VIII C 669/22 - wyrok Sąd Rejonowy w Kielcach z 2023-12-04

Sygn. akt VIII C 669/22 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2023 roku

Sąd Rejonowy w Kielcach VIII Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący – sędzia Łukasz Ostrowski

po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 2023 roku w Kielcach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa I. K.-K.

przeciwko Ł. O.

o roszczenia z umowy o dzieło

zasądza od pozwanego Ł. O. na rzecz powódki I. K.-K. kwotę 9.082 zł (dziewięć tysięcy osiemdziesiąt dwa złote) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 kwietnia 2022 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 2.317 zł (dwa tysiące trzysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

sędzia Łukasz Ostrowski

Sygn. akt VIII C 669/22 upr.

(...)

Pozwem z dnia 23 maja 2022 roku powódka I. K. (1) domagała się zasądzenia od pozwanego Ł. O. kwoty 9.082 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 kwietnia 2022 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania wskazała, że pozwany profesjonalnie zajmuje się produkcją
i montażem mebli. Rodzice powódki nawiązali z firmą pozwanego kontakt celem zaprojektowania mebli kuchennych, a potem ich wykonania i montażu w mieszkaniu mającym należeć do powódki. Projekt miał zostać ukończony przed zawarciem umowy na wykonanie mebli kuchennych. W przypadku akceptacji wstępnego projektu do końca sierpnia 2020 roku wykonanie mebli zostało wycenione na 24.500 zł (zastosowany upust 15%). Na spotkaniu w dniu 10 września 2020 roku pracownik pozwanego wycenił sporządzenie projektu na 500 zł i zapewniał, że brak skończonego i zaakceptowanego projektu nie stanowi przeszkody do zawarcia umowy na wykonanie mebli. Tego też dnia, mimo nieukończenia projektu doszło do zawarcia umowy na wykonanie i montaż mebli, stroną umowy była powódka (w treści umowy omyłkowo wpisano również jej siostrę). W efekcie podpisania umowy powódka miała zapłacić zadatek na przyszłe wykonanie mebli w kwocie 9.082 zł, co też uczyniła. Na fakturze oszacowano wartość wykonania mebli na kwotę 31.940 zł brutto. Zgodnie z umową jej załącznikiem nr 1 miał być ww. projekt. Przybliżony termin realizacji umowy oznaczono na grudzień 2020 roku. W październiku 2020 roku pozwany został ponaglony o dostarczenie projektu mebli wraz ze szczegółową specyfikacją. W odpowiedzi pracownik pozwanego stwierdził, że projekt został wykonany, jednakże dalsza prowadzona
z nim korespondencja pokazuje, że w rzeczywistości nadal trwały nad nim prace. Wartość mebli pracownik pozwanego na 26 października 2020 roku wycenił na 42.000 zł. W celu przekazania projektu na produkcję pracownik pozwanego domagał się korekty zamówienia
i dopłaty zadatku, na co powódka nie przystała, domagając się wyjaśnienia skąd się biorą różnice w wycenie mebli. Pracownik pozwanego 30 października 2020 roku stwierdził,
że projekt kuchni został skończony i zaakceptowany, co nie było prawdą, gdyż pracownik pozwanego stworzył projekt wyłącznie wg swojego uznania. Wyznaczono pozwanemu termin do 20 listopada 2020 roku na dostarczenie projektu zabudowy wraz ze szczegółową wyceną poszczególnych elementów oraz wyznaczenie terminu wykonania umowy. Powódka podniosła, że nigdy nie zaakceptowała szkiców, wizualizacji mebli oraz coraz wyższych wyliczeń przesyłanych przez pracownika pozwanego, domagając się dostarczenia zamówionego projektu. W ocenie powódki niewykonanie i nie dostarczenie przez pozwanego projektu mebli oraz szczegółowego wyliczenia kosztów poszczególnych elementów oznacza, obiektywny brak skonkretyzowania dzieła i wynagrodzenia za to dzieło, co oznacza,
że umowa nie zawierała podstawowych elementów umowy o dzieło. Powódka wezwała pozwanego do zwrotu zadatku, a wobec bierności pozwanego odstąpiła od umowy. Pozwany odmówił zwrotu kwoty uiszczonej przez powódkę tytułem zadatku (pozew 2-20).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości
i zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazano, że w ocenie pozwanego do odstąpienia od umowy doszło
z przyczyn, za które pozwany nie ponosi odpowiedzialności, wobec czego nie zaktualizował się obowiązek zwrotu zadatku. Winę za niewykonanie dzieła w całości upatruje w osobie zamawiającego. Pozwany podniósł, że powódka wprowadzała wielokrotnie zmiany do umowy, domagając się dodatnia wielu elementów ozdobnych czy też zmian położenia niektórych sprzętów, które to zmiany powodowały wzrost ceny. Pierwsza wizualizacja została przedstawiona rodzicom powódki na spotkaniu w dniu 10 września 2020 roku, jednak nie spełniła ona oczekiwań klientów, dlatego wspólnie omówiono korekty, które zostały przedstawione klientom w dniu 9 października 2020 roku. Pracownik pozwanego został poproszony przez powódkę o przygotowanie projektu korekty rozmieszczenia instalacji hydraulicznej i elektrycznej do przesłanego w dniu 9 października 2020 roku układu mebli,
a także do podliczenia ilości płytek ściennych do ich zamówienia, co było jednoznaczne
z akceptacją układu mebli. Po wprowadzonych zmianach, nowa wycena nie została zaakceptowana przez powódkę. Pozwany nie mógł więc przystąpić do realizacji umowy. Do wykonania umowy nie doszło, ponieważ powódka po podpisaniu umowy wprowadziła liczne zmiany do zamówionego dzieła i ostatecznie nie wskazała, który wariant zabudowy ma być zrealizowany. Pozwany reagował na sugestię zmian powódki wielokrotnie zmieniając projekty, co wydłużyło proces realizacji aż do jej przerwania przez powódkę (odpowiedź na pozew k. 94-99).

W toku procesu strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany Ł. O. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą Fabryka (...) polegającą m.in. na produkcji i montażu mebli.

(okoliczność bezsporna)

W sierpniu 2020 roku I. K. (2) (matka powódki) skontaktowała się
z pracownikiem pozwanego – A. Ś. (1), aby umówić spotkanie w salonie firmowym pozwanego zlokalizowanym w K. na ul. (...), celem omówienia ewentualnego zlecenia zabudowy kuchni w mieszkaniu należącym do powódki. Matka powódki została poinformowana, że w przypadku nie posiadania projektu, możliwe jest wykonanie przez projektantów będących pracownikami pozwanego projektu, który jest omawiany na spotkaniu w salonie firmowym.

Na umówionym spotkaniu powódka przedstawiła A. Ś. (1) swoje oczekiwania co do wyglądu i funkcjonalności, jakim powinna odpowiadać zabudowa kuchenna. A. Ś. (1) wówczas sporządzała odręczne notatki. Matka powódki zleciła sporządzenie pracownikowi pozwanego projektu według poczynionych ustaleń. Za zlecenie opracowania projektu rodzice powódki zapłacili 500 zł. Po spotkaniu A. Ś. (1) sporządziła szkic zabudowy oraz wycenę, co znalazło wyraz w wiadomości e-mail kierowanej do rodziców powódki. Wartość mebli określiła na 29.000 zł brutto i poinformowała, co uwzględniała ww. kalkulacja (zgodnie z informacjami uzyskanymi od powódki podczas spotkania). Ponadto w e-mailu z dnia 25 sierpnia 2020 roku powódka poinformowała zainteresowanych o rabacie, w przypadku złożenia zamówienia do końca miesiąca.

Dowód: zeznania A. Ś. (1) (k. 223), wiadomość e-mail z d. 22.08.2020r. (k. 30-31), wiadomość e-mail z dn. 25.08.2020 (k. 33-34), potwierdzenie przelewu 500 zł (k. 40)

W dniu 10 września 2020 roku, powódka na spotkaniu w siedzibie pozwanego podpisała dokument przedstawiony jej przez A. Ś. (1) a zatytułowany: „umowa wykonania mebli – warunki ogólne”. Jako zamawiającego oznaczono omyłkowo siostrę powódki - W. K., a jako przyjmującego zamówienie Fabrykę (...). Paragraf 1 ust. 1 przedmiotowego dokumentu stanowił, że zamawiający zamawia, a przyjmujący zamówienie przyjmuje do wykonania dzieło: meble o wymiarach
i wzorze zgodnym z załącznikiem do niniejszej umowy nr (...) oraz montaż wykonanych mebli. Termin rozpoczęcia prac wyznaczono na dzień zawarcia umowy (§ 2 ust. 1). W § 3 wskazano, że za wykonanie dzieła zamawiający zapłaci na rzecz przyjmującego zamówienie wynagrodzenie zgodnie z załącznikiem nr 1.

Pracownik pozwanego sporządził również dokument nazywany „Specyfikacja kuchnia”, w którym wskazano niektóre z ustaleń dokonanych z powódką co do wyglądu mebli i zastosowanych w niej rozwiązań, m.in. oznaczono fronty, korpusy, cokoły, blat, zawiasy prowadnice, wkład na sztućce. Wskazano również, iż niektóre elementy pozostały jeszcze nie uzgodnione.

Do dokumentu umowy nie sporządzono załącznika nr 1, o którym mowa w § 1 i 3 umowy. Do dnia podpisania dokumentu umowy przez powódkę, pracownicy pozwanego nie wykonali projektu przedmiotowym mebli kuchennych, za który zapłacili rodzice powódki. Pomiędzy stronami dokonano jedynie wstępnych ustaleń co do wyglądu i funkcjonalności mebli, bez wykonania wcześniejszych pomiarów pomieszczenia, w którym zabudowa kuchenna miałby być zamontowana.

W dniu 10 grudnia 2020 roku pozwany wystawił fakturę, gdzie wskazano, że opłata za projekt wynosiła 500 zł i została uiszczona 8 września 2020 roku, natomiast wartość brutto kuchni określono na 31.940 zł, wyszczególniono przy tym, że zadatek ma wynieść 9.082 zł. Został on zapłacony przez powódkę przelewem tego samego dnia.

Dowód: faktura z dn. 10.10.2020r. (k. 102), umowa wykonania mebli – warunki ogólne
(k. 104), specyfikacja kuchnia (k. 103), potwierdzenie przelewu 9.082 zł (k. 45), częściowo zeznania świadka A. Ś. (1) (k. 223-225), częściowo zeznania świadka P. O. (1) (k.259-264), zeznania świadka I. K. (2) (k. 272-274), zeznania świadka L. K. (k. 277-278), zeznania powódki (k. 296v-297), wiadomość e-mail z dnia 31.08.2020r. (k. 36), szkice wykonywane przez A. Ś. (1) (k. 106-109)

Po podpisaniu dokumentu umowy, powódka dokonywała zmian wstępnych ustaleń co do wyglądu i funkcjonalności mebli kuchennych. Przedmiotowe uwagi powódki, znajdowały wyraz w sporządzanych przez A. Ś. (1) szkicach. Pomiar pomieszczenia, gdzie zamontowana miała być zabudowana kuchenna został dokonany po podpisaniu umowy.

W wiadomości e-mail z dnia 8 października 2020 roku matka powódki wskazała,
że pracownik pozwanego nie sporządził jeszcze projektu mebli kuchennych. W odpowiedzi A. Ś. (1) wskazała, że projekt został wykonany, jednocześnie załączyła wizualizację zabudowy. Podniosła przy tym, iż ostateczna wersja pozostaje jeszcze do zaakceptowania przez zamawiającą.

Strony przeprowadzały spotkania i prowadziły pomiędzy sobą korespondencję
e-mailową, mająca na celu dojście do porozumienia co do ostatecznego wyglądu
i funkcjonalności mebli kuchennych. Powódka dokonywała zmian, które kolejno były odwzorowywane na wizualizacjach tworzonych przez A. Ś. (1).

Pismem z dnia 30 października 2020 roku powódka wezwała pozwanego do dostarczenia w wyznaczonym przez nią terminie projektu zabudowy wraz ze szczegółową specyfikacją. W odpowiedzi na ww. pismo pozwany wskazał, że do powódki wysłano e-maila i w związku z nim czeka na akceptację wersji projektu w celu ewentualnej korekty umowy.

Pomimo ciągłych konsultacji, stronom nie udało się dojść do konsensusu. Projekt zabudowy kuchennej nie został sporządzony. Żadna z wersji wizualizacji przedstawionych przez A. Ś. (1) nie została zaakceptowana przez powódkę.

Dowód: korespondencja e-mailowa (k.110-153; 234-250), pismo powódki z dn. 30.10.2020r. (k. 67), pismo pozwanego z dn. 10.11.2020r. (k. 69), częściowo zeznania świadka A. Ś. (1) (k. 223-225), częściowo zeznania świadka P. O. (1) (k. 259-264), zeznania świadka I. K. (2) (k. 272-274), zeznania świadka L. K. (k. 277-278), zeznania powódki (k. 296v-297), zeznania pozwanego (k. 297v. - 298), pismo powódki z dn. 8.0.2021r. (k. 71), pismo pozwanego z dn. 12.01.2021r. (k. 73), szkice i notatki A. Ś. (1) (k. 226-233)

W dniu 21 marca 2022 roku powódka skierowała do pozwanego pismo wraz
z zawartym oświadczeniem o odstąpieniu od umowy z dnia 10 września 2020 roku oraz przedsądowe wezwanie do zwrotu zadatku w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania. Wezwanie zostało doręczone pozwanemu w dniu 28 marca 2022 roku. W odpowiedzi pozwany wskazał, że odstąpienie od umowy jest bezzasadne, bowiem wyłączną winę za niewykonanie zobowiązania ponosi powódka.

Dowód: pismo z dn. 21.02.2021r. wraz z dowodem nadania i doręczenia (k. 75-79), pismo z dn. 7.04.2022r. (k. 81)

Pozwany nie zwrócił powódce kwoty 9.082 zł zapłaconej przez nią jako zadatek.

(okoliczności bezsporne)

Powyższy stan faktyczny, Sąd ustalił na podstawie wskazanych dowodów. W ocenie Sądu dowody te, w zakresie w jakim stanowiły podstawę poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych, tworzą spójny i niebudzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy
i doświadczenia życiowego, a przez to zasługujący na wiarę materiał dowodowy. Wskazać również należy, iż zgodnie z treścią art. 229 i 230 k.p.c., okoliczności bezsporne w ogóle nie wymagały wykazywania ich prawdziwości za pomocą dowodów, albowiem zostały przez strony wprost przyznane, bądź też nie zostały zaprzeczone, co zostało przez Sąd ocenione zgodnie z regułami wskazanymi w powołanych przepisach.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie był między stronami sporny w szczególności co do okoliczności towarzyszących zawarciu umowy. Pozwany oraz świadkowie A. Ś. (1) i P. O. (1) twierdzili, że powódka już w chwili zawarcia umowy miała wiedzę, jak będzie wyglądać zamówione dzieło, bowiem podpisanie dokumentu umowy zostało poprzedzone dokonaniem pomiędzy stronami ustaleń. Ustalenia te stanowić miały podstawę dokonania wyliczeń wynagrodzenia za przedmiotowe dzieło określonego
w wystawionej przez pozwanego w dniu 10 września 2020 roku fakturze. Zarówno pozwany jak i ww. świadkowie wskazywali przy tym, iż po podpisaniu umowy powódka dokonywała zmian w zakresie wyglądu i funkcjonalności mebli, zaś jej postawa – nieakceptowanie kolejnych projektów, wykonywanych zgodnie z jej uwagami – doprowadziło do niemożności zrealizowania umowy w wyznaczonym terminie. Z kolei powódki i jej rodzice – świadkowie I. K. (2) i L. K. wskazywali, że do realizacji umowy nie doszło
z uwagi na niewykonanie przez pozwanego projektu zabudowy kuchennej wraz ze szczegółową specyfikacją, mimo tego, iż projekt ten został opłacony 8 września 2020 roku. Niewykonanie umowy wiązali z postawą pracownika pozwanego, który przedkładał wizualizacje niezgodne z rzekomymi ustaleniami stron.

Sąd uznał zeznania świadków I. K. (2) i L. K. oraz zeznania powódki za wiarygodne w całości, nie dając wiary zeznaniom pozwanego
i świadków A. Ś. (1) i P. O. (1) w zakresie w jakim wskazywali,
że pracownicy pozwanego wykonali projekt zabudowy kuchennej zamówiony przez rodziców powódki. Rzekomy projekt, który był stopniowo modyfikowany przez powódkę, nie został przedłożony do akt sprawy, jak też nie został dołączony do umowy w formie załącznika. Nie ulega wątpliwości, że część ww. ustaleń stron znalazła swój wyraz w sporządzanych szkicach, planach czy wizualizacjach, jednakże miało to miejsce w częściach, nawet po kilku tygodniach od dnia zawarcia umowy. Powyższe okoliczności skłoniły Sąd do uznania stanowiska powódki – w zakresie niesporządzenia przez pozwanego projektu – za wiarygodne. Gdyby bowiem projekt był sporządzony, to strona pozwana powinna być w jego posiadaniu.

Nadto stanowisko pozwanego stało w sprzeczności z oświadczeniem jego pracownika – A. Ś. (2), która w wiadomościach e-mail kierowanych do powódki mimo twierdzeń, że projekt został wykonany, wskazywała na konieczność „dopięcia projektu do wersji, którą będzie mogła przekazać do realizacji” (k. 47). Skoro powódka już w chwili podpisania umowy miała, wedle stanowiska pozwanego, wiedzieć jakie meble zamawia, to jakakolwiek dalsza akceptacja prac pozwanego powinna być zbędna. Z tego względu stanowisko strony pozwanej odnośnie przedstawienia projektu zabudowy kuchennej w dniu podpisania umowy Sąd uznał za niewiarygodne.

Zeznania pozwanego Ł. O. w przeważającej części okazały się nieprzydatne dla rozstrzygnięcia, bowiem pozwany nie brak osobistego udziału przy zawieraniu umowy, zaś wiedzę na temat okoliczności faktycznych sprawy czerpał wyłącznie z doświadczenia w realizacji umów z innymi klientami.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W ocenie Sądu zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia o zasadności żądania
pozwu miało ustalenie, czy pomiędzy stronami w ogóle doszło do zawarcia umowy
o dzieło (konsens), czy też nie (dyssens), a zatem czy między stronami istniała zgoda co do tego, że zgodnie z ich wolą powstał między nimi stosunek prawny o określonej treści – zobowiązanie. Ocena tej kwestii wymagała w pierwszym rzędzie zbadania, jaka była treść oświadczeń woli obu stron umowy, która miała zostać zawarta w dniu 10 września 2020 roku.

W tym względzie konieczna jest wykładnia każdego z tych oświadczeń woli
w świetle kryteriów przewidzianych w przepisach części ogólnej Kodeksu cywilnego,
w szczególności w art. 60 k.c. i art. 65 k.c. Konsens jest stanem, w którym skutecznie złożono oświadczenia woli mające ten sam sens (niekoniecznie o tym samym brzmieniu). Polega on na ustanowieniu przez strony umowy określonej reguły (lub reguł) postępowania lub innych skutków prawnych. Owe reguły postępowania lub skutki prawne są prawnymi następstwami zawartej umowy. D. jest brakiem konsensu. W konsekwencji braku zgodnej woli stron co do skutków, jakie ma wywołać dana czynność prawna, nie dochodzi wówczas do zawarcia umowy.

Zgodnie z treścią art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Należy więc przyjąć, że obowiązkiem przyjmującego zamówienie jest stworzenie dzieła, które w chwili zawierania umowy jeszcze nie istnieje. Przy czym, wedle ww. przepisu, chodzi tu nie o jakiekolwiek dzieło, ale o oznaczone, czyli takie, które będzie zawierać cechy wskazane przez strony umowy. Oznaczenie dzieła w umowie polega na wskazaniu cech, które dzieło ma posiadać, uwzględniających indywidualne potrzeby zamawiającego. Uznać można, że oznaczenie dzieła polega na wykreowaniu pewnego abstrakcyjnego modelu (pierwowzoru) rezultatu, który strony danej umowy chcą osiągnąć. Pierwowzór ten charakteryzować się musi określonymi cechami, które powinien posiadać przyszły rezultat działań przyjmującego zamówienie (W. S., Istota i zakres, s. 16). Istotne jest więc oznaczenie dzieła w sposób umożliwiający jego odróżnienie od innych rezultatów oraz dokonanie oceny poprawności wykonania dzieła, a w szczególności poddanie go testowi na obecność wad fizycznych. Stopień oznaczenia (konkretyzacji) dzieła zależy od stopnia jego skomplikowania (P. Drapała, w: Gudowski, Komentarz, 2013, Ks. III, cz. 2, s. 218). Jak wskazał SN w wyr. z 5.3.2004 r. (I CK 329/03, L.), art. 627 k.c. wskazuje tylko na potrzebę "oznaczenia dzieła" i dopuszcza określenie świadczenia ogólnie, w sposób nadający się do przyszłego dookreślenia, na podstawie wskazanych w umowie podstaw lub bezpośrednio przez zwyczaj bądź zasady uczciwego obrotu (art. 56 k.c.). Przy dziełach skomplikowanych poza określeniem wszystkich istotnych cech dzieła niezbędna jest dalsza indywidualizacja jego przedmiotu w postaci rozwiniętego opisu rezultatu pod względem technicznym, funkcjonalnym bądź estetycznym".

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należało uznać, iż strony (pomiędzy stronami nie było sporu co do tego, że stroną umowy była powódka) nie złożyły zgodnych oświadczeń woli w zakresie elementów przedmiotowo istotnych zawieranej umowy o dzieło, albowiem nie ustaliły zasadniczego świadczenia pozwanego, to jest dzieła, które miało zostać wykonane przez przyjmującego zamówienie. Podkreślić należy, że przed 10 września 2020 roku, rodzice powódki zlecieli pozwanemu wykonanie projektu zabudowy kuchennej, na podstawie którego to projektu, miały zostać wykonane meble. Projekt w dniu zawierania przez strony umowy nie istniał. W toku niniejszego procesu, ustalono wprawdzie, że pomiędzy powódką i jej rodzicami a A. Ś. (1) – pracownikiem pozwanego dochodziło do rozmów w zakresie ustaleń dot. zabudowy kuchennej a więc oznaczenia przedmiotowego dzieła, jednakże wykonanie przez A. Ś. (1) wstępnych szkiców i notatek z tych spotkań, nie można potraktować jako oznaczenie dzieła, którego wykonania podjął się pozwany. Strona pozwana wraz ze świadkami A. Ś. (1) i P. O. (2) stali na stanowisku, że ustalenia dokonane z powódką do 10 września 2020 roku (podpisanie umowy), były na tyle zaawansowane, że pozwoliłyby na produkcję zabudowy kuchennej, gdyby powódka nie dokonywała kolejnych zmian w pierwotnie przedstawionym pracownikom pozwanego pomyśle. Przeczą jednak temu okoliczności, bowiem pomiary pomieszczenia, w którym zabudowa kuchenna miała być zamontowana, zostały wykonane przez pracownika pozwanego już po rzekomym zawarciu umowy, a więc po 10 września 2020 roku. Nie sposób więc uznać aby na dzień zawarcia umowy dzieło było skonkretyzowane na tyle dokładnie aby pozwany mógł przystąpić do jego realizacji. Z zasad logiki oraz doświadczenia życiowego wynika, że nie da się wykonać zabudowy meblowej pomieszczenia, bez wcześniejszego dokonania dokładnych pomiarów.

Nie bez znaczenia jest również okoliczność, że z treści samej umowy wynika,
że zamawiający zamawia, a przyjmujący zamówienie przyjmuje do wykonania dzieło: meble o wymiarach i wzorze zgodnym z załącznikiem do niniejszej umowy nr (...). Strony nie przedstawiły załącznika nr 1 do ww. umowy, co przemawia za tym, iż na dzień jej zawarcia,
a także w toku całego procesu uzgodnień dokonywanych pomiędzy stronami, załącznik ten nie został sporządzony. Skoro załącznik ten w ogóle nigdy nie powstał, powstaje pytanie,
w jaki sposób pozwany miałby wykonać dzieło, nie wiedząc jakie ma mieć ono cechy? Na marginesie, w ocenie Sądu nie sposób uznać, iż załącznikiem nr 1 do umowy miałby być dokument oznaczony „Specyfikacja kuchnia”, bowiem w dokumencie tym brak oznaczenia takich elementów jak kolor, wzór czy rozmiar mebli.

Jednocześnie, w ocenie Sądu, dokonując wykładni oświadczenia woli złożonego przez powódkę, nie należy przypisywać decydującego znaczenia brzmieniu podpisanej przez strony umowy wraz z załącznikiem w postaci „specyfikacja kuchnia”, bowiem już z tego dokumentu wynika, że nie była to ostateczna wersja ustaleń dokonanych przez strony. Analizując treść ww. dokumentu widać, że powódka nie określiła dokładnie odcienia bieli i wzoru frontów kuchennych, wyglądu frontów witryn. Ponadto nie zaplanowano również oświetlenia podszafkowego czy nie dokonano wyboru uchwytów. Dodatkowo w uwagach zaznaczono,
że planowane będą elementy ozdobne nie uwzględnione w umowie.

W ocenie Sądu nie sposób uznać, iż wszystkie ww. elementy mają na tyle niewielkie znaczenie przy wykonywaniu zabudowy kuchennej, że nie ma konieczności uzgodnienia ich przed zawarciem umowy. Zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego osoba dokonująca zakupu mebli jest zainteresowana przede wszystkim tym, jak te meble będą wyglądać, tj. jaki będą miały kolor, kształt, rozmiar itp. A takich uzgodnień na dzień podpisania umowy pomiędzy stronami nie było.

Zgodnie z umową za wykonanie dzieła zamawiający zapłaci na rzecz przyjmującego zamówienie wynagrodzenie zgodnie z załącznikiem nr 1 (§ 3 umowy). Skoro jak już wyżej wskazano, załącznik nigdy nie powstał, nie sposób przyjąć, że wynagrodzenie przyjmującego zamówienie zostało określone. Wprawdzie kwota, którą powódka powinna zapłacić pozwanemu wynika z przedłożonej faktury VAT, jednakże faktura ta nie jest na tyle szczegółowa, aby móc przypisać ją do ustaleń stron wynikających z umowy i dokumentu „specyfikacja kuchnia”. Ponadto jak już wyżej wskazano, z uwag zawartych
w przedmiotowym dokumencie wynika, że wynagrodzenie to nie było jednak ostatecznie ustalone (w wycenie nie uwzględniono dodatkowych elementów ozdobnych czy oświetlenia podszafkowego).

Mając powyższe na uwadze należało przyjąć, że do zawarcia umowy pomiędzy stronami w ogóle nie doszło. Jak już była o tym mowa, aby umowa została zawarta, jej strony powinny złożyć oświadczenia woli o wspólnym sensie, bowiem to przede wszystkim strony decydują o treści umowy. Stosownie do treści art. 65 § 1 i 2 k.c. oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Nadto w umowach należy raczej badać,
jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym
brzmieniu. Zgodnie z regułą wykładni oświadczeń woli składanych innej osobie wyrażoną
w przytoczonym przepisie, zgodny zamiar stron umowy ma pierwszeństwo przed dosłownym brzmieniem wszelkich pisemnych porozumień pomiędzy nimi. Podkreśla się bowiem,
iż jednym z najistotniejszych elementów warunkujących zawarcie przez strony umowy jest osiągnięcie porozumienia w danej kwestii. Strony zawierając umowę winny skonstruować
ją tak, aby jak najlepiej wyrażała wspólne stanowisko, przy czym konsens winien istnieć
w chwili zawierania umowy przez strony. Brak zgodnego zamiaru oznacza, że umowa nie została zawarta. Opisana sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie, albowiem strony nie porozumiały się co do przedmiotu umowy o dzieło, która miała zostać pomiędzy nimi zawarta i do przysługującemu przyjmującemu zamówienie wynagrodzeniu.

Skoro zatem nie doszło do zawarcia umowy, uzasadnione okazało się żądanie powódki zwrotu wpłaconego przez nią zadatku w kwocie 9.082 zł. Podstawą prawną tego żądania stanowią jednak przepisy o nienależnym świadczeniu, nie zaś powoływane przez stronę powodową przepisy regulujące skutki niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. Zgodnie z art. 410 § 2 k.c., świadczenie jest nienależne między innymi wówczas, gdy czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (tzw. condictio sine causa). W unormowaniu art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.p.c. ustawodawca przesądził, że świadczenie nienależne jest źródłem roszczenia zwrotnego. W przypadku świadczenia nienależnego wzbogacenie następuje kosztem świadczącego, bowiem dochodzi w ten sposób do zwiększenia cudzego majątku, które nie miało przyczyny, albo którego przyczyna odpadła lub nie została urzeczywistniona.
W przypadku zaistnienia tej kondykcji, sam fakt spełnienia świadczenia nienależnego uzasadnia roszczenie o zwrot bez obowiązku badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której zostało spełnione, z tym że odpowiedzialność wzbogaconego nie może wykraczać poza granice wzbogacenia. W ocenie Sądu condictio sine causa zachodzi także w sytuacji, w której konkretna umowa nie tyle okazała się nieważna,
co w ogóle nie doszło do jej zawarcia, a więc w sytuacji, w której za zwrotem wzajemnych świadczeń stron przemawiają te same racje, co w przypadku nieważności umowy.

W tym stanie rzeczy obowiązkiem powódki było wykazanie spełnienia na rzecz pozwanego świadczenia, które nie było mu należne. Z obowiązku tego wywiązała się, albowiem pomiędzy stronami nie było sporu co do faktu wpłacenia przez powódkę zadatku
w kwocie 9.082 zł. Wobec niedojścia umowy do skutku w związku z brakiem porozumienia pomiędzy stronami co do istotnych jej postanowień, wskazana kwota winna zostać zwrócona powódce, co znalazło odzwierciedlenie w sentencji wyroku. Jednocześnie podkreślenia wymaga, iż rozpoznanie roszczeń powódki na gruncie przepisów o nienależnym świadczeniu w ocenie Sądu nie stanowiło wyjścia ponad żądanie pozwu, lecz jako prawidłowa realizacja obowiązku dabo tibi ius było przejawem poszukiwania przepisów zapewniających powódce, należytą ochronę prawną, usprawiedliwioną w świetle przedstawionych przez nią okoliczności faktycznych. Wprawdzie powódka w uzasadnieniu pozwu powoływała się na fakt zawarcia z pozwanym umowy o dzieło, jednakże podstawa faktyczna pozwu obejmowała także okoliczności istotne dla przypisania pozwanemu odpowiedzialności w oparciu
o przepisy o nienależnym świadczeniu, w szczególności fakt transferu z majątku powódki do majątku pozwanego środków pieniężnych w kwocie 9.082 zł (okoliczność bezsporna pomiędzy stronami), jak również okoliczności uzasadniające wniosek, iż pomiędzy stronami nie doszło do zawarcia umowy, co z kolei przesądzało o charakterze wpłaconego zadatku jako świadczenia nienależnego.

Podstawą rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek stanowił przepis art. 481 § 1 i 2 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody
i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Wymagalność roszczenia w wypadku condictio sine causa powstaje z chwilą spełnienia świadczenia, ale nie przesądza to o terminie zwrotu i ewentualnym opóźnieniu zobowiązanego do zwrotu. Zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia
ma charakter bezterminowy i termin spełnienia świadczenia musi być wyznaczony zgodnie
z art. 455 k.c. W tym stanie rzeczy zasadnym było zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki odsetek zgodnie z żądaniem pozwu, to jest za okres od dnia 5 kwietnia 2022 roku (upływ terminu 7 dniowego na zwrot zadatku od dnia doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty, tj. od dnia 28 marca 2022r. – k. 79) do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania Sąd orzekł zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c., mając na uwadze wynik końcowy postępowania. Powódka wygrała sprawę w całości, zatem zasadnym było obciążenie pozwanego w całości kosztami procesu. Na koszty te złożyły się: koszt wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 1.800 zł (zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie), kwota 500 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Łącznie koszty procesu należne powódce od pozwanego wyniosły 2.317 zł.

Należy przy tym wskazać, iż nawet gdyby przyjąć, że do zawarcia umowy o dzieło pomiędzy stronami doszło to powództwo również podlegałoby uwzględnieniu w całości. Wówczas należałoby przyjąć, że umowa stron została w rzeczywistości podzielona na dwa etapy tj. etap uzgadniania wyglądu zamówionego dzieła oraz etap jego fizycznego wykonania i montażu. Nie ulega wątpliwości, że aby przejść do etapu wykonania dzieła konieczne było wcześniej zaakceptowanie przez powódkę wspólnych uzgodnień stron, dokonywanych zarówno drogą e-mailową jak i na spotkaniach w salonie firmowym pozwanego. Bezspornie strony nie osiągnęły porozumienia odnośnie ostatecznego wyglądu mebli. Wizualizacje
i szkice stworzone przez pracowników pozwanego nie zyskały bowiem akceptacji powódki. W konsekwencji brak byłoby podstaw do przyjęcia, iż pozwany pozostawał w opóźnieniu
z wykonaniem umowy i aby ponosił winę za jej niewykonanie, skoro termin na przystąpienie do drugiego etapu wykonania dzieła nawet nie rozpoczął biegu.

Winy w niewykonaniu umowy nie sposób przypisać również powódce, która przedstawiała różne warianty wyglądu przedmiotowych mebli kuchennych i zmieniała zdanie co do wcześniejszych uzgodnień w związku z wyceną przedstawionych przez nią rozwiązań. Nie bez znaczenia byłoby również to, że w ocenie powódki przedłożone przez pracownika pozwanego wizualizacje odbiegały od ustaleń wspólnie dokonywanych przez strony. Brak jest podstaw do uznania, iż powódka była zobowiązana do bezrefleksyjnej akceptacji projektu pozwanego, który jej nie odpowiadał z uwagi na odmienny od oczekiwanego wygląd czy wygórowaną cenę. Powódka miała bowiem prawo oczekiwać, iż pozwany jako podmiot profesjonalnie trudniący się wykonawstwem i projektowaniem mebli stworzy projekt w pełni odpowiadający jej wymaganiom wizualnym i estetycznym.

Konkludując, dopiero akceptacja uzgodnień w zakresie mebli przez obie strony umowy rodziła obowiązki wykonania i montażu mebli przez pozwanego oraz zapłaty ceny przez powódkę. Skoro do akceptacji uzgodnień nie doszło, nie zaktualizował się tym samym obowiązek wykonania dzieła.

Zgodnie z treścią art. 394 k.c., w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej (§ 1). W razie wykonania umowy zadatek ulega zaliczeniu na poczet świadczenia strony, która go dała; jeżeli zaliczenie nie jest możliwe, zadatek ulega zwrotowi (§ 2). W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony (§ 3).

Gdyby więc uznać, że do zawarcia umowy o dzieło doszło, to wpłacony przez powódkę zadatek i tak podlegałby zwrotowi, na podstawie art. 394 § 3 k.c., bowiem winy za niewykonanie umowy nie ponosiłaby żadna ze stron. W konsekwencji należało by zasądzić od pozwanego na rzecz powódki dochodzoną pozwem kwotę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wskazanego w pozwie.

sędzia Łukasz Ostrowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Katarzyna Rypin
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kielcach
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Łukasz Ostrowski,  Łukasz Ostrowski
Data wytworzenia informacji: