Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 945/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-10-31

III Ca 945/17

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 24 marca 2017 r., wydanym w sprawie z wniosku A. D. z udziałem M. D. o podział majątku wspólnego i zniesienie współwłasności, Sąd Rejonowy w Kutnie:

1)  ustalił, że w skład majątku wspólnego A. D. i M. D. oraz przedmiotem zniesienia współwłasności jest gospodarstwo rolne, składające się z nieruchomości rolnej położonej w miejscowości S., gmina S., oznaczonej jako działki gruntu Nr (...) o łącznej powierzchni 6,5000 ha i łącznej wartości 372.200,00 zł, dla której prowadzona jest księga Nr (...), przy czym wartość działki o numerze (...) wynosi 31.200,00 zł, oraz z wymienionych szczegółowo w podpunktach b)-v) składników majątkowych o łącznej wartości 44.377,40 zł;

2)  ustalił, że wnioskodawczyni jest współwłaścicielem tego gospodarstwa w ¼ części, a uczestnik postępowania w ¾ części;

3)  ustalił, że w skład majątku wspólnego A. D. i M. D. wchodzą środki pieniężne pochodzące ze sprzedaży samochodu osobowego marki F. (...) w kwocie 500,00 zł oraz wymienione szczegółowo w podpunktach b)-v) ruchomości o łącznej wartości 3.835,00 zł;

4)  ustalił, że udziały A. D. i M. D. w majątku wspólnym są równe;

5)  ustalił, że uczestnik postępowania poniósł nakłady z majątku odrębnego na majątek wspólny w kwocie 4.620,00 zł;

6)  dokonał podziału majątku wspólnego A. D. i M. D. oraz zniesienia współwłasności w ten sposób, że:

a)  dokonał fizycznego podziału nieruchomości rolnej składającej się z działki Nr (...) wchodzącej w skład opisanego w orzeczeniu gospodarstwa rolnego na dwie działki:

aa)  Nr 22/1 o powierzchni 4,2527 ha, w sposób odzwierciedlony na mapie podziałowej nieruchomości sporządzonej przez biegłego geodetę A. B. i przyjętej do ewidencji materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego w dniu 31 marca 2015 r. pod numerem P. (...).2015.282, przy czym wartość działki po podziale wynosi 140.100,00 zł;

bb)  Nr 22/2 o powierzchni 1,3082 ha, w sposób odzwierciedlony na tejże mapie podziałowej, przy czym wartość działki po podziale wynosi 196.900,00 zł;

b)  przyznał na wyłączną własność A. D.:

aa)  nieruchomość opisaną w punkcie 6 podpunkt a) lit. aa);

bb)  ruchomości opisane w punkcie 3 podpunkt h), u) i v);

cc)  ruchomości opisane w punkcie 3 podpunkt r), s) i t) w ilości po 2 sztuki;

c)  przyznał na wyłączną własność M. D.:

aa)  nieruchomość składającą się z działki oznaczonej numerem (...) opisaną szczegółowo w punkcie 1;

bb)  nieruchomość opisaną w punkcie 6 podpunkt a) lit. bb);

cc)  składniki majątkowe wymienione w punkcie 1 podpunkty b)-w);

dd)  składniki majątkowe wymienione w punkcie 3 podpunkty a)-g), i)-q) oraz 2 kołdry wymienione w podpunkcie r), 4 komplety pościeli wymienione w podpunkcie s) i 2 narzuty wymienione w podpunkcie t);

7)  nakazał uczestnikowi postępowania wydanie nieruchomości opisanej w punkcie 6 podpunkt a) lit. aa) w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się postanowienia;

8)  zasądził od A. D. na rzecz M. D. kwotę 37.373,15 zł tytułem spłaty jego udziału w majątku wspólnym oraz we współwłasności, płatną w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności;

9)  oddalił wnioski wnioskodawczyni i uczestnika postępowania o rozliczenie nakładów w pozostałym zakresie;

10)  oddalił wniosek wnioskodawczyni o rozliczenie czynszu dzierżawnego z nieruchomości wchodzących w skład gospodarstwa rolnego oraz dopłat gruntowych;

11)  przyznać adw. D. B. kwotę 6.642,00 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu na rzecz wnioskodawczyni;

12)  przyznał adw. H. R. kwotę 8.856,00 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu na rzecz uczestnika postępowania.

Sąd I instancji ustalił, że małżeństwo A. i M. D. zostało zawarte 5 sierpnia 1978 r. W dniu 31 marca 1985 roku uczestnicy postępowania oraz rodzice M. D. zawarli pisemną umowę dotyczącą przekazania gospodarstwa rolnego, gdzie wskazano, że wśród przekazywanych składników gospodarstwa znajdowały się wówczas poza nieruchomością także inwentarz oraz maszyny rolnicze, w tym siewnik konny, a A. i M. D. jako następcy prawni dotychczasowych właścicieli mieli zostać zobowiązani do spłaty pozostałych dzieci rodziców uczestnika postępowania w kwotach po 50.000,00 zł. Wskazano również, iż pożyczona A. i M. D. na budowę domu suma 100.000,00 zł nie będzie podlegała zwrotowi pożyczkodawcom, lecz rozliczeniu z rodzeństwem M. D.. Umową z dnia 29 lipca 1985 r. rodzice M. D. przekazali im gospodarstwo rolne objęte postępowaniem, przy czym zgodnie z jej treścią na nieruchomości znajdował się dom mieszkalny murowany, obora murowana, stodoła i garaż. W umowie strony nie zawarły zapisów o jakichkolwiek nakładach na gospodarstwo rolne ze strony obdarowanych lub darczyńców, ani zapisów o ewentualnym przelewie wierzytelności z tego tytułu. Pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego w gospodarstwie zostało uzyskane w dniu 3 stycznia 1984 roku i wystawiono je – podobnie jak kosztorys budowy – na nazwisko F. D. i M. D.. Budowa domu rozpoczęła się w roku 1984, a w jej kosztach partycypowali zarówno małżonkowie M. i A. D., jak i ojciec uczestnika postępowania. Wspólność małżeńska między A. i M. D. ustała z dniem 21 kwietnia 2000 r. na podstawie prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Kutnie, a ich rozwód orzeczono dnia 22 kwietnia 2005 r. z wyłącznej winy uczestnika postępowania. W skład gospodarstwa wchodzi nieruchomość rolna położona w miejscowości S., gmina S., składająca się z działek gruntu Nr (...) o łącznej powierzchni 6,50 ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta Nr (...).

Sąd meriti ustalił też na podstawie opinii biegłego rolnika, że przedmiotowe gospodarstwo rolne może zostać podzielone w sposób zgodny z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej poprzez podział działki (...) na dwie części, z których jedna obejmować będzie część działki zabudowanej. Możliwe jest wyodrębnienie działek w dwóch wariantach: w wariancie pierwszym działka Nr (...) będzie miała powierzchnię 4,5548 ha, a działka Nr (...) powierzchnię 1,00 ha, natomiast w drugim wariancie odpowiednio 4,2475 ha i 1,3073 ha (po ostatecznych pomiarach 4,2527 ha i 1,3082 ha). Wartość wchodzącego w skład majątku wspólnego gospodarstwa rolnego wynosi 372.200,00 zł. Po podziale działki Nr (...) wartość nieruchomości powstałych w wyniku podziału wyniesie: 31.200,00 zł dla działki Nr (...), 140.100,00 zł dla działki Nr (...) i 196.900,00 zł dla działki Nr (...). W skład gospodarstwa rolnego wchodzą również ruchomości oraz inwentarz żywy w postaci ciągnika rolniczego (...) o wartości 11.000,00 zł, ciągnika rolniczego U. C 360 o wartości 14.000,00 zł, wierzytelności pieniężnej ze sprzedaży przyczepy traktorowej o wartości 800,00 zł, wierzytelności pieniężnej ze sprzedaży przyczepy podwoziówki o wartości 900,00 zł, kopaczki do ziemniaków i buraków o wartości 1.500,00 zł, siewnika zbożowego o wartości 2.500,00 zł, opryskiwacza o wartości 500,00 zł, kultywatora o wartości 500,00 zł, pługa o wartości 400,00 zł, siewki nawozowej o wartości 400,00 zł, parnika elektrycznego o wartości 15,00 zł, parnika węglowego o wartości 20,00 zł, dojarki elektrycznej o wartości 100,00 zł, dwóch krów mlecznych o łącznej wartości 5.034,00 zł, byka o wartości 2.561,00 zł, cielaka o wartości 449,00 zł, dwóch macior o łącznej wartości 1.372,00 zł, dziesięciu prosiąt o łącznej wartości 1.120,00 zł, dwóch tuczników o łącznej wartości 972,00 zł, dziesięciu kur o łącznej wartości 86,50 zł i dziesięciu kaczek o łącznej wartości 147,90 zł, natomiast Sąd nie zaliczył do majątku wspólnego grabiarki do siana, która stanowiła ona wspólną własność wielu rolników. Maszyny i urządzenia rolnicze są w złym stanie technicznym i posiadają liczne cechy zużycia.

Sąd Rejonowy stwierdził dalej, że w skład majątku ruchomego A. i M. D. wchodzą: środki pieniężne pochodzące ze sprzedaży samochodu osobowego marki F. (...) w kwocie 500,00 zł, lodówka o wartości 100,00 zł, zamrażarka o pojemności 400 litrów o wartości 400,00 zł, zamrażarka 3 szufladowa o wartości 100,00 zł, kuchnia elektryczna o wartości 375,00 zł, pralka wirnikowa o wartości 125,00 zł, odkurzacz o wartości 40,00 zł, maszyna do szycia o wartości 75,00 zł, 3 segmenty meblowe o łącznej wartości 600,00 zł, komplet mebli kuchennych o wartości 120,00 zł, dwa dywany wełniane o łącznej wartości 50,00 zł, komplet wypoczynkowy w kolorze zielonym składający się z dwóch foteli, czterech krzeseł, stołu, ławy i wersalki o łącznej wartości 400,00 zł, komplet wypoczynkowy w kolorze beżowym składający się z dwóch foteli i wersalki o łącznej wartości 350,00 zł, komplet wypoczynkowy w kolorze miodowym składający się z dwóch foteli i wersalki o łącznej wartości 350,00 zł, tapczan o wartości 250,00 zł, szafa z pawlaczem o wartości 80,00 zł, firany i zasłony o łącznej wartości 100,00 zł, cztery kołdry o łącznej wartości 80,00 zł, sześć kompletów pościeli o łącznej wartości 60,00 zł, cztery narzuty o łącznej wartości 80,00 zł, kuchenka mikrofalowa o wartości 75,00 zł i żelazko o wartości 25,00 zł. Wnioskodawczyni wyprowadziła się z domu w dniu 21 kwietnia 2000 r., opuszczając go w pośpiechu z powodu negatywnych zachowań swojego męża i zabierając ze sobą rzeczy osobiste oraz maszynę do szycia, kuchenkę mikrofalową, żelazko, dwie kołdry, dwa komplety pościeli i dwie narzuty.

Wyrokiem z dnia 23 lipca 2001 r. Sąd Rejonowy w Kutnie rozwiązał umowę przekazania gospodarstwa rolnego zawartą w dniu 29 lipca 1985 r. w zakresie udziału L. D., a wyrok uprawomocnił się z dniem 9 stycznia 2002 r. L. D. od 2002 r. wydzierżawiała swoją część spornego gospodarstwa rolnego o powierzchni odpowiadającej jej udziałowi w jego współwłasności, a w dniu 27 marca 2012 r. podarowała swój udział w gospodarstwie rolnym na rzecz uczestnika postępowania, który darowiznę przyjął. Sąd I instancji ustalił, że na dzień 20 kwietnia 2001 r. M. D. miał zadłużenie w Banku Spółdzielczym w S. w kwocie 2.800,00 zł przy czym jeden kredyt miał charakter kredytu obrotowego, a drugi był zaciągnięty na zakup ciągnika. Po ustaniu wspólności majątkowej uczestnik spłacił kredyt na zakup ciągnika, uiszczając łącznie kwotę 2.429,98 zł, która stanowiła 33 % ceny ciągnika. W skład majątku wspólnego wchodził również samochód osobowy marki F. (...), który został sprzedany w dniu 2 maja 2003 r. za kwotę 500,00 zł, a uczestnik nie przekazał żonie żadnych środków uzyskanych ze sprzedaży. Przyczepa o wadze 4,5 tony została sprzedana w 2001 r. na złom za kwotę 440,00 zł. W latach 2004-15 M. D. uzyskał płatności obszarowe do posiadanego gospodarstwa rolnego w łącznej kwocie 78.606,83 zł. Sąd stwierdził dalej, że ani wnioskodawczyni, ani uczestnik postępowania, nie posiadają środków finansowych na dokonanie ewentualnych wzajemnych spłat pieniężnych, a A. D. zamierza sprzedać uzyskane w wyniku podziału nieruchomości rolne. M. D. obecnie nie prowadzi już efektywnie gospodarstwa rolnego, a jedynie uzyskuje należne dopłaty unijne, zaś należący do tego gospodarstwa sprzęt rolniczy jest stary i zużyty.

Dokonując oceny dowodów, Sąd meriti za niewiarygodne uznał wyjaśnienia wnioskodawczyni oraz zeznania świadków H. K. i B. D. na okoliczność składu inwentarza żywego w dacie ustania wspólności majątkowej, gdyż ocenił, że te relacje były w oczywisty sposób nastawione na potwierdzenie tez stawianych we wniosku, a inni świadkowie ich nie potwierdzili w sposób jednoznaczny. Wobec faktu, że brak było pewnych danych potwierdzających skład inwentarza żywego, ustaleń w tym zakresie dokonano na podstawie wyjaśnień uczestnika postępowania, które pokrywały się z zeznaniami większości przesłuchanych w sprawie świadków. Za niewiarygodne uznano natomiast wyjaśnienia M. D. co do zabrania przez byłą żonę wszystkich pościeli, kołder, zasłonek i firanek, gdyż są one sprzeczne z całokształtem materiału dowodowego, jak również zasadami logiki i doświadczenia życiowego, skoro A. D. opuszczała wspólny dom w pośpiechu i obawie przed mężem, więc trudno w takiej sytuacji zakładać, że zabrała ze sobą inne składniki majątku poza tymi, które były niezbędne do dalszego funkcjonowania jej oraz córki. Sąd nie zdecydował się przyjąć na podstawie wyjaśnień wnioskodawczyni, że w skład majątku wspólnego wchodziła grabiarka do siana, gdyż z innych dowodów wynika, iż była ona wspólną własnością grupy rolników (tzw. własność gromadzka) i nikt nie widział jej w przedmiotowym gospodarstwie, jak również odmówił wiary twierdzeniom M. D., że w skład majątku wspólnego nie wchodziła siewka nawozowa, zważywszy, iż przedmiot ten był wymieniony w umowie z dnia 31 marca 1985 r,. a trudno przyjąć, by rodzice uczestnika rozporządzali przedmiotem, który nie stanowił ich własności. Zdaniem Sądu, nie ma też podstaw do przyjęcia, że do majątku wspólnego zaliczyć trzeba rower, gdyż z wyjaśnień M. D. wynika, że podarowano go B. D. (2).

Sąd Rejonowy uznał natomiast walor dowodowy wydanych w sprawie opinii biegłych zarówno z zakresu rolnictwa, geodezji jak i szacunku ruchomości, podkreślając w szczególności, że biegły z zakresu rolnictwa, szacując gospodarstwo rolne, oparł swe wnioski na pełnej ocenie rynku nieruchomości rolnych, analizując ich wartość na przestrzeni ostatnich lat, także w kontekście zmiany ich wartości w związku ze zmianami przepisów o możliwości nabywania nieruchomości rolnych. Wyjaśniono, że wniosek uczestnika postępowania o dopuszczenie dowodu z pisemnej opinii biegłego ds. budownictwa celem oszacowania nakładów jego rodziców na gospodarstwo rolne w postaci nakładów związanych z budową wspólnego budynku mieszkalnego, nakładów stron na ten budynek oraz nakładów L. D. na nieruchomość po rozwiązaniu umowy darowizny oraz całość materiału dowodowego związanego ze wskazanymi nakładami w postaci dokumentów, zeznań świadków i wyjaśnień obojga byłych małżonków zostały pominięte z powodu bezzasadności wniosków o rozliczenie nakładów, co Sąd wyjaśnił w dalszej części uzasadnienia orzeczenia. Podniesiono, że jako bezsporną przyjęto okoliczność, iż uczestnicy postępowania nie mają środków finansowych na dokonanie wzajemnych spłat finansowych, gdyż fakt ten wynikał nie tylko z całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, zwłaszcza opinii biegłego ds. rolnictwa czy szacunku ruchomości, ale również sami uczestnicy, występując o zwolnienie od kosztów sądowych czy ustanowienie pełnomocnika z urzędu, opisywali w ten sposób swoją sytuację materialną, która rzeczywiście uzasadniała dokonanie takiego ustalenia, w szczególności M. D. wskazywał, iż jego jedynym źródłem utrzymania są uzyskiwane dopłaty unijne.

W ocenie Sądu wniosek okazał się usprawiedliwiony co do zasady, gdyż każdy z byłych małżonków może wnioskować o podział majątku wspólnego powstałego w trakcie trwania małżeństwa po ustaniu wspólności majątkowej, a wspólność ta między byłymi małżonkami D. ustała z dniem 21 kwietnia 2000 r.; zaznaczono następnie, że zgodnie z art. 684 k.p.c. w związku z art. 567 k.p.c., skład i wartość przedmiotów majątkowych wchodzących w skład majątku wspólnego ustala sąd. Sąd zwrócił uwagę, że w związku ze skutecznym odwołaniem darowizny gospodarstwa rolnego przez L. D. odzyskała ona swój udział we współwłasności wynoszący ½ części, a zatem od tej chwili małżonkowie D. oraz L. D. byli współwłaścicielami gospodarstwa w udziałach po ½ części. Ponieważ już po ustaniu wspólności majątkowej matka uczestnika przekazała mu swój udział, w dacie orzekania wnioskodawczyni i uczestnik posiadali majątek wspólny wynikający z małżeńskiej wspólności ustawowej, a ponadto byli współwłaścicielami tego gospodarstwa, przy czym A. D. w ¼ części, zaś M. D. w ¾ części, natomiast udziały we współwłasności ruchomości niewchodzących w skład gospodarstwa były między nimi równe. W efekcie konieczne było zarówno dokonanie podziału majątku wspólnego, jak i zniesienie współwłasności gospodarstwa rolnego oparte na przepisach art. 212-214 k.c., a Sąd przywołał ponadto art. 210 k.c. i art. 618 § 1 k.p.c. jako podstawy zapadłego rozstrzygnięcia. Podniesiono również, że w myśl art. 55 3 k.c. gospodarstwo rolne to nie tylko nieruchomości, ale także inwentarz i wszelkie urządzenia służące do jego prowadzenia – czyli w sprawie niniejszej nieruchomości rolne maszyny rolnicze, inwentarz żywy oraz wierzytelności związane ze sprzedażą przez uczestnika postępowania dwóch przyczep bez zgody wnioskodawczyni. Przy ustalaniu składu majątku wspólnego Sąd przyjął, że przedmiotem podziału oprócz istniejących nieruchomości i ruchomości są także środki pieniężne pochodzące ze sprzedaży samochodu osobowego w bezspornej wysokości 500,00 zł.

Dokonując podziału majątku wspólnego i zniesienia współwłasności, Sąd I instancji uznał za zasadne dokonanie fizycznego podziału gospodarstwa rolnego, zwracając uwagę, że z materiału dowodowego wynika, iż M. D. nie prowadzi już efektywnie gospodarstwa rolnego, jego sprzęt rolniczy jest zużyty, zaś jedynym jego dochodem są uzyskiwane dopłaty unijne, przy czym z opinii biegłego z zakresu rolnictwa wynika, iż taki sposób podziału nie będzie sprzeczny z zasadami prawidłowego prowadzenia gospodarki rolnej (art. 213 k.c.). Sąd zważył, że pozostawienie uczestnikowi całego gospodarstwa rolnego, w powiązaniu z brakiem możliwości dokonania szybkiej spłaty na rzecz wnioskodawczyni i prawdopodobną koniecznością poszukiwania przez nią zaspokojenia na drodze egzekucji, byłoby faktycznie fikcyjnym podziałem majątku wspólnego i skutkowałoby tym, że A.. D. miałaby trudności z rzeczywistym i sprawiedliwym uzyskaniem swojej części majątku. Z powołaniem się na art. 213 k.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie złożenia wniosku wszczynającego postępowanie wywiedziono, że zasadą jest przyznanie gospodarstwa rolnego temu współwłaścicielowi, co do którego wszyscy wyrażą zgodę na przyznanie mu wyłącznej własności, co w rozpoznawanej sprawie nie miało miejsca – a wówczas ustawa nakazuje dokonanie fizycznego podziału gospodarstwa. Zdaniem Sądu, stwierdzenie, że M. D. „prowadzi” to gospodarstwo w rozumieniu art. 214 § 1 k.c. byłoby zbyt daleko idące, skoro przez długi okres czasu było ono dzierżawione, a wykonywanie posiadania przez uczestnika faktycznie ogranicza się do uzyskiwania dopłat unijnych. Zwrócono też uwagę, że możliwości finansowe uczestnika nie dają podstaw do przyjęcia, że dokona należnej na rzecz wnioskodawczyni spłaty w rozsądnych kwotach i terminach; z wyliczeń Sądu wynikało, że łączna wartość gospodarstwa rolnego wynosi 413.654,00 zł, a zatem w przypadku jego przyznania M. D. wnioskodawczyni winna otrzymać spłatę w kwocie 103.413,50 zł – jest to kwota bardzo duża, a rozłożenie jej na raty na kilka lat faktycznie pozbawiłoby A. D. uzyskania realnej spłaty w połączeniu z wyzbyciem się praktycznie wszystkich składników dzielonego majątku. W ocenie Sądu przeciwko przyznaniu uczestnikowi całości gospodarstwa rolnego przemawiały zatem istotne względy gospodarcze, a ponieważ może ono zostać podzielone pomiędzy strony, nie było podstaw do zastosowania w sprawie art. 215 k.c. i ponownej analizy sposobów podziału uregulowanych w art. 213-214 k.c. W związku z powyższym, opierając się na opiniach biegłego z zakresu rolnictwa i biegłego geodety (w wariancie przewidującym pozostawienie M. D. nieco większej części nieruchomości), Sąd dokonał fizycznego podziału działki Nr (...) na działki o numerach (...) przyjmując ich wartość po podziale odpowiednio w kwotach 140.100,00 zł i 196.900,00 zł. Przy dokonywaniu podziału majątku wspólnego i zniesienia współwłasności gospodarstwa rolnego Sąd przyznał na wyłączną własność wnioskodawczyni powstałą w wyniku podziału działkę Nr (...), nakazując uczestnikowi jej wydanie w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się orzeczenia, zaś pozostałe działki rolne, wszystkie maszyny rolnicze oraz inwentarz przydzielił M. D.. Dzieląc z kolei składniki mienia ruchomego wchodzące w skład majątku wspólnego i nienależące do gospodarstwa Sąd przyznał A. D. te przedmioty, które zabrała z domu, a więc żelazko, maszynę do szycia, mikrofalówkę oraz po 2 komplety pościeli, kołder i narzut, więc w konsekwencji pozostałe składniki majątku przydzielono na wyłączną własność jej byłego męża.

Sąd meriti uwzględnił wniosek M. D. o rozliczenie nakładów na majątek wspólny w postaci dokonanej po ustaniu wspólności majątkowej spłacie kredytu zaciągniętego na zakup będącego przedmiotem podziały ciągnika rolniczego U. C-360 (art. 45 § 1 k.r.o.), gdyż z dowodów zebranych w sprawie wynika, że rzeczywiście po dniu 21 kwietnia 2000 r. uczestnik spłacił dług z tego tytułu w łącznej kwocie 2.429,98 zł, co stanowiło 33 % ceny zakupu ciągnika, a odnosząc tę proporcję do ustalonej przez biegłego wartości pojazdu w kwocie 14.000,00 zł, uznać należało, iż wartość poniesionego nakładu aktualnie odpowiada kwocie 4.620,00 zł. Dokonując ustalenia wzajemnych spłat, Sąd przypomniał, że dzielone gospodarstwo rolne stanowiło współwłasność wnioskodawczyni w ¼ i uczestnika w ¾ części i że A. D. uzyskuje w wyniku podziału nieruchomość o wartości 140.100,00 zł, zaś M. D. nieruchomości i ruchomości oraz inwentarz o łącznej wartości 272.477,40 zł. Łączna wartość gospodarstwa rolnego wynosi 412.577,40 zł, więc uczestnik winien uzyskać składniki majątkowe o wartości swojego udziału w wymiarze ¾, tj. 309.433,05 zł, a ponieważ otrzymuje składniki majątkowe o wartości 272.477,40 zł, należna jest mu spłata w kwocie 36.955,65 zł; ponieważ ponadto poniósł nakłady na majątek wspólny w kwocie 4.620,00 zł, może żądać też zwrotu połowy tej sumy, czyli kwoty 2.310,00 zł, która zwiększy należną mu spłatę do łącznej sumy 39.265,65 zł. Jeśli chodzi natomiast o ruchomości wchodzące wyłącznie w skład majątku wspólnego, to wnioskodawczyni otrzymuje składniki o wartości 275,00 zł, zaś uczestnik o wartości 4.060,00 zł. Łączna wartość dzielonego mienia wynosi 4.335,00 zł, więc A. D. winna otrzymać składniki majątkowe o wartości połowy wskazanej kwoty, czyli 2.167,50 zł, a zatem może żądać spłaty w kwocie 1.892,50 zł. Finalizując te rozliczenia, Sąd Rejonowy odjął od kwoty przysługującej M. D. z tytułu spłaty dokonanego podziału gospodarstwa rolnego kwotę spłaty przysługującą A. D. w związku z podziałem majątku ruchomego i zasądził na rzecz uczestnika kwotę 37.373,15 zł, wyznaczając termin jej spłaty na 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia z odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności (art. 212 § 3 k.c. w związku z art. 481 § 1 k.c.). Skoro wnioskodawczyni zamierza zbyć przyznaną jej działkę, to po dokonaniu tej transakcji będzie posiadała środki finansowe na dokonanie spłaty jednorazowej, a termin półroczny na uzyskanie w ten sposób niezbędnych środków jest w pełni wystarczający.

Sąd I instancji zaznaczył ponadto, że brak jest podstaw do uznania, iż niedopuszczalny jest podział fizyczny gospodarstwa rolnego i przyznanie jednej z nieruchomości wnioskodawczyni, która nie jest rolnikiem indywidualnym, skoro zgodnie z aktualnym brzmieniem art. 213 § 2 k.c. przyznanie przez Sąd gospodarstwa rolnego jednemu ze współwłaścicieli następuje zgodnie z przepisami ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 2052 ze zm.). Art. 2a tej ustawy rzeczywiście stanowi, że nabywcą gospodarstwa rolnego może być wyłącznie rolnik indywidualny, chyba że ustawa stanowi inaczej i wymienia zamknięty katalog sytuacji, w których możliwe jest nabycie gospodarstwa rolnego przez inną osobę niż mającą status rolnika indywidualnego, z tym, iż wśród nich nie ma dokonywania sądowego podziału majątku wspólnego czy też zniesienia współwłasności. Podkreślono jednak, że art. 213 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnie obowiązującym został zmieniony ustawą z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2016 r., poz. 585 ze zm.), która weszła w życie z dniem 30 kwietnia 2016 r., a zgodnie z art. 12 tej ustawy, normującym zagadnienia międzyczasowe, do postępowań dotyczących nabycia nieruchomości rolnych oraz wpisu do księgi wieczystej wszczętych i niezakończonych do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. W ocenie Sądu niniejsze postępowanie zainicjowane wnioskiem z 26 marca 2010 r. jest „postępowaniem dotyczącym nabycia nieruchomości rolnych”, a więc uznać należy, że nie znajdą tu zastosowania przepisy Kodeksu cywilnego w brzmieniu nadanym im przez ustawę z dnia 14 kwietnia 2016 r., w szczególności art. 212 § 3 k.c., natomiast stosować się będzie treść tego przepisu obowiązująca w dacie złożenia wniosku; w rezultacie przyjąć należy, że brak statusu rolnika po stronie wnioskodawczyni nie jest przeszkodą ustawową do odmowy przyznania jej części nieruchomości wchodzących w skład dzielonego gospodarstwa rolnego.

Zdaniem Sądu meriti, oddaleniu podlegały natomiast wszystkie pozostałe wnioski stron o rozliczenie nakładów zgłoszone w toku niniejszego postępowania. Sąd stwierdził, że nie ma podstaw do uwzględnienia wniosków A. D. o rozliczenie nakładów poniesionych przez strony na budowę domu przed uzyskaniem prawa własności gospodarstwa rolnego. Za niewątpliwy uznano fakt, że budowa domu rozpoczęła się w roku 1984, a zatem jeszcze przed uzyskaniem prawa własności nieruchomości, na której został posadowiony, jednak poza sporem jest również okoliczność, iż od daty przekazania gospodarstwa strony były właścicielami tej nieruchomości, a stan ten, ze zmianami w zakresie udziałów we współwłasności, istniał aż do wydania postanowienia. W takiej sytuacji rozliczanie tych nakładów jest w ocenie Sądu zupełnie bezpodstawne, gdyż ich wartość faktycznie jest uwzględniona w wartości nieruchomości podlegających podziałowi, a tym samym uznanie zasadności wniosku A. D. spowodowałoby faktycznie podwójne obciążenie uczestnika – po pierwsze, w związku z rozliczeniem finansowym wartości nieruchomości zabudowanej przy podziale, a po drugie, poprzez doliczenie wartości nakładów na dom, które nie stanowią przecież osobnego przedmiotu podziału od samej zabudowanej nieruchomości. Zdaniem Sądu, żądanie w tym zakresie mogłoby zostać zgłoszone jedynie wobec rodziców M. D., którzy byli właścicielami nieruchomości w dacie dokonywania nakładów i tylko przy założeniu, iż nadal przysługiwałoby im prawo własności rzeczy. Sąd nie podzielił też stanowiska wnioskodawczyni, że pomoc finansowa ze strony jej ojca przy budowie domu była darowizną wyłącznie do jej majątku odrębnego, która podlegałaby rozliczeniu w toku postępowania (art. 45 § 1 k.r.o.), gdyż wyjaśnienia A. D. w połączeniu z dokumentami w postaci „dobrowolnego zdania części majątku” oraz zapisów kwotowych na niepodpisanej kartce papieru nie są wystarczającym do tego materiałem dowodowym; można przyjąć, że rodzice wnioskodawczyni pomagali jej finansowo przy budowie domu, jednakże brak podstaw, by dokonywać szczegółowych ustaleń co do konkretnych kwot wyłożonych na ten cel, jak również by rozliczać je w ramach niniejszego postępowania.

Sąd Rejonowy stwierdził też brak podstaw do uwzględnienia wniosków A. D. o rozliczenie pożytków z czynszu dzierżawnego uzyskiwanego przez L. D. oraz dopłat unijnych uzyskiwanych przez M. D.. W pierwszej kolejności wskazano, że L. D. wydzierżawiała część gospodarstwa rolnego, gdy była jego współwłaścicielką w ½ części, a choć każdy ze współwłaścicieli ma prawo uzyskiwać pożytki z nieruchomości proporcjonalnie do udziału we współwłasności (art. 207 k.c.), to jednak roszczenie o ich rozliczenie jest możliwe, o ile dana rzecz przynosi pożytki. Potencjalna możliwość istniałaby również wówczas, gdyby faktycznie dana rzecz mogła być podzielona do użytkowania i każdy ze współwłaścicieli mógłby z niej korzystać, chociażby poprzez wydzierżawienie czy wynajęcie części rzeczy odpowiadającej jego udziałowi. Zdaniem Sądu, po odzyskaniu przez L. D. jej udziału we współwłasności dokonała ona swoistego podziału gospodarstwa do użytkowania, obejmując w posiadanie część odpowiadającą jej udziałowi we współwłasności i w tym zakresie była faktycznie uprawniona do wyłącznego korzystania z części nieruchomości, pobierania z niej pożytków oraz zobowiązana do regulowania wszelkich związanych z tym obciążeń. Nie ma równocześnie dowodów, by wnioskodawczyni w jakikolwiek sposób oponowała przeciwko takiemu stanowi posiadania, a jedynie gdyby L. D. w całości korzystała z nieruchomości wspólnej z wyłączeniem innych współwłaścicieli i w tym czasie uzyskała pożytki z rzeczy, mogłyby one podlegać rozliczeniu – ale roszczenie w tym zakresie mogłoby zostać skierowane tylko przeciwko matce uczestnika, która w dacie orzekania nie była już współwłaścicielem spornego gospodarstwa. Skoro bezsporne jest, iż dzierżawiona część gospodarstwa odpowiadała udziałowi L. D. we współwłasności, przyjąć trzeba, że działała ona w ramach swych uprawnień wynikających z art. 207 k.c., a wniosek o rozliczenie uzyskanego w ten sposób czynszu dzierżawnego jest nieuzasadniony i podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu I instancji nie było również podstaw do rozliczania dopłat unijnych pobranych przez M. D. po ustaniu wspólności majątkowej, gdyż miały one swoją podstawę w art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego (t.j. Dz. U. z 2012 r., poz. 1164 ze zm.), który przewiduje, że rolnikowi przysługuje jednolita płatność obszarowa do będącej w jego posiadaniu w dniu 31 maja roku, w którym został złożony wniosek o przyznanie tej płatności, powierzchni gruntów rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, kwalifikujących się do objęcia tą płatnością zgodnie z art. 124 ust. 2 akapit pierwszy rozporządzenia nr 73/2009, o ile posiada w tym dniu działki rolne o łącznej powierzchni nie mniejszej niż określona dla Rzeczypospolitej Polskiej w załączniku nr VII do rozporządzenia nr 1121/2009. Przepis ten wskazuje warunki, od spełnienia których uzależnione jest przysługiwanie rolnikowi jednolitej płatności obszarowej, jednak nie odnosi się do kwestii składu i wartości majątku wspólnego małżonków lub ich majątków osobistych, ani do kwestii podziału majątku wspólnego po ustaniu łączącego ich ustroju majątkowej wspólności ustawowej. W ocenie Sądu z unormowania tego wynika, że osobą uprawnioną do uzyskiwania dopłat unijnych jest wyłącznie osoba spełniająca status rolnika, natomiast A. D. statusu takiego nie spełniała co najmniej od daty ustania wspólności majątkowej między stronami. Ponieważ wniosek w tym zakresie obejmuje rozliczenie dopłat uzyskanych po tej dacie, nie ma on uzasadnionych podstaw prawnych. Zdaniem Sądu, w konsekwencji nie można przyjąć, iż otrzymywane przez uczestnika dopłaty stanowiły pożytki z gospodarstwa w rozumieniu art. 207 k.c., ani też że wnioskodawczyni była uprawniona do ich uzyskania, a w konsekwencji że zostały one bezprawnie pobrane i rozdysponowane jedynie przez uczestnika postępowania, co powoduje bezpodstawność wniosku o ich rozliczenie.

Zdaniem Sądu meriti, nie zasługują na uwzględnienie również wnioski uczestnika postępowania o rozliczenie: nakładów dokonanych przez małżonków na nieruchomość rodziców uczestnika postępowania w postaci wkładu na budowę domu, nakładów jego rodziców na dokończenie budowy tego domu po dokonanej darowiźnie gospodarstwa, ani też nakładów L. D. na nieruchomość po odzyskaniu przez nią udziału we współwłasności. W ocenie Sądu pierwszy z tych wniosków podlega oddaleniu z tych samych względów co analogiczny wniosek A. D. i wskazać należy, iż roszczenie w tym zakresie nie przysługuje, gdyż faktycznie prowadziłoby to do podwójnego rozliczania wartości budynku na nieruchomości podlegającej podziałowi i skierowane byłoby przeciwko tym osobom, które dokonywały nakładów i równocześnie nabyły prawo własności nieruchomości, gdzie były one wykonane. Sąd zważył, że A. i M. D. otrzymali gospodarstwo rolne łącznie z poniesionymi przez darczyńców na datę zawarcia umowy nakładami, a zgodnie z art. 888 § 1 k.c. przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Nie ustalono, by, dokonując darowizny całego gospodarstwa, darczyńcy zachowali sobie ewentualną wierzytelność z tytułu poniesionych nakładów finansowych i rzeczowych na budowę domu jednorodzinnego stron, a następnie by wierzytelność tę przekazali M. D.. Co do pozostałych zgłoszonych roszczeń o zwrot nakładów wskazać należy, że ich ewentualnego zwrotu mogliby domagać się wspólnie rodzice uczestnika postępowania lub samodzielnie L. D., nie zaś M. D., który ich nie dokonywał, ani też nie nabył wierzytelności z tego tytułu, zaś z brzmienia art. 226 k.c. wynika, że rozliczenia nakładów może żądać wyłącznie osoba, która ich dokonała. Nie ma w ocenie Sądu podstaw do uznania, że dokonując darowizny swojego udziału we współwłasności gospodarstwa, matka uczestnika przekazała mu jakiekolwiek wierzytelności w stosunku do A. D.. Dodatkowo Sąd podniósł, że wnioskodawczyni podniosła zarzut przedawnienia roszczeń rodziców uczestnika, który jest w pełni uzasadniony i oparty na treści art. 229 § 1 k.c., a w tym stanie rzeczy zgłoszone roszczenia były nieuzasadnione i podlegały oddaleniu.

O kosztach należnych pełnomocnikom ustanowionym z urzędu orzeczono na podstawie obowiązującego w dniu wniesienia wniosku rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.), uwzględniając wniosek pełnomocnika wnioskodawczyni o przyznanie wynagrodzenia w stawce podwyższonej o 50 %.

Apelację od tego orzeczenia wniosła zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik postępowania.

Wnioskodawczyni w swej apelacji zaskarżyła postanowienie w punkcie 1., 2., 3., 6., 7., 8. i 9., domagając się jego zmiany poprzez stwierdzenie, że jej udział w gospodarstwie rolnym winien wynosić ½ w zakresie domu wybudowanego na nieruchomości wchodzącej w skład tego gospodarstwa oraz w zakresie należących do gospodarstwa ruchomości, a w konsekwencji poprzez zasądzenie od uczestnika na jej rzecz kwoty 13.681,20 zł tytułem rozliczenia nakładów i spłaty udziału w majątku wspólnym, jak również wyraźnego wskazania w punkcie 7 postanowienia, że to M. D. zobowiązany jest wydać wnioskodawczyni nieruchomość opisaną w punkcie 6. podpunkt a) lit. aa). Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, że wnioskodawczyni jest współwłaścicielką całego gospodarstwa rolnego w ¼ części, a uczestnik w 3/4 części, w sytuacji, gdy nieruchomość będąca przedmiotem rozwiązanej umowy przekazania gospodarstwa rolnego powraca do poprzedniego właściciela w stanie, w jakim znajdowała się przed rozwiązaniem, a wobec tego jej udział w zakresie wybudowanego domu i innych poza nieruchomością składników majątkowych winien wynosić ½ części.

Z kolei uczestnik postępowania zaskarżył orzeczenie Sądu I instancji w zakresie jego punktów 6., 7. i 8., domagając się jego zmiany poprzez przyznanie mu w ramach podziału gospodarstwa rolnego w całości ze stosowną spłatą na rzecz wnioskodawczyni w kwocie 103.144,35 zł z rozłożeniem tej sumy na 5 rocznych rat, przy czym pierwsza rata w kwocie 50.000,00 zł płatna w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, a pozostałe raty w kwotach po 13.144,35 zł płatne corocznie do dnia 31 października każdego kolejnego roku, a także przez zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy spłaty wynoszącej 142,50 zł płatnej w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się postanowienia; żądano tam ponadto przyznania na rzecz pełnomocnika z urzędu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej w postępowaniu apelacyjnym. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono naruszenie:

art. 12 w związku z art. 3 pkt. 3 ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2016 r., poz. 585 ze zm.) oraz art. 210 § 2 k.c. w związku z art. 166 § 3 k.c. przez wyrażenie błędnego poglądu, że przyznanie współwłaścicielom wydzielonych części nieruchomości rolnych i gospodarstwa rolnego w wyniku zniesienia współwłasności i podziału majątku wspólnego byłych małżonków stanowi „nabycie nieruchomości rolnej” w rozumieniu art. 2 pkt. 7 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 2052 ze zm.), w wyniku czego znajduje zastosowanie art. 12 ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2016 r., poz. 585 ze zm.) jako przepis międzyczasowy wyłączający stosowanie przepisów znowelizowanych do wcześniej wszczętych spraw dotyczących nabycia nieruchomości rolnych, podczas gdy postępowanie o zniesienie współwłasności nie jest postępowaniem o nabycie nieruchomości rolnej w rozumieniu tej ustawy;

art. 211 k.c. w związku z art. 212 § 2 k.c. i art. 214 § 1 k.c. przez dokonanie fizycznego podziału gospodarstwa w części obejmującej nieruchomości rolne w sposób rażąco odbiegający od wysokości udziałów wnioskodawczyni i uczestnika, co znalazło wyraz w przyznaniu A. D., posiadającej udział wynoszący ¼ część we współwłasności, wydzielonej geodezyjnie części nieruchomości odpowiadającej udziałowi wynoszącemu 2/3 tych nieruchomości, mimo że nie zaistniały żadne racjonalne względy przemawiające za tym, by wartość przyznanych części nieruchomości odbiegała istotnie od wartości dotychczasowych udziałów i wobec tego podlegała wyrównaniu przez dopłaty pieniężne;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego dotyczącego prowadzenia przez M. D. gospodarstwa rolnego oraz możliwości dokonania przez niego spłaty na rzecz wnioskodawczyni w przypadku przyznania mu gospodarstwa rolnego w całości.

Ponadto skarżący zażądał dopuszczenia nowych dowodów w postaci załączonych do apelacji dokumentów na okoliczność efektywnego prowadzenia przez niego gospodarstwa rolnego, a złożenie tych dowodów dopiero na tym etapie postępowania uzasadniał zakwestionowaniem przez Sąd okoliczności, na które zostały powołane, dopiero w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawczyni uczestnik domagał się jej oddalenia i zasądzenia na rzecz swojego pełnomocnika z urzędu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Łodzi w dniu 29 września 2017 r. wnioskodawczyni sprostowała zakres zaskarżenia własnej apelacji, oświadczając, że nie obejmuje on rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 1 i 3 zaskarżonego orzeczenia w zakresie ustalenia przedmiotów majątkowych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego oraz ustalenia składu majątku wspólnego, jak również domagała się oddalenia apelacji uczestnika, wnosząc równocześnie o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej jej przez pełnomocnika z urzędu, które nie zostały pokryte w całości ani w części; także pełnomocnik uczestnika złożył na tejże rozprawie oświadczenie o niepokryciu kosztów świadczonej pomocy prawnej z urzędu w całości ani w części.

W piśmie procesowym z dnia 26 lutego 2018 r. uczestnik postępowania zgłosił kolejne wnioski dowodowe na okoliczność rozmiaru dochodu osiąganego przez niego w ramach prowadzenia przedmiotowego gospodarstwa rolnego.

Na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Łodzi w dniu 12 kwietnia 2018 r. pełnomocnik uczestnika postępowania oświadczył, że dotychczas ustalona wartość nieruchomości jest sporna, a wobec tego wnosi o aktualizację operatu sporządzonego przez biegłego ds. szacunku nieruchomości i stanowiącego integralną część jego opinii, zaś wnioskodawczyni domagała się – w razie dokonywania ponownej wyceny – zastosowania przez biegłego metodologii zastosowanej w pierwszej opinii i osobnej wyceny budynku mieszkalnego oraz gruntu.

Po wydaniu uzupełniającej opinii biegłego ds. szacunku nieruchomości i dokonaniu aktualizacji operatu szacunkowego wnioskodawczyni i uczestnik postępowania określili swoje stanowiska w sprawie z uwzględnieniem nowych ustaleń w przedmiocie wartości nieruchomości stanowiącej zasadniczy składnik gospodarstwa rolnego.

W piśmie procesowym z dnia 23 lipca 2018 r. (złożonym w dniu 31 lipca 2018 r.) wnioskodawczyni zmodyfikowała swe wnioski apelacyjne w ten sposób, że domagała się zmiany zaskarżonego postanowienia:

w punkcie 1. poprzez ustalenie:

  • że w skład majątku wspólnego A. D. i M. D. wchodzi oraz przedmiotem zniesienia współwłasności jest nieruchomość rolna opisana w punkcie 1. a);

  • w punkcie 1. a) aktualnej wartości rynkowej działki Nr (...) na kwotę 415.000,00 zł i działki Nr (...) na kwotę 42.000,00 zł;

  • że składniki majątkowe wymienione w punkcie 1. b)-v) wchodzą wyłącznie w skład majątku wspólnego A. i M. D. i nie stanowią przedmiotu ich współwłasności;

  • że łączna wartość 10 prosiąt wymienionych w punkcie 1. s) zaskarżonego postanowienia wynosi 1.200,00 zł;

w punkcie 2. poprzez ustalenie, że wnioskodawczyni jest współwłaścicielem nieruchomości rolnej opisanej w punkcie 1) a) zaskarżonego postanowienia w ¼ części, a uczestnik postępowania w ¾ części;

w punkcie 6. a) lit. aa) i bb) poprzez ustalenie aktualnej wartości działki Nr (...) na kwotę 172.000,00 zł i wartości działki Nr (...) na kwotę 234.000,00 zł;

w punkcie 8. przez zasądzenie od M. D. na rzecz A. D. kwoty 4.919,32 zł, tytułem spłaty jej udziału we współwłasności i majątku wspólnym, płatną w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się postanowienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności;

w punkcie 9. poprzez ustalenie, że M. i A. D. ponieśli w czasie trwania wspólności majątkowej, a przed rozwiązaniem umowy przekazania gospodarstwa rolnego, nakład na działkę gruntu Nr (...) w postaci wybudowania na niej budynku mieszkalnego, którego wartość wynosi 172.432,50 zł.

W uzasadnieniu pisma skarżąca – w nawiązaniu do powyższych wniosków – zarzuciła błąd w zakresie ustaleń faktycznych polegający na tym, że wbrew opinii biegłego Sąd nietrafnie ustalił łączną wartość 10 prosiąt zaliczonych w skład gospodarstwa rolnego na kwotę 1.120,00 zł, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że składnik ten ma wartość 1.200,00 zł. Ponadto wywiodła, że w czasie trwania wspólności majątkowej małżonkowie nabyli ze środków pochodzących z majątku wspólnego wszelkie inne – poza nieruchomością – składniki tego gospodarstwa, co oznacza – w jej przekonaniu – że rozwiązanie umowy przekazania tego gospodarstwa nie mogło przenieść na L. D. udziału we współwłasności tych rzeczy, skoro nie była ona ich właścicielką w chwili przekazania, a tym samym należą one nadal w całości do majątku wspólnego. Ponadto apelująca zwróciła uwagę, że wbrew ustaleniom Sądu meriti L. D. podarowała synowi w dniu 27 marca 2012 r. udział w nieruchomości rolnej, nie zaś w gospodarstwie rolnym, co oznacza, że na uczestnika nie przeszły udziały we współwłasności ruchomości należących do gospodarstwa, o ile by nawet przyjąć, że przysługiwały one darczyńcy w chwili dokonania darowizny. A. D. wniosła ponadto o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ds. szacunku nieruchomości na okoliczność oszacowania wartości budynku mieszkalnego posadowionego na działce Nr (...) oraz domagała się sprostowania oczywistych omyłek i niedokładności:

w punkcie 3. k) zaskarżonego postanowienia poprzez zastąpienie w nawiasie słowa „pięćset” słowem „pięćdziesiąt”;

w puncie 7. zaskarżonego postanowienia poprzez dodanie po słowie „wydania” słowa „wnioskodawczyni”;

w punkcie 6. c) lit. cc) poprzez zastąpienie litery „w” literą „v”.

Uczestnik postępowania natomiast zmodyfikował swoje wnioski apelacyjne w piśmie procesowym z dnia 24 lipca 2018 r. w ten sposób, że wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia:

w punkcie 1. a) poprzez ustalenie, że działki oznaczone Nr (...) mają łączną wartość 457.000,00 zł, przy czym wartość działki Nr (...) wynosi 42.000,00 zł;

w punkcie 6. i 7. poprzez niedokonywanie podziału fizycznego nieruchomości rolnej, a zamiast tego przyznanie jej w całości uczestnikowi postępowania;

w punkcie 8. poprzez zasądzenie od M. D. na rzecz A. D. kwoty 125.761,85 zł tytułem spłaty jej udziału w majątku wspólnym oraz we współwłasności z rozłożeniem płatności na 5 rat (w piśmie omyłkowo 6 rat), przy czym pierwsza rata w kwocie 70.000,00 zł płatna w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia, a pozostałe cztery płatne do 31 października siódmego, ósmego, dziewiątego i dziesiątego roku od uprawomocnienia się postanowienia, z tego trzy pierwsze raty w kwotach po 13.750,00 zł, a ostatnia rata w kwocie 14.511,85 zł.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 26 września 2018 r. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił wniosek dowodowy wnioskodawczyni zawarty w piśmie procesowym złożonym w dniu 31 lipca 2018 r.

Sąd Okręgowy ustalił dodatkowo następujące okoliczności faktyczne:

Wartość 10 prosiąt wchodzących w skład gospodarstwa rolnego stanowiącego współwłasność byłych małżonków D. wynosi 1.200,00 zł (pisemna opinia biegłego ds. rolnictwa F. W., k. 167-173).

W umowie darowizny z dnia 27 marca 2012 r., zawartej w formie aktu notarialnego pomiędzy L. D. i M. D., L. D. oświadczyła, że daruje M. D. należący do niej udział wynoszący ½ część we współwłasności nieruchomości o pow. 6,50 ha, objętej księgą wieczystą Nr (...), położonej w obrębie S., jednostce ewidencyjnej S., składającej się z działek Nr (...) (wypis aktu notarialnego, k. 296-302).

M. D. w latach 2012-2017 ponosił wydatki związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, w szczególności na zakup ziarna do siewu, nawozów, środków ochrony roślin, paliwa do ciągnika (otrzymywał zwrot podatku akcyzowego od paliwa) i części zamiennych do maszyn, jak również uiszczał podatek rolny i podatek od nieruchomości. W 2016 r. zgłosił odpowiedniej komisji gminnej szkody poniesione w uprawach rolnych (pszenica ozima i rzepak ozimy) w związku z niekorzystnym zjawiskami atmosferycznymi oraz pobrał z Agencji Rynku Rolnego dopłatę z tytułu zużytego materiału siewnego. Tytułem płatności bezpośrednich i dopłat uczestnik otrzymał z Agencji (...) – za rok 2016 kwotę 8.452,70 zł, a za rok 2017 kwotę 5.405,55 zł (dokumenty, k. 803-818, k. 820-825 i k. 915-922).

W przedmiotowym gospodarstwie rolnym (...) prowadzi wyłącznie produkcję roślinną (głównie w zakresie uprawy roślin ozimych), powierzchnia gruntów uprawnych wynosi 6,30 ha, a ich potencjał gruntów daje możliwość uzyskiwania przeciętnych plonów uprawianych roślin, o ile zachowana będzie prawidłowa agrotechnika ich uprawy. Do gospodarstwa należą: ciągnik rolniczy U. C-260, siewnik zbożowy i pług dwuskibowy, zaś inne niezbędne maszyny udostępniają uczestnikowi sąsiedzi w zamian za odpracowanie wartości najmu. Grunty są należycie wykorzystywane, a dobór uprawianych roślin do jakości gruntów jest właściwy, jednak gospodarstwa o tak małym areale skazane są wyłącznie na wegetację, nie mając szans rozwoju czy wypracowania większych dochodów. Inwestowanie w rozwój gospodarstwa jest niecelowe, gdyż konieczne byłoby zainwestowanie w produkcję zwierzęcą, ale wymagałoby to znacznych nakładów, np. zakupienia kilkunastu krów. Gospodarstwo – bez uwzględnienia dopłat bezpośrednich – przyniosło w roku 2016 stratę w wysokości 7.308,18 zł, a w 2017 r. w wysokości 3.379,46 zł. Po uwzględnieniu tych dopłat dochody wyrażają się niewielkimi kwotami, które jedynie w minimalnym stopniu mogą zaspokoić potrzeby egzystencjalne osoby prowadzącej gospodarstwo, a niezbędne środki finansowe dla utrzymania właściciela w pozostałym zakresie muszą pochodzić ze źródeł pochodzących spoza gospodarstwa. Gdyby nie uwzględniać wydatków na przeciwdziałanie amortyzacji środków trwałych, dochody z gospodarstwa byłyby większe, ale wówczas amortyzacja ta w dłuższym okresie czasu doprowadzić by musiała do upadku gospodarstwa. Podział gospodarstwa rolnego w sposób wynikający z treści rozstrzygnięcia Sądu I instancji nie jest sprzeczny z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej, bo skoro prowadzenie tego gospodarstwa nie zapewnia dochodowości poza zaspokojeniem potrzeb właściciela w minimalnym zakresie, to dokonany podział nie zmieni zasadniczo tej sytuacji, ani też nie utrudni ewentualnego prowadzenia działalności agrotechnicznej na podzielonych działkach (pisemne opinie biegłego ds. rolnictwa F. W., k. 855-856 i k. 877-885; ustna opinia uzupełniająca biegłego ds. rolnictwa F. W., k. 929 odwrót, 00:10:20-00:27:59).

Ani A. D., ani M. D. nie są właścicielami żadnych innych gruntów rolnych poza tymi, które należą do gospodarstwa objętego podziałem (zgodne oświadczenie, k. 853, 00:16:49-00:18:27).

W dniu 25 maja 2017 r. M. D. otrzymał z Banku Spółdzielczego w Ż. zaświadczenie o możności uzyskania kredytu w kwocie 50.000,00 zł, a w dniu 24 lipca 2018 r. zaświadczenie z tego samego banku o możności uzyskania kredytu w kwocie 70.000,00 zł (zaświadczenia, k. 819 i 994).

Wartość nieruchomości o pow. 6,50 ha, dla której prowadzona jest księga wieczysta Nr (...), położonej w obrębie S., jednostce ewidencyjnej S., składającej się z działek Nr (...) – według stanu na dzień 21 kwietnia 2000 r. i cen aktualnych – wynosi 457.000,00 zł, wartość działki Nr (...) wynosi 42.000,00 zł, natomiast wartość powstałych w wyniku podziału przewidzianego w wariancie II opinii biegłego geodety działek Nr (...) wynosi odpowiednio 172.000,00 zł i 234.000,00 zł (pisemna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu szacunku nieruchomości rolnych F. W., k. 937-966).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Złożenie apelacji przez wnioskodawczynię i uczestnika postępowania skutkowało zmianą zaskarżonego orzeczenia. Należy na wstępie zaznaczyć, że zakres ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego podlegał skorygowaniu w pewnym zakresie oraz uzupełnieniu, w szczególności co do okoliczności odnoszących się do wartości nieruchomości kwestii zgodności podziału gospodarstwa z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej, możliwych do stwierdzenia zwłaszcza w oparciu o opinie biegłych przeprowadzone w fazie postepowania odwoławczego – co zostało omówione powyżej – niemniej jednak w pozostałej części dokonane ustalenia są w pełni prawidłowe i przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy na ich podstawie, a Sąd II instancji nie widzi przeszkód, by uznać je za własne.

W pierwszej kolejności rozważyć trzeba, czy zasadne są zarzuty zawarte w środku odwoławczym złożonym przez wnioskodawczynię – i w piśmie stanowiącym jego uzupełnienie – odnoszące się do kwestii własności gospodarstwa rolnego oraz przynależności składników tego gospodarstwa do majątku wspólnego małżonków D.. Chybiony, zdaniem Sądu odwoławczego, jest pogląd, z którego miałoby wynikać, że konsekwencją sądowego rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego nie jest przeniesienie na „pierwotnego” właściciela zarówno tych składników gospodarstwa, które istniały przed jego przekazaniem, jak i tych, które powstały i weszły w skład gospodarstwa dopiero po przekazaniu. Z art. 55 3 k.c. wynika jasno, że gospodarstwo rolne to pewien zespół składników majątkowych w postaci gruntów rolnych wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią one lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospodarczą, oraz z prawami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa; oczywiste jest, że w szerszej perspektywie czasowej skład tych elementów może być i zwykle jest zmienny, a jedynym koniecznym i nieodzownym elementem gospodarstwa są jedynie grunty rolne. Rozwiązanie umowy przekazania gospodarstwa rolnego w drodze orzeczenia sądowego ma bezpośrednie skutki rzeczowe w postaci przeniesienia na zbywcę własności tego gospodarstwa bez konieczności składania przez nabywcę jakichkolwiek oświadczeń woli w wykonaniu tego rozstrzygnięcia (tak już w uchwale SN z dnia 5 maja 1993 r., III CZP 9/93, OSNC Nr 12 z 1993 r., poz. 215), a judykatura w wyroku SN z dnia 9 czerwca 2006 r., IV CSK 175/05, OSNC Nr 3 z 2007 r., poz. 46, przesądziła także dość oczywistą kwestię, że jeśli orzeczenie takie zastępuje wolę stron, skutkując rozwiązaniem umowy, to stanowi swoisty rodzaj przymusowego zbycia gospodarstwa przez następcę na rzecz poprzednika. Skoro zaś zbycie takie nosi cechy przekazania własności poprzedniemu właścicielowi, to nabycie gospodarstwa przez tego ostatniego ma charakter pochodny i gospodarstwo to powraca do poprzedniego właściciela w takim stanie, w jakim znajdowało się przed rozwiązaniem. Na orzeczenie to powoływała się zresztą A. D. w swojej sporządzonej własnoręcznie apelacji, choć wydaje się, że niewłaściwie zrozumiała jego treść, jeśli wywodziła, że konsekwencją przedstawionego tam poglądu musi być przyjęcie, że jej współwłasnością nadal pozostaje wynoszący ½ części udział w budynku posadowionym w siedlisku gospodarstwa oraz w innych – oprócz nieruchomości – należących do gospodarstwa składnikach, skoro stały się one częścią gospodarstwa dopiero po przekazaniu go przez rodziców uczestnika; taką tezę – z powołaniem się na przedmiotowe orzeczenie – można by postawić jedynie wówczas, gdyby Sąd Najwyższy stwierdził tam, że gospodarstwo powraca do poprzedniego właściciela w stanie, w jakim znajdowało się przed jego przekazaniem, a nie przed rozwiązaniem umowy. Jeśli zatem orzeczenie rozwiązujące umowę przekazania gospodarstwa wolnego skutkuje pochodnym przeniesieniem własności na poprzedniego właściciela – a stanowisko to Sąd odwoławczy w pełni podziela – to uznać należy, że w realiach rozpoznawanej sprawy na L. D., z chwilą uprawomocnienia się wyroku Sądu Rejonowego w Kutnie z dnia 23 lipca 2001 r., tj. z dniem 9 stycznia 2002 r., przeszedł wynoszący ½ części udział we współwłasności przedmiotowego gospodarstwa rolnego jako zespołu tych składników majątkowych, które do niego należały w chwili rozwiązania; innymi słowy mówiąc, stała się ona współwłaścicielką w takim właśnie udziale wszelkich rzeczy ruchomych i nieruchomych, które wówczas do tego gospodarstwa należały. Zważywszy, że skład gospodarstwa nie był kwestionowany w apelacjach uczestników postępowania, przyjąć należy, że wchodziły do niego składniki majątkowe wymienione w punkcie 1 orzeczenia Sądu Rejonowego i że to w tych właśnie rzeczach nabyła udziały L. D..

Nie można też zgodzić się z tezą wnioskodawczyni wyartykułowaną w piśmie procesowym z dnia 23 lipca 2018 r., że dokonanie przez tę współwłaścicielkę darowizny jedynie nieruchomości rolnej, będącej tylko jednym ze składników gospodarstwa, nie wywołało skutku prawnego w postaci przeniesienia na M. D. także należących do jego matki udziałów we współwłasności pozostałych należących do gospodarstwa składników majątkowych. Wyjaśnienie tej kwestii można rozpocząć od stwierdzenia, że prawdą jest, iż ustawodawca dopuszcza możliwość, by inna osoba była właścicielem gruntu rolnego, a inna przykładowo maszyn rolniczych i dlatego wchodzące w skład gospodarstwa rzeczy ruchome nie muszą być koniecznie przynależnościami gruntu rolnego będącego zasadniczym składnikiem gospodarstwa. Jednak jeśli ta sama osoba jest właścicielem (czy współwłaścicielem) wszystkich składników majątkowych należących do gospodarstwa, to mamy do czynienia z sytuacją, w której spełniona jest przesłanka przewidziana w art. 51 § 1 k.c. i jednocześnie nie zachodzi przesłanka negatywna opisana w art. 51 § 2 k.c. Inwentarz w postaci maszyn rolniczych i zwierząt hodowlanych są to niewątpliwie ruchomości potrzebne do korzystania z gruntów rolnych zgodnie z ich przeznaczeniem, pozostające z tymi gruntami w faktycznym związku odpowiadającym temu celowi, a jednocześnie należą one do właściciela gruntów rolnych – w konsekwencji przy zaistnieniu tych przesłanek, które spełnione zostały również w sprawie niniejszej, uznać je należy za przynależności tych gruntów jako rzeczy głównej w rozumieniu art. 51 k.c. (tak np. w orzeczeniu SN z dnia 6 kwietnia 1960 r., 4 CR 895/59, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” Nr 4 z 1960 r., s. 315). Zastosowanie z kolei dyspozycji art. 52 k.c. do czynności prawnej zdziałanej wobec nieruchomości, w skład której wchodzą owe grunty rolne, stanowiącej główny i konieczny składnik gospodarstwa, prowadzi do wniosku, że darowizna udziału we współwłasności nieruchomości odniosła tożsamy skutek także wobec przynależności rzeczy głównej w postaci należącego do gospodarstwa inwentarza, zważywszy, że ani w samej umowie takiego skutku nie wyłączono, ani tego rodzaju wyłączenie nie wynika z ustawy. W rezultacie zgodzić się trzeba, że Sąd Rejonowy trafnie ustalił, że udział w wysokości ½ we współwłasności gospodarstwa według stanu z chwili rozwiązania umowy przekazania – a więc we współwłasności wszystkich istniejących wówczas jego składników ruchomych i nieruchomych – przeszedł początkowo w 2002 r. na L. D., a następnie – po 10 latach na uczestnika postępowania. Wbrew zarzutom apelacyjnym rozstrzygnięcie ustalające skład gospodarstwa rolnego jako przedmiotu współwłasności nie wymaga więc skorygowania, bezzasadny staje się wobec tego również zarzut zmierzający do korekty punktu 2 zaskarżonego orzeczenia poprzez stwierdzenie, że przedmiotem współwłasności nie jest gospodarstwo rolne, ale nieruchomość rolna. Sąd II instancji uznał natomiast za konieczne dokonanie zmiany owego zawartego w punkcie 2 rozstrzygnięcia w zakresie ustalającym udziały we współwłasności przysługujące uczestnikom na chwilę zamknięcia rozprawy i wydania orzeczenia. Zważywszy, że podział majątku wspólnego jest dopiero konsekwencją prawomocnego orzeczenia w sprawie niniejszej, stwierdzić należało, że udział w wysokości ½ części we współwłasności przedmiotowego gospodarstwa rolnego w chwili zamknięcia rozprawy wciąż jeszcze należał do tego majątku, a pozostały udział – również wynoszący ½ części – do M. D.; w ocenie Sądu nieprawidłowe jest dotychczasowe sformułowanie orzeczenia w tym zakresie, sugerujące, że zaistniały już skutki podziału majątku wspólnego, w wyniku czego każdemu z byłych małżonków przysługuje z tego tytułu udział w wysokości ¼ części we współwłasności gospodarstwa. Efektem takiego ujęcia stanu prawnego gospodarstwa rolnego w punkcie 2 orzeczenia musiała być również zmiana punktu 3 zaskarżonego postanowienia poprzez wskazanie, że do majątku wspólnego byłych małżonków D. zalicza się również ów wynoszący ½ część udział we współwłasności gospodarstwa rolnego.

W toku postępowania odwoławczego doszło do ponownego oszacowania nieruchomości wchodzącej w skład gospodarstwa wobec faktu, że jej wartość okazała się być nadal sporna pomiędzy uczestnikami, a operat szacunkowy, stanowiący integralną część opinii biegłego wydanej w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, nie mógł już posłużyć jej ustaleniu z uwagi na treść art. 156 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 121 ze zm.), gdyż upłynęło więcej niż 12 miesięcy od jego sporządzenia, a biegły nie mógł był potwierdzić jego aktualności. Konsekwencją odmiennego oszacowania rzeczy musi być z konieczności – niezależnie od zakresu zaskarżenia określonego w środkach odwoławczych uczestników, skoro także Sąd odwoławczy ma obowiązek działania z urzędu przy ustalaniu wartości składników dzielonych mas majątkowych – zmiana zaskarżonego orzeczenia w zakresie rozstrzygnięć ustalających wartość nieruchomości i jej części, tj. w zakresie punktów 1. a), 6, a) aa) i 6. b) bb), choć oczywistym warunkiem potrzeby skorygowania rozstrzygnięć także co do wartości poszczególnych części nieruchomości było oddalenie apelacji skierowanej przeciwko zastosowanemu przez Sąd I instancji sposobowi podziału, w efekcie którego części te powstały – co zostanie szerzej omówione w poniższych rozważaniach. Z uaktualnionych ustaleń wynika, że wartość przedmiotowej nieruchomości to 457.000,00 zł, zaś wartości powstałych po ewentualnym podziale fizycznym tej nieruchomości działek to: działki Nr (...) – 42.000,00 zł, działki Nr (...) – 172.000,00 zł, a działki Nr (...) - 234.000,00 zł. Rację miała bez wątpienia wnioskodawczyni, podnosząc błędne ustalenie przez Sąd Rejonowy, że wartość 10 sztuk prosiąt wchodzących w skład gospodarstwa wynosiła 1.200,00 zł, a nie 1.120,00 zł – jak stwierdzono w zaskarżonym orzeczeniu – czego konsekwencją musiała być zmiana zaskarżonego postanowienia w punkcie 1. s).

Jako chybione należy z kolei ocenić zarzuty A. D. zmierzające do przekonania Sądu odwoławczego, że przysługuje jej wobec byłego męża roszczenie o zwrot nakładów z majątku wspólnego na jego majątek osobisty polegających na wybudowaniu w czasie trwania wspólności domu mieszkalnego na nieruchomości ze środków należących do majątku wspólnego w związku z następczym – i będącym skutkiem rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa, a następnie dokonania darowizny – przejściem do majątku osobistego M. D. udziału wynoszącego ½ część we współwłasności tej nieruchomości. Po pierwsze, rację trzeba przyznać Sądowi meriti, że jeśli całość lub część tych nakładów poczyniona została przed przekazaniem gospodarstwa przez rodziców uczestnika, to roszczenia z tytułu ich poczynienia z chwilą przekazania praw do rzeczy wygasły, skoro na dokonujących ich małżonków przeszła własność nieruchomości wraz z nakładami. Wnioskodawczyni jednak wywodzi w piśmie procesowym z dnia 23 lipca 2018 r., że nigdy nie domagała się rozliczenia nakładów poniesionych na dom przed uzyskaniem prawa własności gospodarstwa rolnego i twierdzi, że dom został wybudowany już po zawarciu umowy przekazania gospodarstwa rolnego, trafnie konkludując przy tym, że tym samym był to nakład z majątku z majątku wspólnego na majątek wspólny; dalej skarżąca stwierdza też, że mimo to „(…) stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie braku możliwości rozliczenia nakładu w postaci wartości wybudowanego przez strony budynku mieszkalnego jest błędne (…)”, gdyż podstawy prawnej do takich rozliczeń można upatrywać w art. 407 i 408 k.c. W wielu punktach rozumowanie to należy ocenić jako prawidłowe – jednak nie w tej części, w której autorka apelacji twierdzi, że przysługuje jej wobec byłego męża roszczenie o zwrot nakładów możliwe do dochodzenia w postępowaniu o zniesienie współwłasności czy podział majątku wspólnego. Przede wszystkim zauważyć trzeba, że skoro środki na budowę domu pochodziły z majątku wspólnego, a budowa ta stanowiła nakład na nieruchomość, która również należała do majątku wspólnego, to nigdy nie doszło do dokonania nakładu na rzecz należącą do majątku osobistego współmałżonka, ani współwłaściciela rzeczy w częściach ułamkowych – wobec czego nie można stwierdzić, by powstało jakiekolwiek roszczenie z tego tytułu, czy to oparte na art. 45 § 1 zd. I k.r.o., czy to na art. 207 k.c.; bezsporne jest również, że późniejsze zbycie udziału nie powoduje powstania po stronie nabywcy zobowiązania do zwrotu wartości poczynionych nakładów. W efekcie nie można uznać, by roszczenie o zwrot nakładów poczynionych z majątku wspólnego powstało i służyło w związku z nabyciem udziału w rzeczy przeciwko L. D., a następnie przeciwko jej synowi – decyzja Sądu I instancji o oddaleniu wniosku o rozliczenie nakładów jest więc prawidłowa, a apelacja w tym zakresie bezzasadna. Skarżąca, próbując w swoich pismach oprzeć swe żądania na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, zapomina jednak, że nie mają one nic wspólnego ze zwrotem nakładów poczynionych na rzecz przez zubożonego; powołanie w tym kontekście art. 408 k.c. jest chyba skutkiem nieuważnej lektury tego przepisu, skoro dotyczy on rozliczenia nakładów poczynionych przez osobę wzbogaconą, która jest zobowiązana do zwrotu korzyści. Można oczywiście rozważać na marginesie wywodów dotyczących meritum rozstrzygnięcia, czy A. D. przysługują roszczenia związane z wybudowaniem domu, oparte nie na przepisach normujących zwrot nakładów z majątku wspólnego na majątek osobisty lub też zwrot nakładów pomiędzy współwłaścicielami, ale – jak zdawała się wywodzić sama skarżąca – na unormowaniach dotyczących zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia, skoro matka uczestnika przekazała małżonkom D. nieruchomość bez nakładów, zaś po rozwiązaniu umowy odebrała udział w niej wraz z poczynionymi w międzyczasie nakładami, co można traktować jako jej wzbogacenie połączone ze zubożeniem wnioskodawczyni. Nie można zaprzeczyć przy tym, że w przypadku, gdyby tego rodzaju roszczenie o zwrot wartości korzyści rzeczywiście powstało, to z mocy art. 407 k.c. służyłoby ono obecnie A. D. przeciwko uczestnikowi, skoro rozporządzono tą korzyścią na jego rzecz bezpłatnie w drodze umowy darowizny udziału w nieruchomości. Roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia – nawet gdyby wnioskodawczyni je rzeczywiście sformułowała w niniejszym postępowaniu – dochodzone może być jednak wyłącznie w trybie procesowym i choć ustawodawca zezwala na rozpoznawanie pewnych roszczeń typowo procesowych w toczących się w trybie nieprocesowym sprawach o podział majątku wspólnego i o zniesienie współwłasności, to ustawa przewiduje ich enumeratywny katalog, który – w myśl zasady exceptiae non sunt extendendae – nie może być interpretowany rozszerzająco. Skoro więc roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia nie zostało wymienione ani w art. 567 § 1 k.p.c., ani też w art. 618 § 1 k.p.c. (w szczególności nie jest to ani roszczenie współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy, ani też roszczenie małżonka o zwrot nakładów z majątku wspólnego na osobisty), oznacza to, że ustawa wyłączyła możliwość dochodzenia go w sprawie niniejszej. Nie ma w tym kontekście jakiegokolwiek znaczenia fakt, że obecnie wskutek dokonania darowizny osobą potencjalnie zobowiązaną do zwrotu wartości wzbogacenia jest będący uczestnikiem niniejszego postępowania były małżonek A. D.; skarżąca bez przeszkód może wytoczyć przeciwko niemu sprawę w trybie procesowym, czyniąc podstawą swoich roszczeń przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wobec powyższego, oddaleniu musiał podlegać wniosek apelującej o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego ds. szacunku nieruchomości na okoliczność wartości budynku mieszkalnego posadowionego na nieruchomości, gdyż okoliczność ta nie mogła mieć jakiegokolwiek znaczenia dla wyniku niniejszego postępowania, w szczególności z uwagi na bezzasadność podnoszonych przez A. D. roszczeń o zwrot nakładów polegających na wzniesieniu tego budynku.

Odnosząc się z kolei do zarzutów podnoszonych przez uczestnika postępowania, a dotyczących przede wszystkim zastosowanego przez Sąd meriti sposobu podziału majątku wspólnego i zniesienia współwłasności, przypomnieć trzeba, że art. 12 ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2016 r., poz. 585 ze zm.), nowelizującej Kodeks cywilny, stwierdza, iż do postępowań dotyczących nabycia nieruchomości rolnych wszczętych na podstawie ustawy zmienianej w art. 3 tejże ustawy – tj. Kodeksu cywilnego – i niezakończonych do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe, a więc art. 210, art. 213 i art. 214 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji; przepisy te nie zawierają wprowadzonego ustawą nowelizującą wymogu uwzględnienia uregulowań ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 2052 ze zm.). Dla wyjaśnienia pojęcia „nabycia nieruchomości rolnej wypada więc sięgnąć do definicji ustawowej zawartej w art. 2 pkt. 7 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 2052 ze zm.), gdzie wskazuje się, że chodzi tu o przeniesienie własności nieruchomości rolnej lub nabycie własności nieruchomości rolnej w wyniku dokonania czynności prawnej lub orzeczenia sądu albo organu administracji publicznej, a także innego zdarzenia prawnego. Skarżący stara się przekonać Sąd II instancji, że zniesienie współwłasności nieruchomości rolnej poprzez przyznanie współwłaścicielom wydzielonych części fizycznych rzeczy nie jest nabyciem własności nieruchomości w wyniku orzeczenia sądowego, gdyż dochodzi tu jedynie do „nowego ukształtowania prawa własności rzeczy, które stanowią przedmiot współwłasności, przez odebranie temu prawu cech wspólności”. Z tą niezwykle karkołomną konstrukcją prawną nie sposób się zgodzić, gdyż zniesienie współwłasności rzeczy przez podział fizyczny nie polega wyłącznie na odebraniu prawom współwłaścicieli cech wspólności, ale przede wszystkim prowadzi do ustania współwłasności rzeczy wspólnej i do powstania w wyniku podziału nowych rzeczy, których własność nabywają dotychczasowi współwłaściciele. Wydaje się też, że tezy uczestnika co do tej kwestii nie zostały podzielone przez doktrynę prawa (odmiennie od stanowiska skarżącego wypowiedział się np. P. Księżak [w:] „Kodeks cywilny. Komentarz” pod red. K. Osajdy, 2018, teza 25 do art. 210, który stwierdza, że zniesienie współwłasności nieruchomości rolnej prowadzi do nabycia nieruchomości przez współwłaściciela w rozumieniu ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (t.j. Dz. U. z 2016 r., poz. 2052 ze zm.), który nieruchomość tę otrzymuje na wyłączną własność w wyniku zniesienia albo który nabywa udział większy niż mu wcześniej przysługiwał, a także jeśli w wyniku fizycznego podziału nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności otrzymuje on na wyłączną własność wydzieloną część nieruchomości, jak również J. Bieluk, „Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego. Komentarz”, Warszawa 2016, teza X.8 do art. 2, który wskazał, że nabycie nieruchomości rolnej w drodze orzeczenia sądu następuje przykładowo w następujących przypadkach: postanowienie o zniesieniu współwłasności, o dziale spadku, podziale majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej pomiędzy małżonkami). Zarzut oparty na tezie o naruszeniu art. 12 w związku z art. 3 pkt. 3 ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2016 r., poz. 585 ze zm.) oraz art. 210 § 2 k.c. w związku z art. 166 § 3 k.c. należy więc uznać za niezasadny.

W pewnym zakresie można podzielić natomiast podniesiony w apelacji uczestnika zarzut niekompletności ustaleń dowodowych Sądu Rejonowego co do okoliczności mogących świadczyć o niesprzeczności podziału fizycznego gospodarstwa rolnego z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej. Uchybienie to nie polegało jednak na wskazanym w treści samego zarzutu nierozważeniu zebranego materiału dowodowego dotyczącego prowadzenia przez M. D. gospodarstwa rolnego oraz możliwości dokonania przez niego spłaty na rzecz wnioskodawczyni w przypadku przyznania mu gospodarstwa rolnego w całości – co miałoby dotyczyć, zdaniem skarżącego, w szczególności faktu zadeklarowania przez niego możliwości uiszczenia w niedługim terminie pierwszej raty spłaty w kwocie 50.000,00 zł oraz złożenia wyjaśnień, z których wynikało, że w gospodarstwie w roku poprzednim uprawiał kukurydzę, trochę pszenicy i jęczmień. Odnosząc się do tych kwestii, należy podnieść, że złożona bezpośrednio przed zamknięciem rozprawy i niepoparta wówczas żadnymi dowodami deklaracja o możności dokonania spłaty – wobec treści wcześniejszych wyjaśnień uczestnika, z których jasno wynikała jego zła kondycja finansowa – z pewnością nie mogła zostać uznana za wiarygodną, a Sąd I instancji z pewnością nie popełnił błędu, nie biorąc jej pod uwagę przy ocenie realnej możności uzyskania przez wnioskodawczynię należnej jej spłaty w razie podziału majątku i zniesienia współwłasności w sposób postulowany przez jej byłego męża. Z kolei fakt prowadzenia przez M. D. pewnych upraw w gospodarstwie w roku poprzedzającym wydanie orzeczenia – niezależnie od ewentualnej oceny wiarygodności wyjaśnień uczestnika, który i tym razem nie uznał za stosowne poprzeć swych słów jakimkolwiek materiałem dowodowym, choć z pewnością nie nastręczałoby to większych trudności – sam w sobie nie był okolicznością mogącą przesądzić o wyniku postępowania. W ocenie Sądu II instancji nawet ustalenie postulowanych faktów w oparciu o te wyjaśnienia – co ostatecznie nastąpiło na podstawie dowodów zaoferowanych przez uczestnika na etapie postępowania odwoławczego – nie mogłoby skłonić Sądu do uznania – w świetle pozostałego zgromadzonego materiału dowodowego – że niedokonanie podziału gospodarstwa pozwoli na prowadzenie w nim racjonalnej i efektywnej gospodarki produkcyjnej, a bez wątpienia dopiero wyprowadzenie tego rodzaju wniosku z okoliczności sprawy mogłoby potencjalnie przemawiać za odstąpieniem od zasady dążenia do zniesienia współwłasności przez podział fizyczny rzeczy z możliwym zminimalizowaniem należnych dopłat. Sąd odwoławczy zwrócił jednak uwagę na podniesione w uzasadnieniu apelacji uczestnika zagadnienie nieadekwatności wniosków biegłego ds. rolnictwa, który wypowiadał się w toku postępowania pierwszoinstancyjnego w przedmiocie zgodności podziału z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej, do ustaleń Sądu meriti, które skutkowały ostatecznie uznaniem podziału fizycznego gospodarstwa za dopuszczalny. Mianowicie, w pisemnej opinii z dnia 5 kwietnia 2012 r. biegły ds. rolnictwa uznał za zgodny z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej pewien określony sposób podziału gruntów rolnych gospodarstwa – polegający na przyznaniu A. D. działki Nr (...) i części działki Nr (...) o pow. 1,99 ha przy północnej granicy działki, a M. D. pozostałej części działki Nr (...) wraz z budynkami – wskazując, że wówczas wydzielone części będą miały odpowiednią szerokość i możliwe będzie tam stosowanie prawidłowych zabiegów agrotechnicznych oraz wykorzystywanie nowoczesnego sprzętu rolniczego, tymczasem Sąd Rejonowy ostatecznie dokonał podziału fizycznego gruntów w zupełnie inny sposób, co do którego biegły nie wydał opinii i tym samym nie wypowiedział się, czy przy takim podziale zasady prawidłowej gospodarki rolnej nie zostaną naruszone; w ocenie Sądu odwoławczego skutkowało to koniecznością uzupełnienia w tym zakresie postępowania dowodowego na etapie postępowania apelacyjnego.

Odwołując się zatem do rezultatów dowodów przeprowadzonych przed Sądem II instancji w kontekście postawionego przez uczestnika postępowania zarzutu naruszenia art. 211 k.c. w związku z art. 212 § 2 k.c. i art. 214 § 1 k.c., przypomnieć należy przede wszystkim, że z pierwszego z powołanych przepisów wynika, iż preferowanym przez ustawę sposobem zniesienia współwłasności rzeczy jest jej fizyczny podział, a choć zasada ta w równej mierze obowiązuje także w przypadku zniesienia współwłasności gospodarstwa rolnego, art. 213 § 1 k.c. zastrzega wszakże, że od reguły tej można odstąpić, ale jedynie w wypadku, gdyby podział taki naruszał zasady prawidłowej gospodarki rolnej (tak w postanowieniu SN z dnia 12 lutego 2016 r., II CSK 107/15, niepubl.). Ustawodawca w ten sposób pragnął wyeliminować sytuację, w których zniesienie współwłasności poprzez podział prawidłowo funkcjonującego gospodarstwa, prowadzącego efektywną produkcję rolną, mogłoby zaowocować powstaniem gospodarstw zbyt małych, niezdolnych do efektywnej produkcji. Przeciwko podziałowi fizycznemu przemawia zaistnienie sytuacji, w której równocześnie spełnione są dwa warunki, a więc gdy istnieje szansa na podjęcie towarowej produkcji rolnej w działowym gospodarstwie przez któregoś ze współwłaścicieli, a jednocześnie podział doprowadziłby do powstania nieżywotnej jednostki (lub jednostek), która ze względu na obszar, brak siedliska, inwentarza oraz na inny zawód współwłaściciela i brak jego stosownych kwalifikacji czy zainteresowań, z góry skazana byłaby na wyłączenie z produkcji rolnej. Kluczowe zatem przy podjęciu przez Sąd decyzji o sposobie zniesienia współwłasności gospodarstwa wydaje się porównanie obecnego stanu rzeczy z prognozą przyszłych możliwości produkcyjnych i efektywności prowadzenia gospodarstwa w przypadku podziału go na części fizyczne oraz w przypadku przyznania go w całości jednemu ze współwłaścicieli – jeśli bowiem nawet wybór tej drugiej opcji nie będzie skutkował realną szansą zapewnienia istnienia gospodarstwa samodzielnego ekonomicznie, zdolnego sprostać konkurencji na rynku wewnętrznym i zagranicznym, nie zachodzą podstawy do odstąpienia od reguły zniesienia współwłasności przez podział fizyczny. Już w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej SN z dnia 15 grudnia 1969 r., III CZP 12/69, OSNC Nr 3 z 1970 r., poz. 39, zawierającej wytyczne wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej w sprawach o dział spadku obejmującego gospodarstwo rolne, zaznaczono, że należałoby zaniechać podziału gospodarstwa w razie ustalenia, iż tylko przyznanie go w całości jednemu spadkobiercy zapewni w ostatecznym wyniku postulowaną samodzielność i żywotność gospodarstwa, a tym samym lepsze efekty gospodarcze oraz wyższą produkcję, niż miałoby to miejsce w razie podziału, a nadto że zaniechanie podziału nie naruszy żywotnych interesów bytowych pozostałych spadkobierców. Judykatura wskazała również, że zniesienie współwłasności gospodarstwa przez podział winno nastąpić wtedy, gdy nie posiada ono zdolności do samodzielnej produkcji towarowej, a rodzaj użytków nie stwarza perspektywy jej uzyskania w przyszłości, o czym świadczyć może przede wszystkim niewielka powierzchnia gruntów uprawnych oraz stan inwentarza utrudniający stosowanie prawidłowej agrotechniki (tak np. w postanowieniu SN z dnia 3 września 1997 r., I CKN 344/97, niepubl.). Zastrzega się jednocześnie, że nawet podupadłe gospodarstwo rolne, tj. takie które nie ma zdolności do samodzielnej produkcji towarowej, nie powinno być dzielone, o ile istnieje realna perspektywa, że któryś ze współwłaścicieli, dysponując odpowiednimi środkami materialnymi, jest w stanie uczynić je warsztatem pracy, a mając kwalifikacje rolnicze, podejmie efektywną działalność wytwórczą w zakresie produkcji roślinnej, zwierzęcej, ogrodniczej, lub rybnej (tak np. w postanowieniu SN z dnia 7 marca 2008 r., III CSK 328/07, „Monitor Prawniczy” Nr 8 z 2008 r., s. 397).

Przenosząc te rozważania na grunt sprawy niniejszej, stwierdzić trzeba, że będące przedmiotem współwłasności gospodarstwo rolne należy zakwalifikować – jak wynika przede wszystkim w opinii biegłego rolnika – właśnie do kategorii gospodarstw podupadłych, które nie tylko nie rokują jakichkolwiek szans samodzielności ekonomicznej w sensie prowadzenia produkcji zdolnej sprostać konkurencji rynkowej, ale nawet nie są w stanie zapewnić wystarczających środków utrzymania osobie je prowadzącej. Z poczynionych ustaleń dość jasno wynika, że gospodarstwo to ma relatywnie niewielką powierzchnię gruntów uprawnych, park maszynowy zawierający minimalną ilość maszyn rolniczych (ciągnik, pług, siewnik) oraz prowadzi się w nim wyłącznie produkcję rolniczą głównie roślin ozimych – w efekcie uzyskiwane przychody nie są znaczne, a ostateczny dochód – nawet po uwzględnieniu dopłat bezpośrednich – pozwala wyłącznie na zaspokojenie w minimalnym zakresie potrzeb egzystencjalnych uczestnika; możliwe byłoby co prawda zwiększenie poziomu tych dochodów, ale jedynie kosztem zaprzestania odnawiania środków trwałych, co w dłuższym okresie czasu doprowadziłoby do ich całkowitej amortyzacji i niemożności wykorzystywania w gospodarstwie, czyli w efekcie do zaprzestania prowadzenia tam produkcji rolnej. Nie ma w materiale dowodowym jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że M. D. posiada czy też może zdobyć środki materialne – jak wskazał biegły, ich wysokość musiałaby być znaczna – które w przewidywalnej przyszłości pozwoliłyby mu na przedsięwzięcie w gospodarstwie efektywnej i przynoszącej realne dochody działalności wytwórczej, skoro nie ma on innych źródeł dochodów, a dodatkowo obciążony byłby jeszcze obowiązkiem uiszczenia dopłaty na rzecz wnioskodawczyni wskutek przyznania mu gospodarstwa w całości. Zauważyć przecież trzeba, że wartość całego gospodarstwa to ok. 500.000,00 zł, co sprawia, że w przypadku przyznania go M. D. należność wnioskodawczyni z tytułu zniesienia współwłasności i podziału majątku wspólnego oscylowałaby w okolicach czwartej części tej kwoty, a więc sumy – jak na możliwości finansowe uczestnika – ogromnej. Skoro w chwili obecnej jego dochody z gospodarstwa zapewniają mu tylko zaspokojenie potrzeb bytowych w minimalnym zakresie, to trudno nawet sobie wyobrazić, w jaki sposób mógłby uzyskać niezbędne na uiszczenie dopłaty pieniądze, nie wspominając już o tym, że zupełnie wykluczone byłoby wówczas przeznaczanie ewentualnych dochodów z gospodarstwa na poczynienie nakładów, które potencjalnie pozwoliłyby na osiągnięcie lepszych efektów gospodarczych i uzyskanie dochodowości gospodarstwa w drodze zwiększenia areału gruntów, zmiany profilu produkcji czy modernizacji parku maszynowego. Uczestnik sygnalizował możliwość uzyskania kredytu w kwocie 70.000,00 zł i przeznaczenia go na pierwszą ratę spłaty, Sąd odwoławczy nie widzi jednak – w świetle ustaleń wynikających z opinii biegłego rolnika – możności jednoczesnej spłaty kredytu wraz z odsetkami i angażowania choćby części dochodów w inwestycje mające na celu prowadzenie rzeczywiście efektywnej produkcji rolnej; mogą w ocenie Sądu powstać zasadne wątpliwości nawet co do tego, czy M. D. podołałby zobowiązaniom kredytowym, a wątpliwości tych nie usuwa gotowość banku do udzielenia kredytu, skoro doświadczenie życiowe wskazuje, że kredytobiorca z pewnością wystarczająco zabezpieczy swoje wierzytelności hipoteką na nieruchomościach wchodzących w skład gospodarstwa.

Skoro więc okoliczności sprawy nie dają podstaw do przewidywań, że w realnej perspektywie gospodarstwo uzyska w przyszłości zdolność do samodzielnej produkcji towarowej, nie ma też uzasadnionych podstaw do odstąpienia od wynikającej z ustawy zasady zniesienia jego współwłasności przez podział fizyczny, zwłaszcza że za takim sposobem podziału przemawia istotny argument – podniesiony również przez Sąd meriti – odnoszący się do rzeczywistej możności zrealizowania zapadłego orzeczenia podziałowego w sposób należycie chroniący interesy obojga współwłaścicieli. Sposób podziału postulowany przez uczestnika prowadziłby do powstania po jego stronie zadłużenia kredytowego z istotnym prawdopodobieństwem niemożności wywiązania się z powstałych w ten sposób zobowiązań oraz do dalszego pogorszenia efektywności już obecnie podupadłego gospodarstwa wskutek niedokonywania tam niezbędnych inwestycji z braku środków finansowych, które można by przeznaczyć na cele jego modernizacji i przystosowania do warunków konkurencji rynkowej. Wnioskodawczyni z kolei musiałaby na pozostałą – poza kwotą uzyskaną z kredytu – część swej należności oczekiwać przez wiele lat (w wariancie optymistycznym, w którym M. D. uporałby się ze spłatą kredytu, a ponadto jego gospodarstwo z jakichś przyczyn zaczęłoby, mimo nieinwestowania w nie środków finansowych, przynosić po latach dochody pozwalający na poczynienie co roku oszczędności z przeznaczeniem na raty spłaty) albo też nigdy by tych pieniędzy nie uzyskała (gdyby owe pełne optymizmu prognozy uczestnika jednak się nie sprawdziły, a minimalne na chwilę obecną dochody z gospodarstwa nie zwiększyły się w przyszłości do rozmiaru pozwalającego zaspokoić wszystkich wierzycieli). Natomiast sposób podziału zaproponowany przez Sąd I instancji nie będzie z pewnością powodował skutków, którym chciał zapobiec ustawodawca, czyli likwidacji dobrze prosperującego – lub choćby mogącego w świetle rozsądnych przewidywań w ten sposób prosperować w przyszłości – gospodarstwa, a jednocześnie nie spowoduje obciążenia uczestnika zobowiązaniami, z których przy swych możliwych do osiągnięcia dochodach mógłby nie być w stanie się wywiązać. Z kolei A. D. na tej drodze uzyska niezwłocznie należną jej część majątku, co pozwoli jej w dalszej kolejności na uiszczenie w ciągu kilku miesięcy dopłaty na rzecz byłego męża w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych – a więc kwoty dla niego niebagatelnej i pozwalającej na poprawę sytuacji życiowej przez długi okres czasu przy rozsądnym gospodarowaniu tą sumą. W efekcie Sąd II instancji nie uwzględnił wniosków apelacyjnych skarżącego zmierzających do skorygowania zaskarżonego orzeczenia w zakresie sposobu podziału obu mas majątkowych pomiędzy uprawnionych, w szczególności uznał, że okoliczności sprawy nie dawały podstaw do zastosowania art. 213 § 1 k.c., a zawarta w treści zarzutu teza o naruszeniu art. 211 k.c., art. 212 § 2 k.c. i art. 214 § 1 k.c. jest nietrafna. Podnieść też trzeba, że nie do końca dla Sądu odwoławczego zrozumiałe jest twierdzenie skarżącego, że Sąd meriti, dokonując podziału fizycznego, postąpił niewłaściwie z tego powodu, że poszczególnym współwłaścicielom przyznał grunty o powierzchni niepozostającej w takiej proporcji do siebie, w jakiej pozostają względem siebie ich udziały; nigdy wszakże nie budziło wątpliwości, że Sąd powinien dążyć do przyznania współwłaścicielom części rzeczy o wartości możliwie zbliżonej do wartości ich udziałów, co oznacza, że to wartość tych części – a nie ich wielkość – winna odpowiadać wzajemnej proporcji udziałów we współwłasności.

Nowe ustalenia co do wartości nieruchomości, a także korekta orzeczenia Sądu Rejonowego w zakresie punktu 1. s) zaskarżonego postanowienia skutkować musiały – mimo oddalenia apelacji w części odnoszącej się do rozstrzygnięcia o sposobie podziału – zmianą punktu 8 orzeczenia dotyczącego kwoty należnej uczestnikowi tytułem dopłaty w celu wyrównania jego udziałów w majątku wspólnym i we współwłasności oraz rozliczenia poczynionych przez niego nakładów. Ostatecznie wartość gospodarstwa rolnego wynosiła – przy uwzględnieniu wartości części nieruchomości powstałych w wyniku podziału – 492.457,40 zł, w tym wartość działki Nr (...) wynosząca 42.000,00 zł, wartość działki Nr (...) wynosząca 172.000,00 zł, wartość działki Nr (...) wynosząca 234.000,00 zł oraz wartość pozostałych składników gospodarstwa w łącznej kwocie 44.297,40 zł (42.000,00 zł + 172.000,00 zł + 234.000,00 zł + 44.297,40 zł = 492.457,40 zł); wartość udziału uczestnika w tym gospodarstwie wynosi więc 246.228,70 zł (492.457,40 zł x ½ = 246.228,70 zł) i udział o takiej samej wartości wchodził w skład majątku wspólnego byłych małżonków D.. Do owego majątku wchodziły także inne składniki majątkowe o łącznej wartości 4.335,00 zł, a zatem jego łączna wartość to 250.563,70 zł (246.228,70 zł + 4.335,00 zł = 250.563,70 zł), zaś udziały wnioskodawczyni i uczestnika w tym majątku wynoszą po 125.281,85 zł (250.563,70 x ½ = 125.281,85 zł). Wynika stąd, że udziały M. D. w dzielonych masach majątkowych mają łączną wartość 371.510,55 zł (246.228,70 zł + 125.281,85 zł = 371.510,55 zł), a udziały A. D. – wartość 125.281,85 zł. W ramach podziału wnioskodawczyni przypadły jednak przedmioty majątkowe o łącznej wartości 172.275,00 zł, w tym działka Nr (...) o wartości 172.000,00 zł oraz ruchomości z majątku wspólnego (maszyna do szycia, kuchenka mikrofalowa, żelazko, dwie kołdry, dwa komplety pościeli i dwie narzuty) o wartości 275,00 zł, przewyższającej wartość jej udziału o 46.993,15 zł (172.275,00 – 125.281,85 zł = 46.993,15 zł), co oznacza, że winna uiścić na rzecz uczestnika dopłatę w takiej wysokości celem wyrównania udziałów. Kwota ta musi jednak zostać powiększona – w związku z rozliczeniem niekwestionowanego przez uczestników nakładu M. D. związanego ze spłatą kredytu na zakup przedmiotu – o kwotę 2.310,00 zł, co daje w sumie kwotę 49.303,15 zł (46.993,15 zł + 2.310,00 zł = 49.303,15 zł) – i do tej sumy Sąd odwoławczy podwyższył kwotę zasądzoną w punkcie 8 zaskarżonego orzeczenia. Rozstrzygnięcie takie – jako konieczny efekt skorygowania wartości składników dzielonych mas majątkowych – jest dopuszczalne, choć faktycznie żaden ze skarżących uczestników nie obejmował wnioskami apelacyjnymi żądania podwyższenia należności zasądzonych od A. D. na rzecz byłego męża; zasada integralności rozstrzygnięć orzeczenia działowego pozwala w tym zakresie na odstąpienie od nakazu zawartego w art. 384 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. Jednocześnie Sąd nie znalazł uzasadnionych powodów, by skorygować ustalony przez Sąd meriti termin uiszczenia tej należności, gdyż z okoliczności sprawy wynika, że wnioskodawczyni zamierza uzyskać niezbędne w tym celu środki ze sprzedaży gruntów rolnych otrzymanych w wyniku podziału, a transakcja taka – możliwa do zrealizowania w ciągu 6 najbliższych miesięcy – pozwoli z uzyskanej ceny sfinansować dopłatę także w podwyższonej wysokości.

Podsumowując treść powyższych rozważań, Sąd II instancji stwierdza, że wniesienie apelacji zarówno przez A. D., jak i M. D., oraz wnioski zawarte w środkach zaskarżenia i sformułowane w dalszym toku postępowania odwoławczego w wyniku aktualizacji operatu służącego oszacowaniu wartości nieruchomości będącej przedmiotem podziału skutkowały częściowym uwzględnieniem obu apelacji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c.; w przeważającym jednak zakresie obie apelacje okazały się niezasadne i podlegały oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. Choć w toku postępowania apelacyjnego powstały wydatki związane z opiniami biegłego ds. rolnictwa i szacunku nieruchomości, które za zwolnionych od ponoszenia kosztów sądowych uczestników tymczasowo pokrył Skarb Państwa, Sąd – mając na uwadze trudną sytuację majątkową obojga skarżących – odstąpił od obciążania ich obowiązkiem zwrotu tych wydatków, skoro nie zachodzą do tego podstawy na gruncie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 300 ze zm.) w związku z art. 520 § 1 k.p.c. Jednocześnie Sąd przyznał reprezentującym uczestników pełnomocnikom z urzędu zwrot kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej w postępowaniu apelacyjnym, ustalając je w przypadku adw. D. B. na kwotę 2.214,00 zł [przy przyjęciu, że udział wnioskodawczyni w dzielonym majątku wynosił 125.281,85 zł – § 16 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 10 pkt. 8 i § 11 pkt. 6 w związku z § 8 pkt. 6 i w związku z § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1714 ze zm.)], a w przypadku adw. H. R. na kwotę 4.428,00 zł [przy przyjęciu, że udział uczestnika w dzielonym majątku wynosił 371.510,55 zł – § 16 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 10 pkt. 8 i § 11 pkt. 6 w związku z § 8 pkt. 7 i w związku z § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2016 r., poz. 1714 ze zm.)].

Na podstawie art. 350 § 3 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. Sąd odwoławczy sprostował ponadto oczywiste niedokładności i omyłki popełnione przez Sąd Rejonowy w sentencji zaskarżonego orzeczenia, które trafnie odnotowała w swoim piśmie wnioskodawczyni. Po pierwsze, w punkcie 7 orzeczenia, gdzie ustanowiono obowiązek wydania części nieruchomości przyznanej w wyniku podziału A. D., doprecyzowano treść rozstrzygnięcia, wskazując, komu nieruchomość należy wydać, oraz uzupełniając orzeczenie – w celu jego ujednoznacznienia na wypadek prowadzenia egzekucji na jego podstawie – o imię i nazwisko zobowiązanego i uprawnionej. Ponadto sprostowano zaskarżone postanowienie w jego punkcie 3. k), zastępując błędnie zapisaną słownie wartość wskazanego tam przedmiotu majątkowego wartością prawidłową, odpowiadającą właściwie podanej w orzeczeniu wartości zapisanej liczbowo. Wreszcie skorygowano oczywistą niedokładność w punkcie 6. c) cc) tego orzeczenia w zakresie oznaczenia tych podpunktów punktu 1, w których wymieniono składniki majątkowe gospodarstwa rolnego przyznane w wyniku podziału M. D., zastępując podpunkt „w”, którego w ogóle brak w treści rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 1., podpunktem „v” – gdzie wymieniono ostatni ze składników gospodarstwa tam ustalonych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: