Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1144/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Zawierciu z 2017-02-15

Sygn. akt I C 1144/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 1 września 2015 r. powódka M. M. (1)-ad. 1 oraz powód S. M. -ad.2, wnieśli o zasądzenie od pozwanego- (...) S.A. z siedzibą w W.- należnych im kwot z tytułu zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że dnia 1 stycznia 2008 r. kierujący pojazdem A. K., nie zachowując wymaganej ostrożności, potrącił przechodzącego przez ulicę (...).

Powódka M. M. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kwoty 74.400,00 zł, z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią męża T. M. (1) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 40.000,00 zł od dnia 11 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty, natomiast od kwoty 34.400,00 od dnia 8 listopada 2014 r. do dnia zapłaty. Wysokość żądanej przez powódkę kwoty, określona została z uwzględnieniem jej obniżenia, wobec przyczynienia się do wypadku osoby zmarłego w 30 % oraz wypłaty przez pozwanego na jej rzecz kwoty 9.600,00 zł w postępowaniu likwidacyjnym. Powódka wniosła przy tym o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Powód S. M. wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 73.200,00 zł, z tytułu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca T. M. (1) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 50.000,00 zł od dnia 11 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty, natomiast od kwoty 23.200,00 zł od dnia 8 listopada 2014 r. do dnia zapłaty. Wysokość żądanej przez powoda kwoty, określona została z uwzględnieniem jej obniżenia, wobec przyczynienia się do wypadku osoby zmarłego w 30 % oraz wypłaty przez pozwanego na jego rzecz kwoty 10.800,00 zł w postępowaniu likwidacyjnym. Powód wniósł przy tym o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Zarówno zdaniem powódki -ad.1 jak i powoda– ad.2, przyznane im w postępowaniu likwidacyjnym kwoty zadośćuczynienia są nieadekwatne do cierpień i strat, jakie ponieśli oni po stracie ukochanej osoby.

W odpowiedzi na pozew z dnia 8 grudnia 2015 r. pozwany Zakład wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od pozwanych kosztów procesu. W uzasadnieniu stanowiska pozwany przyznał swoją odpowiedzialność, co do zasady za skutki wypadku. Podniósł jednak, że żądane przez powodów kwoty są nadmierne w stosunku do doznanej przez nich krzywd i jako takie należy uznać je za znacząco zawyżone. W ocenie pozwanego, wypłacone powodom kwoty zadośćuczynienia w postępowaniu likwidacyjnym należało uznać zatem za odpowiednie. Na wypadek uznania powództwa przez Sąd za zasadne choćby w części, pozwany podniósł zarzut przyczynienia się poszkodowanego do spowodowania wypadku w stopniu nie mniejszym niż 40%. Strona pozwana zakwestionowała przy tym wymagalność odsetek ustawowych określoną przez powodów, wskazując, iż winna ona zostać ustalona od dnia wyrokowania.

W dalszym toku postępowania pełnomocnik w imieniu obydwu powodów przyznał, że przyczynienie się poszkodowanego T. M. (1) do spowodowania wypadku, należało ocenić w stopniu równym 40%.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 stycznia 2008 roku kierujący pojazdem A. K. nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nienależycie obserwował przedpole jazdy oraz poruszał się z niedozwoloną prędkością, w wyniku czego potrącił pieszego T. M. (1), który w skutek tego wypadku poniósł śmierć. Poszkodowany w czasie pokonywania jezdni poruszał się w miejscu gdzie brak jest wyznaczonego przejścia dla pieszych. W chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu, w badanej próbce krwi ujawniono zawartość alkoholu w ilości 1,8‰. T. M. (1) był mężem dla powódki- ad. 1 i ojcem dla powoda- ad.2. Sprawca wypadku posiadał polisę OC wykupioną u pozwanego.

Dowód: zgodne twierdzenia stron przedstawione w pozwie (k. 2-20 akt) i odpowiedzi na pozew (k. 108-109 akt), odpis skrócony aktu zgonu T. M. (1) (k. 31 akt), odpis wyroku z dnia 18.07.2008 r., sygn. II K 99/08 Sądu Rejonowego w Zawierciu (k. 34).

Zmarły T. M. (1) był ojcem S. M.. Powoda, który miał w chwili wypadku niespełna 11 lat, łączyła z ojcem niezwykle bliska i mocna więź emocjonalna. Zmarły brał czynny udział w wychowywaniu powoda. Ojciec spędzał z synem bardzo wiele czasu wolnego, starając się rozwijać z nim wspólne pasje takie jak muzyka, wędkarstwo czy hodowla rybek akwariowych. Ojciec był dla powoda oparciem i wzorem. Przekazywał mu wiedzę życiową i uczył go wielu zabaw i czynności codziennych, przez co w znaczny sposób obecny był w życiu powoda. Pomagał mu także w odrabianiu lekcji, motywując go do zdobywania i pogłębiania wiedzy. Ojciec wychowywał syna w sposób demokratyczny, okazując mu miłość, troskę, ciepło ojcowskie i szacunek. Przed krytycznym zdarzeniem powód wychowywał się w pełnej rodzinie, w której panowała ciepła i rodzinna atmosfera.

Dowód: przesłuchanie powoda S. M. (k. 186-187 akt) i powódki M. M. (1) (k. 185-186), zeznania świadków: E. S. (k. 137 – 138 akt), J. S. (k. 138-139 akt), opinia biegłego psychologa (k. 217-220).

Zdarzenie z dnia 1 stycznia 2008 roku znacząco wpłynęło na stan psychiczny i zdrowotny S. M.. Jego reakcja na śmierć ojca przepełniona była poczuciem winy, niedowierzaniem, bólem i tęsknotą, a także znacznymi trudnościami w pogodzeniu się z całą sytuacją. Po tragicznym wypadku zaczął martwić się o siebie i swoją matkę. W skutek traumatycznych przeżyć starał się wymazać ojca z pamięci, bowiem sama tęsknota i wspomnienie o nim, rodziła w nim ogromny ból. Nie chciał zamieszkiwać w mieszkaniu, w którym mieszkał z rodzicami za życia ojca. Powód zamknął się w sobie i odizolował społecznie, nie chciał z kimkolwiek rozmawiać na temat ojca i wypadku, nie był w stanie uczestniczyć w spotkaniach w poradni psychologicznej. Śmierć ojca spowodowała także u powoda znaczne trudności w szkole, stracił zapał do zdobywania wiedzy i nie potrafił skupić się na nauce. W wyniku całej sytuacji powstała potrzeba jego indywidualnego nauczania. Zaległości powoda w nauce spowodowały, że musiał on powtarzać rok szkolny. Od momentu tragicznego zdarzenia znacząco pogorszył się także stan zdrowia powoda.

Dowód: dokumentacja medyczna związana leczeniem powoda S. M. (k. 144-146), orzeczenia o potrzebie indywidualnego nauczania (k. 147-155), przesłuchanie powoda S. M. (k. 186-187 akt) i powódki M. M. (1) (k. 185-186), zeznania świadków: E. S. (k. 137 – 138 akt), J. S. (k. 138-139 akt), opinia biegłego psychologa (k. 217-220).

Powód nie zaakceptował faktu śmierci swojego ojca, która wzbudziła w nim poczucie ogromnej straty i pustki. W skutek powyższego po dziś dzień odczucia te powodują u niego obniżenie nastroju i cechy myślenia depresyjnego. W wyniku tragicznej śmierci ojca powód poniósł straty psychiczne, które głównie odbiły się na jego poczuciu bezpieczeństwa i poczuciu własnej wartości, w mocno negatywny sposób wpływając przy tym na jego funkcjonowanie w społeczeństwie. Trauma związana ze śmiercią ojca znacząco wpłynęła także na rozwój osobowości powoda. S. M. utracił męski wzorzec do naśladowania, co spowodowało u niego problem w identyfikacji płciowej i prawidłowego ukształtowania swojej tożsamości.

Dowód: opinia biegłego psychologa (k. 217-220).

W związku z doznaną krzywdą powód dnia 1 grudnia 2010 r. zgłosił żądanie do pozwanego zakładu ubezpieczeniowego o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 50.000,00 zł. Natomiast pismem z dnia 17 września 2014 r. zgłosił dalsze roszczenia z tego tytułu rozszerzając tym samym swoje żądanie do kwoty 260.000,00 zł. Decyzją z dnia 7 listopada 2014 r. pozwany zakład ustalił, że należna powodowi kwota za doznaną krzywdę równa jest 18.000,00 zł. Kwota ta uległa obniżeniu o 40 -stosownie do stopnia przyczynienia się do wypadku jego zmarłego ojca. Wobec powyższego powód otrzymał od pozwanego kwotę 10.800,00 zł.

Dowód: zgłoszenie roszczenia (k. 92-96), pismo pełnomocnika powodów z dnia 17.09.2014 r. (k. 98-101) decyzja o wypłacie zadośćuczynienia (k. 102 akt).

Powódka M. M. (1) i zmarły T. M. (1) byli małżeństwem od 1 października 1994 r. Przez cały okres małżeństwa łączyły ich bliskie relacje i byli ze sobą mocno zżyci. Było to małżeństwo zgodne, które wraz z synem S. tworzyło ciepłą i szczęśliwą rodzinę, lubiącą spędzać czas razem. Małżonkowie dzielili się obowiązkami rodzinnymi. Wspólnie postanowili, że to T. M. (1) zapewniać będzie rodzinie byt materialny, natomiast powódka zajmować miała się domem i opieką nad ich wspólnym synem. Pomimo tego T. M. (1) czynnie uczestniczył w życiu rodzinnym, pomagając powódce w wykonywaniu prac domowych. Powódka znajdowała u boku męża poczucie bezpieczeństwa i miłości. Więź, która łączyła ją z mężem była trwała i głęboka.

Dowód: przesłuchanie powódki M. M. (1) (k. 185-186) i powoda S. M. (k. 186-187 akt) , zeznania świadków: E. S. (k. 137 – 138 akt), J. S. (k. 138-139 akt), opinia biegłego psychologa (k. 214-216).

Śmierć męża negatywnie wpłynęła na sytuację życiową, psychiczną i emocjonalną powódki. Na krótko po wypadku starała się ukrywać towarzyszący jej ból i smutek. Starała się unikać tematów związanych z mężem, z nikim nie dzieliła się swoimi uczuciami. Jej usposobienie znacząco zmieniło się po stracie męża, przestała być osobą wesołą i pogodną. W pewnym momencie, w skutek nasilających się objawów depresyjnych, stwierdziła jednak, że nie radzi sobie z sytuacją w jakiej się znalazła i zdecydowała się skorzystać z pomocy lekarza. Podjęła prywatne leczenie u lekarza psychiatry, które z czasem przyniosło jej ulgę w walce z depresją. Z biegiem czasu musiała jednak ponownie skorzystać z pomocy terapii. W trakcie leczenia powódka korzystała ze środków farmakologicznych, ale obecnie nie przyjmuje już żadnych leków. Po ukończonej terapii w skutek poprawy samopoczucia i odzyskaniu sił psychicznych, zaczęła na nowo organizować swoje życie i wracać do jego normalnego trybu, jednakże niektóre skutki śmierci męża ustępują dopiero obecnie. Po wypadku powódka wraz ze swoim synem wyprowadzili się z wcześniej zajmowanego mieszkania, czyniąc to ze względów ekonomicznych i organizacyjnych, ale także ze względu na fakt, że przebywanie w mieszkaniu, które wcześniej zajmowali wraz ze zmarłym, sprawiało im ból. Powódka od chwili śmierci swojego męża nie związała się z żadnym innym mężczyzną, pozostając osobą samotną.

Dowód: dokumentacja medyczna związana z leczeniem M. M. (1) (k. 147-155) przesłuchanie powódki M. M. (1) (k. 185-186) i powoda S. M. (k. 186-187 akt), zeznania świadków: E. S. (k. 137 – 138 akt), J. S. (k. 138-139 akt), opinia biegłego psychologa (k. 214-216).

Powódka bardzo emocjonalnie przeżyła śmierć swojego męża, która miała negatywny wpływ na jej stan psychiczny. Powódka dotkliwie i długotrwale przeżywała żałobę po zmarłym, wraz z którą towarzyszył jej niepokój i lęk o przyszłość. Tragiczne wydarzenie przyniosło jej poczucie stopniowej utraty radości życia i odczuwania przyjemności ze zdarzeń, które kiedyś odczuwane były przez nią jako radosne. Powódka w dalszym ciągu doświadcza poczucia pustki i zobojętnienia, a także głębokiego smutku i towarzyszącego jej poczucia rozdrażnienia.

Dowód: opinia biegłego psychologa (k. 214-216).

W związku z doznaną krzywdą powódka dnia 1 grudnia 2010 r. zgłosiła żądanie do pozwanego Zakładu ubezpieczeniowego o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 40.000,00 zł. Natomiast pismem z dnia 17 września 2014 r. zgłosiła dalsze roszczenia z tego tytułu rozszerzając tym samym swoje żądanie do kwoty 206.000,00 zł. Decyzją z dnia 7 listopada 2014 r. pozwany zakład ustalił, że należna powódce kwota za doznaną krzywdę równa jest 16.000,00 zł. Kwota ta uległa obniżeniu o 40% -stosownie do stopnia przyczynienia się do wypadku jej zmarłego męża. Wobec powyższego powódka otrzymała od pozwanego kwotę 9.600,00 zł.

Dowód: zgłoszenie roszczenia (k. 92--96), pismo pełnomocnika powodów z dnia 17.09.2014 r. (k. 98-101) decyzja o wypłacie zadośćuczynienia (k. 102 akt).

Sąd ustalił stan faktyczny w sprawie na podstawie przedstawionych przez powodów dokumentów. W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości, iż zostały one sporządzone przez osoby, których podpisy znajdują się pod ich treścią lub też, że pochodzą one od organów w ich treści wskazanych. Forma i treść tych pism są właściwe dla dokonania wskazanych w nich czynności, nie zostały one także zakwestionowane przez żadną ze stron.

W ocenie Sądu podstawą stanu faktycznego należało również uczynić zeznania świadków jak i samych powodów. Zeznania te były bowiem spójne i wiarygodne, jak również pokrywały się ze sobą. Wszyscy przesłuchani zgodnie twierdzili, że powód S. M. spędzał ze swoim ojcem bardzo dużo czasu, a ich relacja była przepełniona miłością, poczuciem bezpieczeństwa i ciepłem. Zeznania świadków potwierdziły także negatywny wpływ tragicznego wypadku na stan psychiczny powoda. Również co do zeznań dotyczących relacji pomiędzy małżonkami Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw aby kwestionować wiarygodność twierdzeń świadków czy samej powódki.

Obie sporządzone przez biegłą opinie okazały się być wiarygodne. Badania przeprowadzone przez biegłą były rzetelne i przekonujące, zwłaszcza wobec podjęcia przez biegłą czynności mających na celu zweryfikowanie prawdziwości twierdzeń i odczuć przedstawianych przez powodów. Z przeprowadzonych przez biegłą testów wynika, że nie ma jakichkolwiek podstaw aby kwestionować prawdziwość twierdzeń i odczuć przedstawianych zarówno przez S. M. jak i M. M. (1). Biegła precyzyjnie i kategorycznie sformułowała oraz uzasadniła przedstawione w opiniach wnioski. Brak jest przy tym podstaw do kwestionowania kompetencji biegłej do sporządzenia tego rodzaju opinii.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo wytoczone przez powoda S. M. zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powództwo wytoczone przez powódkę M. M. (1) zasługiwało na uwzględnienie w części.

Zasada odpowiedzialności pozwanego Zakładu ubezpieczeniowego nie była w niniejszym postępowaniu sporna. Na etapie postępowania likwidacyjnego obydwaj powodowie otrzymali od powoda odpowiednio- S. M.- kwotę 10.800,00 zł, a M. M. (1)- kwotę 9.600 zł, z tytułu zadośćuczynienia za doznaną przez nich krzywdę.

Sporem objęta była wysokość roszczeń dochodzonych przez obojga powodów. W ocenie Sądu nie wydaje się być sporne, iż żądanie zapłaty zadośćuczynienia należy ocenić według kryteriów naruszenia dóbr osobistych osób uprawnionych w rozumieniu art. 23 k.c., 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Kryteria te jednak nie zostały przez ustawodawcę sprecyzowane i stanowią katalog otwarty. Odnośnie wysokości zadośćuczynienia należnego na podstawie art. 448 k.c. wskazać należy, że ustawodawca nie sprecyzował także kryteriów jego ustalania, pozostawiając w tym zakresie swobodę sądowi orzekającemu. Zadośćuczynienie ma na celu kompensatę doznanej krzywdy, ma także na celu złagodzenie doznanych cierpień. Okoliczności wpływające na wysokość tego świadczenia, to między innymi: dramatyzm doznań, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny. Jednocześnie wysokość zadośćuczynienia musi być rozważana indywidualnie i przedstawiać dla poszkodowanego odczuwalną wartość ekonomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej, przy czym należy kierować się kryteriami zobiektywizowanymi, nie zaś poprzestawać na subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20 czerwca 2016 r., sygn. akt I ACa 503/15, LEX nr 2076747).

Bez wątpienia śmierć osoby najbliższej, z którą pokrzywdzony był mocno emocjonalnie związany, narusza dobro osobiste. Taka więź stanowi bowiem wartość powszechnie uznaną w społeczeństwie, akceptowaną przez system prawny, ściśle związaną z osobą ludzką. Jednak nie każdą więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r., sygn. III CZP 32/11). Z tego względu odczuwalna krzywda i jej rozmiar powinna być oceniana indywidualnie, w zależności od konkretnych okoliczności danego stanu faktycznego.

Zgodnie z powyższymi rozważaniami, Sąd dokonał ustaleń dotyczących subiektywnych odczuć obydwu powodów związanych z tragiczną śmiercią T. M. (1) jak i również oceny- powstałych w stanie psychicznym i emocjonalnym powodów następstw- wykazanych w sposób obiektywny.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do rozmiaru krzywdy jakiej doznał powód S. M. i ustalonej na tej podstawie należnej mu wysokości zadośćuczynienia, wskazać należy, że Sąd ocenił jego wysokość na kwotę 120.00,00 zł, którą to należało pomniejszyć odpowiednio o 40% tj. o stopień przyczynienia się do wypadku przez samego poszkodowanego, a także o kwotę jaka została już wypłacona na jego rzecz w postępowaniu likwidacyjnym tj. kwotę 10.800,00 zł. Wobec powyższego Sąd zasądził na rzecz powoda- ad. 2 kwotę 61.200,00 zł wraz z określonymi w sentencji wyroku odsetkami.

Istotną okolicznością mającą wpływ na powyższe ustalenia był przede wszystkim fakt, że więź łącząca powoda z ojcem była więzią szczególną, wyjątkową, nie dającą się zastąpić w całym dalszym okresie jego życia. Podkreślenia wymaga przy tym fakt, że z zeznań wszystkich świadków jak i samych powodów, a także i opinii biegłej wynika, że ojciec bardzo czynnie uczestniczył w wychowaniu powoda, dzięki czemu ukształtowana pomiędzy nimi więź istotnie miała bardzo głęboki charakter. Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że dla jedenastoletniego dziecka wieź z własnym rodzicem jest najważniejszą więzią jaką może ono utracić, a jednocześnie strata ta jest najbardziej brzemienną w skutkach. Utrata ojca w wieku dziecinnym nie jest przy tym rzeczą naturalną, na którą powód mógłby się przygotować, wręcz przeciwnie, wiek w jakim znajdował się powód w chwili wypadku ojca i wynikająca z tego niedojrzałość psychiczna i emocjonalna, nie pozwoliły mu na zrozumienie jego śmierci, przeżycia żałoby i pogodzenia się z jego utratą. Nieodwracalność tragicznego zdarzenia spotęgowała przy tym ból, cierpienie i rozpacza powoda.

Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza psychologa w celu poczynienia obiektywnych ustaleń negatywnych następstw wywołanych w psychice powoda w związku z tragiczną śmiercią ojca.

Z opinii jasno wynika, że śmierć ojca odcisnęła ogromne piętno w psychice powoda. Tragiczne zdarzenie całkowicie zmieniło jego świat, wpływając negatywnie na jego stan zdrowia, postępy w nauce i funkcjonowanie społeczne. Jak wynika z opinii biegłej powód poniósł straty psychiczne, które głównie odbiły się na jego poczuciu bezpieczeństwa i poczuciu własnej wartości. Straty te poniesione w tak ważnym okresie życia jakim jest dzieciństwo i okres dojrzewania znaczącą wpłynęły na usposobienie i postawę powoda, który wkracza w dorosłość z poczuciem niepokoju, lęku i braku wiary w siebie. Utrata ojca spowodowała przy tym u powoda niejednoznaczny i nieklarowny obraz męskości. Brak męskiego wzoru do naśladowani zmusił powoda do stworzenia spaczonego obrazu mężczyzny, zabarwionego cechami kobiecymi. W skutek tak wczesnej straty ojca doszło zatem do trwałych zaburzeń obrazu roli ojca i matki oraz mężczyzny i kobiety, które bez wątpienia mogą mieć negatywny wpływ na tworzenie przez powoda relacji międzyludzkich w dorosłym życiu.

W ocenie Sądu nie ulega przy tym wątpliwości, że wskazane powyżej okoliczności, mają nierozerwalny związek z traumą jaką przeżył S. M. w związku ze śmiercią swojego ojca.

Wskazać przy tym należy, że krzywda nie jest pojęciem zdefiniowanym przez ustawodawcę. Przepisy nie zawierają także precyzyjnego sposobu ustalenia jej wysokości i przyznania na tej podstawie ekwiwalentnego świadczenia pieniężnego. W ocenie Sądu, żądanie powoda zmiarkowania wysokości doznanej przez niego krzywdy na 120.00,00 zł w pełni zasługiwało na uwzględnienie. Wobec zgodnych ustaleń stron co do faktu, że poszkodowany przyczynił się do wypadku w stopniu równym 40%- Sąd odpowiednio obniżył należne powodowi świadczenie. Nie może ujść uwadze fakt, że powód utracił ojca w wyniku tragicznego wypadku, jego śmierć była zatem zdarzeniem nienaturalnym, w żaden sposób nieprzewidzianym i potęgującym trud pogodzenia się z jego nieodwracalnością. O wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd orzekł z uwzględnieniem jego młodego wieku i niezwykle długiego okresu życia w jakim będzie on pozostawał półsierotą. Istotne znaczenie dla Sądu, miała także- podkreślana już wielokrotnie okoliczność- iż zmarły był ojcem wyjątkowo obecnym i uczestniczącym w życiu swojego dziecka, co potwierdziła całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

W dalszej części uzasadnienia poczynić należy rozważania dotyczące krzywdy poniesionej przez małżonkę poszkodowanego, powódkę – ad. 1 M. M. (1). Sąd nie zgodził się z podniesionym przez powódkę żądaniem ustalenia rozmiaru poniesionej przez nią krzywdy i ustalenia na tej podstawie, że ekwiwalentnym z tego tytułu świadczeniem pieniężnym, również powinna być kwota w łącznej w wysokości 120.000,00 zł. Po ocenie zaistniałego w sprawie stanu faktycznego, jak i dokonaniu prawnych rozważań dotyczących podniesionego przez powódkę roszczenia, Sąd zważył, iż kwotą adekwatną do rozmiaru poniesionej przez nią krzywdy jest kwota w wysokości 100.000,00 zł. Z tym, że zgodnie z wskazywanymi już okolicznościami, przy zasądzaniu kwoty w niniejszym postępowaniu należało mieć na uwadze stopień przyczynienia się do wypadku poszkodowanego jak i kwotę już uzyskaną od strony pozwanej. Wobec powyższego Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 50.400,00 zł wraz z wskazanymi w wyroku odsetkami i sposobem ich naliczania.

Sąd w żadnej mierze nie neguje faktu, iż tragiczna śmierć męża powódki była dla niej zdarzeniem niezwykle traumatycznym i powodującym ogromną ilość bólu i negatywnych emocji. Zabrała jej przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa i oparcia w kochanym przez nią mężczyźnie. Powódka doznała zatem krzywdy zarówno jako matka, która od momentu zdarzenia była osobą samotnie wychowująca małego jeszcze chłopca, jak również jako kobieta, która straciła bardzo bliskiego jej członka rodziny, będącego obiektem jej kobiecych uczuć i partnerem życiowym.

Sąd, o należnym powódce zadośćuczynieniu, orzekł przy tym nie tylko w oparciu o wskazywane przez nią subiektywne odczucia czy zeznania świadków, ale również w oparciu o przedłożoną dokumentację medyczną i badania przeprowadzone przez biegłą. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że powódka przez długi okres czasu zmagała się z depresją, która spowodowała u niej konieczność uczestniczenia w terapii indywidualnej i grupowej. Powódka podjęła także leczenie farmakologiczne. Usposobienie i sposób postrzegania świata powódki całkowicie zmieniło się po tragicznej śmierci jej męża. Do dnia dzisiejszego powódce towarzyszy poczucie osamotnienia, zobojętnienia i poczucia pustki.

W ocenie Sądu, w porównaniu z rozmiarem krzywdy S. M., krzywda jakiej doznała M. M. (1) była dla niej o tyle mniej dotkliwsza, bowiem w momencie tragicznego zdarzenia, była osobą dorosłą, całkowicie dojrzałą psychicznie i emocjonalnie. Ból towarzyszący jej w związku z utratą bliskiej osoby nie wpłynął zatem negatywnie na jej rozwój i poczucie własnej tożsamości, które to kształtuje się najmocniej właśnie w okresie nastoletnim. Jako osoba o w pełni ukształtowanej psychice, mogła lepiej zrozumieć i ocenić nieszczęśliwe zdarzenie jakie miało miejsce dnia 1 stycznia 2008 r. Należy także zauważyć, że okres pozostawania bez męża jest stosunkowo okresem krótszym niż okres pozostawania przez S. M. bez ojca. Początkowo- w postępowaniu likwidacyjnym, również i sami powodowie odmiennie ocenili wysokość należnych im zadośćuczynień, oceniając rozmiar krzywdy S. M. jako wyższy niż rozmiar krzywdy powódki. Wobec powyższego Sąd uznał, iż należało zróżnicować wysokość kwot należnych powodom, nie negując przy tym, że cierpienia i ból jaki ponieśli oni w skutek śmierci T. M. (1), w obu przypadkach były niezwykle dotkliwe.

Kwota przyznanych powodom zadośćuczyń, jest zatem zdaniem Sądu adekwatna do krzywdy jaką ponieśli oni w wyniku dramatycznego zdarzenia. Śmierć poszkodowanego pozbawiło rodziny obojgu pozwanych, rodziny w której odnajdywali poczucie bezpieczeństwa, miłości, ciepła i wzajemnego wsparcia. W utrwalonym orzecznictwie sądów powszechnych dominuje pogląd o kompensacyjnym charakterze zadośćuczynienia, oznacza to, iż wysokość zadośćuczynienia nie może stanowić kwoty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu 8 listopada 2005 roku, sygn. akt I ACa 329/05,LEX nr 186505). W ocenie Sądu ze względu na okoliczności sprawy i ustalone wysokości doznanych przez powodów krzywd, zadośćuczynienie w zasądzonych kwotach, w żadnej mierze nie powoduje u nich bezpodstawnego wzbogacenia.

Przechodząc do końcowej części uzasadnienia należy wskazać także na ocenę, jakiej dokonał Sąd co do ustalenia stopnia przyczynienia się do wypadku samego poszkodowanego. Wskazać przy tym należy, iż pierwotnie wartość ta objęta była zakresem sporu stron. Na początku procesu powodowie utrzymywali bowiem, że stopień przyczynienia się do wypadku należało określić jako 30%. Strona pozwana zakwestionowała powyższe stwierdzenie i domagała się ustalenia tej wartości jako 40%, wnosząc przy tym o powołanie biegłych w celu ustalenia tej okoliczności oraz przesłuchania sprawcy wypadku A. K.. W toku procesu pełnomocnik obojga powodów przyznał przy tym, że w istocie stopień przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia wypadku należy ocenić na 40%. W związku z powyższym strona pozwana cofnęła wnioski w przedmiocie wyjaśnienia tej okoliczności. Sąd przychylił się do ustalonego przez obie strony stopnia przyczynienia się do wypadku T. M. (1), uznając ustaloną przez wartość 40% za zasadną. Prowadzący pojazd nie dochował należytej ostrożności w trakcie jazdy, przekraczając dozwoloną prędkość i nienależycie obserwując przedpole jazdy, za co został zresztą uznany za winnego nieumyślnego spowodowania wypadku, w następstwie którego poszkodowany poniósł śmierć. Nie mogło ujść jednak uwadze Sądu, że również i zachowanie samego T. M. (2) ocenić należało jako nierozsądne i ryzykowne. Do potrącenia doszło w miejscu nieoznaczonym jako przejście dla pieszych, wobec czego kierowca mógł nie przewidywać ruchu pieszych. Fakt, że wypadek miał miejsce zimą, ok. godziny 16:30, a zatem w chwili zdarzenia zapadł już mrok, dodatkowo utrudnił kierowcy widoczność podczas jazdy. Poszkodowany znajdował się przy tym pod wpływem alkoholu co dodatkowo mogło negatywnie wpłynąć na jego zdolność do oceny bezpieczeństwa sytuacji.

Powodowie wnieśli o zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie odpowiednio od kwot S. M. -50.000,00 zł, M. M. (1)- 40.000,00 zł wiążąc ich początek z datą wydania przez pozwany zakład ubezpieczeń decyzji, w której to ustosunkował się on do zgłoszonych przez powodów żądań zapłaty zadośćuczynienia. Wobec faktu, iż dnia 17 września 2014 r. zgłosili oni dalsze żądania z tytułu zadośćuczynienia, od kwot przewyższających pierwotne żądanie, domagali się zasądzenia odsetek ustawowych od dnia 8 listopada 2014 r. tj. dzień wydaniu decyzji, na mocy której pozwany Zakład przyznał powodom częściowe zadośćuczynienie. Sąd podzielił argumentację powodów w tym zakresie. Zadośćuczynienie nie jest bowiem odszkodowaniem szacowanym według cen z daty jego określenia (art. 363 § 2 k.c.), ani też rozstrzygnięcie o tym roszczeniu nie ma charakteru kształtującego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r., sygn. akt I CSK 243/10, Lex nr 848109). Nie jest więc słuszne, w świetle art. 481 § 1 k.c., aby pokrzywdzony nie uzyskał należnego mu wynagrodzenia za poniesioną krzywdę tylko z uwagi na postawę zobowiązanego do wypłaty zadośćuczynienia oraz czas trwania procesu cywilnego.

Z tego też względu, na podstawie art. 481 § 1 k.c., Sąd zasądził powodowi S. M. odsetki ustawowe od dnia 11 stycznia 2011 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty liczone od kwoty 50.000,00 zł oraz odsetki ustawowe od dnia 8 listopada 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty liczone od kwoty 11.200,00 zł. W oparciu o powołaną powyżej podstawę prawną, M. M. (1) zasądzono odsetki ustawowe od dnia 11 stycznia 2011 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty liczone od kwoty 40.000,00 zł oraz odsetki ustawowe od dnia 8 listopada 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty liczone od kwoty 10.400,00 zł.

Orzeczenie przez Sąd, od dnia 1 stycznia 2016 r., odsetek ustawowych za opóźnienie, stanowiło konsekwencje nowelizacji przepisów regulujących wysokość odsetek ustawowych.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2, § 4, § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adowkackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j. t. Dz. U. z 2013 r., poz. 461 z późn. zm.).

Przy rozstrzyganiu o kosztach postępowania Sąd miał na uwadze uchwałę Sądu Najwyższego z 8 października 2015 r., sygn. akt III CZP 58/15 (OSNC 2016/10/113), zgodnie z którą, współuczestnikom formalnym (a taki charakter współuczestnictwa występował pomiędzy powodami) reprezentowanymi przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym, należy się zwrot kosztów procesu obejmujących jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. Niemniej jednak Sąd obniżył to wynagrodzenie do wysokości pojedynczego wynagrodzenia ustalonego od kwoty wartości przedmiotu sporu, do czego uprawnia drugie zdanie przywołanej tezy uchwały Sądu Najwyższego. W ocenie Sądu charakter sprawy powodował, że podejmowane przez pełnomocnika powodów działania odnosiły się równocześnie do obu powodów. Nie było wymagane podejmowanie oddzielnych czynności w stosunku do któregokolwiek z powodów, również dowody przeprowadzana na rozprawie odnosiły się równocześnie do obu powodów. Nakład pracy pełnomocnika powodów nie zwiększył się więc w związku z faktem, że powództwo zostało wytoczone na rzecz obu powodów.

Mające więc na uwadze powyżej poczynione założenie koszty poniesione w toku procesu przez powódkę M. M. (2) obejmowały koszty zastępstwa procesowego – 1.800,00 zł (1/2 stawki wynagrodzenia za sprawę, w której wartość przedmiotu sporu przekraczała kwotę 50.000,00 zł), opłatę od pełnomocnictwa - 17,00 zł, część opłaty od pozwu, od której powódka nie została zwolniona – 1.240,00 zł oraz połowę kwoty wynagrodzenia biegłego – 221,33 zł. Razem 3.278,33 zł.

Koszty poniesione w toku procesu przez powoda S. M. obejmowały koszty zastępstwa procesowego – 1.800,00 zł (1/2 stawki wynagrodzenia za sprawę, w której wartość przedmiotu sporu przekraczała kwotę 50.000,00 zł), opłatę od pełnomocnictwa - 17,00 zł oraz połowę kwoty wynagrodzenia biegłego – 221,33 zł. Razem 2.038,33 zł.

Koszty poniesione przez pozwanego obejmowały koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600,00 zł, opłatę od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. Razem 3.617,00 zł, a więc w stosunku do każdego z powodów po 1.808,50 zł.

Łącznie koszty procesu w sprawie M. M. (1) wyniosły 5.086,83 zł, zaś w sprawie S. M. wyniosły 3.846,83 zł.

Powód S. M. wygrał proces w 83,61 %. Po stosunkowym rozdzieleniu kosztów postępowania pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę 1.407,83 zł tytułem kosztów według następującego wyliczenia:

1.  3.846,83 zł × 16,39% – 2.038,33 zł = - 1.407,83 zł lub

2.  3.846,38 zł x 83,61% - 1.808,50 zł = 1.407,83 zł.

Powódka M. M. wygrał proces w 67,74 %. Po stosunkowym rozdzieleniu kosztów pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę 1.637,32 zł tytułem kosztów postępowania według następującego wyliczenia:

1.  5.086,83 zł × 32,26% – 3.278,33 zł = - 1.637,32 zł lub

2.  5.086,83 zł x 67,74% - 1.808,50 zł = 1.637,32 zł.

Koszty sądowe tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa w sprawie wynosiły kwotę 5.540,00 zł i obejmowały opłaty sądowe, od których powodowie zostali zwolnieni w całości jak to miało miejsce w przypadku S. M. (to jest kwotę 3.060,00 zł) lub częściowo co dotyczyło M. M. (1) (to jest kwotę 2.480,00 zł).

Stosownie więc do art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005r., nr 167, poz. 1398 ze zm.) Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 4.740,08 zł. Kwota ta stanowi sumę kosztów sądowych poniesionych przez Skarb Państwa w sprawie z powództwa S. M., w części co do której powództwo zostało uwzględnione (83,61% z 3.060,00 zł) oraz w sprawie z powództwa M. M. (1) w ten sam sposób określonym stosunku (67,74% z 2.480,00 zł). Jednocześnie na podstawie art. 113 ust. 2 u.k.s.c. pozostałą część kwoty wyłożonej przez Skarb Państwa w niniejszym postępowaniu należało ściągnąć z roszczenia zasądzonych na rzecz powodów.

Ponadto na podstawie art. 84 ust. 1 u.k.s.c. Należało zwrócić powodom niewykorzystaną część zaliczki jaką uiścili na poczet opinii biegłego psychologa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Majka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zawierciu
Data wytworzenia informacji: