Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1469/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kielcach z 2017-03-01

Sygn. akt II Ca 1469/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Kośka

Sędziowie: SSO Sławomir Buras (spr.)

SSO Bartosz Pniewski

Protokolant: starszy protokolant Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu w dniu 1 marca 2017 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa Gminy M.

przeciwko W. W.

o przywrócenie posiadania

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Jędrzejowie

z dnia 14 września 2016 r., sygn. akt I C 222/16

oddala apelację i zasądza od Gminy M. na rzecz W. W. kwotę
160 (sto sześćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1469/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 września 2016 r. Sąd Rejonowy w Jędrzejowie oddalił powództwo Gminy M. przeciwko W. W. o naruszenie posiadania (pkt I), zasądził od strony powodowej Gminy M. na rzecz pozwanego W. W. kwotę 337 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 320 zł wynagrodzenia pełnomocnika (pkt II).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany W. W. mieszka na posesji pod nr (...) w K.. Od strony północnej nieruchomość jest ogrodzona płotem z siatki metalowej w ramach osadzonych na słupkach metalowych. Za ogrodzeniem w stronę północną na szerokość ok. 4 m znajdował się obszar porośnięty trawą. Od strony północnej sąsiadowała z nim jezdnia asfaltowa biegnąca w kierunku wschód-zachód. Jezdnia ta ma status drogi wewnętrznej i znajduje się w zarządzie Gminy M.. Wspominamy fragmentem gruntu od wielu lat zajmował się pozwany, który sam lub z synem kosił trawę, porządkował teren, zbierał nieczystości. Wcześniej z latach 60-tych W. W. składował na tym terenie materiały budowlane. W dniu 23 kwietnia 2016 r. W. W. ogrodził sporny obszar betonowym płotem, stawiając go wzdłuż drogi w odległości od 20 do 30 cm od krawędzi jezdni.

Powyższe ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy poczynił na podstawie zeznań świadków G. H., S. W.. Zeznania te były zgodne, spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniały. Sąd Rejonowy pominął jako spóźnione dowody zgłaszane przez stronę powodową w postaci zeznań świadków J. M. i K. F.. Pozostałe dowody powoływane przez stronę powodową nie potwierdziły jej twierdzeń, w szczególności zaś tych , iż ogrodzony pas gruntu był częścią drogi wewnętrznej, znajdującej się w posiadaniu Gminu M.. Z zeznań świadków A. J., G. H. i M. S. nie wynikało zaś by gmina wykonywała jakiekolwiek prace na spornym obszarze, by zarządzała tym terenem czy decydowała o jego przeznaczeniu. Nieprzydatne byłoby dopuszczalnie dowodu z opinii biegłego geodety, czego domagała się powodowa gmina, jako że podstawą powództwa było naruszenie posiadania, zatem kwestie własności i zakresu tego prawa nie były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne.

Strona powodowa opierając powództwo na żądaniu przywrócenia naruszonego posiadania powinna była wykazać, że jest posiadaczem rzeczy i że naruszono jej posiadanie oraz że naruszenie miało charakter bezprawny. Gmina nie wykazała, iż posiadała samoistnie ogrodzony przez pozwanego pas gruntu ani też by stanowił on część drogi wewnętrznej pozostającej w jej zarządzie. Sporny pas gruntu był w publicznym użyciu, a każdy kto chciał z niego skorzystać by zaparkować samochód, pytał o zgodę pozwanego. Świadkowie potwierdzili także, że W. W. kosił na spornym terenie trawę, utrzymywał na nim porządek. Gmina M. nie wykazała więc, że jest posiadaczem nieruchomości, której dotyczył pozew, stąd jej powództwo uległo oddaleniu.

Wyrok zaskarżyła powódka Gmina M..

Zarzuciła:

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na bezkrytycznym przyjęciu, że pozwany za istniejącym ogrodzeniem z siatki był posiadaczem części pasa drogowego drogi wewnętrznej,

- naruszenie prawa materialnego w postaci art. 336 k.c. w zw. z art. 344 § 1 k.c. przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że powód nie jest posiadaczem przedmiotowego gruntu, który pozwany zagrodził,

- naruszenie przepisów postępowania - art. 6 § 2 k.p.c., art. 207 § 6 k.p.c., art. 217 § 1 k.p.c. przez uwzględnienie wniosku powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność porządkowania spornego terenu,

- wydanie wyroku w oparciu o przepisy § 37 ust. 1 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. 2016. 124), które w sprawie tej nie mają w ogóle zastosowania.

Wskazując na powyższe wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i przywrócenie powódce utraconego posiadania pasa drogowego drogi wewnętrznej, opisanej w pozwie poprzez nakazanie pozwanemu rozebrania ogrodzenia wybudowanego w zajętym pasie drogowym ogrodzenia i usunięcie pozwanego oraz osób jego prawa reprezentujących z opisanej części gruntu i oddanie go w posiadanie powódki oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Jędrzejowie, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego jako części kosztów procesu.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz od strony powodowej kosztów postepowania apelacyjnego wg. złożonego na rozprawie spisu kosztów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Niesłuszne są zarzuty apelującej dotyczące błędów w przeprowadzeniu postępowania dowodowego i poczynienia nieprawidłowych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy aprobuje ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne. Podziela także wnioski Sądu Rejonowego, jakie ten z nich wyprowadził.

Zarzuty naruszenia art. art. 6 § 2 k.p.c., art. 207 § 6 k.p.c., art. 217 § 1 k.p.c. przez nieuwzględnienie wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków K. F. i J. M. są spóźnione, ponieważ powódka nie złożyła zastrzeżeń do protokołu w trybie art. 162 k.p.c.

Prekluzja przewidziana w tym przepisie obejmuje swym zakresem wszystkie uchybienia procesowe, w tym także w zakresie postępowania dowodowego i przepis ten znajduje zastosowanie także do postanowień oddalających wnioski dowodowe. Jeśli więc sąd pierwszej instancji wydał postanowienie o oddaleniu wniosków dowodowych, to dla skutecznego powołania się w toku dalszego postępowania na zarzuty, mające treść tego postanowienia podważyć, strona winna zgłosić do protokołu zastrzeżenie. Strona traci uprawnienie do skutecznego zarzucania w apelacji uchybień sądu pierwszej instancji, dotyczących oddalenia wniosków dowodowych, jeśli nie zwróciła na nie uwagi. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 lipca 2015 r., I ACa 34/16, LEX nr 2106871). Brak zgłoszenia zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. powoduje spekulowanie się zarzutu apelacyjnego. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 22 listopada 2016 r., I ACa 609/16, LEX 2200300). Z powyższych przyczyn zarzuty naruszenia przepisów postępowania jako spóźnione nie mogły odnieść zamierzonego przez apelującą skutku.

Przeprowadzone w toku sprawy dowody nie dały także podstaw do ustalenia jakoby posiadaczem spornego pasa gruntu był ktoś inny niż pozwany. Jak zgodnie wskazali świadkowie G. H. i I. S., będący sąsiadami pozwanego, którzy na co dzień mogli obserwować jak pozwany gospodarował na objętym pozwem terenie, W. W. kosił trawę, porządkował teren a wcześniej składował tam materiały budowlane. Powyższe potwierdzili zeznający jako świadkowie brat i syn pozwanego. Gmina M. nie przedstawiła dowodów, które mogłyby podważyć wiarygodność powyższych zeznań. Sama nie udowodniła, iż była w posiadaniu ogrodzonego terenu. W szczególności nie wykazała, by decydowała o jego przeznaczeniu, wykonywała na nim jakiekolwiek prace. Osoby, które na wniosek gminy zeznawały w charakterze świadków nie mały pewnej wiedzy w tym przedmiocie.

Powyższa okoliczności jest istotna, gdyż udowodnienie faktu bycia posiadaczem rzeczy, oprócz wykazania naruszenia posiadania jest przesłanką konieczną dla uwzględnienia powództwa w niniejszej sprawie. Legitymacja czynna w procesie o naruszenie posiadania przysługuje bowiem tylko aktualnemu posiadaczowi rzeczy.

Podnoszona przez powódkę okoliczność przynależenia spornego terenu do pasa drogi wewnętrznej nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Proces o ochronę posiadania cechuje się pewną specyfiką, a to głównie jeśli chodzi o zakres kognicji Sądu orzekającego w takim procesie. W postępowaniu o naruszenie posiadania sąd bada tylko ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia. Ograniczony zakres rozpoznania sprawy wynika już z treści przepisu art. 344 § 1 k.p.c. Koresponduje z tym regulacja postępowania odrębnego w sprawach o naruszenie posiadania. Przepisy k.p.c. w tym przedmiocie stanowią, iż w sprawach o naruszenie posiadania sąd bada jedynie ostatni stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznając samego prawa ani dobrej wiary pozwanego ( art. 478 k.p.c.). Powód nie musi więc udowadniać swego prawa podmiotowego do rzeczy. Roszczenie posesoryjne jest niezależne od zgodności posiadania ze stanem prawnym i od dobrej wiary. Ustawodawca chroni bowiem przed samowolnym naruszeniem każde posiadanie, także niepoparte tytułem prawnym. Sąd nie bada zatem tytułów własności, ani zakresu tego prawa. W tej sytuacji dociekanie czy objęty pozwem teren jest drogą wewnętrzna w zarządzie Gminy M. czy też nie, jest bezprzedmiotowe i nieistotne dla rozstrzygnięcia.

Z powyższych względów, z uwagi na niewykazanie przez powódkę posiadania spornego pasa gruntu uznać należy, iż oddalenie powództwa było prawidłowe, co skutkowało także oddaleniem apelacji, o czym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1, 3 k.p.c. Ponieważ powódka przegrała apelację zobowiązana jest zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu zwrócić pozwanemu poniesione koszty, na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 160 zł (§ 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 5 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. 2015, poz. 1800). Pełnomocnik pozwanego złożyła wraz z odpowiedzią na apelację na spis kosztów, w którym wskazała, iż wynoszą one łącznie z dojazdem 800 zł. Nie przedstawiła jednak żadnych szczegółowych wyliczeń co składa się na tę kwotę i z tej przyczyny wniosek o zasądzenie kosztów nie został uwzględniony ponad kwotę 160 zł stanowiącą stawkę minimalną wynagrodzenie dla pełnomocnika z wyboru, wynikającą z ww. przepisów.

SSO Bartosz Pniewski SSO Monika Kośka SSO Sławomir Buras

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ilona Kwiatkowska Tiesler
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację:  Monika Kośka,  Bartosz Pniewski
Data wytworzenia informacji: