II AKa 129/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2016-12-13
Sygnatura akt II AKa 129/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 grudnia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi, II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący:SSA Krzysztof Eichstaedt
Sędziowie:SA Marian Baliński
del. SO Barbara Augustyniak (spr.)
Protokolant:st. sekr. sąd. Małgorzata Kaniewska
przy udziale prokuratora Mirosława Mospinka
po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2016 r.
sprawy P. L. (1)
oskarżonego z art. 18 § 2 kk w zw. z art. 148 § 1 kk
z powodu apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonego oraz prokuratora
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 17 grudnia 2012 r., sygn. akt IV K 179/09.
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) w miejsce przypisanego oskarżonemu w pkt. 1 czynu uznaje P. L. (1) za winnego tego, że w nieustalonym dniu w okresie czasu pomiędzy czerwcem 2007 r. a sierpniem 2007 r. w Ł., chcąc, aby E. W. (1) dokonał czynu zabronionego polegającego na nakłonieniu innych osób do dokonania zabójstwa K. P. (1), nakłonił go do tego, czym wyczerpał dyspozycje art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. wymierza mu karę 13 (trzynastu) lat pozbawienia wolności;
b) uchyla rozstrzygnięcie o środku karnym zamieszczone w pkt. 6;
2. utrzymuje zaskarżony wyrok w pozostałej części;
3. zasądza od oskarżonego na rzecz:
a) oskarżycielki posiłkowej D. P. (1) - kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;
b) Skarbu Państwa - kwotę 2.834,26 (dwa tysiące osiemset trzydzieści cztery złote dwadzieścia sześć groszy) złotych tytułem kosztów sądowych za II instancję.
SSA Krzysztof Eichstaedt
SSA Marian Baliński del. SSO Barbara Augustyniak
Sygn. akt II AKa 129/16
UZASADNIENIE
W toku postępowania przeciwko E. W. (1), T. B. (1), W. J. (1) praz P. L. (1), P. L. (1) został oskarżony o to, że w okresie od czerwca 2007 roku do listopada 2007 roku w Ł. podżegał E. W. (1), a za jego pośrednictwem W. J. (1) i T. B. (1) do dokonania - w zamian za kwotę co najmniej 160.000 złotych - zabójstwa K. P. (1), dokonanego następnie przez wyżej wymienionych w dniu 30 listopada 2007 roku w Ł., tj. o czyn z art. 18 § 2 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Łodzi uznał P. L. (1) za winnego zarzucanego mu czynu z tym uzupełnieniem, iż działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, to jest czynu wyczerpującego dyspozycje art. 18 § 2 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 19 § 1 k.k. w związku z art. 148 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 15 lat pozbawienia wolności (pkt 1).
Nadto, na podstawie art. 40 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego pozbawienie praw publicznych na okres 10 lat (pkt 6).
W dalszej części wyroku rozstrzygnął w przedmiocie zaliczenia na poczet wymierzonej oskarżonemu kary okresu rzeczywistego pozbawienia wolności P. L. w sprawie oraz kosztach sądowych (wyrok k. 4954-4959).
Z treścią wyroku wydanego w odniesieniu do oskarżonego P. L. nie zgodzili się trzej obrońcy oskarżonego – adw. P. K., adw. B. T. i adw. J. D. oraz prokurator.
Prokurator, na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k., zaskarżył orzeczenie w całości na niekorzyść oskarżonego.
Na podstawie art. 438 pkt 2 i 4 k.p.k. zarzucił wyrokowi:
A. obrazę przepisu postępowania - art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 2 k.p.k.
poprzez niepowołanie w podstawie skazania oskarżonego art. 4 § 1 k.k. wskazującego, że Sąd zastosował przepisy Kodeksu Karnego w brzmieniu obowiązującym w chwili czynu, skazując P. L. (1) za czyn z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k., mimo określenia tego czynu jako „popełnionego w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie", co miało wpływ na treść wyroku, gdyż nie zawierał on pełnej kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu, a który to brak przełożył się na niedostatki sporządzonego w tej sprawie uzasadnienia wyroku, w którym Sąd I instancji pominął wyjaśnienie podstawy prawnej skazania;
B. rażącą niewspółmierność kary wymierzonej P. L. (1), podczas gdy prawidłowe zastosowanie ustawowych dyrektyw wymiaru winno skutkować uznaniem, iż wobec oskarżonego jedynie kara dożywotniego pozbawienia wolności spełnia wymogi przewidziane w rozdziale VI Kodeksu Karnego, a która to niewspółmierność wynika z przecenienia okoliczności uznanych za łagodzące, przeciwstawionych wyjątkowo poważnym okolicznościom obciążającym.
W konkluzji, na podstawie art. 427 § 1 k.p.k.. art. 437 § 1 k.p.k. i art. 454 § 3 k.p.k. domagał się:
- zmiany zaskarżonego wyroku w części dot. rozstrzygnięcia o odpowiedzialności za czyn opisany w pkt 1 wyroku, tj. czynu z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. - poprzez zmianę kwalifikacji prawnej czynu na kwalifikację z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k.,
a nadto
- uchylenia wyroku w odniesieniu do czynu opisanego w pkt 1 wyroku, (tj. czynu zakwalifikowanego z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k.) w części dotyczącej orzeczenia o karze i przekazania w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji (k. 5484-5488).
Każdy z obrońców oskarżonego P. L. zaskarżył wydany wyrok w całości.
Obrońca oskarżonego adwokat P. K. (1) zarzucił orzeczeniu:
I. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, polegającą na naruszeniu przez Sąd meriti art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k., poprzez niewłaściwe, bo niespełniające wymogów jednoznaczności i zupełności ujęcie (skonstruowanie) zawartego w pkt. 1 wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 17 grudnia 2012 r. opisu czynu przypisanego oskarżonemu P. L. (1), skutkujące pominięciem w opisie czynu szeregu konstytutywnych elementów stanowiącego podstawę przypisania zdarzenia faktycznego, kwalifikowanego przez Sąd meriti jako realizującego znamiona złożonego strukturalnie i treściowo typu przestępstwa podżegania do podżegania do zabójstwa, oraz zamieszczeniem w opisie elementów niezwiązanych z charakterystyką znamion stanowiącego podstawę kwalifikacji typu czynu zabronionego podżegania do podżegania do zabójstwa, a w szczególności:
1) niewskazanie w opisie czynu przypisanego niezbędnych elementów służących do charakterystyki strony przedmiotowej wartościowanego zdarzenia historycznego, objawiające się nieposłużeniem się przez Sąd meriti w opisie czynu przypisanego - niezbędnym do oddania charakterystyki czynu zabronionego polegającego na podżeganiu do podżegania do zabójstwa - znamieniem czasownikowym „nakłania”, a także niewskazaniem w opisie czynu przypisanego - mającego charakteryzować zachowanie polegające na tzw. łańcuszkowym podżeganiu do zabójstwa - że P. L. (1) nakłonił E. W. (1) do zachowania, polegającego na nakłonieniu W. J. (1) i T. B. (1) do zabójstwa K. P. (1),
2) niezawarcie w opisie niezbędnych elementów strony podmiotowej, objawiające się pominięciem przez Sąd meriti w opisie czynu przypisanego - konstytutywnego dla oddania charakterystyki czynu zabronionego polegającego na podżeganiu do podżegania do zabójstwa - elementu opisu czynu świadczącego o działaniu oskarżonego z zamiarem bezpośrednim, poprzez zaniechanie wskazania, że P. L. (1) chcąc, aby E. W. (1) wywołał u T. B. (1) i W. J. (1) zamiar popełnienia czynu zabronionego zabójstwa K. P. (1), nakłaniał go do tego,
3) niezamieszczenie zrelatywizowanego do dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych opisu zachowań, mających świadczyć o podjęciu przez P. L. (1) szeregu działań nakłaniających E. W. (1) do nakłonienia T. B. (1) i W. J. (1) do dokonania zabójstwa K. P. (1), a jak wyraźnie wskazuje się w opisie czynu przypisanego działania te miały być rozciągnięte w czasie w okresie od czerwca 2007 r. do listopada 2007 r., co pozwala przypuszczać, że Sądowi meriti chodziło o oddanie w opisie czynu tego, że P. L. (1) miał dopuścić się we wskazanym okresie czasu szeregu zachowań przestępnych, polegających na podżeganiu do podżegania do zabójstwa, co w żaden sposób nie zostało odzwierciedlone w opisie czynu przypisanego oskarżonemu,
4) uzupełnienie opisu czynu przypisanego przez Sąd meriti oskarżonemu P. L. (1) w porównaniu z opisem czynu zarzucanego w akcie oskarżenia poprzez przyjęcie, iż oskarżony działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, co wobec faktu, iż w kodeksie karnym z 1997 r. nigdy nie obowiązywał typ kwalifikowany podżegania do czynu zabronionego, w którym wyższa karalność byłaby uzależniona od ustalenia, że podżegacz działał z w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, prowadzi do wniosku, że nie istniała podstawa do wprowadzenia takiej charakterystyki zachowania do opisu czynu przypisanego oskarżonemu,
5) nieadekwatne określenie podstawy kwalifikacji prawnej czynu przypisanego P. L. (1) w punkcie 1 zaskarżonego wyroku, ograniczające się do wskazania, że oskarżony zrealizował znamiona czynu zabronionego z art 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k., co przesądza, że opisana w sentencji wyroku podstawa kwalifikacji prawnej nie oddaje w sposób właściwy istoty czynu zabronionego, polegającego na podżeganiu do podżegania do zabójstwa, który - jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku - miał zostać przypisany P. L. (1),
6) pominięcie w podstawie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego odwołania do art. 4 § 1 k.k., a tym samym nierozstrzygnięcie przez Sąd meriti kwestii stanu prawnego
stanowiącego podstawę prawną zaskarżonego rozstrzygnięcia z uwagi na brak wyjaśnienia, czy Sąd I instancji za podstawę rozstrzygnięcia uznał stan prawny obowiązujący w czasie popełnienia czynu zabronionego czy też w czasie orzekania o tym czynie,
podczas gdy
prawidłowe zastosowanie normy prawa procesowego wynikającej z art. 413 § 2 pkt. 1 k.p.k. obligowało Sąd meriti do takiego skonstruowania opisu czynu przypisanego P. L. (1) w punkcie 1 zaskarżonego wyroku, aby w warstwie deskryptywnej opis ten zawierał jednoznaczne treściowo i zupełne określenie działań oskarżonego oraz charakterystykę okoliczności ich podjęcia, w sposób oddający konstytutywne elementy znamion strony przedmiotowej i strony podmiotowej typu czynu zabronionego, polegającego na podżeganiu do podżegania do zabójstwa, a więc z jednej strony obligowało Sąd meriti by w opisie przypisanego oskarżonemu czynu w sposób jednoznaczny wysłowiono, że oskarżony dopuścił się zachowania, polegającego na nakłanianiu E. W. (1) do zachowania polegającego na nakłonieniu W. J. (1) i T. B. (1) do zabójstwa K. P. (1), a z drugiej strony, aby w sposób jednoznaczny wyrażono, że podejmując się takiego zachowania oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim chcąc, aby E. W. (1) nakłonił W. J. (1) i T. B. (1) do zabójstwa K. P. (1), a nadto, aby nie budziło wątpliwości, czy Sąd meriti podstawą przypisania odpowiedzialności P. L. (1) uczynił jedno zachowanie, czy też szereg rozciągniętych w czasie pomiędzy czerwcem 2007 r. a listopadem 2007 r. zachowań realizujących znamiona typu czynu zabronionego podżegania do podżegania do zabójstwa, aż także do tego, żeby istota typu czynu zabronionego podżegania do podżegania do zabójstwa została prawidłowo oddana w kwalifikacji prawnej czynu przez wskazanie, że oskarżony miał się dopuścić czynu realizującego znamiona typu czynu zabronionego z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k.;
II. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, polegającą na naruszeniu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., oraz błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść orzeczenia, wynikający z zaniechania dokonania istotnych ustaleń faktycznych w sprawie, lub też, wynikający z dokonania dowolnej oceny dowodów prowadzącej do nieznajdującego podstaw w zebranym w sprawie materiale dowodowym, ustalenia, że oskarżony P. L. (1) dopuścił się zachowania, polegającego na tym, że w okresie od czerwca 2007 do listopada 2007 r. w Ł., chcąc aby E. W. (1) wywołał u T. B. (1) i W. J. (1) zamiar popełnienia zabójstwa K. P. (1), nakłaniał go do tego, czym wyczerpać miałby znamiona czynu zabronionego podżegania do podżegania do zabójstwa, to jest czynu zabronionego kwalifikowanego z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k., co związane było z wadliwą ewaluacją zebranego w sprawie materiału dowodowego, opartą na dowolnej, a nie - jak to wymagają zasady prawa dowodowego - swobodnej ocenie zebranych dowodów, dokonanej z naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, przejawiającej się przez przyjęcie za podstawę rozstrzygnięcia ustaleń faktycznych świadczących o dopuszczeniu się przez oskarżonego P. L. (1) wskazanego wyżej czynu w oparciu o jedyny bezpośredni dowód z najmniej korzystnej dla oskarżonego, a równie uprawnionej z kilku alternatywnych wersji wyjaśnień oskarżonego E. W. (1), w których wskazał on że, po pierwotnym zleceniu przez P. L. (1) za pośrednictwem E. W. (1) pobicia K. P. (1) przez T. B. (1) i W. J. (1), ostatecznie P. L. (1) miał zmienić, treść zlecenia skutecznie nakłaniając E. W. (1) do nakłonienia T. B. (1) i W. J. (1) do zabójstwa K. P. (1);
podczas gdy,
uwzględnienie wszystkich okoliczności sprawy i prawidłowa ocena dowodów ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego powinna prowadzić co najwyżej do uznania, że zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawę do ustalenia, że oskarżony P. L. (1) dopuścił się zachowania, polegającego na tym, że w okresie od czerwca 2007 do końca sierpnia 2007 r. w Ł., chcąc aby E. W. (1) wywołał u T. B. (1) i W. J. (1) zamiar popełnienia czynu zabronionego pobicia K. P. (1), nakłaniał go do tego, czym wyczerpał znamiona czynu zabronionego kwalifikowanego z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 158 § 1 k.k., do czego powinna prowadzić zgodna z normami procesowymi wyrażonymi w art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności jego ocena przy wykorzystaniu formułowanych w doktrynie procesu karnego i w orzecznictwie sądowym kryteriów oceny dowodu z pomówienia współoskarżonego, które pozwalają na uznanie dowodu z pomówienia za wiarygodny w przypadku spełnienia trzech podstawowych warunków, a mianowicie w razie:
1) dokonania oceny tego dowodu w sposób szczególnie wnikliwy, ostrożny i skrupulatny w kontekście całego zebranego w sprawie materiału dowodowego,
2) potwierdzenia pomówienia przez inne obiektywne źródła dowodowe występujące w sprawie, które potwierdzałyby wersję przedstawioną przez oskarżonego obciążającego w swoich wyjaśnieniach współoskarżonego,
3) zbadanie, czy pomawiający nie ma interesu osobistego lub procesowego w obciążaniu współoskarżonego, konsekwencją zaniechania oceny całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego w świetle wskazanych kryteriów oceny tzw. dowodu z pomówienia współoskarżonego co stanowiło naruszenie art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., mające wpływ na treść orzeczenia, przejawiające się w dokonaniu na podstawie, pomawiających wyjaśnień E. W. (1), ustaleń faktycznych na niekorzyść oskarżonego P. L. (1) w sytuacji braku możliwości jakiejkolwiek dowodowej weryfikacji tych pomówień na podstawie obiektywnych źródeł dowodowych;
III. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, polegającą na naruszeniu art. 424 § 1 k.p.k., poprzez nie wyjaśnienie lub niedostateczne wyjaśnienie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w zakresie w jakim Sąd meriti nie przeprowadził analizy zebranego materiału dowodowego pod kątem jego oceny w świetle przyjmowanych w doktrynie i orzecznictwie sądowym kryteriów oceny dowodu z pomówienia współoskarżonego, poprzez skrupulatne i szczegółowe wyjaśnienie dlaczego za relewantne w realiach przedmiotowej sprawy uznano ustalenie faktyczne, iż oskarżony P. L. (1) miał zmienić treść pierwotnie złożonego zlecenia pobicia K. P. (1) i ostatecznie zlecić jego zabójstwo, a nie przyjęto - zgodnie z prezentowanym przez oskarżonych P. L. (1), E. W. (1) (w pierwotnej wersji wyjaśnień), W. J. (1) (w pierwotnej wersji wyjaśnień) stanowiskiem - wersji wypadków wskazującej, że P. L. (1) zlecił tylko i wyłącznie pobicie K. P. (1), a nigdy nie zlecał zabójstwa pokrzywdzonego,
podczas gdy,
w realiach przedmiotowej sprawy zachowanie minimalnego standardu wymaganego od uzasadnienia wyroku Sądu meriti obligowało Sąd do omówienia w pisemnych motywach rozstrzygnięcia pomawiających P. L. (1) wyjaśnień E. W. (1) pod kątem ich wiarygodności nie tylko w świetle innych prezentowanych przez tego oskarżonego alternatywnych wersji zdarzeń faktycznych, ale także pod kątem całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zwłaszcza skonfrontowania wiarygodności pomawiających P. L. (1) wyjaśnień E. W. (1) z innymi niż dowodami w sprawie, w szczególności odmiennymi od przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia wersjami zdarzeń prezentowanymi przez pozostałych współoskarżonych, tak aby zarówno skarżący, jak i Sąd Odwoławczy w toku kontroli instancyjnej mógł zweryfikować, czy Sąd I instancji oparł rozstrzygnięcie na ocenie dowodów uwzględniającej sformułowane w doktrynie i orzecznictwie kryteria oceny dowodu z pomówienia współoskarżonego, a w szczególności czy ocena Sądu I instancji była oparta na kryteriach pozwalających na uznanie dowodu z pomówienia za wiarygodny, do jakich zalicza się:
1) dokonanie oceny tego dowodu w sposób szczególnie wnikliwy, ostrożny i skrupulatny w kontekście całego zebranego w sprawie materiału dowodowego,
2) potwierdzenie pomówienia przez inne obiektywne źródła dowodowe występujące w sprawie, które potwierdzałyby wersję przedstawioną przez-oskarżonego obciążającego w swoich wyjaśnieniach współoskarżonego,
3) zbadanie, czy pomawiający nie ma interesu osobistego lub procesowego w obciążaniu współoskarżonego, a konsekwencją zaniechania sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego wyroku przez pryzmat szczegółowego i skrupulatnego omówienia całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego w świetle wskazanych kryteriów oceny tzw. dowodu z pomówienia współoskarżonego było naruszenie art. 424 § 1 k.p.k., mające wpływ na treść orzeczenia, a polegające na braku możliwości zweryfikowania poprawności procesu ewaluacji zgromadzonego materiału dowodowego i dokonanych na jego podstawie ustaleń faktycznych, mających przesądzać o możliwości przypisania oskarżonemu P. L. (1) odpowiedzialności karnej.
W petitum, stosownie do treści art. 427 § 1 k.p.k. oraz art. 437 § 1 i § 2 k.p.k., obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania (apelacja k. 5596 – 5646).
Obrońca oskarżonego adw. J. D. zarzucił wyrokowi:
I. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia polegającą na:
1. rażącym naruszeniu art. 198 § 1 k.p.k., art. 194 k.pk., art. 200 § 1 k.p.k. i art. 201 k.p.k. w zw. z at. 167 k.p.k. i art. 366 § 1 k.p.k. oraz § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 stycznia 2005 roku w sprawie biegłych sądowych (Dz.U. z 2005r. nr 15 poz. 133), poprzez przyjęcie zeznań T. K. jako opinii ustnej biegłego w sprawie, mimo że opinią taką nie była ze względu na fakt, iż z naruszeniem art. 194 k.p.k. nie zostało przez Sąd wydane postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego, przez co naruszone zostały podstawowe reguły procesowe dotyczące korzystania z wiedzy specjalnej i opinii biegłych, a przez to brak wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy wymagających wiedzy specjalnej, co miało wpływ na treść wyroku, a co przejawiało się w szczególności poprzez:
a) wypowiadanie się psychologa T. K. na okoliczność zdolności postrzegania przez E. W. (1) faktów, zdarzeń, okoliczności i ich odtwarzania przez pryzmat zespołu chorobowego cerebrastenii pourazowej w sytuacji, w której na wskazane powyżej okoliczności winien wypowiadać się lekarz psychiatra zgodnie z § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie biegłych sądowych z dnia 24 stycznia 2005 roku, tj. ustanowionego dla poszczególnej gałęzi nauki a nie psycholog, który nie jest lekarzem i nie ma uprawnień do diagnozowania i leczenia, a więc nie jest specjalistą, którego wiedza jest wymagana na potrzeby niniejszego postępowania,
b) wypowiadanie się przez psychologa T. K. na okoliczność zdolności postrzegania przez E. W. (1) faktów, zdarzeń, okoliczności i ich odtwarzania przez pryzmat zespołu chorobowego cerebrastenii pourazowej na podstawie wiedzy posiadanej wyłącznie w oparciu o sprawę Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi o sygn. IV K 456/08, bez dostępu do akt przedmiotowej sprawy, tj. o sygn. IV K 179/09, bez badania oskarżonego czy też jego bezpośredniej obserwacji,
2. art. 201 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. i art. 366 § 1 k.p.k. poprzez zaniechanie przeprowadzenia uzupełniającej opinii biegłych wydanej przez dwóch biegłych psychiatrów co do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego E. W. (1) i ustalenia, czy jego wyjaśnienia są wiarygodne, w sytuacji w której. E. W. na rozprawie w dniu 02 marca 2012 roku wyjaśnił, iż aktualnie leczy się neurologicznie, odczuwa w dalszym ciągu bóle głowy oraz zawroty, nie załączenie dokumentacji medycznej z aktualnego leczenia oskarżonego i w wyniku tego oparcie się na wyjaśnieniach E. W. obciążających P. L.,
3. art. 6 k.p.k. i art. 194 § 1 k.p.k. w zw. z art. 193 §1 k.p.k., art. 215 k.p.k. oraz art. 170 § 3 k.p.k. poprzez nierozpoznanie wniosku dowodowego dotyczącego poddania oskarżonego E. W. (1) badaniu psychologicznemu, przesłuchaniu oskarżonego przy udziale biegłego również co do podatności oskarżonego na sugestie i presję sytuacyjną wynikającą z określonej roli zajmowanej w postępowaniu przygotowawczym i sądowym, co stanowiło naruszenie prawa do obrony oskarżonego P. L. (1),
4. art. 7 k.pk. w zw. z art. 192 § 2 k.p.k. poprzez obdarzenie wiarą wyjaśnień oskarżonego E. W. (1) i dokonanie oceny jego wyjaśnień w sposób niepełny, mało wnikliwy, wręcz jednostronny i nie przesłuchanie E. W. (1) na rozprawie głównej z udziałem biegłego psychiatry i psychologa pomimo, iż w sprawie istnieją wątpliwości, co do stanu psychicznego, zdolności postrzegania lub odtwarzania przez E. W. spostrzeżeń czego konsekwencją była wadliwa ocena dowodów,
5. art. 201 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k., i art. 366 § 1 k.p.k. poprzez zaniechanie wyjaśnienia niepełnej opinii biegłego wydanej przez dwóch biegłych psychiatrów na okoliczność stanu zdrowia psychicznego oskarżonego P. L. (1) i ustalenia, czy oskarżony ten tempore criminis był poczytalny w sytuacji, w której biegli przy formułowaniu wniosków dokonali prostego automatyzmu - opinii opartej li tylko nie na własnych spostrzeżeniach co do zachowania oskarżonego a powielono opinię biegłych, co do stanu zdrowia oskarżonego z dnia 08 lipca 2009 roku,
6. art. 167 k.p.k. poprzez niezwrócenie się przez Sąd z urzędu o aktualną dokumentację medyczną leczenia neurologicznego E. W. (1), która nie znajdowała się w aktach, a o której na rozprawie w dniu 02 marca 2012 roku E. W. (1) wspomniał wyjaśniając, iż aktualnie leczy się neurologicznie bowiem odczuwa w dalszym ciągu bóle głowy oraz zawroty, która to dokumentacja była niezbędna dla oceny zdrowia psychicznego E. W. (1), a w konsekwencji dla oceny jego wyjaśnień złożonych w niniejszej sprawie,
7. art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. polegającą na uwzględnieniu w wyroku okoliczności przemawiających jedynie na niekorzyść oskarżonego, rozstrzygnięcie w wyroku istniejących w sprawie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego oraz wydanie wyroku na podstawie jedynie części dowodów i nieuwzględnienie zasad prawidłowego rozumowania przy ich ocenie, co przejawiało się, w szczególności przez przyjęcie za wiarygodne jedynego dowodu obciążającego oskarżonego w postaci pomówienia współoskarżonego przez E. W. (1), pomimo że jego wyjaśnienia są wzajemnie sprzeczne co do opisu okoliczności i rozmów pomiędzy nim a P. L. (1) i pozostałymi współoskarżonymi, co do roli P. L. w przestępstwie, co do kwot przekazanych W. J. i T. B. i nie korespondują z innymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, jak również nieuwzględnienie przy ocenie dowodów zasad prawidłowego rozumowania, oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co przejawiało się w szczególności poprzez:
a) uznanie za wiarygodne tej części wyjaśnień współoskarżonego E. W. (1), w których pomawia P. L. (1), a które nie są wiarygodne i nie mogą być jako jedyny dowód podstawą dokonania ustaleń faktycznych albowiem jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego E. W. (1) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i obciążył swoimi wyjaśnieniami P. L. (1), jak to sam później wyjaśnił licząc, że nie zostanie zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, a później zgodnie z sugestiami śledczych, zostanie wobec niego orzeczona niższa kara, w sytuacji w której złoży wyjaśnienia zgodne z oczekiwaniami organów ścigania, a przekonanie co do realności takiego rozwiązania mogło być dodatkowo wywołane skutkami cerebrastenii, na którą E. W. (1) cierpiał,
b) dokonanie przez Sąd I instancji ustalenia w sposób sprzeczny ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, że oskarżony zlecił zabójstwo K. P. (1), w sytuacji gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego, z punku widzenia wiedzy i doświadczenia życiowego powinna prowadzić do wniosku, że oskarżony P. L. (1), którego córka zaprzestała skutecznie kontaktów z pokrzywdzonym, nie miał motywu do wydania takiego zlecenia zaś pomówienie dokonane przez E. W. (1), biorąc pod uwagę okoliczności jego dokonania i stan zdrowia pomawiającego, nie może być traktowane jako wiarygodny dowód winy,
c) dokonanie przez Sąd I instancji ustalenia, że wina T. B. (1) i W. J. (1) jest bezsporna i wynika z szeregu dowodów zgromadzonych w sprawie innych niż wzajemne pomówienia, w sytuacji, gdy zarówno analiza materiału dowodowego jak i treść uzasadnienia Sądu wskazuje, że jedynym takim dowodem, na którym Sąd opiera swoje rozumowanie odnośnie ustalenia sprawstwa jest to, iż na działce należącej do T. B. (1) odnaleziono pocisk wystrzelony z lufy pistoletu, z którego strzelano do K. P. (1), która to okoliczność samodzielnie nie przesądza o sprawcy zabójstwa, a może być jedynie poszlakom,
d) ustalenie w sposób sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, że w przypadku ustalenia winy P. L. (1) motywem jego działania była zemsta i pragnienie odwetu na K. P. (1), w sytuacji gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego wskazuje, że jeśli istotnie dopuścił się zarzucanego mu czynu to motywem jego działania była chęć ochrony rodziny, a w konsekwencji nieprawidłowe jest uznanie, iż motywacja taka zasługiwała na szczególne potępienie,
8. art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez:
a) oparcie się przez Sąd, przy uznaniu winy P. L. (1), jedynie na części wyjaśnień oskarżonego E. W. (1), w których pomawia P. L. (1) i pominięcie pozostałej części jego wyjaśnień z jednoczesnym niewskazaniem w sposób jasny, spójny i logiczny, w uzasadnieniu wyroku, dlaczego Sąd uznał za wiarygodne jedynie wyjaśnienia, w których pomawia E. W. (1) o dokonanie zlecenia zabójstwa i jednocześnie nie wskazanie przez Sąd w sposób odpowiadając wymogom art. 424 k.p.k. dlaczego nie uznał wersji zdarzeń przedstawionej przez P. L. (1),
b) nieomówienie przez Sąd I instancji, w uzasadnieniu wyroku istotnych dowodów, a w szczególności opinii biegłych i poprzestanie jedynie na ogólnym stwierdzeniu, że Sąd daje tym opinią wiarę, co czyni, że uzasadnienie nie spełnia wymogów art. 424 k.p.k., co w konsekwencji narusza art. 6 k.p.k. poprzez uniemożliwienie oskarżonemu polemiki z ustaleniami Sądu zaś Sądowi odwoławczemu kontrolę instancyjną wyroku.
II. rażącą niewspółmierność kary, wyrażającą się w wymierzeniu P. L. (1) niewspółmiernie surowej kary w wymiarze bezwzględnej kary. 15 lat pozbawienia wolności, w sytuacji, gdy w przypadku uznania jego winy za udowodnioną, okoliczności sprawy, a w szczególności dane osobopoznawcze oskarżonego, w tym jego dotychczasową niekaralność, motywy jego działania nie wskazujące na działanie w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, przemawiają za tym, że cele kary w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej zostaną spełnione w przypadku wymierzenia oskarżonemu kary pozbawienia wolności w mniejszym rozmiarze oraz, że taka kara da gwarancję, że oskarżony nie wejdzie ponownie w konflikt z prawem.
W oparciu o powyższe, na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k., wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu,
ewentualnie
2) uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,
ewentualnie
3) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu kary w mniejszym wymiarze z jednoczesnym wyeliminowaniem z opisu czynu, że oskarżony P. L. (1) działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie (apelacja k. 5648 – 5685).
Obrońca oskarżonego adw. B. T. zarzucił wyrokowi:
I. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie:
1) art. 196 § 3 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. i art. 202 § 1 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. - poprzez oparcie dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych w zakresie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego P. L. (1) i jego poczytalności tempore criminis na dowodzie z opinii pisemnej biegłych dra J. B. (1) i dr E. G. (1) oraz wydanych przez nich opinii ustnych mimo, iż:
a) z uwagi na powody osłabiające zaufanie do bezstronności w/w biegłych, w tym fakt:
- skierowania przez P. L. (1) za pośrednictwem jego pełnomocnika, jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego przed wydaniem opinii pisemnej przez biegłych i przeprowadzeniem obserwacji psychiatrycznej oskarżonego - zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw przez dra J. B. (1) i dr E. G. (1), w tym przestępstwa wydania fałszywej opinii dotyczącej stanu zdrowia psychicznego P. L. (1) i stwierdzającej jego zdolność do przebywania w warunkach izolacji penitencjarnej;
- wskazywania przez P. L. (1) w pismach kierowanych do Prokuratora, iż podjęcie przez niego próby samobójczej (w 5 dni po przeprowadzeniu badania przez w/w biegłych), związane był ze złą diagnozą jego stanu zdrowia dokonaną przez biegłego dra J. B. (1);
- wydania przez dra J. B. (1), jeszcze przed wydaniem przez niego opinii sądowo-psychiatrycznej w niniejszej sprawie - świadectwa lekarskiego dotyczącego stanu zdrowia psychicznego P. L. (1), jak również nadesłanie do Przewodniczącego VI Wydziału Penitencjarnego Sądu Okręgowego w Łodzi pisma, w których stwierdził wprost, iż P. L. (1) „symuluje objawy choroby psychicznej”,
- pozostawania dra J. B. (1) (ordynatora Oddziału Psychiatrycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej przy Zakładzie Karnym nr 2 w Ł.) i dr E. G. (1) w stosunku podległości służbowej, a zatem w takim stosunku zależności, który podważał w istocie samodzielność w opiniowaniu przez dr E. G. (1);
co w konsekwencji wskazywało jednoznacznie, iż zachodziły powody do wyłączenia tak zarówno dra J. B. (1), jak i dr E. G. (1) od opiniowania w niniejszej sprawie, a zatem wszystkie z wydanych przez nich opinii nie mogły stanowić dowodu, na podstawie którego Sąd czyniłby ustalenia faktyczne w sprawie;
b) opinie te były niepełne, albowiem dr J. B. (1) nie brał udziału w obserwacji psychiatrycznej P. L. (1), nie miał kontaktu z P. L. (1) i przez znaczną część czasu, gdy obserwacja była prowadzona (tj. przez okres blisko 2 tygodni) - nie przebywał na terenie Oddziału Psychiatrycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej przy Zakładzie Karnym nr 2 w Ł., co wynikało wprost z potwierdzonego również przez niego faktu przebywania w tym okresie na urlopie wypoczynkowym;
2) art. 201 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. - poprzez oparcie dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych w zakresie oceny stanu zdrowia psychicznego oskarżonego P. L. (1) na niepełnej opinii biegłych dr A. N. (1) i B. H. (1) z (...) Centrum (...) w P., która została sporządzona bez przeprowadzenia przez w/w biegłych obserwacji psychiatrycznej P. L. (1) (mimo, iż konieczność przeprowadzenia obserwacji była w niniejszej sprawie uzasadniona, co wynikało również z postanowienia Sądu Okręgowego w Łodzi, którym zlecono przeprowadzenie przez pierwszy zespół biegłych obserwacji psychiatrycznej P. L. (1)) i jedynie oparcie się przez w/w biegłych na jednorazowym badaniu oskarżonego P. L. (1) oraz na dowodach wtórnych w postaci dokumentacji sporządzonej przez innych biegłych;
3) art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. - poprzez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego obrońców oskarżonego P. L. (1) o wydanie ustnej opinii uzupełniającej przez biegłych dra J. B. oraz dr E. G. i zakończenie przez Sąd ich przesłuchania na rozprawie głównej, co uniemożliwiło obronie wyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności mających znaczenie dla oceny stanu zdrowia psychicznego P. L. (1) i jego poczytalności tempore criminis;
4) art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k. i art. 366 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. - poprzez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego obrony o przesłuchanie w charakterze świadka prof. W. G. (lekarza, u którego P. L. (1) był przez wiele lat leczony z powodu schizofrenii paranoidalnej) mimo, iż:
a) możliwe było ustalenie w oparciu o ten dowód przebiegu leczenia P. L. (1) u w/w lekarza psychiatry oraz jego zachowania w trakcie tego leczenia, co wobec zdiagnozowanej przez niego u P. L. (1) choroby psychicznej, było istotnym środkiem dowodowym mogącym uzupełnić prowadzoną przez prof. W. G. dokumentację medyczną, a zatem mieć znaczenie dla procesu opiniowania w przedmiocie stanu zdrowia psychicznego P. L. (1) w niniejszym postępowaniu, nie zaś jak błędnie stwierdził to Sąd meriti - zastępować dowód z opinii biegłych psychiatrów;
b) wobec podnoszonego przez oskarżonego P. L. (1) (m. in. w jego pismach kierowanych do prokuratora oraz sądu) konfliktu osobistego pomiędzy drem J. B. (1) a prof. W. G. - przesłuchanie prof. G. na te okoliczności miało istotne znaczenie dla oceny zasadności podstaw do wyłączenia dra J. B. (1) od opiniowania w niniejszej sprawie;
5) art. 193 § 1 k.p.k., art. 194 k.p.k. i art. 201 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. - poprzez zaniechanie dopuszczenia przez Sąd dowodu z opinii biegłego psychologa w celu oceny zdolności do postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń przez oskarżonego E. W. (1) oraz wiarygodności psychologicznej E. W. (1) i jego wyjaśnień, mimo iż konieczność taka istniała z uwagi na stan zdrowia oskarżonego w tym jego ciężkie pobicie, uraz czaszki i wskazywaną przez niego cerebrastenię pourazową, a jedynie poprzestanie w tym zakresie na wydaniu przez Przewodniczącego składu orzekającego zarządzenia o dopuszczeniu dowodu z opinii ustnej biegłego T. K. (a zatem niepowołaniu formalnie w/w osoby, jako biegłego w niniejszej sprawie), który:
a) li tylko sporządził opinię na potrzeby innego postępowania (w którym E. W. (1) występował w procesowej roli świadka) odnośnie zdolności E. W. (1) do postrzegania oraz odtwarzania spostrzeżeń i nie miał możliwości zapoznania się w sposób pełny z całością materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, jak również nie brał udziału w żadnym z przesłuchań oskarżonego E. W. (1), jakie miały miejsce w toku przedmiotowego postępowania;
b) nie zapoznał się z całością dokumentacji medycznej dotyczącej leczenia oskarżonego E. W. (1), co miało istotne znaczenie dla oceny prawidłowości procesów poznawczych E. W. (1), w tym w szczególności ewentualnej skłonności do konfabulacji, a także przyczyn i motywów zmiany treści składanych przez niego depozycji procesowych;
c) nie przeprowadził badań E. W. (1) pod kątem ewentualnych zmian w Ośrodkowym Układzie Nerwowym, tak zarówno badań fizykalnych (tomografii komputerowej), jak również EEG oraz badań psychologicznych, które mogłyby mieć znaczenie dla w/w okoliczności wpływających na ocenę wiarygodności wyjaśnień oskarżonego E. W. (1);
6) art. 192 § 2 k.p.k. i art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. - poprzez zaniechanie przesłuchania świadka E. Ł. (1) z udziałem biegłego psychologa, a następnie dopuszczenia dowodu z opinii biegłego tej specjalności oraz lekarza psychiatry - celem oceny stanu zdrowia psychicznego świadka, jego zdolności do postrzegania oraz odtwarzania spostrzeżeń, a także wiarygodności psychologicznej jego zeznań - mimo, iż potrzeba taka wynikała przede wszystkim z uwagi na labilność świadka w składanych depozycjach procesowych, jak również wobec jego oświadczeń dotyczących stanu zdrowia psychicznego i związanych z tym zaburzeń zachodzących w zakresie tego stanu, w tym podawanych przez świadka organicznych zaburzeń osobowości;
7) art. 167 k.p.k. i art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 366 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. - poprzez zaniechanie załączenia przez Sąd całości akt postępowania karnego sygn. akt IV K 1002/11, toczącego się przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, IV Wydział Karny przeciwko E. Ł. (1), mimo iż w w/w aktach mogły znajdować się tak zarówno informacje:
a) mogące mieć wpływ na dokonanie prawidłowych ustaleń faktycznych w sprawie, w tym w szczególności bilingi połączeń telefonicznych E. Ł. (1), mimo iż obrońca oskarżonego na rozprawie głównej w dniu 10 listopada 2013 r. sformułował wprost wniosek o ich załączenie (co do którego Sąd nie wydał jednak jakiejkolwiek decyzji procesowej);
b) jak również te dotyczące stanu zdrowia psychicznego świadka E. Ł. (1) i mogące mieć wpływ na dokonanie prawidłowej oceny wartości dowodowej złożonych przez niego zeznań;
8) art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. - poprzez zaniechanie przeprowadzenia przez Sąd dowodu z uzupełniającej opinii biegłych z zakresu genetyki celem stwierdzenia, czy materiał DNA zabezpieczony na przedmiotach znajdujących się w miejscu znalezienia zwłok K. P. (1) (m.in. niedopałków papierosów, zegarka oraz włosów) pochodzą od E. Ł. (1), T. B. (1) lub W. J. (1), co miało istotne znaczenie dla możliwości poczynienia w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, albowiem wydane w sprawie opinie analizowały li tylko materiał porównawczy pobrany od oskarżonego P. L. (1);
9) art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k. zw. z art. 366 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. - poprzez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego obrońców oskarżonego P. L. (1) o dopuszczenie dowodów z uzupełniającej opinii biegłych z zakresu badania broni i balistyki celem stwierdzenia, czy:
- pozostałości prochowe ujawnione na szczotce do czyszczenia broni znalezionej w miejscu pobytu oskarżonego T. B. (1) oraz
- pozostałości prochowe powstałe w wyniku dokonania próbnego odstrzału amunicji znalezionej w w/w miejscu są tożsame z pozostałościami prochowymi znalezionymi na cele i odzieży K. P. (1), mimo iż przeprowadzenie tego dowodu mogło dostarczyć istotnej poszlaki pozwalającej na weryfikację materiału dowodowego zebranego w sprawie;
10) art. 399 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. - poprzez zaniechanie pouczenia przez Sąd o możliwości zmiany opisu czynu i przyjęcia znamienia kwalifikującego w postaci „motywacji zasługującej na szczególne potępienie”, co biorąc pod uwagę również fakt, iż Sąd przyjął inny motyw niż ten określony w akcie oskarżenia (a zatem pozbawił obronę możliwości skutecznego dowodzenia okoliczności przemawiających za niezasadnością jego przyjęcia) - w konsekwencji doprowadziło to do istotnego naruszenia prawa do obrony oskarżonego P. L. (1);
11) art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. - poprzez zaniechanie poczynienia przez Sąd w uzasadnieniu skarżonego wyroku jednoznacznych ustaleń faktycznych, w tym w szczególności brak wskazania:
a) kiedy, w ocenie Sądu, doszło do zmiany zlecenia pobicia K. P. (1) na jego zabójstwo, co miało istotne znaczenie dla prześledzenia prawidłowości rozumowania Sądu 1 instancji i oceny materiału dowodowego przeprowadzonej w uzasadnieniu skarżonego wyroku, zwłaszcza w sytuacji, gdy z opisu czynu przypisanego oskarżonemu P. L. (1) wynikało, że jego zachowanie miało mieć miejsce od czerwca 2007 r. do listopada 2007 r.;
b) co stało u podstaw w/w zmiany zlecenia, zwłaszcza zważywszy na fakt, iż z ustalonego przez Sąd stanu faktycznego wynikało, że do rozstania K. P. (2) z córką P. L. (1) doszło w czerwcu 2007 r.
12) art. 4 i 7 k.p.k. w zw. z art. 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. - poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności:
A) wyjaśnień oskarżonego E. W. (1), będących dowodem z tzw. pomówienia, który winien zostać oceniony niezwykle rozważnie i wnikliwie (zwłaszcza w kontekście wielokrotnej zmiany tych wyjaśnień w toku postępowania) oraz bezzasadne uznanie tych z nich za wiarygodne, w których podał on, iż oskarżony P. L. (1) zlecił zabójstwo K. P. (1), przy jednoczesnym pominięciu bądź nieprawidłowym rozważeniu istotnych okoliczności wpływających na ocenę ich wartości dowodowej, w tym w szczególności:
1) pominięciu faktu doznania przez E. W. (1) urazu głowy i związanej z tym zdiagnozowanej u niego cerebrastenii pourazowej, a także okoliczności dotyczących jego sytuacji osobistej w momencie jego zatrzymania, w tym w szczególności przebywania przez żonę E. W. (1) w szpitalu na leczeniu onkologicznym oraz podjęcia przez jego syna próby samobójczej;
2) zaniechaniu prawidłowego rozważenia faktu wielokrotnej zmiany treści złożonych przez niego wyjaśnień, w tym nie przeprowadzenie przez Sąd oceny tej okoliczności przez pryzmat kryteriów wypracowanych w orzecznictwie dla oceny wiarygodności dowodu z pomówienia;
3) bezzasadne zdeprecjonowanie przez Sąd w kontekście oceny wiarygodności poszczególnych z jego wyjaśnień - faktu wcześniejszego podjęcia przez E. W. (1) współpracy z organami ścigania, która doprowadziła do uchylenia wobec niego w przeszłości tymczasowego aresztowania;
4) jedynie zbiorcze ocenienie poszczególnych z wyjaśnień złożonych przez E. W. (1), bez jednoczesnej szczegółowej analizy w zakresie sprzeczności zachodzących w obrębie poszczególnych z jego depozycji procesowych;
B) wyjaśnień oskarżonego W. J. (1), będących podobnie, jak wyjaśnienia E. W. (1) dowodem z pomówieniem współoskarżonego, w tym w szczególności:
1) pominięcie w kontekście oceny ich wartości dowodowej, faktu odczytania przed jego przesłuchaniem w postępowaniu przygotowawczym (które miało miejsce w dniu 20 listopada 2008 r.) – protokołu zawierającego wyjaśnienia współpodejrzanego E. W. (1) (ujawnionych w istocie z naruszeniem przepisów procesowych o sposobie przeprowadzania konfrontacji) - co miało istotne znaczenie tak zarówno dla oceny spontaniczności i swobody wypowiedzi oskarżonego, jak również dla oceny wiarygodności przedstawionej przez niego relacji;
2) zaniechanie przeprowadzenia przez Sąd oceny, czy wobec labilność w relacjach przedstawianych w jego wyjaśnieniach możliwe jest, biorąc pod uwagę wymogi wskazywane w judykaturze, jakim powinien odpowiadać dowód z pomówienia współoskarżonego - czynienie na podstawie tego dowodu ustaleń faktycznych w sprawie.
C) wyjaśnień oskarżonego P. L. (1) złożonych w postępowaniu sądowym i bezzasadne uznanie ich przez Sąd za pozbawione przymiotu wiarygodności, w tym w szczególności:
1) bezzasadne zdeprecjonowanie tych wyjaśnień poprzez wskazanie, iż stanowią one „wyuczoną lekcję”, co miało w ocenie Sądu wiązać się z udzielaniem przez oskarżonego odpowiedzi wyłącznie na pytania swojego obrońcy, podczas gdy, po zakończeniu odpowiedzi na w/w pytania, oskarżony wyjaśniał spontanicznie, a nadto składał uzupełniające wyjaśnienia w toku dalszego postępowania jurysdykcyjnego, w tym także udzielał odpowiedzi na pytania Sądu;
2) sprowadzenie dokonywanej analizy w istocie do wskazania, iż wyjaśnienia to stoją w sprzeczności z dowodami na podstawie których Sąd ustalił stan faktyczny, przy jednoczesnym braku odniesienia się przez Sąd do istotnych kwestii podnoszonych w relacji przedstawionej przez P. L. (1);
D) zeznań świadka P. K. (2), w szczególności w kontekście oceny wartości dowodowej zeznań E. Ł. (1) i bezzasadne zdeprecjonowanie przez Sąd ich wartości dowodowej, w zakresie w jakim wskazywał na uzyskane przez niego informacje dotyczące dokonania zabójstwa K. P. (1) przez E. Ł. (1) oraz pominięcie w odniesieniu do w/w dowodów:
a) zeznań W. C., w których wskazywał, że E. Ł. (1) jest osobą nieobliczalną;
b) zeznań P. W., który podał, iż K. bał się do tego stopnia E. Ł. (1), iż „na jego widok trzęsły mu się ręce”;
c) badania E. Ł. (1) przy użyciu wariografu, z którego wynikała, jego wiedza na temat realiów zabójstwa K. P. (1);
a nadto:
13) art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. - poprzez sprzeczność w uzasadnieniu wyroku Sądu meriti, polegającą na ustaleniu z jednej strony, iż oskarżony P. L. (1) działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, z drugiej zaś przyjęcie, iż zachowanie oskarżonego P. L. (1) było związane z zachowaniem samego pokrzywdzonego „szkodzącego i naruszającego dobra prawne członków jego rodziny” , zaś zirytowanie i zdenerwowanie P. L. (1) działaniami K. P. (1) było społecznie zrozumiałe i „rodzące sprzeciw przeciwko niepoprawnemu zachowaniu pokrzywdzonego”.
Na podstawie art. 427 § 1 i art. 437 § 2 k.p.k. obrońca wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, iż oskarżony P. L. (1) swoim zachowaniem wyczerpał dyspozycję podżegania do przestępstwa określonego w art. 158 § 1 k.k. i wymierzenie kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia;
ewentualnie
- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji (apelacja k. 5559 – 5591).
Identycznej treści wniosek obrońca zawarł w piśmie z dnia 30 października 2014 r., w którym w uzupełnieniu argumentacji przedstawionej w apelacji wskazał ponadto na zarzuty obrazy prawa procesowego, mającej wpływ na treść rozstrzygnięcia:
- art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. – poprzez pominięcie w kontekście dokonywanych w sprawie ustaleń faktycznych oraz oceny wiarygodności osobowych źródeł dowodowych – informacji płynących z zeznań świadków D. P. (1) i E. P. (1), z których wynikało, iż na początku września 2007 r. K. P. (3) został pobity, co miało istotne znaczenie dla ustalenia czy zostało zrealizowane zlecenie jego pobicia, o którym w swoich wyjaśnieniach mówił oskarżony P. L. (1);
- art. 167 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. – poprzez zaniechanie przez sąd:
a) zadania współoskarżonym E. W. (1), W. J. (3) i T. B. (1) pytań dotyczących tego czy faktycznie zrealizowali oni na początku września 2007 r. (zlecone przez P. L. (1)) pobicie K. P. (1) – mimo, iż Sąd Okręgowy w toku postępowania jurysdykcyjnego miał taką możliwość albowiem w/w oskarżeni zadeklarowali wolę udzielania odpowiedzi na pytania Sądu;
b) zadania oskarżonemu E. W. (1) pytań na okoliczność korespondencji kierowanej przez niego do Prokuratora (po uprzednim okazaniu w/w pisma), celem ustalenia motywu, którym kierował się oskarżony wnosząc o jego ponowne przesłuchanie na etapie postępowania przygotowawczego, co miało znaczenie dla ustalenia wartości dowodowej poszczególnych jego wyjaśnień;
c) zadania oskarżonemu W. J. (1) pytań dotyczących pism kierowanych przez niego do Sądu, w których wnosił o zmianę jego obrońcy z urzędu oraz ustalenia związku tego faktu z treścią składanych przez niego wyjaśnień (k. 6377-6388).
Wyrokiem z dnia 26 lutego 2015 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi (sygn. akt II AKa 256/13) zmienił zaskarżony wyrok w odniesieniu do oskarżonego P. L. w ten sposób, że uzupełnił podstawę prawną skazania P. L. o przepis art. 4 § 1 k.k., z opisu czynu przypisanego oskarżonemu w pkt. 1 wyeliminował sformułowanie, iż „działał w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie”, wymierzoną oskarżonemu karę złagodził do 13 lat pozbawienia wolności i uchylił środek karny pozbawienia praw publicznych (k. 6758).
Po rozpoznaniu kasacji wywiedzionych przez obrońców oskarżonego P. L. Sąd Najwyższy w dniu 14 kwietnia 2016 r. uchylił powyższy prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi (k. 6998-7010).
W wyniku ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym przed Sądem Apelacyjny w Łodzi:
- prokurator wniósł o wydanie wyroku takiej samej treści, jak uczynił to Sąd Apelacyjny w dniu 26 lutego 2015 r. w sprawie II AKa 256/13;
- obrońca oskarżonego adw. P. K. cofnął zawarty w apelacji wniosek o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, domagając się wydania orzeczenia reformatoryjnego poprzez uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie - zmianę kwalifikacji prawnej czynu i stosowne orzeczenie o karze;
- obrońca oskarżonego adw. J. D. popierał złożoną apelację, wnosząc o uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, a ewentualnie – o zmianę wyroku i znaczne złagodzenie orzeczonej kary;
- obrońca oskarżonego adw. B. T. cofnął zawarty w apelacji wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i wniósł o zmianę kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego, zaś w przypadku uznania, że zachowanie oskarżonego stanowiło podżeganie do podżegania do zabójstwa – o wymierzenie oskarżonemu kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Nadto, w imieniu wszystkich obrońców, przyłączył się do zawartego w apelacji prokuratora wniosku o zmianę wyroku w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu P. L. – w związku z niepowołaniem art. 4 § 1 k.k. (k. 7085o.- (...)).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
apelacje zasługiwały na uwzględnienie, jakkolwiek nie w takim zakresie i nie w taki sposób, jak domagali się tego skarżący.
Czynione w niniejszym uzasadnieniu rozważania należy rozpocząć od stwierdzenia, iż Sąd Okręgowy procedując w przedmiotowej sprawie przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy i szczególnie wnikliwy, wyczerpując wszystkie dostępne możliwości dowodowe, by na tej podstawie następnie ustalić i przesądzić czy istniały podstawy do przypisania oskarżonemu P. L. zarzuconego mu przestępstwa.
Analiza materiału aktowego w przełożeniu na pisemne motywy zaskarżonego wyroku przekonuje jednoznacznie, iż sąd meriti przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy respektował zasady procesowe, a wśród nich m.in. zasadę prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.), zasadę bezstronności (art. 4 k.p.k.) i zasadę in dubio pro reo (art. 5 § 2 k.p.k.). Poczynione przez ten sąd ustalenia faktyczne wolne są od błędów, wyrastając z całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy (art. 410 k.p.k.). Ocena istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów, w tym zwłaszcza wyjaśnień, jakie w toku całego postępowania prezentował oskarżony P. L., jak i pozostali współoskarżeni: E. W., W. J. i T. B., zaprezentowana w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, jest prawidłowa i w żadnym razie nie uchybia regule wskazanej w art. 7 k.p.k. Sąd meriti wyczerpująco i wnikliwie wykazał, które z wielu relacji prezentowanych przez poszczególnych oskarżonych zasługują na danie im wiary, a którym z nich atrybutu wiarygodności przyznać nie można i jakie są przyczyny takiej właśnie oceny. Równie wyczerpująco i wnikliwie odniósł się do dowodów z zeznań przesłuchanych świadków, opinii biegłych i zgromadzonych dokumentów oraz ich znaczenia dla oceny wyjaśnień oskarżonych oraz dokonywanych następnie ustaleń. Argumentacja przywołana w tej materii na str. 43-111 uzasadnienia jest logiczna i przekonująca, czyniąc zadość tak wskazaniom wiedzy, jak i zasadom doświadczenia życiowego. Ponieważ zaś sąd ad quem w pełni ją podziela, nie ma podstaw do ponownego jej przytaczania, gdyż oznaczałoby to proste jej powielenie (powtórzenie).
Dodać przy tym jedynie należy, że polskiej procedurze karnej nieznany jest podział dowodów na pełnowartościowe, mniej wartościowe, czy niepełnowartościowe. Takiego jakościowego różnicowania dowodów zakazuje bowiem wprost zasada swobodnej oceny dowodów, wymagając np. skonfrontowania dowodu z wyjaśnień, w których pomawia się inne osoby, z pozostałymi dowodami przeprowadzonymi w sprawie, a następnie dokonania oceny wiarygodności tych wyjaśnień. Istotą oceny każdego z przeprowadzonych dowodów jest przecież baczenie na jego treść, nie zaś jego pochodzenie. Okoliczność zaś, że z dokonaną przez sąd a quo oceną dowodów niektórzy ze skarżących nie zgadzają się, nie oznacza jeszcze, że w przedmiotowej sprawie rzeczywiście doszło do naruszenia unormowań art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. Jak przecież wskazuje się w orzecznictwie, „dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 i 410 k.p.k.” (zob. np. postanowienie SN z dnia 12 lutego 2016 r., sygn. akt III KK 20/16). Co więcej, odmowa przyznania waloru wiarygodności niektórym z przeprowadzonych dowodów, przy jednoczesnej aprobacie i uwzględnieniu innych dowodów, jest niczym więcej niż realizacją przysługującego sądowi orzekającemu uprawnienia w ramach czynienia ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów i w związku z powyższym nie może być uznane za przejaw złamania zasady obiektywizmu, o jakiej mowa w art. 4 k.p.k. Dlatego też odmówienie wiary niektórym wyjaśnieniom złożonym przez oskarżonych, a w rezultacie ich pominięcie jako podstawy dowodowej podczas dokonywanych ustaleń faktycznych, nie może być utożsamiane ani z brakiem oceny okoliczności, których tego rodzaju dowód dotyczy w kontekście finalnego rozstrzygnięcia, ani też nie jest wyrazem złamania zasady bezstronności sądu (por. postanowienie SN z dnia 16 grudnia 2015 r., sygn. akt II KK 360/15, Legalis nr 1398602).
Prawidłowości w procedowaniu przez sąd a quo, w tym zwłaszcza w procesie gromadzenia dowodów, jak i słuszności wyprowadzonych przez ten sąd wniosków odnoszących się do ich oceny, nie mogły więc podważyć zarzuty podniesione we wskazanej materii przez obrońców oskarżonego w wywiedzionych apelacjach i przywołana na ich poparcie argumentacja.
Nadto sąd ad quem pominął załączone do apelacji obrońcy oskarżonego P. L. adw. J. D. opinie prywatne. Niezależnie bowiem, że pomiędzy datą złożenia skargi odwoławczej a chwilą orzekania doszło do zmiany stanu prawnego i obecnie, zgodnie z treścią znowelizowanego z dniem 1 lipca 2015 r. unormowania art. 393 § 3 k.p.k., opinia prywatna jako dokument prywatny może być dowodem w sprawie, to jednak nadal nie oznacza to zrównania statusu opinii prywatnej z opinią biegłego. W dalszym ciągu bezspornym jest więc, że w razie konieczności stwierdzenia okoliczności wymagających wiadomości specjalnych konieczne jest dopuszczenie dowodu z opinii biegłego (art. 193 k.p.k.), zaś stosownie do treści art. 194 oraz art. 200 § 1 k.p.k. – opinia uzyskuje status opinii biegłego, jeżeli pochodzi od biegłego powołanego przez sąd lub organ prowadzący postępowanie przygotowawcze i musi zostać sporządzona po akcie powołania. Z tych też powodów, niewątpliwie stanowiących ustawowe ograniczenia, opinia prywatna, choć stanowi dowód, nie może być podstawą dokonywania przez organ procesowy ustaleń faktycznych w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych.
Ponieważ niektóre z uchybień zarzucanych Sądowi Okręgowemu powtarzały się w skargach apelujących, nie ma przeszkód, zdaniem sądu ad quem, by w tym zakresie odnosić się do nich zbiorczo.
I tak na uwzględnienie nie zasługiwały te z zarzutów podniesionych w apelacjach obrońców oskarżonego adw. B. T. i adw. J. D., które tyczyły poczynionych przez sąd meriti ustaleń w zakresie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego P. L., a które – zdaniem skarżących - dokonane zostały z naruszeniem wymienionych w apelacjach przepisów postępowania (pkt 1-4 apelacji adw. B. T.; pkt 5 apelacji adw. J. D.).
Wymowa tych ustaleń, zamieszczonych na str. 10 uzasadnienia zaskarżonego wyroku, jest jednoznaczna i wyraża się w braku podstaw do kwestionowania stanu poczytalności oskarżonego (mimo schizofrenii rozpoznanej u P. L. w przeszłości). Próba podważenia ich prawidłowości o tyle musi być skazana na niepowodzenie, że skarżący nie wykazali, by opinie wydane przez biegłych lekarzy psychiatrów: J. B. i E. G. oraz A. N. i B. H., stanowiące podstawę poczynionych w tej materii ustaleń, istotnie były opiniami niepełnymi, bądź też, by do ich wydania doszło w sytuacji osłabiającej zaufanie do któregokolwiek z biegłych.
Sąd Okręgowy (str. 110-111 uzasadnienia) wyjaśnił dlaczego w przedmiotowej sprawie dostrzegł potrzebę wypowiedzenia się przez inny (drugi) zespół biegłych w przedmiocie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego P. L., jak również przekonująco i logicznie wykazał, z jakich powodów uznaje zarówno wydane przez biegłych lekarzy psychiatrów J. B. i E. G. oraz A. N. i B. H. opinie, jak i opinię biegłej psycholog M. C., za pełnowartościowe dowody - nie znajdując jakichkolwiek powodów do zakwestionowania ani wyników przeprowadzonych przez biegłych badań, ani tym bardziej słuszności wyprowadzonych przez biegłych wniosków.
Argumentacja zaprezentowana w apelacjach dla wykazania, że wyrażone przez sąd meriti stanowisko jest nieprawidłowe nie może być więc uznana za trafną.
Skarżący (adw. B. T.), formułując określonej treści zastrzeżenia pod adresem biegłych J. B. oraz E. G. i wydanych przez nich opinii (na piśmie oraz ustnie), zapomina przede wszystkim, że sam oskarżony P. L. przyznał, iż w początkowej fazie postępowania symulował chorobę psychiczną, jak również nie dostrzega, iż zgodnie z utrwalonym w orzecznictwie poglądem - sam fakt podległości służbowej pomiędzy biegłymi (a więc bez jednoczesnego wykazania, że tego rodzaju relacja istotnie rodziła wątpliwości co do bezstronności czy samodzielności biegłego) zasadniczo nie może być postrzegany w kategorii przesłanki wyłączającej biegłego stosownie do unormowania art. 202 § 4 k.p.k., a więc okoliczności „osłabiającej zaufanie do bezstronności biegłych” (zob. postanowienie SN z dnia 29 stycznia 2014 r., sygn. akt II KK 216/13, Legalis nr 776807).
Nie do zaakceptowania jest i to twierdzenie obrońcy, że opinia autorstwa wymienionych biegłych jest opinią niepełną w rozumieniu art. 201 k.p.k. z tego już tylko powodu, że biegły J. B. nie był obecny podczas całego okresu obserwacji psychiatrycznej oskarżonego P. L., ponieważ korzystał z urlopu wypoczynkowego. Przy takim sposobie rozumienia obserwacji sądowo-psychiatrycznej, jak przyjmuje obrońca, należałoby założyć absolutną konieczność stałej obecności lekarzy opiniujących w czasie obserwacji, co – jak się wydaje – jest nie tylko nieracjonalne, ale i nieuzasadnione. Nie może przecież budzić wątpliwości, że obserwacja w zakładzie leczniczym, o jakiej mowa w art. 203 § 1 k.k., to nie wyłącznie kontakt z opiniującymi biegłymi, lecz przede wszystkim pobyt w ściśle określonych warunkach (tu: oddziału psychiatrycznego przy ZK nr 2 w Ł., gdzie poza personelem medycznym przebywają ponadto inni pacjenci), w czasie którego oskarżony jest poddawany niezbędnym badaniom, w tym m.in. psychologicznym, jak również wykonuje się względem niego inne czynności w ramach prowadzonej obserwacji, np. dokumentując podejmowane zachowania czy obserwowane reakcje. Wymóg bezwzględnej jednoczesnej obecności lekarzy opiniujących nie stanowi więc warunku koniecznego prawidłowej obserwacji, skoro dopiero cały udokumentowany jej przebieg i uzyskane wyniki staną się przedmiotem analizy biegłych wypowiadających się w przedmiocie stanu zdrowia psychicznego oskarżonego. Dodać przy tym należy, że obrońca nie wykazał, aby absencja biegłego dr J. B. spowodowała, że lekarz ten nie zapoznał się z całością sporządzonej z obserwacji P. L. dokumentacji bądź też, że w czasie nieobecności wymienionego biegłego miały miejsce sytuacje czy wydarzenia, które nie znalazły odzwierciedlenia w wydanej następnie opinii.
Równie nietrafne są zastrzeżenia sformułowane przez obu w/w obrońców oskarżonego w odniesieniu do drugiej pary biegłych lekarzy psychiatrów, tj. A. N. i B. H.. Do takiej konstatacji uprawnia przede wszystkim fakt, iż to do samych biegłych lekarzy psychiatrów należy decyzja o potrzebie zgromadzenia czy przeprowadzenie dodatkowych badań, podobnie zresztą jak zgłoszenie konieczności przeprowadzenia obserwacji w warunkach zakładu psychiatrycznego. Skoro więc wymienione biegłe, wydając opinię, takiej konieczności nie stwierdziły, to brak podstaw do kwestionowania i poddania w wątpliwość zawartych w opinii rozpoznania i wniosków końcowych – tym bardziej zwłaszcza, że były zbieżne z wnioskami sformułowanymi przez biegłych J. B. i E. G..
Zarzuty sformułowane w pkt. 3, 4 i 9 skargi apelacyjnej adw. B. T. również nie podlegały uwzględnieniu.
Nie jest bowiem rolą sądu dopuszczanie wszelkich wniosków dowodowych zgłaszanych przez uczestników postępowania, gdyż nie temu ma służyć unormowanie art. 170 k.p.k. Przyjęcie poglądu przeciwnego oznaczałoby konieczność uwzględniania wszystkich wniosków tego rodzaju, opierając się na założeniu, że być może treść przeprowadzonych dowodów będzie mogła mieć jakieś znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie może być zaś najmniejszych wątpliwości, że w postępowaniu dowodowym nie chodzi o swoiste mnożenie bytów procesowych w celu sprawdzenia czy za pomocą określonego dowodu da się wyprowadzić kolejną wersję zdarzenia bądź też w celu sprawdzenia hipotezy wnioskodawcy – czy ewentualnie nie okaże się przydatna w postępowaniu. Obowiązkiem sądu jest bowiem podejmowanie wyłącznie takich czynności procesowych, które służą realizacji celu głównego procesu, jakim jest rozstrzygnięcie bez zbędnej zwłoki o prawnej odpowiedzialności oskarżonego w zakresie stawianego mu przez oskarżyciela zarzutu.
Zarzucanie więc Sądowi Okręgowemu, że bezpodstawnie oddalił zgłoszone wnioski dowodowe, w postaci określonej w apelacji obrońcy, jawi się w realiach przedmiotowej sprawy jako wysoce niezrozumiałe. Sąd meriti przecież, podejmując kontestowane przez skarżącego decyzje procesowe, nie tylko zasadnie w realiach przedmiotowej sprawy odwołał się do unormowań art. 170 § 1 pkt 3 i 5 k.p.k., prawidłowo czyniąc z nich podstawę wydanych rozstrzygnięć, lecz ponadto przekonująco i logicznie je uzasadnił.
Trafne natomiast okazały się te zarzuty, które pod adresem zaskarżonego wyroku, tu: w odniesieniu do dowodu z wyjaśnień oskarżonego E. W., obrońcy oskarżonego adw. B. T. i adw. J. D. sformułowali w pkt. 5 (adw. B. T.) oraz pkt. 1-4, 6 (adw. J. D.) swoich apelacji. Zastrzec jednak jednocześnie należy, że wymowa dostrzeżonych uchybień, a co za tym idzie – ich ewentualnego wpływu na treść wydanego w przedmiotowej sprawie wyroku, o tyle są już pozbawione znaczenia, że wady w procedowaniu przez sąd meriti zostały usunięte w postępowaniu odwoławczym, zaś wyniki przeprowadzonych w postępowaniu apelacyjnym czynności nie podważają prawidłowości ustaleń dokonanych przez Sąd Okręgowy i wysnutych na ich podstawie wniosków.
Rzeczywiście bowiem sąd I instancji sięgnął do dowodu z opinii biegłego psychologa T. K. w sytuacji, gdy T. K., dopiero przed swoim przesłuchaniem uzyskał status biegłego (na rozprawę wezwano go bowiem wyłącznie w charakterze świadka) i mimo, iż nie miał kontaktu z oskarżonym E. W., jak również nie przeprowadził stosownych badań dla potrzeb wydawanej opinii – wydał opinię (ustną) w przedmiocie zdolności postrzegania przez oskarżonego E. W. faktów, zdarzeń, okoliczności i ich odtwarzania (k. 4234-4238). Oparcie się przez sąd meriti na dowodzie z w/w opinii i płynących z niej wnioskach (str. 109-110 uzasadnienia), skoro w świetle protokołu rozprawy z dnia 2 marca 2012 r. nie może być wątpliwości, iż jej kanwę stanowiło postępowanie w innej sprawie, tu: przed Sądem Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi prowadzone pod sygn. akt IV K 456/08, w której E. W. jako pokrzywdzony składał zeznania w charakterze świadka, niewątpliwie więc było błędne i nieuprawnione.
Przeprowadzone przed sądem ad quem dowody z opinii biegłej psycholog A. T. (k. 6315-6322, 6477o.- (...)) oraz biegłych lekarzy psychiatrów J. B. i E. G. (k. 6476o.- (...)), odnoszące się do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego E. W., nie dały jednak podstaw do zakwestionowania słuszności stanowiska Sądu Okręgowego. Po pierwsze zauważyć należy, że wymienione opinie zawierają w swych treściach zbieżne wnioski, prowadzące do konstatacji, iż tak z powodów psychologicznych, jak i psychiatrycznych brak jest podstaw do kwestionowania zdolności postrzegania oraz rejestrowania i odtwarzania zdarzeń przez E. W.. Ani doznany w przeszłości przez wymienionego oskarżonego uraz, ani stwierdzone u E. W. objawy cerebrastenii pourazowej nie skutkowały bowiem jakimikolwiek negatywnymi zmianami, które prowadziłyby do zaburzeń jego pamięci. Po drugie zaś, wnioski wysnute przez biegłych A. T., J. B. i E. G. wpisują się w konkluzje wyprowadzone przez sąd meriti zaprezentowane w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, potwierdzając ich trafność.
Uwzględnieniu nie podlegały natomiast zarzuty, jakie obrońca oskarżonego P. L. adw. B. T. sformułował w pkt. 6-8 apelacji oraz w piśmie stanowiącym jej uzupełnienie (k. 6377-6378). Niezależnie od sposobu ich ujęcia, tu: w postaci uchybień o charakterze proceduralnym, nie sposób nie dostrzec, że co do zasady związane są one z kwestionowaniem ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy, stanowiąc wyraz forsowania przez skarżącego własnych i do tego wyłącznie polemicznych poglądów w tej kwestii, zmierzających do wykazania istnienia innej, odmiennej niż stanowiąca podstawę zaskarżonego wyroku, wersji wydarzeń.
Możliwość przeciwstawienia ocenom i ustaleniom sądu odmiennego poglądu, bez jednoczesnego wykazania, że ocena dowodów zaprezentowana w zaskarżonym wyroku jest sprzeczna z zasadami logiki czy doświadczeniem życiowym, nie wystarczy jednak do zaaprobowania stanowiska apelującego. Z pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wynika przecież jednoznacznie, że wszystkim istotnym dla rozstrzygnięcia dowodom, a wśród nich także zeznaniom świadka E. Ł. sąd meriti poświęcił wiele uwagi, zaś wnikliwa i wręcz drobiazgowa analiza jego depozycji skutkowała całkowicie uprawnioną w realiach przedmiotowej sprawy, pozostającą pod ochroną art. 7 k.p.k. i zaaprobowaną przez sąd odwoławczy, konkluzją co do wartości dowodowej jego zeznań (str. 83 uzasadnienia), co – jak się wydaje – umknęło obrońcy, gdy formułował określonej treści zarzuty. Z kolei eksponowana przez skarżącego (uzupełniająco) okoliczność związana z możliwością pobicia pokrzywdzonego K. P. we wrześniu 2007 r. (o czym zeznawały D. P. i E. P.) w żadnym razie nie przesądza, iż przebieg zdarzeń stanowiących przedmiot rozpoznania był inny niż wynika to z ustaleń Sądu Okręgowego.
Z powodów wskazanych na wstępie niniejszych rozważań nie mieli również racji wszyscy obrońcy oskarżonego zarzucając sądowi a quo obrazę art. 4 i 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym zwłaszcza wyjaśnień oskarżonych P. L., E. W. i W. J. oraz zeznań świadka P. K. (pkt 12. A.-D. apelacji obrońcy adw. B. T., pkt 7 i 8 apelacji adw. J. D. ) i w rezultacie błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść wydanego w sprawie wyroku (pkt II. apelacji obrońcy adw. P. K.).
Wbrew twierdzeniom skarżących, sąd meriti dokonał szczególnie wnikliwej i dogłębnej oceny materiału dowodowego, jaki został zebrany w przedmiotowej sprawie, a swoje stanowisko w tym względzie przekonująco i logicznie umotywował. Z pola uwagi sądu I instancji nie umknęło więc ani to, że w związku z zarzutami dotyczącymi zabójstwa K. P. wszyscy oskarżeni, a więc także oskarżony P. L., złożyli w tej sprawie wielokrotnie i do tego zmienne w swej treści wyjaśnienia, ani też, że w toku prowadzonego postępowania tak oskarżeni, jak i ich obrońcy, zwłaszcza P. L., bezskutecznie podejmowali wysiłki zmierzające do wykazania, że za zabójstwo K. P. odpowiedzialne są inne osoby niż występujący w sprawie oskarżeni bądź też – że, co najmniej, zachodzą w tej kwestii nieusuwalne wątpliwości. Postawa procesowa prezentowana przez oskarżonych, w tym P. L., obligowała sąd a quo do szczególnej wnikliwości i skrupulatności w ocenie wyjaśnień wszystkich oskarżonych. Co więcej, analiza tych wyjaśnień nie mogła pozostawać w oderwaniu od pozostałych dowodów zebranych w sprawie i skupiać się wyłącznie na wybranych fragmentach wypowiedzi oskarżonego P. L. (czy pozostałych oskarżonych), w tym zwłaszcza tych, które były dla niego (dla nich) korzystne. Przeciwnie, ocena tego rodzaju dowodu musiała mieć charakter analizy wszechstronnej i wnikliwej, wieloaspektowej i konfrontacyjnej, jak również odnosić się do całokształtu zgromadzonych dowodów, a więc nie tylko dowodów osobowych, lecz także do dowodów rzeczowych, jak i wydanych w sprawie opinii biegłych.
Jedynie dla porządku przypomnieć należy, że nie stanowi pominięcia dowodu sytuacja, gdy sąd orzekający dokonał jego oceny i jednocześnie uznał go za niewiarygodny, podobnie jak nie można w kategorii „dowolności” oceniać dokonanego ustalenia, nawet jeżeli nie wynika ono z konkretnego dowodu. W tym ostatnim przypadku bowiem ustalenie może stanowić wynik wnioskowania ze wszystkich lub poszczególnych dowodów, które uznano za wiarygodne. Jeżeli zaś jednocześnie w tym wnioskowaniu nie można znaleźć luk, nielogiczności i sprzeczności, to takich ustaleń nie sposób skutecznie zakwestionować.
Pisemne motywy zaskarżonego wyroku przekonują, że Sąd Okręgowy w pełni wywiązał się ze spoczywającego na nim obowiązku odnoszącego się tak do oceny całokształtu istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów, jak i umotywowania zajętego w tej kwestii stanowiska, dlatego też nie sposób uznać, że dokonana przez sąd a quo ocena dowodów uchybiała ponadto unormowaniu art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.
Po pierwsze podkreślić należy, że obraza przepisów postępowania w postaci art. 424 k.p.k. nie może mieć wpływu na treść orzeczenia, jak wymaga tego przepis art. 438 pkt 2 k.p.k., skoro pisemne motywy sporządza się po jego wydaniu. Zatem uzasadnienie wyroku dotknięte istotnymi wadami, tylko wówczas może prowadzić do zmiany, bądź uchylenia wyroku, jeżeli wady te uniemożliwiają poddanie zapadłego orzeczenia merytorycznej kontroli, a taka sytuacja w rozpoznawanej sprawie nie miała miejsca. Po drugie zaś, jeżeli nawet uzasadnienie zaskarżonego wyroku jest nadmiernie lakoniczne, nie ma to znaczenia dla orzekania. Przedmiotem oceny sądu odwoławczego nie jest bowiem treść uzasadnienia wyroku, lecz sam wyrok w kontekście przeprowadzonych na rozprawie dowodów oraz dochowania reguł i gwarancji procesowych.
Na gruncie powyższych uwag nie sposób nie dostrzec, że podnoszone przez wszystkich apelujących obrońców uchybienie nie miało najmniejszego przełożenia na realia przedmiotowej sprawy. Pisemne motywy zaskarżonego wyroku czyniły zadość wymogom ustawowym i wbrew twierdzeniom autorów apelacji – umożliwiały dokonanie pełnej i rzetelnej kontroli odwoławczej i w żadnym razie nie naruszały prawa do obrony oskarżonego P. L..
Chybiony był przy tym zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., przywołany zbiorczo w powiązaniu z art. 7 k.p.k. – podniesiony w apelacji przez obrońcę oskarżonego adw. J. D..
Zauważyć bowiem należy, że stawianie jednocześnie zarzutu obrazy art. 7 k.p.k. oraz art. 5 § 2 k.p.k. jest w równym stopniu nieuzasadnione, co i nielogiczne, ponieważ wskazane unormowania mają charakter rozłączny. Jeżeli bowiem skarżący poddaje w wątpliwość słuszność dokonanej analizy materiału dowodowego, czyli innymi słowy kwestionuje jego ocenę, to takiej sytuacji dotyczy art. 7 k.p.k., a nie art. 5 § 2 k.p.k. Jeżeli natomiast pewne ustalenia faktyczne są uzależnione od np. dania wiary określonym dowodom, a więc zeznaniom pokrzywdzonego lub wyjaśnieniom oskarżonego, to brak jest podstaw do formułowania zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia do co oceny wiarygodności konkretnego dowodu mogą podlegać rozstrzygnięciu wyłącznie w płaszczyźnie utrzymania się przez sąd w granicach swobodnej oceny dowodów, o jakiej mowa w art. 7 k.p.k.
Nadto, zgodnie z utrwalonym już poglądem „dla oceny, czy nie został naruszony zakaz in dubio pro reo nie są miarodajne wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. Reguła z art. 5 § 2 k.p.k. nie może być wykorzystywana do uproszczonego traktowania wszelkich wątpliwości zachodzących w procesie” (zob. postanowienie SN z dnia 9 lutego 2016 r., sygn. akt IV KK 8/16). Innymi słowy, przepis art. 5 § 2 k.p.k. odnosi się wyłącznie do wątpliwości, które powziął (ma) i których nie jest w stanie rozstrzygnąć sąd rozpoznający sprawę, nie zaś do wątpliwości obrońcy, co do prawidłowości rozstrzygnięcia przez ten sąd.
Z tych wszystkich względów zarzuty obrony, tym także formułowane przez samego oskarżonego P. L. w kierowanych do sądu pismach, zmierzające do wykazania, że przebieg zdarzenia stanowiącego przedmiot rozpoznania był inny niż przyjęty przez Sąd Okręgowy, a zachowanie oskarżonego co najwyżej winno być rozpatrywane na gruncie odpowiednich przepisów kodeksu karnego odnoszących się - najogólniej rzecz ujmując - do podżegania do przestępstwa pobicia, a więc ramach kwalifikacji na podstawie art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 158 § 1 k.k. (adw. B. T.) bądź art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 158 § 1 k.k. (adw. P. K.), nie podlegały uwzględnieniu.
Na uwzględnienie zasługiwał natomiast, podniesiony przez obrońcę oskarżonego P. L. adw. P. K. zarzut obrazy prawa procesowego, mającej wpływ na treść wyroku, a polegającej na naruszeniu przez sąd meriti art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k.
Istotnie bowiem, mimo dokonania prawidłowej oceny całokształtu istotnych dla rozstrzygnięcia dowodów i poczynienia na tej podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych odnoszących się do osoby oskarżonego P. L. (1) w ramach postawionego mu zarzutu, Sąd Okręgowy nie zadbał, by opis przypisanego oskarżonemu P. L. (1) czynu odpowiadał tak kompletowi znamion czynu zabronionego, którego dopuścił się oskarżony, jak i, by jednocześnie stanowił zrelatywizowany do dokonanych ustaleń opis rzeczywiście podjętego przez P. L. zachowania. Zaniechania w tej kwestii, jak równie słusznie zauważył wymieniony skarżący, skutkowały nadto przyjęciem niewłaściwej, w znaczeniu niepełnej (niezupełnej) kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego.
Z treści opisu czynu przyjętego przez sąd a quo, a zamieszczonego w pkt. 1 zaskarżonego wyroku wynikało, że oskarżony P. L. (1) podżegał E. W. (1), a za jego pośrednictwem – W. J. (1) i T. B. (1) do dokonania zabójstwa K. P. (1). Tymczasem, gdy wziąć pod uwagę dokonane przez sąd meriti ustalenia faktyczne, nie może budzić wątpliwości, że postępowanie oskarżonego P. L. wyrażało się w zleceniu znalezienia osoby gotowej spowodować, aby K. P. (1) „odczepił się” od córki oskarżonego R., a nadto, że treść owego zlecenia została zmodyfikowana z pobicia na zabójstwo. Z ustaleń tych nie wynika jednak, by oskarżony P. L. podżegał bezpośrednich sprawców zabójstwa K. P., a więc oskarżonych W. J. (1) i T. B. (1). Przeciwnie, z ustaleń tych wynika jedynie, że oskarżony P. L., zwrócił się wyłącznie do oskarżonego E. W., by ten znalazł osoby gotowe podjąć się dokonania zabójstwa K. P.. To zaś prowadzi do konkluzji, że istotę podjętego przez oskarżonego P. L. zachowania stanowiło podżeganie E. W. nie do zabójstwa pokrzywdzonego, lecz wyłącznie do znalezienia i nakłonienia innych osób do tego, by spowodowały śmierć wymienionego mężczyzny.
Równie nieprawidłowo Sąd Okręgowy ujął czas przestępnego zachowania oskarżonego P. L. wskazując, iż przypisany oskarżonemu czyn popełniony został w okresie od czerwca 2007 r. do listopada 2007 r. Taka konstrukcja mogła bowiem sugerować, że nakłanianie E. W. do popełnienia czynu zabronionego trwało przez kilka miesięcy (a tym samym dawać asumpt do ewentualnych rozważań na gruncie art. 12 k.k.). Tymczasem, w świetle ustaleń sądu meriti, jest bezsporne, że do dokonania podżegania doszło już w chwili podjęcia przez E. W. decyzji o namówieniu W. J. i T. B. do dokonania zabójstwa K. P. (i do tego w momencie zmiany treści zlecenia z pobicia na zabójstwo), jak również, że doszło do tego nieustalonego dnia, w okresie pomiędzy czerwcem 2007 r. (pierwszy kontakt P. L. z E. W. w celu przekonania tego ostatniego do znalezienia wykonawcy zlecenia) a sierpniem 2007 r.(kiedy E. W. przekazał W. J. i T. B. informacje na temat ofiary oraz zaliczkę za wykonanie zlecenia).
Przywołane mankamenty w opisie czynu oskarżonego P. L. rzutowały na wadliwą ocenę prawno-karną zachowania oskarżonego, powodując pominięcie przez sąd a quo okoliczności o kapitalnym dla rozstrzygnięcia znaczeniu, iż w przedmiotowej sprawie przedmiotem podżegania nie było przestępstwo zabójstwa, lecz inny czyn zabroniony, tu: w postaci nakłonienia innej osoby do popełnienia przestępstwa zabójstwa. To zaś winno znaleźć odzwierciedlenie w kwalifikacji prawnej czynu oskarżonego P. L. i wyrażać się w dwukrotnym przywołaniu unormowania art. 18 § 2 k.k.
Dokonując kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku nie sposób było pominąć kolejnych zarzutów formułowanych na gruncie dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny prawnokarnej zachowania oskarżonego P. L., a podniesionych zarówno przez obronę, jak i prokuratora.
Rację więc mieli: obrońca oskarżonego adw. P. K. i prokurator zwracając uwagę na pominięcie art. 4 § 1 k.k. w podstawie prawnej skazania oskarżonego P. L. za przypisany mu w pkt. 1 czyn. Nie bez znaczenia dla czynionych w tej materii rozważań pozostaje po pierwsze zmiana stanu prawnego, jaka nastąpiła w okresie pomiędzy datą czynu stanowiącego przedmiot rozpoznania a chwilą orzekania, po drugie zaś – treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 kwietnia 2009 r. (sygn. akt P 11/08) w powiązaniu z utrwaloną już linią orzecznictwa, zgodnie z którymi wyeliminowanie przepisu art. 148 § 2 k.k. z porządku prawnego obowiązującego w dacie czynu stanowiącego przedmiot rozpoznania implikowało konieczność przyjęcia kwalifikacji prawnej z art. 148 § 1 k.k.
Równie trafnie podnieśli obrońcy oskarżonego P. L., że Sąd Okręgowy błędnie przyjął, iż czyn, którego dopuścił się oskarżony, podjęty został w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie – słusznie przy tym zwracając uwagę na sprzeczności w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku.
Podzielając w pełni argumentację przywołaną w apelacjach dla wykazania słuszności prezentowanego stanowiska dodać jedynie należy, że dla stwierdzenia realizacji znamienia w postaci „motywacji zasługującej na szczególne potępienie” nie wystarcza ustalenie naganności motywacji, która zasługuje na potępienie, gdyż kluczowe jest stwierdzenie, że zasługuje na potępienie „szczególne”. Innymi słowy, wyczerpanie tego znamienia musi wiązać się z wyjątkowym nasileniem elementów, które je uzasadniają, a więc nie chodzi wyłącznie o posłużenie się względnie klarowną dychotomią dobro – zło, czy raczej dobre uczynki – złe uczynki, i poszukiwanie w oparciu o nią punktu odniesienia dla dokonywanych ocen, ale o wartościowanie (stopniowanie) samej naganności przeżyć psychicznych. Sytuacja taka powoduje, iż każdocześnie na etapie ustalania, że znamię motywacji zasługującej na szczególne potępienie zostało wyczerpane, wskazać należy jakiś dodatkowy element radykalnie zwiększający naganność konkretnego zachowania. Działanie sprawcy musi zatem wynikać z takich motywów, które ze względu na cel uzasadniający popełnienie zabójstwa w sposób rażący odbiegać będą od i tak już naruszonego wzorca postępowania, a które w rozstrzygnięciu sądowym muszą być należycie wyeksponowane i uzasadnione (zob. teza 121 Komentarza do kodeksu karnego pod red. R. Stefańskiego, 2017 r., opubl. Legalis).
Skoro zatem sąd a quo ustalił, iż motywację podjętego przez oskarżonego P. L. zachowania stanowiły zemsta i chęć odwetu, a jednocześnie dostrzegł u tegoż oskarżonego wpływ poczucia pokrzywdzenia ze strony K. P. i bezsilności wobec zachowań pokrzywdzonego, szkodzących oskarżonemu i członkom jego najbliższej rodziny, nie sposób było przyjąć, iż ta bez wątpienia naganna motywacja była jednocześnie motywacją zasługującą na szczególne, wyjątkowe potępienie i napiętnowanie.
Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w miejsce przypisanego P. L. (1) w pkt. 1 czynu uznał oskarżonego za winnego tego, że w nieustalonym dniu w okresie pomiędzy czerwcem 2007 r. a sierpniem 2007 r. w Ł., chcąc aby E. W. (1) dokonał czynu zabronionego polegającego na nakłonieniu innych osób do dokonania zabójstwa K. P. (1), nakłonił go do tego, czym wyczerpał dyspozycję art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 19 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 13 lat pozbawienia wolności.
Nadto uchyleniu podlegało rozstrzygnięcie o środku karnym zamieszczone w pkt. 6 wyroku.
Zmiany w opisie i kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu musiały skutkować korektą rozstrzygnięcia w zakresie wymierzonej P. L. kary pozbawienia wolności. Opierając się na prawidłowo ustalonych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego okolicznościach istotnych dla rozstrzygnięcia w tej materii, przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść P. L. (1), sąd ad quem wymierzył oskarżonemu karę 13 lat pozbawienia wolności. Kara w tak ustalonym wymiarze z jednej strony czyni zadość wymogom, by stopień jej dolegliwości nie przekraczał stopnia zawinienia oskarżonego, jak również uwzględnia stopień społecznej szkodliwości przypisanego P. L. czynu, który – mimo przyjęcia łagodniejszej kwalifikacji prawnej i wyeliminowania motywacji zasługującej na szczególne potępienie – nadal był znaczny, z drugiej zaś - przekłada się na cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.
Zważywszy jednocześnie, iż poprzedni wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi, na mocy którego wymierzono P. L. karę 13 lat pozbawienia wolności, został uchylony w wyniku rozpoznania kasacji wywiedzionych wyłącznie przez obrońców oskarżonego, ustosunkowanie się do zarzutu rażącej niewspółmierności kary podniesionego w apelacji prokuratora stało się obecnie bezprzedmiotowe.
Z tych wszystkich względów orzeczono, jak w sentencji.
Uwzględniając zgłoszony w tym zakresie wniosek, Sąd Apelacyjny zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej D. P. kwotę 600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym. Wysokość należnej kwoty ustalono na podstawie obowiązujących stawek, wynikających z treści rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2015 r., poz.1801). Nie stwierdzono przy tym okoliczności, które stosownie do unormowania § 4 ust. 2 cyt. rozporządzenia przemawiałyby za określeniem kosztów zastępstwa procesowego w wyższej kwocie.
Nadto oskarżonego obciążono kwotą 2.834,26 złotych z tytułu kosztów sądowych za II instancję.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Krzysztof Eichstaedt, Marian Baliński
Data wytworzenia informacji: