I C 1794/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Krakowie z 2022-12-30

Sygn. akt I C 1794/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący : Sędzia del. Piotr Szołdrowski

Protokolant: Kinga Lasek

po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2022 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa G. M.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od strony pozwanej (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki G. M. kwoty:

a.  93.928,66 zł (dziewięćdziesiąt trzy tysiące dziewięćset dwadzieścia osiem złotych 66/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 listopada 2022 r. do dnia zapłaty,

b.  46.263,68 CHF (czterdzieści sześć tysięcy dwieście sześćdziesiąt trzy franki szwajcarskie 68/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 listopada 2022 r. do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 11.817,00 zł (jedenaście tysięcy osiemset siedemnaście złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów postępowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I C 1794/21

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 30 grudnia 2022 r.

Powódka G. M. w pozwie skierowanym przeciwko stronie pozwanej (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o:

1.  zasądzenie od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki G. M. kwoty 93.928,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 19 maja 2021 r. do dnia zapłaty (pkt. 1k. 4);

2.  zasądzenie od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki G. M. kwoty 46.263,68 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 19 maja 2021 r. do dnia zapłaty (pkt. 2 k. 4);

Nadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia Zapłaty, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu (k. 6-30) powódka wskazała, że dnia 19 marca 2008 r., działając jako konsument, zawarła z (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (poprzednik prawny pozwanego) umowę kredytu na kwotę 295.000,00 zł, na okres kredytowania wynoszący 300 miesięcy.

Jako podstawę prawną żądania wskazano art. 410 k.c. Strona powodowa spłacając kredyt nie miała świadomości, że umowa nie została nigdy skutecznie zawarta, jest nieważna ex tunc, ewentualnie, że umowa zawiera postanowienia niedozwolone, które nie wiążą stron. W konsekwencji przyjąć należy, że wszelkie świadczenia strony powodowej związane z przedmiotową umową, w tym przede wszystkim uiszczane raty kredytu, stanowią w istocie świadczenia nienależne. W ocenie strony powodowej umowa zawiera abuzywne postanowienia odnoszące się do indeksacji kwoty kredytu oraz zasad rozliczania spłat rat kredytowych, do których powódka zalicza treść §2 ust. 1 §2 ust 2-3, §4 ust 1aoraz §9 ust. 2 Umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...). Wspomniane postanowienia, które związane są z regulacją głównych świadczeń stron są niejednoznaczne. Sama umowa miała charakter adhezyjny i miała formę wzorca umownego. Strona powodowa nie została właściwie pouczona o ryzyku walutowym. Kwestionowane postanowienia umowy wypełniają przesłanki art. 385 1 §1 k.c., a ostatecznie prowadzą do niemożności wykonania i nieważności umowy. Ponadto, powódka wskazuje na sprzeczność umowy kredytowej z normami art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego oraz naturą stosunku zobowiązaniowego głównie w skutek niedookreśloności kwestionowanych klauzul umownych.

Powódka dnia 16 października 2019 r. dokonała całkowitej spłaty kredytu. W niniejszym postępowaniu wniosła ona o zwrot różnicy pomiędzy sumą wszystkich uiszczonych przez powódkę świadczeń, a kwotą wypłaconą przez pozwanego, na które składają się:

-

kwota 93.928,66 zł, stanowiąca różnicę pomiędzy sumą wszystkich wpłat uiszczonych tytułem rat kredytu przez powódkę w okresie od dnia zawarcia Umowy do dnia 16 października 2019 r., tj. 388.928,66 zł, a kwotą kredytu wypłaconą przez pozwanego, tj. 295.000,00 zł;

-

kwota 46.263,68 CHF, stanowiąca sumę uiszczonych płatności w walucie CHF w okresie od dnia 21 września 2011 r. do dnia 21 sierpnia 2019 r.

W odpowiedzi na pozew (k. 75-243) pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż kwestionowana przez powodów umowa stanowi ważne i skuteczne zobowiązanie, ponieważ nie narusza obowiązujących przepisów prawa (w tym bankowego), natury stosunku prawnego, zasad współżycia społecznego czy też dobrych obyczajów. Nie zawiera klauzul abuzywnych, a jej postanowienia były indywidualnie negocjowane i nie naruszają interesów konsumentów. Strona pozwana wskazała, że powodowie dokonują błędnej wykładni art. 69 ust. 1 prawa bankowego i błędnie wykazują, ze waloryzacja jest powiązana ze zwrotem kwoty faktycznie otrzymanej przez kredytobiorcę. Zdaniem pozwanego, klauzule waloryzacyjne nie stanowią essentialia negotii umowy kredytu. Bank stwierdził również, iż w trakcie procedury zawierania umowy prawidłowo wywiązał się z obowiązków informacyjnych, udzielając kredytobiorcom niezbędnych pouczeń w przedmiocie ryzyka związanego z umową kredytu powiązanego z walutą obcą. Powodowie zaakceptowali to ryzyko, świadomie decydując się na zawarcie tego typu umowy z uwagi na jej ówczesne korzyści ekonomiczne. Bank stanowczo zaprzeczał, aby miał wykorzystać swoją pozycje celem wyzysku kredytobiorców. Pozwany podkreślił, że stosowane przez niego do przeliczeń ,,Tabele kursów” odzwierciedlają realia rynkowe i mają charakter obiektywny. Równocześnie Bank podkreślił, że zaciągnięty przez powodów kredyt nie był kredytem złotowym. Pozwany nie podziela też tezy powodów, co do tego, aby mechanizm waloryzacji miał naruszać zasadę ekwiwalentności.

Z uwagi na powyższe okoliczności uznaje roszczenia powódki za bezpodstawne, jednak w razie ewentualnego stwierdzenia abuzywności poszczególnych postanowień umowy, dostrzega możliwość opracowania sprawiedliwego, ustalonego w oparciu o parametry rynku finansowego, uwzględniającego równomierny rozkład praw i obowiązków stron umowy kredytu.

Pozwany podniósł również ewentualny zarzut potrącenia kwoty 295.000,00 zł oraz wierzytelności pozwanego z tytułu tzw. wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału, to jest kwoty 96.326,67 zł czyli łącznie kwoty 391.326,67 zł, jak też ewentualny zarzut zatrzymania ww. kwot. Ponadto pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia pieniężnego.

W toku postępowania w świetle zasady słuszności stosownie do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (por. wyrok z dnia 29 kwietnia 2021 r., w sprawie C-19/20, (...):EU:C:2021:341, pkt 97), jak również uchwały składu siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego – Izba Cywilna – zasada prawna z dnia 7 maja 2021 r. III CZP 6/21, Sąd zwrócił uwagę stron na fakt, iż postanowienia umowne przewidujące waloryzacje kredytu do waluty obcej, w tym dotyczące ustalania przez Bank kursu waluty noszą charakter klauzul abuzywnych, a z uwagi na to, że odnoszą się do istotnych elementów umowy tj. ustalenia wysokości świadczenia. Bez ww. klauzul umownych, na skutek ich niewiążącego charakteru umowa nie może obowiązywać, co może prowadzić do oceny, iż umowa jest nieważna. Sąd równocześnie pouczył powoda-konsumenta (k. 321, k. 323) o konsekwencjach prawnych wynikających z unieważnienia w całości zawartej umowy kredytowej . Powódka na rozprawie w dniu 13 maja 2022 r. oświadczyła, że ma świadomość wskazanych konsekwencji i je zrozumiała (k. 321, k.330). Powódka otrzymała także postanowienie Sądu z dnia 5 sierpnia 2022 r. zawierające pouczenia w w/w kwestiach.

Oświadczeniem z dnia 16 sierpnia 2022 r. powódka wskazała, że po dokonaniu analizy swojej sytuacji majątkowej oraz otrzymanych pouczeniach uważa stwierdzenie nieważności umowy kredytowej za korzystne dla siebie i domaga się sądowego stwierdzenia nieważności całej umowy i tym samym rezygnuje z możliwości potwierdzenia niedozwolonych postanowień umownych (k. 330). Oświadczenie to strona pozwana odebrała w korespondencji otrzymanej dnia 28.11.2023 r. (k. 341).

Pozwany (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W..

(okoliczność bezsporna)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 19 marca 2008 roku powódka zawarła z (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...), waloryzowany kursem CHF. Umowa stanowi m.in., że:

-

Bank udziela kredytobiorcy kredytu w kwocie 295.000,00 zł denominowanego (waloryzowanego) w walucie CHF, na okres 300 miesięcy od dnia 19.03.2008 do dnia 14.03.2033 (§2 ust. 1);

-

Kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla ww. waluty zgodnie z ,,Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§2 ust. 2);

-

O wysokości wykorzystanego kredytu denominowanego (waloryzowanego) wyrażonej w walucie CHF, wysokości odsetek w okresie karencji oraz wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w ww. walucie bank poinformuje kredytobiorcę w terminie 7 dni od dnia całkowitego wykorzystania kredytu na zasadach określonych w (...) (§2 ust. 3);

-

Celem kredytu jest finansowanie budowy lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...) ozn. (...) (§3 ust. 1 pkt 1);

-

Kredyt wykorzystywany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu wysokości transzy według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z ,,Tabelą kursów” obowiązująca w Banku w dniu wykorzystania danej transzy (§4 ust. 1 a);

-

Bank pobiera od kredytobiorcy prowizję za udzielenie kredytu nie później niż w momencie uruchomienia kredytu w wysokości 1.475,00 zł, co stanowi 0,50 % kwoty przyznanego kredytu, określonej w § 2(§ 6 ust. 1);

-

Oprocentowanie kredytu w całym okresie kredytowania jest zmienne i stanowi sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży Banku w wysokości 2,05 punktu procentowego z zastrzeżeniem ust. 6 oraz z zastrzeżeniem zmiany marzy banku na podstawie §11a Umowy (§ 8 ust. 1);

-

W dniu zawarcia Umowy oprocentowanie kredytu wynosi 4,85% w stosunku rocznym i jest równe stawce odniesienia, którą jest stawka rynku pieniężnego LIBOR 3-miesięczny z zaokrągleniem do drugiego miejsca po przecinku, z ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc zawarcia Umowy publikowanego na stronie serwisu (...) lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym, powiększonej o marżę Banku , o której mowa w ust. 1 (§ 8 ust. 2);

-

Podstawą do ustalenia oprocentowania na zasadach określonych w ust. 3 i 4 będzie stawka odniesienia, którą jest stawka rynku pieniężnego LIBOR 3-miesięczny z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, publikowana na stronie (...) serwisu (...) lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym (§8 ust. 5)

-

Zmiana stopy procentowej wynikająca ze zmiany stawki odniesienia ma wpływ na wysokość należnych odsetek oraz wysokość rat kapitałowo-odsetkowych, a tym samym wpływa na łączną kwotę odsetek spłacanych przez kredytobiorcę w okresie kredytowania (§ 8 ust. 7);

-

Po okresie wykorzystania kredytu Kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w 300 ratach miesięcznych w dniu 14 każdego miesiąca począwszy od 14-04-2008. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych określona jest w CHF. Spłata rat kapitałowo-odsetkowych dokonywana jest w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z ,,Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w złotych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w Banku w dniu spłaty, a tym, samym zmiana wysokości ww. kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez Kredytobiorcę kredytu (§ 9 ust. 2);

-

Miesięczne raty kapitałowo-odsetkowe ustalane są w równej wysokości (§ 9 ust. 3);

-

W przypadku wcześniejszej spłaty całości lub części kapitału kredytu wraz z odsetkami przed terminem spłaty określonym w Umowie, Bank dokona korekty naliczonych z góry odsetek uwzględniając rzeczywisty okres korzystania z kredytu. Kredytobiorca nie jest zobowiązany do zapłaty oprocentowania za okres po spłacie kredytu (§ 9 ust. 6);

-

Bank na pisemny wniosek Kredytobiorcy może dokonywać zmiany sposobu indeksowania kredytu na warunkach określonych w (...) (§ 11 ust. 3),

-

W związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego ( waloryzowanego) w walucie wymienialnej Kredytobiorca oświadcza, że został poinformowany przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego konsekwencje (§ 11 ust. 4).

-

Kredytobiorca akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określania kwoty kredytu w walucie wskazane w § 2 umowy, sposób uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 umowy oraz warunków jego spłaty określone w § 9 umowy (§ 11 ust. 5).

Strony zawarły dnia 14 września 2011 r. aneks nr 2 d umowy kredytowej, na mocy którego powódka mogła m. in.: spłacać kredyt w walucie CHF oraz wskazano, że Bank ustala wysokość obowiązujących w Banków kursów kupna i sprzedaży dewiz w oparciu kurs bazowy marżę Banku oraz , że kurs bazowy powiększony o marżę Banku wyznacza kurs sprzedaży dewiz. natomiast kurs bazowy pomniejszony o marżę Banku kurs kupna dewiz. W aneksie znalazł się również zapis stanowiący o tym, iż Kredytobiorca został poinformowany przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów kupna oraz sprzedaży dewiz oraz zmianą spreadu walutowego i rozumie wynikające z tego konsekwencje, jak też akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej oraz zasady jego przeliczania.

Dowód : Dowód umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) (k. 46-48),ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe i pożyczek hipotecznych w (...) Banku S.A (k. 166), aneks nr (...) z 14.09.2011 r. (k. 49-50v).

Powódka w całości spłaciła kredyt hipoteczny. W okresie od 14 kwietnia 2008 r. do dnia 16 października 2019 r. powódka uiściła 388.928,66 zł oraz 46.263,68 CHF tytułem spłaty rat kredytu.

Dowód: zaświadczenie z dn.(...), k.57-60; zestawienie k. 154-157v.

Powódka, za pośrednictwem pełnomocnika. wystąpiła dnia 28 kwietnia 2021 r. z listem adwokackim – reklamacją w rozumieniu art. 2 z dn. 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku finansowym, domagając się od pozwanej zapłaty wszelkich uiszczonych przez powódkę kwot uiszczonych w związku z wykonywaniem nieważnej umowy kredytowej. Pozwana wskazała jednak, że umowa łącząca strony stanowiła ważne i poprawne zobowiązanie, wobec czego odmówiła zwrotu wpłaconych przez powódkę środków.

Dowód: list adwokacki z dn.28 kwietnia 2021 r. (k. 51-52), odpowiedź na reklamację (k. 53-54v).

Powódka wraz ze zmarłym mężem zaciągnęła kredyt w celu zakupu mieszkania w K. dla własnych potrzeb mieszkaniowych. Mieszkanie zostało sprzedane w 2019 r., a część pieniędzy z tej sprzedaży została przeznaczona na całkowitą spłatę kredytu. Powódka zaciągnęła kredyt bezpośrednio w banku, a wszelkimi formalnościami zajął się głównie jej zmarły mąż. Powódka pamięta dwie wizyty w banku. Powódka wraz z mężem zdecydowała się na tego typu kredyt z uwagi na to, że jedynie dla niego mieli odpowiednią zdolność kredytową w tym banku. Powódka nie pamięta wielu kwestii, kwestiami związanymi z kredytem zajmował się jej mąż. Powódka nie pamięta, aby została pouczona czy poinformowana odnośnie ryzyka. Powódka nie czytała umowy kredytowej - miała jedynie informację o jej treści z przekazów męża. Powódka kierowała się zaufaniem do męża. W momencie brania kredytu powódka miała wykształcenie średnie zawodowe i nigdy nie pracowała w banku ani w instytucji finansowej. Pod adresem mieszkania nie było zarejestrowanej działalności gospodarczej.

Dowód: zeznania powoda złożone na rozprawie w dniu 13 maja 2022 r. (k. 321-322).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty złożone do akt sprawy przez strony oraz przesłuchanie powódki.

W odniesieniu do dokumentów strony nie zakwestionowały rzetelności ich sporządzenia ani nie żądały złożenia przez stronę przeciwną ich oryginałów (zgodnie z art. 129 k.p.c.). Podobnie i Sąd badając te dokumenty z urzędu, nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie jakichkolwiek wątpliwości co do ich wiarygodności i mocy dowodowej, dlatego stanowiły podstawę dla poczynionych w sprawie ustaleń. W ocenie Sądu dowody te, w zakresie, w jakim stanowiły podstawę poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych, tworzą razem zasadniczo spójny i nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to zasługujący na wiarę materiał dowodowy. Żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy nie miały natomiast załączone do akt publikacje, ekspertyzy czy opinie prawne. Nie stanowią one bowiem dowodu w postępowaniu cywilnym, nie są w żaden sposób wiążące dla Sądu i stanowią jedynie subiektywną ocenę autora co do rozumienia, czy też stosowania określonych instytucji prawnych. Sąd orzekający nie był w żadnym zakresie związany stanowiskami czy poglądami osób trzecich, a wskazane materiały stanowiły jedynie część argumentacji strony.

W ocenie Sądu, dokonanie ustaleń stanu faktycznego możliwe było na podstawie pozostałych dowodów zebranych w niniejszej sprawie – w szczególności przedstawionych przez strony dokumentów.

Sąd pominął dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości i finansów, mając na względzie zebraną w sprawie dokumentację. Okoliczności, na jakie miał zostać przeprowadzony ten dowód nie miały znaczenia w ocenie Sądu meriti dla rozstrzygnięcia sprawy z przyczyn prawnych opisanych poniżej. Z zaświadczeń Banku wynikało, jakie kwoty z tytułu rat kapitałowo – odsetkowych wpłacili powodowie w okresie objętym żądaniem pozwu. W takim stanie rzeczy Sąd Okręgowy miał możliwość samodzielnego dokonania ustaleń co do wysokości nienależnego świadczenia, bez potrzeby sięgania po wiadomości specjalne, unikając nadmiernego przedłużania postępowania.

Zeznania złożone przez świadka nie pozwalały w tej konkretnej sprawie na czynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych. Zeznania złożone na piśmie przez świadka: A. K. (k. 300-305 i I. K. (k. 308-310), w których żaden ze świadków nie odniósł się do tej konkretnej umowy – badanej w niniejszej sprawie. Dlatego też Sąd postanowił zasadniczo pominąć dowód z zeznań ww. świadków. Nadto od czasu zawarcia przedmiotowej umowy kredytowej w 2008 r. upłynęło 14 lat, a zatem trudno wymagać od ewentualnych świadków-pracowników Banku, aby pamiętali szczegóły spotkania z powodami, jeżeli nawet byliby wówczas obecni. Powyższe potwierdza fakt znany Sądowi z urzędu, na skutek zeznań pracowników Banków w innych sprawach prowadzonych przed tutejszym Sądem, gdzie we wszystkich sprawach - z uwagi na znaczny upływ czasu – świadkowie nie są w stanie przypomnieć sobie powoda ani okoliczności związanych z zawarciem konkretnej umowy. Relacje świadków na temat tego, jak zwykle traktowani byli w danej placówce klienci Banku Sąd uważa za niewystarczające do ustaleń na temat zawarcia konkretnej umowy w danej sprawie.

Przy ustalaniu stanu faktycznego Sąd oparł się także na zeznaniach powódki G. M., jednak miały one ograniczone znaczenie. Oprócz więc faktu zawierania umowy powódka nie potrafiła podać żadnych istotnych szczegółów odnoszących się do okoliczności zawarcia umowy. Powodem tego był fakt, że formalnościami sprawy zajmował się mąż, który już nie żyje.

Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części.

Zgodnie z art. 327 1 § 1 k.p.c. uzasadnienie zostało sporządzone w sposób możliwie zwięzły. Nie sposób odnieść się w nim do wszystkich argumentów wskazywanych w obszernych pismach procesowych stron, czy też do wszystkich elementów dokumentów prezentowanych przez strony (poglądów, opinii), gdyż wymagałoby to nad wyraz obszernego opracowania. Sąd ograniczył się więc do przedstawienia własnego stanowiska i dokładniejszego opisania tylko kwestii istotnych z punktu rozstrzygania przedmiotowego sporu. Przy rozstrzygnięciu niniejszej sprawy Sąd miał na względzie istotne z punktu widzenia osi sporu pomiędzy stronami przepisy polskiego prawa, wykładnię prawa polskiego dokonaną dotychczas przez Sąd Najwyższy, Sądy Apelacyjne oraz przepisy prawa unijnego jak i jego wykładnię dokonaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jak i polski Sąd Najwyższy – według stanu na dzień wyrokowania w niniejszej sprawie.

W rozpoznawanej sprawie kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sporu między stronami ma określenie charakteru prawnego umowy zawartej między powodem, a Bankiem, na gruncie której zbiegło się wiele istotnych kwestii prawnych.

Należy odnieść się do zarzutu nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe (p.b.) i art. 353 1 k.c. I tak, zgodnie z art. 58 § 1 k.c., czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 p.b. przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Stosownie zaś do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień. W konsekwencji, nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy.

Podkreślenia wymaga fakt, że umowa kredytu zawarta przez strony stanowiła specyficzny podtyp umowy kredytu – umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej, w tym wypadku – franka szwajcarskiego. Mimo, że w umowie kredytowej widnieje informacja, że kredyt jest denominowany do waluty CHF, jednakże kwota w umowie określona jest w walucie PLN. Indeksacja kredytu do waluty obcej polegała na tym, że:

kwota kredytu została wypłacona powódce w walucie złoty polski podlegała przeliczeniu na kwotę w walucie CHF według kursu waluty CHF wskazanego w umowie;

wysokość rat kredytu wyrażona była w walucie CHF;

oprocentowanie kredytu wyliczane było od salda kredytu wyrażonego w walucie CHF w oparciu o stawkę rynku pieniężnego LIBOR 3M (CHF),

powódka miała spłacać raty kredytu w walucie złoty polski po uprzednim przeliczeniu według określonego w umowie kursu waluty CHF.

W ocenie Sądu umowa kredytu zawarta przez strony zawierała wszystkie konieczne elementy określone w art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe. Kwota kredytu została wyraźnie oznaczona w §2 ust. 1 i nie różniła się ona od kwoty rzeczywiście wypłaconej powódce i jej mężowi. Natomiast to, że kwota w złotych polskich, którą powódka musi zwrócić do Banku tytułem spłaty rat kapitałowych jest wyższa od kwoty faktycznie wypłaconego jej kredytu wynika z zastosowanego w umowie mechanizmu waloryzacji kwoty kredytu do waluty CHF. Zastosowanie takiego mechanizmu w dacie zawierania umowy było możliwe na gruncie zasady swobody umów wyrażonej w art. 353 1 k.c. i zastosowania instytucji umownej waloryzacji z art. 358 1 § 2 k.c., zgodnie z którym strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości.

Podkreślenia wymaga przy tym, że ustawodawca już po zawarciu przez strony spornej umowy kredytu wprowadził do ustawy Prawo bankowe przepisy odnoszące się do kredytów indeksowanych do waluty obcej i kredytów denominowany w walucie obcej. Ustawą z dnia

29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, która weszła w życie w dniu 26 sierpnia 2011 r., do art. 69 ustawy dodano:

ust. 2 pkt. 4a, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska powinna określać w szczególności szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu;

ust. 3, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie; w tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.

Powołując się na założenie racjonalności ustawodawcy należy stwierdzić, że nie wprowadzałby on do porządku prawnego zasad regulujących warunki umów, które ze względu na swoją konstrukcję byłyby nieważne z mocy samego prawa. Nadto pogląd o dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego przed omówioną powyżej nowelizacją ustawy Prawo bankowe należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Konstrukcja umowy kredytu indeksowanego zawartej przez strony niniejszego postępowania jest zaś w swojej istocie zbieżna z konstrukcją określoną w powyższych przepisach.

Podsumowując, zdaniem Sądu umowa kredytu indeksowanego zawarta między stronami spełnia wymagania art. 69 ustawy - Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia). Określone były strony umowy, kwota i waluta kredytu (podana w CHF), cel, na jaki kredyt został udzielony, zasady i termin jego spłaty, wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i zmiennej stopy bazowej). Prawidłowości tej nie zmienia postanowienie, że kwota udzielonego kredytu miała być wypłacona w złotówkach. Z art. 353 1 k.c. wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Sam mechanizm waloryzacji, a także związana z nim zasada oprocentowania, nie jest sprzeczna z naturą stosunku. Gdyby tak było, kredyty indeksowane nie zostałyby wskazane w przepisach jako jeden z rodzajów umów kredytowych.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 k.c.). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.). Oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny (art. 385(2) k.c.). Przytoczone przepisy zostały wprowadzone do Kodeksu cywilnego jako implementacja Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Aby ocenić, czy kwestionowane przez stronę powodową postanowienia umowy są postanowieniami niedozwolonymi należy w pierwszej kolejności ustalić, czy powodowi przysługiwał status konsumenta. Jak wskazuje art. 22 1 k.c., za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Powódka zawarła wraz z mężem umowę kredytu jako osoby prywatne, w celu finansowania zakupu mieszkania, z przeznaczeniem na zabezpieczenie jej potrzeb mieszkaniowych, a zatem należało przyjąć, iż powódka przedmiotową umowę zawarła jako konsument, co z kolei pozwala rozpoznać zapisy umowy kredytowej pod kątem abuzywności.

Następnie należy rozważyć, czy kwestionowane postanowienia umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione między stronami. Sam fakt, że strona powodowa mogła poznać treść postanowień umowy przed jej zawarciem nie przesądza o ich indywidualnym uzgodnieniu. Kluczowe znaczenie ma zaś to, że kwestionowane postanowienia umowy zostały przejęte ze stosowanego przez stronę pozwaną wzoru. Z artykułu 3 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wynika, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Z uwagi na powyższe należy uznać, że treść postanowień umowy została jednostronnie przedstawiona powódce przez Bank, a powódka nie miał na nią żadnego realnego wpływu. Nie sposób więc przyjąć, że postanowienia umowy zostały indywidualnie uzgodnione między stronami, jeśli weźmie się pod uwagę, że mają one standardową treść, która występuje w każdej tego typu umowie strony pozwanej.

Następnie należy ustalić, czy kwestionowane zapisy umowy dotyczą głównych świadczeń stron. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 listopada 2012 wydanym w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I CSK 49/12 (OSNC 2013/6/76) wyraził pogląd, że: „Zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 385' § 1 k.c., może budzić kontrowersje, tym hardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu, z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy”. Powyższy pogląd jest zbieżny za stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - według TSUE ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie K., sygn. C-26/13, (...) 2014/4/1-282). T.. Sąd w pełni podziela przytoczone wyżej stanowiska Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przychylając się do twierdzenia, że zakres pojęcia „postanowienia określające główne świadczenia stron” 7 art. 385(1) § 1 k.c. nie jest zbieżny z zakresem pojęcia „essentialiae negotii umowy” i na gruncie konkretnej umowy możliwe jest uznanie postanowień niebędących jej essentialiae negotii za „postanowienia określające główne świadczenia stron”.

Z kolei w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D., J. D. v Raiffeisen Bank (...), Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wprost wypowiedział się na temat oceny zapisów umowy kształtujących mechanizm waloryzacji kwoty kredytu według kursu waluty obcej jako postanowień kształtujących główne świadczenia stron: 44. (...) w okolicznościach w postępowaniu głównym - gdy z informacji dostarczonych przez sąd odsyłający, opisanych w pkt 35 i 36 niniejszego wyroku wydaje się wynikać, że unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Tymczasem Trybunał orzekł już, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (zob. podobnie wyrok z dnia 14 marca 2019 r., D., C 118/17, EU:C:2019:207, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Powyższe zagadnienie było rozpatrywane również przez Sąd Najwyższy, który w wyroku z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, wprost wskazał, że klauzula indeksacyjna w umowie kredytu określa wysokość głównego świadczenia kredytobiorcy.

Również w ocenie tut. Sądu kwestionowane przez powódkę klauzule umowne oraz inkorporowane do jej treści postanowienia ogólnych warunków kredytowania określają główne świadczenia stron.

Mechanizm waloryzacji świadczeń z umowy kredytu do waluty obcej wpływa na wysokość rat kredytu w złotych polskich spłaconych przez powódkę. Po pierwsze, poprzez przeliczenie kwoty kredytu wypłaconej powódce w walucie złoty polski na walutę CHF po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia salda kredytu w walucie CHF, jakie ma zostać przez powódkę spłacone, stanowiącego podstawę do ustalenia wysokości poszczególnych rat kapitałowych w walucie CHF. Po drugie, poprzez przeliczanie kwoty poszczególnych rat wyrażonych w CHF na walutę złoty polski po kursie wskazanym w umowie dochodzi do ustalenia wysokości rat spłacanych ostatecznie przez powódkę w walucie złoty polski. Nie można przy tym pominąć, że zastosowanie mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty obcej pozwala na ustalenie oprocentowania kredytu w odniesieniu do stawki referencyjnej adekwatnej do tej waluty - w przypadku przedmiotowej umowy stawką tą jest LIBOR 3M (CHF). Kwota odsetek jest przy tym określana w walucie CHF. Mechanizm waloryzacji kredytu do waluty obcej kształtuje więc w sposób bezpośredni zasady, według których powódka spełnia swoje podstawowe obowiązki wynikające z umowy kredytu - czyli obowiązek spłaty kredytu oraz obowiązek spłaty odsetek.

Dalej należało rozważyć, czy - skoro zakwestionowane postanowienia dotyczą głównego przedmiotu umowy - są wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy powoda jako konsumenta.

Dalsze rozważania co do oceny kwestionowanych przez powódkę postanowień umowy na gruncie art. 385 1 k.c. Sąd przeprowadzi osobno co do co do klauzuli waloryzacyjnej - rozumianej jako sposób ustalania kursu waluty obcej, po którym przeliczane są zobowiązania z tytułu umowy oraz co do klauzuli ryzyka kursowego - rozumianej jako sam mechanizm przeliczania świadczeń z tytułu umowy według kursu waluty obcej.

Strona pozwana stoi na stanowisku, że zawarta między jej poprzednikiem prawnym, a powodem umowa stanowiła umowę kredytu walutowego, a nie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej bądź kredytu denominowanego do waluty obcej. W ocenie tut. Sądu umowa zawarta przez strony nie była umową kredytu walutowego, o czym już wywiedziono powyżej. Jest wiedzą powszechną, że kredyty w walucie CHF, indeksowane do CHF bądź denominowane do CHF były w większości zaciągane przez osoby, które uzyskiwały dochody w walucie złoty polski na potrzeby inwestycji mieszkaniowych opłacanych w złotych polskich. Tak też było w przypadku powódki.

Zgodnie z treścią umowy wysokość zobowiązania powódki oraz wysokość spłacanych rat były przeliczane wedle zasad zawartych w umowie (§ 2 ust. 1 i 2 oraz §9 ust. 2). W żadnym miejscu umowa, jak również ogólne warunki kredytowania nie zawierają postanowienia dotyczącego sposobu ustalenia kursu przez bank, zresztą w toku postępowania pozwany ogólnikowo powoływał się na ustalanie kursów w sposób rynkowy, wskazując nadto, że na dzień zawierania umowy istniały mechanizmy prawne pozwalające na zastosowanie tego kursu (w tym m.in. w prawie upadłościowym), względnie na dostęp do tabeli publikowanej przez kredytodawcę na jego stronie internetowej. Nie wiadomo zatem wg jakiego kursu (jak ustalonego) miało nastąpić przeliczenie kwoty do wypłaty, a wg jakiej do przeliczenia uiszczanych rat w złotówkach. W obu przypadkach chodzić miało o kursy banku publikowane w Tabeli kursów kupna/sprzedaży. Bank miał zatem jednostronną swobodę w zakresie ustalania kursu waluty waloryzacyjnej, a dodatkowo jednostronną swobodę wyboru kursu wg którego dokonywał przewalutowania.

W związku z tym, że zakwestionowane przez powódkę powyżej postanowienia umowne określają główne świadczenia stron, konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna. Pojęcie „jednoznacznie” zastosowane w art. 385 1§ 1 k.c. należy interpretować w odniesieniu do treści art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Zgodnie z powołanym wyżej przepisem, ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem. „Jednoznacznie” w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oznacza więc „prostym i zrozumiałym językiem.

W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zapadłym na gruncie Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich ugruntowany jest pogląd, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, O. Bank (...). i O. Faktoring K. Z. v. T. I. i E. K.., (...) 2018, nr 9, poz. 1-750; wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r., C-l86/16, R. A. i in. v. (...) SA, LEX nr 2355193).

Żeby kredytobiorca mógł ocenić wysokość kursów waluty CHF stosowanych do przeliczania zobowiązań z tytułu umowy oraz zakres wahań tych kursów, należałoby zawrzeć w umowie informacje, które wskazywałyby: jakie czynniki wpływają na kształtowanie się kursów sprzedaży i kupna waluty CHF w Tabeli Kursów obowiązującej w Banku; gdzie znaleźć informacje o tych czynnikach; czy wysokość tych kursów jest w jakikolwiek sposób limitowana (czy kurs nie może wzrosnąć powyżej określonego poziomu lub spaść poniżej określonego poziomu) - chyba że informacje te wchodziłyby w zakres wiedzy powszechnej, którą posiadać powinien każdy przeciętny konsument.

Tymczasem w umowie kredytu nie ma żadnego postanowienia, które odnosiłoby się do sposobu ustalania kursów sprzedaży i kupna CHF w Tabeli Kursów; nadto takie informacje nie zostały przedstawione powódce i jej mężowi przez pracowników Banku przed podpisaniem umowy kredytu. Takie okoliczności nie zostały wykazane przez bank. Skoro ani z samej umowy, ani z informacji przekazanych kredytobiorcy przed jej zawarciem nie wynikały żadne wytyczne, pozwalające na chociażby orientacyjne wyliczenie wysokości stosowanych w Banku kursów kupna i sprzedaży CHF, postanowień umowy kredytu dotyczących klauzuli waloryzacyjnej nie sposób uznać za sformułowane w sposób jednoznaczny.

Przechodząc do oceny postanowień umowy kształtujących klauzulę waloryzacyjnej pod kątem sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumentów należy w pierwszej kolejności podkreślić, że kursy kupna i sprzedaży CHF określone w Tabeli wpływały bezpośrednio na wysokość obciążania finansowego powódki z tytułu umowy kredytu. Na podstawie kursu kupna CHF przeliczano bowiem wypłaconą powódce kwotę kredytu. Na podstawie kursu sprzedaży CHF przeliczano zaś spłacane przez powódce raty kredytu z waluty złoty polski na walutę CHF. Kolejno należy zauważyć, że Tabela Kursów była opracowywana przez Bank, który udzielił powódki kredytu. W braku określenia jakichkolwiek zasad, według których kształtowany miał być kurs kupna i sprzedaży CHF wskazany w Tabeli należy przyjąć, że kurs ten mógł być kształtowany w sposób dowolny. Bez znaczenia pozostaje tutaj fakt, że w rzeczywistości kursy walut w Tabeli Kursów były ustalane na podstawie notowań rynkowych. Postanowienia umowy kredytu oraz ogólnych warunków kredytowania dotyczące Tabeli były na tyle niejasne, że na ich podstawie Bank mógł określać zawierane w Tabeli kursy kupna i sprzedaży CHF bez żadnego odniesienia do obiektywnych kryteriów, kierując się wyłącznie własnym uznaniem. Jednocześnie konsumenci nie mogli w żaden sposób zweryfikować, czy kursy kupna i sprzedaży dewiz dla CHF są prawidłowe. W umowie nie określono przecież żadnych kryteriów, według których powódka mógłby tą prawidłowość oceniać.

Takie ukształtowanie klauzuli waloryzacyjnej z pewnością naruszało w sposób rażący interesy powódki jako konsumenta. Brak możliwości określenia potencjalnej wysokości kursów kupna i sprzedaży CHF, od których zależała wysokość salda kredytu wyrażonego w CHF oraz wysokość rat kredytu wyrażonych w CHF i spłacanych w walucie złoty polski, nie pozwalał bowiem powódce na racjonalną ocenę ekonomicznego obciążenia związanego z umową kredytu oraz uniemożliwiała mu weryfikację prawidłowości ustalanych przez Bank kursów kupna i sprzedaży CHF, a tym samym prawidłowości rozmiaru nałożonych na niego obciążeń finansowych z tytułu umowy. Jednocześnie ukształtowanie zapisów z umowy w taki sposób, że określenie zarówno kursów kupna i sprzedaży dewiz dla CHF, jak i kryteriów, według których kursy te będą ustalane, zostało pozostawione w wyłącznej gestii Banku, tworzy szerokie pole do nadużyć Banku na szkodę konsumenta.

Należy zaznaczyć, że dobre obyczaje wymagają, aby pozycja kontraktowa konsumenta i przedsiębiorcy była równoważna, a jeżeli równoważna nie jest - żeby uprzywilejowanie którejkolwiek ze stron miało racjonalne i sprawiedliwe uzasadnienie. Sąd nie widzi żadnego racjonalnego i sprawiedliwego uzasadnienia dla pozostawienia decyzji o wysokości kursów kupna i sprzedaży CHF wyłącznie w rękach Banku, na podstawie nieokreślonych kryteriów, bez żadnych mechanizmów, które pozwalałyby na weryfikację wysokości tych kursów przez konsumenta. Kwestionowane zapisy umowy bez wątpienia należy więc uznać za sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Co prawda już po zawarciu umowy kredytu, Bank wprowadził możliwość aneksowania umowy w zakresie umożliwienia spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF (z czego powódka skorzystała) należy jednak podnieść, że ocena, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, (por: uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r. III CZP 29/17). W chwili zawarcia umowy istniał taki stan, że kredyt musiał być wypłacony w złotych (jednocześnie przewalutowany w oparciu o kurs ustalany przez bank). W świetle chwili na którą ocenia się abuzywność postanowień umowy, nie mają znaczenia zmiany dokonane po dacie zawarcia umowy kredytu. Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że postanowienia umowy, umożliwiały stronie pozwanej arbitralne ustalenie kursu wymiany waluty, a więc arbitralne ustalenie wysokości zobowiązania powódki. Sąd bada abuzywność na chwilę podpisania umowy, badając czy dane postanowienie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i nieuczciwe - w tym znaczeniu, że umożliwia potencjalne pokrzywdzenie konsumenta, a nie czy bank wykonując umowę działał uczciwie. W związku z powyższym postanowienia umowy umożliwiające ustalenie kursu wymiany waluty w sposób arbitralny, a poprzez to ustalenie w sposób arbitralny wysokości zobowiązania powoda należy uznać za rażąco naruszające jego interesy i sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Wszystkie kwestionowane przez powoda postanowienia umowy składają się razem również na klauzulę ryzyka kursowego do której odnosi się także § 11 ust. 4 i 5 umowy. Jako że jak ustalono już powyżej, postanowienia te określają główne świadczenia stron, konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna.

W ocenie Sądu na gruncie niniejszej sprawy nie można uznać postanowień umowy określających klauzulę ryzyka kursowego za jednoznaczne. Decydujące znaczenie miały tu uchybienia Banku zaistniałe na etapie przed zawarciem umowy oraz w trakcie jej zawierania - Bank nie przekazał powodowi wystraczających informacji dotyczących ryzyka kursowego, dzięki którym mógłby się on orientować co do przewidywalnych poziomów wzrostu lub spadku kursów waluty CHF oraz przełożenia wzrostu lub spadku tych kursów na obciążenie ekonomiczne związane z umową.

Powódka potrzebowała środków finansowych na inwestycję związaną z realizacją jej potrzeb mieszkaniowych. Inwestycja miała być finansowana ze środków pieniężnych w walucie złoty polski, w tej samej walucie chciała spłacać raty kredytu. Powódka była więc zainteresowana uzyskaniem kredytu wypłacanego w walucie złoty polski i którego raty miały być również spłacane w walucie złoty polski. Zdecydowała się na kredyt indeksowany do waluty CHF, kierując się zapewnieniami banku co do bezpieczeństwa oferty takiego kredytu.

Nie sposób oczywiście zakładać, że powódka nie była w ogóle świadoma tego, że kursy waluty CHF mogą wzrosnąć. Jest to wiedza powszechna, którą posiada każda przeciętnie zorientowana dorosła osoba. Jednocześnie należy jednak zauważyć, że same postanowienia umowy tworzące mechanizmy przeliczania zobowiązania powódki według kursów waluty CHF były rozrzucone po całej umowie, a częściowo również zawarte w ogólnych warunkach kredytowania i sformułowane w sposób bardzo oględny. Nie dawały więc jasnego obrazu powiązań pomiędzy wysokością kwoty kredytu wypłaconej powodowi w złotych polskich i wysokością rat kredytu spłacanych przez nią również w złotych polskich a kursami waluty CHF i ich wpływem na wysokość salda kredytu w CHF oraz rat kredytu spłacanych w walucie złoty polski. Mechanizm waloryzacji kwoty kredytu do waluty CHF powodował zaś, że wysokość obciążenia powódki związanego ze spłatą kredytu (które to obciążenie należy oceniać w odniesieniu do kwot w walucie złoty polski, ponieważ w tej walucie chciał uzyskać finansowanie) w całym okresie 25 lat obowiązywania umowy podlegać mogło dużym wahaniom. Mogły to być wahania korzystne dla powódki, powodujące zmniejszenie wysokości salda kredytu i rat spłacanych w walucie złoty polski i w efekcie mogące prowadzić do tego, że spłaci on kapitał kredytu z wykorzystaniem niższej kwoty wyrażonej w walucie złoty polski niż kwota wypłacona mu przez Bank, jak i niekorzystne dla powódki, powodujące zwiększenie wysokości rat i w efekcie mogące prowadzić do tego, że spłaci ona kapitał kredytu z wykorzystaniem wyższej kwoty wyrażonej w walucie złoty polski niż kwota wypłacona jej przez Bank. Podkreślenia wymaga przy tym, że za sytuację niekorzystną dla powódki należy uznać wzrost wysokości rat spłacanych w złotych polskich nie tyle w całym okresie, na który zawarta została umowa, lecz nawet przez pewien jego wycinek, obejmujący kilka - kilkanaście miesięcy. Rata kredytu jest comiesięcznym znaczącym obciążaniem dla kredytobiorcy, a jej nieuregulowanie wiązać się może z bardzo niekorzystnymi dla niego konsekwencjami - począwszy od naliczania odsetek karnych za opóźnienie w spłacie raty, skończywszy na wypowiedzeniu umowy kredytu i postawieniu całego zobowiązania w stan natychmiastowej wykonalności. Nawet więc okresowy, znaczący wzrost raty kredytu może prowadzić do poważnego zachwiania płynności finansowej kredytobiorcy.

W ocenie Sądu informacje przekazywane powódce przez Bank w zakresie ryzyka kursowego przed podpisaniem umowy kredytu były zbyt lakoniczne. Powódka podpisała oświadczenie o świadomości istnienia ryzyka związanego z produktem, iż niekorzystana zmiana kursu spowoduje wzrost comiesięcznych rat kredytu oraz wartości całego zaciągniętego zobowiązania. Brak jest jednak sprecyzowania w jakim zakresie powódka winien był oczekiwać tej niekorzystnej zmiany i jak w rzeczywistości ta rata może się zmienić. W takiej symulacji należałoby uwzględnić zmiany kursu franka szwajcarskiego w okresie co najmniej równym okresowi, na jaki zawarta została umowa (25 lat).

Z powyższej analizy wynika, że informacje, które Bank przekazał powódce na etapie przed zawarciem umowy kredytu, nie były wystarczające do tego, aby w pełni zdała sobie ona sprawę z ryzyka kursowego wiążącego się z umową oraz z jego potencjalnych skutków. Wynikało z nich co prawda, że wysokość raty kredytu jest uzależniona od wysokości kursu CHF i może ulec pewnym zmianom na niekorzyść kredytobiorcy, twierdzenia te sprowadzały się jedynie do ogólnych twierdzeń, w żaden sposób tego ryzyka nie obrazując. Powódka w ogóle nie została przy tym uświadomiona co do tego, w jaki sposób wahania kursu waluty CHF wpływają na wyliczenie salda kredytu w walucie CHF. Z informacji, które powódce mógł przekazać Bank, wynikał przede wszystkim jeden wniosek, oczywisty dla każdego, kto mógłby się z tymi informacjami zapoznać: że kredyt indeksowany do waluty CHF ze względu na niższą ratę jest znacznie korzystniejszy od kredytu niewaloryzowanego w walucie złoty polski. Informacje te w istocie zacierały więc obraz ryzyka kursowego, skupiając się na uwypukleniu zalet umowy kredytu indeksowanego do waluty CHF przy jednoczesnym zbagatelizowaniu jej wad, w tym w szczególności zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym. Ze względu na niedoinformowanie powódki o ryzyku kursowym nie mogła ona prawidłowo ocenić wpływu wahań kursów waluty CHF na swoją sytuację ekonomiczną - czyli tego, do jakiej rozsądnie przewidywalnej na moment zawarcia umowy wysokości może wzrosnąć saldo kredytu wyrażone w walucie złoty polski oraz rata kredytu spłacana w walucie złoty polski i czy będzie on w stanie udźwignąć obciążenie finansowe związane z takim wzrostem. Brak należytej informacji o ryzyku kursowym i jego skutkach przesądza, że kwestionowane postanowienia umowy nie mogą zostać uznane za sformułowane w sposób jednoznaczny.

Następnie należy zauważyć, że mechanizm waloryzacji minimalizował zagrożenie związane z ryzykiem kursowym po stronie Banku. Kredyty indeksowanie do walut obcych były ujmowane w wewnętrznej dokumentacji księgowej Banku jako kredyty walutowe, a Bank uzyskiwał środki na pokrycie tych kredytów nie w walucie złoty polski, lecz w walucie waloryzacji. Mechanizm waloryzacji w umowach kredytu był skonstruowany w taki sposób, że niezależnie od wysokości kursów waluty CHF do waluty złoty polski Bank otrzymywał od kredytobiorców kwoty rat w walucie złoty polski odpowiadające wartością kwocie raty wyrażonej w walucie CHF - czyli że w każdym wypadku kwoty otrzymane od powoda tytułem spłaty rat kredytu pokryją zobowiązania Banku zaciągnięte celem sfinansowania kredytu. Z kolei zagrożenie związane z ryzkiem kursowym po stronie powódki nie było w żaden sposób ograniczone. Powódka pobrał kwotę kredytu w walucie złoty polski i spłacała ją, początkowo, również z wykorzystaniem środków pieniężnych w walucie złoty polski. W umowie kredytu nie było żadnego mechanizmu, który gwarantowałby, że przy zmianach kursów waluty CHF obciążenie powódki z tytułu spłaty kapitałowej części rat kredytu nie będzie wzrastało i że ostatecznie kwota spłaconych przez powódkę rat kapitałowych kredytu w walucie złoty polski nie przekroczy wypłaconego mu kapitału kredytu. Ryzyko kursowe zostało więc rozłożone pomiędzy stronami w nierównomierny sposób. Należy przy tym podkreślić, że ten brak równomierności w ponoszeniu ryzyka kursowego nie był powódce wiadomy, ponieważ nie uzyskała na ten temat żadnych informacji od Banku.

Jednocześnie trudno jest przyjąć, że Bank nie zdawał sobie sprawy z ryzyka walutowego obciążającego powódkę. Umowa kredytu została zawarta z wykorzystaniem opracowanego przez Bank wzoru, z pewnością znał on więc zasady działania mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty CHF i jego przełożenie na wysokość salda kredytu i rat kredytu spłacanych przez powódkę w walucie złoty polski. Bank był również świadomy tego, że powódka będzie spłacała raty kredytu wykorzystując do tego uzyskiwane przez powoda środki finansowe w walucie PLN, tj. innej niż frank szwajcarski - przed zawarciem umowy strona pozwana uzyskała od powódki i jej męża informacje o uzyskiwanych przez nich dochodach, ponieważ informacja ta była konieczna dla oceny zdolności kredytowej powódki i jej męża. Było więc dla Banku jasne, że wszelkie wahania kursów waluty CHF będą miały przełożenie na rzeczywiste obciążanie powódki z tytułu umowy kredytu.

W ocenie Sądu brak należytego poinformowania powódki przez Bank o ciążącym na nim ryzyku kursowym przy jednoczesnym przerzuceniu potencjalnych niekorzystnych skutków związanych z istnieniem tego ryzyka z Banku na powódce świadczy o tym, że postanowienia umowy kształtujące mechanizm waloryzacji uznać należy za rażąco naruszające interesy powódki, jako konsumenta. Każdy racjonalny konsument podejmuje decyzje o zaciągnięciu długoterminowego zobowiązania na podstawie oceny, jaka będzie proporcja pomiędzy korzyściami uzyskanymi w wyniku zaciągnięcia tego zobowiązania a obciążeniami z nim związanymi, jaki będzie przewidywalny rozmiar obciążeń związanych z tym zobowiązaniem i czy będą to obciążenia, które jest gotów ponieść. W interesie konsumenta leży bowiem zaciąganie zobowiązań, które - według dostępnych mu informacji - będą dla niego korzystne i nie będą dla niego nadmiernym obciążeniem. Tymczasem w przedmiotowej sprawie zaniedbania Banku w zakresie przedstawienia powódce odpowiedniej informacji o ryzyku kursowym związanym z umową kredytu waloryzowanego do waluty CHF i jego potencjalnych skutkach doprowadziły do tego, że powódka zdecydował się zaciągnąć taki kredyt, nie zdając sobie w pełni sprawy z zakresu ryzyka kursowego. Powódce została więc odebrana możliwość podjęcia rozsądnej i przemyślanej decyzji, opartej na pełnym rozważeniu wad i zalet zaproponowanej jej umowy kredytu, co rażąco naruszyło jej interesy. Również ukształtowanie mechanizmu waloryzacji w taki sposób, że ryzyko kursowe z nim związane tworzyło zagrożenia wyłącznie po stronie kredytobiorcy przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów Banku nie może zostać ocenione pozytywnie pod kątem ochrony interesów konsumentów. Takie ukształtowanie mechanizmu waloryzacji w sposób ewidentny godzi w te interesy.

Jednocześnie postanowienia umowy kształtujące mechanizm waloryzacji są sprzeczne z dobrymi obyczajami. W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami a konsumentami dobre obyczaje wymagają, aby w sytuacji, gdy przewidywany rozmiar obciążeń związanych z długoterminowym zobowiązaniem nie jest możliwy do ocenienia na podstawie informacji, które powinien posiadać każdy rozsądny konsument, przedsiębiorca dostarczył konsumentowi informacji pozwalających na taką ocenę. Jak wielokrotnie wskazano już wyżej, przed zawarciem umowy Bank nie dostarczył takich informacji powodowi. Jako naruszenie dobrych obyczajów należy również postrzegać takie ukształtowanie postanowień tworzących mechanizm waloryzacji, że gwarantują one minimalizację zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie Banku przy jednoczesnym braku ograniczenia w jakikolwiek sposób zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie konsumentów. Dobre obyczaje wymagają, aby pozycja kontraktowa konsumenta i przedsiębiorcy była równoważna, a jeżeli równoważna nie jest - żeby uprzywilejowanie którejkolwiek ze stron miało racjonalne i sprawiedliwe uzasadnienie. Tymczasem przerzucenie ryzyka kursowego z Banku na konsumenta równowagę kontraktową stron i prowadzi do niczym nieuzasadnionego uprzywilejowania interesów przedsiębiorcy kosztem interesów konsumentów.

Podobnie jak w przypadku oceny pod kątem abuzywności postanowień umowy tworzących klauzulę waloryzacyjną, dla oceny kwestionowanych przez powódkę postanowień umowy tworzących klauzulę ryzyka kursowego pod kątem ich abuzywności nie ma znaczenia fakt, że powódka miał możliwość przewalutowania kredytu na kredyt w złotych polskich lub na późniejszym etapie – spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF, z czego skorzystała. W tym względzie Sąd odwołuje się do rozważań poczynionych już wyżej. Należy tylko zaznaczyć, że fakt, iż powódka mogła dokonać nawet kilkukrotnego przewalutowania nie wpływa na ocenę postanowień umowy pod kątem ich abuzywności w rozumieniu art. 385 1 k.c. - a to dlatego, że ocena zapisów umowy przez pryzmat art. 385 1 k.c. powinna następować z uwzględnieniem okoliczności, które miały miejsce przed zawarciem umowy i w momencie jej zawarcia, a nie zdarzeń, które miały miejsce później. Nadto nawet możliwość spłaty kredytu w walucie waloryzacji nie eliminowała istniejącego po stronie powódki ryzyka kursowego, ponieważ w dalszym ciągu musiała ona spłacać raty kredytu w walucie CHF przy wykorzystaniu środków w walucie złoty polski, z czym wiąże się konieczność wymiany środków w walucie złoty polski na środki w walucie CHF po kursach rynkowych.

Skoro postanowienia ww. postanowienia umowy i ogólnych warunków kredytowania są niedozwolonymi postanowienia umownymi w rozumieniu art. 385 1 k.c. to należy uznać, że nie wiązały one powódki z mocy samego prawa od dnia zawarcia spornej umowy. Jednocześnie jednak z art. 385 1 § 2 k.c. wynika, że eliminacja niedozwolonych postanowień umowy, podczas, gdy umowa została już zrealizowana, co do zasady nie powinna prowadzić do jej nieważności, lecz do związania stron umową w pozostałym zakresie, z pominięciem niedozwolonych postanowień. Po usunięciu kwestionowanych postanowień umowa kredytu przybiera kształt umowy kredytu w walucie złoty polski, bez waloryzacji do waluty CHF, z oprocentowaniem określonym według stawki referencyjnej LIBOR. Postanowienia dotyczące mechanizmu waloryzacji do waluty CHF dotyczyły głównych świadczeń stron i ich wprowadzenie pozwoliło na zastosowanie w umowie oprocentowania według stawki referencyjnej odpowiedniej dla waluty CHF, a tym samym obniżenie w początkowym okresie obowiązywania umowy wysokości rat kredytu w stosunku do rat kredytu nieindeksowanego do waluty CHF.

Na gruncie niniejszej sprawy jest bezspornym, że Bank nigdy nie zaoferowałby powódce i jej mężowi umowy kredytu w złotych polskich niewaloryzowanego walutą CHF z oprocentowaniem opartym o stawkę referencyjną LIBOR. Skoro bez postanowień umowy kredytu, które zostały uznane za abuzywne, brak byłoby godnego zamiaru stron w rozumieniu art. 65 § 2 k.c. co do zawarcia umowy kredytu, umowę tą należało uznać za nieważną w całości.

Podkreślenia wymaga przy tym, że powódka złożyła pisemne oświadczenia, że godzi się na ewentualne stwierdzenie, że umowa była nieważna, mając na uwadze wszelkie konsekwencje z tym związane. Nie ma więc podstaw do uznania, że upadek umowy niósłby za sobą negatywne skutki, z których powódka nie zdaje sobie sprawy i których nie akceptuje, co w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wykluczałoby możliwość stwierdzenia nieważności umowy (por. cytowany już poprzednio wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, K. D. (2) i J. D. (2) przeciwko Raiffeisen Bank (...), LEX nr 2723333).

Skoro umowa kredytu jest nieważna, to wszelkie świadczenia spełnione przez stronę powodową na mocy tej umowy uznać należy za świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., podlegające zwrotowi na mocy art. 405 w zw. z art. 410 § 1 k.c.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy wynika, że strona powodowa tytułem spłaty zobowiązania z umowy kredytu uiścił kwoty 388.928,66 zł oraz kwotę 46.263,68 CHF tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz innych opłat, w tym związanych ze sporządzaniem aneksów. Powyższa kwota nie została skutecznie zakwestionowana przez pozwany Bank, mając jednocześnie potwierdzenie w przedłożonych przez powódkę zaświadczeniach wystawionych przez samą stronę pozwaną oraz historię spłat odsetkowych. Wskazać jednocześnie należy, że ustalenia nieważności spornej między stronami umowy jest obowiązek zwrotu w całości kwot wpłaconych przez powódkę na rzecz pozwanego Banku jako nienależnych. Powódka nie wniosła jednak o zwrot wszystkich uiszczonych przez nią świadczeń, a o zasądzenie różnicy pomiędzy sumą wszystkich uiszczonych przez powódkę świadczeń, a kwotą wypłaconą przez pozwanego – wobec czego dochodziła kwoty: 93.928,66 zł oraz 46.263,68 CHF. Wobec powyższego takie też kwoty Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki, uznając że w ramach czynności zachowawczych jest uprawniona do zwrotu tej kwoty, o czym orzekł w pkt 1 sentencji.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w orzecznictwie definitywnie przyjęto, że w przypadku wzajemnych rozliczeń banku i konsumentów dokonywanych na tle nieważnych umów kredytu waloryzowanych do waluty obcej zastosowanie ma teoria dwóch kondykcji. Jak bowiem stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 7 maja 2021r. (sygn. akt III CZP 6/21), której nadał moc zasady prawnej jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Podobne zapatrywanie wyraził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20), w której stwierdził, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Sąd uznał także, że zarzut zatrzymania i potrącenia, wyrażony w odpowiedzi na pozew, dotyczył niewymagalnego roszczenia. Zarzut zatrzymania w zakresie prawa materialnego stanowi jednostronne oświadczenie woli, prowadzące do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej. Powołanie się na ten zarzut w trakcie procesu jest czynnością procesową o charakterze zarzutu merytorycznego. Realizacja prawa zatrzymania następuje przez jednostronne oświadczenie woli, które prowadzi do zahamowania skuteczności roszczenia strony przeciwnej.

Możliwość zgłoszenia zarzutu zatrzymania w związku z nieważną umową kredytu bankowego została dopuszczona w uchwale Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 11/20. Podzielając wyrażone ww. uchwale stanowisko, Sąd orzekający nie uznał słuszności argumentu powoda, że umowa kredytu nie jest umową wzajemną i prawo zatrzymania, z samej zasady, nie będzie mieć tu zastosowania. Prawo zatrzymania występuje w k.c. także w art. 461, przy czym tam odnosi się do sytuacji, gdy świadczenie polega na wydaniu rzeczy. Niemniej jednak, art. 461 i 496-497 k.c. dotyczą tej samej instytucji prawa, której celem jest zabezpieczenie wierzytelności retencjonisty. Różnica wyraża się jedynie w tym, że na gruncie umów wzajemnych uprawnienie to przysługuje obu stronom, a ponadto służy nie do czasu zaspokojenia roszczenia lecz do chwili zaoferowania zwrotu otrzymanego świadczenia. Na kanwie art. 461 k.c. nie budzi wątpliwości ani w doktrynie, ani w orzecznictwie, że warunkiem realizacji prawa zatrzymania jest wymagalność wierzytelności (por. np. komentarz do art. 461 k.c. - Gudowski Jacek (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II, Lex). Warunek wymagalności należy zatem odnieść także do prawa zatrzymania z art. 496-497 k.c. Wobec jego niespełnienia zarzut zatrzymania nie może być uwzględniony.

Wobec powyższego, uznać należy, że w przedmiotowej sprawie kondykcja banku - w chwili złożenia oświadczenia o potrąceniu/zatrzymaniu - nie była wymagalna, a pozwany jej nie aktywował do czasu zamknięcia rozprawy. Samo złożenie oświadczenia o potrąceniu/zatrzymaniu nie substytuowało wezwania do zapłaty, które przekształcałoby bezterminowe roszczenie o zwrot świadczenia w świadczenie wymagalne.

Odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzonych kwot Sąd zasądził od dnia 29 listopada 2022 r. tj. dnia następnego po doręczeniu pozwanej oświadczenia złożonego przez powódkę, że nie wyraża zgody na związanie niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Po pouczeniu na rozprawie o skutkach nieważności umowy powódka podtrzymała swoje żądania. Należy zatem uznać, że oświadczenie takie zostało doręczone pozwanemu bankowi dnia 28 listopada 2022 r. Od tej pory można więc mówić o wymagalności roszczenia. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 7 maja 2021 r. sygn. III CZP 6/21 do chwili, w której należycie poinformowany konsument wyrazi zgodę na związanie niedozwolonym postanowieniem umownym albo zgody tej odmówi (ew. upłynie rozsądny czas do jej wyrażenia), umowa kredytu, która bez tego postanowienia nie może wiązać, znajduje się w stanie bezskuteczności zawieszonej, tj. nie wywołuje skutków prawnych, choć skutki te może nadal wywołać w razie wyrażenia zgody na postanowienie albo - jeżeli są spełnione stosowne przesłanki - w razie jego zastąpienia regulacją zastępczą. Jest jasne, że tak długo jak trwa stan zawieszenia, kredytodawca nie może domagać się spełnienia uzgodnionych w tej umowie świadczeń. Jednakże zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem dotyczącym stanu bezskuteczności zawieszonej (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2010 r., IV CSK 95/10 i z dnia 3 lutego 2017 r., II CSK 159/16, niepubl.; por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1995 r., I CRN 48/95 i z dnia 7 listopada 1997 r., II CKN 431/97, OSNC 1998 Nr 6, poz. 94) nie może również żądać zwrotu spełnionego świadczenia nienależnego, ponieważ decyzja co do związania postanowieniem i umową leży co do zasady w rękach konsumenta. Skoro zaś kredytodawca nie może wystąpić z takim żądaniem i w ten sposób postawić swych roszczeń restytucyjnych w stan wymagalności zgodnie z art. 455 k.c. (co do zastosowania art. 455 k.c. do roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1976 r., III CRN 289/76, niepubl., z dnia 16 lipca 2003 r., V CK 24/02, OSNC 2004, Nr 10, poz. 157, z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 461/03, IC 2004, nr 11, s. 43, z dnia 18 stycznia 2017 r., V CSK 198/16, niepubl. oraz uchwały Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 2/91, OSNCP 1991, Nr 7, poz. 93, z dnia 26 listopada 2009 r., III CZP 102/09, OSNC 2010, Nr 5, poz. 75, z dnia 2 czerwca 2010 r., III CZP 37/10, OSNC 2011, Nr 1, poz. 2 i z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20), rozpoczęcie biegu ich przedawnienia nie wchodzi w rachubę. Sytuacja ulega zmianie dopiero w razie potwierdzenia klauzuli abuzywnej przez konsumenta, kiedy to klauzula oraz umowa stają się skuteczne z mocą wsteczną, albo odmowy jej potwierdzenia (upływu rozsądnego czasu do potwierdzenia), kiedy to dochodzi do utrzymania umowy z regulacją zastępczą (jeżeli są spełnione stosowne przesłanki) albo do całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy. Owa trwała bezskuteczność (nieważność) jest równoznaczna ze stanem, w którym „czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia” w rozumieniu art. 410 § 2 in fine k.c. ( condictio sine causa) oraz „nieważnością czynności prawnej” w rozumieniu art. 411 pkt 1 k.c. W związku z tym dalej idące roszczenie powoda w zakresie odsetek ulec musiało oddaleniu, o czym Sąd orzekł w pkt 3 sentencji.

Odnośnie zarzutu przedawnienia zgłoszonego przez stronę pozwaną, wskazać należy, że zgodnie z art. 118 k.c. roszczenie powódki o zwrot kwot wpłaconych stronie pozwanej podlega 6-letniemu terminowi przedawnienia. Jako że zobowiązanie do zwrotu świadczenia nienależnego jest zobowiązaniem bezterminowym, którego wymagalność zależy od wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia, bieg terminu przedawnienia roszczenia należy liczyć od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. W tym zakresie możliwym jest przyjęcie, że najwcześniejszy możliwy termin, w którym powódka mogła się domagać od strony pozwanej zwrotu świadczenia, nastąpił dopiero po dniu złożenia przez nią oświadczenia o niewyrażeniu zgody na dalsze trwanie umowy, bowiem wtedy powódka podjęła decyzję co do tego, czy akceptuje niedozwolone klauzule w celu uniknięcia niekorzystnych dla siebie skutków nieważności umowy czy też powołuje się na całkowitą nieważność umowy w celu uniknięcia niekorzystnych dla niego skutków wykonywania umowy zawierającej klauzule abuzywne (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, OSNC 2021, nr 6, poz. 40).

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 100 k.p.c. W realiach niniejszej sprawy powoda należy uznać za stronę, która w całości wygrała proces - co do zasady i co do wysokości. Fakt oddalenia żądania o zasądzenie odsetek należnych tytułem opóźnienia w spełnieniu świadczenia od dnia 19 maja 2022 r., nie może wpływać na odmienną ocenę. Strona pozwana jako przegrywająca sprawę w całości zobowiązana jest do zwrotu powodowi wszelkich poniesionych przez niego kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw w łącznej wysokości 11.817 zł, na które złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 1.000 zł, wynagrodzenie dla profesjonalnego pełnomocnika powodów w osobie adwokata w kwocie 10.800 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Od kwoty zasądzonych kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, stosownie do treści art. 98 §1 k.p.c.

Sygn. akt I C 1794/21

S.. (...)

1)  (...)

2)  (...) C. (...)

3)  (...)

K., dnia 17 stycznia 2023 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Halina Widomska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Piotr Szołdrowski
Data wytworzenia informacji: