I ACa 1029/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Łodzi z 2016-01-20
Sygn. akt I ACa 1029/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 stycznia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący SSA Joanna Walentkiewicz – Witkowska
Sędziowie S A Dorota Ochalska - Gola ( spr .)
del . S O Jacek Pasikowski
Protokolant stażysta Lidia Milczarek
po rozpoznaniu w dniu 20 stycznia 2016 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa G. K.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zadośćuczynienie i odszkodowanie
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu
z dnia 29 kwietnia 2015 r. sygn. akt I C 156/14
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Kaliszu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygniecie o kosztach postępowania apelacyjnego .
Sygn. akt I ACa 1029/15
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu, w sprawie z powództwa G. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o odszkodowanie i zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej, oddalił powództwo i nie obciążył powódki kosztami procesu.
Powyższy wyrok Sąd pierwszej instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych:
M. K. był mężem powódki G. K.. M. K. przebywał w dniach od 24 czerwca 2012 roku do 13 września 2012 roku w Wojewódzkim Szpitalu (...) w K. na Oddziale neurochirurgicznym z rozpoznaniem masywnego ukrwotocznionego stłuczenia mózgu w okolicy czołowo- ciemieniowej lewej, był w stanie apalicznym. W okresie od 29 czerwca 2012 roku do 25 lipca 2012 roku przebywał na Oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. W tym okresie w przebiegu hospitalizacji stwierdzono zapalenie płuc. Zastosowano antybiotykoterapię empiryczną i celową. Następnie w okresie od 13 września 2012 roku do 6 października 2012 roku M. K. przebywał na Oddziale medycyny paliatywnej Zespołu Zakładu Opieki Zdrowotnej im. J. P. II w O., gdzie zmarł. Ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej Wojewódzkiego Szpitala (...) w K. jest pozwany (...) S.A w W.. W czasie pobytu w szpitalu, mąż powódki był poddany terapii antybiotykowej, w trakcie której zastosowano łącznie 7 leków przeciwdrobnoustrojowych, z których zgodnie z wynikami badań mikrobiologicznych 4 były zastosowane nieprawidłowo. Zmarłemu podawano A. oraz Gentamycynę, mimo że wynik badania mikrobiologicznego z dnia 30 lipca 2012 roku jednoznacznie wyklucza zastosowanie tych antybiotyków jako skutecznych w terapii przeciwko wyizolowanej od pacjenta pałeczce P. aeruginosa. Jednak z punktu widzenia mikrobiologii trudno określić, czy nieprawidłowe zastosowanie kilku leków w leczeniu M. K. antybiotykami mogło spowodować jego śmierć. Zdaniem biegłego z dziedziny mikrobiologii mogło, co najwyżej tą śmierć przyspieszyć. Z punktu widzenia mikrobiologii nie można udzielić odpowiedzi na pytanie, czy gdyby stosowano terapię przeciwbakteryjną przez cały okres leczenia, to nie doszłoby do śmierci poszkodowanego. Fakt współistnienia infekcji bakteryjnej nie miał żadnego większego znaczenia w rokowaniu, co do stanu zdrowia zmarłego. Nie ma możliwości, aby całkowicie uchronić osobę w stanie apalicznym, przebywającą na oddziale intensywnej terapii od takiego zakażenia. Jest rzeczą z punktu widzenia nauki medycyny normalną, że chorzy w takim stanie, przebywający na takich oddziałach są narażeni na zakażenia bakteriami, a często bakteriami wysoce lekoopornymi. Fakt współistnienia infekcji bakteryjnej nie miał większego znaczenia w rokowaniu. Chory w stanie paliatywnym jest podatny na wszelkie infekcje bakteryjne i nie ma możliwości, aby całkowicie go przed nimi uchronić. Z doświadczeń nauki medycyny średni okres przeżycia od wypadku u chorych z uszkodzeniami górnego pnia mózgu wynosi od 4 do 7 tygodni i to nawet w najlepiej wyposażonych ośrodkach. Nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie leczenia neurochirurgicznego zmarłego M. K.. Inaczej mówiąc fakt współistnienia infekcji bakteriologicznej dla stanu zdrowia zmarłego M. K. i dla jego rokowania, a w szczególności dla przeżycia, nie miał większego znaczenia.
Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy, Sąd Okręgowy pominął, jako nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu, zeznania powódki. Wyjaśnił ponadto motywy, dla których oddalił pozostałe wnioski dowodowe powódki, w tym wniosek o uzupełnienie opinii biegłych w drodze ich ustnych wyjaśnień. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, między brak jest sprzeczności między konkluzją opinii biegłej z zakresu mikrobiologii oraz biegłej z zakresu neurochirurgii. Biegła mikrobiolog wskazywała, że nie może udzielić jednoznacznej odpowiedzi, czy zakażenie bakteriologiczne M. K. miało wpływ na jego zgon, a tezę, że taki związek istnieje, przedstawiła jedynie w jednym fragmencie opinii, podnosząc jednak, że zakażenie mogło wyłącznie przyspieszyć śmierć pacjenta. Natomiast z opinii biegłej neurochirurg wynika jednoznacznie, że przyczyną zgonu M. K. było schorzenie neurologiczne, z którym trafił do Szpitala. W tym zakresie Sąd pierwszej instancji odesłał do szczegółów zawartych w opinii biegłej.
W świetle powyższych okoliczności Sąd pierwszej instancji wskazał, że odpowiedzialność cywilna podmiotu ubezpieczeniowego za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym jest odpowiedzialnością deliktową , wywodzoną z art. 416 k.c., który przewiduje odpowiedzialność osoby prawnej za zawinione działania organów lub osób ją reprezentujących. Strona pozwana ponosi zaś odpowiedzialność za placówkę medyczną na podstawie art. 822 k.c.
Sąd Okręgowy podkreślił, że z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych wynika, iż szkodą powódki G. K. są przeżycia związane ze śmiercią jej męża. Z tego tytułu powódce należałoby się zadośćuczynienie od osoby odpowiedzialnej za tą szkodę. Istotnie, w Szpitalu, za który odpowiada pozwany ubezpieczyciel, w pewnym zakresie nieprawidłowo leczono zmarłego M. K., bowiem antybiotykoterapia, jaką stosowano wobec leczonego, nie była w pełni prawidłowa. Sąd pierwszej instancji wskazał przy tym, że z opinii biegłych, w szczególności biegłej z zakresu neurochirurgii, wynika jednak, że to nie nieprawidłowe leczenie było przyczyną zgonu zmarłego M. K.. Przyczyną zgonu był ogólny stan zdrowia chorego, z powodu którego został on przyjęty do Szpitala i uszkodzenia jego mózgu. W sytuacji stanu apalicznego z powodu takich uszkodzeń mózgu, jakie miał M. K., przeżycie chorego w bardzo dobrze wyposażonym ośrodku sięga od 4 do 7 tygodni. Sąd Okręgowy wobec powyższego uznał, że nie ma związku przyczynowego pomiędzy nieprawidłowym leczeniem M. K. z powodu infekcji bakteryjnej, a jego śmiercią. Z tego tytułu Szpital, w którym był leczony zmarły M. K. nie ponosi odpowiedzialności cywilnej za jego zgon. W konsekwencji brak jest także podstaw dla wyprowadzenia odpowiedzialności ubezpieczyciela tego Szpitala, co zadecydowało o oddaleniu powództwa.
Z uwagi na sytuację materialną powódki i jej przeżycia związane ze zgonem jej męża Sąd Okręgowy na podstawie artykułu 102 k.p.c. nie obciążył powódki kosztami postępowania sądowego.
Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
1) naruszenie przepisu postępowania, które miało wpływ na wynika sprawy, a to art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych powódki zmierzających do wyjaśnienia istotnych okoliczności sprawy, to jest wniosku o wezwanie biegłych lekarzy z zakresu mikrobiologii i neurochirurgii na rozprawę celem ich wspólnego przesłuchania, przesłuchanie w charakterze świadka B. K., dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lekarza psychiatry i psychologa;
2) naruszenie przepisu postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a to art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów w postaci opinii biegłych z zakresu mikrobiologii i neurochirurgii, skutkującą błędnym uznaniem bez wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, że:
a) fakt współistnienia infekcji bakteriologicznej nie miał większego znaczenia dla stanu zdrowia zmarłego M. K. i dla jego rokowania, a szczególności dla przeżycia;
b) nie ma związku przyczynowego pomiędzy nieprawidłowym leczeniem M. K. z powodu infekcji bakteryjnej a jego śmiercią;
c) nie występują jakiekolwiek rozbieżności między treścią opinii biegłych przeprowadzonych w niniejszej sprawie.
3) ewentualnie - w razie nieuznania zasadności powyższych zarzutów naruszenie prawa materialnego, a to art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na niewłaściwym przyjęciu, że w niniejszej sprawie nie został wykazany adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu tego przepisu, podczas gdy z ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż w tzw. „procesach lekarskich” wystarczające jest ustalenie istnienia związku przyczynowego z dużą dozą prawdopodobieństwa, która w niniejszym postępowaniu została potwierdzona opinią biegłej sądowej z dziedziny mikrobiologii.
W następstwie powyższych zarzutów skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Kaliszu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania przed sądem II instancji według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja powódki jest zasadna i skutkuje wzruszeniem zaskarżonego wyroku.
Analiza uzasadnienia wyroku wskazuje, że Sąd pierwszej instancji uchylił się od rozpoznania istoty sprawy. W orzecznictwie zgodnie przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie ( tak m.in. SN w postanowieniu z dnia 3 czerwca 2015 r. w sprawie V CZ 115/14, LEX nr 1765630). W przepisie art. 386 § 4 k.p.c. chodzi zatem o tego rodzaju sytuacje procesowe, w których procedowanie sądu pierwszej instancji dotknięte jest taką wadą, że włącznie się przez sąd odwoławczy do rzeczowego rozpoznania sprawy nie jest możliwe. Merytoryczny charakter postępowania odwoławczego nie oznacza, że sąd drugiej instancji pełni taką samą rolę, jak sąd orzekający w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Rozstrzyganie po raz pierwszy określonych kwestii przez sąd apelacyjny, prowadzi do pozbawienia stron możliwości zgłoszenia ewentualnych zarzutów dopuszczalnych tylko w ramach zaskarżenia w toku dwuinstancyjnego postępowania ( tak SA w Białymstoku w wyroku z dnia 3 czerwca 2015 r. w sprawie III AUa 1766/14, LEX nr 1770822; podobnie SA w Szczecinie w wyroku z dnia 10 czerwca 2015 r. w sprawie I ACa 295/25, LEX nr 1789983).
Istotę sprawy ocenia się z jednej strony na podstawie analizy żądań pozwu, a z drugiej przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Sytuacja, w której sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania występuje także wówczas, gdy poza ocenę sądu pozostają okoliczności faktyczne stanowiące przesłanki zastosowania norm prawa materialnego ( podobnie SA w Łodzi w wyroku z dnia 16 kwietnia 2015 r. w sprawie I ACA 1588/14, LEX nr W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w rozpatrywanej sprawie.
Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, z uwagi na swą formę nie w pełni odpowiadającego wymogom z art. 328 § 2 k.p.c. , niezwykle lakonicznego - tak w warstwie ustaleń faktycznych, jak i co do motywacji prawnej, wynika, że Sąd Okręgowy wykluczył odpowiedzialność strony pozwanej przyjmując założenie, iż istniała inna, niezależna od ubezpieczonego przyczyna zgonu M. K. , która z dużym prawdopodobieństwem i tak doprowadziłaby do jego śmierci. Sąd pierwszej instancji przyjął, iż tego rodzaju zależność niejako a priori wyklucza istnienie adekwatnego związku przyczynowego między ustalonym wadliwym działaniem personelu szpitala, a śmiercią męża powódki. Tymczasem to założenie, determinujące postępowanie dowodowe i ocenę dowodów Sądu Okręgowego, jest co do zasady błędne, a apelująca trafnie zarzuca naruszenie przepisu prawa materialnego tj. art. 361 § 1 k.c.
Niewątpliwie szkoda powódki wywołana śmiercią męża ma charakter niepodzielny. Z jedną szkodą mamy do czynienia albo wtedy, gdy z natury swej jest ona niepodzielna, albo wówczas, gdy udział sprawców w jednym delikcie przesądzi o niemożności podziału wywołanych nim skutków (tak SN w wyroku z dnia 20 listopada 2002 r. w sprawie II CKN 859/00, LEX nr 78881). Jeżeli jedna szkoda jest skutkiem kilku następujących po sobie zdarzeń, z których jedno stanowi czyn niedozwolony pozwanego, to nie ma podstaw, by sprawcę czynu uwolnić od odpowiedzialności, tylko z tego powodu, że istnieje inna współprzyczyna szkody, za którą nie ponosi on odpowiedzialności. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 października 2012 r. w sprawie I CSK 665/11 (LEX nr 1228533), „…na gruncie art. 361 § 1 k.c. obojętne jest, czy ma miejsce związek przyczynowy bezpośredni, czy pośredni oraz, czy jest to związek przyczynowy złożony, wieloczłonowy. (…) Koncepcja adekwatnego związku przyczynowego zakłada, że określona szkoda może być skutkiem wielu zdarzeń oraz, że normalne następstwa badanej przyczyny mogą być zarówno bezpośrednie jak i pośrednie i pozostawać w relacjach wieloczłonowych, a w takiej sytuacji ocenie z punktu widzenia kryterium normalności podlega zależność wielu czynników kauzalnych w ich wzajemnych powiązaniach, zaś ustalenie, że zachodzi normalny związek przyczynowy wymaga zbadania, czy gdyby dane zdarzenie nie wystąpiło, powstałby określony skutek (warunek conditio sine qua non) oraz, czy pojawienie się przyczyny badanego rodzaju zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia rozpatrywanego skutku, poprzez jej współistnienie i współdziałanie z innymi czynnikami. Jeżeli odpowiedź na te pytania okaże się twierdząca, będzie to równoznaczne z wystąpieniem normalnego związku przyczynowego. Dla oceny istnienia związku przyczynowego, jako kategorii obiektywnej, nie ma przy tym znaczenia, z jakich powodów osoba poszkodowana wskazała jako przyczynę szkody określone zdarzenie, a nie zdarzenie inne, które pozostawało w ciągu przyczyn lub stanowiło współprzyczynę szkody. Okoliczności te mogą być ewentualnie rozważane przy ocenie roszczenia odszkodowawczego na podstawie zasad ogólnych, natomiast przy ustalaniu związku przyczynowego jako jednej z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej decydujące znaczenie ma to, czy i jaką szkodę spowodowało bezprawne zdarzenie wskazane przez powoda jako podstawa faktyczna tego roszczenia”.
Przedstawiona wykładnia przepisu art. 361 § 1 k.c. ma istotne znaczenie zwłaszcza w tzw. procesach lekarskich, gdzie związek przyczynowy z istoty swej opiera się jedynie na odpowiednio wysokim prawdopodobieństwie powstania określonego skutku, zazwyczaj przy wielości potencjalnych czynników sprawczych. Ustalenie w tego rodzaju sytuacji w sposób pewny związku przyczynowego pomiędzy postępowaniem personelu medycznego a powstałą szkodą jest najczęściej niemożliwe, gdyż w świetle wiedzy medycznej w większości wypadków można mówić tylko o prawdopodobieństwie wysokiego stopnia, a rzadko o pewności, czy wyłączności przyczyny. Na powstanie szkody może mieć wpływ wiele czynników i należy tylko ustalić, w jakim stopniu prawdopodobieństwa wobec innych czynników powstaje ewentualne zaniedbanie lekarza czy też innych pracowników szpitala.
W rozpatrywanej sprawie odrzucając taką wykładnię przepisu art. 361 § 1 k.c. Sąd pierwszej instancji uchylił się od prowadzenia postępowania dowodowego w celu ustalenia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia, w rozumieniu przepisu art. 227 k.p.c. Wbrew tezom uzasadnienia, dowody dotychczas przeprowadzone w sprawie, przy ich właściwej ocenie przeprowadzonej według reguł z art. 233 § 1 k.p.c., nie dają podstaw dla wyprowadzenia wiążących ustaleń faktycznych w kwestii istnienia lub wykluczenia związku przyczynowego między zachowaniem personelu Wojewódzkiego Szpitala (...) w K. a zgonem M. K., a tym samym dla ustalenia zasady odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela. Poza oceną i rozważaniami Sądu Okręgowego pozostają bowiem niektóre wypowiedzi biegłej sądowej z zakresu mikrobiologii dr n. med. M. S. wskazujące, że infekcja bakteryjna z pewnością spowodowała znaczne obniżenie odporności pacjenta, zaburzyła funkcjonowanie układu oddechowego i utrudniła procesu gojenia, a brak konsekwentnego i właściwego leczenia przeciwbakteryjnego był jedną z podstawowych przyczyn pogorszenia się stanu chorego i jego zgonu ( vide opinia k - 172). Sąd pierwszej instancji pominął także, że w świetle podstawowej opinii biegłej z zakresu neurochirurgii dr med. R. C. – S., choć śmiertelność pacjentów operowanych - podobnie jak M. K. - z powodu ostrego krwiaka podtwardówkowego jest bardzo wysoka (60 -80%), to jednak statystycznie zgon chorego nie jest pewnym następstwem tego schorzenia ( vide opinia k - 190). Należało zatem zbadać i ocenić, czy infekcja bakteryjna, w tym rozpoznana u chorego neuroinfekcja wywołana zakażeniem płynu mózgowo – rdzeniowego bakterią K. pneumoniae, zwiększyła istotnie ryzyko tego skutku. Tego rodzaju zależność mogłaby bowiem świadczyć o istnieniu związku przyczynowo – skutkowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. W rezultacie w rozpatrywanej sprawie nie przeprowadzono postępowania dowodowego i brak jest ustaleń faktycznych stanowiących przesłankę zastosowania prawa materialnego tj. art. 416 k.c. i art. 430 k.c. w związku z art. 361 § 1 k.c. co oznacza, że Sąd Okręgowy nie zbadał materialnej podstawy żądania.
W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, trafne pozostają również przywołane w apelacji zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art. 227 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c.
Wbrew wywodom przedstawionym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w realiach sporu istnieją daleko idące rozbieżności między konkluzją opinii biegłej sądowej z zakresu mikrobiologii a tezami opinii biegłej sądowej z zakresu neurochirurgii. Co więcej, opinia biegłej z zakresu mikrobiologii sama obarczona jest wewnętrzną sprzecznością i brakiem kategorycznych wniosków w zakresie kluczowych kwestii. Jak już wyżej wskazano, biegła dr n. med. M S. w opinii uzupełniającej z jednej strony wskazywała na istnienie związku między zakażeniem bakteryjnym i jego nieprawidłowym leczeniem a ogólnym stanem pacjenta, pogorszeniem się jego wydolności oddechowej, odporności i w rezultacie zgonem, by ostatecznie uchylić się od jednoznacznej odpowiedzi na postawione pytania o istnienie związku przyczynowego między zachowaniem personelu medycznego Szpitala a zgonem M. K.. W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy nie mógł zaniechać dalszego prowadzenia postępowania dowodowego w celu usunięcia tych istotnych wątpliwości. Rację ma zatem apelującą, kwestionując decyzję Sądu pierwszej instancji o oddaleniu jej wniosku o wysłuchanie obu biegłych na rozprawie. Choć przywołany w apelacji zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. nie jest w tym zakresie wystarczający, bowiem skarżąca winna wskazać dodatkowo na naruszenie art. 217 § 3 k.p.c., to jednak meritum jej twierdzeń, wskazujące na wpływ wadliwej decyzji o oddaleniu analizowanego wniosku dowodowego na treść rozstrzygnięcia, zasługuje na pełną aprobatę. W świetle art. 286 k.p.c., na Sądzie Okręgowym spoczywał obowiązek co najmniej wysłuchania obu biegłych na rozprawie, a gdyby wątpliwości i rozbieżności miedzy stanowiskiem biegłych nie zostały usunięte - dopuszczenia dowodu z opinii kolejnego biegłego. Za ugruntowane w judykaturze wypada bowiem przyjąć stanowisko, iż w świetle art. 286 k.p.c. sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dodatkowej opinii tych samych lub innych biegłych, gdy zachodzi tego potrzeba, a więc wówczas, gdy opinia złożona do sprawy zawiera istotne braki, sprzeczności, względnie nie wyjaśnia istotnych okoliczności. Jeżeli strona zgłasza zastrzeżenia do pisemnej opinii biegłego i w związku z tym wnosi o jego wezwanie na rozprawę celem uzyskania ustnych wyjaśnień w zakresie zgłoszonych zastrzeżeń, nieuwzględnienie tego wniosku stanowi uchybienie procesowe uzasadniające zaskarżenie wyroku, gdyż może ono prowadzić do sprzeczności pomiędzy zebranym w sprawie materiałem a stanem rzeczywistym, a w konsekwencji wpłynąć na wynik sprawy ( tak SN w wyroku z dnia 8 października 2015 r. w sprawie I UK 447/14, LEX nr 1820395 ;w wyro ku z dnia 10 stycznia 2012 r. w sprawie I UK 236/11, LEX nr 1126915).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, żadna z opinii biegłych wydanych w niniejszym postępowaniu nie odpowiada na zasadnicze pytania, jakie należało postawić dla prawidłowego rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu, co czyni je - w takim kształcie - nieprzydatnymi dla poczynienia jednoznacznych ustaleń faktycznych i w konsekwencji uzasadnia tezę o potrzebie przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, czyli o istnieniu kolejnej przesłanki orzeczenia kasatoryjnego z art. 386 § 4 k.p.c. O potrzebie przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości można bowiem mówić nie tylko wtedy, gdy Sąd pierwszej instancji zaniecha w ogóle prowadzenia dowodów, ale także wtedy, gdy dowody już przeprowadzone obarczone są takimi wadami, że ocenione zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., nie dają podstaw dla poczynienia wiążących ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia.
W realiach sporu, przyczyn takiego stanu rzeczy należy poszukiwać już na etapie postępowania poprzedzającego wydanie opinii. Po pierwsze, w aktach sprawy nie ma oryginału dokumentacji medycznej zmarłego M. K.. Nie wiadomo przy tym, czy kopie tej dokumentacji załączone do pozwu są kompletne, zwłaszcza, że brak jest powołanych w treści pozwu płyt CD. Po wtóre, protokół skrócony rozprawy z dnia 26 czerwca 2014 r. (k 143), nie pozwala na odtworzenie tezy dowodowej, na jaką dopuszczone zostały dowody z opinii biegłych sądowych z zakresu mikrobiologii i neurochirurgii. Jest to o tyle istotne, że uważna lektura obu opinii podstawowych także nie daje odpowiedzi na pytanie , jakie okoliczności wskazane przez Sąd pierwszej instancji były przedmiotem analizy biegłych. Wydaje się , obie biegłe w podstawowej opinii ustosunkowały się do pytań powódki sformułowanych w pozwie, co jednak nie jest wystarczające dla rozstrzygnięcia meritum sporu. Żadna z opinii w definitywny sposób nie wyjaśnia, czy w kategorii błędu medycznego lub zaniedbań personelu medycznego można rozpatrywać sam fakt zakażenia bakteryjnego pacjenta - M. K., czy też uchybieniem dotknięty jest jedynie proces leczenia owego zakażenia, na co wskazuje opinia biegłej sądowej z zakresu mikrobiologii. O ile w pierwszym wypadku Szpital, za który na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej odpowiada strona pozwana, ponosiłby odpowiedzialność nawet za skutki prawidłowo leczonego zakażenia, o tyle w drugiej sytuacji odpowiada jedynie za skutki uchybień w samej terapii. W pewnym zakresie do tych kwestii odnosi się opinia uzupełniająca biegłej z zakresu neurochirurgii, wskazując, że u każdego chorego w stanie apalicznym w trakcie długiego pobytu na oddziale intensywnej terapii dochodzi do infekcji bakteryjnych różnego typu, bowiem chory ma znacznie mniejszą odporność na wszelkie infekcje. Rzecz jednak w tym, że u M. K. obecność bakterii stwierdzono po raz pierwszy w początkowej fazie hospitalizacji, w posiewie z materiału pobranego w dniu 9 lipca 2012 r., gdy stan chorego nie był jeszcze opisywany w dokumentacji lekarskiej jako stan apaliczny.
Na skutek ograniczenia tezy dowodowej, poza pogłębionymi rozważaniami obie biegłe pozostawiły stwierdzony w dokumentacji lekarskiej fakt neuroinfekcji (czyli izolowania w płynie mózgowo – rdzeniowym bakterii K. pneumoniae) i wpływ tego zakażenia na leczenie schorzenia neurologicznego. Okoliczność ta może mieć istotne znaczenie, skoro to właśnie schorzenie neurologiczne stanowi jedną z przyczyn, o ile nie decydującą, zgonu pacjenta.
Sąd Okręgowy niedostatecznie rozważył także, czy istotnie wiadomościami specjalnymi koniecznymi dla wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sporu dysponuje wyłącznie biegły sądowy z dziedziny mikrobiologii. Biegły tej specjalności zazwyczaj nie zajmuje się przecież bezpośrednio leczeniem pacjenta, a zakres jego wiedzy specjalnej sprawia, że poza tą sferą pozostaje sam proces terapeutyczny, czy ocena kliniczna stanu pacjenta, co zresztą jest jednym z mankamentów opinii wydanej w niniejszej sprawie, o czym w dalszych rozważaniach.
Dowód z opinii biegłego podlega ocenie, jak każdy inny dowód przy zastosowaniu kryteriów wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., niemniej z uwagi na swoją specyfikę oraz fakt, iż ocenę tę przeprowadza Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, należy zastosować szczególne dla tego typu dowodu kryteria oceny, jak poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska, stopień stanowczości wyrażanych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. SN w wyroku z dnia 15 listopada 2002 r. V CKN 1354/00, LEX nr 77046). Kierując się tymi dyrektywami nie sposób przypisać mocy dowodowej opinii biegłej sądowej z zakresu mikrobiologii w części, w której biegła oceniała wpływ szpitalnego zakażenia bakteryjnego i jego wadliwego leczenia na stan M. K., a w konsekwencji związek wskazanych okoliczności ze skutkiem w postaci zgonu pacjenta. Biegła dr n. med. M. S. skupiła się wyłącznie na wynikach posiewów, nie analizowała żadnych innych objawów klinicznych chorego ( takich jak temperatura ciała, wydolność oddechowa, wyniki badań biochemicznych), które także wskazują na stan pacjenta i skuteczność zastosowanego leczenia infekcji. W rezultacie teza opinii o nieskuteczności leczenia zakażenia bakteryjnego opiera się w zasadzie wyłącznie na braku posiewu po zakończeniu antybiotykoterapii. Wnioski opinii uzupełniającej są z kolei nieumotywowane i niekiedy wzajemnie sprzeczne. Biegła z jednej strony wskazuje na istotny związek między nieprawidłowo leczonym zakażeniem bakteryjnym a pogorszeniem stanu chorego i jego zgonem, by następnie odmówić odpowiedzi na zadane pytania o istnienie związku przyczynowego między zachowaniem personelu medycznego Szpitala a śmiercią M. K.. Uwzględnienie dyrektyw oceny dowodu z opinii biegłego nakazuje w takiej sytuacji odrzucenie opinii uzupełniającej biegłej z zakresu mikrobiologii, jako nie weryfikowalnej i nie mającej tym samym mocy dowodowej. Oznacza to, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia, wymagające wiadomości specjalnych nie zostały przez Sąd Okręgowy w ogóle wyjaśnione.
Nie sposób przy tym zaakceptować stanowiska Sądu pierwszej instancji, który dostrzegając niedostatki opinii biegłej z zakresu mikrobiologii, opiera swoje ustalenia faktyczne jedynie na twierdzeniach opinii biegłej z zakresu neurochirurgii. W tym zakresie opinia biegłej z zakresu neurochirurgii nie może zastąpić dowodu z opinii biegłej mikrobiolog, bowiem ocena przyczyn zakażenia bakteryjnego i sposobu jego leczenia pozostaje poza specjalnością neurochirurga. Zresztą i ta ostatnia opinia nie jest wolna od uchybień i nie usuwa wszystkich wątpliwości. Biegła z zakresu neurochirurgii, poza tym, iż nie odnosi się do kwestii wystąpienia i leczenia neuroinfekcji, nie wyjaśniła co w jej przekonaniu oznacza teza opinii uzupełniającej, że zakażenie bakteryjne i jego wadliwe leczenia „ …nie było zasadniczą przyczyną zgonu”. W oparciu o tego rodzaju twierdzenie nie można jednoznacznie ustalić, czy biegła wyklucza tą przyczynę i ewentualnie z jakim stopniem prawdopodobieństwa. Ponownie przypomnieć trzeba, że z opinii podstawowej lekarza neurochirurga wynika, iż krwiak śródmózgowia nie w każdym przypadku prowadzi do śmierci pacjenta (ryzyko zgonu wynosi 60 - 80 %).
Reasumując, w rozpatrywanej sprawie Sąd Okręgowy nie rozpoznał materialnej przesłanki żądania błędnie interpretując art. 361 § 1 k.c. , niewłaściwie ocenił dowody i zaniechał uzupełnienia postępowania dowodowego, co w realiach sporu było konieczne, a w konsekwencji nie poczynił ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.). Jednocześnie dotychczas przeprowadzone dowody, wobec ich wadliwości, wskazują na konieczność ponownego przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Kaliszu, pozostawiając temu Sądowi na zasadzie art. 108 § 2 k.p.c. rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowego w pierwszej kolejności rozważy potrzebę uzupełnienia dotychczas wydanych opinii biegłych lub powołania dowodu z opinii nowych biegłych, w tym także z zakresu chorób zakaźnych, nie wyłączając opinii kolegialnej z art. 290 k.p.c. Prawidłowo zakreśli tezę dowodową dla dowodu z opinii biegłych, wskazując na wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia, w tym także na ocenę samego faktu zakażenia pacjenta w kontekście zaniedbań personelu medycznego, poprawności i skuteczności zastosowanej terapii i wpływu zakażenia bakteryjnego (w tym neuroinfekcji) oraz jego leczenia na skutek w postaci zgonu pacjenta. Dopiero po wyczerpaniu tych dowodów oceni potrzebę dalszego prowadzenia postępowania dowodowego na okoliczność rozmiaru szkody majątkowej i niemajątkowej powódki. Następnie dokona ustaleń faktycznych i oceni podstawę odpowiedzialności strony pozwanej. W tej materii, w świetle okoliczności faktycznych przytoczonych w pozwie, podstawę rozważań powinien stanowić także przepis art. 430 k.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Walentkiewicz – Witkowska, SSA Dorota Ochalska-Gola , SSo (del.) Jacek Pasikowski
Data wytworzenia informacji: