II K 999/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Kaliszu z 2019-06-06
Sygn. akt II K 999/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 czerwca 2019r
Sąd Rejonowy w Kaliszu II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący SSR Marta Przybylska
Protokolant st. sekr. sąd. Ilona Pilarczyk
w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Kaliszu ---
po rozpoznaniu dnia 3.06.2019r
sprawy A. W.,
s. J. i M. zd. S.,
ur. (...) w P.
oskarżonego o to, że:
w dniu 12 marca 2018r. w miejscowości S. gm. K. brał udział wspólnie i w porozumieniu z B. S., J. B. i R. T. w bójce w wyniku, której doznał obrażeń ciała w postaci złamania 1/3 dalszej części kości piszczelowej prawej i złamania głowy kości strzałkowej prawej rany, które to obrażenia naruszyły czynności narządu ciała na czas powyżej siedmiu dni, B. S. nie doznał obrażeń ciała, J. B. nie doznał obrażeń ciała i R. T. nie doznał obrażeń ciała; narażając jednak pozostałych uczestników bójki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu o których mowa w art. 160 § 1 kk
tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.
1. uznaje oskarżonego A. W. za winnego zarzucanego mu czynu wyczerpującego znamiona art. 158§1 kk i za to na podstawie art. 158§1 kk w zw. z art. 37a kk wymierza mu karę 50 (pięćdziesiąt) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięć) złotych,
2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata K. G. kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych podwyższoną o 23% podatku od towarów i usług (...) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu,
3. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 125,75 (sto dwadzieścia pięć 75/100) złotych tytułem zwrotu części kosztów sądowych i opłaty.
SSR Marta Przybylska
Sygn. akt II K 999/18
UZASADNIENIE
Oskarżony A. W. ma lat 28. Posiada wykształcenia podstawowe, bez zawodu. Jest żonaty, posiada na swoim utrzymaniu żonę i czworo dzieci. Nie posiada majątku, utrzymuje się z wynagrodzenia za pracę w kwocie ok. 1.900 zł miesięcznie. Oskarżony A. W. był skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 28 lipca 2016 r. w sprawie o sygn. akt II K 511/16 za przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k.
(dowód: wyjaśnienia oskarżonego k. 155; karta karna k. 58 – 69, 153 – 154, odpis wyroku k. 100)
W dniu 12 marca 2018 r. oskarżony udał się do miejscowości N. do miejsca zamieszkania R. T. i pomagał mu w pracy w gospodarstwie rolnym. Oskarżony wiedział, że R. T. jest w konflikcie z J. B.. Zadzwonił ze swojego numeru telefonu na numer J. B. i zapytał go gdzie aktualnie się znajduje. Gdy J. B. powiedział, że jest razem z B. S. przez sklepem w miejscowości S. gm. K. R. T. i oskarżony wsiedli na rowery i pojechali we wskazane przez J. B. miejsce. Po przybyciu R. T. zsiadł z roweru i nic nie mówiąc podszedł do J. B. i uderzył go z głowy w głowę. W/w zaczęli się bić. W tym czasie A. W. i B. S. stali obok i palili papierosy. Gdy R. T. upadł uderzony przez J. B. oskarżony ruszył żeby udzielić mu wsparcia. Nie zdążył jednak zadać żadnego ciosu, bo został zatrzymany przez B. S., który najpierw chwycił go za rękę ,a potem uderzył w głowę. A. W. przewrócił się. Po zdarzeniu A. W. uskarżał się na ból nogi.
W wyniku zdarzenia A. W. doznał urazu ciała w postaci złamania 1/3 dalszej części kości piszczelowej prawej i złamania głowy kości strzałkowej prawej.
W związku z przedmiotowym zdarzeniem wobec R. T., J. W. i B. S. Sąd Rejonowy w Kaliszu wydał wyrok z dnia 15 października 2018 r. w sprawie II K 999/18 w którym skazał ich za czyn z art. 158 § 1 kk na kary grzywny. Wyrok uprawomocnił się 30 października 2018 r.
(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 155; zeznania świadków J. W. k. 155 – 156, J. B. k. 18, 80, 156, R. T. k. 1- 10, 95a, 156v, B. S. 27 – 28, 98, 156v – 157, notatka urzędowa k. 1, protokół użycia alkotestu k. 14, opinii k. 20, historia leczenia k. 90 – 92, wyrok k. 118)
Oskarżony A. W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w których wskazał, iż w dniu zdarzenia pojechał razem z R. T. pod sklep, ponieważ ten chciał wyjaśnić sprawę z J. B.. Podał, iż w czasie gdy T. bił się z B. on stał z B. S. i palił papierosa. Gdy zobaczył, że R. T. upadł ruszył w jego stronę żeby rozdzielić bijących się. Nie zdążył jednak tego zrobić, bo został zatrzymany przez S., który najpierw chwycił go za rękę a później uderzył w głowę. Oskarżony nie wie w którym momencie doszło do powstania urazu w postaci złamania nogi.
Zdaniem Sądu wyjaśnienia oskarżonego relacjonujące jego zachowanie w czasie przedmiotowego zdarzenia złożone w postępowaniu przygotowawczym i na rozprawie nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym w toku postępowania materiale dowodowym i zdaniem Sądu stanowią linię obrony przyjętą przez oskarżonego. Przedstawiona przez oskarżonego wersja wydarzeń jest najbardziej korzystna z punktu widzenia jego obrony, jednakże pozostaje ona w sprzeczności z obiektywnie ustalonymi w oparciu o przeprowadzone dowody faktami, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Nie sposób uznać za wiarygodne twierdzenia oskarżonego, iż ustalał miejsce pobytu J. B. tylko po to, żeby R. T. z nim porozmawiał. Mógł to bowiem zrobić przez telefon. Przeczy temu również postawa samego R. T., który po przyjeździe pod sklep rzucił rower i zaczął bez słowa uderzać J. B.. Oskarżony w tym czasie w żaden sposób nie próbował powstrzymać stron ani ich rozdzielić. Dopiero gdy zorientował się, że R. T. przegrywa ruszył mu z pomocą. Wyjaśnienie, iż jedynie chciał rozdzielić bijących się pozostaje w sprzeczności z jego wyjaśnieniem, że stał i obserwował jedynie zajście pomiędzy T. i B.. Skoro chciał strony rozdzielić powinien to zrobić od początku zajścia , a nie dopiero gdy T. zaczął tracić przewagę i przegrywać starcie.
Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków R. T., J. B. i B. S.. Sąd uznał zeznania złożone przez, w istocie współoskarżonych, na rozprawie za wiarygodne i w postępowaniu przygotowawczym za zgodne z rzeczywistym stanem faktycznym. Zeznania te nie były wymuszane i stanowiły swobodną oraz wyczerpującą relację świadków dotyczącą przebiegu zdarzenia objętego aktem oskarżenia. W/w opisali w swych zeznaniach dokładny przebieg zdarzenia. R. T., J. B. i B. S. dokładnie opisali poszczególne fazy zdarzenia i rolę jaką w nich odegrali. Relacjonowane przez nich zaobserwowane fragmenty potwierdzają zeznania pozostałych. Różnice w zeznaniach dotyczą jedynie tego w którym momencie doszło do uszkodzenia ciała A. W.. Wynika to zapewne z dynamiki zdarzenia i nerwowej atmosfery w jego trakcie. Żaden z wymienionych świadków nie musiał już przedstawiać swojej roli w czasie zdarzenia w sposób bardziej korzystny dla siebie, albowiem orzeczenie dotyczące ich udziału w przedmiotowym zdarzeniu jest już prawomocne.
Za wiarygodne, lecz nie przedstawiające szczególnej mocy dowodowej należało uznać zeznania J. W. – ojca oskarżonego, który nie był świadkiem zdarzenia i opisał jedynie doznane przez syna obrażenia ciała.
Uznano za wiarygodną opinię biegłego A. T. dotyczącą stanu zdrowia A. W. i doznanych przez niego urazów oraz mechanizmu ich powstania. Biegły w opinii opisał przebieg leczenia pokrzywdzonego oraz określił charakter obrażeń odniesionych przez niego w wyniku zdarzenia i jaki był mechanizm ich powstania. Opinia ta jest w ocenie sądu zupełna, a wyciągnięte z niej wnioski logiczne. Nie była również przez nikogo kwestionowana.
Za wiarygodne należało uznać także zaliczone w poczet materiału dowodowego dokumenty, albowiem zostały one sporządzone przez uprawnione organy w ramach przysługujących im kompetencji, w sposób rzetelny i fachowy. Ich prawdziwość i autentyczność nie wzbudziła w ocenie sądu wątpliwości.
Sąd zważył, co następuje :
A. W. swym zachowaniem polegającym na tym , że w dniu 12 marca 2018r. w miejscowości S. gm. K. brał udział wspólnie i w porozumieniu z B. S., J. B. i R. T. w bójce w wyniku, której doznał obrażeń ciała w postaci złamania 1/3 dalszej części kości piszczelowej prawej i złamania głowy kości strzałkowej prawej rany, które to obrażenia naruszyły czynności narządu ciała na czas powyżej siedmiu dni, B. S. nie doznał obrażeń ciała, J. B. nie doznał obrażeń ciała i R. T. nie doznał obrażeń ciała; narażając jednak pozostałych uczestników bójki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu o których mowa w art. 160 § 1 kk wyczerpał ustawowe dyspozycje art. 158 § 1 kk.
Art. 158 § 1 k.k. penalizuje wzięcie udziału w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 k.k. lub w art. 157 § 1 k.k..
Bójka to takie zdarzenie, w którym biorą udział co najmniej trzy osoby i nie można wyodrębnić strony atakującej i broniącej się. Przestępstwo to można popełnić tylko przez działanie. Jest to przestępstwo materialne. Do jego znamion należy skutek. Przepis art. 158 k.k. stanowi namiastkę odpowiedzialności zbiorowej. Nie można jednak uznać go za wyłom od zasady indywidualizacji odpowiedzialności, ponieważ sprawca popełnia własny czyn polegający na wzięciu udziału w bójce lub pobiciu. Owa quasi-odpowiedzialność zbiorowa przejawia się w tym, że sprawca odpowiada na podstawie przepisu art. 158 k.k. niezależnie od tego, czy to właśnie jego zachowanie stanowi o niebezpieczeństwie dla życia lub zdrowia oraz czy można mu przypisać na przykład zadanie uderzenia powodującego uszczerbek na zdrowiu lub utratę życia (por. M. Budyń-Kulik, komentarz do art. 158 k.k. /w:/ Kodeks karny komentarz, Lex 2013).
Przepis art. 158 § 1 k.k. nie określa sposobu udziału w bójce, co oznacza, że może to być każda forma świadomego współdziałania uczestników, a w jej ramach również każdy środek użyty do ataku na inna osobę (inne osoby), jeżeli wspólne działanie powoduje narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku wskazanego w art. 156 § 1 k.k. lub w art. 157 § 1 k.k. Do przypisania udziału sprawcy w bójce nie jest konieczne udowodnienie, iż zadał on pokrzywdzonemu lub pokrzywdzonym cios w postaci uderzenia, kopnięcia itp., a wystarczające jest świadome połączenie działania jednego ze sprawców z działaniem drugiego człowieka lub większej grupy osób przeciwko innemu człowiekowi lub grupie osób. Odpowiedzialność za udział w bójce ma charakter wspólnej odpowiedzialności za następstwa działania, co stanowi odstępstwo od zasady indywidualizacji odpowiedzialności karnej. Sprawcy odpowiadają niezależnie od tego, czy można ustalić, który z nich spowodował konkretne następstwa, ale pod warunkiem, że każdy z nich możliwość nastąpienia ich przewidywał albo mógł i powinien był przewidzieć (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 czerwca 2010 r., sygn. akt II AKa 69/10, Prok.i Pr.-wkł. 2011/1/24).
Istotą współsprawstwa w ujęciu art. 16 k.k. jest oparte na porozumieniu współdziałanie dwóch lub więcej osób, z których każda obejmuje swym zamiarem realizację całości znamion określonego czynu przestępczego. To porozumienie się jest tym szczególnym elementem podmiotowym, który zespalając zachowanie się poszczególnych osób, pozwala przypisać każdej z nich również i tę akcję sprawczą, którą przedsięwzięła inna osoba współdziałająca w popełnieniu przestępstwa (por. wyrok SN z 22 listopada 1971 r., Rw 1202/71, OSNKW 1972, nr 3, poz. 54).
Niewątpliwie oskarżony A. W. wypełnił swym zachowaniem znamiona zarzucanego mu czynu. Wziął bowiem, wspólnie i w porozumieniu z J. B., R. T. i B. S., udział w bójce. Porozumienie to zawiązało się jeszcze przez przybyciem na miejsce zdarzenia, kiedy oskarżony ustalał miejsce pobytu J. B.. Oskarżony wraz z R. T. jechali spotkać się z J. B. i ich celem był udział w bójce z w/w. Działanie w zamiarze siłowego rozwiązania konfliktu w określonym miejscu i czasie, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami stanowi bowiem sprawstwo udziału w bójce. ( por. wyrok SA we Wrocławiu z 9.03.2017 II AKa 13/17 opubl. LEX 2287447) R. T. zsiadł z roweru i bez słowa zaczął uderzać J. B.. Oskarżony W. początkowo tylko stał razem z B. S. i obserwował przebieg zdarzenia, jednak kiedy zobaczył, że jego kolega przegrywa ruszył żeby mu pomóc. Cały czas stanowił dla R. T. wsparcie , jednak nie doszło do zadania przez niego żadnego ciosu z uwagi na fakt, iż został powstrzymany przez B. S.. Znamię udziału w bójce wypełnia bowiem nie tylko zadawanie ciosów, lecz także wszelkie inne formy zachowania, które w zbiorowym działaniu przyczyniają się do niebezpiecznego charakteru zajścia, jak np. podawanie niebezpiecznych przedmiotów, przytrzymywanie ofiary, blokowanie drogi ucieczki i udzielanie wsparcia. Na aprobatę zasługuje stanowisko zawarte w wyroku SA w Lublinie z 7.08.2003 r., II AKa 143/03, Prok. i Pr. 2004/6, poz. 17: „Przestępstwo bójki z art. 158 § 1 k.k. nie jest uwarunkowane ani jednoczesnością działania, ani jednością miejsca, ani też udziałem wszystkich uczestników w całym jej przebiegu. Bójka pozostaje jednolitym czynem, mimo że zawiera przerwy, przenosi się z miejsca na miejsce, a także mimo tego, że kolejno biorą w niej udział różne osoby, jeżeli tylko zamiar uczestników obejmuje działanie o charakterze walki, ze świadomością wynikłych z udziału w niej skutków w postaci bezpośredniego zagrożenia dla życia lub w poważnym stopniu dla zdrowia człowieka”.
Skutkiem zdarzenia było naruszenie czynności narządów ciała oskarżonego na czas powyżej 7 dni, które to obrażenia naraziły A. W. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Uwzględniając dynamikę sytuacji A. W. mógł i powinien przewidzeń możliwość nastąpienia skutku w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. To twierdzenie jest tym bardziej uzasadnione jeśli uwzględni się, że sprawcy zadawali ciosy i kopnięcia z dużą dynamiką i brutalnością w newralgiczne części ciała. Tym samym A. W. popełnił zarzucany mu czyn z zamiarem ewentualnym.
Zarzucany oskarżonemu czyn był przez niego zawiniony, brak bowiem jakichkolwiek okoliczności wyłączających bezprawność bądź winę. Oskarżony w chwili dokonania zarzucanego czynu rozumiał jego znaczenie i mógł pokierować swoim postępowaniem.
Stopień społecznej szkodliwości tego przestępstwa również jest znaczny. Należało wziąć jednak pod uwagę, iż działanie oskarżonego sprawdziło się w istocie do udzielenia wsparcia uczestnikom zdarzenia i to oskarżony stał się osobą pokrzywdzoną tym zdarzeniem. . W wyniku zdarzenia odniósł on szkodę niemajątkową w postaci bólu fizycznego, niedogodności wynikających z pobytami w szpitalu oraz przebytymi zabiegami oraz pogorszenia jakości życia. A. W. działał przy tym umyślnie z zamiarem ewentualnym, motywowany chęcią zemsty. Mając powyższe na uwadze Sąd wymierzył oskarżonemu, na podstawie art. 158 § 1 k.k. w zw z art. 37 a kk , karę 50 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 złotych. Przy wymiarze tej kary Sąd wziął pod uwagę jako okoliczność obciążającą uprzednią karalność oskarżonego. W ocenie Sądu kara ta odpowiada stopniowi winy i społecznej szkodliwości czynu oraz jest wystarczająca dla osiągnięcia wobec A. W. zakładanych celów. Wskazany wymiar kary spełni jej cele zarówno w płaszczyźnie oddziaływania indywidualnego, jak i prewencji generalnej.
Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata K. G. kwotę 420 złotych podwyższoną o 23% podatku od towarów i usług (...) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.
Na podstawie art. 627 kpk sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 125,75 złotych tytułem zwrotu części kosztów sądowych i opłaty.
SSR Marta Przybylska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kaliszu
Osoba, która wytworzyła informację: Marta Przybylska
Data wytworzenia informacji: