III Ca 696/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2023-11-15

Sygn. akt III Ca 696/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2023 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Sądu Okręgowego Magdalena Balion – Hajduk

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 15 listopada 2023 r. w G.

sprawy z powództwa W. P.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 14 kwietnia 2023 r., sygn. akt II C 1098/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od prawomocności tego postanowienia.

SSO Magdalena Balion – Hajduk

Sygn. akt: III Ca 696/23

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z 14 kwietnia 2023 roku zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki W. P. 5797,09 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 12 kwietnia 2021 roku, umarzył postępowanie w pozostałym zakresie i zasądził od pozwanego na rzecz powódki 2917 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od uprawomocnienia się wyroku

Sąd Rejonowy ustalił, że 9 marca 2021 roku doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd marki T. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego właścicielami byli W. P. i M. P.. Sprawca szkody miał zawartą umowę ubezpieczenia z pozwanym Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną w W.. Szkoda została zgłoszona pozwanemu 11 marca 2021 roku i otrzymała numer (...)-01.

Pismem z 16 marca 2021 roku zakład ubezpieczeń poinformował W. P. o przyznaniu jej odszkodowania w kwocie 4.163,86 zł. Jednocześnie wskazano, że w przypadku zdecydowania się na naprawę pojazdu, to prosi się o kontakt z ubezpieczycielem. Natomiast w przypadku naprawy pojazdu w warsztacie spoza sieci (...) W., należy uzgadniać z ubezpieczycielem wszystkie koszty naprawy. Zastrzeżono, że w przypadku naprawy samochodu w warsztacie spoza sieci (...) W., koszt naprawy będzie wyższy od kosztu naprawy samochodu w warsztacie rekomendowanym przez (...) W., to wysokość odszkodowania zostanie ograniczona do kwoty naprawy w warsztacie rekomendowanym przez ubezpieczyciela. Wskazano także że wysokość przyznanego odszkodowania wynika z kalkulacji naprawy nr (...)-01. W załączeniu do pisma przesłano kosztorys sporządzony przez ubezpieczyciela. Zgodnie z treścią kosztorysu wyliczenie kosztów naprawy zostało dokonane m.in. przy uwzględnieniu zamienników o jakości (...). Zaznaczono, że ewentualna zmiana na wyższą kategorię części może nastąpić po wykazaniu szczególnego interesu uprawnionego w tym zakresie. Podano dane kontaktowe dostawcy części zamiennych z oznaczeniem (...). Ponadto wskazano, że kosztorys został sporządzony z uwzględnieniem rabatów na części i materiały lakiernicze jakie (...) W. ma wynegocjowane z dostawcami. Zaznaczono, że w celu nabycia części lub materiałów lakierniczych w cenach wskazanych w kosztorysie należy skontaktować się z zakładem ubezpieczeń. W przypadku zakupu części i materiałów lakierniczych po cenie wyższej niż wskazane w kosztorysie, pozwany zastrzegł prawo do weryfikacji cen do tych wskazanych w kosztorysie.

Pismem z 17 marca 2021 roku zakład ubezpieczeń poinformował W. P., że jeżeli nie ma wybranego warsztatu, należy skontaktować się z ubezpieczycielem lub samodzielnie wybrać warsztat na stronie internetowej ubezpieczyciela. Wskazał, że w sytuacji wyboru warsztatu nie współpracującego z ubezpieczycielem, należy uzgodnić koszt naprawy. Jeżeli koszt naprawy będzie wyższy od kosztu naprawy samochodu w warsztacie współpracującym z ubezpieczyciel, to wysokość odszkodowania zostanie ograniczona do kwoty naprawy w warsztacie rekomendowanym przez ubezpieczyciela.

Pismem z dnia 23 marca 2021 roku pozwany poinformował powódkę o dopłacie do przyznanego odszkodowania, łącznie przyznając kwotę 4.492,97 zł tytułem odszkodowania. Jednocześnie pozwany wskazał, że w kosztorysie wskazano rabaty na części i materiały lakiernicze oraz że w tych cenach może dostarczyć bezpłatne części, materiały lakiernicze. Wobec czego prosi o kontakt z ubezpieczycielem. Zastrzegł, że jeżeli nastąpi zakup części/materiałów po wyższej cenie niż wskazana w kosztorysie, to nie uzna wyższych kosztów naprawy. Podał, że może wskazać warsztat naprawczy z którym współpracuje. W załączonym kosztorysie zastosowano zamienniki typu (...), (...). Podano identyczne informacje jak we wcześniejszym kosztorysie. Dane o dostawcach części dotyczyły wyłącznie części typu (...), (...).

Przed zdarzeniem z 9 marca 2021 roku nie było uszkodzeń w samochodzie marki T. (...) o numerze rej. (...). Samochód nigdy nie był naprawiany. Wymiana jakichkolwiek części związana była z normalną eksploatacją samochodu i te usługi były wykonywane zawsze w (...) w Z.. Części w samochodzie były oryginalne. (...) zostało kupione przez powódkę jako nowe. Samochód od nowości nie był uszkodzony.

Odszkodowanie przyznane przez ubezpieczyciela za szkodą w samochodzie poszkodowanych nie wystarczyło na naprawę. Z kalkulacji naprawy sporządzonej na zlecenie strony powodowej wynika, że uzasadniony koszt naprawy samochodu marki T. (...) o numerze rej. (...) wynosi 10.347,03 zł brutto.

Sąd Rejonowy ustalił, że zakres szkody powstałej w samochodzie powódki pozostaje w związku przyczynowo – skutkowym ze zdarzeniem z 9 marca 2021 roku. Wysokość niezbędnych i uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu, niezbędnych dla pełnego naprawienia szkody w pojeździe powstałej w następstwie zdarzenia z 9 marca 2021 roku wynosi 8.365,90 zł netto (10.290,06 zł brutto), przy uwzględnieniu naprawy samochodu w warsztacie nieautoryzowanym, z użyciem części oryginalnych nowych i zastosowaniu stawki 110/110 zł / rbg. W toku likwidacji szkody nie odnotowano widocznych śladów wcześniejszych napraw, wykonanych nieprofesjonalnie lub przy użyciu niewłaściwych części (zamienników).

Sąd w oparciu o opinię biegłego stwierdził, że możliwa byłaby naprawa przedmiotowego pojazdu przy użyciu części zamiennych klasy Q, czyli części oryginalnych w opakowaniu ich producenta, bez logo wytwórcy pojazdu, tylko że takich części karoseryjnych w handlu nie ma. Części Q potrzebne do naprawy przedmiotowego pojazdu, posiadające wiarygodne dokumenty poświadczające ich jakość, nie występują na rynku. Zamienniki dostępne w handlu nie spełniają kryterium pełnowartościowych części zamiennych. Wyłącznie naprawa zgodna z technologią i przy użyciu części oryginalnych, nowych daje gwarancję odpowiedniej jakości, trwałości oraz pełnego przywrócenia własności użytkowych i bezpieczeństwa pojazdu do stanu sprzed szkody. Naprawa przy użyciu zamienników nigdy nie daje tej możliwości. Zastosowanie rabatu przez hurtownie na części zamienne dla ubezpieczyciela wiąże się z oznaczonymi skutkami – szczególne warunki sprzedaży. Za części należy zapłacić „z góry”, przewidziany czas oczekiwania na dostawę to około 30 dni, następuje wyłączenie gwarancji i rękojmi za części dla poszkodowanego, ponieważ sprzedaż nie stanowi sprzedaży konsumenckiej. Brak podstaw do zastosowania „współczynnika odchylenia” dla materiałów lakierniczych.

Sąd I instancji jako podstawę prawną wyroku powołał art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, natomiast odpowiedzialność posiadacza pojazdu w niniejszej sprawie oparta jest o art. 436 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Podkreślił, że legitymacja czynna powódki i legitymacja bierna pozwanego nie była kwestionowana. Pozwany zakwestionował wysokość roszczenia.

Sąd Rejonowy wskazał, że zakres odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń jest zbieżny z zakresem odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego, który spowodował szkodę i obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy, czy w ogóle zamierza ją naprawiać, a także z zaangażowaniem jakich środków pieniężnych ewentualną naprawę dotychczas przeprowadził. Stosownie do treści przepisu art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (§ 1), a w tych granicach naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (§ 2). Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 363 § 1 k.c.). Przy czym świadczenie ubezpieczyciela ma umożliwić poszkodowanemu przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego (tj. naprawienie pojazdu). Odszkodowanie to powinno odpowiadać szkodzie, nie może być niższe niż realny, rynkowy koszt niezbędnej naprawy, gdyż wówczas uszczerbek w majątku poszkodowanego nie zostanie w pełni skompensowany. Przepis art. 363 k.c. wprost wskazuje na uprawnienie poszkodowanego (i obowiązek podmiotu odpowiedzialnego za zdarzenie) do przywrócenia rzeczy do stanu sprzed zdarzenia lub żądania kwoty w wysokości odpowiadającej kosztom tego przywrócenia.

Sąd I instancji, ustalając wysokość odszkodowania należnego powódce, oparł się na niekwestionowanej opinii biegłego sądowego P. C.. Biegły przeprowadził wycenę naprawy za pomocą fachowego programu, uwzględniając obok kosztów części, także koszty pracy. Jak wskazał biegły naprawa pojazdu wyłącznie zgodna z technologią i przy użyciu części oryginalnych, nowych daje gwarancję odpowiedniej jakości, trwałości oraz pełnego przywrócenia własności użytkowych i bezpieczeństwa pojazdu do stanu sprzed szkody. Biegły stanowczo podkreślił, że naprawa przy użyciu „zamienników” lub części oryginalnych używanych, nigdy nie da tej możliwości. Biegły wskazał, że możliwa byłaby naprawa przedmiotowego pojazdu przy użyciu części zamiennych klasy Q, czyli części oryginalnych w opakowaniu ich producenta, bez logo wytwórcy pojazdu, jednak takich części karoseryjnych w handlu nie ma. Zamienniki części klasy Q występują prawie wyłącznie wśród części mechanicznych, które są znormalizowane (łożyska, koła zębate, uszczelniacze, piasty, chłodnice itd.) oraz wśród całych zespołów i osprzętu (sprzęgła, pompy, turbiny, tłumiki) zaś potrzebne do naprawy przedmiotowego pojazdu części Q nie występują na rynku. Biegły sądowy wypowiedział się również w zakresie wysokości stawek za roboczogodzinę, wyliczając że zastosowana przez wybrany przez stronę powodowy warsztat stawka jest umiarkowana i mieści się w granicach stawek rynkowych.

Wobec powyższego, Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione koszty naprawy wyliczone przy zastosowaniu części oryginalnych, nowych, tj. w wysokości 10.290,06 zł brutto.

Sąd Rejonowy nie podzielił zarzutów pozwanego związanych z brakiem minimalizacji szkody przez poszkodowaną – nieskorzystaniem z oferty zakładu ubezpieczeń i naprawy pojazdu w sieci naprawczej (...) W. czy nieskorzystaniem z oferty zakupu części przy pomocy ubezpieczyciela bowiem szkoda następuje w majątku poszkodowanego na skutek zdarzenia zewnętrznego, niezależnego od woli uprawnionego i jest przez niego niezawiniona. Poszkodowany w kolizji drogowej nie musi poszukiwać najtańszego sposobu usunięcia szkody w majątku. Jednocześnie o obowiązek odszkodowawczy i jego zakres powstaje/kształtuje się już z momentem powstania szkody, jest całkowicie niezależny od późniejszych zdarzeń takich jak naprawa pojazdu czy też np. jego sprzedaż. Brak jest zatem jakikolwiek podstaw dla wymagania od poszkodowanego aby usunięcie szkody nastąpiło w sposób narzucony mu przez ubezpieczyciela sprawcy szkody, a to aby doszło do naprawy, czynności naprawcze miały zostać wykonane przez wskazany przez ubezpieczyciela warsztat naprawczy (pochodzący z listy warsztatów ubezpieczyciela) i w sposób określony przez ubezpieczyciela (zgodnie z jego oceną, kalkulacją, czyli np. przy zastosowaniu gorszej jakości zamienników, przeprowadzeniu zamiast wymiany uszkodzonej części jej naprawy, czy nie dokonania niezbędnej/koniecznej naprawy oznaczonych podzespołów), a w przypadku niedostosowania się do wymogów ubezpieczyciela (np. skorzystania z innego warsztatu), że ubezpieczyciel domaga się jeszcze przed przystąpieniem do naprawy przedłożenia kosztorysu naprawczego celem jego weryfikacji i zastrzega sobie możliwość obniżenia odszkodowania. Tego rodzaju stanowisko skutkuje de facto ograniczeniem praw poszkodowanego jako właściciela pojazdu w odniesieniu do składnika jego majątku i nie może zasługiwać na aprobatę. Dodatkowo Sąd podkreślił, że z załączonego materiału dowodowego wprost wynika, że warsztaty współpracujące z pozwanym przewidują stawkę za roboczogodzinę na poziomie 95 zł netto, a więc nie jest to cena/stawka odbiegająca od stawki zastosowanej dla poszkodowanej w wybranym warsztacie naprawczym. Ponadto zakład ubezpieczeń oferując poszkodowanej skorzystanie z jego sieci naprawczej, dokonał kalkulacji naprawy uwzględniając przy naprawie m.in. zamienniki typu P, (...), (...), a zatem takie których zastosowanie w żadnym razie nie tylko nie pozwala na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, ale zamienników ocenianych jako niepełnowartościowe. To samo dotyczy oferty skorzystania z warsztatu z sieci naprawczej W. i możliwości zakupu części/materiałów lakierniczych z jego udziałem z uwzględnieniem rabatów, czy też rabatów na całą naprawę. R. nie stanowią elementu cen powszechnie obowiązujących na rynku części zamiennych, zaś uwzględnienie rabatu na całą naprawę prowadziłoby faktycznie do wymuszenia na poszkodowanym wyboru naprawy w warsztacie współpracującym z ubezpieczycielem, poprzez wprowadzenie sankcji, że inna decyzja (czy to wybór innego warsztatu naprawczego, czy też w ogóle rezygnacja z naprawy) prowadzi do automatycznego pomniejszenia odszkodowania o określoną wartość (do cen zaakceptowanych przez pozwanego, z uwzględnieniem podanych przez niego wartości/cen). Taka sytuacja jest niedopuszczalna i stoi w oczywistej sprzeczności z przedstawionymi wyżej wywodami odnośnie swobody decyzji poszkodowanego tak co do tego, czy w ogóle chce naprawić pojazd, a jeśli się na to zdecyduje - co do wyboru warsztatu, w którym ta naprawa ma zostać wykonana.

Ubezpieczyciel w piśmie do poszkodowanej oraz dołączonej do niego kalkulacji proponował nabycie części w promocyjnych cenach, co jednak zgodnie z treścią tych dokumentów odnosiło się wyłącznie do części wymienionych w kalkulacji tj. części kategorii (...), (...) (dane dostawców wyłącznie tych części podano). Z pisma ubezpieczyciela nie wynikało, że z rabatem mogą zostać wszelkie nabyte części (każdej kategorii), a jedynie propozycją objęto konkretne części uwzględnione w kosztorysie, których zastosowanie jak wynika z opinii biegłego nie pozwalało na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Już z tego względu w ocenie Sądu Rejonowego brak jest podstaw ku temu, by zostały przy kalkulacji odszkodowania uwzględnione proponowane przez pozwaną zniżki.

Sąd Rejonowy dodatkowo uzasadnił, że niezależnie od powyższego, nawet gdyby poszkodowanej zaproponowano zakup również części kategorii oryginalnych zgodnie z wyceną sporządzoną przez biegłego, to nie dawało by to podstaw do obniżenia odszkodowania o zniżki na części oferowane przez ubezpieczyciela. Obowiązek minimalizacji szkody nie może bowiem być rozumiany jako obowiązek ponadprzeciętnego poszukiwania podmiotu, który oferuje najtańsze materiały lub usługi (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2002 r., sygn. I CKN 1466/99, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 r., sygn. III CZP 20/17). Poszkodowany nie ma również obowiązku kupowania części i materiałów lakierniczych w punkcie wskazanym przez ubezpieczyciela nawet, jeśli oferuje on ich sprzedaż wysyłkową i dostarczenie do punktu wskazanego przez poszkodowanego. Poszkodowany ma bowiem prawo nabyć części w wybranym przez siebie miejscu, tj. np. przez zakład naprawczy, któremu zlecił naprawę i nie można go obciążać obowiązkiem nabycia od podmiotu współpracującego z pozwanym. Za zbyt daleko idące należy uznać wymaganie od poszkodowanego, aby samodzielnie (poza wybranym przez siebie zakładem naprawczym) dokonywał zakupu części zamiennych i materiału lakierniczego, wszak osoba poszkodowana zazwyczaj nie dysponuje wystarczającą wiedzą w zakresie mechaniki pojazdowej umożliwiającą mu dokonanie prawidłowego wyboru części. Co więcej zakup następowałby z uwzględnieniem części/materiałów wybranych w kosztorysie naprawczym przez zakład ubezpieczeń, a nie części/materiałów wskazanych przez warsztat naprawczy poszkodowanego, dokonujący faktycznej naprawy. Taki wybór mógłby również powodować nadmierne wydłużenie czasu naprawy z uwagi na konieczność oczekiwania na dostawę potrzebnych części, w szczególności że pozwany sporządzając kosztorys uwzględnił różnego rodzaju zamienniki (części oznaczone symbolem O, ale także P, PJ, PC, a zatem części sprzedawane przez różne podmioty, w różnych punktach).

W przypadku zastosowania sposobu pozyskania części proponowanego przez ubezpieczyciela, pojawia się dodatkowo problem zapewnienia poszkodowanemu takich samych warunków rękojmi i gwarancji jak przy naprawie dokonywanej przy użyciu części sprzedanych przez warsztat przeprowadzający naprawę. W sytuacji bowiem gdy warsztat dokonuje całościowej naprawy (wykonuje usługę i „sprzedaje” części) co do całości efektów tej usługi ponosi odpowiedzialność względem klienta z tytułu rękojmi. Tymczasem w sytuacji gdy inny podmiot dostarcza części, a warsztat jedynie je montuje, w przypadku wystąpienia wadliwości naprawy, pojawiałby się dualizm odpowiedzialności, warsztat mógłby bowiem jedynie odpowiadać za „usługę” podczas gdy roszczenia co do wadliwości część klient musiałby kierować do podmiotu od którego je nabył.

Uzasadnione koszty naprawy pojazdu wynosiły 10.290,06 brutto, poszkodowanej zaś wypłacono 4.492,97 zł, to różnica wynosi 5.797,09 zł. Zatem żądana przez powódkę kwota 5.797,09 zł tytułem dopłaty różnicy odszkodowania jest uzasadniona i w takim zakresie powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych od dnia 12 kwietnia 2021 roku, to jest po upływie 30 – dniowego termin od dnia zgłoszenia przez szkody u pozwanego, zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., zgodnie z którym Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania, co miało miejsce na gruncie niniejszej sprawy (powódka cofnęła pozew ze zrzeczeniem się roszczenia co do kwoty 56,97 zł z odsetkami).

Pozwany wniósł apelację w części zasądzającej od strony pozwanej na rzecz powódki 3129,90 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.

Zarzucił naruszenie przepisów postępowania, mającego wynik mającego wpływ na wynik sprawy to jest art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki, doświadczenia życiowego przez uznanie, że wysokość kosztów naprawy przekraczające koszty naprawy z uwzględnieniem części oryginalnych jakości Q, a także rabatów na części zamienne i na materiał lakierniczy pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, podczas tej części oryginalne o jakości Q nie odbiegają jakością od części oryginalnych jakości O, zaś poszkodowany miał realną możliwość nabycia części zamiennych i materiału lakierniczego w korzystnej cenie i przeprowadzona w ten sposób naprawa przywróciłaby pojazd do stanu sprzed szkody,

zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego to jest art. 361 § 1 k.c. przez błędną wykładnię i uznanie, że wysokość kosztów naprawy przekraczające koszty naprawy z uwzględnieniem części oryginalnych o jakości Q, a także rabatów na części zamienne i materiał lakierniczy pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą oraz naruszenie art. 826 § 1 k.c. w związku z art. 354 § 2 k.c. i art. 362 k.c. przez niezastosowanie i uznanie, że nieskorzystanie przez poszkodowanego z możliwości skorzystania z rabatów na części zamienne i na materiał lakierniczy obciąża ubezpieczyciela, podczas gdy poszkodowany zobowiązany jest do zapobiegania szkodzie i zmniejszenia jej rozmiaru.

W oparciu o te zarzuty wniósł o zmianę w wyroku w zaskarżonej części oraz w części dotyczącej rozstrzygnięcia o kosztach oraz wniósł o zasądzenie kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie, a podniesione przez nią zarzuty nie są trafne. Sąd odwoławczy w całości podziela zarówno ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy jak też podstawę prawną rozstrzygnięcia i unikając zbędnych powtórzeń przyjmuje je za własne.

Strona, która chce podważyć sędziowską ocenę dowodów nie może ograniczyć się jedynie do przedstawienia własnej oceny, nawet jeżeli jej ocena przekonywująca. Dopóki skarżący nie wykaże istotnych błędów logicznego rozumowania, sprzeczności oceny z doświadczeniem życiowym, braku wszechstronności, czy też pominięcia dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych, dopóty nie można uznać, iż sąd naruszył art. 233 § 1 k.p.c. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, LEX 172176; wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 21 maja 2008 r., sygn. akt I ACa 953/07, LEX nr 4664400).

Zgodnie z wyrażoną w art. 233 k.p.c. zasadą swobodnej oceny dowodów, Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Wprawdzie przewidziane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów mogą być przedmiotem kontroli odwoławczej, jednak powołanie się na naruszenie cytowanego przepisu nie może li tylko polegać na przedstawieniu odmiennego stanu faktycznego ustalonego na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, że sąd pierwszej instancji rażąco naruszył ustanowione w powołanym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, a w konsekwencji naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie zebranego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Jedynie w przypadku, gdy brak jest logiki w powiązaniu wnioskowania z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo - wbrew zasadom doświadczenia życiowego - nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lipca 2000 r. III CKN 842/98, LEX nr 51357).

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy Sąd II instancji uznał dokonaną przez Sąd I Instancji ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego za prawidłową, wszechstronną i obiektywną, a podniesione w apelacji argumenty w żaden sposób tej oceny nie podważają.

Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że szkoda powstaje w chwili wypadku, wtedy gdy następuje pogorszenie stanu pojazdu i o sposobie jej naprawy decyduje właściciel pojazdu. Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody winno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Pozwany jako odpowiedzialny za szkodę ubezpieczyciel powinien wyrównać uszczerbek majątkowy powódki, który powstał w chwili wypadku. Innymi słowy szkoda jest kategorią obiektywną i nie zależy od wyboru sposobu naprawy, uzyskanych rabatów i od tego czy w ogóle pojazd został naprawiony czy też nie.

Takie stanowisko wielokrotnie zabierał Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach jak np. w wyroku z dnia 16 stycznia 2002 r., sygn. IV CKN 635/00, w którym orzekł, że roszczenie o świadczenie należne od ubezpieczyciela w ramach ustawowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego czy naprawa została już dokonana. Wysokość odszkodowania w takim wypadku należy ustalać według przewidywanych kosztów naprawy i według cen z daty ich ustalania czy w postanowieniu z dnia 11 kwietnia 2019 r., sygn. III CZP 102/18, w którym Sąd Najwyższy orzekł, że obowiązek ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej polega wprawdzie na zapłacie odszkodowania, a więc na spełnieniu świadczenia pieniężnego (art. 822 § 1 k.c.), jednak poszkodowany może, według swojego wyboru, żądać od ubezpieczyciela zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ustalonej zgodnie z metodą różnicy. Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Poszkodowany w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, w przypadku szkody częściowej, może żądać odszkodowania w wysokości odpowiadającej niezbędnym i uzasadnionym ekonomicznie kosztom przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego, także wtedy, gdy naprawy nie dokonał. Sąd Okręgowy nie zgadza się również z przyjęciem, że odszkodowanie nie powinno obejmować wartości części oryginalnych typu O. Postępowanie dowodowe nie wykazało, że uszkodzone części nie były oryginalne, zatem naprawa winna zostać przeprowadzona także przy użyciu części oryginalnych, na co wskazywał także biegły. Nie bez znaczenia są także ustalenia biegłego, który w swojej opinii podkreślał, że naprawa pojazdu wyłącznie zgodna z technologią i przy użyciu części oryginalnych, nowych daje gwarancję odpowiedniej jakości, trwałości oraz pełnego przywrócenia własności użytkowych i bezpieczeństwa pojazdu do stanu sprzed szkody. Naprawa przy użyciu „zamienników” lub części oryginalnych używanych, nigdy nie da tej możliwości. Możliwa byłaby naprawa przedmiotowego pojazdu przy użyciu części zamiennych klasy Q, czyli części oryginalnych w opakowaniu ich producenta, bez logo wytwórcy pojazdu, jednak takich części karoseryjnych w handlu nie ma. Zamienniki części klasy Q występują prawie wyłącznie wśród części mechanicznych, które są znormalizowane (łożyska, koła zębate, uszczelniacze, piasty, chłodnice itd.) oraz wśród całych zespołów i osprzętu (sprzęgła, pompy, turbiny, tłumiki) zaś potrzebne do naprawy przedmiotowego pojazdu części Q nie występują na rynku.

Za nieuzasadniony także należy uznać zarzut braku pomniejszenia odszkodowania z tytułu nieskorzystania przez powódkę rabatów i upustów jakie oferował pozwany. Poszkodowana nie skorzystała z oferty pozwanego i nie naprawiała pojazdu we wskazanych przez pozwanego warsztatach, do czego miała pełne prawo. To poszkodowana wybiera sposób i zakres naprawy, może także zdecydować że samochodu nie naprawi wcale. Szkoda w majątku poszkodowanego nie równa się bowiem kosztom naprawy pojazdu, ale powstaje z chwilą wypadku i określona jest wysokością uszczerbku w majątku poszkodowanego w chwili wypadku. R. i upusty oferowane przez pozwanego jako późniejsze zdarzenie nie mają znaczenia dla powstania roszczenia o naprawienie szkody w postaci kosztów naprawy pojazdu i nie mogą wpłynąć na jej wysokość. Także w tym zakresie dotyczącym minimalizacji szkody Sąd Odwoławczy podziela stanowisko Sądu Rejonowego przytoczone we wcześniejszej części uzasadnienia.

Poszkodowana nie była zobowiązana do poszukiwania warsztatu oferującego najniższe stawki czy też najtańszego dostawcy części zamiennych, w szczególności nie jest zobligowana do skorzystania z zakładu warsztatu naprawczego wskazanego przez ubezpieczyciela sprawcy szkody. Nie można obarczać poszkodowanego dodatkowymi niedogodnościami w postaci zmuszania go do takiego sposobu naprawy, jaki uznaje za odpowiednie ubezpieczyciel, skoro jego wybór jest inny i do którego ma pełne prawo.

Sąd Okręgowy, mając powyższe na uwadze, na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako nieuzasadnioną. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na mocy art. 98 k.p.c., a złożyło się na nie wynagrodzenie pełnomocnika powódki oda w kwocie 450zł.

SSO Magdalena Balion – Hajduk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Sado-Stach
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Magdalena Balion-Hajduk,  Magdalena Balion-Hajduk
Data wytworzenia informacji: