Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1071/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-02-04

Sygn. akt III Ca 1071/14 – III Cz 1319/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 9 września 2011 roku wydanym w sprawie z powództwa E. F. przeciwko D. K. (1) i S. Z. o ustalenie nieważności czynności prawnej - umowy sprzedaży udziału 1/7 części we współwłasności nieruchomości, położonej w Ł., przy ul. (...) z dnia 28 grudnia 2000 roku pomiędzy B. Z. (1) a D. K. (1), Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo i orzekł o kosztach postępowania.

Rozpoznając sprawę na skutek apelacji powódki Sąd Okręgowy w Łodzi, wyrokiem z dnia 27 stycznia 2012 roku uchylił zaskarżony wyrok zaoczny i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy.

Powódka E. F. w dniu 12 grudnia 2010 roku wniosła do Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi pozew o stwierdzenie nieważności czynności prawnej – umowy sprzedaży z dnia 28 grudnia 2000 roku zawartej w formie aktu notarialnego Rep. A (...) przed notariuszem Z. K.. Jak wynika z powyższego aktu notarialnego stronami tejże umowy byli B. Z. (1) i D. K. (2). W pozwie jako jeden z pozwanych został wskazany jednakże D. K. (1). Wszystkie czynności podejmowane w sprawie dotyczyły osoby D. K. (3), nie zaś D. K. (2), poczynając od doręczeń, których prawidłowość została stwierdzona przez sąd, poprzez przesłuchanie świadków odnośnie tego, czy znane są im strony postępowania, a więc min. D. K. (1), na wydaniu wyroku przeciwko D. K. (1) kończąc.

Sąd Okręgowy wskazał również, że powództwo o ustalenie nieważności umowy powinno być skierowane przeciwko wszystkim stronom tej umowy, co oznacza, że przeciwko tym osobom sprawa może toczyć się tylko łącznie (współuczestnictwo konieczne). Naruszenie przez Sąd Rejonowy przepisu art. 195 § 1 k.p.c. spowodowało przeprowadzenie procesu w stosunku do podmiotu tj. D. K. (1), który nie był stroną umowy sprzedaży, a w konsekwencji do naruszenia prawa materialnego art. 58 k.c. przez błędne ustalenie kręgu podmiotów dokonujących czynności prawnej umowy sprzedaży. Nadto, Sąd Okręgowy wskazał, że drugą stroną umowy był nieżyjący w chwili wniesienia pozwu B. Z. (1), zaś pozwany S. Z. działał jako jego pełnomocnik. W toku postępowania nie zostało wykazane, aby S. Z. był jedynym spadkobiercą B. Z. (1). Takie postępowanie Sądu Rejonowego prowadzi do konkluzji, iż Sąd ten nie tylko naruszył art. 58 k.c. w sposób wyżej opisany, ale także nie rozstrzygnął istoty sprawy. W tej sytuacji ocena zasadności pozostałych zarzutów apelacji jest przedwczesna, gdyż nie doszło do rozstrzygnięcia istoty sprawy pomiędzy powódką E. F., a pozwanymi będącymi stronami umowy sprzedaży, której stwierdzenia nieważności domaga się powódka.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy i dokonanych przekształceniach podmiotowych i przedmiotowych, zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 grudnia 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo E. F. skierowane przeciwko D. K. (2), S. Z. i W. Z. o ustalenie nieważności umowy sprzedaży udziału 1/7 części we współwłasności nieruchomości, położonej w Ł., przy ul. (...) z dnia 28 grudnia 2000 roku pomiędzy B. Z. (1) a D. K. (2) oraz o ustalenie, że E. F. jest współwłaścicielką nieruchomości, położonej w Ł., przy ul. (...).

Powyższe rozstrzygniecie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych:

Nieruchomość położona przy ul. (...) w Ł. przed II wojną światową stanowiła współwłasność F. Z., syna M. i W. oraz jego rodzeństwa. F. Z. na chwilę śmierci posiadał udział 1/7 w wyżej opisanej nieruchomości. Dla nieruchomości tej była prowadzona księga wieczysta – Repertorium hipoteczne 953.

F. Z., syn M. i W., zmarł w dniu 2 lipca 1938 roku. Spadek po nim nabyli jego synowie S. Z. i K. Z.. Osoby te nie zostały ujawnione jako współwłaściciele w księdze wieczystej.

S. Z. zmarł w dniu 16 lutego 1982 roku. Spadek po nim nabyły: żona J. Z. (1) oraz córki H. N. (1), K. K. (1) i J. F. po ¼ części.

J. Z. (1) zmarła w dniu 27 maja 1985 roku. Spadek po niej nabyły córki: H. N. (1), K. S. i J. F. po 1/3 części.

J. F. zmarła w dniu 21 kwietnia 1986 roku, a spadek po niej nabyły jej dzieci: A. F. i B. F. po ½ części.

E. F. nabyła w 1/3 spadek po A. F., zmarłym w dniu 31 lipca 2009 roku.

W dniu 16 listopada 1999 roku B. Z. (1) wystąpił do Sądu Rejonowego w Łodzi o zamknięcie dotychczas prowadzonej dla nieruchomości przy ul. (...) w Ł. księgi Rep. hip. 953 i założenie nowej księgi wieczystej, jak również wpisanie w niej w dziale II w miejsce prawa własności F. Z. w 1/7 części B. Z. (1) jako jego spadkobiercy. Do swojego wniosku B. Z. (1) załączył odpis postanowienia Sądu Rejonowego w Łodzi z dnia 25 maja 1999 roku wydanego w sprawie o sygn. akt IV Ns II 730/99 o stwierdzeniu nabycia spadku między innymi po F. Z., synu A., zmarłym w dniu 9 lutego 1906 roku.

W dniu 6 grudnia 1999 roku z księgi wieczystej Rep. hip. 953 została odłączona cześć o powierzchni 334 metrów kwadratowych, dla której założono księgę wieczystą o numerze (...), w której w dziale I wpisano: „Ł., ul. (...), działka gruntu nr (...)”, a w dziale II wpisano: „B. Z. (2), M. Z. (1), M. Z. (2), B. Z. (3), J. Z. (2), C. Z., K. W. – współwłaściciele po 1/7 części”.

W dniu 28 grudnia 2000 roku pomiędzy B. Z. (1), reprezentowanym przez S. Z. oraz D. K. (2) została zawarta w formie aktu notarialnego umowa sprzedaży, na podstawie której D. K. (2) nabył udział wynoszący 1/7 we współwłasności nieruchomości przy ul. (...) w Ł.. Przy zawieraniu umowy pełnomocnik sprzedającego okazał odpis księgi wieczystej nr (...), z którego wynikało, że B. Z. (1) jest współwłaścicielem w 1/7 nieruchomości, dla której prowadzona jest ta księga wieczysta.

Wcześniej, w dniu 5 stycznia 2000 roku, te same osoby zawarły umowę w formie aktu notarialnego, w której B. Z. (1) zobowiązał się sprzedać D. K. (2) udział wynoszący 1/7 we współwłasności wyżej opisanej nieruchomości.

Na podstawie umowy z dnia 28 grudnia 2000 roku D. K. (2) ujawniono w dziale II księgi wieczystej numer (...) prowadzonej przez tutejszy Sąd jako współwłaściciela w 1/7 wyżej opisanej nieruchomości.

W datowanym na 19 grudnia 2000 roku odpisie skróconym księgi wieczystej numer (...) prowadzonej dla nieruchomości przy ul. (...) w Ł. jako współwłaściciel w 1/7 części figurował B. Z. (1), natomiast nie był ujawniony F. Z., syn M. i W., ani żaden z jego spadkobierców.

B. Z. (1) zmarł w dniu 14 maja 2004 roku. Postanowieniem wydanym w sprawie o sygn. akt II Ns 1060/04 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi stwierdził, że spadek po B. Z. (1) nabyli jego synowie: S. Z. i W. Z..

O tym, że D. K. (2) został ujawniony jako współwłaściciel w księdze wieczystej prowadzonej dla wyżej opisanej nieruchomości A. F. dowiedział się wówczas, gdy chciał złożyć wniosek o ujawnienie jego w księdze wieczystej jako współwłaściciela.

Wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2008 roku wydanym w sprawie o sygn. akt II C 806/07 z powództwa A. F. przeciwko D. K. (2) o uzgodnienie treści księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ul. (...) w Ł. z rzeczywistym stanem prawnym Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo. Powództwo dotyczyło wpisania powoda w miejsce współwłaściciela D. K. (2). W uzasadnieniu wyroku wskazano, że D. K. (2) jako osoba działająca w dobrej wierze z uwagi na treść art. 5 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece nabył udział w przedmiotowej nieruchomości na podstawie umowy zawartej w dniu 28 grudnia 2000 roku.

Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił apelację powoda od wyżej opisanego wyroku.

Postanowieniem z dnia 3 lutego 2011 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi utrzymał w mocy postanowienie prokuratora Prokuratury Rejonowej Ł. z dnia 30 września 2010 roku o umorzeniu dochodzenia w sprawie oszustwa na szkodę W. i H. N. (2) w związku ze sprzedażą udziału w nieruchomości przy ul. (...) w Ł..

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że powództwo podlega oddaleniu z dwóch, niezależnych od siebie, względów.

Po pierwsze, wstępną przesłankę zasadności powództwa z art. 189 k.p.c. stanowi istnienie po stronie powoda interesu prawnego uzasadniającego wystąpienie do sądu powszechnego z żądaniem ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Interes prawny oznacza istnienie obiektywnej niepewności stanu prawnego, w zakresie dotyczącym sfery praw i obowiązków powoda – w sytuacji, w której porządek prawny nie przewiduje innych środków usunięcia tego stanu niepewności w celu ochrony interesów powoda. To z kolei oznacza, że interes prawny powoda jako przesłanka powództwa z art. 189 k.p.c. nie zachodzi wówczas, gdy powodowi przysługuje innego rodzaju roszczenie pozwalające na realizację lub ochronę jego interesu prawnego. Interes prawny powoda nie zachodzi również wówczas, gdy powód (lub jego poprzednik prawny) już skorzystał z innego rodzaju roszczenia procesowego, możliwość skorzystania z którego wyłączała zasadność powództwa opartego na art. 189 k.p.c., jednakże to inne roszczenie procesowe zostało prawomocnie oddalone. Innymi słowy, powództwo z art. 189 k.p.c. nie może być środkiem obejścia wyrażonej w art. 365 § 1 k.p.c. zasady mocy wiążącej prawomocnych orzeczeń sądowych.

W szczególności, w sytuacji gdy powód mógł – na podstawie art. 10 ustawy z dnia z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tekst jedn. Dz.U. poz 707 z 2013 roku) - żądać uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, nie ma on interesu prawnego w żądaniu ustalenia stosunku prawnego lub prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2011 r., I CSK 351/10, niepubl.). Co więcej, istnienie prawomocnego wyroku oddalającego powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, oparte na twierdzeniu powoda o nieważności umowy przenoszącej udział w prawie własności nieruchomości, z uwagi na treść art. 365 § 1 k.p.c. usuwa w sposób definitywny obiektywną niepewność stanu prawnego, gdyż w sposób wiążący wyrok tego rodzaju ustala, że treść księgi wieczystej odpowiada w zaskarżonym przez powoda zakresie rzeczywistemu stanowi prawnemu. W takiej sytuacji powód nie posiada już interesu prawnego uzasadniającego wystąpienie z powództwem o ustalenie nieważności umowy przenoszącej udział w prawie własności nieruchomości, skoro nie zachodzi – w sensie obiektywnym – wątpliwość co do stanu prawnego nieruchomości powstałego na skutek zawarcia tejże umowy.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że nie jest wykluczone, że w określonej sytuacji prawnej powództwo o ustalenie własności lub innego prawa rzeczowego może przysługiwać osobie, która nie ma legitymacji do wytoczenia powództwa na podstawie art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, ale sytuacja taka żaden sposób nie dotyczy powódki, która twierdzi, że jej prawo własności powinno zostać wpisane w miejsce osoby ujawnionej w księdze wieczystej, gdyż taki powód w sposób oczywisty posiada legitymację do wytoczenia powództwa z art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece.

W omawianej sytuacji roszczenia z art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece (tj. roszczenie dotyczące zmiany wpisu w dziale II księgi wieczystej) oraz z art. 189 k.p.c. (tj. roszczenie o ustalenie nieważności czynności prawnej skutkującej przeniesieniem prawa własności) nie są identyczne co do swojej treści i dlatego po prawomocnym oddaleniu pierwszego z nich nie zachodzi stan powagi rzeczy osądzonej w stosunku do drugiego roszczenia – zarazem jednak roszczenia te są w taki sposób treściowo powiązane, że prawomocne rozstrzygnięcie o pierwszym z nich niweczy interes prawny, który miałby uzasadniać wystąpienie z drugim z wyżej opisanych roszczeń.

Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności niniejszej sprawy stwierdzić należy, że skoro E. F. jest następcą prawnym A. F., którego powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej dla nieruchomości przy ul. (...) w Ł. z rzeczywistym stanem prawnym w zakresie udziału mającego przysługiwać A. F. zostało oddalone prawomocnym wyrokiem, to również na E. F. rozciągają się skutki wynikające z treści art. 365 § 1 k.p.c. Innymi słowy, powódka jako następca prawny A. F. nie może w żadnym postępowaniu sądowym skutecznie zakwestionować skutków prawomocnego wyroku tutejszego Sądu wydanego w sprawie o sygn. akt II C 806/07, w szczególności zaś nie może tego uczynić w drodze powództwa opartego na treści art. 189 k.p.c. Ze względów wyżej omówionych powódka nie posiada zatem interesu prawnego uzasadniającego wystąpienie z powództwem o ustalenie, że – na skutek rzekomej nieważności opisanej w pozwie umowy – pozwany D. K. (2) nie jest współwłaścicielem nieruchomości przy ul. (...) w Ł., natomiast współwłaścicielami pozostają wyłącznie spadkobiercy F. Z. (syna M. i W.).

Niezależnie od wyżej przytoczonej argumentacji, Sąd Rejonowy wskazał, że brak jest podstaw do uznania opisanej w pozwie umowy sprzedaży udziału w nieruchomości z dnia 28 grudnia 2000 roku za nieważną. Stosownie do treści art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Ponadto, zgodnie z treścią art. 58 § 2 k.c., nieważna jest także czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Wyżej opisane ustalenia faktyczne prowadzą do wniosku, że będący stroną wyżej opisanej umowy B. Z. (1) w dniu zawierania umowy nie był współwłaścicielem w 1/7 nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), chociaż zarazem był ujawniony jako współwłaściciel w takiej części w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości. Podkreślić należy, że samo zawarcie umowy przenoszącej udział w prawie własności nieruchomości przez osobę, której ten udział nie przysługuje, nie skutkuje nieważnością umowy lecz jej bezskutecznością – o ile nie wchodzi w grę zastosowanie wyrażonej w art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece zasady rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, zgodnie z którą w razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym treść księgi rozstrzyga na korzyść tego, kto przez czynność prawną z osobą uprawnioną według treści księgi nabył własność lub inne prawo rzeczowe. Zasada ta znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie, gdyż będący drugą stroną opisanej w pozwie umowy D. K. (2) w sposób odpłatny nabył udział w prawie własności nieruchomości od B. Z. (1), który wówczas pozostawał ujawniony w księdze wieczystej nieruchomości jako współwłaściciel w 1/7 części.

W niniejszej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że zawierając umowę z dnia 28 grudnia 2000 roku pozwany D. K. (4) działał w złej wierze, co z uwagi na treść art. 6 ust. 1 i 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece wyłączałoby zastosowanie art. 5 tejże ustawy. W niniejszej sprawie powódka nie przedstawiła żadnych dowodów na to, że D. K. (2) w dacie zawierania umowy z dnia 28 grudnia 2000 roku działał w złej wierze, tj. wiedział lub z łatwością mógł się dowiedzieć o tym, że ujawniony w księdze wieczystej dla nieruchomości przy ul. (...) w Ł. wpis dotyczący B. Z. (1) jako współwłaściciela w 1/7 nie odpowiada rzeczywistemu stanowi prawnemu. Zgłoszona jako świadek H. N. (1) przyznała, że nie zna żadnych okoliczności zawarcia wyżej przywołanej umowy. Świadek opisała wprawdzie swoją rozmowę z D. K. (2), w której pozwany miał rzekomo ujawniać swoją wiedzę o tym, że H. N. (1) jest spadkobiercą osoby ujawnionej jako współwłaściciel w księdze wieczystej, jednakże świadek nie była w stanie wskazać daty tejże rozmowy, co uniemożliwia ustalenie, czy rozmowa ta odbyła się przed, czy po zawarciu przez pozwanego wyżej opisanej umowy z dnia 28 grudnia 2000 roku. Ponadto, skoro H. N. (1) nie wskazała, za spadkobiercę którego ze współwłaścicieli nieruchomości uważał ją D. K. (2), nie jest możliwe ustalenie, czy te rzekome słowa D. K. (2) miały dotyczyć spadkobierców F. Z. (tj. dziadka H. N. (1)) czy też spadkobierców pozostałych współwłaścicieli (tj. rodzeństwa F. Z.), wiadomości o których pozwany mógł uzyskać już po 28 grudnia 2000 roku, jako zarządca wyżej opisanej nieruchomości.

W ocenie Sądu Rejonowego również pozostałe okoliczności podnoszone prze stronę powodową w żaden sposób nie mogą uzasadniać wniosku o tym, że pozwany D. K. (2) w dacie zawierania opisanej w pozwie umowy wiedział lub z łatwością mógł się dowiedzieć o niezgodności stanu ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Okolicznością, którą w odniesieniu do pozwanego podważałaby domniemanie dobrej wiary nie może być bowiem ani krótki odstęp czasu między ujawnieniem B. Z. (1) jako współwłaściciela w księdze wieczystej nieruchomości przy ul. (...) w Ł. a zawarciem umowy przedwstępnej z D. K. (2), ani to, że żadna z osób ujawnionych w księdze wieczystej nie była ujawniona w ewidencji gruntów, ani wreszcie to, że D. K. (2) od 1995 roku jest licencjonowanym zarządcą nieruchomości.

W niniejszej sprawie nie zostało zatem skutecznie podważone domniemanie dobrej wiary pozwanego wynikające z art. 7 k.c. Nie zachodziła także żadna z sytuacji określonych w art. 8 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, w szczególności w księdze wieczystej nie znajdowała się żadna wzmianka odnosząca się do wniosku o dokonanie nowego wpisu w dziale II księgi czy też ostrzeżenie o niezgodności stanu prawnego ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.

Tym samym nie jest również zasadna argumentacja strony powodowej, jakoby opisana w pozwie umowa była nieważna z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Z uwagi na treść art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece należy przyjąć, że umowa przenosząca udział w prawie własności nieruchomości zawierana przez osobę, która - chociaż jest ujawniona w księdze wieczystej jako współwłaściciel - w rzeczywistości nie jest współwłaścicielem nieruchomości, może być uznana za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego tylko wówczas, gdy także druga strona umowy posiada wiedzę o tej niezgodności. Jak już wyżej wskazano, w niniejszej sprawie nie zostało udowodnione to, że D. K. (2) w dniu 28 grudnia 2000 roku wiedział o tym, że B. Z. (1) nie jest współwłaścicielem nieruchomości przy ul. (...) w Ł., wobec czego brak jest podstaw do uznania umowy opisanej w pozwie za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego.

Wobec powyższego, powództwo wytoczone w niniejszej sprawie podlegało oddaleniu. W szczególności Sąd Rejonowy wskazał, że skoro D. K. (2) – na skutek zastosowania art. 5 ustawy o księgach wieczystych i hipotece – nabył udział 1/7 w prawie własności nieruchomości opisanej w pozwie, to tym samym udział ten utracili spadkobiercy F. Z. (w tym powódka), a zatem brak jest podstaw do ustalenia, że E. F. pozostaje współwłaścicielką nieruchomości przy ul. (...) w Ł..

Biorąc pod uwagę trudną sytuację majątkową powódki (będącą podstawą wcześniej udzielonego powódce zwolnienia od kosztów sądowych), Sąd Rejonowy uznał, że zachodzą podstawy uzasadniające zastosowanie art. 102 k.p.c. i nieobciążanie powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego W. Z..

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka, zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału wskutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez:

a) błędną ocenę zeznań świadka H. N. (1) przez uznanie, że nie pozwalają one ustalić kiedy odbyła się jej rozmowa z pozwanym D. K. (2);

b) pominięcie, złożonych przy piśmie procesowym powódki z dnia 19 listopada 2013 roku dokumentów potwierdzających starania pozwanego D. K. (2) o usunięcie powódki z zajmowanego mieszkania w przedmiotowej nieruchomości, jako dowodów uzasadniających jej interes prawny powództwa z art. 189 k.p.c.;

2) sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania ocenę dowodów i ustalonych faktów w zakresie określenia czy pozwany D. K. (2) nabywając udział we własności nieruchomości miał świadomość, że zbywający ten udział B. Z. (1) nie był współwłaścicielem nieruchomości;

3) naruszenie prawa materialnego, w szczególności:

a) błędną wykładnię art. 189 k.p.c. przez uznanie, że prawomocne rozstrzygnięcie o roszczeniu z art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece niweczy interes prawny powódki do wystąpienia z żądaniem o ustalenie;

b) niezastosowanie art. 58 § 2 i 3 k.c. przez uznanie, że zawarta umowa nie narusza zasad współżycia społecznego, zatem nie jest dotknięta niważnością.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżąca wniosła o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa;

2) zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Od zawartego w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcia o kosztach procesu zażalenie wywiódł natomiast pozwany W. Z..

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że wcześniejsze zwolnienie powódki od kosztów sądowych stanowi szczególny wypadek uzasadniający nieobciążanie powódki kosztami procesu na rzecz W. Z..

Przy tak sformułowanym zarzucie skarżący wniósł o:

1) zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez zasądzenie od powódki E. F. na rzecz pozwanego W. Z. kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wedle norm przepisanych;

2) zasądzenie od powódki E. F. na rzecz pozwanego W. Z. kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Zarówno apelacja jak i zażalenie wywiedzione w niniejszej sprawie są bezzasadne i podlegają oddaleniu.

Co do apelacji powódki:

za całkowicie chybiony należało uznać podniesiony w apelacji zarzut błędnego ustalenia przez Sąd pierwszej instancji stanu faktycznego, czyli naruszenia dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c.

W myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelującego w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie i bardzo obszernie rozbudowane w treści każdej z rozpoznawanych apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

Odnosząc się do kwestii szczegółowych podniesionych przez skarżącego w ramach tego zarzutu należy zauważyć w pierwszej kolejności, że w toku rozprawy apelacyjnej pełnomocnik powódki sformułował zarzut nie przeprowadzenia przez Sąd Rejonowy pełnego postępowania dowodowego, a w szczególności nie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron.

Zarzut ten musi być uznany za całkowicie chybiony. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie jaki został zakreślony wnioskami dowodowymi stron. Wnioski te zostały zrealizowane w pełni.

W tej sytuacji nie sposób Sądowi Rejonowemu przypisać uchybienia w postaci nie przeprowadzenia z urzędu dalszych dowodów. W obecnie obowiązującym stanie prawnym to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Rzeczą Sądu nie jest zarządzenie dochodzenia w celu uzupełnienia bądź wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy /patrz wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997/6 – 7/76/.

Zupełnie zaś niezrozumiały i stojący w oczywistej sprzeczności ze stanem faktycznym przedmiotowej sprawy jest zarzut nie przeprowadzenia dowodu z zeznań stron. Dowód taki został bowiem przez Sąd Rejonowy przeprowadzony w toku rozprawy w dniu 20 listopada 2013 roku, kiedy to przesłuchano w charakterze strony powódkę oraz pozwanego W. Z.. Jeśli zaś skarżaca upatruje powyższego uchybienia w tym, że Sąd Rejonowy pominął dowód z zeznań pozwanego D. K. (2), to należy wskzać, że pozwany ten był prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy w dniu 20 listopada 2013 roku, wezwany do osobistego stawiennictwa i pouczony, iż w razie nieusprawiedliwionego niestawiennictwa Sąd pominie dowód z jego zeznań. Możliwość zaś złożenia zeznań w toku postępowania cywilnego jest przywilejem, a nie obowiązkiem strony. Sąd Rejonowy nie był władny podjąć żadnych działań procesowych, które miałyby na celu przymuszenie pozwanego D. K. (2) do złożenia zeznań w charakterze pozwanego. Tym samym Sąd Rejonowy nie naruszył swym zachowaniem żadnego przepisu prawa.

W dalszej kolejności należy wskazać, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił zeznania świadka H. N. (1).

W ocenie Sądu zeznania te są niewiarygodne, wewnętrznie sprzeczne i nie mogą stanowić podstawy ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.

Przede wszystkim należy wskazać, że świadek N. była w toku niniejszego procesu przesłuchiwana dwa razy: w dniu 27 maja 2011 roku i w dniu 19 października 2012 roku, za każdym razem w rozprawie uczestniczył mając możliwość zadawania świadkowi pytań profesjonalny pełnomocnik powódki. Treść tych zeznań jest od siebie diametralnie odmienna.

W toku pierwszego z przesłuchań odnośnie osoby pozwanego K. wskazała jedynie, że zna go jako zarządcę przedmiotowej nieruchomości, którym został w roku 2001. Nie wskazywała żadnych okoliczności mogących wskazywać na to, że pozwany przed zakupem udziału w nieruchomości znał krąg jej współwłaścieli, czy rozmawiał ze świadkiem na ten temat. Nie podała żadnych szczegółów dotyczących zawartej przez pozwanego umowy kupna udziału w nieruchomości.

Natomiast w toku drugiego, póżniejszego przesłuchania świadek wykazała niczym racjonalnie nie wytłumaczalny przypływ wiedzy na temat okoliczności nabycia przez pozwanego udziału w nieruchomości. I tak znała już cenę nabycia udziału, wskazała, że rozmawiała z pozwanym, który w toku tej rozmowy ujawnił znakomitą znajomość kręgu współwłaścicieli nieruchomości. Tak dalece idąca zmiana w treści zeznań świdaka powoduje to, że zeznania złożone w trakcie drugiego przesłuchania świadka muszą być uznane za niewiarygodne. W ocenie Sądu Okręgowego nie odzwierciedlają one faktycznego stanu rzeczy i zostały złożone jedynie w celu uzyskania korzystnego dla powódki rozstrzygnięcia w sprawie.

Należy przy tym wskazać, że nawet gdyby uznać, jak chce tego apelacja, zeznania te za wiarygodne to i tak nie pozwalają one na poczynienie ustalenia kiedy miała miejsce rozmowa świadka z pozwanym, w trakcie której miał on ujawnić wiedzę co do kręgu współwłaścicieli nieruchomości. W tej bowiem części zeznania świadka są dodatkowo wewnętrznie sprzeczne. W ich początkowej części świadek zeznała bowiem, że rozmowa miała miejsce zanim pozwany nabył udział w nieruchomości, zaś później stwierdziła, iż w trakcie tej rozmowy pozwany był już zarządcą przedmiotowej nieruchomości. Biorąc pod uwagę, że nabycia udziału w nieruchomości pozwany K. dokonał umową z dnia 28 grudnia 2000 roku, zaś zarządcą sądowym przedmiotowej nieruchomości ustanowiony został postanowieniem z dnia 26 lutego 2001 roku, oczywistym jest, że wskazane przez świadka okresy: przed nabyciem przez pozwanego udziału w nieruchomości i po ustanowieniu go zarządcą przedmiotowej nieruchomości, są dwoma zupełnie innymi i niezachodzącymi na siebie przedziałami czasu. Prawidłowo więc Sąd Rejonowy przyjął, że nawet abstrachując od kwestii wiarygodności tych zeznań nie pozwalają one na ustalenie ustalić, kiedy odbyła się rozmowa świadka z pozwanym D. K. (2).

Biorąc pod uwagę, że żaden inny dowód przeprowadzony w toku procesu nie potwierdza aby pozwany w dacie zakupu udziału w przedmiotowej nieruchomości miał świadomość, iż zbywający ten udział B. Z. (1) nie był współwłaścicielem nieruchomości, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przyjął powyższą okoliczność za nieudowodnioną. Wyrażony w apelacji pogląd, że pozwany świadomość taką „musiał posiadać” należy uznać za dowolny i stanowiący nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego.

Przechodząc do oceny pozostałych zarzutów Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska Sądu Rejonowego, zgodnie z którym, w realiach przedmiotowej sprawy, skoro E. F. jest następcą prawnym A. F., którego powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej dla nieruchomości przy ul. (...) w Ł. z rzeczywistym stanem prawnym w zakresie udziału mającego przysługiwać A. F. zostało oddalone prawomocnym wyrokiem, to również na E. F. rozciągają się skutki wynikające z treści art. 365 § 1 k.p.c. Innymi słowy, powódka jako następca prawny A. F. nie może w żadnym postępowaniu sądowym skutecznie zakwestionować skutków prawomocnego wyroku tutejszego Sądu wydanego w sprawie o sygn. akt II C 806/07, w szczególności zaś nie może tego uczynić w drodze powództwa opartego na treści art. 189 k.p.c. Ze względów wyżej omówionych powódka nie posiada zatem interesu prawnego uzasadniającego wystąpienie z powództwem o ustalenie.

Należy bowiem przypomnieć, że powództwo przewidziane w art. 10 u.k.w.h. służy ochronie interesu osoby nie wpisanej lub błędnie wpisanej do księgi wieczystej, a jego hipotezą objęte są wszystkie możliwe stany faktyczne, których stwierdzenie prowadzi do niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Podstawą takiego powództwa może być zatem także twierdzenie, że umowa przenosząca własność nieruchomości i stanowiąca podstawę wpisu prawa własności do księgi wieczystej, była nieważna. Nieważność czynności prawnej może być bowiem podnoszona w każdej sprawie, w której ta okoliczność jest przesłanką zgłoszonego roszczenia i jako taka powinna być badana i oceniona przez sąd orzekający. W procesie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie mają zastosowania żadne ograniczenia dowodowe, a zatem powód może w każdy przewidziany w procedurze cywilnej sposób dowodzić, że przysługuje mu prawo własności nieruchomości, także wykazując, że umowy przenoszące własność nieruchomości z niego na inną osobę i z tej osoby na pozwanego, były nieważne (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 1999 r. II CKN 408/98, OSNC 1999/7-8/136, z dnia 29 września 2000 r. V CKN 93/00, z dnia 25 października 2002 r. IV CKN 1425/00, nie publ., z dnia 5 grudnia 2002 r. III CKN 943/99, OSNC 2004/3/48).

W toczącym się wcześniej procesie wytoczonym przez A. F. o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym nie była podnoszona ani badana kwestia nieważności czynności prawnej w postaci umowy, z mocy której pozwany D. K. (2) nabył własność udziału w przedmiotowej nieruchomości.

Skoro zaś powódka opiera swoje aktualne powództwo na twierdzeniu, iż umowa powyższa była nieważna z mocy art. 58 § 2 k.c. jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, to ma przy tak określonej podstawie faktycznej i prawnej roszczenia, w oczywisty sposób interes prawny w rozstrzygnięciu tej kwestii, która do tej pory nie była przedmiotem wyrokowania Sądu. W ocenie Sądu Okręgowego może to uczynić nie tylko w drodze dalej idącego powództwa przewidzianego w art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, ale i w trybie powództwa o ustalenie przewidzianego w art. 189 k.p.c..

Pomimo tego, że powódka posiadała interes prawny w wystąpieniu z niniejszym powództwem, to trafnie Sąd Rejonowy przyjął, że podlega ono oddaleniu jako niezasadne, aczkolwiek z nieco innych przyczyn niż wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego uzasadnienia.

Należy bowiem wskazać, że przy zakreślonej podstawie faktycznej i prawnej żądania powódki, nie była decydującą dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczność, której Sąd Rejonowy przypisał decydujące znaczenie, a mianowicie kwestia przewidzianej w art. 5 u.k.w.h. rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, a tym samym dobrej czy złej wiary pozwanego w chwili nabywania udziału w spornej nieruchomości.

Zagadnienie dobrej wiary, jako przesłanki rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych jest o tyle obojętne dla oceny żądania stwierdzenia nieważności umowy sprzedaży nieruchomości z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, że nie ulega wątpliwości, iż rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych nie chroni nabywcy, jeżeli umowa przeniesienia własności nieruchomości była nieważna (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2002 r. III CKN 405/99, OSNC 2002/11/142 i z dnia 23 października 2002 r. I CKN 550/01, nie publ.). Przesłanką przeniesienia własności nieruchomości jest przysługiwanie zbywcy uprawnienia do rozporządzania własnością nieruchomości, jednak przesłanka ta warunkuje jedynie skuteczność przeniesienia własności, nie zaś ważność umowy o przeniesieniu własności, która zależy od spełnienia ustawowych wymagań, w tym między innymi przewidzianego w art. 58 § 2 k.c. wymagania niesprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego. Przepisy o rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych pozwalają na sanowanie braku uprawnienia zbywcy do rozporządzania własnością nieruchomości, gdyż w ich świetle, mimo że zbywca nie był uprawniony do rozporządzania, druga strona odpłatnej umowy nabędzie własność nieruchomości, jeżeli działała w dobrej wierze mającej oparcie w treści księgi wieczystej, tj. była przekonana, że zbywcy przysługuje zgodnie z treścią księgi wieczystej własność nieruchomości, a przewidziane w art. 7 k.c. domniemanie dobrej wiary nie zostanie obalone zgodnie z art. 6 u.k.w.h. Jednak dobra wiara nabywcy, co do tego, że zbywcy przysługuje ujawniona w księdze wieczystej własność nieruchomości, zastępuje tylko jedną przesłankę przeniesienia własności nieruchomości: istnienie po stronie zbywcy uprawnienia do rozporządzania własnością nieruchomości, natomiast nie sanuje braku innych przesłanek, w tym przesłanki ważności umowy, jaką jest jej niesprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Innymi słowy, ustalenie, że umowa sprzedaży nieruchomości była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego i z tego powodu nieważna (art. 58 § 2 k.c.) powoduje to, że kupujący nie nabywa prawa własności nieruchomości wobec nieważności umowy sprzedaży, bez względu na to, czy był w dobrej wierze w rozumieniu art. 5 i art. 6 u.k.w.h.

Z tych przyczyn nieuprawnione jest stanowisko Sądu Rejonowego, iż skoro pozwany kupujący nieruchomość był wpisany do księgi wieczystej i nie zostało obalone domniemanie dobrej wiary pozwanego przy zawieraniu umowy kupna udziału w nieruchomości, to powództwo już z tej przyczyny jest nieuzasadnione. Jeżeli bowiem okazałoby się, jak twierdzi powódka, że umowa nabycia przez pozwanego udziału w nieruchomości jest nieważna, jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, pozwany nie stałby się właścicielem nieruchomości także wtedy gdyby przy zawieraniu umowy był w dobrej wierze w rozumieniu art. 5 u.k.w.h.

W rozpoznawanej sprawie nie miało zatem przesądzającego znaczenia to, czy pozwany pozostawał w dobrej wierze w chwili zawierania umowy kupna udziału w przedmiotowej nieruchomości.

Powództwo podlegało natomiast oddaleniu z tej przyczyny, że w toku przedmiotowej sprawy nie wykazano, aby umowa mocą której pozwany nabył udział w przedmiotowej nieruchomości była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, a w konsekwencji nie wykazano, aby była ona nieważna.

Według art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Przez zasady współżycia społecznego rozumie się na ogół obowiązujące w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie aksjologiczne (ocenne), a nie (prawne). Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe (por. np. Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 240 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).

Od pewnego czasu widoczna jest tendencja ustawodawcza do stopniowego zastępowania klauzuli generalnej ”zasad współżycia społecznego” klauzulą ”dobrych obyczajów”, ”słuszności” oraz ”rozsądku”. Funkcje tych klauzul generalnych są jednak podobne. Służą one wprowadzeniu możliwości dokonywania ocen określonych zachowań w sposób odpowiednio elastyczny, wykraczający poza czysto sformalizowane kryteria wynikające z reguł prawa pozytywnego, przez uwzględnienie również norm etycznych przyjętych w obrocie (por. np. wyr. SN z dnia 23 kwietnia 2004 r., I CK 550/03, Z. Radwański (w:) Zielona księga. Optymalna wizja KC w RP, pod red. Z. Radwańskiego, Warszawa 2006, s. 57 i n.; E. Rott-Pietrzyk, Klauzule generalne rozsądku w kodeksie cywilnym, KPP 2005, z. 3, s. 617 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).

Przepis art. 58 § 2 k.c. przewiduje nieważność czynności prawnej w razie jej sprzeczności z konkretnymi zasadami współżycia społecznego. Do takiej oceny czynności prawnej może dojść ze względu na cel, do którego osiągnięcia czynność zmierza, zachowanie nieuczciwe, nielojalne lub naruszające interesy osób trzecich. Konieczne jest dokonanie wartościowania zachowania z konkretnymi zasadami współżycia społecznego w kontekście skutku prawnego (wyr. SN z dnia 3 lutego 2011r., I CSK 261/10).

W literaturze przedmiotu wskazuje się, że - mimo braku wyraźnego w tym zakresie sformułowania art. 58 § 2 k.c. - ocenie, co do sprzeczności z zasadami współżycia społecznego podlega nie tylko treść czynności prawnej, ale i jej cel rozumiany, jako stan rzeczy, który nie jest objęty treścią oświadczenia woli, ale ma być zrealizowany, w następstwie wykonania uprawnień i obowiązków wynikających z dokonanej czynności prawnej i jest znany stronom czynności prawnej (Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do artykułów 1 - 534 pod red. Prof. E. Gniewka C.H.Beck W - wa 2004, str. 207).

W realiach przedmiotowej sprawy nie może budzić wątpliwość, że literalna treść przedmiotowej umowy nie może zostać uznana za sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Wobec tego dla stwierdzenia powyższej sprzeczności koniecznym byłoby wykazanie, że zgodnym celem przyświecającym obu stronom umowy, było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wyprowadzenie prawa własności nieruchomości z majątku współwłaścicieli. Niewystarczającym jest dla dokonania takiej konkluzji to, że jedynie zbywający posiadał świadomość, że nie jest uprawniony do zbycia udziału w prawie własności nieruchomości. Z przyczyn wskazanych we wcześniejszej części rozważań nie można przyjąć, aby wiedzę taką posiadał w momencie dokonywania transakcji pozwany K.. Tym bardziej nie można mu przypisać działania w celu pokrzywdzenia poprzednika prawnego powódki.

Wobec powyższego apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c..

Co do zażalenia pozwanego:

Zażalenie nie jest zasadne i podlega oddaleniu.

Nie można bowiem Sądowi Rejonowemu przypisać naruszenia przepisu art. 102 k.p.c. poprzez nieobciążenie powódki kosztami procesu od oddalonej części jej powództwa. Art. 102 k.p.c. urzeczywistnia zasadę słuszności, nie konkretyzuje on pojęcia „wypadków szczególnych” toteż ich kwalifikacja należy do sądu, który – uwzględniając całokształt okoliczności konkretnej sprawy – powinien kierować się własnym poczuciem sprawiedliwości. W przedmiotowej sprawie wbrew wywodom zażalenia istniały przesłanki uzasadniające zastosowanie powyższego przepisu do powódki. Przede wszystkim zastosowanie powyższego przepisu uzasadnia stan majątkowy powódki a nadto fakt, że oceniając stan faktyczny przedmiotowej sprawy w sposób obiektywny, niezależnie od tego, iż powództwo podlegało oddaleniu, to powódka została pokrzywdzona czynem dokonanym przez poprzednika prawnego pozwanego W. Z.. Obciążenie więc jej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz tego pozwanego, pozostawała by w rażącej sprzeczności z zasadami sprawiedliwości.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. oddalił zażalenie.

O kosztach postępowania apelacyjnego i zażaleniowego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., nie obciążając powódki obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego W. Z., z przyczyn wskazanych szczegółowo w części rozważań poświęconych ocenie zasadności zażalenia pozwanego W. Z. na rozstrzygnięcie o kosztach procesu za I instancję.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: