II C 1555/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-04-23
Sygn. akt II C 1555/24
UZASADNIENIE
P. i D. O. w pozwie skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W. wnieśli o (1) ustalenie, że stosunek prawny między powodami a pozwanym bankiem wynikający z umowy kredytu hipotecznego z 217 X 2008 r. nie istnieje z uwagi na nieważność całej umowy kredytu, a ponadto o (2) zasądzenie od pozwanego banku „łącznie” na rzecz powodów kwoty 6.259,15 chf z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 10 lipca 2024 r. do dnia zapłaty.
(pozew k. 4-26)
Pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości – zaprzeczając temu, jakoby umowa kredytu zawarta przez strony zawierała niedozwolone postanowienia i w efekcie była nieważna w całości.
(odpowiedź na pozew k. 66-93)
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny sprawy:
Pozwany bank jest następcą prawnym (...) S.A.
(okoliczność niesporna między stronami procesu)
W dniu 17 październik 2008 r. powodowie zawarli z (...) S.A. umowę kredytu mieszkaniowego. W punkcie 3.01 umowy określono kwotę kredytu na 107.833 chf, a z koei w punkcie 3.02 podano, że kredytobiorca (tj. powodowie) zobowiązuje się do wykorzystania środków z kredytu na zakup nieruchomości położonej w K. przy ul. (...). Zmienne co do wysokości oprocentowanie kredytu powiązano ze wskaźnikiem LIBOR dla waluty CHF (punkt 3.05 umowy). W punkcie 3.07 umowy podano, że wypłata kwoty kredytu „w kwocie nie wyższej niż 220.000 zł” (ust. 2) nastąpi w walucie polskiej przy wykorzystaniu kursu kupna dewiz dla CHF obowiązującego w banku będącym kredytodawcą (ust. 3.1). Z kolei w punkcie 3.09 umowy podano, że walutą spłaty kredytu jest CHF oraz że w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej realizacja płatności nastąpi przy wykorzystaniu bieżącego kursu sprzedaży dewiz dla CHF w pozwanym banku.
(kopia umowy kredytu k. 29-32)
(...) S.A. uruchomił kredyt wypłacając powodom kwotę 276.278,93 zł.
W okresie do 25 maja 2024 roku powodowie w celu spłaty kredytu wraz z odsetkami zapłacili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 116.351,63 zł oraz (w okresie od 25 marca 2015 roku) kwotę 42.756,41 chf.
(kopia zaświadczenia wydanego przez pozwanego k. 34-37)
W piśmie datowanym na 5 lipca 2024 roku powodowie wezwali pozwanego do zwrotu w terminie do 9 lipca 2024 roku nienależnych świadczeń w kwocie 116.351,63 zł i w kwocie 42.756,41 chf.
Pismo to doręczono adresatowi w dniu 8 lipca 2024 roku.
Z kolei w piśmie datowanym na 10 lipca 2024 roku powodowie złożyli pozwanemu oświadczenie o potrąceniu ich roszczenia o zwrot wyżej podanych sum pieniężnych z roszczeniem pozwanego banku o zwrot przez powodów kwoty 276.278,93 zł wypłaconej jako kapitał kredytu.
Pismo to doręczono adresatowi w dniu 11 lipca 2024 roku.
(kopie pism: wezwanie k. 38, oświadczenie kompensacyjne k. 40, potwierdzenie doręczenia – wydruk k. 200, wydruk k. 202)
W dacie podpisania umowy powodowie byli małżeństwem. Obecnie nadal pozostają w związku małżeńskim i ustroju małżeńskiej wspólności majątkowej. Wyżej przywołana umowa kredytu została zawarta w celu sfinansowania przez powodów nieruchomości z budynkiem mieszkalnym, co miało zmierzać do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych powodów. W tamtym czasie powodowie mieszkali w Polsce i uzyskiwali dochody wyłącznie w walucie polskiej. Kwota kredytu została wypłacona powodom w walucie polskiej i w jednostce banku przed zawarciem umowy powiadomiono ich o tym, że raty kredytu będą spłacać w tej samej walucie.
Powodowie zostali przez pracownika (...) SA poinformowani o tym, że waluta szwajcarska jest „stabilna i pewna” oraz że „nie można mówić o żadnym ryzyku”.
(przesłuchanie powodów k. 205-206 – protokół rozprawy z dnia 2 IV 2025 roku, 6-25 minuta)
Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie sąd oparł się na wyżej powołanych dowodach z dokumentów oraz przesłuchania strony powodowej.
Pominięciu, jako niedotyczący okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy niniejszej podlegał zgłoszony przez pozwanego w odpowiedzi na pozew (k. 67) dowód z opinii biegłego z zakresu bankowości (art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c.) – to samo dotyczy zgłoszonego w odpowiedzi na pozew dowodu z zeznań świadka A. K. (pkt III.1.b odpowiedzi na pozew) i częściowo dowodu z zeznań świadka K. D. (co do tezy dowodowej z pkt III.1.a.a odpowiedzi na pozew, k. 66 odwrót). Ponadto, co do tego ostatniego świadka pozwany, mimo doręczenia mu wezwania do podania w zakreślonym terminie, czy i w jaki sposób świadek brał udział w procedurze udzielenia powodom kredytu (pismo k. 162), nie podał, czy świadek uczestniczył w tej procedurze, wobec czego przyjąć należy, że nie brał w niej udziału, co z kolei oznacza, że nie ma on informacji o faktycznych okolicznościach udzielenia kredytu powodom i udzielonych im w jednostce banku pouczeniach o ryzyku, a zatem dowód z jego zeznań nie jest przydatny do dokonania ustaleń w tej kwestii (art. 235 2 § 1 pkt 4 k.p.c.).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Strony postępowania zawarły umowę kredytu, do której zastosowanie miał art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tekst jedn. Dz.U. z 2018 roku, poz. 2187) – w brzmieniu obowiązującym w dacie ich zawarcia. Powodowie zawarli przedmiotową umowę kredytu jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c., tj. w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych – brak jest podstaw do przyjęcia, że umowa pozostawała w związku z działalnością zawodową lub gospodarczą powodów. Materiał dowodowy niniejszej sprawy pozwala na przyjęcie, że umowa kredytu została zawarta w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych powodów Umowa kredytu zawierała elementy wymagane przez obowiązujące w dacie jej zawarcia przepisy art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe, w tym określenie kwoty kredytu, przeznaczenia kredytu oraz okresu i sposobu spłaty rat kredytu, jak również wysokości oprocentowania kredytu - co nie przesądza jeszcze o tym, czy sporna umowa będzie mogła zostać utrzymana w mocy w razie uznania niektórych ich postanowień za niedozwolone (co zostanie omówione poniżej). Samo zawarcie w umowie kredytu zawartej przez strony klauzul waloryzacyjnych odwołujących się do kursu waluty obcej – jako takie – nie było sprzeczne z żadnym obowiązującym w dacie zawarcia umów przepisem ustawowym, wobec czego nie skutkuje uznaniem umów stron za w całości lub częściowo nieważną (art. 58 §1 i 3 k.c.). Klauzula waloryzacyjna podlega jednakże ocenie w oparciu o kryteria określone w art. 385 1 k.c., co zostanie omówione poniżej.
Zaznaczyć należy w tym miejscu, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż umowa kredytu zawarta przez strony miała charakter kredytu walutowego, tj. kredytu, którego przedmiotem byłaby wypłata na rzecz kredytobiorcy określonej sumy w walucie obcej i następnie spłata kredytu w tej walucie. Z uwagi na treść umowy kredytu, a przede wszystkim podane w ramach przesłuchania powodów okoliczności jej zawarcia przyjąć należy, że przedmiotem zgodnych oświadczeń woli oraz zgodnej woli stron była wypłata na rzecz powodów przez (...) S.A. kwoty kredytu wyrażonej w walucie polskiej i spłata kapitału kredytu z odsetkami w tej samej walucie. Przedmiotem zobowiązań obydwu stron było zatem spełnienie świadczeń pieniężnych w walucie polskiej, a odwołanie się przez strony umowy do kursu waluty szwajcarskiej względem waluty polskiej stanowiło jedynie tzw. walutową klauzulę przeliczeniową, dodatkowo określającą sposób ustalenia wysokości podlegających spełnieniu w walucie polskiej świadczeń pieniężnych strony powodowej jako kredytobiorcy.
Ocena niedozwolonego charakteru postanowień składających się na klauzulę waloryzacyjną
Ocena kwestionowanych przez powodów postanowień umownych przez pryzmat treści art. 385 1 i 385 2 k.c. powinna jednocześnie uwzględniać treść przepisów dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE. L nr 95, str. 29), gdyż wyżej przywołane przepisy kodeksowe stanowią implementację przepisów tej dyrektywy do polskiego porządku prawnego. Zgodnie z treścią art. 385 1 §1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy – co nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwała składu 7 sędziów SN z dnia z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17). Z treści przesłuchania strony powodowej wynika, że sporne postanowienia umowne nie były z nią indywidualnie negocjowane, tj. nie miała ona rzeczywistego wpływu na ich treść (art. 385 1 §3 k.c.). Pozwany bank nie przedstawił żadnych dowodów mogących prowadzić do wniosków przeciwnych.
Omawiana w niniejszej sprawie walutowa klauzula przeliczeniowa odnosiła się do świadczenia głównego, do którego spełnienia zobowiązani zostali powodowie. Spośród występujących w orzecznictwie sądowym rozbieżnych poglądów dotyczących tego, czy tak ukształtowana klauzula umowna określa świadczenie główne jednej ze stron umowy Sąd orzekający w niniejszej sprawie opowiada się za poglądem, zgodnie z którym klauzula waloryzacyjna kształtuje treść świadczenia głównego kredytobiorcy, skoro ma stanowić podstawę ustalenia wysokości zobowiązania pieniężnego, którego przedmiotem jest spłata (zwaloryzowanej) kwoty kapitału kredytu. Wymóg jednoznacznego sformułowania postanowienia umownego określającego główne świadczenie umowne nie odnosi się wyłącznie do warstwy semantycznej (czysto językowej) danego postanowienia umownego, lecz oznacza takie sformułowanie tego postanowienia, które z punktu widzenia konsumenta jako strony umowy dopuszcza tylko jedną możliwą interpretację, nie budzi uzasadnionych wątpliwości, dokładnie określa treść świadczenia, tj. czyni to w sposób wyraźny, oczywisty i niedwuznaczny (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11, OSNC - Zbiór dodatkowy z 2013 roku nr A, poz. 4). Pogląd ten odpowiada wiążącej dla sądu krajowego wykładni przepisu art. 4 ust. 2 wyżej przywołanej dyrektywy nr 93/13, tj. wykładni, zgodnie z którą należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Wymóg ten oznacza zatem, że warunki umowne dotyczące spłaty kredytu przez konsumenta muszą być zrozumiałe dla konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do konkretnego zakresu jego zobowiązania umownego, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (patrz: wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 r., sprawa C-186/16, punkt 2 sentencji).
Wyżej przywołane postanowienia umowy zawartej przez strony dotyczące waloryzacji świadczeń głównych powodów nie określają w sposób jednoznaczny treści i wysokości świadczeń pieniężnych należnych od powodów, gdyż nie pozwalają oszacować – potencjalnie istotnych – konsekwencji zastosowania klauzuli walutowej dla ustalenia realnej wysokości całkowitego zobowiązania kredytowego w walucie polskiej, tj. w walucie, co do której powodowie w dacie zawarcia umowy zakładali, że będą w niej spłacać kredyt.
Niedozwolona treść umownej klauzuli waloryzacyjnej (indeksacyjnej)
Brak jednoznaczności wyżej opisanej klauzuli umownej otwiera – wobec treści art. 385 1 § 1 k.c. – drogę do badania, czy klauzula ta nie kształtuje obowiązków konsumentów w stosunku do pozwanego banku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie narusza w sposób rażący ich interesów. Stosownie do treści art. 385 2 k.c. oceny tej dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy – biorąc pod uwagę w szczególności jej treść i okoliczności jej zawarcia. Podkreślić należy, że wyżej przywołany przepis określa chwilę relewantną dla oceny zarówno zgodności postanowienia z dobrymi obyczajami jak i dla ustalenia, czy postanowienie niezgodnie z dobrymi obyczajami w sposób rażący narusza interes strony będącej konsumentem ( uchwała składu 7 Sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17) – z tego względu nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia tej kwestii okoliczności faktyczne dotyczące mającego miejsce już po zawarciu umowy sposobu wykonywania przez pozwany bank uprawnień wynikających z kwestionowanych klauzul umownych (tj. sposób faktycznego kształtowania kursu walutowego przez bank).
Przechodząc do merytorycznej oceny kwestionowanej przez powodów klauzuli umownej stwierdzić należy, co następuje. Przez sprzeczność z dobrymi obyczajami rozumie się takie kształtowanie stosunku umownego, które zmierza do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron. Sprzeczne z dobrymi obyczajami będzie więc takie rozłożenie praw i obowiązków umownych, które godzi w równowagę pozycji prawnej stron stosunku obligacyjnego. Z kolei pojęcie interesów konsumenta w omawianym kontekście oznacza nie tylko interes czysto ekonomiczny, lecz również interesy związane z tym, aby konsument mógł przewidzieć, jak będzie się kształtować jego sytuacja w ramach danego stosunku prawnego w przyszłości. W literaturze przedmiotu podkreśla się, że tzw. argument cenowy (tj. szczególnie korzystna cena danego świadczenia oferowana przez kontrahenta konsumentowi albo np. niższe oprocentowanie kredytu lub pożyczki) nie może stanowić usprawiedliwienia dla innych klauzul, które prowadzą do rażącej dysproporcji praw i obowiązków stosunkach umownych z konsumentem (por. System Prawa Prywatnego. Tom 5. Prawo zobowiązań - część ogólna, s. 651 i następne). Sprzeczność z dobrymi obyczajami polega na tym, że przedsiębiorca wyzyskuje swoją naturalną przewagę rynkową nad konsumentem, aby narzucić konsumentowi niekorzystne dla tego ostatniego rozwiązania w ramach danego stosunku umownego.
W odniesieniu do wyżej przywołanej walutowej klauzuli przeliczeniowej zawartej w punktach 3.07 i 3.09 umowy kredytu stwierdzić należy, że (...) SA wprowadzając tymi postanowieniami do umowy klauzulę walutową (przeliczeniową) odwołującą się wyłącznie do jego własnych tabel kursowych – bez dookreślenia w umowie, w jaki sposób oraz w oparciu o jakie obiektywne kryteria treść tych tabel powinna być kształtowana – przyznał sobie prawo do jednostronnego, niczym nieograniczonego ustalania wysokości zadłużenia kredytobiorcy będącego konsumentem, który z kolei został zobowiązany do bezwarunkowego podporządkowania się takim decyzjom, co oznacza, że ma miejsce rażąca dysproporcja uprawnień kontraktowych stron, na niekorzyść konsumenta, co w sposób oczywisty godzi w dobre obyczaje i rażąco narusza interes konsumenta. Klauzula pozwalająca bankowi w istocie w sposób dowolny (gdyż nie odwołujący się do jakichkolwiek obiektywnych i sprecyzowanych w umowie kredytu lub regulaminie kredytowym kryteriów) ustalać kurs waluty obcej stanowiącej podstawę ustalenia kwoty kredytu podlegającej wypłacie w PLN a następnie podlegającej spłacie w tej walucie rażąco narusza interes kredytobiorcy będącego konsumentem, gdyż nie pozwala mu nawet w przybliżeniu przewidzieć (w dacie zawierania umowy kredytu oraz w późniejszym okresie spłaty rat kredytu), w jaki sposób, tj. jak często i w jakiej relacji do średniego kursu rynkowego danej waluty będzie zmieniała się podlegająca waloryzacji kwota kredytu (por. m.in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14). W odniesieniu do wyżej przywołanych postanowień umowa stron nie precyzuje w żadnym stopniu sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku, w szczególności nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w ściśle określonej relacji do średniego kursu rynkowego lub kursu ustalonego przez NBP. Co więcej, ma to być kurs z nieustalonej dokładnie w chwili zawarcia umowy daty w przyszłości (data uruchomienia kredytu), a nie z daty zawarcia umowy.
Wyżej omawiana klauzula walutowa musi być bowiem uznana za rażąco oraz w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami naruszającą interesy powodów również dlatego, że w ramach stosunku umownego między stronami negatywne konsekwencje związane z ryzykiem wzrostu kursu waluty szwajcarskiej względem polskiej zostało przerzucone w całości i bez żadnych umownych ograniczeń na powodów będących konsumentami. W rezultacie wysokość zobowiązania pieniężnego powodów wobec pozwanego banku podlegającego wykonaniu w walucie polskiej mogła wzrastać w sposób praktycznie nieograniczony na skutek wzrostu kursu waluty szwajcarskiej względem waluty polskiej (w umowie nie przewidziano żadnego górnego ograniczenia wzrostu wysokości zobowiązania powodów wyrażonego w walucie polskiej), co świadczy o rażącym zachwianiu równowagi praw i obowiązków stron. Umowa kredytu nie przewidywała żadnego ograniczenia tego ryzyka (np. górnej granicy możliwego wzrostu kursu CHF/PLN) ani ubezpieczenia powodów od tego ryzyka. Co więcej, w zasadzie niesporne między stronami procesu jest to, że przewidzenie (nawet w przybliżeniu) wysokości i częstotliwości zmian kursu waluty szwajcarskiej względem polskiej w okresie obowiązywania umowy kredytu wynoszącym 300 miesięcy nie było możliwe przez żadną ze stron (w tym przez pozwany bank) – co oznacza, że w istocie powodowie nie mogli zawierając umowę w sposób racjonalny przewidzieć (choćby w przybliżeniu), jaka będzie wysokość w walucie polskiej rat spłaty kredytu w kolejnych miesiącach całego okresu kredytowania i łącznie dla całego tego okresu. Tym samym powodowie decydując się na zawarcie umowy w żaden sposób nie mogli racjonalnie ocenić, czy zawarcie umowy na warunkach zaproponowanych im przez pozwany bank jest dla nich korzystne.
Niczego w tej kwestii nie zmienia przewidziane w umowie rozwiązanie polegające na możliwości spłaty rat kredytu przez powodów w walucie CHF – skoro bowiem powodowie mieszkali w Polsce i uzyskiwali dochody w PLN, to i tak w celu spłaty rat kredytu w CHF musieli odpłatnie nabywać odpowiednie kwoty tej waluty płacąc za nie w walucie polskiej, przez co i tak obciążało ich ryzyko kursowe.
Skoro wyżej przywołana tzw. klauzula walutowa (przeliczeniowa) jest – ze względów wyżej omówionych – w całości niedozwolonym postanowieniem umownym, to z mocy prawa od chwili zawarcia umowy nie wiąże ona powodów i nie może stanowić podstawy określenia treści praw i obowiązków stron umowy.
Brak konwalidacji niedozwolonych postanowień umownych w zakresie klauzuli waloryzacyjnej
Zaznaczyć należy, że wyżej przywołane niedozwolone postanowienia umowne składające się na walutową klauzulę przeliczeniową nie uległy w późniejszym czasie konwalidacji – powodowie nie złożyli żadnego oświadczenia, w którym w sposób wyraźny zaakceptowaliby wyżej przywołane, wadliwe klauzule walutowe i zgodzili się na ich stosowanie wobec nich począwszy od daty zawarcie umowy (będąc jednocześnie świadomymi niedozwolonego charakteru klauzul). Stwierdzić ponadto należy, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż cokolwiek w treści stosunków prawnych łączących strony mogło zmienić wejście w życie w kilka lat po zawarciu umowy stron przepisów Ustawy o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. nr 165, poz. 984), tj. tzw. ustawy „antyspreadowej”. Przepisy tej ustawy wprowadziły do ustawy Prawo bankowe m.in. przepis art. 69 ust.2 pkt 4a, który określa, że umowa kredytu powinna określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska - szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut. Przepisy wyżej przywołanej ustawy nowelizacyjnej nie dotyczyły w żaden sposób ewentualnej abuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wejściem w życie tejże ustawy. Wejście w życie już po zawarciu umowy stron nowelizacji Prawa bankowego podwyższającej standardy informacyjne w przypadku umów kredytowych denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska, podobnie jak wejście w życie regulacji umożliwiających spłatę zadłużenia bezpośrednio w walucie waloryzacji, nie mogło pozbawić konsumentów możliwości ustalenia bezskuteczności niedozwolonych postanowień umownych, skoro brak związania konsumentów niedozwolonymi postanowieniami umownymi istnieje ex tunc (od daty zawarcia umowy) i podlega uwzględnieniu z urzędu przez sąd (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17 oraz wyroku SN z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18).
Nie ma także jakichkolwiek podstaw prawnych do tego aby uznać, że zapłata przez powodów rat kredytów w wysokości określanej jednostronnie przez pozwany bank oznaczała akceptację przez powodów (ze skutkiem wstecznym) wyżej przywołanych niedozwolonych postanowień umownych. Przyjąć natomiast należy, że powodowie w omawianym okresie błędnie zakładali, że pozostają związani wyżej przywołanym, niedozwolonym postanowieniem umownym – co w świetle obowiązującego prawa nie może rodzić negatywnych dla nich skutków prawnych.
Brak możliwości zastąpienia niedozwolonych klauzul umownych inną treścią normatywną
Podkreślić należy, że przepisy prawa obowiązującego, w szczególności Kodeksu cywilnego i wyżej przywołanej dyrektywy unijnej, w żaden sposób nie uprawniają sądu, który uznaje daną klauzulę umowną za niedozwoloną, do modyfikacji treści tej klauzuli – wręcz przeciwnie, art. 385 1 §2 k.c. dopuszcza w tej kwestii jeden tylko skutek, tj. brak związania stron wadliwą (niedozwoloną) klauzulą umowną, co odpowiada treści i celowi przepisów wyżej przywołanej dyrektywy UE. Stosownie do treści art. 385 1 § 2 k.c. jeżeli postanowienie umowy jako niedozwolone nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Klauzule abuzywne są bezskuteczne względem konsumenta z mocy samego prawa oraz już od chwili zawarcia umowy. W ich miejsce prawa i obowiązki konsumenta kształtują ustawowe przepisy dyspozytywne (względnie obowiązujące), o ile obowiązują w dacie zawarcia umowy – takich jednak w polskim porządku prawnym w dacie zawarcia przez strony spornej umowy nie było (ani co do sposobu waloryzacji kwoty zobowiązania odwołującego się do kursu waluty obcej ani co do przesłanek zmiany wysokości oprocentowania kredytu). Podkreślić należy, że niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta w całości, a nie tylko w takim zakresie, w jakim jego treść jest niedopuszczalna – przepis art. 385 1 § 1 k.c. nie przewiduje bowiem tzw. redukcji utrzymującej skuteczność (por. System prawa prywatnego. Tom 5, Prawo zobowiązań – część ogólna, s. 666). Wynika to w sposób wyraźny z treści art. 6 ust. 1 wyżej przywołanej dyrektywy UE nr 93/13 („na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta”). Sąd stwierdzający niedozwolony charakter postanowienia umownego nie jest uprawniony do modyfikacji treści niedozwolonego postanowienia umownego tj. do zachowania w mocy fragmentu takiego postanowienia lub do dostosowania go do innych postanowień umowy (por. uzasadnienia wyroków SN: z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17 oraz z dnia 9 maja 2019 r.. I CSK 242/18).
W szeregu wyroków ETS a następnie TSUE wskazuje się konsekwentnie na to, że gdyby sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków umownych, uprawnienie takie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13, tj. przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego następstwa dla przedsiębiorców – tzn. nie zniechęcałoby ich do stałego stosowania umownych klauzul abuzywnych. W ocenie TSUE cel taki można osiągnąć jedynie poprzez zwykły brak stosowania tego rodzaju nieuczciwych postanowień umownych wobec konsumentów. W przeciwnym wypadku, tj. w razie dopuszczenia możliwości zmiany przez sąd krajowy treści kwestionowanego postanowienia umownego, przedsiębiorcy stosujący niedozwolone klauzuli byliby zachęcani do ich stosowania, wiedząc, że w ostateczności umowa zawierająca takie klauzule mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (por. pkt. 31 uzasadnienia wyroku z dnia 21 stycznia 2015 r., C-482/13; punkty 69-71 wyroku w sprawie C-618/10; punkt 79 wyroku w sprawie C-26/13). W wyżej przywołanych wyrokach TSUE stanął na stanowisku, zgodnie z którym art. 6 ust. 1 dyrektywy nr 93/13 stoi na przeszkodzie przepisowi prawa krajowego, który zezwala sądowi krajowemu, przy stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, na uzupełnienie rzeczonej umowy poprzez zmianę treści tego warunku. Sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku (klauzuli niedozwolonej) jedynie przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym - pod warunkiem, że to zastąpienie jest zgodne z celem art.6 ust. 1 dyrektywy 93/13 (tj. celem polegającym na wyeliminowaniu z umów zawieranych z konsumentami klauzul niedozwolonych) oraz tylko w przypadkach, w których stwierdzenie abuzywności danej klauzuli umownej zobowiązywałaby sąd do stwierdzenia upadku umowy w całości, co narażałoby konsumenta na niekorzystne dla niego konsekwencje (por. wyrok C-482/13, pkt. 33; wyrok C-485/13, pkt. 32-33, wyrok C-26/13, pkt 82-84). Przesłanki te w niniejszej sprawie nie są spełnione.
Dodatkowo, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów (por. wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r., C-260/18). Tym samym wyłączone jest zastąpienie wyżej omówionych klauzul niedozwolonych przez odwołanie się do ogólnych kryteriów z art. 65 k.c. (zasady współżycia społecznego, ustalone zwyczaje, zamiar stron i cel umowy) – kryteria te, z uwagi na swoją ogólność, nie pozwalają ustalić dostatecznie konkretnych zasad waloryzacji kwoty kredytu.
Zaznaczyć dodatkowo należy (w odniesieniu do walutowej klauzuli waloryzacyjnej), że obecna treść normatywna art. 358 §2 k.c. (dotycząca ustalania wartości waluty obcej dla zobowiązań, których przedmiotem jest suma pieniężna wyrażona w takiej walucie) nie obowiązywała w dacie zawarcia przez strony wyżej przywołanych umów kredytu, lecz weszła w życie później (w dniu 24 stycznia 2009 roku) i już tylko z tego względu nie mogła ona w dacie zawarcia przez strony umowy kredytu wpłynąć na określenie treści tej umowy (por. w tej kwestii uzasadnienie wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16). Ponadto przepisy ustawy nowelizującej k.c., która wprowadziła w życie wyżej przywołany przepis ustawowy w jego obowiązującym obecnie brzmieniu, nie przewidywały stosowania tego przepisu do umów zawartych przed jej wejściem w życie.
Skutki uznania postanowień walutowej klauzuli waloryzacyjnej za niewiążące – konieczność uwzględnienia roszczenia niepieniężnego powodów (art. 189 k.p.c.)
Z treści art. 385 1 § 2 k.c. wynika brak związania stron treścią niedozwolonego postanowienia umownego oraz związanie stron treścią umowy „w pozostałym zakresie”. Zarazem jednak nie można pominąć treści art. 6 ust. 1 wyżej przywołanej dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r., który stanowi o tym, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Dalsze obowiązywanie umowy nie jest jednak możliwe wówczas, gdy – wobec braku związania strony będącej konsumentem niedozwoloną klauzulą umowną – bez tej klauzuli nie da ustalić się w oparciu o treść umowy tego, jaka jest treść praw i obowiązków stron odnośnie głównego przedmiotu umowy. Tego rodzaju sytuacja zachodzi w sprawie niniejszej. Jak już wyżej wskazano, w przypadku tzw. umowy kredytu denominowanego w walucie obcej umowa taka może być prawnie skutecznie jedynie wówczas, gdy zawiera postanowienia pozwalające ustalić wysokość zobowiązań obydwu stron do spełnienia świadczeń w walucie polskiej. Wobec niedozwolonej treści wszystkich postanowień umowy zawartej przez strony odnoszących się do kursów walutowych ustalanych przez bank, umowa ta nie może być wykonywana i okazuje się nieważna w całości.
Sąd rozpoznający sprawę niniejszą w pełni akceptuje orzecznictwo SN, z którego wynika, że nie jest możliwe utrzymanie obowiązywania umowy kredytu denominowanego w walucie obcej – po wyeliminowaniu z niej abuzywnych postanowień – w której kwota kredytu wyrażona zostałaby w walucie polskiej, a jego oprocentowanie zostałoby oznaczone z odwołaniem do stawek LIBOR (por. wyrok z 13 maja 2022 r., II CSKP 293/22, P. Grzegorczyk, M. Romańska, R. Trzaskowski – Biuletyn Izby Cywilnej SN nr 5-6/2022), jak również to, że umowa kredytu denominowanego w walucie obcej po wyeliminowaniu z niej klauzul przeliczeniowych nie może być utrzymana jako umowa kredytu walutowego (wyrok z 13 maja 2022 r., II CSKP 405/22, P. Grzegorczyk, M. Romańska, R. Trzaskowski). Jeżeli na skutek wyeliminowania abuzywnej klauzuli przeliczeniowej z umowy kredytu denominowanego w walucie obcej nie jest możliwe ustalenie kwoty, którą bank powinien oddać do dyspozycji kredytobiorcy, umowa nie może wiązać stron w pozostałym zakresie – sytuacja taka zachodzi w sprawie niniejszej: wobec braku związania stron klauzulą umowną określającą, jaką kwotę w walucie polskiej miałby wypłacić pozwany bank powodom w dacie tzw. uruchomienia kredytu, nie zostało określone główne świadczenie pozwanego banku, co skutkuje nieważnością umowy kredytu w całości.
Dodać należy, że w szeregu wydanych przez siebie wyroków TSUE dał wyraz temu, że w jego ocenie w razie stwierdzenia niedozwolonego charakteru zawartej w umowie kredytu tzw. klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy w pozostałym zakresie "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia" (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52, wyrok z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43; wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. (2) i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44; wyrok z dnia 29 kwietnia 2021 r., Bank (...)-19/20, pkt 56, 83, 90). Z kole w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18, sędzia referent R. T.) wyrażono pogląd, zgodnie z którym „(…) wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej (…) jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (…). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).”. W 2022 i 2023 roku zapadało szereg orzeczeń SN w różnych składach podzielających wyżej przywołane oceny prawne. W uzasadnieniu wyroku z dnia 13 kwietnia 2022 roku (sygn. akt II CSKP 15/22, s. referent G. M.) wskazano na to, że „wyeliminowanie niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji, określający główne świadczenie kredytobiorcy, prowadzi do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły kredyt złotowy (nieindeksowany), oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie zaś ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie oprocentowania ze stawką LIBOR stanowi ingerencję w treść umowy równoznaczną z przekształcenie jej w umowę o istocie i charakterze, odbiegającym od zgodnego zamiaru stron”. Z kolei w uzasadnieniu wyroku SN z dnia 10 maja 2022 roku (II CSKP 382/22, s. ref. T. S.) przywołano aprobująco wyżej sformułowaną argumentację użytą w uzasadnieniach wyroków w sprawach V CSK 382/18 i II CSKP 15/22 dodatkowo wskazując na to, że „ukształtowanie umowy kredytu złotowego oprocentowanego według stawki LIBOR jest sprzeczne z naturą stosunku prawnego łączącego strony. Po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością)”. Analogiczne argumenty odnieść należy do umowy denominowanej w walucie obcej (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 18 stycznia 2022 r. w sprawie I ACa 716/21).
Z uwagi na uznanie wyżej przywołanej umowy kredytu w kształcie, który zaistniałby po pominięciu wyżej przywołanej (niewiążącej powodów) walutowej (przeliczeniowej) klauzuli umownej, za nieważna w całości, na podstawie art. 189 k.p.c. uwzględnieniu podlegało roszczenie niepieniężne powodów dotyczące ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, który miałby powstać na skutek zawarcia umowy . Niewątpliwie – wobec rozbieżności stanowisk stron dotyczącego treści i istnienia wyżej opisanego stosunku prawnego – po stronie powodów istnieje interes prawny uzasadniający wystąpienie z wyżej przywołanym roszczeniem procesowym, w celu ostatecznego i wiążącego dla obu stron ustalenia stanu prawnego odnośnie obowiązywania wyżej przywołanych umów kredytu.
Ocena zasadności roszczenia pieniężnego powodów – w kontekście oświadczeń stron o potrąceniu roszczeń
Z uwagi na nieważność wyżej opisanej umowy kredytu każdej ze stron tej umowy – tj. powodom i pozwanemu bankowi – przysługują roszczenia pieniężne o zwrot nienależnie uiszczonych sum pieniężnych, tj. wszystkich świadczeń pieniężnych spełnionych w celu wykonania dotkniętej nieważnością umowy kredytu. Podstawę prawną tych roszczeń stanowią przepisy art. 405 w zw. art. 410 k.c. Brak jest podstaw do przyjęcia, że dochodzenie w sprawie niniejszej roszczenia pieniężnego powodów w konkretnych okolicznościach niniejszej sprawy narusza zasady współżycia społecznego i z tego względu nie podlega ochronie prawnej (art. 5 k.c.). Podkreślić należy, że po stronie pozwanego banku nie powstało żadne dodatkowe roszczenie pieniężne przeciwko powodom z tytułu waloryzacji czy urealnienia wartości kapitału kredytu. Z treści przepisów Kodeksu cywilnego (w szczególności art. 405-410 k.c.) nie wynika w żaden sposób, aby takie roszczenie miało powstać po stronie pozwanego – zwrotowi podlega tylko, to strony sobie nawzajem świadczyły w celu wykonania nieważnej umowy. Co więcej, zgodnie z wiążącą dla sądów krajowych wykładnią przepisów dyrektywy UE nr 93/13 taka wykładnia przepisów prawa krajowego stałaby w sprzeczności z celem przepisów dyrektywy i jako taka jest niedopuszczalna (por. wyrok TSUE z dnia 12 stycznia 2024 r., w sprawie C-488/23). Oznacza to, że pozwanemu bankowi względem powodów przysługiwało jedynie roszczenie o zapłatę kwoty stanowiącej równowartość wypłaconego powodom kapitału kredytu (276.278,93 zł), natomiast nie przysługiwało dalej idące roszczenie związane z „urealnieniem” wartości kapitału kredytu – tego roszczenia zatem pozwany nie mógł zgłosić powodom do potrącenia, co czyni bezzasadnym podniesiony w odpowiedzi na pozew procesowy zarzut potrącenia (względnie – zatrzymania) kwoty 51.623,75 zł (pkt II odpowiedzi na pozew, k. 145 odwrót akt sprawy). Z kolei analogiczne zarzuty pozwanego (potrącenia, względem zatrzymania) dotyczące roszczenia pozwanego o zapłatę przez powodów kwoty 276.278,93 zł są o tyle bezprzedmiotowe, że już w pozwie powodowie powołali się na dokonane przez siebie uprzednio (tj. w lipcu 2024 roku) potrącenie ich roszczenia z roszczeniem pozwanego o zapłatę wyżej podanej sumy – jest to potrącenie skuteczne, gdyż roszczenie powodów względem pozwanego banku o zapłatę 116.351,63 zł i 42.756,41 chf stało się wymagalne w dniu 10 lipca 2024 roku, a oświadczenie o potrąceniu doręczono pozwanemu w dniu następnym. Zgodnie z treścią art. 499 k.c. potrącenie wzajemnych roszczeń następuje ze skutkiem wstecznym od daty, kiedy potrącenie stało się możliwe, tj. od daty, w której roszczenie składającego oświadczenie o potrąceniu przeciwko drugiej stronie było już wymagalne a roszczenie drugiej strony istniało (chociażby nie było jeszcze wymagalne – zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa sądowego, przesłanką skutecznego potrącenia jest wymagalność tylko wierzytelności potrącającego, natomiast w odniesieniu do wierzytelności przeciwstawnej wystarczy możliwość jej zaspokojenia, por. wyr. SN z: 5.3.2019 r., II CSK 41/18 i przywołane tam wcześniejsze orzecznictwo sądowe). Przede wszystkim jednak istotne jest to, że z treści art. 497 w zw. z art. 496 k.c. wywieść należy wniosek, zgodnie z którym wzajemne roszczenia stron nieważnej umowy wzajemnej (a taką jest umowa kredytu) podlegają co do zasady zwrotowi w tym samym terminie, a zatem roszczenia te stają się wymagalne w tej samej dacie. Skoro zatem powodowie skutecznie wezwali pozwanego do zwrotu świadczenia pismem doręczonym mu w lipcu 2024 roku, to w tej samej dacie wymagalne stało się także analogiczne roszczenie pozwanego. Skoro tak, to oświadczenie pozwanych o wzajemnym potrąceniu roszczeń wywołało skutek z mocy art. 499 k.c. od 10 lipca 2024 roku (data wymagalności).
W celu ustalenia skutków rachunkowych potrącenia należy przeliczyć kwotę w walucie szwajcarskiej zgłoszoną przez powodów do potrącenia (42.756,41 chf) na walutę polską według kursu średniego NBP z daty, kiedy potrącenie miało wywołać skutek zgodnie z art. 499 k.c., tj. z daty wymagalności roszczenia powodów (10 lipca 2024 roku), tj. po kursie 4,3819 (k. 203) – co daje kwotę 187.354,31 zł a łącznie z należnością powodów w walucie polskiej (116.351,63 zł) daje sumę 303.705,94 zł. Na skutek potrącenia roszczenie pozwanego o zapłatę kwoty 276.278,93 zł wygasło w całości, natomiast roszczenie powodów wygasło w części – do zapłaty pozostała równowartość w walucie szwajcarskiej kwoty 27.427,01 zł, co po przeliczeniu w oparciu o podany wyżej kurs daje kwotę 6.259,15 chf, podlegającą wobec tego zasądzeniu od pozwanego na rzecz powodów – wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na podstawie art. 481 k.c. od 10 lipca 2024 roku.
Brak jest wyraźnej podstawy prawnej do zasądzenia całej kwoty należności głównej solidarnie na rzecz obojga powodów, gdyż tego rodzaju solidarność po stronie powodów jako wierzycieli w omawianym przypadku nie wynika z umowy stron ani z żadnego przepisu ustawy. Jednocześnie, przepisy K.r.o. dotyczące zarządu majątkiem wspólnym małżonków dotyczą relacji majątkowych między małżonkami a nie tego, czy zobowiązanie osoby trzeciej wobec małżonków ma charakter solidarny lub „łączny”. Powodowie w tej kwestii opierali się zapewne na założeniu, zgodnie z którym wierzytelność pieniężna dochodzona pozwem stanowi składnik ich majątku wspólnego, czyli jest objęta łączącą ich ustawową małżeńską wspólnością majątkową (art. 31 k.r.o.). „Wejście” danej sumy pieniężnej do majątku wspólnego jest następującym z mocy prawa (art. 31 k.r.o.) skutkiem wykonania zobowiązania pieniężnego, natomiast przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w żaden sposób nie wymagają tego, aby w przypadku wierzytelności pieniężnej wchodzącej w skład majątku wspólnego wierzycieli będących małżonkami zapłata sumy pieniężnej przez dłużnika następowała „łącznie” (czyli jednocześnie „do rąk” obydwu wierzycieli - tj. obojga małżonków) – tzn. tak, jak to następuje w przypadku wielości wierzycieli przy świadczeniach niepodzielnych, jeżeli którykolwiek z wierzycieli sprzeciwi się spełnieniu świadczenia do rąk jednego z nich (art. 381 §2 k.c.). Zaznaczyć należy, że świadczenie pieniężne jedynie zupełnie wyjątkowo może być uznane za niepodzielne – sytuacja taka w sprawie niniejszej z pewnością nie zachodzi. Ponadto, brak jest podstaw prawnych do tego, aby w sprawie o zapłatę sąd rozstrzygał w sentencji wyroku o tym, czy świadczenie pieniężne przysługujące wspólnie wierzycielom będącym małżonkami wchodzi w skład ich majątku wspólnego. Jednakże z treści art. 36 § 2 k.r.o. wynika, że każdy z małżonków może co do zasady samodzielnie zarządzać majątkiem wspólnym, tj. wykonywać wszystkie uprawnienia składające się na prawa majątkowe objęte wspólnością małżeńską. Skoro tak, to należało zasądzić wyżej wskazaną sumę pieniężną na rzecz obojga powodów – przy czym jednak zauważyć należy, że zapłata dokonana na rzecz jednego z powodów zwolni pozwanego z obowiązku spełnienia świadczenia na rzecz drugiego powoda (tzw. solidarność niewłaściwa).
Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. – powodowie są stroną wygrywającą proces w całości, więc pozwany powinien zwrócić im koszty postępowania związane z ich udziałem w sprawie. Na koszty procesu związane z udziałem w sprawie powodów składają się kwoty następujące: opłata sądowa od pozwu (1.000 zł), wynagrodzenie pełnomocnika powodów w postępowaniu przed sądem I instancji w kwocie 10.800 zł, a ponadto opłata skarbowa od udzielonych pełnomocnictw (2 x 17 zł), jak również wynagrodzenie pełnomocnika powodów w postępowaniu zażaleniowym – 5400 zł (odpowiedź na zażalenie k. 167). O odsetkach ustawowych za opóźnienie od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: