Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 205/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-06-04

Sygn. akt III Ca 205/19

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi postanowieniem z dnia 26 listopada 2018 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II Ns 1197/17, z wniosku T. U. o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku po D. U. oddalił wniosek.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

Sąd I instancji ustalił, że wnioskodawca T. U., urodzony w (...) roku, jest synem D. U.. D. U. zmarł w dniu 9 stycznia 2012 roku. Syn nie utrzymywał kontaktów z ojcem od czasu gdy miał 6-7 lat, a ich spotkania od tamtego czasu do śmierci D. U. były sporadyczne i przypadkowe. T. U. nie znał sytuacji majątkowej D. U., nie rozmawiał z nikim o niej, od 2001 roku nie miał kontaktu z nikim z rodziny ze strony swojego ojca.

Po okresie wakacyjnym lipca – sierpnia w 2015 roku T. U. doręczono pisma z przedsiębiorstwa zajmującego się windykacją, dotyczące regulacji długu D. U.. Wnioskodawca po otrzymaniu takich pism nie zaczął ustalać sytuacji majątkowej, jaką pozostawił po sobie jego ojciec. T. U. doręczone pisma wyrzucał do kosza na śmieci.

W dniu 29 kwietnia 2016 roku T. U. został doręczony odpis pozwu z odpisami załączników, w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w Elblągu, sygn. akt IX C 1051/16, z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G. przeciwko T. U. o zapłatę kwoty 12.855,53 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania. Powództwo dotyczyło spłaty zadłużenia D. U.. T. U. był wskazany w pozwie jako spadkobierca D. U.. T. U. stawił się na terminie rozprawy w dniu 30 maja 2016 roku i podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. Z uwagi na uwzględnienie zarzutu przedawnienia roszczenia wyrokiem z dnia 18 sierpnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Elblągu oddalił powództwo.

Na początku 2017 roku T. U. odebrał korespondencję adresowaną do niego z przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego, która dotyczyła tego, że jego ojciec - D. U. zawarł z tym przedsiębiorstwem umowę, w wyniku której otrzymał telefon, za który nie zapłacił i – w związku z tym – obciąża go dług za brak płatności.

W dniu 20 września 2017 roku T. U. wystąpił z wnioskiem o zatwierdzenie przez Sąd oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku po D. U., zmarłym w dniu 9 stycznia 2012 roku oraz o przyjęcie od T. U. oświadczenia o odrzuceniu spadku po D. U.. W toku niniejszego postępowania wnioskodawca na rozprawie w dniu 9 kwietnia 2018 roku złożył oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku po zmarłym ojcu i oświadczył, że odrzuca spadek po D. U..

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy oddalił wniosek. Sąd wskazał, że zgodnie z przepisem art. 1019 k.c., jeżeli oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku zostało złożone pod wpływem błędu stosuje się przepisy o wadach oświadczenia woli, z tym że uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia powinno nastąpić przed sądem, a spadkobierca powinien jednocześnie oświadczyć, czy i jak spadek przyjmuje, czy też go odrzuca. Spadkobierca, który pod wpływem błędu nie złożył żadnego oświadczenia w terminie, może w powyższy sposób uchylić się od skutków prawnych niezachowania terminu. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku wymaga zatwierdzenia przez sąd. Sąd argumentował, że spadkobierca może uchylić się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku złożonego pod wpływem błędu lub od skutków prawnych niezłożenia takiego oświadczenia w terminie, w czasie określonym w przepisie art. 88 § 2 k.c., tj. w ciągu roku od wykrycia błędu. Wnioskodawca wniósł o zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku po D. U., jako przyczynę niezłożenia oświadczenia wskazując błąd co do prawa, polegający na nieznajomości prawa przez wnioskodawcę, niewiedzy wnioskodawcy o tym, że powinien w określonym przez prawo terminie złożyć oświadczenie o odrzuceniu spadku po swoim ojcu.

Sąd podkreślił, że podstawę uchylenia się przez spadkobiercę od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może stanowić błąd prawnie doniosły, co wynika z normy art. 1019 § 2 k.c. w zw. z art. 84 § 1 k.c. zdanie pierwsze i § 2 k.c. Błędem takim nie jest nieznajomość przedmiotu spadku pozostająca w związku przyczynowym z niedołożeniem przez spadkobiercę należytej staranności w ustalaniu rzeczywistego stanu majątku spadkowego. Z drugiej strony o błędzie co do przedmiotu spadku można mówić wtedy, gdy brak wiedzy o rzeczywistym stanie majątku spadkowego nie jest wynikiem braku staranności po stronie spadkobiercy, czy też inaczej, gdy "błąd jest usprawiedliwiony okolicznościami sprawy". Sąd podkreślił, że poprzestanie na pozbawionym podstaw przypuszczeniu dotyczącym stanu majątku spadkowego jest wyrazem braku należytej staranności, który uniemożliwia uchylenie się od skutków prawnych złożenia albo niezłożenia oświadczenia woli w oparciu o przepisy o wadach oświadczenia woli, jeśli pomiędzy niedołożeniem wymaganej w okolicznościach sprawy dbałości a brakiem rozeznania co do przedmiotu spadku zachodzi zależność przyczynowo - skutkowa. Sąd meriti wskazał, że w orzecznictwie podkreśla się wymóg aktywizacji spadkobierców celem powzięcia informacji o ewentualnych pasywach spadku, a błędem istotnym spadkobiercy, o którym stanowi art. 1019 § 2 k.c. w zw. z art. 84 § 2 k.c., jest brak wiedzy o stanie spadku, długach spadkowych, mimo powziętych przez tego spadkobiercę, możliwych w okolicznościach danego przypadku, działaniach zmierzających do ustalenia rzeczywistego stanu spadku.

W ocenie Sądu Rejonowego brak jest możliwości uchylenia się przez spadkobiercę od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku albo od skutków prawnych niezłożenia takiego oświadczenia w wyniku błędu co do prawa. Nie może się uchylić od skutków prawnych niezachowania terminu do odrzucenia spadku spadkobierca, który mylnie sądzi, że milcząc spadek odrzuca. Sąd wskazał, że taki też pogląd, który jest dominującym, wyrażają przedstawiciele nauki przedmiotu. Sąd podkreślił, że na tle orzecznictwa Sądu Najwyższego wielokrotnie wprost została wypowiedziana teza, iż „jedną z naczelnych reguł prawnych jest, że nieznajomość prawa nie stanowi okoliczności, na którą można się powoływać w celu usprawiedliwienia niepodjęcia działań, od których norma prawna uzależnia określony skutek”. Sąd Rejonowy powołał się na pogląd wyrażony przez Trybunał Konstytucyjny w uchwale z dnia 7 marca 1995 roku, w sprawie o sygnaturze akt W 9/94, opublikowanej w (...) Zb. Urz. z 1995 r., Nr 1, poz. 20, w którym wskazano, że funkcjonowanie prawa, zwłaszcza w demokratycznym państwie prawnym, opiera się na założeniu, iż wszyscy adresaci obowiązującej normy prawnej – a więc zarówno podmioty obowiązane do jej przestrzegania, jak i organy powołane do jej stosowania – znają jej właściwą treść (tzw. fikcja powszechnej znajomości prawa) i że nikt nie może uchylić się od ujemnych skutków naruszenia tej normy na tej podstawie, że normy tej nie znał lub rozumiał ją opacznie ( ignorantia iuris nocet). Powyższe powoduje, że nieznajomość prawa nie stanowi okoliczności, na którą można się powoływać w celu usprawiedliwienia niepodjęcia działań, od których norma prawna uzależnia określony skutek.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd meriti argumentował, że wnioskodawca nie utrzymywał kontaktów ze swoim ojcem, mógł do czasu wakacji lipca – sierpnia 2015 roku nie wiedzieć o stanie majątkowym swojego ojca, zwłaszcza, że do tego czasu nic nie wskazywało, że spadkodawca dysponował jakimkolwiek majątkiem. Sytuacja taka może być uznana za usprawiedliwioną nieznajomość wnioskodawcy stanu majątkowego, jaki pozostawił po sobie jego ojciec jedynie do czasu, gdy wnioskodawcy po okresie wakacyjnym lipca – sierpnia w 2015 roku zaczęto doręczać korespondencję, z której wynikało, że jego ojciec zaciągnął zobowiązania, z których się nie wywiązał i, że pozostawił po sobie niespłacone długi. W dniu 29 kwietnia 2016 roku miała miejsce sytuacja, której zaistnienie – w ocenie Sądu Rejonowego - powoduje, że z tą chwilą najpóźniej wnioskodawca miał możność poznania jaką sytuację majątkową pozostawił po sobie jego ojciec. Wówczas został doręczony wnioskodawcy odpis pozwu z odpisami załączników, w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w Elblągu, sygnatura akt IX C 1051/16, z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą w G. przeciwko T. U., o zapłatę kwoty 12.855,53 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania. Powództwo to dotyczyło spłaty zadłużenia D. U., T. U. był w tym pozwie wskazany jako spadkobierca D. U.. Wnioskodawca jednak dopiero w dniu 20 września 2017 roku, a więc po upływie jednego roku liczonego od dnia 29 kwietnia 2016 roku wystąpił z wnioskiem opartym na normie art. 1019 k.c., co skutkuje koniecznością uznania za spóźniony ten wniosek, z mocy norm art. 1019 k.c. w zw. z art. 88 § 2 k.c. Przepis art. 88 § 2 k.c. wskazuje, że uprawnienie do uchylenia się od skutków niezłożenia oświadczenia pod wpływem błędu wygasa po upływie jednego roku od wykrycia tego błędu. Wnioskodawca nie podjął żadnych czynności celem ustalenia jak wyglądała rzeczywista sytuacja majątkowa jego ojca, gdy zaczęły przychodzić do wnioskodawcy pisma z firm windykacyjnych, jak i wtedy, gdy stał się stroną postępowania sądowego o zapłatę długu ojca w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w Elblągu. Wówczas już mógł i powinien być podjąć działania, wówczas już bowiem miał wiedzę, świadomość tego, że jego ojciec pozostawił po sobie długi. Oznacza to, że najpóźniej w tym dniu 29 kwietnia 2016 roku wnioskodawca wykrył swój błąd co oceny sytuacji majątkowej, jaką po sobie pozostawił jego ojciec. Wnioskodawca po tym, gdy już doręczona mu została w 2015 roku korespondencja, z której wynikało, że jego ojciec pozostawił po sobie długi, oraz w okresie po dniu 29 kwietnia 2016 roku, to jest po tym, jak otrzymał odpis pozwu z odpisami załączników w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w Elblągu, z których to dokumentów wynikało, że ojciec wnioskodawcy pozostawił po sobie długi, nie podjął żadnych czynności w okresie jednego roku liczonego najpóźniej od wskazanego powyżej 29 kwietnia 2016 roku, które miałyby na celu ochronę sytuacji majątkowej samego wnioskodawcy. Niepodjęcie takich czynności, działań w tym wyżej wskazanym okresie jednego roku liczonego najpóźniej od dnia 29 kwietnia 2016 roku, prowadzi do oceny o uchybieniu przez wnioskodawcę terminowi wynikającego z norm art. 1019 k.c. w zw. z art. 88 § k.c. i wygaśnięcia terminu na skuteczne uchylenie się od skutków niezłożenia oświadczenia pod wpływem błędu najpóźniej w dniu 29 kwietnia 2017 roku, to jest po upływie jednego roku licząc najpóźniej od dnia 29 kwietnia 2016 roku.

Apelację od postanowienia wniósł wnioskodawca T. U., zaskarżając orzeczenie w całości.

Zaskarżonemu postanowieniu apelujący zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 84 § 1 i 2 i art. 1019 k.c. poprzez ich niezastosowanie, podczas gdy spełnione zostały wszelkie przesłanki dla uznania, że niezłożenie w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku nastąpiło pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby wnioskodawca nie działał pod wpływem błędu nie zaniechałby tej czynności;

2.  obrazę przepisów postępowania w stopniu mającym wpływ na treść orzeczenia, w postaci:

-

art. 233 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów oraz uchybienie regułom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego i w konsekwencji przyjęcie, że w przedmiotowym stanie faktycznym znajduje zastosowanie reguła ignorantia iuris nocet, podczas gdy w utrwalonym już orzecznictwie i piśmiennictwie reguła ta uległa ograniczeniu i za powszechne uznawane jest powołanie się na błąd co do prawa;

- art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia sprawy i pominięcie okoliczności w jakich doszło do zaniechania złożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku, podczas gdy istniały okoliczności sprzyjające działaniu pod wpływem błędu i uzasadniające takie zachowanie,

- naruszenie art. 5 k.c. poprzez pominięcie próby oceny żądania w kontekście zasad współżycia społecznego.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez zatwierdzenie uchylenia się od skutków prawnych niezachowania terminu na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku po D. U., zmarłym w dniu 9 stycznia 2012 roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wnioskodawcy T. U. jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Ustalenia faktyczne Sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia, nie budzą żadnych wątpliwości. Stąd te ustalenia, jak i poczynione przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia wywody prawne Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Wbrew stanowisku apelującego Sąd I instancji nie dopuścił się żadnych uchybień, które musiałyby skutkować koniecznością zmiany, bądź uchylenia zaskarżonego orzeczenia. Z uwagi na fakt, że wnioskodawca sformułował w apelacji zarzuty dotyczące naruszenia zarówno norm prawa materialnego, jak i norm prawa procesowego, w pierwszej kolejności należy odnieść się do przypisywanego Sądowi I instancji uchybienia natury procesowej, gdyż wnioski w tym zakresie mogą determinować kierunek dalszych rozważań.

Zarzuty obrazy przepisu art. 233 k.p.c. należy uznać za chybione.

Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. w wyroku z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP rok 2003, nr 5, poz. 137).

Granice swobody sędziowskiej przy ocenie materiału dowodowego wyznaczają trzy czynniki: logiczny (obowiązek wyciągnięcia z materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych), ustawowy (powinność rozważenia całego materiału dowodowego) oraz ideologiczny (psychologiczny), przez który rozumie się świadomość prawną sędziego, kulturę prawną oraz system reguł pozaprawnych i ocen społecznych, do których odsyłają normy prawne. Zarzut przekroczenia swobodnej oceny dowodów, skutkującej błędnymi ustaleniami faktycznymi może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże przekroczenie któregoś z powyżej wymienionych kryteriów. Przy czym jednocześnie wyraźnie wskazuje się, że samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikające z oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 lipca 2017 roku, I ACa 12/17, Legalis nr 1681960).

Należy podkreślić, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., dotyczącego zasad oceny dowodów, wymaga wykazania, że ocena ta dokonana została w sposób rażąco wadliwy lub oczywiście błędny, uchybiający zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Nie może ono natomiast ograniczać się do zaprezentowania własnego przekonania o innej wadze i wiarygodności przeprowadzonych dowodów, czy też przedstawienia własnej wersji stanu faktycznego sprawy ( np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 roku, sygn. akt V CKN 17/00, OSNC 2000/10/189), a ponadto jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, sygn. II CKN 817/00, Legalis nr 59468).

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo ustalił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, przeprowadzając ocenę dowodów w sposób prawidłowy z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie nosi znamion dowolności, jest zgodna z zasadami doświadczenia życiowego. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w zakresie dokonanych ustaleń jest logiczny i wzajemnie spójny.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego wskazać należy, że podstawę uchylenia się przez spadkobiercę od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może stanowić błąd prawnie doniosły (art. 1019 § 2 k.c. w zw. z art. 84 § 1 zd. 1 i § 2 k.c.). Błędem w rozumieniu powyższego przepisu jest zatem jedynie błąd co do znajomości przedmiotu spadku. O błędzie co do przedmiotu spadku można mówić wtedy, gdy brak wiedzy o rzeczywistym stanie majątku spadkowego nie jest wynikiem braku staranności spadkobiercy, czy też, mówiąc inaczej, jest on usprawiedliwiony okolicznościami sprawy. Poprzestanie na pozbawionym konkretnych podstaw przypuszczeniu, dotyczącym stanu majątku spadkowego, nie może być uznane za błąd istotny, lecz za lekkomyślność, która nie stanowi podstawy uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia (niezłożenia oświadczenia) woli na podstawie przepisów o wadach oświadczenia woli (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2018 roku, II CSK 213/18, Legalis nr 1842960, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2005 roku, IV CK 799/04, OSNC 2006/5/94). Stwierdzenie, że spadkobierca nie dołożył należytej staranności powinno być poprzedzone oceną okoliczności konkretnej sprawy i ustaleniem, jakich aktów staranności można było od niego wymagać. Odnosi się to do sprecyzowanych czynności, które faktycznie i prawnie spadkobierca mógłby podjąć, zmierzając do uzyskania koniecznej wiedzy o spadku. W razie niepodjęcia przez spadkobiercę żadnych czynności, wskazane jest określenie, jakich działań, w okolicznościach danej sprawy, prowadzących do pozyskania tej wiedzy można było od niego wymagać, ponieważ doprowadziłoby to do uniknięcia błędu (tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2018 roku, II CSK 5/18, LEX nr 2500410).

Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że T. U. nie pozostawał w błędzie w rozumieniu art. 1019 § 2 k.c. Zachowanie wnioskodawcy było nacechowane lekkomyślnością, a brak wiedzy o przedmiocie spadku był wynikiem niedołożenia należytej staranności.

Wnioskodawca wiedział o śmierci ojca, a zatem mógł przypuszczać, że jest spadkobiercą. W miesiącach lipiec - sierpień 2015 roku wnioskodawca otrzymał pisma z przedsiębiorstwa windykacyjnego, dotyczące zadłużenia D. U.. Pisma te wnioskodawca wyrzucał do kosza na śmieci. Na początku 2017 roku wnioskodawca odebrał korespondencję z przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego, dotyczącą zadłużenia jego ojca. Już z samych tych pism wnioskodawca mógł czerpać wiedzę na temat zasłużenia ojca.

Słusznie Sąd Rejonowy uznał, że ostateczny termin, od którego należy liczyć przewidziany w art. 88 § 2 k.c. roczny termin do złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku jest dzień 29 kwietnia 2016 roku. W tym dniu T. U. otrzymał odpis pozwu wraz z odpisami załączników w sprawie o zapłatę, dotyczący zadłużenia D. U.. W pozwie wierzyciel domagał się spłaty od T. U., jako spadkobiercy D. U.. Jednocześnie oczywistym się stało, że zmarły ojciec wnioskodawcy pozostawił długi. Pomimo tej wiedzy, T. U. nie zainteresował się swoją sytuacją prawną, jak również przedmiotem spadku. Jego działania ograniczyły się do uzyskania informacji potrzebnych w toczącym się postępowaniu o zapłatę i podniesienia zarzutu przedawnienia. Sąd Rejonowy słusznie uznał, że najpóźniej w dniu 29 kwietnia 2016 roku T. U. wykrył błąd, w którym pozostawał, a wskutek lekkomyślności i bezczynności wnioskodawcy termin do uchylenia się od skutków prawnych niezłożenia oświadczenia pod wpływem błędu wygasł najpóźniej w dniu 29 kwietnia 2017 roku.

Zasada, że nieznajomość prawa szkodzi (ignorantia iuris nocet) jest jedną z podstawowych zasad prawa. Zgodnie z nią nie można zasłaniać się nieznajomością normy prawnej. W praktyce wyraża się ona tym, że nikt nie może podnosić, iż zachował się niezgodnie z normą dlatego, że nie wiedział o jej istnieniu. Dla poprawnego stosowania tej zasady konieczne jest, aby wszystkie akty prawne były publikowane w sposób umożliwiający każdemu zapoznanie się z nimi (jest to realizowane poprzez obowiązek publikacji powszechnie obowiązujących źródeł prawa w Dzienniku Ustaw i w Monitorze Polskim).

W uchwale z dnia 7 marca 1995 roku (sygn. akt: W 9/94) Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, iż „Funkcjonowanie prawa, zwłaszcza w demokratycznym państwie prawnym, opiera się na założeniu, że wszyscy adresaci obowiązującej normy prawnej - a więc zarówno podmioty obowiązane do jej przestrzegania, jak i organy powołane do jej stosowania - znają jej właściwą treść (tzw. fikcja powszechnej znajomości prawa) i że nikt nie może uchylić się od ujemnych skutków naruszenia tej normy na tej podstawie, że normy tej nie znał lub rozumiał ją opacznie ( ignorantia iuris nocet)”.

Podważenie zasady ignorantia iuris nocet, a więc przyjęcie, że nieznajomość prawa tłumaczyć może określone działania bądź zaniechania, prowadziłoby do negacji spójności i pewności prawa oraz do nieprzewidywalnych skutków w praktyce orzeczniczej (tak TK w wyroku z 24 listopada 2009 r., SK 36/07).

Przyjęcie fikcji powszechnej znajomości przepisów prawnych zamieszczonych w należycie ogłoszonych i obowiązujących aktach prawnych jest konieczne ze względu na pewność i bezpieczeństwo obrotu prawnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2006 roku, sygn. akt: I CK 233/05, OSNC 2006/10/173).

Reasumując, w analizowanym stanie faktycznym uznać należy, iż nieznajomość prawa przez apelującego nie jest usprawiedliwieniem dla uchybienia przez niego terminowi do złożenia przez niego oświadczenia o odrzuceniu spadku lub przewidzianego w art. 1019 § 2 k.c. oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia takiego oświadczenia. Zasada „ignorantia legis non excusat” oznacza, że nikt nie może szukać usprawiedliwienia w nieznajomości prawa. Jest to zasada uznająca fikcję powszechnej znajomości prawa utrwalana w polskim systemie prawnym, którą to zasadę potwierdzają poglądy wyrażone w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, które Sąd odwoławczy w pełni podziela. Zasadą bowiem jest, że nieznajomość prawa szkodzi, co oznacza, że powoływanie się na brak znajomości przepisów cywilnego prawa spadkowego, regulujących ustawowy porządek dziedziczenia, czy też współistniejących z tymi przepisami regulacji proceduralnych nikogo nie usprawiedliwia i nie może prowadzić do zatwierdzenia uchylenia się od skutków prawnych bezczynności takiej osoby w zakresie uregulowania jej statusu jako spadkobiercy.

Wnioskodawca jest osobą młodą, pełnosprawną. W sprawie o zapłatę wykazał inicjatywę i umiejętność obrony swoich praw, podnosząc zarzut przedawnienia. Tym samym w niniejszej sprawie brak jest podstaw, aby sądzić, że T. U. wykazując jakiekolwiek zainteresowanie w sprawie swojej sytuacji jako spadkobiercy po D. U., nie mógł przy dołożeniu należytej staranności przedsięwziąć odpowiednich środków nie tylko celem ustalenia przedmiotu spadku, ale także swoich praw i terminów obowiązujących w sprawach spadkowych. Wnioskodawca otrzymywał bowiem korespondencję dotyczącą zadłużenia ojca i przy minimalnych staraniach mógł skontaktować się z wierzycielami celem ustalenia zadłużenia, mógł też zasięgnąć porady prawnej, czy też skorzystać z informacji zamieszczanych w Internecie (tak jak przy skorzystaniu z zarzutu przedawnienia - k. 84), a także skontaktować się z pracownikami Ośrodka Pomocy (...), w którym przed śmiercią przebywał jego ojciec, celem ustalenia, czy ojciec otrzymywał korespondencję dotyczącą jego zadłużenia.

Wnioskodawca nie podjął jednak żadnych działań. Wobec powyższego nie sposób zgodzić się z twierdzeniem apelującego, iż w sprawie istniały okoliczności sprzyjające działaniu pod wpływem błędu i uzasadniające odmienne zachowania wnioskodawcy.

Sąd odwoławczy za niezasadny uznał zarzut naruszenia art. 5 k.c. poprzez pominięcie próby oceny żądania w kontekście zasad współżycia społecznego. W myśl art. 5 zd. 1 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, że przepis art. 5 k.c. stanowi podstawę obrony przed realizacją (wykonywaniem) prawa podmiotowego, jeśli pozostaje ona w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa.

Klauzula generalna niedopuszczalności czynienia ze swego prawa użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego ma na celu zapobieganie stosowania prawa w sposób prowadzący do skutków nieetycznych lub rozmijających się w sposób zasadniczy z celem danej regulacji prawnej. Jeśli więc uwzględnienie powództwa, zgodnego z literą prawa, powodowałoby skutki rażąco niesprawiedliwe i krzywdzące ( summumius summa iniuria), nie dające się zaakceptować z punktu widzenia norm moralnych i wartości powszechnie uznawanych w społeczeństwie, art. 5 k.c. zezwala na jego oddalenie. Należy jednak pamiętać, że istotą prawa cywilnego jest ochrona praw podmiotowych, tak więc odmowa udzielenia tej ochrony osobie, która korzysta z przysługującego jej prawa podmiotowego w sposób zgodny z jego treścią, może mieć miejsce zupełnie wyjątkowo i musi być uzasadniona istnieniem szczególnych okoliczności uzasadniających przyjęcie, że w określonym układzie stosunków uwzględnienie powództwa prowadziłoby do skutków szczególnie dotkliwych i nieakceptowanych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2015 roku, II CSK 555/14, LEX nr 1801548). Zgodnie z wyżej wskazanym poglądem, odwołanie się do zasad współżycia społecznego, nie może być zupełnie oderwane od innych zasad prawa i ich istoty, jak zasady pewności prawa, która daje uczestnikom obrotu prawnego uzasadnione domniemanie, iż uzyskane przez nich prawa są chronione i mogą być przez nich egzekwowane. Odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c., ze względu na jego wyjątkowy charakter musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 roku, II CSK 640/10 Legalis nr 459003). Należy podkreślić, iż stosowanie art. 5 k.c. może mieć miejsce jedynie w sytuacjach wyjątkowych, np. gdy uwzględnienie powództwa prowadziłoby do sytuacji nieakceptowanej ze względów aksjologicznych i teleologicznych. Nie może być ono wymierzone przeciwko treści prawa postrzeganego jako niesprawiedliwe, lecz musi być następstwem wykonania prawa podmiotowego przez stronę godzącego w fundamentalne wartości, których urzeczywistnieniu ma służyć prawo (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2013 roku, II CSK 286/12, LEX nr 1293949).

W ocenie Sądu odwoławczego w przedmiotowej sprawie nie zaistniały przesłanki do zastosowania art. 5 k.c. i przełamania zasady, że wszystkie prawa podmiotowe korzystają z ochrony prawnej. Wnioskodawca w przedmiotowej sprawie chce się uwolnić od spłaty zobowiązań zaciągniętych przez jego ojca. T. U. dysponował środkami prawnymi, którymi mógł się posłużyć w celu ochrony swoich praw i uniknięcia odpowiedzialności za długi ojca. Jednak nie zrobił tego, okazując lekceważący stosunek do ciążących na nim zobowiązań po śmierci spadkodawcy, ignorował wezwania do zapłaty, a nawet po wytoczeniu przeciwko niemu powództwa ograniczył się jedynie do doraźnych środków celem uniknięcia spłaty dochodzonych roszczeń. Niezachowanie przez wnioskodawcę przewidzianych przez przepisy prawa terminów do złożenia oświadczeń o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku, ewentualnie o uchyleniu się od skutków prawnych niezłożenia w terminie takiego oświadczenia nie wynika, jak twierdzi apelujący, z niewiedzy i nieznajomości przepisów ustawy, a z niedbalstwa. W tej sytuacji nie można przyjąć, iż poszanowanie prawa wierzycieli do egzekwowania roszczeń w stosunku do spadkobiercy D. U., które korzysta z ochrony prawa, byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bowiem wnioskodawca nie może przerzucać odpowiedzialności za negatywne skutki swojego niedbalstwa na inne podmioty. Również przedstawiona przez wnioskodawcę sytuacja rodzina i materialna nie uzasadnia pokrzywdzenia wierzycieli poprzez zastosowanie art. 5 k.c.

Nie powielając argumentacji wskazanej powyżej, należy uznać zarzut naruszenia przepisów art. 84 § 1 i § 2 k.c. i art. 1019 k.c. za bezzasadny. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, iż wnioskodawca mógł działać w błędzie, jednak błąd ten miał możność wykryć najpóźniej w dniu 29 kwietnia 2016 roku, wobec czego T. U. mógł skorzystać z przewidzianej w art. 1019 § 2 k.c. możliwości złożenia oświadczenia o uchyleniu się od skutków niezłożenia w terminie oświadczenia o odrzuceniu spadku do dnia 29 kwietnia 2017 roku.

Z tych względów stwierdzić należy, że wywiedziona przez wnioskodawcę apelacja nie zawierała zarzutów, mogących podważyć prawidłowe rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, w związku z czym, jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: