II K 942/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Raciborzu z 2019-03-26

Sygn. akt II K 942/18

PR 1 Ds (...).18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2019r.

Sąd Rejonowy w R a c i b o r z u Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Anna Maksoń-Prach

Protokolant: Elżbieta Stacha

w obecności Prokuratora: ---

po rozpoznaniu w dniu: 20 lutego 2019r., 13 marca 2019r.

sprawy:

B. M.

s. N. i A.

ur. (...) w W.

oskarżonego o to, że:

w okresie czasu od marca 2018r. do 10 września 2018r. w miejscowości N. znęcał się nad będącym jego własnością psem – suką marki mieszanej w typie L. w ten sposób, że przetrzymywał go w stanie rażącego zaniedbania w stanie wielomiesięcznej inwazji pasożytów świerzbowca, w znacznym stadium łysienia z sączącymi i swędzącymi ranami, z przerośniętymi pazurami wrastającymi się w opuszki łap, z dużą ilością wydzieliny mieszczącej się w kanałach słuchowych, z guzami o charakterze nowotworowymi na lewej listwie mlecznej oraz utrzymywał go w niewłaściwych warunkach bytowania nie zapewniające mu stałego dostępu do wody pitnej oraz karmy zgodnej z potrzebą właściwą dla danego gatunku

tj. o czyn z art. 35 ust. 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt

1.  uznaje oskarżonego B. M. za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa z art. 35 ust 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt i za to na podstawie art. 35 ust 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt skazuje go na karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności ustalając okres próby na 2 (dwa) lata;

3.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 1 kk zobowiązuje oskarżonego do informowania sądu o przebiegu okresu próby pisemnie co 6 miesięcy;

4.  na podstawie art. 35 ust 3 ustawy o ochronie zwierząt orzeka przepadek zwierzęcia psa – suki rasy mieszanej w typie l. na rzecz Skarbu Państwa;

5.  na podstawie art. 35 ust. 3a ustawy o ochronie zwierząt orzeka wobec oskarżonego tytułem środka karnego zakaz posiadania zwierząt domowych przez okres 5 lat;

6.  na podstawie art. 35 ust. 5 ustawy o ochronie zwierząt orzeka wobec oskarżonego nawiązkę w kwocie 3.000 (trzy tysiące) złotych na rzecz A. (...) w R. ul. (...);

7.  na podstawie art. 43b kk orzeka podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez podanie jego treści w tygodniku (...);

8.  na podstawie § 17 ust. 2 pkt 3 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.10.2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu zasądza od Skarbu Państwa na rzecz prywatnej kancelarii radcy prawnego T. G. kwotę 620,92 (sześćset dwadzieścia i 92/100) złotych w tym VAT tytułem zwrotu poniesionych kosztów obrony świadczonej z urzędu;

9.  na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w postaci wydatków w wysokości 389,70 (trzysta osiemdziesiąt dziewięć i 70/100) złotych i obciąża go opłatą w kwocie 180 (sto osiemdziesiąt) złotych.

Sędzia:

Sygn. akt II K 942/18

UZASADNIENIE

W dniu 17 maja 2012 r. w Schronisku dla bezdomnych zwierząt w R. B. M. zakupił psa – sukę rasy mieszanej w typie L.. Pies stanowił jego wyłączną własność. Zajmował się nim osobiście. Pozostali członkowie rodziny nie opiekowali się psem, nie karmili go, nie wyprowadzali go na spacery. Pies nie był szczepiony. Pies nie był leczony i nie pozostawał pod opieką weterynarza

W marcu 2018 r. pies zachorował na świerzb. W dniu 10 września 2018 r. na posesji oskarżonego w N. doszło do interwencji Policji. Funkcjonariusze zauważyli, że pies był przetrzymywany w kojcu metalowym z podłożem betonowym o wymiarach 2,5 m na 2,5 m. Kojec był brudny i mocno zanieczyszczony psimi odchodami. W kojcu znajdowała się drewniana, ale nieocieplana buda. Pies nie miał dostępu do wody pitnej oraz zapewnionego właściwego pożywienia. Zwierzę posiadało widoczne zmiany skórne – na kończynach oraz części brzusznej nie miał sierści. Nadto zauważalne były przerośnięte pazury, które wrastały w opuszki powodując rozcięcie okolicznych tkanek i zainfekowanie ran.

Przybyła na miejsce lekarz weterynarii A. B. stwierdziła, iż pies jest bardzo wychudzony. Ważył zaledwie 18 kg, podczas gdy prawidłowa waga psa tej rasy powinna wynosić około 30 kg. Dodatkowo był zarażony świerzbowcem. Weterynarz zauważyła również ropne przetoki w okolicach stawów i wyłysienia skórne powstałe na skutek długotrwałego procesu chorobowego, jak również guzy na listwie mlecznej.

W dniu 11 września 2018 r. Wójt Gminy N. wydała decyzję o czasowym odebraniu psa B. M..

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

- zeznań świadków: A. B. (k. 5 – 7, 139v.), K. J. (1) (k. 21 – 22, 137v.), B. K. (k. 24 – 25, 135v. – 136), D. M. (1) (k. 54, 136), K. W. (k. 56, 136 v.), A. I. (k. 67 – 68, 137), D. M. (2) (k. 79, 137), M. T. (k. 140) i K. G. (k. 140)

- protokołu oględzin miejsca (k. 14)

- decyzji wójt Gminy N. (k. 19)

- protokołu lekarsko – weterynaryjnego (k. 28)

- protokołu (...) A. (k. 49 – 51)

- opinii specjalisty do spraw epizotiologi i administracji weterynaryjnej (k. 57)

- dokumentacji fotograficznej (k. 44 – 48)

Oskarżony B. M. na rozprawie sądowej w dniu 20 lutego 2019 r. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W złożonych wyjaśnieniach podał, iż psa wziął ze schroniska w 2012 r. Pies miał widoczne rany na nogach i pysku. Nadto oskarżony przyznał, że pies pił wodę z mlekiem bądź samą wodę – bezpośrednio z węża. Jedzenie w postaci suchej karmy i gotowanej karmy otrzymywał dwa razy dziennie. Równocześnie oskarżony przyznał, że sam zajmował się psem. Nikt z rodziny nie dokarmiał ani nie poił psa. Pies co dwa dni był wypuszczany z kojca bądź wyprowadzany na smyczy. Oskarżony podkreślił, iż w jego opinii pies miał prawidłową wagę. Nadto widział, że pies ma wrośnięte pazury, jednak nie obcinał ich. Przyznał także, że zdawał sobie sprawę z faktu, że pies jest chory. Nie jeździł z psem do weterynarza, ale leczył go domowymi sposobami. Od 2013 r. nie był z psem u weterynarza i nie szczepił go.

Oskarżony nie był w przeszłości karany.

Dowód:

- wyjaśnienia oskarżonego B. M. (k. 63 – 64, 134v. – 135v.)

- karta karna (k. 65)

Postawa oskarżonego, który podczas postępowania sądowego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu stanowi linię jego obrony i nie może zostać zaakceptowana przez Sąd. Nie można się zgodzić z twierdzeniem oskarżonego, że prawidłowo zajmował się psem. Z kolei stanowisko oskarżonego, że waga 18 kg jest wagą prawidłową dla psa tej rasy jest całkowicie sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Oskarżony chciał jedynie usprawiedliwić swoje postępowanie, by uniknąć odpowiedzialności.

Przesłuchana w charakterze świadka K. J. (1) zeznała, iż na posesji oskarżonego znalazła się przypadkiem, gdyż poczuła smród dobiegający z kojca. Oskarżony twierdził, że pies jest stary, schorowany i należy go uśpić. Świadek dodała, że pies był w bardzo złym stanie – zaniedbany i wychudzony. Miał wrośnięte pazury, które uniemożliwiały mu chodzenie. N. nie był wypuszczany z kojca, w którym znajdowały się jego odchody. Nie był leczony weterynaryjnie. Równocześnie świadek przyznała, że miała kontakt z psem już po odebraniu go oskarżonemu. Pies był w dużo lepszym stanie.

D. M. (1) i K. W., które były przy odebraniu psa zgodnie potwierdziły, że pies był skrajnie zaniedbany. Nie miał ocieplanej budy. Nie miał dostępu do wody i karmy. W kojcu znajdowały się odchody. Czuć było duży smród. Pies wymagał specjalistycznej opieki. Nadto K. M. podała, że żona oskarżonego kazała zabrać psa.

Lekarz weterynarii A. B., która na prośbę funkcjonariuszy Komisariatu Policji w K. dokonała oceny stanu zwierzęcia, na rozprawie sądowej w dniu 13 marca 2019 r. potwierdziła, że pies miał rozległe zmiany skórne wywołane świerzbowcem albo nużycą. Był wychudzony. Miał wrośnięte pazury oraz zmiany w stawach i przetoki ropne. Dodatkowo zauważyła liczne guzy na listwie mlecznej. Pies nie był leczony ani szczepiony.

Z kolei lekarz weterynarii B. K., która badała psa w gabinecie w dniu 11 września 2018 r. podała, że pies był skrajnie zaniedbany. Podkreśliła, że w ciągu całej pracy zawodowej nie spotkała się z tak zaniedbanym zwierzęciem. Pies miał znaczną niedowagę – ważył jedynie 18 kg. Prawidłowa waga wynosi powyżej 30 kg. Nadto zauważyła wielomiesięczny świerzb i rozległe sączące rany na ciele. Cierpienie wywołane świądem jest dla zwierzęcia wyjątkowo dotkliwe. Pazury zawijały się i wbijały w opuszki przecinając skórę. Spowodowało to zmiany ropne. Przy każdym stąpnięciu pies odczuwał duży ból. Nadto miał guzy w listwie mlecznej – prawdopodobnie o charakterze nowotworowym. Równocześnie świadek dodała, że po kilku dniach stan psa znacznie się polepszył i jest szansa na całkowite wyleczenie.

Także lekarz weterynarii A. I. zeznał, że już w sierpniu 2018 r. wdział u psa zmiany skórne i wrośnięte pazury. Dodał, że o sytuacji psa poinformował go pracodawca oskarżonego. Po przyjeździe na posesje nikogo nie zastał. Pies przebywał w kojcu wypełnionym odchodami. Miał liczne zmiany skórne. Bardzo cierpiał.

Zeznania świadków jednoznacznie pokazują, że pies był zaniedbany i bardzo chory. Świadkowie zgodnie stwierdzili, że bardzo cierpiał i odczuwał duży ból. Przebywał w niewłaściwych warunkach. Nie miał dostępu do wody pitnej. Przebywał w kojcu zanieczyszczonym odchodami i sierścią. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na fakt, że pies nie był szczepiony. Oskarżony nie korzystał z pomocy weterynarza. Zeznania świadków znajdują potwierdzenie w protokole lekarsko – weterynaryjnym, jak również w dokumentacji fotograficznej dołączonej do akt sprawy. Z kolei biegła sądowa – specjalista do spraw epizotiologi i administracji weterynaryjnej wskazała, że pies chorował od około 6 miesięcy, a zachowanie B. M. wypełnia znamiona znęcania się nad zwierzęciem z ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt.

D. M. (2) – żona oskarżonego przyznała, że psa karmił głównie mąż. Czasami dawała mu wodę z mlekiem do picia. Potwierdziła także, że pies od pewnego czasu nie był szczepiony. Nie był u weterynarza. Równocześnie zeznała, że pies mógł swobodnie chodzić po podwórku, gdyż miał długą smycz. Nadto oskarżony wyprowadzał go. Zdaniem Sądu zeznania D. M. (2) mają na celu obronę oskarżonego i umniejszenie jego odpowiedzialności. Twierdzenie, że pies nie był bardzo zaniedbany stoi w całkowitej sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Zeznania przesłuchanych w charakterze świadków sąsiadek oskarżonego – M. T. oraz K. G. mają drugorzędne znaczenie w przedmiotowej sprawie. Wprawdzie obie zgodnie potwierdziły, że oskarżony miał psa, jednak nie wiedziały w jaki sposób B. M. opiekował się zwierzęciem.

Sąd zważył co następuje:

B. M. został oskarżony o popełnienie czynu zabronionego z art. 35 ust. 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Zgromadzony w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wykazał, że pies – suka rasy mieszanej w typie L., która została odebrana oskarżonemu w dniu 11 września 2018 r. skrajnie zaniedbany i miał znaczną niedowagę. Należy podkreślić, że zwierzę ważyło jedynie 18 kg, podczas gdy prawidłowa waga powinna wynosić około 30 kg. Nadto przez wiele miesięcy bardzo cierpiał z powodu nieleczonej infekcji świerzbowca. Infekcja ta wywołała sączące rany i spowodowała wyłysienie. Również pazury psa były przerośnięte i wrośnięte w tkanki, co doprowadziło do zmian ropnych. Warunki bytowe psa były nieodpowiednie.

W świetle zgromadzonego materiały dowodowego fakt popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu nie budzi wątpliwości.

W niniejszej sprawie oskarżony znęcał się nad będącym jego własnością psem, w ten sposób, że przetrzymywał go w stanie rażącego zaniedbania, w stanie wielomiesięcznej inwazji pasożytów świerzbowca, w znacznym stadium łysienia z sączącymi i swędzącymi ranami, z przerośniętymi pazurami wrastającymi się w opuszki łap, z dużą ilością wydzieliny mieszczącej się w kanałach słuchowych, z guzami o charakterze nowotworowym na lewej listwie mlecznej, jak również utrzymywał go w niewłaściwych warunkach bytowania – bez zapewnienia mu stałego dostępu do wody pitnej oraz karmy zgodnej z potrzebą właściwą dla danego gatunku. Zgromadzony materiał dowodowy, a w szczególności zeznania D. M. (1), K. W., A. B. i B. K. oraz K. J. (1), a także protokół lekarsko – weterynaryjny i dokumentacja fotograficzna w sposób nie budzący wątpliwości wskazują, iż B. M. znęcał się nad swoim psem.

Reasumując zatem przedstawione okoliczności w oparciu o przyjęty stan faktyczny, Sąd uznał, że zebrane i ujawnione w sprawie dowody są dostatecznie przekonywujące i pozwalają bezsprzecznie uznać winę oskarżonego B. M.. Swoim zachowaniem oskarżony doprowadził do skrajnego zaniedbania psa, który przez wiele miesięcy bardzo cierpiał. Z całą pewnością oskarżony nie traktował swojego psa w sposób humanitarny. Obowiązek humanitarnego traktowania zwierząt wynika z ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt i rozumie się przez niego traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia i zapewniające mu opiekę i ochronę. Oskarżony jest człowiekiem dorosłym, posiada doświadczenie życiowe i zdaje sobie sprawę z tego, że zachowanie jakiego się dopuścił jest niehumanitarne i karalne. Miał zatem możliwość rozpoznania bezprawności swojego zachowania. Nie może być usprawiedliwieniem dla oskarżonego fakt, iż z powodu wykonywanej pracy zawodowej przez wiele godzin nie było go w domu. Oskarżony mieszkał z żoną i nastoletnimi synami, którym mógł zlecić dostarczanie psy wody pitnej oraz jedzenia – zwłaszcza że kojec, w którym przebywał pies znajdował się tuż obok domu. Również niezrozumiałe jest dlaczego kojec nie był na bieżąco sprzątany z psich odchodów – zwłaszcza że oskarżony przynajmniej raz dziennie wchodził do psa. Kojec w którym przebywał pies jest mały, w związku z czym jego sprzątanie nie wymagałoby dużego nakładu pracy, ani skomplikowanych czynności.

W dniu 10 września 2018 r. smród z kojca z niesprzątanych psich odchodów poczuła postronna osoba – K. J. (2), która znalazła się przypadkowo w pobliżu posesji.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 35 ust. 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt Sąd skazał oskarżonego na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie (na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk oraz art. 70 § 1 kk) warunkowo zawiesił na okres 2 lat tytułem próby. Społeczna szkodliwość popełnionego czynu jest wysoka, gdyż swoim postępowaniem oskarżony naraził swojego psa na wielomiesięczny ból i cierpienie.

Przy wymiarze kary Sąd wziął pod uwagę dyrektywy wymiaru kary z art. 53 kk. Wymierzając bezwzględną karę pozbawienia wolności Sąd uznał, że orzeczona kara spełni swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej, jak i generalnej – zwłaszcza, że oskarżony nie był dotychczas karany. Ponadto oskarżony pracuje zawodowa i ma na utrzymaniu żonę oraz dwóch synów. Zdaniem Sądu orzeczony dwuletni okres próby będzie wystarczający dla zweryfikowania postawionej pozytywnej prognozy, że pomimo niewykonania orzeczonej kary oskarżony nie popełni ponownie przestępstwa. W ocenie Sądu tak ukształtowana kara będzie oddziaływać wychowawczo i zapobiegawczo wobec oskarżonego. Niemniej oskarżony musi mieć świadomość, że kolejne naruszenie prawa może skutkować zarządzeniem wykonania zawieszonej kary pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 72 § 1 pkt 1 kk Sąd zobowiązał oskarżonego do informowania o przebiegu okresu próby pisemnie co 6 miesięcy.

Na podstawie art. 35 ust. 3 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt Sąd orzekł przepadek zwierzęcia: psa – suki rasy mieszanej w typie labradora na rzecz Skarbu Państwa do czego był zobligowany.

Na podstawie art. 35 ust. 3a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt Sąd orzekł wobec oskarżonego tytułem środka karnego zakaz posiadania zwierząt domowych przez okres 5 lat. Swoim postępowaniem oskarżony jednoznacznie pokazał, iż nie powinien posiadać żadnych zwierząt, gdyż nie jest w stanie zapewnić im prawidłowej opieki, wyżywienia i warunków bytowych, a swojego psa skazał na wielomiesięczne cierpienie. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na fakt, iż oskarżony nie wykazał autentycznego żalu i skruchy.

Sąd uznał za celowe orzeczenie nawiązki na rzecz (...) w R., gdyż stowarzyszenie to zajmuje się wszelką pomocą związaną z ochroną zwierząt. W niniejszej sprawie przedstawiciele stowarzyszenia natychmiast zaangażowali się w pomoc dla psa. Rozpoczęli również jego leczenie. W związku z tym na podstawie art. 35 ust. 5 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt Sąd orzekł wobec oskarżonego nawiązkę w kwocie 3000 zł na rzecz A. (...) w R.. Zdaniem Sądu orzeczona wysokość nawiązki nie będzie stanowiła nadmiernej dolegliwości dla oskarżonego, który będzie ją w stanie uiścić. Zasądzona kwota oscyluje w dolnych granicach normy przewidzianej w art. 35 ust. 5 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Nadto orzeczenie nawiązki było obligatoryjne.

Na podstawie art. 43b kk Sąd orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez podanie jego treści w tygodniku (...). Sąd uznał za celowe podanie treści wyroku do publicznej wiadomości – zwłaszcza z uwagi na społeczne oddziaływanie skazania i spełnienie celu ogólnoprewencyjnego. Przedmiotowa sprawa wzbudziła duże zainteresowanie społeczne, a znaczna grupa osób – w tym przedstawicieli (...) A. zaangażowała się w pomoc choremu psu. Orzeczenie tego środka karnego ma także na celu uwrażliwienie lokalnej społeczności, gdyż przez okres kilku miesięcy nikt nie zainteresował się losem psa.

Na podstawie § 17 ust. 2 pkt 3 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz prywatnej kancelarii radcy prawnego T. G. kwotę 620,92 zł – w tym VAT tytułem zwrotu poniesionych kosztów obrony świadczonej z urzędu.

Na podstawie art. 627 kpk Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w postaci wydatków w wysokości 389,70 zł i obciążył go opłatą w kwocie 180 zł. Sąd nie znalazł podstaw do zwolnienia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, gdyż oskarżony pracuje i osiąga stały dochód, a nadto jest właścicielem domu jednorodzinnego.

Sędzia:

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Rokita
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Raciborzu
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Maksoń-Prach
Data wytworzenia informacji: