I AGa 255/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2022-01-24
Sygn. akt I AGa 255/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 stycznia 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi - I Wydział Cywilny
w składzie:
|
Przewodniczący: |
Sędzia Jacek Świerczyński |
|
|
Protokolant: |
Magdalena Magdziarz |
po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2022 r. w Łodzi
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą
we W.
przeciwko Z. C.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 18 czerwca 2021 r., sygn. akt X GC 202/20
1. oddala apelację;
2. zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. na rzecz Z. C. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I AGa 255/21
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z 18 czerwca 2021 r. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. przeciwko Z. C. o zapłatę (punkt 1), nakazał zwrócić na rzecz Z. C. kwotę 3.543,45 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki uiszczonej w dniu 13 sierpnia 2020 roku, zaksięgowanej pod pozycją 500063820123 (punkt 2) oraz zasądził od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. na rzecz Z. C. kwotę 6.873,55 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 3).
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne, które Sąd Apelacyjny podziela, a które w najważniejszych elementach przedstawiają się następująco:
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. zajmuje się między innymi produkcją wyrobów z tworzyw sztucznych, przetwarzania odpadów niemetalowych i sprzedażą hurtową półproduktów i odpadów pochodzenia nierolniczego oraz złomu, produkcją wyrobów z tworzyw sztucznych, produkcją metalowych elementów konstrukcyjnych.
Pozwany Z. C. prowadzi działalność gospodarczą między innymi z zakresu transportu drogowego towarów.
W dniu 3 czerwca 2019 roku powódka zleciła firmie logistycznej - (...). (...) spółce komandytowej z siedzibą w K. wykonanie usługi transportu towarów w postaci około 3.095 kg drutów stalowych na trasie W. - Anglia. Towar miał zostać odebrany z magazynu powódki mieszczącego się przy ulicy (...) we W. w dniu 7 czerwca 2019 roku w godzinach 11.00 - 12.00. Miejscem dostawy miał być (...) w Wielkiej Brytanii. Z ramienia (...) wskazany został S. F. - jako osoba do kontaktu, zaś z ramienia powódki - K. K.. Jako termin dostawy został wskazany 11/12 czerwca 2019 roku do 15.00. Powódka w dniu 6 czerwca 2019 roku wystawiła fakturę VAT (...) na kwotę 23.274,40 euro zamawiającemu (...).
(...). (...) spółka komandytowa z siedzibą w K. była pośrednikiem - firmą logistyczną, zaś przewoźnikiem, któremu zlecono transport towaru, był pozwany. Zlecenie od spedytora - S. C. (1) - przyjął pracownik pozwanego, dyspozytor - M. S.. Kierowcą był R. S.. Kierowca odebrał towar z magazynu pozwanej w dniu 6 czerwca 2019 roku.
W liście przewozowym jako nadawca została wskazana (...) Spółka z o.o. z siedzibą we W., jako odbiorca (...), jako przewoźnik Zakład Handlowo - Produkcyjny (...) Z. C.. W rubryce miejsce przeznaczenia zostało wpisane(...) Przewożony ładunek oznaczono jako Drut CuETP 0 8, 1 paleta, waga brutto 3.140 kg. Do listu przewozowego załączony był dokument wydanie asortymentowe nr (...).
Kierowca pozwanego dotarł na miejsce wskazane w zleceniu i w liście przewozowym. Kierowca poinformował dyspozytora - M. S., że pod wskazanym w liście przewozowym adresem nie znajduje się wskazana firma. Kierowca próbował ustalić siedzibę firmy, pytał ludzi gdzie może się znajdować, ale nikt nic nie wiedział.
Kierowca zwrócił się do dyspozytora po instrukcję. Dyspozytor skontaktował się ze spedytorem. Spedytor skontaktował się z K. K. z firmy powódki przedstawiając mu zgłoszony przez dyspozytora problem. K. K. polecił spedytorowi, aby ten kontaktował się ze wskazaną w zleceniu osobą do kontaktu - S. F.. Dyspozytor otrzymał od spedytora numer telefonu do osoby z ramienia odbiorcy towaru - S. F.. Dyspozytor skontaktował się ze S. F., dzwoniąc na podany numer telefonu (zgodny z numerem telefonu w zleceniu spedycyjnym i zamówieniu zleconym przez powódki) i otrzymał informację, że blisko adresu zlecenia jest magazyn i pojawi się osoba, która pokieruje kierowcę do tego miejsca. Dyspozytor poinformował o tym kierowcę. Na miejsce przyjechał osobiście A., z którym kierowca pozwanego podjechał na halę i tam towar został oddany. Magazynier podpisał list przewozowy i przystawił pieczęć (...). Podpis odbiorcy oraz ta sama pieczęć zostały umieszczone również na dokumencie „wydanie asortymentowe”.
W dniu 10 czerwca 2019 roku towar odebrał (...). Na dokumentach przewozowych widnieją podpisy i pieczątki potwierdzające przyjęcie towaru przez odbiorcę.
Pozwany otrzymał wynagrodzenie od firmy logistycznej (...). (...) spółki komandytowej z siedzibą w K. za zlecenie przewozu przedmiotowego towaru.
Gdy powódka zwróciła się do A. o zapłatę faktury nr (...) otrzymała odpowiedź pismem z 2 października 2019 roku, że towar umieszczony na fakturze nie został dostarczony do (...). Powódka nie otrzymała wynagrodzenia od odbiorcy towaru.
Pismem z dnia 5 grudnia 2019 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 23.274,40 euro wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie do dnia 12 grudnia 2019 roku, z tytułu utraty towaru w postaci 3.095 kg drutów stalowych. Powódka podniosła, że przesyłka wydana pozwanemu celem wykonania usługi transportowej nigdy nie została dostarczona do odbiorcy, zaś nie doszło do zmiany umowy przewozu towaru poprzez zmianę miejsca dostawy w liście przewozowym. Strona pozwana odmówiła zapłaty uznając żądanie za całkowicie bezzasadne.
Sąd I instancji opierając się na przepisach Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) z dnia 19 maja 1956 roku (dalej jako „Konwencja CMR”), wskazał, że list przewozowy zawierał wszystkie dane wymagane tą regulacją. Najważniejszą informacją było miejsce wydania towaru, które zostało oznaczone jako: (...).
Z treści Konwencji Sąd Okręgowy wysnuł wniosek, że to na nadawcy (powódce) spoczywa odpowiedzialność za szkodę, jaką mógłby ponieść przewoźnik (pozwany) na skutek nieścisłości danych dotyczących miejsca wydania towaru.
Opierając się na okolicznościach niniejszej sprawy oraz art. 15 ust. 1 Konwencji CMR Sąd uznał, iż kierowca wykazał się należytą starannością i podjął wszelkie starania, aby ustalić poprawny adres odbiorcy. W związku z czym nie sposób stwierdzić, że strona pozwana nie dochowała należytej staranności odnośnie dostarczenia towaru pod właściwy adres. Zarówno kierowca, dyspozytor i spedytor podjęli próbę należytego dostarczenia towaru. Ostatecznie przesyłka została doręczona, a jej odbiór potwierdził podmiot wskazany w liście przewozowym w miejscu przeznaczenia, czyli(...). Okoliczność ta nie była kwestionowana przez nadawcę przesyłki, a zarzut niedoręczenia przesyłki pojawił się kilka miesięcy później.
Odnosząc się do argumentacji powódki, że doszło do zaginięcia towaru i w konsekwencji braku zapłaty za towar przez odbiorcę oraz, że z pisma odbiorcy wynika, że towar nigdy nie trafił do Francji, Sąd I instancji wskazał, iż zgodnie z treścią listu przewozowego, towar miał być dostarczony do Wielkiej Brytanii, a nie do Francji, gdzie znajduje się siedziba spółki, która nabyła towar od powódki. Sąd zauważył, że dostawa towaru realizowana była w czerwcu 2019 roku, zaś oświadczenie odbiorcy o niedostarczeniu przesyłki do Francji datowane jest na październik 2019 roku, a więc cztery miesiące po upływie terminu dostawy. Sąd Okręgowy przypomniał, że dostawa towaru odbywa się według ustaleń poczynionych w liście przewozowym, w konkretnych dniach i miejscach. W związku z tym nadawca ma wiedzę o tym, kiedy towar winien być wydany przewoźnikowi i kiedy powinien być dostarczony odbiorcy. Nawet jeśli wziąć pod uwagę nadzwyczajne okoliczności, powódka mogła powziąć informację o rzekomym zaginięciu towaru jeszcze w czerwcu 2019 roku. W konsekwencji czego w ocenie Sądu I instancji informowanie pozwanego o powstaniu szkody niemal pół roku po dacie zlecenia poddaje wątpliwość zasadność roszczenia powódki, bowiem jego reakcja powinna być natychmiastowa w przypadku zaginięcia przesyłki.
Sąd I instancji podzielił stanowisko Sądu Najwyższy wyrażone w wyroku z dnia 5 października 2011 roku w sprawie o sygn. akt IV CSK 65/11, jednakże jednocześnie wskazał, że przewoźnik dochował wszelkich aktów staranności próbując uzyskać informacje odnośnie właściwego miejsca dostawy towaru. Nadto, Sąd Okręgowy wskazał, że o zaginięciu towaru można mówić w przypadku wydania go nieustalonym osobom nieuprawnionym do jego odbioru, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie jednoznacznie wynika, że przewoźnik skontaktował się z osobą wskazaną do kontaktu z ramienia odbiorcy i to ona wskazała miejsce dostawy.
Dodatkowo Sąd I instancji uznał, iż w liście przewozowym, jako miejsce przeznaczenia wskazane zostało (...). W rubryce o numerze 24 - „Przesyłkę otrzymano” znajduje się pieczątka z nazwą (...). W związku z tym nie można przyjmować, że przesyłka nie została doręczona zgodnie z treścią listu przewozowego. W ocenie Sądu powódka nie udowodniła, że towar nie został dostarczony na miejsce wskazane w liście przewozowym.
Choć Sąd I instancji zgodził się ze stwierdzeniem, że wydanie towaru przez przewoźnika nieustalonym osobom nieuprawnionym do odbioru, stanowi zaginięcie towaru w rozumieniu art. 13 ust. 1 zd. 2 Konwencji CMR, to jednak w rozpoznawanej sprawie nie podzielił stanowiska, iż doszło takiej sytuacji, skoro z treści listu przewozowego wynika, że towar trafił do pomiotu wskazanego jako miejsce przeznaczenia. Powódka nie zakwestionowała sposobu dostarczenia przesyłki po otrzymaniu dokumentów, dokonała zapłaty za usługę przewozu, nie kwestionując uprawnienia osoby podpisanej pod pieczątką(...) do odbioru przesyłki. Zarzut pojawił się dopiero w momencie braku zapłaty za dostarczony towar i lakonicznego oświadczenia nabywcy, że towar nie trafił do jego siedziby we Francji, chociaż nie takie było miejsce przeznaczenia.
Odnosząc się do zarzutu powódki, że nie dokonała zmiany miejsca przewidzianego dla wydania towaru lub wydania odbiorcy innemu niż wskazany w liście przewozowym zgodnie z art. 12 ust. 1 Konwencji CMR Sąd I instancji wskazał, że pozwany postąpił zgodnie z art. 15 Konwencji CMR i zastosował się do instrukcji wskazanych przez nadawcę. Nie doszło do przedłożenia pierwszego egzemplarza listu przewozowego, ale ostatecznie przesyłka została doręczona zgodnie z treścią listu przewozowego. Twierdzenia powódki o sfałszowaniu pieczęci(...) Sąd Okręgowy uznał za gołosłowne.
Konkludując Sąd I instancji wskazał, że nie można przypisać pozwanemu odpowiedzialności na gruncie art. 17 ust. 1 Konwencji CMR i w konsekwencji czego powództwo oddalił.
Sąd Okręgowy na podstawie art. 80 ust, 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał zwrócić na rzecz pozwanego kwotę 3.543,45 złotych tytułem niewykorzystanej zaliczki uiszczonej w dniu 13 sierpnia 2020 roku, zaksięgowanej pod pozycją 500063820123.
O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.
Od powyższego wyroku powódka wniosła apelację i zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt 1. oraz 3. wyroku, zarzuciła mu:
1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, sprzeczną ze złożonymi przez świadka zeznaniami oraz wybiórczą ocenę dowodu z zeznań R. S.,
2. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. poprzez brak oceny dowodu z dokumentów,
3. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez brak dokonania oceny zeznań pozwanego Z. C.,
4. w konsekwencji naruszeń prawa postępowania – sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, dowolne i błędne ustalenie, że towar został dostarczony zgodnie z treścią listu przewozowego, błędne ustalenie, że profesjonalny przewoźnik w ramach swych czynności zawodowych dochował należytej staranności odnośnie ustalenia miejsca dostawy towaru, brak ustalenia, że zarówno przewoźnik (pozwany), jak i działający w jego imieniu kierowca (pracownik przewoźnika) nie zażądali wydania pierwszego egzemplarza listu przewozowego, mając świadomość zmiany miejsca dostawy określonej w liście przewozowym oraz brak ustalenia ponoszenia odpowiedzialności cywilnoprawnej przez przewoźnika za utracony towar, nieprawidłowe ustalenie, że pieczątka Spółki(...) była autentyczna, brak ustalenia, że kierowca - świadek R. S. nie zweryfikował adresu Spółki (...) oraz nie zweryfikował tożsamości osoby, która nakazała mu wyładować towar z ciężarówki w innym miejscu niż wskazane w liście przewozowym, brak ustalenia, że kierowca nie wydał towaru w miejscu wskazanym w liście przewozowym, ani nie zwrócił się o zmianę treści listu przewozowego, dowolne, błędne ustalenie że osoba wskazana do kontaktu z ramienia odbiorcy wskazała miejsce rozładowania towaru, skoro kierowca R. S. nie zweryfikował adresu Spółki(...) oraz nie zweryfikował tożsamości osoby, która nakazała mu wyładować towar z ciężarówki w innym miejscu niż wskazane w liście przewozowym, dowolne, nieprawidłowe ustalenie, że towar trafił do miejsca przeznaczenie i nie został wydany nieustalonym osobom, dowolne ustalenie, że powodowa spółka miała obowiązek natychmiastowego zakwestionowania sposobu dostarczenia przesyłki, brak ustalenia, że kierowca przekazał towar na otwartym nieogrodzonym i niestrzeżonym „placu budowy", do innego pojazdu znajdującego się pod adresem który nie został wskazany w liście przewozowym, nieprawidłowe ustalenie, że kierowca R. S. dochował należytej staranności przy wydaniu towaru,
5. naruszenie art. 17 ust. 1 w zw. z art. 12 ust. 7 Konwencji CMR poprzez ich niezastosowanie,
6. naruszenie art. 15 ust. 1 Konwencji CMR poprzez niewłaściwe zastosowanie,
7. naruszenie art. 355 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie że przewoźnik w ramach swojej działalności gospodarczej miał działać z należytą starannością,
Mając na uwadze powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie pierwszym poprzez zasądzenie od pozwanego Z. C. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Zakład Handlowo - Produkcyjny (...) Z. C. na rzecz strony powodowej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. kwoty 23.274,40 euro wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od powyższej kwoty od dnia 13 grudnia 2019 r. do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanego na rzecz powodowej spółki kosztów postępowania apelacyjnego w kwocie 8.990 zł, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w kwocie 4.050 zł oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki pozostałych kosztów postępowania przez Sądem II instancji, w tym opłaty sądowej od apelacji w kwocie 4.940 zł. Ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku Sądu I instancji w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, w tym w zakresie kosztów postępowania apelacyjnego.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Zgodnie z treścią art. 387 § 2 1 k.p.c. w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji:
1) wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia może ograniczyć się do stwierdzenia, że sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji, chyba że sąd drugiej instancji zmienił lub uzupełnił te ustalenia; jeżeli sąd drugiej instancji przeprowadził postępowanie dowodowe lub odmiennie ocenił dowody przeprowadzone przed sądem pierwszej instancji, uzasadnienie powinno także zawierać ustalenie faktów, które sąd drugiej instancji uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej;
2) wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa powinno objąć ocenę poszczególnych zarzutów apelacyjnych, a poza tym może ograniczyć się do stwierdzenia, że sąd drugiej instancji przyjął za własne oceny sądu pierwszej instancji.
Biorąc pod uwagę dyspozycję wyżej przywołanego przepisu Sąd II instancji wskazuje, że w całości przyjmuje jako własne ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, co czyni zbędnym ich ponowne przywoływanie w tym miejscu. Przy czym, jeżeli chodzi o rozważania prawne to Sąd Apelacyjny w sposób jednoznaczny wskazuje – nie zmieniając w żadnym zakresie dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych – że po stronie kierowcy nie zaszła konieczność zażądania okazania pierwszego listu przewozowego, o czym będzie szerzej poniżej.
Przechodząc natomiast do poszczególnych zarzutów zawartych w apelacji w pierwszym rzędzie należy się odnieść do kwestii naruszenia prawa procesowego, albowiem jedynie nie obarczone błędem ustalenia faktyczne mogą być podstawą subsumpcji tychże ustaleń do norm prawa materialnego.
Wskazać należy, że Sąd II instancji, nie podzielił zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd stoi na stanowisku, że dla wykazania naruszenia tej regulacji konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu. W szczególności strona skarżąca powinna wykazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2006 r., VI ACa 567/06, LEX nr 558390). Skarżący może tylko wskazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i, że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2004 r., II CK 369/03, LEX nr 174131). Uwzględnienie przez Sąd w ocenie materiału dowodowego powszechnych i obiektywnych zasad doświadczenia życiowego nie usprawiedliwia zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów na tej tylko podstawie, że indywidualne i subiektywne doświadczenia strony są od tych zasad odmienne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNP 2000 nr 19 poz. 732). Zatem apelująca powinna była wykazać w wywiedzionej apelacji, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 października 2012 r., I ACa 209/12, LEX nr 1223145). Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Jeżeli wnioski wyprowadzone przez Sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005 r., IV CK 122/05, LEX nr 187124).
Z całości przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego wynika, że pod wskazanym w liście przewozowym adresem (...) znajdował się obszar przemysłowy. Z protokołu przesłuchiwanych świadków, w tym również kierowcy nie można wyciągać wniosku, że do wypakowania towaru doszło pod innym adresem. Z zeznań tego świadka należy wyinterpretować jedynie to, że przejechał 200 – 300 metrów, ale w dalszym ciągu hala, w której dokonano rozładunku mogła znajdować się pod tym samym adresem, co z kolei potwierdza fakt, iż na liście przewozowym (znajdującym się w aktach) w miejscu dostarczenia przesyłki znajduje się adres wskazany w zamówieniu, a także pieczęć firmy, do której miał zostać dostarczony materiał (k. 21 – 22 akt sprawy). W ocenie Sądu powódka w żaden sposób nie udowodniła, że pieczęć ta została podrobiona ani też to, iż do dostarczenia doszło pod innymi adresem. Na okoliczności te nie przeprowadzonego żadnego dowodu. Z kolei podnoszony przez powódkę fakt, że Prezes Zarządu Spółki A., do której ostatecznie miał zostać dostarczony przedmiotowy towar, oświadczył, iż materiał nie został tam doręczony, nie podważa prawdziwości pieczęci. Z oświadczenia tego można jedynie wysnuć wniosek, że towar nie został dostarczony do (...), w żaden sposób dokument ten nie odnosi się do kwestii prawidłowości doręczenia przesyłki pod adres (...) w Wielkiej Brytanii (na trasie W. – Anglia). Do zaginięcia towaru mogło równie dobrze dojść na trasie między(...) w Wielkiej Brytanii a (...). Z kolei jednocześnie przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie daje żadnych podstaw do przyjęcia, że podmiotem odpowiedzialnym za zaginięcie towaru jest pozwany.
W ocenie Sądu II instancji nie sposób także podzielić stanowiska apelującej, że Sąd Okręgowy nie ustalił, iż kierowca nie wylegitymował osoby, która wskazała miejsce rozładowania towaru. Nie może budzić wątpliwości, że rzeczywiście do takiej czynności nie doszło, fakt ten został przyznany przez samegoR. S. Tym niemniej podstawą rozważań Sądu Okręgowego było ustalenie czy do takiej czynności, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, kierowca był zobligowany, czy też nie. Ostatecznie Sąd uznał, że skoro do doręczenia towaru doszło zgodnie z treścią listu przewozowego kierowca nie był zobowiązany do tej czynności. Co jednak nie podważa tego, że okoliczność ta została przez Sąd ustalona.
Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się także naruszenia omawianej regulacji w pozostałym wskazanym przez powódkę zakresie. Należy zwrócić uwagę, że wnioski dowodowe strony powodowej w zakresie podważenia prawdziwości pieczęcie Spółki (...) ograniczyły się jedynie do stwierdzenia, iż jest sfałszowana należy wyprowadzić z tego, że Prezes Zarządu Spółki A. oświadczył, iż towar nie został doręczony pod końcowy adres, pod który transport nie był objęty omawianą umową. Zgodnie z treścią art. 6 k.c. to na powódce ciążył obowiązek udowodnienia okoliczności, z których wywodziła skutki prawnie, tym niemniej ciężarowi temu nie podołała, nic nie wskazuje na to, że pieczęć została podrobiona lub, że kierowca wbrew swojemu obowiązkowi nie wykazał się należytą starannością przy wykonywaniu powierzonych mu czynności.
Podobnie należy potraktować kwestie rzetelności notatki sporządzonej przez K. K. i ocenę tego dowodu przez Sąd Okręgowy. Stwierdzić należy, że przebieg zdarzeń przedstawiony w tym dokumencie został podważony nie tylko zeznaniami świadków R. S. i M. S., ale także świadka S. C. (2) oraz zapisami rozmów pomiędzy M. S. i S. C. (2). Z kolei powódka ograniczyła się w tym zakresie jedynie do przedstawienia tego oświadczenia sporządzonego w formie notatki, nie wnioskowała nawet o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania K. K. na okoliczność kiedy został poinformowany o problemach związanych z transportem. Powódka nie przedstawiła także dokumentacji poświadczającej kiedy doszło do poinformowania K. K. o trudnościach w związku z dostawą. T. samym uznać należy, że i w tym zakresie strona powodowa nie podołała ciężarowi dowodu wynikającemu z art. 6 k.c. i nie udowodniła powyższych okoliczności, z których wywodzi skutki prawne.
W ocenie Sądu Apelacyjnego wbrew argumentom powódki z twierdzeń pozwanego, że pracownik chciał jak najszybciej rozwiązać problem, nie należy wyciągać wniosku, iż nie dochował on należytej staranności przy wykonywaniu swoich działań. Z okoliczności ustalonych w sprawę wynika, że mimo pośpiechu podjął on wszelkie wymagane od niego działania by prawidłowo wykonać powierzone mu obowiązki, skontaktował się w pierwszej kolejności ze swoim dyspozytorem, który następnie podjął działania by ustalić informacje potrzebne do prawidłowego wykonania umowy.
Biorąc powyższe pod uwagę, w ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji nie dopuścił się błędów w ustaleniach faktycznych poczynionych w przedmiotowej sprawie. Sąd nie dostrzegł naruszeń prawa procesowego, mających prowadzić do błędnych ustaleń faktycznych. W szczególności Sąd nie podziela argumentacji zaprezentowanej przez powódkę, że nie zostało ustalone, iż przewoźnik jak i jego kierowca nie zażądali wydania pierwszego egzemplarza listu przewozowego, mając świadomość zmiany miejsca dostawy określonej w liście przewozowym. Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że do takiej zmiany miejsca doręczenia nie doszło. Kierowca dojechał pod wskazany w liście przewozowym adres i tam zgodnie z otrzymanymi przez telefon instrukcjami uzyskanymi pośrednio od osoby wskazanej jako kontakt podjechał pod wskazany magazyn i wyładował przewożony towar. Z tak ustalonego przebiegu zdarzeń wysuwa się wniosek, że rzeczywiście nie doszło do zmiany miejsca przetransportowania towaru i w konsekwencji tego kierowca nie był zobligowany do żądania wydania pierwszego egzemplarza listu przewozowego. Powyższe stwierdzenie prowadzi do wniosku, że dostarczenie towaru nastąpiło zgodnie z treścią listu przewozowego, zaś przewoźnik działał z należytą starannością, wymaganą w tego typu stosunkach prawnych.
Dodatkowo w tym miejscu należy wskazać, że w ocenie Sądu II instancji to powódka nie dołożyła należytej staranności w zakresie prowadzonej przez siebie działalności. Mimo posiadania wiedzy, że wystąpiły pewne problemy w zakresie transportu nie podjęła żadnych działań by zweryfikować w krótkim czasie po tym fakcie czy rzeczywiście transport dotarł. Przyjęła list przewozowy zawierający – według jej obecnych twierdzeń – fałszywą pieczęć odbiorcy towaru, wypłaciła z tytułu wykonania przewozu żądane pieniądze i dopiero po prawie czterech miesiącach, wskutek odmowy zapłaty przez kontrahenta podjęła działania by zweryfikować co się stało z transportowanym towarem, a w zasadzie to trudno nawet dopatrzyć się po stronie powódki działań, które miałyby doprowadzić do takiej weryfikacji, skarżąca bowiem od razu przyjęła założenie, że towar nie został dostarczony we właściwe miejsce przez pozwanego. Kwestia zaś rzekomo sfałszowanej pieczęci na liście przewozowym pojawiła się na etapie niniejszego postępowania sądowego, przy czym nie została poparta żadnymi dowodami.
Sąd Apelacyjny nie znalazł także podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 17 ust. 1 w zw. z art. 12 ust. 7 Konwencji CMR. Zgodnie z tą regulacją przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpiło w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy. Przewoźnik, który nie wykona instrukcji wydanych w warunkach przewidzianych w niniejszym artykule lub który zastosuje się do takich instrukcji nie zażądawszy przedłożenia pierwszego egzemplarza listu przewozowego, odpowiada wobec osoby uprawnionej za powstałą stąd szkodę. W ocenie Sądu II instancji w przedmiotowej sprawie przewoźnik postąpił zgodnie z przekazanymi mu instrukcjami, biorąc zaś pod uwagę, że nie doszło do zmiany miejsca doręczenia towaru nie było podstaw do żądania od osoby, która podała się za przedstawiciela Spółki(...) pierwszego egzemplarza listu przewozowego. W konsekwencji czego należy uznać, że orzekając w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia tej regulacji.
Tak samo należy potraktować kwestię naruszenia art. 15 ust. 1 Konwencji CMR. Biorąc pod uwagę, że dostarczenie nastąpiło w miejscu wskazanym w liście przewozowym w ocenie Sądu procedura uregulowana w art. 12 ust. 1 Konwencji CMR w postaci żądania pierwszego listu przewozowego w ogóle nie musiała być wszczęte. Nie doszło bowiem do zmiany miejsca dostarczenia przesyłki ani osoby upoważnionej do jej odbioru, tym samym żądając pierwszego listu przewozowego kierowca postąpiłby ponad przewidziane prawem uprawnienia, do czego w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie był zobowiązany. W tym zakresie Sąd Apelacyjny w sposób bardziej kategoryczny aniżeli ujął to w swoich rozważaniach prawnych Sąd I instancji wnioskuje jurydycznie, że nie zaszła konieczność zażądania przez kierowcę pierwszego listu przewozowego, nie tylko z tej przyczyny, że kierowca zastosował się do udzielonych mu instrukcji, ale również dlatego – a w zasadzie przede wszystkim z tej przyczyny – że nie doszło do zmiany miejsca dostarczenia przesyłki ani osoby upoważnionej do jej odbioru.
Wbrew twierdzeniom powódki Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował także art. 355 § 2 k.c. Zgodnie z tą regulacją należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Konstruując wzorzec należytej staranności przedsiębiorcy w stosunkach jednostronnie i obustronnie profesjonalnych, należy zatem brać pod uwagę to, że jego działalność ma charakter gospodarczy lub zawodowy, co oznacza m.in., że jest prowadzona stale i, w założeniu przynajmniej, oparta na szczególnej wiedzy i umiejętnościach. Prowadzenie przez dłużnika działalności profesjonalnej uzasadnia zwiększone oczekiwania otoczenia co do jego umiejętności, wiedzy, skrupulatności i rzetelności, zapobiegliwości i zdolności przewidywania. Te zwiększone oczekiwania nakazuje ustawa mieć na względzie i z nich budować wzorzec należytej staranności dla przedsiębiorcy. Będzie to zatem wzorzec surowszy niż odnoszący się do osób wykonujących podobne zobowiązania poza zakresem działalności gospodarczej lub zawodowej (por. Kodeks cywilny. Komentarz red. prof. dr hab. E. G., prof. dr hab. P. M.). W ocenie Sądu fakt, że kierowca nie zażądał pierwszego egzemplarza listu przewozowego nie przesądza o tym, iż pozwany nie wykazał się należytą starannością. Sąd II instancji, po przeanalizowaniu okoliczności ustalonych w niniejszej sprawie, uznał, że dokonując poszczególnych działań kierowca postępował zgodnie z przepisami prawa i nie miał obowiązku żądania okazania wyżej wymienionego dokumentu (skoro dostarczył towar pod adres wskazany w liście przewozowym i zleceniu, o czym było powyżej). W konsekwencji czego uznać należy, że jego działania nacechowane były typową starannością wymaganą w tego typu stosunkach prawnych. Biorąc zaś pod uwagę, że również powódka nie zakwestionowała przy pierwszym zetknięciu się z pieczęcią jej prawdziwości, trudno wymagać od kierowcy, który działał zgodnie z instrukcjami by podważył jej autentyczność w sytuacji, gdy jej treść odpowiadała danym odbiorcy i posługiwała się nią osoba znajdująca się pod wskazanym w liście przewozowym adresem.
Na zakończenie należy wskazać, że Sąd II instancji pominął na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c. wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z opinii prywatnej biegłego z zakresu transportu drogowego na okoliczność „wykazania faktu należytego wykonania przez pozwanego obowiązków przewoźnika wynikających z Konwencji CMR i skutków braku zażądania pierwszego egzemplarza listu przewozowego przez pozwanego oraz odpowiedzialności cywilnoprawnej pozwanego” jako nieprzydatny do wykazania danego faktu. Należy zwrócić uwagę, że załączona opinia ma charakter opinii prawnej, jak wskazano w samym jej tytule stanowi „komentarz ekspercki” (co dodatkowo jednoznacznie potwierdza jej treść), a zatem nie jest to dowód zgłoszony na wykazanie faktu. Środki dowodowe, czy szerzej źródła dowodowe, służą wykazywaniu faktów, a nie przedstawianiu ocen, w szczególności ocen w zakresie wykładni prawa. To sąd rozstrzygający sprawę jest władny, a wręcz zobowiązany, do dokonania ocen jurydycznych w płaszczyźnie norm prawa materialnego, w oparciu o ustalony w sprawie stan faktyczny. Natomiast ten wniosek dowodowy nie został zgłoszony na okoliczność wykazania faktu. Opinia ta w swojej istocie dokonuje wykładni prawa, a zatem „zastępuje” sąd w ocenach prawnych, co jest niedopuszczalne, pomijając już całkowicie okoliczność, że jest wydana pod określoną tezę, a mianowicie, iż przewoźnik zmienił miejsce rozładunku towaru (na inne niż wynikało z listu przewozowego), tej zaś tezy Sąd II instancji nie podziela, o czym było powyżej.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał apelację za niezasadną i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił ją.
Z uwagi na powyższe rozstrzygniecie o kosztach Sąd II instancji oparł na treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zasądził od powódki jako strony przegrywającej ten etap procesu na rzecz pozwanego zwrot poniesionych przez niego kosztów w postaci wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika ustalone w oparciu o § 10 ust 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Data wytworzenia informacji: