicznościach faktycznych jak i prawnych sprawy.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia prawa procesowego, należy stwierdzić, że nietrafnie został podniesiony zarzut naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego.

Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd II instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139). Sąd Najwyższy w skazał w szereu orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Mając na uwadze powyżej przedstawione uwagi należy stwierdzić, że wbrew zarzutowi apelacji, Sąd Rejonowy dokonał w przedmiotowej sprawie oceny materiału dowodowego w sposób wszechstronny, a w konsekwencji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Zarzut jakoby Sąd I instancji dopuścił się dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego jest bezzasadny. Apelujący nie zdołał wykazać braku logiki, czy sprzeczności z doświadczeniem życiowym w zakresie oceny dowodów przedstawionych w toku postępowania. Czyni to zarzut apelującego nieuzasadnioną polemiką z prawidłową, kompleksową oceną dowodów i prawidłowymi ustaleniami faktycznymi Sądu i instancji.

Należy też zauważyć, że w rozpoznawanej sprawie materiał dowodowy sprowadzał się do przedstawionych dokumentów, a spór dotyczy raczej interpretacji, oceny prawnej, dokonanej przez Sąd I instancji, zasadniczo bezspornych ustaleń faktycznych.

Bezzasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 p. 2 k.p.c. poprzez jego zastosowanie, skutkujące odstąpieniem od przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w niniejszej sprawie.

Zgodnie z art. 235 2 § 1 p. 2 k.p.c. k.p.c. sąd powinien pominąć dowód mający wykazać fakt bezsporny, nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy lub udowodniony zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy.

W orzecznictwie sądów wskazuje się, że ocena istotności dla rozstrzygnięcia danej sprawy konkretnego faktu powinna następować przy uwzględnieniu zarówno treści dochodzonego przez stronę roszczenia, jak i z uwzględnieniem zarzutów podnoszonych przez przeciwnika. Ocena, czy określone fakty mają dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, zależy nie tylko od tego, jakie to są fakty, lecz przede wszystkim od tego, jak sformułowana i rozumiana jest norma prawna, która w rozstrzyganej sprawie winna zostać zastosowana. Każdy stan faktyczny jest bowiem oceniany w aspekcie określonego przepisu prawa materialnego, które wyznacza zakres koniecznych ustaleń faktycznych, jakie powinny być w sprawie poczynione, i jednocześnie przepisy prawa materialnego mają rozstrzygające znaczenie dla oceny, czy określone fakty, jako ewentualny przedmiot dowodu, mają wpływ na treść orzeczenia (por.: wyrok SN z 26 lipca 2000 r., I CKN 975/98. LEX nr 50825). Czasami uzasadnione będzie pominięcie dowodu na omawianej podstawie nawet w sytuacji, gdy dowodzony fakt ma istotne znaczenie dla wykazania podstawy faktycznej. W rozpoznawanej sprawie za uzasadnione należało uznać stanowisko Sądu I instancji o pominięciu dowody z opinii biegłych, a to na podstawie art. 235 1 § 1 p. 2 k.p.c.. Jak trafnie podniósł Sąd, z uwagi na zasadność podniesionego zarzutu zasiedzenia służebności bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostawały wysokość wynagrodzenia należnego wnioskodawcy w przypadku ustanowienia służebności przesyłu, czy zakres ograniczeń właściciela w korzystaniu z nieruchomości z uwagi na jej ustanowienie. Niecelowym byłoby także zlecanie biegłemu geodecie sporządzenia mapy do celów prawnych z zaznaczeniem przebiegu służebności z zamiarem ujawnienia jej w księdze wieczystej.

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego należy zauważyć, że apelujący uznał, że naruszenie art. 292 k.c. w zw. art. 172 k.c. miałoby polegać na błędnym przyjęciu przez Sąd, iż doszło do zasiedzenia służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu przy błędnym uznaniu, że uczestnik był posiadaczem w dobrej wierze. Według apelującego nie upłynął jeszcze okres do uznania zasiedzenia służebności. Stanowisko apelującego wyrażone w tym zarzucie jest bezzasadne.

Sąd I instancji, rozważając wystąpienie przesłanek zasiedzenia służebności przesyłu, w kontekście zgłoszonego przez uczestnika zarzutu, prawidłowo zbadał ziszczenie się przesłanki upływu czasu oznaczonego w ustawie, a więc, rozważył, czy posiadacz służebności był w dobrej, czy złej wierze.

Zgodnie z art. 172 § 1 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Sąd Okręgowy podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że chwilą rozstrzygającą o dobrej czy złej wierze jest moment uzyskania posiadania, zaś wszelkie późniejsze zmiany świadomości posiadacza nie wpływają zarówno na tę ocenę, jak i na długość okresu zasiedzenia (por. postanowienia SN: z dnia 3 października 2014 r. sygn. akt: V CSK 579/13; z dnia 13 stycznia 2016 r. sygn. akt: V CSK 224/15; uchwała SN z dnia 25 czerwca 2003 r., sygn. akt: III CZP 35/03, wyrok SA w Krakowie z dnia 15 września 2017 r. sygn. akt I ACa 316/17).

Ustalenie dobrej lub złej wiary posiadacza ma wpływ na długość terminu zasiedzenia. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego „dla ustalenia, czy posiadacz służebności jest w dobrej czy w złej wierze, ma znaczenie nie jego wiedza o tym, kto jest właścicielem obciążonej nieruchomości, ale jego przekonanie do tego, czy przysługuje mu wykonywane prawo” (por. Wyrok SN z dnia 19 maja 2004 r., III CSK 496/02, Lex nr 152776). W dobrej wierze jest zatem posiadacz, który w chwili uzyskania posiadania pozostaje w przeświadczeniu usprawiedliwionym okolicznościami, że przysługuje mu prawo do korzystania z nieruchomości w takim zakresie i w taki sposób, jak czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność. Należy mieć również na uwadze, że zgodnie z treścią art. 7 k.c. istnieje domniemanie prawne dobrej wiary, zatem ciężar dowodu w zakresie posiadania służebności przesytu w złej wierze spoczywa na stronie przeciwnej. W myśl art. 234 k.p.c. omawiane domniemanie wiąże Sąd dopóki osoba podważająca je nie przeprowadzi dowodu z przeciwieństwa. To oznacza. że musi ona udowodnić złą wiarę i nie może poprzestać na wykazaniu, że dobra wiara samoistnego posiadacza nieruchomości budzi wątpliwości. W orzecznictwie sądów wskazuje się, że zgodnie z tradycyjnym rozumieniem, dobra wiara zasiadującego posiadacza ma miejsce wtedy, kiedy okoliczności, w jakich doszło do wkroczenia przez niego w cudzą własność w zakresie odpowiadającym służebności usprawiedliwiały jego przekonanie, że nie narusza cudzego prawa. Ustalenie jego stanu świadomości może nastąpić z wykorzystaniem wszelkich dróg dowodzenia, także w drodze budowy domniemań faktycznych, (por. postanowienie SN z dnia 21 maja 2014 r. sygn. akt II CSK 499/13). W dobrej wierze pozostaje zatem posiadacz, który w chwili uzyskania posiadania pozostaje w przeświadczeniu usprawiedliwionym okolicznościami, że przysługuje mu prawo do korzystania z nieruchomości w takim zakresie i w taki sposób, jak czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność.

W kontekście podniesionych powyżej uwag, należy stwierdzić, że zasadnie uznał Sąd Rejonowy, że okoliczności rozpoznawanej sprawy przemawiają za przyjęciem dobrej wiary po stronie uczestnika. Nie budzi wątpliwości, że poprzednik prawny uczestnika, będący przedsiębiorstwem państwowym, przez wiele lat korzystało z przedmiotowej nieruchomości, a początek korzystania miał miejsce jeszcze w okresie obowiązywania jednolitej własności państwowej, a zatem mógł uważać, że nie narusza cudzego prawa. Jednocześnie poczynione w sprawie ustalenia faktyczne nie dają podstaw do stwierdzenia, że Skarb Państwa po 1989 roku podjął działania zmierzające do usunięcia z nieruchomości, czy kwestionowania w inny sposób faktu posadowienia przedmiotowej infrastruktury elektroenergetycznej na jego gruncie. Tym samym należy uznać, że nie traktował usytuowania urządzeń na nieruchomości jako ingerencję w jego prawa i akceptował prawo przedsiębiorstwa przesyłowego do korzystania z jego nieruchomości. Nie może być przy tym mowy o przyjmowaniu złej wiary przedsiębiorstwa przesyłowego w dacie stanowiącej początek biegu zasiedzenia służebności. Dobra wiara poprzednika uczestnika była uzasadniona świadomością, że urządzenia przesyłowe zostały zainstalowane na nieruchomości w ramach realizacji zadań państwowych, a ich wybudowanie na gruncie Skarbu Państwa nastąpiło bezsprzecznie za jego zgodą, a nawet z inicjatywy Państwa, urządzenia te były przekazywane kolejnym podmiotom prowadzącym działalność przesyłową bez żadnego sprzeciwu właściciela nieruchomości.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko prezentowane przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 czerwca 2019 r., sygn. akt IV CSK 576/18, że przedsiębiorstwo państwowe, które w procesie „uwłaszczenia" następującego na podstawie art. 2 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz.U. nr 79, poz. 464) oraz art. 1 pkt 9 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (Dz.U. z 1991 r. Nr 2, poz. 6) uzyskało m.in. własność urządzeń przesyłowych posadowionych na nieruchomości stanowiącej własność Skarbu Państwa i posiadanie służebności umożliwiające korzystanie z tej nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń, jest posiadaczem służebności w dobrej wierze.

W tym miejscu, odnośnie ustalenia początkowej daty objęcia w posiadanie służebności przez przedsiębiorstwo przesyłowe, należy wskazać, że trafnie zostało podniesione w sprawie przez uczestnika, że orzecznictwo nie jest zgodne co do tego, z jaką chwilą doszło do możliwości samodzielnego posiadania przez takie przedsiębiorstwo służebności o treści odpowiadającej treści służebności przesyłu w relacji do gruntu Skarbu Państwa. W judykaturze pojawiają się w zasadzie trzy daty: 1 lutego 1989 roku, 5 grudnia 1990 roku, 7 stycznia 1991 roku - jako początek takiego posiadania. W ocenie Sądu Okręgowego, zgodzić się należy ze stanowiskiem uczestnika, że przyjęcie w rozpoznawanej sprawie którejkolwiek z w/w dat skutkuje unicestwieniem żądania wnioskodawcy z powodu zasiedzenia służebności w dobre wierze.

Bezzasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 292 k.c. w zw. z art. 305 4 k.c..

Prawidłowo Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy i rozważył, że urządzenia przesyłowe, których dotyczył wniosek w niniejszym postępowaniu zostały posadowione w 1974 r. i 1981 r. na nieruchomości przy ul. (...) w Ł., stanowiącej wówczas własność Skarbu Państwa, przez przedsiębiorstwo państwowe, w którego skład wchodził Zakład (...). Po ich wybudowaniu przedsiębiorstwo to rozpoczęło korzystanie z urządzeń w ten sposób, że przy ich użyciu dostarczało energię elektryczną. Od tego czasu urządzenia te były nieprzerwanie użytkowane przez poprzedników prawnych (...) S.A., a następnie samego uczestnika. Sąd Okręgowy podzielił ocenę Sądu I instancji, że urządzenia te należało uznać za trwałe, co można wnioskować wobec ich naniesienia na mapach i planach załączonych do akt, a także wobec faktu, że są dla przeciętnego obserwatora widoczne na gruncie z uwagi na elementy w postaci złączy kablowych oznaczonych tabliczkami ostrzegawczymi ze wskazaniem, że są to urządzenia energetyczne. Uczestnik i jego poprzednicy prawni dysponowali nieruchomością wraz z urządzeniami elektroenergetycznymi w zakresie niezbędnym do ich eksploatacji, a także dokonywali niezbędnych konserwacji oraz napraw.

Reasumując, w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy, od chwili uzyskania posiadania służebności przez przedsiębiorstwo przesyłowe, które nastąpiło najpóźniej, jak wskazał Sąd I instancji, 7 stycznia 1991 roku, miało miejsce posiadanie w dobrej wierze. W konsekwencji zasiedzenie służebności na rzecz (...) S.A. nastąpiło z upływem dwudziestoletniego okresu posiadania. Sąd Rejonowy zasadnie uznał, że uczestnik spełnił trzy niezbędne przesłanki, by nabyć w drodze zasiedzenia służebność przesyłu. Uwzględnienie zarzutu uczestnika zasiedzenia służebności przesyłu musiało z kolei doprowadzić do oddalenia wniosku o ustanowienie służebności przesyłu, o co wnosił wnioskodawca.

Wobec bezzasadności zarzutów, apelacja wnioskodawcy została oddalona przez Sąd Okręgowy na podstawie art.385 k.p.c..

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono zgodnie z art. 520 § 2 k.p.c. uznając, że interesy uczestników były sprzeczne. Koszty poniesione przez uczestnika w wysokości 240 zł stanowią koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym (§10 ust.1 pkt 1 w zw. z §5 p. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. poz. 1800 z późn. zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: