I ACa 1420/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2023-08-24
Sygn. akt I ACa 1420/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 sierpnia 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Dorota Ochalska-Gola (spr.)
Sędziowie: SA Alicja Myszkowska
SA Jacek Świerczyński
Protokolant: Bartosz Kędziora
po rozpoznaniu w dniu 24 sierpnia 2023 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa R. C.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę i ustalenie
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 21 kwietnia 2022 r. sygn. akt I C 1183/20
I. z apelacji powódki zmienia zaskarżony wyrok i nadaje mu następującą treść:
„1. ustala, że nie istnieje stosunek prawny wynikający z umowy kredytu hipotecznego dla osób fizycznych (...) waloryzowanego kursem (...) nr (...) z dnia 14 stycznia 2008 r., zawartej pomiędzy R. C. a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. – na skutek nieważności tej umowy;
2. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz R. C. kwotę 159.889,83 (sto pięćdziesiąt dziewięć tysięcy osiemset osiemdziesiąt dziewięć i 83/100) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 147.266,19 (sto czterdzieści siedem tysięcy dwieście sześćdziesiąt sześć i 19/100) zł za okres od dnia 17 lipca 2020 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 12.623,64 zł (dwanaście tysięcy sześćset dwadzieścia trzy i 64/100) zł od dnia 28 maja 2021 r. do dnia zapłaty;
3. oddala powództwo główne w zakresie roszczenia pieniężnego w pozostałej części;
4. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz R. C. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 7.477 (siedem tysięcy czterysta siedemdziesiąt siedem) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia .”;
II.
oddala apelacją powódki w pozostałej części oraz apelację pozwanego
w całości;
III. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz R. C. tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego kwotę 13.150 (trzynaście tysięcy sto pięćdziesiąt) zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.
Sygn. akt I ACa 1420/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem 21 kwietnia 2022 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie z powództwa R. C. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę i ustalenie z żądania głównego: oddalił powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) nr (...) zawartej pomiędzy R. C., a (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 14 stycznia 2008 roku oraz oddalił powództwo o zapłatę kwoty 159.889,83 zł z uwagi na nieważność umowy; z żądania ewentualnego ustalił, że postanowienia: § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust. 3 opisanej wyżej umowy o kredyt, oraz § 1 ust. 2 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) hipotecznych, który jest integralną częścią w/w umowy stanowią - w zakresie zastosowanego mechanizmu waloryzacji - niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c.; zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz R. C. kwotę 54.754,65 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 26 marca 2019 roku do dnia zapłaty - tytułem zwrotu nienależnie pobranych przez pozwanego od powódki kwot za okres od dnia 14 stycznia 2008 roku do dnia 28 sierpnia 2018 roku z powodu abuzywności wskazanych wyżej klauzul umownych; oddalił żądanie ewentualne w pozostałej części i zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu.
Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne Sądu I instancji, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponownego przytaczania zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.
W rozważaniach Sąd Okręgowy stwierdził, że wykorzystanie waloryzacji nie narusza natury umowy kredytu, przepisów prawa bankowego, ani żadnych innych powszechnie obowiązujących przepisów prawa krajowego i międzynarodowego i w ramach zasady swobody umów (art. 353 1 k.c.) było to prawnie dozwolone, a w konsekwencji brak jest podstaw do uznania przedmiotowej umowy za nieważną w całości lub w części na podstawie art. 58 § 2 k.c. Dlatego też żądanie ustalenia/stwierdzenia nieważności umowy Sąd I instancji oddalił w całości. W konsekwencji brak było także podstaw do uwzględnienia roszczenia pieniężnego zgłoszonego w ramach powództwa głównego , opartego na twierdzeniu o nieważności umowy, w ramach którego powódka dochodziła zwrotu wszystkich rat kapitałowo - odsetkowych spełnionych na rzecz Banku w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia 20 sierpnia 2018 r.
Sąd Okręgowy podzielił natomiast stanowisko powódki z żądania ewentualnego i pogląd, że niektóre postanowienia umowy o kredyt hipoteczny z dnia 14 stycznia 2008 r. nr (...) oraz Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) hipotecznych – tzn. postanowienia dotyczące mechanizmu waloryzacji kursem (...) mają charakter abuzywny, tj § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust. 3 umowy oraz § 1 ust. 2 Regulaminu. Wyjaśnił, że pomimo, iż powódka negocjowała postanowienia dotyczące prowizji i oprocentowania, to żaden z powyższych zapisów nie był indywidualnie uzgodniony z konsumentem - powódką, nie był przedmiotem negocjacji między stronami. Sąd a quo uznał, że postanowienia dotyczące zastosowania konkretnego mechanizmu waloryzacyjnego (tj. odwołanie do tabel kursowych banku) nie stanowią głównego świadczenia umownego i mogą być badane w ramach oceny niedozwolonego charakteru postanowień umownych pod kątem rażącego naruszenia interesów konsumenta. Ponadto nie zostały sformułowane jednoznacznie. Uznał, przy tym, że postanowienia dotyczące mechanizmu waloryzacji poprzez odniesienie do tabel kursowych rażąco naruszają interes powódki i są sprzeczne z dobrymi obyczajami, a tym samym nie wiążą konsumentki od samego początku zawarcia umowy. W pozostałym zakresie, odnośnie innych wymienionych w żądaniu postanowień umowy i Regulaminu żądanie uznania ich za abuzywne zostało oddalone z uwagi na fakt, że wskazane postanowienia nie odnosiły się do mechanizmu waloryzacji.
Konsekwencją usunięcia abuzywnych postanowień jest nadpłata świadczeń przez powódkę. Sąd I instancji uznał, że roszczenie powódki ulega 10-letniemu przedawnieniu, co oznacza, że powódka co do zasady nie mogłaby żądać zapłaty kwot za okres ponad 10-letni przed wytoczeniem powództwa. Pozew został wniesiony w dniu 18 grudnia 2018 r., a zatem świadczenia sprzed 10 grudnia 2008 roku są przedawnione.
Przechodząc do szczegółowych wyliczeń, Sąd Okręgowy odwołał się do opinii biegłego ds. rachunkowości i przyjął, że różnica pomiędzy faktycznie dokonanymi wpłatami, a wpłatami hipotetycznymi tj. obliczonymi z pominięciem klauzul waloryzacyjnych, ale przy zastosowaniu pozostałych parametrów kredytu, wynosi 54.754,67 zł i taka kwota została zasądzona od pozwanego na rzecz strony powodowej na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu tj. art. 410 w zw. z art. 405 k.c.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481 k.c. Sąd I instancji zasądził odsetki od dnia 26 marca 2019 r. tj. od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu (k. 432) z uwagi na brak wezwania przedsądowego. W pozostałym zakresie powództwo ewentualne podlegało oddaleniu.
Ponieważ Sąd Okręgowy oddalił roszczenie główne, a uwzględnił w przeważającej części roszczenie ewentualne, to uznał że każda ze stron wygrała i przegrała proces w porównywalnym zakresie i zniósł między stronami koszty procesu na podstawie art. 100 k.p.c.
Powyższe orzeczenie zaskarżyły apelacjami obie strony.
Pozwany zaskarżył wyrok Sądu I instancji w części, tj. w zakresie pkt 2 lit. A, pkt 2 lit. B oraz pkt 3, zarzucając:
(a) naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:
(i) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności poprzez:
bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia umowne nie były indywidualnie negocjowane z Powodem, pomimo że zacytowane twierdzenie jest prima facie niezgodne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności poprzez pominięcie chociażby takich faktów jak te, że: (i) Powodowi - jak każdemu kredytobiorcy - sprawdzono tzw. zdolność kredytową do zaciągnięcia kredytu złotowego, którą także wykazywał, możliwe było zatem zawarcie umowy kredytu złotowego bez spornych postanowień [vide: załącznik nr 4 do Odpowiedzi na Pozew], (ii) Powód we wniosku kredytowym zaznaczył walutę (...), a także zaproponował 12. dzień każdego miesiąca jako dzień przeliczenia wysokości raty z (...) na PLN, a ta propozycja została uwzględniona w § 1 ust. 6 Umowy [vide: wniosek kredytowy - załącznik nr 3 do Odpowiedzi na Pozew; Umowa - załącznik do pozwu], ( (...)) strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do Umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu wyrażona w walucie (...) rzeczywisty wpływ Powoda wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu,
bezpodstawne przyjęcie, jakoby Powodowi nie udzielono niezbędnych informacji dotyczących sposobu funkcjonowania kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego i potencjalnego ryzyka wiążącego się z takim produktem, pomimo że zacytowane twierdzenie jest prima facie niezgodne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności dowodów z dokumentów w postaci oświadczenia dla kredytów i pożyczek hipotecznych (kredyt walutowy) [vide: załącznik nr 2 do Odpowiedzi na Pozew] oraz Umowy [vide: załącznik do pozwu], z których niezawodnie wynika, że Powód został w należyty sposób poinformowany, że niekorzystna zmiana kursu waluty oraz niekorzystna zmiana stopy procentowej spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłaty kredytu oraz wzrost całego zadłużenia, które to informacje zostały mu przedstawione w postaci symulacji wysokości rat kredytu,
bezpodstawne przyjęcie, że Umowa rażąco narusza interesy Powoda ze względu na rzekomą arbitralność Banku przy ustalaniu kursów (...) w tabeli kursowej, podczas gdy Powód w toku przesłuchania jednoznacznie łączył naruszenie swoich interesów z nagłym wzrostem kursu waluty (...), a nie z konstrukcją tabeli kursowej stosowanej przez Pozwaną, odnośnie treści i sposobu ustalania której w ogóle nie był zainteresowany,
pominięcie istotnych i niekwestionowanych dowodów w postaci ekspertyzy „ Tabela kursowa (...) - metodyka oraz analiza porównawcza" [vide: załącznik nr 10 do Odpowiedzi na Pozew] oraz pisma okólnego z 20 kwietnia 2009 r. [vide: załącznik nr 6 do Odpowiedzi na Pozew], z których bezwzględnie wynika, że Bank nie ma możliwości arbitralnego czy jednostronnego ustalania kursów, a zasady wyznaczania kursu stosowne przez Bank odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej (co jest twierdzeniem aktualnym obecnie, jak i wedle stanu na dzień zawarcia Umowy), która to praktyka znalazła ostatecznie odzwierciedlenie w Regulaminie, w treści którego doprecyzowane zostały czynniki, które uwzględniane są przez Bank przy wyznaczaniu kursów walut obcych,
pominięcie istotnego i niekwestionowanego dowodu w postaci ekspertyzy „ Tabela kursowa (...) - metodyka oraz analiza porównawcza" [vide: załącznik nr 10 do Odpowiedzi na Pozew], z którego jednoznacznie wynika, że nie zaistniała przesłanka braku zgodności z dobrymi obyczajami (ponieważ Bank nie mógł ustalać kursów dowolnie, a przyjęcie kursu kupna/sprzedaży wynikało ze sposobu finansowania kredytu Powoda), a także, że nie została spełniona przesłanka rażącego naruszenia interesu konsumenta (ponieważ Bank zawsze publikował rynkowy kurs, a Powód poniósł mniejsze koszty rat kredytu w związku z wprowadzeniem do Umowy spornych klauzul w porównaniu do umowy kredytu bez tych postanowień),
pominięcie istotnego i niekwestionowanego dowodu w postaci pliku Tabela z informacją o kursach (...) z tabel (...) od marca 2000 r. [vide: załącznik nr 16 do Odpowiedzi na Pozew], z którego to dowodu bezwzględnie wynika, że Bank nie mógł ustalać i nie ustalał kursów walut w sposób dowolny,
pominięcie istotnego i niekwestionowanego dowodu w postaci opracowania UOKiK pt. Raport dotyczący spreadów [vide: załącznik nr 12 do Odpowiedzi na Pozew], który dowodzi, że poprzez wprowadzenie spornych klauzul interes Powoda nie został w ogóle naruszony, a z całą pewnością nie został uszkodzony w sposób rażący, czego probierzem jest okoliczność, że kredytobiorcy posiadający umowy bez kwestionowanych klauzul statystycznie mają większe problemy ze spłatą kredytu, a Bank rzeczywiście pozyskał franki szwajcarskie na poczet finansowania kredytu Powoda (treść Umowy była zgodna z dobrymi obyczajami, w szczególności w zakresie przyjęcia przez Pozwaną ryzyka kursowego oraz kosztów spreadu),
pominięcie istotnych i niekwestionowanych dowodów w postaci plików: Tabela z informacją o kursach (...) z tabel (...) od marca 2000 r. oraz Tabele kursów kupna i sprzedaży NBP za okres 2005-2017 [vide: załącznik nr 16 do Odpowiedzi na Pozew], a w konsekwencji - brak nadania okolicznościom z nich wynikającym należytej wagi, a z których to materiałów bezwzględnie wynika, że Bank nie mógł ustalać i nie ustalał kursów walut w sposób dowolny, a kursy stosowane przez Pozwaną nie tylko pozostają w ścisłej korelacji do kursów ustalanych przez Narodowy Bank Polski, ale przede wszystkim nie odbiegają w istotny sposób od innych kursów dostępnych na rynku, co w konsekwencji przekłada się na brak możliwości przyjęcia, że Umowa w tym zakresie rażąco narusza interesy Kredytobiorcy,
pominięcie okoliczności, że Kredytobiorca na takiej właśnie konstrukcji kredytu odniósł dodatkowe korzyści finansowe w postaci „zaoszczędzenia" kwoty 3 637,37 CHF (w stosunku do pierwotnie wskazanej w Umowie kwoty szacunkowej);
(ii) naruszenie art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku Pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka M. D. na fakty wskazane w petitum Odpowiedzi na Pozew jako nieistotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy przeprowadzenie przedmiotowego dowodu miało służyć wykazaniu faktów istotnych dla wyniku niniejszej sprawy, zwłaszcza że w sytuacji dopuszczenia przez Sąd I instancji przedmiotowego dowodu niechybnie dowiedzione zostałoby, że:
Powód miał pełną możliwość negocjowania poszczególnych postanowień zawieranej Umowy,
Powód - na etapie ubiegania się w Banku o finansowanie planowanej inwestycji - został należycie poinformowany o warunkach udzielenia kredytu waloryzowanego kursem (...),
Powód - na etapie ubiegania się w Banku o finansowanie planowanej inwestycji - został należycie poinformowany o związanym z tym kredytem ryzyku finansowym, a co za tym idzie - miał, a przynajmniej powinien był mieć świadomość - że w razie umocnienia się waluty (...) w stosunku do waluty PLN wysokość jego świadczenia na rzecz Banku może się zwiększyć, nawet znacznie,
tabele kursowe Pozwanej nie były tworzone w sposób dowolny,
( (...)) naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez uwzględnienie wniosku Powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wyliczenia „nadpłaty" dokonanej przez Powoda, a polegającej na odjęciu od sumy kwot przez Powoda faktycznie uiszczonych sumy kwot, które Powód musiałby uiścić, gdyby sporny kredyt był kredytem Złotowym, pozbawionym w ogóle mechanizmu waloryzacji z pozostawieniem jednak stawki oprocentowania jak dla kredytu waloryzowanego walutą (...), tj. stawki bazowej (...) 3M, podczas gdy dopuszczenie dowodu w takim kształcie nie zmierzało do udowodnienia okoliczności mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie,
(iv) naruszenie art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji nie wzięcie pod rozwagę, przy orzekaniu o skutkach rzekomej abuzywności, treści art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu z dnia orzekania, podczas gdy przy rozstrzyganiu o możliwości zapełnienia ewentualnej luki powstałej po stwierdzeniu rzekomej abuzywności, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania w przedmiocie rzekomej abuzywności do wszystkich rat,
(v) naruszenie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i w konsekwencji nieuprawnione zniesienie kosztów pomiędzy stronami, podczas gdy Powód - porównując chociażby wartość przedmiotu sporu określoną dla dochodzonych przez niego roszczeń - uległ w większym zakresie niż Pozwana, wobec czego koszty winny zostać stosunkowo rozdzielone, stosownie do wyniku sprawy;
(b) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
(i) naruszenie art. 189 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że Powód posiada interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie abuzywności poszczególnych postanowień Umowy i Regulaminu, podczas gdy powództwo o zapłatę jest konkurencyjne względem powództwa o ustalenie i ma względem niego pierwszeństwo,
(ii) naruszenie art. 22 1 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i w konsekwencji nieuprawnione przyjęcie, że Powód zawarł sporną Umowę jako konsument, podczas gdy pod adresem kredytowanej nieruchomości Powód prowadzi działalność gospodarczą, wobec czego kredyt nie został przeznaczony na sfinansowanie osobistych potrzeb Powoda,
(lii) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 3 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były negocjowane, podczas gdy Powód miał rzeczywisty wpływ - w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c. - na te postanowienia, a jednocześnie nie wykazał w żaden sposób, że sporne klauzule nie były z nim uzgadniane w sytuacji, gdy ciężar dowodu w tym zakresie, z racji przedłożenia przez Pozwaną szeregu dowodów na okoliczność przeciwną, spoczywał na Kredytobiorcy,
(iv) naruszenie art. 385 1 § 1 zdanie drugie in fine k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że kwestionowane postanowienie Umowy i Regulaminu w zakresie przeliczeń walutowych sformułowane zostały w sposób niejednoznaczny, podczas gdy w niniejszej sprawie mechanizm waloryzacji został wytłumaczony prostym i zrozumiałym językiem, co skutkuje brakiem możliwości przeprowadzenia ich indywidualnej kontroli pod kątem ewentualnej abuzywności,
(v) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz w zw. z art. 56 k.c. i art. 65 ust. 1 i 2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że postanowienia Umowy zawierające odniesienie do tabeli kursowej Banku stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., podczas gdy w niniejszej sprawie nie ma podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia były sprzeczne z dobrymi obyczajami lub że rażąco naruszyły interes Powoda, a Sąd dokonał takiego ustalenia wyłącznie w oparciu o to, że - zdaniem Sądu - od momentu zawarcia Umowy istniało ryzyko, że Bank będzie nadużywał prawa do ustalania kursu w tabeli kursowej i będzie ustalał ten kurs całkowicie w oderwaniu od realiów rynkowych, co w konsekwencji przekładało się na zaistnienie rzekomej znaczącej nierównowagi stron,
(vi) naruszenie art. 385 1 § 2 k.c. oraz art. 358 § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 354 k.c. i art. 353 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że na skutek ustalenia bezskuteczności postanowień zawierających odniesienie do tabeli kursowej Banku, z Umowy wyeliminowany zostaje mechanizm waloryzacji kursem waluty obcej, podczas gdy z materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że zgodnym celem i zamiarem stron było zawarcie umowy kredytu waloryzowanego kursem (...), co oznacza, że pominięcie waloryzacji przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy powoduje nie tylko niedopuszczalną zmianę charakteru Umowy, ale przede wszystkim jest sprzeczne z treścią Umowy oraz wolą stron,
(vii) naruszenie art. 56 k.c. w zw. z art. 4 i art. 5 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw („ustawa antyspreadowa") poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie, że Ustawodawca w ustawie antyspreadowej określił szczególne sankcje związane z brakiem jednoznacznego wskazania sposobu ustalania kursów walut w umowie, a Powód miał od lipca 2009 r. możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej, czyli bez konieczności stosowania tabel kursowych Banku,
(viii) naruszenie art. 56 k.c. w zw. z art. 354 k.c. i art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i w konsekwencji zanegowanie możliwości wykonania zobowiązania w sposób odpowiadający istniejącym zwyczajom, utrwalonej praktyce i zgodnie z wolą stron wyrażoną przy wnioskowaniu o kredyt i przy zawarciu Umowy, tj. przez zanegowanie możliwości stosowania kursu rynkowego waluty obcej (ewentualnie zwyczajowego, tj. kursu średniego NBP),
(ix) naruszenie art. 358 § 2 k.c. poprzez jego błędne niezastosowanie i w konsekwencji zanegowanie możliwości wykonania zobowiązania poprzez zastosowanie przepisu ustawy mogącego wejść w miejsce rzekomo nieważnych postanowień Umowy, tj. przez zanegowanie możliwości stosowania kursu średniego publikowanego przez NBP,
(x) naruszenie art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, iż świadczenia spełnione przez Powoda tytułem rat spłaty kredytu stanowią w części świadczenie nienależne, podczas gdy w niniejszej sprawie Powód nie sprostał spoczywającemu na nim ciężarowi dowodu i nie wykazał w przekonywujący sposób, by postanowienia umowne odsyłające odnośnie przeliczeń kredytu do wewnętrznej tabeli kursów walut były niezgodne z dobrymi obyczajami i naruszały jego interesy w sposób rażący,
(xi) naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy działanie Powoda kwalifikować należy jako nadużycie prawa, polegające na próbie wykorzystania przepisów dotyczących ochrony konsumentów w celu uzyskania nadmiernych korzyści, nieproporcjonalnych względem zarzucanego Bankowi nieprecyzyjnego sformułowania treści Umowy;
Dodatkowo pozwany w oparciu o art. 380 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. wniósł o rozpoznanie, mającego wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, postanowienia Sądu I instancji z 26 czerwca 2019 r. pomijającego wniosek Pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka M. D. i dopuszczenie tegoż dowodu na fakty szczegółowo wskazane w petitum Odpowiedzi na Pozew, albowiem zgłoszony dowód zmierzał do udowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zwłaszcza że w sytuacji dopuszczenia przez Sąd I instancji przedmiotowego dowodu niechybnie dowiedzione zostałoby, że:
(a) Powód miał pełną możliwość negocjowania poszczególnych postanowień zawieranej Umowy,
(b) Powód – na etapie ubiegania się w Banku o finansowanie planowanej
inwestycji - został należycie poinformowany o warunkach udzielenia kredytu waloryzowanego kursem (...),
(c) Powód – na etapie ubiegania się w Banku o finansowanie planowanej inwestycji - został należycie poinformowany o związanym z tym kredytem ryzyku finansowym, a co za tym idzie - miał, a przynajmniej powinien był mieć świadomość - że w razie umocnienia się waluty (...) w stosunku do waluty PLN wysokość jego świadczenia na rzecz Banku może się zwiększyć, nawet znacznie,
(d) tabele kursowe Pozwanej nie były tworzone w sposób dowolny,
w konsekwencji czego Sąd I instancji pozbawił się ważnego źródła wiedzy na temat stanu faktycznego niniejszej sprawy, co doprowadziło do niepełnego ustalenia stanu faktycznego i w konsekwencji - do naruszenia prawa materialnego poprzez uznanie kwestionowanych postanowień umownych za klauzule abuzywne;
W oparciu o art. 381 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. pozwany wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu w postaci wydruku z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej, którego potrzeba powołania zmaterializowała się już po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji, celem ustalenia, że Powódka od 17 czerwca 2019 r. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą BUSINESS (...), a owa działalność wykonywana jest pod adresem kredytowanej nieruchomości, wobec czego nie przysługuje jej status konsumenta na gruncie niniejszej sprawy.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie kwestionowanego orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania, oraz o zasądzenie od Powoda na rzecz Pozwanej pełnego zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Strona powodowa zaskarżyła orzeczenie Sądu I instancji w części obejmującej punkt 1., punkt 2 lit. C oraz punkt 3. wyroku, tj. w zakresie, w jakim Sąd oddalił powództwo główne (punkt 1. wyroku] oraz powództwo ewentualne w pozostałej części (punkt 2 lit, C wyroku] a w konsekwencji także w części rozstrzygającej o kosztach procesu (punkt 3. wyroku], zarzucając:
1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez wybiórczą ocenę materiału dowodowego i brak wszechstronnej jego analizy przejawiające się ustaleniem, że nie ma podstaw do uznania umowy kredytu za nieważną a umowa kredytu może istnieć nadal, mimo wyeliminowania z niej kwestionowanych klauzul abuzywnych, podczas gdy po wyeliminowaniu spornych zapisów (klauzul waloryzacyjnych], nie da się utrzymać umowy w mocy, ponieważ zawiera wówczas niezrozumiałe zapisy i brak jest możliwości jej wykonania zgodnie z postanowieniami umowy, a nadto dochodzi do zmiany charakteru prawnego umowy, skoro usunięcie tychże klauzul skutkuje w rezultacie wyeliminowaniem ryzyka walutowego, a także powoduje, że nie jest możliwe ustalenie kursu wymiany waluty mającego zastosowanie do ustalenia salda zadłużenia Powoda oraz wysokości należnych rat kapitałowo-odsetkowych;
2) naruszenie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że ułożenie praw i obowiązków stron w spornej umowie kredytu nie jest sprzeczne z właściwością (naturą] tego stosunku, podczas gdy jest ono sprzeczne z właściwością (naturą] stosunku umownego kredytu, albowiem przyznaje jednej stronie (bankowi] prawo do określania wartości zobowiązania drugiej strony (kredytobiorcy] oraz w całości przerzuca ryzyko kursowe (walutowe] na kredytobiorcę, będącego konsumentem i słabszą stroną stosunku umownego, przy jednoczesnym zabezpieczeniu się przez Bank przed tym ryzykiem, co prowadzi do bezwzględnej nieważności umowy kredytu jako sprzecznej z ustawą;
3) naruszenie art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że brak jest podstaw do przyjęcia, że umowa kredytu jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, w związku z czym nie jest możliwe uznanie, że sporna umowa jest nieważna w całości lub w części na podstawie art 58 § 2 k.c., podczas gdy dokonywanie na podstawie zawartej umowy jakichkolwiek przeliczeń według kursu walut obowiązującego w Banku stanowi oczywiste naruszenie równowagi stron umowy na korzyść strony silniejszej, co w świetle zasad współżycia społecznego jest praktyką naganną i niedopuszczalną, a także rażąco sprzeczną z interesem konsumenta, co powinno stanowić podstawę do stwierdzenia nieważności spornej umowy;
4) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust 1 in fine dyrektywy Rady nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe w zw. z art 69 ust. 2 pkt 4 i 5 ustawy - Prawo bankowe poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że umowa kredytu jest ważna i nie upadła wskutek wyeliminowania z jej treści bezskutecznych abuzywnych klauzul waloryzacyjnych (indeksacyjnych), podczas gdy kwestionowane klauzule w umowie stron stanowią klauzule abuzywne i nie wiążą Powoda (są bezskuteczne], a zarazem określają główny cel umowy i bezpośrednio wpływają na essentialia negotii umowy kredytu, a co za tym idzie bez tych klauzul niemożliwe jest ustalenie kursu wymiany waluty mającego zastosowanie do ustalenia salda zadłużenia Powoda w (...), wysokości należnych rat kapitałowo- odsetkowych oraz prawidłowe naliczanie odsetek kapitałowych, a tym samym wykonanie przedmiotowej umowy kredytu staje się niemożliwe, a nadto zmieniony zostaje charakter umowy, na co wskazuje (...) w wyroku z dnia 03.10.2019 r. w sprawie D. (sygn, C-260/18]: unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (...) w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna - co prowadzić powinno do upadku (nieważności) całej umowy kredytu, gdyż po wyłączeniu z treści spornej umowy kredytu abuzywnych klauzul waloryzacyjnych nie jest możliwe jej dalsze obowiązywanie i utrzymanie w mocy, zaś z drugiej strony, w świetle obowiązujących przepisów oraz wiążącego orzecznictwa (...), niedozwolone jest uzupełnianie jej treści wbrew woli konsumenta;
5) naruszenie art. 117 § 2 k.c. w zw. z art 120 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13, polegające na uznaniu, że roszczenie restytucyjne Powoda będącego konsumentem uległo częściowemu przedawnieniu, a to w zakresie kwot uiszczonych przez Powoda przed 10 grudnia 2008 r., podczas gdy świadomość konsumenta o nieuczciwym charakterze postanowień umownych jest warunkiem koniecznym dla rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta, a więc „najwcześniejszym możliwym terminem", o którym mowa w art. 120 § 1 in fine k.c. (z którym ustawodawca wiąże początek biegu terminu przedawnienia roszczeń bezterminowych) winien być moment, kiedy Powód dowiedział się o abuzywności kwestionowanych w niniejszym postępowaniu postanowień umownych. W konsekwencji uznać należy, że Powód może dochodzić od Banku zwrotu wszystkich kwot, które świadczył na podstawie umowy kredytu nieważnej na skutek usunięcia z niej niedozwolonych postanowień umownych - albowiem co do żadnej z tych kwot nie upłynął jeszcze termin na ich sądowe dochodzenie (termin przedawnienia);
W przypadku niepodzielenia powyższych zarzutów strona powodowa podniosła zarzuty dotyczące roszczenia ewentualnego tj.:
4) naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. w zw. z art. 325 k.p.c., polegające na sprzeczności sentencji wyroku z jego uzasadnieniem, tj. na sformułowaniu treści rozstrzygnięcia w sposób nieodpowiadający intencji Sądu wyrażonej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, podczas gdy uzasadnienie wyroku powinno być w pełni zgodne z jego sentencją, stanowiąc tym samym w sposób jednoznaczny o przyczynach uwzględnienia bądź oddalenia powództwa;
5) naruszenie art 98 § 1 k.p.c. w zw. z art 100 k.p.c., ewentualnie art. 102 k.p.c. poprzez uznanie, że Powód będący konsumentem wygrał sprawę jedynie w połowie, co doprowadziło do wzajemnego zniesienia kosztów, podczas gdy :
- -
-
uznać należy, że Powód wygrał sprawę w całości (ew. niemal w całości), bowiem istotą sporu było po pierwsze stwierdzenie nieuczciwego charakteru warunków umownych, a po drugie wyciągnięcie z tego faktów wszelkich wymaganych prawem skutków [w tym skutków restytucyjnych], które to roszczenia Sąd co do zasady uwzględnił, wobec powyższego powinien zasądzić od Pozwanego na rzecz Powoda całość kosztów procesu w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art 100 k.p.c.,
- -
-
zgodnie z wyrokiem (...) z dnia 16 lipca 2020 r., (...) SA, C-224/19 i C- 259/19, EU:C:2020:578, pkt 93-99: art. 6 ust 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 oraz zasadę skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie uregulowaniom pozwalającym na obciążenie konsumenta częścią kosztów postępowania, stosownie do wysokości kwot nienależnie zapłaconych, które zostały mu zwrócone w wyniku stwierdzenia nieważności warunku umownego ze względu na jego nieuczciwy charakter, jeśli takie uregulowania stanowią istotną przeszkodę mogącą zniechęcić konsumentów do korzystania z przyznanego przez dyrektywę 93/13 prawa do skutecznej kontroli sądowej potencjalnie nieuczciwego charakteru warunków umownych,
- -
-
ewentualnie - wobec powyższego - w niniejszej sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek w rozumieniu art 102 k.p.c., uzasadniający obciążenie Pozwanego Banku całością kosztów postępowania poniesionych przez Powoda będącego konsumentem;
6) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia umowy i regulaminu będącego integralną częścią spornej umowy, statuujące mechanizm waloryzacji i odwołujące się wprost do tabel kursowych pozwanego Banku nie stanowią niedozwolonych postanowień umownych i tym samym wiążą Powoda, podczas gdy są to postanowienia umowne nieuzgodnione indywidualnie z konsumentem, kształtujące jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i naruszające interesy Powoda, co powinno prowadzić do uznania, że nie wiążą Powoda;
Wskazując na powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) nr (...) zawartej pomiędzy R. C. a (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 14 stycznia 2008 r. oraz zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda kwoty 159.889,83 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, z uwagi na nieważność umowy kredytu - w miejsce rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 2 lit. A zaskarżonego wyroku oraz w miejsce kwoty zasądzonej w punkcie 2 lit. B zaskarżonego wyroku, a także o zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda zwrotu kosztów postępowania za I instancję w pełnej wysokości, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Ewentualnie, w razie nieuwzględnienia apelacji skierowanej przeciwko punktowi 1. zaskarżonego wyroku, w którym oddalono powództwo główne , apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części obejmującej punkt 2 lit. C poprzez ustalenie, że - obok wymienionych w punkcie 2 lit. A zaskarżonego wyroku następujących postanowień: § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust 3 umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) nr (...) zawartej pomiędzy Powodem a (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 14 stycznia 2008 roku oraz § 1 ust. 2 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...), który jest integralną częścią w/w umowy- także § 1 ust. 3 i 3A umowy o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) nr (...) zawartej pomiędzy Powodem a (...) Bank S.A. z siedzibą w W. w dniu 14 stycznia 2008 oraz § 1 ust. 3, § 23 ust. 2 i 3, § 26 ust. 2, § 31 ust 3 oraz § 35 ust. 1-4 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...), który jest integralną częścią w/w umowy stanowią niedozwolone postanowienie umowne i jako takie nie wiążą Powoda oraz zmianę zaskarżonego wyroku w części obejmującej punkt 3. poprzez zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda zwrotu kosztów postępowania za I instancję w pełnej wysokości, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa; zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda kosztów postępowania apelacyjnego powiększonych o stawkę podatku VAT, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przepisanych. Ewentualnie, na wypadek uznania przez Sąd, że nie zachodzi podstawa do zmiany zaskarżonego wyroku wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
W piśmie procesowym z dnia 26 czerwca 2023 r. pozwany powołał się na zarzut zatrzymania. Do pisma załączył skierowane do powoda oświadczenie o ewentualnym skorzystaniu z prawa zatrzymania kwot przez niego dochodzonych do czasu zaoferowania przez kredytobiorcę zwrotu świadczenia wzajemnego Banku w postaci kwoty 230.000,01zł tytułem środków udostępnionych przez Bank na podstawie umowy. Jednocześnie w jego treści pozwany wskazał, że kwestionuje roszczenia powoda tak co do zasady, jak i co do wysokości, a oświadczenie o skorzystaniu z prawa zatrzymania nie prowadzi do uznania powództwa w rozpatrywanej sprawie. (oświadczenie k 623 – 623 verte).
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powódki jest uzasadniona w zakresie, w jakim dotyczy uwzględnienia powództwa głównego , bowiem mimo trafnej argumentacji Sądu I instancji co do abuzywnego charakteru postanowień spornej umowy i Regulaminu, Sąd Okręgowy dokonał błędnej oceny skutków ich bezskuteczności ex tunc i w konsekwencji wadliwie zastosował prawo materialne.
W pierwszej kolejności należy jednak odnieść się do zarzutów apelacji pozwanego, w ramach której skarżący kwestionuje podstawę faktyczną rozstrzygnięcia oraz stanowisko Sądu I instancji co do niedozwolonego charakteru postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm indeksacji. Tymczasem ocena poprawności ustaleń faktycznych oraz niedozwolonego charakteru postanowień umowy zakwestionowanych w pozwie jest punktem wyjścia dla dalszych rozważań Sądu odwoławczego.
Sąd Apelacyjny nie podziela żadnego z zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego przywołanych w apelacji pozwanego.
Bezprzedmiotowy pozostaje zarzut naruszenia naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez uwzględnienie wniosku powoda o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wyliczenia „nadpłaty" dokonanej przez powódkę. Co do zasady uwzględnienie wniosku dowodowego strony o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczności, które wymagały wiadomości specjalnych, nie może prowadzić do naruszenia wskazanych przez pozwanego przepisów. W rzeczywistości skarżący za pomocą analizowanego zarzutu podważa założenie, na jakim oparta została teza dowodowa dla dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości i finansów zakreślona w postanowieniu z dnia 26 czerwca 2019 r., a zatem kwestionuje możliwość utrzymania w mocy umowy po wyeliminowaniu klauzul indeksacyjnych jako kredytu złotowego z zastosowaniem oprocentowania opartego o stawkę LIBOR. Okoliczności te pozostają jednak poza zakresem zastosowania powołanych wyżej norm prawa procesowego. Co jednak najistotniejsze, Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska Sądu I instancji w zakresie możliwości utrzymania w mocy przedmiotowej umowy kredytu z wyłączeniem klauzul przeliczeniowych, o czym w dalszych rozważaniach. Ostatecznie zatem opinia biegłego sądowego z zakresu bankowości i finansów pozostaje wyłącznie podstawą ustaleń co do wysokości spłat rat kapitałowo – odsetkowych dokonanych przez powódkę na rzecz pozwanego w okresie objętym żądaniem powództwa głównego.
Niezasadny pozostaje także zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pozwanej o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka M. D.. Przede wszystkim pozwany Bank nie może domagać się kontroli postanowienia Sądu I instancji z dnia z 26 czerwca 2019 r. o oddaleniu tego wniosku dowodowego i skutecznie podnosić zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego z tej przyczyny, iż nie dopełnił przewidzianego w art. 162 k.p.c. obowiązku prawidłowego zgłoszenia zastrzeżenia co decyzji procesowej Sądu. Jak powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie, przepis art. 162 k.p.c. winien podlegać wykładni ścisłej. Strona reprezentowana przez fachowego pełnomocnika nie może więc zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd I instancji przepisom postępowania polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w trybie powołanego przepisu (tak m.in. SN w wyroku z dnia 12 czerwca 2015 r. w sprawie II CSK 450/14, LEX nr 1754049). Zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania, z wyjątkiem przewidzianym w art. 162 § 3 k.p.c. , wymaga - poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia - wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu. Niewpisanie zastrzeżenia do protokołu powoduje utratę podnoszonych zarzutów. Zastrzeżenie nie jest także skuteczne, gdy nie zawiera wyczerpującego przytoczenia naruszonych przepisów postępowania i nie spełnia tym samym celu umożliwienia sądowi usunięcia skutków naruszenia przepisów postępowania. W przypadku zastrzeżeń składanych przez profesjonalnych pełnomocników powinny one być prawidłowo sformułowane tzn. winny wskazywać właściwe przepisy prawa procesowego, które zostały naruszone decyzją procesową sądu. (tak SN w wyroku z dnia 10 sierpnia 2006 r. V CSK 237/06, LEX nr 201179; w wyroku z dnia 27 listopada 2013 r., V CSK 544/12, LEX nr 1438426; SA w W. w wyroku z dnia 13 marca 2019 r. , VI ACa 1478/17, LEX nr 2753731; SA w G. w wyroku z dnia 29 kwietnia 2022 r., I AGa 259/21, LEX nr 3431189). W rozpatrywanej sprawie pełnomocnik pozwanego nie złożył zastrzeżeń co do postanowienia Sądu Okręgowego o oddaleniu analizowanego wniosku dowodowego ani w piśmie procesowym z dnia 27 czerwca 2019 r., ani na rozprawie w dniu 16 lipca 2020 r. Dodatkowo, w dacie wydania postanowienia przez Sąd I instancji wskazany w zarzucie przepis art. 227 k.p.c. nie był samodzielną podstawą oddalenia wniosku dowodowego. Takim przepisem był obowiązujący w chwili tej czynności art. 217 § 2 i 3 k.p.c., którego naruszenia apelujący nie zarzuca. Na koniec wreszcie wskazać trzeba, że wbrew wywodom apelacji, oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. D. było merytorycznie uzasadnione. Zeznania świadka miały dotyczyć procedury zawierania umów kredytowych z klientami, zasad funkcjonowania kredytów indeksowanych walutą obcą, ale w żaden sposób nie mogły odnosić się do rzeczywistych czynności podjętych z udziałem powódki, gdyż M. D. w nich nie uczestniczył. Tym samym nie miał żadnej wiedzy co do tego, jak w rzeczywistości przebiegały czynności poprzedzające zawarcie spornej umowy kredytu. Ogólna relacja świadka o procedurach z istoty swej nie dowodzi ani indywidualnego uzgodnienia postanowień tej konkretnej umowy, ani też dopełnienia obowiązku informacyjnego wobec powódki. Co więcej, należy zakładać, że o ile tego rodzaju wewnętrzne pragmatyki Banku adresowane do jego pracowników istniały, to powinny przybrać formę dokumentu, a zatem pozwany mógł i powinien dowodzić ich istnienia w drodze innych środków dowodowych.
Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny nie znalazł również podstaw dla dokonania kontroli postanowienia Sądu I instancji o oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. D. w trybie art. 380 k.p.c.
Niezasadny jest również rozbudowany zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c.
Sąd I instancji trafnie odmówił mocy dowodowej dowodom załączonym do odpowiedzi na pozew w postaci Tabel kursowych (...), Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, tabel dotyczących kursów kupna i sprzedaży NBP, a także pozostałym dokumentom w postaci prywatnych ekspertyz i opinii, opracowań i raportów różnych instytucji w zakresie tematyki tzw. kredytów frankowych. Pozwany nie wyjaśnia w uzasadnieniu apelacji, w jaki sposób każdy z tych dowodów z osobna świadczy o faktach, które przekonują o braku abuzywności spornych klauzul umownych. W ocenie Sądu II instancji wszystkie te dokumenty pozbawione są mocy dowodowej. Prywatna ekspertyza sporządzona na zlecenie Banku i notowania kursów odnoszą się do praktyki ustalania kursów przez pozwanego, a zatem ewentualnie do okoliczności wykonywania spornej umowy kredytu. Tymczasem w świetle ugruntowanego stanowiska orzecznictwa, oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 ( 1) § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwałę 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r. , III CZP 29/17,OSNC 2019/1/2). W tym stanie rzeczy praktyka kształtowania kursów wymiany waluty przez stronę pozwaną w toku wykonywania umowy kredytu łączącej strony nie wpływa na ocenę niedozwolonego charakteru jej analizowanych postanowień. Wszelkiej mocy dowodowej w niniejszym postępowaniu pozbawione są pisma i raporty różnych instytucji i urzędów dotyczące ogólnej problematyki tzw. kredytów frankowych oraz prywatne opinie prawne. Mogą one co najwyżej stanowić wsparcie dla argumentacji strony pozwanej, ale z pewnością nie mają zdolności zaświadczenia o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 227 k.p.c.
Nietrafny pozostają również pozostałe argumenty apelującego przedstawione w ramach rozbudowanego zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd powołanej normy wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego przy ocenie konkretnego dowodu, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56096).
Pozwany nie przedstawia w apelacji tego rodzaju jurydycznych argumentów. Uzasadnienie analizowanego zarzutu w części dotyczącej oceny postanowień umowy kredytu sprowadza się do polemiki z subsumpcją poprawnie ustalonych faktów pod normę prawa materialnego tj. art. 385 1 § 1 k.c., co pozostaje poza zakresem zastosowania przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Należy przypomnieć, że powołana norma procesowa w przypadku dowodów z dokumentów odnosi się jedynie do oceny ich wiarygodności i mocy dowodowej oraz ustalenia treści tych dokumentów , a nie do wykładni zawartych w nich oświadczeń woli stron, a tym bardziej do analizy skutków prawnych tych oświadczeń. Ta dokonywana jest na etapie stosowania prawa materialnego i ewentualne błędy w tym zakresie mogą być zwalczane jedynie za pomocą zarzutów naruszenia prawa materialnego. Reasumując, jedynie ustalenie treści pisemnego oświadczenia woli stron należy do ustaleń faktycznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1996 r., II UKN 9/96, OSNCP 1997, Nr 11, poz. 201; wyrok SN z dnia 21 lutego 2013 r. w sprawie IV CSK 463/12, LEX nr 1311811; wyrok SA w Rzeszowie z dnia 23 kwietnia 2015 r. w sprawie I ACa 707/14, LEX nr 1770851). W świetle powyższych argumentów, pozwany za pomocą zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może skutecznie zwalczać prawnej oceny Sądu I instancji, który uznał, że postanowienia § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust. 3 umowy oraz § 1 ust. 2 Regulaminu kształtujące mechanizm indeksacji nie zawierają obiektywnych kryteriów kształtowania kursów wymiany, umożliwiają Bankowi arbitralne ich ustalenie, a tym samym są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes powódki jako konsumenta. Jedynie dla porządku wypada w tym zakresie wskazać, że Sąd Okręgowy trafnie zaznaczył, że powyższej oceny należy dokonywać w świetle treści umowy i Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) oraz okoliczności istniejących w dacie zawarcia umowy. Tym samym swoboda i dowolność Banku w kształtowaniu kursów wymiany jest badana w relacji stron wynikającej z łączącego je stosunku zobowiązaniowego. Przedstawionej oceny nie wyklucza zatem okoliczność, że w praktyce Bank kształtował kurs wymiany w oparciu o określone parametry ekonomiczne , czy też przy uwzględnieniu zawieranych przez siebie transakcji na rynku walutowym, pozostających jednak poza umową łączącą strony. W umowie kredytowej i Regulaminie nie przedstawiono procedury budowania tabeli kursowej banku. Trudno zatem stwierdzić, iż strony ustaliły obiektywne, zewnętrzne kryterium, wedle którego pozwany określał wysokość kursów walut. Procedura taka mogła być zmieniana przez stronę pozwaną bez udziału, a nawet wiedzy kredytobiorców. W istocie zatem, Bank mógł wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy, obliczane prawdopodobnie w jakiś, znany kredytodawcy, sposób w powiązaniu kursami obowiązującymi na rynku międzynarodowym, co w konsekwencji prowadziło do realnej możliwości uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie było możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria.
W żadnym razie z treści umowy nie wynika obowiązek ustalania przez Bank „…kursów na poziomie rynkowym”. Nic nie zmienia w tym zakresie przepis art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe, który także nie wprowadza tego rodzaju zasad, przewidując jedynie obowiązek Banku w zakresie publikowania tabel kursowych. Dla oceny abuzywności spornych postanowień, której dokonuje się w świetle okoliczności istniejących w dacie zawarcia umowy, bez znaczenia pozostają także późniejsze zmiany Regulaminu i wprowadzenie do jego treści postanowień dotyczących zasad ustalania kursów wymiany.
Nietrafne pozostają wywody skarżącego, który w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazuje na rzekomo wadliwe ustalenia Sądu Okręgowego co do braku indywidualnego uzgodnienia z powódką spornych postanowień umowy kredytu. Z mocy art. 385 1 § 4 k.p.c. ciężar dowodu w zakresie indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm indeksacji spoczywał na stronie pozwanej, która na powyższą okoliczność nie przedstawiła przekonującego dowodu. Takim dowodem nie jest bowiem ani wniosek kredytowy, ani tym bardziej sama umowa. To, że powódka dokonała wyboru jednego z produktów finansowych oferowanych przez Bank tj. kredytu indeksowanego do (...) nie oznacza wcale, że zaczerpnięte wprost z wzorca umowy postanowienia dotyczącego samego mechanizmu indeksacji zostały uzgodnione indywidualnie między stronami lub choćby, że mogły podlegać takiemu uzgodnieniu, z czego kredytobiorca zdawała sobie sprawę. Co więcej, takim dowodem na pewno nie mogłyby być hipotetyczne zeznania świadka D., który nie uczestniczył w zawieraniu umowy z powódką i nie miał żadnej wiedzy co do tego, jak w rzeczywistości przebiegały czynności poprzedzające jej zawarcie.
To, że konsument znał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione. Art. 385 1 § 3 k.c. stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Przez "rzeczywisty wpływ" należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. W konsekwencji za uzgodnione indywidualnie trzeba uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść konsument istotnie mógł w praktyce oddziaływać. Innymi słowy, należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. ( por. wyrok SA w Warszawie z 6 marca 2013 r., VI ACa 1241/12, LEX nr 1322083). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 6 marca 2019 r., w sprawie I CSK 462/18 (LEX nr 2629877), w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako "nieuzgodnione indywidualnie" należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia "rzeczywisty wpływ" (art. 385 1 § 3 k.c.). Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. Z całą pewnością pozwany Bank nie wykazał tego rodzaju przesłanek w rozpatrywanej sprawie. Warto w tym miejscu odwołać się do przedstawionego przez apelującego potencjalnego efektu takich negocjacji, który sam w sobie dowodzi braku indywidualnego uzgodnienia spornych postanowień. Otóż pozwany wprost zakłada, że wynikiem negocjacji mogłoby być wyłącznie zawarcie umowy kredytu bez klauzul indeksacyjnych tj. zaciągnięcie kredytu w PLN. W ten sposób pośrednio sam przyznaje, że nie dopuszczał możliwości zmiany postanowień kształtujących mechanizm indeksacji np. poprzez wprowadzenie innych zasad ustalania kursów wymiany, czy rezygnację ze spreadu walutowego. Konsument mógł albo zaakceptować klauzule indeksacyjne w kształcie opracowanym przez Bank, albo zawrzeć umowę kredytu złotowego, co w oczywisty sposób nie odpowiada przedstawionej wyżej wykładni pojęcia „indywidualnego uzgodnienia”.
Nie sposób ponadto zaakceptować tezy, jakoby strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat , a o indywidualnych negocjacjach w zakresie postanowień kształtujących mechanizm indeksacji świadczyło wskazanie przez kredytobiorcę dnia miesiąca, w którym płatne miały być przyszłe raty kapitałowo – odsetkowe. W rzeczywistości Harmonogram był sporządzany przez Bank już po zawarciu umowy i po uruchomieniu kredytu, a doręczany kredytobiorcy w terminie 14 dni od daty uruchomienia kredytu (§ 11 ust. 2 umowy). O jakimkolwiek indywidualnym uzgodnieniu postanowień kształtujących mechanizm indeksacji nie świadczy również wybór przez kredytobiorcę dnia uruchomienia kredytu, czy dnia każdego kolejnego miesiąca, w którym przypadał termin zapłaty kolejnej raty kapitałowo- odsetkowej. Zgodnie z § 8 ust. 5 umowy Bank mógł uruchomić kredyt w terminie 3 dni roboczych (z wyłączeniem sobót) od daty wskazanej przez kredytobiorcę w pisemnej dyspozycji uruchomienia kredytu. Konsument nie miał zatem decydującego wpływu na datę wypłaty kredytu. Z oczywistych przyczyn nie znał także przyszłego, obowiązującego w dacie wypłaty kursu wymiany. Brak wiedzy konsumenta co do przyszłego kursu wymiany odnosi się także do wskazanego we wniosku kredytowym dnia każdego kolejnego miesiąca, w który miały następować spłaty rat.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, brak jest podstaw dla zakwestionowania oceny dowodu z zeznań powódki i poczynionych na tej podstawie ustaleń faktycznych Sądu I instancji. Zaprezentowany przez pozwanego materiał dowodowy nie wyjaśniał spornych okoliczności dotyczących dopełnienia przez Bank obowiązków informacyjnych przy zawieraniu umowy oraz ewentualnego indywidualnego uzgodnienia przez strony jej postanowień kwestionowanych w pozwie, stąd potrzeba sięgnięcia do dowodu z art. 299 k.p.c. Przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron jest zawsze aktualne w sytuacji, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, a zeznania stron mogą służyć ich ustaleniu. Pozwany nie przedstawia również w apelacji tego rodzaju jurydycznych argumentów, które mogłyby podważyć ocenę dowodu z zeznań powoda. Dowód z przesłuchania stron jest pełnoprawnym środkiem dowodowym przewidzianym w ustawie. Z faktu, iż osobowym źródłem dowodowym jest w tym wypadku sama strona (podmiot z natury rzeczy zainteresowany rozstrzygnięciem), nie można zatem zasadnie wyprowadzić wniosku, że dowód z jej przesłuchania jest z tej tylko przyczyny stronniczy.
W realiach sporu oświadczenie powódki zawarte w §29 ust. 1 umowy, a także oświadczenie z dnia 30 listopada 2007 r. (k 133 akt) zostały zredagowane przez stronę pozwaną i przedstawione powódce jedynie do podpisu. Ich treść jest ogólnikowa i nie sposób w oparciu o nią odtworzyć, jakie informacje, kiedy i w jakiej formie zostały rzeczywiście jej przekazane. Z przedstawionych oświadczeń i z treści umowy nie wynika wcale, by warunki udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej i zasady spłaty kredytu, z którymi zapoznano powódkę , obejmowały coś więcej niż treść projektu umowy i postanowienia Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) w wersji obowiązującej w dacie podpisania umowy, a deklarowana świadomość ryzyka kursowego dotyczyła wiedzy innej niż ta, że kursy walut podlegają wahaniom i w razie ich wzrostu wzrośnie obciążenie kredytobiorcy - co z resztą potwierdzają zeznania powódki. Zaznaczyć trzeba, że Regulamin w wersji obowiązującej w dacie zawarcia spornej umowy kredytu nie zawierał definicji pojęć takich jak tabela kursów Banku, czy spread walutowy. Tego rodzaju informacji nie dostarczał także opracowany przez Bank wzór wniosku kredytowego. Strona pozwana w toku postępowania nie zaoferowała zaś innego wiarygodnego i obdarzonego mocą dowodową dowodu, który pozwoliłby na poczynienie wiążących ustaleń odmiennych od tych opartych na zeznaniach powódki. Na marginesie jedynie wypada zauważyć, że w treści oświadczenia z dnia 30 listopada 2007 r. wskazano na wybór oferty kredytu denominowanego, a zatem z zasady innego rodzaju kredytu niż ostatecznie udzielony powódce.
Należy podkreślić, że udzielenie konsumentowi wyczerpujących informacji jest obowiązkiem banku, co jasno wynika z prawidłowo wykładanych postanowień dyrektywy nr 93/13. Dodatkowo powinność tego rodzaju można wyprowadzić z przepisów prawa krajowego tj. z ogólnych zasad prawa cywilnego. W wyroku z 26 stycznia 2005 r., w sprawie P 10/04 (OTK-A 2005/1, poz. 7) Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że regulacje pomiędzy bankiem a jego klientem (konsumentem) cechuje typowy dla stosunków tzw. obrotu mieszanego brak równowagi wynikający z silniejszej profesjonalnej pozycji banku. Jest powszechnie uznawana w doktrynie prawa prywatnego teza, że ów brak równowagi związany jest z istniejącym deficytem informacyjnym po stronie kontrahenta profesjonalisty. Jest to zarazem istotny powód, dla którego na profesjonalistę są nakładane obowiązki informacyjne wobec kontrahenta – konsumenta w znacznie szerszym zakresie niż na tle typowych relacji umownych. Obowiązki te są przy tym bardziej rozwinięte i intensywne na tle relacji dotyczących wysoko specjalistycznych stosunków prawnych, do których bez wątpienia należą usługi finansowe, a więc wszelkie czynności dokonywane z instytucjami finansowymi. Trybunał podkreślił, że obowiązek rzetelnej, uczciwej i wyczerpującej informacji jako swoisty instrument przywracania równowagi w relacji konsument – profesjonalista, może być poszukiwany w podstawowych zasadach prawa obligacyjnego, nakazujących respektowanie uczciwości, lojalności i dobrych obyczajów w obrocie, zwłaszcza na etapie nawiązywania stosunku kontraktowego, ale także w związku z jego wykonywaniem (można tu wymienić m.in. art. 72, art. 353 1, art. 354, art. 385 1 k.c.). W świetle tych zasad całkowicie uzasadnione jest oczekiwanie konsumenta uzyskania od profesjonalisty informacji określających stopień ryzyka ekonomicznego związanego z dokonywaną transakcją. Wyłącznie informacja wyczerpująca i precyzyjna może być uznana za odpowiadającą wymaganym standardom, a więc umożliwiającą świadome podejmowanie decyzji o celowości nawiązywanej transakcji, co stanowi konieczną przesłankę dla respektowania autonomii woli stron.
W orzecznictwie podkreśla się, że dla wypełnienia przez bank obowiązków informacyjnych w zakresie obarczenia konsumenta ryzykiem kontraktowym nie jest wystarczające odebranie od konsumenta oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu czy w umowie, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz że przyjął to do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W takim stanie rzeczy, przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (zob. wyrok SA w Gdańsku z 19 stycznia 2021 r. ,I ACa 505/20, LEX nr 3190312). Chodziło zatem o przedstawienie powódce relacji miedzy złotym a frankiem szwajcarskim w przeszłości oraz prognoz co do ich kursów na przyszłość w szerokiej perspektywie czasowej. Tylko wówczas kredytobiorca mógłby faktycznie ocenić poziom ryzyka towarzyszący wieloletniemu związaniu kontraktowemu. Bank powinien uwzględnić poziom wiedzy klienta, który w większości przypadków nie jest specjalistą z dziedziny bankowości.
W odniesieniu do klauzul indeksacyjnych dla spełnienia wymagania transparentności nie wystarczy przekazywanie konsumentowi informacji nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Nie wystarczy też informacja pozwalająca konsumentowi na zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, ani przedstawienie mu ewentualnych wahań kursów wymiany. Prawidłowa informacja powinna uświadamiać konsumentowi - wyraźnie i z należytą powagą - że ryzyko silnej deprecjacji jest trudne do oszacowania w perspektywie długookresowej i nie powinno być lekceważone (pozostaje realne). Wymaganiu temu nie czyni zadość np. podawanie "uspokajających" informacji o historycznych wahaniach waluty indeksacji w okresie nieproporcjonalnym do przewidywanego czasu trwania umowy kredytu, które może wręcz usypiać czujność kredytobiorcy, wywołując wrażenie o jedynie hipotetycznym charakterze zagrożeń. Istotne jest również zwrócenie uwagi na powagę tego zagrożenia w aspekcie możliwego rozmiaru deprecjacji waluty krajowej, a w szczególności podkreślenie, że może być ona gwałtowna i drastyczna (przekraczać nawet kilkadziesiąt procent), z uwzględnieniem sytuacji majątkowej konkretnego konsumenta, decydującej o tym, jaki stopień deprecjacji waluty indeksacji przekraczać będzie granice jego zdolności do spłacania kredytu (por. wyrok SN z 13 maja 2022 r., (...) 464/22, nie publik; postanowienie SN z dnia 30 września 2022 r. , I CSK 2071/22, LEX nr 3437834).
Z całą pewnością dowody zaoferowane przez stronę pozwaną nie wskazują na dopełnienie obowiązku informacyjnego z zachowaniem wskazanych wyżej kryteriów.
Nietrafny jest kolejny zarzut apelacji, który miał się wyrażać w powinności rozstrzygania o skutkach abuzywności na podstawie przepisów aktualnych na dzień orzekania. Skarżący łączy zarzucane naruszenie art. 316 § 1 k.p.c. z potrzebą zastosowania w rozpatrywanej sprawie przepisu prawa materialnego tj. art. 358 § 2 k.c. Tymczasem art. 316 § 1 k.p.c. jest wyrazem zasady aktualności orzekania, zgodnie z którą chwilą miarodajną dla oceny sprawy będącej podłożem wyroku, pod względem faktycznym i prawnym, jest chwila zamknięcia rozprawy. Przepis ten w żadnym razie nie rozstrzyga jednak o tym, które przepisy prawa materialnego znajdują zastosowanie w okolicznościach sprawy i nie modyfikuje reguł wynikających z norm intertemporalnych. Jako przepis prawa procesowego w żadnym razie nie zmienia również przesłanek zastosowania danej normy prawa materialnego, w tym tych odnoszących się do wskazanego przez ustawodawcę stanu relewantnego dla dokonania oceny prawnej. Dodatkowo , zasadniczo błędne pozostaje przekonanie skarżącego jakoby o skutkach abuzywności Sąd I instancji rozstrzygał wyłącznie w oparciu o przepisy obowiązujące w dacie zawarcia umowy i z tej przyczyny wyłączył zastosowanie przepisu art. 358 § 2 k.c. Istota zagadnienia sprowadza się bowiem do braku podstaw dla uzupełnienia luki powstałej po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień regulujących mechanizm waloryzacji, o czym w dalszych rozważaniach.
Niezasadne pozostają ponadto wywody pozwanego przedstawione w ramach zarzutu naruszenia przepisu art. 189 k.p.c. Choć skarżący odnosi swoje rozważania do uwzględnionego w zaskarżonym wyroku powództwa ewentualnego, to wadliwe pozostaje zasadnicze założenie Banku, jakoby powódka nie posiadała interesu prawnego w żądaniu ustalenia abuzywności postanowień umowy kredytu czy ustalenia jej nieważności z tej tylko przyczyny, że może skorzystać z powództwa o zapłatę. Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Apelacyjny w sprawach o zbliżonym stanie faktycznym z udziałem tego samego pozwanego (np. w sprawie sygn. I ACa 102/21, I ACa 1632/21), powód - poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia - ma także interes prawny w ustaleniu nieważności umowy kredytowej. Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powoda jako dłużnika pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powoda (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W tym stanie rzeczy nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, Legalis 2601148).
Ponadto, jeżeli powódka złożyłaby wyłącznie pozew o zwrot na jej rzecz wpłaconych dotąd nienależnie na rzecz pozwanego kwot , to kwestia ważności umowy stanowiłaby przedmiot rozważań Sądu jedynie w uzasadnieniu wyroku, a nie byłaby objęta sentencją wyroku. Wówczas mogłaby powstać wątpliwość co do dalszych zasad i formy spłaty pożyczki w przyszłości. Sentencją wyroku objęte jest bowiem jedynie rozstrzygnięcie o żądaniach stron (art. 325 k.p.c.), którego faktyczne i prawne podstawy zawiera uzasadnienie. Wynikająca z art. 365 § 1 k.p.c. moc wiążąca wyroku dotyczy związania sentencją, a nie uzasadnieniem wyroku innego sądu, czyli przesłankami faktycznymi i prawnymi przyjętymi za jego podstawę, gdyż zakresem prawomocności materialnej jest objęty tylko ostateczny wynik rozstrzygnięcia, a nie jego przesłanki (tak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 13 stycznia 2000 r., II CKN 655/98, LEX nr 51062, w wyroku z 23 maja 2002 r., IV CKN 1073/00, LEX nr 55501 oraz w wyroku z 11 lutego 2021 r., (...) 20/21, LEX nr 3119575).
Dodatkowo należy wskazać, iż za posiadaniem interesu prawnego w ustaleniu nieważności spornej umowy przemawiał także fakt, iż zabezpieczeniem wierzytelności Banku jest hipoteka ustanowiona na nieruchomości zakupionej z środków pochodzących z pożyczki. Stosownie do art. 94 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. ze 2204 zm.) wygaśnięcie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką pociąga za sobą wygaśnięcie hipoteki. Zatem dopiero stwierdzenie w sentencji wyroku, że umowa pożyczki jest nieważna, może stanowić potwierdzenie wygaśnięcia takiej hipoteki. Wyrok ustalający może być podstawą wpisu w księdze wieczystej (podobnie uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale z 14 marca 2014 r., III CZP 121/13, OSNC 2015/2/15, w postanowieniach z dnia 19 lipca 2006 r., I CSK 151/06, LEX nr 1170208, z dnia 22 lutego 2007 r., III CSK 344/06, OSNC 2008, Nr 1, poz. 12).
Kwestia oceny interesu prawnego kredytobiorców w żądaniu ustalenia nieważności umów kredytów (pożyczek) indeksowanych lub denominowanych w walucie obcej była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego (por. postanowienie SN z dnia 19 października 2022 r., CSK 2794/22, LEX nr 3427358; postanowienie SN z dnia 23 sierpnia 2022 r. , I CSK 1669/22, LEX nr 3411341 i powołane tam orzecznictwo), a Sąd II instancji w pełni aprobuje to stanowisko.
W świetle poprawnie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia niezasadne pozostają pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego przedstawione przez pozwanego, dotyczące naruszenia art. 22 1 k.c., art. 385 1 § 1 i 3 k.c., art. 385 2 k.c. zmierzające do podważenia stanowiska Sądu I instancji o abuzywności spornych postanowień kształtujących mechanizm indeksacji w umowie stron, a także zarzuty naruszenia przepisów art. 65 § 1 i 2 k.c., art.56 k.c., art. 354 k.c. , art. 358 § 2 k.c., oraz art. 4 i art. 5 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, za pomocą których apelujący starał się wykazać, że ewentualna abuzywność postanowień odsyłających do tabel kursowych Banku dla ustalenia kursów wymiany nie powoduje upadku całych klauzul indeksacyjnych i możliwe jest uzupełnienie umowy poprzez zastosowanie do przeliczeń kursu rynkowego, czy to w drodze wykładni umowy, czy też odwołania do zwyczaju i zasad współżycia społecznego, a ewentualnie poprzez zastosowanie kursu średniego NBP na podstawie art. 358 § 2 k.c., który pozwany uznaje za przepis o charakterze dyspozytywnym.
Z dotychczasowych rozważań poświęconych apelacji pozwanego wynika już, że Bank nie wykazał, aby postanowienia umowy z dnia 14 stycznia 2008 r. zawarte w § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust. 3 oraz w § 1 ust. 2 Regulaminu dotyczące indeksacji kredytu zostały indywidualnie uzgodnione z powódką, a także by Bank przed zawarciem umowy udzielił konsumentce wyczerpujących, precyzyjnych i jasnych informacji co do związanego z umową ryzyka walutowego.
Z całą pewnością brak jest także podstaw dla zakwestionowania statusu powódki jako konsumenta w chwili zawarcia umowy kredytu, co pozwany zarzuca w ramach zarzutu naruszenia art. 22 1 k.c. Wypada podkreślić, że na gruncie wskazanej regulacji status osoby fizycznej jako konsumenta wyznaczany jest w ramach konkretnej czynności prawnej dokonywanej z przedsiębiorcą z uwzględnieniem jej rodzaju i celu. W orzecznictwie podkreśla się, że dla kwalifikacji osoby fizycznej jako konsumenta nie jest rozstrzygające to, czy w ogóle prowadzi działalność gospodarczą lub zawodową; taki jego status określa konkretne zdarzenie cywilnoprawne objęte hipotezą art. 22 1 k.c. Ważny jest zatem charakter czynności prawnej, brak jej bezpośredniego powiązania z prowadzoną przez przedsiębiorcę działalnością gospodarczą (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 3 kwietnia 2020 r., I ACa 622/18, LEX nr 3044775). Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 czerwca 2012 r. w sprawie II CSK 515/11 (LEX nr 1231312), przyjęte kryterium braku bezpośredniego związku między dokonaną czynnością prawną a działalnością gospodarczą lub zawodową osoby fizycznej stanowi najistotniejsze i najbardziej charakterystyczne wyróżnienie dla pojęcia konsumenta, przeciwstawiane pojęciu przedsiębiorcy. Chodzi tu o bezpośredni związek z działalnością, którą podmiot ten prowadzi samodzielnie, we własnym imieniu, przy uwzględnieniu typu i rodzaju czynności prawnej, jej przedmiotu, a także okoliczności towarzyszących jej zawarciu.
W tym zakresie doprawdy trudno dociec, jakie okoliczności towarzyszące zawarciu umowy miałyby wykazać bezpośredni związek udzielenia kredytu w 2008 roku z działalnością gospodarczą powódki. W oczywisty sposób wszelkiej mocy dowodowej pozbawiony jest w tym zakresie dokument załączony do apelacji pozwanego w postaci wydruku z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (k 663 akt). Dowodzi on jedynie tego, że powódka rozpoczęła działalność gospodarczą pod adresem kredytowanej nieruchomości w dniu 17 czerwca 2019 r. , a zatem 11 lat po zawarciu spornej umowy kredytu i po wytoczeniu powództwa w niniejszej sprawie, w którym powołała się na niedozwolony charakter postanowień tej umowy, definitywnie odmawiając ich potwierdzenia. Poza wszelkim sporem pozostaje, że cel kredytu dotyczył zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych powódki, w chwili zawarcia umowy kredytowany lokal jeszcze nie istniał (kredyt był przeznaczony na pokrycie kosztów budowy lokalu mieszkalnego w związku z umową zawartą z deweloperem), a powódka w tej dacie nie prowadziła działalności gospodarczej. Natomiast sam fakt późniejszego zarejestrowania działalności gospodarczej pod adresem miejsca zamieszkania powódki , nie uprawnia do uznania, że konsument traci ten status. Co więcej, z treści samej umowy kredytu zawartej z pozwanym jednoznacznie wynika, że sporna umowa była umową o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych, a nie dla przedsiębiorców, co również świadczy o statusie kredytobiorcy jako konsumenta. Strona pozwana nie wykazała w toku procesu, aby powódka ubiegając się o kredyt hipoteczny w dacie zawierania umowy zamierzała wykorzystywać tą nieruchomość na działalność gospodarczą lub by spłatę kredytu rozliczała jako koszt działalności gospodarczej.
Rację ma także Sąd I instancji wskazując, że zapisy umowy dotyczące klauzul przeliczeniowych nie zawierają precyzyjnych, weryfikowalnych kryteriów ustalania tabeli kursów przez bank (a zatem także spreadu). Sąd Apelacyjny argumentację tą podzielił, uznając, że postanowienia zawierające klauzule waloryzacyjne zwarte w § 1 ust. 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust. 3 umowy oraz § 1 ust. 2 Regulaminu nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu w zakresie prostego i zrozumiałego warunku umownego w rozumieniu art. 4 dyrektywy nr 93/13 nie spoczywa na konsumencie, ale na banku. W rzeczywistości żadne postanowienia umowy nr (...) z dnia 14 stycznia 2008 roku w chwili jej zawarcia nie definiowały pojęcia Tabeli kursów obowiązującej w Banku, nie wskazywały metody i podstaw ustalania tych kursów przez Bank, nie wyjaśniały istoty tzw. spreadu walutowego. Takich definicji nie zawierają również postanowienia obowiązującego Regulaminu. W konsekwencji wskazane wyżej postanowienia w chwili zawarcia umowy nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, co umożliwia ich kontrolę w trybie art. 385 1 § 1 k.c. niezależnie od tego, czy uznamy je za określające świadczenia główne stron. Należy podkreślić, że w świetle orzecznictwa (...) wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. W konsekwencji wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (vide wyrok (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, wyrok (...) z 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17 (...) Bank (...)., (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I.,E. K.). Kredytobiorca czy pożyczkobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie lub umowę z klauzulą waloryzacyjną, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Tego rodzaju informacji , jak wskazano już wyżej, pozwany powodowi nie udzielił.
W wyroku (...) z 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 ( Dz.U. UE.C.220.302.6), Trybunał wyjaśnił, że art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu, uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej, stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Na potrzebę wskazania w umowie kredytu indeksowanego obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów oznaczenia kursu wymiany zwrócił uwagę także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22 (LEX nr 3337513). Poza sporem pozostaje, że w niniejszej sprawie sytuacja taka nie zachodziła, gdyż w oparciu o postanowienia umów kredytu i Regulaminu powódka w żaden sposób nie mogła odtworzyć zasad, jakimi pozwany Bank kierował się przy ustaleniu Tabel kursowych.
Trafne pozostaje stanowisko Sądu I instancji dotyczące dalszych przesłanek art. 385 1 § 1 k.c. tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta. Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje wywody przedstawione na poparcie tego stanowiska w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Wypada zaznaczyć, że tożsame klauzule indeksacyjne pochodzące z wzorców umowy opracowanych przez pozwany Bank były przedmiotem oceny Sądu Apelacyjnego m.in. w sprawach o sygn. I ACa 94/21 , I ACa 102/21, I ACa 1055/21, I ACa 1591/21, I ACa 1632/21, I ACa 977/22, a przedstawione w uzasadnieniach wyroków wydanych w tych sprawach rozważania pozostają w pełni aktualne w rozpatrywanej sprawie.
Niewątpliwie postanowienia umowy dotyczące mechanizmu indeksacji kształtują prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, bowiem pozwany zastrzegł sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat pożyczki waloryzowanej kursem franka szwajcarskiego (a także wcześniejszej spłaty całości pożyczki) poprzez wyznaczanie w tabeli kursowej kursu sprzedaży franka szwajcarskiego, nie wskazując w umowie kryteriów czy przesłanek ustalania kursu. Tym samym Bank miał pełną kontrolę nad wysokością rat spłacanych przez powódkę i ustalaniem różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży waluty (tzw. spread walutowy), która stanowiła jego dochód w relacji z konsumentem.
Stosowanie mechanizmu przeliczania najpierw kwoty wypłaconych środków według kursu kupna walut, a następnie przeliczanie wysokości zobowiązania według kursu sprzedaży walut, przyznawało stronie pozwanej uprawnienie do ewentualnego uzyskania dodatkowego wynagrodzenia, którego oszacowanie dla konsumenta nie było możliwe. Na konsumenta, poza ryzykiem kursowym zostało przerzucone ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Tym samym strona pozwana – będąca profesjonalistą i silniejszą stroną stosunku prawnego, kształtując treść umowy, wykorzystała swoją uprzywilejowaną pozycję.
Uznanie powyższego mechanizmu ustalania przez bank kursów waluty za sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy konsumenta, a w konsekwencji uznanie klauzuli, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie budzi wątpliwości w aktualnym orzecznictwie sądów powszechnych, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który wielokrotnie badał postanowienia umów analogiczne do ocenianych w tej sprawie. Dominuje w nim trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu (pożyczki) na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona tj. determinowana określonymi czynnikami ekonomicznymi, nieujawnionymi konsumentowi. Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki SN: z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016/11/134; z 24 października 2018 r., II CSK 632/17, LEX nr 2567917; z 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, LEX nr 2618543; z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330; z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114). W powołanej już uprzednio uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22, Sąd Najwyższy wprost wskazał, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu.
Dodatkowo taka interpretacja zapisów klauzul waloryzacyjnych wspierana jest stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19, VB i in. przeciwko (...) SA, LEX nr 3183143) stwierdził, że nie do pogodzenia z zasadami dobrej wiary jest wywoływanie po stronie klienta w długoterminowej umowie kredytowej ryzyka walutowego, które jest nieadekwatne do węzła prawnego zawiązywanego taką umową (teza 101-103). W konsekwencji przyjął, że wykładni art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że warunki umowy kredytu, przewidujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikającej z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt. 5 sentencji).
Wyeliminowanie z klauzuli indeksacyjnej samego mechanizmu ustalania kursu waluty , przy braku przepisów dyspozytywnych , które mogłyby wypełnić powstałą w ten sposób lukę – o czym w dalszych rozważaniach, czyni całe postanowienia § 1 ust 3A, § 7 ust. 1, § 11 ust. 4, § 13 ust. 6, § 16 ust. 3 umowy oraz § 1 ust. 2 Regulaminu regulacją , której wprost nie sposób zastosować. Bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia dotyczące waloryzacji - wywrzeć skutku (por. wyroki SN: z 30 września 2020 r. , I CSK 556/18, LEX nr 3126114; z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18. LEX nr 2771344). W tym stanie rzeczy w pełni uprawnione pozostaje stanowisko Sądu I instancji o bezskuteczności klauzul indeksacyjnych w całości, a nie tylko tego ich fragmentu, który zawiera odesłanie do Tabel kursowych Banku.
Wskazać trzeba, że wynik kontroli przeprowadzonej w trybie art. 385 1 § 1 k.c. w żadnym razie nie determinuje tego, jakie produkty finansowe strona pozwana powinna oferować konsumentom by były dla niej uzasadnione ekonomicznie , wewnętrznie spójne i powiązane ze źródłem kredytowania, a stanowi jedynie sankcję za zawarcie z konsumentami tego rodzaju umowy , która nie odpowiada standardom uczciwego obrotu. To pozwany Bank przedstawiając powódce w 2008 r. projekt umowy zawierającej niedozwolone klauzule powinien skalkulować ryzyko, w tym ryzyko ekonomiczne, związane z upadkiem postanowień uznanych za nieuczciwe. Próba modyfikacji przy takiej okazji innych postanowień umowy byłaby sprzeczna zarówno z tym przepisem, jak i z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika zakaz zmieniania przez sąd postanowień umowy. Także możliwość uzupełnienia luki w umowie, powstałej na skutek abuzywności jej postanowień , ma charakter wyjątkowy i może mieć miejsce tylko wówczas, gdy służy to interesom konsumenta, gdyż upadek całej umowy byłby dla niego niekorzystny, na co konsument nie wyraża zgody, a dodatkowo – w prawie krajowym istnieją przepisy dyspozytywne, które określają, w jaki sposób ustawodawca uznał za modelowe ukształtowanie praw i obowiązków stron danego rodzaju stosunku prawnego, a uregulowanie takie korzysta z domniemania uczciwości.
Prawo unijne wyraźnie stoi na przeszkodzie wszelkiemu "naprawianiu" nieuczciwych postanowień umownych wyłącznie na podstawie art. 65 k.c., w celu złagodzenia ich nieuczciwego charakteru, nawet przy zgodnej w tym zakresie woli obu stron kontraktu (por. wyrok (...) z 18 listopada 2021 r. C-212/20). W powołanym orzeczeniu Trybunał wskazał, że art. 5 i 6 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG należy intepretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron. W motywach powyższego wyroku zwrócono uwagę, że możliwość wykładni klauzuli waloryzacyjnej w celu złagodzenia jej nieuczciwego charakteru przez wprowadzenie do niej ogólnego pojęcia "wartości rynkowej" waluty obcej wykorzystanej do waloryzacji prowadzi do zmiany treści postanowienia dotyczącego waloryzacji, ponieważ prowadziłaby do zmiany jego rozumienia poprzez wprowadzenie odesłania do "wartości rynkowej" waluty obcej, tymczasem warunek nieuczciwy nie powinien, na podstawie art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, być stosowany, a jego treść zmieniana.
Przepis art. 65 k.c. , który zawiera ogólne reguły wykładni, nie stanowi przepisu prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym w rozumieniu dyrektywy, a zasada braku skutku nieuczciwego warunku, przewidziana w art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, nie może zostać podważona przez względy związane z okolicznościami, w jakich dana umowa została zawarta i wykonana.
Ponadto należy wykluczyć możliwość postulowanego przez pozwanego uzupełnienia luk powstałych w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (por. wyroki (...) z: 3 października 2019 r. C-260/18, 29 kwietnia 2021 r. C-19/20). Tym samym brak jest podstaw do uzupełnienia umowy z odwołaniem do przepisu o charakterze ogólnym tj. art. 56 k.c. czy art. 354 § 1 k.c.
Przepisem dyspozytywnym, w przedstawionym wyżej rozumieniu, nie jest art. 358 § 2 k.c. W obowiązującym w dacie zawarcia umowy porządku prawnym brak było odpowiednika art. 358 § 2 k.c. w obecnym brzmieniu, gdyż ten wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r. na podstawie nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U. Nr 228, poz. 1506). Nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umów zawartych przed tą datą. Dodatkowo analizowany przepis stanowi element regulacji dotyczącej spełnienia przez dłużnika świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Tymczasem w realiach sporu strony zgodnie zastrzegły w umowie, że ich świadczenia zostaną spełnione w walucie krajowej. Nie jest to zatem sytuacja, do której zastosowanie znajduje przepis art. 358 § 1 k.c. Na koniec wreszcie wypada zauważyć, że przepis art. 358 k.c. został umieszczony w Tytule I Przepisy ogólne, a zatem dotyczy wszelkich umów zawieranych między różnymi podmiotami. Nie działa w stosunku do niego domniemanie płynące z motywu 13 dyrektywy nr 93/13/EWG, dotyczące wyłącznie przepisów ustawowych i wykonawczych, które bezpośrednio lub pośrednio ustalają warunki umów konsumenckich.
Wbrew argumentom pozwanego, wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. Nr 165, poz. 984) nie spowodowało ex lege skutku w postaci modyfikacji treści zawartej przez strony umowy, który należało uwzględnić przy ocenie ewentualnej abuzywności jej postanowień. Przede wszystkim z art. 4 powołanej ustawy jasno wynika, że w przypadku umów kredytu zawartych przed dniem jej wejścia w życie nowe regulacje mają zastosowanie w części jeszcze niespłaconej. Powołana ustawa nie stanowiła podstawy zawarcia umowy stron, ani też nie ma zastosowania do rozliczeń stron w części już wykonanej. W judykaturze zgodnie przyjmuje się ponadto, że przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a w brzmieniu ustalonym powołaną ustawą nowelizacyjną ma charakter dyspozytywny. W odniesieniu do kredytów w niespłaconej części art. 4 noweli daje podstawę do żądania wprowadzenia do umowy konkretnych zasad dokonywania przeliczeń, co przesądza o tym, że stosunek prawny nie jest uzupełniany w tym zakresie z mocy prawa (vide uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 marca 2015 r. w sprawie IV CSK 362/14, LEX nr 1663827). Sam fakt wejścia w życie ustawy nowelizacyjnej z dnia 29 lipca 2011 r. nie usunął zatem skutków niedozwolonych postanowień umów kredytu, ani ich nie wyeliminował. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17 (OSP 2019/12/115), zgodnie z którym wejście w życie wskazanych przepisów nie wyłącza możliwości powoływania się na abuzywność klauzul związanych z niejasnym i jednostronnym sposobem określania kursu waluty, po jakim ma być dokonywana spłata, zawartych w umowach kredytowych, które podpisane i realizowane były jeszcze przed wejściem w życie tej nowelizacji. Regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie nie mogą sanować. Jak zaważył natomiast Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18), same zapisy ustawy ani nie uznawały konkretnych postanowień za abuzywne, ani nie zawierały gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby je zastąpić, w sposób pozwalający na uznanie ich za odpowiadające wymogom dyrektywy Rady nr 93/13. Tzw. ustawa antyspreadowa nie może mieć co do zasady żadnego wpływu na zasadność roszczeń i zarzutów opartych na art. 385 1 k.c., a tym bardziej nie może pozbawiać konsumenta interesu prawnego w żądaniu ustalenia abuzywności kwestionowanych postanowień umownych. Należy też mieć na uwadze, że wykonywanie umowy w części odnoszącej się do kredytu niespłaconego – a więc w części objętej tzw. ustawą antyspreadową - w sposób bezpośredni jest związane ze wszystkimi czynnościami dokonanymi na podstawie abuzywnych postanowień umowy, a mającymi miejsce przed wejściem w życie tej ustawy.
Reasumując, omówione dotąd zarzuty apelacji pozwanego nie prowadzą do podważenia trafnego stanowiska Sądu I instancji o niedozwolonym charakterze postanowień regulujących indeksację kredytu, do których Sąd Apelacyjny zalicza także pominięty przez Sąd Okręgowy przepis § 1ust. 3A umowy. Skutkiem takiej oceny jest wyeliminowanie spornych postanowień z umowy kredytu od chwili jej zawarcia.
Przywołany w apelacji pozwanego zarzut naruszenia prawa procesowego tj. art. 100 k.p.c. stał się bezprzedmiotowy wobec uwzględnienia apelacji powódki w zakresie żądania głównego, zaś pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego tj. art. 405 k.c. i art. 410 § 1 i 2 k.c. oraz art. 5 k.c. zostaną omówione łącznie z analizą środka odwoławczego wywiedzionego przez powódkę.
Przechodząc do oceny apelacji powódki, przede wszystkim wskazać należy, że dopuszczalna jest apelacja powoda od wyroku w części, w której oddalono jego żądanie główne w sytuacji, w której wyrok ten nie został przez niego zaskarżony w części uwzględniającej żądanie ewentualne. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 9 listopada 2021 r. w sprawie III CZP 70/20 (OSNC 2022/5/50), w sytuacji, w której sąd tym samym wyrokiem oddala żądanie główne i uwzględnia żądanie ewentualne, powód może wnieść apelację od tego wyroku gdyż oddalenie żądania głównego przesądza o tym, że jest nim pokrzywdzony, jeśli jednocześnie nie doszło do zaskarżenia wyroku w części uwzględniającej żądanie ewentualne, to nie wpływa to w żaden sposób na dopuszczalność apelacji powoda. W tym zakresie trzeba uznać, że ze względu na wewnątrzprocesową zależność rozstrzygnięcia o żądaniu ewentualnym od istnienia negatywnego rozstrzygnięcia o żądaniu głównym wyrok pierwszej instancji nie uprawamacnia się w części rozstrzygającej o żądaniu ewentualnym, wobec czego, jeśli sąd odwoławczy na skutek apelacji uzna że żądanie główne jest zasadne i zmieni lub uchyli zaskarżony wyrok w części oddalającej to żądanie, na skutek takiej zmiany lub uchylenia automatycznie traci moc zawarte w wyroku rozstrzygnięcie co do żądania ewentualnego.
Analizując zarzuty apelacji powódki, wskazać trzeba, że skarżąca całkowicie wadliwie zarzuca Sądowi I instancji naruszenie przepisu prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. Ponownie przypomnieć trzeba, że zakresem zastosowania wskazanych norm nie jest objęta wykładnia umowy, a tym bardziej prawna ocena jej bezwzględnej nieważności czy też nieważności (bezskuteczności) będącej skutkiem wyeliminowania ex tunc postanowień uznanych za niedozwolone. Ocena wyrażona w tym przedmiocie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w żadnym razie nie jest elementem ustaleń faktycznych Sądu I instancji, a rezultatem wykładni i zastosowania przepisów prawa materialnego i jedynie za pomocą zarzutu naruszenia norm prawa materialnego może być zwalczana.
Sąd Apelacyjny nie podziela także zarzutów naruszenia prawa materialnego przedstawionych w punktach 2 i 3 apelacji powódki, a stanowisko Sądu I instancji o braku przesłanek bezwzględnej nieważności umowy kredytu indeksowanego do (...) uznaje za w pełni zasadne bez potrzeby jego ponownego przytaczania.
W uzupełnieniu tej argumentacji wskazać należy, że zastosowanie indeksacji walutowej jest dopuszczalne co do zasady, gdyż nie narusza ani zasady nominalizmu, ani też zasady swobody umów z art. 353 1 k.c., jeżeli pozwala na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej, określonych w art. 69 ustawy z 1997 r. Prawo bankowe. Sporządzenie umowy zgodnie z tymi przepisami wymaga zatem zastosowania takiego mechanizmu na etapie określania kursu (...) na potrzeby ustalenia każdej kolejnej raty, który byłby niezależny od arbitralnych decyzji kredytodawcy, tak aby kredytobiorca z góry mógł ustalić poziom, do którego ponosi ryzyko związane ze skorzystaniem z takiego kredytu w konkretnym banku, oferującym znane z góry warunki ustalania wysokości rat kapitałowych, rzutujących automatycznie na wysokość faktycznie spłacanego świadczenia. Kredytobiorca musi takie zapisy w sposób świadomy zaakceptować. W rozpatrywanej sprawie zapisy umowy nie odpowiadają tym kryteriom, a powódka – wobec niedopełnienia obowiązków informacyjnych przez Bank – nie miała pełnej wiedzy dotyczącej funkcjonowania mechanizmu indeksacji i związanego z nim ryzyka walutowego.
Sąd Apelacyjny akceptuje te poglądy orzecznictwa, w myśl których sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c. W sytuacji kolizji art. 58 k.c. i 385 1 k.c. należy dać pierwszeństwo drugiemu z przepisów, traktując go jako lex specialis w zakresie ochrony konsumenckiej, względem ogólnych regulacji kodeksowych. ( por. uchwałę SN z 28 kwietnia 2022 r., III CZP 40/22, LEX nr 3337513; wyrok SA w Warszawie z 1 lutego 2023 r., V ACa 435/22, LEX nr 3507522). Przewidziana w art. 385 1 k.c. sankcja oznacza, że kwestionowane postanowienie nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu, chyba że konsument następczo udzieli "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na to postanowienie i w ten sposób zapewni jego skuteczność (por. uchwałę 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56). Zastosowanie sankcji właściwej dla niedozwolonych postanowień umownych oznacza również, że w odniesieniu do skutków eliminacji klauzuli abuzywnej zastosowanie znajduje art. 385 1 § 2 k.c., zgodnie z którym, jeżeli postanowienie nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Oznacza to, że nie stosuje się wówczas art. 58 § 3 k.c., a bez znaczenia jest to , czy strony (a w praktyce przede wszystkim kontrahent konsumenta) zawarłyby umowę bez takiej klauzuli. Stanowisko takie nie wyklucza, że ostatecznym skutkiem okaże się brak związania umową w całości, jednak o przyjęciu takiego wniosku w poszczególnych przypadkach zadecydują inne przesłanki niż przewidziane w art. 58 § 3 k.c.
Nie budzi bowiem wątpliwości, że stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia w umowie kredytu, skutkujące jego wyeliminowaniem ex tunc, może w konsekwencji uzasadniać uznanie umowy za nieważną ( por. powołaną uchwałę SN z 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20 ; postanowienie SN z 29 grudnia 2022 r., I CSK 4432/22, LEX nr 3487818; postanowienie SN z 10 stycznia 2023 r., I CSK 4049/22, LEX nr 3507330).
Trafne okazały się natomiast pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione przez powódkę, w tym przede wszystkim zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust 1 in fine dyrektywy Rady nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe w zw. z art 69 ust. 2 pkt 4 i 5 ustawy - Prawo bankowe.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew stanowisku Sądu I instancji , sporne klauzule przeliczeniowe jako element klauzul indeksacyjnych określają główne świadczenia stron. Analiza tego zagadnienia przedstawiana w dorobku orzeczniczym Sądu Najwyższego wskazuje, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. wyroki SN: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771314; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18, LEX nr 3126114, z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21, LEX nr 3219740, z 3 lutego 2022 r. , (...) 975/22, LEX nr 3303543). Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy bowiem uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...): z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) (...), pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. wyroki (...) z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 37; z 20 września 2018 r. w sprawie C- 51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. przeciwko T. I. i E. K., pkt 68; z 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank (...) Z.., pkt 48; z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Między postanowieniami, określonymi jako klauzula indeksacji oraz klauzula spreadu walutowego (klauzula przeliczeniowa) istnieje tego rodzaju zależność, która sprawia, że wskutek uznania drugiej z nich za abuzywną nie można ustalić parametrów kursu walutowego, a w efekcie wykonać klauzuli indeksacji. Postanowienia te składają się na zawarty w umowie mechanizm indeksacji i mogą funkcjonować tylko łącznie - w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej przeliczenie wypłaconej kwoty kredytu na walutę obcą przy wypłacie kredytu służy temu, by można było ustalić wysokość zadłużenia i w konsekwencji wysokość pozostających do spłaty rat kredytu (por. wyroki SN: z 30 września 2020 r. , I CSK 556/18, LEX nr 3126114; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22, LEX nr 3303543).
W rozpatrywanej sprawie warunki te zostały spełnione w zakresie tzw. klauzul przeliczeniowych. Tego rodzaju klauzuli nie można zakwalifikować jako zobowiązania umownego odrębnego od całego mechanizmu indeksacji. Ponownie podkreślić trzeba, że mechanizm ten jest ze sobą wewnętrznie powiązany w taki sposób, iż wyeliminowanie elementu dotyczącego kursów wymiany spowodowałby zmianę istoty klauzuli indeksacyjnej. Taki zabieg nie tylko wypaczyłby sens pozostałych postanowień umowy odsyłających do różnych kursów wymiany z różnych dat (odpowiednio – z daty uruchomienia kredytu oraz z dat spłaty każdej z rat), wyrażających waloryzacyjną funkcję indeksacji, ale w istocie stanowiłby także niedopuszczalną redukcję utrzymującą skuteczność abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej, przez podzielenie jej na część wadliwą i dopuszczalną.
Konsekwencją stwierdzenia, że dane postanowienie umowne ma charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie, co jednak nie wyklucza skutku w postaci upadku całej umowy. W niniejszym przypadku nie ulega wątpliwości, że eliminacja niedozwolonych postanowień umowy w postaci klauzul indeksacyjnych doprowadziłaby do takiej deformacji regulacji umownej, że na podstawie pozostałej jej treści nie da się odtworzyć treści praw i obowiązków stron zgodnych z ich wolą, i tym samym nie można przyjąć, iż strony pozostają związane pozostałą częścią umów. Ten ostatni wniosek wynika wyraźnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, który przewiduje, że "...nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków".
Podkreślenia wymaga, że w aktualnym orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącym wykładni art. 6 ust. 1 oraz art. 7 ust 1 dyrektywy w żadnym razie nie wyklucza się skutku w postaci upadku (unieważnienia) całej umowy, jeśli proste usunięcie niedozwolonego postanowienia sprowadzałoby się do zmiany treści warunku umowy poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do sądu krajowego. Przyjmuje się także, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy "nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia", co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) (...) Z..; z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS). Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (tak SN w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 328/18, LEX nr 2771344; w wyroku z 3 lutego 2022 r., (...) 975/22)
Dodatkowo utrzymywanie umowy w kształcie okrojonym (bez klauzul indeksacyjnych, ale z oprocentowaniem opartym o stawkę LIBOR) sztucznie tworzyłoby stosunek zobowiązaniowy, którego ówcześnie strony nie chciały wykreować, zatem naruszyłoby swobodę zawierania umów z art. 353 1 k.c. (strony zgodnie chciały zawrzeć umowę kredytu indeksowanego do (...)). Na ten aspekt sprawy zwraca zresztą uwagę także pozwany w swej apelacji, błędnie jedynie zakładając, iż jest to argument za utrzymaniem umowy kredytu w mocy.
Dalsze skutki niedozwolonego charakteru postanowień kształtujących mechanizm indeksacji uzależnione są od obiektywnej oceny Sądu, czy ewentualne unieważnienie umowy w całości naraża powoda jako konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki, jako że takie unieważnienie "wywiera co do zasady takie same następstwa jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności, co może przekraczać możliwości finansowe konsumenta i z tego względu penalizuje raczej tego ostatniego, a nie kredytodawcę” (por. wyroki z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., z dnia 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17, (...) Bank (...). I (...) (...) K. Z.. Przeciwko T. I. i E. K., z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...)). Jak wyjaśnił Trybunał w ostatnim z powołanych judykatów, ocena, czy unieważnienie umowy naraża konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, musi być dokonywana w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a nie w chwili zawarcia umowy, co oznacza, iż miarodajne są skutki, które rzeczywiście powstałyby, w okolicznościach istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, gdyby sąd krajowy unieważnił tę umowę, a nie skutki, które w dniu zawarcia tej umowy wynikałyby z jej unieważnienia. Jednoznacznie wskazał też, że konsument może zrzec się ochrony przed negatywnymi następstwami unieważnienia umowy w całości, czyli obstawać przy tej nieważności, a wówczas zastąpienie niedozwolonej klauzuli również nie wchodzi w rachubę. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody". Na taką wykładnię przepisu art. 385 ( 1) k.c., uwzględniającą charakter analizowanej normy stanowiącej implementację do porządku krajowego dyrektywy nr 93/13/EWG, wskazuje również orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. np. uzasadnienie powołanego wyroku z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; uzasadnienie uchwały 7 sędziów SN z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).
Wypada ponadto zwrócić uwagę na stanowisko wyrażone przez Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z dnia 8 września 2022 r. w połączonych sprawach C-80/21, C-81/21 i C-82/21 na kanwie pytań prejudycjalnych zadanych przez sądy polskie. W orzeczeniu tym Trybunał wprost wskazał, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. W konsekwencji w rozpatrywanej sprawie brak możliwości uzupełnienia umowy kredytu wynika przede wszystkim z oceny, iż unieważnienie umowy nie jest niekorzystne dla powódki oraz ze stanowiska konsumenta, który w sposób świadomy i definitywny, znając skutki unieważnienia umowy, sprzeciwia się jej utrzymaniu w mocy.
Z ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie wynika, że powódka w okresie od marca 2008 r. do sierpnia 2018 r. przekazała na rzecz pozwanego Banku tytułem rat kapitałowo - odsetkowych kwotę łącznie 159.889,83 zł. Po tej dacie umowa kredytu nadal była wykonywania, a powódka w swych zeznaniach podała, że według jej wyliczeń spłaciła na rzecz Banku ok. 200.000 zł i liczy się z dopłatą na rzecz pozwanego kwoty około 40.000 zł na wypadek unieważnienia umowy. W związku z tym postawienie przez Bank całej kwoty uruchomionego kredytu w stan wymagalności nie będzie niekorzystne dla powódki, bowiem będzie ona mogła skorzystać z zarzutu potrącenia wierzytelności wzajemnej o zwrot spełnionych świadczeń. Ponadto biorąc pod uwagę kategoryczne i jednoznaczne stanowisko powódki, prezentowanee przez cały okres postępowania, w tym także w apelacji uznać należy, że powódka w pełni zdaje sobie sprawę ze skutków unieważnienia (ubezskutecznienia) umowy i je aprobuje. W związku z tym stanowisko powódki uznać należało za wiążące. W przekonaniu Sądu Apelacyjnego w składzie rozpoznającym apelację, czemu dał wyraz m.in. w uzasadnieniu prawomocnego wyroku w sprawie I ACa 856/21, brak jest podstaw dla konstruowania przez kredytodawcę roszczenia o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału opartego na art. 405 k.c. Powyższe stanowisko potwierdza także w wyrok (...) z 15 czerwca 2023 r. w sprawie C-520/21, w którym stwierdzono, że bank nie może dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, gdy umowa dotycząca kredytu frankowego została unieważniona. Przedsiębiorca nie może bowiem czerpać korzyści z niedozwolonych klauzul. Równocześnie przepisy unijne nie stoją na przeszkodzie roszczeniom konsumenta o wynagrodzenie za korzystanie z jego pieniędzy - czyli rat uzyskanych przez bank. W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, że unieważnienie umowy nie pociąga za sobą obiektywnie niekorzystnych skutków dla powódki.
W konsekwencji powyższego zasadne pozostaje żądanie główne pozwu oparte na art. 189 k.p.c. Kwestia interesu prawnego powódki w żądaniu ustalenia nieważności umowy została już omówiona w ramach analizy zarzutów apelacji pozwanego.
Na uwzględnienie zasługuje ponadto zgłoszone w ramach powództwa głównego roszczenie pieniężne o zwrot świadczeń spełnionych w wykonaniu spornej umowy na podstawie art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. Samo spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie świadczącego, a uzyskanie tego świadczenia przez odbiorcę - przesłankę jego wzbogacenia (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.). Ogólne przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć „specyficznie” w przypadku nienależnego świadczenia. Przyjmuje się, że sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne i nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na której rzecz świadczenie zostało spełnione (accipiensa), jak również czy majątek spełniającego świadczenie (solvensa) uległ zmniejszeniu ( por. wyrok SN z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, LEX nr 1133784; wyrok SN z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, LEX nr 1231631; wyrok SN z 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, LEX nr 1391375; wyrok SN z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, LEX nr 1488794; wyrok SN z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, LEX nr 2183475).
Tak zdefiniowane roszczenie powódki z całą pewnością nie uległo przedawnieniu, a skarżąca trafnie wskazuje w tym zakresie na naruszenie przepisów art. 117 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 120 § 1 k.c. oraz art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy nr 93/12. W tym zakresie wypada odwołać się do uzasadnienia uchwały 7 sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, z którego wynika, że ze względu na przyznaną kredytobiorcy-konsumentowi możliwość podjęcia wiążącej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej), należy uznać, iż co do zasady termin przedawnienia roszczeń kredytodawcy i konsumenta o zwrot świadczeń nienależnych może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie. Dopiero wtedy można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (podobnie jak w przypadku condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zd. 1 k.c.). W cytowanym już wyroku z dnia 8 września 2021 r. w połączonych sprawach C-80/21, C-81/21 i C-82/21 Trybunał Sprawiedliwości UE podkreślił ponadto, że przepisy dyrektywy nr 93/13 stoją na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia konsumenta mającego na celu uzyskanie zwrotu kwot nienależnie wypłaconych przedsiębiorcy w wykonaniu nieuczciwego warunku umowy kredytu rozpoczyna swój bieg w dniu każdego świadczenia wykonanego przez konsumenta, nawet jeśli ten ostatni nie był w stanie w tym dniu samodzielnie dokonać oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego lub nie powziął wiedzy o nieuczciwym charakterze tego warunku i bez uwzględnienia okoliczności, że umowa przewidywała okres spłaty znacznie przekraczający ustawowy termin przedawnienia. W rozpatrywanej sprawie brak jest dowodów, z których należałoby wywodzić, że powódka miała wiedzę co do niedozwolonego charakteru postanowień umowy kredytu kształtujących mechanizm waloryzacji już w chwili jej zawarcia. Przeciwnie, z jej zeznań wynika, że zainteresowała się postanowieniami umowy dopiero kilka lat po jej zawarciu, w momencie nagłośnienia kwestii tzw. kredytów frankowych. Przed wniesieniem pozwu w rozpatrywanej , co nastąpiło w dniu 10 grudnia 2018 r., powódka nigdy nie powoływała się na abuzywność klauzuli waloryzacyjnej. Nie sposób zatem uznać, że początek biegu przedawnienia zgłoszonych przez kredytobiorcę roszczeń należy wiązać z terminem spłaty pierwszej raty kredytu w 2008 r. Dodatkowo, w realiach sporu brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny dopiero z chwilą złożenia kolejnego oświadczenia w piśmie z dnia 17 lipca 2020 r., w którym powódka zmodyfikowała powództwo i wniosła o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy o kredyt oraz zasądzenie kwoty 147.266,19 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty z uwagi na nieważność umowy kredytu. Dochodzone roszczenie wywodzone z art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. z pewnością nie uległo zatem przedawnieniu.
Uwzględniając powyższe, uznać należało, iż powódce przysługuje - niezależne od roszczenia opartego na art. 189 k.p.c. - roszczenie o zwrot świadczeń uiszczonych na rzecz pozwanego w wykonaniu nieważnej umowy nr (...) z dnia 14 stycznia 2008 r na skutek nieważności tej umowy w łącznej kwocie 159.889,83 zł.
Kwoty odpowiednio 147.266,19 zł i 12.623,64 zł Sąd Apelacyjny zasądził z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na podstawie art. 455 k.c. w związku z art. 481 § 1 k.c. od dnia doręczenia pozwanemu pisma modyfikującego powództwo z dnia 13 lipca 2020 r. oraz pisma z dnia 11 maja 2021 roku. Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że w rozpatrywanej sprawie dopiero w toku procesu pozwana sformułowała roszczenie główne oparte na nieważności umowy kredytu , które ostatecznie zostało uwzględnione. Powódka do 13 lipca 2020 r powoływała się co prawda na niedozwolony charakter klauzul indeksacyjnych, ale zgłaszała rodzajowo inne żądania, domagając się wyłącznie zwrotu nadpłaconych świadczeń przy założeniu, że umowa nadal obowiązuje. Tego rodzaju żądanie jest rodzajowo odrębnym roszczeniem, opartym na innej podstawie faktycznej, niż ostatecznie zgłoszone w w/w pismach i uwzględnione roszczenie główne oparte na twierdzeniu, iż sporna umowa jest nieważna (bezskuteczna) w całości (por. uzasadnienie uchwały SN z 15 września 2020 r., III CZP 87/19, OSNC 2021/2/11). Z tej przyczyny powództwo główne w pozostałej części w zakresie roszczenia o odsetki ustawowe za opóźnienie podlegało oddaleniu.
Chybiona pozostaje także próba uzasadnienia zarzutu nadużycia praw podmiotowych przez powódkę przedstawiona w apelacji pozwanego w ramach zarzutu naruszenia art. 5 k.c. W rozpatrywanej sprawie powódka - konsument korzysta z ochrony jej praw wynikającej z prawa krajowego i implementowanego prawa unijnego. Pierwotnym źródłem jej roszczeń jest wszak naganne zachowanie strony pozwanej – przedsiębiorcy, który w stosunkach z konsumentami nadużył swojej pozycji, doprowadził do ukształtowania umowy kredytu w sposób naruszający ich interesy w sposób rażący, a zatem sam naruszył zasady współżycia społecznego. Nie sposób w zachowaniu powódki poszukującej ochrony przed takim zachowaniem dopatrzeć się tego rodzaju elementów, które odpowiadałyby przesłankom zastosowania art. 5 k.c. Przeciwnie, nieakceptowalne społecznie zachowanie można w tej relacji przypisać stronie pozwanej. Jak trafnie podkreśla się w orzecznictwie, byłoby aksjologicznie niedopuszczalne, aby konsument z powołaniem się na zasady współżycia społecznego został pozbawiony możliwości kwestionowania postanowień, które ze względu na te same zasady są właśnie uznane za nieuczciwe (por. uzasadnienie wyroku SA w Warszawie z 2 grudnia 2022 r., V ACa 325/22, LEX nr 3460893). Dodatkowo w orzecznictwie podkreśla się, że o tym, czy dane zachowanie stanowi nadużycie prawa, czy też mieści się w granicach prawa podmiotowego decyduje jego zgodność z zasadami współżycia społecznego i społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, a nie wywodzone w apelacji nastawienie psychiczne podmiotu prawa - pobudki jego działania, zamierzony cel itp. (por. wyrok SN z 17 września 1971 r., III PRN 77/71, OSNPG 1972/7/41). Trafne jest również stanowisko, że art. 5 k.c. nie może być podstawą do uznania czynności prawnej nieważnej za czynność ważną, a zatem uprawnienia podmiotu domagającego się deklaratoryjnego potwierdzenia takiej nieważności nie mogą być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
W tym stanie rzeczy rozważenia wymagał ewentualny zarzut zatrzymania, podniesiony przez pozwanego dopiero na etapie postępowania apelacyjnego.
Zagadnienie powyższe było już przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego w składzie rozpoznającym apelację min. w sprawie sygn. I ACa 1404/21, I ACa 237/22. Stanowisko przedstawione w uzasadnieniu orzeczeń wydanych w tych sprawach pozostaje aktualne również w niniejszym postępowaniu.
Sąd Apelacyjny nie podziela prezentowanego niekiedy w orzecznictwie i piśmiennictwie, kategorycznego stanowiska o niedopuszczalności zarzutu potrącenia z uwagi na charakter umowy kredytu i wynikający z niej brak wzajemności świadczeń. Stanowisko przeciwne wydaje się aktualnie dominować w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który dopuścił możliwość skorzystania z zarzutu zatrzymania choćby w drodze analogii w sytuacji unieważnienia umowy kredytu m.in. w uzasadnieniu uchwały z dnia 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20 (OSNC 2021/6/40).
Nie oznacza to jednak, że możliwe jest odstąpienie od materialnoprawnych przesłanek zatrzymania, do których należy wymagalność roszczenia wzajemnego przysługującego pozwanemu (por. T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s.125; podobnie wyrok SN z dnia 9 czerwca 2000 r., IV CKN 54/00, LEX nr 599789). Wierzytelność Banku o zwrot kwoty kapitału ma charakter bezterminowy w rozumieniu art. 455 k.c. Termin jej spełnienia nie jest bowiem oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Wymagalność roszczeń wynikających z zobowiązań bezterminowych należy określać przy uwzględnieniu art. 455 k.c. który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Oznacza to, że po dojściu do wiadomości dłużnika wezwania wierzyciela o spełnienie świadczenia, ma on obowiązek spełnienia tego świadczenia i powinien to uczynić niezwłocznie, ale nie natychmiast. (...) powinna być ustalana każdorazowo, w zależności od okoliczności sprawy; chodzi o taki czas, jaki jest niezbędny do spełnienia świadczenia, przy założeniu, że dłużnik działałby, uwzględniając całokształt okoliczności rzutujących na wykonanie zobowiązania, bez nieuzasadnionej zwłoki. Dopiero więc upływ okresu "niezwłoczności" powoduje, że roszczenie wynikające ze zobowiązania bezterminowego staje się wymagalne.
W realiach niniejszego sporu pozwany przed złożeniem materialnoprawnego oświadczenia o zatrzymaniu nie wezwał powódki do zwrotu otrzymanego kapitału kredytu. Wierzytelność ta nie była zatem wymagalna w dniu doręczenia powódce tego oświadczenia, ponieważ nie rozpoczął jeszcze biegu termin na jej zapłatę.
Sąd Apelacyjny, w składzie rozpoznającym apelację, podziela ponadto wyrażane w judykaturze stanowisko o niedopuszczalności ewentualnego oświadczenia materialnoprawnego o zatrzymaniu. Tego rodzaju oświadczenie, w którym pozwany wyraża wolę "ewentualnego skorzystania z prawa zatrzymania" prowadzi do wniosku, że zostało ono złożone pod warunkiem zawieszającym, tj. uwzględnienia roszczeń strony powodowej prawomocnym wyrokiem. W prawie materialnym nie ma możliwości dokonania czynności prawnej w sposób ewentualny na wzór procesowego żądania ewentualnego. W doktrynie wyrażany jest pogląd, że właściwość jednostronnej czynności prawnej zmierzającej do wykonania uprawnienia kształtującego sprzeciwia się zastrzeżeniu warunku zawieszającego z uwagi na niepewność położenia prawnego adresata tego oświadczenia woli ( por. Kodeks cywilny. Komentarz pod red. E. Gniewka i P. Machnikowskiego, 2021, teza 18 do art. 89 k.c.; Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Pietrzykowskiego, 2020, teza 12 do art. 89 k.c.). Wyjątkowo dopuszcza się tego rodzaju oświadczenia woli w sytuacji, w której ziszczenie się warunku uzależnione jest wyłącznie od woli adresata oświadczenia woli. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w rozpoznawanej sprawie, w której skutki prawne oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania zostały uwarunkowane zdarzeniem zewnętrznym i niezależnym od woli adresata tego oświadczenia, a mianowicie wydaniem rozstrzygnięcia o określonej treści przez Sąd. W tej sytuacji złożenie przez pozwanego warunkowego oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania stawiałoby powoda w niepewnym położeniu np. w sytuacji, w której zapadłoby inne rozstrzygnięcie niż uwzględniające roszczenia powoda (np. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji). Problematyczna byłaby wówczas ocena, czy warunek się ziścił, czy też nie i jak kształtuje się w związku z tym sytuacja prawna powoda. Z tych przyczyn ze względu na właściwość czynności prawnej nie jest dopuszczalne złożenie oświadczenia woli o skorzystaniu z prawa zatrzymania pod tego rodzaju warunkiem zawieszającym (por. uzasadnienie wyroków SA w Warszawie: z dnia 14 grudnia 2021 r. , I ACa 547/21, LEX nr 3306447; z dnia 21 lutego 2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132).
Nie bez znaczenia dla oceny zarzutu zatrzymania pozostają ponadto przedstawione w orzecznictwie wątpliwości co do hipotetycznej realizacji prawa zatrzymania na etapie wykonania wyroku, gdyby zarzut zatrzymania traktować poważnie, jako mający doprowadzić do równoczesnej wymiany świadczeń pieniężnych konsumenta i banku, w sytuacji, w której spłacony kapitał jest objęty równocześnie dwiema kondykcjami - zarówno banku jak i konsumenta (por. uzasadnienie wyroków SA w Warszawie: z dnia 14 grudnia 2021 r. , I ACa 547/21, LEX nr 3306447; z dnia 21 lutego 2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132). Należy przecież odrzucić możliwość, iż konsument musiałby ponownie zaoferować całą kwotę kapitału, niezależnie od tego, jaką część kapitału już spłacił przed dniem wyrokowania, aby skutecznie dochodzić od banku zwrotu nienależnych świadczeń.
Zaakcentowania wymaga wreszcie charakter prawa zatrzymania. Jest ono uprawnieniem uzależnionym od zaofiarowania zwrotu świadczenia lub zabezpieczenia roszczenia, a nie od zaspokojenia roszczenia. Zostało ono pomyślane jako środek zabezpieczenia służący do uzyskania pewności, że druga strona również dokona zwrotu świadczenia. Ma ono też zabezpieczyć jedną ze zobowiązanych stron przed niewypłacalnością drugiej strony, bądź też stanowić środek przymuszenia jej do zwrotu świadczenia wzajemnego. Uwzględnienie zarzutu zatrzymania zgłoszonego w toku postępowania skutkuje zawarciem w wyroku zastrzeżenia, iż spełnienie przez pozwanego świadczenia będzie uzależnione od jednoczesnego spełniania świadczenia wzajemnego przez powoda lub zabezpieczenia roszczenia pozwanego o zwrot świadczenia. W sytuacji , gdy obie strony są zobowiązane do spełnienia świadczeń pieniężnych, nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia spełnienia świadczenia wzajemnego, gdyż każdej stron, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie - potrącenie wzajemnych wierzytelności, które prowadzi do umorzenia wierzytelności. W tej sytuacji podniesienie zarzutu zatrzymania nastąpiłoby w sposób sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i ratio legis normy prawnej zawartej w art. 496 k.c., przez co nie może być uznane za skuteczne (por. wyrok SA w Szczecinie z 8 czerwca 2021 r., I ACa 645/20, LEX nr 3225893).
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok zgodnie z punktem I. sentencji, uwzględniając żądanie główne pozwu i oddalając je jedynie częściowo w zakresie roszczenia o odsetki ustawowe za opóźnienie. Takie rozstrzygnięcie uchyla potrzebę rozstrzygania o roszczeniu ewentualnym pozwu.
W pozostałej części apelacja powódki oraz apelacja pozwanego w całości podlegały oddaleniu jako bezzasadne.
O kosztach postępowania przed Sądem Okręgowym orzeczono na podstawie art.98 § 1 k.p.c. Na powyższe koszty złożyła się opłata od pozwu – 1000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 10800 zł ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. poz. 1800 z późn. zm.) oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w postepowaniu sądowym oraz zaliczka na opinie biegłego.
Zmiana zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa głównego usuwa konieczność analizy zarzutów apelacji związanych z żądaniem ewentualnym pozwu.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł stosownie do art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Zasądzeniu od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzec powódki podlegała kwota 13.150 zł. Na powyższa kwotę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powódki w kwocie 8.100 i 4.050 zł ustalone w oparciu o § 2 pkt 7 i 6 w zw. § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 z późn. zm) oraz opłata od apelacji (1000zł).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Dorota Ochalska-Gola, Alicja Myszkowska , Jacek Świerczyński
Data wytworzenia informacji: