Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 3116/21 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Krakowie z 2022-06-20

Sygn. akt II Ca 3116/21

POSTANOWIENIE

Dnia 20 czerwca 2022 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Liliana Kaltenbek

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2022 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku J. T.

przy uczestnictwie M. T.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji J. T. od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Wieliczce z dnia 24 września 2021 roku, sygn. akt I Ns 394/20

postanawia:

oddalić apelację.

Sędzia Liliana Kaltenbek

UZASADNIENIE

Postanowieniem wstępnym z dnia 24 września 2021 roku Sąd Rejonowy w Wieliczce ustalił, że nieruchomość położona w P., gmina B., objęta księgą wieczystą o numerze (...), prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Wieliczce, nie wchodzi w skład majątku wspólnego J. T. i M. T..

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu następująco ustalony stan faktyczny.

Wnioskodawczyni J. T. oraz uczestnik M. T. zawarli związek małżeński w dniu 31 maja 1980 roku. W dniu 31 sierpnia 1999r. ustanowili w swoim małżeństwie ustrój rozdzielności majątkowej, a rozwiedli się wyrokiem z dnia 3 marca 2004r.

Uczestnik jest właścicielem nieruchomości położonej w P., oznaczonej jako działki ewidencyjne nr (...) o łącznej powierzchni 1,1935 ha. Nieruchomość nabył od ojca W. T., zgodnie z umową darowizny z 4 marca 1983 roku. W umowie powołano się m.in. na świadectwo ukończenia zasadniczej szkoły zawodowej rolniczej w G. z 14 stycznia 1983 roku, nr (...); wskazane świadectwo stwierdza ukończenie szkoły przez wnioskodawczynię.

W dniu 23 lipca 2015 roku wnioskodawczyni wniosła do tutejszego Sądu o stwierdzenie, iż nabyła przez zasiedzenie udział ½ części w prawie własności nieruchomości położonej w P.; w uzasadnieniu podawała, że objęła nieruchomość w posiadanie zaraz po zawarciu związku małżeńskiego z uczestnikiem, i podkreślała, iż własność nieruchomości została przeniesiona na uczestnika. Postanowieniem z 12 grudnia 2016 roku, sygn akt I Ns 873/15, wniosek został oddalony – z innych przyczyn niż stwierdzenie, że wnioskodawczyni jest już właścicielką nieruchomości.

Wyrokiem z 5 listopada 2019 roku, sygn. akt I C 365/18, tutejszy Sąd zasądził od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika świadczenie pieniężne tytułem wynagrodzenia za korzystanie przez uczestniczkę z nieruchomości w P. bez tytułu prawnego. Wnioskodawczyni domagała się tam oddalenia powództwa twierdząc m.in., że w okresie od sierpnia 2015 roku do kwietnia 2018 roku łączyła ją z uczestnikiem umowa użyczenia uprawniająca ją do korzystania z części nieruchomości, nie kwestionując jednocześnie stanu prawnego nieruchomości ujawnionego w księdze wieczystej.

W dniu 13 lipca 2018 roku wnioskodawczyni wniosła do tutejszego Sądu pozew o zasądzenie od uczestnika na jej rzecz alimentów w wysokości 1.000 złotych miesięcznie, „ewentualnie o zasądzenie (…) alimentów w postaci zapewnienia J. T. możliwości mieszkania na pierwszej kondygnacji w budynku mieszkalnym nr (...) w P. położonym na nieruchomości stanowiącej własność J. T.”; w uzasadnieniu podała m. in., że musi płacić miesięcznie 1.000 złotych „tytułem czynszu za korzystanie z nieruchomości pozwanego”.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił, w zakresie niezbędnym do wydania postanowienia wstępnego, w oparciu o przedstawione dokumenty, których moc dowodowa nie była podważana. Sąd wyjaśnił jednocześnie, że zmarginalizował znaczenie dowodowe zeznań świadków E. T., S. T., P. T. i M. M., a także zeznać złożonych przez wnioskodawczynię i uczestnika. Podano, że zeznania świadka E. T. wnioskodawczyni powołała wyłącznie celem wykazania swoich twierdzeń o nakładach poczynionych z majątku wspólnego na nieruchomość w P., natomiast wszelkie poglądy świadka na temat stanu prawnego nieruchomości zostały przedstawione w sytuacji, gdy świadek nie była o nie pytana i musiały zostać ocenione jako wyraz woli tendencyjnego wsparcia stanowiska wnioskodawczyni. O ile wymienieni świadkowie wzmiankowali o wyrażanej uprzednio przez W. T. woli przekazania gospodarstwa rolnego tak uczestnikowi, jak i wnioskodawczyni, to nie wyjaśnili dlaczego w akcie notarialnym ojciec uczestnika zdecydował inaczej oraz dlaczego, jeśli ostateczna treść aktu notarialnego miała być inna, zgodna z jego rzeczywistą wolą, nie podejmował on czynności zmierzających do „naprawy” tego stanu rzeczy. Sąd Rejonowy wskazał również, że mimo dzielącego ich konfliktu, wnioskodawczyni i uczestnik zeznali zgodnie, że treść umowy darowizny z dnia 4 marca 1983 roku nie była w rodzinie tajemnicą, a zatem oboje byli w pełni świadomi, że na podstawie umowy obdarowanym jest wyłącznie uczestnik M. T..

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny sprawy Sąd Rejonowy ocenił, że przytoczone przez wnioskodawczynię okoliczności nie mogły skutkować podważeniem literalnego brzmienia oświadczenia woli darczyńcy W. T. wyrażonej w akcie notarialnym z dnia 4 marca 1983 roku. Zdaniem Sądu dla takiego podważenia nie było wystarczające samo twierdzenie wnioskodawczyni, że jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego miało zostać ustalone, czy wręcz obiecane, że ojciec uczestnika przeniesie własność nieruchomości tak na syna, jak i synową celem umożliwienia im budowy wspólnego domu, ponieważ twierdzenie to nie wyklucza możliwości późniejszej zmiany zdania przez darczyńcę, szczególnie że pomiędzy zawarciem małżeństwa a sporną umową upłynęły prawie trzy lata. Sąd Rejonowy wskazał również, że na odmienną ocenę wyrażonej wprost woli darczyńcy nie wskazuje zachowanie stron umowy już po jej zawarciu. Zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik wskazywali jednoznacznie, że w gronie rodzinnym treść umowy darowizny nie budziła wątpliwości, co więcej, wnioskodawczyni w dotychczasowych sporach sądowych nie podnosiła, że jest współwłaścicielem nieruchomości (w pozwie o zasiedzenie wskazywała, że właścicielem nieruchomości jest uczestnik, zaś w sprawie o zapłatę powoływała się na zawarcie z uczestnikiem umowy użyczenia). Wnioskodawczyni powoływała się także na złożoną jej w piśmie z dnia 5 lutego 2011 roku przez uczestnika propozycję fizycznego podziału nieruchomości, co jej zdaniem wskazywało na świadomość po jego stronie, że grunt ten wchodzi w skład majątku wspólnego. Sąd pierwszej instancji uznał, że taka interpretacja stanowiłaby oczywiste nadużycie, bowiem z uwagi na nasilenie konfliktu między byłymi małżonkami, oświadczenie to powinno być odczytywane jako próba ugodowego rozwiązania sporu, szczególnie że niedługo po tych wydarzeniach wystąpił przeciwko wnioskodawczyni z roszczeniem o zapłatę za korzystanie z nieruchomości bez tytułu prawnego. Ponadto zauważono, że umowa darowizny obejmuje zgodne oświadczenie obu stron, w tym obdarowanego o przyjęciu darowizny, jednak wnioskodawczyni nie twierdziła, że kiedykolwiek złożyła teściowi oświadczenie o takiej treści. W ocenie Sądu Rejonowego nie sposób również wywodzić, aby samo powołanie się w akcie notarialnym na świadectwo ukończenia szkoły rolniczej przez wnioskodawczynię miało świadczyć o tym, że wolą darczyńcy było obdarowanie również jej. Zdaniem Sądu pierwszej instancji świadczy to o kwestii wręcz przeciwnej, a więc, że skoro uczestnik nie mógł zostać obdarowany nieruchomością rolną ze względu na niespełnienie ustawowych przesłanek, a powołanie się na świadectwo wnioskodawczyni miało dążyć do obejścia tego prawa i wykorzystania znajomości w celu bezprawnego przekazania nieruchomości uczestnikowi z pominięciem wnioskodawczyni, to tym bardziej wskazywałoby to na wolę darczyńcy W. T. do obdarowania tylko i wyłącznie uczestnika. Wnioskodawczyni nie twierdziła przy tym, że uczestnik nie był osobą uprawnioną do nabycia nieruchomości, stąd jedynym uchybieniem przy zawarciu umowy darowizny był brak stosownego zaświadczenia, co nie prowadziłoby do nieważności zawartej umowy. Wyjaśniono także, że bez znaczenia pozostaje powoływanie się przed wnioskodawczynię na treść art. 31 § 1 k.r.o., ponieważ w opozycji do niego stoi art. 33 pkt 2 k.r.o., zgodnie z którym przedmioty nabyte darowizną wchodzą do majątku osobistego małżonka obdarowanego, chyba że darczyńca postanowi inaczej. W akcie notarialnym z dnia 4 marca 1983 roku nie zostało natomiast zawarte stosowne postanowienie darczyńcy W. T.. Tym samym nieruchomość została darowana do majątku osobistego uczestnika. Końcowo Sąd Rejonowy wskazał, że w kontekście składu majątku wspólnego niczego nie zmienia fakt, że na nieruchomości w P. byli małżonkowie wybudowali dom kosztem nakładów z majątku wspólnego, nie wpływa to bowiem na kwestie związane z własnością nieruchomości.

Apelację od powyższego postanowienia wniosła wnioskodawczyni, zarzucając Sądowi Rejonowemu:

I. naruszenie następujących przepisów postępowania:

1. art. 327 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. poprzez sporządzenie wadliwego uzasadnienia zaskarżonego postanowienia wstępnego, bez wskazania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, ustalenia udowodnionych faktów oraz dowodów, na których Sąd oparł rozstrzygnięcie oraz którym odmówił mocy dowodowej,

2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego mającego wpływ na wynik postępowania, a polegającą na:

a. nieuwzględnieniu okoliczności, w jakich doszło do złożenia oświadczenia woli objętego umową darowizny z dnia 4 marca 1983 roku, pomimo że uczestnik M. T. szczegółowo opisał je w zeznaniach złożonych na rozprawie w dniu 25 czerwca 2021 roku, w tym przede wszystkim:

- przyczyn przedłożenia do umowy darowizny świadectwa ukończenia szkoły rolniczej przez wnioskodawczynię,

- faktu pozyskania przez wnioskodawczynię przedmiotowego zaświadczenia i udostępnienia go uczestnikowi M. T. w celu zawarcia umowy darowizny,

- faktu fizycznego i psychicznego znęcania się przez uczestnika nad wnioskodawczynią w okresie od 1981 do 1995 roku, co potwierdza wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza w Krakowie II Wydziału Karnego,

- faktu oraz przyczyn objęcia wnioskodawczyni ubezpieczeniem rolników w KRUS,

- faktu oraz przyczyn egzekucji zaległych składek z KRUS prowadzonych przeciwko wnioskodawczyni;

b. dokonaniu błędnych ustaleń faktycznych polegających na przyjęciu, że:

- W. T. celowo pominął wnioskodawczynię w darowiźnie z dnia 4 marca 1983 roku, podczas gdy brak jest dowodów zamanifestowania jego woli w tym zakresie, a treść darowizny nie jest wypowiedziana w taki sposób, aby z powodu wieku, wykształcenia i obycia przypisać mu taką wolę,

- uczestnik M. T. spełniał przesłanki ustawowe do nabycia gospodarstwa rolnego, podczas gdy żaden dowód w sprawie okoliczności takiej nie potwierdza,

- nieistotne dla zawarcia umowy darowizny było świadectwo ukończenia szkoły rolniczej przez wnioskodawczynię, podczas gdy faktycznie było warunkiem koniecznym do sporządzenia umowy przez notariusza i dojścia do jej skutku;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1. art. 65 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i dokonanie wykładni oświadczeń woli stron umowy darowizny z dnia 4 marca 1983 roku bez uwzględnienia okoliczności, w jakich zostały one złożone, a także zasad współżycia społecznego oraz zwyczajów,

2. art. 160 k.c. w brzmieniu obowiązującym na dzień 4 marca 1983 roku poprzez jego niewłaściwe zastosowanie prowadzące do uznania, że uczestnik M. T. spełniał przesłanki ustawowe nabycia gospodarstwa rolnego.

W oparciu o sformułowane wyżej zarzuty wnioskodawczyni J. T. wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia wstępnego przez ustalenie, że przedmiotowa nieruchomość wchodzi w skład majątku wspólnego J. i M. T., ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelację uczestnik M. T. wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że w ocenie Sądu Okręgowego nie zasługuje na uwzględnienie podniesiony przez wnioskodawczynię zarzut sporządzenia przez Sąd pierwszej instancji wadliwego uzasadnienia postanowienia z dnia 24 września 2021 roku. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i logiczny ustalił bowiem stan faktyczny sprawy, a także wyjaśnił, jakie dowody leżały u podstaw dokonanych ustaleń, jakim zaś dowodom odmówił waloru wiarygodności i istotności dla rozstrzygnięcia sprawy. W dalszej części Sąd Rejonowy oceniał ustalone fakty, ale także odnosił się kolejno do zaprezentowanych w toku postępowania twierdzeń wnioskodawczyni co do faktów, które nie zostały potwierdzone i uwzględnione w ustalonym stanie faktycznym. Konstrukcja uzasadnienia nie budzi wątpliwości co do tego, jakie fakty i twierdzenia ocenia Sąd Rejonowy w danym miejscu. Zdaniem Sądu Okręgowego sposób rozumowania Sądu pierwszej instancji został ujęty w sposób logiczny i spójny, nie naruszając zasad wyrażonych w art. 327 1 pkt 1 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c.

Przechodząc kolejno do rozważań nad zarzutem nieprawidłowej oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, na wstępie należy zauważyć, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia zasady wynikającej art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, bowiem jedynie taka okoliczność może być przeciwstawiona uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy ustalił fakty na podstawie treści dokumentów, które wszak same w sobie nie były nawet kwestionowane. Dowody osobowe uznał natomiast za nieprzydatne do czynienia ustaleń faktycznych istotnych dla treści postanowienia wstępnego.

Podnoszone przez wnioskodawczynię w apelacji zarzuty na temat faktów, które jej zdaniem powinny być jeszcze ustalone, nie są zasadne. Fakty te albo nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia, albo zostały już ustalone przez Sąd Rejonowy. W szczególności Sąd ten ustalił, że przy umowie darowizny z dnia 4 marca 1983r. przedłożono świadectwo ukończenia szkoły rolniczej przez wnioskodawczynię. Okoliczność zaś, że to wnioskodawczyni pozyskała duplikat tego świadectwa, że uczestnik był karany za znęcanie się nad rodziną, że wnioskodawczyni opłacała składki na ubezpieczenie rolnicze, nie ma wpływu na ustalenie, czy sporna nieruchomość wchodzi w skład majątku osobistego uczestnika, czy majątku wspólnego stron.

Bezzasadne są także pozostałe zarzuty wnioskodawczyni, sformułowane jako „błąd w ustaleniach faktycznych”, gdyż fakty na jakie wskazuje apelująca nie zostały ustalone przez Sąd Rejonowy, a zawarte tam sformułowania to jedynie element wywodu prawnego Sądu Rejonowego.

Racje ma skarżąca, że w sprawach o podział majątku wspólnego częstą praktyka jest przyjmowanie (w kontekście polskich zwyczajów kulturowych), że celem darczyńcy wspomagającego swoje dziecko, które pozostaje w związku małżeńskim, jest obdarowanie obydwojga małżonków, a przez to wspomożenie rodziny jaką założyło dziecko darczyńcy. Praktyka ta, choć słuszna w wielu sprawach, nie może być jednak sprzeczna z konkretnymi dowodami zaoferowanymi w danej sprawie, tym bardziej jeżeli wola darczyńcy wyrażona została na piśmie, a już na pewno, kiedy darowizna była dokonana w formie aktu notarialnego.

Także pozostałe zarzuty apelacji nie są słuszne.

Zgodnie z treścią art. 33 ust. 2 k.r.io., (z daty dokonania spornej umowy darowizny), odrębny majątek każdego z małżonków stanowią przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił. Zasadą jest zatem, że przedmioty nabyte przez jednego z małżonków w drodze darowizny, stanowią majątek odrębny tego małżonka i nie wchodzą w skąd majątku wspólnego małżonków. Wyjątkiem od zasady jest natomiast sytuacja, gdy darczyńca w umowie z obdarowanym postanowi, że dany przedmiot wejdzie do majątku wspólnego obdarowanego i jego małżonka. To wola darczyńcy przesądza zatem o wejściu przedmiotu majątkowego do majątku wspólnego, bądź do majątku osobistego obdarowanego. Zastrzeżenie, że przedmiot darowizny ma należeć do majątku wspólnego, musi być objęte treścią umowy.

Jak wynika jednak z treści przedmiotowej umowy darowizny, w pkt. V. W. T. oświadczył, że darowuje swojemu synowi M. T. opisane w tym akcie gospodarstwo rolne, a darczyńca oświadczył, że darowiznę przyjmuje. Nadto w pkt. X. darczyńca i obdarowany wnieśli, aby na podstawie tej umowy do księgi wieczystej wpisać jako właściciela M. T.. Z powyższego wynika niezbicie, że W. T. nie wyraził woli, by przedmiot darowizny wszedł do małżeńskiego majątku wspólnego M. T. i jego żony.

Nadto skoro umowa darowizny dotyczyła nieruchomości, to warunkiem jej ważności było zachowanie formy aktu notarialnego (art. 158 k.c.). Nie ma więc żadnego znaczenia twierdzenie, że W. T. kiedyś chciał tę nieruchomość podarować obydwojgu małżonkom do ich majątku wspólnego, albo, że okoliczności temu towarzyszące wskazywały, że powinien tak uczynić, skoro ostatecznie tego nie zrobił, a o tym co zrobił ( jakiej treści oświadczenie złożył) decyduje treść oświadczenia zamieszczona w akcie notarialnym i tylko to świadczenie może być brane pod uwagę jako tworzące czynność prawną. Bez znaczenia jest więc, czy wolą darczyńcy było celowe pominięcie wnioskodawczyni w darowiźnie, czy też nie. Ostatecznie bowiem W. T. złożył oświadczenie wedle którego podarował nieruchomość synowi, a nie złożył oświadczenia, że przedmiot darowizny ma wejść do jego majątku wspólnego z wnioskodawczynią.

Podnoszone w niniejszej sprawie twierdzenia wnioskodawczyni zmierzają w rzeczywistości do wykazania, że złożone przez strony oświadczenia woli miały inną treść, niż treść przytoczona w akcie notarialnym. W szczególności, że wolą darczyńczy było uczynienie zastrzeżenia, że przedmiot darowizny ma stać się majątkiem dorobkowym M. T. i jego żony. Owo dodatkowe zastrzeżenie jednak w akcie notarialnym nie zostało uczynione. Wskazywane w apelacji dowody z zeznań świadków i stron miałby być zatem dowodami przeciwko osnowie dokumentu, co doprowadziłoby do obejścia przepisów o formie zastrzeżonej pod rygorem nieważności. Okoliczność bowiem do czyjego majątku ma trafić przedmiot darowizny jest elementem konstytuującym umowę darowizny. Jakkolwiek sama wnioskodawczyni nie była uczestnikiem przedmiotowej czynności prawnej, to jednak wywodzi ona swoje prawo do nieruchomości od strony tej czynności, tj. W. T.. Tym samym w niniejszej sprawie i pomiędzy jej stronami obwiązuje zakaz przeprowadzania w/w dowodów, o jakim mowa w art. 247 k.p.c. Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 10 marca 1938 r. C.II.2342/37 „ Jako uczestnika czynności, stwierdzonej dokumentem, należy uważać także osobę, która, chociaż nie brała bezpośredniego udziału w zawarciu danej czynności prawnej, wywodzi jednak swoje prawa od jednego z uczestników tej czynności. Pomiędzy uczestnikami czynności stwierdzonej dokumentem dowód ze świadków nie jest dopuszczalny przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu. Za uczestnika czynności stwierdzonej dokumentem należy uważać także osobę, która chociaż nie brała bezpośrednio udziału w zawarciu danej czynności prawnej, wywodzi jednak swoje prawa od jednego z uczestników tej czynności.”.

Lakoniczność i jasność oświadczeń woli złożonych w kwestionowanym akcie notarialnym, wyklucza też możliwość przyjęcia, że tezy stawiane przez wnioskodawczynie da się wyprowadzić z wykładni przedmiotowych oświadczeń woli. Złożone oświadczenia nie cechują się niejasnością, dwuznacznością, wewnętrzna sprzecznością, ani na ich podstawie nie sposób stwierdzić, że posiadają jakieś luki. W istocie bowiem to, do czego dąży wnioskodawczyni, nie byłoby wykładnią, ale stworzeniem nowego oświadczenia woli w postaci dodatkowego zastrzeżenia darczyńcy o przeznaczeniu przedmiotu darowizny do majątku wspólnego obdarowanego i jego żony. Zasady wykładni oświadczeń woli, o jakich mowa w art. 65 k.c., takiemu celowi jednak służyć nie mogą. Tym bardziej, że kluczowa osoba tj. darczyńca nie żyje i nie sposób jest ustalić jak rozumiał on składane oświadczenie woli, ponad to co wyraził w akcie notarialnym. Nawet jeżeli teść zapewniał wnioskodawczynię o tym, że w przyszłości zawrze z nią oraz synem umowę darowizny przedmiotowej nieruchomości, to jednak na przestrzeni czasu jego wola mogła ulec zmianie. Przyrzeczenie w żaden sposób go nie wiązało, zaś fakt, że pozwana żyła w przekonaniu, że do zawarcia takiej umowy dojdzie lub nawet doszło pozostaje bez znaczenia dla wykładni oświadczenia woli darczyńcy. Bez znaczenia pozostają również osobiste stosunki między małżonkami, w tym fakt znęcania się nad rodziną przez uczestnika. Przedstawiony rys historyczny, w tym fakt, że były małżonek wnioskodawczyni miałby obstawać za wybudowaniem domu na działce należącej wyłącznie do niego, mogło mieć wpływ co najwyżej na zmianę zdania przez teścia, który mimo wcześniejszych zapewnień zdecydował się na darowanie nieruchomości wyłącznie synowi, do czego był zresztą uprawniony. Wskazać należy, że wnioskodawczyni nie wyjaśniła w sposób jasny, z jakich powodów wola teścia miałaby być odmienna od tej wyrażonej w umowie darowizny. Okoliczności opisane szczegółowo w uzasadnieniu apelacji zdają się dążyć do wykazania, iż to uczestnik M. T. swoim zamierzonym działaniem wykorzystał zaufanie, nieobycie oraz nieświadomość prawną swojego ojca celem doprowadzenia do zawarcia umowy darowizny z celowym pominięciem wnioskodawczyni, mimo odmiennej woli darczyńcy i jego wcześniejszych zapewnień. Przyjęcie takiego rozumowania i odmawianie darczyńcy manifestacji jego „autonomicznej woli” prowadzić może jedynie do wniosku, że złożone oświadczenie woli obarczone było wadami i nie wyjaśnia w żaden sposób, dlaczego - mimo rzekomo odmiennych intencji - darczyńca nie złożył oświadczenia woli o zamierzonej treści. Jeżeli bowiem teść wnioskodawczyni miałby ulec namowom syna, który nie krył się z zamiarem wybudowania domu na działce należącej wyłącznie do niego i takie stanowisko konsekwentnie przedstawiał ojcu, to - eliminując kwestię wad oświadczenia woli - tym bardziej wyklucza to możliwość przypisania mu woli darowania nieruchomości wnioskodawczyni. Natomiast ocena czy taka decyzja darczyńcy była moralnie słuszna (szczególnie pod kątem podniesionych zarzutów znęcania się uczestnika nad wnioskodawczynią) leży poza zakresem niniejszego postępowania.

Nie sposób zgodzić się również z twierdzeniem, że z powodu powołania się w umowie darowizny na świadectwo ukończenia przez wnioskodawczynię szkoły rolniczej, wolą darczyńcy było dokonanie przysporzenia również na korzyść synowej. Sąd Okręgowy wskazuje bowiem, że jeśli obdarowany M. T. w chwili zawierania umowy darowizny nie spełniał ustawowych wymogów legitymujących go do przejęcia własności nieruchomości rolnej lub nie był w stanie wykazać odpowiednim dokumentem, że takie wymogi spełnia, to okoliczność tego rodzaju podważyć może co najwyżej ważność zawartej umowy, nie zaś manifestację woli darczyńcy. Jeżeli natomiast przedmiotowa umowa była nieważna z powodu jej sprzeczności z ówcześnie obowiązującym art. 160 k.c., to tym bardziej nieruchomość ta w wyniku przedmiotowej darowizny nie stała się majątkiem wspólnym małżonków.

Przepis art. 33 pkt 2 k.r.o. jest jednoznaczny w swej treści (i tak też brzmiał w chwili dokonywania darowizny) a więc skoro w akcie notarialnym nie została wyrażona wola darczyńcy przekazania przedmiotu umowy do majątku wspólnego małżonków, to nie sposób wyprowadzać takich wniosków w sposób dorozumiany, ani poprzez wykładnię oświadczeń woli. Konstrukcja umowy darowizny jest jednoznaczna, a sam fakt oparcia umowy na dokumencie przedstawionym przez wnioskodawczynię, nie świadczy o chęci darczyńcy do rozszerzenia darowizny również na nią. Tego rodzaju rozumowanie jest zbyt daleko idące, a także nieuzasadnione w kontekście okoliczności sprawy oraz ostatecznego brzmienia umowy. Analiza materiału dowodowego niniejszej sprawy dokonana przez pryzmat względów doświadczenia życiowego pozwoliła Sądowi Rejonowemu co najwyżej na postawienie tezy, że z okoliczności sprawy wynika, iż intencją darczyńcy było obejście obowiązującego prawa w ten sposób, aby ostatecznie, mimo braku odpowiedniego dokumentu, móc darować nieruchomość synowi, wykorzystując w tym celu fakt posiadania uprawnień rolniczych przez jego żonę. Świadczyć miało to tym bardziej o determinacji darczyńcy do darowania nieruchomości tylko synowi.

Nie mają też znaczenia dla rozstrzygnięcia podnoszone przez wnioskodawczynię okoliczności, iż podlegała ona ubezpieczeniu rolniczemu. Opłacanie składek na ubezpieczenie emerytalno- rentowe rolników i ich domowników nie świadczy wcale, że wnioskodawczyni stała się właścicielką przedmiotowej nieruchomości w świetle prawa cywilnego.

Stawiane w apelacji zarzuty naruszenia przepisów art. 65 § 1 k.c. oraz art. 160 k.c. są zatem niezasadne.

W konsekwencji, wszystkie zarzuty apelacji okazały się nieuzasadnione. Apelacja podlegała więc oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeknie Sąd Rejonowy w orzeczeniu kończącym postępowanie, a to na zasadzie art. 108 § 1 k.p.c.

Sędzia Liliana Kaltenbek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Arkadiusz Jania
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Liliana Kaltenbek
Data wytworzenia informacji: