I C 442/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Limanowej z 2024-03-21

Sygn. akt I C 442/22 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2024 roku

Sąd Rejonowy w Limanowej I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Magdalena Gryboś

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2024 roku w Limanowej

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa(...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W.

przeciwko K. P. (1)

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od strony powodowej (...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz pozwanego K. P. (1) kwotę 3 034,00 zł (trzy tysiące trzydzieści cztery złote 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów elektronicznego postępowania upominawczego, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

III.  nakazuje ściągnąć od strony powodowej (...) Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Limanowej – kwotę 955,61 zł (dziewięćset pięćdziesiąt pięć złotych 61/100) tytułem wydatków poniesionych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa.

Sygn. akt I C 442/22

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 21 marca 2024 roku

Strona powodowa (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w W. domagała się zapłaty od pozwanego K. P. (1) kwoty 6 561,93 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu w postępowaniu upominawczym, tj. od 4 sierpnia 2022 roku do dnia zapłaty. Nadto domagała się zwrotu kosztów procesu, w tym poniesionych w elektronicznym postępowaniu upominawczym.

W uzasadnieniu wskazała, że żądanie obejmuje zwrot kwoty stanowiącej wypłacone przez ubezpieczyciela odszkodowanie z OC dla poszkodowanego w zdarzeniu z dnia (...) roku. Powód uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i wypłacił odszkodowanie, natomiast obecnie domaga się od pozwanego zwrotu wypłaconej kwoty mając na uwadze zaistnienie jednej z przesłanek z art. 43 ustawy z 22 maja 2003 roku, a to zbiegnięcie z miejsca zdarzenia. Pozwany wezwany do zapłaty nie spełnił świadczenia.

W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, jak też zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym zastępstwa procesowego, także poniesionych w postępowaniu upominawczym (k. 65-70).

W uzasadnieniu wskazał, iż (...) roku doszło do uszkodzenia pojazdów A. (...) i S. (...), przy czym powód uznając swoją odpowiedzialność wypłacił odszkodowanie poszkodowanej Ł. F. (1), właścicielce A.. Pozwany nie uchylał się od odpowiedzialności za tą szkodę, ale nie zbiegł z miejsca zdarzenia, gdyż powodem oddalenia się był brak wiedzy i świadomości, że w ogóle do zdarzenia doszło. Z nagrania monitoringu nie można wysnuć wniosku, że pozwany był świadomy uszkodzenia pojazdu zaparkowanego po lewej stronie jego pojazdu. Pozwany kierował nadto pojazdem o dużych gabarytach, jakim nie porusza się na co dzień, miał włączone radio, a masa pojazdu nie pozwalała zorientować się w ewentualnym otarciu A. (...). Pozwany dowiedział się o tym dopiero w czasie przesłuchania go w charakterze świadka w dochodzeniu – w lipcu 2021 roku - i wówczas, opierając się wyłącznie na informacjach uzyskanych podczas tego przesłuchania, uznał swoją odpowiedzialność. Brak jest możliwości postawienia mu zarzutu, iż mając świadomość szkody w dniu zdarzenia i chcąc uniknąć odpowiedzialności oddalił się z miejsca zdarzenia z premedytacją bez spełnienia ciążących na nim obowiązków.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska.

S ąd ustalił następujący stan faktyczny :

26 maja 2021 roku na parkingu samochodowym przy ul. (...) w L. doszło do zdarzenia z udziałem trzech pojazdów: marki A. (...) nr rej (...) własności Ł. F. (1), marki S. (...) nr rej (...) własności P. C. oraz marki V. (...) nr rej (...) własności S. P.. Wszystkie trzy pojazdy zostały uszkodzone – V. (...) miał uszkodzenia przedniego zderzaka z prawej strony i tylnego lewego błotnika, A. (...) miało uszkodzenia tylnego zderzaka i tylnej lampy po prawej stronie, zaś S. (...) miał uszkodzony tylny zderzak po lewej stronie.

W tym dniu pozwany K. P. (1), kierujący pojazdem V. (...), wjechał na parking około godz. 10.30 i podjął manewr zaparkowania pomiędzy zaparkowanymi już pojazdami A. (po jego lewej stronie) i S. (po prawej). Po tym, jak z miejsca parkingowego wyjechał inny pojazd (H.) pozwany wjeżdżając na miejsce parkingowe najechał na tylną część pojazdu stojącego po prawej stronie, tj. S. (...). Cofnął pojazd i ponownie wjechał na miejsce parkingowe. Po zaparkowaniu pozwany wysiadł z auta i obszedł je z przodu, a następnie obszedł samochód S. zaparkowany po jego prawej stronie. Następnie pozwany opuścił parking, po kilku minutach wrócił i zapakował do bagażnika V. jakieś przedmioty. Czynność tę powtórzył wraz z ojcem po kilku minutach, po czym obaj odjechali. Łączny czas obecności pozwanego na parkingu - wliczając czas parkowania, obejścia pojazdu i dwukrotne pakowanie przedmiotów do bagażnika – wynosił 37 minut.

Poszkodowana zauważyła uszkodzenie swojego pojazdu około godz. 14.50, od razu po podejściu do pojazdu. Będąc wcześniej przy samochodzie, aby zostawić zakupy (ok. 13.50) tego uszkodzenia nie zauważyła. Poszkodowana zgłosiła fakt uszkodzenia pojazdu funkcjonariuszom KPP w L., którzy dokonali jego oględzin i sporządzili dokumentację fotograficzną.

Dowód : kopia protokołu przesłuchania Ł. F. w charakterze pokrzywdzonej w sprawie (...) k. 129-131, kopia protokołu przesłuchania K. P. w charakterze świadka w sprawie (...) k. 150-152, kopia notatki urzędowej z (...) roku k. 121, kopia protokołu oględzin pojazdu k. 123-127, kopia notatki urzędowej z (...) roku k. 128, nagranie z monitoringu – płyta CD k. 55,103, 113, protokół oględzin zapisu nagrania z płyty DVD k. 134-136, opinia – ocena techniczna biegłego M. C. k. 173/.

21 lipca 2021 roku pozwany K. P. (1) został przesłuchany w charakterze świadka do sprawy (...) prowadzonej przez Komendę Powiatową Policji w L.. Zeznał wówczas, iż wjeżdżając na miejsce parkingowe „najechał prawdopodobnie na samochód zaparkowany z przodu po prawej stronie miejsca, w które chciał wjechać”. Wówczas obszedł swoje auto i ten samochód po prawej stronie, ale nie zobaczył na nim uszkodzeń. Pozwany przyznał, iż zdawał sobie sprawę, że zawadził o samochód zaparkowany po jego prawej stronie, o tym, że zawadził wówczas też o drugi samochód – po jego lewej stronie - dowiedział się w trakcie przesłuchania, wcześniej nie był tego świadomy.

(...) roku została sporządzona notatka urzędowa, w której wskazano pozwanego jako sprawcę uszkodzeń zarówno w pojeździe S. (...), jak i A. (...). Pozwany uznał swoje sprawstwo w zakresie obu pojazdów na podstawie okoliczności przedstawionych mu przez funkcjonariuszy. W oświadczeniu z (...) roku podał, że próbując zaparkować między dwoma samochodami nie zmieścił się, co spowodowało uszkodzenie (zarysowanie) A. (...). W wyniku przeprowadzonych czynności odstąpiono od kierowania wniosku o ukaranie z uwagi na brak znamion czynu z art. 98 kw (brak spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa innych osób).

Dowód : kopia notatki uzupełniającej z (...) roku k. 9, oświadczenie sprawcy k. 16-17, nagranie z monitoringu – płyta CD k. 55,103, 113, protokół oględzin zapisu nagrania z płyty DVD k. 134-136, zawiadomienie pokrzywdzonego k. 83, notatki urzędowe z (...) roku k. 132-133, opinia – ocena techniczna biegłego M. C. k. 173/.

W zgłoszeniu szkody w pojeździe A. (...) (dane uzupełniające) nie wskazano danych sprawcy, natomiast wskazano, iż oddalił się z miejsca zdarzenia. W informacji o szkodzie zapisano, że „sprawca próbując zaparkować zahaczył o zaparkowany pojazd poszkodowanej, następnie zbiegł z miejsca wypadku, zawiadomiona policja ustaliła sprawcę”.

Pojazd własności S. P. kierowany przez pozwanego był w dacie zdarzenia ubezpieczony w zakresie OC w pozwanym (...) Towarzystwie (...) z siedzibą w W.. Ostatecznie z tej polisy zostało zgłoszone roszczenie w związku z uszkodzeniem pojazdu A. (...) w dniu (...)roku. Powodowe towarzystwo uznało swoją odpowiedzialność i wypłaciło poszkodowanej Ł. F. (1) kwotę 6 591,93 zł, zgodnie z fakturą VAT.

Dowód : dane uzupełniające do zgłoszenia szkody k. 11, pismo (...) z 16.08.2021 roku k. 14-15, Karta zlecenia k. 16, Podsumowanie z 20.08.2021 roku k. 17-18, Kalkulacja kosztów naprawy k. 19-23, faktura k. 24, decyzje k. 25-26 i 27-28.

Pismami z (...) roku i z (...) roku pozwany został wezwany przez powoda do zapłaty kwoty 6 561,93 zł przysługującej ubezpieczycielowi tytułem roszczenia regresowego na podstawie art. 43 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…). Pozwany pismem z 7 października 2021 roku odmówił spełnienia świadczenia jako bezzasadnego, wskazując, iż nie posiadał świadomości zaistnienia zdarzenia szkodowego z (...)roku i w związku z tym nie zbiegł z miejsca zdarzenia, ale oddalił się nie mając wiedzy o kolizji z A. (...). Wobec braku spełnienia świadczenia, pozwem z 4 sierpnia 2022 roku złożonym w elektronicznym postępowaniu upominawczym powód domagał się od pozwanego zapłaty wymienionej kwoty.

Dowód : wezwanie z (...) roku k. 73, odpowiedz pozwanego k. 74-75, wezwanie z (...) roku z dowodem nadania k. 29-30, kopia akt epu k. 31- 54.

Na podstawie wszystkich materiałów dowodowych zawartych w aktach sprawy nie można jednoznacznie i bezspornie stwierdzić, że uszkodzenia wszystkich pojazdów tj. A. (...), S. i V. wprost i bezpośrednio korelują ze sobą. Nie można zatem ustalić bezspornego, niepodważalnego przebiegu zdarzenia. Na podstawie informacji zawartych w aktach sprawy można określić jedynie możliwy (wariantowy) przebieg zdarzenia z (...) roku zgodnie z którym pozwany po wjechaniu na teren parkingu oczekuje na zwolnienie się miejsca parkingowego, po zwolnieniu się miejsca rozpoczyna manewr parkowania, na miejscu między pojazdami A. (...) oraz S. (...), manewr ten kończy i od razu opuszcza swój pojazd obchodzi go z przodu jak i pojazd zaparkowany po jego prawej stronie. Na podstawie w/w zachowania można wnioskować, że pozwany mógłby podejrzewać, że doszło do kolizji (styku) z jednym lub dwoma pojazdami. Nie byłoby możliwe, aby pozwany nie zauważył, nie poczuł uszkodzeń w pojeździe marki A., które są znaczne, musiałoby to spowodować nagłe odczuwalne uderzenie, szarpnięcie i/lub nagły silny dźwięk, hałas, spowodowany wgnieceniem zderzaka. W przypadku dostarczenia dowodu istnienia przedniego systemu (...) w pojeździe V. byłoby możliwe stwierdzenie, że system ten ma opcję wyciszania radia podczas swego działania co negowałoby możliwość działania radia podczas manewru parkowania.

Niezależnie od tego na podstawie zebranego materiału w aktach sprawy nie można jednoznacznie i bezspornie stwierdzić, czy uszkodzenia pojazdów A. (...) nr rej (...) oraz V. nr rej (...) powstały w deklarowanych okolicznościach tzn. w dniu (...) roku o godz. 17.32:54 (czas rejestratora) na parkingu przy stacji BP na ulicy (...) (...) w L.. Wnikliwa analiza nagrania na płycie CD daje bowiem pełny obraz okoliczności powstania szkody wyrządzonej przez pozwanego w pojeździe S., nie daje pełnego widoku szkody w pojeździe A.. Pojazd V. bezsprzecznie i bezspornie uderza swoim prawym narożnikiem w tylny lewy narożnik pojazdu S., w sposób zauważalny, gdyż pojazd S. wyraźnie się zatrząsnął, widać jego ruch. Możliwym jest, że pojazd V. przy ponownej próbie zaparkowania uderza z drugiej strony w pojazd A., nie widać jednak, aby V. wywołał ruch pojazdu A.. Na nagraniu brak jest precyzyjnych ujęć ukazujących moment styku pojazdów V. i A., w związku z czym nie można – na podstawie materiałów zawartych w aktach sprawy ustalić bezspornego przebiegu zdarzenia oraz czy doszło do styku tych dwóch pojazdów.

Dowód : opinia – ocena techniczna biegłego M. C. z załącznikami k. 170-177, opinia uzupełniająca k. 207-213.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty zalegające w aktach sprawy, których prawdziwość i rzetelność nie była przez żadną ze stron kwestionowana (w tym dokumentację szkodową oraz kopię akt postępowania (...)), nadto o wnioski opinii biegłego sądowego – opinii technicznej oraz opinii uzupełniającej dopuszczonej w przedmiotowej sprawie.

Opinia biegłego M. C., którą Sąd uznał za rzetelną, fachową i w pełni odpowiadającą na pytania zawarte w tezie dowodowej, stała się podstawą ustaleń faktycznych w sprawie. Biegły wypowiedział się na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w tym wnikliwej analizy nagrania z monitoringu, i w sposób wyczerpujący i jasny odniósł się do wszystkich okoliczności objętych zleceniem - sporządził opinię wykorzystując posiadaną przez siebie wiedzę specjalną, wyczerpująco przedstawił podstawy wysuniętych wniosków. W toku postępowania nie ujawniły się żadne okoliczności, które podważyłyby zaufanie do biegłego, jego wiedzy, kompetencji i bezstronności. Pozwany złożył zarzuty do opinii dopatrując się niespójności, a nawet sprzeczności we wnioskach opinii – z jednej strony co do braku możliwości jednoznacznego ustalenia korelacji uszkodzeń a z drugiej, co do niemożności przyjęcia, że pozwany nie miał świadomości kolizji z pojazdem A.. Lektura opinii podstawowej faktycznie w ocenie Sądu mogła nasuwać tego rodzaju wątpliwości, jednakże treść odpowiedzi na zarzuty (w opinii uzupełniającej) wszystkie te wątpliwości wyjaśniła. Opinię należało czytać dwutorowo – o ile doszłoby do zdarzenia kolizyjnego to pozwany nie mógłby nie mieć jego świadomości, natomiast nie można bezspornie ustalić, iż do tego zdarzenia doszło, czyli że miała miejsce styczność pojazdu pozwanego i poszkodowanej. W związku z tym, iż biegły wyartykułował odpowiedzi na pytania sądu, następnie odniósł się do zarzutów złożonych przez stronę, rozwijając pewne tezy i podtrzymał swoją opinię podstawową, brak było podstaw do podważenia wartości dowodowej opinii. Strony nie zgłaszały zresztą dalszych zarzutów ani wniosków o dopuszczenie opinii innego biegłego.

Sąd pominął dowód z zeznań świadków Ł. F. (1), P. C. i S. P. na podstawie art. 235 2 §1 pkt 2 i 5 k.p.c. uznając, iż fakty, na które byli wnioskowani dwaj pierwsi świadkowie zostały już wykazane innymi dowodami, w tym dokumentami z akt (...), przy czym zasadniczo były one niesporne (sam fakt uszkodzeń pojazdów A. i S.), w konsekwencji wnioski te zmierzały wyłącznie do przedłużenia postępowania. Sąd zapoznał się również z aktami sprawy (...).270.21, z których wykonano kopię wybranych kart i dysponował w związku z tym kopią protokołów przesłuchania poszkodowanych Ł. F. (1) i P. C. złożonych w tym postępowaniu. Z protokołów tych wynikało m.in. (w zakresie objętym postępowaniem) że poszkodowana Ł. F. (1) nie była świadkiem zdarzenia, była przy swoim pojeździe około 13.50 i wówczas nie widziała żadnych uszkodzeń, zaś zauważyła je od razu wracając do pojazdu około 14.50. Z kolei wnioskowany w charakterze świadka S. P. – jak wynika z zeznań pozwanego w tamtym postępowaniu - również nie był obecny podczas zdarzenia (manewru parkowania) bowiem wyszedł wcześniej z auta i udał się do budynku firmy (...), dlatego też nie miałby bezpośredniej wiedzy na ten temat. Co do słuchania radia w czasie jazdy przez pozwanego i częstotliwości korzystania z samochodu ojca to kwestie te miały drugorzędne znaczenie w świetle wniosków opinii, co do braku możliwości stwierdzenia kolizji pojazdów. Analogicznie sąd pominął dowód z przesłuchania pozwanego, mając na uwadze, iż wszystkie fakty istotne dla rozstrzygnięcia zostały wyjaśnione za pomocą zgromadzonych dowodów (art. 299 k.p.c.).

Sąd poinformował strony w trybie art. 224 § 3 k.p.c. o możliwości zamknięcia rozprawy na posiedzeniu niejawnym i zakreślił termin siedmiu dni na zajęcie ostatecznego stanowiska na piśmie – strony podtrzymały swoje stanowiska w pismach procesowych i wobec tego po upływie terminu im zakreślonego wydano wyrok na posiedzeniu niejawnym.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Z kolei art. 822 § 1 k.c. stanowi, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie z treścią art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2023, poz. 2500 j.t.) zakładowi ubezpieczeń w przypadkach określonych w ustawie przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli m.in. kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia (pkt 4).

W przedmiotowej sprawie nie było sporne, iż zaistniała szkoda w pojeździe A. (...) należącym do poszkodowanej Ł. F. (1) i miało to miejsce (...) roku na parkingu przy ul. (...) w L.. Niewątpliwie też pozwany w tej dacie był na miejscu zdarzenia i podczas manewru parkowania dokonał uszkodzenia innego pojazdu – zaparkowanego po jego prawej stronie S. (...). Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, że pozwany dokonał również uszkodzenia pojazdu A. (...). Takie wnioski płyną z łącznej oceny zgromadzonych dowodów, w tym z opinii biegłego M. C., który zaopiniował, że na podstawie zebranego materiału w aktach sprawy nie można ustalić bezspornego, niepodważalnego przebiegu zdarzenia – w szczególności nie można jednoznacznie i bezspornie stwierdzić, czy uszkodzenia pojazdów A. (...) nr rej (...) oraz V. nr rej (...) powstały w deklarowanych okolicznościach tzn. w dniu (...) roku o godz. 17.32:54 (czas rejestratora) na parkingu przy stacji BP na ulicy (...) w L.. Wynika to z wnikliwej analizy nagrania na płycie CD, dokonanej przez biegłego, która daje co prawda pełny obraz okoliczności powstania szkody wyrządzonej przez pozwanego w pojeździe S., nie daje natomiast pełnego widoku szkody w pojeździe A. . Biegły stanowczo zaopiniował, iż na podstawie nagrania pojazd V. bezsprzecznie i bezspornie uderzył swoim prawym narożnikiem w tylny lewy narożnik pojazdu S., w sposób zauważalny, gdyż pojazd S. wyraźnie się zatrząsnął, widać było jego ruch. Biegły wywiódł także wniosek, że możliwym jest, iż pojazd V. przy ponownej próbie zaparkowania uderzył z drugiej strony w pojazd A., nie widać jednak, aby V. wywołał ruch pojazdu A. . Na nagraniu brak jest precyzyjnych ujęć ukazujących moment styku pojazdów V. i A., w związku z czym nie można na podstawie materiałów zawartych w aktach sprawy ustalić bezspornego przebiegu zdarzenia oraz czy doszło do styku tych dwóch pojazdów.

Powyższe wnioski należało ocenić w powiązaniu z całokształtem materiału dowodowego, w szczególności w świetle konsekwentnych twierdzeń pozwanego, iż nie miał świadomości kolidowania z pojazdem A.. Pozwany od początku bowiem - - już w czasie przesłuchania przez funkcjonariuszy Policji – przedstawiał jednolitą, spójną wersję zdarzenia, w której nie przeczył, iż w dniu (...) roku podczas manewru parkowania pomiędzy dwoma samochodami doszło do najechania przez niego na pojazd znajdujący się po prawej stronie (S.), zdawał sobie sprawę, że „zawadził” o ten samochód i dlatego obszedł to auto – nie zauważył jednak żadnych uszkodzeń. Jednocześnie zeznał, iż nie miał żadnej świadomości, żeby zawadził również o drugi pojazd. Przedmiot obecnego postępowania nie jest związany z pojazdem S., jednakże powyższe zeznania znajdujące się w protokole przesłuchania z (...) roku wskazują, iż pozwany od początku przyznawał, że mógł uszkodzić pojazd S., potwierdził, że zauważył to zdarzenie w czasie manewru parkowania, natomiast nie zdawał sobie sprawy ze styczności również z pojazdem A.. Co istotne, biegły w opinii głównej wskazał, iż zachowanie pozwanego uwidocznione na nagraniu z kamery monitoringu daje podstawę do wnioskowania, że pozwany „mógłby podejrzewać, że doszło do kolizji (styku) z jednym lub dwoma pojazdami”. Biegły nie wyartykułował zatem jednoznacznego wniosku, iż z zachowania tego wynikało, aby pozwany podejrzewał kolidowanie z oboma pojazdami, co oznacza, iż biegły nie obalił w opinii twierdzeń pozwanego, że ten nie zdawał sobie sprawy ze styczności pojazdu V. z pojazdem znajdującym się po jego lewej stronie.

Co równie ważne wersji pozwanego nie zaprzecza treść zeznań poszkodowanej Ł. F. (1), która w protokole przesłuchania do sprawy (...) podała, iż będąc około 13.50 przy swoim samochodzie, pakując do niego zakupy, nie zauważyła uszkodzenia (które – jak stwierdził biegły – było przecież znaczne), więc mogło go wówczas nie być. Uszkodzenie to zauważyła jednak „od razu” (k.86) wracając do pojazdu około 14.50 i dlatego podejrzewała, że doszło do niego między 13.55 a 14.50. Z zarejestrowanego nagrania wynika natomiast, że pozwany parkował obok pojazdu A. przez nieco ponad pół godziny ale w godzinach przedpołudniowych (po 10.30), z pewnością nie pomiędzy 13.55 a 14.50.

W tym miejscu należy podkreślić, iż pozwany uznał swoją odpowiedzialność za uszkodzenie nie tylko pojazdu S. (co do którego nie miał wątpliwości, że doszło do „zawadzenia”), ale również pojazdu marki A. (...) wyłącznie na podstawie informacji przekazanych mu podczas przesłuchania go w charakterze świadka (...) roku. Były to informacje oparte o przeglądnięty przez funkcjonariuszy zapis z monitoringu zabezpieczonego ze stacji BP (na nagraniu zabezpieczonym w Banku „nie widać momentu uderzenia w pojazd a. (...)” k. 132). Podstawą przyznania się pozwanego były zatem informacje uzyskane przez niego po niemal dwóch miesiącach od zdarzenia z (...) roku, a ponieważ pozwany był niewątpliwie tego dnia na parkingu, nie miał on podstaw do zanegowania na tamtym etapie swego sprawstwa (mimo wcześniejszego braku jego świadomości). Z przeprowadzonej wnikliwej analizy nagrania biegły ostatecznie wysnuł wniosek, iż o ile pojazd V. bezsprzecznie i bezspornie uderzył swoim prawym narożnikiem w tylny lewy narożnik pojazdu S., w sposób zauważalny, gdyż pojazd S. wyraźnie się zatrząsnął, widać jego ruch, to choć możliwym jest, że pojazd V. przy ponownej próbie zaparkowania uderzył z drugiej strony w pojazd A., to jednak „ nie widać, aby V. wywołał ruch pojazdu A.”. Powyższe koreluje i potwierdza wersję wskazywaną przez pozwanego, bowiem w ocenie Sądu brak widocznego „ruchu” pojazdu A. (...) implikuje wniosek, że nie było w ogóle kolizji tych dwóch pojazdów, albo – że było to zetknięcie tego rodzaju (tak niewielkie), że nie spowodowało poruszenia samochodu, a w tej sytuacji niewykluczone byłoby, że pozwany przy włączonym odbiorniku radiowym i zasuniętych szybach nie odnotował go (pozwany zaprzeczył, aby miał jakiekolwiek systemy czy urządzenia wspomagające parkowanie, w tym automatyczne wyciszanie radia).

W tym miejscu należy jednak podkreślić, iż ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika porównywalny (a nawet mniejszy) rozmiar uszkodzeń w pojeździe S. (tylny zderzak lewej strony) i w pojeździe A. (...) (tylny zderzak i tylna lampa) – jeśli zatem styczność pojazdu pozwanego z pojazdem S. wywołała wyraźny ruch, zatrzaśnięcie się pojazdu uderzonego, to tym bardziej styczność z pojazdem A. (...) (w którym doszło do dużego wgniecenia i uszkodzenia lampy) powinna wywołać taką reakcję, której jednak - według analizy biegłego nie uwidoczniono na nagraniu.

Oceniając zatem wnioski biegłego, który w jednej części opinii wskazał, że styczność obu tych pojazdów musiałaby wywołać hałas, silny dźwięk, szarpnięcie, które nie mogłoby ujść uwadze pozwanego – a w innym jasno opiniuje, iż tego rodzaju szarpnięcia, wyraźnego ruchu na nagraniu nie widać, należy stwierdzić, że biegły opiniował niejako dwustopniowo: najpierw co do możliwości zaistnienia kolizji pomiędzy pojazdami A. (...) i V. (...) (1) a potem co do możliwości nieuświadomienia sobie przez pozwanego faktu tej kolizji (2). Ponieważ jednak biegły wykluczył możliwość jednoznacznego i bezspornego ustalenia, czy do takiego kolidowania pojazdów doszło, to jego wnioski w części odnoszącej się do pkt 2 należy potraktować wyłącznie teoretycznie (gdyby do kolizji doszło pozwany nie mógłby tego nie zauważyć).

Mając na uwadze powyższe nie można w ocenie sądu jednoznacznie i stanowczo stwierdzić – w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy - że to pozwany był sprawcą uszkodzeń pojazdu A. (...). Powód uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i nie jest to obecnie przedmiotem postępowania, jednakże ustalenie takie wpływa na dalsze wnioskowanie. Brak możliwości stanowczego ustalenia korelacji uszkodzeń tych dwóch pojazdów i niemożność stwierdzenia, że w ogóle doszło do ich styczności, musi implikować wniosek, że nie jest możliwe przypisanie pozwanemu świadomości tego zdarzenia. Obiektywnie nie można bowiem przypisać pozwanemu świadomości zaistnienia zdarzenia, co do którego brak jest możliwości stanowczego stwierdzenia, że w ogóle zaistniało. W ocenie Sądu argumentacja pozwanego podnoszona konsekwentnie w toku postępowania (zarówno w epu, jak i przed tut. Sądem) nie została skutecznie podważona przez powoda.

Powód zaś, na którym zgodnie z ogólną regułą spoczywał ciężar dowodu, iż pozwany poprzez swoje zachowanie spełnił przesłankę do skierowania wobec niego roszczenia regresowego – obowiązkowi temu nie podołał. W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd doszedł zatem do przekonania, iż nie została wykazana przez powoda okoliczność wymieniona w przepisie art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku – to jest, aby pozwany po wyrządzeniu szkody zbiegł z miejsca zdarzenia. Pojęcie zbiegnięcia z miejsca zdarzenia nie jest zdefiniowane w ustawie, jednak orzecznictwo wyraźnie zajmuje stanowisko, iż dotyczy to takiego zachowania, które ma na celu uniemożliwić zidentyfikowanie kierującego i skutkować uniknięciem przez niego odpowiedzialności (tak już w wyroku SN z dnia 27.08.1968 r. RW 948/68, uchwała SN z dnia 25.08.1994 r. III CZP 107/94, wyrok SN z dnia 27.03.2001 r. IV KKN 17500). Dodatkową cechą zbiegnięcia jest „szybkie oddalenie się” kierowcy w celu niezauważenia go przez inne osoby (tak w uzas. orzeczenia SN z dnia 18.11.1998 r. II CKN 40/98).

Odnosząc powyższe do okoliczności przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, iż w ocenie Sądu niezależnie od tego, iż nie można w ogóle bezspornie potwierdzić styczności obu pojazdów, to przeprowadzone dowody nie wskazują na świadomość pozwanego co do spowodowania kolizji z pojazdem A. (...). W szczególności – gdyby faktycznie doszło do styczności tych pojazdów – to miałoby to miejsce podczas manewru parkowania, tj. zaraz po wjeździe pozwanego na teren parkingu. Pojazd kierowany przez pozwanego pozostawał zaparkowany przez niemal 40 minut, podczas tego czasu pozwany najpierw obszedł swój pojazd z przodu i pojazd zaparkowany po jego prawej stronie (mając świadomość, iż mógł o ten pojazd zawadzić), a potem odszedł na chwilę, po czym dwukrotnie wracał do pojazdu i pakował do niego przedmioty. Oddalił się z parkingu po zakończeniu tych czynności, tj. po około 37 minutach, zaś na nagraniu nie widać jakichkolwiek oznak zdenerwowania czy nietypowego pośpiechu pozwanego. W tym świetle trudno logicznie wywnioskować, że opuszczenie parkingu przez pozwanego miało cechy „szybkiego oddalenia się” w celu niezauważenia go przez inne osoby czy uniemożliwienia zidentyfikowania go. Logicznym jest bowiem, że w ciągu niemal 40 minut obecności pozwanego na parkingu musiałby on liczyć się z tym, że w każdej chwili może powrócić posiadacz pojazdu A. (...), a gdyby faktycznie pozwany miał świadomość kolizji i chciał uniknąć odpowiedzialności to oddaliłby się z parkingu jak najszybciej. Pozwany dowodził natomiast, iż nie miał świadomości kolizji, aż do czasu uzyskania informacji od policji i szczegółowa analiza nagrania z monitoringu nie pozwala zaprzeczyć tym twierdzeniom. Brak jest widocznego uderzenia i ruchu pojazdu A. (...), które musiałoby zostać zauważone przez pozwanego, nie wykazywał on żadnego pośpiechu, zdenerwowania widocznego na nagraniu, odjechał dopiero po niemal 40 minutach tj. po załatwieniu swoich spraw. Inne podawane przez pozwanego okoliczności, jakie miały mieć miejsce w tym momencie – zamknięte szyby, włączone radio, sporadyczne kierowanie tak dużym autem przez pozwanego, mogłyby być dodatkowo rozważane w sytuacji, gdyby widoczny był moment uderzenia, zatrzęsienia pojazdu A. (...). Brak takiego ruchu oraz zarejestrowane na monitoringu zachowanie pozwanego, który co prawda obchodzi pojazd po prawej, ale już nie po lewej swojej stronie, nie potwierdzają tezy o świadomości zaistnienia kolizji z pojazdem A.. W świetle wskazanych wyżej orzeczeń Sądu Najwyższego brak jest zatem jednoznacznych dowodów, aby zachowanie pozwanego uznać za oddalenie się z miejsca zdarzenia z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności. Aby mieć obowiązek i możliwość udzielenia pozostałym uczestnikom zdarzenia niezbędnych informacji oraz powiadomienia o zdarzeniu zakładu ubezpieczeń, złożenia wyjaśnień – pozwany musiałby mieć wiedzę o zdarzeniu. Wobec braku możliwości stwierdzenia, iż do zdarzenia kolizyjnego w ogóle doszło, a w dalszej kolejności, że pozwany posiadał jego świadomość, należało uznać, iż podstawa prawna roszczenia powoda nie została wykazana.

Mając powyższe na uwadze Sąd oddalił w pkt I powództwo.

W pkt II zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3 034 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Powód przegrał proces, w związku z czym należało obciążyć go obowiązkiem zwrotu kosztów przeciwnikowi. Na koszty te składały się: opłata od pełnomocnictwa 2 × 17 zł (uiszczone w postępowaniu elektronicznym oraz obecnym) i koszty wynagrodzenia pełnomocnika ustalone w oparciu o treść § 2 pkt 4 i § 3 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 roku w kwocie 1 800 zł za postępowanie obecne oraz 1 200 zł za elektroniczne postępowanie upominawcze (przy zastosowaniu art. 505 37 § 2 k.p.c.).

W pkt III nakazano ściągnąć od powoda, jako strony przegrywającej, kwotę 955,61 zł (k.179, 216) tytułem wydatków związanych z opiniami, wypłaconych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł, jak w wyroku.

SSR Magdalena Gryboś

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Banach
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Limanowej
Osoba, która wytworzyła informację:  Magdalena Gryboś
Data wytworzenia informacji: