I C 61/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2019-07-09

Sygn. akt: I C 61/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tadeusz Trojanowski

Protokolant:

sekretarz sądowy Anna Szpręgiel

po rozpoznaniu w dniu 2 lipca 2019 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko Gminie R.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 104.972,90 (sto cztery tysiące dziewięćset siedemdziesiąt dwa 90/100) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 16.066,00 (szesnaście tysięcy sześćdziesiąt sześć) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach kwotę 166,00 (sto sześćdziesiąt sześć) złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSO Tadeusz Trojanowski

Sygn. akt I C 61/17

UZASADNIENIE

Powód J. W. wniósł o zasądzenie od pozwanej Gminy R. kwoty 104 972,90 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty oraz obciążenie pozwanej kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazał, iż strony zawarły w trybie przetargu publicznego umowę na mocy której powód wykonywał na rzecz pozwanej usługi. Za wykonaną pracę wystawił dwie faktury na łączną kwotę dochodzoną pozwem które do dnia dzisiejszego nie zostały uregulowane. Przed wniesieniem pozwu powód bezskutecznie wzywał pozwaną gminę do zapłaty.

Sąd wydał nakaz zapłaty uwzględniając żądanie powoda w całości (sygn. akt I Nc 300/16). Pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty wniosła o oddalenie powództwa oraz obciążenie powoda kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazała, iż powód w miesiącach objętych pozwem wykonywał umowę nieprawidłowo toteż nie dostał za swoje usługi wynagrodzenia. Nieprawidłowości te miały polegać na tym, iż prace za wskazane miesiące były wykonywane niewłaściwie wskutek czego pozwany nie dokonał ich odbioru (nie podpisał protokołu odbioru). Pozwana wskazała, iż współpraca z powodem od początku była trudna z przyczyn leżących po stronie powoda albowiem wielokrotnie zgłaszał on prace do odbioru pomimo wykonywania jedynie ich części przez co pozwany niemal codziennie udawał się na ich odbiór (który ostatecznie nie miał miejsca) pomimo braku jakiegokolwiek postępu w wykonywaniu prac. Wskazywane przez pozwanego wady nie były przez powoda usuwane w związku z czym pozwany rozwiązał umowę z dniem 30 czerwca 2016 roku oraz naliczył powodowi kary umowne. Nadto roszczenie jest niewykazane. Nadto ewentualnie z uwagi na to, iż powód nie przedstawił protokołów w wymaganej przez umowę formie roszczenia są przedwczesne.

Sąd ustalił:

Strony w dniu 11 kwietnia 2016 roku zawarły umowę w trybie zamówień publicznych; jej przedmiotem było utrzymanie przez powoda zieleni w pasach drogowych w mieście R.. Umowę zawarto na okres od kwietnia 2016 roku do 31 marca 2017 roku. Powód był zobowiązany do podejmowania wszelkich decyzji i dokonywania wszystkich czynności w celu utrzymania zieleni w pasach drogowych w stanie niepogorszonym zgodnie z ich przeznaczeniem. Powód miał wykonywać umowę z należytą starannością, z uwzględnieniem zawodowego charakteru prowadzonej działalności, aktualnym poziomem wiedzy oraz zgodnie z obowiązującym prawem, miał dokładać wszelkich starań mających na celu maksymalne zapobieżenie uciążliwości dla mieszkańców. Za wykonanie umowy strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 664 389,55 zł brutto przy czym realizacja umowy uzależniona była od wysokości środków przyznanych w uchwale budżetowej na kolejne lata. W przypadku braku środków finansowych na realizację pełnego zakresu umowy pozwany miał prawo ograniczenia zakresu zamówienia bądź wstrzymania i polecenia przerwy w wykonywaniu umowy. Wynagrodzenie należne powodowi miało być sumą iloczynów ilości faktycznie wykonanych prac oraz określonych w umowie cen jednostkowych. Prace typowo pielęgnacyjne były wyceniane za m2; uzupełnianie sadzonek kwiatów i krzewów, myciem malowanie i naprawa ławek oraz usuwanie zdewastowanych elementów małej architektury od sztuki; zaś za usługę przegląd drzewostanu przysługiwała powodowi kwota 345 zł (za cały przegląd). Harmonogram, częstotliwość oraz termin wykonywania prac ustalał pozwany z wyprzedzeniem minimum jednodniowym na podstawie pisemnego lub ustnego zlecenia. Gotowość odbioru zleconych prac miała być zgłaszana pisemnie, faksem lub mailem w terminie umożliwiającym dokonanie oceny należytego wykonania prac. Rozliczenia miały się odbywać na podstawie miesięcznych faktur. Warunkiem podpisania przez pozwanego protokołu odbioru był wykaz wykonanych prac w miesiącu rozliczeniowym podpisany przez przedstawiciela powoda wraz z wyliczeniem miesięcznego wynagrodzenia z wyłączeniem prac niewykonanych, nienależycie wykonanych albo prac w przypadku których upłynął termin na usunięcie wad; podpisane protokoły z przeprowadzonych odbiorów/kontroli prac; oświadczenie powoda, iż odpady powstały w trakcie realizacji zamówienia zostały zagospodarowane w sposób przewidziany w ustawie o odpadach. Pozwanej przysługiwało prawo naliczenia kar umownych za odstąpienie od umowy, jej wypowiedzenie lub rozwiązanie; za brak dyspozycyjności; za używanie sprzętu niezgodnego z umową; za opóźnienie w przekazywaniu pozwanej dokumentów rozliczeniowych i protokołu odbioru prac; za niewykonanie lub nienależyte wykonanie prac przy czym umowa zawierała przykładowy katalog nienależytego wykonania prac (par. 8 ust. 5). Pozwany miał prawo odstąpić od umowy w razie stwierdzenia, iż jej wykonanie nie leży w interesie publicznym lub w przypadku braku całkowitego środków finansowych na realizację zamówienia; pozwany miał prawo rozwiązać umowę w przypadku naliczenia powodowi kar umownych w trzech okresach rozliczeniowych a nadto w przypadku nierozpoczęcia lub opóźnienia wykonywania umowy, ogłoszenia upadłości przez powoda, otwarcia procedury likwidacyjnej przez powoda, zawieszenia lub zakończenia działalności przez powoda, wszczęcia postępowania układowego.

Załącznikiem do umowy był opis przedmiotu zamówienia. Tereny w nim opisane zostały przez powoda przejęte w dniach 11 – 14 kwietnia 2016 roku. Do kontaktów z powodem były upoważnione dwie pracownice Urzędu Miejskiego pozwanej: świadkowie H. i P.. Pierwsze nieporozumienia pomiędzy stronami na tle wykonywania umowy datują się na koniec maja 2016 roku. Wówczas zaczęły mieć miejsce przypadki pozostawiania pryzm, nie wykoszenia trawy w określonych miejscach lub nie wywożenia skoszonej trawy, nieprzycinanie żywopłotów które były przez powoda usuwane na bieżąco. Tereny na których miały być wykonywane prace były powodowi pokazywana w trakcie ich kilkudniowego objeżdżania; zasadą było pokazywanie terenu robót z samochodu, bez wysiadania z niego (były to wyjątkowe sytuacje). Pozwana w celach pomocniczych przekazała powodowi niewyskalowane mapki terenów na których miał wykonywać prace. Mapy te okazały się niewiarygodne albowiem nie odzwierciedlały stanu faktycznego: różnice pomiędzy powierzchnią objętą umową wynikającą z map a powierzchnia rzeczywistą stanowiły około 30% - 40% na niekorzyść jednej lub drugiej strony tj. około 17 hektarów za wyjątkiem map tras przelotowych tj. (...) oraz drogi NS gdzie mapy były dokładne. Były to jedyne dokumenty jakie powód dostał od pozwanej. Często zdarzały się sytuacje, że powód (jego pracownicy) nie był w stanie określić do której ulicy należy dana powierzchnia a przez to czy jej wykoszenie jest jego obowiązkiem. W przypadku koszenia pasów na (...) powód prosił pozwaną o przesunięcie terminu prac o 2 dni motywując to wysokimi temperaturami oraz wysuszeniem trawy, koniecznością przestrzegania przepisów BHP odnośnie pracy w takich warunkach; pozwana odmówiła wskutek czego zlecenie to nie zostało wykonane w całości (zabrakło czasu na wykoszenie 2 hektarów z 15)

Odnośnie przeglądu drzewostanu to wykaz drzew podlegających przeglądom nie był na bieżąco aktualizowany i nie sposób było ustalić, które drzewa mają być przez powoda poddane przeglądowi i również sam pozwany nie był w stanie stwierdzić które to są drzewa. Zresztą o tym, który podmiot odpowiada za przegląd konkretnego drzewa decydowało to, skąd drzewo wyrasta np. powód nie był odpowiedzialny za przegląd drzew wyrastających z chodników.

Rozliczanie prac miało się odbywać kosztorysowo (obmiarowo, od faktycznie wykonanej pracy); tymczasem w praktyce pozwana – wbrew treści umowy - dążyła do dokonywania odbioru obiektami podpierając się przy tym bliżej nieokreśloną opinią prawną. Wbrew treści umowy „koszenie ulic” było rozliczane nie od wykoszonej powierzchni lecz od wykoszonej ulicy (od obiektu): jeżeli ileś metrów powierzchni przy danej ulicy z różnych przyczyn nie zostało wykoszonych pozwana uznawała, że cała ulica nie została wykoszona. Generalnie protokół odbioru się sporządzało wówczas, gdy istniały zastrzeżenia co do niektórych prac: wówczas służył on temu, by je wyartykułować. Jeżeli zastrzeżeń nie było, protokołów się nie sporządzało. Często zdarzało się, że pozwana odmawiała odbioru prac. Zdarzało się, że pozwana domagała się od powoda prac nieobjętych umową (usuwania odrostów z pnia, które winna usunąć inna firma co wykazał pozwanej powód wynajdując odpowiednią umowę w jej własnych zasobach (BIP), koszenie terenów za garażami, na parkingach, plantach a także koszenie nieużytków) lub prac niezgodnych ze sztuką ogrodniczą np. przycinanie krzewów których się nie przycina w danym terminie lub nie przycina się w ogóle. W sytuacjach wątpliwych rozstrzygało polecenie pracownic urzędu które w ramach wewnętrznego podziału obowiązków „podzieliły” między siebie miasto R. i nie współpracowały ze sobą. Brak współpracy polegał na niezastępowaniu jednej przez drugą w czasie nieobecności; nadto wprowadzały one powoda w błąd co do zakresu swoich kompetencji. Personel pozwanej kazał przy wykonywaniu robót kierować się mapami grożąc nie odebraniem robót. Często miały miejsce sytuacje, że pracownice urzędu między sobą nie były zgodne co do terenu objętego umową. Często zdarzało się, że prace nie mogły być ukończone z przyczyn niezależnych od powoda np. zastawienia pobocza samochodami, objazdy i również z tego powodu pozwana czyniła przeszkody w odbiorze względnie odmawiała odbioru.

Odrębną kwestią było wykonywanie nasadzeń na kwietnikach w sposób niezgodnie z ustaleniami (niewłaściwa ilość kwiatów na metr kwadratowy); otóż na jednym z kwietników zlokalizowanym w dzielnicy H. mającym wg danych pozwanej pozyskanych z wydziału dróg i mostów pozwanego 10 m2 miało być posadzonych 36 kwiatów; podczas prac okazało się, że powierzchnia kwietnika jest dwukrotnie mniejsza (5m2) w związku z czym praca nie mogła być wykonana przez stronę powodową. Powierzchnie kwietników okazywały się w rzeczywistości mniejsze niż na mapach przez co niemożliwe było ich obsadzenie żądaną ilością kwiatów (zagęszczanie kwietników, czego domagała się pozwana, jest niezgodne ze sztuką ogrodniczą). Powód wszelkie tego rodzaju uwagi zgłaszał pozwanej która na nie nie reagowała.

Strona pozwana nie kontrolowała sprzętu jakim dysponował powód oraz ilości pracowników zatrudnionych przez powodów.

W miesiącu kwietniu 2016 roku powód wykonał prace o łącznej wartości 11 253,67 zł brutto. Należność ta została mu wypłacona. W miesiącu maju 2016 roku powód uzupełnił 60 sadzonek, zebrał 632 496 m2 odpadów, odchwaścił 1064 m2 powierzchni chodników/rond, podlał 962m2 powierzchni kwietników/młodych nasadzeń/kwietników/rond, wykosił 440 514m2 powierzchni trawników, korował 100m2 powierzchni; nadto dokonał przegląd drzewostanu oraz pielęgnacji jednego drzewa. Wartość wykonanych za ten miesiąc prac wyniosła brutto 63018,07 zł.

W miesiącu czerwcu 2016 roku powód wykosił 174 834,50 m2 trawników, zebrał 632496 m2 odpadów, odchwaścił 490,50 m2 powierzchni kwietników/rond; podlał, przekopał glebę, dokonał letniej obsady nawożenia 87 m2 powierzchni kwietników; dokonał pielęgnacji 12 850,30 m2 żywopłotu; nadto dokonał przeglądu drzewostanu. Wartość wykonanych prac za ten miesiąc wynosiła brutto 41 954,83 zł.

Pismem z 30 czerwca 2016 roku pozwany rozwiązał umowę powołując się na par. 9 ust. 5 wskazując, iż rozwiązuje ją z winy powoda ze skutkiem natychmiastowym z powodu rażącego naruszenia przez powoda jej zapisów oraz znaczącego opóźnienia w jej wykonywaniu. Pismem z 4 lipca 2016 roku powód oświadczył, iż umowa była wykonywana należycie. Za ewentualne nieprawidłowości odpowiada wyłącznie pozwana która nie współdziałała z powodem w wykonywaniu umowy poprzez sporządzenie nierzetelnej i niejednoznacznej umowy, nieprawidłowości i zaniechania w odbiorze prac, niedopełnienia obowiązków spisania wszelkich ustaleń w protokołach odbioru, braku kompetencji po stronie przedstawicieli pozwanej, zła wola oraz brak współpracy po stronie pozwanej; głównym zarzutem powoda były rozbieżności na niekorzyść jednej lub drugiej strony pomiędzy powierzchniami wynikającymi z obmiarów a tymi wynikającymi z map kartograficznych oraz z rzeczywistego stanu prawnego oraz nieoznaczenie geodezyjne w terenie lokalizacji umownych. W innym z pism wskazał zastrzeżenia do protokołu odbioru zarzucając pozwanej zamieszczenie danych niezgodnych ze stanem faktycznym poprzez przeprowadzanie objazdów zieleni bez przedstawiciela powoda jako wykonawcy ewentualnie pomijanie przedstawiciela wykonawcy, przypisywanie powodowi niewykonanych prac należących do obowiązków innego podmiotu (objętego inną umową); niejednoznaczna dokumentacja fotograficzna uniemożliwiająca dokładną lokalizację oraz ustalenie, czy mamy do czynienia z wadliwymi robotami, niewskazywanie wad oraz niewyznaczanie terminu do ich usunięcia. W związku z powyższym zaproponował rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Pozwana w odpowiedzi podtrzymała oświadczenie o rozwiązaniu umowy.

Pismem z 21 lipca 2016 roku pozwana przekazała dokumenty rozliczeniowe oraz protokół odbioru prac za miesiąc czerwiec z naniesionymi uwagami wraz z załącznikiem zawierającym wykaz odebranych bez uwag prac dotyczących koszenia trawników. Pismem z 27 lipca 2016 roku powód podtrzymał stanowisko z pisma z 29 czerwca 2016 roku zapowiadając, iż odmowę akceptacji przedłożonych dokumentów rozliczeniowych uzna za uchylanie się od zapłaty. W odpowiedzi pozwana podtrzymała wszystkie uwagi do zgłoszonych prac wskazując nadto, iż warunkiem podpisania protokołu odbioru prac a co za tym idzie otrzymania wynagrodzenia jest poprawność sporządzenia dokumentów rozliczeniowych

Pismem z 22 września 2016 roku powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem w terminie 7 dni zapowiadając skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego w razie jej nieuregulowania. Wezwanie doręczono pozwanej 28 września 2016 roku. Pozwany nie zapłacił żądanej kwoty.

Pismem z 2 września 2016 roku pozwana nałożyła na powoda kary umowne w łącznej wysokości 42 060 zł za nie wykonanie określonego zleconego zakresu prac oraz nie dostarczenie prawidłowych dokumentów rozliczeniowych oraz protokołu odbioru prac w terminie; kwota ta zostanie potrącona z faktury za miesiąc czerwiec 2016 roku. Do pisma dołączono zestawienie prac niewykonanych. Pismem z 4 października 2016 pozwana wyjaśniła, iż brak zapłaty jest wynikiem nieprawidłowego sporządzenia dokumentów rozliczeniowych co uniemożliwia pozwanemu podpisanie protokołu odbioru prac. Należność zostanie uregulowana po przedłożeniu prawidłowych dokumentów. Odrębnym pismem z tej samej daty pozwana wezwała powoda do uiszczenia kar umownych naliczonych na niego w łącznej wysokości 86 300 zł w terminie 14 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Pismem z 20 października 2016 roku powód oświadczył, iż w dniu 19 lipca 2016 roku złożył wszystkie niezbędne dokumenty rozliczeniowe które są wymagane w umowie. Dokumenty te są czytelne, kompletne, pozbawione wad w związku z czym nie ma podstaw do tego, by pozwana zwlekała z zapłatą. Pismem z tej samej daty powód uznał rozwiązanie umowy za bezpodstawne albowiem w piśmie rozwiązującym umowę nie została podana konkretna, szczegółowa przyczyna jej rozwiązania – i jako takie jest wadliwe. W odpowiedzi pozwany oświadczył, iż dokumenty rozliczeniowe złożone przez powoda są nieprawidłowe; złożenie prawidłowych dokumentów rozliczeniowych jest warunkiem podpisania protokołu odbioru prac i wystawienia przez powoda faktury.

Pismem z 23 listopada 2016 roku powód ponownie oświadczył, iż w dniu 19 lipca 2016 roku złożył wszystkie niezbędne dokumenty wymagane w umowie w związku z czym nie ma podstaw do zwlekania z zapłatą za wykonane prace. W odpowiedzi pozwana poinformowała go, iż brak zapłaty jest spowodowany nieustosunkowaniem się przez niego do poprawek i uwag zawartych w pismach z 23 czerwca , 8 lipca, 21 lipca, 22 sierpnia oraz 15 listopada 201 roku. Pozwana jednocześnie oświadczyła, iż należność zostanie niezwłocznie uregulowana po przedłożeniu prawidłowych dokumentów rozliczeniowych.

(dowody: protokół odbioru wykonanych robót wraz z rozliczeniem prac k. 7 – 43; korespondencja przedprocesowa k. 44 – 45; faktury k. 46 – 47; zeznania świadków: k. M. H. k. 758 – 759, 785 – 788; 792 – 795; J. P. (1) k. 806- 811; J. P. (2) k. 816 – 818; R. C. k. 826 – 828; K. M. k. 828 – 829; M. R. k. 829 - 832 ; przesłuchanie stron k. 847 - 850; )

Powyższe ustalenia faktyczne poczyniono przedewszystkim na podstawie dokumentów dopuszczonych jako dowody. Ich prawdziwość oraz autentyczność nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron postępowania; nie budziła ona również wątpliwości Sądu. W dalszej kolejności oparto się na zeznaniach świadków J. P. (2), R. C., K. M. oraz M. R.. Ww. osoby w ocenie Sądu zeznawały – biorąc pod uwagę upływ czasu od omawianych zdarzeń – zgodnie oraz w sposób wzajemnie się uzupełniający. Zeznania ww. osób potwierdził swoimi zeznaniami powód dodatkowo je uzupełniając o szczegóły o których nie mieli wiedzy ww. świadkowie i jego zeznaniom Sąd również dał wiarę. Odnośnie świadków zawnioskowanych i przesłuchanych na wniosek strony pozwanej wskazać należy, iż świadek M. H. generalnie potwierdziła przyczyny nieporozumień zachodzących między stronami w trakcie wykonywania umowy. Świadkowi jako przedstawicielowi pozwanego, pracownikowi komórki odpowiedzialnej za utrzymanie zieleni miejskiej, odpowiadającej za bezpośredni kontakt z powodem jako wykonawcą robót zadawano – biorąc pod uwagę charakter sprawy – bardzo szczegółowe pytania z dziedziny, którą świadek zajmuje się na co dzień, z zakresu wchodzących w skład jej bieżących obowiązków służbowych a mimo to świadek częściowo zasłaniała się niepamięcią zaś w pozostałym zakresie udzielała odpowiedzi po dłuższym czasie co uwidacznia odpowiednia wzmianka w protokole rozprawy (k. 793); sprawiając wrażenie, że namyśla się nad odpowiedzią, zastanawiając się jak odpowiedzieć by strona pozwana odniosła ze składanych zeznań jak największą korzyść/jak najmniejszą stratę. Stąd też Sąd podchodził do zeznań tego świadka z dużą rezerwą i ostatecznie odmówił im wiarygodności.

Z kolei drugi świadek J. P. (1) w zasadzie jedynie potwierdziła panującą w urzędzie pozwanej oraz w stosunkach z powodem praktykę w zakresie odbioru prac.

Sąd zważył:

Powództwo zasługiwało w całości na uwzględnienie. Strony łączyła umowa o świadczenie usług w zakresie utrzymania zieleni u pozwanego do której w zakresie nieuregulowanym należy stosować przepisy o umowie zlecenia (art. 750 Kodeksu cywilnego). W myśl art. 354 oraz art. 355 Kodeksu cywilnego dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel. Dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność). Należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności.

Zgromadzony materiał dowodowy w ocenie Sądu pozwala na przyjęcie iż strona powodowa jako dłużnik wywiązała się ze swojego zobowiązania w sposób należyty w takim zakresie w jakim było to możliwe zaś strona pozwana jako wierzyciel nie współdziałała z powodem w wykonywaniu zobowiązania.

Nie ulegało wątpliwości Sądu, iż powód posiadał status przedsiębiorcy a zatem należało od niego oczekiwać należytej staranności z uwzględnieniem zawodowego charakteru prowadzonej działalności i powód tym oczekiwaniom podołał. Zarówno sam powód jak i jego personel posiadali wiedzę, kwalifikacje, doświadczenie, referencje niezbędne do pozyskania zlecenia oraz wywiązania się z umowy, dysponowali niezbędnym do tego sprzętem. Przyjęte na siebie zobowiązanie wykonali/starali się wykonać zgodnie z jego treścią, wskazaniami pozwanej jako zamawiającego a przedewszystkim (chociaż nie była to umowa o dzieło) zgodnie z zasadami sztuki. Tym niemniej również podwyższonej staranności należało oczekiwać od pozwanego albowiem zakres objęty umową wchodził w skład obowiązkowych zadań własnych gminy (art. 7 ust. 1 pkt 12 ustawy o samorządzie gminnym) a jeżeli tak to w tym zakresie pozwana winna być traktowana jako przedsiębiorca i również od niej należało w zakresie obowiązku współdziałania z powodem jako dłużnikiem w wykonaniu zobowiązania oczekiwać staranności określonej w art. 355 k. c. Generalnie zakres obowiązku współdziałania określa treść zobowiązania. Istnieją stosunki prawne w których może się on ograniczać do niepodejmowania działań, które uniemożliwiałyby spełnienie świadczenia przez dłużnika jednakże przeważnie polega on na pewnej aktywności, jak odbiór świadczenia czy inne jeszcze bardziej ścisłe współdziałanie, na przykład przygotowanie pomieszczeń, udostępnienie środków transportu, materiałów, urządzeń albo osób (celem pozowania, przymiarki, szkolenia itp.). Przekładając to na realia niniejszej sprawy wskazać należy, iż pozwana winna podjąć takie aktywne działania które umożliwiałyby powodowi wywiązanie się ze zobowiązania w najszybszym możliwym terminie. Przede wszystkim wyznaczyć kompetentne osoby do kontaktów z powodem wykazujące się znajomością zarówno topografii miasta, terenów objętych umową jak i posiadające wiedzę o tym jak wykonywane mają być czynności które miał realizować powód. To na nich spoczywał obowiązek udzielenia powodowi wszelkiej pomocy w wykonywaniu umowy z uwzględnieniem obowiązku ochrony mienia samorządowego; powód od nich winien się dowiedzieć o tym jaki teren jest objęty umową i udzielone przez pozwanego informacje winny mieć charakter pewnych, nie nasuwających dalszych wątpliwości, nie wykluczających się wzajemnie. To pozwany winien udzielić usuwającej powstałe wątpliwości i nie generującej dalszych wątpliwości interpretacji treści umowy jeżeli takie wątpliwości się pojawiły. W tej konkretnej sprawie tego zabrakło: pracownice pozwanej nie współpracowały z powodem lecz co najgorsze nie współpracowały ze sobą. Poczynione w toku procesu ustalenia wskazują, iż wręczyły powodowi mapy terenu nie odpowiadające rzeczywistości przez co wręcz utrudniły powodowi wykonanie umowy. Dalsze ich działania opisane w poprzedniej części uzasadnienia również świadczyły o tym, iż dążą do tego by mnożyć powodowi trudności w wywiązaniu się z umowy a najlepiej by definitywnie uniemożliwić mu jej wykonanie. W toku procesu wyświetlono, iż rozbieżności pomiędzy danymi na mapach a stanem rzeczywistym sięgały 30 – 40 % tj. 17 hektarów; w toku wykonywania umowy personel pozwanego nie podjął czynności wyjaśniających w tym zakresie, nie wyposażył powoda w aktualne mapy a przez to nie tylko utrudnił powodowi wykonywanie zakontraktowanych usług lecz również dopuścił do sytuacji, że powód mógł pracować na nieruchomości osób trzecich, naruszając ich prawa i narażając zarówno powoda jak i pozwaną na wszelką możliwą odpowiedzialność z tego tytułu. Personel powoda nie znał miasta, nie znał konkretnych terenów zielonych a powinien z racji pełnionych obowiązków wiedzę tą mieć. Wiedza ta – jak już to wyżej podniesiono - powinna być pewna i usuwać jakiekolwiek wątpliwości w tym zakresie; tymczasem personel pozwanej taką wiedzą nie dysponował. Nadto nie posiadał wiedzy merytorycznej odnośnie sztuki ogrodniczej, technice prowadzenia robót objętych umową, przepisach bhp wdając się w tym zakresie w jałowe i bezproduktywne spory z powodem; nadto dążąc do rozliczania powoda „od obiektu” zamiast przewidywanego w umowie rozliczania kosztorysowego/obmiarowego, nakazując powodowi wykonywanie prac nieobjętych umową, w tym częściowo prac co do których była zawarta umowa z innym podmiotem wykazał się nadto brakiem zarówno znajomości umowy, którą się w ramach swoich obowiązków zajmował jak i niewiedzą o tym, co się w urzędzie (wydziale) dzieje w ogóle.

W ocenie Sądu to zachowanie personelu pozwanego ostatecznie doprowadziło do rozwiązania umowy przez pozwanego który najwyraźniej bardziej był zainteresowany pozyskaniem środków finansowych w drodze naliczenia powodowi kar umownych chociażby w drodze potrącenia z przysługującej powodowi należności aniżeli uzyskaniem materialnego rezultatu w postaci wykonania określonych prac.

To pozwany ostatecznie poprzez brak współdziałania z powodem uniemożliwił powodowi dalsze działanie. Obowiązek współdziałania pozwanego z powodem jako dłużnikiem leżał w interesie pozwanego gdyż służyć ma wykonaniu zobowiązania, a więc zaspokojeniu tego interesu. Skutkiem naruszenia tego obowiązku jest zazwyczaj zwłoka wierzyciela i jego odpowiedzialność za powstałą szkodę (art. 486 k.c.), możliwość złożenia przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego (art. 467 pkt 4 k.c.) oraz inne skutki, określone w przepisach szczególnych (np. art. 549 i 551 k.c.). Mając powyższe na uwadze należało uznać, iż dalsze wykonywanie umowy przez powoda stało się niemożliwe z przyczyn leżących po stronie pozwanej. Jednocześnie powód winien dostać wynagrodzenie za prace które zdążył wykonać albowiem brak było jakichkolwiek podstaw by powództwa nie uwzględniać. Powód jak wyżej wskazano wywiązał się ze swojego zobowiązania a nadto dochował wszelkich przewidzianych umową formalności (złożył wymagane umową dokumenty) a zatem winien otrzymać żądane wynagrodzenie zwłaszcza, iż domagał się zapłaty wyłącznie za prace faktycznie wykonane. Mając na uwadze wyżej poczynione ustalenia należało uznać, iż pozwana nie udźwignęła ciężaru dowodu w zakresie skutecznej ekskulpacji z odpowiedzialności kontraktowej, albowiem nie wykazała by powód nie wykonał zobowiązania a przez to nie zasługiwał na żądaną zapłatę. Nadto z uwagi na bezczynność pozwanego jako wierzyciela we współdziałaniu w wykonywaniu umowy należało uznać, iż nie można powodowi zarzucić niedochowania należytej staranności w jej wykonaniu.

Powyższe okoliczności uzasadniały uwzględnienie powództwa w całości. O kosztach orzeczono na zasadzie art. 98 kpc z uwagi na ostateczny wynik sprawy tj. przegraną pozwanego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bandyk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Tadeusz Trojanowski
Data wytworzenia informacji: