II C 2235/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-06-06

Sygn. akt II C 2235/24

UZASADNIENIE

Powodowie, E. G., A. K. i R. K., w pozwie z dnia 23 października 2024 roku, skierowanym przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G., wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz E. G. kwoty 69.684,08 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 października 2024 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu części świadczenia nienależnego, zasądzenie od pozwanego na rzecz A. K. i R. K. kwoty po 34.842,04 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 października 2024 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu części świadczenia nienależnego.

Nadto, pełnomocnik powodów wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Jak wskazano w uzasadnieniu, powództwo obejmuje sumę roszczeń o zwrot nienależnych świadczeń. W ocenie powodów ww. umowa kredytu zwiera postanowienia niedozwolone odnoszące się do indeksowania kwoty kredytu kursem waluty obcej. Powodowie oparli powództwo na stanowisku, iż umowa ta jest nieważna z uwagi na niemożność utrzymania jej w mocy po usunięciu z niej postanowień abuzywnych, a także ze względu na jej sprzeczność z właściwością stosunku prawnego, zasadami współżycia społecznego. Powodowie wskazywali również, że Bank nie dopełnił obowiązków informacyjnych dotyczących ryzyka związanego z zaciągnięciem tego rodzaju zobowiązania. W ramach powództwa głównego powodowie ostatecznie wystąpili z roszczeniem o zapłatę, uiszczonej w wykonaniu zaskarżonej umowy, łącznie kwoty 139.368,16 zł., w związku z nieważnością stosunku prawnego między stronami wynikającym ze spornej umowy kredytu stanowiącej różnicę między sumą spłat (293.058,19 zł) , a kwotą udostępnionego kapitału z powołaniem się na oświadczenie kompensacyjne.

(pozew k. 4-22)

W odpowiedzi na pozew, którego odpis został doręczony pozwanemu 20 listopada 2024 r. (epo k.52), strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń w części rat spłaconych wcześniej niż 10 lat przed wniesieniem pozwu. Przywołał również oświadczenie powodów o potrąceniu na okoliczność częściowego umorzenia ich wierzytelności na wypadek uznania umowy za nieważną.

(odpowiedź na pozew k. 53-64)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Bank (...) Spółka Akcyjna w G. jest następcą prawnym (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W..

(niesporne, a nadto eKRS)

W dniu 17 czerwca 2003 roku E. G. i R. K. zawarli z (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu hipotecznego nr (...), sporządzoną 11 czerwca 2003 roku.

Kwota udzielonego kredytu wyniosła 54.000,00 CHF i była przeznaczona na pokrycie kosztów budowy domu mieszkalnego na działkach gruntowych opisanych w §3 ( § 1 ust. 1 i 2 i § 3 ust. 1 Umowy).

Wypłata każdej transzy kredytu następowała w złotych polskich po kursie kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kupna/sprzedaży GE Banku (...), ogłoszony przez Bank w dniu dokonania wypłaty przez Bank (§ 7 ust. 1-2 umowy).

Spłata kredytu następować miała w 240 miesięcznych równych ratach kapitałowo-odsetkowych (§ 1 ust. 5 Umowy). Z kolei, rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorców miało następować według kursu sprzedaży waluty kredytu, podanego w Tabeli kupna/sprzedaży (...) Banku (...) S.A., ogłoszonego przez Bank w dniu wpływu środków do Banku (§ 10 ust. 6 umowy).

Stosownie do § 16 ust. 1 umowy, strony przyjęły, że do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna i sprzedaży (...) Banku (...) S.A. walut zawartych w ofercie Banku. Kursy kupna określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna (§ 16 ust. 2 umowy), zaś kursy sprzedaży określa się jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży (§ 16 ust. 3 umowy). Do wyliczenia kursów kupna i sprzedaży stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w ostatnim dniu roboczym, poprzedzającym ogłoszenie kursów kupna i sprzedaży (...) Banku (...) S.A. przez Bank (§ 16 ust. 4 umowy). Marże kupna i sprzedaży ustalane miały być raz na miesiąc w oparciu o średnią arytmetyczną z kursów kupna i sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków ( (...) S.A., (...) S.A., Bank (...) S.A., (...) Bank S.A. i (...) S.A.) na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż (§ 16 ust. 5 umowy). Kursy kupna i sprzedaży wskazanych banków są pobierane ze stron internetowych tych banków i dokonywane na nich obliczenia skutkujące wyznaczeniem kursów kupna i sprzedaży (...) Banku (...) S.A. są liczone do czwartego miejsca po przecinku (§ 16 ust. 5-6 umowy). W przypadku zaś, gdyby którykolwiek ze wskazanych banków zaprzestał ogłaszania kursów kupna bądź sprzedaży walut, Zarząd Banku (...) S.A. podejmie decyzje o dołączeniu do listy banków referencyjnych innego banku, a zmiana w tym zakresie nie będzie wymagała pisemnego aneksu (§ 16 ust. 5 umowy). Kursy kupna i sprzedaży (...) Banku (...) S.A. miały być podawane codziennie poprzez wywieszenie ich w siedzibie Banku oraz publikacje na stronie internetowej (...) Banku (...) S.A., (...)(§ 16 ust. 6 umowy).

W § 2 umowy określono wysokość i sposób ustalania oprocentowania udzielonego stronie powodowej kredytu, które miało stanowić sumę stałej marży Banku w wysokości 3,65% i aktualnie obowiązującego indeksu L3. Oprocentowanie na dzień sporządzenia umowy wynosiło 4,20% w skali roku. W § 8 umowy szczegółowo opisano kryteria ustalania oprocentowania.

Zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami miała stanowić m.in. hipoteka kaucyjna do kwoty stanowiącej 170% kwoty kredytu (§ 12 ust. 1 umowy).

Ponadto, kredytobiorcy zobowiązali się, utrzymać na własny koszt, w sposób nieprzerwany, w towarzystwie ubezpieczeniowym o dobrej kondycji finansowej, ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, z którego wierzytelności miał być objęte cesją na rzecz Banku ( § 12 ust. 4 i 5 Umowy).

Kredytobiorca upoważnił Bank do dokonania w jego imieniu i na jego rachunek opłacenia składki ubezpieczeniowej, lub zawarcia umowy ubezpieczenia oraz dokonania cesji praw z umowy, jeżeli kredytobiorca nie złoży w Banku umowy ubezpieczenia wraz z cesją o których mowa w § 12 ust. 4 i 5 Umowy ( § 13 ust.3 pkt b)Umowy).

Stosownie do § 10 ust. 13 umowy kredytobiorcy mogli zawnioskować o zmianę waluty kredytu w okresie kredytowania. Za zmianę taką kredytobiorca zobowiązany był ponieść opłatę.

W § 11 ust. 3 umowy zostało zawarte oświadczenie kredytobiorców, że postanowienia umowy zostały z nimi indywidualnie uzgodnione.

(umowa kredytu k. 26-29[30-33])

Aneksem z 9 października 2003 r. strony zmodyfikowały treść zabezpieczenia kredytu hipoteką.

(aneks k. 68)

Kredyt uruchomiono w transzach. Łącznie wypłacono kwotę w wysokości 153 690,02 zł.

(zestawienie k. 34 i n.)

R. K. zmarł 30 września 2022 r. Spadek po nim na podstawie ustawy nabyli z dobrodziejstwem inwentarza synowie – A. K. i R. K. po ½ części każdy z nich. (poświadczenie dziedziczenia k. 39-41)

Powodowie spłacili kredyt w całości do dnia 11 września 2023r. W okresie spłaty na rzecz banku uiszczono łącznie kwotę 293.058,19 zł.

(zestawienie k. 34 i n.)

Pismem z 18 października 2024 r. powodowie, powołując się na nieważność ww. umowy kredytu, wezwali bank do zwrotu świadczenia nienależnego w kwocie 261.058,19 zł uiszczonego tytułem rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od 27 czerwca 2003 r. do 6 kwietnia 2023 r., w terminie do 27 października 2024 r.

(wezwanie k. 47, potwierdzenie nadania k. 48)

Pismem z 28 października 2024 r. powodowie złożyli wobec banku oświadczenie, że kompensują wzajemne wierzytelności tj. przysługującą im wierzytelność w kwocie 261.058,19 zł z tytułu uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych w okresie od 27 czerwca 2003 r. do 6 kwietnia 2023 r. z wierzytelnością banku z tytułu rozliczenia udzielonego kapitału kredytu w kwocie 153.690,02 zł do kwoty wierzytelności o mniejszej wartości.

(oświadczenie k. 49)

E. G. i R. K. byli w związku. Zawarli umowę kredytu w celu budowy domu w K. dla własnego użytku. Był to dla nich pierwszy kredyt z udziałem waluty obcej. W dacie zawarcia umowy powódka pracowała jako nauczyciel angielskiego, R. K. był stomatologiem. Doradca z banku polecał im kredyt w CHF, zapewniał, że to bezpieczny i tani produkt. Nie tłumaczył tabel kursowych, spreadu ani roli CHF w umowie, nie przedstawiał symulacji ani historycznych kursów. Kredytobiorcy nie negocjowali postanowień umowy. Umowa nie do końca była zrozumiała dla kredytobiorców, ale zaufali bankowi. Mieli świadomość, że kursy walut ulegają zmianie, ale nie wiedzieli, że CHF tak bardzo wzrośnie. Kredyt spłacono w złotówkach.

Kredytobiorcy spłacali kredyt wspólnie do śmierci R. K.. W 2023 r. dom został sprzedany, a pozostała część kredytu została spłacona. Na kredytowanej nieruchomości nigdy nie była prowadzona działalność gospodarcza. W 2024 roku powódka zdecydowała się zgłosić do kancelarii celem analizy umowy.

Syn kredytobiorców, R. K. nie uczestniczył w zawarciu umowy. Odziedziczył udział w nieruchomości po śmierci taty.

Powodowie są świadomi skutków wiążących się z unieważnieniem kwestionowanej umowy i akceptują je.

(przesłuchanie powodów k. 118 nagranie 00:06:01-00:19:07)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o złożone do akt sprawy dokumenty, których wiarygodność nie była kwestionowana, oraz treść zeznań złożonych przez powodów. Brak było podstaw do odmowy wiarygodności zeznaniom powodów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, tym bardziej przy zestawieniu ich z pozostałym materiałem dowodowym.

Pełnomocnik powodów wycofał wniosek o przesłuchanie A. K. w charakterze powoda (k. 117).

Na podstawie art. 235 2 §1 pkt 2 k.p.c. Sąd postanowił pominąć dowód z opinii biegłego zawnioskowany przez stronę pozwaną (k. 117v). Dowód z opinii biegłego ma dostarczyć wiadomości specjalnych, zaś poczynienie prostych działań matematycznych tego nie wymaga.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Kredytobiorcy zawarli umowę kredytu, do której zastosowanie miał art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tekst jedn. Dz.U. z 2018 roku, poz. 2187) – w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy.

Zawarli umowę, jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Pozwany nie przedstawił żadnych dowodów na to, że umowa pozostawała w związku z działalnością zawodową lub gospodarczą kredytobiorców, brak było jakichkolwiek przesłanek mogących wskazywać, aby kredytowana nieruchomość wykorzystywana była przez nich na cele związane z taką działalnością. Z tych względów Sąd uznał, iż status powodów, jako konsumentów nie budzi w sprawie wątpliwości.

Przechodząc dalej zaznaczyć należy, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż umowa kredytu zawarta przez strony miała charakter umowy kredytu walutowego, tj. kredytu, którego przedmiotem byłaby wypłata przez bank określonej sumy w walucie obcej i następnie spłata kredytu w tej walucie przez kredytobiorcę. Niesporne w niniejszej sprawie między stronami było to, że zgodnie z treścią umowy kwota kredytu miała być wypłacona powodom w walucie polskiej i w takiej samej walucie miała być przez nich spłacana. Oznacza to, że umowa stron w sprawie niniejszej była umową tzw. kredytu denominowanego w walucie obcej, tj. taką umową, w której wprawdzie kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, jednakże zobowiązania obydwu stron (zobowiązanie banku od wypłaty kwoty kredytu, zobowiązanie kredytobiorcy do spłaty kredytu) dotyczą zapłaty określonych sum pieniężnych w walucie polskiej (por. w kwestii odróżnienia kredytu denominowanego w walucie obcej od kredytu walutowego uzasadnienie wyroku SN z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18 – w przypadku kredytu denominowanego „żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia, czyli wypłaty kwoty kredytu, dotyczy wyłącznie waluty krajowej”).

Umowa kredytu denominowanego w walucie obcej na gruncie stanu prawnego z 2003 roku mogła być zawarta, jednakże powinna zawierać wszystkie elementy wymagane przez przepisy art. 69 ust.1 i 2 ustawy Prawo bankowe, w tym określenie kwoty kredytu, przeznaczenia kredytu oraz okresu i sposobu spłaty rat kredytu, jak również wysokości oprocentowania kredytu. Samo określenie w umowie stron kwoty kredytu w walucie szwajcarskiej, przy jednoczesnym ustaleniu, że zobowiązania pieniężne stron będą podlegały wykonaniu w walucie polskiej, nie czyniło umowy stron sprzeczną z ustawą i przez to nieważną – o ile jednak umowa zawierała prawnie skuteczne klauzule przeliczeniowe, pozwalające w sposób dostatecznie jednoznaczny ustalić sposób przeliczenia kwoty kredytu z waluty szwajcarskiej na polską (celem wypłaty kwoty kredytu przez bank) oraz rat spłacanych w walucie polskiej przez kredytobiorcę na walutę szwajcarską (celem ustalenia, jaka część kwoty kredytu ustalonej w umowie wyłącznie w tej walucie została już przez kredytobiorcę spłacona na skutek wpłaty kolejnych rat). Obydwie klauzule przeliczeniowe zawarte w umowie zawartej przez strony podlegają zatem ocenie w oparciu o kryteria określone w art. 385 1 k.c., co zostanie omówione poniżej – od skutków tej oceny zależy prawna skuteczność wyżej przywołanej umowy kredytu.

Wprawdzie w niniejszej sprawie umowa kredytu została zawarta w dniu 17 czerwca 2003 roku, a więc przed przystąpieniem Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, co oznacza, że nie mają do niej zastosowania przepisy dyrektywy 93/13 (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 10 stycznia 2006 r., C-302/04). Jednakże, ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22, poz. 271), która wprowadziła do k.c. obowiązującą regulację dotyczącą wzorców umów i kontroli niedozwolonych postanowień umownych miała na celu m.in. przedakcesyjną transpozycję dyrektywy 93/13. W związku z tym, jak wyjaśniono w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., sygn. II CSK 803/16, dążąc do zapewnienia jednolitości wykładni istotnych w niniejszej sprawie przepisów kodeksu cywilnego w czasie ich obowiązywania przez akcesją i po akcesji, a także mając na względzie zobowiązanie wynikające z art. 68 Układu Europejskiego, ustanawiającego stowarzyszenie między Rzecząpospolitą Polską, z jednej strony, a Wspólnotami Europejskimi i ich Państwami Członkowskimi, z drugiej strony, sporządzonego w B. dnia 16 grudnia 1991 r. (Dz.U. z 1994 r. Nr 11, poz. 38) oraz zobowiązanie do prowadzenia negocjacji akcesyjnych w dobrej wierze, należy kierować się przy tej wykładni wskazówkami wynikającymi z prawa unijnego oraz orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Stanowisko tożsame wyrażone zostało w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2021 r. I CSKP 166/21.

Materię związaną z niedozwolonymi postanowieniami umownymi, w tym skutki wprowadzenia ich do umowy z udziałem konsumenta, uregulowano w art. 385 1 i nast. k.c. Tworzą one rdzeń systemu ochrony konsumenta przed wykorzystaniem przez przedsiębiorców silniejszej pozycji kontraktowej, związanej z możliwością jednostronnego kształtowania treści wiążących strony postanowień, w celu zastrzegania klauzul niekorzystnych dla konsumenta (zob. uchwałę składu 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2).

Zgodnie z art. 385 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, o czym mowa w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Natomiast art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 stanowi, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

W wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie o sygn. akt III CSK 159/17 i z dnia 9 maja 2019 r., w sprawie o sygn. akt I CSK 242/18, Sąd Najwyższy stwierdził, że klauzulę waloryzacyjną należy uznać za element określający główne świadczenia stron. Pogląd ten dominuje obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. wyroki SN: z 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; z 21 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21).

Powyższe nie oznacza, że klauzule waloryzacyjne nie podlegają badaniu pod kątem ich abuzywności, bowiem postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają takiej kontroli, chyba że zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.). Takie rozwiązanie, wywodzące się z art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. W związku z tym, zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony.

Analiza postanowień łączącej strony umowy nie pozwala na stwierdzenie, że sporne klauzule zostały wyrażone w sposób jednoznaczny. Należy bowiem dostrzec, że interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, TSUE uznał, iż „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany, jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” (wyrok z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C 26/13, K. i K. R., pkt 75; podobnie wyrok TSUE z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, A. i in., pkt 45). Nie chodzi więc jedynie o jednoznaczność językową, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia konsumenta.

Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku spornych klauzul waloryzacyjnych. Sąd stoi na stanowisku, że strona powodowa nie została poinformowana przez pozwanego, przed zawarciem umowy, o ryzyku kursowym w sposób, który mógłby uzasadniać przyjęcie, że główne świadczenie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny. Z ujawnionych w sprawie okoliczności, w tym głównie z zeznań strony powodowej, ale także z dokumentów, wynika, że pozwany nie udzielił kredytobiorcom informacji, które umożliwiłyby im rozeznanie się co do tego, jak duże istnieje ryzyko wzrostu kursu CHF w relacji do PLN, jak bardzo ten kurs może wzrosnąć – uwzględniając przy tym wieloletni okres związania stron umową kredytu. Nawet gdyby kredytobiorcy złożyli oświadczenie o zapoznaniu się z ryzykiem walutowym, nie stanowiłoby to wystarczającego dowodu na to, że strona powodowa w istocie uzyskała rzetelną informację na temat ryzyka kursowego, zwłaszcza, że w grę wchodził długi okres związania umową i brak poinformowania konsumentów o tym, że ryzyko kursowe jest praktycznie nieograniczone. Przede wszystkim dlatego, że z deklaracji kredytobiorcy o świadomości ryzyka walutowego nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków. (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 27 lutego 2019 roku w sprawie II CSK 19/18). Tego rodzaju oświadczenie w żadnym razie nie dowodzi spełnienia przez pozwanego ciążącego na nim obowiązku informacyjnego. Jak wskazuje się w orzecznictwie: „nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko”.

Nie budzi wątpliwości, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymaga szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak, by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorców, którzy niejednokrotnie nie mieli zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego, czego Bank, jako profesjonalista był świadom, oferując tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi.

W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale pokazujący konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Chodzi przy tym nie tylko o informacje na temat prostych konsekwencji zmiany kursu franka szwajcarskiego, ale też o te związane ze stanem obu walut, ich relacjami w przeszłości oraz prognozami ich kursów na przyszłość w szerokiej, wieloletniej perspektywie. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący kilkudziesięcioletniemu związaniu kontraktowemu.

Powyższej oceny nie zmienia fakt, że w umowie wskazano na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej, zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat (kurs średni NBP plus/minus marża, której ustalanie zostało określone). W § 7 ust. 2 ustalono, że każdorazowo wypłacona kwota złotych polskich zostanie przeliczona na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty kredytu podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank, obowiązującego w dniu dokonania wypłaty. Podobnie rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez kredytobiorcę miało następować według kursu sprzedaży waluty, do której indeksowany jest Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank, obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku (§ 10 ust. 6). Zgodnie zaś z treścią § 16 umowy do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytu stosowane były odpowiednio kursy kupna/sprzedaży walut zawartych w ofercie banku” (§ 16 ust. 1). Kursy kupna określone były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszonych w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna (§ 16 ust. 2), natomiast kursy sprzedaży określone były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży (§ 16 ust. 3). W § 16 ust. 4 wyjaśniono, że „do wyliczenia w/w kursów dla kredytów hipotecznych udzielanych przez Bank stosuje się kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP w danym dniu roboczym poprzedzającym ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży GE Banku (...) oraz marże kupna/sprzedaży wyliczone na bazie danych z ostatniego roboczego dnia miesiąca poprzedzającego ogłoszenie kursów kupna/sprzedaży przez Bank. Marże kupna/sprzedaży ustalane są raz na miesiąc. Wyliczenie marż polega na obliczeniu różnicy pomiędzy średnimi kursami złotego do danych walut ogłoszonymi w tabeli kursów średnich NBP przed ostatnim dniem roboczym miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż, a średnią arytmetyczną z kursów kupna /sprzedaży stosowanych do transakcji detalicznych z pięciu banków ( (...) SA, (...) SA, Bank (...) SA, (...) Bank SA, (...) SA) na ostatni dzień roboczy miesiąca poprzedzającego okres obowiązywania wyliczonych marż (§ 16 ust. 4 i 5 ). Chociaż nie można zarzucić kredytodawcy, że w umowie odwołał się do kursów, których ustalania kryteriów nie podał, to w umowie próżno jednak poszukiwać jakichkolwiek ograniczeń ich wysokości.

Konstrukcja taka w sposób rażący naruszają interes konsumenta, w tym przede wszystkim jego interes ekonomiczny związany z ryzykiem zmiany (nieograniczonego wzrostu, niczym nieubezpieczonego) wysokości zadłużenia, co sprzeczne jest z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c).

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie został spełniony warunek określony w wyroku (C – 51/17, (...) BANK (...). I (...) v. (...)., (...) 2018, nr 9, poz. I-750) TSUE z 29 kwietnia 2021 r. (C - 19/20). Nie sposób bowiem zasadnie twierdzić, że poprzez stosowanie na użytek klauzuli denominacyjnej jasno określonego kursu kupna/sprzedaży waluty waloryzacji, nie zostanie naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13. Zastosowanie takiego kursu nie konwaliduje bowiem podstawowej dysfunkcjonalności umowy kredytu waloryzowanego do CHF, jako opartego na przekazanej kredytobiorcom błędnej informacji zakładającej stabilność waluty, do której kredyt jest indeksowany. Umowa dotknięta jest nieusuwalną wadą rażącej nierównowagi kontraktowej, której nie konwaliduje fakt określenia parametrów ustalania kursów w tabelach Banku, gdyż nie rozwiązuje to problemu wyłącznego obciążenia kredytobiorców ryzykiem walutowym (rozumianym, jako nieograniczona możliwość spadku wartości waluty polskiej w stosunku do waluty przeliczeniowej CHF w toku obowiązywania umowy) i braku zadośćuczynienia w tym zakresie przez poprzednika prawnego pozwanego obowiązkowi informacyjnemu wynikającemu z dyrektywy 93/13. W tej kwestii odwołać się należy do wyroku TSUE z 20 września 2018 r. w którym wyjaśniono m.in., że „kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej, w której kredyt został udzielony. Przedsiębiorca, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (pkt 75, podobnie powołany wcześniej wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 r., C – 186/16, pkt 50).

Mając na uwadze powyższe, należało uznać, że omawiane postanowienia denominacyjne, mają charakter abuzywny.

Z treści art. 385 1 §2 k.c. wynika brak związania stron treścią niedozwolonego postanowienia umownego przy jednoczesnym związaniu ich treścią umowy „w pozostałym zakresie”. Zarazem jednak nie można pominąć treści art. 6 ust. 1 wyżej przywołanej dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., który stanowi o tym, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

Dalsze obowiązywanie umowy nie jest jednak możliwe wówczas, gdy – wobec braku związania strony będącej konsumentem niedozwoloną klauzulą umowną – bez tej klauzuli nie da ustalić się w oparciu o treść umowy tego, jaka jest treść praw i obowiązków stron odnośnie głównego przedmiotu umowy. Tego rodzaju sytuacja zachodzi w sprawie niniejszej. Jak już wyżej wskazano, w przypadku tzw. umowy kredytu denominowanego w walucie obcej umowa taka może być prawnie skutecznie jedynie wówczas, gdy zawiera postanowienia pozwalające ustalić wysokość zobowiązań obydwu stron do spełnienia świadczeń w walucie polskiej – w szczególności, dotyczy to możliwości ustalenia kwoty w walucie polskiej podlegającej wypłacie przez bank na rzecz kredytobiorcy.

Sąd rozpoznający sprawę niniejszą w pełni akceptuje orzecznictwo SN, z którego wynika, że nie jest możliwe utrzymanie obowiązywania umowy kredytu denominowanego w walucie obcej – po wyeliminowaniu z niej abuzywnych postanowień – w której kwota kredytu wyrażona zostałaby w walucie polskiej, a jego oprocentowanie zostałoby oznaczone z odwołaniem się do stawek LIBOR (por. wyrok z 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22, P. G., M. R., R. T. – Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 5-6/2022), jak również to, że umowa kredytu denominowanego w walucie obcej po wyeliminowaniu z niej klauzul przeliczeniowych nie może być utrzymana, jako umowa kredytu walutowego (wyrok z 13 maja 2022 r., II CSKP 405/22, P. G., M. R., R. T.). Jeżeli na skutek wyeliminowania abuzywnej klauzuli przeliczeniowej z umowy kredytu denominowanego w walucie obcej nie jest możliwe ustalenie kwoty, którą bank powinien oddać do dyspozycji kredytobiorcy, umowa nie może wiązać stron w pozostałym zakresie – sytuacja taka zachodzi w sprawie niniejszej: wobec braku związania stron klauzulą umowną określającą, jaką kwotę w walucie polskiej miałby wypłacić pozwany Bank kredytobiorcom w dacie tzw. uruchomienia kredytu, nie zostało określone główne świadczenie pozwanego Banku, co skutkuje nieważnością umowy kredytu w całości. Analogicznie, wobec braku związania stron klauzulą określającą sposób przeliczenia wpłat kredytobiorców w walucie polskiej na walutę szwajcarską, nie zostało w żaden sposób określone główne świadczenie kredytobiorców wobec pozwanego, co również skutkuje nieważnością umowy kredytu w całości.

Dodać należy, że w szeregu wydanych przez siebie wyroków TSUE dał wyraz temu, że w jego ocenie w razie stwierdzenia niedozwolonego charakteru zawartej w umowie kredytu tzw. klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy w pozostałym zakresie "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia" (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52, wyrok z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43; wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44; wyrok z dnia 29 kwietnia 2021 r., Bank (...)-19/20, pkt 56, 83, 90). Z kolei w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18, sędzia referent R. T.) wyrażono pogląd, zgodnie z którym „(…) wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej (…) jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (…). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).”. W 2022 roku zapadało szereg orzeczeń SN w różnych składach podzielających wyżej przywołane oceny prawne. W uzasadnieniu wyroku z dnia 13 kwietnia 2022 roku (sygn. akt II CSKP 15/22, s. referent G. M.) wskazano na to, że „wyeliminowanie niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji, określający główne świadczenie kredytobiorcy, prowadzi do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły kredyt złotowy (nieindeksowany), oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie zaś ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie oprocentowania ze stawką LIBOR stanowi ingerencję w treść umowy równoznaczną z przekształcenie jej w umowę o istocie i charakterze, odbiegającym od zgodnego zamiaru stron”. Z kolei w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 10 maja 2022 roku (II CSKP 382/22, s. ref. T. S.) przywołano aprobująco wyżej sformułowaną argumentację użytą w uzasadnieniach wyroków w sprawach V CSK 382/18 i II CSKP 15/22 dodatkowo wskazując na to, że „ukształtowanie umowy kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR jest sprzeczne z naturą stosunku prawnego łączącego strony. Po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością)”. Analogiczne argumenty odnieść należy do umowy denominowanej w walucie obcej (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 18 stycznia 2022r. w sprawie I ACa 716/21).

Dodać należy, że na rozprawie powodowie, potwierdzili swoją wiedzę o skutkach ustalenia nieważności umowy, jako rezultatu braku związania klauzulą niedozwoloną przywołaną w pozwie oraz oświadczyli, że zgadzają się na tego rodzaju rozstrzygnięcie, a tym samym ostatecznie odmówili bycia związanymi wyżej przywołanymi klauzulami przeliczeniowymi.

Niesporne w niniejszej sprawie jest to, że pozwany Bank jest następcą prawnym (...) Bank (...) S.A.

W ramach powództwa głównego powodowie ostatecznie wystąpili z roszczeniem o zapłatę, uiszczonej w wykonaniu zaskarżonej umowy, łącznie kwoty 139 368,16 zł., w związku z nieważnością stosunku prawnego między stronami wynikającym ze spornej umowy kredytu stanowiącej różnicę między sumą spłat (293.058,19 zł) a kwotą udostępnionego kapitału.

Pozwany nie zakwestionował wysokości wskazanych przez powodów spłat ani skorzystania przez stronę powodową z instytucji potrącenia.

Roszczenie pieniężne powodów o zapłatę na ich rzecz sumy pieniężnej podlega uwzględnieniu na podstawie art. 405 w zw. art. 410 k.c. Wobec nieważności wyżej opisanej umowy kredytu sumy pieniężne zapłacone przez kredytobiorców w okresie objętym pozwem na poczet spłaty kredytu, podlegają zwrotowi, jako świadczenie nienależne.

Przewidziana w art. 411 pkt. 1 k.c. niemożność żądania zwrotu świadczenia w niniejszej sprawie nie znajduje zastosowania, a to dlatego, że spełnienie świadczenia pieniężnego, którego wysokość została ustalona na podstawie niedozwolonych, tj. niewiążących dla strony będącej konsumentem, postanowień umownych należy traktować identycznie jak spełnienie świadczenia na podstawie nieważnej czynności prawnej (art. 411 pkt. 1 k.c. in fine) - brak jest podstaw do różnicowania w omawianym kontekście między świadczeniem spełnionym na podstawie umowy nieważnej oraz świadczeniem spełnionym na podstawie postanowienia umownego uznanego następnie przez sąd za niewiążące ex tunc i ex lege z uwagi na jego abuzywny charakter. Ponadto, ewentualne wątpliwości dłużnika (tj. w tym przypadku – powodów) co do obowiązku spełnienia świadczenia lub jego wysokości nie mogą być utożsamiane z wymaganą przez art. 411 pkt.1 k.c. pozytywną wiedzą dłużnika o braku powinności spełnienia świadczenia (wyrok SN z dnia 12 grudnia 1997 r., III CKN 236/97, OSNC Nr 6/1998 poz. 102). Przyjąć ponadto należy, że bank stosujący niedozwolone postanowienia umowne w umowach z konsumentami nie może następnie twierdzić, że nie miał powinności liczenia się z obowiązkiem zwrotu świadczeń spełnionych na jego rzecz przez konsumentów na podstawie tychże niedozwolonych klauzul (art. 409 k.c.). Brak jest podstaw do przyjęcia, że pozwany zużył otrzymane od powodów nienależne świadczenie w taki sposób, że nie jest już wzbogacony ich kosztem.

Rozbieżności w orzecznictwie dotyczące zasad zwrotu, sprowadzające się do wyboru pomiędzy tzw. teorią salda a tzw. teorią dwóch kondykcji, rozwiała ostatecznie uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. (III CZP 6/21), mająca moc zasady prawnej, zgodnie z którą jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c.). Za nieuzasadniony prawnie należy też uznać argument, że obowiązek zwrotu świadczenia spełnionego w wykonaniu nieważnej umowy powinien być ograniczony do tej jego części, która stanowi rzeczywisty ubytek w majątku powoda, czyli do różnicy między sumą jego świadczeń i kwotą oddanego do dyspozycji kapitału.

Brak jest podstaw do przyjęcia, że powodowie zużyli już nienależne świadczenie w taki sposób, że nie są już wzbogaceni kosztem drugiej strony, gdyż zużycie takie musi być bezproduktywne (art. 409 k.c.).

Nie zachodzą żadne podstawy do przyjęcia, że wystąpienie przez powodów z wyżej opisanymi roszczeniami narusza zasady współżycia społecznego i stanowi tzw. nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 k.c.).

Kredytobiorcy spłacili kredyt w całości. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało bezspornie, że w okresie objętym żądaniem pozwu, strona powodowa uiściła na rzecz pozwanego Banku łącznie kwotę 293.058,19 zł

Nie ma jakichkolwiek podstaw prawnych do tego, aby uznać, że zapłata przez powodów rat kredytu w wysokości określanej jednostronnie przez pozwany Bank oznaczała akceptację przez nich (ze skutkiem wstecznym) wyżej przywołanych niedozwolonych postanowień umownych. Przyjąć natomiast należy, że kredytobiorcy w omawianym okresie błędnie zakładali, że pozostają związani wyżej przywołanymi, niedozwolonymi postanowieniami umownymi – co w świetle obowiązującego prawa nie może rodzić negatywnych dla nich skutków prawnych.

W świetle powyższych rozważań i ustalonych faktów, należało zasądzić na rzecz powodów kwotę 139 368,16 zł., tytułem nienależnie pobranych przez pozwanego świadczeń z tytułu spłaty rat kredytu i odsetek, w związku z wykonaniem nieważnej umowy kredytu. Należało uwzględnić okoliczność wstąpienia następców prawnych, tj. -spadkobierców kredytobiorców w prawa i obowiązki zmarłego R. K. (każdy z synów po ½).

Roszczenie powodów o zwrot przez pozwanego nienależnego świadczenia nie jest roszczeniem o spełnienie świadczenia okresowego i przedawnia się w terminie określonym w początkowej części art. 118 k.c. Z uwagi na treść art. 5 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) do roszczenia powodów będących konsumentami, powstałego przed datą wejścia w życie ustawy (tj. przed lipcem 2018 roku), znajduje zastosowanie termin przedawnienia z art. 118 k.c. w brzmieniu nieuwzględniającym nowelizacji ustawy, co oznacza termin 10 lat od daty spełnienia nienależnego świadczenia przez powodów.

Dług z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia jest długiem bezterminowym, zatem zwrot korzyści uzyskanej z tego tytułu powinien nastąpić przy uwzględnieniu regulacji przewidzianej w art. 455 k.c. – niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia. Konsekwencją takiego charakteru długu z tego tytułu jest to, że bieg terminu przedawnienia roszczenia o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia liczy się od dnia, w którym korzyść powinna być zwrócona przez dłużnika, gdyby wierzyciel, zgodnie z art. 120 § 1 k.c. wezwał go do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie. Fakt, że spłata została rozłożona na raty nie nadaje świadczeniu charakteru okresowego. Świadczenia okresowe charakteryzują się bowiem dwoma kumulatywnie występującymi cechami – po pierwsze są one spełniane periodycznie, po drugie – nie jest możliwe z góry ustalenie ich wysokości. Druga z przesłanek nie występuje w sytuacji rozłożenia świadczenia na raty ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 lipca 2020 r., sygn. akt VI ACa 501/19, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 18 czerwca 2019 r., sygn. akt I ACa 537/18).

W tym miejscu jednak uwzględnić należy także wiążącą dla sądów krajowych interpretację przepisów dyrektywy nr 93/13 wyrażoną w orzecznictwie TSUE – zgodnie z tą wykładnią, zasadę skuteczności prawa UE należy interpretować w ten sposób, że stoi ona na przeszkodzie krajowemu uregulowaniu przewidującemu, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie wypłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. podlega terminowi przedawnienia rozpoczynającemu bieg już w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie, czy nienależne świadczenie (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 22 kwietnia 2021 r., C-485/19 oraz z dnia 10 czerwca 2021 r., C-776/19). Oznacza to, że w omawianej sytuacji bieg terminu przedawnienia roszczenia konsumenta nie może rozpocząć się, zanim konsument dowiedział się lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego, z którego istnienia wywodzi swoje roszczenie (por. uchwała SN Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2022 r., III CZP 61/22). W istocie jednak, na gruncie wyżej przywołanego poglądu prawnego zawartego w uchwale składu 7 sędziów SN w sprawie III CZP 6/21, bieg terminu przedawnienia roszczeń stron w stanie faktycznym takim jak zaistniały w niniejszej sprawie nie może rozpocząć się przed datą złożenia przez konsumenta – po poinformowaniu go o skutkach wadliwości klauzuli umownej prowadzącej do nieważności całej umowy – oświadczenia o tym, że akceptuje te skutki prawne i nie wyraża zgody na bycie związanym niedozwoloną klauzulą. „Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zd. 1 k.c.)”. Stanowisko co do terminu przedawnienia roszczenia restytucyjnego konsumenta – data od kiedy należy liczyć termin przedawnienia roszczenia o zwrot świadczeń uiszczonych bankowi z tytułu spłaty kredytu – zostało również potwierdzone w wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C-776/19, gdzie wyraźnie podkreślono zasadę skuteczności, której bez wątpienia przeczy rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia w dniu wypłaty kredytu, gdyż konsument mógł wówczas nie wiedzieć o całości swoich praw wynikających z tej dyrektywy.

Oznacza to, że roszczenie pieniężne powodów nie uległo przedawnieniu.

O odsetkach od zasądzonej kwoty należności głównej Sąd orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c., przy uwzględnieniu treści art. 455 k.c. W przypadku świadczenia nienależnego obowiązany do jego zwrotu pozostaje w opóźnieniu dopiero gdy nie spełni świadczenia po wezwaniu (wyrok SN z dnia 22 marca 2001 r. sygn. akt V CKN 769/00, z dnia 29 maja 2015r., VI ACa 1020/14). Wobec tego że w powodowie sformułowali wezwanie do zwrotu nienależnego świadczenia w kwocie 261.058,19 zł w terminie do 27 października 2024 r., należało uznać, że pozwany pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego tj. od dnia 28 października 2024r. W pozostałym zakresie roszczenie co do odsetek podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Zastosowanie mają ogólne zasady o kosztach procesu i każda ze stron wygrywających proces ma prawo żądać zwrotu kosztów niezbędnych do celowej obrony (porównaj postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2012 r. I CZ 105/12, Lex).

Koszty procesu, po stronie powódki, wyniosły 5.414 zł. i objęły: 17 zł. opłaty skarbowej i 5.400 zł. wynagrodzenie pełnomocnika. Z kolei po stronie każdego z powodów, wyniosły po 3.617 zł i objęły: 3.600 zł wynagrodzenie pełnomocnika i 17 zł opłaty skarbowej.

Na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd zasądził od kosztów procesu odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, zgodnie z żądaniem pozwu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Nowakowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: