V GC 705/23 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Kielcach z 2025-04-10

Sygn. akt V GC 705/23 upr

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 17 stycznia 2023r. powódka B. S. domagała się zasądzenia od pozwanego A. K. kwoty 13.075,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 lipca 2022r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu podniosła, że zleciła pozwanemu prace polegające na wykonaniu remontu w lokalu mieszkalnym, położonym na Osiedlu (...) w O. za kwotę 32.540 zł według kosztorysu w terminie do końca maja 2022r. Powódka wskazała, że uiściła na rzecz wynagrodzenia za prace łącznie 21.000 zł zaliczek, ale tylko jedna w wysokości 3.000 zł została przez pozwanego pokwitowana. Powódka dalej wywodziła, że pozwany nie wykonał wszystkich uzgodnionych prac oraz częściowo wadliwie. Podała, że wartość faktycznie wykonanych robót wyniosła 18.740 zł w związku z czym pozwany zobowiązany jest do zwrotu nienależnie zaliczkowanej kwoty w wysokości 2.260 zł. Wskazała także, że żądanie pozwu obejmuje też kwotę 10.815,25 zł tytułem odszkodowania, w tym: 3.945,25 zł kosztu zakupu kamienia dekoracyjnego, 870 zł kosztu zakupu drzwi łazienkowych, 1.000 zł kosztu szpachlowania i ponownego malowania, 5.000 zł kosztu robocizny związanej z kuciem i położeniem nowego kamienia dekoracyjnego, wymianą drzwi łazienkowych, pękniętej płytki na geberycie i ponownym montażem płyty rewizyjnej pod wodomierz. Powódka podała, że, pismem z dnia 1 lipca 2022r., wezwała pozwanego do zapłaty dochodzonej należności, jednak wezwanie to pozostało bez odpowiedzi.

W odpowiedzi na pozew z dnia 17 marca 2023r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany zarzucił, że nie wykonał, w ramach łączącej strony umowy, tylko robót w postaci: montażu kabiny za kwotę 350 zł, montażu kuchni za kwotę 120 zł, montażu 2 parapetów za kwotę 200 zł, montażu karnisza za kwotę 80 zł, montażu baterii za kwotę 80 zł oraz powtórnego malowania za kwotę 600 zł i za prace te nie otrzymał wynagrodzenia. Nadto zarzucił, że otrzymał od powódki kwotę 18.000 zł zaliczek, a nie 21.000 zł. Pozwany zakwestionował także, że wykonał roboty wadliwie w związku z czym, w jego ocenie, powództwo w zakresie odszkodowania jest bezzasadne. Ostatecznie zakwestionował roszczenie tak co do zasady, jak i wysokości (k. 75- 76).

W piśmie procesowym z dnia 12 czerwca 2023r. powódka poprała swoje stanowisko w sprawie (k. 92- 94).

Na rozprawach w dniu 14 listopada 2023r. i 5 grudnia 2023r. powódka popierała powództwo, wnosząc o zasądzenie kosztów procesu, a pozwany wnosił i wywodził, jak dotychczas (k. 162, 167).

W piśmie przygotowawczym z dnia 24 lipca 2024r. powódka złożyła oświadczenie o modyfikacji powództwa poprzez jego rozszerzenie o kwotę 4.260,96 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia niniejszego pisma do dnia zapłaty, w tym o kwotę 2.764,27 zł tytułem odszkodowania za wadliwe i niezgodnie ze sztuką budowlaną wykonane prace i o kwotę 1.496,69 zł z tytułu zwrotu nienależnie pobranych przez pozwanego kwot, wynikających z różnic obmiarowych (k. 224- 225).

Na rozprawie w dniu 25 lutego 2025r. powódka popierała powództwo w zmodyfikowanej formie, a pozwany wnosił o jego oddalenie (k. 302).

Sąd ustalił, co następuje:

Na początku 2022r. powódka B. S. zleciła pozwanemu A. K. wykonanie prac budowlanych polegających na przeprowadzeniu remontu w lokalu mieszkalnym, położonym na Osiedlu (...) w O., o powierzchni 35,16 m 2, składającym się z jednego pokoju, kuchni, łazienki i korytarza, którego jest właścicielką. Ustna umowa obejmowała wynagrodzenie za wykonanie prac na kwotę 32.540 zł, według kosztorysu robót, sporządzonego przez pozwanego, opiewającego na tę kwotę, a termin zakończenia remontu przypadał na koniec maja 2022r. (...) użyte do remontu opłacała powódka.

dowód: kosztorys (k. 7- 9), zeznania powódki (k. 162- 162v).

Pozwany przystąpił do realizacji prac z początkiem marca 2022r. i kilkukrotnie zwracał się do powódki o uiszczenie na jego rzecz zaliczek na poczet wynagrodzenia za roboty. Pierwszą zaliczkę powódka przekazała mu w wysokości 3.000 zł i na tę okoliczność zostało wystawione pokwitowanie. Kolejne zaliczki, do łącznej wysokości 21.000 zł, również były płacone w gotówce do rąk pozwanego, ale już nie sporządzono stosownych pokwitowań.

W trakcie realizacji remontu powódka zgłaszała pozwanemu zastrzeżenia co do jakości robót, jak nieestetyczne luki i szpary w ułożonych płytach okładziny z (...) na ścianach przedpokoju, liczne uszkodzenia i rysy futryny i drzwi łazienkowych, pęknięta płytka na geberycie, nieestetycznie zamontowana płytka rewizyjna pod wodomierz. Pozwany w celu poprawy wyglądu ściany z kamieniem dekoracyjnym użył szpachli, ale to spowodowało, że płyty zostały zabrudzone, kolejno pozwany próbował, specjalnym środkiem, usunąć te zabrudzenia, co jednak nie przyniosło zamierzonego efektu i walory estetyczne okładziny z (...) nie zostały przywrócone. Od momentu zgłoszenia pozwanemu reklamacji kontakt z nim był utrudniony.

W dniu 9 czerwca 2022r. w lokalu stawiła się powódka ze szwagierką D. S. oraz pozwany z teściem T. K. i dokonali oględzin wykonanych prac, w wyniku których powódka zażądała usunięcia ujawnionych usterek robót i dokończenia prac. Pozwany nie uznał jednak zgłoszonych zastrzeżeń, oświadczył, że nie dokończy remontu i zwrócił klucze do lokalu.

dowód: zestawienie i rachunek (k.10), pokwitowanie (k. 10), nagranie na pendrive (k. 95), zeznania świadków: D. S. (k. 120- 122), M. S. (k. 129- 130, 167- 167v), M. P. (k. 124- 124v).

Pozwany tylko częściowo wykonał umówione roboty, a to: szpachlowanie, położenie glazury, terakoty, kamienia, zabudowę gipsowo kartonową, gruntowanie i malowanie, przy czym względem przedstawionych w sporządzonym przez pozwanego kosztorysie prac, wartość rzeczywiście zrealizowanych robót była zawyżona o kwotę 1.461,13 zł w związku z różnicami obmiarowymi.

Prace remontowe zostały wykonane niezgodnie ze sztuką budowlaną i obarczone były następującymi wadami:

1)  przy kładzeniu okładziny z (...) w korytarzu na powierzchni 16,89 m 2 :

- nie zastosowano dedykowanych do gruntowania i klejenia produktów firmy (...),

- wyrównano ściany pod kamień szpachlą gipsową zamiast zaprawą wyrównawczą o dedykowanej grubości i przyczepności,

- nierówno docięto kamień przy ościeżnicy obwiedniowej przy wejściu do pokoju i łazienki,

- nierówno docięto kamień wokół lustra,

- nierówno docięto kamień przy drzwiczkach rewizyjnych,

- okładziną nie zakryto w jednym miejscu szczeliny pomiędzy płytką ceramiczną a ścianą,

- krzywo docięto kamień przy suficie,

- okładzina kamienna w wielu miejscach jest matowa,

- na części powierzchni wypełniono szczeliny kamienia fugą, równocześnie rozprowadzając fugę po powierzchni kamienia,

2) odnośnie ościeżnicy regulowanej i drzwi wewnętrznych do łazienki:

- nierówno połączono ramiaki pionowe z ramiakiem poziomym,

- pozostawiono szczeliny na połączeniu ramiaków pionowych z ramiakiem

poziomym,

- mechanicznie uszkodzono ramiak pionowy w górnej części,

- mechanicznie uszkodzono ramiak pionowy przy zawiasie,

- zarysowano ościeżnicę w środkowej części,

- zarysowano płaszczyznę drzwi pod zamkiem,

- zarysowano klamkę,

3) w zestawie WC geberit:

- pozostawiono pękniętą jedną płytkę ceramiczną,

- do obudowy stelażu zastosowano jeden raz płytę gipsowo kartonową zamiast

dwa razy,

- pozostawiono puste przestrzenie pomiędzy płytkami ceramicznymi a płytami

gipsowo kartonowymi,

4) przy rewizji do wodomierza:

- nieprecyzyjnie wykonano otwór na rewizję w płytce,

5) przy montażu parapetu podokiennego w pokoju:

- zamontowano parapet przy wpuście poza mur ok. 20 cm bez wsporników,

6) co do szpachlowania ścian i sufitów we wszystkich pomieszczeniach:

- niedokładnie wykonano szpachlowanie,

- pozostawiono niedoszlifowania,

- uzyskano niejednolitą fakturę szpachlowanej płaszczyzny,

7) odnośnie zabudowy kartonowej na suficie:

- nie uzyskano poziomu w kuchni przy zabudowie meblowej,

- nie uzyskano pionów na ściance w wielu miejscach,

- wykonano nierówną linię zabudowy poziomej,

- wadliwie wycięto otwory na oprawy sufitowe,

- nie uzyskano kąta prostego przy zabudowie w kuchni,

8) co do płytek ceramicznych na ścianach i podłodze w łazience:

- nie uzyskano przyczepności do podłoża siedmiu płytek,

- wykonano nierówne spoiny na ścianach,

- nierówno wklejono płytki,

- uzyskano niejednolitą fakturę spoin,

- wystąpiły zarysowania powierzchni lustrzanych płytek dekoracyjnych i ich

nierówne docięcia,

9) co do płytek ceramicznych w korytarzu:

- zastosowano dwa odcienie płytek,

- wykonano nierówne spoiny,

-uzyskano niejednolitą fakturę spoin,

- wykonano różne głębokości spoin.

Koszt naprawy wadliwie wykonanych robót to 12.099,47 zł brutto, natomiast do wartości prac wykonanych przez pozwanego zasadny jest upust w kwocie 1.480,05 zł ze względu na niską ich jakość.

dowód: dokumentacja fotograficzna (k. 14- 46, 131- 134, 212- 220, 243- 249, 269- 272), opinia biegłego z zakresu budownictwa mgr inż. J. W. wraz z uzupełnieniami (k. 177-201, 257- 259, 283- 286v), zeznania świadków: D. S. (k. 120- 122), M. P. (k. 124- 124v), M. S. (k. 129- 130, 167- 167v).

Wobec tego, że mimo, iż powódka zażądała od pozwanego wykonania wszelkich koniecznych napraw i poprawek oraz dokończenia prac, ale on odmówił, zmuszona została powierzyć zakończenie remontu w zakresie szpachlowani i ponownego malowania M. P., prowadzącemu działalność w zakresie robót budowlanych za kwotę 1.000 zł. Powódka w tym celu nabyła nowy kamień dekoracyjny za łączną kwotę 3.945,25 zł oraz drzwi łazienkowe za kwotę 870 zł.

dowód: zeznania powódki (k. 162- 162v), zeznania świadka M. P. (k. 124- 124v), faktury VAT (k. 47- 49), paragon fiskalny (k. 10), zamówienie nr (...) (k. 50).

Pismem z dnia 1 lipca 2022r. powódka złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy o roboty budowlane oraz wezwała pozwanego do zapłaty na jej rzecz kwoty 12.488,50 zł tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązania oraz kwoty 2.260 zł nienależnie zaliczkowanej kwoty wynagrodzenia, tj. łącznie kwoty 14.748,50 zł. Wezwanie to okazało się bezskuteczne.

dowód: wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem nadania i odbioru (k.51-54).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne co do kwoty 13.075,25 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 12 lipca 2022r. do dnia zapłaty.

Jeśli chodzi o żądanie powódki w zakresie kwoty 4.260,96 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia doręczenia pisma z dnia 24 lipca 2024r. do dnia zapłaty, to podnieść trzeba, że rozszerzenie powództwa było niedopuszczalne w oparciu zarówno o przepis art. 505 4 § 1 k.p.c., jak i art. 458 8 § 1 k.p.c., a więc w zakresie tego roszczenia Sąd w ogóle nie orzekał.

Poza sporem w niniejszej sprawie pozostawała kwestia zawarcia umowy o roboty budowlane. Niesporny był także przedmiot umowy oraz jej zakres, jak i fakt, że pozwany nie wykonał jej w całości, a także odstąpienia od umowy przez powódkę.

Sporna natomiast była wartość wykonanych robót, wysokość uiszczonych na poczet wynagrodzenia zaliczek, a także, czy pozwany wykonał prace w sposób należyty, czy też były one obarczone wadami, a w konsekwencji, czy powódka poniosła szkodę w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania, a jeśli tak to w jakiej wysokości.

Strony łączyła umowa przewidziana przepisem art. 647 k.c., zgodnie z którym przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Stosownie bowiem do art. 658 k.c. przepisy niniejszego tytułu (przyp. tytułu XVI umowa o roboty budowlane) stosuje się odpowiednio do umowy o wykonanie remontu budynku lub budowli.

Rzeczona umowa stanowiła o wynagrodzeniu kosztorysowym ustalonym w oparciu o obmiar prac. Zgodnie z art. 629 k.c. (który ma zastosowanie w niniejszej sprawie) wynagrodzenie kosztorysowe oparte jest na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych kosztów, zaś w art. 632 § 1 k.c. przewidziano wynagrodzenie ryczałtowe. Skoro zaś strony w umowie o roboty budowlane zastosowały jeden z systemów wynagrodzenia uregulowanych w przepisach Kodeksu cywilnego dotyczących umowy o dzieło (ryczałtowy lub kosztorysowy), to w drodze analogii należy stosować właściwe przepisy dotyczące tej umowy. Nie sprzeciwia się temu art. 656 § 1 k.c. W przepisie tym nie przewidziano odpowiedniego stosowania do umowy o roboty budowlane przepisów o umowie o dzieło normujących wynagrodzenie przyjmującego zamówienie tylko dlatego, że założeniem przy uchwalaniu przepisów Kodeksu cywilnego o umowie o roboty budowlane było regulowanie wynagrodzenia wykonawcy robót budowlanych przez przepisy szczególne. W konsekwencji do umów o roboty budowlane mogą mieć zastosowanie w drodze analogii przepisy umowy o dzieło regulujące sposób ustalenia wynagrodzenia, tj. art. 629 i 632 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22.10.2010r., VI ACa 352/10, Lex nr 653580, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.11.2008r. III CSK 184/08, Lex nr 479317, uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29.09.2009r. III CZP 41/09, OSNC 2010, Nr 3, poz. 33).

Pozwany nie przeczył twierdzeniom powódki, zawartym w pozwie, odnoście kosztorysowego sposobu określenia wynagrodzenia za roboty. Jednak dopiero w zarzutach do opinii biegłego zadeklarował, że ,,kosztorys nie podlegał dalszym negocjacjom”, równocześnie jednak cały czas obstawał przy tym, że ,,kosztorys służył mu do ustalenia końcowej sumy za wykonanie zlecenia”. Co ważne, zeznając, pozwany w ogóle nie odniósł się do tej materii. Tym samym ewidentna jest sprzeczność w stanowisku pozwanego w omawianym względzie, co musiało skutkować przyjęciem, że uzgodnione wynagrodzenie miało charakter kosztorysowy. Nie sprzeciwiają się nadaniu takiej intencji ustaleniom stron żadne inne wiarygodne dowody przeprowadzone w toku postępowania.

W ocenie Sądu, nawet gdyby przyjąć, że wynagrodzenie miało charakter ryczałtowy, to brak jest podstaw prawnych do uznania niedopuszczalności ograniczenia wynagrodzenia ryczałtowego w sytuacji niewykonania przez przyjmującego zamówienie całości robót objętych umową, w tym również w sytuacji, kiedy do osiągnięcia umówionego celu wykonawca nie musiał wykonać wszystkich prac wskazanych mu przez inwestora, stanowiących podstawę do wyceny usługi i ustalenia wysokości wynagrodzenia. W ocenie Sądu byłoby nieuzasadnionym dokonywanie zapłaty na rzecz przyjmującego zamówienie za roboty zaniechane z powołaniem wyłącznie na zawartą umowę z określonym wynagrodzeniem ryczałtowym. Istotnym bowiem pozostało, że co do zasady żądanie zapłaty wynagrodzenia - tak ryczałtowego, jak i innego rodzaju, uzależnione jest od wywiązania się z umowy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przedstawiony został pogląd, że w razie niewykonania przez przyjmującego zlecenie wszystkich robót, za które w umowie określone zostało wynagrodzenie ryczałtowe, podlega ono proporcjonalnemu obniżeniu, stosownie do zakresu niewykonanej części, co nie przekreśla ryczałtowego charakteru tego wynagrodzenia (por. wyroki z dnia 16 sierpnia 1972 r., III CRN 202/72, OSNC 1973, nr 5, poz. 81; z dnia 29 stycznia 1985 r., II CR 494/84, niepubl., z dnia 25 marca 2015r., III CSK 389/14 LEX nr 1657595). Powyższy pogląd w miarodajny sposób odzwierciedla zarówno istotę wynagrodzenia ryczałtowego, jak i zasadę zapłaty wynagrodzenia za faktycznie wykonane prace.

Poza sporem było, że pozwany nie wykonał całości robót, przy czym już ich zakres był sporny.

Powódka wywodziła bowiem, że pozwany nie wykonał w całości prac, a ich wartość wyniosła 2.130 zł, w tym w szczególności: montaż zlewu- 120 zł, kuchni- 120 zł, jednego parapetu- 100 zł, karnisza- 60 zł, kabiny prysznicowej- 350 zł, dwóch baterii- 80 zł i jednokrotnego malowania- 650 zł. Tymczasem pozwany, przyznając, że nie dokończył prac, zarzucał, że ich łączna wartość wyniosła 1.550 zł, w tym: montaż kabiny- 350 zł, kuchni- 120 zł, zlewu- 120 zł, dwóch parapetów- 200 zł, karnisza- 80 zł, baterii- 80 zł i jednego malowania- 600 zł. W zestawieniu pozwanego widać jednak ewidentne odstępstwo od kosztorysu, gdyż wskazano w nim koszt montażu karnisza na poziomie 60 zł, zaś jednego malowania 350 zł. Jeśli chodzi o wysokość należnego pozwanemu wynagrodzenia, to zasadniczą kwestią było określenie obmiaru faktycznie wykonanych przez pozwanego prac w odniesieniu do sporządzonego przez niego kosztorysu wstępnego, tj. przed przystąpieniem do robót, służący do ogólnego oszacowania kosztów remontu. Kapitalne w tym względzie znaczenie miała opinia biegłego z zakresu budownictwa mgr inż. J. W., wykonana w oparciu o oględziny i stosowne pomiary. Dlatego też tak ważkie było ustalenie przez biegłego, że ww. kosztorys zawyżał wartość prac o kwotę 1.461,13 zł, co wynikało z różnic obmiarowych. Podkreślenia przy tym wymagało, że pozwany ostatecznie nie zakwestionował badań biegłego w tym zakresie. Początkowo natomiast negował wyłącznie wyliczenia szpachlowania ścian i sufitów, ale biegły w uzupełnieniu do opinii przekonywająco wyjaśnił sposób tychże wyliczeń i przedstawił kalkulację, z której jasno wynika, że wartość różnicy kosztów niewykonanego szpachlowania w stosunku do kosztorysu wynosiła 615,72 zł. Jeszcze raz podkreślenia wymaga, że pozwany końcowo nie zanegował wniosków opinii w tej części, natomiast kwota 1.461,13 zł odnosiła się bezsprzecznie do niewykonanych prac. W tym stanie rzeczy dodając ww. wartość do niezrealizowanych montaży (których wartość określona przez strony oscylowała wokół różnicy zalewie w kwocie 10 zł), to żądanie powódki w tym zakresie zostało w pełni wykazane. Istotnym bowiem pozostało, że w okolicznościach niniejszej sprawy podstawą ustalenia wynagrodzenia był sporządzony przez pozwanego kosztorys. Zatem wszelkie odstępstwa od wykonania umówionego zadania wymagały uzgodnienia z zamawiającym. Stąd zaniechanie podjęcia ze strony pozwanego tej czynności skutkowało oceną niewywiązania się z warunków umowy w pełnym zakresie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu I Wydziału Cywilnego i Własności Intelektualnej z dnia 20 kwietnia 2021r., IACa 306/20). Biorąc natomiast pod uwagę fakt, że doszło do skutecznego odstąpienia od umowy w zakresie niewykonanych prac w oparciu o art. 560 § 1 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. i art. 638 § 1 k.c., co było niesporne, wobec dochowania przez powódkę terminów przewidzianych przepisem art. 568 § 2 i 3 k.c., należało w tym kontekście ocenić zasadność żądania zwrotu zaliczki do wysokości 2.260 zł przez pryzmat przepisu art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. W realiach niniejszej sprawy, zdaniem Sądu, podstawa świadczenia przez powódkę kwoty w wysokości 2.260 zł odpadła, czyniąc je tym samym świadczeniem nienależnym. Wyjaśnienia przy tym wymagało w jakiej łącznej kwocie zaliczki uregulowała powódka. Ona bowiem stała na stanowisku, że było to 21.000 zł, pozwany zaś wywodził, że jedynie 18.000 zł. Stanowisko powódki, w ocenie Sądu, zostało wykazane zaoferowanymi dowodami. Z jej przekonywającymi depozycjami krelują relacje świadka D. S., a nade wszystko utrwalony na pendrive przebieg spotkania powódki z pozwanym w przedmiotowym lokalu w dniu 9 czerwca 2022r. W zestawieniu z tymi dowodami zeznania pozwanego co do tej spornej kwestii, jak i zeznania świadka T. K. jawią się jako pozbawione przymiotu wiarygodności. Co więcej, poruszona w wezwaniu do zapłaty rzeczona kwestia nie znalazła żadnej odpowiedzi, co także przemawia za argumentacją strony powodowej.

Kolejny punkt sporny między stronami, który wymagał oceny, to jakość wykonanych robót i zasadność żądania odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania.

Podkreślić więc wypada, że stosownie do art. 471 k.c. samo nienależyte wykonanie zobowiązania uprawnia stronę przeciwną do żądania odszkodowania, zaś to na kontrahencie, który swojego zobowiązania w sposób zgodny z umową nie wykonał spoczywa ciężar wykazania, iż spowodowane to było okolicznościami za które nie ponosi on odpowiedzialności. Odpowiedzialność na podstawie art. 471 k.c. wymaga spełnienia przesłanek, jakimi są: 1) szkoda, 2) niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego zobowiązania, 3) związek przyczynowy między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą, która musi być następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Odpowiedzialność kontraktowa w istocie oparta jest na domniemaj winie dłużnika, lub osoby o której mowa w art. 474 k.c. (por: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 sierpnia 2019r., sygn. akt I AGa 43/19).

Zdaniem Sądu w realiach niniejszej sprawy powódka wykazała przesłanki skutkujące zasadnością dochodzonego żądania w tej części.

W świetle zebranego materiału dowodowego pozwany nie spełnił swego zobowiązania w całości, natomiast wykonane prace były wadliwe, a więc spełnił świadczenie wbrew jego treści, przez co nie doszło do zaspokojenia interesu powódki ze względu na rozbieżność między zakresem zaspokojenia wynikającym z treści zobowiązania a rzeczywiście uzyskanym (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 stycznia 2014r. Sygn. akt I ACa 1528/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 sierpnia 2019r., sygn. akt I AGa 43/19).

Okoliczność, że prace zrealizowane przez powoda nie były należytej jakości oraz, że powódka apelowała do pozwanego o usunięcie wadliwości robót, ale bez skutku, potwierdziło zarówno wezwanie do dobrowolnej zapłaty, przebieg spotkania w dniu 9 czerwca 2022r., jak i treść wymienionych wcześniej zeznań powódki i świadków: D. S. i M. S.. Świadczą o tym także zeznania świadka M. P., jak i korespondujące z nimi faktury VAT dotyczące wydatkowanych sum na ponowny zakup materiałów o nr: (...), (...) (zaliczkowa), (...) oraz zamówienie nr (...). Świadek D. S. wskazywała na nienależytą jakość robót pozwanego, a jej relacje pokrywają się z zeznaniami powódki i odpowiadają przebiegowi ww. utrwalonego spotkania z 9 czerwca 2022r. Również depozycje świadków M. S. i M. P., odnoszące się zwłaszcza do uszkodzeń użytych przez pozwanego materiałów, w tym okładziny z kamienia naturalnego, korespondują z wersją lansowaną przez powódkę i wzajemnie się uzupełniają. Tak więc, w ocenie Sądu wskazane dowody osobowe zasługują na przymiot wiarygodności ze względu na spójność, logiczność i rzeczowość. Irracjonalne bowiem byłoby zlecanie kolejnych prac, gdyby rzeczywiście pozwany wykonał prawidłowo swoje zobowiązanie. Co więcej, argumentacja powódki znalazła również potwierdzenie w opinii biegłego z zakresu budownictwa mgr inż. J. W., której jednoznaczne wnioski naprowadzają ustalenie, że prace wykonane przez pozwanego nie były należytej jakości.

Kluczowe znaczenie dla ustalenia, czy pozwany wykonał swe zobowiązanie w sposób należyty, miały właśnie wnioski opinii biegłego z zakresu budownictwa wraz z uzupełnieniami mgr inż. J. W., zgodnie z którymi pozwany nie zrealizował w całości przedmiotu umowy, a wykonane prace były niezgodne ze sztuką budowlaną i wyjątkowo niedbale. Biegły opiniował, że roboty wykonane z wadami to: okładzina z (...), ościeżnica regulowana i drzwi wewnętrzne łazienki, zestaw WC G., rewizja do wodomierza, montaż parapetu podokiennego w pokoju, zabudowa gipsowo kartonowa na suficie, płytki ceramiczne na ścianach i podłodze w łazience, płytki ceramiczne na podłodze na korytarzu. Sporządzona opinia przez biegłego jest rzetelna i zgodna ze stanem wiedzy technicznej, dlatego też zasługuje w całości na uwzględnienie. Opinia została wykonana w sposób profesjonalny, odpowiada wszelkim wymaganiom, stawianym tego rodzaju dokumentom, uwzględnia cały materiał dowodowy. Wnioski z niej płynące nie budzą wątpliwości. W ocenie Sądu, z wyżej już zaprezentowanych względów, opinia ta zasługuje na przymiot wiarygodności, co skutkowało uwzględnieniem w całości jej wniosków.

W zestawieniu z omówioną opinią jako całkowicie niewiarygodne jawią się zeznania pozwanego i świadka T. K. odnośnie należytej jakości przedmiotowych prac. Powódka nie kwestionowała omówionej opinii, natomiast pozwany jedyne zarzuty, jakie poparł, to nieocenienie prac zakrytych, niewskazanie rodzaju użytego kleju do kamienia, niesprawdzenie średnicy otworów pod oświetlenie w zabudowie, uznanie, że to pozwany swym działaniem doprowadził do uszkodzenia drzwi. Opinia biegłego sądowego została wykonana w oparciu o dostępny materiał dowodowy, w tym dowody osobowe i wizję lokalną. Przy uwzględnieniu wszelkich przedłożonych dowodów oraz odpowiedzi na zadane biegłemu pytania w zakresie umożliwiającym ustalenie istotnych okoliczności dla sprawy, zdaniem Sądu, po uzupełnieniu opinii i wyjaśnieniu ewentualnych wątpliwości, brak było podstaw do ponownego odbierania opinii od biegłego, tym razem na rozprawie, co skutkowało oddaleniem takiego wniosku dowodowego pozwanego. W tym stanie rzeczy Sąd pominął też ponowny wniosek pozwanego z zeznań świadka T. K. na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 i 5 k.p.c. Zauważyć przy tym wypada, że zarzuty pozwanego to wyłącznie przejaw niezadowolenia z wniosków opinii, kwestie chociażby użycia kleju, co do którego pozwany nawet nie wnosił, że był dedykowany do układania okładziny kamiennej, czy nierobienie odkrywek, co wiązałoby się przecież z częściowym zniszczeniem robót, a więc skutkowałoby dalszymi kosztami w sprawie, musiały być ocenione jako odzwierciedlenie zamiaru pozwanego doprowadzenia do przewłoki postepowania.

W następnej kolejności należało zatem rozważyć, czy po stronie powódki powstała szkoda oraz normalny związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przez dłużnika więzi zobowiązaniowej a szkodą wierzyciela (art. 361 k.c.).

Szkodą w rozumieniu art. 471 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. jest uszczerbek majątkowy czyli zmniejszenie się majątku poszkodowanego obejmujące rzeczywistą stratę (damnum emergens) i utracone korzyści (lucrum cessans). Strata wyraża się więc w rzeczywistej zmianie stanu majątkowego poszkodowanego i polega albo na zmniejszeniu się jego aktywów, albo na zwiększeniu pasywów. Szkoda wynikająca z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania postrzegana jest jako różnica między stanem majątku wierzyciela po naruszeniu zobowiązania a hipotetycznym stanem, jaki by istniał, gdyby dłużnik zachował się zgodnie z treścią zobowiązania. Tak rozumiana szkoda musi pozostawać w adekwatnym związku przyczynowym z naruszeniem zobowiązania.

Co ważne, nawet spełnienie przez wierzyciela wszystkich trzech omawianych przesłanek nie zawsze pozwala na ostateczne przypisanie dłużnikowi odpowiedzialności kontraktowej, gdyż wówczas aktualizuje się możliwość uwolnienia się dłużnika od odpowiedzialności – poprzez wykazanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności za które nie ponosi odpowiedzialności (przesłanki egzogeracyjne). Dłużnik jest zwolniony z obowiązku naprawienia szkody dopiero wówczas, gdy wykaże, że naruszenie zobowiązania nie jest następstwem okoliczności, za które w ramach konkretnego zobowiązania odpowiada. Odpowiedzialność dłużnika na podstawie art. 471 k.c. nie jest uzależniona od udowodnienia przez wierzyciela, że nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. To na dłużniku – żeby skutecznie uwolnić się od odpowiedzialności – spoczywa udowodnienie, że nienależyte wykonanie przez niego zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 2017r., sygn. akt V CSK 468/16, L.).

Chybiony jednak okazał się zarzut pozwanego, że to powódka kazała mu użyć fugi między kamieniem, a drzwi porysowała osoba trzecia. Na podstawie zebranych dowodów pozwany nie udowodnił okoliczności zwalniających go od odpowiedzialności kontraktowej. Logiczne relacje powódki i świadków D. S. i M. S. w zestawieniu z zeznaniami świadka M. P. i zarejestrowanego przebiegu spotkania z dnia 9 czerwca 2022r. stały w jawnej opozycji do stanowiska pozwanego w omawianym względzie, które nie zostało potwierdzone żadnymi wiarygodnymi dowodami, a pozostały wyłącznie w sferze niepokrytych niczym deklaracji ewidentnie mających na celu uchylenie się od odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania.

Z uwagi na złą jakość wykonanych robót, w ocenie biegłego sądowego, należny jest nawet powódce dodatkowy upust wynagrodzenia o kwotę 1.480,05 zł. Biegły sporządził również kosztorys szczegółowy robót budowlanych niezbędnych do wykonania w celu usunięcia rzeczonych wad, określając ich wartość na kwotę 12.099,47 zł brutto.

Pod pojęciem „damnum emergens” przyjęto ujmować każde pogorszenie się sytuacji majątkowej poszkodowanego, wskutek zmniejszania się posiadanych aktywów lub też zwiększania jego pasywów. Zmniejszanie aktywów następuje poprzez utratę, ubytek lub zniszczenie poszczególnych elementów majątkowych, które dotąd przysługiwały poszkodowanemu, zatem omawiana postać szkody polega na tym, że pomniejszeniu ulega strona czynna majątku. Podkreślenia wymaga, że omawiana postać szkody zawiera w sobie także zwiększenie się tych zobowiązań poszkodowanego, których powstanie lub powiększenie się ich rozmiaru stanowi skutek zdarzenia przypisanego osobie zobowiązanej do naprawienia szkody (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 22 kwietnia 2020r., Sygn. akt I ACa 29/20).

Pomiędzy szkodą zgłaszaną przez powoda a działaniami pozwanego powodującymi szkodę w postaci braku starannego działania musi zostać udowodniony adekwatny związek przyczynowo-skutkowy. Doniosłość prawną ma właśnie tylko tzw. adekwatny związek przyczynowy, zdefiniowany w art. 361 § 1 k.c.

Na kanwie niniejszej sprawy powódka wykazała istnienie tegoż związku poprzez udowodnienie nienależytego wykonania zobowiązania i jego częściowego niewykonania, a nadto konieczność poniesienia kosztów związanych z usunięciem wad i zakończeniem prac. Powódka, zdaniem Sądu, sprostała też przy tym obowiązkowi wykazania wysokości poniesionej szkody. Jeśli chodzi o załączone przez powódkę faktury VAT, to przypomnieć w tym miejscu trzeba, że faktura VAT stanowi dokument prywatny na dowód tego, że określona osoba złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Sąd Apelacyjny w Katowicach z wyroku z 23 lutego 2016r. w sprawie V ACa 542/15 stwierdził, że co do zasady faktura VAT jest dokumentem księgowym, rozliczeniowym, wystawionym głównie dla realiów podatkowych, a także jednym z dowodów źródłowych stwierdzających wykonanie danej operacji gospodarczej. Moc dowodowa faktury w procesie cywilnym nie różni się niczym od mocy dowodowej innych dokumentów. Tak jak każdy dokument prywatny faktura VAT jest dowodem tego, że określona osoba złożyła oświadczenie w nim zawarte, a zatem na gruncie przepisów postępowania cywilnego nie ma podstaw do nadania fakturze mocy dowodowej innej niż jakimkolwiek dokumentom. Sąd nie znalazł podstaw, aby podważyć wiarygodność przedstawionych przez powódkę dokumentów, w tym ww. faktur VAT. Skoro sprzedawcy na wystawionych fakturach wpisali tytuły zapłaty, to Sąd w ramach swobodnej oceny dowodów władny był przyjąć, że wskazana w fakturze podstawa żądania zapłaty odpowiada rzeczywistości (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2001r. w sprawie V CKN 291/00, LEX nr 53120).

Biorąc pod uwagę powyższe na podstawie art. 471 k.c., art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 363 § 1 i 2 k.c., art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., art. 481 § 1 i 2 k.c. orzeczono, jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1, 1 1, 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935) i art. 1 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006r. o opłacie skarbowej (Dz.U.2023.2111)(punkt 1 wyroku).

O kosztach sądowych orzeczono stosownie do przepisu art. 83 ust. 1 i 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U.2023.1144) (punkt 2 wyroku).

SSR Ewa Łuczyńska

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:

- pozwanemu.

SSR Ewa Łuczyńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Majcherczyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kielcach
Data wytworzenia informacji: