I ACa 1239/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Krakowie z 2024-09-25

Sygn. akt I ACa 1239/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSA Jerzy Bess

Protokolant Michał Góral

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 września 2024 r. w Krakowie

sprawy z powództwa B. L. (1) i B. L. (2)

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w S.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 10 czerwca 2022 r., sygn. akt I C 174/21

oddala apelację.

Sygn. akt I ACa 1239/22

UZASADNIENIE

Powódka B. L. (1), działająca imieniem własnym i małoletniego syna B. L. (2), w pozwie skierowanym przeciwko (...) Spółka Akcyjna w S., wniosła o:

I. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki B. L. (1) kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć syna D. L. wraz z ustawowymi odsetkami poczynając od dnia 19 lipca 2019 r.,

II. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda B. L. (2) kwoty 80.000 zł płatnej do rąk matki małoletniego B. L. (1) jako ustawowej przedstawicielki tytułem zadośćuczynienia za śmierć brata D. L. wraz z ustawowymi odsetkami na poczynając od dnia od dnia 19 lipca 2019 r.

III. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania.

Kwot tych powódka domagała się ponad przyznawane już przez pozwanego zadośćuczynienie w wysokości odpowiednio w kwocie 15.682,50 zł i 7.974 zł, już po pomniejszeniu przez pozwanego o 50 % tytułem przyczynienia się zmarłego do powstania szkody. Przy czym powódka zakwestionowała to przyczynienie się.

Powódka nie zgodziła się z przyjęciem, iż D. L. przyczynił się do powstania szkody w 50 % przez fakt nie zapięcia pasów bezpieczeństwa. Postępowanie karne przeciwko kierowy samochodu H. jest w toku. Dotychczasowa opinia wykazała, iż przyczyną wypadku była nadmierna prędkość spowodowała, co spowodowało, iż samochód wypadł z drogi i dachował, dlatego syn D. nie miał możliwości uratowania się z tego wypadku.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa. Podtrzymał swe stanowisko, że zmarły D. L. nie zapinając pasów bezpieczeństwa przyczynił się do powstania szkody w 50 %. Niezależnie od powyższego, w ocenie pozwanego wypłacone świadczenia w całości wyczerpują uzasadnione roszczenia powodów.

Sąd Okręgowy w Krakowie zaskarżonym wyrokiem z dnia 10 czerwca 2022 roku sygn. akt I C 174/21:

I.  zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki B. L. (1) kwotę 89.318 zł z ustawowymi odsetkami oda 19 lipca 2019 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałej części powództwo B. L. (1) oddalił;

III.  zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda B. L. (2) kwotę 80.000zł z ustawowymi odsetkami od 19 lipca 2019 r. do dnia zapłaty;

IV.  nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Nowym Sączu kwotę 8.466 zł tytułem opłaty od pozwu.

W rozważaniach prawnych Sąd przedstawił m.in. następujące motywy rozstrzygnięcie:

Podstawa prawna, wysokość pełnego zadośćuczynienia

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego ubezpieczyciela wynika z zawartej umowy OC, w ramach której ponosi on odpowiedzialność odszkodowawczą za skutki związane z ruchem pojazdu, którym kierowała P. S.; ta została skazana nieprawomocnym wyrokiem sądu karnego za spowodowanie wypadku d rogowego ze skutkiem śmiertelnym. Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 822 § 2 k.c.). O ile strony nie umówiły się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody (art. 8241 §1 k.c.).

Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.03.124.1152) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym (art. 36 ust 1). Ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 k.c.). Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 (art. 817 § 2 k.c.).

Odpowiedzialność ubezpieczyciela jest uzależniona od zakresu odpowiedzialności sprawcy zdarzenia. Z mocy art. 436 §1 k.c. sprawca zdarzenia, w tym przypadku P. S., odpowiada za szkodę na osobie na zasadzie ryzyka. Okoliczności wypadku jak też spowodowania zdarzenia przez wymienioną nie były sporne.

Roszczenia powodów są częściowo zasadne i znajdują oparcie w treści art. 446 § 4 k.c. Przepis ten pozwala przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej. Jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy - złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym sytuacji. Na rozmiar krzywdy mają wpływ: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne, poczucie osamotnienia i pustki, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez zmarłego, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania oraz wiek pokrzywdzonego. SN w bogatym orzecznictwie wskazał na potrzebę indywidualizowania oceny krzywdy, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy odwołaniu do kryteriów obiektywnych, a nie subiektywnych odczuć pokrzywdzonego. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy. Jego rozmiar jest zatem odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (tak SN w wyroku z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00 oraz z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, oraz z dnia 10 maja 2012 r. IV CSK 416/11, niepubl.).

Ugruntowany jest już również pogląd opowiadający się za kompensacyjnym charakterem zadośćuczynienia pieniężnego tj. uznający je za sposób naprawienia szkody niemajątkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/03, OSNC 2005/2/40). Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu naruszenia i trwałości skutków naruszenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, Nr 5, poz. 81; z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978, Nr 11, poz. 210).

W orzecznictwie wskazuje się, że jedną z podstawowych przesłanek przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest stopień natężenia wspomnianych elementów składających się na pojęcie krzywdy. Sąd musi przy tym uwzględnić wszystkie okoliczności danego zdarzenia. W doktrynie wskazuje się, że wysokość przyznawanej kwoty zadośćuczynienia tak powinna być ukształtowana, by stanowić "ekwiwalent wycierpianego bólu" jak też, że kwota zadośćuczynienia powinna być pochodną wielkości doznanej krzywdy (por. A. Rzetecka - Gil, Komentarz do Kodeksu cywilnego, Lex). W przypadku ustalania wysokości zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w literaturze zwraca się także uwagę na konieczność uwzględniania dynamicznego charakteru krzywdy spowodowanej śmiercią takiej osoby, stopnia cierpień psychicznych, ich intensywności oraz długotrwałości. Przy ocenie zakresu szkody niemajątkowej należy korzystać z kryteriów zobiektywizowanych, które jednak przystają do konkretnego poszkodowanego. Brak jest przy tym kryteriów wprost wskazanych w art. 446 § 4 k.c., które narzucałyby sądom czym przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy się kierować, zatem to na organy stosowania prawa zostało przerzucone rozstrzygnięcie w tym zakresie, a ustalenie jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia", należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego choć nie mogą być one dowolne.

Sąd uznał, że w realiach faktycznych sprawy pełne zadośćuczynienie dla obojga pozwanych powinno wynosić po 150.000 zł. Śmierć dziecka zawsze stanowi jedną z największych traum dla człowieka. W niniejszej sprawie sytuacja powódki jest jeszcze gorsza. Powódka samotnie wychowywała dzieci, zmarły syn niejako zastępował ojca najmłodszemu. Powódka była bardzo z tego dumna, jak i z tego, że zmarły nie tylko się uczył, ale potrafił znaleźć i utrzymać pracę, a dochodami dzielić się z matką, co nie jest regułą. Utrata syna ma więc dla powódki znaczenie nie tylko emocjonalne ale także i ekonomiczne. Dodatkowo powódka była w szpitalu świadkiem śmierci swojego syna, co musiało pozostawić trwałe piętno w psychice, a tym samym wpłynąć na zakres cierpień psychicznych. Podobnie rzecz przedstawia się z powodem. Ten był związany ze zmarłym nie tylko jak z bratem, D. zastępował mu ojca który opuścił rodzinę. Śmierć brata była dla powoda tak dużym przeżyciem, że praktycznie wycofał się on z życia. Nie bierze udziału w zajęciach dodatkowych, co dawniej pod nadzorem brata i za jego przykładem robił chętnie, przestał się uczyć. Wypadek pogorszył wzajemne relacje powodów, małoletni ma żal do matki, że nie zabrała go do szpitala by mógł pożegnać się z bratem.

Przyczynienie

Stopień przyczynienia D. L. do powstania szkody był sporny. Pozwany wskazywał na 50% podając przy tym, że biegły wskazał to przyczynienie w dużo wyższym stopniu; powodowie się z tym nie zgadzali.

Sąd uznał, że przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody należy przyjąć w wysokości 30 %.

Zgodnie z art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. W zakresie wykładni tego przepisu w piśmiennictwie można wyróżnić cztery koncepcje teoretyczne. Przyczynieniem się jest zachowanie się poszkodowanego pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (pierwsza koncepcja) oraz dodatkowo obiektywnie nieprawidłowe (druga koncepcja), zawinione (trzecia koncepcja) albo - zależnie od tego czy sprawca szkody odpowiada na zasadzie ryzyka czy winy - obiektywnie nieprawidłowe albo zawinione. W orzecznictwie, z pewnymi wyjątkami, przeważa pierwsza koncepcja teoretyczna, podziela ją także Sąd. Za tą koncepcją przemawia przede wszystkim wykładnia językowa art. 362 k.c. Norma prawna zamieszczona w tym przepisie składa się z hipotezy ("jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody") i dyspozycji ("obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron"). Zmniejszenia wysokości odszkodowania ze względu na przyczynienie się poszkodowanego dokonuje się w dwóch etapach (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 127/08, Monitor Prawniczy 2009, nr 19,s. 1065; z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, OSNC-ZD 2009, nr C, poz. 66, z dnia 17 czerwca 2009 r., IV CSK 84/09, nie publ., z dnia 19 listopada 2009 r., IV CSK 2412/09, Monitor Prawniczy 2015, nr 9, s. 486). W pierwszym etapie ustala się, czy poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody. Według słownika języka polskiego PWN, przyczynić się oznacza "stać się częściowo przyczyną czegoś lub wpłynąć na coś". Trzeba zatem ustalić, czy zachowanie się poszkodowanego pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą (art. 361 § 1 k.c.). W drugim etapie określa się, czy ze względu na przyczynienie się poszkodowanego należy zmniejszyć wysokość odszkodowania. Następuje to przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności, ale przede wszystkim stopnia winy obu stron. Należy podkreślić, że w każdym wypadku, gdy w pierwszym etapie ustalono przyczynienie się poszkodowanego, podstawową okolicznością wpływającą na miarkowanie wysokości odszkodowania jest wina obu stron. Art. 362 k.c. nie uzasadnia bowiem różnicowania podstawy prawnej, z której wynika obowiązek naprawienia szkody (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 r., I CSK 660/11, nie publ.; inaczej np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2003 r., IV CKN 481/01, nie publ.).

W okolicznościach niniejszej sprawy nie można zgodzić się z pozwanym, że poszkodowany nie zapinając pasów bezpieczeństwa na tylnym siedzeniu, w 50% przyczynił się do powstania szkody. Takiemu stanowisku przeczy przede wszystkim porównanie stopnia winy poszkodowanego i sprawcy szkody. Nie ulega bowiem wątpliwości, że zachowanie się sprawcy szkody polegające na umyślnym naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym jest okolicznością niewspółmierną do niezapięcia pasów bezpieczeństwa przez poszkodowanego. Z drugiej jednak strony należy przyjąć, że skoro poszkodowany mógł i powinien był przewidywać możliwe następstwa ewentualnego wypadku i konsekwencji swojego zachowania polegającego na niezapięciu pasów bezpieczeństwa, można mu przypisać rażące niedbalstwo. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w sprawie IV CSK 114/17, a Sąd w niniejszej sprawie wyrażoną tam ocenę podziela.

Wydana w sprawie opinia biegłego nie może prowadzić do odmiennej oceny. Biegły wskazał bowiem na skuteczność pasów bezpieczeństwa w redukcji śmiertelności; wynosi ona 74%. Liczby tej nie można utożsamiać ze stopniem przyczynienia się do powstania szkody. Idąc tym tokiem rozumowania w przypadku wykazania, że zapięte pasy zapobiegłyby śmierci poszkodowanego należałoby przyjąć 100% jego przyczynienia się, a tym samym odmówić jakiegokolwiek świadczenia od sprawcy, a przecież to sprawca wypadku jest głównym winnym powstania szkody i – jak już wspomniano – trudno nawet porównywać winę sprawcy i poszkodowanego.

Kwoty zadośćuczynienia

Mając na uwadze wyjściową kwotę zadośćuczynienia w wysokości 150.000 zł i 30% przyczynienia się poszkodowanego należne powodom zadośćuczynienie to kwoty po 105.000 zł. Od tych kwot należało odjąć świadczenia jakie ubezpieczyciel wypłacił już powodom: 15.682 zł powódce i 7.974 zł powodowi. Powyższe powoduje, że do dopłaty powódce pozostaje kwota 89.318 zł (pkt 1 wyroku), w pozostałej części powództwo B. L. (1) należało oddalić (pkt II wyroku). W przypadku powoda całe żądanie podlegało uwzględnieniu (105.000 – 7.974=97.026 zł, a więc więcej niż kwota żądana pozwem.

Koszty

O kosztach orzeczono na postawie art. 98 k.p.c. w stosunku do powoda i art. 100 zdanie drugie k.p.c. w stosunku do powódki. Powód utrzymał się ze swym żądaniem w całości, a powódka uległa tylko w nieznacznej części. To powoduje, że Sąd nie zasądzał od powódki na rzecz pozwanego części poniesionych przez niego kosztów zastępstwa procesowego.

Powodowie byli zwolnieni od ponoszenia kosztów sądowych w całości. (k. 45). To powodowało konieczność ściągnięcia od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa opłaty od pozwu obliczonej stosownie do wysokości sumy zasądzonych na rzecz powodów kwot (89.318 + 80.000 = 196.318 x 5% = 8465,90 zł). O opłacie orzeczono w pkt 4 wyroku.

Strona pozwana zaskarża przedmiotowy wyrok w pkt. I w całości, w pkt. III co do kwoty 47.974,- zł oraz w pkt IV w całości, zarzucając:

1.  naruszenie prawa procesowego, a w szczególności przepisów:

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnych ustaleń sprzecznych z treścią opinią J. O., opinią biegłego mgr inż. G. D. z dnia 25.02.2019 r., opinią biegłego mgr inż. S. B. z dnia 11.04.2020 r. a także Instytutu Ekspertyz Sądowych z dnia 8.03.3021 r. znajdujących się w aktach sprawy prowadzonej przez Sąd Rejonowy w N.Wydział II Karny do sygn. (...) poprzez nieuwzględnienie treści opinii i poczynienie ustaleń w zakresie stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania i rozmiaru szkody na swojej osobie z pominięciem treści opinii, a wręcz wbrew ich treści i dowolne uznanie, iż poszkodowany syn i brat powodów przyczynił się do powstania szkody na swojej osobie jedynie w 30 %,

art. 233 k.p.c. poprzez dowolne ustalenie rozmiaru krzywdy powódki,

art. 321 § 1 kodeksu postępowania cywilnego przez jego niezastosowanie przez ustalenie wysokości zadośćuczynienia należnego powodom w zakresie przekraczającym żądania powodów,

art. 327 1 k.p.c. poprzez niewskazanie przyczyn z jakich względów Sąd :

nie uwzględnił zadośćuczynienia w wysokości 50.000 zł zasądzonego na rzecz powódki od P. S. - wyrokiem Sądu Rejonowego w N. Wydział II Karny w sprawie do sygn. (...)

ustalił wbrew żądaniom powodów, iż należne im zadośćuczynienie winno być kwotowo równe,

uznał, iż wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi B. L. (2) winna odpowiadać rażąco wygórowanej wysokości 150.000 zł.

2.  naruszenie prawa materialnego, a w szczególności przepisów:

a)  art. 362 § k.c. poprzez zasądzenie zadośćuczynienia z uwzględnieniem rażąco zaniżonego stopnia przyczynienia się poszkodowanego D. L. do powstania szkody na swojej osobie,

b)  art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez zasądzenie zadośćuczynienia w rażąco wygórowanej wysokości, mimo niewykazania przez powodów zasadności domagania się zadośćuczynienia w kwotach dochodzonych pozwem,

c)  art. 445 § 1 k.c. poprzez ustalenie zadośćuczynienia w wysokości przekraczającej żądania powodów,

Wskazując na powyższe podstawy strona pozwana wnosi o:

1.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych

2.  rozpoznanie sprawy na rozprawie

ewentualnie o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych,

Powódka imieniem własnym oraz małoletniego powoda wniosła o oddalenie apelacji pozwanego, w szczególności wskazując na brak jakichkolwiek podstaw do kwestionowania przyjętego przez Sąd I instancji poziomu zadośćuczynienia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Na wstępie należy wskazać, że Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji oraz poczynione na ich podstawie rozważania prawne, uznając je za własne, co czyni zbędnym ich ponowne przytaczanie.

Należy wskazać, że w przedmiotowej apelacji strona pozwana w sumie zarzuciła naruszenie przepisów postępowania art. 233 § 1 k.p.c., poprzez naruszenie obowiązku wszechstronnego rozważenia całości materiału dowodowego i dokonanie ustaleń faktycznych w sposób korzystny dla powoda a niekorzystnych dla pozwanej.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego podnosi się, iż „dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając" (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753; wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925). Ponadto Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoim orzecznictwie wskazywał, że „jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo-skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona.” (Zob. m.in. wyrok SN z 7 października 2005 r., IV CK 122/05, LEX nr 187124).

Należy zatem stwierdzić, iż skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. (w tym w zw. z art. 278 k.p.c.) wymaga nie polemiki, lecz wskazania, że Sąd ten uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości (wadze) poszczególnych dowodów, ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu pierwszej instancji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty strony pozwanej nie mają żadnego merytorycznego uzasadnienia, a jedynie charakter polemiki z oceną dokonaną przez Sąd I instancji. Sąd Okręgowy dokonał bowiem wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie i właściwie go ocenił wydając zasadne rozstrzygnięcie na gruncie stanu faktycznego niniejszej sprawy.

W tym kontekście brak jest postaw do konstruowanego na podstawie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., zarzutu naruszenia prawa materialnego art. 362 k.c., poprzez przyjęcie stopnia przyczynienia zmarłego zdaniem pozwanego na rażąco niskim poziomie 30%, a nie na poziomie 50%.

Również w tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela ustalenia i rozważania prawne Sądu I instancji uznając je za własne.

Przechodząc do oceny kolejnego zarzutu naruszenia prawa materialnego art. 445 § 1 k.c., w tym w zw. z art. 6 k.c., po pierwsze zaznaczyć należy, że co do zasady zarzut naruszenia tego przepisu, winien być postawiony jak zarzut naruszenia art. 446 § 4 k.c. w zw. art. 445 § 1 k.c., poprzez błędną jego wykładnię we zakresie nieprawidłowego przyjęcia, że odpowiednią sumę zadośćuczynienia stanowią kwoty przyznane powodom w sytuacji, gdy kwoty te stanowią wartość rażąco zawyżone.

Natomiast rzeczywiście, w zakresie zasad wykładni art. 446 § 4 k.c., co do wysokości odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wyniku śmierci najbliższego członka rodziny, można odwoływać się do kryteriów wykładni tego przepisu, nawiązując do wykładni art. 445 § 1 k.c.

Jednakże i w tym zakresie brak podstaw do uwzględnienia tego zarzutu. Odnosząc się do wysokości przyznanego zadośćuczynienia, to zgodnie z przesłankami zawartymi we wskazanym wyżej art. 445 § 1 k.c., zadośćuczynienie ma być „odpowiednie”. Ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia”, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (vide wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r. I CK 219/04 - LEX 146356). W okolicznościach tej sprawy taka dysproporcja odnośnie zdaniem sądu odwoławczego nie zachodzi. Rozmiar i trwałość cierpień powoda spowodowanych zdarzeniem z dnia 3 listopada 2018 r. zostały ustalone przez Sąd I instancji prawidłowo i znajduje oparcie w wydanych opiniach biegłych. Natomiast w ocenie Sądu Apelacyjnego poziom zadośćuczynienia należnego na rzecz obojga powodów w wysokości po 150.000 zł na rzecz każdego z nich, nie został zawyżony.

Natomiast pogłębionej analizy wymaga ocena zasadności postawionego zarzutu naruszenia art. 321 § 1 k.p.c.

W tym zakresie należy odwołać się do poglądu prawnego wyrażonego przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w uzasadnieniu wyroku z dnia 4 lipca 2019 r., w sprawie do sygn. I ACa 814/18, gdzie zdaniem tego sądu doszło do naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. Sąd ten odwołała się do stanowiska Sądu Najwyższego w wyrażonego w uzasadnieniu wyroku z dnia 2 grudnia 2011 r. III CSK 136/11, który między innymi wyjaśnił, że:

1. „Przepis art. 321 k.p.c. stanowiąc, że sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem ani zasądzać ponad żądanie, pozostaje w ścisłym związku z art. 187 k.p.c. Sąd nie może zatem orzec o czym innym niż domagał się powód, nie może też orzec na innej podstawie faktycznej niż wskazywana przez powoda.

2. Wybierając podstawę prawną, powód zakreśla nie tylko granice okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, ale nadto zakreśla granice obrony pozwanego. Pozwany podejmuje bowiem tę obronę w takim zakresie jaki wynika nie tylko z faktów, ale i ze wskazanego przepisu. Pozwany nie ma obowiązku konstruowania w taki sposób swojej obrony, aby odeprzeć wszelkie możliwe zarzuty mogące wynikać z wszystkich możliwych podstaw rozstrzygnięcia. Powyższe staje się istotne w warunkach obowiązującej w procesie prekluzji dowodowej”.

Kierując się powyższym stanowiskiem oraz mając na uwadze treść art. 321 § 1 k.p.c., Sąd Apelacyjny stwierdził, że powód reprezentowany w toku całego postępowania przez profesjonalnego pełnomocnika nie zmienił pierwotnego żądania pozwu. W pozwie dochodzone zadośćuczynienie określił na kwotę 140.000 zł jako 70% z kwoty 200.000 zł, bowiem jego zdaniem przypisać mu można było jedynie 30% przyczynienie do zaistnienia wypadku. Tak więc żądaniem i jego podstawą objęte było jedynie zadośćuczynienie w wysokości 200.000 zł, zaś rzeczą Sądu było określenie stopnia przyczynienia się powoda. Przy takim żądaniu Sąd Okręgowy nie był uprawniony do podwyższenia wysokości zadośćuczynienia do 350.000 zł a następnie do jej pomniejszenia o stopień przyczynienia. Wyjście ponad żądanie skutkować musiało uchyleniem wyroku co do zasądzonej kwoty 45.000 zł i umorzeniem postępowania w tej części bowiem wydanie wyroku w tym zakresie było niedopuszczalne jako nie objęte żądaniem pozwu (art. 355 § 1 k.p.c.).

Analogiczny pogląd prawny został wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r., w sprawie do sygn. I ACa 3/20.

Natomiast przenosząc to realia niniejsze sprawy wskazać należy, że nie można podzielić zarzutów pozwanego, jakoby Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia art. 321 k.p.c., co w ocenie skarżącego skutkowało wyrokowaniem co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem poprzez uznanie, iż:

- powódce należna jest kwota 89.318 zł tytułem zadośćuczynienia, mimo faktu, iż żądanie pozwu dotyczyło kwoty 100.000 zł, co po dodaniu już wypłaconego zadośćuczynienia w kwocie 15.682,50 zł powodowało, że powódka określiła poziom należnego jej zadośćuczynienia w maksymalnej kwocie 115.682,50 zł, co po pomniejszeniu nawet przez określone przez Sąd przyczynienie w wymiarze 30%, stanowi kwotę 80.977,75 zł, co pomniejszeniu o wypłacona już kwotę 15.682,50 zł stanowi maksymalną kwotę 65.295,25 zł.;

- małoletniemu powodowi należna jest kwota 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia, mimo faktu, iż żądanie pozwu dotyczyło kwoty 80.000 zł, co po dodaniu już wypłaconego zadośćuczynienia w kwocie 7.974 zł powodowało, że powódka określiła poziom należnego jej zadośćuczynienia w maksymalnej kwocie 87.974 zł, co po pomniejszeniu nawet przez określone przez Sąd przyczynienie w wymiarze 30%, stanowi kwotę 61.581,80 zł, co pomniejszeniu o wypłacona już kwotę 7.974 zł stanowi maksymalną kwotę 53.607.80 zł.

Przede wszystkim należy wskazać, że powódka określił swoje żądanie poprzez wskazanie konkretnej kwoty 100.000 zł, a żądanie małoletniego powoda poprzez wskazanie konkretnej kwoty 80.000 zł. Przedmiot rozpoznania i orzekania sądu wyznaczają zgłoszone w pozwie żądanie (petitum) i okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie (causapetendi). Zaznaczyć należy, że żądanie powodów - wskazane przez nich kwoty dochodzonego roszczenia - nie musi być tożsama z kwotami, która ostatecznie uznane zostaną przez sąd za odpowiednie w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. Sąd bez wątpienia musi orzekać w ramach tego co zgłosiła strona powodowa, i poza te granice nie może wyrokować, jednakże czym innym jest ustalenie kwoty odpowiedniej jako zadośćuczynienie a czym innym określenie żądania, którego dochodzi strona w postępowaniu sądowym i jego ocena.

Powódka imieniem własny i małoletniego powoda żądała tytułem zadośćuczynienia odpowiednio kwoty 100.000 zł i kwoty 80.000 zł, przy czym z treści samego pozwu wynika, iż została im już z tego tytułu wypłacone wskazane powyżej kwoty, oceniona przez nią jako nieadekwatna do poniesionej przez nich krzywdy. Trudno przy tym oczekiwać aby powódka, zwłaszcza kiedy kwestionuje przyczynienie poszkodowanego do wypadku, uwzględniała jego stopień w ramach zgłoszonego żądania, tym bardziej, że podobnie jak zadośćuczynienie, ustalenie tego stopnia pozostawione jest dyskrecjonalnej władzy sędziego. Jak wynika z treści pozwu oraz stanowiska w toku procesu, żądana kwoty dotyczyły zadośćuczynienia z tytułu konkretnego zdarzenia i określonych krzywd, jakich w wyniku zdarzenia doznali powodowie. Nie musieli przy tym liczyć się z możliwością uznania przyczynienia się poszkodowanego do szkody i już na etapie wnoszenia powództwa przewidywać możliwość obniżenia z tego powodu dochodzonego zadośćuczynienia i z samej tylko ostrożności procesowej formułować żądania w znacznie wyższej kwocie, narażając się z góry na obciążenie ich kosztami procesu w zakresie oddalonego powództwa.

W końcu zaznaczyć również należy, że powódka nigdy w toku procesu ani w trakcie postępowania likwidacyjnego ani imieniem własnym, ani imieniem małoletniego powoda, nie wyceniał swojej krzywdy, domagając się jedynie zasądzenia wskazanej przez nią kwot.

Analogiczne stanowisko przedstawiła powódka w odpowiedzi na apelację, które można określić, jako żądania zasądzenia konkretne wskazanych kwot, należnych w realiach niniejszej sprawy, bez względu na jakiekolwiek inne szczegółowo ustalane okoliczności tego zdarzenia.

Kolejnym elementem stanowiącym podstawę zarzutu naruszenia art. art. 327 ( 1 )k.p.c. poprzez niewskazanie przyczyn z jakich względów Sąd nie uwzględnił zadośćuczynienia w wysokości 50.000 zł zasądzonego na rzecz powódki od P. S. - wyrokiem Sądu Rejonowego w N. Wydział II Karny w sprawie do sygn. (...).`

W toku rozprawy apelacyjnej w dniu 25.09.2024 r. pełnomocnik pozwanego oświadczył, że nie ma wiadomości, czy kwota zasądzona od sprawcy wypadku na rzecz powódki w sprawie karnej, została zapłacona przez sprawcę. W tym zakresie należy przytoczyć pogląd prawny wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 13 lipca 2011 r. sygn.. akt III CZP 31/11, zgodnie z którym sprawca wypadku komunikacyjnego, wobec którego zastosowano środek karny polegający na obowiązku naprawienia szkody (art. 46 § 1 w związku z art. 39 pkt 5 k.k.), może domagać się od ubezpieczyciela - na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów - zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego.

W tej sytuacji, skoro nie wykazano, by kwota zasądzona od sprawcy wypadku na rzecz powódki w sprawie karnej, została zapłacona przez sprawcę poszkodowanemu, brak jest podstaw do zakwestionowania wyroku w trym zakresie.

Dlatego też Sąd Apelacyjny, stwierdzając bezzasadność podniesionych w apelacji zarzutów przez pozwanego, a tym samym uznając apelację za bezzasadną, orzekł jak sentencji na mocy art. 385 k.p.c., które to rozstrzygnięcie zawiera w sobie także oddalenie żądania zwrotu od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Wobec braku zgłoszenia przez powodów żądania zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego od strony pozwanej, wyrokiem nie objęto tego rozstrzygnięcia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Gomularz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Krakowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Bess
Data wytworzenia informacji: