II Ca 2560/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Krakowie z 2014-04-24

Sygnatura akt II Ca 2560/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Ewa Krakowiak

Sędziowie: SO Grzegorz Buła (sprawozdawca)

SR (del.) Krzysztof Wąsik

Protokolant sądowy: Piotr Łączny

po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa H. B.

przeciwko R. B.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieliczce

z dnia 31 lipca 2013 r., sygnatura akt I C 391/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 24 kwietnia 2014r.

Wyrokiem z dnia 31 lipca 2013r. Sąd Rejonowy w Wieliczce oddalił powództwo H. B., w którym domagała się ona zasądzenia od R. B. kwoty 22.003,66zł z ustawowymi odsetkami od szczegółowo określonych w pozwie kwot, do dnia zapłaty, z tytułu należności wynikającej z zawartej pomiędzy stronami ustnej umowy pożyczki. Sąd zasądził również od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.417zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł na następującym stanie faktycznym:

W dniu 16.01.2009r. pomiędzy (...) Bankiem S.A. z siedzibą w K., a powódką H. B. zawarta została umowa kredytu na łączną kwotę 23.529,41zł. Zgodnie z ustaleniami umownymi kwota 20.000zł miała być przeznaczona na zakup samochodu. Środki pieniężne zgodnie z dyspozycją powódki zostały przelane na konto pozwanego R. B.. W dniu 20.01.2009r. Bank przelał na rachunek R. B. kwotę 20.000zł, którą ten w tym samym dniu wypłacił i przekazał powódce. W ramach pomocy matce, wobec jej trudnej sytuacji materialnej pozwany spłacił kilka rat zaciągniętego przez nią kredytu. W dniu 21.11.2008r. (...) Bank S.A. z siedzibą w K. udzielił kredytu w wysokości 20.000zł R. B. z przeznaczeniem na zakup pojazdu. Miał to być 7 – osobowy (...) z automatyczną skrzynią biegów, z przeznaczeniem do prowadzenia działalności gospodarczej. W dniu 21.01.2009r. R. B. i M. B. nabyli w R. od G. J. samochód marki K. za kwotę 16.700zł. Zapłata nastąpiła gotówką. W drodze powrotnej z R. w samochodzie zepsuł się katalizator. Jego naprawa pochłonęła resztę środków pozyskanych z kredytu, jak również częściowo kwotę pieniędzy, jakie pozwany uzyskał od matki w drodze darowizny. Obie w/w umowy kredytu były załatwiane przez komis samochodowy, a w umowie musiało znaleźć się zastrzeżenie, że udzielenie kredytu następuje na zakup pojazdu.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że bezspornym w sprawie był fakt zawarcia przez powódkę umowy kredytowej na kwotę 23.529,41zł. W ocenie Sądu pierwszej instancji powódka nie wykazała, by pomiędzy stronami doszło do zawarcia ustnej umowy pożyczki o treści tożsamej z podpisaną umową kredytową. W ocenie Sądu Rejonowego powódka nie sprostała wymogom przewidzianym w art. 6 k.c., a dotyczącym rozkładu ciężaru dowodu. To na powódce ciąży obowiązek wykazania faktów z których wywodziła skutki prawne. Brak przedstawienia tych dowodów skutkować musiał oddaleniem powództwa.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż pozwany od początku kwestionował fakt zawarcia jakiejkolwiek umowy pożyczki pomiędzy stronami. Powódka zaś nie była w stanie podać żadnych bliższych szczegółów dotyczących łączącego ją z pozwanym stosunku prawnego. Powódka nie potrafiła podać jaka ma być kwota udzielonego jej kredytu, a tym samym nie miała wiedzy jak suma pieniędzy maiła być przedmiotem pożyczki udzielonej pozwanemu. Nie wiedziała ile rat zostało spłaconych rzekomo przez pozwanego, a w konsekwencji jak kwota pozostała do spłacenia i powinna być dochodzona niniejszym pozwem. Wątpliwości Sądu pierwszej instancji budziła również sama wysokość dochodzonego roszczenia. Powódce został udzielony kredyt w wysokości 23.529,41zł, zgodnie z jej twierdzeniami pożyczka udzielona pozwanemu miała być spłacana przez okres 2 lat tj. do października 2011r., tymczasem w postępowaniu przed Sądem domaga się od pozwanego kwoty jedynie o 1.525,75zł niższej od wysokości udzielonego jej kredytu. Niezależnie od powyższego Sąd Rejonowy wskazał, iż powódka dochodzi zapłaty kwoty wskazanej w pozwie wraz z ustawowymi odsetkami podczas gdy, jak wynika z zeznań świadka S. S. (1) „nie były przez powódkę naliczane dodatkowe odsetki, a pozwany miał jej przekazywać kwotę odpowiadającą wysokości raty bankowej”. Powyższe w ocenie Sądu pierwszej instancji podważa prawdziwość i wiarygodność twierdzeń powódki. Nie można było również przyjąć twierdzeń powódki, że powodem zawarcia pomiędzy stronami umowy rzekomej pożyczki była brak zdolności kredytowej pozwanego, bowiem w dniu 21.11.2008r. otrzymał on kredyt na zakup pojazdu. Za nielogiczne uznał Sąd Rejonowy twierdzenia powódki, że pozwany przekazywał jej środki pieniężne jako raty spłacanej pożyczki, które wpłacała ona do banku, wskazując, że dokonałby raczej płatności bezpośrednio w banku. Ostatecznie Sąd nie dał wiary powódce, że pozwany nie zwrócił jej kwoty 20.000zł. uzyskanej z kredytu bankowego. Skoro pieniądze zostały przelane przez bank na konto pozwanego w dniu 20.01.2009r. i tego samego dnia wypłacone to twierdzenia o przekazaniu ich powódce były zdaniem Sądu Rejonowego przekonywujące, zwłaszcza wobec niepodważenia ich przez powódkę. Sąd przyjął, że przekazanie powódce pieniędzy na spłatę kilku rat miało charakter pomocy, wobec trudnej sytuacji materialnej H. B.. Powyższe skutkować musiało w ocenie Sądu Rejonowego oddaleniem żądania opartego na treści art. 410 k.c., jak również na art. 720 k.c. i 6 k.c., jako bezzasadnego.

Powyższy wyrok został w całości zaskarżony przez powódkę.

Zarzuciła ona sprzeczność ustaleń Sądu Rejonowego z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w skutek naruszenia przepisów postępowania, skutkiem czego Sąd pierwszej instancji przyjął, że nie doszło pomiędzy stronami do zawarcia umowy pożyczki na kwotę 20.000zł oraz przyjęcia, że powódka darowała pozwanemu kwotę 5.000zł. Ponadto powódka zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, a to:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie, że pomiędzy stronami nie doszło do zawarcia umowy pożyczki,

- art. 244 § 1 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy,

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie przyczyn, dla których Sąd odmówił poszczególnym dowodom wiarygodności i mocy dowodowej,

- art. 6 k.c. poprzez uznanie, że to powódka powinna skutecznie podważyć fakt zwrócenia jej kwoty 20.000zł., podczas gdy to powód, jako powołujący się na daną okoliczność, winien ją wykazać.

Powódka dodatkowo podniosła zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 410 k.c. poprzez jego niezastosowanie w przypadku przyjęcia, że pomiędzy stronami nie doszło do zawarcia umowy pożyczki.

Wobec tego powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie dochodzonej pozwem kwoty 22.003,66zł. wraz z ustawowymi odsetkami oraz zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kosztów zastępstwa radcowskiego w obu instancjach wg norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji wskazano, iż zebrany materiał dowodowy wskazuje na to, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy pożyczki, bark jest natomiast dowodów na to, że powódka dokonała na rzecz syna darowizny w wysokości 5.000zł., jak również nie znajduje podstaw ustalenie, że pozwany zakupił samochód za kredyt uzyskany dla siebie. Podniesiono, że Sąd niezasadnie nie oparł się na zeznaniach świadków w osobach, S. S. (2), M. G. oraz S. G.. Zdaniem skarżącej nie sposób uznać zeznań R. B. oraz M. B. za wiarygodne, zwłaszcza, że ta ostatnia jest osobą bliską pozwanemu i nie można wobec tego przyjąć, by jej zeznania były obiektywne. Zdaniem apelującej oceniając zeznania pozwanego i M. B. Sąd winien mieć na uwadze fakt, iż pomiędzy stronami przedmiotowego postępowania toczą się dwie inne sprawy tj. o podział majątku oraz sprawa karna. Nadto podniesiono, że pozwany nie udowodnił, że przekazał powódce kwotę 20.000zł z uzyskanego kredytu, a oparcie tego ustalenia o zeznania świadka M. B., nie znajduje podstaw, wobec ich niejednoznaczności i braku precyzji. Błędnie zdaniem apelującej Sąd przerzucił na nią ciężar dowodu w zakresie niewykazania otrzymania przedmiotowej kwoty. Za nielogiczne zdaniem apelującej uznać należy ustalenie Sądu, iż powódka odebrała od pozwanego 20.000zł. a następnie przekazała mu 5.000zł. w ramach darowizny, skoro mogła od razu odebrać jedynie 15.000zł. Zdaniem skarżącej skoro pozwany w dniu 20.01.2009r. pobrał kwotę 20.000zł., a następnego dnia dokonał zakupu samochodu to zasadnym jest przyjęcie, że kupno samochodu zostało dokonane za pieniądze pobrane z banku tj. z kredytu uzyskanego przez powódkę. Podniesiono również, że fakt zawarcia umowy pożyczki został potwierdzony przez pozwanego, który podał, że kwotę 20.000zł. otrzymał z kredytu zaciągniętego przez powódkę, którą to miał następnie jej zwrócić. W uzasadnieniu apelacji wskazano również, że warunki umowy pożyczki były tożsame z warunkami umowy kredytowej. Podniesiono też, iż Sąd nie wyjaśnił wszystkich twierdzeń pozwanego oraz świadka M. B., jak również nie wyjaśniono dlaczego odmówiono waloru wiarygodności świadkom powołanym przez powódkę. Na marginesie wskazano, że nawet gdyby przyjąć, że nie doszło pomiędzy stronami do zawarcia umowy pożyczki to roszczenie powódki jest w pełni zasadne w oparciu o art. 410 k.c., którego Sąd nie zastosował, ustalając, że do pożyczki nie doszło.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powódki była bezzasadna wobec czego podlegała oddaleniu.

W ocenie Sądu Okręgowego ustalony przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny poczyniony w przedmiotowej sprawie jest prawidłowy i jako taki, Sąd Okręgowy uznał go za własny oraz podzielił jego ocenę dokonaną przez Sąd Rejonowy.

W przedmiotowej sprawie główny problem sprowadzał się do oceny czy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynikają okoliczności prezentowane przez powódkę czy też pozwanego. Sąd pierwszej instancji walorem wiarygodności obdarzył zeznania pozwanego i świadka przez niego powołanego, tj. jego żony M. B.. Wskazać należy, że aby zarzut odnoszący się do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów mógł zostać uwzględniony, nie wystarczy przedstawić alternatywnego stanu faktycznego. Należy bowiem podważyć prawidłowość dokonanej przez sąd oceny dowodów, wykazując, że jest ona wadliwa lub błędna. Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez Sąd pierwszej instancji ocena dowodów może być skutecznie podważona ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 27.09.2002r. II CKN 817/00). W ocenie Sądu Okręgowego zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, jak również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest niezasadny bowiem ogranicza się do wykazywania, że z określonego materiału dowodowego można wyprowadzić odmienny stan faktyczny. Zarzuty apelacji w tym zakresie nie wskazują na uchybienia w rozumowaniu Sądu, sprzeczność ustaleń z doświadczeniem życiowym czy zasadami logicznego myślenia, a ogranicza się jedynie do odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie. Nie można, w ocenie Sądu Okręgowego, przyjąć, by obdarzenie walorem wiarygodności zeznań świadka M. B., jak również dowodu z przesłuchania pozwanego w charakterze strony był sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego. Dostrzec bowiem należy, że sam fakt, iż świadek jest osobą bliską dla strony nie może być okolicznością dyskwalifikującą jego zeznania. Co więcej strona skarżąca zdaje się nie dostrzegać, iż świadkowie w osobach S. S. (2), M. G. oraz S. G., są to osoby bliskie powódce. Pierwsza z nich jest znajomym powódki, pozostali świadkowie to jej rodzice. Nie ma więc podstaw, by z samego faktu zażyłości odmówić wiarygodności zeznaniom pozwanego oraz jego żony, a dać wiarę zeznaniom powódki i w/w świadkom. Sąd rozpoznający sprawę miał pełną swobodę w uwzględnieniu zeznań konkretnych świadków, nie można jednak uznać, zdaniem Sądu odwoławczego, by ocena ta wykraczała poza ramy dopuszczalne prawem i w konsekwencji prowadziła do dokonania oceny dowolnej, sprzecznej z wymogami art. 233 § 1 k.p.c. Podnieść należy, iż ustalenia zostały poczynione również w oparciu o dokumenty przedłożone przez strony, w szczególności umowy kredytowe, wyciągi z rachunku bankowego i umowę sprzedaży samochodu. Zauważyć też trzeba, iż nie ma jakiejkolwiek sprzeczności, bądź braku spójności pomiędzy treścią zeznań pozwanego i świadka M. B., a treścią w/w dokumentów.

Wręcz przeciwnie to odmienne twierdzenia prezentowane przez powódkę pozostają w sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Powódka w apelacji konsekwentnie i całkowicie pomija fakt zawarcia przez pozwanego odrębnej umowy kredytowej z (...)Bankiem na kwotę 20.000zł. Jeśli zatem pozwany pod koniec listopada 2008 roku uzyskał własne środki finansowe pozwalające mu na zakup samochodu w dniu 21 styczniu 2009 roku, to powstaje pytanie z jakiego powodu miałby na ten sam cel zaciągać pożyczkę u powódki. W niniejszej sprawie nie zostało wykazane przez powódkę, że pozwany do dnia zakupu pojazdu wydał na inne cele środki uzyskane w listopadzie 2008 roku, jak również, aby koszt zakupu samochodu był wyższy niż wynikający z umowy z dnia 21 stycznia 2009 roku. W tej sytuacji nie można skutecznie zarzucić Sądowi Rejonowemu, iż nielogiczna i niezgodna z zasadami doświadczenia życiowego jest ocena zeznań pozwanego i świadka M. B., z których wynika iż pozwany nie miał potrzeby pozyskiwania pieniędzy od powódki, a także iż środki z kredytu z dnia 20 stycznia 2009 roku były przeznaczone bezpośrednio dla powódki i zostały jej przekazane. Nie jest natomiast sprzeczne z doświadczeniem życiowym, iż zakup pojazdu, zwłaszcza używanego i za znaczną kwotę, wymaga pewnego okresu czasu przeznaczonego na jego wyszukanie i przeprowadzenie negocjacji. Wręcz dziwnym byłoby, gdyby ktoś nie posiadający środków finansowych podejmował decyzję o zakupie samochodu i to w miejscu oddalonym o kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania, a także aby w ciągu kilku dni od podpisania umowy kredytowej (16.01.2009r.) i jednego dnia od wpływy środków na rachunek bankowy pozwanego (20.01.2009r.) doszło do wyszukania oferty sprzedaży właściwego pojazdu i jego zakupu w miejscu tak odległym od miejsca zamieszkania. Z powyższych względów nie można uznać za trafne zarzutów powódki sprzeczności ustaleń faktycznych ze zgromadzonym materiałem dowodowym, jak również o naruszenia art. 233 §1 k.p.c.

Chybione są również zarzuty powódki, iż Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie dokonał oceny poszczególnych dowodów zgromadzonych w sprawie, czym naruszył art. 328 §2 k.p.c. Taka ocena została przeprowadzona, a Sąd Rejonowy podał okoliczności, które miały wpływ na odmowę wiarygodności zeznań świadków S. S. (1), M. G. i S. G. (k.97-98).

Nie sposób podzielić, w ocenie Sądu drugiej instancji, zarzutu naruszenia prawa procesowego, tj. art. 244 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Wskazać należy, że sam fakt rozbieżnych zeznań świadka M. B. oraz powódki nie może prowadzić do uwzględnienia przedmiotowego zarzutu. Dostrzec należy, ze co do zasady inicjatywa dowodowa w postępowaniu cywilnym należy do stron postępowania. To one przedkładają przed Sądem określone dowody, które są następnie przedmiotem rozpoznania i oceny. Sąd jedynie w wyjątkowych wypadkach może przeprowadzać dowody z urzędu, jeżeli uważa to za konieczne. W niniejszej sprawie przedstawiono Sądowi do oceny określone dowody czy to w postaci dokumentów, czy też osobowe w postaci zeznań świadków. Do Sądu zaś należała ich ocena i wydanie na ich podstawie orzeczenia. Skoro Sąd Rejonowy dokonał rozstrzygnięcia w oparciu o całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, obdarzając na tej podstawie twierdzenia jednej strony walorem wiarygodności, a odmawiając je przeciwnej to nie sposób mu zarzucić, że nie wyjaśnił istotnych okoliczności sprawy. Wszelkie okoliczności zostały bowiem wyjaśnione przez Sąd pierwszej instancji, zaś niezgodna z oczekiwaniami apelującej ocena materiału dowodowego, nie uzasadnia zarzutu nierozpoznania istoty sprawy. Zdaniem Sądu odwoławczego zarzut apelującej sprowadzał się w gruncie rzeczy do kwestionowania oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji i polemiki z nimi, poprzez podnoszenie, że to zeznania świadków powołanych przez powódkę winny stanowić podstawę ustaleń faktycznych w sprawie.

Nie można, zdaniem Sądu Okręgowego, uznać za uzasadniony zarzut naruszenia art. 6 k.c. Dostrzec bowiem należy, że na powódce ciążył obowiązek wykazania, iż doszło do zawarcia umowy pożyczki, a jej roszczenie tym samym jest zasadne, jako że z tej okoliczności wywodziła ona skutki prawne. Za nietrafne uznać należy zarzucanie Sądowi pierwszej instancji, iż wymagał od powódki udowodnienia, że pozwany nie zwrócił jej pożyczki w kwocie 20.000zł. W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy nie wyraził poglądu, iż to powódka miała wykazać przedmiotową okoliczność. Ta została bowiem ustalona przez Sąd pierwszej instancji w oparciu o zaznania świadka M. B. i dowód z przesłuchania pozwanego. Tylko oceniając wiarygodność zeznań w/w Sąd wskazał, że powódka podnosząc odmienne okoliczności nie przedstawiła, żadnych dowodów potwierdzających jej wersję wydarzeń. Nie było bowiem tak, że Sąd ustalił, iż pozwany zwrócił powódce pieniądze na tej podstawie, że nie wykazała ona okoliczności przeciwnej. Tylko bowiem takie ustalenie wskazywałoby, że to na powódce, zdaniem Sądu pierwszej instancji, spoczywałby ciężar wykazania, że pozwany nie zwrócił jej 20.000zł. Taka okoliczność nie miała jednak miejsca.

Konsekwencją braku uwzględnienia zarzutów odnoszących się do naruszenia przepisów prawa procesowego oraz ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji jest uznanie za chybione także zarzutów w przedmiocie naruszenia prawa materialnego. Jeśli bowiem z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, iż strony nie zwierały jakiejkolwiek umowy pożyczki, a kwota kredytu udzielonego powódce przez (...)Bank, została jej przekazana przez pozwanego, to nie mogło dojść, do naruszenia art. 720 k.c. oraz 410 k.c. Podnieść należy, iż żadna ze stron nigdy nie twierdziła, że celem zawarcia umowy kredytu przez powódkę był zamiar sfinansowania nim zakupu pojazdu od pozwanego, choć taki cel został wskazany w treści samej umowy kredytowej. Nie sposób więc uznać, aby w jakikolwiek sposób pozwany był bezpodstawnie wzbogacony kosztem powódki.

Wobec powyższego na podstawie cytowanych przepisów oraz art. 385 k.p.c. Sąd drugiej instancji oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach Sąd Okręgowy rozstrzygnął na zasadzie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Dlatego też zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Powyższa kwota została obliczona w oparciu o § 6 ust. 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. (t.j. Dz.U. z 2013r. poz. 490)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Gabriela Wolak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Krakowiak,  Krzysztof Wąsik
Data wytworzenia informacji: