I ACa 2172/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2025-07-22

Sygn. akt I ACa 2172/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lipca 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Bess

Protokolant: Sara Cieślik

po rozpoznaniu w dniu 22 lipca 2025 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa P. K. i E. K. (1)

przeciwko (...) S.A z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 19 października 2022 r. sygn. akt I C 2577/20

1.  oddala obie apelacje;

2.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów P. K. i E. K. (1) łącznie kwotę 5400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych), wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Sygn. akt I ACa 2172/22

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Krakowie, zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 października 2022 r. sygn. akt I C 2577/20:

I.  zasądził od strony pozwanej (...) SA w W. na rzecz powodów P. K. i E. K. (1) łącznie (do ich niepodzielnej ręki) kwotę 53.322,41 zł oraz kwotę 43.673,64 CHF z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 26 września 2022 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

III.  zasądził od strony pozwanej (...) SA w W. na rzecz powodów P. K. i E. K. (1) łącznie (do ich niepodzielnej ręki) kwotę 11.834,00 zł (wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Od niniejszego wyroku apelacje wniosły obie strony.

Powodowie apelacją zaskarżyli niniejszy wyrok w części tj. w pkt II sentencji wyroku

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c., zaskarżonemu pkt II. wyroku zarzucali:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

a. art. 65 § 1 k.c., przez jego wadliwe zastosowanie i dokonanie błędnej wykładni oświadczenia woli strony powodowej zawartego w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z dnia 21 sierpnia 2020 r. oraz w pozwie z dnia 30 października 2020 r., poprzez przyjęcie, że strona powodowa podjęła decyzję co do odmowy sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności Umowy oraz sprzeciwiła się udzieleniu jej ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej dopiero w oświadczeniu złożonym w piśmie z dnia 26 września 2022 r., podczas gdy już w ww. przedsądowym wezwaniu do zapłaty (co potwierdziła również w pozwie) strona powodowa wyraźnie, w sposób świadomy zakomunikowała bankowi tą decyzję, podkreśliła, że nie zamierza realizować kontraktu (Umowy), wskazując przy tym jego liczne wady, jednoznacznie podważając Umowę oraz odwołując się do przepisów o ochronie konsumenckiej,

b. art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. 1993, L 95, s. 29), poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i uznanie, że wymagalność roszczenia strony powodowej nastąpiła dopiero w dniu 26 września 2022 r., kiedy to powodowe złożyli oświadczenie co do odmowy sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności Umowy oraz sprzeciwienia się udzieleniu im ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej, podczas gdy roszczenie strony powodowej stało się wymagalne po upływie terminu do zapłaty wyznaczonego w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z dnia 21 sierpnia 2020 r., skierowanym do strony pozwanej (ewentualnie z dniem doręczenia pozwanemu pozwu, w którym strona powodowa wprost powołała się na nieważność Umowy, w brzmieniu nadanym jej aneksem z dnia 28 marca 2008 r., tj. w dniu 22 grudnia 2020 r.), stąd odsetki ustawowe za opóźnienie winny zostać zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu (ewentualnie od dnia doręczenia pozwu pozwanemu);

2. błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że powodowie podjęli wiążącą decyzję co do odmowy sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności Umowy oraz sprzeciwienia się udzieleniu im ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji zastępczej dopiero poprzez złożenie stosownego oświadczenia w piśmie z dnia 26 września 2022 r., podczas gdy strona powodowa jasno i świadomie powiadomiła bank o tej decyzji podkreślając, że nie zamierza kontraktu (Umowy) realizować, wykazując przy tym jego liczne wady, jednoznacznie podważając Umowę, powołując się na jej nieważność (mając świadomość jej skutków) oraz odwołując się do przepisów o ochronie konsumenckiej już w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z dnia 21 sierpnia 2020 r. (ewentualnie w pozwie), tak więc Umowa stała się trwale bezskuteczna z dniem doręczenia pozwanemu bankowi wymienionego wezwania tj. dnia 26 sierpnia 2020 r.

(ewentualnie z dniem doręczenia pozwu pozwanemu, w którym strona powodowa wprost powołała się na nieważność Umowy, w brzmieniu nadanym jej aneksem, tj. w dniu 22 grudnia 2020 r.)

Mając powyższe na uwadze, na zasadzie art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c., wnieśli o:

1. zmianę zaskarżonego pkt II. wyroku i zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów P. K. i E. K. (1) łącznie, ponad zasądzoną w pkt L wyroku kwotę 53.322,41 zł i kwotę 43.673,64 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 26 września 2022 r. do dnia zapłaty, również odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności, liczonych od kwoty 53.322,41 zł i kwoty 43.673,64 CHF od dnia 10 września 2020 r. do dnia 25 września 2022 r.

2. zasądzenie od strony pozwanej (...) S. A. z siedzibą w W. na rzecz powodów P. K. i E. K. (1) łącznie zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany apelacją zaskarżył niniejszy wyrok w części, tj. w zakresie pkt I. i pkt III, zarzucają:

(a) nierozpoznanie istoty sprawy przejawiające się w błędnym przyjęciu jakoby Umowa kredytu zawarta przez Strony była od samego początku umową kredytu waloryzowanego kursem CHF, pomimo tego że Umowa ta pierwotnie została zawarta jako umowa kredytu Złotowego (bez odesłania do kursu CHF), zaś jej waloryzacja do kursu CHF została wprowadzona dopiero na mocy Aneksu nr (...) z dnia 28 marca 2008 r. i to postanowienia tego Aneksu zostały zakwestionowane przez Powoda, zaś zobowiązanie pierwotne nie zostało umorzone przez Strony na skutek dokonania nowacji (do której nie doszło z uwagi na brak wypełnienia przesłanek z art. 506 k.c.), wobec czego w przypadku przyjęcia przez Sąd, że zachodzą podstawy do przęsłankowego stwierdzenia nieważności Aneksu nr (...) koniecznym było przyjęcie, że skutkiem tej nieważności jest powrotne określenie zobowiązań Stron w sposób przewidziany Umową kredytu zawartą w dniu 04 lipca 2007 r., a zatem Umowa kredytu powinna w dalszym ciągu obowiązywać jako kredyt złotowy na warunkach przewidzianych Umową z dnia 04 lipca 2007 r., co zostało - pomimo zasygnalizowania tej okoliczności przez Pozwaną - całkowicie pominięte przez Sąd w kontekście dokonanych ustaleń oraz ocen, a zatem na obecnym etapie skutkuje powstaniem istotnych wątpliwości interpretacyjnych co do obecnych praw i obowiązków Stron;

(b) naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. naruszenie:

(i) art. 235 2 § 1 pkt 2) k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku Pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości i finansów na fakty wskazane w pkt (6) petitum Odpowiedzi na Pozew jako nieistotnego dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,

(ii) art. 235 2 § 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c. w zw. z art. 271 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez pominięcie a priori dowodu z pisemnych zeznań świadka H. P. jako nieistotnego dla rozstrzygnięcia sprawy, nieprzydatnego dla wykazania faktów, na który został powołany oraz powołanego jedynie dla przedłużenia postępowania w sprawie,

(iii) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodów

(iv) naruszenie art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c.

(c) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

(i) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że na mocy Aneksu nr (...) do Umowy Bank przyznał sobie uprawnienie do dowolnego i arbitralnego kształtowania kursów walut mających zastosowanie dla potrzeb przeliczeń kredytowych, wobec czego był uprawniony do określenia wysokości zobowiązania Powoda w sposób niepoddający się jakiejkolwiek kontroli, co miałoby stać w sprzeczności z zasadą swobody umów, a w konsekwencji prowadzić do bezwzględnej nieważności Umowy ex tuncf podczas gdy prawidłowa analiza Umowy oraz pozostałej dokumentacji prowadzi do wniosku, iż Bank nie miał możliwości kształtowania kursów walut w sposób dowolny czy arbitralny;

(ii) art. 58 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie oraz przyjęcie, że Bank przerzucił na Kredytobiorcę całość ryzyka kursowego związanego z waloryzacją kredytu kursem CHF co miałoby stać w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, w sytuacji gdy ryzyko kursowe obciążało obie Strony spornego stosunku prawnego;

(iii) art. 506 § 1 i 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie - co należy antycypować z kierunku rozstrzygnięcia, albowiem nie zostało explicite wskazane przez Sąd w treści uzasadnienia wyroku - oraz przyjęcie, że zawarcie Aneksu nr (...) do Umowy stanowiło nowację zobowiązania stron wynikającego z Umowy kredytu zawartej w dniu 04 lipca 2007 r.,

(iv) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w przypadku przyjęcia przez Sąd, że zawarcie Aneksu nr (...) do Umowy nie stanowiło nowacji stosunku zobowiązaniowego łączącego Strony oraz stwierdzenie, że postanowienia Umowy kredytu z dnia 04 lipca 2007 r. mają charakter postanowień abuzywnych, zaś eliminacja tych postanowień prowadzi do skutku w postaci braku możliwości dalszego wykonywania Umowy, a co za tym idzie do jej nieważności;

(v) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie wyrażające się w braku rozróżnienia postanowień odnoszących się do dwóch osobnych, pod względem normatywnym, zakresów regulacji, tj. (i) klauzuli ryzyka walutowego oraz (ii) klauzuli spreadu walutowego, co skutkowało niedokonaniem oceny poszczególnych postanowień Umowy indywidualnie pod kątem przesłanek z art. 385 1 § 1 k.c., podczas gdy prawidłowe zastosowanie tego przepisu powinno polegać na tym, że postanowienia dotyczące odrębnych normatywnie kwestii - tj. (i) indeksowanego charakteru umowy (ryzyka kursowego) oraz (ii) spreadu walutowego, Sąd miał obowiązek ocenić odrębnie w zakresie ewentualnego spełnienia przez każde z tych postanowień z osobna przesłanek sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta;

(vi) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 3 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były negocjowane, podczas gdy Powód miał rzeczywisty wpływ - w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c.- na te postanowienia, a jednocześnie nie wykazał w żaden sposób, że sporne klauzule nie były z nimi uzgadniane, podczas gdy ciężar dowodu w tym zakresie, z racji przedłożenia przez Pozwaną szeregu dowodów na okoliczność przeciwną, spoczywał na Kredytobiorcy (art. 385 1 § 4 k.c.);

(vii) art. 385 2 k.c., poprzez jego błędną wykładnię oraz przyjęcie, że oceny abuzywności postanowień Aneksu nr (...) do Umowy powinno dokonywać się chwilę jego zawarcia, podczas gdy językowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, iż na chwilę zawarcia umowy dokonuje się oceny jej postanowień jedynie pod względem ich zgodności z dobrymi obyczajami (a więc jedynie jednej z przesłanek abuzywności), a zatem, pozostałe przesłanki powinny być oceniane przez pryzmat wykonywania umowy przez strony;

(viii) art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że kwestionowane postanowienia Aneksu nr (...) do Umowy w zakresie przeliczeń walutowych sformułowane zostały w sposób niejednoznaczny, podczas gdy w niniejszej sprawie mechanizm waloryzacji został wytłumaczony prostym i zrozumiałym językiem, co skutkuje brakiem możliwości przeprowadzenia jego indywidualnej kontroli pod kątem ewentualnej abuzywności;

(ix) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że postanowienia Aneksu nr (...) do Umowy odwołujące się do stosowania kursu CHF stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., podczas gdy w niniejszej sprawie nie ma podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia były sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz że rażąco naruszyły interes Powoda;

(x) art. 358 § 2 k.c. poprzez jego błędne niezastosowanie i w konsekwencji zanegowanie możliwości wykonania zobowiązania poprzez zastosowanie przepisu ustawy mogącego wejść w miejsce rzekomo abuzywnych postanowień Aneksu nr (...) do Umowy, tj. kursu średniego publikowanego przez NBP,

(xi) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. i art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie przejawiające się w stwierdzeniu, że Umowa jest nieważna w całości z uwagi na brak możliwości jej wykonywania po eliminacji uznanych za niedozwolone postanowień odwołujących się do stosowania kursu CHF, podczas gdy: (i) art. 385 1 § 2 KC stanowi lex specialis względem art. 58 § 1 i 2 k.c., wobec czego należałoby przyjąć, że właściwym skutkiem stwierdzenia abuzywności postanowień Umowy jest ich bezskuteczność, (ii) Umowa mogłaby być dalej wykonywana przy jej uzupełnieniu w oparciu o przepis dyspozytywny prawa krajowego (art. 358 § 2 k.c.), albo przy uwzględnieniu prawidłowej wykładni Umowy (art. 65 § 1 i 2 k.c.) oraz woli Stron;

(xii) art. 56 k.c. w zw. z art. 4 i art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (dalej jako: „ustawa antyspreadowa") poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie, że Ustawodawca w ustawie antyspreadowej określił szczególne sankcje związane z brakiem jednoznacznego wskazania sposobu ustalania kursów walut w Umowie, a Powód miał od lipca 2009 r. możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej, czyli bez konieczności stosowania tabel kursowych Banku, z którego to uprawnienia Powód skorzystał dopiero w 2014 r.;

(xiii) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13/EWG poprzez ich błędne zastosowanie oraz uznanie, iż Umowa jest nieważna w całości wobec braku możliwości dalszego jej wykonywania po wyeliminowaniu postanowień Umowy odwołujących się do stosowania kursu CHF uznanych uprzednio przez Sąd za abuzywne, podczas gdy zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 i 2 k.c. - stanowiącego implementacją do polskiego porządku prawnego postanowień dyrektywy 93/13/EWG - sankcją uznania określonego postanowienia umownego za abuzywne jest jego bezskuteczność, nie zaś nieważność, a więc Strony powinny być związane Umową w pozostałym zakresie;

(xiv) art. 405 i 410 § 1 i 2 k.c.

Z powołaniem na powyższe zarzuty pozwany wniósł o:

(a) o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie oraz przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Krakowie do ponownego rozpoznania (art. 386 § 4 k.p.c.), ewentualnie o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości (art. 386 § 1 k.p.c.),

(b) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego pełnego zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I, jak i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (art. 98 § 1 i 3 k.p.c.).

Każda ze stron wniosła w odpowiedzi na apelację, wniosła o:

1. oddalenie apelacji strony przeciwnej,

2. zasądzenie od strony przeciwnej na swoją rzecz kosztów procesu za postępowanie odwoławcze wg norm przepisanych,

a ponadto

3. powodowie wnieśli o pominięcie wniosku dowodowego zawartego w apelacji pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Na wstępie wskazać należy, że Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i poczynione na ich podstawie rozważania prawne, uznając je za własne. W istocie obie apelacje podejmują polemikę z rozstrzygnięciem Sądu I instancji, wskazując argumenty, co do których Sąd I instancji odniósł się już w motywach swego rozstrzygnięcia, a wobec faktu, że Sąd II instancji podziela ustalenia i rozważania prawne Sądu I instancji, tym samym zbędnym jest ich ponowne przytaczanie.

Sąd II instancji, jedynie ponownie odniesie się tylko do części z nich.

Po pierwsze w przedmiotowej apelacji strona skarżąca zarzuciła naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie obowiązku wszechstronnego rozważenia całości materiału dowodowego i dokonanie ustaleń faktycznych jedynie na podstawie dowodów korzystnych dla powodów z pominięciem korzystnych dla pozwanego.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, iż „dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając" (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925). Ponadto Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoim orzecznictwie wskazywał, że „jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona "(Zob. m.in. wyrok SN z 7.10.2005 r., IV CK 122/05, LEX nr 187124).

Należy zatem stwierdzić, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 k.p.c. wymaga nie polemiki, lecz wskazania, że Sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości (wadze) poszczególnych dowodów, ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu pierwszej instancji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty obu stron w tym kontekście co do zasady nie mają żadnego merytorycznego uzasadnienia, a jedynie charakter polemiki z oceną dokonaną przez Sąd I instancji. Sąd I instancji dokonał bowiem wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i właściwie go ocenił wydając co do zasady prawidłowe rozstrzygnięcie na gruncie stanu faktycznego niniejszej sprawy w zakresie zadania pozwu.

Brak też podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenie przepisów art. 235 2 § 1 pkt 2), 3) i 5) k.p.c. w zw. z art. 271 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz przepisów art. 235 2 § 1 pkt 2) k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. z przyczyn wskazanych przez Sąd I instancji.

Sąd oddalił wniosek dowodowy złożony przez stronę pozwaną w zakresie dowodu z zeznań świadka H. P. uznając, że zeznania na okoliczności wskazane przez stronę były z jednej strony nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nieprzydatne do wykazania danego faktu, a także zmierzały jedynie do przedłużenia postępowania.

Dowód z opinii biegłego pominięto jako całkowicie zbędny dla ustaleń stanu faktycznego koniecznych dla zastosowania przepisów prawa i wydania rozstrzygnięcia w sprawie.

Przechodząc do oceny zasadności apelacji z uwagi na zarzuty naruszenia prawa materialnego, odnieść się należy do zawartej między stronami umowy, w tym przede wszystkim w zakresie skutków wynikających z postanowień umownych przewidujących indeksację wzajemnych świadczeń stron z odwołaniem do kursu franka szwajcarskiego.

Istota apelacji pozwanego sprowadza się zatem do zakwestionowania oceny Sądu I instancji, że klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron, że Umowa zawiera postanowienia, które mogą zostać uznane za abuzywne, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzul denominacyjnych lub klauzul kursowych/tabelowych Umowa nie może być dalej wykonywana.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji słusznie zatem ustalił, że umowa nie dawała kredytobiorcy żadnego instrumentu zabezpieczenia przed ryzykiem kursowym. Co więcej, mechanizmy mające na celu rzekomo ochronę interesów kredytobiorcy, w rzeczywistości stanowiły instrument realizacji zysków banku.

W tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela rozważania prawne Sądu I instancji i uznaje je za własne.

Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w kontekście pojęcia „głównych świadczeń stron” w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości. Stąd też zarzuty skarżącego na tym polu, jakoby klauzule przeliczeniowe nie określały głównych świadczeń stron, są nietrafne.

Klauzule przeliczeniowe zastrzeżone w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do waluty obcej wyroku określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 27 lipca 2021 r., V CSKP 49/21). Na takim stanowisku stoi też TSUE (zob. np. wyroki: z 20 września 2017 r., C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. przeciwko Banca Românească SA, pkt 37; z 20 września 2018 r., C-51/17, OTP Bank Nyrt. i OTP Faktoring Követeléskezelő Zrt przeciwko Teréz Ilyés i Emil Kiss, pkt 68; z 14 marca 2019 r., C-118/17, Zsuzsanna Dunai przeciwko ERSTE Bank Hungary Zrt, pkt 48; z 3 października 2019 r., C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko R. Bank I. AG, pkt 44).

W konsekwencji bezprzedmiotowe są zarzuty apelacji odnoszące się do naruszenia art. 385 1 oraz 385 2 k.c. polegającego na błędnej wykładni pojęcia „postanowienie umowne”. Sąd Okręgowy uznał bowiem, że postanowienia umowy pozwalające pozwanemu bankowi na swobodne ustalenie kursu walutowego, po jakim następuje przeliczenie uiszczanych przez powodów spłat kredytu, określają główne świadczenia stron, a ich wyeliminowanie z umowy skutkuje jej nieważnością. Sąd I instancji nie przyjął, że stwierdzenie abuzywności powoduje wyeliminowanie z umowy określonej jednostki redakcyjnej (np. konkretnego paragrafu), niezależnie od jej treści normatywnej. Wprost przeciwnie, według Sądu Okręgowego, to usunięcie określonego w umowie stron mechanizmu ustalania kursu walutowego (a nie pewnych jednostek redakcyjnych) prowadzi do niemożności określenia rozmiaru świadczenia powodów, a to do – nieważności umowy.

Tak więc odnosząc się do zarzutów apelacji podkreślić należy, że wbrew stanowiska apelującego, w ocenie Sądu Apelacyjnego postanowienia umowne dotyczące klauzul przeliczeniowych mają charakter abuzywny. W tym zakresie rozważania Sądu Okręgowego w pełni zasługują na aprobatę.

W tym stanie rzeczy ciężar wykazania, iż konsument został prawidłowo pouczony o istocie wskazanego ryzyka oraz, że przy pełnej świadomości tego ryzyka konsument zaakceptowałby przewidziane w umowie rozwiązanie, spoczywał na Banku. Takich okoliczności strona pozwana nie wykazała, ograniczając się do przedłożenia przedstawionego powodom druku pouczenia, zawierającego jedynie ogólnikowe informacje. Nie wykazała zatem, by sporne postanowienia zostały uzgodnione w następstwie indywidualnych negocjacji, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Sporne klauzule nie spełniały także warunku sformułowania w sposób jednoznaczny i zrozumiały (art. 358 § 2 k.c.). Zważyć należy, że dla spełnienia tego warunku nie jest wystarczająca zrozumiałość postanowienia pod względem formalnym i gramatycznym. Niezbędne jest spełnienie wymagania, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się postanowienie, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak; TSUE w wyroku z 26 lutego 2015 r., C-143/13).

Stosownie do treści art. 385 1 § 1 i 2 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a w takim przypadku strony są związane umową w pozostałym zakresie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Na tle stosowania przedmiotowego przepisu Sąd Najwyższy przyjmuje jednolicie, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym oznacza, iż nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (tak m.in. w uchwale z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC z 2008 r., z. 7-8, poz. 87; uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC z 2019 r., z.1, poz.2), chyba że konsument następczo udzieli „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (tak: m.in. w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, w uchwale z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC z 2019 r., z.3, poz. 26).

Wyżej przedstawiony pogląd pozostaje w zgodzie z postanowieniami dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L. 1993.95.29 z dnia 21 kwietnia 1993 r.) oraz ich rozumieniem wynikającym z orzecznictwa TSUE. Zważyć bowiem należy, że zawarte w kodeksie cywilnym regulacje art. 3851-3854 stanowią wyraz implementacji do polskiego porządku prawnego wyżej powołanej dyrektywy. W konsekwencji, przy wykładni polskich przepisów regulujących prawo konsumenckie należy brać pod uwagę wskazówki wynikające z tej dyrektywy i z dotyczącego jej dorobku orzeczniczego. Zgodnie natomiast z art. 6 ust.1 dyrektywy, nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w dalszej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków.

W świetle treści w/w przepisów oraz orzecznictwa TSUE i Sądu Najwyższego, nie budzi więc wątpliwości, że – co do zasady - sąd ma obowiązek zbadania czy klauzula ma charakter abuzywny i wyciągnięcia z tego konsekwencji, a konsekwencją tą jest przede wszystkim ciążący na sądzie obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej – jednak bez zmiany jej treści. Z tego punktu widzenia istotne znaczenie ma ocena, czy wyeliminowanie postanowienia niedozwolonego wpływa na pozostałą część umowy, czy też bez klauzuli abuzywnej umowa może obowiązywać. W szczególności – z oczywistych względów - umowa nie może dalej obowiązywać, o ile niedozwolone postanowienia umowne dotyczą głównego przedmiotu umowy. Jakkolwiek – stosowanie do treści art. 4 ust.2 dyrektywy Rady 93/13/EWG jak i art. 485 1 § 1 k.c. – ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, ale wyłącznie to nie znajduje zastosowania jeżeli postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak już wyżej wskazano, sporne klauzule indeksacyjne nie spełniają tego ostatniego warunku.

Przypomnieć zatem należy, że – zgodnie z poglądem wyrażonym przez TSUE – za postanowienia odnoszące się do głównego przedmiotu umowy należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę, a więc definiują samą istotę konkretnego stosunku umownego (tak TSUE w: wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, wyroku z dnia 26 lutego 2015 r., C-143/13, wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r., C-96/14). Podobnie, w orzecznictwie sądów polskich pojęcie postanowień określających główne świadczenia stron wiązane jest ze świadczeniami charakteryzującymi daną umowę, określającymi jej istotę, czyli tzw. essentialia negotii, rozumiane jako cechy, według których dokonuje się kwalifikacji konkretnej czynności prawnej do ustawowo wyróżnionych typów czynności.

Stwierdzić zatem należy, że kryteria kwalifikacji przesłanki głównych świadczeń stron odnoszą się do elementów przedmiotowo istotnych, przy uwzględnieniu podziału na świadczenia główne (w tym świadczenia o zasadniczym znaczeniu dla danego stosunku prawnego) i uboczne. Nadto odnoszą się do tego, czy dane postanowienie jest charakterystyczne dla danego stosunku prawnego oraz, czy reguluje typowe dla danego stosunku prawnego świadczenia.

Z tych względów aktualnie dominuje ocena, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (tak Sąd Najwyższy m.in.: w wyroku z dnia 30 września 2020 r., I CSK 556/18, lex nr 3126114). Tak więc Sąd Najwyższy podkreślił, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu w oznaczonych terminach spłaty stanowi główne świadczenie kredytobiorców, a klauzula waloryzacyjna wpływa na wysokość tego świadczenia. Przy ocenie zatem, że przedmiotowe klauzule, które są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumentów, zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny, nie poddający się weryfikacji, to wypełniona jest przesłanka abuzywności postanowień określających główne świadczenia stron.

W tym stanie rzeczy rację ma Sąd I instancji, a nie apelująca pozwany, że takimi są kwestionowane postanowienia zawierające klauzule indeksacyjne. Określają bowiem świadczenia główne stron poprzez wskazanie podstaw do ich ustalenia, w sytuacji, gdy klauzule indeksacyjne nie odwoływały się do ustalonego w sposób obiektywny kursu waluty, do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz poprzez nietransparentny mechanizm wymiany waluty pozwalały kształtować ten kurs w sposób dowolny. Nadto powodowie w sposób nieograniczony zostali obciążeni nieproporcjonalnym ryzykiem kursowym, a brak pouczenia ich o konsekwencjach przedmiotowej regulacji nie pozwala na przyjęcie, iż świadomie przyjęli na siebie takie ryzyko.

Jak już wskazano, wyeliminowanie z łączącej strony umowy niedozwolonych postanowień umownych wymaga oceny, czy umowa w pozostałym zakresie jest możliwa do utrzymania. W świetle powyższych rozważań oczywista jest konkluzja, że eliminacja postanowienia umownego zawierającego klauzulę indeksacyjną prowadzić będzie do upadku umowy w całości. Na podstawie pozostałych postanowień umowy nie jest możliwe określenie praw i obowiązków stron.

Klauzula niedozwolona nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, przy czym jeżeli umowa kredytu nie może bez klauzuli abuzywnej wiązać stron, dzieli ona los klauzuli.

Tak więc w tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela rozważania prawne Sądu I instancji, a podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, są bezzasadne z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Należy przypomnieć i wskazać, że Sąd jest zobowiązany do zbadania z urzędu, niezależnie od zarzutów konsumenta, czy warunki umowy wchodzące w zakres stosowania dyrektywy 93/13 mają nieuczciwy charakter, a także do tego, by dokonawszy takiego badania, zniwelować brak równowagi między konsumentem a przedsiębiorcą. Realizacja tego obowiązku mogłaby jednak w efekcie prowadzić do pozbawienia konsumenta uprawnienia do wyrażenia świadomej i wolnej zgody na niedozwolone postanowienie, gdyby nie został w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób pouczony przez sąd o skutkach uznania umowy za niewiążącą (nieważną).

Stąd też wynika akcentowany w orzecznictwie obowiązek przewodniczącego, realizowany na podstawie art. 156 ( 1) i 156 ( 2) k.p.c., pouczenia konsumenta o prawdopodobnym wyniku sprawy w świetle zgłoszonych twierdzeń i dowodów, tj. w szczególności o tym, czy – w ocenie sądu – istnieje możliwość utrzymania umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych i jakie będą następstwa dalszego funkcjonowania stosunku prawnego o takiej treści, czy też takiej możliwości nie ma, co będzie związane przede wszystkim z koniecznością zwrotu przez strony spełnionych świadczeń (art. 410 § 1 w zw. z art. 405 k.c.). Ewentualnie należy także udzielić informacji, że o konkretnym żądaniu dochodzonym w pozwie można rozstrzygnąć na innej podstawie prawnej niż wskazana przez stronę (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 2 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; z 3 czerwca 2022 r., II CSKP 520/21; z 15 maja 2022 r., II CSKP 792/22).

Kwestia ta była przedmiotem oceny Sądu I instancji.

Przechodzą do oceny zasadności apelacji powodów w ocenie Sądu Apelacyjnego apelacja ta jest bezzasadna z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Należy podkreślić, że stanowisko Sądu I instancji znajduje swoje oparcie w mającej moc zasady prawnej, uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21. W przywołanej uchwale wskazuje się, że:

Możliwość sanowania nieskutecznego postanowienia następczym, jednostronnym wyrażeniem zgody na związanie tym postanowieniem, będącej niejako substytutem pierwotnego braku rzeczywistej zgody na hu postanowienie (indywidualnych negocjacji), przywodzi natomiast na myśl tzw. sankcję bezskuteczność zawieszonej, która - odnoszona do umowy jako takiej - polega na tym, że dotknięta nią umowa (tzw. czynność kulejąca albo niezupełna) nie wywołuje zamierzonych skutków (z mocy samego prawa, od początku, co sąd powinien uwzględnić z urzędu), w szczególności nie rodzi obowiązku spełnienia uzgodnionych świadczeń, lecz, w odróżnieniu od umowy nieważnej, może skutki te następczo wywołać z mocą wsteczną w razie złożenia sanującego oświadczenia woli (jednej ze stron albo osoby trzeciej), a w razie odmowy jego złożenia albo upływu czasu na jego złożenie - staje się definitywnie bezskuteczna, czyli nieważna (...)

Brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym, z zastrzeżeniem - obwarowanym dodatkowymi warunkami co do stanu jego świadomości i swobody działania - możliwości następczego wyrażenia zgody na to postanowienie (jego "potwierdzenia") i przywrócenia mu w ten sposób skuteczności z mocą wsteczną, odpowiada co do zasady tej charakterystyce. Także w tym sensie, że do czasu podjęcia przez konsumenta definitywnej decyzji jego kontrahent (przedsiębiorca) pozostaje w niepewności, bez możliwości samodzielnego decydowania o skuteczności postanowienia. Zależność tego stanu od woli konsumenta oznacza, że chodzi tu o bezskuteczność zawieszoną na jego korzyść, co odpowiada formule, iż niedozwolone postanowienie nie wiąże konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.) (...)

Dopełniając charakterystyki tej sankcji i uwzględniając dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy też stwierdzić, że konsument może wyrazić swą zgodę na niedozwolone postanowienie zarówno w toku sporu przed sądem, jak i pozasądowe, jednakże w obu przypadkach będzie to skuteczne tylko wtedy, gdy został wyczerpująco poinformowany o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą definitywna nieskuteczność (nieważność) tego postanowienia, (...)

Zatem, aby konsument mógł udzielić wolnej i świadomej zgody, sąd krajowy winien, w ramach krajowych norm proceduralnych i w świetle zasady słuszności w postępowaniu cywilnym, wskazać stronom w sposób obiektywny i wyczerpujący, konsekwencje prawne, jakie może pociągnąć za sobą usunięcie nieuczciwego warunku - co jest szczególnie istotne wtedy, gdy jego niezastosowanie może prowadzić do unieważnienia całej umowy, narażając ewentualnie konsumenta na roszczenia restytucyjne - i to niezależnie od tego, czy strony są reprezentowane przez pełnomocnika zawodowego (...)

Należycie poinformowany konsument może też podjąć decyzję przeciwną (odmówić zgody), co spowoduje trwałą bezskuteczność (nieważność) niedozwolonego postanowienia. Wzgląd na pewność prawa nakazuje także przyjąć, że swą zgodę konsument powinien wyrazić w rozsądnym czasie od udzielenia mu należytej informacji. Jeżeli tego nie uczyni, niedozwolone postanowienie stanie się trwale bezskuteczne (nieważne) ( )

Zastosowanie takiej konstrukcji oznacza, że z dniem odmowy potwierdzenia klauzuli, bez której umowa kredytu nie może wiązać, albo z dniem bezskutecznego upływu czasu do jej potwierdzenia ustaje stan zawieszenia, a umowa staje się definitywnie bezskuteczna (nieważna) albo - jeżeli spełnione są przesłanki dopuszczalności jej utrzymania przez zastosowanie regulacji zastępczej - staje się skuteczna z mocą wsteczną (ex tunc) w kształcie obejmującym ową regulację zastępczą.

Stwierdzenie, że w razie trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu każdej ze stron przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) nie wyjaśnia jeszcze, kiedy roszczenia te, w szczególności roszczenie banku o zwrot wypłaconego kapitału, stają się (mogą stać się) wymagalne, co ma decydujące znaczenie zwłaszcza dla określenia początku biegu ich przedawnienia i możliwości przedstawienia do potrącenia.

Wypowiadając się częściowo co do tej kwestii, w wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18 i w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że ze względu na przyznaną kredytobiorcy-konsumentowi możliwość podjęcia wiążącej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli i co do zaakceptowania konsekwencji całkowitej nieważności umowy (i sprzeciwienia się zarazem udzieleniu mu ochrony przed tymi konsekwencjami przez wprowadzenie regulacji następczej), należy uznać, iż co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej decyzji w tym względzie. Dopiero wtedy bowiem można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (podobnie jak w przypadku condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zd. 1 k.c.). Oznacza to w szczególności, że kredytobiorca-konsument nie może zakładać, iż roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia (art. 120 § 1 zd. 2 k.c.) (...)

Sytuacja konsumenta jest korzystniejsza niż przedsiębiorcy, ponieważ w każdej chwili kredytobiorca może zakończyć stan bezskuteczności zawieszonej, udzielając zgody na związanie klauzulą abuzywną albo odmawiając tej zgody, z tym że - stosownie do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - skuteczność tych oświadczeń zależy od tego, czy był uprzednio należycie poinformowany o konsekwencjach tej abuzywności (...)

W związku z tym może powstać pytanie, czy i ewentualnie kiedy wystąpienie przez konsumenta - choćby pozasądowe - z żądaniem restytucyjnym zakładającym trwałą bezskuteczność (nieważność) całej umowy, może być uznane za dorozumianą odmowę potwierdzenia klauzuli i akceptację konsekwencji upadku umowy (choćby sam sąd oceniał je jako szczególnie niekorzystne), prowadzącą do jej trwałej bezskuteczności (nieważności). Problematyczne jest to, że skonfrontowany z takim żądaniem kredytodawca może nie mieć jasności co do tego, czy formułując je, konsument był należycie poinformowany o konsekwencjach abuzywności klauzuli (np. o wszystkich roszczeniach restytucyjnych związanych z całkowitą i trwałą bezskutecznością umowy). Jest to zaś kwestia istotna, skoro decyduje o rozpoczęciu biegu przedawnienia roszczeń restytucyjnych kredytodawcy oraz możliwości postawienia ich w stan wymagalności (art. 455 k.c.) i przedstawienia do potrącenia (art. 498 § 1 k.c.). Zważywszy ponadto, że przedsiębiorca nie ma zapewnionej możliwości wglądu w informacje uzyskane przez konsumenta pozasądowe (z czym związana jest daleko idąca „swoboda dowodowa” konsumenta) i oceny ich wyczerpującego charakteru (albo choćby ryzyka związanego z tym, czy tę informację można uznać za wyczerpującą), należy uznać, iż wystąpienie przez konsumenta z żądaniem restytucyjnym opartym na twierdzeniu o całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy kredytu nie może być uznane za równoznaczne z zakończeniem stanu bezskuteczności zawieszonej tej umowy, jeżeli nie towarzyszy mu wyraźne oświadczenie konsumenta, potwierdzające otrzymanie wyczerpującej informacji. Oczywiście w toku postępowania sądowego brak takiego oświadczenia może być substytuowany przez uczynienie zadość obowiązkowi informacyjnemu przez sąd, a podtrzymanie żądania restytucyjnego przez konsumenta - po uzyskaniu stosownej informacji - będzie równoznaczne z odmową potwierdzenia klauzuli i (ewentualnie) ze sprzeciwem co do udzielenia mu ochrony przed konsekwencjami całkowitej i trwałej bezskuteczności (nieważności) umowy.

Z przytoczonych powyżej fragmentów uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego wynika, że roszczenia kredytobiorcy oparte na zarzucie nieważności umowy mogą zostać uznane za wymagalne najwcześniej w dniu, w którym kredytobiorca pouczony przez Sąd o potencjalnych skutkach nieważności Umowy w sposób wyraźny oświadczy, że nie zgadza się na dalsze obowiązywanie zakwestionowanych postanowień umownych, a co za tym idzie jest świadomy oraz godzi się ze skutkami uznania umowy za nieważną (bezskuteczną), w tym z koniecznością dokonania wzajemnych rozliczeń pomiędzy stronami spornego stosunku prawnego.

Koniecznym jest więc, aby konsument został w sposób dostateczny - zgody z przepisami krajowymi - poinformowany przez sąd o potencjalnych skutkach stwierdzenia nieważności umowy i to niezależenie od tego, czy w toku postępowania jest reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, tak aby mógł podjąć świadomą decyzję co do dalszego związania postanowieniami umownymi. Takie stanowisko znajduje swoje odzwierciedlenie także w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (tak TSUE w wyr. z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX). Podejście to ma na celu ochronę interesów obu stron stosunku prawnego, a więc nie tylko konsumenta, lecz także przedsiębiorcy. Uzasadnione jest to wagą jaką dla wzajemnych roszczeń stron ma złożenie przez kredytobiorcę świadomego oświadczenia co do dalszego obowiązywania względem niego postanowień umowy.

Dopiero wówczas, tj. po odpowiednim pouczeniu kredytobiorcy przez sąd oraz po wyraźnym jego oświadczeniu odnośnie braku woli dalszego związania postanowieniami umownymi, można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (podobnie jak w przypadku condictio causa finita). Tym samym dopiero wówczas dochodzi do powstania stanu bezskuteczności trwałej umowy. Z tą też chwilą dochodzi do rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia roszczeń stron uznanej za nieważną umowy. Z tą też chwilą kredytobiorcy mogą w sposób skuteczny domagać się zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu - uznanej za nieważną - umowy.

Słusznie więc stwierdził Sąd I instancji, że skoro Kredytobiorca o skutkach stwierdzenia nieważności Umowy został poinformowany na rozprawie w dniu 15 września 2022 r. oraz po tym pouczeniu złożył materialnoprawne oświadczenie odnośnie braku woli dalszego związania zakwestionowanymi postanowieniami Umowy kredytu, to ewentualny stan opóźnienia Banku (co Bank kwestionuje z uwagi na brak podstaw do przyjęcia niedozwolonego charakteru postanowień umownych) powstał - jak jak wskazuje w wyroku Sąd I Instancji - w dniu złożenia tego oświadczenia, tj. w dniu 15 września 2022 r. Sąd I instancji zasądził więc odsetki ustawowe za opóźnienie od należności głównej począwszy od tej daty.

Tak więc reasumując, zarzuty apelacji obu stron zarówno procesowe, jak i materialnoprawne, okazały się bezzasadne, z przyczyn wieszanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Natomiast w toku postępowania apelacyjnego, na rozprawie w dniu 24 czerwca 2025 r. pełnomocnik pozwanego podtrzymując w całości apelację, zarzuty oraz wnioski apelacyjne, przywołując motywy rozstrzygnięcia wyroku TSUE z dnia 19.06.2025 r., sygn. akt C – 396/24 wskazał, że jego zdaniem w sprawach frankowych winno się stosować nie teorię dwóch kondycji, a teorię salda i na tej podstawie wniósł też o oddalenie powództwa.

Pełnomocnik powodów w tym kontekście podtrzymał własną apelację i wniósł o oddalenie apelacji pozwanego Nadto, zakwestionował stawisko pełnomocnik pozwanego, który odwołał się do motywów rozstrzygnięcia wyroku TSUE z dnia 19.06.2025 r., sygn. C-396/24 i wyraził stanowisko, że orzecznictwa TSUE nie wynika odejście o teorii dwóch kondykcji.

Pełn. powodów zakwestionował argumentację podniesioną w piśmie strony pozwanej z dnia 15 lipca 2025 r. wskazując, iż istotą tego rozstrzygnięcia jest wykładnia, która zachowuje ochronę konsumentów zgodnie z dyrektywą unijną. Dodał, że kwestionuje wykładnię tego orzeczenia TSUE, w ramach której Trybunał zakwestionował teorię dwóch kondykcji. Nadto wskazał, że w każdym z orzeczeń Trybunał, dokonując wykładni dyrektywy unijnej o ochronie praw konsumentów, podkreśla cel tej dyrektywy i charakter odstraszający od stosowania niedozwolonych abuzywnych zapisów. Dodaje, że aktualna jest teoria dwóch kondykcji, a w tej sytuacji każdej ze stron służy odrębne roszczenie o zapłatę, a strony mogą podnosić zarzut potrącenia swojej należności.

Odnoszą się do tego zagadnienia prawnego wskazać należy, że zasady rozliczenia stron z nieważnej umowy kredytu frankowego budziły duże wątpliwości w praktyce. W polskim orzecznictwie sądowym przyjęto rozliczenie stron wg tzw. teorii dwóch kondykcji, zgodnie z którą każdej ze stron nieważnej umowy przysługuje odrębne roszczenie o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21. W związku z najnowszym wyrokiem TSUE z dnia 19 czerwca 2025 r. (C-396/24) pojawił się jednak znak zapytania, czy teoria dwóch kondykcji jest zgodna z Dyrektywą 93/13. Negatywna ocena może istotnie wpłynąć na wszystkie procesy frankowe, rodząc trudności w dochodzeniu roszczeń, ograniczając prawo do odsetek za opóźnienie czy też wpływając na koszty procesu. W dalszej perspektywie pojawiają się niejasności w ocenie prawnej przedawnienia, potrącenia czy też zakresu powagi rzeczy osądzonej.

W ocenie Sądu Apelacyjnego brak jest podstaw od przyjęcia poglądu prawnego, że wyrok TSUE z dnia 19.06.2025 r., sygn. C-396/24 jest dowodem na prezentowanie przez TSUE poglądu o zasadności teorii salda w ramach rozliczeń w tzw. sprawach frankowych, w miejsca teorii dwóch kondykcji, w sytuacji kiedy z roszczeniem występuje konsument.

Po pierwsze nie wynika to wprost z tezy cyt. wyżej wyroku, który został wydany w konkretnej sprawie na pytanie Sądu Krajowego, w której powodem był Bank udzielający kredytu.

Przede wszystkim należy wskazać, że zasadzie w każdym orzeczeniu TSUE, również w tym ostatnim, z dnia 19.06.2025 r., sygn. C-396/24, odnoszącym się do Umowy kredytu frankowego: zgodności teorii dwóch kondykcji z dyrektywą 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, zawarte jest zastrzeżenie, że Sąd musi mieć na uwadze, czy są spełniane cele tej dyrektywy 93/13, tj., a cel ten jest spełniony, jeśli zachowany jest skutek zakazu stosowania nieuczciwych warunków umownych.

Udzielając odpowiedzi na pytanie Sądu Krajowego TSUE orzekł, że:

1) Artykuł 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że:

stoi on na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym w przypadku gdy warunek umowy kredytu uznany za nieuczciwy prowadzi do nieważności tej umowy, przedsiębiorca ma prawo żądać od konsumenta zwrotu całej nominalnej kwoty udzielonego kredytu, niezależnie od kwoty spłat dokonanych przez konsumenta w wykonaniu tej umowy i niezależnie od pozostałej do spłaty kwoty.

W uzasadnieniu w pkt 38 podkreślił, że:

„Niemniej jednak konsekwencje, jakie należy wyciągnąć ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku znajdującego się w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, powinny umożliwić osiągnięcie dwóch celów. Po pierwsze, sąd powinien czuwać nad tym, aby możliwe było przywrócenie równości stron umowy, której istnienie zostało zagrożone w wyniku stosowania nieuczciwego warunku wobec konsumenta. Po drugie, należy upewnić się, że przedsiębiorca zostanie zniechęcony do wprowadzania takich warunków w umowach oferowanych konsumentom (wyrok z dnia 25 listopada 2020 r., Banca B. , C-269/19, EU:C:2020:954, pkt 38).”

W ocenie Sądu Apelacyjnego trudno zakwestionować argumentację pełnomocnika powoda, albowiem:

- nie jest prawdą, że Trybunał stwierdził, że teoria salda jest właściwa

- nie jest prawda, ze Trybunał stwierdził, ze teoria dwóch kondykcji jest niewłaściwa

- a wręcz przeciwnie, na gruncie pkt 40 i następnych Trybunał wskazał wprost, ze na gruncie dyrektywy 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich możliwe jest domaganie się, czy to przez kredytobiorców, czy przez instytucję finansową, zwrotu świadczeń nienależnych.

Jedynie Trybunał zastrzegł dodatkowy warunek, że jeśli Bank chce wyegzekwować w ramach teorii dwóch kondykcji swoją należność, to dyrektywa 93/13/EWG sprzeciwia się takiej wykładni prawa krajowego, która umożliwiałaby bankowi żądanie od konsumenta zwrotu całej kwoty kredytu nominalnego bez względu na dokonane już spłaty. Tym samym Trybunał wykluczył możliwość dochodzenia od frankowicza całości kapitału bez uwzględnienia tego, co już spłacił.

Należy zgodzić się także z tym, że wyrazem potwierdzeniem stosowania teorii dwóch kondykcji w orzecznictwie TSUE jest m.in. wyrok TSUE z dnia 14 grudnia 2023 r., sygn. akt C-28/22, dotyczy kwestii przedawnienia roszczeń banku oraz prawa zatrzymania w kontekście umów kredytów frankowych. Trybunał orzekł, że termin przedawnienia roszczeń banku nie może rozpoczynać biegu od daty trwałej bezskuteczności umowy, a zarzut zatrzymania nie może pozbawiać konsumenta ustawowych odsetek za opóźnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, brak jest zatem podstaw do przyjęcie poglądu, że w sprawach rozliczeń z umów kredytu frankowego, stosowanie teorii dwóch kondykcji nie jest zgodne z dyrektywą Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Dlatego też, uznając obie apelacje za bezzasadne, Sąd Apelacyjny orzekł jak w pkt I sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach o kosztach postępowania apelacyjnego pomiędzy stronami orzeczono jak w pkt II sentencji według zasady odpowiedzialności za wynik postępowania określonej w art. 98 § 1 k.p.c., w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., a co do wysokości odnośnie zwrotu kosztów zastępstwa:

- w zakresie zwrotu kosztów od pozwanego na rzecz powodów, przy wpz 241.979,43 zł, zgodnie z stawkami określonymi w § 2 pkt 7 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia ministra sprawiedliwości 3 października 2016 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2016 r. poz. 1668), tj. w kwocie 8.100 zł.

- w zakresie zwrotu kosztów od powodów na rzecz pozwanego, przy wpz 28.489,54 zł, zgodnie z stawkami określonymi w § 2 pkt 5 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 05.11.2015 r. poz. 1804; zm. Dz.U. z 12.10.2016 r. poz. 1667), tj. w kwocie 2.700 zł

Tak więc w efekcie należało zasądzić od pozwanego na rzecz powodów różnice tych kwot, tj. kwotę 5.400 zł

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Olsza
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Bess
Data wytworzenia informacji: