Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV RC 27/25 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Wieliczce z 2025-04-30

Sygn. akt: IV Rc 27/25

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2025r.

Sąd Rejonowy w Wieliczce Wydział IV Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Paweł Styrna

Protokolant: protokolant sądowy Iwona Magda

po rozpoznaniu w dniu 30 kwietnia 2025r. w Wieliczce, na rozprawie

sprawy z powództwa T. B.

przeciwko E. B. (1)

o ustanowienie rozdzielności majątkowej

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda T. B. na rzecz pozwanej E. B. (1) kwotę 720 złotych (słownie: siedemset dwadzieścia złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia za czas od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

sędzia Paweł Styrna

Sygnatura akt Rc 27/25

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 30 kwietnia 2025r.

Powód T. B. wniósł o ustanowienie rozdzielności majątkowej pomiędzy nim a pozwaną E. B. (2) z datą wsteczną – od 1 stycznia 2024 r. – powołując się na trwałą separację faktyczną stron oraz brak współdziałania w zarządzie majątkiem wspólnym od początku 2024 roku.

Pozwana E. B. (2) wniosła o oddalenie powództwa, wskazując, że do października 2024 r. strony prowadziły wspólne gospodarstwo domowe, a także po rozstaniu współdziałały w zarządzie majątkiem wspólnym; podkreśliła również, że orzeczenie rozdzielności z datą wsteczną prowadziłoby do jej pokrzywdzenia jako strony ekonomicznie słabszej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Strony – T. B. i E. B. (2) – zawarły związek małżeński w dniu 2 maja 2009 roku. Z małżeństwa pochodzi dwoje wspólnych małoletnich dzieci. Przez cały okres trwania związku małżeńskiego strony pozostawały we wspólności majątkowej ustawowej, nie zawierając umowy majątkowej małżeńskiej. Początkowo pozwana nie pracowała zawodowo, poświęcając się prowadzeniu domu i opiece nad dziećmi. E. B. (2) powróciła do pracy zawodowej we wrześniu 2014 roku, podejmując zatrudnienie jako nauczycielka. kontynuując jednocześnie obowiązki domowe.

Powód jako lekarz prowadzący działalność gospodarczą osiągał znacznie wyższe dochody, przekraczające wielokrotnie wynagrodzenie pozwanej. Z zeznań powoda wynika, że jako lekarz prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą, osiągał dochody sięgające nawet 70 000 zł miesięcznie. Ponadto wskazał, że w 2024 roku był w stanie zaoszczędzić 500 000 zł, co potwierdza znaczną przewagę ekonomiczną nad pozwaną.

Strony wspólnie zaakceptowały taki podział ról, który funkcjonował przez większą część trwania małżeństwa i był przez nie uznawany za właściwy i satysfakcjonujący.

Strony nie posiadały wspólnego rachunku bankowego. Powód udostępniał pozwanej dostęp do swojego konta do końca września 2023 roku, kiedy to odebrał jej pełnomocnictwo oraz kartę bankomatową. W marcu 2024 roku powód wypłacił z konta 500 000 złotych bez wiedzy pozwanej.

Do października 2024 roku strony zamieszkiwały wspólnie w domu we W.. Pozwana zajmowała się wówczas domem, sprzątała, gotowała, prała, robiła zakupy, w tym również dla powoda, a strony korzystały ze wspólnych zasobów domowych. Dopiero w październiku 2024 roku pozwana wraz z dziećmi wyprowadziła się do wynajmowanego mieszkania w K..

Pomimo wyprowadzki pozwanej, kwestie związane z majątkiem wspólnym nie zostały uregulowane w sposób świadczący o całkowitym zerwaniu więzi gospodarczej między stronami. Pozwana ponosiła nadal koszty utrzymania wspólnego mieszkania w C., a powód posiadał klucze do tej nieruchomości. Strony nie dokonały rozliczenia tego majątku, a podział obowiązków związanych z jego utrzymaniem nie uległ zmianie po rozstaniu. Ponadto, zarówno przed wyprowadzką pozwanej, jak i częściowo po niej, realizowane były przez obie strony czynności świadczące o kontynuacji współdziałania – w szczególności dotyczące opieki nad dziećmi oraz ponoszenia kosztów związanych z ich utrzymaniem, edukacją i zajęciami dodatkowymi.

Wyrokiem z dnia 6 marca 2025 roku, sygn. akt XI C 416/24, Sąd Okręgowy w Krakowie rozwiązał małżeństwo stron przez rozwód z winy pozwanej. Wyrok uprawomocnił się w dniu 14 marca 2025 roku, co skutkowało z mocy prawa ustaniem wspólności majątkowej pomiędzy stronami.

W toku niniejszego postępowania nie wykazano jednak, aby z początkiem stycznia 2024 roku doszło do całkowitego i trwałego ustania współdziałania małżonków w zakresie gospodarczym, co mogłoby uzasadniać ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną. Relacje majątkowe i organizacyjne stron wciąż nosiły cechy wspólnoty, a działania powoda miały w przeważającej mierze charakter jednostronny i nie zostały uzgodnione z pozwaną.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przede wszystkim zeznań stron tj. T. B. oraz E. B. (1).

Zeznania powoda były częściowo wiarygodne, zwłaszcza w zakresie okoliczności związanych z rozkładem pożycia małżeńskiego, datą wyprowadzki pozwanej oraz ogólnym podziałem ról w małżeństwie. Wskazywane przez powoda fakty, takie jak dominacja ekonomiczna, jego udział w utrzymaniu rodziny, czy też odebranie pełnomocnictwa do konta i karty bankowej, zostały potwierdzone również przez pozwaną. Jednakże w ocenie Sądu, zeznania powoda w części dotyczącej faktycznego ustania wspólnoty gospodarczej od 1 stycznia 2024 r. zostały ocenione z ostrożnością. Powód pomijał istotne okoliczności świadczące o kontynuacji współdziałania stron w zakresie gospodarczym – jak ponoszenie przez pozwaną kosztów utrzymania mieszkania w C.. Zeznania w tym zakresie noszą cechy subiektywizmu, są wybiórcze i ukierunkowane na wykazanie istnienia przesłanek do ustanowienia rozdzielności majątkowej z datą wsteczną.

Zeznania pozwanej są zasadniczo logiczne, konsekwentne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym, w tym także z treścią odpowiedzi na pozew. Pozwana przyznała okoliczności dla niej niekorzystne (jak wyprowadzka w październiku 2024 r. czy brak dostępu do części majątku), co dodatkowo wzmacnia jej wiarygodność. Wskazane przez nią fakty dotyczące braku faktycznego rozdziału majątku i kontynuowania obowiązków rodzinnych, nawet po wyprowadzce, są zgodne z obiektywnymi danymi oraz oceną zachowania stron.

Pozwana wiarygodnie wykazała, że nadal ponosiła ciężary wspólnego majątku, nie podejmowała samodzielnych działań o charakterze rozporządzającym wobec majątku wspólnego, co przeczy tezie o faktycznej separacji majątkowej już od początku 2024 roku.

Sąd zważył co następuje:

I.  Instytucja ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej, przewidziana w art. 31 i n. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, stanowi jeden z fundamentalnych mechanizmów prawnych służących realizacji konstytucyjnych zasad małżeństwa i rodziny jako instytucji społecznej, pozostającej pod szczególną ochroną państwa (art. 18 Konstytucji RP). Jej podstawowym celem jest zapewnienie ekonomicznego bezpieczeństwa obojga małżonków, a także stworzenie stabilnych warunków dla wspólnego funkcjonowania rodziny, wychowywania dzieci oraz realizacji obowiązków wynikających z pożycia małżeńskiego.

Z uwagi na te cele, rozdzielność majątkowa musi być traktowana jako wyjątek od zasady solidarności małżeńskiej, a jej zastosowanie musi być ściśle uzasadnione konkretnymi, istotnymi i trwałymi okolicznościami. Orzeczenie o rozdzielności majątkowej nie może prowadzić do naruszenia ochronnej funkcji wspólności ustawowej, ani do pokrzywdzenia tego małżonka, który – zgodnie z wcześniejszym porozumieniem stron – realizował inne niż dochodowe zadania rodzinne, takie jak opieka nad dziećmi czy prowadzenie domu.

Dlatego też, zgodnie z treścią art. 52 ust. 1 kro sądowe ustanowienie rozdzielności majątkowej uzależnione jest od spełnienia kwalifikowanej przesłanki: ważnych powodów,

Przesłanka „ważnych powodów”, o której mowa w art. 52 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, dotyczy takich sytuacji, w których dalsze trwanie wspólności majątkowej małżeńskiej prowadziłoby do poważnego naruszenia interesów jednego z małżonków, ich rodziny, bądź zagrażało tym interesom. Jest to klauzula generalna, której treść należy każdorazowo konkretyzować z uwzględnieniem konkretnego stanu faktycznego oraz realiów danej sprawy. Przykładami takich ważnych powodów są w szczególności: trwała separacja faktyczna, która uniemożliwia wspólne zarządzanie majątkiem; rażąco nieodpowiedzialne zachowania jednego z małżonków, takie jak trwonienie majątku, zaciąganie zobowiązań bez wiedzy drugiego małżonka, uporczywe uchylanie się od współpracy w sprawach majątkowych lub prowadzenie działalności gospodarczej zagrażającej interesom wspólnoty majątkowej.

W niniejszej spawie strona powodowa akcentował przede wszystkim okoliczność separacji faktycznej jaka powstała pomiędzy małżonkami. Dlatego konieczne jest wyjaśnienie, że separacja faktyczna jako przesłanka orzeczenia rozdzielności majątkowej z mocy art. 52 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego może zostać uznana za „ważny powód” jedynie wtedy, gdy nie sprowadza się wyłącznie do fizycznego rozłączenia małżonków, lecz jednocześnie prowadzi do trwałego i rzeczywistego uniemożliwienia wspólnego zarządzania majątkiem wspólnym . Istotne jest, aby separacja taka powodowała przerwanie wszelkich więzi gospodarczych między małżonkami oraz prowadziła do sytuacji, w której dalsze trwanie wspólności majątkowej naruszałoby interesy jednej ze stron lub powodowało zagrożenie dla majątku wspólnego.

W rozpoznawanej sprawie okoliczność separacji faktycznej została wykazana o tyle, że strony przestały wspólnie zamieszkiwać w październiku 2024 roku, a wcześniej ich więzi osobiste i emocjonalne ulegały stopniowemu rozkładowi. Jednakże sam fakt rozłączenia fizycznego, nawet trwającego przez kilka miesięcy, nie jest wystarczający dla przyjęcia, iż doszło do istotnego i nieodwracalnego rozdzielenia sfery majątkowej. Istotą przesłanki separacji faktycznej w rozumieniu art. 52 § 1 KRO jest bowiem to, że musi ona prowadzić do braku możliwości podejmowania wspólnych decyzji gospodarczych, niemożności dalszego wspólnego gospodarowania majątkiem i realnego współdziałania stron w zakresie jego utrzymania, zarządzania oraz użytkowania.

Tymczasem materiał dowodowy ujawnił, że również po październiku 2024 roku strony wciąż współdziałały przy zarządzie majątkiem wspólnym – przykładowo, pozwana nieprzerwanie opłacała koszty utrzymania wspólnego mieszkania w C., które pozostawało w dyspozycji powoda, a sytuacja ta była akceptowana przez obie strony. Mimo wyraźnego napięcia w relacjach osobistych, żadne z małżonków nie podjęło działań zmierzających do faktycznego wyodrębnienia składników majątku czy ich podziału. Brak jest także dowodów wskazujących, że którakolwiek ze stron była realnie pozbawiona wpływu na decyzje dotyczące wspólnego majątku, czy że podejmowane były jednostronne czynności narażające interesy współmałżonka.

W konsekwencji należy uznać, że występująca między stronami separacja miała charakter jedynie częściowy, ograniczający się głównie do sfery osobistej, lecz nie spełniała wymogu całkowitego przerwania współdziałania w zakresie majątku wspólnego. Tym samym nie mogła zostać uznana za „ważny powód” w rozumieniu art. 52 § 1 KRO. Podtrzymywanie więzi gospodarczych, choćby ograniczonej, oraz brak faktycznych działań zmierzających do rzeczywistego wyodrębnienia majątkowego, uniemożliwiały uznanie, że dalsze istnienie wspólności majątkowej prowadziło do zagrożenia interesów jednej ze stron, co stanowi warunek niezbędny dla ustanowienia rozdzielności przez sąd.

II.  Wspólność majątkowa, jako ustrój ustawowy, zakłada równouprawnienie małżonków w zakresie zarządu i korzystania z majątku wspólnego – niezależnie od faktycznego poziomu zaangażowania każdego z nich w jego powstawanie. Oznacza to, że również ten z małżonków, który z przyczyn organizacyjnych, zdrowotnych, wychowawczych czy innych nie podejmuje pracy zarobkowej, lecz np. zajmuje się prowadzeniem gospodarstwa domowego i wychowywaniem dzieci, uczestniczy równorzędnie w budowaniu majątku wspólnego. System ten realizuje zasadę solidarności małżeńskiej i przeciwdziała ekonomicznemu podporządkowaniu jednego z małżonków drugiemu. Z tego względu wspólność majątkowa pełni funkcję wyrównawczą i ochronną, kompensując nierówności ekonomiczne wynikające z podziału ról wewnątrz rodziny.

Celem tego ustroju jest zagwarantowanie równych szans w dostępie do efektów wspólnego życia, w tym nabytego majątku, nawet jeśli tylko jedno z małżonków pozostaje aktywne zawodowo. Szczególne znaczenie ma to w przypadku, gdy podział ról rodzinnych wynika z uzgodnień stron i obejmuje klasyczny model, w którym jeden z małżonków – zwykle kobieta – rezygnuje z pracy zarobkowej lub ogranicza ją na rzecz zajmowania się domem i dziećmi. Ustrój wspólności ustawowej ma w takiej sytuacji za zadanie ochronić stronę ekonomicznie słabszą przed skutkami takiego podziału, w szczególności przed wykluczeniem z korzyści związanych z gromadzonym majątkiem.

W konsekwencji, każda ocena zasadności żądania zniesienia wspólności majątkowej, a zwłaszcza z datą wsteczną, musi uwzględniać cele tej instytucji, a więc zabezpieczenie równowagi majątkowej małżonków, wspólnego dobra rodziny oraz ochronę ekonomiczną osób słabszych, w tym dzieci. Z tego względu żądanie strony dominującej ekonomicznie, zmierzające do wyłączenia małżonka z udziału w majątku wspólnym za okres, w którym nadal funkcjonowała wspólnota majątkowa, należy oceniać z najwyższą ostrożnością i w świetle zasady sprawiedliwości materialnej.

Jak zaś wyżej przedstawiono, pozwana, od chwili zawarcia związku małżeńskiego z powodem w 2009 roku, realizowała uzgodniony wspólnie przez strony model życia rodzinnego, w którym to ona przejęła na siebie obowiązki związane z prowadzeniem domu oraz opieką nad dziećmi, a powód – jako lekarz prowadzący działalność gospodarczą – zapewniał rodzinie środki finansowe i zabezpieczenie bytu materialnego. Pozwana w okresie pierwszych lat małżeństwa nie podejmowała pracy zarobkowej, koncentrując się na obowiązkach domowych i rodzicielskich. Dopiero w 2014 roku powróciła do aktywności zawodowej, podejmując pracę jako nauczycielka, jednak nawet wówczas jej wynagrodzenie było znacząco niższe od dochodów osiąganych przez powoda i nie dawało jej pełnej samodzielności ekonomicznej.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, że przez cały okres trwania związku małżeńskiego istniała pomiędzy stronami znaczna asymetria ekonomiczna. Powód osiągał miesięczne dochody sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych – nawet 70 000 zł – co czyniło go stroną zdecydowanie dominującą finansowo. Pozwana, jako nauczycielka, zarabiała przeciętnie kilka tysięcy złotych, co w praktyce czyniło ją osobą pozostającą w sferze zależności ekonomicznej od męża. Niemniej jednak taki układ ról – oparty na tradycyjnym podziale obowiązków – był przez strony wspólnie ustalony i akceptowany przez wiele lat. Pozwana, rezygnując z aktywności zawodowej na rzecz opieki nad rodziną, przyczyniła się do umożliwienia powodowi rozwoju zawodowego oraz realizacji jego ścieżki kariery, co bezpośrednio przekładało się na wzrost i utrwalenie wspólnego majątku.

W tym kontekście ewentualne orzeczenie rozdzielności majątkowej z datą przed orzeczeniem rozwodu, prowadziłoby w istocie do pokrzywdzenia pozwanej jako strony słabszej ekonomicznie, nie tyle z własnej winy, co z powodu realizacji funkcji, które były niezbędne do prawidłowego funkcjonowania wspólnoty rodzinnej. Pozbawienie jej udziału w majątku wspólnym za okres, w którym zgodnie z ustalonym podziałem ról pełniła funkcje wspierające i umożliwiające powodowi zarobkowanie, godziłoby w zasadę sprawiedliwości i naruszałoby ochronną funkcję instytucji wspólności majątkowej małżeńskiej. Byłoby to rozwiązanie nie tylko niesprawiedliwe, ale i sprzeczne z celem, dla którego wprowadzono instytucję ustawowej wspólności majątkowej, mającej służyć ochronie interesów obojga małżonków i równoważeniu wkładów w rozwój majątku wspólnego – niezależnie od ich charakteru (finansowego, organizacyjnego, wychowawczego czy opiekuńczego).

Dlatego też w świetle zasady równego traktowania małżonków oraz konieczności ochrony strony ekonomicznie słabszej, brak jest podstaw do przyjęcia, że ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wcześniejszą niż dzień uprawomocnienia się wyroku rozwodowego nie prowadziłoby do naruszenia interesów pozwanej. Wręcz przeciwnie – takie rozstrzygnięcie naruszałoby zasadę równowagi majątkowej i istotnie godziło w prawa strony, która przez lata realizowała wspólnie ustalony i zaakceptowany model życia rodzinnego.

Bez znaczenia dla oceny zasadności żądania ustanowienia rozdzielności majątkowej pozostaje okoliczność, że wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 6 marca 2025 r. orzeczono rozwód stron z winy pozwanej. Rozstrzygnięcie to odnosi się wyłącznie do sfery osobistych relacji między małżonkami i nie przesądza o istnieniu przesłanek „ważnych powodów” w rozumieniu art. 52 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, które muszą być związane bezpośrednio z funkcjonowaniem wspólności majątkowej, a w szczególności ze sposobem zarządu majątkiem, jego użytkowaniem, obciążeniami lub zagrożeniem dla interesów jednej ze stron.

Z treści pozwu nie wynika, aby zawinione zachowania pozwanej, które legły u podstaw orzeczenia rozwodu, miały jakikolwiek związek z kwestiami majątkowymi, w tym z nieracjonalnym gospodarowaniem majątkiem wspólnym, jego trwonieniem, zaciąganiem zobowiązań, uniemożliwianiem współdziałania przy zarządzie, czy też narażaniem interesu ekonomicznego drugiego małżonka. Wręcz przeciwnie – z zebranego materiału dowodowego wynika, że przez cały okres trwania małżeństwa to powód podejmował kluczowe decyzje majątkowe, był stroną dominującą finansowo, a pozwana – mimo ograniczonych możliwości zarobkowych – aktywnie uczestniczyła w utrzymaniu wspólnego majątku, w tym poprzez ponoszenie kosztów związanych z mieszkaniem w C. po ich rozstaniu.

Dlatego sam fakt, że rozwód został orzeczony z winy pozwanej, nie może być traktowany jako argument za wsteczną datą rozdzielności majątkowej, w sytuacji gdy brak jest dowodów na to, że działania pozwanej w jakikolwiek sposób godziły w wspólnotę majątkową stron.

III.  Na koniec należy wyjaśnić, że zgodnie z art. 52 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rozdzielność majątkowa powstaje co do zasady z dniem oznaczonym w wyroku, którym sąd ją ustanawia. Jednak ustawodawca przewidział wyjątek od tej zasady, dopuszczając możliwość ustanowienia rozdzielności majątkowej z datą wcześniejszą niż dzień wytoczenia powództwa. Przepis ten wyraźnie stanowi, że jest to możliwe jedynie „w wyjątkowych wypadkach”, przy czym jako przykład takiego wypadku wskazano sytuację, w której małżonkowie żyli w rozłączeniu.

Wyjątkowy charakter tej instytucji oznacza, że sąd może skorzystać z tej możliwości tylko w szczególnie uzasadnionych okolicznościach, które muszą być wykazane w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości. Rozdzielność z datą wsteczną ingeruje bowiem w stabilność stosunków majątkowych pomiędzy małżonkami oraz może mieć wpływ na sytuację osób trzecich, w tym wierzycieli, a także na zakres odpowiedzialności majątkowej stron. Dlatego wsteczne zniesienie wspólności majątkowej ma charakter wyjątkowy i winno być stosowane jedynie wówczas, gdy rzeczywista, trwała i pełna separacja faktyczna oraz ustanie współdziałania stron miały miejsce znacznie wcześniej niż data wytoczenia powództwa, a zaniechanie formalizacji tego stanu wynikało z przyczyn obiektywnych lub było uzasadnione interesem prawnym.

W analizowanej sprawie nie sposób mówić o zaistnieniu wyjątkowych okoliczności uzasadniających zastosowanie tej regulacji. Po pierwsze, separacja faktyczna stron rozpoczęła się dopiero w październiku 2024 r., a więc kilka miesięcy przed orzeczeniem rozwodu. Po drugie – co szczególnie istotne – z ustaleń faktycznych wynika, że również po tym czasie strony nadal współdziałały w zakresie jego utrzymania i zarządu, czego przykładem jest sytuacja z mieszkaniem w C. oraz ponoszenie przez pozwaną kosztów związanych z jego utrzymaniem.

W świetle tego nie sposób mówić o zaistnieniu sytuacji na tyle nadzwyczajnej, że usprawiedliwiałaby naruszenie zasady ogólnej, zgodnie z którą rozdzielność powstaje z datą wyroku lub z dniem wniesienia powództwa. Zastosowanie art. 52 § 2 KRO wymaga jednoznacznych i niebudzących jakichkolwiek wątpliwości dowodów uzasadniających orzeczenie rozdzielności z data przed wniesieniem pozwu czego w niniejszej sprawie zabrakło. W konsekwencji żądanie powoda o ustanowienie rozdzielności majątkowej z datą wsteczną również z tych powodów nie zasługiwało na uwzględnienie.

Mając powyższe na uwadze Sąd powództwo oddalił.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc. Zasadzona kwota stanowi równowartość wynagrodzenia pełnomocnika powoda, zgodnie z § 4 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

sędzia Paweł Styrna

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Luiza Kucharska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Wieliczce
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Paweł Styrna
Data wytworzenia informacji: